NR 3/<strong>2010</strong> RATOWNICTWO GÓRNICZE NR 60 ROK XV 2
ROK XV RATOWNICTWO GÓRNICZE NR 60 NR 3/<strong>2010</strong> ZAWSZE PRZYJDZIEMY Z POMOCĄ Rozmowa z mgr. inż. Eugeniuszem Kentnowskim, Prezesem Zarządu Centralnej Stacji <strong>Ratownictwa</strong> Górniczego S.A. w Bytomiu – W ostatnim wywiadzie dla „<strong>Ratownictwa</strong> Górniczego” udzielonym po trzech miesiącach prezesury w CSRG S.A. stwierdził Pan, że stara się dogłębnie poznać tę instytucję. Jakie wnioski Pan wyciągnął i które z nich są już realizowane? – Jak wówczas powiedziałem, całe moje życie zawodowe jest związane z górnictwem. W kopalniach przepracowałem trzydzieści lat i znajdowałem się w różnych, nieraz trudnych sytuacjach. Stąd dobrze wiem jak bardzo potrzebni są ratownicy. Od półtora roku jestem prezesem Centralnej Stacji <strong>Ratownictwa</strong> Górniczego S.A. w Bytomiu i dzisiaj patrzę trochę inaczej na sprawy ratownictwa, ale nie jest tak, że całkowicie zmieniłem swoje dotychczasowe poglądy. Na pewno, jeżeli chodzi o podstawowe sprawy czyli naszą statutową działalność jaką jest zabezpieczanie kopalń to bezwarunkowo musi zostać tak, jak jest do tej pory. Nie ma innej alternatywy. Udzielanie pomocy kopalniom w nagłych zdarzeniach gdzie ewentualnie dochodzi także do zagrożenia życia ludzkiego i mienia, jak również działalność polegająca na prewencji powinny pozostać nie zmienione. <strong>Centralna</strong> <strong>Stacja</strong> <strong>Ratownictwa</strong> Górniczego S.A. jako jednostka ratownictwa górniczego realizuje swoje zadania przy pomocy dyżurujących zawodowych zastępów ratowniczych, zawodowych pogotowi specjalistycznych jak i dyżurujących zastępów dla grup zakładów górniczych. Ta formuła działania dobrze sprawdziła się przez szereg lat i powinna nadal funkcjonować. Uważam natomiast, że powinny być wprowadzone pewne zmiany dotyczące techniki. Obecnie akcja ratownicza nie jest wyłącznie oparta na sile mięśni ratownika. To również technika. Od lat dokładano starań, żeby sprzęt ratowniczy był jak najnowocześniejszy. Nie ukrywam, że moi poprzednicy zrobili w tej materii bardzo wiele. Ja również chciałbym to kontynuować. Jednym z bardzo istotnych problemów w tej dziedzinie jest łączność ratownicza, a ściślej łączność bezprzewodowa. Jej stan pozostawia w tej chwili jeszcze wiele do życzenia. Żyjemy przecież w XXI wieku, musimy mieć stały nasłuch na to, gdzie się znajduje zastęp ratowniczy w danym momencie, jaką pracę wykonuje i na jakie napotyka trudności. Musi o tym wiedzieć kierownik akcji na dole i kierownik prowadzący całą akcję. Nie ukrywam, że testujemy różnego rodzaju środki łączności po to, aby w najbliższym czasie naszą łączność ratowniczą doprowadzić do takiego stanu, aby była bezawaryjna i prezentowała bardzo wysoki poziom. Ważne jest także dostarczenie nowego sprzętu indywidualnego przystosowanego do ewakuacji ludzi w atmosferze niezdatnej do oddychania, którzy zostali poszkodowani w różnego rodzaju zdarzeniach. Stosowany dotychczas AU-9E zestarzał się i praktycznie nie jest już produkowany więc musimy mieć coś nowego. W tym roku kupiliśmy nowoczesne aparaty tlenowe ucieczkowe, które niejako „myślą” za człowieka: jeżeli ktoś jest nieprzytomny to sam aparat powoduje oddychanie, jeżeli człowiek zaczyna oddychać samodzielnie to aparat się wyłącza. W tym roku nabędziemy także małą przenośną ratowniczą stację klimatyczną – sprzęt bardzo nowoczesny. 3 Będzie ona pozwalała pracować ratownikom w trudnych warunkach mikroklimatu, które niestety występują w naszych kopalniach. Oprócz unowocześniania sprzętu zamierzamy poświęcić więcej uwagi sprawom socjalno – bytowym. Nasze cztery okręgowe stacje ratownictwa górniczego powstały w 1958 stąd wymagają generalnego remontu, zależy nam, żeby każda z okręgowych stacji stała się wzorcową pod każdym względem. Dużą wagę przywiązujemy także do stworzenia bardzo dobrych warunków ratownikom będącym na dyżurach. Ważnym zagadnieniem są także szkolenia, które nieodzownie związane są z naszą działalnością. Posiadamy bardzo dobrą kadrę dydaktyczną, fachowców z różnych dziedzin, nasze sale są nowoczesne i wyposażone w najlepszy sprzęt audiowizualny. Potwierdzeniem naszych kompetencji w tym zakresie jest przyznana nam akredytacja Śląskiego Kuratora Oświaty. Pragnę nadmienić, że szkolenia nie są skierowane tylko do ratowników i ludzi trudniących się ratownictwem, ale także osób reprezentujących różne grupy zawodowe.