Łukasz Kucharski - Leksykon fascynacji filmowych - Wiedza i Edukacja

Łukasz Kucharski - Leksykon fascynacji filmowych - Wiedza i Edukacja Łukasz Kucharski - Leksykon fascynacji filmowych - Wiedza i Edukacja

wiedzaiedukacja.eu
from wiedzaiedukacja.eu More from this publisher
19.02.2015 Views

This page is intentionally left blank


Łukasz <strong>Kucharski</strong><br />

LEKSYKON<br />

FASCYNACJI<br />

FILMOWYCH<br />

Portal <strong>Wiedza</strong> i <strong>Edukacja</strong><br />

(www.wiedzaiedukacja.eu)<br />

Lublin 2011


Projekt okładki:<br />

Łukasz <strong>Kucharski</strong><br />

Redakcja techniczna<br />

Korekta<br />

Skład i łamanie:<br />

Aleksandra Pietrzyk<br />

ISBN 978-83-61546-20-7<br />

<strong>Wiedza</strong> i <strong>Edukacja</strong><br />

Lublin 2011


Wstęp<br />

Moment, w którym gaśnie w kinie światło rozpoczyna<br />

podróż do innego świata, gdzie wszystko jest możliwe. Jedynym<br />

ograniczeniem jest inwencja twórców, a czasami również<br />

budżet filmu. Szum projektora od wielu lat nie towarzyszy już<br />

widzom na sali kinowej. Współcześnie usłyszeć można jedynie<br />

otwierane opakowania i telefony komórkowe. Coraz częściej<br />

również wciska się widzom na nos okulary, które (w założeniu)<br />

mają wzbogacać doznania wzrokowe. Istota kina pozostała<br />

jednak nie zmieniona. Nie przeszkodzą jej nawet reklamy emitowane<br />

przed filmem (chyba, że z czasem wkomponowane zostaną<br />

w film, niczym w telewizji).<br />

Kocham kino od najmłodszych lat, bo pozwala oderwać<br />

się od codzienności i przeżywać niesamowite przygody.<br />

Dzięki niemu można ukoić skołatane nerwy i trenować szare<br />

komórki. Każdy znajdzie coś dla siebie. A język filmu jest równie<br />

uniwersalny jak język miłości. Utalentowany reżyser opowie<br />

historię, bez jednego słowa padającego z ust bohaterów,<br />

którą zrozumie każdy człowiek na naszej planecie. Im lepszy<br />

film, tym większa z nim immersja widza.<br />

Każde zdanie zawarte w książce jest dziełem entuzjasty<br />

kina, nie krytyka. Słowo „krytyk” oznacza dla mnie, że<br />

dana osoba posiada szeroką wiedzę i talent z danej dziedziny,<br />

że jest w stanie wykonać lepszy produkt końcowy. Tak przynajmniej<br />

powinno być w praktyce, a jak jest – każdy kinoman<br />

wie. W dobie powszechności internetu, każdy może być krytykiem.<br />

Nie ma w tym nic złego, bo każdy ma prawo do swojego<br />

zdania. Problem powstaje, gdy ktoś zaczyna zapominać<br />

o pięknie kina, a tylko szuka błędów i o tym, że inni ludzie też<br />

zasługują na swoje zdanie.<br />

5


Ocenianie cudzej pracy zawsze jest łatwiejsze niż<br />

własnej. Praca nad filmem to wiele czynników, o których recenzent<br />

(tym bardziej amator) nie ma pojęcia. Doskonałe filmy<br />

nie istnieją (i bardzo dobrze), a nawet w najgorszej produkcji<br />

można znaleźć choć jeden element zasługujący na uznanie.<br />

Werdykty zawarte w tej książce są w pełni subiektywne i każdy<br />

może się z nimi nie zgadzać. Kino pozwala nam poznawać innych<br />

ludzi, właśnie poprzez rozmowy po seansie. Niezależnie<br />

czy mają one miejsce „na żywo” czy w sposób wirtualny.<br />

Niniejsza książka została podzielona na dwie części.<br />

Pierwszą stanowią recenzje „popełnione” przeze mnie w ostatnich<br />

latach. Mogę mieć tylko nadzieję, że można w nich dostrzec<br />

tendencję wzrostową moje pisarstwa. Na drugą część,<br />

składają się tak zwane „dziesiątki”. Każda z nich zawiera<br />

10 rzeczy, których uczy dany film. W założeniu, miały to być<br />

zabawne zestawienia, często wytykające błędy w danej produkcji,<br />

ostateczną ocenę pozostawiam jednak czytelnikom.<br />

W życiu rzeczy dzielimy na: warte uwagi, te którym<br />

można poświęcić czas z braku lepszych zajęć i te, które nie są<br />

warte naszej uwagi. Tak samo jest z filmami i wedle tej hierarchii<br />

zostaną oznaczone w tej książce.<br />

6


Legenda:<br />

- Warto obejrzeć<br />

- Można obejrzeć<br />

- Nie warto oglądać<br />

Zapraszam na wycieczkę po moich <strong>filmowych</strong> fascynacjach<br />

ostatnich lat.<br />

7


RECENZJE


2:22 (2008)<br />

Reżyseria: Phillip Guzman<br />

Scenariusz: Phillip Guzman, Mick Rossi<br />

Produkcja: Kanada<br />

Czas trwania: 104 minuty<br />

Obsada:<br />

Mick Rossi Gulliver Mercer<br />

Roberto Milano Willy<br />

Aaron Gallagher Finn<br />

Jorge A. Jimenez Gael<br />

„ Jak daleko się posuniesz? ”<br />

[Willy]<br />

Gulliwer Mercer przewodzi grupie złodziei. Po kolejnym<br />

udanym skoku, mężczyźni planują okraść skrytki depozytowe<br />

w ekskluzywnym hotelu. Mimo iż dopracowują plan<br />

w najdrobniejszych szczegółach to, nie są w stanie przewidzieć<br />

jednego czynnika – ludzkiego, a właściwie kilku takich<br />

czynników. Drobny gangster, aktor i jego asystent, samobójca<br />

oraz pragnąca spokoju para, da im się we znaki i nie uczyni<br />

zadania prostym.<br />

Tytuł kanadyjskiego filmu odnosi się do godziny,<br />

o której bohaterowie rozpoczną akcję. Symbolizuje również to<br />

na jakim miejscu w pięciostopniowej skali można umieścić film<br />

Guzmana. Poczynając od logiki, humoru, postaci czy fabuły<br />

nie ma prawie żadnego pozytywnego elementu filmu.<br />

9


Bohaterowie są stereotypowi do granic możliwości.<br />

Dlatego też oglądamy bystrego przywódcę, nie wzbudzającego<br />

sympatii (delikatnie mówiąc) twardziela, doświadczonego<br />

(a ka starego) włamywacza oraz przystojniaka wzbudzającego<br />

westchnienia wśród płci pięknej. Nie wyróżniają się absolutnie<br />

niczym i nie są w stanie wzbudzić żadnych emocji w sercu widza.<br />

Dodatkowo przez pierwsze 30 minut nie zostaje jasno<br />

sformułowana historia, którą chce opowiedzieć reżyser.<br />

A w tego typu filmie jest to niedopuszczalne, bo powoduje znudzenie.<br />

Poza tym nadużywanie zbliżeń, które miały umiejscowić<br />

widza bliżej przedstawianych wydarzeń, z czasem staje się<br />

irytujące. Nie bez powodu język filmu składa się z sześciu planów,<br />

a nie tylko jednego.<br />

Kolejnym mankamentem filmu jest zastosowanie<br />

dziwnego filtru, który powoduje, że np. hotel, który jest celem<br />

grupy, wygląda jakby był brudny i zaniedbany, czemu przeczy<br />

jego wystrój i bogate w zawartość skrytki. Natomiast ilość bezsensownych<br />

sytuacji i dziur w scenariuszu przekracza liczbę<br />

palców u rąk, co sprawia, że zamiast zastanawiać się co jeszcze<br />

wymyślą twórcy, widz myśli czemu można było pozostawić<br />

tak jawne niedoróbki. A samo zakończenie zahacza o cudowne<br />

zrządzenie losu oraz nadmierną błyskotliwość jednego<br />

z bohaterów. Nawet dziecko nie byłoby w stanie tego „przełknąć”,<br />

a tym bardziej dorosły osobnik<br />

Za jedyny plus 2:22 można uznać epizodyczne role<br />

Vala Kilmera jako pasera oraz Gabriela Byrne’a jako policjanta.<br />

Szkoda, że Ci, słynni niegdyś, aktorzy pojawili się w tym filmie<br />

zamiast w dziele odpowiednim dla ich talentu. Po seansie,<br />

tylko ich występ pozostanie w pamięci widza - oraz poczucie<br />

straconego czasu.<br />

10


2012 (2009)<br />

Reżyseria: Roland Emmerich<br />

Scenariusz: Roland Emmerich, Harald Kloser<br />

Produkcja: USA, Kanada<br />

Czas trwania: 158 minut<br />

Obsada:<br />

John Cusack Jackson Curtis<br />

Amanda Peet Kate Curtis<br />

Chiwetel Ejiofor Adrian Helmsley<br />

Thandie Newton Laura Wilson<br />

„To nie tylko Kalifornia…to cały świat!”<br />

[ Jackson Curtis]<br />

Rok 2012, Ziemią zaczyna wstrząsać seria kataklizmów.<br />

Wydaje się, że przed śmiercią nie ma ucieczki. Jednak<br />

połączone siły rządzących planetą obmyślają plan, który może<br />

uratować przynajmniej część populacji. W tym czasie Jackson<br />

Curtis wyjeżdża na biwak z dwójką swoich dzieci. Nie wie jeszcze<br />

jak bardzo „wybuchowa” będzie to wyprawa.<br />

W swym poprzednim katastroficznym filmie (Pojutrze<br />

/The Day After Tomorrow), Roland Emmerich zaserwował nam<br />

skutki globalnego ocieplenia, a potem oziębienia klimatu. Tym<br />

razem poszedł o krok dalej i stworzył istną apokalipsę na ekranie.<br />

Co tam lejąca się woda (która tutaj też się pojawia), nie<br />

ma to jak pękająca ziemia i erupcja wulkanu.<br />

11


Film powstał w oparciu o przepowiednię plemienia<br />

Majów, która „mówi”, że (według naszej rachuby czasu) w roku<br />

2012, skończy się znany nam świat. Pomijając fakt autentyczności<br />

tej przepowiedni, ktoś mógł przecież pomylić się w przeliczaniu<br />

lat. Po drugie skoro Majowie wiedzieli kiedy skończy<br />

się świat, to czemu nie przewidzieli własnej zagłady i jej nie<br />

zapobiegli?<br />

Widzowie, którzy mieli styczność z zapowiedziami filmu<br />

wiedzą, że czeka ich symfonia zniszczenia. Efekty specjalne,<br />

pieczołowicie ukazujące zniszczenie naszej planety, są istnym<br />

arcydziełem. Jak do tej pory, żaden inny film katastroficzny<br />

nie sprawiał aż tyle przyjemności z oglądania. I może brzmi<br />

to strasznie, ale taka jest prawda.<br />

Wybierając taki film jak 2012, widz powinien sobie<br />

zdawać sprawę, że na ekranie będzie roiło się od nielogiczności<br />

i „naciągnięć” fabuły. Dla przykładu – jakie jest prawdopodobieństwo,<br />

że taki pisarz jak Jackson Curtis miałby szansę<br />

dokonać tego czego dokonuje w filmie? Z drugiej strony, gdyby<br />

wszystko był maksymalnie urealnione to, nowego bohatera<br />

(bądź bohaterkę) musielibyśmy oglądać co kilka minut.<br />

Film Emmericha stanowi doskonałą rozrywkę, dla widzów<br />

pragnących obejrzeć epickie niszczenie naszej planety,<br />

a nie ma ochoty nawiązywać więzi z bohaterami ani przeżywać<br />

ich rozterek. Reżyser stwierdził, że to będzie jego ostatni<br />

film katastroficzny. Nic dziwnego, po „dokonaniach” w tym filmie<br />

pozostałoby mu już tylko wysadzić planetę.<br />

12


9 (2009)<br />

Reżyseria: Shane Acker<br />

Scenariusz: Pamela Pettler, Shane Acker<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 79 minut<br />

Obsada:<br />

Elijah Wood 9<br />

Christopher Plummer 1<br />

John C. Reilly 5<br />

Jennifer Connelly 7<br />

„Niektórych rzeczy na tym świecie lepiej nie ruszać.”<br />

[2]<br />

Główny bohater filmu, szmaciana lalka z numerem 9<br />

na plecach, budzi się w opuszczonym warsztacie. Odkrywa, że<br />

ludzie przestali istnieć wskutek wojny z Maszyną, którą notabene<br />

sami stworzyli. Natomiast świat wygląda jak pobojowisko.<br />

Podczas podróży natrafi na innych przedstawicieli swej<br />

„rasy”, z którymi będzie musiał powstrzymać śmiertelne zagrożenie.<br />

Pomysł na film 9 powstał, gdy w 2005 Shane Acker<br />

stworzył krótkometrażowy (11 minut) film pod tym samym tytułem.<br />

Los chciał, że Tim Burton dostrzegł jego produkcję i postanowił<br />

pomóc młodemu filmowcowi w stworzeniu wersji pełnometrażowej.<br />

Chwała mu za to.<br />

13


Historia laleczek porusza niebanalne treści i wiele<br />

sposobów nawiązuje do realnego świata. Tak więc, tym razem<br />

lepiej zostawić dzieci w domu, bo mogą nie być zadowolone.<br />

Można powiedzieć, że każdy widz znajdzie lalkę dla siebie, ponieważ<br />

każda postać jest diametralnie inna, pod względem<br />

osobowościowym.<br />

Film Ackera to, prawdziwa uczta dla oka, a właściwie<br />

obydwu. Dokładność laleczek i otaczającego ich świata jest<br />

niezwykła. Każdy kadr zachwyca, bo oferuje coś oryginalnego<br />

i zarazem bliskiego widzowi. Niektóre postapokaliptyczne „pejzaże”<br />

można często dostrzec w „naszym” świecie np. w dzienniku.<br />

9 jest kolejnym przykładem, że animacja nie musi się<br />

wiązać z infantylizmem i banalną historią. Nie znaczy to, że filmy<br />

pokroju Shreka nie są wartościowe. Po prostu dzieło Ackera<br />

ma trochę więcej wspólnego z prawdziwym życiem. I tym<br />

samym stanowi doskonałą odmianę, która zapada w pamięć<br />

na długo po seansie.<br />

Największym minusem animacji jest czas jej trwania.<br />

79 minut to bardzo krótko, gdyż widz przywiązuje się do postaci<br />

wykreowanych przez komputer, niemalże natychmiastowo.<br />

Szanse na to są znikome, ale może kiedyś powstanie kontynuacja.<br />

Na koniec należy dodać, że film trafił do Polskich kin,<br />

w wersji oryginalnej bez dubbingu, w którym zapewne wziąłby<br />

udział Borys Szyc. Tak więc, możemy rozkoszować się głosami<br />

takich weteranów kina jak Christopher Plummer i Martin<br />

Landau czy przedstawicieli młodszego pokolenia Elijah Wooda<br />

i Jennifer Connelly.<br />

14


Reżyseria: Alejandro Amenabár<br />

Scenariusz: Alejandro Amenabár, Mateo Gil<br />

Produkcja: Hiszpania<br />

Czas trwania: 121 minut<br />

Obsada:<br />

Rachel Weisz Hypatia<br />

Max Minghella Davus<br />

Oscar Isaac Orestes<br />

Sami Samir Cyryl<br />

Agora (2009)<br />

„Dlaczego gwiazdy nie spadają z nieba?”<br />

[Hypatia]<br />

Aleksandria, rok 391. Czas szacunku dla wiedzy,<br />

bliźnich i filozofii…przynajmniej w teorii. Główna bohaterka –<br />

Hypatia jest wykładowcą w Bibliotece Aleksandryjskiej. Ma<br />

swoich studentów, prowadzi badania i kocha filozofię. Idylla<br />

trwa do czasu, gdy miastem zaczynają wstrząsać krwawe wydarzenia,<br />

gdyż do głosu dochodzi trzecia po pogaństwie i judaizmie<br />

religia – chrześcijaństwo, która chce pozbyć się „konkurencji”.<br />

Widzowie zainteresowani historią antyku wiedzą, że<br />

film oparto na faktach (choć nie obyło się bez<br />

anachronizmów). Poza tym, Agora jest pierwszym filmem, który<br />

pokazuje, że wiara jest silniejsza od tarana i można nią wyważyć<br />

ogromne drzwi Biblioteki Aleksandryjskiej.<br />

15


Urodzony w Chile, Alejandro Amenabar po raz pierwszy<br />

wyreżyserował nie kameralny film, ale historyczne widowisko.<br />

Dotychczas tworzył dzieła skromne, ale wypełnione znakomitym<br />

klimatem. Jak na przykład Inni / The Others czy<br />

Otwórz oczy / Abre los ojos (pokazywane w czasami polskiej<br />

telewizji).<br />

Reżyser pisał scenariusz z myślą o Rachel Weisz,<br />

która wciela się w Hypatię. Aktorka, w niektórych filmach wygląda<br />

zjawiskowo, tutaj wydaje się być jak ptak w klatce, który<br />

nie wie co ze sobą począć. Jej postać (tak jak i inne) nie wzbudza<br />

sympatii. Przez to między widzem, a postaciami występuje<br />

zerowa więź emocjonalna.<br />

Dodatkowo, zbytnie rozdrobnienie wątków i wprowadzenie<br />

wielu postaci sprawia, że ciężko jest uchwycić rytm filmu.<br />

Kamera, spełniająca rolę narratora nieustannie przeskakuje<br />

między bohaterami, co nie pozwala widzowie się skupić.<br />

Tak naprawdę scenariusz Agory nadawałby się o wiele lepiej<br />

na serial, w rodzaju Rzymu czy Spartakusa.<br />

Zadziwiające jest to, że Watykan nie zaprotestował,<br />

bo film Alejandro Amenabára jest bardziej obraźliwy dla chrześcijaństwa<br />

niż np. Złoty Kompas / The Golden Compass, który<br />

swego czasu był gorliwie potępiany przez Stolicę Apostolską.<br />

Może stało się tak dlatego, że każda z ukazanych w filmie religii,<br />

ma w sobie niewiele pozytywnych aspektów.<br />

Z kolei scenografie, ubiory i wszelkie inne detale (nie<br />

licząc języka, bo oczywiście wszyscy mówią po angielsku) zostały<br />

odwzorowane po mistrzowsku i zasługują na brawa.<br />

Może to właśnie nim poświęcono zbyt wiele czasu, zamiast fabule?<br />

Tym samym Agora stanowi dobre widowisko, ale nie<br />

wciągające. I prawdopodobnie nie sprawi, że widzowie zapragną<br />

dowiedzieć się więcej o losach Hypatii lub innych bohaterów.<br />

16


Akacja / Acacia (2003)<br />

Reżyseria: Ki-hyeong Park<br />

Scenariusz: Ki-hyeong Park<br />

Produkcja: Korea Południowa<br />

Czas trwania: 103 minuty<br />

Obsada:<br />

Oh-bin Mun Jin-seong Kim<br />

Hye-jin Shim Mi-sook Choi<br />

Jin-geun Kim Do-il Kim<br />

Na-yoon Jeong Min-ji<br />

„Gdy zemsta wypełni pustkę miłości.”<br />

Mi-sook i Do-il nie mogą mieć dzieci. Do-il pragnie<br />

skorzystać z usług agencji adopcyjnej. Mi-sook nie jest zadowolona<br />

z tego powodu. Twierdzi nawet, że mąż chce to uczynić,<br />

by po prostu mieć potomka, lecz w końcu ulega namowom<br />

męża i teścia. Adoptują 6-letniego chłopca, Jin-seonga.<br />

Na początku chłopiec wydaje się być bardzo zamknięty<br />

w sobie. Z czasem zmienia się, ale wtedy Mi-sook zachodzi<br />

w ciążę (Podobno jest to częste zjawisko, ponieważ po<br />

adopcji kobiety nie czują się tak bardzo pod presją). Od tego<br />

momentu Jin-seong czuje się porzucony i niekochany, co prowadzi<br />

do tego, że próbuje nawet udusić braciszka. Zaczyna<br />

także spędzać czas siedząc na umierającym drzewie akacji.<br />

Według niego w drzewie znajduje się duch jego prawdziwej<br />

matki.<br />

17


Po kolejnej awanturze chłopiec ucieka i znika bez<br />

śladu. Tymczasem drzewo akacji zaczyna niespodziewanie<br />

kwitnąć.<br />

Akacja wydaje się być połączeniem dwóch gatunków<br />

<strong>filmowych</strong>. Z jednej strony mamy dramat adoptowanego chłopca,<br />

który w momencie pojawienia się drugiego dziecka zostaje<br />

odsunięty na dalszy plan. Z drugiej strony mamy horror, który<br />

polega nie tylko na ukazywaniu krwawych scen. Polega na<br />

przedstawieniu, jak osobowości męża i żony zmieniają się (a<br />

może wychodzą na jaw?). Film ma przerażać, ale nie scenami<br />

śmierci, tylko zachowaniami bohaterów.<br />

Kolor czerwony dominuje w obrazie Ki-hyeong Parka.<br />

Dodaje mu dynamiczności, co niewątpliwie się przydaje, bo<br />

najciekawsza jest pierwsza część filmu, którą zamyka ucieczka<br />

chłopca. Potem widz zaczyna się lekko nudzić, do momentu<br />

wielkiego finału, który nie jest może niczym odkrywczym, ale<br />

jego zaprezentowanie zasługuje na pochwałę.<br />

Film ma w sobie ziarno prawdy. Wiele dzieci cierpi<br />

tak samo jak fikcyjna postać Jin-seonga. Kiedy zaczynają ufać<br />

swym nowym rodzinom pojawia się nowe dziecko i to adoptowane<br />

przestaje być zauważane. Co prowadzi do niebezpiecznych<br />

sytuacji, gdy pierwsze próbuje zwrócić na siebie uwagę<br />

za wszelką cenę.<br />

Akacja zdobyła nagrodę Orient Express Section na<br />

Festiwalu Fantasporto ( Festival Internacional de Cinema do<br />

Porto) w 2004 roku.<br />

„Cierpliwość popłaca”, więc, gdy na ekran wpłyną napisy<br />

końcowe, warto poczekać kilka sekund, ponieważ pojawi<br />

się dodatkowa retrospekcja ukazująca głównych bohaterów.<br />

18


Reżyseria: Tim Burton<br />

Scenariusz: Linda Woolverton<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 108 minut<br />

Obsada:<br />

Alicja w Krainie Czarów /<br />

Alice in Wonderland (2010)<br />

Johnny Depp Szalony Kapelusznik<br />

Helena Bohnam Carter Czerwona Królowa<br />

Mia Wasikowska Alicja<br />

Crispin Glover Skazeusz<br />

„Tylko wariaci są coś warci.”<br />

[ojciec Alicji]<br />

Przed laty, młoda Alicja Kingsleigh wpadła do dziury<br />

w ziemi i przeniosła się do Krainy Czarów. Od tamtej pory minęło<br />

13 lat. Niemal dwudziestoletnia dziewczyna uznała, że to<br />

co przeżyła było snem. Podczas najważniejszego (w mniemaniu<br />

jej matki) dnia swego życia Alicja, podążając za białym królikiem,<br />

znów trafia do świata magii. Krainą rządzi Czerwona<br />

Królowa, która nie waha się pozbawiać swych poddanych<br />

głów.<br />

Prze wiele lat ludzie twierdzili, że powieść Lewisa<br />

Carolla byłaby znakomitym materiałem na film w reżyserii<br />

Tima Burtona (do tej pory powstało już około 40 adaptacji). Ich<br />

życzenie spełniło się. Pytanie tylko czy oczekiwania również.<br />

19


Na początku należy zastrzec, że najnowsze dzieło<br />

Burtona nie jest adaptacją książki Carolla. Z pierwowzoru pozostały<br />

tylko postacie i jedna retrospekcja z pierwszej wizyty<br />

Alicji. Nie przeszkadza to jednak wielbicielom „wczuć się”<br />

w prezentowaną opowieść. Co więcej, reżyser znakomicie oddał<br />

charakter książki i można swobodnie uznać wydarzenia<br />

z filmu za swoisty ciąg dalszy.<br />

Od pierwszego kadru, oprawa wizualna zachwyca<br />

widza. I to nie za sprawą efektu 3D, bez którego film mógł spokojnie<br />

się obyć. Bogactwo natury, jej zjawiskowe formy i dokładność<br />

szczegółów powoduje, że (nie licząc Avatara Jamesa<br />

Camerona) jest to najlepiej wyglądający film. Nawet „nasz”<br />

świat wygląda ładniej niż zazwyczaj. Na szczęście nie jest to<br />

tak kolorowe dzieło jak Charlie i fabryka czekolady / Charlie<br />

and The Chocolate Factory. Ze swą kolorystyką, Alicja w Krainie<br />

Czarów plasuje się pomiędzy Charliem, a poprzednim filmem<br />

Burtona, czyli Sweneey Todd’em: Demonicznym golibrodą<br />

z Fleet Street / Sweeney Todd: The Demon Barber of Fleet<br />

Street.<br />

W przeciwieństwie do poprzednich dwóch filmów reżysera,<br />

postacie stworzone w komputerze nie stanowią dodatków<br />

do żywych aktorów. Nie ujmując kunsztowi aktorskiemu<br />

Johnny’ego Deppa (siódmy raz współpracuje z Burtonem), Heleny<br />

Bohnam Carter (jej szósty film ze swym partnerem reżyserem)<br />

i wielu innych znanych aktorów to, cyfrowe stworzenia<br />

są najlepsze w tym filmie. Na ich czele znajduje się Kot z Cheshire<br />

przemawiający głosem Stephena Fry’a. Nawet mimo<br />

tego, że nie jest w pełni pozytywną postacią (a może właśnie<br />

dlatego?).<br />

Wszystkie plusy przesłania jednak pewien bardzo irytujący<br />

element. Jest nim sposób w jaki Alicja pokonuje trudności<br />

na jakie natrafia w Krainie Czarów. A właściwie to, że rozwiązują<br />

się one same. Czy miała na to wpływ niska kategoria<br />

wiekowa – od 10 lat? Czy młody widz naprawdę nie jest w sta-<br />

20


nie zrozumieć trudniejszej fabuły? Jeśli tak to, czy „spacer po<br />

głowach” nie jest zbyt mocną sceną? A może to swego rodzaju<br />

kompromis między producentami, a reżyserem („Słuchaj Tim,<br />

uprość scenariusz, a w zamian pozwolimy Ci trochę<br />

zaszaleć.”).<br />

Również zakończenie budzi pewne zastrzeżenia.<br />

Jest bardzo „życiowe”, co nie znaczy, że odpowiada wizji widza.<br />

Zapewne jest to jednak kwestia indywidualnego upodobania<br />

i znajdą się osoby, którym nie będzie to przeszkadzało<br />

i wyjdą z seansu zadowoleni.<br />

Podsumowując, najnowsze dzieło Tima Burtona stanowi<br />

wyborną ucztę dla oka (jednego i drugiego), która pomimo<br />

lekkiej infantylności, sprawia widzowi dużą przyjemność.<br />

A zagłębienie się w Krainę Czarów pozwala w pełni oderwać<br />

się od codziennych problemów.<br />

21


American Gangster (2007)<br />

Reżyseria: Ridley Scott<br />

Scenariusz: Steven Zaillian<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 157 / 176 minut (wersja nieocenzurowana)<br />

Obsada:<br />

Denzel Washington Frank Lucas<br />

Russell Crowe Richie Roberts<br />

Josh Brolin Detektyw Campo<br />

Chiwetel Ejiofor Huey Lucas<br />

„Jeżeli coś posiadasz, nazywasz to jak chcesz.”<br />

[Frank Lucas]<br />

To już czwarty film Ridleya Scotta i Russella Crowe<br />

(w roku 2008 premierę miał ich piąty film – W sieci kłamstw /<br />

Body of Lies). Zagraniczni krytycy zarzucają Scottowi, że na<br />

dwa, trzy „złe” filmy, robi jeden „dobry”. Z kolei Crowe słynie<br />

z wielkiego poświęcenia względem tego reżysera. W jednym<br />

z wywiadów stwierdził, że „dla Ridleya zrobię wszystko”.<br />

Akcja filmu została osadzona w latach siedemdziesiątych<br />

i jest to historia oparta na faktach. Frank Lucas (Denzel<br />

Washington) jest kierowcą gangstera Bumpy’ego Johnsona.<br />

Po jego śmierci pragnie zająć miejsce swego nauczyciela<br />

i stać się bossem Manhattanu. W tym celu zajmuje się sprowadzaniem<br />

heroiny z Wietnamu. Po drugiej stronie barykady stoi<br />

jedyny uczciwy policjant Richie Roberts (Russell Crowe).<br />

22


Co ciekawe „prawdziwi” Roberts i Lucas byli konsultantami<br />

na planie filmu w Nowym Yorku i niemal wszystkie filmowe<br />

plenery są autentyczne.<br />

American Gangster nie jest typowym filmem gangsterskim.<br />

Dzieje się tak dlatego, że historie głównych bohaterów<br />

przez prawie cały film biegną oddzielnymi torami. Poza<br />

tym film ma bardzo spokojne tępo, czasami wręcz ślimacze.<br />

Nie należy więc podchodzić do niego z nastawieniem na strzelaniny<br />

i pościgi.<br />

Realia i kostiumy zostały doskonale odwzorowane.<br />

Sam Washington nosi w filmie aż 64 różne kostiumy. Nie obyło<br />

się, wzorem „Krzyżaków”, do błędu polegającego na przejeżdżającym<br />

przez kadr współczesnym samochodzie.<br />

Denzel Washington stworzył bardzo dobrą kreację.<br />

Z jednej strony jest pobożnym, kochającym rodzinę obywatelem,<br />

z drugiej potrafi bez mrugnięcia okiem dokonać zabójstwa<br />

w biały dzień. Postać Richiego nie jest już tak dobra, ale stanowi<br />

on raczej tło w historii Lucasa.<br />

Film w 2008 roku zdobył brytyjską nagrodę Empire,<br />

w kategorii Najlepszy Thiller oraz trzy nominacje do nagrody<br />

Złotego Globu, aż pięć do nagrody BAFTA i jedną nominację<br />

do Oskara.<br />

Na rynku znajduje się również nieocenzurowana<br />

wersja filmu. Zawiera aż 19 minut dodatkowego materiału. Co<br />

dla fanów reżysera stanowi prawdziwą gratkę.<br />

23


Ashura /<br />

Ashura-jo no hitomi (2005)<br />

Reżyseria: Yojiro Takita<br />

Scenariusz: Sei Kawaguchi , Masashi Todayama<br />

Produkcja: Japonia<br />

Czas trwania: 118 minut<br />

Obsada:<br />

Somegoro Ichikawa Izumo Wakuraba<br />

Rie Miyazawa Tsubaki / Ashura<br />

Kanako Higuchi Bizan<br />

Atsuro Watabe Jaku Abe<br />

„„Kiedy Ashura się przebudzi,<br />

jej zamek spłynie z nieba,<br />

a demony zawładną światem.”<br />

[Bizan]<br />

XVII wiek, Edo (dzisiejsze Tokio). Pomiędzy zwykłymi<br />

ludźmi ukrywają się demony. Nie mogą jednak czuć się<br />

bezpiecznie, gdyż są celem Onimikado – grupa łowców demonów.<br />

Przywódczynią demonów jest Bizan. Zajmuje to miejsce<br />

tymczasowo, ponieważ istnieje przepowiednia, że na ziemię<br />

powróci Królowa Demonów Ashura, aby zniszczyć rodzaj<br />

ludzki.<br />

24


Jednym z członków Onimikado jest Izumo Wakuraba,<br />

znany jako Pogromca Demonów. Podczas kolejnej misji,<br />

w wiosce, trafia do świątyni, w której pewna mała dziewczynka<br />

namawia go, by ją zabił…Mija pięć lat. Izumo, który ukrywa to<br />

kim był, jest teraz słynnym aktorem Kabuki (tradycyjny teatr japoński).<br />

Fascynację głównego bohatera zdobywa dziewczyna<br />

Tsubaki, należąca za dnia do trupy cyrkowej, a w nocy parająca<br />

się kradzieżą, pod pseudonimem Nocna Kamelia. Niestety<br />

cierpi na amnezję i nie pamięta nic sprzed pięciu lat. Los splecie<br />

tych dwoje, aby przepowiednia mogła się dopełnić.<br />

Z całego filmu najlepiej zapada w pamięć scena,<br />

prawdopodobnie, wzorowana na litografie M.C. Eschera zatytułowanym<br />

„Relativity” (zdjęcie znajduje się tutaj) Dzieło, ukazuje<br />

schody w sposób sprzeczny z tym jak je na codzień widzimy.<br />

Podobne wrażenie odnosimy w tej scenie. Izumo walczy<br />

z demonami nadchodzącymi, dosłownie, z różnych stron.<br />

Jednakże walka z użyciem broni białej stanowi w filmie<br />

dodatek i nie jest jego najmocniejszym ogniwem. Stanowi<br />

ono gra aktorska i relacje między bohaterami. Efekty specjalne<br />

zostały dobrze wykonane i nie rażą widza swą sztucznością.<br />

Za to charakteryzacja i scenografia stoją na najwyższym poziomie.<br />

Kino nie-azjatyckie na tym polu nie dorównuje jeszcze<br />

Azji.<br />

Erika Sawajiri ( Yachi ) zdobyła nagrodę w kategorii<br />

Najlepsza Nowa Aktorka na Festiwalu Kinema Jumpo i Najlepszy<br />

Nowy Talent na Festiwalu Yokohama. A Somegoro Ichikawa<br />

( Izumo ) zdobył nagrody w kategoriach Najlepszy Aktor na<br />

Festiwalu Hochi Film i Nikkan Sports Film.<br />

25


Ciekawostką jest fakt, że motyw przewodni filmu napisany<br />

przez Richarda Rodgersa i Lorenza Harta został wykonany<br />

przez Stinga.<br />

Niestety film jest zdecydowanie zbyt długi. Zamiast<br />

trwać 118 minut (według okładki wydania dvd), powinien był<br />

zostać skrócony o około 30 minut. Jest to wina scenariusza,<br />

który chwilami uderza błędami i nie „wciąga” widza w pełni.<br />

26


Avatar (2009)<br />

Reżyseria: James Cameron<br />

Scenariusz: James Cameron<br />

Produkcja: USA, Wielka Brytania<br />

Czas trwania: 162 minuty<br />

Obsada:<br />

Sam Worthington Jake Sully<br />

Zoe Saldana Neytiri<br />

Sigourney Weaver Grace Augustine<br />

Stephen Lang Miles Quaritch<br />

„Nie jesteście już w Kansas.”<br />

[Miles Quaritch]<br />

Pandora – to planeta znajdująca się w systemie Alfa<br />

Centauri, oddalonym od ziemi ok. 4,5mln lat świetlnych. Z wyglądu<br />

przypominana Błękitną Planetę, ale na tym podobieństwa<br />

się kończą. Atmosfera, flora i fauna są niezwykle piękne<br />

i zabójcze zarazem. Jak widać na pierwszy rzut okiem ziemianie<br />

nie powinni być nią zainteresowani. Pewne przysłowie<br />

mówi jednak, że „liczy się wnętrze” i to właśnie ono interesuje<br />

homo sapiens. A dokładniej minerał tzw. unobtanium, które<br />

jest na Ziemi niezwykle cenne.<br />

Tak więc odległa planeta jest niczym kopalnia<br />

w oczach korporacji. Ochronę bazy stanowią byli wojskowi<br />

i najemnicy, pod wodzą lubiącego strzelać Milesa Quaritcha<br />

(znakomity Stephena Lang). Dodatkiem do wykopalisk jest<br />

27


program Avatar, któremu przewodzi dr Grace Augustine. Polega<br />

on na „zaprzyjaźnianiu się” z tubylcza rasą Na’vi. Technika<br />

pozwoliła Ziemianom stworzyć tytułowe avatary, czyli hybrydy<br />

dna ludzi i Na’vi, do których przenoszona jest świadomość<br />

operatora.<br />

Jake Sully, były żołnierz, trafia na planetę w zastępstwie<br />

swego zmarłego brata. Podczas misji w dżungli, odłącza<br />

się od grupy i musi tam spędzić noc. W tym czasie poznaje<br />

Neytiri, córkę wodza lokalnego plemienia. Dzięki byciu pierwszym<br />

avatarem-wojownikiem, a nie naukowcem Jake może<br />

zostać w wiosce. Z czasem będzie musiał wybrać stronę konfliktu.<br />

Avatar jest pierwszym filmem w całości nakręconym<br />

w technice trójwymiarowej. Co ważniejsze nie został zrobiony<br />

„pod” tą technikę. Nie oznacza to jednak, że nic nie będzie wyłaniać<br />

się z ekranu. Według Sigourney Weaver graficy spędzali<br />

średnio 507 godzin nad…jedną klatką filmu! Nic więc dziwnego,<br />

że końcowy efekt robi tak piorunujące wrażenie. Jedynie<br />

w dwóch ujęciach odnosi się wrażenie, że to co widzimy to<br />

dzieło komputera.<br />

Jednym z elementów odróżniających film od innych<br />

dzieł kinematografii jest sposób kręcenia. Cameron nie korzystał<br />

z techniki „motion capture” (przechwytywania ruchu). Wymyślił<br />

tzw. „performance capture”, który polega na przeniesieniu<br />

mimiki twarzy i całego ciała do komputera. Tym sposobem<br />

aktorzy wcielający się w Na’vi odegrali wszystkie swoje sceny<br />

i ich praca znalazła się w filmie. Do tej pory graficy umieszczali<br />

nagrane ruchy aktorów i dorysowywali postaciom mimikę.<br />

Pod względem wizualnym, nie można porównywać<br />

Avatara z żadnym innym filmem. Przez dłuższy czas, prawdopodobnie<br />

do premiery drugiej części, będzie to najlepiej wyglądający<br />

film w historii kina. Poza uzdolnionymi grafikami, duża<br />

w tym zasługa budżetu, który według oficjalnych danych wyniósł<br />

250 milionów dolarów, a nieoficjalnych – dwa razy tyle.<br />

28


Wątek fabularny pojawiał się już w kinie, pod wieloma<br />

innymi tytułami (ponoć najbliżej jest mu do Pocahontas).<br />

Nie jest to nic złego. Tym bardziej, że Avatar to nie tylko „wciskające”<br />

w fotel efekty, a chwytająca za serce opowieść o tym,<br />

że liczy się to co mamy w środku, a nie wygląd. Duże i małe<br />

dzieci powinny być zachwycone i nie raz uronić łzę podczas<br />

seansu. Ja k powiedział podczas wywiadu Sam Worthington<br />

„Okulary 3d powinny mieć wycieraczki”. Niestety momentami<br />

te fabularne stereotypy, są bardzo widoczne. Miejmy nadzieję,<br />

że przy okazji, zapowiedzianej już, drugiej części James Cameron<br />

naprawi wszystkie niedociągnięcia pierwszej.<br />

Kilka tygodni po premierze filmu w internecie zaczęły<br />

się pojawiać informacje mówiące, że ludzie po seansie wpadają<br />

w depresje. Nie dlatego, że Avatar to kiepski film, bo tak nie<br />

jest. Powodem jest powrót do świata realnego. Można to zrozumieć,<br />

gdy samemu obejrzy się film (szczególnie w trzechwymiarach),<br />

aczkolwiek nie można zakładać, że James Cameron<br />

chciał osiągnąć aż tak piorunujący efekt. Po prostu widzowie<br />

wiedzą jak czuje się główny bohater, gdy musi odłączyć się od<br />

swego avatara.<br />

Osoby, które zakochają się w Pandorze i jej mieszkańcach,<br />

zapewne będą szukać wszelkich możliwych sposobów,<br />

na „powrót” na planetę. Okazja nadarzy im się przy okazji<br />

wydania filmu na Blu-ray i Dvd. Przestrzec należy ich jednak<br />

przed zakupem gry pt. James cameron’s Avatar – gra komputerowa<br />

(małe „c” widnieje na pudełku), która jest po prostu<br />

nudna. A poza grafiką nie oferuje nic ciekawego.<br />

29


Beowulf (2007)<br />

Reżyseria: Robert Zemeckis<br />

Scenariusz: Neil Gaiman, Roger Avary<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 114 minut<br />

Obsada:<br />

Ray Winston Beowulf<br />

Anthony Hopkins Hrothgar<br />

Angelina Jolie Matka Grendela<br />

John Malkovich Unferth<br />

„Takiego ducha nam trzeba!”<br />

[Hrothgar]<br />

Królestwo króla Hrothgara nękane jest przez potwora,<br />

który z łatwością radzi sobie z każdym przeciwnikiem.<br />

Ostatnią nadzieją na spokój jest mężny Beowulf i jego towarzysze<br />

broni. Główny bohater będzie musiał zmierzyć się również<br />

z matką potwora. Na jego nieszczęście nie przypomina<br />

ona swego syna. Czy dzielny geat zdoła oprzeć się jej<br />

urodzie?<br />

Fabuła została oparta na, prawdopodobnie, jednym<br />

z najstarszych poematów staroangielskich. Twórcy zdecydowali<br />

się pozmieniać niektóre fakty i wydarzenia zawarte<br />

w utworze. Wszyscy poza znawcami dawnej literatury nie powinni<br />

jednak odczuć dyskomfortu.<br />

30


Pierwsza „uderza” w oczy oryginalna animacja. Aktorzy<br />

spędzali dnie na tle niebieskiego ekranu. Ich pracę zarejestrowało<br />

ok. 300 kamer. Po czym, w komputerze stworzono<br />

ich cyfrowe wersje. Każda twarz została wiernie odwzorowana.<br />

Szczególnie Ray Winston powinien być zadowolony, ponieważ<br />

od dawna nie wyglądał już tak dobrze.<br />

Prawdziwą potęgę film zademonstrował w wersji trójwymiarowej.<br />

Wiele scen i ujęć zostało stworzonych specjalnie<br />

dla tej technologii. Podczas seansu w domu, widz nie przeżyje<br />

aż tak dobrego i spektakularnego widowiska.<br />

Mogłoby się wydawać, że skoro Beowulf to animacja<br />

filmowa to, nie można mówić nic o grze aktorskiej. Takie założenie<br />

byłoby błędem. Nowoczesny sprzęt i udoskonalenie<br />

technik z poprzedniego filmu Zemeckisa Ekspres polarny /<br />

The Polar Express pozwoliły im na odegranie całego filmu.<br />

Stylistyka filmu i cyfrowe pejzaże przywodzą na myśl<br />

gry z serii God of War. Stwory z kolei, a szczególnie ostatni<br />

budzą skojarzenia z grą Shadow of the Colossus. Czy twórcy<br />

wzorowali się na na tych produkcjach?<br />

Dzieło Roberta Zemeckisa zdobyło mnóstwo nominacji<br />

do wielu <strong>filmowych</strong> nagród, nie uzyskało jednak nawet<br />

jednej statuetki. Jak widać unikalny wygląd to nie wszystko.<br />

Uzupełnienie tego wyjątkowego, pod względem wizualnym,<br />

filmu stanowi gra wideo pod oryginalnym tytułem Beowulf:<br />

The Game. Jej fabuła opiera się na 30 latach z życia<br />

głównego bohatera (po zostaniu królem), które w filmie zostają<br />

pominięte.<br />

31


Reżyseria: Quentin Tarantino<br />

Scenariusz: Quentin Tarantino<br />

Produkcja: USA, Niemcy<br />

Czas trwania: 153 minuty<br />

Obsada:<br />

Brad Pitt Aldo Raine<br />

Melanie Laurent Shosanna Dreyfus<br />

Christoph Waltz Hans Landa<br />

Eli Roth Donny Donowitz<br />

Bękarty wojny /<br />

Inglourious Basterds (2009)<br />

„Potrafię myśleć jak Żyd.”<br />

[Hans Landa]<br />

Czasy II Wojny Światowej. Grupa amerykański Żydów,<br />

zwanych Bękartami zajmuje się eksterminacją SS-manów.<br />

W roku 44 będą mieli okazję pozbyć się Hitlera i jego najbliższego<br />

otoczenia podczas premiery filmu Duma narodu. Dowódca<br />

oddziału – Aldo „Apacz” Raine nie może przepuścić takiej<br />

sposobności. Oczywiście nie tylko on będzie pragnął pozbyć<br />

się wodza III Rzeszy.<br />

Quentin Tarantino postanowił opowiedzieć alternatywną<br />

historię wojny. Ile osób nie marzyło o tym, by Adolf Hitler<br />

został zabity? Pomysł powstał już dziesięć lat temu, ale<br />

musiał poczekać w kolejce, na realizację.<br />

32


Pierwsze, co rzuca się w oczy, to wyjątkowo spokojne<br />

tempo filmu. Opowieść została podzielona na kilka rozdziałów.<br />

W których, główni bohaterowie są kolejno przedstawiani,<br />

by na koniec ich losy splotły się w jedno. Po drugie, ilość krwi<br />

została drastycznie zmniejszona (w porównaniu do poprzednich<br />

filmów reżysera), nie licząc wielkiego finału.<br />

W pierwszym momencie, widz może poczuć się<br />

zdezorientowany, może nawet znudzony. Jeśli jednak uświadomi<br />

sobie, że tak miało być i to w dialogach tkwi siła przekazu,<br />

będzie zadowolony. Cieszy fakt, że Tarantino pomimo wielu<br />

lat biznesie lubi wciąż eksperymentować i zaskakiwać (pozytywnie)<br />

widza.<br />

Mimo, iż to Brad Pitt widnieje na plakacie, nie jest<br />

najjaśniej świecącą gwiazdą filmu. Zostaje bezsprzecznie<br />

przyćmiony przez Christopha Waltza – wcielającego się<br />

w Hansa Landę. Niemiecki oficer o pseudonimie „Łowca Żydów”,<br />

zachwyca urokiem osobistym i manierami, które niemalże<br />

pozwalają zapomnieć, iż jest zimnokrwistym mordercą. Wysiłek<br />

aktora został nagrodzony Złotą Palmą, dla najlepszego<br />

aktora, na tegorocznym Festiwalu w Cannes.<br />

Wojenne realia uzupełnia muzyka legendy, czyli Ennio<br />

Morricone. Brzmi jak wyjęta z westernu, ale co dziwne, nie<br />

przeszkadza. Wręcz doskonale uzupełnia obrazy zrodzone<br />

w umyśle reżysera. Będąc przy dźwiękach płynących z ekranu,<br />

warto wspomnieć, że zadbano, by postacie mówiły nie tylko<br />

po angielsku.<br />

Bękarty wojny na pewno nie przysporzą zbyt wielu<br />

fanów reżyserowi w Niemczech, ale wszyscy inni będą się dobrze<br />

bawić na seansie. A lekka zmiana stylu wprowadza potrzebny<br />

powiew świeżości.<br />

33


Biały smok /<br />

The White Dragon (2004)<br />

Reżyseria: Wilson Yip<br />

Scenariusz: Wilson Yip<br />

Produkcja: Hong Kong<br />

Czas trwania: 89 minut<br />

Obsada:<br />

Francis Ng Ślepiec / Kurze Pierze<br />

Cecilia Cheung Czarny Feniks / Biały Smok Jr.<br />

Andy On Tian Yang / drugi książe<br />

Nay Suet Biały Smok<br />

Shiu Hung Hui Deer Tai<br />

„Jak przegrasz – umierasz,<br />

jak wygrasz – dosięgnie Cię zemsta”<br />

[Czarny Feniks]<br />

Fabuła filmu jest bardzo prosta. Czarny Feniks jest<br />

pewną siebie i zarozumiałą uczennicą. Posiada jednak niezwykły<br />

talent muzyczny. Jej największym pragnieniem jest zostać<br />

żoną drugiego księcia Tian Yanga. Wskutek niefortunnego<br />

splotu wydarzeń Feniks zyskuje moc i umiejętności swej ciotki<br />

Białego Smoka – wojowniczki. Biały Smok z kolei ścigała Ku-<br />

34


ze Pierze – mordercę do wynajęcia. Teraz Biały Smok Junior<br />

rusza za Kurzym Pierzem. Dalsza część filmu odzwierciedla<br />

powiedzenie „wiódł ślepy kulawego”.<br />

Początkowe sceny mogą wskazywać, że mamy<br />

przed sobą azjatycką wersję Strasznego filmu lub kolejnego filmu<br />

dla nastolatków. Na szczęście jest to mylne pierwsze wrażenie.<br />

Okazuje się bowiem, że film ma o wiele więcej do zaoferowania.<br />

W tym niewulgarne i naprawdę zabawne żarty.<br />

Niestety od około połowy film traci tempo i świeżość. Żarty nie<br />

śmieszą już tak bardzo jak na początku. A widz przeczuwa, że<br />

cała opowieść nie może skończyć się źle.<br />

Komediowa konwencja filmu powoduje, że czarne<br />

charaktery nie są wcale takie czarne. I tak Kurze Pierze ze<br />

swoim niewinnym wyrazem twarzy i stoickim spokojem (w<br />

większości sytuacji) wywołuje wręcz automatyczną sympatię<br />

widza. Oczywiście jest to zasługa gry Francisa Ng, który<br />

„ukradł” film 28-letniej Cecilii Cheung.<br />

Kurze Pierze wywołuje skojarzenia z postacią Zatoichi’ego<br />

(bohater stworzony przez Kana Shimozawę ukazany<br />

został w ponad 20 filmach i serialu składającym się z 4 sezonów).<br />

On także, pomimo iż jest niewidomy nie ma sobie równych<br />

w walce i tylko Biały Smok Junior jest w stanie mu dorównać.<br />

Film obfituje w dynamiczne sekwencje walki. Czasami<br />

wręcz zbyt dynamiczne i widz niezaznajomiony z współczesnymi<br />

teledyskami emitowanymi na kanale MTV może się łatwo<br />

pogubić.<br />

Inspirację takimi dziełami jak Dom latających Sztyletów,<br />

Przyczajony tygrys, ukryty smok są widoczne na pierwszy<br />

rzut oka. Zagłębiając się można dostrzec nawiązania do Kill<br />

Billa czy Robin Hooda.<br />

35


Reżyser „puszcza” oko do widza w takich scenach<br />

przekazywanie mocy od Białego Smoka do Czarnego Feniksa<br />

w iście “windowsowskim” stylu czy też posiłku jaki Kurze Pierze<br />

przyniesie dla Białego Smoka Juniora.<br />

Poszukując odmiany od patosu i powagi filmów takich<br />

jak na przykład Hero, Dom latających sztyletów czy Cesarzowa<br />

Biały Smok jest doskonałym wyborem. Nie męczy natłokiem<br />

postaci czy zawiłymi dialogami.<br />

36


Reżyseria: Jed Weintrob<br />

Scenariusz: Paul Haggis, Neal Purvis<br />

Produkcja: USA, Wielka Brytania<br />

Czas trwania: 106 minut<br />

Obsada:<br />

Angela Bettis Joan Burrows<br />

Kirby Bliss Blanton Olympia Burrows<br />

Devon Graye Paul Watts<br />

Christopher Titus Jeff<br />

Blizna 3D / Scar (2007)<br />

„Pierwszy trójwymiarowy horror.”<br />

[hasło reklamowe]<br />

Wstęp przybliża nam historię nastolatki, Joan Burrows,<br />

która jako jedyna, uniknęła śmierci z rąk psychopatycznego<br />

mordercy. Po szesnastu latach powraca do rodzinnego<br />

miasteczka, gdzie przeżyła koszmar. Przyjeżdża do domu<br />

swego brata i jego córki. W tym samym czasie w miasteczku<br />

zaczynają ginąć młodzi ludzie.<br />

Hasło reklamowe „Pierwszy trójwymiarowy horror”<br />

jest prawdziwe, ale nie do końca uzasadnione, ponieważ scen<br />

w pełni wykorzystujących trzeci wymiar jest tak naprawdę bardzo<br />

niewiele. Na początku, można nawet pomyśleć, że okulary<br />

się zepsuły. Pierwszy trójwymiarowy koncert – U2 3D, pozwalał<br />

znaleźć się na scenie tuż obok Bono i reszty muzyków. Blizna<br />

3D powoduje, że widz chciałby znaleźć się gdzieś indziej.<br />

37


Na takie odczucia składa się, przede wszystkim, bardzo<br />

przewidywalna fabuła. W połowie filmu można domyślić<br />

się kto jest mordercą. Sceny, które miały „wciskać w fotel”<br />

i przerażać, raczej nużą i są bardzo schematyczne. Poza tym,<br />

gra aktorska jest bardzo „drętwa” i nierówna. Widz nie współczuje<br />

głównej bohaterce. Jej zachowania powodują natomiast<br />

reakcje w stylu „sama jesteś sobie winna”.<br />

Kolejnym minusem jest pomieszanie czasu przeszłego,<br />

w formie retrospekcji, z czasem teraźniejszym. Widz i tak<br />

wie co stało się przed szesnastoma laty, więc można było to<br />

pokazać „za jednym razem”, a nie w rwanych scenach, które<br />

tylko dezorientują.<br />

Blizna 3D miała premierę kinową w Polsce w Halloween<br />

i niestety tego dnia lepiej było zostać w domu. Włączyć<br />

telewizor i obejrzeć horror na jakimkolwiek kanale. Jak do tej<br />

pory jest to najsłabszy film zarejestrowany w trzech wymiarach.<br />

Za jedyny plus filmu można uznać wstęp, ukazujący<br />

nagłówki gazet dotyczące morderstw i ich sprawcy. Nawet<br />

sceny zabójstw i tortur są mało fantazyjne i urozmaicone, jak<br />

na współczesne standardy filmów grozy (wyznaczane obecnie<br />

przez serię filmów pt. Piła / Saw).<br />

Oby następne horrory w tej technice miały bardziej<br />

wciągającą fabułę, a nie były tylko zlepkiem wrzasków, pogoni<br />

i zabijania.<br />

38


Bosonogi mistrz /<br />

Chik geuk siu ji (1993)<br />

Reżyseria: Johnny To<br />

Scenariusz: Nai-Hoi Yau<br />

Produkcja: Hongkong<br />

Czas trwania: 90 minut<br />

Obsada:<br />

Aaron Kwok Kuan<br />

Lung Ti Tuan<br />

Maggie Cheung Szefowa<br />

Chien-lien Wu Lien<br />

“Celem walki powinna być wzajemna nauką.”<br />

[Tuan]<br />

Bosonogi mistrz został wyprodukowany przez słynną<br />

Wytwórnię Braci Shaw. Za kamerą stanął Johnny To, zwany<br />

„Jerrym Bruckheimerem Hongkongu”. Ów mariaż stworzył film,<br />

który długo po jego obejrzeniu zostawia uczucie, nie do końca<br />

pozytywne.<br />

Młody chłopak – Kuan w poszukiwaniu sposobu na<br />

życie ląduje w przędzalni. Szefowa zakładu jest nieustannie<br />

nękana przez konkurencję, bowiem posiada tajemniczy składnik,<br />

który sprawia, że materiały mają unikalną barwę. Konflikt<br />

interesów doprowadzi do wielu dramatycznych sytuacji. Na<br />

39


szczęście Kuan jest również doskonałym wojownikiem, który<br />

niczym Zorro lubi zostawiać na przeciwnikach swój znak. Jaki?<br />

To już odkryje sam widz.<br />

Johnny To od lat znany jest z dynamicznych sekwencji<br />

w swoich filmach. W przypadku Bosonogiego mistrza nie<br />

jest inaczej. Walki są szybkie, ale przy tym czytelne. Co prawda<br />

od razu widać, które sceny zostały przyśpieszone, nie wpływa<br />

to jednak negatywnie na ich odbiór. Kolejnym zabiegiem<br />

montażowym jest spowolnienie niektórych ujęć, by widz mógł<br />

dokładniej przyjrzeć się zadawanym ciosom.<br />

Nie należy jednak mylnie sądzić, iż to właśnie sceny<br />

walk są najlepszym elementy filmu. To humor, jego prostota<br />

i doskonałe wyczucie sprawiają, że film jest ponadczasowy.<br />

Na pochwałę zasługuje także kreacja Aarona Kwoka<br />

jako Kuana. Kwok jest niesamowity, cały czas emanuje wręcz<br />

dziecięcym urokiem i lekkością gry. Pogodność głównego bohatera<br />

i jego pozytywne nastawienie do życia, natychmiast<br />

zjednuje sobie przychylność widza.<br />

Największym minusem, który prawdę mówiąc psuje<br />

cały seans jest zaburzenie gatunku. Przez dwie trzecie filmu<br />

widz ogląda niezwykle lekką i zabawną historię. Szokiem jest<br />

więc nagła zmiana, która następuje dalej. Reżyser „serwuje”<br />

nagle obrót o 180 stopni – pod koniec film zmienia się pełnokrwisty<br />

dramat.<br />

Johnny To powinien był zrobić dwa oddzielne filmy.<br />

Pierwszy utrzymany byłby w konwencji humorystycznej, a drugi<br />

dramatycznej. Stało się jednak inaczej. W ten sposób widz<br />

zostaje wręcz zaskoczony i to nie w przyjemny sposób. Wpływa<br />

to na odbiór filmu i to bardzo negatywnie.<br />

Ten niezwykle sprzeczny w swej budowie film jest<br />

jednak warty obejrzenia. Należy jednak nie wyczekiwać zakończenia,<br />

a czerpać przyjemność z części komediowej. Wtedy<br />

każdy winien być usatysfakcjonowany.<br />

40


Reżyseria: Takeshi Kitano<br />

Scenariusz: Takeshi Kitano<br />

Produkcja: Japonia, USA, Wielka Brytania<br />

Czas trwania: 114 minut<br />

Obsada:<br />

Takeshi Kitano Aniki Yamamoto<br />

Omar Epps Denny<br />

Masaya Kato Shiraso<br />

Kuroudo Maki Ken<br />

Brother (2002)<br />

„I understand „F**king Jap”, you a*shole!”<br />

[Aniki]<br />

Brother jest pierwszym filmem Takeshiego Kitano nakręconym<br />

wraz z międzynarodową ekipą i poza granicami Azji.<br />

Film otwiera przyjazd głównego bohatera, granego przez Takeshiego<br />

Kitano, do Ameryki. Poszukuje on swego młodszego<br />

przyrodniego brata. Następnie widz zostaje przeniesiony do<br />

Japonii i kilka dni wstecz, gdzie ukazane zostają motywy wyjazdu<br />

Anikiego (Kitano).<br />

Aniki był członkiem Yakuzy (japońska mafia). Jego<br />

szef został zabity, przez konkurencyjną rodzinę, do której Aniki<br />

musiał przystąpić, by ocalić życie swoje i swych podwładnych.<br />

Po jakimś czasie jednak postanowiono pozbyć się i jego. Wtedy<br />

jego przyjaciel pomógł mu opuścić Japonię.<br />

41


Już w Ameryce Aniki poznaje Denny’ego – drobnego<br />

handlarza narkotykami. To właśnie Denny stanie się jego<br />

prawdziwym przyjacielem pomimo różnicy wieku, kultury, koloru<br />

skóry i drobnego incydentu, który ma miejsce na początku<br />

filmu. Główny bohater znów wkroczy w świat mafii, gdzie bardzo<br />

przydadzą się jego umiejętności nabyte w Japonii.<br />

Pierwszą rzeczą rzucającą się w oczy są długie i nieruchome<br />

ujęcia postaci, gdy pojawiają się pierwszy raz na<br />

ekranie. Kolejną są bardzo nagłe i krótkie akty przemocy. Nie<br />

ma tutaj miejsca na długie monologi konających czy czołganie<br />

się z podziurawionym torsem. Zresztą w innych scenach postacie<br />

również nie cierpią na słowotok. Sam główny bohater<br />

mówi bardzo mało, zazwyczaj spokojnie i rzadko jego twarz<br />

wyraża jakiekolwiek uczucia.<br />

Bez trudu można uchwycić podobieństwa filmu Kitano<br />

do amerykańskich filmów gangsterskich. Za przykład niech<br />

posłuży scena z ciałami ułożonymi w japoński symbol śmierci,<br />

która budzi skojarzenia z końskim łbem z Ojca Chrzestnego<br />

Francisa Forda Coppoli. Innym przykładem jest scena finałowa,<br />

którą zainspirował prawdopodobnie Człowiek z blizną (w<br />

roli głównej Al Pacino).<br />

Według informacji z serwisów <strong>filmowych</strong> w filmie traci<br />

życie aż 78 osób. W związku z jedną z nich wystąpił drobny<br />

błąd. Mianowicie pewna drugoplanowa postać ginie w wybuchu<br />

samochodu. Tuż przed widać, że jest to auto marki Lexus.<br />

Tuż po widać, że jest to już zupełnie inny samochód.<br />

Z wszystkich osób związanych z filmem tylko Susumu<br />

Terajima, grający rolę Kato – przyjaciela Anikiego, został<br />

nagrodzony statuetką podczas Mainichi Film Concours w 2002<br />

roku, w kategorii Najlepsza rola drugoplanowa. Prywatnie Terajima<br />

jest również bliskim przyjacielem Kitano i współpracowali<br />

razem przy innych produkcjach.<br />

42


Reżyseria: David Fincher<br />

Scenariusz: Eric Roth<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 166 minut<br />

Ciekawy przypadek Benjamina<br />

Buttona / The Curious Case of<br />

Benjamin Button (2008)<br />

Obsada:<br />

Brad Pitt Benjamin Button<br />

Cate Blanchett Daisy<br />

Julia Ormond Caroline<br />

Tilda Swinton Elizabeth Abbott<br />

“Mam tylko wspomnienia, które spisuję.”<br />

[Benjamin Button]<br />

Ciekawy przypadek Benjamina Buttona to adaptacja<br />

powieści F. Scotta Fitzgeralda. Historię starano się zrealizować<br />

już w latach 90, a główną rolę miał zagrać Tom Cruise. Do<br />

realizacji jednak nie doszło.<br />

Główny bohater przyszedł na świat w rodzinie Buttonów,<br />

w 1918 roku. Niestety, jego matka zmarła przy porodzie,<br />

a ojciec postanowił się go pozbyć. Powodem tego czynu był<br />

wygląd niemowlęcia. Malutki Benjamin wyglądał jak niemowlę<br />

w ciele starca. Na dodatek cierpiał na wiele dolegliwości osób<br />

starszych.<br />

43


Na szczęście główny bohater trafi we właściwe ręce<br />

i będzie miał szansę na (prawie) normalne życie. Pomimo<br />

tego, że z biegiem lat będzie stawał się coraz młodszy i młodszy.<br />

W swym życiu pozna wiele osób, ale największe wrażenie<br />

wywrze na nim Daisy.<br />

Film Finchera to trzecie spotkanie reżysera z Bradem<br />

Pittem. Wcześniej panowie współpracowali przy filmach<br />

Siedem / Seven oraz Podziemny krąg / Fight Club. Poza tym<br />

to już drugi film Pitta i Cate Blanchett. Trzy lata temu spotkali<br />

się na planie filmu Babel.<br />

Historia przedstawiana jest w bardzo ciekawy sposób.<br />

Córka głównej bohaterki czyta pamiętnik Benjamina, który<br />

w tym momencie staje się narratorem. Przeszłość przeplata<br />

się z teraźniejszością. A widz poznaje całe życie (z drobnymi<br />

przeskokami) Bena.<br />

Na uwagę zasługują efekty specjalne, które miały<br />

uczynić z Brada Pitta staruszka, a potem młodzieńca, którym<br />

już przecież nie jest. Czasami jednak widz zdoła zauważyć, że<br />

twarz głównego bohatera trochę nie pasuje do reszty ciała i że<br />

została stworzona komputerowo. Nie oznacza to jednak, że<br />

nie korzystano z klasycznych technik charakteryzacji.<br />

Reżyser zastosował bardzo ciekawy „chwyt”. Mianowicie,<br />

gdy jakaś postać coś sobie przypomina widz widzi to<br />

w formie starego filmu dokumentalnego, dzięki zastosowaniu<br />

odpowiedniego filtru.<br />

Ciekawy przypadek… niesie ze sobą wiele pozytywnych<br />

przesłań. Sytuacje nieraz wzruszą widza i wywołają refleksję.<br />

Zakończenie jest zadowalające i nie pozostawia uczucia<br />

niedosytu.<br />

44


166 minut to dosyć długi seans, ale widz nie odczuje<br />

tego dzięki sprawnie przeprowadzonej narracji oraz świetnej<br />

roli Brada Pitta. Lekkość z jaką odtwarza postać Benjamina<br />

automatycznie budzi sympatię widza i współczucie.<br />

Film otrzymał trzynaście oscarowych nominacji.<br />

W tym za Najlepszą reżyserię, Najlepszy scenariusz i Najlepszą<br />

rolę męską, dla Brada Pitta. Akademia przyznała jedynie<br />

trzy: za Efekty specjalne, charakteryzację oraz scenografię.<br />

45


Reżyseria: Shusuke Kaneko<br />

Scenariusz: Tetsuya Oishi<br />

Produkcja: Japonia<br />

Czas trwania: 126 minut<br />

Obsada:<br />

Tatsuya Fujiwara Light Yagami<br />

Ken’ichi Matsuyama L<br />

Shido Nakamura Ryuuk<br />

Takeshi Kaga Souichiro Yagami<br />

Death Note: Notatnik<br />

śmierci / Death Note (2006)<br />

„Przestępców powinny karać sądy.”<br />

[Shiori]<br />

Pomysł na film Death Note został zaczerpnięty<br />

z mangi, czyli japońskiego komiksu pod tym samym tytułem.<br />

Historia doczekała się jak na razie dwóch pełnometrażowych<br />

filmów (plus film o jednym z bohaterów – L: Change the<br />

World), serialu animowanego, a na rok 2010 zapowiedziano<br />

kolejny film z cyklu.<br />

Młody student, Light Yagami, który pragnie zostać<br />

policjantem, nie może pogodzić się z tym jak wielu przestępcom<br />

udaje się uniknąć kary za swoje niecne występki. Pewnego<br />

deszczowego wieczoru otrzyma szansę, by zmienić świat<br />

na lepsze.<br />

46


Bóg śmierci – Ryuuk, “wręczy” Lightowi tytułowy notatnik<br />

śmierci. To co odróżnia notatnik od innych to, jego magiczna,<br />

wręcz boska moc. Mianowicie po wpisaniu do niego<br />

imienia i nazwiska jakiejś osoby, zginie ona w przeciągu 40 sekund.<br />

O ile nie poda się czasu i sposobu zgonu.<br />

Tym sposobem Light stanie się jednocześnie sędzią<br />

i katem. Czy zdoła uczynić świat lepszym, a może potęga notatnika<br />

zdeprawuje go całkowicie? Odnalezienie odpowiedzi<br />

należy pozostawić widzowi. Nadmienić trzeba jednak, że<br />

swym działaniem Light przyciągnie uwagę policji i tajemniczej<br />

postaci skrywającej się pod pseudonimem “L”.<br />

Poza samym wątkiem kryminalnym najmocniejszymi<br />

punktami filmu są postacie L i Ryuuka. Obie diametralnie różne.<br />

Mimo iż Ryuuk jest postacią wygenerowaną komputerowo<br />

i nie wyglądającą bosko, lecz wręcz piekielnie, sprawia wyjątkowo<br />

sympatyczne wrażenie. L również wzbudza sympatię widza<br />

bez względu na to, że jest typem samotnika i (genialnego)<br />

dziwaka.<br />

Za minus można uznać niektóre długie dialogi, które<br />

dla entuzjastów wartkiej akcji i jednowyrazowych wypowiedzi<br />

będą po prostu nudne.<br />

Gdy w Japonii na dobre rozpoczął się fenomen Death<br />

Note. Młodzież zaczęła przynosić identyczne notatniki do<br />

szkoły i straszyć nimi swoich nauczycieli. Zaowocowało to<br />

ogólnokrajowym zakazem przynoszenia na zajęcia replik zeszytów.<br />

Dla Ken’ichiego Matsuyamy rola geniusza i dziwaka<br />

L stała się prawdziwym przełomem. W 2006 roku podczas Hoichi<br />

Film Awards zdobył nagrodę dla Najlepszego Nowego Aktora.<br />

Rok później przyznano mu nagrodę dla Najlepszego Nowego<br />

Talentu podczas Festiwalu Filmowego w Yokohamie.<br />

47


Death Note: Ostatnie imię /<br />

Death Note: The Last Name (2006)<br />

Reżyseria: Shusuke Kaneko<br />

Scenariusz: Tsugumi Oba, Takeshi Obata<br />

Produkcja: Japonia, USA<br />

Czas trwania: 141 minuty<br />

Obsada:<br />

Tatsuya Fujiwara Light Yagami<br />

Shido Nakamura Ryuuk<br />

Ken’ichi Matsuyama L<br />

Erika Toda Misa Amane<br />

„Nie odpowiadam na pytania, które nie padają.”<br />

[Ryuuk]<br />

W cztery miesiące po premierze filmu Death Note,<br />

do kin trafiła jego druga część. Kontynuuje ona wątek Lighta<br />

Yagami, który wszedł w posiadanie notatnika śmierci. Tym razem,<br />

poza bogiem śmierci Ryuukiem, pojawi się drugi bóg –<br />

Rem.<br />

Właścicielem notatnika Rem zostanie, młoda gwiazda<br />

telewizyjna, Misa Amane. Problem w tym, że jest ona fanką,<br />

wręcz fanatyczką Kiry (Light), który pozbywa się przestępców.<br />

Tym sposobem genialny detektyw L będzie miał przed<br />

sobą jeszcze większe wyzwanie niż w pierwszej części. Czy<br />

tym razem uda mu się udowodnić winę Lighta?<br />

48


Ostatnie imię rozpoczyna się w momencie końca poprzedniego<br />

filmu i zawiera szybkie przypomnienie minionych<br />

wydarzeń. Light z każdą chwilą jest coraz bardziej przekonany<br />

o swej słuszności. Zaczyna uważać się wręcz za Boga, którego<br />

cel uświęca środki.<br />

Osią napędową filmu jest walka dwóch geniuszy,<br />

czyli L i Lighta Yagamiego. Napięcie w drugiej części jest<br />

o wiele większe, a złożoność fabuły może wywołać zagubienie.<br />

Jednak to właśnie ta złożoność to największy atut filmu,<br />

który nie pozwala ani na chwilę oderwać się od telewizora.<br />

Przerwać seans mogą tylko reklamy.<br />

Tym razem również Ken’ichi Matsuyama (L) „kradnie”<br />

film pozostałym aktorom. W jego wykonaniu genialny dziwak<br />

L, jest niezwykle sympatyczny. Widzów, którzy podzielają<br />

ten pogląd zapewne ucieszy fakt, że w 2008 roku powstał film<br />

o L, w reżyserii Hidedo Nakaty, zatytułowany L: Change the<br />

World. Co dziwne, w tej części nie zostaje ujawnione nic więcej<br />

względem tej postaci.<br />

Warstwa wizualna jest niemalże identyczna jak<br />

w pierwszej części. A jej urozmaicenie stanowi postać Rem,<br />

która jest swoistym przeciwieństwem, kolorystycznym Ryuuka.<br />

Efekty specjalne i animacja ponownie stoją na zadowalającym<br />

poziomie. Co w zupełności wystarczy, bo nie o efekty w tym filmie<br />

chodzi.<br />

Podsumowując, oba filmy są bardzo dobre i wciągające.<br />

Nie można zarzucić im dłużyzn i wielu błędów fabularnych.<br />

Znawcy mangi Death Note mieli jednak za złe wprowadzenie<br />

wielu istotnych zmian, względem komiksu. Ci widzowie,<br />

którzy nie mieli styczności z oryginałem powinni być bardzo<br />

zadowoleni.<br />

49


Death Race: Wyścig śmierci /<br />

Death Race (2008)<br />

Reżyseria: Paul W.S. Anderson<br />

Scenariusz: J.F. Lawton , Paul W.S. Anderson<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 105 minut<br />

Obsada:<br />

Jason Statham Jensen Ames<br />

Tyrese Gibson Joe „Machine Gun” Mason<br />

Natalie Martinez Elizabeth Case<br />

Joan Allen Hennessey<br />

„Na tym świecie nikt nie jest doskonały.<br />

Ja tym bardziej.”<br />

[Jensen Ames]<br />

Paul W.S. Anderson – autor takich filmów jak np. seria<br />

Resident Evil czy Obcy kontra Predator – postanowił odświeżyć<br />

film z 1975 roku. W Wyścigu śmierci 2000 / Death<br />

Race 2000, w rolach głównych wystąpili David Carradine, jako<br />

Frankenstein i Sylwester Stallone, jako Joe Mason.<br />

Rok 2012. Były mistrz wyścigów Nascar i zarazem<br />

były więzień Jensen Ames, prowadzi spokojne życie ze swoją<br />

żoną i dzieckiem. Do czasu, gdy zostaje zwolniony z pracy<br />

w hucie i oskarżony o morderstwo. Wtedy trafia do więzienia<br />

Terminal Island, swoistego Koloseum, gdzie współcześni gla-<br />

50


diatorzy toczą pojedynki w swych opancerzonych i ciężko<br />

uzbrojonych autach. Nagrodą za zwycięstwo w całym turnieju,<br />

czyli pięciu wyścigach, jest wolność.<br />

Fabuła stanowi tylko tło dla popisów kierowców. Tak<br />

jak w filmach z serii Szybcy i Wściekli / The Fast and The Furious<br />

(wkrótce część czwarta), to auta odgrywają główną rolę.<br />

Fani motoryzacji pod grubymi warstwami pancerza i karabinów<br />

wszelkiej maści rozpoznają takie modele jak np. Ford Mustang,<br />

Porsche Carrera czy Dodge Ram.<br />

Siłę napędową filmu stanowią efektowne, ale nie<br />

efektywne wyścigi. Widz może z łatwością przewidzieć wynik<br />

walki i odnosi dziwne wrażenie, że gdzieś już to wszystko widział.<br />

Należy jednak przyznać, iż zakończenie historii nie jest<br />

całkowicie przewidywalne i może troszeczkę pozytywnie zaskoczyć<br />

widza.<br />

Wyścig śmierci przypomina niestety bardziej grę niż<br />

film. Starsi gracze od razu dostrzegą elementy z takich gier jak<br />

Twisted Metal, Vigilante czy Destruction Derby. System zdobywania<br />

broni został prawdopodobnie zaczerpnięty z gier pt. Wipeout,<br />

gdzie po najechaniu na świecące pole, można było<br />

efektownie eliminować wrogów rakietami itp.<br />

Cała tonacja filmu jest natomiast bardzo dobra. Lokacje<br />

są brudne, zniszczone i mało kolorowe. I nie chodzi tylko<br />

o więzienie, ale i świat zewnętrzny.<br />

Jason Statham w jednym z wywiadów stwierdził, że<br />

daleko mu do gwiazdy kina akcji, czyli Sylwestra Stallone’a.<br />

O ile rolami w dwóch częściach filmu Transporter czy Adrenalina<br />

/ Crank powoli, lecz systematycznie zbliżał się do swego<br />

idola, to postać Amesa, stanowi dwa kroki w tył.Oby jego następne<br />

wybory przypominały chociażby rolę w Przekręcie /<br />

Snatch Guy’a Ritchie.<br />

51


Inne postacie również w większości są bardzo schematyczne.<br />

Mamy więc starego mentora, młodego zapaleńca,<br />

geniusza gadułę i piękną pomagierkę głównego bohatera. Ciekawe<br />

urozmaicenie stanowi tylko postać Hennessey, Pani Naczelnik<br />

więzienia.<br />

Swoistą ciekawostką jest występ Davida Carradine’a<br />

jako Frankensteina, a właściwie jego głosu, na początku filmu.<br />

52


Reżyseria: James Wong<br />

Scenariusz: Ben Ramsey<br />

Produkcja: USA, Hongkong<br />

Czas trwania: 85 minut<br />

Obsada:<br />

Justin Chatwin Goku<br />

Chow Yun-Fat Mistrz Roshi<br />

Emmy Rossum Bulma Briefs<br />

Jamie Chung Chi Chi<br />

Dragonball: Ewolucja /<br />

Dragonball Evolution (2009)<br />

„Normalność także jest przeceniana.”<br />

[Gohan]<br />

Goku jest odstającym od reszty rówieśników nastolatkiem,<br />

który ma problem z podrywaniem dziewczyn i jest kozłem<br />

ofiarnym dla szkolnych osiłków. Najbliższą rodziną głównego<br />

bohatera jest jego dziadek Gohan. W wolnych chwilach<br />

obaj trenują sztuki walki i kontrolę nad energią Ki.<br />

Pewnego dnia na Ziemię powraca pałający rządzą<br />

zemsty Lord Piccolo. Przed zniszczeniem planety będzie<br />

chciał zdobyć siedem Smoczych Kul, dzięki którym można<br />

spełnić każde życzenie. Goku wspierany przez Mistrza Roshiego,<br />

oraz przypadkowych towarzyszy – Bulmę i złodzieja<br />

Yamchę – stanie mu na drodze.<br />

53


Ponad 20 lat temu, w 1984 roku, na łamach Weekly<br />

Shonen Jump zadebiutowała manga, autorstwa Akiry Toriyamy,<br />

pod tytułem Dragon Ball. Nikt nie przypuszczał, że trwająca<br />

42 tomy saga doczeka się trzech seriali anime, kilkunastu<br />

filmów kinowych (także animacji), dziesiątek gier i mnóstwa<br />

gadżetów.<br />

W Hollywood od lat starano się przenieść historię<br />

Goku na ekran kinowy. Tego niezwykle trudnego zadania podjął<br />

się James Wong. Reżyser takich filmów jak Oszukać przeznaczenie<br />

/ Final destination część 1 i 3, a także Tylko jeden /<br />

The One. Bez ogródek należy stwierdzić, że poniósł porażkę<br />

i to na całej linii.<br />

Osoby nie znające serii i nie wiedzące czym jest<br />

Dragon Ball mogą bez wahania zrezygnować z tego seansu.<br />

Dla nich film będzie całkowicie niezrozumiały za sprawą dużej<br />

ilości wątków, które są niejasno nakreślone oraz dziur w fabule,<br />

których nie sposób zliczyć. Natomiast fani, którzy wychowywali<br />

się na historyjkach Toriyamy odnajdą wiele, dobrze wkomponowanych,<br />

elementów z mangi czy też anime. Z drugiej<br />

strony pomieszanie wątków, dobranie aktorów i wykonanie<br />

sprawią, że nie będą wstanie „przełknąć” tej produkcji.<br />

Większość filmu została nakręcona na tle niebieskiego<br />

i zielonego ekranu co niestety widać i to często. W tym momencie<br />

pojawia się jeden z głównych problemów Ewolucji.<br />

W celu stworzenia filmu godnego komiksowego pierwowzoru<br />

trzeba mieć naprawdę duży budżet. Tutaj tego zabrakło. Szkoda,<br />

że z realizacją nie wstrzymano się jeszcze kilka lat, wtedy<br />

mógłby powstać naprawdę dobry i widowiskowy film.<br />

Są jednak dwa elementy, które nie sprawią zawodu<br />

widzowi. Pierwszym jest kreacja Chow Yun-Fata, jako Mistrza<br />

Roshiego. Szkoda tylko, że jeden aktor, grający na dodatek<br />

rolę drugoplanową, nie jest w stanie „uratować” całego filmu.<br />

54


Drugi plus należy się za dobrze dobraną ścieżkę dźwiękową,<br />

która pasuje doskonale do wydarzeń przedstawionych na<br />

ekranie.<br />

Podsumowując, James Wong „porwał się z motyką<br />

na słońce”. Nie zdołał uchwycić esencji historii Smoczych Kul .<br />

Cała nadzieja w tym, że zapowiedziana druga część (by znaleźć<br />

subtelną zapowiedź co do niej, należy poczekać aż miną<br />

napisy końcowe) otrzyma nowego reżysera. Może sam Stephen<br />

Chow podejmie się tego zadania? Przy pierwszej części<br />

zrezygnował z tego stanowiska (zajął się produkcją), ponieważ<br />

stwierdził, że woli reżyserować własne pomysły. Miejmy nadzieję,<br />

że zmieni zdanie.<br />

55


Reżyseria: Joe Carnahan<br />

Scenariusz: Joe Carnahan, Brian Bloom<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 117 minut<br />

Drużyna A /<br />

The A-Team (2010)<br />

Obsada:<br />

Liam Neeson – Hannibal<br />

Bradley Cooper – Buźka<br />

Quinton Jackson – B.A.<br />

Sharlto Copley – Murdock<br />

„Ich specjalnością są sprawy absurdalne”<br />

[Sosa]<br />

Hannibal, Buźka, B.A. oraz Murdock tworzą Alpha<br />

Team, czyli Drużynę A – najlepszych z najlepszych. Po latach<br />

udanych misji czterech żołnierzy zostaje “wrobionych” w kradzież<br />

matryc do drukowania fałszywych pieniędzy. Następnie<br />

zostają wydaleni z wojska oraz osadzeni, w różnych, placówkach<br />

więziennych na 10 lat. Bierność nie jest ich domeną, więc<br />

postanawiają oczyścić swoje dobre imię, a przy okazji wymierzyć<br />

wrogom sprawiedliwość.<br />

56


W latach 80 serial o niesłusznie skazanych żołnierzach<br />

świecił tryumfy w Ameryce, z czasem dotarł do Polski,<br />

gdzie uznano go za jedną z lepszych produkcji telewizyjnych.<br />

Joe Carnahan postanowił ukazać początki dzielnych żołnierzy,<br />

co sprawia, że film jest osiągalny również dla osób, które nie<br />

miały styczności z oryginałem.<br />

Niektóre pomysły, np. obezwładnienie psów, są genialne<br />

w swej prostocie i aż dziw bierze, że nie zostały do tej<br />

pory wykorzystane w innych produkcjach. Podobnie wygląda<br />

sprawa humoru ukazanego w filmie, który naprawdę bawi,<br />

a nie tylko wywołuje pobłażliwe uśmieszki. Współczesne komedie<br />

mogą się wiele nauczyć i wreszcie zacząć dostarczać<br />

rozrywkę na przyzwoitym poziomie.<br />

Filmowi przyświeca duch serialu, a malkontenci powinni<br />

pamiętać, że od premiery pierwowzoru minęły 23 lata<br />

i świat oraz widzowie bardzo się zmienili. Cieszy więc fakt, że<br />

w dobie wybuchów i pościgów w kinie, Carnahan nie zapomniał<br />

o przyzwoitej dawce humoru i tym magicznym „czymś”<br />

co czyniło oryginał tak ciekawym. Nowa Drużyna oddaje hołd,<br />

a nie stara się przebić swego „przodka”. A w przeciwieństwie<br />

do ostatnich przeróbek takich jak np. Koszmar z ulicy<br />

Wiązów / A Nightmare on Elm Street czy Dzień, w którym zatrzymała<br />

się ziemia / The Day That Earth Stood Still zapewniają<br />

rozrywkę, która pomaga się zrelaksować i dobrze bawić.<br />

A wszelkie niedociągnięcia można zrzucić na karb konwencji<br />

filmu, która czerpie garściami z serialu, w którym liczyła się<br />

przede wszystkim efektowność, a nie 100 % logiczność.<br />

Najbardziej rzucającym się minusem Drużyny A jest<br />

montaż podczas scen akcji. Niestety zbyt duża ilość cięć powoduje<br />

zamęt, który ciężko ogarnąć. Sprawia to, że zamiast<br />

delektować się popisami kaskaderów i pirotechników widz się<br />

denerwuje, bo nie co tak naprawdę się dzieje. Użycie przynajmniej<br />

kilku spowolnień zniwelowałoby ten negatywny efekt.<br />

57


Skompletowana obsada dobrze spisuje się w swych<br />

rolach. Niestety czarne charaktery, nie są wcale takie czarne.<br />

I nie chodzi o to, że nie są do końca złe, ale w obliczu osiągnięć<br />

drużyny wybadają blado i tak naprawdę nie stanowią dla<br />

nich wyzwania. Co ciekawe w rolę Murdocka wciela się Sharlto<br />

Copley, który debiutował w pełnometrażowym filmie pt. Dystrykt<br />

9 / District 9, a tutaj jest niemalże nie do poznania. Fani<br />

serialu powinni również poczekać do końca napisów, gdzie<br />

czeka na ich mała niespodzianka.<br />

58


Dwa światy /<br />

10 Items or Less (2006)<br />

Reżyseria: Brad Silberling<br />

Scenariusz: Brad Silberling<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 82 minuty<br />

Obsada:<br />

Morgan Freeman on sam<br />

Paz Vega Scarlet<br />

Kumar Pallana Lee<br />

Anne Dudek Lorraine<br />

„Nie zostawaj zbyt długo.”<br />

[Scarlet]<br />

Kino drogi w trochę innym wydaniu. Tak, w dużym<br />

skrócie, można określić film Brada Silberlinga. Byłoby to jednak<br />

krzywdzące stwierdzenie, bo Dwa światy to opowieść<br />

o przyjaźni, poświęceniu, zagubieniu, potrzebie zmian i szukaniu<br />

własnego miejsca w świecie.<br />

Nieczęsto zdarza się, by aktor grał w filmie samego<br />

siebie i to w głównej roli. Morgan Freeman, właściwie Morgan<br />

Porterfield Freeman Jr, znany z takich filmów jak Skazani na<br />

Shawshank / The Shawshank Redemption, Bruce Wszechmogący<br />

/ Bruce Almighty czy Za wszelką cenę / Million Dollar<br />

Baby i wielu innych ról (ponad 80), postanowił podjąć się tego<br />

wyzwania. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że bę-<br />

59


dzie to bardzo proste, ale należy zastanowić się czy naprawdę<br />

łatwo jest być sobą, na planie filmowy i w samym filmie (zakładając,<br />

że Freeman nie „podkolorował” siebie przed kamerą).<br />

Przygotowując się do nowej roli, po kilku letniej przerwie<br />

od grania, Morgan Freeman ląduje w typowym (amerykańskim)<br />

sklepie na przedmieściach. Wewnątrz, zaciekawia go<br />

niezwykle bezpośrednia i charyzmatyczna kasjerka – Scarlet<br />

(Paz Vega). Gdy szofer Feemana „wystawi go do wiatru”,<br />

nowa znajoma postanowi odwieźć go do domu. Tak rozpocznie<br />

się ich niezwykła podróż.<br />

Poprzez zwyczajne rozmowy, które są motorem napędowym<br />

filmu, dwójka bohaterów będzie poznawać się coraz<br />

lepiej, a także pomagać sobie. Każde z nich ma swoje problemy<br />

i życiowe doświadczenia, ale dopiero w (nie biblijnym) kontakcie<br />

ze sobą poznają sens życia, czyli 10 rzeczy lub mniej<br />

(10 items or less).<br />

Dwa światy to kolejny przykład na to, że można zrobić<br />

niezwykły film, bez efektów specjalnych, małym kosztem,<br />

ze świetną muzyką, i w krótkim czasie zdjęciowym (15 dni).<br />

A każdy kto jest fanem Morgana Freemana powinien obejrzeć<br />

ten film, gdyż nieczęsto można obejrzeć tak poruszające i zabawne<br />

dzieło, rozprawiające się jednocześnie z mitem gwiazdy<br />

filmowej.<br />

W trakcie napisów końcowych można obejrzeć kilka<br />

dodatkowych scen, które są równie dobre jak reszta filmu.<br />

A także dowiedzieć się, że „podczas kręcenia Dwóch światów<br />

nie ucierpiały żadne Gremliny”.<br />

60


Dystrykt 9 / District 9 (2009)<br />

Reżyseria: Neill Blomkamp<br />

Scenariusz: Neill Blomkamp, Terri Tatchell<br />

Produkcja: USA, Nowa Zelandia<br />

Czas trwania: 112 minut<br />

Obsada:<br />

Sharlto Copley Wikus Van De Merwe<br />

Jason Cope Christopher<br />

Jed Brophy James Hope<br />

David James Koobus Venter<br />

„Potrzebujemy twojego podpisu<br />

na tym nakazie eksmisji.”<br />

[Wikus]<br />

20 lat temu nad Johannesburgiem „zawisł” statek obcych.<br />

Po trzech miesiącach ludzie dostali się na pokład, gdzie<br />

znaleźli ledwo żywych kosmitów. W przypływie dobroci homo<br />

sapiens postanowili stworzyć dla przybyszów azyl, tytułowy<br />

Dystrykt 9, który z czasem stał się wiezieniem obcych.<br />

Współcześnie ludzie są wrogo nastawieni do Krewetek<br />

(tak nazywają istoty z kosmosu). Wskutek nacisków społeczeństwa,<br />

rząd chce przenieść przybyszy do innego miejsca.<br />

Zadanie mają wykonać ludzie z korporacji MNU, która pragnie<br />

również posiąść broń Krewetek. Za eksmisję odpowiadać bę-<br />

61


dzie Wikus Van De Merwe – ciamajdowaty, świeżo awansowany<br />

zięć szefa. Podczas rozdawania nakazów eksmisji Wikus<br />

zetknie się z substancją, która na zawsze odmieni jego życie.<br />

Tak jak w przypadku filmu 9, pomysł na Dystrykt 9<br />

narodził się od filmu krótkometrażowego pt. Alive in Joburg<br />

(2005). I niczym w filmie projektem zainteresował się znany reżyser,<br />

który postanowił zostać producentem, by wspierać nowicjusza.<br />

Tym znanym twórcą okazał się Peter Jackson, którego<br />

przedstawiać nie trzeba.<br />

Reżyser nie skorzystał z żadnych „znanych twarzy”.<br />

Zapewne dzisiaj w obliczu sukcesu kasowego filmu, wiele<br />

gwiazd kina żałuje, że nie mogło znaleźć się w obsadzie. Taki<br />

zabieg był znakomitym posunięciem, gdyż uwaga widza nie<br />

jest zaburzana przez np. szeroki uśmiech Toma Cruise’a.<br />

Z jednej strony film może się wydawać zbitką aż<br />

trzech gatunków <strong>filmowych</strong>, a właściwie konwencji. A jak wiadomo<br />

nie zawsze wychodzi to całości na zdrowie. Z drugiej<br />

strony właśnie ta oryginalność stanowi „siłę” filmu Blomkampa.<br />

Z początku widz ma do czynienia z filmem dokumentalnym.<br />

Potem następuje część a’la film akcji, aby na koniec zmienić<br />

się całkowicie w science fiction.<br />

Także uniwersalność dzieła sprawia, że każdy znajdzie<br />

coś dla siebie. Fani efektów specjalnych obejrzą, stworzonych<br />

po mistrzowsku, obcych i ich statek. Z kolei entuzjaści<br />

aluzji do świata rzeczywistego będą wniebowzięci, gdyż reżyser<br />

umieścił nawiązania do obozów koncentracyjnych oraz polityki<br />

apartheidu.<br />

Dystrykt 9 wbrew panującej w mediach opinii nie jest<br />

filmem, który zmienia oblicze science fiction. To po prostu dobry<br />

film, który warto zobaczyć. Na pewno nie jest „Łowcą androidów<br />

XXI wieku” jak mówi polski plakat (który również mylnie<br />

wskazuje, na to, że Peter Jackson jest reżyserem filmu).<br />

62


Najgorsze w filmie Blomkampa jest to, że taka sytuacja<br />

naprawdę mogłaby się wydarzyć, gdyby przylecieli do nas<br />

kosmici. Znajomość ludzkiej natury ciekawie prorokuje przyszłym<br />

filmom reżysera. Peter Jackson dokonał słusznego wyboru.<br />

63


Dzień, w którym<br />

zatrzymała się Ziemia /<br />

The Day the Earth Stood Still (2008)<br />

Reżyseria: Scott Derrickson<br />

Scenariusz: David Scarpa<br />

Produkcja: USA, Canada<br />

Czas trwania: 104 minuty<br />

Obsada:<br />

Keanu Reeves Klaatu<br />

Jennifer Connelly Helen Benson<br />

Jaden Smith Jacob Benson<br />

Kathy Bates Regina Jackson<br />

„Ta planeta umiera. Rasa ludzka ją zabija.”<br />

[Klaatu]<br />

Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia to, nowa wersja<br />

filmu, pod tym samym tytułem, z 1951 roku. Fabuła obu<br />

produkcji jest praktycznie identyczna. W nowej wersji pewnego<br />

dnia na Ziemi ląduje ogromna kula, z której wychodzi istota humanoidalna.<br />

Nazywa się Klaatu. Jego zadaniem jest ocalić<br />

Ziemię.<br />

Przybysz będzie musiał zdecydować, czy dla rodzaju<br />

ludzkiego jest jeszcze jakaś nadzieja i czy zasługuje na drugą<br />

szansę. Wojsko, w obliczu nieznanego wezwie do pomocy<br />

znakomitych naukowców, w tym dr Helen Benson. Odegra ona<br />

niezwykle ważną rolę w kontaktach z Klaatu.<br />

64


Twórca Egzorcyzmów Emily Rose / The Exorcism Of<br />

Emily Rose, Scott Derrickson postanowił przedstawić historię<br />

zatrzymania Ziemi, wybiegając lekko w przyszłość. Przed<br />

oczyma widza ukaże nowinki techniczne z zakresu wojskowości,<br />

które i tak są niczym w porównaniu z potęgą obcych, ale<br />

wyglądają niezwykle interesująco.<br />

Film sprawia jednak wrażenie jakby został zrobiony<br />

bardzo pośpiesznie. Historia nie wciąga i wywołuje znużenie.<br />

A naiwność głównej bohaterki wręcz denerwuje. Tak samo<br />

zresztą jak zakończenie historii, które nie ma w sobie nic oryginalnego.<br />

Jedynie za plus można uznać przesłanie filmu.<br />

Jakie? To należy pozostawić widzowi do odkrycia.<br />

Największe rozczarowanie stanowi fakt, że zapowiedź<br />

filmu prezentuje praktycznie wszystkie najlepsze sceny<br />

z efektami specjalnymi. Po jego obejrzeniu na widza nie czeka<br />

już wiele niespodzianek wizualnych. Poza tym poziom efektów<br />

jest bardzo płynny. W jednych scenach zachwycają dokładnością<br />

i realnością. Z kolei w innych są niedopracowane i w widoczny<br />

sposób odróżniają się od bohaterów.<br />

Za to Keanu Reeves doskonale pasuje do roli pozaziemskiego<br />

przybysza. Jego oszczędność w mówieniu i ekspresja<br />

w wyrażaniu uczuć jest dobra. Wiele osób zapewne zarzuci<br />

mu, że tak gra w każdym filmie, a w szczególności, gdy<br />

wcielił się w postać Neo w trylogii Matrix.<br />

Kolorystyka zawarta w filmie to głównie błękit i zieleń.<br />

Jak twierdza twórcą ma być to odniesienie do naturalnych<br />

kolorów naszej planety. Pomysł sprawdza się wyśmienicie<br />

i odróżnia film od innych produkcji.<br />

O poziomie filmu może świadczyć tegoroczna nominacja<br />

do Złotej Maliny w kategorii Najgorszy Remake. Chociaż<br />

to akurat jak zwykle stanowi kwestię indywidualnego gustu widza.<br />

65


Epoka lodowcowa 3:<br />

Era dinozaurów / Ice Age:<br />

Dawn of the Dinosaurs (2009)<br />

Reżyseria: Carlos Saldahna, Mike Thurmeier<br />

Scenariusz: Peter Ackerman, Michael Berg<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 94 minuty<br />

Obsada:<br />

John Leguizamo / Cezary Pazura Sid<br />

Ray Romano / Wojciech Malajkat Manfred<br />

Queen Latifah / Karina Szafrańska Ela<br />

Denis Leary / Piotr Fronczewski Diego<br />

„Wszystko się zmieniło.”<br />

[Diego]<br />

Nietypowe stado powraca. Maniek i Ela oczekują potomka.<br />

Diego z kolei tęskni za dawnym dzikim sobą, a Sid pragnie<br />

założyć własne stado. I oczywiście to Sid sprawi, że<br />

wszyscy wylądują w świecie dinozaurów, które przetrwały zlodowacenie.<br />

Na ich drodze staną drapieżniki nie znające mowy,<br />

na których czele stoi Rudi – olbrzym siejący strach, nawet<br />

wśród tyranozaurów. Ich podróż przeplata się oczywiście z pogonią<br />

Wiewióra, za jego ukochanym skarbem.<br />

66


Tematem przewodnim trzeciej części Epoki lodowcowej<br />

jest macierzyństwo, tak więc studio 20th Century Fox Animation<br />

zadbało, by potomstwo było niezwykle rozczulające.<br />

Małe tyranozaury wiodą prym, pod względem swych komicznych<br />

zachowań. Na tym polu ustępuje im nawet Wiewiór.<br />

Zgodnie z tradycją, która mówi, że w każdej kontynuacji<br />

należy wprowadzić nowe postaci, tak też uczyniono. Poza<br />

wszelkiej maści dinozaurami, twórcy stworzyli postać Wiewióry.<br />

Nemezis Wiewióra, która pragnie zdobyć jego ukochany<br />

żołądź. Jest to postać urocza, ale i bezwzględna w swych dążeniach.<br />

Drugim znaczącym bohaterem jest Buck – łasica, żyjąca<br />

w nieprzyjaznym świecie dinozaurów. Buck jest połączeniem<br />

Krokodyla Dundee, Johna Rambo, Ethana Hunta (Mission<br />

Impossible) oraz techników z CSI: Kryminalnych zagadek.<br />

Charyzma oraz obłęd małego, futrzanego bohatera, natychmiastowo<br />

zjednują sobie sympatię widza.<br />

Jakość animacji nie zmieniła się znacznie od poprzedniej<br />

części. Twórcy postanowili więc wzbogacić swój obraz<br />

techniką trójwymiarową. Widzowie decydujący się na seans<br />

tradycyjny, wiele nie stracą, bo scen z wykorzystaniem<br />

trzech wymiarów jest niewiele. Tak więc, dopłacanie do seansu<br />

„w 3D” mija się z celem.<br />

Kolejny raz nie obyło się bez nawiązania do Gwiezdnych<br />

Wojen George’a Lucasa (co ostatnio jest w filmach i serialach<br />

niezwykle częste), a dokładniej do Imperium kontratakuje<br />

/ Empire Strikes Back. W jaki sposób? To należy pozostawić<br />

widzom.<br />

67


Podsumowując, Era dinozaurów jest nieznacznie zabawniejsza<br />

i ciekawsza od drugiej części. Co w przypadku<br />

kontynuacji, w dzisiejszych czasach, jest coraz rzadsze. Zmiana<br />

miejsca akcji, na podziemny świat, wyszła serii na dobre.<br />

Natomiast nowe postacie, nie wydają się być „wciśnięte na<br />

siłę” do fabuły. Całość stanowi godne zakończenie lodowej trylogii.<br />

Czy powstanie kolejna, zależy od wyniku kasowego.<br />

68


Reżyseria: Yun-ho Yang<br />

Scenariusz: Yun-ho Yang<br />

Produkcja: Korea Południowa<br />

Czas trwania: 120 minut<br />

Obsada:<br />

Dong-kun Yang Choi Bae-dal<br />

Aya Hirayama Yoko<br />

Masaya Kato Kato<br />

Doo-hong Jung Beom-su<br />

Fighter in the Wind /<br />

Baramui Fighter (2004)<br />

„Chciałem zostać pilotem.”<br />

[Choi Bae-dal]<br />

Historia przedstawiona w filmie oparta została na<br />

faktach. Jej głównego bohatera Choi Bae-dala poznajemy<br />

w 1939 roku, gdy pragnie zostać pilotem w japońskiej jednostce.<br />

Niestety, jego plan nie ziści się, gdyż zostanie oskarżony<br />

o niesubordynację.<br />

Potem będzie już tylko gorzej. Poniewierany przez<br />

wszystkich, poza przyjaciółmi oraz gejszą Yoko, Choi sięgnie<br />

dna. Jednakże jak mówi przysłowie, potem można już tylko się<br />

od niego odbić. Tak też się stanie i nasz bohater zmieni się<br />

w „najsilniejszego człowieka na świecie”, który stworzy styl Kyokushin<br />

Karate.<br />

69


Fighter In The Wind to niezwykłe widowisko o ludzkich<br />

losach. Widz obserwuje niezwykłą przemianę, z nieudacznika<br />

w jednego z największych wojowników, który podobno potrafił<br />

powalić byka gołymi rękami. A przeciwników nokautował<br />

jednym ciosem.<br />

Skoro jest to dzieło o mistrzu sztuk walki, nie mogło<br />

oczywiście zabraknąć efektownych walk. Całe szczęście,<br />

że zostały one przedstawione w bardzo realistyczny sposób,<br />

który dodatkowo wzbogaca historię. Wymiany ciosów są szybkie<br />

i krótkie. To nie pojedynki w stylu Jean-Claude’a Van<br />

Damme’a. Większość z nich kończy się po jednym uderzeniu.<br />

Cała magia filmu nie zadziałałaby, gdyby nie świetna<br />

rola Dong-kun Yanga, który wcielił się w postać Masa Oyamy<br />

(tak później nazywał się Choi Bae-dal). W jego wykonaniu Oyama<br />

jest bardzo nieśmiały i małomówny. Dlatego to, mimika<br />

głównie buduje obraz postaci w oczach widza. Kreacja porusza<br />

widza i prawie natychmiastowo wzbudza sympatię oraz<br />

„efekt kibicowania” głównemu bohaterowi.<br />

Film porusza również problem rasizmu. Bae-dal jest<br />

Koreańczykiem, pomiatają nim praktycznie wszyscy Japończycy.<br />

W ich oczach jest gorszy i nie jest godzien stawać do pojedynków.<br />

Poza tym, reżyser w niepochlebny sposób ukazuje<br />

pobyt amerykańskich żołnierzy w Japonii po wojnie.<br />

Uderza w oczy częste wykorzystanie spowolnienia<br />

czasu, podczas walk. Należy od razu zastrzec, że jest to inny<br />

efekt niż ten, zastosowany chociażby w Matrixie. Kolejnym ciekawym<br />

zabiegiem jest zastosowanie delikatnego rozmycia<br />

przy uderzeniach. Obraz uzupełnia współczesna muzyka pasująca<br />

wręcz idealnie.<br />

Fighter in the Wind to nie tylko film o pokonywaniu<br />

przeciwników, ale przede wszystkim, o pokonywaniu własnych<br />

ograniczeń i chęci zmiany własnego życia. Mimo wielkiej siły,<br />

Choi Bae-dal zmarł w 1994 roku, w wieku 70 lat na raka płuc.<br />

70


Fighting (2009)<br />

Reżyseria: Dito Montiel<br />

Scenariusz: Dito Montiel, Robert Munic<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 105 minut<br />

Obsada:<br />

Channing Tatum Shawn MacArthur<br />

Terrence Howard Harvey Boarden<br />

Zulay Henao Zulay Velez<br />

Luis Guzman Martinez<br />

„Nie powinieneś okradać ludzi.”<br />

[Shawn]<br />

W zwyczajnej amerykańskiej dzielnicy, Shawn<br />

MacArthur stara się zdobyć pieniądze na życie. Zaczyna od<br />

sprzedaży podróbek iPodów i „nowych” przygód Harry’ego<br />

Pottera. Pewnego dnia pozna Harveya Boardena – drobnego<br />

cwaniaczka, utrzymującego się głównie ze sprzedaży biletów<br />

na koncerty, mecze itp. Harvey zaproponuje mu udział w nielegalnych,<br />

aczkolwiek dobrze płatnych walkach.<br />

Z początku stawki są dość niskie, tym bardziej po odliczeniu<br />

kosztów. Z czasem jednak bohaterowie zaczną otrzymywać<br />

coraz intratniejsze propozycje. Pomiędzy pojedynkami<br />

Shawn zdąży się zakochać i spotkać dawnego rywala.<br />

71


Głównym atutem filmu, jak wskazuje tytuł, są walki.<br />

Na próżno szukać w nich popisów rodem z filmów z Jean<br />

Claud’em Van Damme’em, ale za to są bardzo realistyczne<br />

i sprawnie nakręcone. Dodatkowo zakończenie historii jest<br />

(nawet) zaskakujące, co nie znaczy, że nieprzewidywalne.<br />

Największym problemem jest to co „pomiędzy”. Akcja rozwija<br />

się w mozolny sposób i to nie taki, który widza fascynuje, ale<br />

powoduje wiercenie się. Poza tym jak na film o współczesnych<br />

pojedynkach, strasznie mało w nim walk (raptem cztery).<br />

Znakomity aktor – Terrence Howard gra co najwyżej<br />

„przyzwoicie”. Niestety jest niesamowicie denerwujący, co wynika,<br />

z wręcz zawodzącego głosu, którego używa do wypowiadania<br />

swych kwestii. Dzięki temu Channing Tatum wypada<br />

o wiele lepiej, chociaż przez większość filmu na twarzy jedną<br />

minę (nadrabia to emanując urokiem).<br />

Reżyser chciał prawdopodobnie pokazać jak wśród<br />

drobnych cwaniaczków między „menadżerem”, a jego protegowanym<br />

rodzi się przyjaźń…i udało mu się to. Widz stopniowo<br />

widzi jak między głównymi bohaterami rodzi się więź, która zostanie<br />

wystawiona na wiele prób, włącznie z przewrotnym finałem.<br />

Mimo sztuczności samych postaci relacje między<br />

nimi zachodzące wypadają przekonująco. Jest to zastanawiające,<br />

gdyż nie sposób przywiązać się bohaterów, czego winą<br />

jest zapewne znikome napięcia. A także niezdecydowanie dotyczące<br />

tego czy Fighting jest filmem akcji/walki czy filmem<br />

obyczajowym.<br />

72


Reżyseria: Stephen Sommers<br />

Scenariusz: Stuart Beattie, David Elliot<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 118 minut<br />

Czas Kobry / G.I. Joe:<br />

The Rise of Cobra (2009)<br />

Obsada:<br />

Channing Tatum Duke<br />

Sienna Miller Ana / Baroness<br />

Marlon Wayans Ripcord<br />

Dennis Quaid Generał Hawk<br />

„Teoretycznie, G.I. Joe nie istnieje.”<br />

[Generał Hawk]<br />

James McCullen (przy współpracy z NATO) tworzy<br />

głowice z nanomitami – małymi robocikami, które dosłownie<br />

„pożerają” metal. Zniszczą nawet całe miasto, dopóki nie zostaną<br />

zdezaktywowane. Tak potężna broń stanowi silną pokusę,<br />

tak więc tajemnicza Baroness zostaje wysłana, by przejąć<br />

niebezpieczny ładunek.. Jej plan zostaje pokrzyżowany przez<br />

elitarny oddział (tych dobrych) żołnierzy, czyli tytułowych G.I.<br />

Joe, a także przez spotkanie z dawnym ukochanym. Od tej<br />

pory obie frakcje będą walczyły o walizkę z głowicami.<br />

73


Po wakacyjnej inwazji Transformersów, przyszedł<br />

czas na kolejną linię zabawek firmy Hasbro. Tym razem postanowiono<br />

przenieść na ekran dzielnych G.I. Joe. Pierwsze odlewy<br />

figurek powstały w 1964 roku. Od tamtej pory, dzielni żołnierze<br />

stoczyli tysiące bitew, z oddziałami Kobry w serialach<br />

animowanych, komiksach, grach oraz wyobraźni dzieci.<br />

Reżyser – Stephen Sommers, stwierdził, że swym<br />

najnowszym filmem chciał złożyć hołd filmom o przygodach<br />

agenta 007. Dlatego też widz obejrzy na ekranie mnóstwo gadżetów,<br />

które wg niego, już za kilkanaście lat będą w użytku<br />

(oczywiście wojska). Poza tym lokacje i niektóre postacie także<br />

mają w sobie „bondowskie” elementy.<br />

Sommers przez lata zdołał wyrobić sobie markę filmowca,<br />

który tworzy zabawne filmy, wypełnione akcją. Dzieła,<br />

w sam raz na okres wakacyjny i sobotnie wieczory w domu.<br />

Kiedy to pragniemy, by na ekranie często pojawiały się takie<br />

słowa jak „BOOM!” i „KABUUM!”, a nie chcemy znać szczegółów<br />

technicznych ładunków, czy też wewnętrznych rozterek<br />

bohaterów.<br />

Wiedząc, że film powstał na bazie plastikowych figurek<br />

nie można spodziewać się niezwykle refleksyjnego kina,<br />

które wywrze na psychice widza tak silne wrażenie, że postanowi<br />

zmienić swoje życie. Wbrew pozorom nie jest to także<br />

film gloryfikujący wojnę i żołnierzy. To po prostu zwykłe kino<br />

akcji, z elementami science fiction.<br />

Sekwencje walki zostały wzbogacone przez szkockiego<br />

mistrza sztuk walki, Raya Parka (Snake Eyes), który swe<br />

umiejętności demonstrował już np. w filmie X-men czy<br />

Gwiezdne Wojny: Część pierwsza – Mroczne widmo / Star<br />

Wars: Episode I – The Phantom Menace. Dzięki temu widz<br />

może obejrzeć ciekawy spektakl wzbogacany dobrymi efektami<br />

specjalnymi.<br />

74


Znawcy twórczości Sommersa dostrzegą, w epizodycznych<br />

rolach, Brendana Frasera, Arnolda Vosloo oraz Kevina<br />

J O’Connora, z którymi spotkał się na planie filmu<br />

Mumia / The Mummy.<br />

G.I Joe to dobre, lekkie kino letnie. Wypełnione<br />

strawnym humorem, który jest o wiele lepszy, niż w innym tegorocznym<br />

przeboju kinowym, czyli Transformers Michaela<br />

Baya. Pod tym względem na pierwszy plan wysuwa się Marlon<br />

Wayans (Ripcord), znany z takich filmów komediowych jak<br />

Straszny film / Scary Movie czy Mały / Little Man.<br />

75


Reżyseria: Sogo Ishii<br />

Scenariusz: Sogo Ishii , Goro Nakajima<br />

Produkcja: Japonia<br />

Czas trwania: 100 minut<br />

Obsada:<br />

Daisuke Ryu Benkei<br />

Masatoshi Nagase Tetsukichi<br />

Tadanobu Asano Shanao<br />

Urara Awata Asagiri<br />

Gojoe / Gojo reisenki:<br />

Gojoe (2000)<br />

„Oto diabelski most Gojoe.<br />

Żaden śmiertelnik nie zdoła go przejść.”<br />

[hasło reklamowe]<br />

Akcję Gojoe osadzono we wczesnym średniowieczu<br />

bez podania dokładnej daty. Rządy sprawują wojownicy z klanu<br />

Heike, który pokonał niegdyś klan Genji. Istnieje legenda,<br />

że tytułowy most jest we władzy demona, który zgładzi 1000<br />

dusz.<br />

Film rozpoczyna się ukazaniem efektownych dekapitulacji<br />

strażników, pełniących w nocną wartę. Sprawcami morderstw<br />

są demony. A przynajmniej tak określane są przez bohaterów<br />

filmu, gdyż z początku nie są wcale ukazywane. Widz<br />

więc odnosi wrażenie, że postanowiono zaoszczędzić na efek-<br />

76


tach specjalnych. Nie jest to też kłamstwem, ponieważ później<br />

okazuje się, że demony mają postać ludzką, ubierają się na<br />

czarno i noszą maski.<br />

Główny bohater Benkai jest mnichem dzierżącym<br />

miecz zwany Pogromcą demonów. Poznajemy go, gdy jest<br />

ścigany przez wojskowy oddział. Z opresji wybawia go inny<br />

mnich – Asagiri. Benkai wyzanje, że miał w nocy wizję w której<br />

bóg ognia i gniewu Akalanta naniósł na jego ciała tajemne<br />

znaki i wyjawił, że ma zgładzić demona mostu.<br />

Podczas swej podróży Benkai poznaje byłego kowala<br />

Tetsukichiego, który zamiast wyrabianiem mieczy zajmuje<br />

się teraz okradaniem z nich trupów. Następnie trafia na demony,<br />

których przywódcą jest Shanao ksiąze klanu Genji, jednak<br />

nie czynią mu krzywdy i odchodzą. Od tej pory Benkai uważa,<br />

iż to właśnie Shanao jest demonem mostu.<br />

W rolę Shanao księcia klanu Genji wcielił się Tadanobu<br />

Asano. Za swą kreację zdobył trzy nagrody w kategorii<br />

Najlepszy aktor. Kolejno na Festiwalu Hoichi Films, Mainichi<br />

Film Concours oraz na Festiwalu w Yokohamie.<br />

Sceny walki w większości nie są ciekawe, bo ukazano<br />

je w sposób niezwykle chaotyczny. O zadaniu ciosu dowiadujemy<br />

się z krzyku mordowanego. Natomiast fontanny krwi<br />

wydobywające się z uciętych członków i głów przywodzą na<br />

myśl sceny z Kill Billa Quentina Tarantino. Jednak warta uwagi<br />

jest finałowa bitwa między Shanao, a Benkeiem. Aczkolwiek<br />

elementem rozpraszającym są odgłosy wydobywające się<br />

z uderzających o siebie ostrz. Przypominają wystrzały pistoletów.<br />

Może miały przywodzić na myśl westernowe pojedynki<br />

w samo południe.<br />

Wersja filmu, która trafiła na polski rynek trwa 100<br />

minut. Oryginalna wersja miała długość 138 minut (taki też<br />

czas widnieje na opakowaniu dvd), ale usunięto z filmu sceny<br />

o wydźwięku politycznym. Niestety działa to na niekorzyść fil-<br />

77


mu. Wydaje się jakby składał się tylko z pojedynków i scen<br />

rzezi. Historie bohaterów nie są odpowiednio przedstawione,<br />

co nie pozwala nawiązać więzi z postaciami.<br />

Ciekawostkę stanowi fakt, że Tadanobu Asano i Daisuke<br />

Ryu nie korzystali z pomocy kaskaderów i dublerów.<br />

Pomimo okrojonej formy warto obejrzeć film Sogo<br />

Ishii’ego dla kilku ciekawych scen, które nie zostały jak do tej<br />

pory powielone. Należą do nich scena „porównywania energii”<br />

i finałowy pojedynek.<br />

78


Góra czarownic /<br />

Race to Witch Mountain (2009)<br />

Reżyseria: Andy Fickman<br />

Scenariusz: Matt Lopez, Mark Bomback<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 98 minut<br />

Obsada:<br />

Dwayne Johnson Jack Bruno<br />

AnnaSophia Robb Sara<br />

Alexander Ludwig Seth<br />

Carla Gugino Alex Friedman<br />

„To tylko dzieci!”<br />

[Jack Bruno]<br />

Las Vegas, miasto słynące z rozrywki. Główny bohater<br />

– Jack Bruno, to była gwiazda wyścigów samochodowych.<br />

W konsekwencji splotu różnych okoliczności został kierowcą<br />

szefa gangsterów. Dziś stara się zostawić za sobą tamte czasy<br />

pracując jako taksówkarz. W jego życiu nastąpi kolejna drastyczna<br />

zmiana, gdy na tylnym siedzeniu, jego samochodu,<br />

pojawi się dwójka nastolatków Seth i Sara. Rodzeństwo okaże<br />

się przybyszami z kosmosu, którzy ścigani są przed specjalistyczną<br />

jednostkę wojskową, a także tajemniczego zabójce<br />

z ich planety.<br />

79


W 1975 roku powstał film pod tytułem Ucieczka na<br />

Górę Czarownic / Escape to Witch Mountain. Produkcję Disneya<br />

można określić mianem przeróbki tamtego filmu. Jednakże<br />

zasadniczą różnicą, między tymi dwiema produkcjami,<br />

są postacie młodych kosmitów. W Górze czarownic Seth<br />

i Sara od początku wiedzą kim są, a w filmie sprzed 34 lat była<br />

to tajemnica aż do samego finału.<br />

Kosmici, Rząd, nie taki zwyczajny taksówkarz, milczący<br />

zabójca, wydawałoby się, że wydarzenia na ekranie powinny<br />

przykuwać widza od początku do końca. Niestety film<br />

jest zbyt „disneyowski” i to w złym rozumieniu tego zwrotu.<br />

Czarne charaktery są nijakie, nie zapadają w pamięć, a w dodatku<br />

rażą swoim przerysowaniem. Akcja potrafi momentami<br />

wciągnąć, ale niestety jest to niewystarczające, by z seansu<br />

był zadowolony ktokolwiek starszy od kosmicznego rodzeństwa.<br />

Chociaż prawdopodobnie ich rówieśnicy poczują się urażeni<br />

tym, że Disney uważa iż nie potrafią myśleć.<br />

Potwierdzeniem tej tezy są dwie sceny. W pierwszej<br />

grupa ucieka taksówką Jacka przed agentami rządowymi.<br />

Sara jest w stanie przejąć kontrolę nad samochodem, ale nic<br />

poza tym. W drugiej scenie, mającej miejsce o wiele później,<br />

bohaterowie ponownie uciekają. Tym razem Sara wysadza silniki<br />

w autach agentów…i gdzie tu (nawet taka naciągana) logika?<br />

Postacie nie są w stanie nawiązać więzi z widzem.<br />

Ani urok Dwayne’a Johnsona, ani humor Carli Gugino nie pozwala<br />

się z nimi utożsamić. Co do dzieci to, Alexander Ludwig<br />

gra swą postać w tak sztuczny sposób, że można się zastanawiać<br />

czy naprawdę nie jest kosmitą, który udaje aktora. Natomiast<br />

AnnaSophia Robb jest jedynym plusem Góry czarownic.<br />

Jeśli będzie dokonywała odpowiednich wyborów może zrobić<br />

karierę w Hollywood.<br />

80


W trakcie napisów zaimplementowano dodatkową<br />

scenę, zwiastującą najprawdopodobniej kolejną część, o ile<br />

wpływy kasowe będą wystarczająco wysokie. Jeśli tak się stanie,<br />

oby druga część była znacznie lepsza.<br />

81


Reżyseria: Michel Gondry<br />

Scenariusz: Seth Rogen, Evan Goldberg<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 119 minut<br />

Green Hornet/<br />

The Green Hornet (2011)<br />

Obsada:<br />

Seth Rogen Britt Reid<br />

Jay Chou Kato<br />

Cameron Diaz Lenore Case<br />

Christoph Waltz Benjamin Chudnofsky<br />

„Kato, może poszukamy sprawiedliwości?”<br />

[Britt]<br />

Britt Reid od najmłodszych lat popadał w tarapaty, co<br />

skutkowało ciągłymi kłótniami z władczym ojcem. Przez 15 lat<br />

niewiele zmieniło się w życiu obydwu mężczyzn. Świat Britta<br />

staje jednak na głowie, ponieważ zostaje szefem gazety ojca,<br />

który ginie od użądlenia pszczoły. Od tej pory zagubiony bohater<br />

pragnie zmienić swoje życie. Razem z uzdolnionym szoferem<br />

wyruszy na ulice jako Zielony Szerszeń.<br />

Idea filmu Michela Gondry’ego nie jest nowa. W roku<br />

1936 powstało słuchowisko radiowe traktujące o przygodach<br />

Zielonego Szerszenia. Potem, w latach 40 telewizja wyprodukowała<br />

serial pod tym samym tytułem. Prawdziwą sławę (za<br />

82


oceanem) Szerszeń zdobył jednak dopiero w latach 60-tych,<br />

gdy w rolę Kato wcielił się młodziutki Bruce Lee. Nawet świat<br />

komiksów wyprodukował stosowne serie zeszytów, by wzbogacić<br />

uniwersum zielonego bohatera.<br />

Potencjał filmu został niestety zmarnowany przez Setha<br />

Rogena, który był również współautorem scenariusza.<br />

W jego wykonaniu Britt jest pyszałkowatym, aroganckim,<br />

chamskim, prostackim palantem, który ani przez chwilę nie jest<br />

śmieszny. Rogen zabija humor we wszystkich scenach w jakich<br />

się pojawia. W żaden sposób nie da się lubić tej postaci,<br />

a w komedii wypełnionej akcją jest to niedopuszczalne. Przez<br />

niemal cały seans widz zastanawia się dlaczego Kato nie zajmie<br />

się sam zwalczaniem przestępców. Pozostała część obsady<br />

również nie została dobrze dobrana i nie wyróżnia się niczym<br />

ciekawym ani oryginalnym.<br />

W całym negatywnym wrażeniu jaki wywiera film<br />

Gondry’ego znaleźć można jedynie dwa zadowalające elementy.<br />

Pierwszym są pomysły autorów efektów wizualnych<br />

i specjalnych. W całej masowej produkcji jaka ma miejsce<br />

w Hollywood naprawdę się wyróżniają i zasługują na uznanie.<br />

A ich twórcy powinni znaleźć zatrudnienie przy lepszych produkcjach.<br />

Drugim jest znakomity Christoph Waltz, który tak jak<br />

w Bękartach wojny / Inglorious Besterds stanowi najjaśniejszy<br />

punkt filmu. Miejmy nadzieję, że w końcu ktoś zaproponuje mu<br />

rolę pierwszoplanową na jaką zasługuje.<br />

Tak więc nie można odmówić Zielonemu Szerszeniowi<br />

efektowności. Sceny walki i akcji przykuwają uwagę swoją<br />

strukturą, ale nie są w stanie naprawić płytkości fabuły i nieciekawie<br />

napisanych postaci. Całe filmowe doznanie zostaje rozproszone.<br />

Reasumując Zielony Szerszeń byłby filmem dobrym,<br />

gdyby nie główny bohater. Samo założenie – co się stanie gdy<br />

połączymy Bruce’a Wayne’a (Batman) z Tonym Starkiem (Iron<br />

Man) – jest bardzo dobre, zaś wykonanie – już nie. Britt Reid<br />

83


niestety nie znajdzie miejsca obok tych dwóch superbohaterów.<br />

Miejmy nadzieję, że druga część nie powstanie, a przynajmniej<br />

nie z Sethem Rogenem. Pieniądze warto zachować<br />

w portfelu do czasu wydania filmu na Dvd lub Blu-ray’u. Choć<br />

nawet wtedy warto jednak skorzystać z usług wypożyczalni.<br />

84


Reżyseria: Quentin Tarantino<br />

Scenariusz: Quentin Tarantino<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 114 minut<br />

Obsada:<br />

Kurt Russell Kaskader Mike<br />

Zoe Bell Zoe Bell<br />

Rosario Dawson Abernathy<br />

Vanessa Ferlito Arlene<br />

Grindhouse: Death Proof /<br />

Death Proof (2007)<br />

„Kaskader Mike, to twoje imię?”<br />

[Pam]<br />

Quentin Tarantino ponownie zabiera widza do świata<br />

stworzonego przez jego umysł. Jest to obraz bardzo specyficzny,<br />

bo Tarantino zajął się reżyserią, scenariuszem, zdjęciami,<br />

produkcją,a nawet zagrał epizodyczną rolę.<br />

Reżyser powiedział kiedyś w wywiadzie – „Gdybym<br />

nie był filmowcem to, zostałbym zawodowym mordercą”. Zdanie<br />

to doskonale oddaje specyfikę jego twórczości osobom,<br />

które do tej pory nie miały z nim styczności.<br />

Death Proof, to część projektu Tarantino i Roberta<br />

Rodrigueza pod tytułem Grindhouse. Są to dwa filmy utrzymane<br />

w podobnej konwencji, czyli hołdu dla filmów klasy B z lat<br />

70 i 80, ale filmów z całkowicie różnych gatunków.<br />

85


Zasadniczo fabuła dzieli się na dwie części, bo opowiada<br />

historię dwóch grup kobiet. Mają one to nieszczęście, że<br />

trafiają na swej drodze na Kaskadera Mike’a, w tej roli przerażająco<br />

uroczy Kurt Russell. Tak naprawdę to on jest głównym<br />

bohaterem, a właściwie antybohaterem.<br />

Hasło reklamowe filmu to „Najbardziej kobiecy film<br />

roku”. Hasło nie kłamie. Wielu mężczyzn wychodziło z seansów<br />

rozczarowanych, bo pragnęli prawdziwie „męskiego” kina.<br />

Jedynym męskim twardzielem jest w tym filmie Kaskader Mike.<br />

Resztą mężczyzn zarządzają kobiety.<br />

W kwestii brutalności, widz jak zawsze otrzyma hektolitry<br />

krwi i fruwające członki. Sceny te mają prawdopodobnie<br />

bawić i razić przerysowaniem, a nie wzbudzać obrzydzenie.<br />

Dla purystów lub osób starszych, jak zwykle problemem będzie<br />

zapewne język bohaterów filmu. Taki już jest styl tych filmów.<br />

Na szczęście jeśli komuś się nie podoba, to może obejrzeć<br />

coś innego.<br />

Film wypełniony jest nawiązaniami do innych produkcji.<br />

Mamy tutaj Konwój / The Convoy,The House Without<br />

a Key, The Virginian, Faster, Pussycat! Kill! Kill!, Bullitt, Znikający<br />

punkt / Vanishing Point i wiele, wiele innych. Tarantino nawiązuje<br />

nawet do swoich wcześniejszych filmów, takich jak Kill<br />

Bill, Wściekłe psy / Reservoir Dogs czy Pulp Fiction.<br />

Nie zabrakło również charakterystycznych „tarantinowskich”<br />

ujęć, które znawcy twórczości reżysera wychwycą<br />

w okamgnieniu. Na uwagę zasługują również świetnie nakręcone<br />

sceny pościgów, choć oczywiście nie są bezbłędne. Każdy<br />

pasjonat motoryzacji powinien być usatysfakcjonowany.<br />

O tym, że wpływ Tarantino na kulturę wcale nie<br />

osłabł świadczy chociażby pewna reklama, którą można oglądać<br />

aktualnie w polskiej telewizji. Ale także nominacja na Festiwalu<br />

w Cannes w 2007 roku, właśnie dla Quentina Tarantino.<br />

86


Reżyseria: Dave Filoni<br />

Scenariusz: Henry Gilroy<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 98 minut<br />

Obsada:<br />

Gwiezdne Wojny:<br />

Wojny Klonów /<br />

Star Wars: The Clone Wars (2008)<br />

Matt Lanter Anakin Skywalker<br />

James Arnold Taylor Obi-wan Kenobi<br />

Ashley Eckstein Ashoka Tano<br />

Christopher Lee Hrabia Dooku<br />

„Sir, sądziłem iż mówił Pan,<br />

że nigdy nie miał Padawana.”<br />

[Rex]<br />

Po trzech latach znów lądujemy dawno, dawno temu<br />

w odległej galaktyce. Tym razem świat Gwiezdnych Wojen<br />

otrzymujemy w wersji animowanej. Ponadto reżyserem nie jest<br />

już sam George Lucas, tylko Dave Filoni, który pracował wcześniej<br />

jedynie przy animowanym serialu Awatar: Legenda Aanga.<br />

Akcja osadzona została pomiędzy wydarzeniami<br />

z drugiego i trzeciego epizodu. Film stanowi prolog do historii<br />

przedstawionej w animowanym serialu o tym samym tytule.<br />

87


Trwają Wojny Klonów. Nowa Republika walczy z siłami<br />

Separatystów, pod wodzą – byłego Jedi – Hrabiego Dooku.<br />

Jabba The Hutt prosi Zakon Jedi, o pomoc w odnalezieniu porwanego<br />

syna. Ów zadanie otrzymuje Anakin Skywalker. Pomocą<br />

służyć mu będzie jego Padawanka – Ashoka Tano.<br />

Postać Ashoki przywodzi widzowi na myśl postaci<br />

z japońskich anime, chociaż bez tak wielkich oczu. Z kolei<br />

Anakin jest równie arogancki jak w filmach fabularnych, ale zagrany<br />

został o wiele lepiej przez Haydena Christensena, któremu<br />

wiele osób zarzucało „drętwotę”.<br />

Wierni fani cyklu od razu zauważą pewne zmiany. Po<br />

pierwsze filmu nie otwierają słynne „płynące” żółte napisy. Po<br />

drugie nikt nie wypowiada zdania „Mam złe przeczucia co do<br />

tego. / „I have a bad feeling about this”. W końcu Mistrz Yoda<br />

nie mówi głosem Franka Oza. Z filmowej obsady nowej trylogii<br />

widz może jedynie usłyszeć głos Samuela L. Jacksona jako<br />

Mace’a Windu i Christophera Lee jako Księcia Dooku i Anthony’ego<br />

Danielsa w roli C-3PO.<br />

Bardzo interesująco zostały przedstawione niektóre<br />

sceny bitewne. Kamera znajduje się blisko walczących, czy też<br />

nawet na ich ramionach. Oddaje to w doskonały sposób realia<br />

bitwy i sprawia, że widz czuje się jakby brał w niej udział…pomimo<br />

iż jest całkowicie animowana.<br />

Ciekawym aspektem jest ścieżka dźwiękowa. Z jednej<br />

strony, w pewnych momentach wpasowuje się idealnie<br />

w wydarzenia z ekranu, a z drugiej czasami wręcz razi i odrzuca.<br />

Na pewno ma na to wpływ brak Johna Williamsa w roli<br />

kompozytora.<br />

88


Pierwsza połowa filmu jest niestety mało wciągająca.<br />

O dziwo większe emocje wzbudzał serial Wojny Klonów<br />

z 2003, w reżyserii Genndy Tartakovsky’ego. Jednakże druga<br />

połowa jest już o wiele lepsza i można w niej odnaleźć „Ducha<br />

Gwiezdnych Wojen”.<br />

Najmocniejszą stroną filmu są postaci robotów, które<br />

bywają często bardziej ludzkie od samych ludzi. Potrafią „pyskować”<br />

i boją się śmierci. Widocznie wojna wzbudza w nich<br />

coś na kształt osobowości.<br />

89


Reżyseria: David Yates<br />

Scenariusz: Steve Kloves<br />

Produkcja: Wielka Brytania, USA<br />

Czas trwania: 153 minuty<br />

Obsada:<br />

Daniel Radcliffe Harry Potter<br />

Emma Watson Hermiona Granger<br />

Rupert Grint Ron Weasley<br />

Michael Gambon Albus Dumbledore<br />

Harry Potter i Książę<br />

Półkrwi / Harry Potter and<br />

the Half - Blood Prince (2009)<br />

„Harry, musisz zrozumieć kim jesteś.”<br />

[Hermiona]<br />

Saga o młodym czarodzieju, w tym roku reprezentowana<br />

jest przez szósty z kolei film. Dla znawców tematu fabuła,<br />

nie będzie żadnym zaskoczeniem. Istnieje jednak wiele<br />

osób, które nie miały do tej pory styczności z książkami J. K.<br />

Rowling. W skrócie – Lord Voldemort, wraz ze swymi śmierciożercami,<br />

coraz częściej dokonuje ataków na mugoli (osoby<br />

niemagiczne).<br />

90


W tym czasie, Albus Dumbledore stara się znaleźć<br />

sposób, by powstrzymać Czarnego Pana. O pomoc poprosi<br />

Harry’ego Pottera, który dla wielu jest wybrańcem, mogącym<br />

powstrzymać dalszy rozlew krwi. Harry musi więc połączyć<br />

obowiązki ucznia w Hogwarcie, z tajną misją dla Dumbledore’a<br />

i rosnącym uczuciem do pewnej rudowłosej dziewczyny.<br />

J.K. Rowling doskonale „wstrzeliła się” ze swoim pomysłem<br />

w nasz „mugolski” świat. Przed wydaniem pierwszego<br />

tomu sagi, często można było usłyszeć komentarze, że dzieci<br />

coraz rzadziej sięgają do książek. Jej twórczość sprawiła, że<br />

wiele dzieci dziś nie patrzy na książkę jak na coś złego, a przy<br />

okazji zarobiła dużo pieniędzy. Podobnie było z filmami. Pierwsza<br />

część – Harry Potter i Kamień Filozoficzny / Harry Potter<br />

and the Philosopher’s Stone – przywróciła na kinowe ekrany<br />

trochę magii, której w tamtym czasie brakowało.<br />

Najnowsza część przygód dzielnego czarodzieja, jest<br />

najlepszą z całego cyklu. Dzieje się tak zapewne dlatego, że<br />

po sukcesie kasowym pierwszej części, producenci obserwując<br />

ilość sprzedanych biletów i gadżetów, postanowili nie żałować<br />

funduszy na kolejne odsłony. Dzięki temu widz może<br />

oglądać, gwiazdorską obsadę na drugim planie oraz świetne<br />

efekty specjalne.<br />

W wielu recenzjach i wypowiedziach na temat filmu<br />

pojawia się stwierdzenie, że Książę Półkrwi jest najmroczniejszą<br />

częścią cyklu. To prawda, ale nic w tym dziwnego, skoro<br />

wojna między Voldemortem, a tymi którzy nie są po jego stronie,<br />

trwa już od jakiegoś czasu. Lepszym określeniem jest<br />

„dojrzalszy”. Najnowsza część pokazuje, że młodzi aktorzy coraz<br />

lepiej czują się grając z takimi mistrzami jak Michael Gambon<br />

czy Alan Rickman.<br />

91


Z jednej strony seria przypomina tasiemiec – ciągnie<br />

się i jej końca nie widać. Tym bardziej, że ostatni tom został<br />

„rozbity” na dwa filmy, ale z drugiej jest ciekawym zjawiskiem,<br />

dzięki któremu można oglądać rozwój efektów specjalnych<br />

i dojrzewanie młodych aktorów.<br />

Wiele młodych osób wychowało się na przygodach<br />

Harry’ego Pottera, który kolejny raz ma okazję oczarować ich<br />

jeszcze raz. I jeśli następny film będzie tak dobry jak ten, to<br />

wszyscy fani powinni być usatysfakcjonowani.<br />

92


Reżyseria: Christopher Nolan<br />

Scenariusz: Christopher Nolan<br />

Produkcja: USA, Wielka Brytania<br />

Czas trwania: 148 minut<br />

Obsada:<br />

Leonardo DiCaprio Cobb<br />

Joseph Gordon-Levitt Arthur<br />

Ken Watanabe Saito<br />

Ellen Page Ariadne<br />

Incepcja / Inception (2010)<br />

„Idea jest jak wirus”<br />

[Cobb]<br />

Incepcja, czyli zaszczepienie prostej myśli w umyśle<br />

obiektu, jest niezwykle trudnym procesem, który można przeprowadzić<br />

jedynie we śnie. Cobb i Arthur specjalizują się<br />

w wyciąganiu tajnych informacji. Jeden z obiektów ekstrakcji –<br />

Saito, zaproponuje im właśnie incepcję, która (jeśli się powiedzie)<br />

odmieni ich życie. Celem będzie spadkobierca majątku<br />

właściciela wielkiej korporacji. Cobb musi stworzyć zespół, który<br />

podoła temu niełatwemu zadaniu, by mógł w końcu powrócić<br />

do Ameryki i swoich dzieci.<br />

93


Christopher Nolan słynie z niebanalnych filmów. Nawet<br />

dwie części Batmana w jego reżyserii nie były tradycyjnymi<br />

komiksowymi historyjkami. Nad scenariuszem do swojego<br />

najnowszego filmu spędził wiele lat, dopracowując każdy<br />

szczegół. Jakie są tego efekty?<br />

Po pierwsze, Incepcji nie można porównywać z żadnym<br />

innym filmem, ponieważ czegoś takiego nie było jeszcze<br />

w kinie. Nie znaczy to, że powstał rewolucyjny film. Jest jednak<br />

na tyle oryginalny, że można śmiało określić go najlepszym<br />

w 2010 roku. A przynajmniej do dnia jego premiery. Od tej<br />

pory wielu twórców będzie kopiować pomysły Nolana i to zapewne<br />

z miernym skutkiem.<br />

Po drugie, wiele sekwencji zapadnie widzowi w pamięć<br />

na długi czas po seansie, ponieważ reżyser wie, że imponująca<br />

oprawa jest bardzo ważna. Tak więc wielbiciele efektów<br />

specjalnych i łamigłówek będą równomiernie usatysfakcjonowani.<br />

Scenariusz sprawia, że można się zagubić, ale nie<br />

powoduje to awersji w stosunku do obrazu. Wręcz przeciwnie,<br />

widz pragnie jeszcze bardziej zrozumieć o co chodzi i przewidzieć<br />

inwencję reżysera. Czujność trzeba zachować do ostatniej<br />

sceny, która podzieli widzów na dwa obozy. Efektem tego<br />

jest mnóstwo stron analizujących dokładnie każdą wskazówkę<br />

autorów filmu, ale ostateczny wybór pozostawiono oglądającemu.<br />

Struktura przypominająca labirynt sprawia jednak, że<br />

widz przestaje zwracać uwagę na grę aktorów. Na szczęście<br />

Nolan zatrudnił doświadczonych i utalentowanych ludzi, których<br />

ciężka praca jest bardziej dostrzegalna przy drugim seansie,<br />

gdy widz już wie „co i jak”. Zresztą film został tak zbudowany,<br />

by obejrzeć go ponownie i odkrywać niuanse, które zdołały<br />

umknąć przy pierwszym seansie.<br />

94


Film Nolana daje również złudną nadzieję, że Hollywood<br />

wreszcie porzuci modę na przerabianie dawnych filmów<br />

i skupi się na nowych pomysłach. Gdyby większość filmów<br />

z Fabryki Snów miała poziom Incepcji to, przemysł filmowy byłby<br />

w znacznie lepszym stanie.<br />

Film udowadnia, że można zrobić widowisko bez<br />

efektu 3D, wypełniającego każdą klatkę. Mimo braku „wyskakujących”<br />

elementów, wiele scen zachwyca złożonością, bogactwem<br />

elementów, a przede wszystkim pomysłowością. Żaden<br />

nawet najlepszy efekt 3D nie zastąpi oryginalności.<br />

Każdy reżyser bywa „na fali”. Tak też jest w przypadku<br />

Christophera Nolana. Miejmy nadzieję, że dopóki z niej<br />

spadnie obejrzymy jeszcze wiele równie znakomitych filmów.<br />

W przyszłym roku rozpoczną się zdjęcia do trzeciej części<br />

przygód Batmana.<br />

95


Iron Man (2008)<br />

Reżyseria: Jon Favreau<br />

Scenariusz: Mark Fergus, Hawk Ostby<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 121 minut<br />

Obsada:<br />

Robert Downey Jr. Tony Stark / Iron Man<br />

Jeff Bridges Obadiah Stane<br />

Gwyneth Paltrow Pepper Potts<br />

Terrence Howard James Rhodes<br />

„Ponoć najlepsza jest broń, której nie trzeba używać…<br />

Wolę tę, której używa się tylko raz.”<br />

[Tony Stark]<br />

Tony Stark – multimiliarder, szef firmy produkującej<br />

broń Stark Industries, geniusz, lekkomyślny, „chwytający”<br />

dzień samotnik. Podczas pokazu swej najnowszej broni zostanie<br />

porwany przez członków ugrupowania terrorystycznego,<br />

którzy chcą by zbudował im broń. Czy jego geniusz pozwoli<br />

mu na ucieczkę z niewoli?<br />

Pierwszy komiks z Tonym Starkiem w roli głównej<br />

opublikowany został w 1963. Postać stworzył Stan „The Man”<br />

Lee – „ojciec” X-Menów, Hulka, Spider-mana i wielu innych superbohaterów.<br />

Do dziś wydawane są zeszyty z nowymi historiami.<br />

96


Postać Starka nie jest taka jak inni bohaterowie komiksów.<br />

Ponieważ tak jak np. Batman jest zwykłym człowiekiem,<br />

a nie mutantem czy ugryzionym przez radioaktywnego<br />

pająka nastolatkiem. Poza tym Stark jest alkoholikiem, co wyraźnie<br />

było podkreślane w komiksach, a tym samym jest bardziej<br />

ludzki.<br />

O sukcesie filmu, poza ponad półmilionowym wpływem<br />

z kin, świadczą zapowiedziane już dwie kolejne części.<br />

Niestety w postać płk. Rhodesa nie wcieli się już Terrence Howard,<br />

tylko najprawdopodobniej Don Cheadle (znany chociażby<br />

z trylogii Ocean’s)<br />

Efekty specjalne stanowią klasę samą w sobie, ale<br />

nic dziwnego skoro odpowiadali za nie specjaliści z Industrial<br />

Light&Magic. Firmy, która pracowała nad takimi filmami jak np.<br />

Transformers, Gwiezdne Wojny, Piraci z Karaibów czy Wojna<br />

Światów.<br />

Obraz dopełnia znakomita muzyka. Stanowi połączenie<br />

instrumentów symfonicznych z rockowymi gitarami. Doskonale<br />

odzwierciedla wydarzenia mające miejsce na ekranie.<br />

Największy atut filmu to rola Roberta Downey Jr.,<br />

który doskonale oddaje dziecinność swego bohatera. Widać<br />

jaką przyjemność sprawiła mu ta rola. Nie znaczy to, że reszta<br />

obsady jest gorsza. Jedynie Gwyneth Paltrow, nie pasuje do<br />

roli Pepper Potts, ale może to tylko kwestia gustu. Za to Jeff<br />

Bridges jako Obadiah Stane pasuje idealnie.<br />

W filmie pojawia się także sam reżyser Jon Favreau<br />

(który do tej pory nakręcił już kilka filmów, ale głównie zajmował<br />

się aktorstwem), w roli ochroniarza Tony’ego Starka Hogana.<br />

97


Moda na adaptacje komiksów na wielki ekran, zatacza<br />

coraz szersze kręgi. Kolejnym przykładem jest Iron Man.<br />

W przeciwieństwie do innej hollywoodzkiej mody, czyli przerabiania<br />

azjatyckich filmów, filmy na podstawie komiksów zaczynają<br />

wykazywać się coraz wyższym poziomem.<br />

Warto również poczekać aż znikną napisy końcowe,<br />

by zobaczyć co szykują dla widza szefowie studia Marvel .<br />

98


Reżyseria: Ben Stiller<br />

Scenariusz: Ben Stiller, Justin Theroux<br />

Produkcja: USA, Niemcy<br />

Czas trwania: 107 minut<br />

Obsada:<br />

Ben Stiller Tugg Speedman<br />

Robert Downey Jr. Kirk Lazarus<br />

Jack Black Jeff Portnoy<br />

Brandon T. Jackson Alpa Chino<br />

Jaja w tropikach /<br />

Tropic Thunder (2008)<br />

„Nie czytam scenariuszy. To one czytają mnie.”<br />

[Kirk Lazarus]<br />

Ben Stiller po raz ósmy zasiadł na krześle reżysera<br />

i zaserwował widzowi komedię o grupie aktorów kręcących film<br />

wojenny na podstawie książki. Problem w tym, że w pewnym<br />

momencie fikcja stanie się rzeczywistością i gwiazdy ekrany<br />

będą musiały stać się swymi bohaterami, by nie zginąć.<br />

Film otwiera jedna reklama i trzy zwiastuny, by widz<br />

mógł poczuć się jak w kinie. Cały ten wstęp jest oczywiście fikcją,<br />

ale w internecie można było znaleźć informacje, że te trzy<br />

filmy naprawdę powstaną.<br />

Jaja w tropikach mają dwoistą naturę. Z jednej strony<br />

mamy bezsensowne, wręcz prostackie, żarty (głównie w wykonaniu<br />

Jacka Blacka). Z drugiej strony jest postać Kirka Lazaru-<br />

99


sa, którą gra Roberta Downey Jr. Jego kwestie, zachowania,<br />

mimika wywołują uśmiech praktycznie za każdym razem, gdy<br />

pojawia się na ekranie. W innych recenzjach często można<br />

znaleźć informację, że postać Lazarusa wzorowana była na<br />

Russelu Crowe, który znany jest z poświecenia dla roli, ale jest<br />

to raczej nadinterpretacja postaci Lazarusa.. Ponieważ, gdyby<br />

tak było to i sam Michael Jackson powinien czuć się obrażony.<br />

Zadziwia też, z jakim pietyzmem Ben Stiller zachował<br />

charakter filmów wojennych. Ujęcia dżungli, walki, czy też niektóre<br />

zachowania postaci mogłyby posłużyć jako materiał na<br />

zupełnie inny film, a nie komedię.<br />

Niewątpliwym atutem filmu jest również liczba gwiazd<br />

kina, jakie pojawiają się na ekranie. Poza wyżej wymienionymi,<br />

obecni są: Nick Nolte, Tobey Maguire, Steve Coogan, Matthew<br />

McConaughey, oraz Tom Cruise w roli zgoła odmiennej niż<br />

w swych filmach.<br />

Zapożyczenia i odwołania do innych filmów są bardzo<br />

częste i umiejętnie wkomponowane. Poczynając od Forresta<br />

Gumpa, Jestem Sam, Rain Mana, przez Blade’a, Mad<br />

Maxa 2, Planetę Małp, aż do Czasu apokalipsy czy Łowcy Jeleni.<br />

Oczywiście nie obeszło się i bez błędów. Na szczęście<br />

opierają się one głównie na znikających i pojawiających<br />

się nagle przedmiotach, więc nie stanowią soli w oku.<br />

Jak do tej pory Jaja w tropikach są najlepszym filmem<br />

Bena Stillera. Oby kolejne były tylko lepsze. A pragnienie<br />

aktora, by zerwać z wizerunkiem jaki ugruntowały role w takich<br />

filmach jak np. Poznaj moich rodziców / Meet the Fockers mogło<br />

się spełnić.<br />

W tym roku film zdobył nagrodę dla Najlepszej komedii<br />

na gali Golden Trailer Awards.<br />

100


Reżyseria: Dean DeBlois, Chris Sanders<br />

Scenariusz: William Davies<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 98 minut<br />

Obsada:<br />

Jay Baruchel Czkawka<br />

Gerard Butler Stoick<br />

Craig Ferguson Gobber<br />

Amerrica Ferrera Astrid<br />

Jak wytresować smoka /<br />

How to Train Your Dragon<br />

(2010)<br />

„Pewnego dnia wydostanę się stąd”<br />

[Czkawka]<br />

Życie wikinga nie jest łatwe. Życie Czkawki jest jeszcze<br />

trudniejsze i to nie tylko dlatego, że jest synem najdzielniejszego<br />

wojownika w Berk – Stoicka. Główny bohater nie posiada<br />

rozbudowanej muskulatury, ani bujnego owłosienia, nie<br />

jest również krwiożerczy. A w wiosce, której mieszkańcy zajmują<br />

się praktycznie tylko walką ze smokami, są to cechy niezwykle<br />

potrzebne. Czkawka otrzyma szansę na zmianę swego<br />

statusu społecznego, gdy uda mu się zestrzelić najgroźniejszy<br />

okaz smoczego rodu, czyli Nocną Furię. Będzie to jednak początkiem<br />

dużych kłopotów…<br />

101


Studio DreamWorks Animation od wielu lat, obok Pixara,<br />

jest synonimem najlepszych wysokobudżetowych animacji.<br />

Shrek, Madagaskar czy Kung Fu Panda zachwycają widzów<br />

na całym świecie. Reżyserzy Jak wytresować smoka<br />

pracowali przy filmie Lilo i Stitch / Lilo & Stitch, co tłumaczy podobieństwo<br />

głównego smoczego bohatera – Szczerbatego, do<br />

postaci małego, uwielbiającego Elvisa stworka z kosmosu.<br />

Film oparto na powieści Cressidy Cowell pod tym samym<br />

tytułem. Decyzja o stworzeniu kontynuacji już zapadła.<br />

A dalsze przygody zostaną prawdopodobnie oparte na kolejnej<br />

książce – w sumie wydano ich sześć, a w przygotowaniu są<br />

kolejne.<br />

Sama strona techniczna stanowi pierwszoligowy produkt,<br />

który nieustannie zachwyca. W filmie o smokach nie sposób<br />

uniknąć ukazywania ognia. Twórcy poświęcili mu dużo<br />

pracy, co widać od razu. Dzięki temu powstał najbardziej realistyczny<br />

i dopracowany ogień w historii (co zapewne i tak zostanie<br />

poprawione w kolejnych filmach studia). Każdy film DreamWorks<br />

w charakterystyczny sposób przedstawia ludzkich<br />

bohaterów, tym razem jest nie inaczej, mimo to są oni wykonani<br />

z takim pietyzmem, że widz nie ma problemu z uwierzeniem<br />

w ich realność.<br />

Większość współczesnych animacji zawiera drugie<br />

dno, które jest łatwiej dostrzegalne dla starszych widzów. Co<br />

nie znaczy, że młodsi nie poradzą sobie z jego poznaniem.<br />

Jak wytresować smoka porusza kwestie związane z komunikacją<br />

między pokoleniami, tolerancji pomiędzy gatunkami, jedynej<br />

prawdy przekazywanej nam przez przodków, a także niedopasowania<br />

do norm danego społeczeństwa. (Prawie) każdy<br />

znajdzie coś dla siebie.<br />

Każdy film zawiera błędy. Na szczęście w tym nie są<br />

one bardzo widoczne i np. zmianę rozmiarów Szczerbatego<br />

między ujęciami, można zrozumieć (chęć zbudowania lepszej<br />

kompozycji kadru?). Podobnie jest ze zmianami w stosunku do<br />

102


książkowego oryginału. Dla przykładu w pierwowzorze nie istnieje<br />

postać Astrid (główna postać kobieca) oraz zakończenie<br />

jest bardziej „lukrowane”. Nie są to jednak na tyle poważne odstępstwa,<br />

by zniechęcić widza.<br />

Nie obyło się również bez kilku klisz, ale kino to medium,<br />

które ma już ponad sto lat, więc niezwykle trudnym zadaniem<br />

jest tworzenie dzieł nie czerpiących z innych. Poza tym<br />

umiejętne „podbieranie” pomysłów również jest sztuką.<br />

W porównaniu z innym dziełem DreamWorks Animation<br />

ostatnich miesięcy, czyli filmem Shrek Forever, Jak wytresować<br />

smoka wypada o wiele…lepiej. Po pierwsze historia jest<br />

ciekawsza (może dlatego, że to pierwszy film z tymi bohaterami),<br />

po drugie humor stoi na wyższym poziomie i jest po prostu<br />

zabawniejszy. Co do samej animacji to jej poziom w obu produkcjach<br />

jest zbliżony. A tradycyjnie już efekt 3D nie jest potrzebny<br />

i film (zresztą drugi również) „broni się” sam, bo nawet<br />

najlepsze wyskakujące z ekranu obiekty, nigdy nie zastąpią<br />

dopracowanej historii.<br />

Jak wytresować smoka spodoba się i „małym” i „dużym”<br />

widzom, którzy nie poczują się oszukani. A przy okazji<br />

„wyniosą” z kina nie tylko puste opakowania po łakociach, ale<br />

i kilka mądrych rad. Dobrze zbudowana fabuła, wiarygodne<br />

postacie, znakomity humor i niezwykle dopracowana animacja<br />

stanowią główne, ale nie jedyne atuty tej produkcji.<br />

103


Kiltro (2006)<br />

Reżyseria: Ernesto Diaz Espinoza<br />

Scenariusz: Ernesto Diaz Espinoza<br />

Produkcja: Chile<br />

Czas trwania: 93 minuty<br />

Obsada:<br />

Marko Zaror Zamir<br />

Caterina Jadresic Kim<br />

Miguel Angel De Luca Max Kalba<br />

Roberto Avendano Nik Nak<br />

„Ona myśli, że lubisz się tylko naparzać na ulicy.”<br />

[kolega Zamira]<br />

Reżyser Ernesto Diaz Espinoza i odtwórca głównej<br />

roli Marko Zaror to, przyjaciele ze szkolnych lat. Plotka głosi,<br />

że właśnie wtedy wpadli na pomysł zrealizowania filmu Kiltro.<br />

Główny bohater, Zamir, jest osiłkiem, zakochanym<br />

w pięknej Kim, będącą córką nauczyciela sztuk walki. Bohater<br />

będzie musiał porzucić na jakiś czas miłosne zaloty, gdy<br />

w mieście pojawi się Max Kalba. Okazuje się, ze złowrogi Kalba<br />

pragnie zemścić się na członkach tajemniczej sekty Zeta.<br />

Na jego drodze stanie właśnie Zamir.<br />

Na opakowaniu dvd widnieje zdanie „[...]Marko Zaror<br />

To nowy Tony Jaa!”. Trzeba od razu zdementować ten pogląd.<br />

Możliwe, że Zaror jest lepszym wojownikiem od Jaa, jednak<br />

104


w tym filmie tego nie pokazał. Poza tym obaj panowie reprezentują<br />

inny styl walki, więc porównywanie ich jest nie na miejscu.<br />

Niektóre sceny wyglądają jak żywcem wyjęte z brazylijskiej<br />

telenoweli. Nie wpływa to dobrze na widza (zwłaszcza<br />

jeśli nie jest on entuzjastą owych seriali). Espinoza zawarł<br />

w swym dziele wiele elementów z innych gatunków <strong>filmowych</strong>.<br />

Są to na przykład pojedynki w stylu westernowych konfrontacji.<br />

A także główny wątek miłosny prowadzony jak w romansach.<br />

Największa bolączkę stanowią dialogi, które momentami<br />

są wręcz tragiczne. Filmowi nie pomagają nawet dosyć<br />

efektowne sceny walki. Może dlatego, że poza akrobacjami<br />

zawierają dużą dawkę efektów specjalnych. Stają się przez to<br />

mniej realne.<br />

Mimo iż, Marko Zaror dublował The Rocka, w filmie<br />

Witajcie w dżungli / The Rundown, nie znaczy to, że jest gotowy<br />

zagrać główną rolę. Powinien jednak pozostać przy scenach<br />

walki albo dopracować swój warsztat aktorski.<br />

Nie licząc mieszania gatunków widz dostrzeże bez<br />

trudu jedno ważne zapożyczenie. Sekta Zeta ma wiele wspólnego<br />

z Rycerzami Jedi i nie chodzi tu tylko o postać Nik Naka,<br />

małego mistrza, który momentalnie kojarzy się z Mistrzem<br />

Yodą. Rozmowy podczas których Zamir zgłębia tajniki chilijskiej<br />

Mocy, momentami są niezwykle podobne do dzieła George’a<br />

Lucasa.<br />

Zapewne znajdą się widzowie, którym Kiltro spodoba<br />

się od pierwszej minuty. Ucieszy ich więc fakt, że w 2007 roku<br />

duet Espinoza Zaror stworzył kolejny film pt. Mirageman. Hasło<br />

promujące produkcję brzmi: „Nie ma żadnych supermocy,<br />

tylko pięści i odwagę”.<br />

105


Koszmar z ulicy Wiązów /<br />

A Nightmare on Elm Street (2010)<br />

Reżyseria: Samuel Bayer<br />

Scenariusz: Wesley Strick, Eric Heisserer<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 95 minut<br />

Obsada:<br />

Jackie Earle Haley Freddy Krueger<br />

Kyle Gallner Quentin Smith<br />

Rooney Mara Nancy Holbrook<br />

Katie Cassidy Kris Fowles<br />

„Czy wiesz, że po tym jak serce przestanie bić,<br />

mózg pracuje jeszcze przez siedem minut?<br />

Wciąż mamy sześć minut zabawy”<br />

[Freddy Krueger]<br />

Grupa młodych ludzi zaczyna być prześladowana<br />

przez mężczyznę ze zniszczoną twarzą.. Co gorsze dzieje się<br />

to w snach, a w końcu każdy musi kiedyś zasnąć. Nastolatkowie<br />

spróbują walczyć o swoje życie i rozwiązać zagadkę z<br />

przeszłości zanim zasną na zawsze.<br />

106


Koszmar z ulicy Wiązów to legenda gatunku. A odtwarzający<br />

główną rolę Robert Englund stał się ikoną filmową,<br />

choć tak naprawdę jest nią odtwarzany przez niego Freddy<br />

Krueger. Czy nowa wersja filmu Wesa Cravena zdołała przebić<br />

oryginał?<br />

Bezsprzecznie…nie. Wpływ miało na to kilka czynników.<br />

Pierwszym minusem jest scenariusz, który miejscami stanowi<br />

kalkę oryginału i jest wypadkową czterech wersji…które<br />

wybrano z 15 innych. Aż ciężko uwierzyć, że wszystkie pozostałe<br />

były gorsze.<br />

Następnym, charakteryzacja głównego złoczyńcy.<br />

Nowy Krueger wygląda nie lepiej i nie straszniej niż oryginał, a<br />

minęło przecież ponad 20 lat. Twarz wygląda jak gumowa maska,<br />

którą zapewne jest i nie przeraża, a przecież to był jeden<br />

z „atutów” oryginału. Co gorsza, oczy Krugera wyglądają nie<br />

jak u potwora, tylko jak u pluszowego misia. Najgorszy jest<br />

jednak głos. Kto to widział, by czarny charakter seplenił. Może<br />

da się to wytłumaczyć poparzeniami gardła itd., ale i tak zaburza<br />

to uczucie strachu.<br />

Jackie Earle Haley, który wciela się Kruegera w nowej<br />

wersji chciał już 26 lat temu zawitać na ulicę Wiązów, gdy<br />

ogłoszono casting do pierwszej części. Dla towarzystwa zabrał<br />

ze sobą swego przyjaciela – Johnny’ego Deppa. Los chciał, że<br />

to właśnie Depp został wypatrzony przez Cravena i obsadzony<br />

w filmie. Tym razem Haley na przesłuchanie poszedł sam i stał<br />

się nową twarzą horroru. Miejmy jednak nadzieję, że następnym<br />

razem wybierze rolę na miarę Rorschacka z Strażników /<br />

Watchmen Zacka Snydera.<br />

Nawet Wes Craven wypowiadał się przeciwko nowej<br />

wersji swego dzieła. I tu rodzi się pytanie, czy naprawdę tak<br />

ciężko jest wymyślić coś nowego? Nie chodzi nawet o nowy<br />

horror, tylko o nową historię. Każdy kto obejrzał wszystkie czę-<br />

107


ści Koszmaru… wie, że świat Kruegera stwarza nieskończone<br />

możliwości. Film Bayera podzieli niestety los innego „odgrzewanego<br />

kotleta”, czyli filmu Piątek 13 / Friday the 13th.<br />

Samuel Bayer wyreżyserował setki teledysków i reklam<br />

i niestety powinien nadal się tym zajmować albo próbować<br />

oryginalniejszych projektów, by nie profanować więcej legend<br />

srebrnego ekranu.<br />

Chyba jedynym plusem filmu są momenty, w których<br />

widz podskakuje w fotelu. Jest ich kilka, ale niestety wydanie<br />

dvd czy Blu-ray nie zdoła tego oddać. Chyba, że ktoś ma prywatną<br />

salę kinową. Cala reszta może śmiało zainwestować w<br />

klasyczną wersję.<br />

108


Reżyseria: Patrick Lussier<br />

Scenariusz: Todd Farmer, Zane Smith<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 101 minut<br />

Krwawe walentynki 3D /<br />

My Bloody Valentine 3D (2009)<br />

Obsada:<br />

Jensen Ackles Tom Hanniger<br />

Jaime King Sarah Palmer<br />

Kerr Smith Axel Palmer<br />

Edi Gathegi Martin<br />

„Bądź mój na zawsze.”<br />

[wpis w walentynce]<br />

Przed laty w Walentynki, szalony górnik – Harry Warden<br />

– zamordował 22 osoby w małym górniczym miasteczku<br />

Harmony. Wszyscy myśleli, że morderca zginął. Jednakże teraz<br />

, dokładnie 10 lat później, jedna z niedoszłych ofiar – Tom<br />

Hanniger powraca do miasteczka i koszmar zaczyna się od<br />

nowa.<br />

Moda na przeróbki filmów zatacza coraz szersze kręgi.<br />

Tym razem na ekrany trafia nowa wersja filmu z 1981 roku<br />

– Moja krwawa walentynka / My Bloody Valentine. Widz będzie<br />

mógł ocenić jej jakość w technice trójwymiarowej. Quentin<br />

109


Tarantino stwierdził kiedyś, że pierwowzór to, według niego,<br />

jeden z najlepszych horrorów wszech czasów. O wersji 2009<br />

powiedzieć tego nie można…<br />

Film jest o wiele lepszy od poprzedniej produkcji,<br />

z gatunku „jak finezyjnie kogoś uśmiercić”, czyli Blizny 3D /<br />

Scar. Po pierwsze o wiele lepiej wypadają efekty trójwymiarowe.<br />

Niektóre sprawią, że widz podskoczy w fotelu. A inne –<br />

oczywiście te z fruwającymi kończynami lub tryskającą krwią –<br />

że wzdrygnie się z obrzydzenia.<br />

Fabuła utrzymuje się na światowym poziomie tego<br />

gatunku. Niestety, niektóre nielogiczności aż uderzają w oczy.<br />

Przez co końcowa ocena Krwawych walentynek jest o wiele<br />

niższa, a mogła być naprawdę wysoka. Napięcie niczym się<br />

nie wyróżnia i widz nie zostanie „wciągnięty” w opowiadaną historię.<br />

Nie będzie również kibicował żadnej z postaci, ponieważ<br />

nie wzbudzają one sympatii, tylko wręcz antypatię. Nawet<br />

górnik morderca, który wygląda jak Darth Vader z kilofem jest<br />

daleko w tyle za klasą Jasona Vorheesa czy też Freddy’ego<br />

Krugera.<br />

Sam wstęp przywołuje skojarzenia z Blizną. Dzięki<br />

zastosowaniu skrótu gazetowego z wydarzeń. Początek filmu<br />

jest tak zaplanowany, że równie dobrze mógłby być końcem<br />

historii. I szkoda, że tak nie jest, bo cała magia zakończenia ginie<br />

w obliczu ostatniej nielogiczności. Mianowicie tego jak niesamowicie<br />

szybko potrafi przebierać się w strój górniczy szalony<br />

morderca.<br />

Tempo usuwania postaci jest bardzo szybkie. Co do<br />

metod uśmiercania - kilku z nich jeszcze nigdzie nie pokazano.<br />

Oznacza to niestety, że jak w przypadku najnowszych części<br />

serii Piła / Saw, widz nie zobaczy nic ciekawego poza efektownymi<br />

zgonami.<br />

110


Trójwymiar w filmie Lussiera ogranicza się oczywiście<br />

do wyłaniających się z ekranu narzędzi śmierci, krwi oraz<br />

członków. Poziom wykonania "wyskakujących" elementów nie<br />

zachwyca, ale zadowala w wystarczającym stopniu. A widzowie<br />

lubiący zostawać w kinie do końca napisów nie powinni<br />

być zawiedzeni. Czeka na nich ostatnia niespodzianka 3D.<br />

111


Reżyseria: Stephen Chow<br />

Scenariusz: Stephen Chow, Xin Huo<br />

Produkcja: Chiny, Hongkong<br />

Czas trwania: 95 minut<br />

Obsada:<br />

Stephen Chow Sing<br />

Kai Man Tin Przywódca Gangu Siekier<br />

Shengyi Huang Fong<br />

Chi Chung Lam Bone (Partner Singa)<br />

Wah Yuen Właściciel domu<br />

Qiu Yuen Właścicielka domu<br />

Siu-Lung Leung Bestia<br />

Kung Fu Szał /<br />

Kung Fu Hustle (2004)<br />

„Ucząc się Kung fu, uczysz się jak unikać przemocy”<br />

[Stephen Chow]<br />

Reżyser filmu Stephen Chow zagrał w ponad 60 filmach,<br />

pomimo iż liczy sobie dopiero 46 wiosen. Aktorską przygodę<br />

rozpoczął od prowadzenia programu dla 5-6 latków 430<br />

Space Shuttle.W Kung Fu Hustle poza reżyserią i zagraniem<br />

głównej roli, zajął się komponowaniem muzyki ( wzorowanej<br />

na yu yu chong pin popularnej w latach 60 ) oraz produkcją.<br />

Film, jak mówi sam reżyser, stanowi hołd dla twórców zajmujących<br />

się tematyką sztuk walki.<br />

112


Kung Fu Hustle zdobył uznanie nie tylko w Azji, ale<br />

i na całym świecie. Świadczą o tym nominacje do takich nagród<br />

jak BAFTA ( w kategorii Najlepszy Film nie Anglojęzyczny<br />

) czy Złoty Glob ( w kategorii Najlepszy Film Zagraniczny ).<br />

Poza tym, pod względem przychodów z kina przebił Shaolin<br />

Soccer – poprzedni film Chowa, który dzierżył tytuł najlepiej<br />

zarabiającego filmu w Hongkongu.<br />

Akcja filmu osadzona jest w latach 40 XX wieku<br />

w Chinach. Głównym bohaterem jest Sing. Pozornie zwykły<br />

człowiek starający się za wszelką cenę zdobyć pieniądze. Nieobca<br />

jest mu kradzież lodów czy podszywanie się pod członka<br />

Gangu Siekier. Sing posiada niezwykłą zdolność, a dokładniej<br />

potrafi regenerować się po niemal każdej ranie, co w wielu sytuajach<br />

mu się przydaje.Wspiera go lekko nierozgarnięty przyjaciel<br />

Bone. Fabuła opiera się na dążeniu Singa do bycia<br />

gangsterem z krwi i kości, aczkolwiek los pokrzyżuje mu plany<br />

i to nie raz.<br />

Film otwiera brutalna scena mająca ukazać jak okrutny<br />

jest Gang Siekier. Sam Gang pojawia się w kinie nie po raz<br />

pierwszy. Ukazany został chociażby w filmie The Legend of<br />

Drunken Master z Jackie Chan’em, ale w jednym z wywiadów<br />

Chow stwierdził, że pomysł zaczerpnął z filmu Ma Yong Zhen<br />

z 1972 roku.<br />

Choć nie jest to produkcja Hollywoodzka film kończy<br />

się szczęśliwie i zawiera otwarte okno dla kontynuacji, o której<br />

krąży plotka, że trafi do kin w 2010 roku.<br />

Humor powinien spodobać się każdemu zwolennikowi<br />

filmów Leslie Nielsena, Bustera Keatona czy też tym, którzy<br />

uwielbiają filmy walki. Jego specyfika jest prosta do zrozumienia<br />

dla widza z każdego zakątku świata. Poza niesamowitym<br />

humorem zaskakującym widza na każdym kroku, to sceny walki<br />

są najmocniejszym elementem filmu. Trzeba jednak zaznaczyć,<br />

że choreografia jest mocno…urozmaicona. Niektóre momenty<br />

przywodzą na na myśl, na przykład, Hero Zhanga<br />

113


Yimou, a inne grę na automacie do pinballa. Walka na linach<br />

jest nieodłącznym elementem coraz większej liczby filmów<br />

azjatyckich. Stephen Chow przez trzy miesiące poznawał tajniki<br />

Kung fu i trzeba przyznać, że na ekranie nie widać, iż na nauce<br />

spędził tak mało czasu.<br />

Efekty specjalne stoją na bardzo wysokim poziomie.<br />

Rzadko można dostrzec, które ujęcie czy część ciała wygenerowano<br />

komputerowo. Co do scenerii to tylko Zaułek Chlew<br />

został zbudowany od zera. Reszta filmu kręcona była w studiu<br />

w Szanghaju. Sam Zaułek jest bliski reżyserowi, ponieważ dokładnie<br />

w takim wychowywał się w czasach młodości i jak<br />

mówi tęsknił za tym miejscem.<br />

Widz dostrzeże sporo nawiązań do innych filmów jak<br />

np. Matrix, West Side Story (scena tańca na początku filmu),<br />

Forest Gump, Kill Bill czy też kreskówek ze Strusiem Pędziwiatrem,<br />

a także odwołanie do poprzedniego filmu Chowa<br />

Shaolin Soccer. Scena w samochodzie, z udziałem Landlady<br />

i członków Gangu Siekier, to hołd dla postaci Bruce’a Lee.<br />

Tak jak nie ma ludzi doskonałych, nie ma także filmów<br />

doskonałych. Kung Fu Hustle posiada błędy i wpadki, ale<br />

są to drobiazgi, których widz wciągnięty w akcję nie dostrzeże<br />

przy pierwszym seansie. A warto obejrzeć Kung Fu Hustle kilka<br />

razy.<br />

114


Reżyseria: Hideo Nakata<br />

Scenariusz: Tsugumi Oba<br />

Produkcja: Japonia<br />

Czas trwania: 129 minut<br />

Obsada:<br />

Ken’ichi Matsuyama L<br />

Mayuko Fukuda Maki<br />

Youki Kudoh Dr. Kujo<br />

Bokuzo Masana Asao Konishi<br />

L: Change the World (2008)<br />

„Dla mnie… to życie jest wszystkim.”<br />

[L]<br />

Hideo Nakata, twórca takich filmów jak np. The Ring<br />

– Krąg / Ringu, Dark Water, tym razem postanowił zabrać nas<br />

do świata Death Note. Wpływ miała na to zapewne wielka popularność<br />

postaci L. Nakata porzucił więc nurt azjatyckich horrorów<br />

na rzecz filmu mniej fantastycznego.<br />

L: Change the World to swego rodzaju kontynuacja<br />

dwóch filmów z serii Death Note. Czas akcji obejmuje ostatnie<br />

23 dni z życia L, których zamknięciem jest ostatnia scena w filmie<br />

Death Note: Ostatnie imię / Death Note: The last name.<br />

Dlatego ciężko będzie go oglądać widzowi nie zaznajomionemu<br />

z poprzednimi filmami.<br />

115


L będzie musiał rozwiązać ostatnią sprawę i powstrzymać<br />

bioterrorystyczne ugrupowanie. Jego członkowie<br />

pragną dzięki wirusowi pozbyć się części ludzkości, ponieważ<br />

uważają, że Ziemia cierpi przez gatunek ludzki (w czym film<br />

wcale nie odbiega od prawdy).<br />

Jak wiadomo, Watari (opiekun L) zginął, ale główny<br />

bohater nie będzie sam. Wspomoże go dwójka dzieci, a także<br />

agent F.B.I. Będzie to również wyzwaniem dla L, by stać się<br />

swego rodzaju „starszym bratem”.<br />

Ken’ichi Matsuyama ponownie powrócił jako L. Jego<br />

kreacja stoi na takim samym poziomie jak w poprzednich filmach<br />

serii. Matsuyama znów zachowuje się jak małpka nie<br />

mogąca przystosować się do świata. Choć jest to film o L, widza<br />

zawieść może fakt, że nie pozna żadnych nowych szczegółów<br />

z życia tej postaci.<br />

Sam reżyser stwierdził w jednym z wywiadów, że<br />

pragnął pokazać bardziej ludzką stronę L. Zrezygnował również<br />

z bogów śmierci. Jeden z nich jednak pojawia się na krótki<br />

moment w filmie.<br />

Napięcie nie jest tak dobrze zbudowane jak w poprzednich<br />

filmach. Sama fabuła zawiera kilka kąsających<br />

dziur. Większości osób film zapewne nie zachwyci, ale entuzjaści<br />

świata Death Note nie będą rozczarowani.<br />

Szczególnie ciekawe są ujęcia na początku filmu.<br />

Stylizowane są na dokument, co doskonale oddaje to co prezentują.<br />

Poza tym film nie zawiera żadnych specjalnie wyszukanych<br />

sztuczek montażowych. Tak jak bluza głównego bohatera,<br />

świat przedstawiony w filmie jest jasny i słoneczny.<br />

„Wścibskie oko” dostrzeże w filmie nawiązanie do<br />

amerykańskiej produkcji pod tytułem Epidemia / Outbreak.<br />

W jakim sensie to już zagadka dla widza.<br />

116


Lalki / Dolls (2002)<br />

Reżyseria: Takeshi Kitano<br />

Scenariusz: Takeshi Kitano<br />

Produkcja: Japonia<br />

Czas trwania: 114 minut<br />

Obsada:<br />

Miho Kanno Sawako<br />

Hidetoshi Nishijima Matsumoto<br />

Tatsuya Mihashi Hiro<br />

Kyoko Fukada Haruna Yamaguchi<br />

„Użyłeś mandarynki na przynętę?!”<br />

Po ukazaniu życia członka yakuzy, który trafia do<br />

Ameryki, Takeshi „Beat” Kitano postanowił diametralnie zmienić<br />

gatunek filmowy. Tym razem stworzył melodramatyczną<br />

opowieść o wiecznej miłości. Na fabułę składają się trzy opowieści,<br />

których bohaterowie mijają się nie zwracając na siebie<br />

uwagi. Dzięki temu ich historie przeplatają się i widz jest w stanie<br />

zlokalizować je czasie.<br />

Pierwsza opowieść dotyczy młodej pary Matasumoto<br />

i jego narzeczonej Sawako. Dziewczyna, po tym jak jej ukochany<br />

postanowi ożenić się z inną, targnie się na swoje życie.<br />

Przeżyje, ale już nigdy nie będzie taka jak kiedyś. Matsumoto<br />

postanowi nią się zaopiekować.<br />

117


Druga historia opowiada o wieloletniej miłości. Boss<br />

yakuzy Hiro, za czasów, gdy nie miał pieniędzy zakochał się.<br />

Postanowił jednak opuścić miłość swego życia, by zdobyć pieniądze.<br />

Teraz los ponownie splecie ich ścieżki.<br />

Ostatnia część przedstawia losy byłej gwiazdy muzyki<br />

pop Haruny i jej najwierniejszego fana. Nukui zrobi wszystko,<br />

by tylko znaleźć się blisko obiektu swych westchnień.<br />

Trzy zgoła odmienne opowieści łączy jedna rzecz –<br />

miłość. Nie zna ona bowiem żadnych ograniczeń, ani czasowych,<br />

ani przestrzennych. Bohaterowie będą unosić się na jej<br />

falach, a także zmagać z przeciwnościami losu i własnymi słabościami.<br />

Reżyser oddaje w ręce widza sprawnie zbudowaną<br />

fabułę, mimo iż na początku wprowadzonych zostaje zbyt wiele<br />

postaci. Z czasem jednak wszystko staje się klarowne<br />

i można w pełni rozkoszować się tym nietypowym dziełem.<br />

W filmie urzekają malownicze i barwne pejzaże budzące<br />

skojarzenia, chociażby z dziełem Zhanga Yimou pt.<br />

Hero. Paletę barw przedstawionych na ekranie zdominowała<br />

czerwień. W celu wyeksponowania ich, Kitano nie rozbudował<br />

dialogów. Co stanowi ciekawą odskocznię po filmach wypełnionych<br />

różnego rodzaju bełkotem.<br />

Kolejnym charakterystycznym elementem Lalek są<br />

częste powtórzenia ujęć, ale z różnych kątów, co wzbogaca historie<br />

i pozwala widzowi przyjąć inny punkt widzenia.<br />

Kreacje aktorskie są dobre, ale na pierwszy plan wysuwa<br />

się Miho Kanno jako Sawako. Jej występ został uhonorowany,<br />

w 2002 roku, nagrodą Hoichi Film Award w kategorii<br />

Najlepsza aktorka drugoplanowa. Z kolei Takeshi Kitano otrzymał<br />

Golden Award podczas Damascus Film Festiwal w 2003<br />

roku.<br />

118


Reżyseria: Danny Pang<br />

Scenariusz: Cub Chin, Danny Pang<br />

Produkcja: Hong Kong<br />

Czas trwania: 98 minut<br />

Obsada:<br />

Qi Shu Detektyw C. C. Ha<br />

Ekin Cheng Shum Shu-hoi<br />

Rain Li May<br />

Siu-Ming Lau Tin<br />

Lawrence Chou Patrick Wong<br />

Las śmierci / Sum yuen (2007)<br />

„Nie wyjdziesz z niego żywy…”<br />

Danny Pang – “młodszy” brat bliźniak Oxide Panga,<br />

z którym tworzą duet Bracia Pang – znany jest głównie dzięki<br />

filmowi Oko/The Eye, którego wersja amerykańska niedawno<br />

gościła w kinach. Tym razem Pang zabiera nas do tytułowego<br />

lasu śmierci. Ów las, upodobali sobie samobójcy i nawet policja<br />

nie jest w stanie skłonić ich do zmiany zdania. Historia nie<br />

jest całkowicie wyssana z palca, ponieważ na przykład w Japonii<br />

w lasach Aokigahara (u podnóża góry Fuji) rocznie około<br />

80 osób odbiera sobie życie i liczba ta wciąż wzrasta.<br />

W sekwencji początkowej widzimy młodą dziewczynę<br />

zagubioną w lesie. Nadciąga mgła i następnie słyszymy jej<br />

przeraźliwy krzyk… Okazuje się, że dziewczyna została zgwałcona<br />

i zamordowana przez Patricka Wonga (w tej roli znany<br />

119


z Oka Lawrence Chow). Niestety policja, ani nawet detektyw<br />

C. C. Ha (grana przez Qu Shi, gwiazdę drugiej części Oka) nie<br />

są w stanie udowodnić mu winy, którego bardzo to bawi.<br />

W tym czasie botanik Shum Shu-hoi stara się udowodnić,<br />

że rośliny potrafią się komunikować między sobą i potrafią<br />

odczuwać strach tak jak ludzie. Jego dziewczyna May,<br />

jest dziennikarką, która ma swoje pięć minut sławy, ponieważ<br />

robi reportaże o lesie śmierci.<br />

Shum udowadnia swoją tezę i wtedy detektyw Ha<br />

prosi go o pomoc w sprawie Patricka Wonga. Razem organizują<br />

odtworzenie sceny przestępstwa. Po tym momencie film<br />

mógłby się skończyć, ale tak nie jest. A szkoda, bo dalej obserwujemy<br />

już tylko ludzkie rozterki i problemy lekko okraszone<br />

zjawiskami paranormalnymi.<br />

Wiele scen wydaje się być wstawiona na siłę, by tylko<br />

wydłużyć widowisko. Niczego nie wnoszą, a tylko powodują<br />

irytację. Zaliczyć można do nich te z udziałem oficera stacji<br />

Tina.<br />

Widz odnosi wrażenie jakby scenariusz składał się<br />

z dwóch historii, które zostały ze sobą połączone w nienajlepszy<br />

sposób, a mogłyby wystarczyć na dwa dobre filmy. W jednym<br />

ogłądalibyśmy historię Patricka Wonga, w drugim dylematy<br />

Shum Shu-hoia będącego w związku z dziewczyną zaprzątniętą<br />

swoją karierą.<br />

Film warto obejrzeć dla niezwykłych ujęć przedstawiających<br />

przyrodę. Zieleń drzew przywodzi na myśl film Dom<br />

Latających Sztyletów, jest bardzo intensywna. Z ekranu wręcz<br />

da się odczuć gęstość powietrza i chłód mgły. Las śmierci nie<br />

jest horrorem, który sprawi, że widz będzie bał się najdrobniejszego<br />

szelestu w mieszkaniu czy już nigdy nie wybierze się na<br />

spacer do…lasu. Zakończenie także nie będzie zaskakujące,<br />

wręcz nawet zbyt hollywodzkie.<br />

120


Legenda pijanego mistrza /<br />

The Legend Of Drunken Master<br />

(1994)<br />

Reżyseria: Chia-Liang Liu, Jackie Chan<br />

Scenariusz: Edward Tang, Man-Ming Tong<br />

Produkcja: Hong Kong<br />

Czas trwania: 102 minuty<br />

Obsada:<br />

Jackie Chan Wong Fei-hung<br />

Lung Ti ojciec Wonga<br />

Anita Mui macocha Wonga<br />

Ken Lo John<br />

„Silniejszy wie, że lepiej wybaczać niż walczyć.”<br />

[ojciec Wonga]<br />

Legenda pijanego mistrza jest kontynuacją filmu<br />

z 1978 roku pod tytułem Drunken Master / Pijany Mistrz, który<br />

uczynił z Jackie Chana gwiazdę filmów walki.<br />

Chia-Liang Liu – reżyser filmu i Jackie Chan odtwórca<br />

głównej roli toczyli spór, dotyczący tego jaka ilość stylu pijanego<br />

mistrza ma pojawić się w filmie. Liu w końcu odszedł<br />

i Chan sam wyreżyserował finałowy pojedynek. Trwająca aż 7<br />

minut walka była kręcona przez prawie 4 miesiące. A scena<br />

121


„ognistego spaceru” była kręcona trzy razy, gdyż Jackie Chan<br />

stwierdził iż pierwsze podejście nie było wystarczająco dynamiczne,<br />

niestety przy trzecim poparzył sobie ręce.<br />

Film zdobył nagrodę na Festiwalu Filmowym Fant-Asia<br />

w 1997 roku, w kategorii Najlepszy Film Azjatycki oraz nagrodę<br />

za Najlepszą Choreografię w 1995 roku (za którą odpowiadał<br />

Jackie Chan), podczas gali Hongkońskich Nagród Filmowych<br />

Główny bohater Wong Fei-hung jest synem lekarza<br />

(owa postać jest chińskim bohaterem ludowym i została sportretowana<br />

przez Jeta Li w serii filmów Dawno temu<br />

w Chinach / Once Upon A Time In China). Podczas odprawy<br />

na przejściu granicznym Fei-hung decyduje się podrzucić żeńszeń<br />

brytyjskiemu konsulowi, aby uniknąć opłaty celnej. Następnie<br />

wskutek pomyłki zamiast odzyskać korzeń wchodzi<br />

w posiadanie cesarskiej pieczęci z jadeitu, skradzionej przez<br />

konsula. Prowadzi to do licznych pojedynków, w których Fei-hung<br />

gromi przeciwników wzmacniając swój styl (pijany boks)<br />

alkoholem w różnych postaciach.<br />

Jackie Chan jest pijany w uroczy sposób. Połączenie<br />

niesamowitej zwinności i doskonałej choreografii stały się cechą<br />

charakterystyczną jego filmów. Trzeba przyznać, że późniejsze<br />

(a także wcześniejsze) filmy Chana rzadko dorównują<br />

artyzmem walk Legendzie pijanego mistrza. Fakt, że w czasie<br />

kręcenia filmu Jackie liczył sobie 40 lat jest zadziwiający, gdy<br />

ogląda się pojedynki. Obrazu dopełniają bliskie ujęcia pozwalające<br />

widzowi znaleźć się bliżej akcji, jak również zabawne<br />

nazwy niektórych technik, jak na przykład orzeł z butelką wina<br />

czy służąca flirtująca z panem.<br />

Na uwagę zasługuje doskonała rola Anity Mui (zwanej<br />

azjatycką Madonną) jako macochy Fei-hunga. Jej ulubioną<br />

rozrywką jest gra w Mahjong. Posiada także niesamowity ta-<br />

122


lent do manipulowania swym mężem, któremu po kilku jej wybrykach<br />

widz zaczyna szczerze współczuć. Niestety aktorka<br />

zmarła przedwcześnie w 2003 roku.<br />

Ciekawostką jest pojawienie się na początku filmu,<br />

w roli agenta kontrwywiadu, Lau Fok Winga. Poza Azją znanego<br />

głównie jako Andy Lau. Lau, który zagrał w ponad 100 filmach.<br />

Jest także znanym muzykiem. W Polsce można go<br />

obejrzeć w takich filmach jak Dom latających sztyletów czy Infernal<br />

Affairs: Piekielna gra.<br />

W filmie korzystano z charakterystycznego zabiegu<br />

dla filmów Jackie Chana, mianowicie przyśpieszania zdjęć.<br />

Polega to na tym, że scena walki wykonywana jest w wolniejszym<br />

tempie, a przy montażu materiał zostaje przyśpieszony.<br />

Niestety w kilku ujęciach jest wyraźnie widoczne, że aktorzy<br />

poruszają się nienaturalnie szybko.<br />

Scena walki w barze między Fei-hungiem a Gangiem<br />

Siekier (pojawiającym się również w filmie Kung Fu Hustle)<br />

wykorzystana została w grze komputerowej The Matrix:<br />

Path Of Neo z 2005 roku.<br />

Film nie jest wybitny pod względem fabuły i może<br />

zdawać się, że istnieje ona tylko po to, by łączyć ze sobą kolejne<br />

sceny walki. Jednak prawda jest taka, iż filmy Jackie Chana<br />

nie mają wywoływać intelektualnego pobudzenia tylko zapewniać<br />

dobrą rozrywkę.<br />

Warto również nie śpieszyć się ze zmienianiem kanału<br />

czy też wyłączaniem odtwarzacza dvd po zakończeniu filmu,<br />

ponieważ w czasie napisów wyświetlane są „wpadki i wypadki”<br />

na planie.<br />

123


Legion (2010)<br />

Reżyseria: Scott Stewart<br />

Scenariusz: Peter Schink, Scott Stewart<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 100 minut<br />

Obsada:<br />

Paul Bethany Michael<br />

Dennis Quaid Bob Hanson<br />

Lucas Black Jeep Hanson<br />

Adrianne Palicki Charlie<br />

„To wszystko, wkrótce się skończy.”<br />

[Gladys]<br />

Tysiące lat temu Bóg zesłał na ludzi potop. Tym razem,<br />

postanowił „wyręczyć się” swoją armią aniołów, która<br />

urządza masową eksterminację na rodzaju ludzkim. Michael –<br />

jeden z generałów niebiańskich zastępów – sprzeciwia się<br />

Bogu i wyrusza na Ziemię. Musi odnaleźć i ocalić kelnerkę pracującą<br />

w małej restauracji w Paradise Falls, ponieważ jej nienarodzone<br />

dziecko ma zapobiec biblijnej apokalipsie.<br />

Tyle tytułem fabuły, która może odkrywcza nie jest,<br />

ale zapowiada się ciekawie. Funkcję reżysera objął Scott Stewart,<br />

który do tej pory nakręcił jedynie film pt. What We Talk<br />

About When We Talk About Love. Pracował za to przy produkcji<br />

efektów specjalnych do takich hitów jak np. Iron Man, Sin<br />

City czy Gwoemul.<br />

124


Trzeba przyznać, że jego doświadczenia z przeszłości<br />

są najlepszym elementem filmu. I nie chodzi o to, że efekty<br />

przebijają Avatara czy Transformersy, bo tak nie jest. Są przyzwoite<br />

i przez większość czasu można w nie uwierzyć. Poza<br />

nimi jednak Legion nie ma nic do zaoferowania. Postacie są<br />

stereotypowe do przesady. Nawet Paul Bettany, który wzbudza<br />

sympatię widza nie jest wstanie podnieść poziomu całego<br />

filmu. Gdyby Legion cały składał się z efektów komputerowych<br />

to widz obejrzałby „niezły” film. A tak zadowolony będzie tylko<br />

momentami, z których można by zmontować film, ale krótkometrażowy.<br />

Niestety dzieło Stewarta należy do filmów, które lepiej<br />

wyglądają na zapowiedzi, niż na wielkim ekranie, w wymiarze<br />

pełnometrażowym. Apokalipsa stwarza niemalże nieskończone<br />

możliwości. Została jednak poprowadzona w sposób<br />

nielogiczny i banalny. Zagłada ludzkości w Legionie nie<br />

wywołuje strachu, lecz drwiący uśmiech. Brak przynajmniej<br />

jednej sceny, która pokazywałaby, że Bóg nie żartuje.<br />

Kolejnym elementem wołającym o pomstę do nieba<br />

jest brak jakiegokolwiek napięcia. Możliwe iż jest to zabieg celowy,<br />

który znalazłby rozwinięcie w kontynuacji, ale każdy kto<br />

obejrzy Legion na drugą część nie pójdzie. Poza tym większość<br />

wątków fabularnych nie zostaje wytłumaczona. I to tych<br />

znaczących! Kiedy zaczyna dziać się coś ciekawego to, natychmiast<br />

się kończy. A „kto daje i odbiera ten się w piekle poniewiera”.<br />

Tak więc Legion jest filmem, który będzie fajnie wyglądał<br />

na plakacie w pokoju, bo seans można z czystym sumieniem<br />

ominąć i poczekać aż film będzie dodawany do jakiegoś<br />

czasopisma.<br />

125


Lustra / Mirrors (2008)<br />

Reżyseria: Alexandre Aja<br />

Scenariusz: Alexandre Aja, Grégory Levasseur<br />

Produkcja: USA, Rumunia<br />

Czas trwania: 110 minut<br />

Obsada:<br />

Kiefer Sutherland Ben Carson<br />

Paula Patton Amy Carson<br />

Amy Smart Angela Carson<br />

Mary Beth Peil Anna Esseker<br />

„Wydaje mi się, że nie ja patrzę w lustra,<br />

ale one patrzą na mnie.”<br />

[Ben]<br />

Moda na „przerabianie” azjatyckich filmów dla amerykańskiej<br />

widowni trwa nadal. Lustra powstały w oparciu<br />

o film Lustro / Geoul sokeuro z 2003 roku. Ostatnia scena jest<br />

swoistym hołdem dla tej koreańskiej produkcji. Otwarcie to natomiast<br />

kolejny hołd, tym razem, dla wszelkich filmów tego<br />

typu. Nieznany nam człowiek nagle zostaje pozbawiony życia<br />

w bardzo finezyjny sposób.<br />

Ben Carson jest byłym policjantem oraz ojcem dzieciom,<br />

ale aktualnie znajduje się w separacji ze swoją żoną. By<br />

„związać koniec z końcem” zatrudnia się jako nocny strażnik<br />

126


w domu towarowym, zniszczonym przez pożar. Wnętrze wypełniają<br />

ogromne lustra. Już pierwszej nocy sprawy przybierają<br />

dziwny obrót.<br />

Kiefer Sutherland jest przekonujący w roli popadającego<br />

w psychozę Bena, któremu oczywiście nikt nie wierzy.<br />

Dla odmiany aktor planuje teraz zagrać w filmie komediowym.<br />

Napięcie w filmie nie jest budowane stopniowo,<br />

a stanowi raczej odzwierciedlenie sinusoidy. Po dynamicznej<br />

scenie następuje swoiste rozluźnienie i tak w kółko. Jest to<br />

miła odmiana, ale dla niektórych widzów może być bardzo irytujące.<br />

Twórcom należy się ukłon za rozwinięcie zagadki<br />

spalonego domu i jego luster. Nie jest to może rewolucja, po<br />

prostu kawał dobrej roboty. Wielbiciele gatunku nie powinni<br />

być rozczarowani.<br />

Sceny śmierci i wszelkich okaleczeń są bardzo realistycznie<br />

wykonane, pomimo iż w większości przypadków, jak<br />

to w horrorach bywa, są nierealne. Film jak każdy inny zawiera<br />

pewne błędy, ale na szczęście nie rzucają się w oczy przy<br />

pierwszym seansie. Widać jednak, szczególnie pod koniec, że<br />

twórcy sami pogubili się w tym co pokazują lustra.<br />

W jednym z wywiadów Kiefer Sutherland stwierdził,<br />

że nakręcono również alternatywne zakończenie historii. Trafi<br />

ono najprawdopodobniej na wydanie dvd. Co staje się ostatnio<br />

bardzo popularną praktyką. Poza tym w Wielkiej Brytanii film<br />

został poddany edycji przez dystrybutora, by otrzymać kategorią<br />

wiekową „od lat 15”, aby zapewnić większe przychody<br />

z projekcji.<br />

127


Reżyseria: Eric Darnell, Tom McGrath<br />

Scenariusz: Etan Coen<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 98 minut<br />

Obsada:<br />

Ben Stiller Alex<br />

Chris Rock Marty<br />

Jada Pinkett Smith Gloria<br />

David Schwimmer Melman<br />

Madagaskar 2 / Madagascar:<br />

Escape 2 Africa (2008)<br />

“Prosto w ogniwa!”<br />

[Marty]<br />

Po trzech latach znów spotykamy grupkę zwierząt<br />

z zoo w Nowym Jorku. Ostatnim razem Alex, Marty, Gloria<br />

i Melman trafili na Madagaskar. Poznali tam króla Juliana (lemura)<br />

i jego poddanych z czego wynikło wiele (nie tylko) zabawnych<br />

scen.<br />

Tym razem, cała czwórka dzięki pomocy grupki pingwinów<br />

(znanych z pierwszej części) pragnie wrócić do domu.<br />

Niestety, jak to w filmach, po drodze lądują w Afryce, zamiast<br />

w Nowym Jorku. Przyjaciele będą musieli odnaleźć się w nowych<br />

sytuacjach i wśród rodzimych mieszkańców rezerwatu.<br />

128


Należy zacząć „prosto z mostu”. Madagaskar 2 jest<br />

filmem lepszym od pierwszej części. Nie tylko pod względem<br />

jakości animacji, ale co ważniejsze pod względem zawartego<br />

w nim humoru. Żarty i humorystyczne sytuacje są o wiele zabawniejsze<br />

i częstsze. Tak więc dorosły widz nie powinien się<br />

znudzić po kilku chwilach na „dziecięcym filmie”.<br />

Tak jak w pierwszym filmie najzabawniejsze są pingwiny.<br />

Jak to bywa w Hollywood, dobry temat trzeba wykorzystać<br />

do końca, więc istnieje ewentualność, że za kilka lat obejrzymy<br />

je w głównej roli w filmie (np.) pod tytułem “Pingwiny:<br />

Powrót na biegun”.<br />

Nie zabrakło również licznych przytyków do współczesnego<br />

i nieanimowanego świata. Trzeba jednak pozostawić<br />

widzowi przyjemność z ich odkrywania.<br />

Rozwój techniki pozwolił, twórcom Madagaskaru,<br />

wprowadzać na ekran jednocześnie większą ilość postaci, co<br />

automatycznie prowadzi do większej dynamiczności scen i wyeliminowania<br />

uczucia pustki emanującej z ekranu.<br />

Pomimo wyżej wymienionych atutów, film może rozczarować<br />

wiele osób. Może to kwestia gustu, ale ciężko jest<br />

polubić aparycję głównych bohaterów. Bliżej im do postaci<br />

Tima Burtona niż chociażby Shreka. Może tak miało być, wiedzą<br />

to sami twórcy.<br />

Poza tym, humoru jest jednak nadal mniej, niż dajmy<br />

na to w dwóch częściach Epoki Lodowcowej / Ice Age. Oczywiście<br />

i to jest kwestią sporną, ponieważ każdego bawi co innego.<br />

Co do nawiązań <strong>filmowych</strong>, tym razem nie było ich<br />

zbyt wiele. Najbardziej w oczy “rzuci się” scena w samolocie<br />

przypominająca Strefę mroku / Twilight Zone: The Movie oraz<br />

129


sekwencja wulkaniczna prawdopodobnie wzorowana na filmie<br />

Joe kontra wulkan / Joe Versus the Volcano z Tomem Hanksem.<br />

Autorzy filmu przewidując sukces swego dzieła, na<br />

kilka miesięcy przed jego premierą zapowiedzieli część trzecią,<br />

na 2012 rok. Pytanie gdzie wtedy trafią nasi bohaterowie?<br />

130


Reżyseria: Pascal Laugier<br />

Scenariusz: Pascal Laugier<br />

Produkcja: Francja, Kanada<br />

Czas trwania: 97 minut<br />

Obsada:<br />

Morjana Alaoui Anna<br />

Mylene Jampanoi Lucie<br />

Catherine Begin Pani<br />

Isabelle Chasse Kreatura<br />

Martyrs. Skazani na strach /<br />

Martyrs (2008)<br />

„Czy możesz sobie wyobrazić<br />

co przychodzi po śmierci?”<br />

[Pani]<br />

W 1971 znaleziono wycieńczoną dziewczynkę – Lucie,<br />

nad którą ktoś się znęcał przez dłuższy czas. Po 15 latach<br />

bohaterka, wspierana przez przyjaciółkę poznaną w szpitalu,<br />

odszuka swych oprawców i wymierzy im sprawiedliwość. Będzie<br />

to jednak dopiero początek koszmaru, dla obydwu kobiet.<br />

Po filmie Frontiere(s) Xaviera Gensa, oczom widza<br />

ponownie zostaje przedstawiony film, w którym przemoc stanowi<br />

„główne danie”. Po obejrzeniu kilku takich produkcji można<br />

się zastanawiać kto pisze scenariusze do tych filmów?<br />

131


Brutalność, krew, cierpienie i ból tylko to jest wstanie<br />

zaoferować film Pascala Laugiera. Reżyser stwierdził, w jednym<br />

z wywiadów, że „[...]horrory powinny wzbudzać kontrowersje<br />

i dzielić publiczność”. Dalej dodaje „Ten gatunek nie<br />

powinien zadowalać wszystkich”. Powyższe stwierdzenia tyczą<br />

się jednak nie tylko tego gatunku jak twierdzi Laugier,<br />

a wszystkich filmów.<br />

Film trwa ponad półtorej godziny i ostatnie 30 minut<br />

to bezsensowny pokaz przemocy i tego co można zrobić drugiej<br />

istocie. Gdyby Martyrs kończył się wcześniej byłby o wiele<br />

lepszy i nie nudziłby widza, bo niestety patrzenie jak ktoś ciągle<br />

znęca się nad swą ofiarą, nie wzbogaca nikogo w żaden<br />

sposób. Wysiłki twórców by w tym ogromie okrucieństwa zawrzeć<br />

wątek metafizyczny, mający (zapewne) zmusić widza do<br />

refleksji nie są udane, głównie dzięki zachwianym proporcjom<br />

między tymi elementami.<br />

Pomijając końcowe pół godziny, bez zastanowienia,<br />

można by zaliczyć Skazanych na strach do serii Mistrzowie<br />

horroru. Napięcie jest bardzo dobrze zbudowane i nie można<br />

być do końca pewnym o co chodzi.<br />

Uznanie należy się specjalistom od charakteryzacji.<br />

Spisali się na medal i wszelkie wykonane przez nich obrażenia<br />

są bardzo wiarygodne. Niestety do kina chodzi się nie tylko po<br />

to, by podziwiać ich pracę, która nie zrekompensuje pieniędzy<br />

wydanych na bilet.<br />

Wydawałoby się, że francuskie podejście okaże się<br />

świeże i ożywcze, ale bynajmniej takie nie jest. Wiele scen<br />

przywołuje na myśl filmy z serii Hostel, Piła / Saw i (co ciekawe)<br />

Klątwa / The Grudge. Tak więc entuzjaści pierwszych<br />

dwóch tytułów powinni być zadowoleni.<br />

Kolejnym projektem reżysera będzie nowa wersja filmu<br />

Hellraiser. Oby „przygody” Pineheada i reszty Cenobitów<br />

okazały się lepszą produkcją niż Martyrs.<br />

132


Reżyseria: Masaaki Tezuka<br />

Scenariusz: Haritoshi Fukui, Ryo Hanmura<br />

Produkcja: Japan<br />

Czas trwania: 119 minut<br />

Obsada:<br />

Yosuki Eguchi Yusuke Kashima<br />

Kyoka Suzuki Rei Kanzaki<br />

Takeshi Kaga Tsuyoshi Matoba<br />

Koji Matoba Yoda<br />

Misja 1549 /<br />

Samurai Commando (2005)<br />

„Czy wie pan co znaczy<br />

maksimum aktywności słonecznej?”<br />

[Agentka]<br />

Akcja filmu rozpoczyna się w 2003 roku w Japonii.<br />

Oddział wojska, wraz z uzbrojeniem i pojazdami lądowo-powietrznymi,<br />

zostaje przeniesiony w przeszłość do roku 1547.<br />

Po dotarciu zostają zaatakowani przez oddział samurajów…<br />

Dwa lata później oddział pod dowództwem Yusuke<br />

Kashima, musi ruszyć do przeszłości, by uratować teraźniejszość.<br />

Gdyż poprzedni „skok” wywołał czarną dziurę. Ma na to<br />

tylko 74 godziny i 26 minut.<br />

133


Misja 1549 jest nową wersją filmu z 1979 roku pt. W<br />

pułapce czasu / Sengoku Jieitai. W pierwowzorze dowódcę<br />

oddziału zagrał Sonny Chiba – aktor znany chociażby z filmu<br />

Quentina Tarantino Kill Bill, w którym wcielił się w postać Hattori<br />

Hanzo.<br />

Film obfituje we wszelkiej maści wybuchy, ale są one<br />

dobrze wykonane, tak jak i efekty specjalne. Daleko im może<br />

to tych z Fabryki Snów, ale są wiarygodne i to w zupełności<br />

wystarczy.<br />

Kostiumy i odwzorowanie przeszłości zostało bardzo<br />

dobrze ukazane. Zadbano również o kolorystykę, która utrzymana<br />

jest w tonacji wojskowej. Dominuje zieleń z brązowoszarymi<br />

wstawkami.<br />

Ciekawie wypada połączenie elementów współczesnych<br />

z tymi szesnastowiecznymi. Najciekawsze jednak jest<br />

w filmie zakończenie. Cechuje je bardzo duża dynamika<br />

i świetne efekty pirotechniczne. Na szczęście nie pozostawia<br />

wątpliwości, kontynuacja nie powstanie.<br />

Sam pomysł na film był bardzo ciekawy (co nie znaczy,<br />

że już nie wykorzystywany). Niestety jego wykonanie rozczarowuje<br />

widza. Akcja nie jest wciągająca, ani dobrze poprowadzona.<br />

Choć niektóre pomysły zasługują na uznanie, ale<br />

niestety jest ich zbyt mało, aby film zapadł w pamięć.<br />

Gra aktorska nie jest przekonująca. Można powiedzieć,<br />

że w niektórych niskobudżetowych amerykańskich filmach<br />

tego gatunku stoi na wyższym poziomie.<br />

W 2005 reżyser Masaaki Tezuka zdobył nagrodę<br />

Best Art Director na Festiwalu filmowym Asia-Pacific.<br />

134


Mroczny rycerz /<br />

The Dark Knight (2008)<br />

Reżyseria: Christopher Nolan<br />

Scenariusz: Jonathan Nolan, Christopher Nolan<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 152 minuty<br />

Obsada:<br />

Christian Bale Bruce Wayne/Batman<br />

Heath Ledger Joker<br />

Aaron Ekchart Harvey Dent<br />

Michael Caine Alfred Pennyworth<br />

„Niektórzy ludzie lubią oglądać jak świat płonie.”<br />

[Alfred]<br />

Batman powraca. Znów ma twarz – i całą resztę –<br />

Christiana Bale’a. Ponownie reżyserem został Christopher Nolan.<br />

Wiele innych postaci również powraca, np. wierny lokaj Alfred,<br />

spec od uzbrojenia Lucius Fox czy też komisarz Gordon.<br />

Jak sugerowało zakończenie filmu Batman Początek<br />

w Gotham pojawił się Joker. Jest, jak brzmi tytuł jednego<br />

z utworów na ścieżce dźwiękowej, „agentem chaosu”. Mroczny<br />

rycerz będzie musiał się zmierzyć w celu ocalenia swego mia-<br />

135


sta. Na szczęście nie jest całkowicie sam. Poza porucznikiem<br />

Gordonem wsparcia szukać będzie u prokuratora generalnego<br />

Harveya Denta.<br />

Postać Batmana staje się, jak wskazuje tytuł, coraz<br />

bardziej mroczna. Niestety samego Człowieka Nietoperza jest<br />

w filmie stosunkowo mało. Niektórzy powiedzą „to dobrze, jest<br />

więcej miejsca dla Jokera”. Może i mają rację, ale film nie nosi<br />

tytułu „Joker”. Z drugiej strony nie ma w nim, po raz pierwszy,<br />

słowa „Batman”. Może miało to być pewnego rodzaju wskazówką,<br />

co do treści.<br />

Wiele napisano już o roli Heatha Ledgera jako Jokera.<br />

Najsmutniejsze jest, że prawdopodobnie film nie byłby aż<br />

tak popularny i „okrzyczany”, gdyby nie śmierć Ledgera. Aktor<br />

stworzył naprawdę dobrą kreację. Widać jaką pracę włożył<br />

w gesty, mimikę, sposób poruszania czy też mówienia. Charakteryzacja<br />

jest także bardziej wiarygodna niż jego poprzedniego<br />

wcielenia, w wykonaniu Jacka Nicholsona. Czy powinien<br />

otrzymać pośmiertnego Oskara? Powinien, tylko co mu po<br />

nim…<br />

Najsłabszym ogniwem filmu jest postać Rachel Dawes,<br />

zagrana w Mrocznym rycerzu przez Maggie Gyllenhaal.<br />

Co nie znaczy, że jest złą aktorką, ale przez większość filmu<br />

wygląda niestety jak „zbity pies”. Z kolei Aaron Eckhart spisał<br />

się doskonale jako Harvey Dent. Miło, że próbuje czegoś innego<br />

poza komediami romantycznymi.<br />

Efekty specjalne stoją na wysokim poziomie, ale niektóre<br />

sceny są zbyt chaotycznie przedstawione. Osoby zafascynowane<br />

filmem znajdą na stronie Klubu Miłośników Filmu<br />

(www.film.org.pl) tekst pod tytułem „50 prawd objawionych”,<br />

w którym autorzy tłumaczą wszelkie nielogiczności filmu.<br />

Mroczny rycerz to najlepszy film na podstawie komiksu<br />

tego roku? Nie, ponieważ problem z kontynuacjami polega<br />

na tym, że widz wciąż ma uczucie „już gdzieś to widziałem”.<br />

136


Nie znaczy to, że film Nolana jest zły, jest bardzo dobry, ale<br />

w kwestii świeżości ustępuje pola filmowi Iron Man Jona Favreau.<br />

Widzowie pragnący poznać losy Mrocznego rycerza,<br />

między filmami, nie będą zawiedzione. Z myślą o nich – i o zyskach<br />

– powstała animacja Batman: Rycerz Gotham / Batman:<br />

Gotham Knight.<br />

137


Reżyseria: Ronny Yu<br />

Scenariusz: Christine To , Chris Chow<br />

Produkcja: Chiny, Hongkong, USA<br />

Czas trwania: 104 minuty<br />

Obsada:<br />

Jet Li Huo Yuanjia<br />

Yong Dong Nong Jinsun<br />

Nathan Jones Hercules<br />

Shido Nakamura Anno Tanaka<br />

Nieustraszony / Fearless (2006)<br />

„Najtrudniejsza jest walka z samym sobą.”<br />

[Huo Yuanjia]<br />

Scenariusz filmu został oparty na prawdziwej historii<br />

Huo Yuanjia – mistrza wschodnich sztuk walki, który był współzałorzycielem<br />

szkoły walki Chin Woo (znanej również jako<br />

Chin Wu lub Jing Wu). Za reżyserię odpowiada Ronny Yu. Autor<br />

takich filmów jak Freddy kontra Jason czy Formuła (The<br />

51st State).<br />

Szanghaj, rok 1910. Szanghajskie Stowarzyszenie<br />

Zagranicznych Biznesmenów organizuje turniej, w którym bierze<br />

udział czterech wojowników, z różnych państw, mających<br />

zmierzyć się kolejno z chińskim mistrzem Huo Yuanjaiem.<br />

Mistrz bez większego problemu i ze stoickim wręcz spokojem<br />

138


pokonuje trzech przeciwników. Gdy nadchodzi czas pojedynku<br />

z ostatnim (przedstawicielem Japonii) następuje retrospekcja.<br />

Widz zostaje przeniesiony o 30 lat wstecz.<br />

Poznajemy młode lata głównego bohatera. Yuanjai<br />

(według filmu) był synem sławnego mistrza sztuk walki, który<br />

pewnego razu stoczył pojedynek z Zhao Zhong Qrangiem.<br />

Podczas walki, ojciec Yuanjaia zawahał się przez co przegrał.<br />

Następnie syn Zhao pobił Yuanjaia, który postanowił potem, że<br />

już nigdy nikt go nie pokona i przywróci dobre imię swojej rodziny.<br />

Mija kilkanaście lat, Huo staje się niezrównanym wojownikiem.<br />

Nie straszne są mu pojedynki z kilkunastoma przeciwnikami<br />

naraz. Niestety jest również bardzo arogancki, lubi<br />

wypić i bawić się z uczniami do białego rana. Za swą zuchwałość<br />

i pochopność zapłaci wysoką cenę, która na zawsze odmieni<br />

jego życie.<br />

Jet Li od lat stanowi gwarancję dobrej zabawy w kinie.<br />

Tak jest i tym razem. Pomimo iż wiadomo, że film będzie<br />

starał się ukazać fizyczne możliwości Jeta, a nie jego (często<br />

podważane) umiejętności aktorskie. W tym przypadku Jet jest<br />

wiarygodny i dobrze oddał przemianę zachodzącą na przestrzeni<br />

lat w głównym bohaterze.<br />

Walki jak zwykle są w każdym szczególe dopracowane<br />

tak, by widz mógł wręcz poczuć siłę uderzeń. Pomimo dużej<br />

dynamiki nie powodują zagubienia i zastanowienia „co się<br />

właściwie stało?”. Jednakże scena walki Yunjaia z kilkunastoma<br />

przeciwnikami budzi skojarzenia choćby z filmami Chucka<br />

Norrisa, gdy każdy czarny charakter czeka na zadanie ciosu.<br />

Czasami można również dostrzec, w którym momencie<br />

zastosowano efekt komputerowy, aby wzbogacić scenę o,<br />

na przykład, latające odłamki drewna. Aczkolwiek nie powoduje<br />

to „kłucia” w oczy jak w niektórych produkcjach.<br />

139


W 2007 roku, podczas rozdania nagród <strong>filmowych</strong><br />

w Hong Kongu, Woo-ping Yuen zdobył statuetkę w kategorii<br />

Najlepsza choreografia. W tym samym roku Jet Li otrzymał nagrodę<br />

w kategorii Najlepszy aktor na gali zorganizowanej<br />

przez Stowarzyszenie Krytyków z Hong Kongu<br />

W sprzedaży (choć nie w Polsce) pojawiła się również<br />

wersja rozszerzona filmu, trwa 140 minut. Kolejna wersja<br />

pokazywana była w Stanach Zjednoczonych, gdzie film otrzymał<br />

kategorię wiekową od 13 lat. Tym samym usunięto większość<br />

scen zawierających rozbryzgi krwi i łamanie kości.<br />

Amerykański profesor Joseph Campbell twierdził, że<br />

jest siedem podstawowych rodzajów historii. Wszystkie inne<br />

są po prostu odmianami lub połączeniami dwóch lub więcej historii.<br />

W Nieustraszonym widz ma do czynienia z klasyczną<br />

przemianą wewnętrzną bohatera, tylko że w azjatyckiej otoczce.<br />

140


Reżyseria: Ryuhei Kitamura<br />

Scenariusz: Jeff Buhler, Clive Barker<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 100 minut<br />

Obsada:<br />

Bradley Cooper Leon Kauffman<br />

Leslie Bibb Maya<br />

Vinnie Jones Mahogany<br />

Tony Curran Maszynista<br />

Nocny pociąg z mięsem /<br />

Midnight Meat Train (2008)<br />

„Proszę odsunąć się od mięsa.”<br />

[Maszynista]<br />

Autor takich filmów jak Azumi, Versus i wielu innych<br />

– Ryuhei Kitamura, tym razem współpracował z amerykańską<br />

ekipą filmową. Nie przeszkodziło mu to narzucić im swojego<br />

szybkiego tempa kręcenia. Nocny pociąg z mięsem powstał<br />

w…37 dni. Nie jest to dla Kitamury dużo. Jeden z poprzednich<br />

filmów – Aragami – nakręcił w zaledwie siedem dni.<br />

Film oparty jest na opowiadaniu Clive’a Barkera, który<br />

wcześniej stworzył historię przedstawioną w filmach z serii<br />

Hellraiser. Czy historia została wiernie przeniesiona na ekran?<br />

Tę decyzję należy zostawić każdemu znawcy twórczości Barkera.<br />

141


Główny bohater – Leon Kauffman, młody fotograf,<br />

podczas poszukiwania ciekawych zdjęć, mających uchwycić<br />

serce miasta, zapuszcza się do stacji metra. Natrafia tam na<br />

tłum typowych użytkowników metra oraz na spokojnego osobnika,<br />

który później okaże się pracownikiem rzeźni…<br />

Atutami filmu są niezwykłe zdjęcia (jak na przykład<br />

„perspektywa ofiary”), w których od razu można zauważyć<br />

„rękę” Kitamury. Pomysłowości nie można również odmówić<br />

niektórym scenom mordowania. Tylko niektórym, ponieważ<br />

część jest bardzo przerysowana, ma wręcz komiksowe zabarwienie.<br />

Rozwiązanie tajemnicy nocnego pociągu z mięsem<br />

także jest nietypowe, a nieuważny widz może być nim całkowicie<br />

zaskoczony.<br />

Za minus należy uznać część filmu, która dzieje się<br />

na powierzchni, bo jest po prostu nudna. Nie wnosi nic ciekawego<br />

i tym samym tylko sztucznie wydłuża film. Równie dobrze<br />

można by ją całkowicie usunąć i stworzyć dzieło krótkometrażowe.<br />

Odtwórca głównej roli Bradley Cooper z jednej strony<br />

jest z jednej strony przekonujący w popadaniu w coraz większą<br />

obsesję. Z drugiej jednak widz ma czasem ochotę, aby już<br />

wreszcie został ukarany za swoją bezmyślność. Główna rola<br />

kobieca również nie odbiega od utartych schematów.<br />

Rażącym błędem jest natomiast brak używania przez<br />

głównego bohatera jakiejkolwiek lampy błyskowej, pomimo iż<br />

zdjęcia robi tylko w nocy. Dziwne, że tak dokładny reżyser pozwolił<br />

na takie uchybienie.<br />

Nie zabrakło również krwawego początku, w którym<br />

nieznana widzowi postać musi stracić życie. Po to aby widz<br />

wiedział z czym zmierzyć się będzie musiał główny bohater.<br />

142


Reżyseria: Peter Dockter, Bob Peterson<br />

Scenariusz: Peter Dockter, Bob Peterson<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 96 minut<br />

Obsada:<br />

Edward Asner Carl Fredricksen<br />

Christopher Plummer Charles Munitz<br />

Jordan Nagai Russell<br />

Bob Peterson Doug<br />

Odlot / Up (2009)<br />

„Przygoda już czeka!”<br />

[Charles Muntz]<br />

Carl Fredricksen jest podstarzałym samotnikiem.<br />

Niegdyś prowadził szczęśliwy żywot ze swoją żoną. Dziś, po<br />

jej śmierci poza bólem musi sobie radzić z firmą, która chce<br />

przejąć jego dom. By spełnić marzenie zmarłej ukochanej,<br />

dzięki setkom balonów przyczepionych do dachu, Carl wyruszy<br />

do Paradise Falls. Po pewnym czasie przyłącza się do niego<br />

otyły chłopiec Russell, gadający pies oraz dziwny ptak. Dodatkowo<br />

przyjdzie im się zmierzyć z opętanym obsesją podróżnikiem<br />

i jego tresowanymi psami.<br />

Po znakomitym filmie Wall-E, studio Pixar postanowiło<br />

porzucić tematykę przyszłości oraz zakochanych robotów.<br />

Ponownie jednak przedstawione wydarzenia mówią o dalekiej<br />

podróży (jest to temat wszystkich animacji od wielu lat) oraz<br />

143


samotności i tym jaki wpływ ma na nasze życie. Każdy z bohaterów<br />

filmu jest samotny. Carl stracił małżonkę, Russell nie ma<br />

prawie kontaktu z pracującym ojcem, Doug nie pasuje do reszty<br />

psów, ptak jest jednym z ostatnich okazów swego gatunku,<br />

a Charles Muntz poświęcił wszystko, by odzyskać sławę.<br />

Główni bohaterowie są jak ogień i woda. Fredricksen<br />

wygląda i zachowuje się zupełnie jak nieżyjący już Walther<br />

Matthau (szczególnie w roli „zgryźliwego tetryka”), z domieszką<br />

Spencera Tracy. Jest negatywnie nastawiony do wszystkich,<br />

bezustannie narzeka i boi się z kimkolwiek związać. Russell<br />

jest natomiast bardzo żywotny i pragnie bliskości. Los,<br />

a właściwie scenarzyści sprawią, że obaj odbędą podróż, która<br />

zbliży ich do siebie i pokaże, że przyjaźń nie zna żadnych granic.<br />

W celu uatrakcyjnienia swego dzieła, twórcy postanowili<br />

wykorzystać technikę trójwymiarową. Na szczęście jest<br />

to tylko dodatek, bo film stanowi doskonałą rozrywkę bez „wyskakujących”<br />

z ekranu przedmiotów. Kolejny już raz dzieci<br />

i dorośli przeżyją wspaniałą przygodę. Chociaż Odlot nie jest<br />

tak dobry jak Wall-E.<br />

Humor ponownie stoi na bardzo wysokim poziomie.<br />

Widz nie uświadczy żadnych prostackich żartów. Dowcipy sytuacyjne<br />

i dialogi nie sprawiają wrażenia wymuszonych, ani<br />

stworzonych naprędce. A niektóre pomysły potrafią doprowadzić<br />

widza do łez. Jeśli śmiech potrafi leczyć, to lekarze powinni<br />

wypisywać recepty na ten film.<br />

Bardzo możliwe, że Odlot pod względem wpływów finansowych<br />

pokona dotychczasowego lidera studia Pixar, czyli<br />

Gdzie jest Nemo / Finding Nemo. Nie tylko dlatego, że jest<br />

dziełem dopracowanym pod względem technicznym, ale i fabularnym.<br />

O potencjale filmu może również świadczyć fakt, że<br />

otwierał tegoroczny Festiwal Filmowy w Cannes. Mam nadzieję,<br />

że to wystarczająca rekomendacja.<br />

144


Reżyseria: Edward Zwick<br />

Scenariusz: Clayton Frohman, Edward Zwick<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 137 minut<br />

Obsada:<br />

Daniel Craig Tuvia Bielski<br />

Liev Schreiber Zus Bielski<br />

Jamie Bell Asael Bielski<br />

Alexa Davalos Lilka Ticktin<br />

Opór / Defiance (2008)<br />

“Spróbuj być Żydem”<br />

[Tuvia Bielski]<br />

W roku 1941 Żydzi zostają systematycznie wyłapywani<br />

i eksterminowani przez SS i policję. Ci, którzy zdołali<br />

uciec, znajdują schronienie w białoruskich lasach. Wśród uciekinierów<br />

znajdują się czterej bracia Bielscy: Tuvia, Zus, Asael<br />

i Aron. Reszta ich rodziny została niestety zabita. Teraz mogą<br />

liczyć tylko na siebie.<br />

Tuvia, wbrew sobie musi zostać przywódcą grupy,<br />

która wciąż się powiększa w miarę upływu czasu. Zmuszony<br />

będzie również, złamać największą zasadę swej wiary mówiącą<br />

o nie zabijaniu. Poza tym, zmierzy się z codziennością życia<br />

w lesie, czyli głodem, chłodem, deszczem i ludzką naturą.<br />

145


Edward Zwick zasłynął filmem Ostatni samuraj / The<br />

Last Samurai, który częściowo oparty był na faktach. Tym razem<br />

nie jest inaczej, Otriada Bielskich (grupa oporu) istniała<br />

naprawdę. Cały obóz pod koniec wojny liczył około 1200 osób.<br />

W lesie spędzili kilka lat. Film jest uhonorowaniem ich zasług.<br />

Tym razem Daniel Craig wciela się w realnego bohatera<br />

i nie ma do dyspozycji „bondowskich” gadżetów, ale radzi<br />

sobie równie sprawnie. Gra przekonująco pokryty brudem,<br />

a nie w szytym na miarę garniturze. Partneruje mu Liev Schreiber,<br />

który równie dobrze wcielił się w odtwarzaną postać.<br />

Mimo iż przy zdjęciach do tych filmów pracowało<br />

dwóch różnych operatorów nasuwa się skojarzenie z Ostatnim<br />

samurajem. Niektóre ujęcia czy też nasycenie kolorów wydają<br />

się „żywcem wyjęte” z tamtego filmu. Poza bohaterami w filmie<br />

główną rolę gra las, który oglądamy w różnych porach roku.<br />

Momentami flora wydaje się wręcz nierealna. Urzeka barwami<br />

i grą świateł.<br />

Opór to kolejny tegoroczny film, po Ciekawym przypadku<br />

Benjamina Buttona / The Curious Case of Benjamin<br />

Button, w którym liczą się interakcje między bohaterami, a nie<br />

efektowne strzelaniny i pościgi. Jedyne zastrzeżenie co do filmu<br />

dotyczy śnieżnej bieli zębów bohaterów. Dziwi to, skoro<br />

zadbano nawet o brud pod paznokciami. Reżyser zadbał nawet<br />

o odwzorowanie niektórych rytuałów żydowskich<br />

Widz obserwuje, jak w trudnych warunkach ludzie<br />

wciąż zdolni są, odnaleźć się i żyć szczęśliwie. Nawiązują<br />

przyjaźnie, rodzi się między nimi miłość, wypełniają swoje obowiązki<br />

i starają się zapewnić sobie jakąś rozrywkę. Nie brakuje<br />

również zwyczajnych problemów, bójek i kłótni.<br />

Ponad dwugodzinny seans nie męczy. Czas przestaje<br />

się liczyć, bo widz zostaje wciągnięty w porywającą historię,<br />

która wydarzyła się naprawdę.<br />

146


Reżyseria: Patrick Leung, Corey Yuen<br />

Scenariusz: Kin Chung Chan , Suet Lam<br />

Produkcja: Hong Kong<br />

Czas trwania: 95 minut<br />

Obsada:<br />

Ostrze róży /<br />

Blade of the Rose (2004)<br />

Charlene Choi 13th Young Master (Trzynasta Mistrzyni)<br />

Gillian Chung Blue Bird (Błękitny Ptak)<br />

Donnie Yen General Lone (Przyczajony Tygrys Ukryty<br />

Smok)<br />

Jaycee Chan Charcoal Head (Węglogłowy)<br />

Bo-lin Chen Blockhead (Jełop)<br />

„Potrafi prać, gotować…,<br />

a co najważniejsze nigdy się nie skarży.”<br />

[Trzynasta Mistrzyni]<br />

Na początku należy zaznaczyć, że Polscy tłumacze<br />

postanowili zmienić niektóre nazwy i imiona bohaterów. Sama<br />

kraina w której toczy się akcja nosi (w oryginale) nazwę Huadu.<br />

W filmie nosi miano krainy Amazonek. Jest to wybaczalne<br />

ze ze względu na komediowy charakter filmu.<br />

Według tytułu z Hong Kongu jest to druga część filmu<br />

The Twins Effect (Chin gei bin), ale nie są one połączone<br />

fabularnie. Tylko część aktorów wystąpiła w obu filmach.<br />

147


W tej pradawnej krainie, jak wskazuje nazwa, rządzą<br />

kobiety. Mężczyźni są niewolnikami,a niekiedy ściganymi<br />

przez prawo. Pieszczotliwie zwie się ich „tłumokami” (dumbells<br />

– ponieważ noszą na szyjach obroże z dzwoneczkiem). Przywódczynią<br />

kobiet jest Zła Królowa (Ying Qu ), która niegdyś<br />

została zdradzona przez swego ukochanego Wei Liao (Daniel<br />

Wu), ze swoją bliźniaczą siostrą. Od tej pory postanowiła wyzwolić<br />

się spod męskich wpływów, z pozytywnym skutkiem.<br />

Jedynie swego (byłego) ukochanego trzyma w pobliżu, w roli<br />

Wielkiego Kapłana, ale i na to widz znajdzie w filmie odpowiedź.<br />

Według proroctwa pojawić ma się Królewska Gwiazda<br />

– wojownik, który odnajdzie mityczny miecz Excalibur<br />

i przejmie władzę. Na jego poszukiwanie udaje się Przyczajony<br />

Tygrys Ukryty Smok, który z pomocą Brzoskwinka (Edison<br />

Chen), chce odnaleźć kamień wskazujący położenie Nawiedzoneego<br />

Miasta i Excalibura. Brzoskwinek wykrada kamień<br />

i przekazuje go swym przyjaciołom Węglogłowemu i Jełopowi.<br />

Dwóch bohaterów z pomocą Trzynastej Mistrzyni i Błękitnego<br />

Ptaka ruszą w podróż mającą na celu spełnienie przepowiedni.<br />

W ciągu pierwszych 20 minut film może odrzucać<br />

z powodu wprowadzenia dużej ilości postaci, bez wyraźnego<br />

przybliżenia ich historii. Potem jednak wszystko staje się przejrzyste<br />

i widz daje się porwać, pomimo iż historia nie jest niczym<br />

niezwykłym.<br />

W filmie debiutuje Jaycee Chan, potomek wielkiej<br />

gwiazdy azjatyciego kina Jackiego Chana. Nawiasem mówiąc<br />

sam Jackie również pojawia się w filmie w małej roli. Niestety<br />

rola ogranicza się tylko do pojedynku (z Donnie Yenem), który<br />

wydaje się być dodany do fabuły na siłę. Choć przywołuje skojarzenia<br />

z filmem Hero Zhanga Yimou, w którym również wystąpił<br />

Yen, ze względu na otaczającą przeciwników wodę<br />

i sposób jej ukazania.<br />

148


Poza Hero można dostrzec nawiązania czy wręcz<br />

zapożyczenia z takich filmów jak Przyczajony Tygrys, Ukryty<br />

Smok, Shinobi, X-Men czy Król Artur.<br />

Mocną stroną filmu jest umiejętnie dobrana muzyka,<br />

która podczas pojedynków zwiększa tempo i potęguje dynamizm.<br />

Same walki stoją na wysokim poziomie, jednak zbyt<br />

często wykorzystywany jest efekt spowolnienia, co prowadzi<br />

w końcu do irytacji. Oczywiście nie zabrakło doskonałych scenografii,<br />

kostiumów czy oryginalnych rekwizytów z bronią białą<br />

na czele.<br />

Ostrze róży może nie będzie wywoływało częstych<br />

wybuchów śmiechu, ale nie raz sprawi, że na twarzy widza pojawi<br />

się szeroki uśmiech. Kolejnym pozytywem jest to, że nie<br />

sprawi iż widz będzie chciał obejrzeć tylko sceny walki.<br />

149


Reżyseria: David R. Ellis<br />

Scenariusz: Eric Bress, Jeffrey Reddick<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 82 minuty<br />

Obsada:<br />

Bobby Campo Nick O’Bannon<br />

Shantel Vansanten Lori Milligan<br />

Nick Zano Hunt Wynorski<br />

Mykelti Williamson George Lanter<br />

Oszukać przeznaczenie 4 – 3D/<br />

The Final Destination (2009)<br />

„Próbowałem się zabić cały dzień!”<br />

[George Lanter]<br />

W ramach relaksu, grupa przyjaciół postanawia obejrzeć<br />

wyścig Nascar (samochody pędza po owalnym torze). Jeden<br />

z nich – Nick ma wizję, w której wskutek wypadku na torze<br />

ginie mnóstwo osób (on i jego przyjaciele również). W ostatniej<br />

chwili udaje mu się zmusić kilka osób do opuszczenia stadionu.<br />

Od tej pory szczęśliwcy będą ginęli systematycznie i w makabryczny<br />

sposób. Główny bohater będzie otrzymywał wizje,<br />

które mają pomóc mu oszukać przeznaczenie, ale czy jest to<br />

możliwe?<br />

150


Cykl Oszukać przeznaczenie zasłynął niesamowitymi<br />

sekwencjami śmierci, zanim jeszcze ktokolwiek usłyszał o „piłowaniu”<br />

czy „hostelowaniu” ludzi. Pierwszy film powstał<br />

w 2000 roku, a kolejne części pojawiają się w trzyletnich odstępach.<br />

W tym roku seria wkroczyła w trzeci wymiar.<br />

Z kontynuacjami wiąże się problem odtwórczości.<br />

Nie znaczy to, że widz zobaczy na ekranie powtórkę z rozrywki,<br />

ale by odróżnić swoje dzieło autorzy sprawili, że jest trochę<br />

mniej wiarygodne (o ile taki film w ogóle może być<br />

wiarygodny). Mianowicie, chodzi o to w jaki sposób Śmierć naprawia<br />

swoje błędy. W najlepszej, z cyklu, części drugiej poprawki<br />

były wykonywane subtelnie i można było uwierzyć, że<br />

to mogłoby się zdarzyć. W tej części niestety każda ingerencja<br />

Śmierci wzbudza na sali śmiech.<br />

Po czterech odsłonach można dojść do następujących<br />

wniosków. Albo Śmierć podsyła bohaterom wizje, by<br />

urozmaicić sobie pracę albo naprawdę jest kiepska w tym co<br />

robi i ciągle musi nanosić poprawki.<br />

Jak do tej pory, jest to najlepszy horror wykonany<br />

w technice 3D. Nie tylko pod względem technicznym, ale i fabularnym.<br />

Oczywiście nie ma co liczyć na skomplikowaną intrygę<br />

i pogłębione profile głównych bohaterów, ale jest to film<br />

o wiele lepszy od Krwawych walentynek 3D / My Bloody Valentine<br />

czy Blizny 3D / Scar.<br />

Bardzo ciekawym elementem jest sekwencja wprowadzająca<br />

(oraz końcowa) podczas której pojawiają się nazwiska<br />

aktorów itd. W tle możemy natomiast obejrzeć zgony z poprzednich<br />

części, ale w formie animacji wyglądającej jak zdjęcia<br />

rentgenowskie. Podobny „chwyt” można było zobaczyć<br />

w filmie Romeo musi umrzeć / Romeo Must Die Andrzeja Bartkowiaka.<br />

151


Scena w centrum handlowym, gdzie dwie bohaterki<br />

udają się do kina film w trzech wymiarach zapada w pamięci<br />

na długo. Szczególnie jeśli ogląda się Oszukać przeznaczenie<br />

w podobnym kompleksie. Bez wątpienia wielu widzów będzie<br />

się zastanawiało czy po seansie nie spotka ich coś podobnego.<br />

David R. Ellis nie zdołał przebić drugiej części, którą<br />

również reżyserował. Może jednak zrehabilituje się w piątej<br />

części. „Czwórkę” można uplasować na równi z pierwszą częścią,<br />

natomiast trzecia nadal tkwi na szarym końcu serii.<br />

152


Parnassus / The Imaginarium<br />

of Doctor Parnassus (2009)<br />

Reżyseria: Terry Gilliam<br />

Scenariusz: Terry Gilliam, Charles McKeown<br />

Produkcja: Wielka Brytania, Kanada, Francja<br />

Czas trwania: 122 minuty<br />

Obsada:<br />

Heath Ledger, Johnny Depp, Jude Law, Colin Farrell Tony<br />

Christopher Plummer Dr Parnassus<br />

Lily Cole Valentina<br />

Verne Troyer Percy<br />

„Nic nie jest trwałe. Nawet śmierć.”<br />

[Tony]<br />

Objazdowy teatrzyk doktora Parnassusa, stara się<br />

kontynuować starożytną tradycję ustnego przekazywania opowieści.<br />

(o tym jaki związek ma to z końcem świata oraz paktem<br />

z Diabłem, musi przekonać się już sam widz). Każdy kto<br />

kupi bilet na przedstawienie, może wejść do umysłu doktora<br />

i to dosłownie. Niczym w baśniach, droga do innego wymiaru<br />

prowadzi przez lustro.<br />

W dzisiejszych czasach mało kto wierzy w magię,<br />

dodatkowo ludzie uzależnieni są np. od alkoholu czy gier wideo.<br />

Dlatego też trupie teatralnej (Parnassus, Valentina, Antoine<br />

oraz Percy) nie wiedzie się najlepiej. Wszystko ulegnie<br />

153


zmianie, gdy bohaterowie uratują życie wisielcowi – Tony’emu,<br />

który (z początku) nie będzie pamiętał kim jest. Z czasem jednak,<br />

jego dawne życie upomni się o niego.<br />

Parnassus jest ostatnim filmem w karierze Heatha<br />

Ledgera, który zmarł w styczniu 2009 roku. Aktor nie zdążył<br />

nakręcić wszystkich scen, więc przed reżyserem stanęła wizja<br />

przerwania pracy nad filmem i odłożeniem go na półkę (niczym<br />

przy kręceniu Don Kichota). Gilliam postanowił jednak, że<br />

zmieni scenariusz. Następnie, zaprosił do współpracy trzech<br />

przyjaciół aktora, czyli Jude’a Lawa, Colina Farrella oraz Johnny’ego<br />

Deppa, by dokończyli rolę Ledgera. W jaki sposób? Nie<br />

można odbierać tej przyjemności widzowi. Aktorzy spisali się<br />

znakomicie, dodając do filmu część siebie, ale jednocześnie<br />

zachowując rys postaci zmarłego kolegi. Na dodatek, całą<br />

swoją gażę przekazali na konto córeczki Heatha Ledgera.<br />

Żadna z postaci nie jest kryształowo czysta. Jedynie<br />

Percy (Verne Troyer) wydaje się być osobą nie mającą sekretów<br />

i wewnętrznych pragnień. Powoduje to jednak, że w tym<br />

nierealnym filmie (o ile jakikolwiek film jest realny) bohaterowie<br />

są bardziej ludzcy. Przywołując Percy’ego należy również powiedzieć,<br />

że jest to najlepsza drugoplanowa rola w filmie. Verne<br />

Troyer wreszcie pokazał jaki potencjał drzemie w jego niedużym<br />

ciele. Tuż z nim plasuje się Tom Waits jako Pan Nick /<br />

Diabeł. Osobny rozdział to Heath Ledger, który automatycznie<br />

zdobywa sympatię widza. Zapewne ma to duży związek<br />

z przedwczesną, tragiczną śmiercią aktora.<br />

Oprawa wizualna magicznego świata nie budzi żadnych<br />

zastrzeżeń. A głosów stwierdzających, że Avatar wygląda<br />

lepiej nie należy brać pod uwagę. Żaden film nie wygląda<br />

tak jak Avatar, bo nie miał tak dużego budżetu na efekty itd.<br />

Efekty komputerowe w filmie spełniają swe zadanie i są wiarygodne.<br />

Obrazom na ekranie towarzyszy muzyka, która niestety<br />

nie zapadnie w pamięci widza, ani nie zapisze się w historii,<br />

a stanowi „jedynie” doskonałe uzupełnienie opowieści,<br />

154


Terry Gilliam stworzył film, który nosi w sobie wiele<br />

znamion animacji, którymi zasłynął będąc członkiem Monthy<br />

Pythona. Kto nie miał przyjemności ich obejrzenia, może nadrobić<br />

zaległości (najlepiej przed seansem), na specjalnym kanale<br />

Pythonów, w serwisie You Tube. Jednocześnie stanowi<br />

niezwykle miłą odmianę od wysokobudżetowych Hollywodzkich<br />

produkcji, w których dialogi są dodatkiem do wybuchów.<br />

Parnassus jest znakomitym wyborem na rozpoczęcie sezonu<br />

filmowego 2010. Poza tym jest jednym z najlepszych dzieł Terry’ego<br />

Gilliama i miejmy nadzieję, że nie ostatnim. Magia istnieje,<br />

trzeba tylko umieć ją dostrzec. Najlepszym sposobem na<br />

to jest pójście na ten film.<br />

155


Reżyseria: David Hackl<br />

Scenariusz: Patrick Melton, Marcus Dunstan<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 92 minuty<br />

Obsada:<br />

Costas Mandylor Mark Hoffman<br />

Scott Patterson Agent Strahm<br />

Tobin Bell Jigsaw / John<br />

Betsy Russell Jill<br />

Piła V / Saw V (2008)<br />

„I wanna play a game.”<br />

[Jigsaw]<br />

Cztery lata po premierze filmu Piła / Saw, reżyser<br />

David Hackl serwuje nam jego piątą już część. Fani serii wiedzą,<br />

że pomimo śmierci oryginalnego Jigsawa, jego dzieło jest<br />

kontynuowane przez jego ucznia – Marka Hoffmana.<br />

Znany z poprzedniej części Agent Strahm, ponownie<br />

staje do walki z mistrzem planowania. Tym razem będzie bardzo<br />

blisko odkrycia jego tożsamości, ale czy zdoła tego dokonać?<br />

Nowy Jigsaw ma inny zestaw zasad. Swym „obiektom”<br />

nie daje szansy walki o życie, tylko wymierza im sprawiedliwość<br />

według własnego uznania. Niestety Costas Mandylor<br />

nie jest tak przerażający jak Tobin Bell i brak mu swoistej cha-<br />

156


yzmy, na czym film niewątpliwie ucierpiał. Jedyna nadzieja<br />

w tym, że twórcy serii zrobią film traktujący o początkach Jigsawa/Johna.<br />

Sam film ma formę wyjaśniającą. Dowiadujemy się<br />

dlaczego Hoffman został uczniem Johna i w jaki sposób. Szkoda<br />

tylko, że nowe postacie nie wnoszą nic nowego do historii,<br />

a stare nie są aż tak ciekawe, by widz musiał poznawać ich<br />

losy aż tak dokładnie. Ostatnia nadzieja mogłaby leżeć w scenach<br />

kaźni, ale tak nie jest.<br />

Wszelkie cięcia, podpalania i rozrywania nie robią już<br />

takiego wrażenia, a wręcz potrafią wzbudzić śmiech, bo ile jest<br />

osób, które nie zemdleją z bólu po przecięciu sobie ręki…<br />

wzdłuż. I to nie tylko kwestia ogólnej znieczulicy, czy przyzwyczajenia,<br />

po poprzednich czterech częściach oraz mnogości<br />

innych podobnych filmów.<br />

Oryginalność i pomysłowość pierwszej części, a nawet<br />

drugiej została nie tylko zagubiona. Została wręcz pogrzebana<br />

żywcem. To iż cała seria nadal przyciąga widzów do kina<br />

jest pewnie wynikiem tego iż wierzą oni, że po części trzeciej<br />

i czwartej zobaczą wreszcie porządny film.<br />

Spadek jakości serii widać chociażby po tym, że Piła<br />

5 nie uzyskała pierwszego miejsca w amerykańskim box office,<br />

w pierwszym weekendzie wyświetlania. Pomimo tego Piła<br />

jest nadal najlepiej zarabiającą serią filmów o tej tematyce.<br />

Jigsaw nie powiedział jednak jeszcze ostatniego słowa<br />

Na rok 2009 zapowiedziano już część szóstą, która miejmy<br />

nadzieje przyniesie coś więcej niż kolejne wiadra krwi i nudne<br />

zagadki.<br />

157


Piła VI / Saw VI (2009)<br />

Reżyseria: Kevin Greutert<br />

Scenariusz: Marcus Dunstan, Patrick Melton<br />

Produkcja: Kanada, USA, Wielka Brytania, Australia<br />

Czas trwania: 90 minut<br />

Obsada:<br />

Tobin Bell Jigsaw / John Kramer<br />

Costas Mandylor Mark Hooffman<br />

Peter Outerbridge William Easton<br />

Betsy Russell Jill Tuck<br />

„Niech rozpocznie się gra.”<br />

[Jigsaw]<br />

Jigsaw nie żyje już od trzeciej części serii, ale jego<br />

dzieło kontynuowane jest przez agenta Hoffmana. Kolejna<br />

układanka została przygotowana, teraz pozostało już tylko<br />

„skolekcjonować” ofiary i rozpocząć grę. Czy pierwszy Jigsaw<br />

przewidział wszystko? I czy Hoffman poradzi sobie z agentami,<br />

którzy depczą mu po piętrach?<br />

Co roku w kinach możemy podziwiać kolejną odsłonę<br />

serii. Z każdą następną częścią było niestety coraz gorzej.<br />

Zamiast filmu z przemyślaną zagadką otrzymywaliśmy bezmyślne<br />

studium masakrowania ludzkich ciał. Miało to zakrywać<br />

niedoróbki i dziury w scenariuszu. Czy szósta część coś zmienia?<br />

158


Tak i to na lepsze. Daleko tu do poziomu „jedynki”,<br />

a nawet „dwójki”, ale jest zdecydowanie ciekawiej, niż w pozostałych<br />

filmach. Głównym atutem jest zrezygnowanie z dużej<br />

ilości wymyślnych uśmierceń. Postawiono na większą prostotę<br />

(może poza ostatnim zejściem), ale co dziwne czynnik obrzydliwości<br />

wcale nie zmalał.<br />

Nie obyło się również bez obecności Tobina Bella<br />

(pierwszego Jigsawa), który pojawia się w retrospekcjach bohaterów.<br />

Ma to na celu dopowiedzenie niektórych wątków<br />

i podsuniecie kilku nowych pytań. Poza tym, bez niego to nie<br />

byłaby już Piła.<br />

„Świeży” reżyser, jakim jest Kevin Greutert, wniósł<br />

ożywczy powiew, który z łatwością daje się odczuć. Nawet<br />

w klasycznym dla cyklu początku, gdy widzimy pierwszą pułapkę.<br />

Niestety jest to zbyt mało, by stwierdzić, że jest to dobry<br />

film. Napełnia jednak nadzieją, że kolejne „piłowanie” będzie<br />

znacznie ciekawsze i wciągające.<br />

Dla spragnionych krwawych wrażeń i kilku zagadek<br />

powstała gra wideo pt. Saw. Wcielamy się w niej w postać, detektywa<br />

Davida Tappa, którą w pierwszej części zagrał Danny<br />

Glover. Z kolei w przyszłym roku premierę będzie miał już<br />

siódma część cyklu. Znając historię innych serii jak np. Piątek<br />

13 / Friday the 13th, Koszmar z ulicy wiązów / A Nightmare on<br />

Elm Street czy Halloween, nie będzie to ostatni raz gdy usłyszymy<br />

słowa Chcę zagrać w grę (I wanna play a game).<br />

159


Reżyseria: Byron Howard, Chris Williams<br />

Scenariusz: Dan Fogelman, Chris Williams<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 103 minuty<br />

Obsada:<br />

John Travolta Piorun<br />

Miley Cyrus Penny<br />

Susie Essman Mittens<br />

Mark Walton Rhino<br />

Piorun / Bolt (2008)<br />

„Jaka jest Twoja najlepsza moc?”<br />

[Mittens]<br />

Dzielny Piorun musi bronić swej pani – Penny, przed<br />

arcyłotrem dr Calico. Piorun nie jest jednak zwykłym psem.<br />

Jest w stanie rozgromić grupę uzbrojonych zbirów dzięki super<br />

szybkości, super sile i super szczeknięciu, a przynajmniej tak<br />

mu się wydaje…Pewnego dnia jego piękny świat legnie w gruzach.<br />

Jest to pierwszy film Walt Disney Animation Studio<br />

tworzony od początku w technice trójwymiarowej. Co ciekawe<br />

w Polskich kinach można obejrzeć Pioruna również w wersji<br />

dwuwymiarowej.<br />

160


Od kilku lat animatorzy starają nie schodzić poniżej<br />

wytworzonej przez np. Shreka czy Epokę lodowcową / Ice Age<br />

wysokiej poprzeczki jakości swych dzieł. Oczywiście tym lepiej<br />

dla widza. Duży w tym udział rozwoju techniki animacji. Ciekawe<br />

więc co czeka nas za kilka lat.<br />

Tym sposobem widz obejrzy dopracowaną w każdym<br />

calu animację. Z ciekawą fabułą i zabawnymi żartami sytuacyjnymi.<br />

Film ten można uplasować tuż za dziełem wytwórni<br />

Pixar – Wall-E. Duży widz nie powinien być zawiedziony,<br />

a mali na pewno nie będą. Miło, że animacje przestały być tylko<br />

filmami dla dzieci.<br />

Najlepszą częścią filmu jest jego początek. Dlaczego?<br />

Niech każdy przekona się sam, bo opisując go teraz, można<br />

łatwo zepsuć komuś seans. Potem akcja traci rozpęd, ale<br />

nie na tyle, by można poczuć nudę. Pomimo to od razu wiadomo<br />

jak zakończy się cała historia, widz i tak daje się jej porwać.<br />

Autorom filmu należą się brawa za niebywałe wręcz<br />

odwzorowanie ludzkiej mimiki na zwierzęcych bohaterach. Nie<br />

zabrakło również przekazu, że pomimo wielu różnic, nawet gatunkowych,<br />

można się przyjaźnić.<br />

W oryginale Piorun mówi głosem Johna Travolty,<br />

a dr Calico to sam Malcolm McDowell. W polskiej wersji językowej<br />

widz usłyszy np. Borysa Szyca (Piorun) i Tomasza Karolaka<br />

(Rhino). Nie patriotycznie należy stwierdzić, że tym razem<br />

polski dubbing zawodzi, ale oczywiście jest to kwestia gustu.<br />

O sukcesie i jakości filmu świadczy oscarowa nominacja<br />

w kategorii Najlepsza Animacja. Kontrkandydatami są<br />

Wall-E i Kung Fu Panda. W lutym dowiemy się kto zwycięży.<br />

161


Potwory kontra Obcy /<br />

Monsters vs Aliens (2009)<br />

Reżyseria: Rob Letterman, Conrad Vernon<br />

Scenariusz: Maya Forbes, Wallace Wolodarsky<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 94 minuty<br />

Obsada:<br />

Reese Witherspoon Susan Murphy / Gigantika<br />

Seth Rogen B.O.B.<br />

Hugh Laurie Dr Karaluch<br />

Will Arnett Brakujące Ogniwo<br />

„Musisz wybaczyć mojemu koledze,<br />

ale jak widzisz nie ma mózgu.”<br />

[Dr Karaluch]<br />

Główna bohaterka filmu – Susan, to zwyczajna<br />

dziewczyna, pragnąca poślubić swego narzeczonego (prezentera<br />

pogody). Wskutek uderzenia meteorytu dosłownie zwiększy<br />

swoje rozmiary. W mgnieniu oka zostanie pojmana przez<br />

wojsko, a następnie trafi do ośrodka dla wszelkiej maści „dziwolągów”.<br />

Zostanie tam wcielona do grupy składającej się z Dr<br />

Karalucha, B.O.B.’a, Brakującego Ogniwa oraz ogromnego Insektozaurusa.<br />

W tym czasie arcyłotr Galaksar pragnie zdobyć<br />

znajdujące się na ziemi kwantonium. W tym celu wysyła na<br />

niebieską planetę gigantycznego robota – Ekstraktora. Drużyna<br />

będzie musiała stoczyć bitwę i uratować ludzkość, która<br />

niekoniecznie na to zasługuje.<br />

162


Potwory kontra Obcy to ukłon dla amerykańskich<br />

produkcji traktujących o tytułowych istotach. Można odnieść<br />

wrażenie, że pojawia się nowy gatunek filmowy, polegający<br />

właśnie na hołdowaniu klasykom kina.<br />

Od swej pierwszej animacji (Książę Egiptu / The<br />

Prince of Egipt – 1998) studio Dreamworks przyzwyczaiło nas<br />

do swych wielkookich postaci i ich dziwnej skóry. Tym razem<br />

nie jest inaczej. Nie znaczy to, że Potwory kontra Obcy są<br />

brzydkim filmem. Postaci są niesamowicie dopracowane, widać,<br />

że ich mimika wzorowana była na aktorach podkładających<br />

im głos.<br />

Do tej pory każdy nowy film Dreamworks był nieznacznie<br />

lepszy od poprzedniego. Tym razem jest inaczej. Potwory<br />

kontra Obcy, ku wielkiemu ubolewaniu, są mniej zabawne<br />

i mniej ciekawe od Kung Fu Pandy, a nawet Madagaskaru<br />

2 / Madagascar: Escape 2 Africa. Na taki werdykt wpływają<br />

trzy czynniki. Po pierwsze, jeśli nie obejrzy się filmu w technologii<br />

3d seans traci na efektywności oraz oryginalności. Po drugie,<br />

w polskiej telewizji od filmów grozy popularniejsze były filmy<br />

walki i dlatego widz nie dostrzega wszystkich „mrugnięć<br />

okiem” z ekranu. Po trzecie, może oryginalny tekst nie był zabawny,<br />

ale polskie tłumaczenie tym razem zawiodło. W oryginale<br />

film zapewne jest zabawniejszy, choć wyrokować będzie<br />

można dopiero, gdy film trafi na dvd.<br />

Nawiązania do klasyki gatunku wypełniają film po<br />

brzegi. Mamy tu cytaty i zapożyczenia z E.T., Star Treka, Czasu<br />

apokalipsy / Apocalypse Now, Muchę / The Fly, Ataku kobiety<br />

o 50 stopach wzrostu / Attack of the 50 Foot Woman,<br />

Dnia niepodległości / Independence Day, i wielu, wielu innych.<br />

Tym razem, oczom widzów wyświetlony zostanie<br />

film, na którym najlepiej będą bawiły się dzieci (szczególnie na<br />

seansie w trzech wymiarach). Dorośli ze względu na nikłą znajomość<br />

większości odwołań, mogą poczuć się rozczarowani,<br />

a momentami nawet znudzeni.<br />

163


Reżyseria: Pierre Morel<br />

Scenariusz: Adi Hasak, Luc Besson<br />

Produkcja: Francja<br />

Czas trwania: 92 minuty<br />

Obsada:<br />

John Travolta Charlie Wax<br />

Jonathan Rhys Meyers James Reece<br />

Kasia Smutniak Caroline<br />

Richard Durden ambasador Bennigton<br />

Pozdrowienia z Paryża /<br />

From Paris with Love (2010)<br />

„Póki śmierć nas nie rozdzieli.”<br />

[Charlie]<br />

James Reece jest zwykłym agentem, którego misje<br />

polegają na podkładaniu pluskiew itp. Poza pracą, główny bohater<br />

żyje w szczęśliwym związku z Caroline oraz „chłonie”<br />

francuską kulturę. Wszystko to obróci się w pył, gdy w jego życiu<br />

pojawi się agent specjalny Charlie Wax – istny huragan<br />

miotający kule. Będący jak ogień i woda mężczyźni staną<br />

przed zadaniem udaremnienia zamachu na ważnego amerykańskiego<br />

polityka.<br />

Nie sposób zacząć recenzję od nie zwrócenia uwagi<br />

na łysą głowę Johna Travolty, błyszczącą na plakacie. Ów nietypowy<br />

wizerunek (choć w Lakierze do włosów / Hairspray wyglądał<br />

jeszcze bardziej…ekstrawagancko) zapowiada bohate-<br />

164


a, który jest jak siła natury – nie do powstrzymania. Wax jest<br />

pyskaty, agresywny i spełnia wszystkie kryteria osoby z zaburzeniami<br />

psychicznymi. Chociaż nic w tym dziwnego skoro<br />

średnio zabija jedną osobę (oczywiście przestępcę) co godzinę.<br />

Travolta musiał świetnie się bawić grając tą postać co<br />

zresztą widać (szkoda tylko, że widz już niekoniecznie). Co<br />

ciekawe Wax’a można uznać za duchowego spadkobiercę<br />

Vincenta Vegi z Pulp Fiction, a także Gabriela Shera z Kodu<br />

Dostępu / Swordfish.<br />

Szkoda tylko, że kreacja „szurniętego” agenta jest<br />

najciekawszym elementem filmu. A to niestety za mało, by<br />

uznać Pozdrowienia z Paryża za dzieło niezłe, czy nawet średnie.<br />

W filmie niemalże co kilka minut następuje jakaś scena<br />

akcji. Niestety nie są one podparte konkretną fabułą, która wydaje<br />

być tylko łącznikiem pomiędzy kolejną strzelaniną, bójką<br />

czy pościgiem.<br />

Wydaje się, że głównym mankamentem filmu jest<br />

brak zdecydowania jego twórców. Pozdrowienia z Paryża miotają<br />

się między kinem akcji, a komedią. Nie połączono ich<br />

sprawnie jak np. w serii Zabójcza broń / Lethal Weapon, przez<br />

co żarty wydają się być dopisywane na kolanie, bądź po kilku<br />

gramach białego proszku. Co dziwniejsze przy filmie pracował<br />

również Luc Besson (pojawia się także na chwilkę przed kamerą)<br />

– niegdysiejszy mistrz kina akcji z Francji. Może jednak<br />

„niegdysiejszy” jest tu kluczowym słowem.<br />

Morał płynący z filmu jest prosty – Ameryka posiada<br />

świetnego agenta, który mógłby znaleźć Bin Ladena, gdyby<br />

nie musiał chronić rodzimych oficjeli. Przy którym James Bond<br />

to klasowa ciamajda, a Jason Bourne jest nieopierzonym<br />

chłystkiem.<br />

165


Reżyseria: F. Gary Gray<br />

Scenariusz: Kurt Wimmer<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 109 minut<br />

Obsada:<br />

Gerard Butler Clyde Shelton<br />

Jamie Foxx Nick Rice<br />

Colm Meaney detektyw Dunnigan<br />

Bruce McGill Jonas Cantrell<br />

Prawo zemsty /<br />

Law Abiding Citizen (2009)<br />

„Nie można walczyć z losem.”<br />

[Darby]<br />

Rodzina Clyde’a Sheltona, zwykłego (na pierwszy<br />

rzut oka) obywatela, zostaje brutalnie zamordowana na jego<br />

oczach. Jeden z morderców otrzymuje karę śmierci (odwleczoną<br />

o dekadę), a drugi, dzięki ugodzie z adwokatem głównego<br />

bohatera, wychodzi na wolność. Dziesięć lat później Clyde<br />

wprowadzi w życie zakrojony na szeroką skalę plan zemsty.<br />

Na celowniku znajdą się wszyscy, którzy sprawili, że sprawiedliwość<br />

nie zatryumfowała.<br />

Pierwszym elementem wpływającym na pozytywny<br />

odbiór filmu jest intryga. Widz daję się jej pochwycić, aż do zakończenia,<br />

ale o tym później. Dodatkowo, napięcie zostało<br />

166


w perfekcyjny sposób przygotowane, by podsycać ciekawość.<br />

Ciągle zastanawianie się „co on jeszcze wymyśli” towarzyszy<br />

oglądającym prawie przez cały seans.<br />

Kolejnym plusem jest rola Gerarda Butlera, który<br />

przyćmił Jamie’go Foxxa. Charyzma, złowieszczy urok i silne<br />

przekonanie o słuszności swych postępków, stanowią fascynująco-przerażającą<br />

mieszankę. Z kolei Foxx wygląda jakby miotał<br />

się w swej roli i był przytłoczony swym ekranowym partnerem.<br />

Brutalność jest również znakiem rozpoznawczym<br />

dzieła (nie znaczy to, że plusem). Momentami bliżej mu do<br />

Piły / Saw niż klasycznych pojedynków dwóch postaci jak np.<br />

Gorączka / Heat. Na szczęście są to tylko momenty (choć<br />

“mocne”).<br />

Film porusza problem, który zmusi widzów do dyskusji.<br />

Mianowicie – do czego można się posunąć w zemście i czy<br />

zemsta w ogóle może być słuszna? Jedni staną po stronie Clyde’a,<br />

który posunie się naprawdę daleko (w czym pomoże mu<br />

to kim był przed śmiercią rodziny). Drudzy zapewne zgodzą<br />

się z Nickiem, który pyta „A co powiedziałaby na to Twoja żona<br />

i córka?”. Najlepsze jest to, że obie strony będą miały rację.<br />

Czas na finał, czyli największą „bolączkę” Prawa zemsty.<br />

Autor scenariusza – Kurt Wimmer popełnił niewybaczalny<br />

błąd pisząc tradycyjne amerykańskie zakończenie, które<br />

jest niesamowicie „naciągane”. Widz czuje się oszukany,<br />

a cała sprawnie prowadzona intryga – legła w gruzach. Zło (jeśli<br />

uznać za nie postać Clyde) mogłoby, przynajmniej w filmach,<br />

częściej zwyciężać.<br />

167


Reżyseria: Nimród Antal<br />

Scenariusz: Alex Litvak, Michael Finch<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 107 minut<br />

Obsada:<br />

Adrien Brody Royce<br />

Topher Grace Edwin<br />

Alice Braga Isabelle<br />

Laurence Fishburne Noland<br />

Predators (2010)<br />

„Jak ich zabić?”<br />

[Royce]<br />

Na odległej planecie, nieznani sobie ludzie lądują w<br />

dżungli. Każdy pochodzi z innego miejsca na Ziemi, ale łączy<br />

ich jedno – wszyscy są zaprawieni w bojach. Od tej pory będą<br />

musieli walczyć o przetrwanie we wrogim środowisku. Ułatwi<br />

im to posiadana broń, ale żadne przeszkolenie nie przygotowało<br />

ich na spotkanie ze swoimi oprawcami, czyli międzyplanetarnymi<br />

łowcami – Predatorami.<br />

W 1987 roku na ekrany kin trafił film pt. Predator z<br />

Arnoldem Scharzeneggerem, który opowiadał o grupie wojskowych<br />

walczących z przybyszem z kosmosu. Robert Rodriguez<br />

był pod wrażeniem filmu i w 1994 roku wpadł na pomysł nakręcenia<br />

własnej wersji. Szefowie wytwórni, do której zwrócił się<br />

168


ze swą ideą, odmówili sfinansowania projektu, gdyż uznali, że<br />

budżet byłby zbyt duży. Po latach zmienili zdanie, ale reżyserem<br />

został Nimród Antal, a Rodriguez tylko producentem.<br />

Oglądając plakaty i zapowiedzi nie sposób nie odnieść<br />

wrażenia, że Adrien Brody nie poradzi sobie z rolą przywódcy,<br />

choć walcząc z King Kongiem w filmie Petera Jacksona<br />

radził sobie całkiem nieźle. Na szczęście wszelkie wątpliwości<br />

rozpływają się już w pierwszych scenach. Charyzma,<br />

podparta muskulaturą i głosem a la Christian Bale, jako Batman,<br />

ukazują aktora w nowym świetle.<br />

Drużyna „zrzuconych” składa się ze stereotypowych<br />

postaci. Mamy więc cichego przywódcę, „napakowanego” Rosjanina,<br />

milczącego Azjatę, pyskatego skazańca, ciamajdowatego<br />

doktora, który wydaje się nie pasować do wymienionej<br />

menażerii i jeszcze kilka postaci. Aby z ekranu nie ściekał tylko<br />

testosteron, wprowadzono również postać kobiecą, która nie<br />

jest jedynie tłem dla innych bohaterów. Jako ciekawostkę należy<br />

dodać, że w małej roli pojawia się Lawrence Fishburne.<br />

Plus filmu Antala stanowi również fakt, że na ekranie<br />

nie ma żadnego żywego amerykańskiego żołnierza. Tym samym<br />

nikt nie udowadnia widzowi jak amerykańska armia jest<br />

wspaniała, waleczna, honorowa itd.<br />

Ciężko jest nakręcić film o kosmitach bez kostiumów<br />

i efektów specjalnych. Pierwsze wypadają przekonująco. Na<br />

ekranie zobaczymy czterech Predatorów, z których każdy się<br />

różni w dostrzegalny sposób. Nawet po 23 latach wygląd łowcy<br />

potrafi przerazić co wrażliwszych widzów w zbliżeniach.<br />

Poza tym, twórcy postanowili poszerzyć bestiariusz, który został<br />

wzbogacony o nowe stwory, w tym „nowy typ” Predatora.<br />

Drugie niczym się nie wyróżniają na tle konkurencji, ale i nie<br />

rażą widza. Zresztą to nie efekty są głównym elementem filmu,<br />

a poczucie „zaszczucia” głównych bohaterów. Ciągłe uczucie<br />

169


ycia pod obserwacją oraz strach przed tym co czai się w<br />

dżungli potęgowane są przez klimatyczne ujęcia, które intensyfikują<br />

napięcie.<br />

Film został nakręcony w zaledwie 53 dni. Wydaje się,<br />

że to niewiele czasu, by stworzyć dobry film. Nic bardziej mylnego,<br />

ponieważ Antal wyreżyserował dzieło, które jest lepszym<br />

filmem od obydwu części Obcy kontra Predator / Alien vs. Predator.<br />

Jego film to hołd, a nie przeróbka produkcji ze Schwarzeneggerem.<br />

Ponadto stanowi miłą odmianę od aktualnego<br />

repertuaru kin oraz znakomitą letnią rozrywkę i to bez nadużywanego<br />

efektu 3D.<br />

170


Reżyseria: Marc Forster<br />

Scenariusz: Paul Haggis, Neal Purvis<br />

Produkcja: USA, Wielka Brytania<br />

Czas trwania: 106 minut<br />

Obsada:<br />

Daniel Craig James Bond<br />

Judi Dench M<br />

Olga Kurylenko Camille<br />

Mathieu Amalric Dominic Greene<br />

Quantum of Solace (2008)<br />

„Jesteś przerażająco konkretny”<br />

[Camille do Bonda]<br />

Marc Forster, twórca Marzyciela / Finding Neverland,<br />

zabiera nas do świata Bonda, Jamesa Bonda.<br />

Quantum Of Solace stanowi bezpośrednią kontynuację<br />

Casino Royale. Według specjalistycznych serwisów <strong>filmowych</strong>,<br />

akcja filmu rozpoczyna się w godzinę po zakończeniu<br />

poprzedniego. Bond chce dopaść ludzi odpowiedzialnych za<br />

śmierć Vesper i stłumić gniew jaki odczuwa po jej zdradzie.<br />

Pomagać mu w tym będzie oczywiście przedstawicielka płci<br />

pięknej Camille, w tej roli Olga Kurylenko, znana np. z roli w filmie<br />

Hitman.<br />

Swoisty mankament filmu stanowi postać czarnego<br />

charakteru. Mathieu Amalric, stworzył doskonałą kreację<br />

w Motylu i skafandrze / Le Scaphandre et le papillon, lecz na<br />

171


głównego adwersarza Jamesa Bonda niestety się nie nadaje.<br />

Nie jest ani przerażający, mroczny, czy też szalony. Takie wrażenie<br />

sprawia sam Bond.<br />

Irytować mogą również przeskoki montażowe. Powodujące,<br />

że o pewnych rzeczach dowiadujemy się z późniejszego<br />

dialogu. Może wydanie dvd zawierać będzie dłuższą wersję<br />

filmu, bo Quantum Of Solace, to najkrótszy Bond w historii,<br />

trwa zaledwie 106 minut.<br />

Jak w poprzednich odsłonach tak i tutaj widz może<br />

podziwiać produkty godne agenta MI6, np. zegarek Omega,<br />

telefon Sony Ericsson, w specjalnych ujęciach, pokazujących<br />

każdy detal, bez których film spokojnie mógłby się obejść.<br />

W wywiadach Marc Forster podkreślał, że w tym filmie<br />

mało będzie motywów Bondowskich, jak np. zdania „My<br />

name is Bond. James Bond.”. Jeśli widz zaczął oglądać cykl<br />

wraz nadejściem ery Daniela Craiga, to nie odczuje tego, ale<br />

osoby znające każdy film będą czuły swoisty brak przez cały<br />

seans.<br />

Powyższe stwierdzenia nie oznaczają jednak, że Quantum<br />

Of Solace to film niegodny Jej Królewskiej Mości.<br />

Wręcz przeciwnie, kino z każdym rokiem ewoluuje, a James<br />

się temu poddaje i najnowszej odsłonie bliżej do trylogii (jak na<br />

razie) Jasona Bourne’a niż klimatu wcześniejszych filmów.<br />

Po pierwsze, film jest niezwykle dynamiczny. Co kilka,<br />

kilkanaście minut widz obserwuje pościgi, bójki i strzelaniny.<br />

Po drugie, Daniel Craig jako Bond, który zdobywa dopiero<br />

wprawę jest idealny. Przyćmiewa nawet znakomitą Judi<br />

Dench. Po trzecie, film w całej swej nierealności nabiera realności<br />

dzięki perfekcyjnemu odwzorowaniu zmęczenia, brudów<br />

i trudów bycia agentem 007.<br />

172


Każdy skok czy uderzenie ma swoje skutki i wręcz<br />

daje się odczuć, pomimo iż film nie został zarejestrowany<br />

w technice 3D. A Bond choć bez jednego włoska na klatce<br />

piersiowej, ma przynajmniej blizny świadczące o tym, że jest<br />

człowiekiem.<br />

173


Rango (2011)<br />

Reżyseria: Gore Verbinski<br />

Scenariusz: John Logan<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 107 minut<br />

Obsada:<br />

Johnny Depp Rango<br />

Isla Fisher Fasola<br />

Ned Beatty Burmistrz<br />

Bill Nighy Jake<br />

„Kim jestem?”<br />

[Rango]<br />

Każdy gra w życiu jakąś rolę. Rango z wiodącego<br />

spokojne życie kameleona przemieni się w pilnującego porządku<br />

szeryfa w małym miasteczku o wdzięcznej nazwie –<br />

Piach. Jak powszechnie wiadomo na pustyni najcenniejsza<br />

jest woda. To właśnie „płynne złoto” zostanie skradzione,<br />

a jego tropem ruszy dzielny główny bohater, w towarzystwie<br />

menażerii zwierzęcych postaci.<br />

Gore Verbinski stał się sławny w Hollywood, gdy wyreżyserował<br />

trylogię pt. Piraci z Karaibów / Pirates of the Caribbean<br />

(reżyserem czwartej części został Rob Marshall) oraz<br />

stworzył amerykańską wersję azjatyckiego przeboju Krąg /<br />

174


The Ring. Tym razem musiał zmierzyć się z filmem animowanym.<br />

Wspierają go jednak „piraccy” przyjaciele, czyli Johnny<br />

Depp, Bill Nighy oraz kompozytor Hans Zimmer.<br />

Rango wpisuje się w konwencję westernu, czyli jednego<br />

z najstarszych gatunków <strong>filmowych</strong>. Verbinski otrzymał<br />

szansę przywrócenia „świeżości” opowieściom o rewolwerowcach.<br />

Dodatkowo mógł również ożywić podupadające filmy<br />

animowane. Czy podołał temu zadaniu?<br />

Hans Zimmer od lat zajmuje zasłużone miejsce obok<br />

takich legend muzyki filmowej jak John Williams czy Ennio<br />

Morricone. Jego talent do tworzenia muzyki i w tym przypadku<br />

nie zawodzi. Rango wypełniony jest po brzegi odpowiednią<br />

muzyką, który perfekcyjnie uzupełnia obraz. A cztery sowy pełniące<br />

rolę greckiego chóru wprowadzają dodatkową dawkę humoru<br />

swymi piosenkami. Można również dostrzec pewne podobieństwo<br />

do ścieżki dźwiękowej towarzyszącej trzeciej części<br />

przygód Kapitana Jacka Sparrowa.<br />

Filmu animowanego nie można omawiać bez<br />

uwzględnienia oprawy graficznej. Rango trafił w ręce najzdolniejszej<br />

ekipy od…efektów specjalnych i wizualnych, czyli Industrial<br />

Light & Magic. Mimo iż, jest to ich pierwszy „kreskówkowy”<br />

film to, wypełnili swoje zadanie znakomicie. Firma stworzyła<br />

najbardziej realistyczne gałki oczne w historii kina i w pełni<br />

zasłużyła na Oskara. Wszelkie faktury i mimika postaci także<br />

stoi na wysokim poziomie.<br />

Rango stanowi rozrywkę dla dzieci, ale celem twórców<br />

była dorosła widownia, która w pełni doceni dzieło i bez<br />

problemu wyłapie nawiązania do innych westernów czy filmów<br />

Johnny’ego Deppa. Warto również wspomnieć o „wizycie” legendy<br />

gatunku, którą każdy entuzjasta kina rozpozna bez trudu,<br />

mimo iż, mówi głosem Timothy’ego Olyphanta.<br />

175


Humor, oprawa, muzyka, bohaterowie, a także „przytyki”<br />

do współczesnego świata tworzą mieszankę wybuchową,<br />

która stanowi najlepszy film animowany od kilku lat. Tak, opowiedziana<br />

historia nie jest najoryginalniejsza, ale to naprawdę<br />

nic nieznaczący drobiazg. A wszystko to w dwóch wymiarach,<br />

a nie przereklamowanym i nadużywanym 3D.<br />

176


Red (2010)<br />

Reżyseria: Robert Schwentke<br />

Scenariusz: Jon Hoeber, Erich Hoeber<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 111 minut<br />

Obsada:<br />

Bruce Willis Frank Moses<br />

Morgan Freeman Joe Matheson<br />

John Malkovich Marvin Boggs<br />

Mary-Louise Parker Sarah Ross<br />

„Czas otworzyć świnię”<br />

[Frank]<br />

„RED” – Radykalny Emerytowany Desperat. Te trzy<br />

słowa znakomicie opisują byłego agenta CIA Franka Mosesa.<br />

Od kilku lat wiedzie on spokojne życie, które urozmaica rozmowami<br />

telefonicznymi z Sarah, pracownicą biura emerytalnego.<br />

Pewnego dnia Frank zostaje zaatakowany w swoim domu<br />

przez zamaskowanych i uzbrojonych napastników. Dla takiego<br />

„starego wygi” pozbycie się natrętów nie jest problemem, jednak<br />

od tej pory będzie musiał chronić siebie i Sarę. By zrozumieć<br />

o co w tym wszystkim chodzi Moses zwróci się o pomoc<br />

do dawnych przyjaciół: chorego na raka Joe, szurniętego Marvina<br />

oraz eleganckiej Victorii. Nie wspominając o dawnym<br />

wrogu rosyjskiego pochodzenia – Ivanie.<br />

177


Fabuła filmu Roberta Schwentke została zaczerpnięta<br />

z komiksu autorstwa Warrena Ellisa oraz Cully Hamner.<br />

Składające się z trzech zeszytów dzieło zostało przychylnie<br />

przyjęte przez czytelników, więc nic dziwnego, że Fabryka<br />

Snów sfinansowała przeniesienie go na duży ekran.<br />

Red zaczyna się niczym komedia romantyczna, by<br />

w jednej chwili zmienić kierunek i przeistoczyć się w film akcji.<br />

Można zarzucać scenarzystom, że do końca nie opowiedzieli<br />

się za tym jaką produkcję chcieli stworzyć, czy komedii czy<br />

sensacją. Powstaje jednak pytanie czy musi być tylko jednym?<br />

Ten właśnie ta dualizm był głównym atutem komiksu. A odwzorowanie<br />

ducha rysowanego pierwowzoru nie należy do łatwych<br />

zadań. W tym przypadku udało się to twórcom co najwyżej<br />

dobrze.<br />

Za duży atut można uznać niesamowitą obsadę, która<br />

poza „plakatowymi” aktorami składa się z tak rozpoznawalnych<br />

dla entuzjastów kina sław jak np. Ernest Borgnine, który<br />

ma za sobą prawie 200 ról, Richard Dreyfuss, James Remar,<br />

Karl Urban czy Brian Cox. Całą tę plejadę uzupełnia Mary-Louise<br />

Parker (znana w Polsce głównie z roli w serialu Trawka /<br />

Weeds), która doskonale spisuje się w roli Sarah. Jej postać<br />

stanowi jeden z głównych elementów komediowych i to tych<br />

zabawnych.<br />

Wzrokowi puryści natychmiast wychwycą wszystkie<br />

efekty specjalne, które nie zostały odpowiednio wkomponowane<br />

w kadry. Na szczęście są to sporadyczne sytuacje i nie<br />

wpływają znacząco na odbiór filmu. Podobnie potraktować należy<br />

intrygę, która „schodzi” na drugi plan, bo mamy do czynienia<br />

z komedią, a nie poważnym w każdym calu filmem. Największym<br />

mankamentem jest jednak kategoria wiekowa „od<br />

13 lat”. Przez to krew pojawia się tylko, gdy ranny zostaje któryś<br />

z głównych bohaterów. Natomiast widok obciętych palców<br />

jest już całkowicie odpowiedni dla trzynastolatków. Ta „pecho-<br />

178


wa” kategoria jest ostatnio nagminnym procederem i nie „wróży”<br />

dobrze kinematografii, choć na pewno zwiększa wpływy<br />

z kas biletowych.<br />

Ostateczny werdykt należy do widza. Red nie jest filmem<br />

złym, ale też nie jest na tyle dobry, by pędzić do kina na<br />

złamanie karku. Bardziej zamożni kinomani mogą udać się do<br />

kina, ale wszyscy inni powinni poczekać na edycję DVD i wtedy<br />

delektować się przygodami „starych, ale jarych” agentów.<br />

179


Ruiny / Ruins (2008)<br />

Reżyseria: Carter Smith<br />

Scenariusz: Scott B. Smith<br />

Produkcja: USA, Australia<br />

Czas trwania: 93 minuty<br />

Obsada:<br />

Jonathan Tucker Jeff<br />

Jena Malone Amy<br />

Shawn Ashmore Eric<br />

Laura Ramsey Stacy<br />

„Czwórka amerykanów, na wakacjach,<br />

nie znika tak po prostu.”<br />

[Jeff]<br />

Czworo przyjaciół spędza wakacje w Meksyku. Na<br />

kilka dni przed powrotem do domu, poznają niemieckiego turystę,<br />

Mathiasa. Razem z nim i jego kolegą, postanawiają zwiedzić<br />

świątynię Majów, której nie ma na zwykłych mapach.<br />

Jeszcze przed wejściem do świątyni, sprawy przybiorą zły obrót.<br />

Sukcesywnie 6-osobowa grupa stopnieje, jak śnieg na wiosnę.<br />

Ruiny powstał na motywach powieści Scotta B. Smitha,<br />

który jest również autorem scenariusza. Co ciekawe fabuła<br />

filmu różni się dosyć znacznie od pierwowzoru, chociażby<br />

w kwestii miejsca akcji.<br />

180


Film otwiera klasyczna – dla tego gatunku – scena,<br />

w której zapłakana dziewczyna zostaje wciągnięta w mrok. Takich<br />

„klasycznych” momentów w Ruinach można odnaleźć<br />

wiele. Poza tym sami bohaterowie niczym się nie wyróżniają.<br />

Mamy opanowanego studenta, jego wciąż narzekającą dziewczynę,<br />

dowcipnisia lubiącego się bawić i jego wyniosłą dziewczynę.<br />

Na szczęście Ruiny nie są filmem tylko o sukcesywnym<br />

pozbawianiu życia tępych, wrzeszczących nastolatków.<br />

Poza scenami śmierci i okaleczeń ukazuje przemianę bohaterów.<br />

Nie w ten pozytywny sposób, znany chociażby z literatury.<br />

W sposób, który jest prawdopodobnie częstszy. Mianowicie<br />

widz obserwuje utratę nadziei i narastającą psychozę.<br />

Reżyser filmu – Carter Smith – doskonale oddał bezradność<br />

głównych bohaterów oraz wszechobecne uczucie<br />

osaczenia. Sytuacja doprowadza ich to do nieracjonalnych zachowań.<br />

Prawdziwy koszmar stanowi brak możliwości ucieczki,<br />

a nie „to” co kryje się w mroku i do czego jest zdolne. Jest<br />

to dopiero drugi film tego 37-letniego reżysera i jeśli zachowa<br />

on tendencję wzrostową, widz może wyjść zadowolony z seansu<br />

jeszcze nie raz.<br />

Rozwiązanie zagadki ruin jest naprawdę pomysłowe<br />

i stanowi, może nie powiew, ale „powiewik” świeżości. Dopóki<br />

nie zostanie dokładnie pokazane czego należy się bać, widz<br />

nawet się tego nie domyśla.<br />

Najmocniejszym punktem filmu, poza rozwiązaniem<br />

zagadki, są piękne ujęcia plenerowe, które powstały w Australii.<br />

Gra aktorska stoi na przeciętnym poziomie, przy tego typu<br />

produkcjach, więc nie wzbudzi zachwytu u widza. Najsłabszym<br />

ogniwem jest wielość nielogicznych sytuacji, ale by nie zdradzać<br />

zbyt wiele, na tym należy poprzestać. Warto też powstrzymać<br />

odruch podrywania się z fotela w czasie po pojawieniu<br />

się napisów końcowych, by zobaczyć pewną dodatkową<br />

scenę.<br />

181


Salt (2010)<br />

Reżyseria: Phillip Noyce<br />

Scenariusz: Kurt Wimmer<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 100 minut<br />

Obsada:<br />

Angelina Jolie Salt<br />

Daniel Olbrychski Orlov<br />

Leiv Schreiber Ted Winter<br />

Chiwetel Ejiofor Peabody<br />

„Nie jestem szpiegiem!”<br />

[Evelyn]<br />

Doświadczona agentka CIA – Evelyn Salt zmuszona<br />

jest stanąć przeciwko swoim pracodawcom, gdy rosyjski dezerter<br />

Orlov oskarża ją o bycie podwójnym agentem pracującym<br />

dla Rosji. Od tej pory może liczyć tylko na siebie i swoje<br />

umiejętności. Dodatkowo będzie musiała rozwikłać sprawę porwania<br />

swojego męża oraz powstrzymać spisek mający rozpocząć<br />

kolejną wojnę.<br />

Fabuła zapowiada tradycyjny film akcji. Warto jednak<br />

przyjrzeć się najnowszemu filmowi z Angeliną Jolie trochę bliżej.<br />

Nie często przecież widz ma do czynienia z agentem<br />

w spódnicy. Zabieg scenarzystów stanowi odmianę, która dobrze<br />

zrobi każdemu fanowi gatunku. Tym bardziej, że na po-<br />

182


czątku była to rola męska przeznaczona dla Toma Cruise’a,<br />

który już wystarczająco wiele razy uratował świat (kolejna<br />

część Mission Impossible już wkrótce).<br />

Philip Noyce spotkał się ponownie z Angeliną Jolie,<br />

by stworzyć film szpiegowski trochę inny niż wszystkie. Wcześniej<br />

oboje pracowali w 1999 roku na planie filmu Kolekcjoner<br />

Kości / The Bone Collector. I tym razem widza czeka niejeden<br />

zwrot akcji. Niektórzy oczywiście domyślą się o co chodzi, ale<br />

innych czeka nie mała niespodzianka.<br />

Elementy akcji są w przypadku Salt dodatkiem do intrygi.<br />

Oczywiście jest na co popatrzeć, bo film obfituje w pościgi,<br />

strzelaniny oraz bójki (większość numerów kaskaderskich<br />

wykonała sama Jolie). A tempo ich dawkowania zostało wyliczone<br />

ze Szwajcarską precyzją. Wszystko to stanowi jednak<br />

tylko dopełnienie historii.<br />

Nie sposób również nie wspomnieć o roli Daniela Olbrychskiego,<br />

który wciela się w przeciwnika Evelyn Salt. Zazwyczaj<br />

„nasi” aktorzy odgrywają jedynie małe rólki w amerykańskich<br />

produkcjach (wyłączając Joannę Pacułę, która wbrew<br />

powszechnej opinii wcale nie ma się czego wstydzić). Tym razem<br />

było jednak inaczej i Olbrychski nie pojawia się w jednej<br />

scenie. Poza tym odznacza się na ekranie charyzmą oraz…rosyjskim<br />

akcentem. Pozostali aktorzy stanowią już jednak tylko<br />

tło dla głównej bohaterki. Nawet Liev Schreiber, który wielokrotnie<br />

udowodnił, że jest bardzo dobrym aktorem.<br />

Tak więc, film Noyce’a przeznaczony jest dla wszystkich,<br />

którzy są już zmęczeni dzielnymi, męskimi agentami,<br />

standardowymi fabułami i wymuskanymi bohaterami, którzy są<br />

równie realni jak Ken i Barbie.<br />

183


Sherlock Holmes (2009)<br />

Reżyseria: Guy Ritchie<br />

Scenariusz: Michael Robert Johnson, Anthony Peckham<br />

Produkcja: USA, Niemcy<br />

Czas trwania: 128 minut<br />

Obsada:<br />

Robert Downey jr. Sherlock Holmes<br />

Jude Law Dr Watson<br />

Rachel McAdams Irene Adler<br />

Mark Strong Lord Blackwood<br />

„Czy Twoja deprawacja nie zna granic?”<br />

[Watson]<br />

Czasy wiktoriańskiej Anglii. Sherlock Holmes i jego<br />

partner Dr Watson podążają śladem seryjnego mordercy.<br />

Schwytany złoczyńca zostaje skazany na karę śmierci. Problem<br />

w tym, że po wykonaniu wyroku, według świadków, powraca<br />

do życia. Dzielni detektywi muszą ponownie ruszyć tropem<br />

Lorda Blackwooda.<br />

Reżyser filmu – Guy Ritchie – był przez jakiś czas<br />

gwiazdą tabloidów, z powodu rozwodu z Madonną. Na szczęście<br />

zamiast rozpaczać zajął się ponownie tworzeniem filmów.<br />

Na „celownik” obrał sobie angielskiego detektywa Sherlocka<br />

Holmesa.<br />

184


Powołany do życia w 1887 roku przez sir Arthura Conan<br />

Doyle’a detektyw doczekał się pokaźniej ilości ekranizacji<br />

swoich przygód. To co jednak wyróżnia tegoroczną pozycję to<br />

sposób ukazania głównej postaci. Holmes Ritchiego jest<br />

współczesnym bohaterem, niczym Jason Bourne czy James<br />

Bond, który został „wrzucony” w przeszłość, gdzie wykorzystuje<br />

swój ponadprzeciętny intelekt, twarde pięści oraz urok osobisty.<br />

Znawcy tematu zarzucają, że niewiele zaczerpnięto<br />

z książek, ale czy aby na pewno? W filmie pojawia się wiele (licząc<br />

te, o których tylko się wspomina) książkowych postaci<br />

i elementów. Poza tym Ritchie nigdzie nie stwierdził, że ekranizował<br />

powieść Doyle’a.<br />

Od pierwszego ujęcia, spoglądając na ekran widz<br />

odnosi wrażenie, że naprawdę znajduje się w XIX wiecznej<br />

Anglii. Scenografie, wirtualne pejzaże, ubiory – wszystko zostało<br />

doskonale dopasowane do epoki. Może z wyjątkiem stroju<br />

Holmesa, ale prawdopodobnie jest to zabieg celowy, mający<br />

dodatkowo odróżnić bohatera.<br />

Cała ta realność zostaje niestety zaburzona przez niską<br />

kategorię wiekową (od 13 lat) co automatycznie przekłada<br />

się na brutalność i rozlew krwi, a także słabą fabułę. Niczym<br />

w serialu Dr House po pewnym czasie widz przestaje zwracać<br />

uwagę na wątek fabularny, bo i tak domyśla się zakończenia<br />

oraz przebiegu akcji, a skupia się na dialogach Holmesa z innymi<br />

bohaterami.<br />

Ogromna w tym zasługa perfekcyjnie dobranej obsady,<br />

z Robertem Downey jr. na czele. W jego wykonaniu Holmes<br />

jest uroczym pracoholikiem, alkoholikiem, ale i oddanym<br />

przyjacielem. Z kolei Jude Law, po raz pierwszy od niepamiętnych<br />

czasów, nie „przeszkadza” na ekranie, a wręcz stanowi<br />

doskonałe uzupełnienie. Brawa należą się również Rachel<br />

McAdams, która wciela się w postać jedynej kobiety, którą kochał<br />

główny bohater. A także dla Marka Stronga, który jest jest<br />

mroczny i pociągający, bez stylizowania go na SS-mana.<br />

185


Premiera filmu sprawiła, że sprzedaż książek i filmów<br />

o przygodach detektywa wzrosła o kilkadziesiąt procent. Hollywood<br />

zapowiedziało już drugą część przygód Holmesa,<br />

a wskazówkę co do fabuły widzowie odnajdą pod koniec seansu.<br />

Należy ogłosić wszem i wobec, że Guy Ritchie powrócił<br />

na szczyt! Sherlock Holmes jest jego najlepszym filmem<br />

od czasów Przekrętu / The Snatch. Znakomita obsada, wartka<br />

akcja, znakomite efekty specjalne i wysmakowane żarty, to tylko<br />

niektóre atuty dzieła brytyjskiego reżysera.<br />

Dopasowany do współczesnych standardów i widzów<br />

Sherlock, może nie przypaść do gustu znawcom jego<br />

przygód, przyzwyczajonym do produkcji nastawionych na intrygę,<br />

a nie akcję. Cała reszta widzów będzie jednak zadowolona<br />

tym znakomitym kinem rozrywkowym. Odbicie się od dna Roberta<br />

Downey jr.’a sprawia, że aktor przeżywa drugą młodość.<br />

Oby pogłoski mówiące, że chce zakończyć karierę okażą się<br />

nieprawdziwe.<br />

186


Siedem dusz /<br />

Seven Pounds (2008)<br />

Reżyseria: Gabriele Muccino<br />

Scenariusz: Grant Nieporte<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 123 minuty<br />

Obsada:<br />

Will Smith Ben Thomas<br />

Rosario Dawson Emily Posa<br />

Woody Harrelson Ezra Turner<br />

Barry Pepper Dan<br />

„Codziennie myślę o umieraniu.”<br />

[Ben]<br />

Film Siedem dusz to kolejna produkcja duetu Will<br />

Smith i Gabriele Muccino. Tak jak w filmie W pogoni za szczęściem<br />

/ The Pursuit of Happyness panowie poruszają niełatwy<br />

temat. Film Muccina to także ponowne spotkanie Smitha i Rosario<br />

Dawson. Wcześniej zagrali w kontynuacji Facetów<br />

w czerni.<br />

Ben Thomas, jak sam twierdzi, swoje życie zniszczył<br />

w siedem sekund. Dziś pracuje w Urzędzie Podatkowym. Jest<br />

jednak przypadkiem nietypowym, gdyż od pieniędzy bardziej<br />

187


interesuje go kto jakim jest człowiekiem. W poszukiwaniu dobrych<br />

ludzi trafi na Emily Pose – młodą kobietę z wrodzoną<br />

wadą serca.<br />

W filmie nic nie jest takim jakim mogłoby się wydawać.<br />

Co prawda widz otrzymuje pewne wskazówki, w postaci<br />

krótkich retrospekcji, dla niektórych jednak mogą one być zbyt<br />

nieczytelne. Tajemnica Bena sięga głębiej niż można by się na<br />

pierwszy rzut oka spodziewać. Niektórzy na pewno od razu<br />

domyślą się wszystkiego, ale większość powinna do ostatniej<br />

chwili zastanawiać się nad tym o co naprawdę chodzi.<br />

Will Smith określa fabułę jako „nietypowa historia miłosna”.<br />

Jest w tym trochę prawdy, ale nie do końca. Historia<br />

Bena to raczej film o niemożliwości pogodzenia się z przeszłością<br />

i desperackim wręcz poszukiwaniu sposobu na odkupienie<br />

winy. Zarazem jednak porusza takie tematy jak ludzka samotność<br />

i chęć czynienia dobra.<br />

Postać Bena została wzbogacona naturalnym urokiem<br />

Smitha, co daje dobry efekt. Pomimo tego widać, że<br />

główny bohater jest nieustannie przez coś dręczony. Nawet,<br />

gdy się uśmiecha widz od razu wie, że to maska.<br />

Z drugiej strony Siedem dusz jest też filmem, który<br />

prowadzony jest w najprostszy sposób. Należy, więc pokazać<br />

jak najwięcej bólu i cierpienia, a zakończenie ma być najłatwiejszym<br />

z możliwych. Zdanie „Ben można zrobić to inaczej”<br />

samo ciśnie się na usta.<br />

Powrót do dramatu, po dwóch niedramatycznych rolach<br />

jest mądrym wyborem gwiazdy filmu. Widać, że aktor stara<br />

się poszerzać swój repertuar i zdolności oraz – że nie boi<br />

się „trudnych filmów”. Mógłby tylko jeszcze w międzyczasie<br />

nagrać nową płytę.<br />

188


Dawson i Smith zdobyli za swój występ w filmie nagrody<br />

Image Awards, które wręczane są Afroamerykanom za<br />

osiągnięcia w dziedzinie rozrywki. Czy słusznie to, niech ocenią<br />

sami widzowie.<br />

Entuzjaści powiązań rodzinnych w roli młodego Bena<br />

Thomasa odnajdą Connora Cruise’a. Syna gwiazdy kina<br />

i scjentologii Toma Cruise’a.<br />

189


Reżyseria: Danny Boyle<br />

Scenariusz: Simon Beaufoy<br />

Produkcja: Wielka Brytania<br />

Czas trwania: 120 minut<br />

Obsada:<br />

Dev Patel Jamal K. Malik<br />

Freida Pinto Latika<br />

Madhur Mittal Salim K. Malik<br />

Anil Kapoor Prem Kumar<br />

Slumdog. Milioner z ulicy /<br />

Slumdog Millionaire (2008)<br />

„Co taki biedak może wiedzieć?”<br />

[Inspektor policji]<br />

Danny Boyle, po pokazaniu nam z bliska słońca w filmie<br />

W stronę słońca / Sunshine, postanowił tym razem zabrać<br />

nas do indyjskiego świata. Gdzie jedyną szansą na opuszczenie<br />

slumsów jest zdobycie pieniędzy, niezależnie w jaki sposób.<br />

Herbaciarz, Jamal Malik, otrzymuje od losu szansę,<br />

by zdobyć „górę pieniędzy” w programie Milionerzy. Najpierw<br />

musi jednak przebrnąć przez kilkanaście pytań z przeróżnych<br />

dziedzin. Na jego drodze do szczęścia staną gangsterzy, policja,<br />

a nawet starszy brat.<br />

190


Historia przedstawiona w filmie, została oparta na<br />

noweli Vikasa Swarupa pod tytułem Q & A. Jamal wychowywał<br />

się w slumsach w Bombaju. Jest niewykształconym osiemnastolatkiem,<br />

który kocha bezgranicznie dziewczynę o imieniu<br />

Latika. Jego brat Salim postanowił pójść łatwiejszą drogą życia,<br />

co nie oznacza oczywiście, że lepszą. Widz pozna losy<br />

dwóch braci od najmłodszych lat, aż do udziału Jamala w teleturnieju.<br />

Pierwsze co rzuca się w oczy to świetny montaż oraz<br />

bardzo dobrze dobrana muzyka. Najlepszym elementem są<br />

„wyjaśnienia”, skąd Jamal zna odpowiedzi na pytania (przynajmniej<br />

większość). Kolejnym atutem jest gra Deva Patela (Jamal),<br />

który doskonale oddaje naiwność, nieśmiałość, ale i niezłomność<br />

swego bohatera.<br />

Nie zabrakło również wielu niedorzeczności, ale widz<br />

jest w stanie je wybaczyć bez wahania. Wszystko to dzięki<br />

sprawnie prowadzonej fabule i niezwykłym zdjęciom. Siła filmu<br />

drzemie w świeżości tematu i połączeniu z dobrze znaną formułą<br />

Milionerów. Dzięki temu praktycznie każdy poczuje się<br />

jak na kanapie w domu.<br />

Slumdog to dobry film. Ciekawie opowiedziany i bardzo<br />

dobrze nakręcony. Wbrew panującemu wszem i wobec<br />

przeświadczeniu nie jest to film bardzo dobry. Lepszym pretendentem<br />

do Oskara jest niewątpliwie Ciekawy przypadek<br />

Benjamina Buttona / The Curious Case of Benjamin Button,<br />

ale jak to z kinem bywa wszystko jest kwestią gustu.<br />

Mimo iż jest to film o miłości otrzymał kategorię wiekową<br />

R, wbrew początkowym założeniom, które miały nadać<br />

mu kategorię od lat 13. Posuniecie to jest niewątpliwie słuszne,<br />

gdyż film zawiera wiele drastycznych scen.<br />

191


Skoro opowieść utrzymana jest poniekąd w stylu<br />

kina bollywoodzkiego, nie mogło również zabraknąć tradycyjnego<br />

tańca wieloosobowego. Na szczęście nie jest on częścią<br />

filmu. Pojawia się dopiero w trakcie napisów końcowych.<br />

Slumdog to tryumfator Oskarów 2009. Zdobył aż<br />

osiem statuetek. W takich kategoriach jak, na przykład Najlepszy<br />

Film Roku, Najlepszy Reżyser (Danny Boyle), Najlepszy<br />

Scenariusz (Simon Beaufoy).<br />

192


Reżyseria: Joe Wright<br />

Scenariusz: Suzannah Grant, Steve Lopez<br />

Produkcja: Wielka Brytania, USA, Francja<br />

Czas trwania: 117 minut<br />

Obsada:<br />

Robert Downey jr. Steve Lopez<br />

Jamie Foxx Nathaniel Ayers<br />

Katherine Keener Mary Weston<br />

Tom Hollander Graham Claydon<br />

Solista / The Soloist (2009)<br />

“Przepraszam za wygląd.<br />

Miałem kilka niepowodzeń.”<br />

[Nathaniel Ayers]<br />

Piszący dla dziennika Los Angeles Times, Steve Lopez<br />

poszukuje nowego tematu do swojej kolumny. Podczas<br />

zwykłej przechadzki, poznaje Nathaniela Ayersa, niezwykle<br />

utalentowanego muzycznie, ekscentrycznego bezdomnego.<br />

Zafascynowany jego historią, postanawia poświęcić mu cały<br />

cykl. Nie wie jak wielki wpływ na jego życie będzie miała ta decyzja.<br />

Historia przedstawiona w filmie oparta została na<br />

faktach. Obaj bohaterowie, żyją wciąż w Ameryce i ponoć<br />

mają się dobrze. Steve Lopez wydał nawet książkę, pt. „Solista”,<br />

która dostępna jest także na polskim rynku.<br />

193


Oczywiście nie obeszło się bez pewnych zmian<br />

względem pierwowzoru. Przykładowo, Lopez wcale nie jest<br />

rozwodnikiem, jak zostało to pokazane w filmie. A tym bardziej<br />

jego żona nie jest szefową Timesa. Ale jak sam stwierdził zależało<br />

mu na historii, a nie drobiazgach.<br />

Joe Wright (reżyser) stworzył film opowiadający<br />

o nietypowej męskiej przyjaźni, wewnętrznej potrzebie niesienia<br />

pomocy, ciężkiej chorobie i budowaniu zaufania. Od dłuższego<br />

czasu w kinie nie było tak poruszającej historii, dodatkowo<br />

tak brawurowo zagranej. Bardzo możliwe, że szykuje się<br />

nominacja do Oskara, bądź nawet dwie. Co prawda Robert<br />

Downey jr. gra w typowy dla siebie sposób, do jakiego zdążył<br />

już widzów przyzwyczaić. Mowa tu o mieszance lekkości, humoru<br />

i uroku osobistego, emanującej z niego w każdej scenie.<br />

Smutne jest to, że większość bezdomnych uchwyconych<br />

przez kamerę naprawdę mieszka na ulicy od wielu lat.<br />

Zabieg ten dodaje realizmu przedstawionej opowieści i zapewnia<br />

miejsce w historii kina tym niecodziennym aktorom. Sam<br />

tytuł doskonale oddaje postać Ayersa. Ten uczeń prestiżowej<br />

szkoły muzycznej Julliard, zaczął chorować na schizofrenię.<br />

To sprawiło, że postanowił żyć samotnie i skupić się jedynie na<br />

muzyce. Stał się solistą na scenie życia.<br />

Na pierwszy rzut oka, może nie jest to dostrzegalne,<br />

ale film Wrighta pokazuje, że paradoksalnie ludzie bezdomni<br />

są wolni. Z jednej strony żyją w ciężkich warunkach, ale z drugiej<br />

nie muszą martwić się rachunkami i tym podobnymi sprawami.<br />

W grze na każdym niemalże instrumencie ważne są<br />

ręce i palce. To właśnie te detale odgrywają w filmie drugoplanową<br />

rolę. Operator praktycznie zawsze „ukazuje” nam muzykę<br />

z bliska, byśmy mogli jeszcze lepiej ją „poczuć”. I tak jak na<br />

znakomicie zaplanowanym plakacie reklamowym, wczujcie się<br />

rolę Steve’a Lopeza i wysłuchajcie tej pięknej historii całym<br />

ciałem.<br />

194


Reżyseria: Frank Miller<br />

Scenariusz: Frank Miller, Will Eisner<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 108 minut<br />

Obsada:<br />

Gabriel Macht Spirit<br />

Eva Mendes Sand Saref<br />

Samuel L. Jackson Octopus<br />

Scarlett Johansson Silken Floss<br />

Spirit – Duch miasta /<br />

The Spirit (2008)<br />

„Kochasz każdą kobietę, którą spotkasz.”<br />

[Ellen Dolan]<br />

W 1940 Will Eisner, twórca komiksów, powołał do życia<br />

Spirita – detektywa, który miał zwalczać przestępczość<br />

w Central City. Po dzień dzisiejszy publikowane są nowe komiksy<br />

ze Spiritem w roli głównej. Niestety Eisner nie doczekał<br />

przeniesienia jego „dziecka” na wielki ekran, ponieważ zmarł<br />

w 2005 roku.<br />

Historia jest niezwykle prosta. Octopus – geniusz zła<br />

– pragnie posiąść krew Heraklesa, która posiada ponoć magiczne<br />

zdolności. Wspierany jest przez Silken Floss i grupę<br />

„sklonowanych kretynów”. Motywacja Octopusa jest bardzo<br />

195


prosta – pragnie zapanować nad światem. Na jego drodze stanie<br />

jednak Spirit – prawie nieśmiertelny obrońca dobra, pragnący<br />

poznać prawdę o tym „czym” jest.<br />

Widz musi od początku pamiętać, że Spirit to adaptacja<br />

komiksu, bez tego film może być mało czytelny i nużący.<br />

Komiksowy świat ma własne prawa. Na przykład padający<br />

śnieg „omija” bohaterów, a mróz nie powoduje widocznego oddechu.<br />

Frank Miller, twórca komiksów, który pracował przy<br />

ekranizacjach swych komiksów Sin City i 300, postanowił sam<br />

stanąć za kamerą. Zamiast korzystać z własnej twórczości postanowił<br />

sięgnąć po repertuar kolegi „po fachu”. Co więcej<br />

poza reżyserią zajął się również napisaniem scenariusza do filmu<br />

oraz znalazł dla siebie małą rólkę.<br />

Od pierwszej sceny widz ma uczucie déjà vu. Wpływają<br />

na to następujące czynniki. Po pierwsze pod względem<br />

estetycznym film bardzo przypomina Sin City Roberta Rodrigueza.<br />

Nie znaczy to, że jest cały czarno biały, ale pojawia się<br />

w nim wiele takich scen. A także charakterystyczne czerwone<br />

elementy. Po drugie Miller serwuje doskonale znane z 300 Zacka<br />

Snydera zwolnienia akcji. I nic w tym złego. To tak, jakby<br />

krytykować kogoś za podobieństwo do Brada Pitta.<br />

Fabuła nie jest mocną stroną filmu, ale jej niedoróbki<br />

wyrównuje konwencja całego filmu. Można go traktować jako<br />

komedię komiksową. Całość jest niesamowicie przerysowana<br />

i bardzo dobrze. Aktorom przewodzi Samuel L. Jackson, choć<br />

Gabriel Macht jako Spirit, również jest dobry i oby dalej rozwijał<br />

swój talent.<br />

Muzyka skomponowana przez Davida Newmana na<br />

początku filmu przywodzi na myśl inne produkcje o superbohaterach,<br />

np. Spider-mana, ale potem to wrażenie gdzieś ginie.<br />

Najprawdopodobniej żaden motyw z filmu nie zapadnie widzowi<br />

w pamięć.<br />

196


Oczywiście znawcy twórczości Willa Eisnera i historii<br />

Spirita odkryją z łatwością różnice względem filmu. Niezaznajomiony<br />

widz nie będzie jednak czuł się wyobcowany.<br />

Spirit niewątpliwie uprzyjemni widzowi oczekiwanie<br />

na Sin City 2 i warty jest wybrania się do kina. Szczególnie po<br />

pracowitym tygodniu. Nie tylko entuzjaści adaptacji komiksów<br />

powinni być zadowoleni.<br />

197


Reżyseria: J.J. Abrams<br />

Scenariusz: Roberto Orci, Alex Kurtzman<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 127 minut<br />

Obsada:<br />

Chris Pine James T. Kirk<br />

Zachary Quinto Spock<br />

Eric Bana Nero<br />

Karl Urban Leonard H. McCoy<br />

Star Trek (2009)<br />

“Żyjcie długo i pomyślnie”<br />

[Spock]<br />

Star Trek powraca po długiej przerwie. Ostatnia<br />

część pojawiła się w kinach siedem lat temu. Zamiast kontynuować<br />

przygody Jean Luca-Picarda, postanowiono Śmiało dążyć<br />

tam, gdzie nie dotarł jeszcze żaden człowiek…., czyli opowiedzieć<br />

historię pierwszego lotu U.S.S. Enterprise od pierwszego<br />

lotu w kosmos.<br />

Młody James Tiberius Kirk (jeszcze nie kapitan),<br />

wspierany przez dzielną załogę Enterprise, stanie do walki<br />

z romulańskim kapitanem Nero. Na jego drodze pojawią się<br />

liczne przeszkody jak np. pół-człowiek, pół-wulkanin Spock,<br />

który nie darzy (jeszcze) sympatią porywczego Kirka. Motywa-<br />

198


cja Nero jest bardzo prosta, mianowicie pragnie zemścić się<br />

na Spocku za zniszczenie jego ojczystej planety. Problem<br />

w tym, że Spock nie ma pojęcia kim jest Romulanin.<br />

Reżyser filmu, J.J. Abrams, w Hollywood dał się poznać<br />

dzięki takim serialom jak Felicity, Agentka o stu twarzach<br />

/ Alias oraz Zagubieni / Lost. Odpowiadał również za ostatnią<br />

część Mission Impossible z Tomem Cruis’em. Wszystkie te<br />

produkcje okazały się niezwykle kasowe. Czy Star Trek jest<br />

w stanie im dorównać?<br />

Uniwersum Star Treka zapoczątkował w 1966 roku<br />

serial telewizyjny autorstwa Gene’a Roddenberry’ego. Od tamtej<br />

pory łącznie powstał sześć seriali i jedenaście filmów (wliczając<br />

tegoroczny). W Polsce Star Trek zawsze pozostawał<br />

w cieniu Gwiezdnych Wojen. Z kolei w Stanach Zjednoczonych<br />

sytuacja jest nieco odmienna. Obie serie są tam równie<br />

popularne. Nie dziwi więc fakt, że w naszym kraju film nie<br />

przyciągnął do kin wielu widzów, co nie wynika tylko z małej<br />

ilości kopii przez co Star Trek nie pojawił się w sieci Cinema<br />

City.<br />

Do głównego wątku, w bardzo dobry sposób dołączony<br />

został konflikt między Kirkiem, a Spockiem. Pierwszy,<br />

będący pyskatym, pewnym siebie i impulsywnym ziemianinem<br />

jest w oczach opanowanego i do bólu logicznego Spocka<br />

wręcz błędem Matki Natury. Ich późniejsza przyjaźń wydaje<br />

się wręcz niemożliwa.<br />

Najciekawsze, że film Abramsa wyłamał się z panującej<br />

ostatnio w Hollywood mody i można w nim dostrzec coś<br />

poza bardzo dobrymi komputerowymi efektami specjalnymi.<br />

Tym “czymś” jest fabuła, która potrafi wciągnąć widza na całe<br />

dwie godziny. Poza tym film wypełnia humor, który naprawdę<br />

jest zabawny, o co ostatnimi czasy coraz trudniej w filmach<br />

wypełnionych akcją. Właśnie, jeśli chodzi o akcję to Star Trek<br />

może nie idzie za Hitchcockiem i po trzęsieniu ziemi napięcie<br />

199


nie rośnie nieprzerwanie, ale nie znaczy to, że nie jest ono wysokie.<br />

Po prostu nie spada. Otwierająca sekwencja pokazuje<br />

w jakim tempie rozgrywać się będzie film.<br />

Prym na ekranie (nie licząc znakomitych efektów<br />

specjalnych) wiedzie Zachary Quinto jako Spock, znany głównie<br />

z roli Sylara z serialu Herosi / Heroes. Perfekcyjnie oddaje<br />

podwójną naturę tej postaci, jej zawieszenie między dwoma<br />

światami i targające nią w związku z tym uczucia. Z kolei Chris<br />

Pine jako James T. Kirk jest buntownikiem, postępującym wedle<br />

własnego uznania, ale nie jest postacią z którą widz poczuje<br />

więź. Natomiast Eric Bana jako czarny charakter nie jest<br />

wcale taki czarny i nie dziwi, że i tak przegra starcie z dobrem.<br />

Co bardziej dociekliwi widzowie mogą doszukiwać<br />

się nawiązań do Gwiezdnych Wojen. Sami scenarzyści w jednym<br />

z wywiadów stwierdzili, że chcieli złożyć hołd produkcji<br />

Georga Lucasa. Dzięki temu fani R2-D2 mogą dostrzec go<br />

w jednej ze scen.<br />

Ostatnio coraz częściej widzowie mogą zobaczyć początki<br />

przygód swych ulubionych bohaterów, jak na przykład<br />

Batman, Wolverine, Wkrótce do grona <strong>filmowych</strong> prologów dołączy<br />

Lara Croft, Obcy i prawdopodobnie X-Men’i. Miejmy nadzieję,<br />

że wszystkie będą tak dobre (a może i lepsze) od filmu<br />

J.J. Abramsa.<br />

200


Reżyseria: Louis Leterrier<br />

Scenariusz: Travis Beacham, Phil Hay<br />

Produkcja: Wielka Brytania, USA<br />

Czas trwania: 106 minut<br />

Obsada:<br />

Sam Worthington Perseusz<br />

Ralph Fiennes Hades<br />

Liam Neeson Zeus<br />

Mads Mikkelsen Draco<br />

Starcie Tytanów /<br />

Clash of the Titans 3D (2010)<br />

„Ktoś musi stawić opór!”<br />

[Perseusz]<br />

Przed laty rybak Spyros, wyłowił z morza niemowlę.<br />

Nie wiedział, że niepozorny chłopiec jest potomkiem Zeusa.<br />

Wiele lat później, gdy jego przybrana rodzina zostanie zabita,<br />

Perseusz wyruszy na krucjatę przeciwko bogom. Po drodze<br />

zmierzy się z wieloma niebezpieczeństwami, których zwieńczeniem<br />

będzie legendarny Kraken. W ciągu dziesięciu dni<br />

Perseusz z rybaka zmieni się w pogromcę bogów.<br />

Starcie Tytanów to nowa wersja filmu 1981 roku pt.<br />

Zmierzch Tytanów / Clash of the Titans. Tak jak i przed laty historię<br />

oparto w bardzo swobodny sposób na mitach greckich.<br />

Kto czytał je w szkole, od razu wychwyci, delikatnie mówiąc,<br />

nieścisłości. W odróżnienia od Percy’ego Jacksona, który był<br />

201


mitologią grecką dla nastolatków, Starcie Tytanów jest skierowane<br />

dla widzów dorosłych. Ale takich którzy mają w sobie<br />

coś z dziecka i nie zawsze potrzebują podziwiać 100% logiczne<br />

widowiska.<br />

Louis Leterrier niektóre sceny inspirował filmami, które<br />

zapisały się już w historii kina (widz bez problemu będzie<br />

w stanie je rozpoznać). Mamy tu np. nawiązania do Władcy<br />

Pierścieni / The Lord of the Rings, Harry’ego Pottera czy King<br />

Konga. Bynajmniej nie jest to cecha negatywna filmu. W końcu<br />

najlepiej wzorować się na najlepszych.<br />

Do strony wizualnej (efektów specjalnych) nie można<br />

mieć zastrzeżeń, bo prezentuje się przekonująco, co w zupełności<br />

wystarczy. Po przeciwnej stronie stoi natomiast gra aktorów.<br />

Na pierwszym miejscu wśród ekranowych rozczarowań<br />

„stoi” Sam Worthington, którego „okrzyczano” kolejnym wielkim<br />

odkryciem z Australii. Jego ostatnie role w Avatarze oraz<br />

Terminatorze Ocaleniu / Terminator: Salvation były o niebo<br />

lepsze od tego co zaprezentował w filmie Leterriera. Wygląda<br />

na to, że nie chciał powielać postaci, które już zagrał, a nie<br />

miał nowego pomysłu. Tuż za nim uplasował się Ralph Fiennes.<br />

Brytyjski aktor nawet bez charakteryzacji i komputerowych<br />

efektów potrafi być nieopisanie przerażający. Widać<br />

w Starciu Tytanów, ów elementy zagłuszyły jego wewnętrzny<br />

mrok, bo nie jest straszny ani przez chwilę.<br />

Zastanawiające jest również, po co polski dystrybutor<br />

zmienił tytuł filmu ze Zmierzch Tytanów na Starcie Tytanów.<br />

Po pierwsze, żadni Tytani się tutaj nie ścierają. Po drugie,<br />

Clash of the Titans może i nie oznacza Zmierzchu Tytanów,<br />

ale jest to o wiele adekwatniejsza nazwa. Tak, nie jest zgodna<br />

z oryginałem, ale nie razi tak jak w przypadku najnowszego filmu<br />

z Melem Gibsonem – The Edge of Darkness, który w kinach<br />

widnieje jako Furia…<br />

202


Niezrozumiałe jest także stworzenie trójwymiarowej<br />

wersji filmu. Tak jak w przypadku najnowszego dzieła Tima<br />

Burtona, czyli Alicji w Krainie Czarów / Alice in Wonderland<br />

było zupełnie niepotrzebne. Tak więc jeśli istnieje możliwość<br />

obejrzenia filmu w dwóch wymiarach to warto z niej skorzystać<br />

i zaoszczędzić kilka złotych, bo Hollywoodzka moda na 3D nie<br />

zawsze wychodzi filmom na dobre.<br />

Podsumowując – Starcie Tytanów spisuje się dobrze<br />

w roli weekendowego widowiskowego przerywnika od codzienności.<br />

Jako źródło wiedzy o greckiej mitologii spisuje się słabo.<br />

A jako film trójwymiarowy jeszcze gorzej.<br />

203


Surogaci / Surrogates (2009)<br />

Reżyseria: Jonathan Mostow<br />

Scenariusz: Michael Ferris, John D. Brancato<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 104 minuty<br />

Obsada:<br />

Bruce Willis Tom Greer<br />

Radha Mitchell Agentka Peters<br />

Ving Rhames Prorok<br />

Rosamund Pike Maggie Greer<br />

„Jak ocalić ludzkość, kiedy jedyną<br />

prawdziwą rzeczą jesteś ty sam.”<br />

[hasło reklamowe]<br />

Ameryka – niedaleka przyszłość. Od kilku lat ludzie<br />

korzystają z rewolucyjnego wynalazku, robotów, które do złudzenia<br />

przypominają ludzi. Dzięki tym sztucznym tworom, ludzie<br />

z krwi i kości mogą wyglądać jak zechcą i nie wychodzić<br />

z domu. Ta rewolucja sprawiła, że przestępczość praktycznie<br />

znikła. Jednakże pewnego dnia ktoś zabija człowieka, co miało<br />

być niemożliwe. Co gorsza ofiarą jest syn twórcy robotów.<br />

Śledztwem zajmą się agenci Greer i Peters, a to co odkryją<br />

może zniszczyć ten, pozornie, doskonały świat.<br />

Ekranizacje komiksów coraz częściej goszczą na<br />

ekranach kin. Nic w tym dziwnego, przecież „rysowane historyjki”<br />

są kopalnią pomysłów, które – ostatnimi czasy – w Holly-<br />

204


wood chyba się skończyły. Wytwórnia Touchstone Pictures postanowiła,<br />

więc skorzystać z możliwości zarobienia kilku milionów<br />

dolarów, na krótkiej komiksowej serii pt. The Surrogates.<br />

Autorem, składającej się z pięciu zeszytów, serii jest Robert<br />

Venditti.<br />

Reżyser – Jonathan Mostow nie nakręcił do tej pory<br />

kinowego przeboju. Jego największym dokonaniem, można<br />

nazwać trzecią cześć filmu Terminator. Surogaci niestety nie<br />

zmienią tego stanu rzeczy. Główną „bolączką” filmu jest naiwność<br />

i przewidywalność scenariusza. Widz nie zostanie niczym<br />

zaskoczony. Niemalże, od początku można się domyślić kto<br />

stoi za morderstwami i co odkryje główny bohater, a także jak<br />

skończy się historia.<br />

Jedynie dwa elementy sprawiają, że seans nie jest<br />

całkiem stracony. Pierwszy z nich to efekty specjalne, które<br />

stoją na wysokim pozornie i nie rażą niedopracowaniem nawet<br />

przez chwilę. Drugim elementem jest Bruce Willis, który utrzymuje<br />

poziom gry, do jakiego przyzwyczaił nas przez lata.<br />

Wciąż potrafi przykuć uwagę widza mieszanką siły, dojrzałości,<br />

ale i młodzieńczego uroku. Poza tym warto zobaczyć na<br />

kinowym ekranie jego surogata.<br />

Historia przedstawiona w filmie miała naprawdę wielki<br />

potencjał, który został zaprzepaszczony. Rzadko trafia się<br />

tak ciekawa opowieść, mówiąca o samotności, braku kontaktu<br />

i bliskości innych istot. Tak więc, film Mostowa plasuje się za<br />

filmem Alexa Proyasa – Ja, robot / I, robot z Willem Smithem,<br />

a nawet Raportem Mniejszości / Minority Report Stephena<br />

Spielberga.<br />

Rolę Bruce’a Willisa można umiejscowić za czwartą<br />

odsłoną Szklanej pułapki / Live Free or Die Hard. Może rehabilitacja<br />

nastąpi w planowanym prologu do przygód Johna McClane’a,<br />

w którego ponownie miałby się wcielić aktor.<br />

205


Szybko i wściekle /<br />

Fast and Furious (2009)<br />

Reżyseria: Justin Lin<br />

Scenariusz: Chris Morgan, Gary Scott Thompson<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 107 minut<br />

Obsada:<br />

Vin Diesel Dominic Toretto<br />

Paul Walker Brian O’Conner<br />

Jordana Brewster Mia Toretto<br />

John Ortiz Campos<br />

„Ride or die.” –<br />

[Letty]<br />

„Szybki” Brian i „wściekły” Dominic spotkają się ponownie<br />

po pięciu latach, chcąc dopaść szefa narkotykowego<br />

kartelu – Bragę. Problem w tym, że nikt nie wie jak on wygląda.<br />

Drogą do przestępczego świata okaże się „konkurs” na<br />

najlepszego kierowcę, organizowany przez Camposa (prawą<br />

rękę Bragi).<br />

Motywacja Briana jest bardzo prosta, pracuje bowiem<br />

w FBI i jego zespół stara się dopaść heroinowego bossa.<br />

Z kolei Dominic chce przeniknąć do organizacji, by dopaść<br />

mordercę swojej dziewczyny – Letty.<br />

206


Kiedy w 2001 roku na ekranach zagościł film Szybcy<br />

i wściekli / The Fast and The Furious świat ogarnęła gorączka<br />

tzw. tuningu. Do dziś wielu pasjonatów jest gotowych wydać<br />

ostatnie grosze, by zmodyfikować swoje ukochane auto. Należy<br />

oczywiście odróżnić profesjonalnych „tunerów” od amatorów,<br />

dla których szczytem osiągnięć jest wydech brzmiący jak<br />

młynek do odpadków. Twórcy cyklu nie ukrywają, że do każdej<br />

części przeprowadzają „casting” aut.<br />

Po dwóch nieudanych częściach producenci postanowili<br />

przywołać sprawdzoną receptę i zaangażowali główne<br />

postaci z części pierwszej. Wyszło to filmowi na dobre, w ten<br />

sposób Szybko i wściekle stanowi pełnoprawną kontynuacje<br />

Szybkich i wściekłych z 2001 roku.<br />

Nie jest żadną tajemnicą, że aktorzy w tej produkcji<br />

to tylko dodatki. Jedynie Vin Diesel potrafi (czasami) „wybić<br />

się” ponad kolegów z planu. W filmie liczą się samochody, których<br />

w tej części jest naprawdę dużo. Mamy „muscle cary” np.<br />

Dodge Charger R/T Dominica lub auta „z importu” np. Nissana<br />

Skyline’a Briana. Każdy znajdzie coś dla siebie. Dopełnieniem<br />

tych niesamowitych maszyn są roznegliżowane modelki i rytmiczna<br />

muzyka.<br />

Jak i w poprzednich częściach dialogi są nijakie i tylko<br />

wypełniają czas pomiędzy kolejnymi pościgami i bijatykami.<br />

Te pierwsze momentami zapierają dech w piersi, by za chwilę<br />

wywołać grymas tym jak są „tanio” wykonane. Już w pierwszej<br />

części lepiej ukrywano sceny nagrane w studiu, w nieruchomym<br />

aucie. Bijatyki są brutalne, ale nie prezentują niczego nowego,<br />

ani oryginalnego. Równie dobrze mogłoby ich nie być.<br />

207


Dziury w scenariuszu i błędy w montażu nigdy nie<br />

będą stanie przeszkodzić czwartej części w zdobyciu dużych<br />

pieniędzy, bo mimo wszystkich wad, jest to dobry film na sobotni<br />

wieczór w gronie przyjaciół. A amatorzy i zawodowi „tunerzy”<br />

będą zadowoleni.<br />

Widzowie, którym wciąż mało adrenaliny, szybkich<br />

aut i pięknych kobiet niech nie załamują się. Za kilka lat czeka<br />

ich kolejna odsłona cyklu, która już została potwierdzona.<br />

208


Terminator: Ocalenie /<br />

Terminator Salvation (2009)<br />

Reżyseria: McG<br />

Scenariusz: John D. Brancato, Michael Ferris<br />

Produkcja: USA, Wielka Brytania, Niemcy, Włochy<br />

Czas trwania: 115 minut<br />

Obsada:<br />

Christian Bale John Connor<br />

Sam Worthington Marcus Wright<br />

Moon Bloodgood Blair Williams<br />

Anton Yelchin Kyle Reese<br />

„Więc tak smakuje śmierć…”<br />

[Marcus Wright]<br />

Rok 2018. Ludzie, którzy przeżyli Dzień Zagłady starają<br />

się stawiać opór Skynetowi i jego armii maszyn. John<br />

Connor, nie jest jeszcze przywódcą ruchu oporu, tylko zwykłym<br />

żołnierzem. W obliczu szansy na zniszczenie wroga będzie<br />

musiał wybierać między obowiązkiem, a ratowaniem rodziny.<br />

Nieoczekiwanego sprzymierzeńca znajdzie w osobie tajemniczego<br />

Marcusa Wrighta. Obaj będą chcieli zniszczyć jedną<br />

z części globalnej sieci Skynetu.<br />

209


Nowy Terminator od początku budzi skojarzenia z filmami<br />

drogi. W kolorystyce najbliżej mu do trylogii Mad Max<br />

z Mel’em Gibsonem. Tak więc, nie przypomina to wizji z poprzednich<br />

odsłon, ale w końcu działy się one trochę później niż<br />

akcja czwartej części.<br />

Główna różnica między „starą trylogią”, a nowym filmem,<br />

która od razu rzuca się w oczy, to brak terminatora, który<br />

ścigałby niestrudzenie głównego bohatera. Przez to, napięcie<br />

wypływające z ciągłej ucieczki w tym filmie praktycznie nie<br />

istnieje. Ocalenie traktuje bowiem walkę bardziej globalnie, niż<br />

na zasadzie pojedynku między jedną maszyną, a człowiekiem.<br />

Wytłumaczeniem tego są słowa reżysera, który stwierdził, że<br />

chciał stworzyć nową trylogię. Cóż, zobaczymy czy w podobnej<br />

konwencji utrzymane będą następne części, skoro w Stanach<br />

film ma bardzo małą oglądalność.<br />

Christian Bale w swych ostatnich filmach został przyćmiony<br />

przez partnerujących mu aktorów. W Mrocznym rycerzu<br />

/ The Dark Knight był to Heath Ledger, we Wrogach publicznych<br />

/ Public Enemies będzie to Johnny Depp, a w Terminatorze<br />

Sam Wothington jako Marcus Wright. Postać charyzmatycznego,<br />

tajemniczego i zagubionego Wrighta, poza efektami<br />

specjalnymi, jest najlepszym elementem filmu, który na<br />

długo zapada w pamięć.<br />

Idąc na film akcji, widz godzi się na pewne ustępstwa,<br />

w kwestii logiczności i tym podobnych, ale oglądanie wojowników<br />

ruchu oporu z lśniącymi, śnieżnobiałymi zębami, gdy<br />

od lat toczą wojnę z maszynami stanowi zbyt duże wyzwanie.<br />

Po co Skynet budował terminatory, wystarczyło skazić fabrykę<br />

pasty do zębów.<br />

Fani cyklu w mgnieniu oka rozpoznają wiele nawiązań<br />

do poprzednich części. Nie zabrakło również drobnego<br />

występu aktualnego gubernatora Kalifornii, choć w wersji cyfrowej.<br />

Przez to film ogląda się przyjemniej, ale nie jest to wystarczające,<br />

by wyjść z kina zadowolonym.<br />

210


Niepisane prawo mówi, „aby nie zdradzać zakończenia<br />

filmu”. Można jednak zdradzić jak film się nie kończy. John<br />

Connor miał zginąć w walce z T-800 (o czym była mowa<br />

w trzeciej części). Jego kompani, mieli oblec Terminatora skórą<br />

zdjętą z Connora, by podtrzymać jego mit. Ów zakończenie<br />

niestety „wyciekło” do internetu i reżyser postanowił je zmienić.<br />

Czy na lepsze? To już osądzą widzowie.<br />

211


Reżyseria: Michael Bay<br />

Scenariusz: Roberto Orci, Alex Kurtzman<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 144 minuty<br />

Obsada:<br />

Shia LaBeouf Sam Witwicky<br />

Megan Fox Mikaela Banes<br />

John Turturro Agnet Simmons<br />

Josh Duhamel Kapitan Lennox<br />

Transformers (2007)<br />

„To samochód wybiera kierowcę.”<br />

[Bobby Bolivia]<br />

Pewnego dnia, amerykańska baza wojskowa zostaje<br />

zaatakowana przez obcą istotę. Agresor wygląda jak helikopter<br />

bojowy, do czasu gdy jego pancerz „pęka” i zmienia się<br />

w kilkunastometrowego robota. W tym samym czasie Sam Witwicky<br />

kupuje swój pierwszy samochód – podniszczonego<br />

Chevroleta Camaro, który ku jego zdziwieniu również jest istotą<br />

z kosmosu. Celem obcych są poszukiwania Wszechiskry<br />

(Allspark), która może tworzyć nowe życie. Problem w tym, że<br />

poza dzielnymi Autobotami, sześcian pragną zdobyć bezwzględne<br />

Deceptikony, które nie cofną się przed niczym.<br />

Idea zmiennokształtnych robotów powstała 25 lat<br />

temu, w Japonii. Wszystko zaczęło się od linii zabawek firmy<br />

Hasbro. Dziś pokolenia wychowane na tych pomysłowych za-<br />

212


awkach, mogą zgłębiać swoją fascynację, dzięki serialom<br />

animowanym, komiksom (w tym z wydawnictwa Marvel), kilku<br />

książkom oraz nielicznym grom wideo. Dodatkowo mogą zjadać<br />

na śniadanie płatki firmowane logiem Transformersów.<br />

Reżyser filmu, Michael Bay, zaczynał swą przygodę<br />

z kinem od kręcenia reklam samochodów. Nic więc dziwnego,<br />

że to właśnie auta prezentują się w filmie najlepiej. Postacie<br />

ludzkie, których jest zbyt dużo, jak na film o walce kosmicznej<br />

rasy, wypadają słabo. Jedynie Shia LaBeouf jako Sam jest zabawny<br />

w swej paplaninie oraz John Turturo grający lekko<br />

„szurniętego” agenta Simmonsa.<br />

Najmocniejszym punktem filmu są efekty komputerowe,<br />

a tym samym postacie robotów. Wszystkie wyglądają niezwykle<br />

realistycznie. Faktury ich pancerzy wzorowane są na<br />

prawdziwych materiałach, a te najbardziej lśniące dodatkowo<br />

odbijają otoczenie. Praca włożona w film przez techników z Industrial<br />

Light & Magic sprawia, że roboty są niesamowicie bogate<br />

w detale. Ich transformacje sprawiły, że funkcja stopklatki<br />

przeżyła swój renesans (ostatni raz miało to miejsce po premierze<br />

filmu Nagi Instynkt / Basic Instinct). Film pokazał najlepsze<br />

efekty specjalne, dziwi więc że nie zdobył statuetki<br />

Oskara w tej kategorii (nagroda przypadła filmowi Złoty Kompas<br />

/ The Golden Compass)<br />

Co jakiś czas także dialogi i sytuacje wywołać mogą<br />

uśmiech na twarzy widza. Oczywiście Michael Bay nie byłby<br />

sobą gdyby nie zawarł w swym dziele mnóstwa wybuchów.<br />

Ciekawostką jest fakt, że chciał by wszystkie były prawdziwe.<br />

Teraz czas na minusy tej wysokobudżetowej produkcji.<br />

Pomijając fakt, że na próżno można szukać w tym filmie logiczności,<br />

najbardziej w oczy kole: gloryfikacja wojska, za<br />

duże skupienie się na ludziach, którzy nie są wcale tacy pasjonujący,<br />

a także krew, która według twórców występuje tylko<br />

213


w postaci zakrzepniętych śladów. Przez cały film, mimo<br />

wszystkich eksplozji, walk itd. niegdzie nie widać ani jednej<br />

kropli.<br />

Film Transformers warto zobaczyć dla samych efektów<br />

specjalnych, które w tamtym okresie były najlepszymi<br />

z najlepszych. Należy także poczekać, by wśród napisów końcowych<br />

zobaczyć dodatkowe sceny.<br />

214


Reżyseria: Corey Yuen<br />

Scenariusz: Luc Besson, Robert Mark Kamen<br />

Produkcja: Francja, USA<br />

Czas trwania: 92 minuty<br />

Obsada:<br />

Jason Statham Frank Martin<br />

Qi Shu Lai<br />

Francois Berleand Inspektor Tarconi<br />

Matt Schulze Wall Street<br />

Transporter /<br />

The Transporter (2002)<br />

„Nie chcę dać się złapać.”<br />

[Frank]<br />

Zaczyna się bardzo spokojnie. Czarne BMW powoli<br />

wyjeżdża z podziemnego garażu na ulicę. Parkuje pod bankiem,<br />

z którego nagle wypadają rabusie i wsiadają do auta. Od<br />

tego momentu rozpoczyna się prawie 5 minutowy pościg.<br />

Kierowcą uciekającego auta jest Frank Martin. Po<br />

odejściu z armii Frank postanowił przenieść się do Nicei i zostać<br />

tytułowym transporterem. Jego praca polega na przewożeniu<br />

dowolnej przesyłki w dowolne miejsce. Poza wymiarami<br />

paczki nie interesują go ani nazwiska, ani zawartość. Wszystko<br />

pójdzie nie tak, gdy Frank złamie swoją zasadę numer 3<br />

i zajrzy do przesyłki.<br />

215


Jak na kino akcji przystało główny bohater przemawia<br />

czynami, to jest okładaniem przeciwników, a nie słowami.<br />

Jest bardzo praktyczny, ale lakoniczny i przed zadaniem dokonuje<br />

dokładnych obliczeń potrzebnego paliwa itp.<br />

Kino akcji rządzi się własnymi prawami. Co z tego,<br />

że film zawiera mnóstwo absurdów i błędów montażowych,<br />

skoro jest dynamicznie i szybko. Transporter nie jest wyjątkiem,<br />

ale na swoją obronę ma dobre sceny walki i świetną rolę<br />

Francois Berleanda jako inspektora policji.<br />

Pościg ukazujący umiejętności Franka wygląda jak<br />

żywcem wyjęty z filmu Ronin. Co do innych odniesień to, bez<br />

trudu rozpoznać można nawiązania do (niektórych) filmów<br />

z Jamesem Bondem, Ojca Chrzestnego / The Godfather, Pulp<br />

Fiction czy Prawdziwych kłamstw / True Lies.<br />

Sceny walki są wykonane prawidłowo, a „bitwa<br />

w oleju” jest i zabawna i oryginalna. Statham wypada w nich<br />

całkiem nieźle i nie można mieć do niego większych zastrzeżeń.<br />

Jego przeciwnicy nie grzeszą rozumem, ale przynajmniej<br />

ich oczekiwanie na swoją kolej nie jest bardzo widoczne. Co<br />

ciekawe Jason Statham sam wykonywał większość popisów<br />

kaskaderskich.<br />

Entuzjaści mocnych wrażeń, mogą poznać dalsze<br />

losy głównego bohatera, w dwóch kolejnych częściach Transportera.<br />

Frank „nawiedzi” Miami, a następnie Paryż.<br />

216


Transporter 2 /<br />

Le Transporteur II (2005)<br />

Reżyseria: Louis Leterrier<br />

Scenariusz: Luc Besson, Robert Mark Kamen<br />

Produkcja: Francja, USA<br />

Czas trwania: 87 minut<br />

Obsada:<br />

Jason Statham Frank Martin<br />

Alessandro Gassman Gianni Chellini<br />

Kate Nauta Lola<br />

Amber Valletta Audrey Billings<br />

„Moja cierpliwość jest na wyczerpaniu.”<br />

[Frank]<br />

Louis Leterrier ponownie postanowił zasiąść za kamerą<br />

i opowiedzieć nam dalsze losy Franka Martina. Były wojskowy<br />

przeniósł się do Miami, gdzie uważał, że znajdzie spokojniejsze<br />

zlecenia. Gdyby miał rację, nie byłoby o czym robić<br />

filmu.<br />

Tym razem Frank jest “transporterem” dziecka bogatego<br />

małżeństwa. Podjął się tego zadania w zastępstwie za<br />

znajomego, któremu winien był przysługę. Akurat w tym momencie<br />

bandyci postanowili porwać syna państwa Billingsów.<br />

Ich celem bynajmniej nie będzie wyłudzenie okupu.<br />

217


Widząc nazwisko Jasona Stathama w czołówce wiemy<br />

od razu czego się spodziewać. Szybkości, szybkości i jeszcze<br />

trochę szybkości. Niestety wraz ze zmianą samochodu na<br />

Audi A8, historia Franka straciła… szybkość. Tak więc, Transporter<br />

2 potwierdza pogląd, że kontynuacje są gorsze od pierwowzorów.<br />

W filmie zawarto nie małą ilość pojedynków, ale nie<br />

robią one takiego wrażenia jak te z części pierwszej. Wina<br />

może leżeć w bardzo podobnych układach choreograficznych.<br />

Za to sceny pościgów utrzymały wysoki poziom i nadal można<br />

w nich odnaleźć wiele interesujących ujęć.<br />

Scenarzyści wprowadzili postać Loli (szczupła blondynka,<br />

często paradująca w bieliźnie), która nie raz zajdzie<br />

głównemu bohaterowi za skórę. Zapewne miało to urozmaicić<br />

tylko męskie pojedynki, niestety ta postać jest jeszcze bardziej<br />

przerysowana niż Frank.<br />

Ostatnia nadzieja na poprawę werdyktu tkwiła w ponownym<br />

pojawieniu się postaci Inspektora Tarconiego… Problem<br />

w tym, że i ten element zawiódł na całej linii. Persona ta<br />

traktowana jest marginalnie, a jej wypowiedzi nie śmieszą już<br />

tak jak w roku 2002.<br />

Na ekranie znów „przewija się” pełno absurdów, ale<br />

ponownie wzbudzają one szeroki uśmiech, a nie irytację. Niektórzy<br />

mogą czuć się zdziwieni, gdyż materiały promocyjne nie<br />

wskazują, że widz będzie miał do czynienia z tak lekko potraktowano<br />

opowieścią.<br />

Mimo iż druga część Transportera sprawia duży zawód,<br />

nie należy tracić nadziei. W 2008 roku na ekrany kin trafiła<br />

trzecia część. Może ona zdoła odbudować wizerunek Franka<br />

Martina.<br />

218


Transporter 3 /<br />

Le Transporteur 3 (2008)<br />

Reżyseria: Olivier Megaton<br />

Scenariusz: Luc Besson, Robert Mark Kamen<br />

Produkcja: Francja<br />

Czas trwania: 104 minuty<br />

Obsada:<br />

Jason Statham Frank Martin<br />

Francois Berleand Inspektor Tarconi<br />

Robert Knepper Johnson<br />

Natalya Rudakova Valentina<br />

„Z Tobą wszystko jest skomplikowane.”<br />

[Otto]<br />

Przeznaczenie, pod postacią tajemniczego Johnsona,<br />

znów przerwie spokojną egzystencję Franka Martina. Poprzedni<br />

transporter nie wywiązał się z zadania i główny bohater<br />

będzie musiał zająć jego miejsce. Przesyłką będzie Valentina,<br />

córka wpływowego polityka, na którego Johnson będzie<br />

chciał wpłynąć.<br />

Tyle o fabule, która ponownie nie jest mocną stroną<br />

cyklu. Problem w tym, że film nie oferuje nic w zamian. Bezsprzecznie<br />

jest to najgorsza część. Może to dlatego, że tym razem<br />

jest to produkcja tylko francuska?<br />

219


Pościgi były znakiem rozpoznawczym poprzednich<br />

odsłon. W tej jest ich niewiele i nie prezentują niczego niezwykłego,<br />

ani nawet zabawnego. Audi powinno się obrazić na producentów<br />

i do następnej części (o ile powstanie) nie użyczać<br />

swych aut.<br />

Pojedynki, z kolei, obfitują w tak wiele cięć montażowych,<br />

że są praktycznie nieczytelne i mogą wywołać ból głowy.<br />

Na nic nie zda się informacja, że Statham nie korzystał<br />

w filmie z dublera skoro i tak nie widać co dokładnie się dzieje.<br />

Pomimo tych wszystkich wad trzecia część ma jednak<br />

jakiś plus. W porównaniu z nią poprzednia prezentuje się<br />

„o niebo lepiej”. Na poważnie, jedynie rozmowy Tarconiego<br />

i Franka sprawiają widzowi przyjemność, bo dorównują tym<br />

z pierwszego Transportera.<br />

Odtwórczyni roli Valentiny została „odkryta” przez samego<br />

Luca Bessona, gdy przechadzała się ulicą. Wybór ten<br />

dziwi z dwóch powodów. Po pierwsze nie prezentuje się ona<br />

najlepiej na ekranie. Wywołuje nawet myśl – „Frank zasługuje<br />

na lepszą partnerkę”. Po drugie jej rola jest tragiczna – ciągle<br />

zrzędzi i krzywi się .<br />

Reasumując trylogia Transporter podzieliła los Matrixa.<br />

Najlepsza była pierwsza część i na niej trzeba było poprzestać.<br />

Szkoda, że Jason Statham zajął się grą w części drugiej<br />

i trzeciej. Powinien był poszukać innych scenariuszy. Oby Adrenalina<br />

2: Pod napięciem / Crank 2: High Voltage przełamała<br />

jego złą passę.<br />

220


Reżyseria: Joseph Kosinski<br />

Scenariusz: Edward Kitsis, Adam Horowitz<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 125 minut<br />

Obsada:<br />

Jeff Bridges Kevin Flynn / CLU 2.0<br />

Garrett Hedlund Sam Flynn<br />

Olivia Wilde Quorra<br />

Bruce Boxleitner Adam Bradley / Tron<br />

Tron: Dziedzictwo /<br />

Tron: Legacy (2010)<br />

„Niektóre rzeczy są warte ryzyka”<br />

[Kevin Flynn]<br />

20 lat temu Kevin Flynn, w wirtualnym świecie, wywalczył<br />

wolność dla programów. Kilka lat później, w niewyjaśnionych<br />

okolicznościach, Flynn znika. Teraz, jego 27 letni syn<br />

wyrusza w głąb Sieci (The Grid) na ratunek ojcu.<br />

Gdy w 1982 roku do kin trafił film Tron ludzie na całym<br />

świecie byli pod wrażeniem oszałamiających efektów specjalnych.<br />

Nowatorskie wykorzystanie komputerów doprowadziło<br />

tego, że Akademia Filmowa nie zgodziła się na nominowanie<br />

filmu w kategorii Najlepsze Efekty. Podobno uznano, że takie<br />

efekty są oszustwem. Kinomani jednak nie są tak rygorystyczni<br />

oraz ortodoksyjni i zapewnili filmowi miano klasyka ga-<br />

221


tunku. Kontynuacja filmu znalazła się w rękach Josepha Kosinskiego.<br />

Debiutujący reżyser musiał zmierzyć się z legendą<br />

oraz opinią fanów, co nigdy nie jest łatwe.<br />

Fabularnie film przypomina część pierwszą. Widz będzie<br />

bowiem podążał za Samem w taki sam sposób jak za Kevinem<br />

ponad 20 lat temu. Czeka go więc pojedynek na dyski<br />

(w końcu wyglądają jak broń, a nie pomalowane frisbee), walka<br />

na motocyklach i lot statkiem. Nie jest to jednak wierna kopia,<br />

bo twórcy dodali kilka własnych pomysłów, jak np. bójka<br />

w barze czy nowy czterokołowy pojazd.<br />

Hołdując pierwowzorowi Dziedzictwo nie jest filmem<br />

mającym pobudzić szare komórki do działania. Film ma zapewnić<br />

dobrą zabawę gałkom ocznym i uszom. Z tego zadania<br />

wywiązuje się znakomicie. Dzieło Kosinskiego jest jednym<br />

z najlepiej wyglądających obecnie filmów. Efekty specjalne są<br />

niemalże bezkonkurencyjne. Dodatkowo, sterylny świat programów<br />

zachwyca na każdym kroku pomysłowością<br />

i oszczędnym zastosowaniem kolorów. Tak więc wszyscy, którzy<br />

lubią głębokie przesłania, powinni wybrać inny seans.<br />

Również osoby, które nie oglądały pierwszej części mogą poczuć<br />

się lekko zagubione. Przypomnienie przygód Kevina<br />

Flynna będzie dobrym pomysłem, choć współczesnie film prędzej<br />

wzbudzi w widzu śmiech niż zachwyt.<br />

Największym technicznym osiągnięciem twórców jest<br />

Jeff Bridges odmłodzony o 30 lat. Aktor wciela się poza Kevinem<br />

w postać CLU 2.0. Przy wykorzystaniu techniki z filmu<br />

Ciekawy przypadek Benjamina Buttona / The Curious Case of<br />

Benjamin Button stworzono jedną z najlepiej animowanych postaci<br />

w historii kina. Oczywiście czasami widać, że jest to twór<br />

komputera, ale jedynie chwilami i to tylko w dolnych partiach<br />

twarzy. Marzenie George’a Lucasa o przywróceniu na ekrany<br />

Marilyn Monroe powoli stają się faktem.<br />

222


Tradycyjnie efekt 3D został dodany na siłę. Bez niego<br />

film nie straciłby niczego ze swojego uroku. Tym bardziej,<br />

że na samym początku wita widza napis: „Niektóre sceny powstały<br />

w technologii 2D, proszę jednak nie zdejmować okularów”.<br />

Powoduje to, że przez cały seans chęć sprawdzenia czy<br />

3D już działa nie jest w stanie opuścić umysłu widza, który<br />

w pewnym sensie czuje się oszukany. W końcu zapłacił za seans<br />

3D, a nie „czasami 3D”.<br />

Poza warstwą wizualną na uwagę zasługuje również<br />

ścieżka dźwiękowa. Całość została stworzona przez zespół<br />

Daft Punk i znakomicie wpisuje się w konwencję filmu. Idealnie<br />

dopełnia obraz oraz oddzielnie stanowi bardzo dobrą płytę.<br />

Reasumując, Tron: Dziedzictwo to uczta dla oka<br />

i ucha, ale dla umysłu już nie. Efekt 3D został wykorzystany<br />

„na siłę”, więc warto poczekać na edycję dvd lub blu-ray.<br />

Wbrew zapewnieniom twórców nie jest to „następny krok od<br />

czasów Avatara”, chyba że w warstwie czysto technicznej, której<br />

przeciętny widz i tak nie dostrzeże.<br />

Dla spragnionych kolejnej wizyty w wirtualnym świecie<br />

Disney ma dobrą wiadomość – scenariusz kontynuacji filmu<br />

już powstaje, a w 2012 roku pojawi się serial animowany<br />

pod tytułem Tron: Uprising.<br />

223


Reżyseria: Teeratorn Siripunwaraporn<br />

Scenariusz: Teeratorn Siripunwaraporn<br />

Produkcja: Tajlandia<br />

Czas trwania: 87 minut<br />

Obsada:<br />

Atsadawut Luengsuntorn Yosthana<br />

Phimonrat Phisarayabud Deungdao<br />

Pongpat Wachirabunjong Kaoyot<br />

Srungsuda Lawanprasert G.I. Jenjila<br />

Tygrysia klinga /<br />

Tiger Blade (2005)<br />

„Miecz sam wybiera swojego pana.”<br />

[Mnich]<br />

Młody policjant Yosthana musi zmierzyć się z niezwykle<br />

niebezpiecznym gangiem. Przywódca przestępców<br />

Mahesak para się czarną magią. Dla wyrównania szans główny<br />

bohater musi odnaleźć pradawny miecz. Wsparciem służyć<br />

mu będzie agentka Duangdao.<br />

Tygrysia klinga to pierwszy film Teeratorn Siripunwaraporna.<br />

Prawie na każdym kroku można to boleśnie odczuć,<br />

ale o tym dalej. Dla odtwórcy głównej roli Atsadawut Luengsuntorna<br />

również jest to kinowy debiut.<br />

Zazwyczaj filmy akcji z Tajlandii są wypełnione po<br />

brzegi niesamowitymi pojedynkami i popisami kaskaderskimi.<br />

Chyba najlepszym przykładem jest tu film Obrońca / The Pro-<br />

224


tector z Tonym Jaa. Tym razem niestety widz będzie rozczarowany.<br />

Nie licząc początkowej strzelaniny film nie jest widowiskowy<br />

ani ekscytujący. Walki wyglądają jakby były pośpiesznie<br />

montowane, bez większego przywiązania do ich klarowności.<br />

Ma być szybko i tyle.<br />

Nie tylko montaż walk jest niezwykle chaotyczny.<br />

Widz zastanawia się często co się właściwie dzieje. Przeskoki<br />

między bohaterami i miejscami mogą bardzo zdenerwować<br />

tych bardziej niecierpliwych.<br />

Nie należy również „nastawiać się” na rozwinięcie<br />

wątku magii. Jest ona tylko uzupełnieniem historii, anie motywem<br />

przewodnim. Należy za to od razu zastrzec, że tytułowa<br />

Tygrysia klinga, to nie nazwa miecza, tylko pseudonim Yosthana.<br />

Prawo grawitacji niczym w Matrixie zależy tutaj od<br />

umysłu bohatera. Choć nie jest aż tak „zaniedbywane” jak chociażby<br />

w Hero z Jet’em Li. Jednakże widz od razu zaobserwuje<br />

bez trudu, które sekwencje wykonano przy użyciu uprzęży.<br />

Uważny widz dostrzeże nawiązania do takich filmów<br />

jak The Ring / Krąg, Sin City czy gier z serii Tomb Raider.<br />

A także do wielu filmów, w których obok głównego herosa pojawia<br />

się nierozgarnięta i zrzędząca postać, mająca wprowadzić<br />

element komizmu.<br />

Tutaj pojawia się kolejny problem. Sceny w zamierzeniu<br />

mające być zabawne są raczej żenujące. Może nie aż<br />

tak jak te w filmach pokroju Epic Movie / Wielkie kino. Ale powodują<br />

podobne uczucie niesmaku.<br />

225


Reżyseria: Patrick Tatopoulos<br />

Scenariusz: Danny McBride<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 92 minuty<br />

Underworld: Bunt Lykanów /<br />

Underworld: Rise Of<br />

The Lycans (2009)<br />

Obsada:<br />

Michael Sheen Lucian<br />

Bill Nighy Victor<br />

Rhona Mitra Sonja<br />

Kevin Grevioux Raze<br />

„Nie jesteśmy zwierzętami!”<br />

[Lucian]<br />

W średniowiecznych czasach wampiry wysługują się<br />

wilkołakami, które do czasu narodzin Luciana są tylko bezmyślnymi<br />

bestiami. Pomimo tej zmiany Victor – przywódca<br />

wampirów – postanawia oszczędzić Luciana. Nie wie, że popełnia<br />

ogromny błąd, który doprowadzi do wojny, lecz nie tylko.<br />

Reżyser Patrick Tatopoulos zajmował się do tej pory<br />

głównie efektami specjalnymi i scenografią do takich filmów jak<br />

np. Ja, Robot / I, robot czy Szklana pułapka 4.0 / Live Free or<br />

Die Hard. Bunt Lykanów to jego pierwszy pełnometrażowy<br />

226


film, a zarazem prolog do historii znanej z przygód Selene –<br />

ukazanych w w filmie Underworld i Underworld: Ewolucja / Underworld<br />

Evolution.<br />

W tym momencie pojawia się pewien problem. Mianowicie,<br />

w filmach z Kate Beckinsale widz poznał, przynajmniej<br />

częściowo, losy Luciana. Dlatego też finał filmu nie będzie<br />

żadnym zaskoczeniem. Jednakże dla osób, które wcześniej<br />

nie miały styczności z żadnym z filmów, będzie to dobry<br />

film. Z wręcz świetnym, niehollywoodzkim zakończeniem,<br />

gdzie wszyscy źli bohaterowie giną, a dobrzy żyją długo<br />

i szczęśliwie.<br />

Czarnoniebieska tonacja filmu podkreśla grozę i nie<br />

jest niczym zaskakującym, skoro widz ma przed oczyma świat<br />

wampirów. Niestety jest też inne wytłumaczenie takiego zabiegu.<br />

„Po ciemku” mniej widać, a przy dosyć niskim budżecie<br />

jest to niesamowitym wsparciem dla twórców.<br />

Tutaj pojawia się kolejna kwestia, a właściwie dwie.<br />

Efekty specjalne i sceny walki. Pierwsze zadziwiają… Zadziwiają<br />

tym, że nawet w pierwszej części Underworld były lepsze<br />

i bardziej przekonywujące. Natomiast pojedynki są tak chaotyczne,<br />

że praktycznie nie wiadomo co się dzieje. A widać tylko<br />

latające członki i tryskającą krew.<br />

Na pochwałę zasługują natomiast dwa elementy. Bill<br />

Nighy jako Victor. Zagrał popisowo i niejednoznacznie, w przekonujący<br />

sposób. Oraz finałowa bitwa między wampirami,<br />

a wilkołakami, w której chaos jest wręcz potrzebny. W końcu to<br />

bitwa między bestiami.<br />

Film pozostawia „otwarte okno” dla kontynuacji. Która<br />

zapewne zostanie w najbliższym czasie oficjalnie zapowiedziana.<br />

Pytanie: Czy będzie to kontynuacja losów Luciana czy<br />

Selene? Czynnikiem decydującym będzie bez wątpienia liczba<br />

widzów, która obejrzała Bunt Lykanów.<br />

227


Vampire Hunter D: Żądza krwi /<br />

Vampire Hunter D:Bloodlust (2000)<br />

Reżyseria: Yoshiaki Kawajiri<br />

Scenariusz: Yoshiaki Kawajiri<br />

Produkcja: Japonia, Hongkong, USA<br />

Czas trwania: 103 minuty<br />

Obsada:<br />

Hideyuki Tanaka D<br />

Ichiro Nagai Left Hand<br />

Koichi Yamadera Meier Link<br />

Yusaku Yara Borgoff<br />

„Dziwny jesteś, nawet jak na dampira i łowcę.”<br />

[Leila]<br />

D – pół-wampir, pół-człowiek swoje nad wyraz długie<br />

życie postanowił spędzić jako łowca wampirów. Oczywiście nie<br />

jest on jedynym łowcą na całym świecie. W swej misji natrafi<br />

na całą grupę wojowników parających się tym zajęciem.<br />

Film rozpoczyna klasyczna scena, w której wampir<br />

porywa młodą dziewczynę. Rodzina porwanej Charlotty wynajmuje<br />

D, by ją odnalazł za wszelką cenę. Zadanie będzie o tyle<br />

trudne, że porywacz ma dobrze wyszkolonych ochroniarzy.<br />

Jak to jednak bywa w azjatyckich produkcjach, nic<br />

nie jest tym czym się wydaje, na pierwszy rzut oka. Historia<br />

ukazana w filmie została oparta na opowiadaniu Hideyukiego<br />

Kikuchiego.<br />

228


W roku 1985 powstał pierwszy film animowany opowiadający<br />

o dampirze D. Nie był on jednak całkowicie produkcją<br />

japońską. A D został wynajęty przez niewiastę, którą ugryzł<br />

książę wampirów. Jego zadaniem będzie unicestwienie księcia.<br />

Postać D wygląda jak skrzyżowanie Zorro oraz V<br />

z filmu V jak Vendetta / V for Vendetta. Zawieszony jest też<br />

pomiędzy klasycznym małomównym bohaterem, a tym aż<br />

zbytnio rozgadanym. Jest dampirem, więc nie pasuje ani do<br />

świata ludzkiego ani wampirzego.<br />

W swych podróżach ma jednak bardzo nietypowego<br />

kompana, który pełni rolę gaduły. Tak więc nasz bohater nie<br />

jest całkowicie samotny. Zaprzyjaźni się również z pewną łowczynią<br />

Leilą.<br />

Filmowy pejzaż ubarwia cała gama różnorodnych postaci.<br />

Jednakże żadna z nich nie zapada na dłużej w pamięć,<br />

gdyż poza dziwną aparycją niczym specjalnie się nie wyróżnia.<br />

Możliwe iż jest to zabieg celowy, by skoncentrować uwagę widza<br />

na postaci D.<br />

Mimo iż jest to animacja (tym bardziej azjatycka)<br />

widz nie zostanie „zalany” mnogością walk, w których padają<br />

setki ciosów. Tutaj pojedynek ogranicza się do dwóch, trzech<br />

ciosów, a czasem nawet jednego. Nie oznacza to jednak, że<br />

nie można się w nim (pojedynku) zgubić.<br />

Animacje stwarzają możliwość do stworzenia niezwykłych<br />

ujęć i w tym wypadku Vampire Hunter D nie zawodzi.<br />

Podobnie jest w kwestii fabularnej. Historia opowiedziana jest<br />

szybko i z ciekawymi zwrotami akcji. Nic więc dziwnego, że<br />

film uznawany jest za jednego z najlepszych przedstawicieli<br />

gatunku.<br />

229


Walkiria / Valkyrie (2008)<br />

Reżyseria: Bryan Singer<br />

Scenariusz: Christopher McQuarrie, Nathan Alexander<br />

Produkcja: USA, Niemcy<br />

Czas trwania: 121 minut<br />

Obsada:<br />

Tom Cruise Klaus von Stauffenberg<br />

Bill Nighy Friedrich Olbricht<br />

Tom Wilkinson Friedrich Fromm<br />

Terence Stamp Ludwig Beck<br />

„Pytam tylko co zrobicie po obaleniu Hitlera?”<br />

[Klaus von Stauffenberg]<br />

Podczas trwania II wojny światowej, grupa wysoko<br />

postawionych niemieckich wojskowych, chce pozbyć się swego<br />

głównodowodzącego, Adolfa Hitlera. Wykonawcą zamachu<br />

zostaje pułkownik Klaus von Stauffenberg. Pomimo ran odniesionych<br />

podczas jednej z misji, zajmie on z czasem miejsce<br />

wśród zaufanych ludzi Hitlera. Umożliwi mu to podjęcie zamachu.<br />

Reżyserem filmu został Bryan Singer. Jest on twórcą,<br />

między innymi, takich filmów jak Podejrzani / The Usual<br />

Suspects, dwóch części X-Men oraz filmu Superman: Powrót /<br />

Superman Returns. Tym razem postanowił opowiedzieć historię,<br />

która miała miejsce w prawdziwym świecie.<br />

230


Walkiria to już piąty film (wliczając telewizyjne produkcje)<br />

traktujący o zamachu na Hitlera. Jak zakończył się ten<br />

odważny plan, nie trzeba raczej mówić, ale lepiej nie zdradzać<br />

finału filmu tym widzom, którzy w szkole woleli np. geografię<br />

od historii.<br />

Stauffenberg i inni pragnęli powstrzymać Adolfa<br />

przez zgładzeniem Europy, a także zniszczeniem samych Niemiec.<br />

Ich heroiczna próba była doskonale zaplanowana, ale<br />

parafrazując słowa jednego z bohaterów – plan, a jego realizacja,<br />

to dwie różne sprawy.<br />

Tytuł filmu ma wiele znaczeń, które zostają wyjaśnione<br />

podczas seansu. Wielu osobom zapewne skojarzy się na<br />

początku z operą Ryszarda Wagnera (którego niezwykle cenił<br />

Hitler) pod tytułem Pierścień Nibelunga.<br />

Pomimo iż Tom Cruise, o wiele lepiej odgrywa sceny<br />

dialogowe od scen, w których musi ukazywać rozterki i przeżycia<br />

głównego bohatera to, nie może zaliczyć występu w Walkirii<br />

do najlepszych. Do ról z np. Rain Mana, Jerry’ego Maguire-<br />

’a czy nawet Jaj w tropikach / Tropic Thunder wiele mu brakuje.<br />

Niezależnie, jaka jest gra Toma Cruise i w co wierzy,<br />

trzeba przyznać, że podjął się odważnego zadania wcielając<br />

się w rolę Stauffenberga. W Niemczech postać ta, uważana<br />

jest wręcz za bohatera narodowego. Niezwykłe jest też podobieństwo<br />

aktora do pułkownika i to bez większej charakteryzacji<br />

(zaciekawieni znajdą zdjęcie Stauffenberga w angielskiej<br />

Wikipedii).<br />

Tonacja filmu jest jak stroje SS – szara i ponura. Jedynie<br />

emblematy (swastyki) odcinają się od tła. W pewnym<br />

sensie można skojarzyć to z „chwytem” z filmu Roberta Rodrigueza<br />

Sin City – Miasto grzechu / Sin City.<br />

231


Ciekawostkę stanowi fakt, że w filmie udział wzięło,<br />

aż czterech aktorów, którzy wcześniej zagrali w filmie Piraci<br />

z Karaibów: Skrzynia umarlaka / Pirates of the Caribbean:<br />

Dead Man’s Chest.<br />

Napięcie budowane jest bardzo sprawnie i widz się<br />

nie nudzi. Nawet jeśli dobrze zna zakończenie historii. Wybuchów<br />

i tym podobnych elementów nie ma w Walkirii zbyt wiele,<br />

ale gdy już się pojawią to, wywołują piorunujące wrażenie.<br />

232


Wall-E (2008)<br />

Reżyseria: Andrew Stanton<br />

Scenariusz: Andrew Stanton, Pete Docter<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 98 minut<br />

Obsada:<br />

Ben Burtt Wall-E (głos)<br />

Elissa Knight Eve (głos)<br />

Jeff Garlin Kapitan<br />

Sigourney Weaver Komputer (głos)<br />

„Uwaga: Zbuntowane roboty. Uwaga…”<br />

[Komputer na statku]<br />

Dawno, dawno temu ludzie postanowili opuści Ziemię.<br />

Powód był bardzo prosty. Mianowicie zostali wręcz zasypani<br />

własnymi śmieciami. Wyruszyli więc na pokładzie statku<br />

w podróż w poszukiwaniu nowego domu. Mija wiele lat, mamy<br />

rok 2810. Wall-E jest robotem sprzątającym pozostałości po<br />

ziemianach. Codziennie przetwarza kolejne tony śmieci na<br />

sprasowane bryły, z których układa budynki. Prawdopodobnie<br />

jest jedynym aktywnym robotem. Towarzystwa dotrzymuje<br />

mu… karaluch.<br />

W ciągu wielu lat w głównym bohaterze wytworzyła<br />

się osobowość. Poza spełnianiem obowiązków zajmuje się<br />

zbieraniem różnego rodzaju rzeczy, które wzbudzają jego za-<br />

233


interesowanie. Lubi oglądać film Hello, Dolly!(1969), a szczególnie<br />

scenę, ukazującą tańczących ludzi. A także zażywa kąpieli<br />

słonecznych, gdyż dzięki temu doładowuje swą baterię.<br />

Pewnego dnia na Ziemi ląduje statek, z którego wypuszczony<br />

zostaje robot, a raczej jak się później okaże robocica.<br />

Eve została zaprogramowana, by odnaleźć ślady życia na<br />

tym co pozostało z Ziemi. Od tej chwili świat Wall-Ego stanie<br />

na głowie. Wyruszy w podróż, na którą społeczeństwo robotów<br />

i ludzi nie jest gotowe.<br />

Najnowsza produkcja studia Pixar, twórców takich<br />

przebojów jak np. Toy Story czy Potwory i Spółka / Monsters<br />

Inc., to opowieść o samotności, monotonii, potrzebie zmiany,<br />

miłości i nadziei. Widz widział już to wszystko w niezliczonej<br />

ilości innych filmów. Jednakże Wall-E pokazuje to w zupełnie<br />

odmienny sposób.<br />

Z każdym rokiem filmy animowane są coraz bardziej<br />

dokładne w szczegóły. W tym przypadku jest nie inaczej. Wall-<br />

E zachwyca bogactwem elementów i jakością faktur.<br />

Sam bohater przywodzi na myśl doskonale znaną<br />

postać E.T., z przeboju Stevena Spielberga. Od pierwszej sceny,<br />

w której się pojawia od razu zdobywa serce widza. Po raz<br />

kolejny w kinie będą świetnie bawić się i dorośli i dzieci.<br />

Wprawne oko kinomana jest w stanie uchwycić nawiązania<br />

do takich filmów jak Star Trek, 2001: Odyseja kosmiczna<br />

/ 2001: A Space Odyssey, ale i wcześniejszych produkcji<br />

studia Pixar. A w wydaniu dvd ma pojawic się dodatkowo<br />

krótki film (ok. 7 minut) o innym robocie – Burn-E, którego<br />

misją jest wymiana żarówki.<br />

W 2008 roku film zdobył nagrodę podczas World Soundtrack<br />

Awards w kategorii Best Original Song Written Directly<br />

for Film za utwór Down To Earth.<br />

234


Reżyseria: Timur Bekmambetov<br />

Scenariusz: Michael Brandt, Derek Haas<br />

Produkcja: USA, Niemcy<br />

Czas trwania: 110 minut<br />

Obsada:<br />

James McAvoy Wesley Gibson<br />

Morgan Freeman Sloan<br />

Angelina Jolie Fox<br />

Thomas Kretschmann Cross<br />

Wanted – Ścigani /<br />

Wanted (2008)<br />

„Zbyt często przepraszasz.” –<br />

[Fox]<br />

Przed wiekami ród tkaczy założył tajne stowarzyszenie<br />

zabójców, tak zwane Bractwo (The Fraternity). W czasach<br />

współczesnych jeden z agentów Bractwa buntuje się i sukcesywnie<br />

zabija swych byłych współpracowników. Jedną z ofiar<br />

jest ojciec głównego bohatera, którym jest Wesley Gibson.<br />

Wesley jesteś życiowym nieudacznikiem. Pomiata<br />

nim szefowa, najlepszy przyjaciel sypia z jego dziewczyną,<br />

cierpi na ataki lękowe i zbyt często przeprasza. Wszystko to<br />

zmieni się, gdy na swej drodze spotka piękną Fox (Angelina<br />

Jolie). To właśnie Wesley, niczym Peter Parker w filmie Spider-man,<br />

będzie narratorem opowieści o przemianie z całkowitego<br />

zera do bohatera podkręcającego pociski.<br />

235


Pomysł na film został zaczerpnięty z komiksu Marka<br />

Millara, twórcy takich dzieł jak The Ultimates czy The Authority.<br />

Za kamerą stanął Timur Bekmambetov, znany na przykład<br />

z reżyserii filmu Straż Nocna / Nochnoy Dozor.<br />

Smutna prawda jest taka, że poza kilkoma drobiazgami<br />

film ma niewiele wspólnego z komiksowym pierwowzorem.<br />

Jeśli widz nie miał z nim styczności, nie powinien być zawiedziony.<br />

Znawcy i fani twórczości Millara będą jednak, lekko<br />

mówiąc, rozgoryczeni. Pominięto bowiem wiele wątków, które<br />

były niezwykle ważne. Nie należy ich jednak zdradzać, by ciekawscy<br />

widzowie sami mogli je poznać podczas lektury<br />

Ciekawy zabieg stanowi brak jakichkolwiek napisów<br />

początkowych. Takich jak obsada i twórcy. Sam tytuł pojawia<br />

się jedynie jako nagłówek gazety. Może to i drobiazg, ale stanowi<br />

miłe urozmaicenie.<br />

O lekkim podejściu do tematu stanowi również pościg,<br />

w którym wóz z karmą dla zwierząt jest w stanie dotrzymać<br />

tempa 500-konnemu Viperowi. Zresztą to właśnie pościgi<br />

są tu najbardziej przerysowane i dosłownie komiksowe.<br />

Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej,<br />

przyznająca Oscary, nominowała Wanted w Kategorii Najlepszy<br />

dźwięk i Najlepszy montaż dźwięku. Film przegrał<br />

z Mrocznym rycerzem i Slumdogiem.<br />

Spragnionych większej ilości wrażeń zapewne ucieszy<br />

fakt, że niedługo na rynku pojawi się gra Wanted: Weapons<br />

of Fate. A na lata 2010 i 2012 zapowiedziano dwie kontynuacje.<br />

236


Reżyseria: Zack Snyder<br />

Scenariusz: David Hayter, Alex Tse<br />

Produkcja: USA, Wielka Brytania, Kanada<br />

Czas trwania: 163 minuty<br />

Obsada:<br />

Jackie Earle Haley Rorschach<br />

Patrick Wilson Nocny Puchacz II<br />

Malin Akerman Jedwabna Zjawa<br />

Billy Crudup Dr Manhattan<br />

Watchmen – Strażnicy /<br />

Watchmen (2009)<br />

„Nie potrzeba geniusza,<br />

by dostrzec, że świat ma problemy.”<br />

[Adrian Weidt / Ozymandiasz]<br />

Zack Snyder po raz kolejny zajął się ekranizacją komiksu.<br />

Po „wizjonerskich” 300 przyszedł czas na Strażników.<br />

Watchmen powstali w umyśle Alana Moore’a., a ożyli dzięki<br />

ołówkowi Dave’a Gibbonsa, w 1986 roku.<br />

To nie pierwsza ekranizacja twórczości Moore’a.<br />

Wcześniej na ekranach kin gościły: Z piekła rodem / From Hell,<br />

V jak Vendetta / V for Vendetta i Liga niezwykłych dżentelmenów<br />

/ The League of Extraordinary Gentlemen. Tak jak z tymi<br />

filmami, tak i ze Strażnikami Snydera, lekko ekscentryczny<br />

Brytyjczyk nie chce mieć nic wspólnego.<br />

237


Akcja osadzona została w 1985. Nie jest to jednak<br />

okres jaki znamy z historii. Ameryka nie została pokonana<br />

w Wietnamie, a na czele kraju wciąż stoi prezydent Nixon.<br />

USA jest w przededniu wojny atomowej ze Związkiem Radzieckim.<br />

Jakby tego było mało ktoś zabija jednego ze Strażników<br />

– Komedianta (The Comedian).<br />

Sprawę zabójstwa postanawia rozwiązać Rorschach.<br />

Jeden z ostatnich Strażników, którzy wbrew państwowemu zakazowi,<br />

nadal stoi na straży miasta. W swej krucjacie będzie<br />

starał się zebrać dawną drużynę, czyli Dr Manhattana, Jedwabną<br />

Zjawę (Silk Spectre II), Nocnego Puchacza (Nite Owl<br />

II), Ozymandiasza (Ozymandias).<br />

To co odróżnia ten film od innych adaptacji komiksowych<br />

to, ukazanie bohaterów jako osoby nie różniące się od<br />

zwykłych obywateli, z ich problemami i kłopotami dnia codziennego.<br />

Supermoce są tylko dodatkiem to historii, więc nie jest<br />

on tym samym skierowany tylko do fanów komiksów.<br />

To co łączy Strażników i 300 w kwestii wizualnej to<br />

niewątpliwie zamiłowanie Snydera do spowolnień czasu. Widz<br />

będzie mógł dokładnie przyjrzeć się zadawanym ciosom i efektom<br />

jakie wywołują.<br />

Znawcy historii obrazkowych wydawnictwa Marvel<br />

i DC bez problemu dopatrzą się podobieństw do postaci z tych<br />

rysunkowych światów. Dla przykładu, Nocny Puchacz jest połączeniem<br />

Batmana z Clarkiem Kentem, a Doktor Manhattan<br />

to Hulk (tylko,że niebieski) i Reed Richards (członek Fantastycznej<br />

Czwórki). Nie jest to jednak coś złego, dzięki temu<br />

każdy odnajdzie znajome motywy w filmie. A tym samym historia<br />

będzie dla niego ciekawsza.<br />

Nie obyło się oczywiście bez zmian względem komiksowego<br />

pierwowzoru. Skoro jednak to nie Alan Moore stoi za<br />

reżyserią to, śmiało można stwierdzić, że Snyder dobrze wywiązał<br />

się ze swojego zadania i stworzył nietypowy film.<br />

238


Strażnicy nie są krótkim filmem. W niektórych momentach<br />

widz będzie oczekiwał, by dana scena wreszcie się<br />

zakończyła. Na szczęście nie jest to zbyt częste uczucie. A dla<br />

nienasyconych, Zack Snyder ma przygotować dłuższą wersję,<br />

która trafi na płyty dvd i blu-ray.<br />

Apel do rodziców: Pamiętajcie, że film ma najwyższą<br />

kategorię wiekową, więc nie zabierajcie do kina swoich pociech.<br />

Widok łamanych kończyn, eksplodujących ciał itp., nie<br />

wpłynie dobrze na ich rozwój.<br />

239


Reżyseria: Michael Mann<br />

Scenariusz: Ronan Bennett, Michael Mann<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 140 minut<br />

Obsada:<br />

Johnny Depp John Dilinger<br />

Christian Bale Melvin Purvis<br />

Marion Cotillard Billie Frechette<br />

Billy Crudup J. Edgar Hoover<br />

Wrogowie publiczni /<br />

Public Enemies (2009)<br />

„Możesz być martwym bohaterem albo żywym trupem.”<br />

[John Dilinger]<br />

Lata trzydzieste, dwudziestego wieku, John Dilinger,<br />

wraz z grupą zaufanych współpracowników napada na banki.<br />

Każdego dnia jego sława rośnie, co jest solą w oku wymiaru<br />

sprawiedliwości. J.Edgar Hoover postanawia powołać Biuro<br />

Śledcze (późniejsze FBI), na którego czele stanie Melvin Purvis<br />

(Christian Bale). W tym czasie John zakochuje się w szatniarce<br />

– Billie Frechette. Szybkie życie Dilingera, nabierze<br />

jeszcze większej prędkości, gdy okaże się, że zostanie wrogiem<br />

publicznym numer jeden.<br />

240


Michael Mann postanowił przenieść na ekran prawdziwą<br />

historię (jak każdy reżyser, lekko ją ubarwiając) legendarnego<br />

gangstera Johna Dilingera. O sławie jaką zdobył Dilinger<br />

może świadczyć fakt, że gdy został zastrzelony ludzie maczali<br />

chusteczki w jego krwi. Jak później twierdzili – „na pamiątkę”.<br />

Dla policji był przestępcą, z kolei dla ludu bohaterem.<br />

I właśnie w heroiczny sposób został ukazany we Wrogach publicznych.<br />

Główny bohater sportretowany przez Johnny’ego<br />

Deppa, który udowadnia, że nie zawsze musi grać ekscentryczną<br />

postać, jest najmocniejszym elementem filmu. Czterdziestosześcioletni<br />

aktor wciąż posiada niezmierzone pokłady<br />

uroku osobistego i magnetyzmu. Zatrudnienie Deppa sprawiło,<br />

że widz automatycznie „staje” po stronie “wyjętego spod prawa”.<br />

Pomaga w tym również nijakość postaci granej przez<br />

Christiana Bale’a. Purvis nie jest godnym przeciwnikiem dla<br />

Dilingera i gdyby nie błąd tego drugiego to historia mogłaby się<br />

skończyć inaczej.<br />

Mann starał się przenieść widza w pobliże swych bohaterów.<br />

Kamera zachowuje się stosownie do sytuacji. Można<br />

pokusić się o stwierdzenie, że reżyser chciał, by oglądający<br />

film poczuł się jednym z bohaterów. Wpływa to pozytywnie na<br />

odbiór tego zbyt trochę długiego dzieła.<br />

Podstawowym mankamentem Wrogów publicznych<br />

jest zbyt pobieżne ukazanie historii Dilingera. Całość wydarzeń<br />

można by zawrzeć w krótkiej notatce. Brak głębi stanowi albo<br />

o pobieżnej znajomości faktów lub wręcz przeciwnie. Może dokładniejsze<br />

ukazanie historii sprawiłoby, że zatracilibyśmy<br />

sympatię do głównego bohatera?<br />

241


Dodatkowo twórcy nie oddali niektórych ważnych<br />

faktów z życia rabusiów, a inne zupełnie przeinaczyli. Na przykład<br />

„Babyface” Nelson nie zginął (jak zostało to pokazane<br />

w filmie) przed Johnem, a kilka miesięcy po jego śmierci.<br />

Reasumując, Michael Mann stworzył film hołdujący<br />

klasycznym filmom gangsterskim. Szkoda, że jest to tylko mały<br />

ukłon, który nie zapadnie na długo w pamięci widza. Zbyt pobieżne<br />

potraktowanie historii i niepotrzebne dłużyzny sprawiają<br />

iż klasyki gatunku mogą czuć się niezagrożone.<br />

242


Reżyseria: Sam Raimi<br />

Scenariusz: Sam Raimi, Ivan Raimi<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 99 minut<br />

Obsada:<br />

Alison Lohman Christine Brown<br />

Justin Long Clay Dalton<br />

Lorna Raver Pani Ganush<br />

Dileep Rao Rham Jas<br />

Wrota do piekieł /<br />

Drag Me to Hell (2009)<br />

„Zasługujesz na wszystko, co Cię czeka.”<br />

[wnuczka Pani Ganush]<br />

Christine pracuje w banku, marzy o awansie, ale nie<br />

jest jedyną chętną. Któregoś dnia do jej biurka podejdzie starsza<br />

cyganka – Pani Ganush. W trosce o awans Christie nie<br />

przyzna jej przedłużenia spłaty kredytu. Starsza pani poczuje<br />

się poniżona i rzuci na główną bohaterkę klątwę, która ma<br />

spełnić się po trzech dniach, kiedy to demon Lamia przybywa<br />

i zabiera nieszczęśnika do piekła. Czy można uciec przed<br />

mrocznym przeznaczeniem?<br />

243


Już na początku filmu reżyser ukazuje, co spotka<br />

osobę przeklętą. Bynajmniej nie jest to nic przyjemnego. Christine<br />

na początku nie będzie wierzyła w paplaninę cyganki.<br />

Z czasem przekona się, że popełniła największy błąd w swoim<br />

życiu i będzie starała się za wszelką cenę uniknąć śmierci.<br />

Po dwóch latach od premiery ostatniej części przygód<br />

Spider-mana, Sam Raimi powraca do gatunku, za który<br />

pokochali go miłośnicy kina. Mowa tu o horrorze komediowym,<br />

a dokładniej o trylogii Martwe Zło / Evil Dead. To właśnie humor<br />

z przygód Ash’a dominuje we Wrotach piekieł. Co ciekawe<br />

pomysł na film powstał już w 1992 roku tuż po premierze Armii<br />

Ciemności / Army of Darkness.<br />

Obrzydliwa szczegółowość to cecha wyróżniająca<br />

najnowsze dzieło Raimiego. Widz bardzo dokładnie obejrzy<br />

różnego rodzaju płyny ustrojowe itp. Jednakże w odróżnieniu<br />

od modnych dziś horrorów lubujących się w rozczłonkowywaniu<br />

ludzi, tutaj sceny mają wzbudzać uśmiech na twarzy.<br />

Poza krwią w horrorach ważne jest napięcie. We<br />

Wrotach piekieł budowane jest po mistrzowsku od pierwszej<br />

sceny do ostatniej. Duża w tym zasługa znakomicie opracowanych<br />

efektów dźwiękowych, które wspomagają to, czego nie<br />

widać. Bowiem w filmie nie są najważniejsze piekielne stwory,<br />

ale np. dziwnie wyglądające cienie na ścianach.<br />

Wrota do piekieł stanowią świetną piątkową rozrywkę.<br />

Włącznie z cudownie wrednym (choć przewidywalnym) zakończeniem.<br />

Nie jest to najlepszy film Sama Raimiego, ale<br />

i nie najgorszy. Trudno jednak ostatnio o równie dobry film,<br />

mający straszyć, a zarazem bawić.<br />

244


Wybuchowa para /<br />

Knight & Day (2010)<br />

Reżyseria: James Mangold<br />

Scenariusz: Patrick O’Neill<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 109 minut<br />

Obsada:<br />

Tom Cruise Roy Miller<br />

Cameron Diaz June Havens<br />

Peter Sarsgaard Fitzgerald<br />

Jordi Molla Antonio<br />

„Niech nikt nie idzie za nami,<br />

bo najpierw zabiję siebie, a potem ją!”<br />

[Roy]<br />

June jest młodą kobietą, zajmująca się renowacją<br />

starych samochodów. Pewnego razu, wpada na lotnisku na<br />

przystojnego mężczyznę – Roya Millera. Samolot, którym lecą<br />

rozbija się, ponieważ… Roy zabija załogę, pasażerów i pilotów.<br />

Bynajmniej nie jest to początek horroru, a komedii wypełnionej<br />

akcją i nie tak wieloma jak dotychczas uśmiechami<br />

Toma Cruise’a.<br />

Zbuntowany agent i głupiutka blondynka – takie można<br />

odnieść wrażenie oglądając zapowiedzi i czytając opisy<br />

promujące film. Na szczęście autor takich filmów jak np. Kate i<br />

245


Leopold czy Spacer po linie / Walk the Line, czyli James Mangold<br />

postanowił dodać do swego dzieła drugie dno. Może nie<br />

specjalnie głębokie, ale stanowiące doskonałą letnią rozrywkę.<br />

Tom Cruise oraz Cameron Diaz spotykają się ponownie<br />

po 9 latach od premiery Vanilla Sky. Od razu widać, że<br />

na planie bawili się znakomicie. Szczególnie Cruise, który nieustannie<br />

parodiuje jedną ze swoich kreacji, czyli agenta Ethana<br />

Hawka z filmu Mission Impossible. Robi to tak przekonująco,<br />

że widz zapomina o tych wszystkich sprawach związanych<br />

z kościołem scjentologicznym, do którego należy aktor.<br />

Film akcji nie może obejść się bez pościgów, wybuchów,<br />

strzelanin i walki wręcz. Wybuchowa para zawiera<br />

wszystkie elementy i to na szczęście nie w nadmiarze. Pomysłowość<br />

reżysera sprawiła, że cześć akcji zostaje pominięta w<br />

logiczny sposób, który stanowi miłą odmianę, bo widz nie musi<br />

zawsze widzieć wszystkiego co się dzieje z bohaterami.<br />

Dzieło Mangolda to jednak przede wszystkim komedia<br />

i w tej roli spisuje się znakomicie. Wielbiciele, na przykład,<br />

Pana i Pani Smith / Mr and Mrs Smith będą zadowoleni. O ile<br />

tylko będą pamiętać, że taki film pełni funkcję rozrywką, a nie<br />

filozoficzną. Seans na pewno nie wywoła w nikim refleksyjnego<br />

nastroju. Zapewni jednak rozrywkę, która potrzebna jest<br />

każdemu, choć nie każdy jest skłonny się do tego przyznać.<br />

Tak więc, Wybuchowa para jest jak dotąd najlepszym<br />

wyborem tego lata, pod względem natężenia akcji i komedii.<br />

Każdy kto pragnie szybkich i widowiskowych popisów<br />

kaskaderów (choć podobno Tom Cruise większość z nich wykonał<br />

sam) oraz zabawnych żartów nie powinien żałować wydanych<br />

pieniędzy na bilet.<br />

246


Reżyseria: Johnny To<br />

Scenariusz: Kam-Yuen Sheto, Tin-Shing Yip<br />

Produkcja: Hongkong<br />

Czas trwania: 110minut<br />

Obsada:<br />

Francis Ng Tai<br />

Simon Yam Boss Fay<br />

Anthony Wong Chau-Sang – Blaze<br />

Suet Lam – Grubas<br />

Wygnani / Exiled (2006)<br />

„Nie ma potrzeby chować broni.<br />

Dziś każdy nosi ją ze sobą.”<br />

[Boss Fay]<br />

Pięciu przyjaciół z dawnych lat spotyka się ponownie.<br />

Nie są to przyjemne okoliczności. Dwóch ma zabić,<br />

a dwóch ochronić jednego z nich. Wszystko się zmieni, gdy<br />

okaże się iż Wo (ten na którego wydano wyrok) ma żonę<br />

i dziecko. Czy przyjaźń sprzed lat zwycięży?<br />

Johnny To latach ponownie skompletował grupę pięciu<br />

aktorów, którzy siedem lat temu zagrali w jego filmie The<br />

Mission / Cheung fo. Od razu daje się zauważyć, że aktorzy<br />

dobrze czują się w swoim towarzystwie.<br />

247


Według serwisu Imdb.com reżyser pragnął, by aktorzy<br />

przychodzili na plan z otwartym umysłem, by móc nimi kierować<br />

w odpowiedni sposób. Tak oto aktorka Josie Ho, grająca<br />

rolę Jin, nie pracowała ze scenariuszem.<br />

Początek filmu jest bardzo enigmatyczny. Nie wiadomo<br />

kto jest kim. Widz zastanawia się o co właściwie chodzi,<br />

ale gdy już nastąpi wyjaśnienie film nabiera tempa. Jednakże<br />

film odbiega od utartych schematów gatunku.<br />

Jako, że jest to film akcji, nie mogło zabraknąć licznych<br />

strzelanin. Są one tak realne jak spadek bezrobocia, ale<br />

nie można zarzucić im braku artyzmu oraz dynamiki. Co ciekawe<br />

główni bohaterowie w niektórych scenach popisują się wirtuozją<br />

w korzystaniu z broni palnej. Natomiast w innych mają<br />

problem z trafieniem w nieruchomy cel.<br />

Jednym z atutów filmu jest mała ilość dialogów. To<br />

obraz się liczy i gra aktorów. Nie wydumane, przepełnione wulgaryzmami<br />

rozmowy, które tak naprawdę nic nie dają poz<br />

sztucznym wydłużeniem widowiska.<br />

Postacie pomimo że są zabójcami wzbudzają sympatię.<br />

Widz kibicuje im przez cały film. A we współczesnym kinie<br />

uzyskanie więzi między postacią, a widzem jest coraz trudniejsze.<br />

Prawdopodobnie jest to efekt „wyścigu szczurów”.<br />

W roku wejścia na ekrany film zdobył specjalną nagrodę<br />

na Festiwalu Golden Horse za najlepszą choreografię.<br />

A reżyser Johnny To otrzymał nagrodę od Hongkońskiego Stowarzyszenia<br />

Krytyków Filmowych dla Najlepszego reżysera.<br />

Ciekawostkę stanowi fakt, że w Hongkongu wycięto<br />

scenę, w której dwie postacie podają sobie lewe dłonie. Cenzorzy<br />

stwierdzili, że jest to gest członków triady, którego młodzież<br />

nie powinna oglądać.<br />

248


Reżyseria: Gavin Hood<br />

Scenariusz: David Benioff<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 107 minut<br />

Obsada:<br />

X-Men Geneza: Wolverine /<br />

X-Men Origins: Wolverine (2009)<br />

Hugh Jackman James / Logan / Wolverine<br />

Liev Schreiber Victor Creed<br />

Danny Huston William Stryker<br />

Lynn Collins Kayla Silverfox<br />

„Musimy trzymać się razem<br />

i niszczyć naszych przeciwników.”<br />

[Victor]<br />

1845 rok, młodzi chłopcy – James i Victor wskutek<br />

nieszczęśliwego wypadku zmuszeni są do ucieczki z Kanady.<br />

Lata mijają, obaj biorą udział w największych konfliktach zbrojnych<br />

w historii, od wojny secesyjnej po Wietnam. Porywczy<br />

charakter Victora sprawi, że zostaną rozstrzelani, jednak dzięki<br />

mutacji, polegającej na szybkiej regeneracji komórek, nie będzie<br />

to dla nich problemem.<br />

Z więzienia wyciągnie ich major William Stryker, oferujący<br />

„specjalne przywileje”, ponieważ tworzy nietypową jednostkę<br />

wojskową. Logan nie wie jeszcze jaki wpływ na jego<br />

długowieczne życie będzie miało przyjęcie oferty Strykera.<br />

249


Od momentu kiedy w 2000 roku na ekrany kin trafiła<br />

pierwsza część trylogii X-Men, w Hollywood zaczęto mówić<br />

o „solowym” filmie z Wolverinem w roli głównej. Hugh Jackman,<br />

australijski aktor, dla którego rola ta stanowiła wejściówkę<br />

do Fabryki Snów, a angaż dostał w zastępstwie za Dougraya<br />

Scott’a, został producentem Genezy.<br />

Problem z tym filmem jest dwojakiej natury. Dzięki<br />

trylogii początki Wolverine’a zostały już widzom niejako nakreślone,<br />

więc Hood nie mógł specjalnie odbiec od tego kanonu.<br />

Tym sposobem znana już postać Strykera powraca i co gorsza<br />

nie została zagrana przez świetnego Briana Cox’a. Kolejnym<br />

mankamentem jest wprowadzanie dużej ilości postaci, bez których<br />

tak naprawdę można było się obejść, a skupić na Victorze<br />

i Loganie.<br />

Główni bohaterowie sportretowani zostali w bardzo<br />

dobry sposób. Największym pozytywnym zaskoczeniem jest<br />

Liev Schreiber (Victor), który doskonale łączy zwierzęcą fizyczność<br />

z agresywną ludzką naturą tej postaci.<br />

Reakcje widzów są bardzo mieszane. Niektórzy<br />

twierdzą, że powstał dobry film i nie są zawiedzeni. Inni z kolei<br />

przebijają się w wytykaniu błędów montażowych i fabularnych.<br />

Należy pamiętać, że to nie Bryan Singer ani Brett Rattner jest<br />

reżyserem tej produkcji. Poza tym to nie jest Logan znany<br />

z trylogii, od lat cierpi na amnezję i nie pamięta kim był i co robił.<br />

Logan z Genezy posiada kompletne wspomnienia, co bez<br />

wątpienia wpływa na jego charakter.<br />

W tym roku postać Wolverine’a stworzona przez<br />

Lena Wine’a i Johnny’ego Romitę obchodzi swoje 35 lecie. Po<br />

setkach przygód fani komiksów mają już jakiś pogląd na tego<br />

bohatera. Gavin Hood stał więc przed arcytrudnym zadaniem.<br />

Wywiązał się z niego dobrze. Film nie rozczarowuje, choć pozostawia<br />

pewien drobny niedosyt.<br />

250


Za końcowym „wyglądem” Genezy stoi kilka czynników.<br />

Po pierwsze reżyser nie otrzymał takiego budżetu jak np.<br />

Jon Favreau, gdy tworzył Iron Man’a. Nie mógł więc sobie pozwolić<br />

np. efekty specjalne ze studia Industrial Light & Magic.<br />

A wszelkie argumenty, jak „ale słabe efekty, kilka lat temu były<br />

już lepsze”, są bezsensowne, bo czy do kina chodzimy na<br />

efekty czy na cały film? Po drugie jeśli planuje się trylogię,<br />

a ostatnio jest to nagminne, to nie tworzy się niesamowitej,<br />

niemalże bezbłędnej pierwszej części, bo z każdym kolejnym<br />

filmem trzeba by ją przebić. A w ten sposób (miejmy nadzieję)<br />

stopniowo tworzy się coraz lepsze części.<br />

Po raz kolejny należy zostać w kinie aż po sam koniec<br />

napisów, by obejrzeć dodatkową scenę, która może (choć<br />

nie musi) sygnalizować, gdzie będzie rozgrywała się druga<br />

część Genezy.<br />

251


Reżyseria: Albert Hughes, Allen Hughes<br />

Scenariusz: Rafael Yglesias, Terry Hayes<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 122 minuty<br />

Obsada:<br />

Johnny Depp Inspektor Frederick Abberline<br />

Heather Graham Mary Kelly<br />

Ian Holm William Gull<br />

Robbie Coltrane sierżant Peter Godley<br />

Z piekła rodem /<br />

From Hell (2001)<br />

„Zgubiłem cały dzień?”<br />

[Abberline]<br />

Londyn, rok 1888. W dzielnicy Whitechapel, słynącej<br />

z tanich uciech, ktoś zaczyna zabijać prostytutki. Dochodzenie<br />

prowadzi Frederick Abberline, który „dzięki” uzależnieniu od<br />

opium i laudanium, miewa wizje pomagające mu w śledztwach.<br />

Z początku, dowody wskazują, że to pobliski gang, rozprawia<br />

się z dłużniczkami. Z czasem okaże się, że w sprawę<br />

zamieszane są „wyższe kręgi”.<br />

Filmów o krwawych przygodach Kuby Rozpruwacza<br />

nakręcono wiele, ale po raz pierwszy historię oparto na komiksie.<br />

Jego autorzy Alan Moore i Eddie Campbell stworzyli, według<br />

znawców tematu, jedną z najlepszych „opowieści graficznych”<br />

dwudziestego wieku (wg filmu Rozpruwacz uważał, że<br />

252


zapoczątkował XX wiek). Moore postanowił jednak opowiedzieć<br />

wydarzenia w inny sposób. Zamiast skupiać się na tym<br />

kto mordował, chciał pokazać co się stało, jak wyglądali i zachowywali<br />

się ludzie.<br />

Bracia Hughes również uznali, że jest to ważny element<br />

historii. Producenci postanowili dokonać jednak pewnej<br />

znaczącej zmiany. Mianowicie, historia (w filmie) nie jest<br />

przedstawiana z punktu widzenia Rozpruwacza, tylko ścigającego<br />

go Abberline’a.<br />

Z piekła rodem powstało zanim nakręcono V jak<br />

Vendetta / V for Vendetta czy Watchmen Strażnicy / Watchmen.<br />

Jednakże wszystkie łączy mroczna tonacja i nietuzinkowi<br />

bohaterzy oraz wciągające historie. A także to, że Moore nie<br />

znosi adaptacji swoich dzieł. Twórcom udało się jednak znakomicie<br />

oddać szorstkość i monochromatyczność oryginału. Niektóre<br />

kadry filmu są „żywcem wyjęte” ze stron komiksu. Z kolei<br />

zdjęcia miejsc zbrodni i samych ofiar wzorowane były na zachowanych<br />

materiałach historycznych. Twórcy chcieli pod tym<br />

względem jak najwierniej oddać prawdę. Powstrzymali się jedynie<br />

przy ostatniej ofierze, gdyż dokładne ukazanie zwłok zaowocowałoby<br />

wyższą kategorią wiekową.<br />

W filmie o morderstwach nie mogło zabraknąć krwi<br />

oraz ludzkich wnętrzności. Przemoc została odwzorowana sugestywnie,<br />

ale nie przesadnie. Choć nie brakuje bliskich ujęć<br />

zwłok itp. widz nie odczuwa mdłości (chociaż postacie w filmie<br />

tak). To niepokój miał dominować, a nie uczucie obrzydzenia.<br />

Większość z postaci sportretowanych w filmie istniała<br />

naprawdę, choć nie wszystkie skończyły tak jak zostało to<br />

przedstawione. Pewne hollywodzkie prawo, mówi że między<br />

dwiema głównymi postaciami reprezentującymi przeciwną płeć<br />

musi iskrzyć, ale na szczęście, tym razem, nie przypomina to<br />

klasycznego romansidła.<br />

253


Po dziś dzień nie wiadomo kto zabijał i po co. Podejrzanych<br />

w tej sprawie było około 20 osób, w tym nawet kobieta.<br />

Tak więc filmów opowiadających możliwą wersję wydarzeń<br />

uświadczymy jeszcze zapewne bardzo wiele. Należy także pamiętać,<br />

że Z piekła rodem to (luźna) adaptacja komiksu, opartego<br />

na legendzie, która nie została potwierdzona. To po prostu<br />

kolejny punkt widzenia.<br />

Podsumowując, From Hell to kiepska adaptacja komiksu,<br />

ale osoby nie znające oryginału, obejrzą dobry film kryminalny.<br />

Choć tożsamość mordercy można łatwo rozszyfrować,<br />

nie oznacza to, że następstwem tego będzie uczucie<br />

znudzenia.<br />

254


Zabójcze ciało /<br />

Jennifer’s Body (2009)<br />

Reżyseria: Karyn Kusama<br />

Scenariusz: Diablo Cody<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 102 minuty<br />

Obsada:<br />

Megan Fox Jennifer<br />

Amanda Seyfried Needy<br />

Johnny Simmons Chip<br />

Adam Brody Nikolai<br />

„Życie nastolatki to piekło.”<br />

[Needy]<br />

Szkolna gwiazda – Jennifer Check, przyjaźni się<br />

z „cichą myszką” Needy. Zwykła wyprawa na koncert, mało<br />

znanej grupy, już na zawsze odmieni ich życie. Zespół postanowi<br />

złożyć Jennifer w ofierze, ale „coś” pójdzie nie tak i nastolatka<br />

zostanie opanowana przez żądnego krwi demona. Czy<br />

przyjaźń „z piaskownicy” przetrwa wszystko?<br />

Opowieść ukazywana jest z perspektywy Needy, która<br />

mówi widzowi o tym, co się wydarzyło, przed kilkoma miesiącami,<br />

w miasteczku Devil’s Kettle. Ów mieścina słynie jedynie<br />

z dziwnego wodnego wiru. Sytuacja diametralnie się zmienia,<br />

gdy młodzi chłopcy zaczynają ginąć z rąk (i zębów) nieznanego<br />

sprawcy.<br />

255


Autorka scenariusza (Diablo Cody) stworzyła również<br />

scenariusz do wielokrotnie nagradzanego filmu Juno, w reżyserii<br />

Jasona Reitmana. Film opowiadał (oczywiście w dużym<br />

skrócie) o nastolatce, która zachodzi w ciąże i musi radzić sobie<br />

z dorosłym życiem.<br />

Jak wskazuje tytuł, to ciało Jennifer jest w tym filmie<br />

najważniejszym elementem. Tym sposobem nie można wymagać<br />

od Megan Fox, by wznosiła się na wyżyny gry aktorskiej.<br />

Po raz kolejny została potraktowana przedmiotowo, ale przecież<br />

nikt nie kazał przyjmować jej tej roli.<br />

Film skierowany jest do nastolatków, co podkreśla<br />

nie tylko fabuła czy postacie, ale i muzyka, która zapadnie<br />

w pamięć jedynie młodych ludzi. Poza tym, zaskakująco mało<br />

w nim dorosłych. Na pierwszy plan wysuwa się jedynie nauczyciel<br />

dziewczyn – Pan Wróblewski, grany przez J.K. Simmonsa,<br />

znanego z roli szefa Petera Parkera w filmach o Spider-manie.<br />

W zamyśle twórców miał (prawdopodobnie) powstać<br />

film łączący cechy horroru i komedii. O ile elementy „straszące”<br />

wypadły dobrze (włącznie z efektami specjalnymi), o tyle<br />

żarty już nie. Co prawda ukazywanie jak współcześni ludzie<br />

wierzą bezgranicznie w zasoby Wikipedii i co może zrobić nieznajomość<br />

faktów jest znakomicie wyśmiana, to cała reszta już<br />

nie bawi.<br />

Dla spragnionych większej dawki krwi powstała nowela<br />

graficzna poszerzająca wydarzenia przedstawione w filmie.<br />

A także książka na podstawie filmu.<br />

256


Załoga G / G-Force (2009)<br />

Reżyseria: Hoyt Yeatman<br />

Scenariusz: Cormac Wibberley, Marianne Wibberley<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 88 minut<br />

Obsada:<br />

Sam Rockwell Darwin<br />

Jon Favreau Hurley<br />

Penelope Cruz Juarez<br />

Nicolas Cage Speckles<br />

„Nie jestem gruby, jestem puszysty.”<br />

[Hurley]<br />

Trójka specjalnie wyszkolonych świnek morskich<br />

i kret – spec od elektroniki, mają za zadanie powstrzymać Leonarda<br />

Sabera. Ów wynalazca, pragnie przejąć kontrolę nad<br />

światem za pomocą urządzeń elektrycznych. Problem w tym,<br />

że ich sekcja zostaje rozwiązana, a sami agenci lądują w…<br />

sklepie zoologicznym.<br />

Wraz Jerrym Bruckheimer’em studio Disney’a stworzyło<br />

opowieść o dzielnych zwierzakach, które muszą sobie radzić<br />

w nieprzyjaznym ludzkim świecie. Dzięki najnowszej technologii<br />

są one w stanie porozumiewać się z homo sapiens,<br />

lecz nie zawsze sama umiejętność mówienia jest wystarczająca.<br />

257


Zazwyczaj muzyka stanowi doskonale uzupełnienie<br />

wydarzeń z ekranu. Tym razem twórcy postanowili zareklamować<br />

najnowszą płytę zespołu Black Eyed Peas. Wywołuje to<br />

niezbyt przyjemny efekt, bo uświadamia widzowi, że muzyka<br />

nie została skomponowana z myślą o filmie.<br />

Warstwa fabularna może nie woła o pomstę do nieba,<br />

ale sprawia, że widz tęskni za klasycznymi animacjami Disney’a.<br />

Nie pomaga nawet końcowy zwrot akcji. A znakomicie<br />

animowane zwierzaki odwracają uwagę od tego niedociągnięcia,<br />

tylko chwilowo. Nawet humor zahacza o dolną półkę (tam<br />

gdzie znajdują się filmy pokroju Wielkiego kina / Epic Movie).<br />

Ale może po prostu dzisiejsze dzieci lubią oglądać bąki puszczane<br />

przez świnki morskie.<br />

Pomijając kwestię słabego humoru, twórcy zapewniają<br />

gałkom ocznym sprawnie nakręcony film przygodowy<br />

z uroczymi bohaterami (zapewne sprzedaż świnek drastycznie<br />

się zwiększyła). Przekazują również wiele wartości, które miejmy<br />

nadzieję, że zapiszą się wielkimi literami w umysłach dzieci.<br />

Przy okazji premiery filmu, w gazetach rozgorzała<br />

dyskusja na temat tego, by nie puszczać przed tego typu filmami<br />

zapowiedzi takich produkcji jak np. Awatar czy 2012. Jest<br />

w tym sporo racji, ale wystarczy przyjść 10 minut później niż<br />

napisano na bilecie. Tyle przecież średnio trwają wszelkiej maści<br />

reklamy i zapowiedzi. A brutalne filmy prezentowane przed<br />

familijnymi produkcjami były zawsze obecne w kinie, więc o ta<br />

wrzawa?<br />

Załoga G jest filmem skierowanym bezpośrednio do<br />

małych widzów. Dorośli będą się nudzić i jeśli mają coś do załatwienia,<br />

to lepiej by posłali na seans swe pociechy same.<br />

258


Reżyseria: Darren Aronofsky<br />

Scenariusz: Robert D. Siegel<br />

Produkcja: USA, Francja<br />

Czas trwania: 111 minut<br />

Obsada:<br />

Mickey Rourke Randy Robinson<br />

Marisa Tomei Cassidy<br />

Evan Rachel Wood Stephanie<br />

Todd Barry Wayne<br />

Zapaśnik / The Wrestler (2008)<br />

„Kiedy mogę wrócić na siłownię…”<br />

[Randy]<br />

Randy Robinson na ringu zapaśniczym znany jest<br />

jako „The Ram” (Taran). Przed dwudziestoma laty był wielką<br />

gwiazdą, o której rozpisywały się gazety. Dziś, jest już mężczyzną<br />

nie najmłodszym, mającym problemy ze stawami, córką,<br />

szefem w supermarkecie i używkami.<br />

Po jednej z walk, były mistrz dozna zawału serca.<br />

Gdy dojdzie do siebie, stanie przed wyborem, który do łatwych<br />

nie należy. Będzie musiał porzucić zapasy i odnaleźć się<br />

w zwykłym świecie albo walczyć dalej i umrzeć. Co wybierze<br />

i czy odnajdzie w sobie odpowiednie pokłady siły?<br />

259


Główny temat filmu to samotność i konsekwencje dokonanych<br />

niegdyś wyborów. Randy jest świadom, że sam odpowiada<br />

za swój stan. Jednocześnie ma w zwyczaju obwiniać<br />

cały świat za swoją niedolę. Los da mu szansę na odbudowanie<br />

swego życia, ale czy Ram zechce ją wykorzystać.<br />

W kinie już nie raz opowiadano podobne historie. Bynajmniej<br />

nie chodzi tu o kwestię zapasów, a historię człowieka<br />

upadłego i ogarniętego obsesją. Podobne studium osobowości<br />

można było już zgłębiać, we wcześniejszych filmach Aronofsky’ego.<br />

Tym co odróżnia Zapaśnika od tych filmów są dwa<br />

czynniki.<br />

Pierwszy z nich to, zadziwiające podobieństwo historii<br />

opowiedzianej w filmie, do życia Mickeya Rourke’a. Dokładniej<br />

przeczytać można o tym w prasie branżowej, która rozpisuje<br />

się głównie o niechlubnej przeszłości aktora.<br />

Drugi to sposób w jaki kamera ukazuje nam głównego<br />

bohatera. Widz obserwuje wszystkie wzniosłe, ale i te<br />

smutne chwile w życiu głównego bohatera. Pieczołowicie oddane<br />

zostają kulisy zapasów. Sport ten uważany jest za wielu<br />

przez „ustawiany”. W wielu przypadkach jest to zapewne<br />

słuszny pogląd, ale nie należy zapominać, że nawet ukartowanie<br />

walki kosztuje wiele przygotowań.<br />

Zdjęcia do filmu nakręcono w przeciągu zaledwie 35<br />

dni. A niski budżet, zmusił reżysera i aktorów do częstej improwizacji.<br />

Jednym z przykładów jest scena, w której Randy obsługuje<br />

ludzi w supermarkecie. Wielu z nich to prawdziwi klienci,<br />

a nie aktorzy.<br />

Akademia Oskarowa nie doceniła roli Rourke’a,<br />

otrzymał tylko nominację w kategorii Najlepsza rola męska.<br />

Aktor, zapewne nie był wielce rozczarowany, ponieważ zdobył<br />

do tej pory Złotego Globa, Nagrodę BAFTY i jeszcze 12 innych<br />

260


statuetek za swą „rolę życia” jak wiele osób określa jego występ<br />

w Zapaśniku. Jest to nietrafne stwierdzenie, gdyż aktor<br />

ma się dobrze i jeszcze nie raz zabłyśnie na ekranie.<br />

W Hollywood krążą plotki, że Aronofsky zostanie reżyserem<br />

kolejnego filmu o Robocopie. Skoro reżyser lubi opowiadać<br />

historie o ludzkich obsesjach to, ciekawe jaką obdarzy<br />

pół-maszynę, pół-człowieka.<br />

261


Zapowiedź / Knowing (2009)<br />

Reżyseria: Alex Proyas<br />

Scenariusz: Ryne Douglas Pearson, Juliet Snowden<br />

Produkcja: Australia<br />

Czas trwania: 121 minut<br />

Obsada:<br />

Nicolas Cage John Koestler<br />

Chandler Cantenbury Caleb Koestler<br />

Rose Byrne Diana Wayland<br />

Lara Robinson Lycinda Embry / Abby Wayland<br />

„Nic nie dzieje się bez przyczyny.”<br />

[Jessica]<br />

Na swój nowy film Alex Proyas kazał fanom długo<br />

czekać. Od premiery, ciekawego wizualnie, Ja, robot / I, robot<br />

minęło już pięć lat. W Zapowiedzi, w głównej roli, zobaczymy<br />

Nicolasa Cage’a. Wydaje się, że po kiepsko ocenianym filmie<br />

Ostatnie zlecenie / Bangkok Dangerous, aktor trafił w dobre<br />

ręce.<br />

Fabuła (pokrótce) przedstawia się następująco.<br />

W 1959 roku uczniowie pewnej szkoły zakopują na 50 lat tzw.<br />

Kapsułę Czasu. Pojemnik zawiera rysunki dzieci z ich wizją<br />

przyszłości. Po upływie pięciu dekad syn głównego bohatera<br />

wchodzi w posiadanie listu z kapsuły. Owa wiadomość z prze-<br />

262


szłości zawiera ciąg liczb, który jak się okaże stanowi zapis<br />

największych katastrof pięćdziesięciolecia. Problem w tym, że<br />

na liście zostały jeszcze trzy wydarzenia.<br />

Wyróżnić należy przerażające i realistyczne katastrof.<br />

Co ciekawe, pierwsza jest nakręcona jako jedno ciągłe<br />

ujęcie, niczym słynna scena z Obywatela Kane’a / Citizen<br />

Cane. Zastosowane efekty specjalne dają się wyróżnić, ale nie<br />

przychodzi to widzowi łatwo.<br />

Widza zdenerwować mogą natomiast liczne dłużyzny<br />

i nic nie wnoszące dialogi. Za to zakończenie winno zadowolić<br />

wszystkich (mimo pewnego naciągnięcia), szczególnie pod<br />

względem spektakularności.<br />

Prawdopodobnie znaczna część budżetu została<br />

przeznaczona na efekty specjalne. Nie ma w tym nic złego.<br />

Problem w tym, że na przykład sceny, w których bohaterowie<br />

jadą samochodem zostały wykonane w studiu, co od razu rzuca<br />

się w oczy.<br />

Nicolas Cage odtwarza graną przez siebie postać<br />

w sposób niezadowalający, choć im bliżej końca filmu tym lepiej<br />

mu to idzie. Praktycznie w każdej scenie w jakiej się pojawia<br />

zachowuje się delikatnie mówiąc jak nawiedzony. Może to<br />

pozostałość po filmie Ghost Rider?<br />

Tak jak autorzy Mrocznego Rycerza / The Dark Knight,<br />

Alex Proyas zdołał stworzyć wiele scen, które zaliczyć<br />

można do wyższej kategorii wiekowej niż „od lat 13”. Chociaż<br />

dzisiejsi trzynastolatkowie widzieli już niejedną Piłę, więc katastrofy<br />

nie zrobią na nich zapewne wielkiego wrażenia.<br />

Im dłużej po czasu mija po seansie tym lepsze wrażenie<br />

robi film, zwłaszcza w kwestii oprawy wizualnej. Nie wywoła<br />

może między widzami burzliwej rozmowy, ale na pewno<br />

nie wywoła uczucia zmarnowanego czasu.<br />

263


Reżyseria: Catherine Hardwicke<br />

Scenariusz: Melissa Rosenberg<br />

Produkcja: USA<br />

Czas trwania: 122 minuty<br />

Obsada:<br />

Robert Pattinson Edward Cullen<br />

Kristen Stewart Bella Swan<br />

Taylor Lautner Jacob Black<br />

Billy Burke Charlie Swan<br />

Zmierzch / Twilight (2008)<br />

„Ostatnio miałeś czarne oczy, a teraz są piwne.”<br />

[Bella]<br />

Do miasteczka Forkes, które słynie z najgorszej pogody<br />

w Stanach, trafia siedemnastoletnia Bella Swan ( to właśnie<br />

z jej punktu widzenia poznajemy całą historię). Jak przystało<br />

na typową filmową nastolatkę dziewczyna ma problemy<br />

z odnalezieniem się w nowej szkole. Życie zacznie umilać jej<br />

wyjątkowo blady młodzieniec Edward, który okaże się…wampirem,<br />

ale takim który pija tylko zwierzęcą krew. Problem<br />

w tym, że w Forkes pojawią się mniej nowocześni przedstawiciele<br />

jego rasy.<br />

Scenariusz Zmierzchu został oparty na, pierwszym<br />

tomie, czteroczęściowej sagi pióra Stephenie Meyer. Jak twierdzi<br />

autorka pomysł przyszedł do niej we śnie. Aż samemu<br />

264


chce się mieć sen, który sprzeda się w 17 milionach egzemplarzy.<br />

Można było się spodziewać, że w momencie, gdy<br />

książki osiągną status „bestsellerów” jakieś studio zainteresuje<br />

się ich ekranizacją (oczywiście z przyczyn czysto altruistycznych).<br />

Zdjęcia zajęły ekipie tylko 48 dni, a do głównej roli męskiej<br />

pretendowało 5000 chłopców. „Może zostać tylko jeden”,<br />

jak mówiono w Nieśmiertelnym / Highlander i tym wybrańcem<br />

stał się Robert Pattinson, który znany jest głównie z innego<br />

książkowego przeboju filmowego Harry Potter i Czara Ognia /<br />

Harry Potter and the Goblet of Fire.<br />

Co do gry młodych aktorów można nie mieć większych<br />

zastrzeżeń. Mają jeszcze czas, by się uczyć. Problemem<br />

jest natomiast sama postać Belli. Ale może wg reżyserki<br />

wszystkie nastolatki, które ma spotkać wielka przygoda, muszą<br />

być ciągle nieszczęśliwe. Nawet wtedy, gdy ich uczucie<br />

kwitnie. Edward jest natomiast idealnym wzorcem ekranowego<br />

idola, za jakiego niegdyś uchodził np. Johnny Depp.<br />

Klasyczny mit o wampirach przybrał trochę inny wymiar.<br />

Słońce nie zabija Edwarda i jemu podobnych, sprawia jedynie,<br />

że błyszczą oni niczym diamenty. Kwestie czosnku, krucyfiksów<br />

i wody święconej pominięto całkowicie. Natomiast by<br />

trwale kogoś usunąć „wystarczy” go poćwiartować i spalić. Dodatkowo<br />

większość z istot nocy posiada dodatkową umiejętność,<br />

np. wyczulone zmysły, niezwykłą szybkość, a nawet widzenie<br />

przyszłości.<br />

Po „potteromanii” świat ogarnęła nowa fala szaleństwa.<br />

Odtwórcy głównych ról w Zmierzchu mają niemałe problemy,<br />

ze swobodnym poruszaniem się po ulicach. W szczególności<br />

Robert Pattinson, który jest wręcz nękany przez rozhisteryzowane<br />

fanki. Ale jak powiedział Jean Cocteau „W życiu<br />

każdego człowieka, który doszedł do sławy istnieją dwie rzeczy<br />

– jedna straszliwa i jedna okropna. Straszliwym jest fakt, iż<br />

wszędzie wszyscy go znają, a okropnym, gdy go nie poznają!”.<br />

Taki już niestety los młodocianych aktorów.<br />

265


O popularności filmu świadczą również zdobyte nagrody.<br />

Wśród nich pięć statuetek MTV Movie Awards, w tym<br />

za Najlepszy pocałunek i Najlepszy film. Poza tym statuetka<br />

Young Hollywood Awards dla reżyserki filmu Catherine Hardwicke<br />

i wiele innych „Young Awards”.<br />

Reasumując, Zmierzch to przeciętny film, który do<br />

połowy wygląda jak telenowela dla nastolatków. Potem następuje<br />

intensyfikacja akcji, ale i poprawa gry aktorskiej, a także<br />

samej fabuły. Większość nastolatków będzie zachwycona,<br />

a widzowie trochę starsi powinni zobaczyć, co jest teraz „na topie”,<br />

by móc ponarzekać, że za ich czasów robiono lepsze filmy.<br />

Osoby które będą miały ochotę poznać dalsze losy<br />

bohaterów, na pewno ucieszą się z informacji, że w przygotowaniu<br />

są trzy kolejne filmy sagi. A premiera drugiej części pt.<br />

Księżyc w nowiu / The New Moon przewidziana jest (w Polsce)<br />

na 20 listopada.<br />

266


10 rzeczy,<br />

których uczy<br />

film...


127 godzin / 127 Hours (2010)<br />

1. Widząc dwie zagubione dziewczyny od razu<br />

zapominasz o swoim rowerze.<br />

2. Skały nie lubią, gdy ktoś słucha w ich pobliżu głośnej<br />

muzyki.<br />

3. Ludzie zaczynają cenić wodę i własne płyny, gdy grozi<br />

im śmierć.<br />

4. Jeśli nie chcesz utknąć na 127 godzin to lepiej podróżuj<br />

z towarzyszem.<br />

5. Ssanie szkieł kontaktowych bardzo pomaga, gdy nie<br />

masz wody.<br />

6. Spragnionym przypominają się wszystkie reklamy<br />

napojów jakie znają.<br />

7. Niektóre głazy czekają miliardy lat, by móc cię<br />

przygnieść.<br />

8. Jak tylko zabraknie ci wody to natura spróbuje cię<br />

utopić.<br />

9. Obcięcie ręki tanim, chińskim urządzeniem<br />

wielofunkcyjnym nie jest łatwe ani przyjemne.<br />

10.Po kilku dniach bez wody tzw. „kałużanka” smakuje jak<br />

ambrozja.<br />

268


2012 (2009)<br />

1. Wszyscy narzekają na naród chiński, ale to właśnie oni<br />

uratują ludzkość, a przynajmniej jej bogatą część.<br />

2. Cena za przetrwanie to okrągły miliard euro.<br />

3. Jeśli planujesz ujawnić globalny spisek to lepiej<br />

sprawdź czy nie zaminowano ci samochodu.<br />

4. Współcześni geolodzy korzystają z karabinów<br />

maszynowych zamiast łopat.<br />

5. Zawsze jest czas, by zniszczyć auto faceta byłej żony.<br />

6. Najlepszymi pojazdami do ucieczki przed końcem<br />

świata są limuzyna i wóz kempingowy.<br />

7. Koniec świata to dobry powód, by znów zacząć pić po<br />

25 latach abstynencji.<br />

8. Na pokazanie komuś środkowego palca zawsze<br />

znajdzie się chwila.<br />

9. W przyszłości biegun południowy znajdzie się w...<br />

Wisconsin<br />

10.Nowy facet byłej żony jest tak uprzejmy, że zginie<br />

byście znów mogli być razem.<br />

269


500 dni miłości /<br />

(500) Days of Summer (2009)<br />

1. Chandra, hormony, PMS to najczęstsze przyczyny<br />

kłótni.<br />

2. Istnieją dwa rodzaje ludzi: kobiety i mężczyźni.<br />

3. Jeśli poznajesz dziewczynę swoich marzeń w 3,8 mln<br />

mieście - musi to być przeznaczenie.<br />

4. Od wieków ładne dziewczyny muszą źle traktować<br />

mężczyzn.<br />

5. Głośne słuchanie muzyki może spowodować nie tylko<br />

utratę słuchu, ale i zwrócenie na siebie uwagi pięknej<br />

kobiety.<br />

6. Określenie „analna dziewczyna” oznacza kogoś<br />

porządnego i poukładanego.<br />

7. Po seksie wszyscy uśmiechają się do ciebie na ulicy.<br />

8. Lekiem na rozstanie, dla mężczyzny, jest napisanie<br />

książki o kobiecie.<br />

9. W kilkunastoletnich BMW szyby wyglądają jak nowe.<br />

10.Kobieta, która cię zostawiła może zła, albo być<br />

robotem.<br />

270


Alicja w Krainie Czarów /<br />

Alice in Wonderland (2010)<br />

1. Niezwykle bogate kobiety są równie niezwykle<br />

aroganckie.<br />

2. Na przyjęciu zaręczynowym tylko przyszła panna młoda<br />

nie powinna wiedzieć co się święci.<br />

3. Biały królik w marynarce stanowi znakomity pretekst, by<br />

spławić faceta.<br />

4. Niektóre ciasta poza podwyższaniem poziomu cukru<br />

zwiększają twój wzrost.<br />

5. W Krainie Czarów żaby uwielbiają ciasta.<br />

6. Ludzi można podzielić na tych „bardziej”<br />

i „mniejbardziej”.<br />

7. Najlepsza na obolałe stopy jest żywa słonina.<br />

8. Kobiety są wstanie rozpalać mężczyzn, kobiety<br />

i wyposażenie wnętrz.<br />

9. Gdy róże mają nieodpowiedni kolor wystarczy je<br />

przemalować.<br />

10.Pola bitwy bardzo często przypominają szachownice.<br />

271


Alive (2002)<br />

1. By włączyć krzesło elektryczne trzeba przekręcić<br />

dziesięć kluczyków.<br />

2. Gdy ktoś proponuje ci śmiertelne porażenie prądem lub<br />

tajemniczy eksperyment - wybierz prąd.<br />

3. Dwóch spokojnych bohaterów to o jednego za dużo.<br />

4. Niektórzy mężczyźni zamiast rozstać się z wkurzającą<br />

kobietą obcinają jej głowę.<br />

5. Jedna piękna kobieta wystarczy, by faceci zaczęli się<br />

bić.<br />

6. Broń i przemoc skłonią każdego do współpracy.<br />

7. Dwanaście dni w zamknięciu nie sprawi, że na twarzy<br />

Azjaty pojawi się zarost.<br />

8. Gwałciciele pragną zadowalać kobiety.<br />

9. Dla wojskowych, potwory mają ogromną wartość<br />

militarną.<br />

10.Narodowa Organizacja Bezpieczeństwa używa<br />

sporej ilości broni.<br />

272


Amnezja / Twisted (2004)<br />

1. Pokonani bandyci jedyne co mogą powiedzieć to...<br />

„Nie bij”.<br />

2. Dzięki kopaniu bandyty oszczędza się ręce.<br />

3. Złapanie kogoś na gorącym uczynku nie oznacza nic<br />

złego...według jego obrońcy.<br />

4. Krzyczenie, że nie ma się napadów gniewu nie jest<br />

przekonywujące.<br />

5. Jeśli ktoś jest głodny to znaczy, że ma ochotę na seks.<br />

6. Nie wywołuje się trupa z lasu.<br />

7. Główna bohaterka traci przytomność w najważniejszych<br />

momentach.<br />

8. Ilość szminki na ustach bohaterki zmienia się<br />

samoistnie w zależności od ujęcia.<br />

9. Tylko wariaci zostają policjantami.<br />

10.Pojedynczy strzał z pistoletu potrafi odrzucić<br />

postrzelonego jak uderzenie byka.<br />

273


Appaloosa (2008)<br />

1. Jeśli nowe prawa miejskie są potrzebne - wystarczy je<br />

dopisać.<br />

2. Wystarczy zabić trzech oprychów, by czwarty stracił<br />

chęć do walki.<br />

3. W nowym miejscu jeden z głównych bohaterów musi<br />

poznać „tę jedyną” kobietę.<br />

4. W roku 1882 ciastko i kawę można było kupić tylko na<br />

śniadanie.<br />

5. Złoczyńcę najlepiej dopaść, gdy uda się do toalety.<br />

6. Powiedz kobiecie, że jest ładna, a od razu cię pocałuje.<br />

7. Szeryfowie do wynajęcia nie powinni wiązać się<br />

z kobietami.<br />

8. Na Dzikim Zachodzie uczucia zabijają.<br />

9. Strzelać każdy może.<br />

10.Znajomość z prezydentem USA przydaje się, gdy<br />

skazano cię na śmierć.<br />

274


Atramentowe serce / Inkheart (2008)<br />

1. Ukochaną kobietę trzeba czasem „wyczytać” sobie<br />

z książki.<br />

2. Jedni ludzie się starzeją, inni zdobywają zamki.<br />

3. Dla postaci z książek nasz świat jest bardzo wygodny.<br />

4. Nikt nigdy nie pamięta, że czarne charaktery kłamią.<br />

5. Postacie z książek wolą nie znać zakończenia swych<br />

przygód.<br />

6. Niektóre dziewczyny są kwaśne jak kozi mocz.<br />

7. Tępota głównych bohaterów zasługuje na karę, a nie<br />

szczęśliwe zakończenie.<br />

8. Czarne charaktery lubią ubierać się na czarno.<br />

9. Warto mieć pióro, którym można pisać na skórze.<br />

10.Zamek „poczeka” aż bohaterowie będą bezpieczni<br />

i dopiero wtedy się zawali.<br />

275


Avatar (2009)<br />

1. Po zniszczeniu swojej planety należy znaleźć nowy cel.<br />

2. Każdy jest w stanie nauczyć się angielskiego, nawet<br />

trzymetrowi, niebiescy Na'vi.<br />

3. Wcielanie się w avatara uzależnia, ale nikt przed tym<br />

nie ostrzega na opakowaniu.<br />

4. Cenne informacje oznaczają, że komuś stanie się<br />

krzywda.<br />

5. Majestatyczne drzewa upadają w równie majestatyczny<br />

sposób.<br />

6. Wielki ptak zawsze robi wrażenie, czy to na ludziach,<br />

czy to na Na'vi.<br />

7. Prawdziwy naukowiec zawsze jest gotów pobierać<br />

próbki.<br />

8. Oryginalni mieszkańcy Pandory mają cztery palce,<br />

podróbki pięć.<br />

9. Upadek z kilku kilometrów spowolnią liście, muszą być<br />

tylko odpowiednio duże.<br />

10.Czarny charakter jest tak czarny, że przeżyje do<br />

samego końca filmu.<br />

276


Bibliotekarz: Tajemnica włóczni /<br />

The Librarian: Quest for the Spear (2004)<br />

1. Kobiety nie lubią mężczyzn, którzy studiują po<br />

trzydziestce.<br />

2. Dziś nikogo nie dziwi pismo pojawiające się na pustej<br />

kartce.<br />

3. Armia czerpie pomysły z bibliotek.<br />

4. Podczas włamania do najbardziej strzeżonego miejsca<br />

na świecie wystarczy mieć na głowie czapkę<br />

z daszkiem.<br />

5. Piękne kobiety chodzą w zwolnionym tempie.<br />

6. W zamkniętym samolocie nagle pojawia się wiatr, by<br />

rozwiać włosy pięknej kobiety.<br />

7. To co naukowcom nie udało się przez wiele lat,<br />

bibliotekarz zrobi w siedem godzin.<br />

8. Jedyny most w okolicy musi być spróchniały w każdym<br />

miejscu.<br />

9. Chwalenie spróchniałego mostu nie prowadzi do<br />

niczego dobrego.<br />

10.Umiejętność tańczenia walca może pomóc w ominięciu<br />

pułapki zastawionej przez Majów.<br />

277


Bunt gargulców /<br />

Rise of the Gargoyles (2009)<br />

1. Jeśli „coś” zje ci kumpla to wypada krzyczeć „Ty<br />

draniu!”.<br />

2. Rozwodnicy obserwują swoje dzieci poprzez MySpace.<br />

3. Gargulce miewają gorsze dni i nie radzą sobie czasem<br />

z drewnianymi, spróchniałymi drzwiami.<br />

4. Nikt nie lubi specjalistek od tanich sensacji, mimo iż<br />

wyglądają jak modelki.<br />

5. Ucieczka na dach przed latającym gargulcem nie jest<br />

najtrafniejszym wyborem.<br />

6. Gdy nie wiesz co robić, włącz telewizor, a doznasz<br />

olśnienia.<br />

7. Zadziwiające, że policja nie chce uwierzyć w latającego<br />

gargulca zabójcę.<br />

8. Ksiądz, któremu odebrano kościół nie ma wyjścia<br />

i chwyta za broń.<br />

9. Opel Astra nie jest najlepszym wyborem, gdy ściga cię<br />

gargulec.<br />

10.Księża mają dostęp do pocisków przeciwpancernych.<br />

278


Burleska / Burlesque (2010)<br />

1. Śpiewanie w kawiarni brzmi identycznie jak w studiu.<br />

2. Podarte kartki najlepiej wyrzucić za okno, bo przecież<br />

kosz na śmieci jest zbyt drogi.<br />

3. Każdy może zostać kelnerem, o ile nie potrzebuje<br />

zapłaty.<br />

4. Kanapa w domu i wymalowane oczy oznaczają, że<br />

musisz być gejem.<br />

5. Brzuch partnerki nie przeszkadza facetom dopóki nie<br />

zasłania telewizora.<br />

6. Niektóre kobiety mają ciało, które zatrzymuje<br />

ciężarówki.<br />

7. Wystarczy porwać kobiecie torebkę, by poszła za tobą<br />

gdziekolwiek zechcesz.<br />

8. Młynek do kawy stanowi doskonałe narzędzie tortur<br />

względem skacowanych osób.<br />

9. Wnętrze domów bogatych ludzi wygląda jak muzeum<br />

sztuki współczesnej.<br />

10.Czasem pieniądze można wziąć z powietrza i to<br />

dosłownie.<br />

279


Całe życie z wariatami / Shrink (2009)<br />

1. Alarm przeciwpożarowy w szkole znakomicie pomaga<br />

w uniknięciu klasówki.<br />

2. Marihuanę najlepiej kupować w myjni samochodowej.<br />

3. Niektórzy ludzie pragną by przygotowywać im kawę<br />

w rękawiczkach.<br />

4. Czasem potrzebujesz pozwolenia przyjaciela, by<br />

zdradzić swoją żonę.<br />

5. Gdy nie możesz patrzeć jak ktoś bliski się stacza<br />

odwróć wzrok.<br />

6. Diler nigdy ci nie powie, że masz problem<br />

z narkotykami.<br />

7. Psychiatrzy też miewają swoich psychiatrów.<br />

8. Skręt to tzw. europejski papieros.<br />

9. Po trawce człowiek budzi się wszędzie tylko nie we<br />

własnym łóżku.<br />

10.Gdy żona zabierze ci kluczyki od samochodu musisz<br />

skorzystać z Melexa.<br />

280


Diabeł / Devil (2010)<br />

1. Warto wierzyć w matczyne opowieści o diable, bo<br />

często okazują się prawdziwe.<br />

2. Czasem lepiej wybrać schody niż windę, bo można w<br />

niej utknąć z diabłem.<br />

3. Mimo iż wiesz, że nikt cię nie słyszy krzycz na całe<br />

gardło.<br />

4. Zamknij brata na 6 godzin w bagażniku samochodu,<br />

a gdy dorośnie będzie cierpiał na agorafobię.<br />

5. W dzisiejszym świecie policja nie wierzy w diabła.<br />

6. W małej windzie jest zadziwiająco dużo miejsca na<br />

zwłoki..<br />

7. Budynek jest ubezpieczony po to, by strażacy mogli<br />

przebijać się przez ściany.<br />

8. W kryzysowych sytuacjach z ludzi wychodzą „prawdziwi<br />

ludzie”.<br />

9. Dwóch mężczyzn i kobieta w windzie - murowana<br />

bójka.<br />

10.Diabeł nie lubi telefonów komórkowych, bo rozświetlają<br />

ciemność.<br />

281


Eragon (2006)<br />

1. Jajo smoka wygląda jak Tabcin.<br />

2. W dawnych krainach, niektórych stać było już na<br />

dżinsy.<br />

3. Twój mentor musi wyglądać jakby od miesiąca mieszkał<br />

pod mostem.<br />

4. Chociaż usłyszysz „Z nikim nie rozmawiaj” to, wystarczy<br />

piękna dziewczyna i zapadasz na amnezję.<br />

5. Kilkudniowe tortury nie są w stanie zniszczyć kobiecego<br />

makijażu.<br />

6. Smoki wyposażone są w funkcję zoomu optycznego.<br />

7. Decyzja o zrezygnowaniu z lektora na rzecz dubbingu<br />

powinna być czasami karana śmiercią.<br />

8. Wojowników czeka „wolność albo śmierć”, zapominają<br />

jeszcze o niewoli i torturach.<br />

9. Im bliżej końca filmu tym czarny charakter robi się coraz<br />

brzydszy.<br />

10.W powietrzu, podczas bitwy przeciwnicy doskonale<br />

słyszą każde swoje słowo.<br />

282


Faster (2011)<br />

1. Gdy opuszczasz więzienie inni skazani nie są z tego<br />

powodu zadowoleni.<br />

2. Prawdziwi twardziele przechodząc przez ruchliwą ulicę<br />

nie rozglądają się na boki.<br />

3. Współcześni narkomani aplikują narkotyki w stopy.<br />

4. Dzieci mające problemy z chodzeniem zostają<br />

zawodowymi zabójcami.<br />

5. Wygimnastykowani ludzie najtrudniejsze ruchy<br />

wykonują plecami do kamery.<br />

6. Zabójca nie przegapi okazji do szybkiego numerka<br />

przed wyruszeniem na misję.<br />

7. Rezygnujesz z kobiety - ona zrezygnuje z twojego<br />

dziecka.<br />

8. Niedokończone śledztwo nie pozwala ci zapisać się na<br />

odwyk.<br />

9. W klubie dżentelmenów jest mnóstwo półnagich kobiet.<br />

10.Oddawanie swoich prochów żonie, która jest byłą<br />

narkomanką nie może skończyć się dobrze.<br />

283


Green Hornet 3D /<br />

The Green Hornet (2011)<br />

1. Zanim kogoś obrazisz upewnij się, że nie jest<br />

przewrażliwionym na swoim punkcie zabójcą.<br />

2. Będąc w biurze zmarłego ojca musisz usłyszeć jego<br />

głos.<br />

3. Walka w zwolnionym tempie wygląda na boleśniejszą.<br />

4. Lepiej nie czerpać nazw superbohaterów z nagłówków<br />

gazet.<br />

5. Tymczasowe sekretarki wyglądają jak Cameron Diaz.<br />

6. Faceci czują się zagubieni, gdy kobiety mówią szybko i<br />

mądrze.<br />

7. Serca kobiety nie zdobywa się mówiąc, że ma jaja.<br />

8. Zazwyczaj to szofer odwala całą brudną robotę za<br />

głównego bohatera.<br />

9. Czarne charaktery bardzo pragną, by się ich bano.<br />

10.Szyderczy śmiech pomaga w celowaniu z broni palnej.<br />

284


Gwiezdny pył / Stardust (2007)<br />

1. Strażnik wyłomu w murze – najważniejszego miejsca na<br />

świecie - daje się oszukać jak małe dziecko.<br />

2. Przygody na jedną noc często ujawniają swe<br />

konsekwencje po 9 miesiącach.<br />

3. Korzystanie z magicznych świec wymaga ogromnego<br />

skupienia.<br />

4. Gwiazda, która spada z nieba jest niezwykle...pyskata.<br />

5. Wiedźmy potrafią przeprowadzić najlepsze operacje<br />

plastyczne, choć za wysoką cenę.<br />

6. Runami może rzucać każdy, wystarczy tylko wiedzieć<br />

jak wygląda „tak” i „nie”.<br />

7. Mężczyznę zmienionego w kobietę interesuje jedna<br />

rzecz, a właściwie dwie, leżące obok siebie.<br />

8. W krainie magii arystokraci rzeczywiście mają „błękitną<br />

krew”.<br />

9. Wiadomość dla ukochanej lepiej przekazać samemu,<br />

a nie za pośrednictwem głuchego telefonu.<br />

10.Większość bohaterów zmądrzeje dopiero pod koniec<br />

filmu.<br />

285


Incepcja / Inception (2010)<br />

1. W snach brud nie ima się niczego.<br />

2. W pomyślnym zakończeniu misji przeszkodzi ci kobieta.<br />

3. Ten kto zawali robotę musi dodatkowo okazać się<br />

zdrajcą.<br />

4. Osoba budująca najlepsze labirynty umysłowe,<br />

dziwnym zbiegiem okoliczności ma na imię Ariadne.<br />

5. Podświadomość bywa naprawdę wredna.<br />

6. Gdy jest się białym, najlepszą kryjówką będzie bar<br />

pełen Afroamerykanów.<br />

7. Nawet korporacje mogą kierować się dobrem świata.<br />

8. Jeśli ktoś powie, że sytuacja już się nie pogorszy to,<br />

oczywiście musi się pomylić.<br />

9. W snach również liczy się większa spluwa.<br />

10.Czasem trzeba upaść, by się obudzić.<br />

286


Indiana Jones i królestwo kryształowej<br />

czaszki / Indiana Jones and the<br />

Kingdom of the Crystal Skull<br />

(2008)<br />

1. Strefa 51 jest tajną bazą i dlatego ma na drzwiach<br />

wielkie cyfry „51”.<br />

2. Martwe pozaziemskie istoty są silnie<br />

namagnetyzowane.<br />

3. Prawdziwy bohater nigdy nie gubi kapelusza.<br />

4. Gdy docierasz do bezpiecznego na pierwszy rzut oka<br />

miasteczka, okazuje się, że jest to strefa zero.<br />

5. Lodówka zawierająca ołów pozwala przetrwać wybuch<br />

bomby atomowej.<br />

6. Zawsze znajdzie się jakiś student, na którym przejazd<br />

na motocyklu przez bibliotekę nie zrobi wrażenia.<br />

7. W bardzo stresujących sytuacjach dobrze jest mieć przy<br />

sobie grzebień, by w chwili zagrożenia dobrze<br />

wyglądać.<br />

8. Zdrajcy nie obchodzą pieniądze, tylko „fura pieniędzy”.<br />

9. Wystarczy jeden dobry tekst, by dawna miłość wszystko<br />

ci wybaczyła.<br />

10.Ruchome piaski to najlepsze miejsce, by dowiedzieć się<br />

o ojcostwie.<br />

287


Iron Man 2 (2010)<br />

1. Najlepszy strój pod ciasną zbroję to garnitur.<br />

2. Picie chlorofilu powoduje podejmowanie szalonych<br />

decyzji.<br />

3. Fruwające części samochodowe i ogień omijają czarny<br />

charakter.<br />

4. Schwytani przestępcy przetrzymywani są tylko<br />

w majtkach i kajdankach.<br />

5. Należy najpierw włączyć ładunek wybuchowy, a dopiero<br />

potem otworzyć zamek w drzwiach.<br />

6. Wystarczy jeden błąd, by ludzie przestali cię wielbić<br />

i uznali za zagrożenie.<br />

7. Tarcza Kapitana Ameryki stanowi znakomita podkładkę<br />

pod akcelerator pryzmatowy.<br />

8. Przy generowaniu nowego pierwiastka trzeba<br />

zdemolować sobie dom.<br />

9. Geniusze preferują auta marki Audi<br />

10.By żołnierze nie zapomnieli w jakiej są bazie, na ścianie<br />

wisi gigantyczna flaga.<br />

288


Jaja w tropikach /<br />

Tropic Thunder (2008)<br />

1. Z postrzału w głowę krew leci jak z kranu.<br />

2. Gwiazda kina potrzebuje nagrywarki równie mocno jak<br />

wody i jedzenia.<br />

3. Prawdziwy aktor zmieni nawet kolor skóry, by lepiej<br />

wczuć się w odtwarzaną postać.<br />

4. Aktor nie wychodzi z roli dopóki nie nagra komentarza<br />

do dvd.<br />

5. Granie kompletnego przygłupa nie zapewnia statuetki<br />

Oskara.<br />

6. Szalony pomysł jest lepszy niż żaden.<br />

7. Aktor nie czyta scenariusza, to scenariusz czyta aktora.<br />

8. Każdy od czasu do czasu jest gejem.<br />

9. Niektórzy aktorzy grają gościa, który gra gościa<br />

przebranego za gościa.<br />

10.Gdy nie czujesz nóg sprawdź czy nie leżą w kałuży<br />

zimnej wody.<br />

289


Jak ukraść księżyc /<br />

Despicable Me (2010)<br />

1. Współcześnie egipskie piramidy to nadmuchiwane<br />

atrapy.<br />

2. Nic tak nie poprawia humoru jak przekłucie<br />

nadmuchiwanego psa.<br />

3. Złoczyńcy lubią dywany wykonane z pandy.<br />

4. Łotrzy pragną tylko, by matki były z nich dumne.<br />

5. By ukraść księżyc należy najpierw wziąć pożyczkę<br />

z Banku Zła.<br />

6. Młodych i wredniejszych łotrów jest coraz więcej.<br />

7. Małe wredne pieski boją się tylko małych dziewczynek.<br />

8. Dzieci i złoczyńcy mają wspólną cechę – uwielbiają<br />

niszczyć.<br />

9. Matka plus rodzinny album nie wróży nic dobrego.<br />

10.Od głowy konia w łóżku bardziej przerażająca jest tylko<br />

głowa lalki.<br />

290


Jak zostać królem /<br />

The King's Speech (2010)<br />

1. Spacerującemu księciu musi towarzyszyć samochód<br />

z żoną w środku.<br />

2. Niektórzy miewają się powolutku.<br />

3. Tytuł szlachecki upoważnia do bycia oficjalnym idiotą.<br />

4. Głośna muzyka pozwala płynnie czytać.<br />

5. Następca tronu najczęściej zostawia swój samolot<br />

w szczerym polu i odjeżdża samochodem.<br />

6. Król nie może poślubić rozwódki, tym bardziej<br />

dwukrotnej.<br />

7. Wielki tupet zastępuje dyplom i kwalifikacje.<br />

8. Na królewskim tronie wyryło swe inicjały wiele osób.<br />

9. Tuż po tym jak zostaniesz królem, ktoś chce podbić<br />

świat.<br />

10.Łatwiej wygłaszać przemówienie, gdy w tekst<br />

wpleciemy przekleństwa, których nikt nie usłyszy.<br />

291


Kac Vegas / The Hangover (2009)<br />

1. Jeśli ktoś całuje się z psem, musi być z nim coś nie tak.<br />

2. W Vegas zostaje wszystko, poza opryszczką.<br />

3. Faceci są samotni z wyboru, a nie dlatego, że nikt ich<br />

nie chce.<br />

4. Jeśli nie możesz znaleźć samochodu to, zapewne stoi<br />

gdzieś...na środku ulicy.<br />

5. Policjanci w Las Vegas są przyzwyczajeni do tego, że<br />

przyjezdni kradną im radiowozy.<br />

6. Daj dziecku paralizator, a na pewno trafi w czyjeś<br />

krocze.<br />

7. Nagi Azjata jest w stanie pokonać trzech Amerykanów.<br />

8. Mike Tyson uwielbia Phila Collinsa.<br />

9. Największe ofermy potrafią świetnie liczyć karty<br />

w kasynie.<br />

10.Naćpani dentyści sami wyrywają sobie zęby.<br />

292


Karate Kid / The Karate Kid (2010)<br />

1. W Chinach wszystko jest stare – od budowli po ludzi.<br />

2. Pierwszą rzeczą jaka zainteresuje młodego chłopaka<br />

w nowym miejscu jest dziewczyna.<br />

3. Nawet 12 letnia dziewczynka może wpędzić cię<br />

w niemałe kłopoty.<br />

4. Kosmetyki matki znakomicie maskują podbite oko.<br />

5. Wystarczy, że pobiją cię na oczach dziewczyny a jej<br />

serce należeć będzie do ciebie.<br />

6. By ocalić planetę wystarczy zamontować w Ameryce<br />

przełączniki do ciepłej wody.<br />

7. Dzwonek na przerwę brzmi w Chinach identycznie jak<br />

w Polsce.<br />

8. By pojechać do Zakazanego Miasta potrzebujesz<br />

podpisu od matki.<br />

9. Gdy znajdziesz szkołę kung-fu to musi ćwiczyć w niej<br />

twój wróg.<br />

10.Lepiej nie atakować konserwatorów budynków, bo<br />

mogą się okazać mistrzami kung-fu.<br />

293


Klopsiki i inne zjawiska pogodowe /<br />

Cloudy with a Chance of Meatballs (2009)<br />

1. Zjeżone włosy na udach zwiastują nieszczęście.<br />

2. Pogodynki muszą uważać - wystarczy jeden błąd i będą<br />

szorować barometry.<br />

3. Najsmaczniejsze są hamburgery prosto z nieba.<br />

4. Głupi filmik z internetu potrafi odwrócić uwagę kobiety<br />

na kilka godzin.<br />

5. Małpy nie powinny jeść żelek.<br />

6. Na śnieżki można się pojedynkować na śmierć lub na<br />

punkty.<br />

7. Nic nie robi takiego wrażenia na kobiecie jak zamek<br />

z galaretki.<br />

8. Ze śpiączki cukrowej wyciągnie cię tylko seler naciowy.<br />

9. Zmutowane jedzenie jest w stanie wykształcić<br />

świadomość.<br />

10.Niezniszczalna tama musi pęknąć pod koniec filmu.<br />

294


Książę Persji / Prince of Persia (2010)<br />

1. Wystarczy być świetnym złodziejem, by król uczynił cię<br />

księciem.<br />

2. Księżniczkę poznasz po dużym dekolcie.<br />

3. Brat króla ma ważne zadanie – musi nieustannie<br />

napełniać jego kielich.<br />

4. Trzeba mieć wiele sił, by nie zabić niektórych kobiet.<br />

5. Uciszenie księżniczki jest niezwykle trudne.<br />

6. Pogłoski rozchodzą się niczym choroby weneryczne.<br />

7. Wielbłądy są o wiele bezpieczniejsze od kobiet.<br />

8. Węże znakomicie przechowują sztylety.<br />

9. By ktoś uwierzył w twoje słowa musisz się zabić i mieć<br />

sztylet cofający czas.<br />

10.Kto wężem wojuje ten od węża ginie.<br />

295


Mechanik / The Mechanik (2011)<br />

1. Ochrona zauważy trupa dopiero, gdy sprzątaczka<br />

zacznie krzyczeć.<br />

2. Zabójcy lubią muzykę klasyczną.<br />

3. Forsę za wykonanie zlecenia najlepiej wozić na<br />

przednim siedzeniu w samochodzie.<br />

4. Jeśli kobieta chce z tobą zatańczyć to w następnej<br />

scenie wylądujecie w łóżku.<br />

5. By wywołać awarię zasilania w budynku wystarczy<br />

włożyć nożyczki w gniazdko.<br />

6. Złodzieje samochodów po prostu „uwalniają” cię od<br />

auta.<br />

7. Nie mów zawodowemu zabójcy, że cię nie zna, bo<br />

wyrecytuje twój życiorys.<br />

8. Nigdy nie dotykaj gramofonu innego zabójcy.<br />

9. Duzi faceci uwielbiający pieski chihuahua lubią też<br />

młodych chłopców.<br />

10.Chociaż dwumetrowy drab rzuca tobą po mieszkaniu,<br />

fiolka z płynem w twojej kieszeni będzie bezpieczna.<br />

296


Megamocny / Megamind (2010)<br />

1. Żeby uciec z więzienia wystarczy wyglądać jak jego<br />

naczelnik.<br />

2. Złoczyńcy lubią zimne i wilgotne kryjówki.<br />

3. Nawet łotr chce wywrzeć dobre wrażenie na<br />

dziewczynie.<br />

4. Porwana kobieta zawsze wypapla gdzie jest twoja tajna<br />

kryjówka.<br />

5. Czasem nawet słońce musi się rozgrzać.<br />

6. Okna w przeciwieństwie do ekranów odbierają tylko<br />

jeden kanał.<br />

7. Czasami łotr musi sobie stworzyć przeciwnika.<br />

8. Różdżka zapomnienia zadziwiająco przypomina kij<br />

bejsbolowy.<br />

9. Superbohaterowie także mają dosyć swoich<br />

obowiązków.<br />

10.Różnica między łotrem a superłotrem to prezentacja.<br />

297


Mistyfikacja (2010)<br />

1. Zakopanie trumny nie musi oznaczać, że ktoś w niej<br />

był.<br />

2. Wszystkie kobiety są porządne, tylko każda ma inny<br />

charakter.<br />

3. Mężczyzn interesuje tylko kobiecy charakter.<br />

4. "Kobiety zawsze znajdą pretekst, aby je wykorzystać".<br />

5. Ludzie nagle tracą pamięć widząc służbową<br />

legitymację.<br />

6. Bajka o Czerwonym Kapturku niesie ze sobą bardzo<br />

różne sensy.<br />

7. Wielkich artystów stać było na oficjalną żonę i oficjalną<br />

kochankę.<br />

8. Butelki po piwie to znakomite zabezpieczenie przed<br />

włamywaczami.<br />

9. Gwizdanie na dwóch palcach to bardzo przydatna<br />

umiejętność, tym bardziej jeśli stoi się na czatach.<br />

10.W latach 60 sparaliżowani ludzie potrafili skakać<br />

z balkonów.<br />

298


Miś Yogi / Yogi Bear (2011)<br />

1. Rzadkie okazy żółwi lubią indycze mięso.<br />

2. Dla misia używanie łapy do łowienia ryb jest<br />

niehigieniczne.<br />

3. Park mający dwa gadające misie przynosi straty dla<br />

miasta.<br />

4. Strażnicy leśni nie umieją rozmawiać z kobietami.<br />

5. Burmistrz nie jest w stanie opanować obsługi okna<br />

w samochodzie.<br />

6. Gdy śpiewasz kobiecie piosenkę, upewnij się, że<br />

w pobliżu nie stoi włączony mikrofon.<br />

7. Ludzie uwielbiają fajerwerki dopóki nie lecą w ich<br />

stronę.<br />

8. Nawet misie topią smutki w lodach.<br />

9. Niektóre kobiety mają w sobie lamparta i goryla.<br />

10.Zanim uratujesz park musisz odzyskać dziewczynę.<br />

299


Niezniszczalni / The Expendables (2010)<br />

1. Porywacze wygłaszają zbyt długie monologi i są zbyt<br />

chciwi, co kończy się dla nich śmiercią.<br />

2. Współcześnie strzał ostrzegawczy rozrywa człowieka<br />

na pół.<br />

3. Kule są szybsze od noży.<br />

4. Podczas misji warto przełączyć telefon w cichy tryb.<br />

5. Wśród najemników liczy się ten kto ma większy...nóż.<br />

6. Masową eksterminację przetrwają tylko najczarniejsze<br />

charaktery i nawet nie pobrudzą sobie koszuli.<br />

7. Zdrajcy giną w najefektowniejszy sposób.<br />

8. W małych najemnikach powstają większe dziury po<br />

kulach.<br />

9. Choć powiesz, że lecisz na misję sam to i tak będą ci<br />

towarzyszyć wszyscy kumple.<br />

10.Z pistoletu można strzelać jak z automatu, wystarczy<br />

być tylko odpowiednio szybkim.<br />

300


Nine – Dziwięć / Nine (2009)<br />

1. Duch matki objawi ci się w pełnym makijażu.<br />

2. Uroczy pensjonacik w pobliżu stacji kolejowej nie jest<br />

spełnieniem marzeń twojej kochanki.<br />

3. Planując namiętny seks lepiej zdjąć krzyż ze ściany.<br />

4. Gdy potrzebujesz znaku od Boga, w pobliżu akurat<br />

pojawia się kardynał.<br />

5. Większość wspomnień widzimy w czerni i bieli.<br />

6. Oficjalnie Kościół potępia niektóre filmy, ale w sekrecie<br />

duchowni je uwielbiają.<br />

7. Wystarczy podjąć próbę samobójczą, a kochanek zjawi<br />

się w mig.<br />

8. Niektóre kobiety mają nie jeden, a dwa piękne profile.<br />

9. Zbyt wiele pięknych kobiet dookoła nie zawsze jest<br />

spełnieniem marzeń.<br />

10.By odzyskać żonę wystarczy zrobić film o odzyskiwaniu<br />

żony.<br />

301


Obcy na poddaszu /<br />

Aliens in the Attic (2009)<br />

1. Fajerwerki są fajne. Nielegalne fajerwerki są jeszcze<br />

lepsze.<br />

2. Twoja siostra musi spotykać się z palantem i dostrzec<br />

to dopiero na końcu filmu.<br />

3. Współczesna młodzież nie wytrzyma tygodnia bez<br />

telewizji.<br />

4. Kosmici mają przy sobie podręczne rozmówki ludzieobcy,<br />

choć i tak wolą korzystać z broni.<br />

5. Po twarzach obcych od razu widać kto jest dobry, a kto<br />

nie.<br />

6. Telefon z tarczą jest zbyt trudny i powolny dla pokolenia<br />

iPoda.<br />

7. Obcy również mają swoje feministki.<br />

8. Technologia obcych wpływa negatywnie na produkty<br />

firmy Nintendo.<br />

9. Najmilsi są niezdarni kosmici.<br />

10. Nikt nie zauważa obcego wielkości domu, nawet gdy<br />

podskakuje.<br />

302


Odbicie zła / The Broken (2008)<br />

1. Tego samego dnia, gdy obierzesz samochód z<br />

warsztatu czeka cię poważny wypadek.<br />

2. Najlepszą karą dla niewiernej żony jest podmiana<br />

lubrykatu na klej.<br />

3. Potrzeba zrobienia prania jest świetną wymówką, by<br />

uniknąć spędzania czasu ze swym partnerem.<br />

4. Kabina prysznicowa nie paruje, ale lustro już tak.<br />

5. Za granicą automaty nalewają do kubka tyle kawy, że<br />

można go chwycić nie ryzykując poparzenia.<br />

6. Po poważnym wypadku samochodowym nie interesuje<br />

cię los drugiego kierowcy.<br />

7. Chociaż jest dzień to, u terapeuty świeci się światło.<br />

8. Twoje odbicie w lustrze będzie chciało zrobić ci krzywdę<br />

dopiero wtedy, gdy się odwrócisz.<br />

9. Pociąg metra nadjeżdża akurat wtedy, gdy coś spadnie<br />

ci na tory.<br />

10.W momencie, gdy dzwonisz po pomoc, czarny<br />

charakter znajduje się tuż za tobą.<br />

303


Piła 3D / Saw 3D (2010)<br />

1. Gorące, zardzewiałe rury stanowią znakomite narzędzie<br />

do kauteryzacji ran po odciętych kończynach.<br />

2. Lepiej nie zdradzać swojego chłopaka, bo może się<br />

zemścić w najmniej oczekiwanym momencie.<br />

3. Czarny charakter nie zwraca uwagi na takie drobiazgi<br />

jak rozerwana twarz.<br />

4. Policjantom wystarczy jedno spojrzenie, by ocenić, czy<br />

ktoś jest stuknięty.<br />

5. W filmowym świecie 30 sekund trwa dwa razy dłużej.<br />

6. Cela dla świadka koronnego wygląda bardzo przytulnie.<br />

7. Osiem dziur w ciele wcale nie musi powodować<br />

znacznego upływu krwi.<br />

8. Warto ćwiczyć rzucanie kluczem, bo może od tego<br />

zależeć czyjeś życie.<br />

9. Długopis wbity w szyję mordercy nie robi na nim<br />

większego wrażenia.<br />

10.Policjanci są na tyle mili, że trzymają twoje narzędzia<br />

zbrodni, byś mógł z nich skorzystać podczas wizyty na<br />

komisariacie.<br />

304


Pirania 3D / Piranha 3-D (2010)<br />

1. Gdy pożerają cię piranie, wzywaj głośno Boga.<br />

2. Matka musi wejść do Twojego pokoju akurat, gdy<br />

oglądasz w internecie nagie kobiety.<br />

3. Dzieci umieją znakomicie się targować, gdy im na<br />

czymś zależy.<br />

4. Nagie kobiety pływają pod wodą w zwolnionym tempie.<br />

5. Wystarczy powiedzieć, że twoja matka jest szeryfem,<br />

a ludzie zgodzą się na wszystko.<br />

6. Ludzie wyjdą z wody na rozkaz policji dopiero wtedy,<br />

gdy ktoś zostanie zjedzony.<br />

7. Niektórych mężczyzn nie martwi brak nogi ale penisa.<br />

8. Jeśli jesteś ładna, facet popłynie z tobą wszędzie bez<br />

zbędnych pytań.<br />

9. Umiejętność tańca na rurze zawsze może się przydać.<br />

10.W najważniejszym momencie silnik motorówki nigdy nie<br />

chce zapalić.<br />

305


Pogrzebany / Buried (2010)<br />

1. Po przebudzeniu w trumnie należy krzyczeć i zużywać<br />

tlen.<br />

2. Dzwoniąc w Iraku na policję zostaniesz połączony<br />

z posterunkiem w Ohio.<br />

3. Będąc w potrzebie możesz mieć pewność, że wszyscy<br />

znajomi wyłączą telefony.<br />

4. Bycie Amerykaninem nie wystarczy, by FBI wysłało po<br />

ciebie oddział ratunkowy do Iraku.<br />

5. Nawet w XXI wieku telefon komórkowy traci zasięg<br />

w trumnie.<br />

6. W Iraku „Amerykanin” znaczy „żołnierz”.<br />

7. Z kolei w amerykańskim słowniku „porwanie” oznacza<br />

„przypadek”.<br />

8. Dzięki opcji nagrywania filmików w telefonach<br />

porywacze mają łatwiejszą pracę.<br />

9. Zdjęcie porwanej kobiety sprawi, że mężczyzna zrobi<br />

wszystko.<br />

10.Gdyby główny bohater oglądał film Kill Bill mógłby się<br />

z łatwością uwolnić.<br />

306


Policja zastępcza / The Other Guys (2010)<br />

1. Policjanci muszą czasem uprawiać seks z kobietami,<br />

choć wcale tego nie pragną.<br />

2. Po przegranej kłótni najlepiej oblać oponenta gorącą<br />

kawą.<br />

3. Prawdziwi twardziele skaczą z kilkunastu metrów na<br />

beton i giną.<br />

4. Agresywnego policjanta poznasz po tym, że na jego<br />

pulpicie widnieje tapeta z rekinem.<br />

5. Czasem trzeba zagrozić partnerowi bronią, by pojechał<br />

z tobą nam miejsce zbrodni.<br />

6. Jeśli ktoś przesadza - musi być kobietą.<br />

7. Niektórzy ludzie są jak „dzieci noszące skórzane kurtki”.<br />

8. Alfonsi nie płaczą.<br />

9. Po pijaku pasta do zębów przypomina pokarm dla<br />

astronautów.<br />

10.Tajną rozmowę najlepiej przeprowadza się pod łóżkiem.<br />

307


Predators (2010)<br />

1. Na obcych planetach amerykanie nie mają szczęścia.<br />

2. Japończycy w garniturach są małomówni.<br />

3. Aby przetrwać na planecie obcych trzeba być<br />

szurniętym.<br />

4. W drużynie wojowników musi znaleźć się „łajza”.<br />

5. Uciekając przed dzikim zwierzęciem musisz się<br />

potknąć.<br />

6. Pomaganie „łajzie” kończy się twoją śmiercią.<br />

7. Obcy znają kodeks bushido.<br />

8. Z braku lepszych opcji trzeba podążać za wariatem.<br />

9. Podczas ucieczki przed wrogiem zgubi się oczywiście...<br />

„łajza”.<br />

10.Im groźniejszy obcy, tym bardziej jest brzydki.<br />

308


Red (2010)<br />

1. Domy emerytowanych agentów CIA nie zawierają<br />

grama brudu, kurzu czy pyłu.<br />

2. Figa z makiem czeka po randce na bezrobotnych<br />

mężczyzn, którzy mieszkają z matką.<br />

3. Czasami warto porozmawiać z ludźmi, zamiast ich<br />

związywać i kneblować<br />

4. Wysiadanie z jadącego samochodu to pestka dla<br />

analityka z CIA.<br />

5. Pluszowe, różowe świnie skrywają wybuchowe<br />

tajemnice.<br />

6. Samochód może służyć jako drzwi wejściowe do domu.<br />

7. Dentyści bywają równie groźni jak satelity, Internet<br />

i komórki.<br />

8. Aby wejść do centrali CIA wystarczy mieć mundur<br />

generała i fałszywy identyfikator.<br />

9. Kochająca kobieta strzeli ci w klatkę piersiową zamiast<br />

w głowę.<br />

10.Przysługi dla przyjaciół mogą wiązać się z noszeniem<br />

sukienki i ucieczką przed armią bandytów.<br />

309


Rock'N'Rolla (2008)<br />

1. Londyn staje się finansową i kulturową stolicą świata.<br />

2. Sprawy mogą pójść gładko jak sraczka.<br />

3. Piękne kobiety grają w tenisa tylko z mężczyznami,<br />

którzy są „zarąbiści”.<br />

4. Kradnąc samochód lepiej wiedzieć jak włączyć w nim<br />

wsteczny bieg.<br />

5. Tylko narkomani wpadną na to, by sprzedawać futra<br />

w lecie.<br />

6. Twój najlepszy przyjaciel nie pragnie striptizerek, tylko<br />

ciebie.<br />

7. Dla niektórych osób crack to zastępczy ojciec.<br />

8. W straszeniu ludzi najważniejszy jest „ćpuński wzrok”.<br />

9. W paczce papierosów zawiera się cała prawda o życiu.<br />

10.Jeśli ktoś nie ma głowy to nie będzie się bronił.<br />

310


Shaolin Soccer / Siu lam juk kau (2001)<br />

1. Po sławie często pozostaje tylko tatuaż.<br />

2. Głównego bohatera filmu można poznać po tym, że robi<br />

szpagat na środku ulicy.<br />

3. W Shaolin można się nauczyć stąpania po skórkach od<br />

banana.<br />

4. W odpowiednich rękach, a właściwie nogach, piłka<br />

może być niebezpieczną bronią.<br />

5. Mechanicy na dyżurze noszą ze sobą zestaw narzędzi.<br />

6. Niektórym kobietom wystarczy dotknięcie drogiej<br />

sukienki, nie muszą jej mieć.<br />

7. Odpowiednio mocne kopnięcie piłki jest w stanie zerwać<br />

z człowieka ubranie.<br />

8. Gdy powiesz kobiecie, by odsłoniła twarz, licz się z tym,<br />

że obetnie się na łyso.<br />

9. Wystarczy, że twoja drużyna wygląda na<br />

nieudaczników, a dawny wróg pozwoli im zagrać<br />

w mistrzostwach.<br />

10.Promowanie kung-fu poprzez śpiew skazane jest na<br />

porażkę.<br />

311


Sierota / Orphan (2009)<br />

1. Krzyczenie na głuche dziecko za hałasowanie, trochę<br />

mija się z celem.<br />

2. Kiedy wreszcie, po długiej przerwie, zaczynasz kochać<br />

się z żoną, dzieci muszą wystraszyć się burzy.<br />

3. Gdy dziecko nazywa rzeczy po imieniu (przeklina),<br />

rodzice od razu rezerwują wizytę u psychiatry.<br />

4. Dzieci zawsze znajdą klucz do sejfu, w którym leży<br />

broń.<br />

5. Małe dziewczynki z Rosji bywają naprawdę<br />

przerażające.<br />

6. Dzieci wcale nie są słodkie i niewinne.<br />

7. Imadło doskonale łamie kości.<br />

8. Faceci bywają tak tępi, że aż ich szkoda.<br />

9. Nawet dzieci, które bez mrugnięcia okiem potrafią<br />

zabić, nie lubią wizyt u dentysty.<br />

10.Dzięki rzadkiej odmianie karłowatości 33-letnie kobiety<br />

wyglądają na 9-latki.<br />

312


Słyszeliście o Morganach? /<br />

Did You Hear About the Morgans? (2010)<br />

1. Lepiej nie chować się przed mordercą za furgonetką, bo<br />

ktoś może nią odjechać.<br />

2. Kapcie stanowią najlepsze obuwie do ucieczki.<br />

3. Z samochodu Wyoming wygląda jak obraz z rzutnika.<br />

4. Kobieta z bronią przeraża mężczyzn z miasta.<br />

5. Świadków koronnych nie martwi ścigający ich<br />

morderca, a brak dostępu do internetu.<br />

6. By odbudować małżeństwo potrzebny jest morderca.<br />

7. W cichych miejscach ludzie z miasta słyszą jak ich<br />

komórki się dzielą.<br />

8. Patrząc na niektórych świadków ma się ochotę pomóc<br />

zabójcy.<br />

9. Nie trzeba czytać książki „Mężczyźni są z Marsa,<br />

a kobiety z Wenus”, wystarczy zobaczyć okładkę.<br />

10.Spray na niedźwiedzie jest równie skuteczny jak gaz<br />

pieprzowy.<br />

313


Starcie tytanów /<br />

Clash of the Titans (2010)<br />

1. By znać mity i legendy wystarczy spojrzeć w gwiazdy,<br />

książki już nie są potrzebne.<br />

2. Dzieci to same kłopoty, nic tylko by obalały rodziców.<br />

3. Hades – władca podziemi – uwielbia teatralność.<br />

4. W podróży warto mieć ze sobą zapasowy flet, gdyby<br />

towarzysze zniszczyli pierwszy.<br />

5. Gigantyczny skorpion zabija każdego bez wahania,<br />

tylko nad głównym bohaterem musi się zastanawiać.<br />

6. Odrzucanie zalotów boga źle się kończy.<br />

7. Meduza to bardzo sfrustrowana wężowata kobieta lub<br />

kobiecy wąż.<br />

8. Do latania na Pegazie nie potrzeba ani ochraniacza na<br />

genitalia, ani siodła.<br />

9. Ofiara dla stwora musi być młodą, piękną kobieta, bo<br />

jeszcze by się obraził.<br />

10.Zeus przywróci do życia twoją ukochaną, ale zabitej<br />

rodziny już nie.<br />

314


Teoria zabijania / Kill Theory (2009)<br />

1. Twój psychiatra cieszy się, że zabiłeś trójkę ludzi, bo<br />

napisze dodatkowy rozdział w swojej książce.<br />

2. Studencka służba zdrowia przepisze każdy lek,<br />

zwłaszcza we wtorki i czwartki.<br />

3. Otyłych kumpli zaprasza się do domku nad jeziorem, by<br />

przyrządzali jedzenie.<br />

4. Niektórzy faceci zasypiają nie po, a przed seksem.<br />

5. Wystarczy, że dziewczyna zaproponuje ci seks, a w mig<br />

zapomnisz o mordercy.<br />

6. By podburzyć przeciwko sobie ludzi nie trzeba się<br />

wysilać.<br />

7. Po słowach „udało się” nastąpi coś co temu zaprzeczy.<br />

8. Bycie rannym nominuje cię do bycia wystawionym<br />

przez przyjaciół.<br />

9. Osoby lubiące gry wideo mają strasznie słabą psychikę.<br />

10.Dwie kobiety z bronią nie wróżą nic dobrego.<br />

315


Terminator: Ocalenie /<br />

Terminator: Salvation (2009)<br />

1. Śmierć smakuje jak Helena Bohnam Carter.<br />

2. Skazani na śmierć do zastrzyku układani są jak Jezus<br />

na krzyżu.<br />

3. Poza małżonkami nikt nie lubi wybrańców.<br />

4. Laptopy Sony przetrwają nawet Dzień Sądu.<br />

5. Gdy robot strzela w twoją stronę to, musisz stać<br />

nieruchomo tak długo, aż ktoś cię uratuje.<br />

6. Nawet w przyszłości prześladuje cię ulubiony kawałek<br />

brata, którego zabiłeś.<br />

7. Ostatnie czego potrzebuje pilot, gdy jest atakowany to<br />

krzyki „Uciekaj stamtąd”<br />

8. Choć świat został zniszczony to ludzie wciąż mają<br />

śnieżnobiałe zęby.<br />

9. Szukanie opału, gdy pada deszcz nie jest najlepszym<br />

pomysłem.<br />

10.Muzyka Guns'n'Roses przetrwa Dzień Sądu.<br />

316


Turysta / The Tourist (2010)<br />

1. Nauczyciele matematyki z Wisconsin wyglądają jak<br />

Johnny Depp.<br />

2. Kobiety nie lubią pytań.<br />

3. Wenecja w kinie wydaje się być rajem na wodzie, bo nie<br />

czuć zapachu tej wody.<br />

4. Szafy w ekskluzywnych hotelach są podświetlane<br />

niczym bramy niebios.<br />

5. Kobiety najpierw całują, a potem odprawiają na kanapę.<br />

6. W Wenecji samobójstwa popełniają zazwyczaj<br />

Amerykanie.<br />

7. W dzisiejszych czasach nie można ufać nawet szefowi<br />

policji.<br />

8. Wystarczy jeden pocałunek pięknej kobiety, by wszyscy<br />

pragnęli cię zabić.<br />

9. Na ludziach nie można polegać, bo chorują, starzeją się<br />

i umierają.<br />

10.Wystarczy wydać 24 miliony dolarów i można wyglądać<br />

jak Johnny Depp.<br />

317


Ultraviolet (2006)<br />

1. Przeciwnicy uwielbiają wbiegać tuż przed twój celownik,<br />

zamiast strzelać z dystansu.<br />

2. Sypiące się szkło nie jest w stanie zadrasnąć twojej<br />

tytanowej skóry.<br />

3. Gatling gun „wypluwający” ponad 6000 pocisków na<br />

minutę nie może przebić motocykla przyszłości.<br />

4. Pieprzyki, przebarwienia i inne defekty skóry są<br />

nieobecne na ludzkich twarzach.<br />

5. Szminka przetrwa nawet wymioty.<br />

6. Miecze są tak doskonałe, że z ran nimi zadanych nie<br />

sączy się krew.<br />

7. Broń jest niepotrzebna, bo wrogowie sami się zabiją,<br />

wystarczy unikać ich pocisków.<br />

8. Czarny charakter musi mieć kiepską fryzurę.<br />

9. Osobę stojącą na krawędzi dachu pytamy: „Co tam<br />

robisz?”, a następnie: „Ładny widok?”.<br />

10.Twoi tajni współpracownicy ukrywają się w tajnej,<br />

jaskrawo czerwonej ciężarówce, zaparkowanej na<br />

środku dużego placu.<br />

318


W sieci kłamstw / Body of Lies (2008)<br />

1. Współcześnie podczas tortur używa się kija do krykieta,<br />

a nie bejsbola.<br />

2. Korkom winne są osły...dosłownie.<br />

3. W Iraku pustynny pył nie osiada na okularach<br />

przeciwsłonecznych.<br />

4. Gdy ratujesz cywilizację o 6 rano to, żona karze ci iść<br />

spać.<br />

5. Podejrzani goście jeżdżą czarnymi furgonetkami, by nie<br />

rzucać się w oczy.<br />

6. Granaty wybuchają w sekundę po zwolnieniu zawleczki.<br />

7. W pustynnym kraju samochody ważnych postaci są<br />

ciągle czyste<br />

8. Niemieckie samochody piszczą podczas hamowania na<br />

żwirze.<br />

9. Jeśli powiesz szefowi dwa razy by czegoś nie robił to<br />

uzyskasz przeciwny skutek.<br />

10.Droga do serca kobiety prowadzi przez serce jej siostry.<br />

319


Wielka draka w chińskiej dzielnicy /<br />

Big Trouble in Little China (1986)<br />

1. Niektóre okulary przeciwsłoneczne są wręcz<br />

przyklejone do głównego bohatera.<br />

2. W chińskiej dzielnicy kobiety nie rozmawiają<br />

z amerykanami w ciężarówkach.<br />

3. Czarny charakter wyróżnia się z tłumu nawiedzonym<br />

wzrokiem.<br />

4. Zielone oczy są jak skórzane siedzenia – warte<br />

podwójnej ceny.<br />

5. Restrykcje handlowe przeszkadzają w importowaniu<br />

dziwnych rzeczy.<br />

6. Wrogów należy gotować dopóki nie odpadnie mięso.<br />

7. Autobusy mają kuloodporną karoserię.<br />

8. Niektórzy mężczyźni szukają właściwej kobiety przez<br />

2000 lat.<br />

9. Wachlarz pokryty folią aluminiową skutecznie odbija<br />

pioruny.<br />

10.Nawet stwory z piekła mają czułe krocza.<br />

320


Wybuchowa para /<br />

Knight and Day (2010)<br />

1. Suszarkę do włosów najlepiej wozić w torbie<br />

z wydechami od Camaro rocznik 77.<br />

2. Jak tylko pójdziesz do ubikacji rozpocznie się bójka<br />

w samolocie.<br />

3. Gdy federalni mówią o bezpieczeństwie to znaczy, że<br />

chcą cię zabić.<br />

4. Jeśli przeżyjesz katastrofę samolotu to były chłopak<br />

zaprosi cię na kolację.<br />

5. Będąc na masce pędzącego auta, wystarczy mówić<br />

spokojnym głosem, by kierowca cię usłyszał.<br />

6. Choć ścigają cię bezwzględni ludzie to bez wahania<br />

odbierasz telefon od siostry.<br />

7. Po wbiciu noża w pierś zabójcy najlepiej powiedzieć<br />

„przepraszam”.<br />

8. Ukrywający się agent prowadzi tajną rozmowę,<br />

w kawiarni, przy otwartym oknie.<br />

9. Jeśli doświadczony agent mówi, by czegoś nie robić, to<br />

musisz to zrobić.<br />

10. Czarne charaktery lubią się łudzić, że główny bohater<br />

nie żyje.<br />

321


Wypadek / Accident (2009)<br />

1. Tylko jedna osoba zadzwoni po pomoc, gdy spadnie na<br />

Ciebie szklany grad.<br />

2. Po co niszczyć kamerę monitoringu, wystarczy zasłonić<br />

ją balonami...<br />

3. Szefowie triady lubią kilkunastoletnie samochody marki<br />

Volvo.<br />

4. Mózgiem twojej grupy jest facet o ksywce „Mózg”.<br />

5. W zabijaniu ludzi przydaje się umiejętność puszczania<br />

latawca.<br />

6. Okradziono cię, ale policja i tak sprawdzi czy nie jesteś<br />

poszukiwany.<br />

7. Alarm przeciwpożarowy może stanowić znakomite<br />

narzędzie zbrodni.<br />

8. Podsłuch zostanie znaleziony akurat wtedy, gdy<br />

podsłuchujesz.<br />

9. Pogoda potrafi zepsuć nawet najlepszy plan zabójstwa.<br />

10.Twój współpracownik przypomni sobie coś ważnego<br />

w ostatniej chwili.<br />

322


Zagłada planety Ziemia /<br />

Annihilation Earth (2009)<br />

1. Czyste, niewyczerpalne źródła energii zniszczą świat.<br />

2. Jeśli coś jest „absolutnie bezpieczne” to, na pewno<br />

stanie się coś absolutnie złego.<br />

3. Zmienianie świata - zależy od tego jak je definiować.<br />

4. Ekonomia to najskuteczniejsza broń.<br />

5. Dialogi wypowiadane na otwartej przestrzeni brzmią<br />

bardzo podobnie do tych nagrywanych w studio.<br />

6. Jedyny Arab w zespole naukowców, automatycznie<br />

zostaje nominowany do bycia głównym podejrzanym.<br />

7. W chwili największej potrzeby zawodzi nawet Toyota<br />

Prius.<br />

8. Gdy ziemi grozi zagłada słowo „Bóg” jest używane<br />

najczęściej.<br />

9. Szyby potrafią pękać zanim ktoś przez nie przeleci.<br />

10.Nieufanie wieloletnim przyjaciołom kończy się zagładą<br />

planety Ziemia.<br />

323


Zamieć / Whiteout (2009)<br />

1. Strzelanie w samolocie wróży efektowną katastrofę.<br />

2. Antarktyda to najbardziej nieprzyjazny kontynent,<br />

jednak powstaje tam mnóstwo filmów.<br />

3. Jak tylko zaplanujesz powrót do domu, ktoś popełni<br />

pierwsze w historii morderstwo na Antarktydzie.<br />

4. Nawet w arktycznym pojeździe nie należy pozostawiać<br />

na długo włączonych świateł.<br />

5. Brak rękawiczki na mrozie może cię kosztować utratę<br />

dwóch palców.<br />

6. Stojąc w centrum zamieci nie trzeba nawet podnosić<br />

głosu.<br />

7. Wystarczy zagrozić więźniowi obcięciem palca,<br />

a zacznie śpiewać jak z nut.<br />

8. Targana wiatrem blacha musi trafić akurat w twoją dłoń,<br />

gdy celujesz w mordercę.<br />

9. Dociekliwej policjantce nie przeszkadza, że<br />

w pojemniku mogą być materiały radioaktywne ona<br />

musi tam zajrzeć.<br />

10.Zwłoki nadają się znakomicie do przechowywania<br />

diamentów.<br />

324


Zanim odejdą wody /<br />

Due Date (2010)<br />

1. Gdy widzisz kogoś w zwolnionym tempie - będą z nim<br />

kłopoty.<br />

2. W samolocie nie wolno wymawiać takich słów jak<br />

„bomba” czy „terrorysta”.<br />

3. Współcześnie ludzie przedstawiają się, mówiąc ilu mają<br />

znajomych na Facebooku.<br />

4. Puszki po kawie znakomicie nadają się do<br />

przechowywania prochów zmarłych.<br />

5. Auta z wypożyczalni nie muszą mieć tablic<br />

rejestracyjnych.<br />

6. Ludzie, którzy uwielbiają kawę czasem się nią stają.<br />

7. Pod wpływem marihuany stację „Texaco” łatwo pomylić<br />

z krajem „Mexico”.<br />

8. Niektórzy 23latkowie wyglądają na dwa razy tyle.<br />

9. Gdy bohaterowie się śpieszą, to nikt nie będzie podążał<br />

to samą drogą co oni.<br />

10.Wymiociny nie są najlepszym środkiem kauteryzującym<br />

ranę postrzałową.<br />

325


Zaplątani / Tangled (2010)<br />

1. Historie o umieraniu mogą być zabawne.<br />

2. Do pięknego widoku można przywyknąć w kilka sekund.<br />

3. Zanim zaczniesz słuchać matki upewnij się, że jest tym<br />

za kogo się podaje.<br />

4. Konie bywają doskonałymi psami gończymi.<br />

5. Małe kobietki najpierw zdzielą cię w głowę patelnią,<br />

a potem będą krzyczeć.<br />

6. Jak tylko zamkniesz faceta w swojej szafie, musi zjawić<br />

się twoja matka.<br />

7. Ludzką duszę miażdży się jak winogrono.<br />

8. Nic tak nie zachęca akordeonisty do grania jak topór<br />

wbity w ścianę.<br />

9. Nawet bandyci mają marzenia, o których lubią śpiewać.<br />

10.Konie potrafią znakomicie władać bronią białą.<br />

326


Zejście / Descent (2005)<br />

1. Mając do wyboru zejście do jaskini i popijawę lepiej<br />

wybrać to drugie.<br />

2. Określenie „dość bezpieczne” zwiastuje mnóstwo<br />

trupów.<br />

3. Jaskinia zostanie zasypana dopiero wtedy, gdy wszyscy<br />

bohaterowie znajdą się w środku.<br />

4. W jaskini pierwsi nie będą ostatnimi, a martwymi.<br />

5. Pod ziemią śmiech dziecka nie wróży nic dobrego.<br />

6. Wystarczy mieć za sobą poważny wypadek, by nikt nie<br />

uwierzył w twoje przywidzenia.<br />

7. Przerażający stwór musi zatrzymać się tuż obok ciebie.<br />

8. Paskudne zegarki od partnerów skutecznie odwracają<br />

uwagę potworów.<br />

9. Przepraszanie trupa za odzieranie go z szat mija się<br />

z celem.<br />

10.Słysząc „pusto” lepiej wierzyć swojej intuicji.<br />

327


Zły porucznik / The Bad Lieutenant:<br />

Port of Call - New Orleans (2009)<br />

1. Policjanci noszą szwedzką bieliznę wartą 55 dolarów.<br />

2. Na ból pleców najlepsze są proszki wciągane przez<br />

nos.<br />

3. Niektóre kobiety pragną, by przynosić im nie kwiaty czy<br />

biżuterię, a narkotyki.<br />

4. Nawet porucznik policji nie jest w stanie przyśpieszyć<br />

realizacji recepty.<br />

5. Z zatrzymanymi można zrobić wszystko, tak jak<br />

w Guantanamo.<br />

6. Dorośli ludzie wciąż boją się o to co pomyślą o nich<br />

rodzice.<br />

7. Po alkoholu dostrzega się białe myszki, a po<br />

narkotykach legwany.<br />

8. Nikt w policji nie zwraca uwagi na to, że porucznik<br />

wciąż chodzi nawalony.<br />

9. Na południu Ameryki nie bije się kobiet.<br />

10.Wystarczy nieustannie ćpać, a wszystko w twoim życiu<br />

się ułoży.<br />

328


Spis treści<br />

Wstęp...................................................................................................5<br />

RECENZJE<br />

2:22 (2008)..........................................................................................9<br />

2012 (2009).......................................................................................11<br />

9 (2009).............................................................................................13<br />

Agora (2009).....................................................................................15<br />

Akacja / Acacia (2003)......................................................................17<br />

Alicja w Krainie Czarów / Alice in Wonderland (2010)...................19<br />

American Gangster (2007)................................................................22<br />

Ashura / Ashura-jo no hitomi (2005)................................................24<br />

Avatar (2009)....................................................................................27<br />

Beowulf (2007)..................................................................................30<br />

Bękarty wojny / Inglourious Basterds (2009)...................................32<br />

Biały smok / The White Dragon (2004)............................................34<br />

Blizna 3D / Scar (2007).....................................................................37<br />

Bosonogi mistrz / Chik geuk siu ji (1993)........................................39<br />

Brother (2002)...................................................................................41<br />

Ciekawy przypadek Benjamina Buttona /<br />

The Curious Case of Benjamin Button (2008)..................................43<br />

Death Note: Notatnik śmierci / Death Note (2006)...........................46<br />

Death Note: Ostatnie imię / Death Note: The Last Name (2006).....48<br />

Death Race: Wyścig śmierci / Death Race (2008)............................50<br />

Dragonball: Ewolucja / Dragonball Evolution (2009)......................53<br />

Drużyna A / The A-Team (2010)......................................................56<br />

Dwa światy / 10 Items or Less (2006)...............................................59<br />

Dystrykt 9 / District 9 (2009)............................................................61<br />

Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia /<br />

The Day the Earth Stood Still (2008)................................................64<br />

329


Epoka lodowcowa 3: Era dinozaurów /<br />

Ice Age: Dawn of the Dinosaurs (2009)............................................66<br />

Fighter in the Wind / Baramui Fighter (2004)..................................69<br />

Fighting (2009)..................................................................................71<br />

Czas Kobry / G.I. Joe: The Rise of Cobra (2009).............................73<br />

Gojoe / Gojo reisenki: Gojoe (2000).................................................76<br />

Góra czarownic / Race to Witch Mountain (2009)...........................79<br />

Green Hornet/ The Green Hornet (2011)..........................................82<br />

Grindhouse: Death Proof / Death Proof (2007).................................85<br />

Gwiezdne Wojny: Wojny Klonów /<br />

Star Wars: The Clone Wars (2008)...................................................87<br />

Harry Potter i Książę Półkrwi /<br />

Harry Potter and the Half - Blood Prince (2009)..............................90<br />

Incepcja / Inception (2010)................................................................93<br />

Iron Man (2008)................................................................................96<br />

Jaja w tropikach / Tropic Thunder (2008).........................................99<br />

Jak wytresować smoka /<br />

How to Train Your Dragon (2010)..................................................101<br />

Kiltro (2006)....................................................................................104<br />

Koszmar z ulicy Wiązów / A Nightmare on Elm Street (2010)......106<br />

Krwawe walentynki 3D / My Bloody Valentine 3D (2009)...........109<br />

Kung Fu Szał / Kung Fu Hustle (2004)...........................................112<br />

L: Change the World (2008)...........................................................115<br />

Lalki / Dolls (2002).........................................................................117<br />

Las śmierci / Sum yuen (2007)........................................................119<br />

Legenda pijanego mistrza /<br />

The Legend Of Drunken Master (1994)..........................................121<br />

Legion (2010)..................................................................................124<br />

Lustra / Mirrors (2008)....................................................................126<br />

Madagaskar 2 / Madagascar: Escape 2 Africa (2008).....................128<br />

Martyrs. Skazani na strach / Martyrs (2008)...................................131<br />

Misja 1549 / Samurai Commando (2005).......................................133<br />

Mroczny rycerz / The Dark Knight (2008).....................................135<br />

Nieustraszony / Fearless (2006)......................................................138<br />

330


Nocny pociąg z mięsem / Midnight Meat Train (2008)..................141<br />

Odlot / Up (2009)............................................................................143<br />

Opór / Defiance (2008)....................................................................145<br />

Ostrze róży / Blade of the Rose (2004)...........................................147<br />

Oszukać przeznaczenie 4 – 3D/ The Final Destination (2009).......150<br />

Parnassus / The Imaginarium of Doctor Parnassus (2009)............153<br />

Piła V / Saw V (2008).....................................................................156<br />

Piła VI / Saw VI (2009)...................................................................158<br />

Piorun / Bolt (2008).........................................................................160<br />

Potwory kontra Obcy / Monsters vs Aliens (2009).........................162<br />

Pozdrowienia z Paryża / From Paris with Love (2010)...................164<br />

Prawo zemsty / Law Abiding Citizen (2009)..................................166<br />

Predators (2010)..............................................................................168<br />

Quantum of Solace (2008)..............................................................171<br />

Rango (2011)...................................................................................174<br />

Red (2010).......................................................................................177<br />

Ruiny / Ruins (2008).......................................................................180<br />

Salt (2010).......................................................................................182<br />

Sherlock Holmes (2009)..................................................................184<br />

Siedem dusz / Seven Pounds (2008)...............................................187<br />

Slumdog. Milioner z ulicy / Slumdog Millionaire (2008)...............190<br />

Solista / The Soloist (2009).............................................................193<br />

Spirit – Duch miasta / The Spirit (2008).........................................195<br />

Star Trek (2009)..............................................................................198<br />

Starcie Tytanów / Clash of the Titans 3D (2010)............................201<br />

Surogaci / Surrogates (2009)...........................................................204<br />

Szybko i wściekle / Fast and Furious (2009)..................................206<br />

Terminator: Ocalenie / Terminator Salvation (2009)......................209<br />

Transformers (2007)........................................................................212<br />

Transporter / The Transporter (2002)..............................................215<br />

Transporter 2 / Le Transporteur II (2005).......................................217<br />

Transporter 3 / Le Transporteur 3 (2008)........................................219<br />

Tron: Dziedzictwo / Tron: Legacy (2010)......................................221<br />

Tygrysia klinga / Tiger Blade (2005)..............................................224<br />

331


Underworld: Bunt Lykanów /<br />

Underworld: Rise Of The Lycans (2009)........................................226<br />

Vampire Hunter D: Żądza krwi /<br />

Vampire Hunter D:Bloodlust (2000)...............................................228<br />

Walkiria / Valkyrie (2008)..............................................................230<br />

Wall-E (2008)..................................................................................233<br />

Wanted – Ścigani / Wanted (2008).................................................235<br />

Watchmen – Strażnicy / Watchmen (2009)....................................237<br />

Wrogowie publiczni / Public Enemies (2009)................................240<br />

Wrota do piekieł / Drag Me to Hell (2009).....................................243<br />

Wybuchowa para / Knight & Day (2010).......................................245<br />

Wygnani / Exiled (2006).................................................................247<br />

X-Men Geneza: Wolverine / X-Men Origins: Wolverine (2009)...249<br />

Z piekła rodem / From Hell (2001).................................................252<br />

Zabójcze ciało / Jennifer’s Body (2009).........................................255<br />

Załoga G / G-Force (2009)..............................................................257<br />

Zapaśnik / The Wrestler (2008).......................................................259<br />

Zapowiedź / Knowing (2009)..........................................................262<br />

Zmierzch / Twilight (2008).............................................................264<br />

10 RZECZY, KTÓRYCH UCZY FILM...<br />

127 godzin / 127 Hours (2010)........................................................268<br />

2012 (2009).....................................................................................269<br />

500 dni miłości / (500) Days of Summer (2009).............................270<br />

Alicja w Krainie Czarów / Alice in Wonderland (2010).................271<br />

Alive (2002)....................................................................................272<br />

Amnezja / Twisted (2004)...............................................................273<br />

Appaloosa (2008)............................................................................274<br />

Atramentowe serce / Inkheart (2008)..............................................275<br />

Avatar (2009)..................................................................................276<br />

Bibliotekarz: Tajemnica włóczni /<br />

The Librarian: Quest for the Spear (2004)......................................277<br />

332


Bunt gargulców / Rise of the Gargoyles (2009)..............................278<br />

Burleska / Burlesque (2010)............................................................279<br />

Całe życie z wariatami / Shrink (2009)...........................................280<br />

Diabeł / Devil (2010).......................................................................281<br />

Eragon (2006)..................................................................................282<br />

Faster (2011)....................................................................................283<br />

Green Hornet 3D / The Green Hornet (2011)................................284<br />

Gwiezdny pył / Stardust (2007).......................................................285<br />

Incepcja / Inception (2010)..............................................................286<br />

Indiana Jones i królestwo kryształowej czaszki /<br />

Indiana Jones and the Kingdom of the Crystal Skull (2008)..........287<br />

Iron Man 2 (2010)...........................................................................288<br />

Jaja w tropikach / Tropic Thunder (2008).......................................289<br />

Jak ukraść księżyc / Despicable Me (2010)....................................290<br />

Jak zostać królem / The King's Speech (2010)................................291<br />

Kac Vegas / The Hangover (2009)..................................................292<br />

Karate Kid / The Karate Kid (2010)................................................293<br />

Klopsiki i inne zjawiska pogodowe /<br />

Cloudy with a Chance of Meatballs (2009).....................................294<br />

Książę Persji / Prince of Persia (2010)............................................295<br />

Mechanik / The Mechanik (2011)...................................................296<br />

Megamocny / Megamind (2010).....................................................297<br />

Mistyfikacja (2010).........................................................................298<br />

Miś Yogi / Yogi Bear (2011)..........................................................299<br />

Niezniszczalni / The Expendables (2010).......................................300<br />

Nine – Dziwięć / Nine (2009).........................................................301<br />

Obcy na poddaszu / Aliens in the Attic (2009)...............................302<br />

Odbicie zła / The Broken (2008).....................................................303<br />

Piła 3D / Saw 3D (2010).................................................................304<br />

Pirania 3D / Piranha 3-D (2010)......................................................305<br />

Pogrzebany / Buried (2010)............................................................306<br />

Policja zastępcza / The Other Guys (2010).....................................307<br />

Predators (2010)..............................................................................308<br />

Red (2010).......................................................................................309<br />

333


Rock'N'Rolla (2008)........................................................................310<br />

Shaolin Soccer / Siu lam juk kau (2001).........................................311<br />

Sierota / Orphan (2009)...................................................................312<br />

Słyszeliście o Morganach? /<br />

Did You Hear About the Morgans? (2010).....................................313<br />

Starcie tytanów / Clash of the Titans (2010)...................................314<br />

Teoria zabijania / Kill Theory (2009)..............................................315<br />

Terminator: Ocalenie / Terminator: Salvation (2009).....................316<br />

Turysta / The Tourist (2010)...........................................................317<br />

Ultraviolet (2006)............................................................................318<br />

W sieci kłamstw / Body of Lies (2008)...........................................319<br />

Wielka draka w chińskiej dzielnicy /<br />

Big Trouble in Little China (1986)..................................................320<br />

Wybuchowa para / Knight and Day (2010).....................................321<br />

Wypadek / Accident (2009)............................................................322<br />

Zagłada planety Ziemia / Annihilation Earth (2009)......................323<br />

Zamieć / Whiteout (2009)...............................................................324<br />

Zanim odejdą wody / Due Date (2010)...........................................325<br />

Zaplątani / Tangled (2010)..............................................................326<br />

Zejście / Descent (2005)..................................................................327<br />

Zły porucznik /<br />

The Bad Lieutenant: Port of Call - New Orleans (2009) ...............328<br />

334


This page is intentionally left blank

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!