19.02.2015 Views

Granice w kulturze - Wiedza i Edukacja

Granice w kulturze - Wiedza i Edukacja

Granice w kulturze - Wiedza i Edukacja

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Katarzyna Saniewska-Popiołek – Płynność granic między sztuką a medycyną...<br />

240<br />

Choć na arszenik podawany w zwiększanych minimalnie dawkach można się powoli uodpornić,<br />

na prace Łukasiewicza uodpornić się nie da. Tak, jak nie ma możliwości na uodpornienie<br />

się na lęk, a większość z nich właśnie o lęku traktuje. Lęk jest bowiem czymś, co<br />

stawia nas w sytuacji bez wyjścia. Chociażby lęk przed rozpadem, lęk przed śmiercią. Cienka<br />

granica wyobrażonej cielesności jest tylko pozornie czymś, co możemy uznać za wartość<br />

stałą. Obcując z pracami Łukasiewicza, zmagamy się nie tylko z lękami dotyczącymi choroby,<br />

bólu, przemijania, ale bardziej uniwersalnie zmagamy się z pytaniami dotyczącymi<br />

naszego miejsca w świecie, w hierarchii. Przychodzi nam niejednokrotnie do głowy myśl,<br />

że jesteśmy tylko trawionymi manią wielkości pasożytami na ziemskim organizmie.<br />

W pracy zatytułowanej Pomiędzy widz jest świadkiem jakiegoś osobistego nieszczęścia<br />

bohatera, który w żaden sposób nie może identyfikować się ze słowami: „Bóg dał, bóg<br />

wziął” i cały jego świat ulega przeorganizowaniu. Rozkładowi ulega „normalna” hierarchia<br />

wartości. Doprowadza to do stanu, w którym nie jest wiadomym czy jednostka ma w ogóle<br />

jakikolwiek wpływ na swoje życie, czy też jest bezwolnym organizmem żyjącym na powierzchni,<br />

której granic nie potrafi pojąć. Gdy patrzymy na krajobraz otaczający klęczącego,<br />

prawdopodobnie na stopniach kościoła, mężczyznę i dostrzegamy złamane drzewo, tracimy<br />

pewność skali, w której egzystujemy – drzewo to może być bowiem równie dobrze<br />

złamanym włosem.<br />

Marcin Łukasiewicz – Śmieci<br />

W obrazach Marcina Łukasiewicza pojawia się też odniesienie do niezintegrowanych<br />

w jednolite ciało ludzkich szczątków. Szczątki tworzą osobną narrację – mogą<br />

być, jak wiadomo, ze wszech miar użyteczne w drodze transplantacyjnego recyklingu,<br />

pozwalając „łatać” stare byty. Drugą grupę szczątków stanowią egzemplarze niezdatne,<br />

fragmenty ciał niedoskonałych, niedorozwiniętych, wstydliwie, w czarnych<br />

workach wywożone poza obszar pamięci. Zdawać się może, że hałda takiego wysypiska<br />

znajduje się tuż poza kadrem obrazu Śmieci.<br />

Czy biorąc pod uwagę wielość podjętych w sztuce Łukasiewicza wątków dotyczących<br />

zarówno problematyki medycznej, jak i czysto formalnej (mam tu na myśli tak niepopularne<br />

w chwili obecnej w sztuce posługiwanie się bardzo wypracowanym warsztatem i realistyczne<br />

obrazowanie), możemy postawić mu zarzut powierzchowności czy przekroczenia<br />

kompetencji? Czy też raczej skorzystamy z koncepcji wędrówki pojęć 3 umożliwiającej<br />

przekraczanie granic kultur i dyscyplin, do której zaprasza nas Mieke Bal?<br />

3<br />

M.Bal, A Mieke Bal Reader, Part 2: Interdisciplinary Methodology, The University of Chicago<br />

Press, Chicago and London 2006.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!