Granice w kulturze - Wiedza i Edukacja
Granice w kulturze - Wiedza i Edukacja Granice w kulturze - Wiedza i Edukacja
Beata Popczyk-Szczęsna – Dramaturgia bez granic. Najnowsze teksty sceniczne jako rejestr przekroczeń... 208 Ona, bohaterka utworu Powierzchnia Szymona Wróblewskiego, stwierdza: ONA: znowu jakieś słowa wylewają się z niego i płyną do mnie długie taśmy liter tego co mówi falujące wydruki znaków alfabetu morse'a (…) falujące litery bez żadnych znaków bez żadnych znaczeń płyną do mnie” 30 W twórczości scenicznej obu młodych autorów dominuje autotematyczny wyróżnik i ironiczny styl prezentacji scen przedstawionych. Zaprojektowane sytuacje, choć odzwierciedlają bądź sugerują zdarzenia nieobce odbiorcy, znane dobrze z życia codziennego bądź z programów interwencyjnych (bezrobocie, konflikt pokoleń, morderstwo, molestowanie nieletnich), ujawniają przede wszystkim metafikcyjny obszar zabawy w tworzenie tekstu. Równie ważne, a może nawet ważniejsze od przekazu pozostaje samo majsterkowanie w tworzywie słownym, które z założenia podważa neutralność reprezentacji. W przedstawieniu ujawnia się bowiem (wcale nie ukrywając) ten, kto układa sceny i słowa (jak puzzle), proponując czytelnikowi grę w tekst, a nie znaczenie tekstu. 31 Montaż słów i zdarzeń zakłada różne możliwe efekty estetyczne – od swobodnego rozbawienia karykaturalnym rysunkiem bohaterów poprzez koncentrację myśli nad powagą sygnalizowanych problemów aż do momentalnych wzruszeń, możliwych dzięki lirycznym sekwencjom w dramatycznych scenach. W rezultacie zaliczyć można te teksty do twórczości scenicznej określonej przez Jeana Paula Sarazzaca mianem „teatru potencjalności”, w którym „współistnieją i mnożą się przeciwieństwa, nad wszystkim zaś góruje duch polifoniczności.” 32 Wspomniana niejednorodność utworów dramatycznych bliższa jednakże pozostaje strategii montażu niż kolażu. 33 Przeciwieństwa i osobliwe zestawienia wypełniające dramaty ujawniają bowiem niejako podskórnie tendencję do opowiedzenia historii o człowieku; sylwiczność nie programuje chaosu przekazu. Zaakcentowana została, co prawda, potencjalność zdarzeń i niejednoznaczność postaci (znakomicie widoczne choćby w przenikaniu się głosów mówiących w tekstach Wróblewskiego czy w obecności postaci fantastycznych w sztukach Walczaka). Służą one jednak raczej uwydatnieniu migotliwości znaczeń w osobniczych biografiach wykreowanych postaci aniżeli manifestacji heteronomicznego materiału. Ten walor konstrukcji tekstów jako dość jednolitych kompozycji, w których splecione zostały różne wątki w prezentacji „biografii” bohaterów, potwierdza również wspólna dominująca skłonność u dwóch 30 S. Wróblewski, Powierzchnia, op. cit., s. 354. 31 Por. koncepcję lektury tekstu Rolanda Barthesa [w:] R. Barthes, Od dzieła do tekstu, przeł. M. P. Markowski, Teksty Drugie, nr 6, 1998, s. 193. 32 J. P. Sarrazac podkreśla konieczność opisu dramaturgii dwudziestowiecznej jako takich form wypowiedzi, w których żywioł dramatyczny współistnieje na równi z żywiołem epickim i lirycznym dzięki łączeniu różnych stylów i poetyk. Stworzona przez francuskiego teatrologa koncepcja rapsodii sugeruje „nakierowanie tekstów dramatycznych na formę bardziej swobodną (co wcale nie równa się nieobecności formy). To teatr i dramat, który przekracza własne granice, wychodzi poza siebie, występuje z brzegów, żeby wreszcie uwolnić się ze skóry «pięknego zwierzęcia», choć od samego początku próbowano go w niej zamknąć. To teatr i dramat, który powodowany chęcią wyzwolenia się z tego, co zawsze ciążyło nad nim jak przekleństwo, czyli z przypisywanego mu statusu sztuki «kanonicznej», kątem oka podpatruje powieść, poezję, esej. To teatr i dramat aspirujący do bycia «z definicji a-kanonicznym»(…)” (J. P. Sarrazac, Słownik dramatu nowoczesnego i najnowszego, op. cit., s. 22 i 140). 33 O różnicy założeń estetycznych montażu i kolażu pisze Wolfgang Seibel w książce Die Formenwelt der Fertigteile. Künstlerische Montagetechnik und ihre Anwendung im Drama (Würzburg 1988). Cyt. za: M. Sugiera, Wariacje szekspirowskie w powojennym dramacie europejskim, Kraków 1997, s.105-107.
Beata Popczyk-Szczęsna – Dramaturgia bez granic. Najnowsze teksty sceniczne jako rejestr przekroczeń... 209 tak różnych autorów tekstów scenicznych. Chodzi mianowicie o upodobanie do fantastycznych rozwiązań/nawiązań. Zarówno Walczak, jak i Wróblewski obficie korzystają z repertuaru chwytów z baśniowych narracji, odwołując się do znanych motywów, jak również do konkretnych utworów. Walczak wykorzystuje motyw magicznego proszku, antropomorfizuje różne byty czy nieożywione przedmioty, udziwnia przestrzeń zdarzeń; Wróblewski tworzy Puzzle dzięki aluzjom do Królowej Śniegu, układając rozmowy między postaciami jako wymianę informacji i zarazem ciąg skojarzeń z utworem Andersena. Dzięki tym wszystkim zabiegom teksty pogłębiają swój wymiar zadania dla czytelnika, projektu do wypełnienia w procesie lektury, sugestii, a nie deklaratywnej propozycji. Niezależnie od tego, jaką definicją teoretyczną objąć można analizowane przeze mnie teksty dramatyczne (np. estetyka transgresyjna dramatu współczesnego 34 czy też wspomniana koncepcja rapsodii jako kategorii opisu niejednorodnej formy dramatycznej) zaznaczyć warto, że twórczość Walczaka i Wróblewskiego wsparta ewidentnie na strategii przekraczania granic stanowi jednocześnie dobre świadectwo „przywiązania” do dramatu; w tym znaczeniu, że wypowiedzi sceniczne, jakie tworzą młodzi dramatopisarze, zachowują „pamięć gatunku”, pozostając zarazem przekazami adekwatnymi do przyzwyczajeń komunikacyjnych współczesnych odbiorców. Fragmentaryzacja treści i ironiczne przekształcenia znaków z różnych obszarów kultury popularnej występują w tych utworach scenicznych na równi z tendencją do aktualizacji historycznych, niegdyś normatywnych konwencji tworzenia. Dlatego wskazane utwory Walczaka i Wróblewskiego można potraktować w lekturze jako głosy na korzyść utworu dramatycznego czyli tekstu, który świeżość swą, ważność i atrakcyjność zawdzięcza modelowi przezwyciężania dramatu w dramacie. Polega to oczywiście na przekraczaniu ustalonych niegdyś granic gatunkowych i stylistycznych po to, by wydobyć z tych nawiązań do przeszłości charakterystyczną dla procesu przypominania i właściwą momentowi tworzenia różnicę w stosunku do tego, co minione. Transgresyjność dramatu, jak wspomniałam, to zjawisko nie nowe i często podkreślane w analizie wielu wybitnych dzieł dramaturgii dwudziestowiecznej. W kontekście różnych przekroczeń, jakie mają na swym koncie mistrzowie tego gatunku – wielcy poprzednicy twórczości Michała Walczaka i Szymona Wróblewskiego – zabiegi młodych dramatopisarzy pozostają przykładem podążania wytyczonym (choćby przez Witolda Gombrowicza i Tadeusza Różewicza) starym szlakiem stylizacji, synkretyzmu i groteski. Rozmaite gesty przekraczania granic poetyki dramatu w tekstach najnowszych to nieustanne przypomnienia/powtórzenia minionych eksperymentów, rekreacje i rekontekstualizacje dawnych wzorów, zgodnie zresztą z ironicznym, zstępującym ruchem nowoczesności, o którym przekonuje w swych wypowiedziach Jean Baudrillard. 35 O przekroczeniach granic poetyki dramatu można pomyśleć jeszcze w innym ujęciu, nie rezygnując oczywiście z powyżej wspomnianych aspektów. Jeśli, jak chcą teoretycy literatury, można potraktować poetykę jako „dynamiczną sferę przemieszczeń”, która ujawnia swój interdyscyplinarny charakter, to można również spojrzeć na gesty transgresji obecne w dramacie przez pryzmat koncepcji doświadczenia jako podstawowego, konstytutywnego wymiaru tworzenia i odbioru tekstu. 36 Również poetyka 34 Por.: A. Krajewska, Estetyka współczesnego dramatu [w:] Teatr – media – kultura, red. D. Fox, E. Wąchocka, Katowice 2006, 35 Por. J. Baudrillard, Przed końcem; rozmawia P. Petit, przeł. R. Lis. Warszawa 2001, s.141. 36 Por.: M. P. Markowski, Antropologia, humanizm, interpretacja, [w:] Kulturowa teoria literatury. Główne pojęcia i problemy, Kraków 2006.
- Page 158 and 159: Tomasz Misiak - Muzyka a dźwięk.
- Page 160 and 161: Tomasz Misiak - Muzyka a dźwięk.
- Page 162 and 163: Tomasz Misiak - Muzyka a dźwięk.
- Page 164 and 165: Włodzimierz Moch - Przyjaźń mię
- Page 166 and 167: Włodzimierz Moch - Przyjaźń mię
- Page 168 and 169: Włodzimierz Moch - Przyjaźń mię
- Page 170 and 171: Włodzimierz Moch - Przyjaźń mię
- Page 172 and 173: Włodzimierz Moch - Przyjaźń mię
- Page 174 and 175: Włodzimierz Moch - Przyjaźń mię
- Page 176 and 177: Grzegorz Pańkowski - Konstanty Sie
- Page 178 and 179: Grzegorz Pańkowski - Konstanty Sie
- Page 180 and 181: Grzegorz Pańkowski - Konstanty Sie
- Page 182 and 183: Magdalena Parus-Jaskułowska - Kons
- Page 184 and 185: Magdalena Parus-Jaskułowska - Kons
- Page 186 and 187: Magdalena Parus-Jaskułowska - Kons
- Page 188 and 189: Magdalena Parus-Jaskułowska - Kons
- Page 190 and 191: Magdalena Parus-Jaskułowska - Kons
- Page 192 and 193: Magdalena Parus-Jaskułowska - Kons
- Page 194 and 195: Magdalena Parus-Jaskułowska - Kons
- Page 196 and 197: Magdalena Parus-Jaskułowska - Kons
- Page 198 and 199: Magdalena Parus-Jaskułowska - Kons
- Page 200 and 201: Beata Popczyk-Szczęsna - Dramaturg
- Page 202 and 203: Beata Popczyk-Szczęsna - Dramaturg
- Page 204 and 205: Beata Popczyk-Szczęsna - Dramaturg
- Page 206 and 207: Beata Popczyk-Szczęsna - Dramaturg
- Page 210 and 211: Beata Popczyk-Szczęsna - Dramaturg
- Page 212 and 213: Jarosław Przychoda - Teorie społe
- Page 214 and 215: Jarosław Przychoda - Teorie społe
- Page 216 and 217: Jarosław Przychoda - Teorie społe
- Page 218 and 219: Andrzej Radomski - Kultura - „Bó
- Page 220 and 221: Andrzej Radomski - Kultura - „Bó
- Page 222 and 223: Andrzej Radomski - Kultura - „Bó
- Page 224 and 225: Andrzej Radomski - Kultura - „Bó
- Page 226 and 227: Andrzej Radomski - Kultura - „Bó
- Page 228 and 229: Andrzej Radomski - Kultura - „Bó
- Page 230 and 231: Andrzej Radomski - Kultura - „Bó
- Page 232 and 233: Andrzej Radomski - Kultura - „Bó
- Page 234 and 235: Katarzyna Saniewska-Popiołek - Pł
- Page 236 and 237: Katarzyna Saniewska-Popiołek - Pł
- Page 238 and 239: Katarzyna Saniewska-Popiołek - Pł
- Page 240 and 241: Katarzyna Saniewska-Popiołek - Pł
- Page 242 and 243: Katarzyna Saniewska-Popiołek - Pł
- Page 244 and 245: Katarzyna Saniewska-Popiołek - Pł
- Page 246 and 247: Jan Wiktor Sienkiewicz - Pół wiek
- Page 248 and 249: Jan Wiktor Sienkiewicz - Pół wiek
- Page 250 and 251: Jan Wiktor Sienkiewicz - Pół wiek
- Page 252 and 253: Jan Wiktor Sienkiewicz - Pół wiek
- Page 254 and 255: Jan Wiktor Sienkiewicz - Pół wiek
- Page 256 and 257: Jan Wiktor Sienkiewicz - Pół wiek
Beata Popczyk-Szczęsna – Dramaturgia bez granic. Najnowsze teksty sceniczne jako rejestr przekroczeń...<br />
208<br />
Ona, bohaterka utworu Powierzchnia Szymona Wróblewskiego, stwierdza:<br />
ONA:<br />
znowu jakieś słowa wylewają się z niego<br />
i płyną do mnie długie taśmy liter tego co mówi<br />
falujące wydruki znaków alfabetu morse'a (…)<br />
falujące litery bez żadnych znaków<br />
bez żadnych znaczeń płyną do mnie” 30<br />
W twórczości scenicznej obu młodych autorów dominuje autotematyczny wyróżnik<br />
i ironiczny styl prezentacji scen przedstawionych. Zaprojektowane sytuacje,<br />
choć odzwierciedlają bądź sugerują zdarzenia nieobce odbiorcy, znane dobrze z życia<br />
codziennego bądź z programów interwencyjnych (bezrobocie, konflikt pokoleń, morderstwo,<br />
molestowanie nieletnich), ujawniają przede wszystkim metafikcyjny obszar<br />
zabawy w tworzenie tekstu. Równie ważne, a może nawet ważniejsze od przekazu pozostaje<br />
samo majsterkowanie w tworzywie słownym, które z założenia podważa neutralność<br />
reprezentacji. W przedstawieniu ujawnia się bowiem (wcale nie ukrywając)<br />
ten, kto układa sceny i słowa (jak puzzle), proponując czytelnikowi grę w tekst, a nie<br />
znaczenie tekstu. 31 Montaż słów i zdarzeń zakłada różne możliwe efekty estetyczne<br />
– od swobodnego rozbawienia karykaturalnym rysunkiem bohaterów poprzez koncentrację<br />
myśli nad powagą sygnalizowanych problemów aż do momentalnych wzruszeń,<br />
możliwych dzięki lirycznym sekwencjom w dramatycznych scenach. W rezultacie<br />
zaliczyć można te teksty do twórczości scenicznej określonej przez Jeana Paula<br />
Sarazzaca mianem „teatru potencjalności”, w którym „współistnieją i mnożą się przeciwieństwa,<br />
nad wszystkim zaś góruje duch polifoniczności.” 32<br />
Wspomniana niejednorodność utworów dramatycznych bliższa jednakże pozostaje<br />
strategii montażu niż kolażu. 33 Przeciwieństwa i osobliwe zestawienia wypełniające<br />
dramaty ujawniają bowiem niejako podskórnie tendencję do opowiedzenia historii<br />
o człowieku; sylwiczność nie programuje chaosu przekazu. Zaakcentowana została,<br />
co prawda, potencjalność zdarzeń i niejednoznaczność postaci (znakomicie widoczne<br />
choćby w przenikaniu się głosów mówiących w tekstach Wróblewskiego czy w obecności<br />
postaci fantastycznych w sztukach Walczaka). Służą one jednak raczej uwydatnieniu<br />
migotliwości znaczeń w osobniczych biografiach wykreowanych postaci<br />
aniżeli manifestacji heteronomicznego materiału. Ten walor konstrukcji tekstów jako<br />
dość jednolitych kompozycji, w których splecione zostały różne wątki w prezentacji<br />
„biografii” bohaterów, potwierdza również wspólna dominująca skłonność u dwóch<br />
30<br />
S. Wróblewski, Powierzchnia, op. cit., s. 354.<br />
31<br />
Por. koncepcję lektury tekstu Rolanda Barthesa [w:] R. Barthes, Od dzieła do tekstu, przeł. M. P. Markowski,<br />
Teksty Drugie, nr 6, 1998, s. 193.<br />
32<br />
J. P. Sarrazac podkreśla konieczność opisu dramaturgii dwudziestowiecznej jako takich form wypowiedzi,<br />
w których żywioł dramatyczny współistnieje na równi z żywiołem epickim i lirycznym dzięki<br />
łączeniu różnych stylów i poetyk. Stworzona przez francuskiego teatrologa koncepcja rapsodii sugeruje<br />
„nakierowanie tekstów dramatycznych na formę bardziej swobodną (co wcale nie równa się nieobecności<br />
formy). To teatr i dramat, który przekracza własne granice, wychodzi poza siebie, występuje<br />
z brzegów, żeby wreszcie uwolnić się ze skóry «pięknego zwierzęcia», choć od samego początku próbowano<br />
go w niej zamknąć. To teatr i dramat, który powodowany chęcią wyzwolenia się z tego, co zawsze<br />
ciążyło nad nim jak przekleństwo, czyli z przypisywanego mu statusu sztuki «kanonicznej», kątem<br />
oka podpatruje powieść, poezję, esej. To teatr i dramat aspirujący do bycia «z definicji a-kanonicznym»(…)”<br />
(J. P. Sarrazac, Słownik dramatu nowoczesnego i najnowszego, op. cit., s. 22 i 140).<br />
33<br />
O różnicy założeń estetycznych montażu i kolażu pisze Wolfgang Seibel w książce Die Formenwelt<br />
der Fertigteile. Künstlerische Montagetechnik und ihre Anwendung im Drama (Würzburg 1988). Cyt. za:<br />
M. Sugiera, Wariacje szekspirowskie w powojennym dramacie europejskim, Kraków 1997, s.105-107.