Granice w kulturze - Wiedza i Edukacja
Granice w kulturze - Wiedza i Edukacja Granice w kulturze - Wiedza i Edukacja
Beata Popczyk-Szczęsna – Dramaturgia bez granic. Najnowsze teksty sceniczne jako rejestr przekroczeń... 204 tekstów jak najbardziej współczesnych. Przywołanie konwencji odbywa się jednocześnie wraz z gestem jej przekroczenia – przez zaprojektowanie dystansu zarówno wobec świata przedstawionego (jako świata współistniejących opozycji, ścierających się znaczeń), jak i wobec tworzących go schematów językowych, fabularnych, dramaturgicznych. Zaproponowany dzięki temu przekaz pozostaje komunikatem z założenia niejednoznacznym, prowokującym wątpliwości czytelnika, a zarazem jego radość z poszukiwania dookreśleń. W Rzece, w utworze z pozoru nieskomplikowanym, przypominającym epicką panoramę małomiasteczkowej zbiorowości, autor prezentuje grupę bohaterów skonfrontowanych z dziwną sytuacją – tzn. faktem zatrzymania się nurtu rzeki. Świat przedstawiony skomponowany został w tym dramacie z kilku symptomatycznych obrazów (plaża, most, odcinek ulicy, zakład fryzjerski, kilka mieszkań) zmontowanych na podobieństwo nakładających się kadrów filmowych. Sposób prezentacji zdarzeń, przypominający układ scen w dramacie epickim, znakomicie mieści się w postmodernistycznej poetyce fragmentu. Kilka równoległych mikrohistorii ludzkich splata się z szybkim montażem kilku widoków, a w konsekwencji: „Topografia nieciągłego, jak na epokę ponowoczesną przystało, miasta staje się topografią tekstu. Funkcję porządkowania akcji pełni płynąca przez nie rzeka. Liniowy układ zdarzeń jest jednak ledwie potencjalny. Zatrzymany w sztuce rzeczny nurt powoduje rozpad fabuły na nieprzylegające, istniejące w bezczasie, pozwalające się dowolnie tasować epizody.” 16 W Kopalni, czyli w utworze napisanym na zamówienie teatru w Wałbrzychu, autor również nawiązuje do wyznaczników dramaturgii epickiej, wprowadzając głównego bohatera jako inicjatora i komentatora zdarzeń, który snuje opowieść o swym rodzinnym mieście. Sposób zmontowania scen oscyluje jednak pomiędzy demonstracyjnością dramatu epickiego a subiektywizacją zdarzeń właściwą dramatowi jaźni. Główny bohater Adzio spaja niezborne fragmenty zdarzeń obdarzony jakby dwiema funkcjami: narratora historii miasta i podmiotu wywołującego z pamięci minione obrazy bądź rojącego w wyobraźni senne wizje: ADZIO: Obcy ze snów jakby zamieszkał w naszym mieście. Śnił się każdemu łącznie ze mną, dziwny człowiek, obcy, ani stary, ani młody, śniło nam się, że zamieszkał w naszym mieście i spełniał rozmaite nasze marzenia. (…) ADZIO: Moje miasto nie jest zwyczajnym miastem. Trzeba umieć chodzić po moim mieście, gdyż nie jest to łatwe, gdyż potem, jak zamknęli nam kopalnię, pojawiło się mnóstwo dziur w ziemi jak normalna wysypka, nie wiadomo skąd i jak, więc ludzie praktycznie przestali wychodzić, żeby nie wpaść do dziur. Ja zaś chodziłem nieustanie z moim uczuciem bezskutecznie do mojego obiektu mych uczuć. 17 Technika baśniowej narracji w połączeniu z zabiegiem antropomorfizacji miasta czynią z tego tekstu jakiś rodzaj kłącza – dramatu epickiego, dramatu jaźni i nie dramatu, lecz opowieści, która rozwija się w różnych kierunkach jako zbiór wielu wątków, ilustracja heterotopicznej przestrzeni, obfitość zmetaforyzowanej mowy. „Znów alinearna, zatomizowana fabuła, pokruszona jak życie bezrobotnych bohaterów na fragmenty, zaprzeczy ciągłości zdarzeń, logice przyczyn i skutków, jednorodności literackiej poetyki, unieruchomi w kadrze czas zatrzymanego w biegu miasta.” 18 16 M. Karasińska, Miasto, czyli pisanie teatru, [w:] Dialog, nr 9, 2007, s. 65. 17 M. Walczak, Kopalnia, [w:] Dialog, nr 8, 2004, s. 30, 32. 18 M. Karasińska, Miasto, czyli pisanie teatru, op. cit.
Beata Popczyk-Szczęsna – Dramaturgia bez granic. Najnowsze teksty sceniczne jako rejestr przekroczeń... 205 Te dwa przykłady pokazują, jak Walczak opracowuje swe teksty jako nawiązania do znanych konwencji dramaturgicznych i zarazem projekt takiej formy dramatu, w której zasadą pozostaje znoszenie granic gatunkowych. Autor stosuje przy tym często ulubione zabiegi metateatralne – znak rozpoznawczy tej twórczości uwypuklający powierzchowność zachowań bohaterów oraz iluzoryczny i ironiczny wymiar sytuacji przedstawionych. 19 Nieco inaczej komponuje swe utwory dramatyczne Szymon Wróblewski. Rozsypane porcje mowy, które grupuje Wróblewski w lakoniczne repliki postaci, określić można (za Rolandem Barthesem) jako „ruchomą grę signifiants”, jako dynamiczny proces zderzania się różnych słów, wielu tematów. 20 Sylwiczność tych tekstów domaga się aktywnej postawy czytelnika zobowiązanego przez autora do układania osobistych sensów z kawałków zdań i pojedynczych słów. Powierzchnię, czyli dramat napisany w ramach projektu Teren Warszawa w 2004 roku, Wróblewski rozpoczyna od następującego prologu: drogi czytelniku uratuj postacie od chorej wyobraźni autora weź do ręki przyrząd piszący postaw kropki przecinki nawiasy i inne znaki przestankowe wstaw duże litery a nawet więcej opuść granice własnych przyzwyczajeń i stwórz własne znaki przestankowe przecinkostopy mnogonawiasy stokropki tylko w ten sposób wyznaczysz pewne granice powierzchni (…) 21 Jeśli Michał Walczak nawiązuje w swych dramatach do różnych konwencji gatunkowych, Szymon Wróblewski czerpie pomysły przede wszystkim z możliwości i ograniczeń samego tworzywa, czyli języka: przyłapuje potoczny dialog, z którego dzięki poetyckiemu obrazowaniu tworzy momentami banalne, momentami niepokojące układy wyrazów. Balansuje „między pozornym chaosem słów a budowaną z nich misterną konstrukcją dramaturgiczną” 22 , w której napięcie nie wynika z linearności zdarzeń, ale z zaskakujących skojarzeń semantycznych i wizualnych, ewokowanych przez niecodzienne zderzenia kolokwializmów. Autor składa frazy – pozornie niedopasowane fragmenty – jak puzzle (nomen omen tak właśnie zatytułował on jeden ze swoich dramatów); zgodnie z założeniem, że „każdy ustawia Puzzle na swój sposób. Reżyser, czytelnik, widz – każdy czyni to samodzielnie”. 23 Wspomniany utwór odznacza się ponadto wyraźną sensualnością. Banalna opowieść o życiu czworga ludzi, 19 Por.: A. Krajewska, Świat jako performans, [w:] Dialog, nr 5-6, 2006, s. 40-42. 20 R. Barthes, Teoria tekstu, przeł. A. Milecki [w:] Współczesna teoria badań literackich za granicą, red. H. Markiewicz, t. 4, cz. 2, Kraków 1992, s. 196. 21 S. Wróblewski, Powierzchnia [w:] Echa, repliki, fantazmaty. Antologia nowego dramatu polskiego, Kraków 2005, s. 301. 22 R. Paczocha, Słowa kwiaty, [w:] Dialog, nr 1, 2006, s. 93. 23 Tekst ma być wyzwaniem. Rozmowa z Szymonem Wróblewskim, [w:] Dialog, nr 1, 2006, s. 88.
- Page 154 and 155: Justyna Laskowska-Otwinowska - Real
- Page 156 and 157: Justyna Laskowska-Otwinowska - Real
- Page 158 and 159: Tomasz Misiak - Muzyka a dźwięk.
- Page 160 and 161: Tomasz Misiak - Muzyka a dźwięk.
- Page 162 and 163: Tomasz Misiak - Muzyka a dźwięk.
- Page 164 and 165: Włodzimierz Moch - Przyjaźń mię
- Page 166 and 167: Włodzimierz Moch - Przyjaźń mię
- Page 168 and 169: Włodzimierz Moch - Przyjaźń mię
- Page 170 and 171: Włodzimierz Moch - Przyjaźń mię
- Page 172 and 173: Włodzimierz Moch - Przyjaźń mię
- Page 174 and 175: Włodzimierz Moch - Przyjaźń mię
- Page 176 and 177: Grzegorz Pańkowski - Konstanty Sie
- Page 178 and 179: Grzegorz Pańkowski - Konstanty Sie
- Page 180 and 181: Grzegorz Pańkowski - Konstanty Sie
- Page 182 and 183: Magdalena Parus-Jaskułowska - Kons
- Page 184 and 185: Magdalena Parus-Jaskułowska - Kons
- Page 186 and 187: Magdalena Parus-Jaskułowska - Kons
- Page 188 and 189: Magdalena Parus-Jaskułowska - Kons
- Page 190 and 191: Magdalena Parus-Jaskułowska - Kons
- Page 192 and 193: Magdalena Parus-Jaskułowska - Kons
- Page 194 and 195: Magdalena Parus-Jaskułowska - Kons
- Page 196 and 197: Magdalena Parus-Jaskułowska - Kons
- Page 198 and 199: Magdalena Parus-Jaskułowska - Kons
- Page 200 and 201: Beata Popczyk-Szczęsna - Dramaturg
- Page 202 and 203: Beata Popczyk-Szczęsna - Dramaturg
- Page 206 and 207: Beata Popczyk-Szczęsna - Dramaturg
- Page 208 and 209: Beata Popczyk-Szczęsna - Dramaturg
- Page 210 and 211: Beata Popczyk-Szczęsna - Dramaturg
- Page 212 and 213: Jarosław Przychoda - Teorie społe
- Page 214 and 215: Jarosław Przychoda - Teorie społe
- Page 216 and 217: Jarosław Przychoda - Teorie społe
- Page 218 and 219: Andrzej Radomski - Kultura - „Bó
- Page 220 and 221: Andrzej Radomski - Kultura - „Bó
- Page 222 and 223: Andrzej Radomski - Kultura - „Bó
- Page 224 and 225: Andrzej Radomski - Kultura - „Bó
- Page 226 and 227: Andrzej Radomski - Kultura - „Bó
- Page 228 and 229: Andrzej Radomski - Kultura - „Bó
- Page 230 and 231: Andrzej Radomski - Kultura - „Bó
- Page 232 and 233: Andrzej Radomski - Kultura - „Bó
- Page 234 and 235: Katarzyna Saniewska-Popiołek - Pł
- Page 236 and 237: Katarzyna Saniewska-Popiołek - Pł
- Page 238 and 239: Katarzyna Saniewska-Popiołek - Pł
- Page 240 and 241: Katarzyna Saniewska-Popiołek - Pł
- Page 242 and 243: Katarzyna Saniewska-Popiołek - Pł
- Page 244 and 245: Katarzyna Saniewska-Popiołek - Pł
- Page 246 and 247: Jan Wiktor Sienkiewicz - Pół wiek
- Page 248 and 249: Jan Wiktor Sienkiewicz - Pół wiek
- Page 250 and 251: Jan Wiktor Sienkiewicz - Pół wiek
- Page 252 and 253: Jan Wiktor Sienkiewicz - Pół wiek
Beata Popczyk-Szczęsna – Dramaturgia bez granic. Najnowsze teksty sceniczne jako rejestr przekroczeń...<br />
204<br />
tekstów jak najbardziej współczesnych. Przywołanie konwencji odbywa się jednocześnie<br />
wraz z gestem jej przekroczenia – przez zaprojektowanie dystansu zarówno<br />
wobec świata przedstawionego (jako świata współistniejących opozycji, ścierających<br />
się znaczeń), jak i wobec tworzących go schematów językowych, fabularnych, dramaturgicznych.<br />
Zaproponowany dzięki temu przekaz pozostaje komunikatem z założenia<br />
niejednoznacznym, prowokującym wątpliwości czytelnika, a zarazem jego radość<br />
z poszukiwania dookreśleń.<br />
W Rzece, w utworze z pozoru nieskomplikowanym, przypominającym epicką panoramę<br />
małomiasteczkowej zbiorowości, autor prezentuje grupę bohaterów skonfrontowanych<br />
z dziwną sytuacją – tzn. faktem zatrzymania się nurtu rzeki. Świat<br />
przedstawiony skomponowany został w tym dramacie z kilku symptomatycznych obrazów<br />
(plaża, most, odcinek ulicy, zakład fryzjerski, kilka mieszkań) zmontowanych<br />
na podobieństwo nakładających się kadrów filmowych. Sposób prezentacji zdarzeń,<br />
przypominający układ scen w dramacie epickim, znakomicie mieści się w postmodernistycznej<br />
poetyce fragmentu. Kilka równoległych mikrohistorii ludzkich splata się<br />
z szybkim montażem kilku widoków, a w konsekwencji: „Topografia nieciągłego, jak<br />
na epokę ponowoczesną przystało, miasta staje się topografią tekstu. Funkcję porządkowania<br />
akcji pełni płynąca przez nie rzeka. Liniowy układ zdarzeń jest jednak<br />
ledwie potencjalny. Zatrzymany w sztuce rzeczny nurt powoduje rozpad fabuły na<br />
nieprzylegające, istniejące w bezczasie, pozwalające się dowolnie tasować epizody.” 16<br />
W Kopalni, czyli w utworze napisanym na zamówienie teatru w Wałbrzychu, autor<br />
również nawiązuje do wyznaczników dramaturgii epickiej, wprowadzając głównego<br />
bohatera jako inicjatora i komentatora zdarzeń, który snuje opowieść o swym rodzinnym<br />
mieście. Sposób zmontowania scen oscyluje jednak pomiędzy demonstracyjnością<br />
dramatu epickiego a subiektywizacją zdarzeń właściwą dramatowi jaźni.<br />
Główny bohater Adzio spaja niezborne fragmenty zdarzeń obdarzony jakby dwiema<br />
funkcjami: narratora historii miasta i podmiotu wywołującego z pamięci minione obrazy<br />
bądź rojącego w wyobraźni senne wizje:<br />
ADZIO: Obcy ze snów jakby zamieszkał w naszym mieście. Śnił się każdemu łącznie<br />
ze mną, dziwny człowiek, obcy, ani stary, ani młody, śniło nam się, że zamieszkał w naszym<br />
mieście i spełniał rozmaite nasze marzenia. (…)<br />
ADZIO: Moje miasto nie jest zwyczajnym miastem. Trzeba umieć chodzić po moim<br />
mieście, gdyż nie jest to łatwe, gdyż potem, jak zamknęli nam kopalnię, pojawiło się<br />
mnóstwo dziur w ziemi jak normalna wysypka, nie wiadomo skąd i jak, więc ludzie<br />
praktycznie przestali wychodzić, żeby nie wpaść do dziur. Ja zaś chodziłem nieustanie<br />
z moim uczuciem bezskutecznie do mojego obiektu mych uczuć. 17<br />
Technika baśniowej narracji w połączeniu z zabiegiem antropomorfizacji miasta<br />
czynią z tego tekstu jakiś rodzaj kłącza – dramatu epickiego, dramatu jaźni i nie dramatu,<br />
lecz opowieści, która rozwija się w różnych kierunkach jako zbiór wielu wątków, ilustracja<br />
heterotopicznej przestrzeni, obfitość zmetaforyzowanej mowy. „Znów alinearna,<br />
zatomizowana fabuła, pokruszona jak życie bezrobotnych bohaterów na fragmenty, zaprzeczy<br />
ciągłości zdarzeń, logice przyczyn i skutków, jednorodności literackiej poetyki,<br />
unieruchomi w kadrze czas zatrzymanego w biegu miasta.” 18<br />
16<br />
M. Karasińska, Miasto, czyli pisanie teatru, [w:] Dialog, nr 9, 2007, s. 65.<br />
17<br />
M. Walczak, Kopalnia, [w:] Dialog, nr 8, 2004, s. 30, 32.<br />
18<br />
M. Karasińska, Miasto, czyli pisanie teatru, op. cit.