Granice w kulturze - Wiedza i Edukacja
Granice w kulturze - Wiedza i Edukacja
Granice w kulturze - Wiedza i Edukacja
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Elżbieta Alina Jakimik – Kultura romska – monolit czy różnorodność?<br />
130<br />
sobie krewniacy dziadka lub babcię i wtedy taka rodzina (dom) staje się jakby centrum<br />
rodu. Podobny jest też stosunek absolutnej tolerancji dla dzieci. Różnice wynikające<br />
z sięgania po wzorce zapożyczone, są widoczne w zwyczajach dotyczących zawierania<br />
małżeństw. W zależności od grupy małżeństwa są zawierane poprzez swatów,<br />
wspólną ucieczką młodych, wykradanie oblubienicy lub też kupno żony. To ostatnie<br />
wskazuje na wpływy tureckie.<br />
Podobne dla wszystkich plemion romskich i Sintów jest czuwanie przy umierającym,<br />
a po śmierci przy zmarłym, lecz sam pogrzeb i obrzędy z tym związane<br />
różnią się bardzo od siebie. Sintowie odprowadzają swych zmarłych w milczeniu,<br />
natomiast Kełdelarzy i Lowarzy do niedawna do konduktu żałobnego wynajmowali<br />
płaczki. Diametralnie od siebie różnią się zwyczaje obchodzenia święta zmarłych<br />
Sintów i Polskiej Romy od tradycji Lowarów i Kełdelarów, którzy w tym dniu traktują<br />
grób jako stół biesiadny.<br />
W okresie koczownictwa poszczególne grupy cygańskie unikały wzajemnych<br />
kontaktów, a niejednokrotnie cechowała je wzajemna wrogość. Przyczyną tego były<br />
między innymi: różnice dialektów, obyczajów, czasem kuchni i stroju. Jak w przeszłości,<br />
tak i teraz zdarzały się i zdarzają małżeństwa mieszane pomiędzy przedstawicielami<br />
różnych grup i nie ma reguły, według której określano pożądaną przynależność<br />
grupową młodych. Na świecie i w Polsce intelektualiści cygańscy od początku<br />
lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku zainicjowali ruchy na rzecz zintegrowania<br />
wszystkich grup cygańskich. Powstały regionalne organizacje skupiające<br />
przede wszystkim twórców, artystów, animatorów kultury.<br />
W Polsce bardzo czytelne pozostały wpływy zapożyczeń na elementy kultury<br />
cygańskiej. Nawet muzyka cygańska nie jest jednorodna i pomijając jej elementy,<br />
które są jakby tworzone na użytek komercyjny, dzieli się na widoczne trzy często<br />
współistniejące źródła: ludowa muzyka rosyjska wzbogacona działalnością księcia<br />
Orłowa, wpływy muzyki węgierskiej i góralskiej oraz jazz.<br />
Podobnie przedstawia się taniec, gdzie dominują wpływy kultury rosyjskiej i węgierskiej.<br />
Zespoły estradowe sięgają po wzorce indyjskie. Są to jednak zapożyczenia<br />
dla potrzeb sceny i nie przenoszą się na wykonywane popisy we własnym gronie.<br />
Jazz zaistniał też niedawno i jest przypisywany Sintom.<br />
Twórczość literacka jest zjawiskiem nowym. Uważa się, i zasadnie, że prekursorem<br />
tego kierunku sztuki w Polsce była Papusza (Bronisława Wajs).<br />
Nie zachowały się prawie wcale ślady kultury materialnej Cyganów. Dzięki zapobiegliwości<br />
Adam Bartosz w Muzeum w Tarnowie ocalił śladowo narzędzia,<br />
stroje, naczynia, wozy taborowe i inne przedmioty, które były wykonane przez samych<br />
Cyganów, albo, jak w przypadku wozów, wykonane przez polskich rzemieślników,<br />
ale zgodnie z poczuciem estetyki nabywców.<br />
W wędrownych taborach ważną rolę kulturo nośną spełniali bajarze, niestety,<br />
niewiele nawet ich imion pamiętają współcześni. Nieoceniona jest praca Izydora<br />
Kopernickiego, lekarza i etnografa, który spisał i opublikował podania i baśni Cyganów<br />
karpackich.<br />
Coraz częściej na wspólnych zjazdach oraz festiwalach spotykają się Cyganie i powoli<br />
zanikają stare animozje. Od 1971 roku działa światowa organizacja International<br />
Romani Union, w której skład wchodzą Cyganie i Sinti z różnych grup z 42 krajów od<br />
Australii poprzez Indie i obie Ameryki po Europę. Na IV Kongresie tej organizacji<br />
w 1990 roku w Warszawie podjęto nawet próbę unifikacji języka i jego zapisu. Chociaż<br />
pomysł ten zdawał się mieć zwolenników, nigdy nie został zrealizowany. Co prawda,<br />
wychodzące w Polsce czasopismo Rrom po drom było redagowane w tym unifikowanym