sport rozmowa Wyścigi teatralne Paweł Kacprowski, trener polskiej kadry klasy 49er, opowiada o nowym pomyśle na rozgrywanie finałowych biegów w regatach żeglarskich. Czy wkrótce wyścigi medalowe ustąpią miejsca teatralnym Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński zajęli we Włoszech 12. miejsce. P odczas mistrzostw Europy klasy 49er, które we wrześniu rozegrano na jeziorze Garda, zawodnicy po raz pierwszy na imprezie tej rangi walczyli o medale według reguł Theatre Style Racing. Polskie załogi spisały się nieźle. Marcin Czajkowski żeglował z nowym załogantem Marcinem Rymerem, a mimo to zdołał wywalczyć wysoką siódmą lokatę. Tomasz Januszewski i Jacek Nowak zajęli dziewiąte miejsce, a olimpijczycy z Londynu, Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński, ukończyli mistrzostwa na 12. pozycji. Wszystkie trzy ekipy kończyły regaty, rywalizując w wyścigach teatralnych. „<strong>Wiatr</strong>”: Regaty klas olimpijskich często kończą się wyścigiem medalowym. Dziesięciu najlepszych zawodników (lub dziesięć załóg) rywalizuje w biegu podwójnie punktowanym – pierwszy zdobywa dwa punkty, drugi – cztery, a dziesiąty – 20. To wydaje się dość proste i czytelne, po co więc żeglarscy działacze szukają nowych rozwiązań Paweł Kacprowski: Dla przeciętnego telewidza czy internauty wyścig medalowy wcale nie jest czytelny. Bywa, że zawodnik, który wygrywa, nie staje na podium, a ten, który dopływa na końcu stawki, sięga po złoto. Takich zagadek nie ma chyba w żadnym innym sporcie. Czy na lekkoatletycznej bieżni można dobiec na końcu i zwyciężyć Czy pływak, który ostatni dotyka ściany basenu, może otrzymać złoty medal W żadnym wypadku. Dlatego my, żeglarze, wciąż szukamy pomysłu na uproszczenie i uatrakcyjnienie Fot. Wojciech Artyniew finiszu regat. Klasa 49er od dawna jest poligonem doświadczalnym – przed laty testowaliśmy biegi medalowe, teraz sprawdzamy nowe pomysły. Zanim wyścigi teatralne zagościły na mistrzostwach Europy, testowane były podczas treningów, także w Weymouth, na akwenie olimpijskim. Nie jest to jeszcze rozwiązanie doskonałe, ale to krok we właściwym kierunku. Chodzi nie tylko o atrakcyjność i przejrzystość rywalizacji, ale także o koszty transmisji telewizyjnych i internetowych. Wyścigi teatralne rozgrywane są na ograniczonej powierzchni, więc operatorzy kamer nie potrzebują śmigłowców. Wystarczy motorówka, która może podpłynąć do granicy regatowego boiska, prawie jak operator na meczu piłkarskim. We wrześniu na jeziorze Garda mogłem pływać trenerską motorówką dosłownie kilka metrów od jachtów i obserwować walkę moich zawodników. Na czym polega Theatre Style Racing Po eliminacjach zawodnicy ze złotej grupy (25 ekip) oraz cztery najlepsze załogi z grupy srebrnej, tworzą finałową flotę. Najpierw ostatnia ósemka (zawodnicy z miejsc 22-29) rozgrywa trzy wyścigi. Tylko zwycięzca przechodzi do dalszej rywalizacji i dołącza do załóg z miejsc 15-21. Teraz ta grupa bierze udział w trzech wyścigach. Znów tylko zwycięzca pozostaje w grze i dołącza do zawodników z miejsc 8-14. Po kolejnych trzech startach na polu boju pozostaje osiem załóg (czołowa siódemka oraz zwycięzca ostatnich biegów). Ta flota rozgrywa kolejne trzy wyścigi i wyłania spośród siebie cztery najlepsze zespoły. W wielkim biegu finałowym zasady są proste: kto wygrywa, zdobywa złoto, drugi na mecie ma srebro, a trzeci – brąz. Na jakiej trasie rozgrywane są wyścigi teatralne Żeglarze mówią: dwa śledzie, czyli halsówka na bramkę wyznaczoną przez dwie boje, żegluga z wiatrem, znów halsówka i ponownie zjazd w dół, tym razem już na metę. Długość boku między linią startu a górnymi bojami wynosi średnio 300 metrów. Szerokość trasy to 150 – 200 metrów. Boki teatralnej sceny wyznaczają boje – nie wolno ich przekraczać. Chodzi o to, by jachty nie pokonywały trasy na dwa długie halsy. Ta niewidzialna linia traktowana jest tak samo, jak naturalna przeszkoda, na przykład brzeg (zawodnik, który zbliża się do tej granicy, żąda od rywali miejsca do zwrotu). Na jeziorze Garda, przy wietrze o sile 15-18 węzłów, wyścigi teatralne trwały zaledwie sześć minut. Zawodnicy robili zwrot za zwrotem, czasem co kilka sekund. Czy arbitrzy na motorówkach potrafili bezbłędnie ocenić, który jacht przekroczył granicę akwenu Było z tym trochę kłopotów, bo akcja na wodzie toczyła się bardzo szybko. Ten element sędziowania z pewnością należy jeszcze dopracować. Jakie zalety poza widowiskowością ma Theatre Style Racing Po pierwsze, trzeba i warto walczyć do końca. Zwycięzca wyścigów eliminacyjnych może wrócić do domu z niczym, a zawodnik z 29. miejsca teoretycznie może nawet zdobyć złoto. Brytyjska załoga Peters – Gerald w regatach rozgrywanych z wyścigiem medalowym nie miałaby szans na sukces, a dzięki wyścigom teatralnym podczas mistrzostw Europy zdołała wywalczyć brązowy medal. Przy odrobinie szczęścia na ich miejscu mogli być nasi zawodnicy. Jaka będzie przyszłość tej formuły regatowej Na spotkaniu trenerów i działaczy związanych z klasą 49er ustaliliśmy, że każdy może zgłosić swoje postulaty związane z wyścigami teatralnymi. Myślę, że jeszcze będą testowane inne formuły, a dopiero później zapadnie decyzja o sposobie rozgrywania regat w najbliższych latach, także podczas igrzysk w Rio de Janeiro. Rozmawiał Krzysztof Olejnik ZDJĘCIE NA OKŁADCE DZIAŁU PLAYBOAT: ROBERT HAJDUK 42 październik 2012
numer 10 jakość i temperament Test jachtu Bavaria 34 HT