15.02.2015 Views

NOWA KLASA OLIMPIJSKA - Wiatr

NOWA KLASA OLIMPIJSKA - Wiatr

NOWA KLASA OLIMPIJSKA - Wiatr

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

maga z yn dl a żegl arz y p i e r w s z y b e z p ł a t ny m i e s i ę c z n i k o s p o r t a c h w o d ny c h CzerWIeC 2013<br />

reklama<br />

<strong>NOWA</strong> <strong>KLASA</strong><br />

<strong>OLIMPIJSKA</strong><br />

Katamaran Nacra 17<br />

POlKa W BarWaCH aUSTrII<br />

Jola Ogar pod obcą banderą<br />

JaK KUPIĆ JaCHT<br />

Poradnik dla armatorów<br />

PO PIerWSze, BaŁTyK<br />

Żeglujmy po naszym morzu


OD REDAKCJI PerySKOP<br />

6729 czytelników *<br />

bezpłatnych e-wydań.<br />

Dołącz do załogi<br />

i czytaj „<strong>Wiatr</strong>” na ekranie.<br />

ZDJĘCIE NA OKŁADCE: 44 TROFEO S.A.R. PRINCESA SOFÍA MAPFRE, NICO MARTINEZ / MARTINEZSTUDIO.ES<br />

Po pierwsze, Bałtyk<br />

*Średnia liczba pobrań aktualnego wydania (dane wydawcy za okres II 2013 – IV 2013).<br />

Ż<br />

eglujmy po Bałtyku. „Bałtyk jest<br />

naszym wspólnym europejskim<br />

morzem. Tu jesteśmy w domu. To<br />

nasz krąg kulturowy. Tu odwiedzamy kraje<br />

o prawdziwym powszechnym żeglarstwie,<br />

gdzie możemy pobierać najcenniejsze nauki”.<br />

Tak do rejsów po naszym morzu przekonywał<br />

Jerzy Kuliński w swym przewodniku<br />

„Zakamarki zachodniego Bałtyku”.<br />

Oczywiście, nigdy nie zabraknie opinii,<br />

że Morze Bałtyckie jest chłodnym, wietrznym<br />

i niełatwym akwenem. Ale przecież<br />

nie każdy od razu musi się decydować na<br />

dalekie wyprawy na Gotlandię czy Alandy.<br />

Bałtyk daje nam tyle możliwości, że czasem<br />

trudno je zliczyć.<br />

W tym numerze „<strong>Wiatr</strong>u” zapraszamy was<br />

na nową imprezę Bakista Cup – Regaty po<br />

Zachodniopomorskim Szlaku Żeglarskim.<br />

Zachęcamy do wzięcia udziału w Międzynarodowych<br />

Regatach Eljacht Cup rozgrywanych<br />

na trasie Gdańsk – Bałtyjsk – Gdańsk.<br />

Proponujemy odwiedzenie portów zrzeszonych<br />

w stowarzyszeniu Baltic Sail. W każdym<br />

z nich będziemy mogli tego lata zaokrętować<br />

się na żaglowiec i wyruszyć w krótki<br />

rejs. Szczególnie gorąco namawiamy was, by<br />

zaplanować wizyty w Gdańsku (od 4 do 7 lipca)<br />

i Świnoujściu (od 15 do 18 sierpnia), czyli<br />

w polskich portach należących do Baltic Sail.<br />

Wyjątkową imprezę zaplanowano w Jastarni<br />

(12 lipca), gdzie z okazji 40-lecia Bractwa<br />

Żelaznej Szekli odbędzie się spotkanie z żaglowcem<br />

„Generał Zaruski”. Można wygrać<br />

rejs gdańskim okrętem flagowym po zatoce<br />

(szczegóły konkursu na str. 13). Miłośników<br />

mniejszych jachtów i sportowych łodzi mieczowych<br />

zapraszamy do Górek Zachodnich<br />

na Nord Cup, największy w kraju zlot regatowców<br />

(od 29 czerwca do 7 lipca).<br />

W ramach naszej redakcyjnej kampanii<br />

„Żeglujmy po Bałtyku” i współpracy<br />

z portalem SailingPoland.pl przedstawiamy<br />

kolejną bałtycką marinę – tym razem<br />

zacumujcie z nami w Świnoujściu, gdzie<br />

znajduje się jedna z największych polskich<br />

przystani żeglarskich, będąca nie tylko doskonałym<br />

schronieniem, ale też oknem na<br />

piękną zachodnią część naszego morza.<br />

Zatem spotkajmy się w najbliższych tygodniach<br />

w bałtyckich marinach i na szlaku.<br />

Spędźmy żeglarskie lato na polskim morzu,<br />

by po wakacjach i jesienią odwiedzić Chorwację,<br />

Grecję i inne południowe akweny,<br />

gdzie przyjazna aura do turystycznej żeglugi<br />

trwa dłużej niż u nas. I pamiętajmy,<br />

że żeglarz wychowany i wyszkolony na<br />

Bałtyku poradzi sobie prawie na każdym<br />

innym akwenie.<br />

Krzysztof Olejnik


PerySKOP WYZWANIA<br />

atamarany zaprojektowane do Pucharu meryki rozwijają prędkoci przekraczające kmh. zy mier eglarza zahamuje wycig zroje<br />

Dramat w Pucharze Ameryki<br />

Światem wstrząsnęła informacja o śmierci Brytyjczyka Andrew Simpsona,<br />

dwukrotnego medalisty olimpijskiego, członka załogi szwedzkiego jachtu „Artemis”.<br />

Po wywrotce katamarana w Zatoce San Francisco żeglarz zaplątał się pod wodą w liny.<br />

A<br />

kcję ratunkową rozpoczęto niemal<br />

natychmiast. Do zniszczonego<br />

jachtu podpłynęły załogi<br />

kilkunastu łodzi, ale ratownicy wydobyli<br />

Simpsona dopiero po 10 minutach, kiedy na<br />

uratowanie życia było już za późno. Andrew<br />

miał zaledwie 36 lat. Zostawił żonę i dzieci.<br />

W trakcie wypadku obrażeń doznało także<br />

dwóch innych członków załogi, ale nie<br />

wymagali hospitalizacji. Dlaczego katamaran<br />

się wywrócił i połamał Dochodzenia<br />

w tej sprawie prowadzą organizatorzy regat<br />

oraz policja San Francisco. Na razie wiemy<br />

jedynie, że wiało z siłą od 18 do 20 węzłów<br />

(pięć stopni w skali Beauforta), a zafalowanie<br />

nie było zbyt duże.<br />

Simpson żeglował od szóstego roku życia.<br />

Był odznaczony Orderem Imperium<br />

Brytyjskiego. Przed igrzyskami w Pekinie<br />

został załogantem Iaina Percy’ego na brytyjskiej<br />

łódce klasy Star. Doskonale dogadywali<br />

się nie tylko na wodzie i szybko<br />

się zaprzyjaźnili. Wynikiem ich współpracy<br />

był złoty medal olimpijski w Chinach.<br />

W ubiegłym roku w Weymouth prowadzili<br />

do ostatniego wyścigu olimpijskich<br />

zmagań, ale bieg finałowy im się nie udał.<br />

Zdobyli srebro. Obaj mieli już wtedy zaproszenie<br />

do szwedzkiego zespołu Artemis<br />

Andrew Simpson<br />

Racing, w którym Iain został dyrektorem,<br />

a Andrew pełnił na pokładzie funkcję kierownika<br />

zespołu i stratega. Półtora miesiąca<br />

przed wypadkiem Simpson dzielił się<br />

radością na Twitterze, pisząc, że najbliższe<br />

pół roku spędzi z rodziną w San Francisco.<br />

Śmierć żeglarza kładzie się cieniem na rywalizacji<br />

kosmicznych katamaranów w nowej<br />

formule Pucharu Ameryki. Dramatu<br />

nie uniknięto pomimo licznych środków<br />

asekuracyjnych, wyposażenia żeglarzy<br />

w specjalne stroje i kaski ochronne, a nawet<br />

w małe aparaty tlenowe, które zawodnicy<br />

noszą przy sobie podczas żeglugi. Żeglarze<br />

przechodzili też szkolenia na basenie,<br />

podczas których uczyli się skoków do wody<br />

z dużej wysokości. Mieli być przygotowani<br />

na wywrotki i upadki, bo gdy katamaran<br />

nurkuje dziobami w wodę przy prędkości<br />

50 km/h, rufa unosi się prawie na 20 metrów<br />

i działa niczym katapulta. Stąd szczególna<br />

troska zespołów o strój ochronny<br />

każdego załoganta warty około 12 tys.<br />

dolarów. Mimo tych wszystkich zabezpieczeń<br />

zginął człowiek, żeglarz niezwykle<br />

doświadczony i nieprzeciętnie wysportowany.<br />

I to nie w trakcie wyścigu, podczas<br />

zaciętej rywalizacji, gdy zawodnicy są<br />

pod dużą presją, by uzyskać jak najlepszy<br />

wynik, ale podczas treningu, gdzie prawie<br />

wszystko powinno przebiegać zgodnie<br />

z planem.<br />

Co teraz z regatami o Puchar Ameryki,<br />

których pierwsze wyścigi zaplanowano<br />

na lipiec (eliminacje Louis Vuitton Cup),<br />

a ostatnie na połowę września Czy regaty<br />

mogą zostać odwołane Dla przeciwni-<br />

FOT. SANDER VAN DER BORCH / ARTEMIS RACING (2)<br />

4 CZERWIEC 2013


WYDARZENIA PerySKOP<br />

ków wprowadzenia do Pucharu Ameryki<br />

katamaranów rozwijających prędkości<br />

przekraczające 70 km/h, śmierć żeglarza<br />

z pewnością będzie argumentem przemawiającym<br />

za końcem wyścigu zbrojeń.<br />

Okazało się bowiem, że żeglarze dostali<br />

niebezpieczne zabawki, a na dodatek, by<br />

zrównać szanse wszystkich ekip, ograniczono<br />

liczbę dni treningowych. Efekt jest<br />

taki, że niespełna dwa miesiące przed rozpoczęciem<br />

pucharowych eliminacji, załogi<br />

wciąż się uczą pływać na nowych jachtach<br />

i poznają technikę żeglowania na katamaranach<br />

z hydroskrzydłami.<br />

Zwolennicy regat w obecnej formule<br />

argumentują, że wiele pracy włożono<br />

w zmianę wizerunku imprezy. Obniżono<br />

koszty przygotowań, by zrównać szanse<br />

uczestników. Zadbano też o medialność rywalizacji.<br />

Organizatorzy chętnie chwalą się<br />

liczbą odsłon strony internetowej regat oraz<br />

liczbą widzów oglądających filmy i transmisje.<br />

Trudno jednak nie zadać pytania<br />

o sens rozgrywania zawodów na jachtach,<br />

które są aż tak niebezpieczne. Po wypadku<br />

„Artemisa” niemiecki zespół wycofał się<br />

z młodzieżowych regat Youth America’s<br />

Cup, które będą rozgrywane na katamaranach<br />

AC45. Jako przyczynę podano obawę<br />

przed niebezpieczeństwami czyhającymi<br />

na załogę żeglującą na słabo poznanym<br />

jachcie. Patrizio Bertelli z zespołu Luna<br />

Rossa nie wykluczył wycofania się włoskiej<br />

ekipy z regat na dużych łodziach. Pozostawił<br />

wolną rękę załodze i to ona miała<br />

podjąć decyzję o kontynuacji przygotowań.<br />

Gdyby zabrakło Włochów, na placu boju<br />

pozostałyby zaledwie trzy ekipy: Oracle<br />

Team USA, Szwedzi z Artemis Racing oraz<br />

załoga Emirates Team New Zealand. Nowozelandczycy<br />

twardo obstają przy zachowaniu<br />

dotychczasowych reguł, bo wiedzą,<br />

że są najlepiej przygotowani. Najlepiej też<br />

opanowali żeglugę z uniesionymi nad wodą<br />

kadłubami. Skutkiem ich żmudnej pracy<br />

był spektakularny rekord – 11 mil morskich<br />

przepłynęli zaledwie w 19 minut ze średnią<br />

prędkością ponad 35 węzłów. Takie wyniki<br />

oczywiście wiążą się z żeglugą na granicy<br />

bezpieczeństwa.<br />

Kiedy w 2007 roku po raz ostatni rozgrywano<br />

finał Pucharu Ameryki na<br />

jachtach jednokadłubowych, rozpoczęła<br />

się dyskusja na temat przyszłości regat.<br />

Proponowano różne scenariusze. Bardzo<br />

zaawansowany był projekt nowej, większej<br />

i bardziej nowoczesnej konstrukcji<br />

z jednym kadłubem, ale ostatecznie postawiono<br />

na wielokadłubowce. W 2010<br />

roku odbyła się nierówna walka pomiędzy<br />

zespołami BMW Oracle i Alinghi. Amerykańska<br />

załoga na trimaranie bez problemów<br />

pokonała Szwajcarów żeglujących na<br />

dwukadłubowcu. Nowy jacht do kolejnych<br />

regat pokazano w październiku 2010 roku.<br />

Wybrano katamaran AC72, który miał zapewnić<br />

imprezie medialność i nowy wizerunek.<br />

Ojcem klasy jest Gino Morrelli<br />

z kalifornijskiego biura konstruktorskiego<br />

Morrelli & Melvin Design and Engineering.<br />

Jednak zanim zatwierdzono projekt,<br />

plany i założenia rozesłano do zespołów<br />

zainteresowanych udziałem w regatach.<br />

Nadesłali oni prawie 500 różnych uwag,<br />

z których wiele zostało uwzględnionych.<br />

Jacht nie jest monotypem, wspólne są jedynie<br />

główne założenia. Różnice polegają<br />

między innymi na liczbie kabestanów, ich<br />

wysokości i rozmieszczeniu na pokładzie.<br />

Najwięcej zmian wykonano na łodzi „Artemis”,<br />

która ma centralny kokpit i mniej<br />

kstremalna egluga jachtu „rtemis” podczas kwietniowego treningu.<br />

elementów rozmieszczonych na pływakach.<br />

Ciekawostką jest, że włoska ekipa<br />

Luna Rossa zakupiła gotowy projekt rozwiązań<br />

pokładowych od Nowozelandczyków,<br />

na co zezwala regulamin regat.<br />

Dziś wydaje się, że mimo dramatu, do<br />

jakiego doszło w San Francisco, świat Pucharu<br />

Ameryki nie zawróci z drogi obranej<br />

przed trzema laty. Jeden z żeglarzy zapytanych<br />

wówczas, czy wielokadłubowce są<br />

dobrymi konstrukcjami do tych regat, odpowiedział:<br />

„Katamarany są szybsze od<br />

łodzi jednokadłubowych, nie widzę więc<br />

żadnego powodu, by się ścigać na wolniejszych<br />

jachtach”.<br />

Marek Słodownik<br />

www.magazynwiatr.pl<br />

5


PERYSKOP WYDARZENIA<br />

Ekspedycja „Tary”<br />

Arktyczna wyprawa jachtu badawczego „Tara” wyruszyła w maju z portu Lorient.<br />

Naukowcy zamierzają okrążyć biegun północny w siedem miesięcy.<br />

adłu „ary” o długoci metrów zudowano z gruej aluminiowej lachy.<br />

A<br />

rktyczna żegluga jest coraz popularniejsza.<br />

W tym sezonie prawie<br />

dziesięć jednostek będzie pokonywać<br />

przejścia północne. W majowym<br />

wydaniu „<strong>Wiatr</strong>u” pisaliśmy o ekspedycji<br />

polskiego jachtu „Lady Dana 44” – załoga<br />

tej jednostki chce być pierwszą, która zamknie<br />

pętlę wokół bieguna pod polską banderą<br />

(do tej pory tylko dwa jachty opłynęły<br />

Fot. F. atreille ara peditions<br />

biegun w jednym sezonie nawigacyjnym<br />

– rosyjski i norweski). Francuska wyprawa<br />

to ekspedycja naukowo-badawcza zorganizowana<br />

przez organizację Tara Expeditions,<br />

zajmującą się badaniami środowiska. W poprzednich<br />

rejsach „Tara” odwiedziła wiele<br />

zakątków świata, prowadząc studia nad<br />

morskimi ekosystemami, ze szczególnym<br />

uwzględnieniem planktonu.<br />

Dlaczego badania morskiego planktonu<br />

mają tak duże znaczenie To jedyny ekosystem,<br />

składający się z niezliczonych gatunków,<br />

obejmujący w sposób ciągły wielką<br />

część powierzchni Ziemi. To także system<br />

wyjątkowo wrażliwy na zmiany klimatyczne<br />

i reagujący na nie poprzez wchłanianie<br />

dwutlenku węgla. Program ekspedycji<br />

w Arktyce przewiduje także badanie występowania<br />

plastiku i innych zanieczyszczeń<br />

w wodzie morskiej.<br />

Wyniki mają pomóc w poprawie świadomości<br />

ekologicznej. Ważnym elementem<br />

projektu jest program edukacyjny dla młodzieży<br />

(na stronie www.tarajunior.org udostępniane<br />

są rezultaty badań w formie dostosowanej<br />

do wykorzystania w szkołach).<br />

Wszystkie wyprawy badawcze koordynowane<br />

przez francuską organizację przeprowadzono<br />

na jachcie „Tara”, dwumasztowym<br />

szkunerze zbudowanym z grubej<br />

aluminiowej blachy. Kadłub o długości 36<br />

metrów wytrzymał między innymi półtoraroczny<br />

dryf w krze lodowej. Ma dwa<br />

silniki Diesla o mocy 350 KM, a na dwóch<br />

masztach niesie żagle o powierzchni 400<br />

metrów kwadratowych. Zbiorniki pomieszczą<br />

40 tysięcy litrów paliwa. Śruby napędowe<br />

zostały osłonięte przed naporem brył<br />

lodowych. Na jachcie zamontowano cztery<br />

generatory prądu, w tym wiatrowy. Zainstalowano<br />

też rozdrabniacz i zgniatarkę do<br />

www.makanu.com.pl<br />

www.crewsaver.pl


śmieci oraz kompresor nurkowy. Dzięki podnoszonym płetwom<br />

balastowym zanurzenie jednostki można zmieniać: od 1,5 metra do<br />

3,5 metra. Na jachcie jest 14 koi. Pozostałą przestrzeń zajmują laboratoria<br />

i stanowiska badawcze. Kadłub „Tary” ocieplono pianką<br />

poliuretanową o grubości 15 cm, a do pomieszczeń poprowadzono<br />

centralne ogrzewanie.<br />

Wyprawa Tara Oceans Arctic Circle rozpoczęła się 19 maja.<br />

Jacht wypłynął z francuskiej bazy w porcie Lorient. Na początku<br />

czerwca ma przekroczyć koło podbiegunowe. Załoga pokona<br />

25 tys. km i odwiedzi pięć państw graniczących z wodami Morza<br />

Arktycznego. Jednostka poruszać się będzie głównie przy granicy<br />

pól lodowych. Wpłynie też w ujście rzeki Jenisej (Rosja) oraz do<br />

zatoki Mackenzie w pobliżu ujścia największej rzeki Kanady. Powrót<br />

do Francji zaplanowano na początek grudnia.<br />

Badania naukowe na pokładzie „Tary” prowadzi 40 biologów,<br />

oceanografów, ekologów, genetyków i fizyków (reprezentują 11<br />

narodowości). Pobiorą oni około 5 tys. próbek. Wsparcia naukowego<br />

udzielają Uniwersytet Laval (Quebec), Uniwersytet Stanu Maine,<br />

Instytut Oceanologii Rosyjskiej Akademii Nauk w Moskwie<br />

oraz NASA. Honorowy patronat nad wyprawą objął prezydent<br />

Francji François Hollande. Na następne lata planowane są kolejne<br />

ekspedycje naukowe, między innymi eksploracja raf koralowych<br />

na Pacyfiku.<br />

Marcin Pituła<br />

„ara” ma dwa maszty i agle o powierzchni m kw.<br />

Wręczono nagrody Teligi<br />

FOT. F. LATREILLE / TARA EXPEDITIONS<br />

Nagrody im. Leonida Teligi za rok 2012 wręczono 17 maja podczas<br />

Warszawskich Targów Książki. Po raz pierwszy ceremonia<br />

odbyła się na Stadionie Narodowym. W kategorii wyczyn sportowy<br />

nagrodzono Zofię Klepacką i Przemysława Miarczyńskiego,<br />

zdobywców brązowych medali olimpijskich w windsurfingowej<br />

klasie RS:X. W kategorii publikacja o tematyce żeglarskiej zwyciężył<br />

Apolinary Pastuszko, autor książki „Klasa Finn – ważna<br />

karta w historii polskiego żeglarstwa regatowego”. W kategorii popularyzacja<br />

żeglarstwa nagrodę otrzymał Jarosław Bazylko, który<br />

od 18 lat pracuje przy organizacji cyklu regat Puchar Polski Jachtów<br />

Kabinowych.<br />

Nagrody im. Leonida Teligi przyznaje od 1971 roku redakcja<br />

„Żagli”. To najstarsze wyróżnienie żeglarskiego środowiska. Jury<br />

obradowało w składzie: Waldemar Heflich (przewodniczący),<br />

Jerzy Pieśniewski, Dominik Życki, Stanisław Iwiński, Jerzy Kubaszewski,<br />

Jerzy Klawiński, Krystyna Szloser, Jacek Czajewski<br />

i Zbigniew Stosio (sekretarz generalny PZŻ).<br />

Marek Słodownik<br />

www.magazynwiatr.pl


Międzynarodowe Targi<br />

Przemysłu Jachtowego<br />

ARBOS Poland<br />

26-29 września 2013<br />

www.ARBOSpoland.com<br />

Adam Miroński<br />

tel. kom: +48 601 611 208<br />

e-mail: AM@DEMUTH-group.com<br />

Arena Ostróda<br />

ul. Grunwaldzka 55, 14-100 Ostróda<br />

tel. + 48 89 647 78 87, fax + 48 89 647 78 77<br />

sekretariat@ARENAostroda.com<br />

Czy będzie polskie METS<br />

Pierwsi wystawcy wyrazili zainteresowanie uczestnictwem<br />

w nowych targach przemysłu jachtowego ARBOS Poland.<br />

W maju organizatorzy imprezy wysłali zaproszenia do firm z branży.<br />

reklama<br />

M<br />

iędzynarodowe Targi Przemysłu<br />

Jachtowego ARBOS Poland<br />

odbędą się we wrześniu<br />

w Ostródzie. Organizatorzy z firmy Demuth<br />

Alfa chcą zbudować targi przypominające<br />

słynne amsterdamskie METS, czyli targi<br />

sprzętu i wyposażenia (Marine Equipment<br />

Trade Show). Spodziewają się wystawców<br />

oferujących technologie, kompozyty, wyposażenie,<br />

łodzie rekreacyjne i sportowe oraz<br />

komercyjne i militarne. – Jesteśmy już po<br />

rozmowach z kilkunastoma przedsiębiorstwami,<br />

które wyraziły gotowość uczestnictwa<br />

w naszej imprezie – mówi Adam Miroński,<br />

menadżer projektu ARBOS Poland.<br />

Targami w Ostródzie zainteresowane<br />

są większe i mniejsze firmy polskiego<br />

przemysłu sportów wodnych, między innymi<br />

Yacht Hornet z Iławy (jachty żaglowe<br />

Hornet), stocznia Mazury z Ostródy<br />

(łodzie motorowe typu open, day cruiser<br />

i pilothouse), Sail Service z Gdańska (żagle<br />

i wyposażenie), Magnum Venus Polska<br />

z Warszawy (technologie kompozytowe,<br />

natrysk żelkotu i żywic), firma BIS z Iławy<br />

(napędy i łodzie), Eljacht z Gdańska<br />

(elektronika jachtowa), Baltic Composite<br />

z Ostródy (kompozyty polimerowe), firma<br />

Apex z Warszawy (przepompowywanie,<br />

natryskiwanie i wytłaczanie płynów) oraz<br />

Solemaran z Gdańska (projekt plażowego<br />

katamarana do wypoczynku na wodzie). –<br />

Targi ARBOS Poland to możliwość zebrania<br />

w jednym miejscu i czasie firm i ludzi<br />

zainteresowanych podniesieniem swoich<br />

kwalifikacji i poziomu produkcji. Koncepcja<br />

tej imprezy jest interesująca – mówi<br />

Ireneusz Pierwoła-Górski, właściciel Magnum<br />

Venus Polska.<br />

Zainteresowanie uczestnictwem w imprezie<br />

wyraziła również jedna z największych<br />

polskich firm – stocznia Galeon ze Straszyna.<br />

– Formuła ostródzkich targów jest<br />

bardzo ciekawa, więc zapewne zaznaczymy<br />

na nich swoją obecność. W Polsce mamy<br />

wielu doskonałych dostawców zaopatrujących<br />

stocznie jachtowe w wyposażenie<br />

łodzi i materiały do produkcji. Spotkanie<br />

tych firm w jednym miejscu byłoby ciekawym<br />

doświadczeniem biznesowym i niezłą<br />

okazją do nawiązania nowych kontaktów<br />

– mówi Aleksandra Brzozowska ze stoczni<br />

Galeon. – Nasza stocznia zapewne pokaże<br />

w Ostródzie mniejsze łodzie z linii Galia.<br />

Międzynarodowe Targi Przemysłu Jachtowego<br />

ARBOS Poland odbędą się od 26<br />

do 29 września. Miejsce wystawy to nowoczesna<br />

hala Arena Ostróda. Organizatorzy<br />

pragną zaprosić na imprezę także gości<br />

z Europy wschodniej i północnej. – Polskie<br />

stocznie będą mogły nawiązać kontakt<br />

z zagranicznymi firmami planującymi<br />

ulokowanie produkcji w Polsce – mówi<br />

Adam Miroński. – Mamy sporo zapytań<br />

dotyczących imprezy, nie tylko od potencjalnych<br />

wystawców, ale także od gości<br />

i mediów. Szczególny nacisk kładziemy na<br />

kampanię informacyjną, między innymi<br />

w Skandynawii. W naszych komunikatach<br />

podkreślamy wysokie kwalifikacje polskich<br />

szkutników i kompetencje zakładów<br />

produkcyjnych.<br />

Więcej informacji o targach ARBOS<br />

Poland znajdziecie na stronie internetowej<br />

www.ARBOSpoland.com.<br />

8 CZERWIEC 2013


WYDARZENIA PerySKOP<br />

Nowy<br />

zarząd PZŻ<br />

Delegaci na sejmik Polskiego Związku<br />

Żeglarskiego, obradujący pod koniec<br />

kwietnia w warszawskiej siedzibie Polskiego<br />

Komitetu Olimpijskiego, dokonali podsumowania<br />

czteroletniej kadencji władz<br />

związku. W wystąpieniach działaczy podkreślano<br />

sukcesy sportowe, w tym dwa<br />

medale olimpijskie deskarzy przywiezione<br />

z igrzysk w Londynie. Nie zabrakło też<br />

krytycznych uwag dotyczących szkolenia<br />

żeglarskiego. Ustępujący zarząd rozliczył<br />

się ze swojej pracy, ale jeden z jego członków<br />

nie uzyskał absolutorium. Podczas<br />

dyskusji podkreślano dokonania w zakresie<br />

upowszechniania żeglarstwa, wskazywano<br />

na programy promocji żeglarstwa i konieczność<br />

podejmowania nowych inicjatyw<br />

zmierzających do zwiększenia wpływów<br />

finansowych.<br />

Sejmik wybrał także nowe władze związku.<br />

Kandydujący na prezesa Wiesław Kaczmarek<br />

nie miał kontrkandydatów, uzyskał<br />

wymaganą większość i został wybrany na<br />

czwartą kadencję (funkcję pełni od 2001<br />

roku, najdłużej w historii PZŻ). Niespodzianką<br />

był wybór Karola Jabłońskiego na<br />

stanowisko zastępcy prezesa i wiceprezesa<br />

do spraw sportu. Mamy też nowych wiceprezesów<br />

odpowiedzialnych za szkolenia<br />

i sprawy śródlądowe.<br />

W skład nowego zarządu Polskiego<br />

Związku Żeglarskiego wchodzą: Wiesław<br />

Kaczmarek – prezes, Karol Jabłoński – zastępca<br />

prezesa, wiceprezes do spraw sportu,<br />

Maciej Leśny – wiceprezes do spraw<br />

morskich, Jacek Orliński – wiceprezes do<br />

spraw śródlądowych, Jerzy Durejko – wiceprezes<br />

do spraw szkolenia, Zbigniew Stosio<br />

– sekretarz generalny, Jacek Czabański<br />

– skarbnik, a także Maciej Bardan, Rafał<br />

Szukiel, Maciej Olszewski, Piotr Hlavaty,<br />

Kazimierz Izdebski, Sławomir Kalinowski,<br />

Katarzyna Domańska i Janusz Szlachetko.<br />

Marek Słodownik<br />

Dzień Flagi<br />

Na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego<br />

uroczyście wręczono flagi przedstawicielom<br />

jednostek wojskowych, szkół i instytucji<br />

pozarządowych. Otrzymali je także<br />

żeglarze. Nasze środowisko reprezentowało<br />

kilkanaście osób, wielcy sternicy oraz<br />

przedstawiciele armatorów żaglowców,<br />

między innymi Krystyna Chojnowska-<br />

-Liskiewicz, Zbigniew Gutkowski, Wojciech<br />

Jacobson, Bolesław K. Kowalski,<br />

Janusz Zbierajewski, Wacław Liskiewicz,<br />

Jan Ludwig, Maciej Krzeptowski, Tomasz<br />

Cichocki oraz Kuba Strzyczkowski. Dzień<br />

Flagi miał bardzo podniosły charakter. Po<br />

raz pierwszy podczas tej uroczystości uhonorowano<br />

żeglarzy.<br />

Zaproszeni wzięli udział w otwarciu wystawy<br />

„Biało-czerwona na morzach i oceanach”,<br />

którą uroczyście zainaugurował<br />

prezydent Bronisław Komorowski. Wystawa<br />

zlokalizowana jest na placu przed Pałacem<br />

Prezydenckim. Czynna będzie do 16<br />

czerwca. Ekspozycja stanowi podsumowanie<br />

kilkudziesięciu lat polskiego żeglarstwa<br />

oceanicznego. Na czarno-białych i kolorowych<br />

obrazach zaprezentowano kilkadziesiąt<br />

słynnych rejsów z udziałem polskich<br />

żeglarzy. Bohaterowie wypraw krótko<br />

przedstawili swoje dokonania prezydentowi,<br />

który z każdym zamienił kilka zdań.<br />

Zbigniew „Gutek” Gutkowski wręczył głowie<br />

państwa specjalny upominek – srebrny<br />

model żaglowca.<br />

Marek Słodownik


PerySKOP WYZWANIA<br />

Regaty do Bałtyjska<br />

W<br />

trzeci weekend czerwca odbędzie<br />

się czwarta edycja Międzynarodowych<br />

Regat Eljacht<br />

Cup. To jeden z nielicznych polskich wyścigów<br />

na wschodnim wybrzeżu rozgrywany<br />

w dwóch sąsiednich krajach.<br />

Regaty na trasie Gdańsk – Bałtyjsk –<br />

Gdańsk rozegrane zostaną od 14 do 17<br />

czerwca. Uczestnicy zyskają nowe doświadczenia,<br />

nawiążą międzynarodowe znajomości<br />

(liczny udział zapowiadają Rosjanie),<br />

zdobędą atrakcyjne nagrody oraz punkty do<br />

klasyfikacji Pucharu Bałtyku Południowego<br />

oraz Pucharu Zatoki Gdańskiej.<br />

Organizatorzy zapraszają do udziału<br />

zarówno doświadczonych żeglarzy, jak<br />

i amatorów, którzy sprawdzą swe umiejętności<br />

na międzynarodowych wodach. Poza<br />

tym, uczestnicy poznają kulturę i obyczaje<br />

naszych wschodnich sąsiadów. Załogom<br />

przez cały czas trwania regat towarzyszyć<br />

będzie dwóch fotografów, którzy zadbają<br />

o profesjonalne udokumentowanie przebiegu<br />

rywalizacji.<br />

W piątkowy wieczór (14 czerwca) odbędzie<br />

się odprawa kapitanów. Start zaplanowano<br />

na sobotni poranek (15 czerwca).<br />

Załogi popłyną do Bałtyjska, gdzie w niedzielę<br />

rozegrany zostanie wyścig o Bursztynowy<br />

Żagiel. Na tę imprezę przybędą<br />

także polskie jachty z Zalewu Wiślanego.<br />

Bałtyjsk będzie tego dnia oferował liczne<br />

atrakcje przygotowane z okazji obchodów<br />

żeglarskiego święta. Do wyścigu powrotnego<br />

załogi wystartują w poniedziałek<br />

17 czerwca. Uroczyste zakończenie regat<br />

Eljacht Cup odbędzie się na przystani<br />

Jachtklubu Stoczni Gdańskiej.<br />

Jachty będą rywalizować w grupach<br />

KWR, ORC oraz Open (łodzie bez świadectw<br />

pomiarowych). W regatach mogą<br />

startować wszystkie jachty kabinowe<br />

zdolne do żeglugi na otwartym morzu.<br />

Organizatorzy proszą o sprawdzenie ważności<br />

paszportów, wyrobienie rosyjskiej<br />

wizy i wykupienie ubezpieczenia, które<br />

powinno obowiązywać od 15 do 19 czerwca.<br />

– Regaty pozwolą spędzić wyjątkowy<br />

żeglarski weekend, połączony z dodatkowymi<br />

atrakcjami i dużą dawką sportowej<br />

rywalizacji – mówi Tomasz Jankowski<br />

z firmy Eljacht będącej sponsorem regat.<br />

Zgłoszenia można wysyłać na adresy:<br />

info@eljachtcup.pl, jsg@nsm.pl.<br />

Więcej informacji o regatach oraz zawiadomienie<br />

znajdziecie na stronach<br />

internetowych:<br />

www.eljachtcup.pl<br />

www.jachtklub.nsm.pl<br />

reklama<br />

10 CZERWIEC 2013


WYDARZENIA PerySKOP<br />

Na morze z Baltic Sail<br />

Gdziekolwiek będziecie tego lata nad Bałtykiem, wpadnijcie do portu<br />

zrzeszonego w Baltic Sail i dajcie się porwać na pokład. Na bałtyckich<br />

żaglowcach popłyńcie po historyczną wiedzę, po przygodę, po horyzont...<br />

B<br />

ałtyk to doskonałe miejsce na<br />

letni wypoczynek i jeden z najciekawszych<br />

zakątków świata dla<br />

żeglarzy uprawiających morską turystykę.<br />

Na początku ostatniej dekady XX wieku,<br />

kiedy był jeszcze podzielony granicami, organizatorzy<br />

festiwali Baltic Sail, poszukując<br />

nowych form współpracy, powołali stowarzyszenie<br />

zrzeszające miasta Helsingør<br />

(Dania), Karlskrona (Szwecja), Gdańsk<br />

(Polska) i Rostock (Niemcy). Dzisiaj, kiedy<br />

nasze morze nazywane jest największym<br />

jeziorem zjednoczonej Europy, organizacja<br />

skupia społeczności dziesięciu miast, portów<br />

i muzeów morskich z Danii, Szwecji,<br />

Litwy, Polski i Niemiec. Helsingør opuścił<br />

stowarzyszenie, ale dołączyły Świnoujście<br />

(Polska), Kłajpeda (Litwa), port Sassnitz<br />

(Niemcy) i gmina Guldborgsund z duńskiego<br />

regionu Zelandia, a także muzea morskie<br />

Karlskrony, Gdańska i Rostocku.<br />

Członkowie Baltic Sail wspierają się,<br />

wymieniają doświadczenia i podejmują<br />

wspólne wyzwania. Należy do nich przede<br />

wszystkim propagowanie organizowanych<br />

co roku zlotów Baltic Sail. Dla miłośników<br />

morza i ludzi Bałtyku są one doskonałą<br />

okazją do spotkań.<br />

Baltic Sail umożliwia tradycyjnym żaglowcom<br />

i statkom muzealnym podróżowanie<br />

od portu do portu. Podczas festiwali<br />

morskich organizowanych przez miasta<br />

oferowane są rejsy – ich uczestnicy mogą<br />

odkrywać historię i kulturę innych krajów<br />

i regionów. A także tych niezwykłych<br />

jednostek.<br />

W sierpniu każdego roku organizowane<br />

są regaty żaglowców na trasie z duńskiego<br />

Nysted do niemieckiego Rostocku. To nie<br />

tylko dodatkowa atrakcja, z której każdy<br />

może skorzystać, stając się członkiem załogi,<br />

ale także okazja do zebrania pieniędzy<br />

na utrzymanie żaglowców. Dzieła szkutniczej<br />

sztuki i naszego wspólnego dziedzictwa<br />

bałtyckiego uzyskują w ten sposób<br />

niezbędną materialną pomoc.<br />

Dlatego cieszmy się morską przygodą<br />

podczas festiwali żeglarskich Baltic Sail,<br />

które organizowane są od początku lipca<br />

do końca sierpnia. Odwiedzajmy nie tylko<br />

Gdańsk i Świnoujście, ale także Sassnitz,<br />

Rostock, Nysted, Kłajpedę i Karlskronę.<br />

Podczas każdej z imprez możemy wejść na<br />

pokład żaglowca, by wypłynąć pod okiem<br />

doświadczonej załogi lub po prostu uczestniczyć<br />

w wydarzeniach, które towarzyszą<br />

zlotom. Załoga każdego z miast z przyjemnością<br />

powita was na pokładzie!<br />

Anz_BalticSail_117x163mm_Anz_Baltic-Sail_185x265mm.qxd 16.05.13 13:45 Seite 1<br />

Sail Gdansk<br />

04-07/07 2013<br />

03-06/07 2014<br />

Coast Cultural<br />

Festival Karlskrona<br />

05-07/07 2013<br />

04-06/07 2014<br />

Sea Festival Klaipeda<br />

26-28/07 2013<br />

25-27/07 2014<br />

Haikutter Festival<br />

Nysted<br />

05-07/08 2013<br />

04-06/08 2014<br />

Hanse Sail Rostock<br />

08-11/08 2013<br />

07-10/08 2014<br />

Sail Swinoujscie<br />

16-18/08 2013<br />

01-03/08 2014<br />

Sail Sassnitz<br />

16-18/08 2013<br />

15-17/08 2014<br />

www.balticsail.info • www.sailbaltic.com<br />

W F <br />

www.alcsail.ino<br />

www.sailalc.com<br />

www.alcsail.pl<br />

www.sailswinoujscie.pl.<br />

ontakt ureau anse ail, Warnowuer<br />

, D ostock, iemcy. el. <br />

, email anseail<br />

ostock.de, www.hansesail.com.<br />

Maritime Festivals<br />

2013/2014<br />

reklama<br />

www.magazynwiatr.pl<br />

11


TEL: 58 520 27 91 / OFFICE@4SWIATY.COM<br />

PerySKOP WYDARZENIA<br />

„Zaruski” w roli głównej<br />

Baltic Sail Gdańsk, największa międzynarodowa impreza żeglarska<br />

nad Motławą, odbędzie się od 4 do 7 lipca. Organizatorzy spodziewają się<br />

10 dużych żaglowców i ponad 100 mniejszych jednostek.<br />

Pierwszy rejs po odudowie „aruski” odył do kenas w zwecji, gdzie w roku został zudowany.<br />

W<br />

tym roku najważniejszą jednostką<br />

zlotu będzie odrestaurowany<br />

i lśniący nowością „Generał<br />

Zaruski”. Uroczyste podniesienie bandery<br />

na tym legendarnym żaglowcu odbyło się<br />

w październiku ubiegłego roku. Prezydent<br />

Bronisław Komorowski, gość honorowy<br />

tego wydarzenia, przekazał wówczas banderę<br />

kapitanowi Jerzemu Jaszczukowi.<br />

Teraz flagowy okręt Gdańska będzie z honorami<br />

pełnić funkcję gospodarza zlotu<br />

Baltic Sail Gdańsk. Odwiedzający miasto<br />

zobaczą także „Minervę”, piękny holenderski<br />

trójmasztowiec z 1935 roku. To jeden<br />

z największych żaglowców, jakie kiedykolwiek<br />

wpłynęły na Motławę. W rejs może<br />

zabrać aż 120 osób. Będzie też „Bonawentura”<br />

zbudowana w 1948 roku w Gdańsku<br />

jako drewniany kuter rybacki, gruntownie<br />

przebudowana w 1992 roku. Ma prawie<br />

20 metrów długości i żagle o powierzchni<br />

150 m kw. Organizatorzy zlotu zaprosili do<br />

Gdańska także inne żaglowce, między innymi<br />

„Knudla”, „Nordę” i „Libavę”.<br />

Dla mniejszych jednostek – w tym jachtów<br />

turystycznych, kutrów i motorówek – Marina<br />

Gdańsk przygotuje tyle miejsc, ile zgłosi<br />

się chętnych. Nikt nie odpłynie z kwitkiem,<br />

a postój w trakcie zlotu jest bezpłatny – zapewniają<br />

pracownicy gdańskiej mariny.<br />

Baltic Sail to międzynarodowe porozumienie<br />

podpisane przez miasta regionu Morza<br />

Bałtyckiego, zainicjowane przez niemiecki<br />

Rostok w 1991 roku. Organizatorem Baltic<br />

Sail w Gdańsku jest Fundacja Gdańska<br />

działająca na zlecenie urzędu miasta. Zlot<br />

otwarty jest dla wszystkich jednostek pływających,<br />

a więc także dla jachtów turystycznych,<br />

kutrów i motorówek. Żaglowce cumujące<br />

przy Targu Rybnym są udostępniane<br />

zwiedzającym oraz tym, którzy zechcą wyruszyć<br />

w rejs po Zatoce Gdańskiej. Sprzedaż<br />

biletów na rejsy rozpocznie się w maju.<br />

Imprezie towarzyszą Festiwal Szanty pod<br />

Żurawiem (5, 6 lipca), regaty Nord Cup<br />

(30 czerwca – 8 lipca), wyścig o Bursztynowy<br />

Puchar Neptuna (6 lipca) oraz parada<br />

żaglowców na Motławie (7 lipca). Więcej<br />

o imprezie na stronie www.balticsail.pl.<br />

FOT. KRZYSZTOF DĘBSKI<br />

ESSENTIAL CITY G UIDES<br />

4SWIATY.COM<br />

KONFERENCJE, EVENTY, SPA<br />

Gdansk


WYZWANIA PerySKOP<br />

niący nowocią pokład „aruskiego”.<br />

Fot. rzyszto Dęski<br />

40 lat Bractwa Żelaznej Szekli<br />

Wygraj rejs „Generałem Zaruskim” na czterdziestolecie Bractwa Żelaznej Szekli<br />

i odwiedź Jastarnię 12 lipca podczas rocznicowych obchodów. Konkurs oraz spotkanie w Jastarni<br />

organizują Pomorski Okręgowy Związek Żeglarski i burmistrz miasta.<br />

A<br />

by wygrać rejs na odrestaurowanym<br />

gdańskim żaglowcu, trzeba<br />

odpowiedzieć na pytania, kim<br />

był generał Mariusz Zaruski i co zrobił dla<br />

polskiej młodzieży oraz jaki dostęp do morza<br />

uzyskała Polska po odzyskaniu niepodległości<br />

po I wojnie światowej, a jaki po II<br />

wojnie światowej. Zadanie trzecie: wymień<br />

polskie jednostki żaglowe regularnie żeglujące<br />

z młodzieżą. Odpowiedzi można przesyłać<br />

e-mailem na adres: wygrajrejs@pozz.<br />

org.pl lub pocztą na adres Pomorski Okręgowy<br />

Związek Żeglarski, aleja Jana Pawła<br />

II nr 11, 81-345 Gdynia. Należy podać swój<br />

adres oraz numer telefonu. Organizatorzy<br />

czekają na odpowiedzi do 15 czerwca.<br />

Na spotkanie z „Zaruskim” w Jastarni<br />

z okazji 40-lecia Bractwa Żelaznej Szekli<br />

zapraszają Bogusław Witkowski, prezes<br />

Pomorskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego,<br />

oraz Tyberiusz Narkowicz, burmistrz<br />

miasta, przy moim udziale jako autora pamiętnego<br />

magazynu „Latający Holender”,<br />

który Telewizja Gdańsk przez ćwierć wieku<br />

emitowała na całą Polskę (pierwsze odcinki<br />

wyprodukowano w 1967 roku).<br />

„Zaruski” z laureatami konkursu na pokładzie<br />

wypłynie z Gdańska 12 lipca około<br />

godz. 9.00. Do Jastarni zawiną też inne jednostki.<br />

Około godz. 16.00 nastąpi uroczyste<br />

wybicie czterech szklanek dzwonem Bractwa<br />

Żelaznej Szekli. Młodzież podniesie<br />

Proporzec ractwa elaznej zekli<br />

pod saling proporzec bractwa, proporzec<br />

komandora bractwa, flagi marszałka województwa<br />

pomorskiego i miasta Jastarni<br />

oraz banderę POZŻ. Kolejna grupa laureatów<br />

konkursu wyruszy „Zaruskim” w rejs<br />

do Helu. W Jastarni goście obejrzą wystawę<br />

zdjęć, odwiedzą stragan z wydawnictwami<br />

morskimi i wezmą udział w szantowym<br />

recitalu Andrzeja Starca, autora tytułowej<br />

piosenki programu „Latający Holender”.<br />

Na godz. 19.00 zaplanowano premierę filmu<br />

dokumentalnego „Bractwo Żelaznej<br />

Szekli”. Żaglowiec wyruszy w rejs powrotny<br />

do Gdańska około godz. 22.00.<br />

Rocznicowe spotkanie w Jastarni odbędzie<br />

się w 40-lecie dwóch pierwszych rejsów<br />

bractwa na „Generale Zaruskim”. Rozpoczynały<br />

się one w Jastarni w lipcu 1973<br />

roku. Adam Jasser, kierownik wyszkolenia<br />

w ośrodku LOK, wpadł wówczas na<br />

pomysł, aby organizować na „Zaruskim”<br />

rejsy dla morskich debiutantów. Pieniądze<br />

przyznało ministerstwo żeglugi, pomógł<br />

również PZŻ. Stefan Wysocki ogłosił<br />

w audycji „Lato z radiem” komunikat<br />

o rekrutacji i zaczęły napływać zgłoszenia.<br />

Wylosowano pięćdziesięcioro dziewcząt<br />

i chłopców w wieku od 12 do 16 lat, którzy<br />

w dwóch dwutygodniowych rejsach przeżyli<br />

swą pierwszą morska przygodę. To był<br />

eksperyment nawiązujący do działalności<br />

wychowawczej Mariusza Zaruskiego.<br />

I tak narodziło się Bractwo Żelaznej Szekli<br />

– stowarzyszenie zrzeszające uczestników<br />

rejsów. Młodzież wyruszała później<br />

w morze na „Henryku Rutkowskim” (obecny<br />

„Kapitan Głowacki” z ośrodka w Trzebieży)<br />

oraz na nieistniejącym już jachcie<br />

„Zew Morza”. W sumie w rejsach bractwa<br />

udział wzięło kilka tysięcy młodych ludzi.<br />

Parada żaglowców w Zatoce Gdańskiej,<br />

na zakończenie Operacji Żagiel 1974, dzięki<br />

telewizyjnym relacjom pobudziła wyobraźnię<br />

widzów. Pozwoliło to pozyskać<br />

dla bractwa potężnego patrona: Komitet<br />

do spraw Radia i Telewizji. Dzięki temu<br />

wybudowano „Pogorię”, dziś eksploatowaną<br />

przez The Sail Training Association<br />

Poland. Nieistniejące już Bractwo Żelaznej<br />

Szekli było organizacją wychowania morskiego<br />

o unikatowym do dzisiaj znaczeniu<br />

wynikającym ze stałej i długoletniej współpracy<br />

z państwową telewizją.<br />

Bohdan Sienkiewicz<br />

www.magazynwiatr.pl<br />

13


PerySKOP WYDARZENIA<br />

Sail Świnoujście<br />

W trzeci weekend sierpnia zawijamy do Świnoujścia.<br />

Będziemy mogli wyruszyć na Bałtyk żaglowcem na dwugodzinną<br />

wycieczkę lub nawet na całodzienny rejs.<br />

S<br />

ail Świnoujście odbędzie się od<br />

15 do 18 sierpnia. Jeśli letnia aura<br />

nie zawiedzie, na całodzienne<br />

rejsy zabierać będzie rosyjski żaglowiec<br />

Shtandart, replika flagowego okrętu floty<br />

cara Piotra Wielkiego. Poza tym do miasta<br />

zawiną inne znane jednostki: „Baltic Beauty”,<br />

„Minerva”, „Eldorado”, „Bryza H”<br />

oraz „Baltic Lady”. Spodziewane są także<br />

żaglowce, których macierzyste porty znajdują<br />

się w sąsiedztwie: szczeciński „Olander”<br />

i trzebieski „Kapitan Głowacki”.<br />

Wieczornym rejsom tradycyjnie towarzyszyć<br />

będzie muzyka wykonywana przez<br />

zespoły szantowe na pokładach jachtów<br />

(pływające koncerty). W przerwach między<br />

rejsami jednostki będą udostępniane<br />

zwiedzającym. W sobotę 17 sierpnia, żaglowce<br />

i mniejsze jachty wypłyną w szyku<br />

paradnym – najlepszym miejscem dla<br />

fotografów i obserwatorów jest zachodni<br />

falochron portu Świnoujście z charakterystycznym<br />

wiatrakiem. Doskonały widok<br />

gwarantują również taras na szczycie latarni<br />

morskiej, Wybrzeże Władysława IV,<br />

a także nabrzeże zewnętrzne Basenu Północnego<br />

(port jachtowy). Podczas Sail Świnoujście<br />

zaplanowano też jarmark i pokaz<br />

sztucznych ogni. Organizatorzy przygotują<br />

strefę zabaw i warsztatów dla dzieci. Imprezą<br />

towarzyszącą będzie Festiwal Piosenki<br />

Morskiej „<strong>Wiatr</strong>ak”, jeden z najstarszych<br />

festiwali szantowych w Polsce. W tym roku<br />

odbędzie się już po raz 29.<br />

Świnoujście to jedyne miasto w Polsce<br />

położone na kilkudziesięciu wyspach (kraina<br />

44 wysp) otoczonych wodami morza,<br />

zalewu i rzeki. Mimo takiej lokalizacji,<br />

miasto ma doskonałą komunikację. W 2008<br />

roku uruchomiono połączenie kolejowe<br />

z niemiecką częścią wyspy Uznam (Uznamska<br />

Kolejka Uzdrowiskowa). Od kilku<br />

lat działa również polsko-niemiecka linia<br />

autobusowa. Dodatkową atrakcją są połączenia<br />

promowe z portami Ystad, Rønne<br />

(Bornholm) i Kopenhaga. W pobliżu znajdują<br />

się też dwa porty lotnicze: w Goleniowie<br />

(60 km) i w niemieckiej miejscowości<br />

Heringsdorf (12 km).<br />

Bilety na rejsy żaglowcami możemy nabyć<br />

na promenadzie w Świnoujściu (namiot<br />

przy punkcie informacji turystycznej), na<br />

Wybrzeżu Władysława IV (od 15 sierpnia).<br />

W lipcu będzie można także dokonać rezerwacji<br />

telefonicznej (tel. 91 321 56 23). Więcej<br />

informacji o Sail Świnoujście na stronie<br />

www.sail-swinoujscie.pl.


WYZWANIA PerySKOP<br />

Regaty Bakista Cup<br />

Bakista Cup – Regaty po Zachodniopomorskim Szlaku<br />

Żeglarskim to nowa bałtycka impreza. Rozpocznie się ostatniego<br />

dnia czerwca. Start i metę zaplanowano w Świnoujściu.<br />

O<br />

rganizatorem jest Stowarzyszenie<br />

Euro Jacht Klub Pogoń, a patronami<br />

Związek Portów i Przystani<br />

Jachtowych – Lokalna Organizacja<br />

Turystyczna Zachodniopomorskiego Szlaku<br />

Żeglarskiego oraz Zachodniopomorski<br />

Okręgowy Związek Żeglarski.<br />

Regaty zaliczane są do nowego cyklu<br />

Puchar Bałtyku Południowego. Rozegrane<br />

zostaną na trasie Świnoujście, Kołobrzeg,<br />

Darłowo, Dziwnów, Świnoujście. Organizatorzy<br />

zapraszają jachty posiadające świadectwa<br />

pomiarowe KWR lub ORC oraz<br />

łodzie nie posiadające świadectw pomiarowych.<br />

We wszystkich portach na szlaku<br />

uczestnicy będą cumować bezpłatnie. Do<br />

regat już zgłosili się pierwsi sternicy, między<br />

innymi Edward Zając i Henryk Kałuża,<br />

żeglarze znani z samotnych rejsów i regat<br />

samotników. Tym razem zamierzają popłynąć<br />

z załogami. Dla Henryka Zająca udział<br />

w imprezie będzie jedną z pierwszych okazji<br />

do sprawdzenia nowego jachtu.<br />

Regaty rozpoczną się odprawą skipperów<br />

w porcie jachtowym w Świnoujściu (tawerna<br />

„<strong>Wiatr</strong>ak”, niedziela, 30 czerwca, godz.<br />

20.00). W poniedziałek, 1 lipca, o godz. 9.00,<br />

nastąpi start do wyścigu na trasie Świnoujście<br />

– Kołobrzeg. Trzeciego dnia rano flota wyruszy<br />

do Darłowa, gdzie nazajutrz w południe<br />

rozegrany zostanie wyścig na redzie Portu<br />

Darłowo. W czwartek rano załogi wyruszą do<br />

Dziwnowa, a w piątek odbędzie się finałowy<br />

wyścig do Świnoujścia. Zakończenie regat odbędzie<br />

się w porcie jachtowym o godz. 18.00.<br />

Regaty Bakista Cup organizuje zespół<br />

w składzie: Tomasz i Elżbieta Paterkowscy<br />

(sędziowie), Zbigniew Grześkowiak (kapitan<br />

16-metrowej łodzi „Morski Patrol”),<br />

Marek Wilczek (fotograf) oraz Piotr Stelmarczyk<br />

(pomysłodawca imprezy). Ta ekipa<br />

gwarantuje sprawne przeprowadzenie<br />

wyścigów, gdyż ma wieloletnie doświadczenie<br />

zdobyte podczas organizacji Regat<br />

Unity Line. W imprezie weźmie udział statek<br />

szkolno-badawczy Akademii Morskiej<br />

w Szczecinie „Nawigator XXI”, dowodzony<br />

przez Jarosława Łopytę. Jednostka będzie<br />

bazą dla fotografów i dziennikarzy.<br />

Formularz zgłoszeniowy znajdziecie w biurze<br />

organizatora oraz na stronie www.<br />

regatyunityline.strefa.pl. Wypełniony formularz<br />

można złożyć w biurze SEJK Pogoń<br />

lub przesłać na adres SEJK Pogoń, ul.<br />

Przestrzenna 3, 70-800 Szczecin. Formularz<br />

można też wysłać na adres piotr.stelmarczyk@gmail.com.<br />

Zgłoszenia będą przyjmowane<br />

ponadto w Świnoujściu 30 czerwca<br />

(do godz. 20.00). Należy dołączyć kopię<br />

polisy ubezpieczeniowej, dowód wpłaty<br />

wpisowego i kopię świadectwa pomiarowego.<br />

Wpisowe wynosi 60 zł od jachtu plus<br />

10 zł od każdego członka załogi.<br />

www.czartery.dalpolyacht.pl<br />

DALPOL YACHT CZARTERY<br />

apraszamy do skorzystania z naszej stale rozwijanej oerty<br />

czarteru jachtów na azurach. Dysponujemy pełną linią jachtów<br />

Phoos oraz innymi popularnymi na rynku modelami.<br />

achty stacjonują w tanicy eglarskiej ajty w Wilkasach.<br />

Oferta First Minute! ezerwacja jachtów na sezon ju się rozpoczęła. ylko teraz<br />

największy wyór i najnowsze modele jachtów. Atrakcyjne rabaty do 20% na wszystkie<br />

terminy. arezerwuj ju teraz i skorzystaj ze zniki.<br />

tel. +48 506 506 704, +48 32 229 50 46<br />

e-mail: czartery@dalpolyacht.pl<br />

reklama<br />

www.magazynwiatr.pl<br />

15


BIzneS jAChTy<br />

jak kupić jacht<br />

Jak poznać ofertę stoczni, by wybrać jacht marzeń Kiedy<br />

podpisać umowę, by otrzymać łódź przed sezonem O kupowaniu jachtów<br />

opowiedzieli nam przedstawiciele producentów i importerów.<br />

J<br />

ak kupujemy samochody Prawie<br />

wszyscy to wiemy. Wybieramy moc<br />

silnika, wyposażenie, kolor lakieru<br />

i wyjeżdżamy z salonu. A jak kupujemy<br />

jachty Nie jest to aż tak proste. Czasem na<br />

łódź marzeń musimy czekać kilka miesięcy.<br />

Ale gdy już staniemy za sterem jachtu<br />

pachnącego nowością i odpłyniemy od kei,<br />

cały świat przestanie się liczyć.<br />

Delphia Yachts<br />

Delphia Yachts (www.delphiayachts.eu),<br />

największy polski producent jachtów żaglowych,<br />

poprzez własny dział sprzedaży<br />

oferuje na krajowym rynku łodzie żaglowe<br />

o długości od 31 do 47 stóp. Mniejsze jednostki<br />

z oleckiej stoczni, popularne śródlądowe<br />

jachty typu Phila, oraz spacerowe motorówki,<br />

sprzedaje dealer – firma Shafran<br />

Sail z Giżycka prowadzona przez Michała<br />

Szafrańskiego (www.shafran-sail.com).<br />

Klienci, którzy poszukują mniejszych jachtów<br />

oraz łodzi motorowych, zapoznają się<br />

z produktami stoczni, korzystając z oferty mazurskich<br />

firm czarterowych. Nabywcy większych<br />

jednostek odwiedzają żeglarskie targi<br />

w Warszawie i Gdyni oraz marinę Delphia<br />

Yachts w Górkach Zachodnich, która jest<br />

stoczniową bazą morskiej floty czarterowej.<br />

Delphia . ena euro netto.<br />

– Przyszli armatorzy chętnie wypożyczają<br />

upatrzone modele i wyruszają nimi<br />

w bałtyckie rejsy. W ten sposób, żeglując<br />

w gronie przyjaciół i rodziny, mogą sprawdzić<br />

jacht w każdych warunkach. Niekiedy<br />

dojrzewają do zakupu kilka miesięcy lub<br />

nawet kilka lat, testując co roku inny model<br />

– mówi Maciej Kot, dyrektor ds. marketingu<br />

w Delphia Yachts.<br />

Jachty najlepiej zamawiać w drugiej połowie<br />

sezonu. Jeśli podpiszemy umowę między<br />

sierpniem a październikiem, możemy<br />

być pewni, że wczesną wiosną wypłyniemy<br />

w pierwszy rejs. Stoczniowa linia produkcyjna<br />

najwięcej pracy ma od grudnia do<br />

czerwca, dlatego jeśli zdecydujemy się na<br />

zakup po zimie, łódź odbierzemy dopiero<br />

w połowie sezonu lub nawet na koniec lata.<br />

Kiedy armator wybrał już jacht swoich<br />

marzeń, składa tzw. zapytanie ofertowe,<br />

po czym otrzymuje ofertę oraz cennik<br />

wyposażenia dodatkowego. Do dyspozycji<br />

polskich klientów firma ma czterech<br />

sprzedawców. Proponuje też finansowanie<br />

zakupu poprzez jedną z kilku firm leasingowych.<br />

Pracownicy Delphia Yachts pomagają<br />

w zebraniu niezbędnych dokumentów<br />

i przebrnięciu przez procedurę weryfikacji<br />

leasingobiorcy. W sprawach ubezpieczenia<br />

czy rejestracji również można liczyć na<br />

wsparcie załogi Delphia Yachts. W chwili<br />

podpisywania umowy na zakup jachtu<br />

wpłacamy zaliczkę w wysokości 20 proc.<br />

Pozostałą kwotę armator przekazuje przed<br />

odbiorem jednostki. Nim rozpocznie się budowa,<br />

możemy poprosić o zmodyfikowanie<br />

łodzi do naszych potrzeb, możemy też liczyć<br />

na wsparcie inżynierów i sprzedawców.<br />

Ktoś pragnie przebudować koję, ktoś<br />

inny zamawia dwa telewizory, a miłośnik<br />

nurkowania pyta o możliwość zamontowania<br />

kompresora nurkowego. Klienci mogą<br />

także przekazać uwagi o dobrych i złych<br />

doświadczeniach czy rzeczach, które ich<br />

irytowały we wcześniej użytkowanych<br />

jednostkach.<br />

Wszystkie testy wyposażenia i szczelności<br />

przeprowadzane są w stoczni (w hali<br />

firma ma specjalne baseny). Jacht odbieramy<br />

w Olecku gotowy do żeglugi. Możemy<br />

też zlecić transport do wskazanego portu.<br />

Przewożeniem jednostek zajmuje się<br />

specjalistyczna firma obsługująca olecką<br />

stocznię. Transport łodzi o długości 40 stóp<br />

do Górek Zachodnich kosztuje około 8 tys.<br />

zł netto. Ostatnio bardzo wzrosły koszty<br />

transportu do Chorwacji. Gdybyśmy chcieli<br />

przewieźć łódź z Olecka do Splitu, musielibyśmy<br />

wydać około 9 tysięcy euro netto.<br />

– Z uwagi na ceny ten kierunek transportowy<br />

staje się coraz mniej popularny, klienci<br />

wolą teraz przepłynąć na Morze Śródziemne<br />

w rejsie dookoła Europy lub zwodować<br />

jacht w Słowenii – mówi Maciej Kot.<br />

Jeśli ktoś planuje pozostać na Bałtyku,<br />

może skorzystać z oferty stoczniowej mariny<br />

i trzymać łódź w Górkach Zachodnich.<br />

Dla armatorów łodzi Delphia przygotowano<br />

specjalne ceny. Dzienny postój jachtu<br />

zakupionego w Olecku kosztuje 2 zł za<br />

metr łodzi. Oznacza to, że jacht Delphia 31,<br />

obecnie najpopularniejszy wśród klientów<br />

firmy, może cumować w marinie za 600 zł<br />

miesięcznie i za 3600 zł na pół roku. Ponadto<br />

marina oferuje zimowanie łodzi oraz<br />

przeglądy okresowe na preferencyjnych<br />

warunkach.<br />

Oczkiem w głowie właścicieli stoczni jest<br />

sprawny serwis. Armator łodzi Delphia 47<br />

opowiadał nam o usterce, jaka mu się przytrafiła<br />

w Barcelonie. Dwa dni po telefonie<br />

do Olecka na kei pojawił się pracownik<br />

stoczni z walizkami narzędzi. Kiedyś, na<br />

FOT. DELPHIA YACHTS<br />

16 CZERWIEC 2013


jAChTy BIzneS<br />

kempingu w Szczecinie, spotkaliśmy ekipę<br />

podróżującą stoczniowym busem serwisowym.<br />

W przedniej części auta były łóżka,<br />

kuchenka i mały telewizor, a z tyłu – niewielki<br />

warsztat. – Mamy dwie brygady serwisowe<br />

do zadań specjalnych, które mogą<br />

dojechać w każdy zakątek Europy – mówi<br />

Maciej Kot. – Naprawy serwisowe możemy<br />

też wykonywać w marinie w Górkach<br />

Zachodnich. Poza tym współpracujemy<br />

z naszymi dealerami. W Europie mamy ich<br />

32, w Azji – pięciu, w Ameryce Północnej<br />

– dwóch, a także po jednym w Australii,<br />

Nowej Zelandii i Brazylii.<br />

Yachts & Yachting<br />

Duour Perormance. ena euro netto.<br />

Sopocka firma Yachts & Yachting (www.<br />

yachtsandyachting.pl), dealer marek Bavaria,<br />

Dufour, Fountaine Pajot, Grand Soleil,<br />

Greenline, Catana i Shipman, zachęca<br />

swych klientów do testowania upatrzonych<br />

jachtów (lub najbardziej do nich podobnych)<br />

na akwenach, na których mają stacjonować<br />

po zakupie. Spółka ma własną agencję<br />

czarterową Yachting Holidays (www.<br />

yachtingholidays.pl) oferującą czartery ze<br />

skipperem lub nawet z całą załogą, która<br />

obsłuży i zaprezentuje łódź, oraz własne<br />

centrum szkoleniowe w Gdyni (Yachting<br />

Holidays Training Center) oferujące również<br />

szkolenia na dokumenty PZŻ i międzynarodowe<br />

ISSA Global.<br />

– Lubimy pracę z żeglarzami, którzy<br />

wiedzą, czego chcą, ale ogromną przyjemność<br />

i satysfakcję sprawia nam również<br />

współpraca z klientami stawiającymi<br />

w świecie morskiego żeglarstwa pierwsze<br />

kroki. Wspólnie przemierzamy drogę od<br />

rozważań na temat zakupu jachtu, przez<br />

szkolenia, wspólne rejsy, starty w regatach,<br />

poznawanie różnych jachtów, aż po wybór<br />

i konfigurację wymarzonej jednostki. To<br />

jest filozofia naszej firmy – mówi Przemysław<br />

Tarnacki z Yachts & Yachting.<br />

W Polsce dealer ma siedem łodzi żaglowych<br />

i dwa jachty motorowe – te jednostki<br />

należą do firmy lub armatorów, którzy skorzystali<br />

z oferty Yachts & Yachting. Centrum<br />

testowe Y&Y znajduje się w Marinie<br />

Sopot i Marinie Gdynia. Firma organizuje<br />

również testy zagraniczne oraz wizyty<br />

w stoczniach, które reprezentuje. – Namawiamy<br />

klientów, by poznali nie tylko technologię<br />

i fabrykę, ale także ludzi produkujących<br />

nasze jachty, czyli załogę tworzącą<br />

ducha marki – mówi Przemysław Tarnacki.<br />

– Zwykle są to bardzo owocne wyprawy.<br />

Zdarza się, że armator podejmuje decyzję<br />

o zakupie już w trakcie wizyty w stoczni.<br />

Jeden z naszych klientów podczas podróży<br />

powrotnej pociągiem TGV z La Rochelle<br />

do Paryża zamówił butelkę doskonałego<br />

czerwonego bordeaux i oznajmił uroczyście:<br />

„Panowie, podpisujemy umowę”.<br />

W pierwszym roku naszej działalności<br />

w Polsce zorganizowaliśmy kilkanaście takich<br />

wyjazdów.<br />

Firma oferuje jachty pod klucz. Zapewnia<br />

stoczniowe inspekcje w trakcie budowy,<br />

dba o dodatkowe wyposażenie, rejestrację<br />

jednostek w kraju i za granicą, a nawet<br />

tuning przygotowujący łodzie do szybkiej<br />

i sprawnej żeglugi. Pracownicy firmy lub<br />

wynajęci przez nich autoryzowani przedstawiciele<br />

zamontują także system nawigacyjny,<br />

klimatyzację, ogrzewanie czy<br />

wymagane przepisami środki ratunkowe.<br />

Firma współpracuje z projektantami i budowniczymi<br />

jachtów z wieloletnim doświadczeniem,<br />

dzięki czemu może oferować<br />

wprowadzanie poważniejszych zmian<br />

technicznych w ramach istniejących jednostek<br />

(semi-customizing). Swym klientom<br />

reklama<br />

Fot. eanarie iot<br />

spółka proponuje nie tylko finansowanie<br />

zakupu za pośrednictwem firm leasingowych<br />

i ubezpieczenie jachtu, ale także rejestrację<br />

łodzi pod obcą banderą, co pozwala<br />

skorzystać ze znacznych ulg podatkowych.<br />

Zamawiając wymarzony jacht, armator<br />

wpłaca depozyt w wysokości od 10 do 15<br />

proc. wartości łodzi, który przekazywany<br />

jest do stoczni. Resztę musi przelać na konto<br />

dealera przed odbiorem jednostki. Transport<br />

jachtu lądem do Polski kosztuje od 5 do<br />

11 tys. euro netto. W niektórych wypadkach<br />

warto zamówić jacht w konkretnym miesiącu,<br />

aby skorzystać z wysokich rabatów, jakie<br />

oferują stocznie. Firma realizuje zamówienia<br />

w terminach od 10 tygodni do czterech<br />

miesięcy. – Ze względu na politykę cenową<br />

niektórych stoczni warto zamawiać łódź pod<br />

koniec sezonu, nawet gdyby miała ona czekać<br />

na wodowanie do wiosny – radzi Przemysław<br />

Tarnacki. Naprawy serwisowe odbywają się<br />

w ramach stoczniowej sieci dealerskiej.<br />

Klienci Yachts & Yachting mogą oddać<br />

swój jacht w zarządzanie należącej do dealera<br />

agencji Yachting Holidays. Armator<br />

może korzystać ze swej łodzi w ustalonych<br />

terminach, natomiast w pozostałych okresach<br />

jest ona wynajmowana i przynosi dochód.<br />

Takie jednostki już stacjonują w trójmiejskich<br />

portach. Można je wynajmować<br />

na tygodniowe rejsy (od soboty do soboty)<br />

lub na weekendy. Na razie największym powodzeniem<br />

wśród czarterowych klientów<br />

cieszy się Bavaria Cruiser 36 – większość<br />

terminów na ten sezon jest już zarezerwowana.<br />

– Taki model działalności pozwala<br />

obniżyć koszty utrzymania jachtu – mówi<br />

Przemysław Tarnacki. – Szacuje się, że<br />

standardowy koszt utrzymania dużych łodzi<br />

wynosi około 10 proc. ich wartości rocznie.<br />

Przy drogich jednostkach mogą to być<br />

spore kwoty. Stąd pomysł, by łączyć przyjemność<br />

posiadania jachtu z biznesem. <br />

www.magazynwiatr.pl<br />

17


BIzneS jAChTy<br />

reklama<br />

Dobre Jachty<br />

agoon . ena euro netto w wersji podstawowej euro netto.<br />

Firma Dobre Jachty (www.dobrejachty.pl)<br />

jest polskim dealerem łodzi Jeanneau, jachtów<br />

motorowych Prestige i katamaranów<br />

Lagoon. – Dziś coraz trudniej sprzedać łódź<br />

z katalogu, dlatego choć jesteśmy przedstawicielem<br />

francuskich marek, musimy mieć<br />

w Polsce jachty, które prezentujemy klientom<br />

– mówi Jarosław Chłopek. – W Sopocie<br />

i Gdyni mamy kilka popularnych łodzi motorowych<br />

Merry Fisher. Udostępniamy też<br />

inne jednostki. Aktualni i przyszli armatorzy<br />

spotykają się na wspólnych imprezach weekendowych<br />

w Zatoce Gdańskiej nazwanych<br />

Jeanneau Rendez-vous. W ostatniej edycji takiego<br />

spotkania, które odbyło się w sierpniu<br />

ubiegłego roku, udział wzięło prawie 60 osób.<br />

Bardzo popularną formą prezentacji<br />

marki i większych jachtów (kosztujących<br />

od 150 do 800 tys. euro netto) jest zaproszenie<br />

armatora do stoczni, by zobaczył<br />

linę produkcyjną, poznał technologie<br />

i dotknął produktów. Wyjazdy do Francji<br />

firma organizuje kilka razy w roku.<br />

Czasem w jednej wyprawie udział bierze<br />

kilku przyszłych armatorów, ale niekiedy<br />

wyjazd organizowany jest dla jednej osoby.<br />

Kolejny krok to uczestnictwo klienta<br />

w testach organizowanych przez stocznię<br />

lub dealerów. Dwa razy w roku, wiosną<br />

i jesienią, Jeanneau organizuje spotkania<br />

dla dziennikarzy i klientów. Podczas<br />

weekendu można poznać prawie wszystkie<br />

modele ze stoczniowej floty. – Rozmowy<br />

z armatorami trwają czasem dość długo –<br />

mówi Jarosław Chłopek. – Ostatnio podpisaliśmy<br />

umowę na sprzedaż jachtu wartego<br />

ponad 1,5 mln euro. Negocjacje trwały niemal<br />

dwa lata.<br />

Niektóre jachty, wyprodukowane w popularnych<br />

wersjach, klient może dostać<br />

niemal od ręki. Na modele skrojone na<br />

miarę specjalnych oczekiwań trzeba czekać<br />

nawet kilka miesięcy. Łódź zamówiona<br />

w maju trafi do klienta najwcześniej<br />

w sierpniu. Najlepiej podpisywać umowy<br />

jesienią – w październiku i listopadzie.<br />

A nawet jeszcze wcześniej. Wówczas mamy<br />

pewność, że jednostka dotrze do naszej<br />

mariny przed sezonem. Składając zamówienie,<br />

wpłacamy około 20 proc. wartości<br />

jachtu. Gdy bierzemy łódź w leasing, udział<br />

własny wynosi zwykle od 20 do 40 proc.<br />

Klient odbiera jacht w fabryce, w miejscowości<br />

Les Herbiers, niecałe 90 km od<br />

Fot. icolas laris<br />

Les Sables-d’Olonne leżącego nad Zatoką<br />

Biskajską. Często jednak dla armatora<br />

odbiór przeprowadza dealer. Duże jachty,<br />

od 45 stóp, na miejsce postoju najczęściej<br />

żeglują przez morze. Mniejsze są transportowane<br />

lądem. Przewiezienie w ten sposób<br />

jachtu o długości 40 stóp z Francji do Gdyni<br />

kosztuje około 8 tys. euro netto. W porcie,<br />

przed wodowaniem, dealer składa jacht,<br />

sprawdza wszystkie systemy, czasem montuje<br />

dodatkowe urządzenia elektroniczne,<br />

maluje kadłub farbami antyporostowymi<br />

i przekazuje łódź klientowi. Jeśli jednostka<br />

ma stacjonować na zagranicznym akwenie,<br />

na przykład na Morzu Śródziemnym,<br />

zwykle cała elektronika jest montowana<br />

w stoczni. Jeśli jacht przyjeżdża do Polski,<br />

można elektronikę zamontować na miejscu,<br />

korzystając z oferty polskich przedstawicieli<br />

zagranicznych marek. Dzięki temu armator<br />

może zaoszczędzić na zakupie urządzeń<br />

i usłudze montażu od 20 do 25 proc.<br />

Przygotowanie łodzi do żeglugi trwa zwykle<br />

kilka dni. – Armator może na każdym<br />

etapie towarzyszyć naszej załodze w odbiorze<br />

łodzi i transporcie lub pierwszym rejsie<br />

do Polski. Ale może również nie interesować<br />

się łodzią od chwili podpisania umowy<br />

i przyjść do portu prosto z biura w dniu<br />

pierwszego wodowania – mówi Jarosław<br />

Chłopek.<br />

Klient ma kontakt z dealerem także<br />

w trakcie użytkowania jachtu – korzystając<br />

z serwisu i stoczniowej gwarancji. Jeśli<br />

uszkodzi się jakiś element dostarczony<br />

przez zewnętrznego producenta, obowiązuje<br />

osobna gwarancja tegoż producenta.<br />

Ale wszystkie sprawy i tak załatwiamy za<br />

pośrednictwem dealera. Jeśli jacht z powodu<br />

awarii zostaje unieruchomiony w porcie,<br />

pomocy serwisowej udziela najbliższy<br />

przedstawiciel stoczni (Jeanneau ma na<br />

świecie ponad 100 dealerów zobowiązanych<br />

umowami do udzielania serwisowych napraw<br />

gwarancyjnych i pogwarancyjnych).<br />

Ponieważ Jarosław Chłopek, współwłaściciel<br />

firmy Dobre Jachty, wiele lat pracował<br />

w bankowości i finansach, jego ambicją<br />

jest dostarczanie armatorom planów<br />

biznesowych. Mają one ułatwiać finansowanie<br />

zakupu, obniżać koszty użytkowania<br />

łodzi, a nawet pozwolić zarabiać na własnym<br />

jachcie. Czy to w ogóle jest możliwe<br />

18 CZERWIEC 2013


Dokładnie przeanalizowaliśmy projekt<br />

biznesowy Dobrych Jachtów. Dotyczy on<br />

katamaranów, które są deficytowym towarem<br />

na rynku czarterowym. – Popyt na te<br />

łodzie jest większy niż podaż, więc armator<br />

może oczekiwać, że jego łódź będzie zarabiać<br />

praktycznie bez przestojów – przekonuje<br />

Jarosław Chłopek. Projekt zakłada<br />

zakup katamarana, oddanie go w zarząd<br />

czarterowy wyspecjalizowanej agencji oraz<br />

sprzedanie łodzi po upływie pięciu lat. Dla<br />

jachtu Lagoon 450 wartego 500 tys. euro<br />

netto operacja może się rozpocząć każdej<br />

wiosny i jesieni, a dla Lagoon 39 wartego<br />

300 tys. euro netto – każdej wiosny. Większy<br />

jacht w trakcie programu żegluje na<br />

szlaku Morze Śródziemne, Wyspy Kanaryjskie,<br />

Atlantyk (udział w regatach ARC),<br />

Karaiby. Mniejszy dostępny jest na Morzu<br />

Śródziemnym. Plan biznesowy w wypadku<br />

obu łodzi zakłada na przykład wzięcie jachtu<br />

w leasing z udziałem własnym w wysokości<br />

40 proc. jego wartości. Po uwzględnieniu<br />

miesięcznych rat leasingowych, cen<br />

na rynku czarterowym, wszystkich kosztów<br />

i prowizji oraz wartości łodzi po upływie<br />

pięciu lat zainwestowany kapitał powinien<br />

osiągnąć stopę zwrotu przekraczającą<br />

15 proc. rocznie. Według założeń firmy,<br />

poza początkowym udziałem własnym nie<br />

trzeba w kolejnych latach ponosić kolejnych<br />

nakładów.<br />

Galeon<br />

www.magazynwiatr.pl<br />

Stocznia Galeon (www.galeon.pl) produkuje<br />

luksusowe jachty motorowe o długościach<br />

od 9 do 23 metrów oraz łodzie<br />

Galia o długościach od 4 do 8 metrów. Ma<br />

w ofercie ponad 40 modeli. W popularnym<br />

segmencie jachtów 12-metrowych proponuje<br />

aż sześć konstrukcji. Najpopularniejsze<br />

jednostki to jachty 420 Fly, 385 HTS,<br />

550 Fly i 430 HTC, a z floty Galia – modele<br />

z linii Sundeck. – Ostatnio nasza stocznia<br />

zanotowała zauważalny wzrost sprzedaży<br />

w Polsce – mówi Aleksandra Brzozowska,<br />

szef marketingu w stoczni Galeon. –<br />

W ubiegłym roku krajowy rynek zapewnił<br />

nam ponad 10 proc. obrotów. W tym roku<br />

podpisaliśmy już umowy na budowę dwóch<br />

łodzi o długości ponad 16 metrów i kilku<br />

o długości od 10 do 12 metrów. Oznacza to,<br />

że krajowi klienci mają coraz większe zaufanie<br />

do naszych jednostek.<br />

Stocznia promuje swoje jachty na krajowych<br />

i zagranicznych targach oraz podczas<br />

kameralnych eventów. Organizuje też spotkania<br />

właścicieli łodzi Galeon i zaprasza<br />

gości do zwiedzania firmy. – W sezonie<br />

mamy kilka takich wizyt dziennie – mówi<br />

Aleksandra Brzozowska.<br />

Główny zakład stoczni mieści się w Straszynie,<br />

w pobliżu trójmiejskiej obwodnicy.<br />

Tu znajduje się kompleks hal produkcyjnych<br />

oraz basen testowy. Nad brzegiem<br />

Wisły, przed Sobieszewem i Górkami Zachodnimi,<br />

jest stoczniowa marina z halą<br />

do wykańczania większych jednostek,<br />

zakładem serwisowym i dźwigiem mogącym<br />

podnieść jacht ważący ponad 100 ton<br />

(firma odpłatnie woduje i podnosi z wody<br />

kutry oraz jachty żaglowe). To główna baza<br />

testowa stoczni Galeon, klienci mogą stąd<br />

odbyć krótki rejs po Wiśle lub wypłynąć<br />

na Zatokę Gdańską. Wizyta przyszłych<br />

właścicieli przeciąga się niekiedy nawet do<br />

kilku dni. Razem z ekipą działu sprzedaży<br />

i fachowcami z działu konstrukcyjnego<br />

starannie przygotowują specyfikację łodzi<br />

marzeń, jej główne parametry techniczne,<br />

ważny jest również wystrój i kolorystyka<br />

wnętrza, rodzaje materiałów obiciowych<br />

oraz drewna.<br />

Na realizację zamówienia armatorzy<br />

czekają kilka tygodni lub nawet miesięcy.<br />

Na przykład zamówiony w maju popularny<br />

model 420 Fly klient mógłby odebrać<br />

dopiero w przyszłym roku. Podczas podpisywania<br />

umowy zwykle należy wpłacić<br />

30 proc. wartości zamówienia. Większość<br />

armatorów bierze łodzie w leasing i kupuje<br />

je na firmy. Odbiór jednostek następuje<br />

w stoczni lub w marinie, gdzie można dodatkowo<br />

zamówić szkolenie połączone z testowym<br />

rejsem po zatoce. W stoczniowym<br />

porcie można też w spokoju przećwiczyć<br />

manewrowanie większą jednostką. Serwis<br />

gwarancyjny i pogwarancyjny Galeon zapewnia<br />

poprzez sieć dealerów oraz własną<br />

ekipę techniczną.<br />

Dalpol Yacht<br />

Stocznia Dalpol Yacht z Siemianowic<br />

Śląskich (www.dalpolyacht.pl) produkuje<br />

kilka modeli jachtów śródlądowych (największy<br />

to Phobos 29). Sporą popularnością<br />

wśród klientów cieszy się Phobos<br />

25 o długości 7,49 m. To największa łódź,<br />

którą możemy prowadzić bez uprawnień –<br />

kadłub ma aż sześć koi oraz dwa dodatkowe<br />

miejsca do spania w mesie (cena wersji<br />

podstawowej: 77,9 tys. zł netto).<br />

Firma dociera do żeglarzy z ofertą za<br />

pośrednictwem imprez targowych i prasy.<br />

A od tego sezonu prowadzi własną agencję<br />

czarterową (www.czartery.dalpolyacht.pl)<br />

oferującą nowe łodzie ze stoczni Dalpol<br />

Yacht (od najmniejszego jachtu Jumper 19<br />

po Phobosa 29 Exclusive). Jachty cumują<br />

w porcie Łabędzi Ostrów w Pięknej Górze<br />

koło Giżycka będącym doskonałą bazą wypadową<br />

na Kisajno. Wszystkie jachty od 25<br />

stóp mają ogrzewanie i lodówki, a łodzie<br />

w wersji exclusive to bogatsze modele wyposażone<br />

między innymi w DVD, mikrofalówkę<br />

i głośniki kokpitowe.<br />

Klienci stoczni to w 30 proc. właściciele<br />

firm czarterowych. Dalpol Yacht oferuje <br />

PANTAENIUS<br />

UBEZPIECZENIA<br />

J A C H T Ó W<br />

Na kursie<br />

kolizyjnym<br />

Niektóre przeszkody nie<br />

dają szansy na manewr<br />

ostatniej chwili.<br />

www.pantaenius.pl/kolizje<br />

Więcej o kolizjach w internecie.<br />

Niemcy · Wielka Brytania · Monaco · Dania<br />

Austria · Hiszpania · Szwecja · USA · Australia<br />

Kontakt w Polsce: Nautica Nord · Tel. +48 58 350 6131<br />

www.pantaenius.pl<br />

POL13101 www.hqhh.de 04/2013


BIzneS jAChTy<br />

anse . ena euro netto.<br />

Parker Weekend. ena euro netto.<br />

armatorom wzięcie łodzi w leasing lub zakup<br />

za gotówkę. Składając zamówienie,<br />

wpłacamy 20 proc. wartości jednostki. Gdy<br />

rozpoczyna się budowa, przelewamy kolejne<br />

20 proc. Kilka lub kilkanaście dni przed<br />

zakończeniem produkcji stocznia otrzymuje<br />

od nas 40 proc., a przed odbiorem jachtu<br />

wpłacamy ostatnie 20 proc. wartości zamówienia.<br />

Klienci, odwiedzając stocznię<br />

lub odbierając jacht, mogą w firmowym<br />

sklepie żeglarskim kupić wyposażenie<br />

mogące się przydać podczas amatorskich<br />

rejsów lub wypożyczania łodzi klientom<br />

czarterowym.<br />

Dalpol Yacht oferuje transport jachtów<br />

w miejsce wskazane przez klienta – korzysta<br />

z własnego transportu lub zleca usługę<br />

specjalistycznym firmom. Najczęściej łodzie<br />

wyruszają na Mazury. Transport z Siemianowic<br />

Śląskich do Giżycka kosztuje 2,5<br />

tys. zł netto. Serwis odbywa się w miejscu<br />

stacjonowania jednostki; w sezonie na Mazurach<br />

zawsze pod ręką jest wyspecjalizowana<br />

załoga firmy.<br />

Horyzont<br />

Fot. ico rauss anse achts<br />

Szczecińska firma Horyzont, dystrybutor<br />

fińskich motorówek Aquador, Flipper<br />

i Bella (www.finboats.pl), niemieckich<br />

jachtów Hanse, Dehler, Moody i Varianta<br />

oraz łodzi Fjord (www.hanseyacht.pl), zaprasza<br />

klientów do testowania jednostek<br />

należących do stoczni, dealerów, a niekiedy<br />

także do prywatnych armatorów – klientów<br />

firmy. Ponieważ niemiecki producent znajduje<br />

się w miejscowości Greifswald, zaledwie<br />

76 km od Świnoujścia, wielu żeglarzy<br />

odwiedza stocznię. Częstą praktyką jest<br />

również testowanie różnych modeli jachtów<br />

marki Hanse z flot niemieckich firm<br />

czarterowych. Mają one swe bazy między<br />

innymi na wyspie Rugia, zaledwie kilkadziesiąt<br />

kilometrów od Greifswaldu.<br />

Producenci marki Hanse szczycą się tym,<br />

że ich jachty mogą mieć dowolną, wybraną<br />

przez klienta, aranżację wnętrza. Oznacza<br />

to, że prawie każda łódź jest inna, skrojona<br />

na miarę. Armator wybiera nie tylko długość<br />

kila, krój żagli czy moc silnika, ale<br />

także liczbę kabin, sposób zabudowy wnętrza,<br />

gatunek drewna wykorzystywany do<br />

zabudowy i kolor tapicerki.<br />

Czas realizacji zamówienia wynosi od<br />

3 do 4 miesięcy, ale w wielu wypadkach<br />

zależy od pory roku i jachtu. Na niektóre<br />

modele możemy czekać zaledwie dwa miesiące,<br />

na inne ponad sześć miesięcy. Spora<br />

kolejka klientów z całego świata oczekuje<br />

na popularny model Hanse 385 – przez dwa<br />

lata stocznia zwodowała prawie 200 tych<br />

konstrukcji. Dużym zainteresowaniem<br />

cieszy się również Hanse 575 – przez pół<br />

roku zamówiono niespełna 60 jednostek.<br />

W Polsce na razie największym zainteresowaniem<br />

cieszył się model 445.<br />

Klienci przeważnie odbierają łodzie bezpośrednio<br />

w stoczni, skąd wypływają na<br />

Zatokę Greifswaldzką i dalej na Bałtyk.<br />

– To wyjątkowy moment dla wszystkich<br />

armatorów – mówi Jędrzej Kocewicz z firmy<br />

Horyzont. – Każdy klient opuszczający<br />

stocznię płynie kanałem rzeki Ryck i jest<br />

żegnany pozdrowieniami przez mieszkańców<br />

i turystów odwiedzających miasto.<br />

Dodatkowe wyposażenie niezbędne<br />

do bezpiecznej i komfortowej żeglugi<br />

montowane jest bezpośrednio w stoczni,<br />

ewentualnie na przystani Campingu Marina<br />

w Szczecinie, gdzie polski dealer ma<br />

bazę. Ponieważ Horyzont posiada także<br />

dom wysyłkowy Bakista oraz stacjonarny<br />

sklep przy ul. Przestrzennej 23, zapewnia<br />

klientom kompleksową usługę wyposażenia<br />

łodzi – od tratwy ratunkowej, urządzeń<br />

elektronicznych i kamizelek ratunkowych,<br />

po sztormiaki, rowery pokładowe, zastawę<br />

serwisową i pościel. Przed wyruszeniem<br />

w pierwszy rejs można również poprosić<br />

dealera o pokrycie kadłuba farbą antyporostową<br />

oraz o zorganizowanie pierwszych<br />

wspólnych rejsów instruktażowych.<br />

Serwis gwarancyjny i pogwarancyjny<br />

stocznia prowadzi w Greifswaldzie lub poprzez<br />

międzynarodową sieć dealerów – tylko<br />

w Europie jest ich ponad 30, w Azji, Australii<br />

i Oceanii – 13, w Ameryce Północnej<br />

– 11, a w Ameryce Południowej – jeden<br />

(w Brazylii). Horyzont proponuje również<br />

klientom charter management, czyli zakup<br />

łodzi i biznesowe zarządzanie jednostką za<br />

pośrednictwem jednej z firm czarterowych<br />

działających na całym świecie. Dzięki temu<br />

FOT. PARKER POLAND<br />

20 CZERWIEC 2013


Dalej Szkarpawą i Wisłą przepływamy<br />

na Zatokę Gdańską. W Ostródzie można<br />

również przeprowadzić pierwszy test<br />

jachtu połączony z krótkim szkoleniem<br />

i sprawdzeniem w praktyce wszystkich<br />

elementów.<br />

Janmor<br />

reklama<br />

łódź będzie czekać na armatora w ustalonych<br />

okresach, a w pozostałych będzie zarabiać<br />

podczas rejsów czarterowych.<br />

Parker Poland<br />

Firma Parker Poland (www.parker.<br />

com.pl) z podwarszawskiej miejscowości<br />

Cząstków Polski (gmina Czosnów) jest<br />

dystrybutorem łodzi marek Quicksilver<br />

i Pioner oraz producentem łodzi typu RIB<br />

oraz motorówek Parker. Obecnie dostępne<br />

są trzy modele tych uniwersalnych jachtów:<br />

Parker 800 Weekend (od 37 tys. euro<br />

netto), Parker 660 Weekend (od 22,7 tys.<br />

euro netto) oraz Parker 660 Pilothouse (od<br />

19,4 tys. euro netto). Firma oferuje również<br />

mniejsze pontony do rekreacji i sportów<br />

wodnych.<br />

Po podpisaniu umowy klienci wpłacają<br />

30 proc. wartości jachtu, pozostałą część<br />

przekazują przed odbiorem jednostki. Serwis<br />

firma zapewnia poprzez sieć dealerów<br />

w kraju i za granicą. Tylko w Gdańsku<br />

i Gdyni jest pięć firm współpracujących<br />

z Parkerem, w województwie zachodniopomorskim<br />

– 10, a na Mazurach – 14. Z naprawami<br />

gwarancyjnymi i pogwarancyjnymi<br />

nie będzie więc problemów.<br />

Własne łodzie firma produkuje w zakładzie<br />

w Ostródzie. Na jachty Parker klienci<br />

oczekują zwykle od 8 do 12 tygodni. Odbierają<br />

je w stoczni, gdzie załoga firmy<br />

wspólnie z kupującym sprawdza każdy<br />

element wyposażenia. Z Ostródy jacht<br />

można transportować lądem (Parker ma<br />

własne samochody, współpracuje też z firmami<br />

transportowymi) lub przewieźć do<br />

pobliskiej mariny, zwodować i rozpocząć<br />

pierwszy rejs. Szlak Kanału Elbląskiego<br />

prowadzi z Ostródy, przez jeziora Ruda<br />

Woda i Drużno, aż po Zalew Wiślany.<br />

Stocznia Janmor z Głowna pod Łodzią<br />

(www.janmor.com.pl) to najstarsza prywatna<br />

firma szkutnicza w Polsce. W ubiegłym<br />

roku obchodziła czterdzieste urodziny.<br />

Sprzedaje około 200 jachtów żaglowych<br />

i motorowych rocznie. Zatrudnia prawie<br />

60 osób. Ma dealerów w zachodniej Europie<br />

– najwięcej łodzi wysyła do Szwecji,<br />

Norwegii, Włoch i Holandii. Oferuje 15<br />

konstrukcji jachtów żaglowych, 15 modeli<br />

małych motorówek oraz stylizowane<br />

otwarto pokładowe łodzie produkowane<br />

na rynek holenderski. Najpopularniejsze<br />

jednostki w ofercie stoczni to Janmor 31<br />

i Janmor 25. Cena wersji podstawowej łodzi<br />

Janmor 25 wynosi 74,9 tys. zł netto. To niedroga,<br />

wygodna i łatwa w transporcie łódź.<br />

Producent i projektant udowodnili, że wystarczy<br />

doświadczenie i kreślarski spryt,<br />

by mały kadłub zamienić w wygodną i dobrze<br />

wyposażoną jednostkę. Janmor 25 ma<br />

sześć koi, kambuz z lodówką i kuchenką na<br />

kardanie, zamykaną toaletę, bojler z ciepłą<br />

wodą i miejsce na silnik stacjonarny. To<br />

ciekawy turystyczny jacht, który można<br />

bez przeszkód transportować na przyczepie<br />

po całej Europie.<br />

Klienci mogą wziąć jacht w leasing, kupić<br />

na kredyt (stocznia współpracuje z jednym<br />

z banków) lub za gotówkę, wpłacając<br />

30 proc. przy podpisaniu umowy i pozostałą<br />

należność przed odebraniem jachtu.<br />

Zamówienia realizowane są w terminach<br />

od 10 do 12 tygodni (Janmor 25) lub od<br />

czterech do pięciu miesięcy (Janmor 31).<br />

– Najlepiej zamawiać łódź jesienią, we<br />

wrześniu lub w październiku, ewentualnie<br />

w listopadzie – radzi Magdalena Janowska<br />

ze stoczni Janmor. – Armator ma wówczas<br />

komfort, może spokojnie oczekiwać końca<br />

zimy i odbioru jednostki. Radzimy klientom<br />

wodowanie jachtów w kwietniu, przynajmniej<br />

kilka dni przed długim majowym<br />

weekendem, by spokojnie je otaklować,<br />

opływać, sprawdzić poszczególne elementy,<br />

a z początkiem maja już tylko cieszyć<br />

się żeglugą.<br />

Za transport na miejsce wodowania płaci<br />

klient, ale firma pomaga w zorganizowaniu<br />

przewozu, przedstawiając dwie lub trzy<br />

oferty specjalistycznych firm. Stocznia<br />

udziela dwuletnich gwarancji – warunkiem<br />

korzystania z napraw gwarancyjnych jest<br />

wykonywanie przeglądów (przed sezonem<br />

i po sezonie). Przeprowadza je stoczniowa<br />

ekipa serwisowa.<br />

www.magazynwiatr.pl


BIzneS NoWoŚCi<br />

Nowe oprogramowanie wskaźników HDS Gen2<br />

Lowrance przedstawia nową wersję oprogramowania do popularnych<br />

wskaźników nawigacyjnych HDS Gen2 oraz HDS<br />

Gen2 Touch. Oprogramowanie zapewnia współpracę z modułem<br />

Wi-Fi GoFree, pełne sterowanie z tabletu (iPad, Android)<br />

lub podgląd na tablecie (model HDS Gen2), darmową aplikację,<br />

obsługę map elektronicznych C-MAP MAX-N, jednoczesne<br />

wyświetlanie map Navionics i C-MAP, odświeżanie pozycji<br />

5Hz (5 razy na sekundę) i większą dokładność pozycji. Oprogramowanie<br />

w wersji angielskiej pobieramy ze strony www.<br />

lowrance.com. W sprawie oprogramowania w języku polskim<br />

kontaktujemy ze sprzedawcą.<br />

Źródło: www.parker.com.pl<br />

Tratwa Crewsaver<br />

Firma Crewsaver rozszerza ofertę o tratwy ratunkowe wyprodukowane<br />

w Irlandii. Są zgodne ze standardem ISO<br />

9650-1, spełniają najwyższe normy bezpieczeństwa i posiadają<br />

12-letnią gwarancję. Kompaktowy kontener zajmuje<br />

niewiele miejsca. Tratwy Crewsaver Ocean dostępne są<br />

w kilku wersjach (liczba osób: od 4 do 12). Serwis oferuje<br />

ponad 300 stacji Survitec. Źródło: www.crewsaver.pl<br />

Worek Tribord<br />

Wodoszczelny worek z dwuletnią<br />

gwarancją, o pojemności 40 litrów,<br />

zamykany poprzez zawinięcie.<br />

Przyda się na łódkę, jacht lub kajak.<br />

Średnica: 45 cm. Głębokość: 78 cm.<br />

Cena: 59,99 zł.<br />

www.decathlon.pl<br />

Polar męski Gill<br />

Firma Gill szyje polary z wyjątkowo<br />

miękkich i niemechacących się<br />

materiałów. Bluzy są więc nie tylko<br />

ciepłe, ale też miłe w dotyku. Dostępne<br />

kolory: szary i czarny. Rozmiary:<br />

S – XXL. Cena: 380 zł.<br />

Źródło: www.mazuria.com<br />

Ocean Signal ratuje na morzu<br />

Firma Ocean Signal z brytyjskiej miejscowości<br />

Margate specjalizuje się w produkcji<br />

wysokiej jakości radiopław EPIRB, transponderów<br />

SART, osobistych nadajników<br />

PLB i przenośnych radiotelefonów VHF.<br />

Urządzenia te są zgodne ze światowym<br />

standardem bezpieczeństwa i powiadamiania<br />

GMDSS o częstotliwości 406 MHz.<br />

Gwarantują, że podczas wypadku służby<br />

ratownicze będą mogły w krótkim czasie<br />

zlokalizować jednostkę potrzebującą pomocy.<br />

Modele z nowej serii mają baterie o wydłużonej<br />

żywotności, odporne na oddziaływanie<br />

skrajnych temperatur.<br />

Radiopławy SafeSea serii E100, posiadające<br />

stroboskopowe światła LED, to<br />

urządzenia na statki handlowe, kutry rybackie<br />

i jednostki rekreacyjne. Pomogą<br />

w zlokalizowaniu załogi nocą lub podczas<br />

mgły. Urządzenia E100G mają dodatkowo<br />

odbiornik GPS. Osobiste nadajniki<br />

lokalizujące PLB rescueME również są<br />

wyposażone w odbiornik GPS. Bez trudu<br />

zmieszczą się w kamizelce ratunkowej. Po<br />

aktywowaniu urządzenia służby ratunkowe<br />

są stale informowane o naszej pozycji.<br />

Transponder radarowy Ocean Signal emituje<br />

impulsy, które na radarze jednostki<br />

ratunkowej wyświetlą się w postaci serii<br />

kropek, co zapewnia sprawne odnalezienie<br />

załogi oczekującej na pomoc.<br />

Źródło: www.eljacht.pl<br />

Kamizelka Progress Neo<br />

Kamizelka asekuracyjna o wyporności 50N, zapinana na<br />

zamek oraz dwa pasy, wyposażona w uchwyt na zrywkę<br />

bezpieczeństwa. Wykonana jest z miękkiego neoprenu<br />

gwarantującego wygodne użytkowanie i szybkie schnięcie.<br />

Kolory: czarny, niebieski i czerwony. Rozmiary: S –<br />

XXXL. Cena: 349 zł.<br />

Źródło: www.jobe.com.pl<br />

Buty na łódkę, deskę lub kajak<br />

Niskie buty Tribord CK100 wykonane<br />

z miękkiego neoprenu sprawdzą się podczas<br />

regat i rekreacyjnych wycieczek żeglarskich<br />

lub kajakowych. Podeszwa jest<br />

odporna na ścieranie. Cena: 59,99 zł.<br />

Źródło: www.decathlon.pl<br />

Grill ze stali nierdzewnej<br />

Składany grill nie zajmuje dużo miejsca i jest<br />

łatwy do przechowywania. Ma odczepianą<br />

rączkę. Kratkę możemy zawiesić na jednej<br />

z trzech wysokości. W komplecie otrzymamy<br />

nylonowy pokrowiec na węgiel, który<br />

można schować wewnątrz złożonego grilla.<br />

Całość zapakowana jest w nylonową torbę<br />

z paskiem na ramię.<br />

Źródło: www.sklep.sail-ho.pl<br />

22 CZERWIEC 2013


NoWoŚCi BIzneS<br />

Robot dla szkutników<br />

Wyobraźcie sobie jedno urządzenie, którym można przecinać, szlifować,<br />

zdzierać, piłować, skrobać, oddzielać, wygładzać i polerować. Niemożliwe<br />

FOT. FEIN (2)<br />

F<br />

irma Fein, mająca 146-letnią historię,<br />

specjalizuje się w produkcji<br />

profesjonalnych i niezawodnych<br />

elektronarzędzi oraz rozwiązań do najtrudniejszych<br />

zadań. Przedstawiamy wam prawdziwy<br />

robot, czyli Fein MultiMaster – wielofunkcyjne<br />

urządzenie do prac remontowych<br />

i wykończeniowych przy zabudowie wnętrz<br />

i renowacji. Osprzęt marine dostarczany<br />

razem z urządzeniem sprawdzi się zarówno<br />

przy obróbce laminatów, także zawierających<br />

włókno węglowe, jak i elementów<br />

drewnianych i drewnopochodnych.<br />

System mocowania QuickIN z ośmioma<br />

ramionami pozwala na efektywne przenoszenie<br />

energii i błyskawiczną wymianę<br />

akcesoriów bez użycia narzędzi. Osprzęt<br />

pozwala rozwiązywać najczęściej spotykane<br />

problemy, ułatwia też realizację własnych<br />

pomysłów użytkownika. Wyposażenie<br />

marine zawiera komplet akcesoriów,<br />

które przydadzą się podczas napraw łodzi,<br />

jachtów i kajaków. Oprócz narzędzia podstawowego<br />

FMM 250 Q, w skład zestawu<br />

wchodzą: płytka ścierna z 20 arkuszami<br />

ściernymi o ziarnistości 60, 80, 120 i 180,<br />

płytka ścierna z otworami wentylacyjnymi<br />

z 20 arkuszami papieru ściernego 60, 80,<br />

120, 180, dwa arkusze polerskie do stopy<br />

delta, zestaw do odsysania pyłu zawierający<br />

przyłącze do odkurzacza, zestaw<br />

brzeszczotów i pilników, brzeszczot E-<br />

-CUT Universal (44 mm), brzeszczot HSS<br />

(Ø 80 mm), brzeszczot segmentowy z węglików<br />

spiekanych, szpachla, nóż do podłóg<br />

drewnianych (4 i 5 mm), talerz polerski<br />

z otworami wentylacyjnymi Ø 115 mm,<br />

dwie sztuki filcowych krążków polerskich<br />

Ø 115 mm, sześć arkuszy papieru ściernego<br />

z otworami Ø 115 mm o ziarnistości 60, 80,<br />

180 oraz wytrzymała walizka z pojemnikami<br />

na osprzęt.<br />

Fein MultiMaster napędzany jest odpornym<br />

na długotrwałe przeciążenia silnikiem<br />

o mocy 250 W, wytwarzającym 20 tys.<br />

drgań na minutę (kontrolowanych przez<br />

układ elektroniczny). Wyważona i lekka<br />

konstrukcja (1,4 kg) przeznaczona jest do<br />

pracy jedną ręką. Długi przewód zasilający<br />

(5 m) pozwala na dużą swobodę działania.<br />

Bliźniaczym urządzeniem do FMM 250 Q<br />

jest Super Cut posiadający jeszcze większe<br />

możliwości. Pierwszy model polecamy do<br />

pracy w rzemiośle, drugi – w przemyśle.<br />

W osprzęt marine wyposażono również<br />

polerkę WPO 14-15E. Oprócz polerki<br />

ogaty osprzęt ułatwia szkutnikowi pracę w kadym miejscu na jachcie.<br />

pecjalny nó wirując usuwa stare wypełnienia w drewnianym pokładzie.<br />

zestaw zawiera profesjonalne akcesoria<br />

polerskie i szlifierskie do odnawiania łodzi<br />

i jachtów, przyczep kempingowych<br />

i kamperów. Współpraca między dwoma<br />

systemami łożysk, podwójną przekładnią<br />

i silnikiem o mocy 1200 W, gwarantuje<br />

utrzymanie stałej prędkości obrotowej<br />

w najtrudniejszych warunkach i przy dużych<br />

obciążeniach. Precyzyjnie dobrana<br />

prędkość obrotowa jest podstawą idealnego<br />

polerowania, dlatego do regulacji w zakresie<br />

od 500 do 1500 obrotów na minutę służy<br />

układ elektroniczny. Ergonomia urządzenia,<br />

dobrze wyprofilowany dodatkowy<br />

uchwyt, wygodny dostęp do łącznika głównego<br />

i potencjometru regulacji oraz łagodny<br />

rozruch silnika pozwalają na wielogodzinną<br />

pracę bez nadmiernego zmęczenia.<br />

Zestaw narzędzi marine do modelu WPO<br />

14-15E posiada polerkę z dodatkowym antywibracyjnym<br />

uchwytem bocznym, talerz<br />

Ø 170 mm z mocowaniem na rzep, gąbkę<br />

polerską Ø 195 mm, wypukłe futerko jagnięce<br />

Ø 235 mm, kołpak odsysający, talerz<br />

szlifierski Ø 150 mm, włókninę szlifierską,<br />

dwie włókniny szlifierskie do powłok antyporostowych,<br />

arkusze Ø 150 mm papieru<br />

ściernego o ziarnistości 80, 150 i 180 oraz<br />

walizkę transportową.<br />

Więcej informacji o maszynach Fein,<br />

a także filmy instruktażowe, znajdziecie na<br />

stronie www.fein.pl.<br />

www.magazynwiatr.pl<br />

23


BaŁTyK PoRTy PolSkiEgo WyBRZEŻA<br />

prania) i suszarni (9 zł za cykl suszenia).<br />

Port jest własnością gminy Świnoujście,<br />

zarządza nim OSiR Wyspiarz (ceny mogą<br />

się zmieniać na początku każdego sezonu).<br />

Postój w Świnoujściu jest atrakcyjny dla<br />

miłośników bałtyckich plaż i historycznych<br />

fortyfikacji – w okolicy znajdują się Fort<br />

Anioła mieszczący restaurację oraz Zachodni<br />

Fort Artyleryjski. Prowadzi do nich przez<br />

las ulica Jachtowa, przy której swą kameralną<br />

bazę ma Jacht Klubu Cztery <strong>Wiatr</strong>y. Przyokno<br />

na zachód<br />

Świnoujście to najbardziej na zachód wysunięty port polskiego Bałtyku. Dla jachtów<br />

żeglujących z Zalewu Szczecińskiego jest ostatnim przystankiem przed wyjściem w morze.<br />

Załogi powracające z rejsów do Szczecina kończą w Świnoujściu swój bałtycki szlak.<br />

W ramach cyklu „eglujmy po ałtyku” pulikujemy ar<br />

tykuły zachęcające do turystycznej eglugi po naszym<br />

morzu. pisujemy porty i nowe inwestycje. W relacjach<br />

z rejsów przedstawiamy ciekawe trasy i miejsca, które<br />

warto zoaczy podczas podróy. hcemy was zachęca<br />

do rozwanej eglugi i podpowiada, jak organizowa ez<br />

pieczne wyprawy. powiadalimy ju o włóczędze wokół duskiej elandii, ylimy na<br />

landach, w assnitz, ohme, lintholm i nne. dwiedzilimy te zczecin, rzeie,<br />

tepnicę, amie Pomorski i ołorzeg. W następnych wydaniach ędziemy prezento<br />

wa kolejne przystanie polskiego wyrzea.<br />

eglujcie z „<strong>Wiatr</strong>em” po ałtyku i zaglądajcie na portal sailingpoland.pl, który udo<br />

stępnia w internecie elocje marin od zczecina po Gdask i alew Wilany. W serwi<br />

sie znajdziecie interaktywne plany portów i miast. oczny dostęp do wszystkich<br />

elocji kosztuje zł. Przed dokonaniem rejestracji mona sprawdzi działanie serwisu,<br />

otwierając locję ariny Gdynia, która jest dostępna ez logowania.<br />

M<br />

arina w Basenie Północnym<br />

położona jest przy rozlewiskach<br />

rzeki Świny. Każdego<br />

roku przypływają tu jednostki z Niemiec,<br />

Szwecji, Danii, Holandii i Wielkiej Brytanii.<br />

Przystań zapewnia doskonałe schronienie,<br />

a szerokie wejście do portu Świnoujście,<br />

oznaczone charakterystycznym<br />

wiatrakiem na zachodniej główce, pozwala<br />

zawinąć do miasta w każdych warunkach<br />

pogodowych.<br />

Przy pływających pomostach i odnowionych<br />

nabrzeżach świnoujska marina ma 300<br />

miejsc postojowych. Jest także pomost dla<br />

skuterów wodnych. Do basenu mogą zawijać<br />

jednostki o zanurzeniu do 4,5 m. Przy kei<br />

mamy prąd, wodę i punkty odbioru nieczystości,<br />

a w głębi portu, między tawerną a małą<br />

filią sklepu żeglarskiego Bras, znajduje się<br />

funkcjonalny budynek mieszczący biuro mariny<br />

oraz sanitariaty, pralnię i kantor. Tuż obok<br />

znajdziecie samoobsługową wypożyczalnię<br />

rowerów. Na zachodnim nabrzeżu znajduje się<br />

stacja benzynowa, a na południowym – slip<br />

oraz parking. W sezonie obok sklepu żeglarskiego<br />

działa niewielki sklep spożywczy.<br />

Za postój jachtu o długości do 10 m zapłacimy<br />

30 zł, do 12 m – 36 zł, do 14 m –<br />

42 zł. Za dodatkową opłatą można skorzystać<br />

z prysznica (7 zł), pralni (9 zł za cykl<br />

ŻEGLUJMY PO BAŁTYKU<br />

KAMPANIA MAGAZYNU WIATR<br />

FOT. UM ŚWINOUJŚCIE<br />

24


PoRTy PolSkiEgo WyBRZEŻA BaŁTyK<br />

asen Północny w winoujciu jeden z największych polskich portów eglarskich.<br />

Fot. rystian rela<br />

stań pełni funkcję mariny rezydenckiej, ma<br />

niewiele miejsc postojowych, a głębokości<br />

sięgają dwóch metrów. Na uwagę zasługuje<br />

bogate zaplecze. Klub dysponuje żurawiem,<br />

slipem oraz warsztatami mechanicznym<br />

i stolarskim. Skipperzy małych jachtów,<br />

którzy chcieliby skorzystać z postoju w tym<br />

leśnym zaciszu, muszą uważać na spłycenia<br />

występujące po prawej stronie wejścia oraz<br />

w północnej części basenu.<br />

Maciej Biechowski<br />

Legenda<br />

<br />

<br />

<br />

WINOUJCIE<br />

53°54,7’N 14°16,2’E<br />

wskazówki nawigacyjne<br />

d pławy torowej zielonej numer leącej na pozycji , , oieramy kurs na<br />

naienik utworzony przez dwie stawy dolna pozycja , , to stawa łyny, czyli<br />

wiatrak o charakterystyce wiatła crs m, górna pozycja , , to stawa<br />

o charakterystyce wiatła crs m.<br />

Po minięciu prawej głowicy alochronu , , cs m m sterujemy w kierunku<br />

wzdłu zielonych pław torowych.<br />

Po minięciu pławy torowej zielonej kierujemy się kursem na pirs asenu Północnego<br />

, ,, który naley miną lewą urtą.<br />

osmanat<br />

slip<br />

dwig<br />

tawerna<br />

główka portu<br />

ar<br />

stacja paliw<br />

prysznice<br />

sklep<br />

punkt medyczny<br />

ziornik wód zaolejonych<br />

Wi-Fi<br />

m<br />

FGs<br />

WiFi<br />

owe pomosty pływające znajdują się w północnowschodniej częci asenu.<br />

www.magazynwiatr.pl<br />

25


dySTryBUCJa MAgAZyNu WiATR<br />

Główne punkty, do których dociera magazyn „<strong>Wiatr</strong>”. Wersje PDF wszystkich numerów dostępne są na portalu www.magazynwiatr.pl<br />

ZACHODNIOPOMORSKIE<br />

Sklep Bakista, Szczecin, Przestrzenna 23, tel. (91) 469 23 24<br />

AKŻ Wałcz, Zdobywców Wału Pomorskiego 10<br />

Farbyjachtowe.pl, Szczecin, ul. Przestrzenna 11, tel. (91) 431 43 00<br />

Sklep Smart, Szczecin, Jana z Kolna 21a, tel. (91) 488 33 53<br />

KS Orlę Szczecinek, Mickiewicza 2, tel. (94) 37 434 03<br />

Dom Żeglarski MILA, Szczecin, Przestrzenna 11<br />

Maritim Shop, Szczecin, Przestrzenna 11, tel. (91) 4613950<br />

Sklep Aura, Szczecin, Przestrzenna 13, tel. (91) 461 39 92<br />

Bracia Ludwińscy, Szczecin, Wiosenna 99, tel. (91) 46 44 855<br />

Ośrodek Drawtur, Czaplinek, Pięciu Pomostów 1, tel. (94) 375 54 54<br />

Sklep Bras, Świnoujście, Wybrzeże Władysława IV 27, tel. (91) 321 54 09<br />

Port Jachtowy Kołobrzeg, Warzelnicza 1, tel. (94) 35 167 65<br />

Marina Gliwice, Portowa 28, tel. 608 010 383<br />

Sklep Neptun, Kołobrzeg, Sienkiewicza 17e, tel. (94) 35 40 696<br />

Tawerna U Pirata, SEJK Pogoń, Przestrzenna 3, tel. (91) 461 41 72<br />

Tawerna Sailor, Trzebież, Rybacka 16, tel. (91) 511 142 312<br />

COŻ, Trzebież, Rybacka 26, tel. (91) 312 82 94<br />

Centrum Żeglarskie, Szczecin, Przestrzenna 21, tel. (91) 46 00 319<br />

Tawerna Cutty Sark, Szczecin, Bohaterów Warszawy 111, tel. 502 078 478<br />

JK AZS Szczecin, Przestrzenna 9, tel. (91) 461 27 34<br />

Harcerski Ośrodek Morski, Szczecin, Żaglowa 2, tel. (91) 460 08 52<br />

Barnim Goleniów, GMDS i przystań w Lubczynie, tel. 693 134 838<br />

JK Kamień Pomorski, Wilków Morskich 4, tel. (91) 38 20 882<br />

JK Kotwica Świnoujście, Steyera 6, tel. (91) 324 25 35<br />

Tramp Mielno, Chrobrego 32, tel. (94) 318 93 33<br />

Marina Gocław, Szczecin, Lipowa 5/6, tel. (91) 423 06 56<br />

Marina Hotele, Szczecin, Przestrzenna 7, tel. (91) 469 38 00<br />

Marina Świnoujście, Wybrzeże Władysława IV, tel. (91) 321 91 77<br />

JKM Joseph Conrad, Kołobrzeg, Warzelnicza 3<br />

Szkuner Myślibórz, Marcinkowskiego 5, tel. (95) 747 25 12<br />

Tawerna Fiddler's Green, Kołobrzeg, Dubois 16c/20, tel. (94) 35 460 73<br />

POMORSKIE<br />

Sklep Henri Lloyd, Gdynia, Klif, Al. Zwycięstwa 256, tel. (58) 78 150 70<br />

Open Yachting Club, Złota Góra, tel. 602 511 796<br />

Eljacht, Gdańsk, Łowicka 13, tel. (58) 320 70 24<br />

Sklep Wind, Gdańsk, Szafarnia 10, tel. (58) 301 66 30<br />

Sklep Clipper, Gdynia, Jana Pawła II 11, tel. (58) 661 60 85<br />

Biuro Mariny Gdynia, (58) 661 93 66<br />

Sklep Smart, Gdynia, Jan Pawła II 5, tel. (58) 661 17 50<br />

Sklep Neptun, Gdynia, Jana Pawła II 11a, tel. (58) 621 68 00<br />

Sklep Sail–Ho!, Gdynia, Jana Pawła II 9, tel. (58) 669 46 05<br />

SKŻ Hestia Sopot, Hestii 3, tel. (58) 555 72 00<br />

Sklep Wimpel, Gdańsk, Szafarnia 6/U3, tel. (58) 305 29 94<br />

Tawerna Mistral, Puck, Lipowa 1, tel. 655 513 551<br />

Klub Bukszpryt, Gdynia, Morska 81–87, tel. (58) 69 01 227<br />

CHKŻ, Charzykowy, Rybacka 1, tel. (52) 398 81 20<br />

Harcerski Ośrodek Funka, Charzykowy<br />

GKM LOK, Gdańsk, Tamka 19a, tel. (58) 305 04 50<br />

Jachtklub Portowiec, Gdańsk, Śnieżna 1, tel. 602 157 607<br />

LKS Charzykowy, Rybacka 8, tel. (52) 398 81 60<br />

Port Jastarnia, Portowa 43, tel. (58) 673 59 60<br />

NCŻ, Gdańsk, Stogi 20a, tel. (58) 322 26 03<br />

Przystań COSA AZS, Gdańsk, Stogi 20, tel. (58) 324 81 00<br />

Marina Gdańsk, Szafarnia, tel. (58) 301 33 78<br />

Marina w Łebie, Jachtowa 8, tel. (59) 866 29 73<br />

Marina Sopot, bosmanat w budynku przy molo, tel. 500 696 588<br />

Sklep wędkarsko-żeglarski Dorota Sarosiek-Sobczak,<br />

Piłsudskiego 29, Chojnice<br />

Yacht Klub Stal, Al. Jana Pawła II 9, Gdynia<br />

YK Północny, Gdańsk, Tamka 5, tel. (58) 305 05 07<br />

JK Conrada, Gdańsk, Przełom 26, tel. (58) 307 39 12<br />

JK Stoczni Gdańskiej, Przełom 9, tel. (58) 30 73 115<br />

Szkoła Żeglarska Adkonis, Bobięcino 8, tel. (59) 858 31 36<br />

WARMIŃSKO-MAZURSKIE<br />

Sklep Aqua-Sport, Olsztyn, Lubelska 50, tel. (89) 532 03 02<br />

Malajkino, Mikołajki, Plac Wolności 10, tel. (87) 421 61 60<br />

Hotel St. Bruno, Św. Brunona 1, Giżycko, tel. (87) 732 65 15<br />

Przystań Hobby – Tawerna Zielony <strong>Wiatr</strong>, Stare Sady 6, tel. (87) 42 16 743<br />

Stanica Wodna Kietlice nad Mamrami, tel. (87) 427 51 30<br />

Wrota Mazur, Pisz Imionek, tel. 605 455 950<br />

Port Sztynort, Tiga Yacht<br />

Przystań Skłodowo, Harsz-Skłodowo 60, tel. (87) 427 90 45<br />

Centrum Promocji i Informacji Turystycznej, Giżycko, Wyzwolenia 2,<br />

tel. (87) 428 52 65<br />

Czarter Korsarz, Ryn, Mazurska 10a, tel. 512 086 887<br />

Pod Czarnym Łabędziem, Rydzewo, Mazurska 98, tel. (87) 421 12 52<br />

Hotel Roś, Pisz, Turystów 3, tel. (87) 423 49 60<br />

KŻ Ostróda, Sowińskiego 12, tel. (89) 646 21 64<br />

Letni Ogród, Wygryny 30a, tel. (87) 423 61 96<br />

MOS Iława, Chodkiewicza 5, tel. (89) 648 25 96<br />

Międzyszkolna Baza Sportów Wodnych, Giżycko, Nadbrzeżna 15<br />

MBSW Giżycko, baza Ryn (Zofiówka), Mazurska 19<br />

Sklep Kopi, Mikołajki, Okrężna 12, tel. (87) 421 63 09<br />

Sklep Raksa, Gronity, Olsztyńska 59, tel. (89) 527 19 18<br />

Sklep Szekla, Mikołajki, Kowalska 3, tel. (87) 421 57 03<br />

Tawerna Portowa, Mikołajki, al. Kasztanowa 6, tel. (87) 421 57 22<br />

Sklep Szot, Mrągowo, Nadbrzeżna 9, tel. (89) 741 57 15<br />

Nauticus Olsztyn, OSIR, Sielska 38, tel. 608 772 662<br />

Tawerna Tortuga, Olsztyn, Pieniężnego 15<br />

Neptun Club, Giżycko, Wojska Polskiego 35, tel. (87) 428 31 02<br />

LOK Giżycko, Brunona 4, tel. (87) 428 14 08<br />

Sklep Mazuria, Galiny 2, tel. (89) 761 21 65<br />

Pod Dębem, Rucian Nida, Żeglarska 15, tel. (87) 423 66 21<br />

Pod Omegą, Iława, Sienkiewicza 24, tel. (89) 648 40 93<br />

Tawerna Kaper, Iława, Sobieskiego 10, tel. (89) 648 63 73<br />

Cicha Zatoka, Mikołajki, Spacerowa 1, tel. (87) 421 50 11<br />

Gniazdo Pirata, Mikołajki, Kowalska 3, tel. 607 306 929<br />

U Faryja, Ruciane Nida, Dworcowa 6g, tel. (87) 423 10 06<br />

Port Keja, Węgorzewo, Ejsmontów 2, tel. (87) 427 18 43<br />

Port Millennium, Górkło 4c, tel. (87) 562 27 03<br />

Port Sailor, Giżycko, tel. (87) 429 32 92<br />

Korektywa, Piaski 2, tel. (87) 423 11 22<br />

Sklep Żeglarz, Giżycko, Nadbrzeżna 1a, tel. (87) 428 21 42<br />

Port Wierzba, Wierzba 7, tel. (87) 423 16 19<br />

Stanica Stranda, Pierkunowo, Giżycko<br />

Hotel Amax, Mikołajki, Al. Spacerowa 7, tel. (87) 421 90 00<br />

Statek Chopin, Mikołajki, Al. Spacerowa 7, tel. 600 890 838<br />

Hotel Robert’s Port, Stare Sady 4, tel. (87) 429 84 00<br />

Hotelik Caligula, Mikołajki, Plac Handlowy 7, tel. (87) 421 98 45<br />

Hotel Mazur, Mikołajki, Plac Wolności 6, tel. (87) 421 69 41<br />

Bar Bart, Mikołajki, Kowalska 2, tel. (87) 421 65 11<br />

Marina Miko, Al. Spacerowa, tel. 501 54 18 26<br />

Hotel Ognisty Ptak, Ogonki, Sztynorcka 6, tel. (87) 427 28 79<br />

WIELKOPOLSKIE<br />

Sklep Henri Lloyd, Poznań, Stary Browar, ul. Półwiejska 42, tel. (61) 67 039 59<br />

HKŻ Navigare, Poznań, Wilków Morskich 10/11, tel. 515 186 315<br />

Easy Surf Shop, Poznań, Olsztyńska 2, tel. (61) 653 31 92<br />

JKW, Poznań, Wilków Morskich 17/19, tel. (61) 848 26 81<br />

AZS Poznań, Nad Jeziorem 103, tel. (61) 848 29 40<br />

Rzemieślniczy JK Poznański, Kiekrz, Wilków Morskich 45<br />

LOK Boszkowo, Żeglarska 1, tel. (65) 537 11 45<br />

KS Pocztowiec, Poznań, Nad Jeziorem 105<br />

PKM LOK, Poznań, Nad Jeziorem 120, tel. (61) 848 29 34<br />

Klub Szkwał, Kiekrz, Księdza E. Nawrota<br />

Sklep Hobby, Poznań, Węglowa 1/3, tel. (61) 842 71 70<br />

Sklep Kada, Poznań, Dąbrowskiego 158a, tel. (61) 847 45 55<br />

ŻLKS Kiekrz, Wilków Morskich 2, tel. (61) 848 27 01<br />

Szkoła Żeglarstwa Morka, Kalisz, Fabryczna 1b, tel. (62) 767 18 67<br />

ŻMKS, Poznań, Wilków Morskich 37/39, tel. (61) 852 97 03<br />

KŻ UAM, Poznań, Nad Jeziorem 101<br />

Przystań Posnania, Krzyżowniki, Międzyborska 1<br />

Ośrodek Exploris, Poznań, Nad Jeziorem 105, tel. (61) 848 29 01<br />

Bumerang, Kiekrz, Chojnicka 72, tel. (61) 848 28 49<br />

YKP Kalisz, Częstochowska 7 oraz port jachtowy Szałe, Kaliska 82<br />

Sklep Auto Żagiel Sport, Konin, Kolejowa 1c, tel. (63) 242 46 69<br />

Leszczyńskie Towarzystwo Żeglarskie, Świętokrzyska 2<br />

Przystań Boszkowo, Turystyczna 5<br />

Sklep Sportinger, Piła, plac Zwycięstwa 16, tel. (67) 351 73 04<br />

WKŻ Wolsztyn, Niałek Wielki 60g, tel. (68) 347 35 84<br />

ZKŻ Zbąszyń, Łąkowa 7, tel. (68) 384 60 60<br />

MAZOWIECKIE<br />

30 czytelni Biblioteki Publicznej w warszawskiej dzielnicy Śródmieście<br />

Sklep Henri Lloyd, Warszawa, Panorama, Al. Witosa 31, tel. (22) 46 516 78<br />

Parker Poland, Cząstków Polski 171, tel. (22) 785 11 11<br />

15 filii Biblioteki Publicznej w warszawskiej dzielnicy Mokotów<br />

Ośrodek AZS, Zegrze Południowe, Warszawska 45, tel. 500 022 277<br />

Akademia Kusznierewicza, Warszawa, Merliniego 9, tel. (22) 844 77 99<br />

Przystań Zostań Żeglarzem, Centrum Promenada, Spacerowa 35,<br />

Białobrzegi, tel. 669 900 600<br />

AZS Środowisko Warszawa, Szpitalna 5/19, tel. (22) 827 28 63<br />

Sklep Slam, Centrum Blue City, Warszawa, tel. (22) 311 71 61<br />

Urząd Dzielnicy Białołęka, Warszawa, Modlińska 197, tel. (22) 676 66 03<br />

Białołęcki Ośrodek Sportu, Warszawa, Światowida 56, tel. (22) 676 50 72<br />

Multicentrum Biblioteki Publicznej Białołęka, Warszawa, Porajów 14,<br />

tel. (22) 614 60 70<br />

Sklep Wawer, Warszawa, Wał Miedzeszyński 377, tel. (22) 616 02 79<br />

Sklep Musto, Warszawa, Prymasa 1000-lecia 76E, tel. (22) 883 00 48<br />

Narodowy Ośrodek Informacji Turystycznej Republiki Chorwacji,<br />

Warszawa, Nowogrodzka 50, tel. (22) 828 51 93<br />

Academia Nautica, Warszawa, Krzywickiego 34, biurowiec IMM,<br />

lokal 14, tel. 22 651 90 35<br />

Agencja Żeglarska Kubryk, Stara Wieś, Piękna 21<br />

Marina WTW Zegrze, Warszawska 1, tel. (22) 793 02 72<br />

Sklep Smart, Nieporęt, Wojska Polskiego 3<br />

OYA, Platanowa 2d, Michałów-Grabina, tel. (22) 772 41 31<br />

PZŻ, Warszawa, ul. Ludwiki 4, tel. (22) 848 04 83<br />

Port Nieporęt, Wojska Polskiego 3, tel. (22) 772 50 00<br />

Port Pilawa, Białobrzegi, Plażowa 1, tel. (22) 772 33 10<br />

Port SWOS, Zegrze Południowe, Warszawska 21, tel. (22) 782 21 83<br />

Sklep Kevisport, Warszawa, Białowieska 7/9, tel. (22) 875 04 34<br />

Sklep L&N farby do jachtów, Warszawa, Dzielna 15, tel. 604 500 102<br />

Sklep Szekla, Warszawa, Wał Miedzeszyński 377, tel. (22) 616 10 95<br />

Sklep Żeglarz, Waryńskiego 3, tel. (22) 825 17 62<br />

Spójnia Warszawa, Wybrzeże Gdyńskie 2, tel. (22) 839 59 89<br />

Sklep Podróżnika i księgarnia, Warszawa, Kaliska 8/10, tel. (22) 822 64 81<br />

Sklep Podróżnika, Warszawa, Grójecka 46/50, tel. (22) 668 66 08<br />

Tawerna Przechyły, Warszawa, Cieszyńska 6, tel. 502 073 200<br />

Sklep Jaskkor – żywice, Warszawa, Lindleya 16, tel. (22) 243 29 10<br />

Port Jadwisin YKP, Serock, Księcia Radziwiłła 2, tel. 519 190 545<br />

Ośrodek WAT, Zegrze, Groszkowskiego 2, tel. (22) 688 32 65<br />

Hotel 500, Zegrze Południowe, Warszawska 31a, tel. (22) 774 66 66<br />

Szanta Cafe, Zegrze Południowe, Warszawska 47, tel. 509 288 201<br />

Tawerna 10B, Warszawa, Racławicka 139, tel. 509 758 503<br />

Tawerna Gniazdo Piratów, Warszawa, Ogólna 5, tel. (22) 633 71 82<br />

Neptun, Warszawa, Wał Miedzeszyński 379<br />

Wodnik Nieporęt, Zegrzyńska 10, tel. (22) 774 87 60<br />

YKP Warszawa, Róża <strong>Wiatr</strong>ów, Wał Miedzeszyński 377, tel. (22) 617 63 11<br />

BMA Marine, Stare Babice, Warszawska 91, tel. (22) 753 91 04<br />

KUJAWSKO–POMORSKIE<br />

Sklep Henri Lloyd, Toruń, PDT, Rynek Staromiejski 36/38, tel. (56) 62 110 73<br />

Sklep Adventure, Inowrocław, Poznańska 265, tel. (52) 358 64 28<br />

KŻ Wind, Koronowo, Jachtowa 1<br />

KS Zjednoczeni, Bydgoszcz, Huculska 9, tel. 601 68 47 62<br />

Sailing Club, Bydgoszcz, Podwale 8, tel. 510 949 296<br />

MKŻ Żnin, Szkolna 18, tel. 888 73 65 64<br />

Port Tazbirowo, Koronowo, Biwakowa, tel. 606 770 843<br />

Pub Kubryk, Bydgoszcz, Podwale 3, tel. (52) 321 27 01<br />

Sklep Inter Sport Yachting, Bydgoszcz, Pomorska 25, tel. (52) 345 68 37<br />

YC Anwil, Włocławek, Uskok 5, tel. (54) 255 02 55<br />

Toruńskie Towarzystwo Tradycji Morskich, sekcja żeglarska klubu<br />

„Jantar”, Dziewulskiego 12, tel. 501 505 412<br />

PODLASKIE<br />

MOS Augustów, Zarzecze 1, tel. (87) 643 32 04<br />

Port Szekla, Augustów, Nadrzeczna 70a, tel. 609 083 601<br />

Sklep Boatshop, Augustów, Wojska Polskiego 29, tel. (87) 643 35 55<br />

Przystań Czarna Perła, Augustów, Sportowa 1<br />

Sklep M. Myszkiewicz, Białystok, Św. Rocha 10/1, tel. (85) 744 56 96<br />

LUBUSKIE<br />

YC Sława, Wschowska 23, tel. 601 401 388<br />

Sklep Sorba, Skwierzyna, Gorzowska 29, tel. (95) 71 70 231<br />

Lubuski YK ZHP, Zielona Góra, Bohaterów Westerplatte 27, tel. 683 253 079<br />

Lubuski OZŻ, Zielona Góra, Al. Niepodległości 7a<br />

ŁÓDZKIE<br />

Tawerna Gniazdo Piratów, Łódź, Żeromskiego 52, tel. (42) 632 66 84<br />

Piotrkowski OZŻ, Tomaszów Mazowiecki, Zawadzka 77<br />

JK Elektron, Bełchatów, Kujawska 4, tel. 500 147 270<br />

Sklep Bosman, Łódź, Rudzka 129, tel. (42) 681 79 57<br />

Sklep Hals, Łódź, Gliniana 12, tel. (42) 676 33 58<br />

Tawerna Keja, Łódź, Kopernika 46, tel. 609 152 420<br />

ŁKR Latający Holender, Bronisławów, tel. 605 737 787<br />

Szkoła Bluebingo, Tomaszów Mazowiecki, Przeskok 3, tel. 663 567 514<br />

Port Maruś, Swolszewice Małe, Żeglarska 1, tel. (44) 710 86 82<br />

ŚWIĘTOKRZYSKIE<br />

Sklep turystyczno-żeglarski, Kielce, Warszawska 147, tel. (41) 368 60 75<br />

LUBELSKIE<br />

YC Politechniki, Lublin, Chrobrego 1, tel. 502 365 964<br />

YKP Lublin, Juranda 7, tel. 663 93 32 66<br />

Wodniczek, Dys 312 A, Ciecierzyn, tel. (81) 501 24 68<br />

DOLNOŚLĄSKIE<br />

Sklep Henri Lloyd, Wrocław, Renoma, ul. Świdnicka 40, tel. (71) 359 10 41<br />

Sklep Hobby, Wrocław, Nyska 59/61, tel. (71) 339 03 74<br />

JK AZS Wrocław, Wyspiańskiego 40, tel. (71) 328 23 25<br />

Akademia Żeglarska Talar Sisters, Wrocław, Skrzetuskiego 68<br />

Yacht Club Kłodzko, Plac Chrobrego 12, tel. 609 114 224<br />

Sklep Hejszowina, Kłodzko, Plac Chrobrego 33, tel. (74) 867 02 53<br />

Port Uraz, Brzeska 9B, tel. (71) 310 83 83<br />

Przystań KS Turów, zbiornik Niedów (Witka)<br />

KS Turów, Zgorzelec, Maratońska 2<br />

Zgorzelecki KŻ, Zgorzelec, Bohaterów Getta 1a<br />

Jeleniogórski OZŻ, Jelenia Góra, Wojska Polskiego 18<br />

ŚLĄSKIE<br />

Sklep Hobby, Czeladź, Katowicka 109, tel. (32) 265 19 18<br />

Sklep Dalpol Yacht, Siemianowice Śląskie, Hadamika 20, tel. (32) 229 50 46<br />

Sklep Splot, Gliwice, Wielicka 30, tel. (32) 331 20 94<br />

Marina Gliwice, Portowa 28, tel. 608 010 383<br />

Charter.pl, Bielsko-Biała, Piłsudskiego 42/2, tel. (33) 497 10 57<br />

Częstochowski OZŻ, Broniewskiego 3<br />

ŚKŻ Halny, Bielsko–Biała, Grota Roweckiego 4, tel. 607 696 783<br />

YC Opty, Chełm Śląski, Leonida Teligi 2, tel. (32) 225 75 38<br />

ŚOZŻ, Katowice, Wojewódzka 16, tel. (32) 251 41 49<br />

Garland LOK, Pyskowice, Nad Kanałem 7<br />

JK Pogoria III, Dąbrowa Górnicza<br />

TKŻ Kabestan, Rybnik, Rudzka 240b, tel. 605 282 169<br />

OPOLSKIE<br />

Marina Lasoki, Kędzierzyn Koźle, Lasoki 1<br />

KŻ Nauta, Kędzierzyn Koźle, Skarbowa 3a, tel. 502 630 356<br />

KŻ Fala Brzeg, tel. 604 109 715<br />

CSW Mantra Extreme, Opole, Leśmiana 19, tel. 509 75 70 78<br />

MAŁOPOLSKIE<br />

Sklep Henri Lloyd, Kraków, Galeria Kazimierz, ul. Podgórska 34,<br />

tel. (12) 43 301 36<br />

Sklep Hals, Kraków, Jaskółcza 2, tel. (12) 294 06 70<br />

Tawerna Stary Port, Kraków, Straszewskiego 27, tel. (12) 430 09 86<br />

YKP Kraków, Przystań nad Wisłą, tel. (12) 642 28 29<br />

Horn Kraków, Kozia 22, tel. (12) 653 05 08<br />

PTŻ Nowy Targ, Kluszkowce, tel. 609 320 772<br />

YC PTTK Beskid, Znamirowice, tel. (18) 443 74 57<br />

PODKARPACKIE<br />

YK Stalowa Wola, Wałowa 1<br />

Sklep żeglarski Afma, Rzeszów, Langiewicza 30, tel. (17) 85 65 915<br />

Tawerna Żeglarska, Rzeszów, Rynek 6, tel. (17) 862 02 39<br />

<br />

www.agazyn<strong>Wiatr</strong>.pl<br />

D amila strowska, rek ejs, leksandra ang, Wojtek<br />

aleika, Piotr iedlewski, Wiesław eidler, Piotr telmarczyk, ig<br />

niew alicki, ndrzej krzat, oman Paszke, ndy awieja, rzysz<br />

to lejnik. Fotograe arek Wilczek, oert ajduk, Wojciech<br />

rtyniew, arek arowski, Paula opyłowicz.<br />

P GF D ogusław epiesza<br />

WDW lejnik edia, ul. tarowiejska g, Pozna<br />

<br />

<br />

rzyszto lejnik, redaktor naczelny<br />

tel. , redakcjamagazynwiatr.pl<br />

gnieszka lszak, dyrektor markengu i reklamy<br />

tel. , reklamamagazynwiatr.pl<br />

a tre ogłosze redakcja nie ponosi odpowiedzialnoci. iezamówionych<br />

materiałów i utworów redakcja i wydawca nie zwracają. edakcja zastrzega soie<br />

prawo do adiustacji i skracania tekstów zaakceptowanych do druku.<br />

agazyn „<strong>Wiatr</strong>”<br />

jest członkiem Polskiej zy<br />

Przemysłu achtowego<br />

i portów Wodnych.<br />

26 CZERWIEC 2013


WYDARZENIA SPOrT<br />

Żegnaj, Magnusie<br />

Nagła śmierć w wyniku udaru mózgu zabrała Magnusa Olssona, jedną<br />

z legend okołoziemskich regat Volvo Ocean Race. Sześciokrotny uczestnik<br />

wyścigu zmarł nagle podczas przygotowań do kolejnych regat.<br />

M<br />

agnus miał najszerszy uśmiech<br />

wśród żeglarzy, a jego pogoda<br />

ducha i optymizm były wręcz<br />

zaraźliwe. Poznałem go w Southampton na<br />

mecie regat Whitbread Round the World<br />

Race 1994. Był niezwykle bezpośredni.<br />

Zaprosił mnie na swój jacht „Intrum Justitia”,<br />

bym mógł obejrzeć wszystkie jego zakamarki.<br />

Oprowadzał po łodzi, opowiadał<br />

o regatach – mimo wszystkich różnic, jakie<br />

nas dzieliły, szybko się zaprzyjaźniliśmy.<br />

Później kibicowałem mu podczas kolejnych<br />

regat. W okołoziemskim wyścigu uczestniczył<br />

aż sześć razy.<br />

W 1997 roku, na starcie następnych regat,<br />

gawędziliśmy na pokładzie jachtu „EF Language”,<br />

ale wówczas Magnus był jakiś tajemniczy.<br />

Jak się później okazało, ekipa dowodzona<br />

przez Paula Cayarda przygotowała<br />

kilka niespodzianek i trzymała je w sekrecie.<br />

Oczywiście, taka postawa załogi zupełnie<br />

nie pasowała do osobowości Olssona...<br />

Na pokładzie żeglarze mieli między innymi<br />

nowy żagiel code zero, tajemniczą broń,<br />

której nikt wówczas nie znał. Umówiliśmy<br />

się na mecie regat. „EF Language” wygrał<br />

tę edycję Volvo Ocean Race. Dzięki pomocy<br />

Olssona dostałem się na ponton jego zespołu<br />

brzegowego, który płynął tuż za zwycięskim<br />

jachtem. Znów poświęcił mi sporo czasu,<br />

nie bacząc na swoje załogowe obowiązki.<br />

Przegadaliśmy dwie godziny, przedstawił<br />

mnie wszystkim członkom załogi, zaprosił<br />

na uroczyste zakończenie regat i wręczenie<br />

nagród. Taki był właśnie Magnus...<br />

Celebrowaliśmy zwycięstwo podczas<br />

party w ogromnym namiocie, gdzie Olsson<br />

pokazał się jako człowiek niezwykle towarzyski.<br />

Później spotkaliśmy się już tylko raz,<br />

w 2001 roku w Hobart, kiedy flotylla Volvo<br />

Ocean Race miała w Australii krótki postój<br />

w drodze do Nowej Zelandii (częścią okołoziemskich<br />

regat był wówczas słynny wyścig<br />

Sydney – Hobart). Załoga „Assa Abloy” wygrała<br />

etap, więc Magnus był rozrywany przez<br />

media, nie pogadaliśmy więc zbyt długo.<br />

Później startował jeszcze dwa razy w Volvo<br />

Ocean Race. W 2008 roku, w ostatnim<br />

swoim starcie, popłynął jako skipper, choć<br />

wcale tego nie chciał. Pisał w e-mailach,<br />

że słabo odnajduje się w tej roli, że nie ma<br />

z żeglugi takiej przyjemności jak zwykle.<br />

Może dlatego, że jego ekipa była wówczas<br />

zaledwie wsparciem dla załogi pierwszego<br />

jachtu Szwedów, gdzie dowodził Torben<br />

Grael. Mimo to Olsson ukończył wyścig na<br />

dobrym czwartym miejscu.<br />

Magnus zawsze przysyłał życzenia na<br />

Nowy Rok, a po ostatnich regatach dostałem<br />

płytę DVD z filmem i dedykacją. Informacja<br />

o jego śmierci spadła jak grom... Odszedł<br />

człowiek niezwykle ciepły i przyjacielski,<br />

bezpośredni i uczynny, legenda oceanicznego<br />

żeglarstwa. Miał zaledwie 64 lata.<br />

Marek Słodownik<br />

agnus lsson<br />

Fot. arek łodownik<br />

Zakończenie Vendée globe<br />

Około 100 tys. osób wzięło udział w zakończeniu siódmej edycji Vendée Globe. Armel Le<br />

Cléac’h, zdobywca drugiego miejsca, przyjmował życzenia z okazji urodzin (tłum zebrany<br />

w Les Sables d’Olonne odśpiewał sto lat). Na cześć zwycięzcy François Gabarta odpalono<br />

sztuczne ognie, a żeglarz odcisnął swą dłoń w alei sław. Wyróżnienia internautów za waleczność<br />

i emocje dostarczone kibicom otrzymali Jean-Pierre Dick i Tanguy de Lamotte.<br />

O każdym z zawodników wyświetlono krótki film, każdy też miał okazję powiedzieć kilka<br />

słów od siebie. Na wielkich ekranach wyświetlano najpiękniejsze zdjęcia z historii regat oraz<br />

15-minutowy film będący podsumowaniem ostatniej edycji. Po raz pierwszy pokazano również<br />

fragment filmu „En Solitaire”, który jesienią wejdzie na ekrany francuskich kin.<br />

Jednym z bohaterów uroczystości był Zbigniew Gutkowski, który otrzymał pamiątkową<br />

statuetkę. Kilka dni później „Gutek” wraz z załogą wyruszył na jachcie „Energa” z Fort<br />

Lauderdale na Florydzie do Nowego Jorku.<br />

MJ / Energa Sailing<br />

BOAT YARD POLAND www.janmor.com.pl<br />

reklama<br />

www.magazynwiatr.pl<br />

27


SPOrT REgATy NoRD CuP<br />

Wycig o ursztynowy Puchar eptuna. Wszystko co pływa, na start<br />

100 wyścigów na Nord Cup<br />

Ósma edycja regat Nord Cup rozpocznie się 29 czerwca. Przez dziewięć<br />

dni w Zatoce Gdańskiej rywalizować będą żeglarze z 20 klas. Na wodzie<br />

zobaczymy ponad 250 jachtów i około 100 desek windsurfingowych.<br />

Fot. arolina orneszczuk<br />

N<br />

ord Cup to największy w Polsce<br />

zlot regatowców i najliczniej<br />

obsadzona impreza żeglarska.<br />

Przez kilka lat rozrosła się tak mocno, że<br />

śmiało możemy powiedzieć, że jest polską<br />

odmianą Kieler Woche, czyli Tygodnia Kilońskiego,<br />

słynnych regat rozgrywanych<br />

w Niemczech. W tym roku w Zatoce Gdańskiej<br />

do rywalizacji przystąpi ponad 700<br />

żeglarzy. Nad sprawną organizacją zawodów<br />

na ośmiu trasach czuwać będzie ponad<br />

50 osób, w tym prawie 20 sędziów.<br />

Impreza, której bazą jest Centrum Galion<br />

w Górkach Zachodnich, towarzyszy zlotowi<br />

żaglowców Baltic Sail Gdańsk – oba te<br />

wydarzenia tworzą niezwykłe żeglarskie<br />

święto. Przy hotelu Galion stanie namiot<br />

o powierzchni 100 m kw. Znajdzie się<br />

w nim biuro regat, tablica wyników oraz<br />

podium. W tym miejscu cenne nagrody<br />

otrzymają nie tylko zwycięzcy, ale także<br />

wszyscy, którym dopisze szczęście podczas<br />

losowania. W tym roku na Nord Cup rywalizować<br />

będą żeglarze z klas Delphia 24,<br />

Skippi 650, Micro, Omega, Hornet, Hobie<br />

16, Finn, 470, 505, Korsarz, Snipe (Słonka),<br />

D-One, Nautica 450, Żagle 500, OK Dinghy,<br />

Europa oraz jachty morskie, optimisty<br />

i deski windsurfingowe Techno 293.<br />

Po raz czwarty rozegrany zostanie wyścig<br />

o Bursztynowy Puchar Neptuna,<br />

w którym zwycięzcą zostaje najszybsza<br />

jednostka napędzana wiatrem (start 6 lipca<br />

o godz. 13.00). Oprócz nagrody głównej<br />

(przechodni puchar z bursztynu wręczany<br />

na scenie w samym sercu gdańskiej starówki)<br />

przyznane zostaną także nagrody za<br />

zwycięstwa w 10 kategoriach. Wyścig ten<br />

jest wspólnym wydarzeniem zlotu Baltic<br />

Sail Gdańsk i regat Nord Cup. Uczestnicy<br />

mogą wystartować we wszystkich wyścigach<br />

swojej klasy w ramach Nord Cup lub<br />

tylko w wyścigu o Bursztynowy Puchar<br />

Neptuna.<br />

Po raz pierwszy na regatach Nord Cup<br />

pojawi się klasa Skippi 650. Zadebiutują też<br />

załogi z klasy Korsarz, o której obszernie<br />

pisaliśmy w majowym wydaniu „<strong>Wiatr</strong>u”.<br />

Korsarz to jedna z najpopularniejszych<br />

w Europie łodzi otwarto pokładowych. Jest<br />

konstrukcją dla regatowców i amatorów<br />

chcących spędzać czas z rodziną na cieka-<br />

Program regat nord Cup<br />

29-30 czerwca<br />

istrzostwa Polski Północnej lasy Delphia <br />

Puchar Polski lasy mega<br />

Puchar Polski lasy kippi <br />

29 czerwca – 1 lipca<br />

istrzostwa Polski lasy ornet<br />

istrzostwa Polski lasy oie <br />

Puchar Polski lasy Finn<br />

istrzostwa <br />

2-4 lipca<br />

Puchar Prezydenta iasta Gdaska<br />

organizator Gdaski lu eglarski<br />

liminacje do gólnopolskiej limpiady łodziey<br />

w lasie echno <br />

lasa ptimist grupa .<br />

7 lipca<br />

Puchar uropy Wschodniej lasy nipe<br />

istrzostwa Polski lasy Dne<br />

istrzostwa Polski lasy autica <br />

Puchar Polski lasy Dinghy<br />

Puchar Polski lasy uropa<br />

6-7 lipca<br />

istrzostwa atoki Gdaskiej lasy icro<br />

Puchar Polski lasy <br />

achty morskie W<br />

achty morskie <br />

achty morskie pen<br />

lasa orsarz<br />

lasa agle <br />

28 CZERWIEC 2013


REgATy NoRD CuP SPOrT<br />

Dla załóg z klasy icro regaty ord up ędą ostatnim sprawdzianem przed mistrzostwami wiata.<br />

Fot. arolina orneszczuk<br />

wej sportowej jednostce. Pierwszy raz wystartują<br />

również sternicy łodzi D-One, którzy<br />

w ramach Nord Cup rozegrają pierwsze<br />

mistrzostwa Polski.<br />

D-One to nowoczesna i widowiskowa<br />

klasa. Na łamach „<strong>Wiatr</strong>u” nazwaliśmy<br />

ją finnem ze skrzydłami i genakerem.<br />

Łódź produkuje włoska firma Devoti<br />

Sailing. Swych sił w tej konkurencji<br />

próbują między innymi sternicy z klas<br />

Finn i Laser. Żeglując pod wiatr, zawodnik<br />

siedzi na skrzydłach wysuniętych<br />

poza burtę, a na kursach pełnych<br />

pędzi w ślizgu jak na łódce typu skiff.<br />

D-One w jednej chwili przypomina dostojnego<br />

finna, by za moment, po minięciu<br />

górnej boi, przeistoczyć się w nowoczesną<br />

maszynę i pędzić niemal jak olimpijska<br />

łódka 49er. Jest to konstrukcja dla sterników<br />

oczekujących od żeglarstwa czegoś<br />

więcej, ale nie chcących rezygnować<br />

z wolności, jaką daje pływanie na łódce<br />

jednoosobowej.<br />

Nowością tegorocznych regat Nord Cup<br />

będzie także zlot motorowodny, który zaplanowano<br />

na sobotę 6 lipca. Armatorzy<br />

jachtów motorowych wykażą się umiejętnościami<br />

manewrowania podczas zorganizowanych<br />

na wodzie konkursów. Na<br />

zakończenie regat wszyscy uczestnicy<br />

wezmą udział w imprezie integracyjnej<br />

Pantaenius Grill.<br />

Na stronie internetowej www.nordcup.pl<br />

znajdziecie zawiadomienie o regatach, plan<br />

dojazdu do portu oraz szczegółową mapę<br />

przystani Centrum Galion. Zamieszczono<br />

także formularz zgłoszeń online, gdzie<br />

można się wpisać na listę startową i sprawdzić,<br />

którzy rywale już zgłosili się do regat.<br />

Więcej o regatach na stronie:<br />

www.nordcup.pl<br />

www.magazynwiatr.pl<br />

29


SPOrT RoZMoWA<br />

Polka pod obcą banderą<br />

Podczas olimpijskich regat w Londynie Jola Ogar była załogantką Agnieszki<br />

Skrzypulec w klasie 470. Teraz żegluje z Larą Vadlau, sterniczką z Austrii.<br />

Czy w czasie igrzysk w Rio de Janeiro będzie walczyć o medal pod obcą banderą<br />

Agnieszka pływa teraz z Natalią Wójcik, zawodniczką<br />

z windsurfingowej klasy RS:X,<br />

a Jola przyjęła zaproszenie do załogi od Lary<br />

Vadlau. Przed europejskim sezonem regatowym<br />

austriacko-polski zespół przez miesiąc<br />

trenował za oceanem. Dziewczyny wygrały<br />

mistrzostwa USA, wystartowały też w regatach<br />

pucharu świata w Miami (czwarte miejsce).<br />

W kwietniu rozegrano regaty pucharu<br />

świata na Majorce (Trofeo S.A.R. Princesa<br />

Sofía Mapfre) oraz we Francji (ISAF Sailing<br />

World Cup Hyères). W pierwszych zawodach<br />

Lara i Jola były drugą załogą z Europy,<br />

a w ogólnej klasyfikacji zajęły doskonałe<br />

czwarte miejsce, tracąc do podium zaledwie<br />

dwa punkty. W Hyères wywalczyły siódmą<br />

lokatę. W pierwszym wyścigu medalowym<br />

miały falstart, a w drugim dopłynęły do<br />

mety na drugiej pozycji. – Medal znów był<br />

bardzo blisko. Zabrakło odrobiny szczęścia<br />

– mówi Jola Ogar.<br />

ola gar ze swoją nową sterniczką.<br />

A<br />

gnieszka Skrzypulec i Jolanta<br />

Ogar pływały razem 3,5 roku.<br />

W Londynie zajęły niezłe 12.<br />

miejsce. Był to pierwszy w historii olimpijski<br />

start polskiej kobiecej załogi w kasie<br />

470. Pod koniec ubiegłego sezonu Polki postanowiły<br />

zakończyć wspólne żeglowanie.<br />

ustria atakuje. ara adlau ma spore dowiadczenie yła ju mistrzynią wiata w klasie .<br />

Fot. arosław ula www.piotrkula.pl<br />

Magazyn „<strong>Wiatr</strong>”: Jolu, jak powstała<br />

wasza załoga Od dawna planowałaś żeglowanie<br />

ze sterniczką z zagranicy<br />

Jolanta Ogar: Lara pływa w klasie 470 od<br />

końca 2011 roku, czyli od mistrzostw świata<br />

w Perth. Trenowałyśmy wspólnie: ona ze<br />

swoją załogantką, ja z Agnieszką. Zaprzyjaźniłyśmy<br />

się i kiedy w ubiegłym roku<br />

nastał czas poolimpijskich zmian, otrzymałam<br />

propozycję od Lary, by stworzyć<br />

międzynarodową załogę. Teraz spotykam<br />

Agnieszkę na tych samych akwenach, ale<br />

jestem już na innej łódce. Wciąż jednak się<br />

lubimy i wzajemnie sobie kibicujemy.<br />

Dlaczego Lara nie szukała partnerki<br />

w swoim kraju<br />

Bo w Austrii nie ma wielu doświadczonych<br />

załogantek. Podobnie zresztą jak u nas.<br />

Jak zareagowałaś na zaproszenie<br />

z Austrii<br />

Byłam trochę zaskoczona. Ale po kilku<br />

nieprzespanych nocach i rozmowie z Tomaszem<br />

Chamerą, dyrektorem sportowym<br />

w PZŻ, podjęłam wyzwanie. Dziś w sporcie<br />

nie ma granic, jesteśmy Europejczykami.<br />

Lewandowski i Piszczek strzelają dla Borussii<br />

Dortmund i cała Polska im kibicuje.<br />

Jak zorganizowana jest praca pod austriacką<br />

banderą<br />

Związek dba o logistykę, zapewnia trenera,<br />

psychologa i sprzęt, więc zawodnicy<br />

mogą się skupić na żeglowaniu. Moje wynagrodzenie<br />

opłacają prywatni sponsorzy<br />

wspierający załogę.<br />

W ubiegłym roku Lara Vadlau zajmowała<br />

w regatach miejsca poza czołówką.<br />

Na igrzyskach w Londynie, gdzie startowało<br />

20 ekip, zajęła ostatnie miejsce.<br />

FOT. MARTINEZ STUDIO / SOFÍA MAPFRE<br />

30 CZERWIEC 2013


REgATy SPOrT<br />

Teraz, z Polką na pokładzie, walczy<br />

o medale najważniejszych międzynarodowych<br />

imprez. Czy receptą na sukces<br />

było właśnie zatrudnienie Joli Ogar<br />

Lara w poprzednim sezonie debiutowała<br />

w klasie 470. Wciąż jeszcze się uczy tej łódki.<br />

Spodziewałam się, że w roku poolimpijskim,<br />

kiedy niektóre załogi zwalniają tempo,<br />

możemy wspólnie osiągać dobre wyniki.<br />

Nie spodziewałam się jednak, że nasze miejsca<br />

będą aż tak wysokie. To wielka frajda.<br />

Zamierzasz wystartować pod austriacką<br />

banderą w igrzyskach olimpijskich<br />

Taki jest właśnie plan. Przy pomocy austriackiego<br />

związku rozpoczęłam już starania<br />

o nowe obywatelstwo. Jeśli wszystko<br />

pójdzie bez przeszkód, za 1,5 roku będę<br />

mieć dwa paszporty – polski i austriacki.<br />

Na szczęście nie będę musiała zrzekać się<br />

obywatelstwa mojego kraju. Trzyletnia<br />

przerwa w żeglowaniu pod polską banderą<br />

pozwoli mi reprezentować Austrię w regatach<br />

olimpijskich.<br />

Rozmawiał Krzysztof Olejnik<br />

Wród pa ałgorzata iałecka zajęła siódme miejsce.<br />

Fot. eanarie iot DPP<br />

Dominatorzy<br />

Przemysław Miarczyński wygrał regaty pucharu świata w Hyères. Piotr Myszka był drugi.<br />

Na naszych deskarzy z klasy RS:X nie mam mocnych. Czy tak będzie aż do igrzysk w Rio<br />

T<br />

o nie pierwsza taka sytuacja. We<br />

wrześniu 2010 roku, na mistrzostwach<br />

świata w Danii, Myszek<br />

wywalczył złoto, a Pont był drugi. Wczesną<br />

wiosną 2012 roku, podczas mistrzostw<br />

Europy rozegranych na Maderze, Przemek<br />

był pierwszy, a Piotr trzeci. W ostatnich<br />

dniach kwietnia, u wybrzeży francuskiej<br />

miejscowości Hyères, nasi deskarze znów<br />

nie dali szans rywalom. Miarczyński wygrał<br />

oba wyścigi medalowe, a Myszka zajął<br />

w nich miejsca trzecie i drugie. Sukces jest<br />

tym cenniejszy, że słabe wiatry nie sprzyjały<br />

naszym zawodnikom. W biegach medalowych<br />

Miarczyński udowodnił, że choć<br />

jest jednym z najcięższych zawodników we<br />

flocie klasy RS:X, może wygrywać biegi<br />

rozgrywane w każdych warunkach. W tej<br />

samej konkurencji Marcin Urbanowicz zajął<br />

20. miejsce, Arkadiusz Brzozowski był<br />

22., a Piotr Nowacki – 24.<br />

Wśród pań w wyścigu medalowym mieliśmy<br />

jedną reprezentantkę – Małgorzata<br />

Białecka wykorzystała słaby wiatr i ukończyła<br />

finałowe biegi na miejscach trzecim<br />

oraz ósmym, co dało jej siódmą pozycję<br />

w klasyfikacji generalnej. Dwie dziewczyny<br />

zajęły miejsca tuż poza pierwszą<br />

dziesiątką, Kamila Smektała była 11.,<br />

a Hanna Zembrzuska – 12. Patrycja Lis<br />

zajęła 22. miejsce, a Maja Dziarnowska<br />

– 23. – Jestem bardzo zadowolony z wyników.<br />

Pierwsze i drugie miejsce wśród<br />

mężczyzn oraz wysokie pozycje kobiet<br />

dają nadzieje na dobre wyniki podczas<br />

mistrzostw Europy, które również rozegrane<br />

zostaną we Francji – powiedział<br />

trener Paweł Kowalski.<br />

Solidarnie na dziewiątych pozycjach regaty<br />

ukończyły załogi. W klasie 49er Łukasz<br />

Przybytek i Paweł Kołodziński nie mieli<br />

okazji poprawić swojej pozycji, gdyż do<br />

wyścigów rozgrywanych stylem teatralnym<br />

dopuszczono tylko osiem załóg (w tej konkurencji<br />

Tomasz Januszewski i Jacek Nowak zajęli<br />

15. miejsce). Agnieszka Skrzypulec i Natalia<br />

Wójcik w klasie 470 kończyły wyścigi<br />

medalowe na ósmym i dziewiątym miejscu.<br />

Na łódkach jednoosobowych nasi zajmowali<br />

miejsca poza pierwszą dziesiątką. Łukasz Lesiński<br />

na finnie był dopiero 43., Kacper Ziemiński<br />

na laserze był 16., Anna Weinzieher<br />

na radialu zajęła 14. miejsce, Paulina Czubachowska<br />

była 21., a Agata Barwińska – 30.<br />

www.magazynwiatr.pl<br />

31


SPOrT NoWE klASy<br />

acra olimpijska klasa dla załóg mieszanych. zyka i ardzo widowiskowa.<br />

Nowa klasa olimpijska<br />

W regatach Pucharu Świata ISAF zadebiutowała nowa łódka olimpijska<br />

– katamaran Nacra 17. Załogę w tej klasie tworzą mężczyzna i kobieta.<br />

Czy polscy regatowcy podejmą wyzwanie i dołączą do nowej floty<br />

Fot. esus enedo<br />

K<br />

atamarany Nacra 17 produkuje<br />

holenderska firma Nacra Sailing<br />

z miejscowości Scheveningen<br />

(www.nacrasailing.com). Łódź zadebiutuje<br />

na igrzyskach podczas olimpijskich<br />

regat w Rio de Janeiro w 2016 roku. Na<br />

razie czołowe miejsca w regatach pucharu<br />

rzegów ajorki katamarany odrywały się od wody.<br />

świata zajmują ekipy z Holandii, Francji<br />

i Wielkiej Brytanii. Wysokie pozycje zdobywają<br />

też Szwedzi, Włosi, Szwajcarzy<br />

i Austriacy. Polska nie ma swojej załogi.<br />

O nowej łodzi olimpijskiej rozmawiamy<br />

z Andrzejem Piaseckim, trenerem kadry<br />

klasy Finn.<br />

Fot. artinez tudio oa apre<br />

Magazyn „<strong>Wiatr</strong>”: Za nami pierwsze<br />

dwie europejskie imprezy z udziałem<br />

nowej klasy olimpijskiej. Jak katamaran<br />

Nacra 17 prezentuje się na trasie<br />

Andrzej Piasecki: Podczas regat pucharu<br />

świata na Majorce i w Hyères flota katamaranów<br />

pływała po tej samej trasie, co łodzie<br />

klasy Finn. Mogłem więc z bliska obserwować<br />

rywalizację załóg. W pierwszych<br />

regatach ścigały się 34 jachty z 15 państw,<br />

w drugich uczestniczyło 29 łodzi. Poziom<br />

sportowy jest na razie dość zróżnicowany,<br />

widać, że wiele ekip wciąż się uczy żeglowania<br />

na nowej łódce. Nawet w wyścigach<br />

medalowych różnice były wyraźne; kiedy<br />

pierwsza załoga mijała linię mety, piąty<br />

jacht w stawce był dopiero na górnym znaku.<br />

Ale mimo to rywalizacja w tej konkurencji<br />

jest niezwykle widowiskowa.<br />

Jak radzą sobie załogi mieszane Na<br />

filmach i zdjęciach z regat widać, że<br />

w jednych teamach sternikiem jest mężczyzna,<br />

a w innych kobieta...<br />

Załogi eksperymentują. Na pokładzie<br />

wymieniają się zadaniami także w zależności<br />

od siły wiatru. Niektóre ekipy przyjęły<br />

taktykę, że gdy warunki są trudne, steruje<br />

mężczyzna. W innych zespołach w podobnej<br />

sytuacji mężczyzna przesiada się na<br />

FOT. JESUS RENEDO / TROFEO S.A.R. PRINCESA SOFÍA MAPFRE (2)<br />

32 CZERWIEC 2013


NoWE klASy SPOrT<br />

a nowych łódkach eglują ju ekipy z iemiec, iszpanii, olandii, zwajcarii, Francji i Wielkiej rytanii.<br />

stanowisko załoganta, by wykorzystać swą<br />

siłę i wagę podczas balastowania.<br />

Czy sprzęt dostarczany przez producenta<br />

jest już dopracowany w każdym<br />

szczególe<br />

Niestety, jest jeszcze sporo do zrobienia.<br />

W obawie przed wieloma awariami zrezygnowano<br />

z węglowego masztu i wyposażono<br />

jachty w maszty aluminiowe, przez co łódź<br />

straciła część dynamiki i płynność żeglugi.<br />

Miecze wygięte są pod pływakami w kierunku<br />

osi łodzi. Niestety, są one na razie<br />

dość kiepskiej jakości, więc ulegają częstym<br />

uszkodzeniom. Niektóre załogi połamały<br />

już kilka mieczy – producent z pewnością<br />

musi coś z tym zrobić.<br />

Jakie trudności będą mieć trenerzy<br />

podczas pracy z załogami mieszanymi<br />

Dotychczas chyba tylko w łyżwiarstwie<br />

figurowym i w tańcu towarzyskim chłopak<br />

z dziewczyną tworzyli tak mocno<br />

związany team sportowy.<br />

To oczywiście rodzi sporo problemów.<br />

W tenisie ziemnym mamy tzw. miksty, ale<br />

tam mężczyzna spotyka się z kobietą na<br />

jednym turnieju, grają kilka spotkań i wracają<br />

do indywidualnych treningów. W żeglarstwie<br />

jest to niemożliwe. Załoga musi<br />

spędzać z sobą nawet 250 dni w roku. Śpią<br />

w tym samym hotelu, kąpią się o tej samej<br />

porze, jedzą przy jednym stole, a w trakcie<br />

kilkugodzinnej wspólnej żeglugi muszą<br />

na przykład załatwić fizjologiczne potrzeby.<br />

Kiedy na łódce jest dwóch facetów, nie<br />

ma z tym problemu. Dwie dziewczyny też<br />

dadzą sobie radę. Ale w załodze mieszanej<br />

mogą być kłopoty. Pamiętajmy też, że przeszkodą<br />

w pracy mogą być również zwykłe<br />

sprawy osobiste. Przecież żeglarka zostawia<br />

na lądzie chłopaka, a chłopak dziewczynę.<br />

Ich drugie połowy, chcąc czy nie<br />

chcąc, w jakiś sposób również będą uczestniczyć<br />

w olimpijskich przygotowaniach.<br />

Może taka załoga powinna być również<br />

parą w życiu osobistym Albo na<br />

przykład rodzeństwem. Ponoć Mateusz<br />

Kusznierewicz zaproponował, by polską<br />

załogę klasy Nacra 17 stworzyli Sara Piasecka<br />

i Patryk Piasecki...<br />

To jest pomysł, choć nie wiem czy akurat<br />

w tym wypadku możliwy do zrealizowania.<br />

Sara na razie żegluje w olimpijskiej<br />

klasie 49er FX, a Patryk nadal pływa na<br />

laserze. W luźnych rozmowach padł też pomysł<br />

stworzenia załogi Zuzanna Rybicka –<br />

Miłosz Wojewski, czyli sterniczka ze skiffa<br />

plus sternik z klasy Finn. Na razie jednak<br />

nie mamy w Polsce ani jednej łódki tej klasy<br />

i nie wiem, czy ktoś się zdecyduje podjąć<br />

wyzwanie przed igrzyskami w Rio.<br />

Rozmawiał Krzysztof Olejnik<br />

FOT. JESUS RENEDO<br />

na za sterem, on w załodze. awodnicy mogą się wymienia zadaniami na pokładzie.<br />

Fot. artinez tudio oa apre<br />

www.magazynwiatr.pl<br />

33


SPOrT ENERgA SAiliNg<br />

Popłyną w załodze „Gutka” cho raz ezcenne<br />

Energa Sailing w stolicy<br />

Fot. P Wojciech rtyniew<br />

Kilkanaście optimistów w barwach programu Energa Sailing żeglowało po Jeziorze<br />

Kamionkowskim na warszawskiej Pradze. Majówka w Parku Skaryszewskim, pierwsze zajęcia<br />

pod żaglami uczestników programu, była doskonałą okazją do promocji żeglarstwa.<br />

nia Weinzieher odkryła w soie pedagogiczny dar. Dzieciaki yły nią zachwycone. Fot. P Wojciech rtyniew<br />

P<br />

okazowy trening na wodzie poprzedzono<br />

zajęciami teoretycznymi,<br />

w których młodzi adepci<br />

żeglarstwa uczestniczyli od wczesnej wiosny.<br />

Dzieci poznawały arkana żeglugi, zasady<br />

bezpieczeństwa i etykietę żeglarską,<br />

a w długi majowy weekend po raz pierwszy<br />

chwyciły wiatr w żagle.<br />

Trenerom z warszawskich klubów przyszli<br />

z pomocą patroni programu – olimpijczycy<br />

i członkowie kadry narodowej PZŻ.<br />

Anna Weinzieher, Piotr Myszka, Łukasz<br />

Przybytek i Paweł Kołodziński pomagali<br />

młodym żeglarzom nie tylko na łódkach,<br />

w trakcie pokazowych rejsów, ale także<br />

na brzegu, uczestnicząc w zajęciach z rysowania<br />

bander czy wiązania węzłów.<br />

Nad sprawnym przebiegiem tych warsztatów<br />

czuwała Joanna Kurowska, trenerka<br />

z warszawskiej Spójni. Najmłodsi chętnie<br />

wzięli się do pracy przy tworzeniu włas-<br />

34 CZERWIEC 2013


ENERgA SAiliNg SPOrT<br />

nych, nieraz bardzo fantazyjnych flag,<br />

które później prezentowali kibicom zgromadzonym<br />

na brzegu.<br />

Gdy młodzi kończyli prace plastyczne<br />

i techniczne, schodzili na wodę, by popływać<br />

z najlepszymi polskimi żeglarzami.<br />

Dla wielu dzieciaków było to duże przeżycie<br />

i wyzwanie – nie dosyć, że wszystko<br />

działo się pod bacznym okiem rodziców,<br />

to jeszcze pod ostrzałem kamer i fotoreporterskich<br />

obiektywów. Największa<br />

kolejka ustawiała się do Ani Weinzieher,<br />

która pływała niemal bez przerwy (ku<br />

uciesze nie tylko adeptów żeglarstwa, ale<br />

także ich rodziców). Na pomoście młodymi<br />

sternikami opiekowali się trenerzy, pilnując,<br />

aby każdy odbył swój pierwszy rejs<br />

optimistem, a ci mniej zaawansowani, by<br />

znaleźli odpowiedniego załoganta. Pontonem<br />

asekuracyjnym dowodził Stanisław<br />

Kalinowski, trener warszawskiego klubu<br />

MOS „Dwójka”, koordynator programu<br />

Energa Sailing w województwie mazowieckim.<br />

Kto podczas pływania opadł z sił,<br />

mógł się posilić w plenerowym bufecie,<br />

gdzie serwowano kiełbaski z grilla.<br />

W program Energa Sailing zaangażowało<br />

się kilka warszawskich klubów. Do projektu<br />

zakwalifikowano stu młodych zawodników.<br />

– Liczymy, że dzięki projektowi i takim<br />

wydarzeniom, jak trening w centrum<br />

miasta, uda się zainteresować sportami<br />

wodnymi także innych młodych warszawiaków<br />

– mówi Marcin Michalik, trener<br />

żeglarstwa w Warszawskim Towarzystwie<br />

Wioślarskim.<br />

Na majówce z programem Energa Sailing<br />

pojawił się Zbigniew Gutkowski, który<br />

przybył nad jezioro prosto ze spotkania<br />

z prezydentem Bronisławem Komorowskim.<br />

Opowiadał o swoich oceanicznych<br />

rejsach na jachcie „Energa”, pomagał w nauce<br />

wiązania węzłów i żeglował z wybranymi<br />

uczestnikami. Dla wszystkich obecność<br />

„Gutka” była wielką atrakcją.<br />

Treningi w warszawskim Parku Skaryszewskim<br />

odbywają się co tydzień – można<br />

przyjść na spacer i popatrzeć, jak szybko<br />

młodzi żeglarze zdobywają umiejętności.<br />

Z tej możliwości korzystają rodzice podpatrujący<br />

swoje pociechy, często też popisy na<br />

wodzie obserwują mieszkańcy okolicznych<br />

apartamentowców. – Trening pod żaglami<br />

Flota nerga ailing na eziorze amionkowskim.<br />

Fot. P Wojciech rtyniew<br />

to kolejny ważny etap programu – mówi<br />

Maciej Ruwiński, koordynator projektu<br />

z Grupy Energa. – Po cyklu zajęć teoretycznych<br />

przyszedł czas na wykorzystanie<br />

wiedzy w praktyce. Na najlepszych i najbardziej<br />

zaangażowanych młodych sterników<br />

czeka obóz żeglarski i finał – sierpniowe<br />

regaty w Sopocie. W maju odbyły<br />

się pierwsze regaty z cyklu Energa Sailing<br />

Cup. W Giżycku spotkało się 273 żeglarzy<br />

z trzech klas: Optimist, Cadet i Laser 4.7.<br />

Rywalizowali sternicy z całej Polski – od<br />

Goleniowa, po Lublin.<br />

Marek Słodownik<br />

ukasz Przyytek, mistrz wiata w klasie ptimist w druynie z roku, przypomniał soie stare czasy.<br />

FOT. PZŻ / WOJCIECH ARTYNIEW (4)<br />

Program edukacji żeglarskiej<br />

ENERGA SAILING<br />

reklama<br />

www.magazynwiatr.pl<br />

35


PlayBOaT jAChTy MoToRoWE<br />

Test jachtu Bavaria Virtess 420<br />

Na ubiegłorocznych wrześniowych targach w Cannes stocznia Bavaria przedstawiła premierowy<br />

jacht Virtess 420 Fly. Cztery miesiące później, w Düsseldorfie, zobaczyliśmy wersję coupé tej samej<br />

jednostki. Dziś przedstawiamy relację z rejsów, podczas których testowaliśmy oba modele.<br />

Prędko maksymalna ou testowanych łodzi wyniosła około węzłów.<br />

terówka na górnym pokładzie jest ardzo oszerna i wygodna.<br />

Ł<br />

odzie Virtess 420 Fly i Virtess<br />

420 Coupé to bliźniacze jednostki<br />

– różnią się jedynie wykończeniem<br />

górnego pokładu. Wersja fly ma pełny<br />

górny pokład z drugim stanowiskiem sterowania,<br />

jadalnią i niewielką kuchnią. Natomiast<br />

coupé posiada hard top z niewielkim<br />

górnym pokładem, gdzie znajdziemy materac<br />

do opalania. Testowane przez nas jachty<br />

miały nawet takie same silniki. Różnica<br />

między napędami polegała jedynie na tym,<br />

że fly posiadał system Volvo IPS, natomiast<br />

coupé tradycyjną przekładnię „Z” oraz system<br />

Aquamatic.<br />

Na Bavarię Virtess wygodnie wchodzimy<br />

przez rufę z dużą platformą kąpielową.<br />

Jeśli cumujemy przy bardzo wysokim pomoście,<br />

możemy wejść na łódź od strony<br />

burty lub po hydraulicznie rozkładanym<br />

trapie na rufie (wyposażenie dodatkowe).<br />

Półpokłady są wygodne, szerokie i bezpieczne.<br />

Podczas spaceru może nam jedynie<br />

zabraknąć uchwytów w nadbudówce.<br />

Eleganckie relingi kończą się mniej więcej<br />

w połowie drogi na dziób i dalej pozostają<br />

nam relingi nadburcia otaczające kadłub.<br />

Moją uwagę zwróciły też tzw. kacze schody<br />

prowadzące na górny pokład. Doskonale<br />

rozumiem przyczynę zastosowania<br />

takich schodów – te o tradycyjnej budowie<br />

zajęłyby tu zbyt dużo miejsca. I choć<br />

zamontowano obok solidne relingi, wciąż<br />

jestem przeciwny stosowaniu takich schodów<br />

w kokpitach łodzi osiągających prędkość<br />

30 węzłów.<br />

W kokpicie Bavarii Virtess są świetne<br />

schowki na cumy. Dzięki nim kokpit<br />

zawsze wygląda porządnie. Doskonałym<br />

rozwiązaniem jest hydraulicznie opuszczana<br />

platforma kąpielowa (wyposażenie<br />

dodatkowe). Ten mechanizm przyda się<br />

zwłaszcza wtedy, gdy myślimy o zabraniu<br />

małego pontonu lub jesteśmy miłośnikami<br />

nurkowania – obniżana platforma<br />

ułatwia podjęcie na pokład ciężkiego<br />

ekwipunku.<br />

Dość niezwykłym rozwiązaniem jest<br />

system pozwalający dowolnie zmieniać<br />

położenie mebli w kokpicie (movable cockpit<br />

furniture system). Widywałem już<br />

na jachtach podobne systemy – po naciśnięciu<br />

klawisza zmieniały kanapę w łóżko<br />

i przesuwały meble. Zawsze były to jednak<br />

zaawansowane technologicznie rozwiązania<br />

wymagające dodatkowych silników,<br />

siłowników oraz energii. Bavaria znalazła<br />

bardzo prosty i tani sposób na osiągnięcie<br />

identycznego efektu bez konieczności uruchamiania<br />

dodatkowego zasilania. W kokpicie<br />

mamy stół i dzieloną na dwie części<br />

kanapę. Stoją na szynach wmontowanych<br />

w podłogę. Wystarczy odblokować dźwignię<br />

i możemy jeździć z meblami niemal po<br />

całym kokpicie. System jest dodatkowym<br />

wyposażeniem, więc armator musi za<br />

niego dopłacić, ale nie wyobrażam sobie,<br />

by ktoś kupił jacht Virtess bez mobilnych<br />

mebli w kokpicie. Nie wiemy co prawda,<br />

jak system będzie się sprawował po kilku<br />

latach użytkowania w morskich warun-<br />

36 CZERWIEC 2013


eklama<br />

CALIPSO 23<br />

Tel. 608 348 345<br />

(22) 761 90 28<br />

Gotowe jachty oraz kadłuby w dowolnym<br />

etapie zabudowy Czartery jachtów<br />

kach (słona woda i piasek), ale prostota<br />

rozwiązania każe przypuszczać, że nie będzie<br />

większych problemów.<br />

Do salonu prowadzą przesuwane szklane<br />

drzwi. Część wypoczynkowa znajduje<br />

się z tyłu – mamy tam kanapę na prawej<br />

burcie, rozkładany stół i dwie pufy, które<br />

są nie tylko siedziskami, ale także sporymi<br />

schowkami. Można je też łatwo przekształcić<br />

w wygodne krzesła z oparciami,<br />

które przydadzą się zarówno w salonie, jak<br />

i w kokpicie.<br />

Na przeciwnej burcie znajduje się rząd<br />

szafek z wysuwanym telewizorem. W większości<br />

jachtów odbiornik telewizyjny wyjeżdża<br />

z szafki po wciśnięciu klawisza. Na<br />

Virtess otwieramy drewnianą klapkę, przesuwamy<br />

blokadę, naciskamy sprężynowy<br />

mechanizm i mamy telewizor na wierzchu.<br />

Część robocza salonu to sterówka na prawej<br />

burcie i znajdujący się po przeciwnej<br />

stronie kambuz. W bardzo dużej kuchni<br />

znajdujemy dwupalnikową kuchenkę elektryczną,<br />

dwukomorowy zlewozmywak,<br />

kuchenkę mikrofalową i lodówkę o pojemności<br />

80 l. To wyposażenie podstawowe,<br />

ale tak przestronny kambuz pomieści także<br />

większą kuchenkę, zamrażarkę, kostkarkę<br />

do lodu, a nawet dodatkową lodówkę. Moje<br />

zainteresowanie wzbudziły duże kwadratowe<br />

tace po lewej stronie od zejściówki. Na<br />

pierwszy rzut oka wyglądają jak dekoracja,<br />

ale okazuje się, że mogą pełnić funkcję półek<br />

lub tac do serwowania dań.<br />

Stanowisko sterowania znajduje się na<br />

lekkim podwyższeniu (przydałby się większy<br />

stopień). Kanapa sternika jest zamocowana<br />

na stałe, nie ma regulacji, ale mimo<br />

to za sterem siedzi się wygodnie – nie miałem<br />

problemów z dotarciem do wszystkich<br />

przyrządów nawigacyjnych. Szkoda, że<br />

kierownica znajduje się na środku panelu<br />

sterowania, bo choć fotel jest dwuosobowy,<br />

podczas żeglugi sternik musi zająć całą<br />

kanapę. Co ciekawe, na panelu sterowania<br />

nie znajdziemy klawiszy do obsługi wycieraczek,<br />

oświetlenia, pomp i innych systemów.<br />

Służy do tego zamontowany po lewej<br />

stronie deski rozdzielczej monitor z dotykowym<br />

ekranem. Tradycyjne klawisze na<br />

panelu uruchamiają jedynie sygnał dźwiękowy<br />

i elektrycznie otwierany dach. Trochę<br />

brakowało mi schowka na telefon czy<br />

notatnik, tym bardziej że przecież miejsca<br />

na taki element jest sporo.<br />

Czas odwiedzić część mieszkalną jachtu.<br />

Schodzimy do niewielkiego korytarza,<br />

z którego kolejne drzwi prowadzą do trzech<br />

kabin sypialnych i toalety z kabiną prysznicową,<br />

przeznaczonej dla lokatorów dwóch<br />

gościnnych pomieszczeń znajdujących się<br />

na śródokręciu. Duża przednia kabina armatora<br />

ma własną toaletę z kabiną prysznicową.<br />

Dziobówka jest zaskakująco przestronna<br />

i jasna, z pięknym widokiem na<br />

morze. Przy wejściu znajduje się niewielka<br />

toaletka. Są też dwie duże szafy i ogromne<br />

szuflady pod łóżkiem. Dwuosobowe kabiny<br />

gościnne są oczywiście mniejsze, ale<br />

również jasne, z dużymi oknami w kształcie<br />

rombów. Kabina na prawej burcie jest<br />

przestronniejsza i wyższa. Obie mają<br />

niewielkie szafy. Wracając do salonu, <br />

POKŁADY DREWNOPODOBNE<br />

Przednia kaina armatora, zaskakująco przestronna i jasna, ma wygodne łóko i własną toaletę z kainą prysznicową.<br />

www.magazynwiatr.pl<br />

www.mazuria.com<br />

tel. + 48 89 761 21 65


PlayBOaT jAChTy MoToRoWE<br />

tanowisko sterowania jest na lekkim podwyszeniu. ierownica znajduje się na rodku panelu.<br />

Fly oup<br />

Długo , m , m<br />

zeroko , m , m<br />

Waga kg kg<br />

anurzenie , m , m<br />

iorniki paliwa l l<br />

iorniki wody l l<br />

icza osó <br />

ategoria <br />

ilniki olo Penta D , olo Penta D ,<br />

olo Penta P D , olo Penta P D <br />

ena neo wersji standard z silnikami D euro euro<br />

roty P<br />

Prędko węzły uycie paliwa lh ałas d<br />

Fly oup Fly oup Fly oup<br />

, , , , <br />

, , , <br />

, , <br />

, <br />

, <br />

, <br />

, <br />

okpitowe schowki na cumy ułatwiają utrzymanie porządku.<br />

ponownie pokonujemy kilka stopni zejściówki,<br />

pod którymi jest duży schowek na<br />

pralkę lub spiżarnię.<br />

Obie jednostki napędzane były silnikami<br />

Volvo Penta D6. Motory w wersji fly z napędem<br />

IPS gwarantowały moc 870 KM,<br />

natomiast silniki na coupé z napędem „Z”<br />

dawały moc 800 KM. Jacht z napędem<br />

IPS zachowuje się jak pociąg pędzący po<br />

swoim torze. Możemy puścić kierownicę,<br />

a łódź nie zboczy z kursu nawet o metr.<br />

Sterując modelem z napędem „Z”, czasem<br />

musimy lekko skorygować kurs, zwłaszcza<br />

przy małych prędkościach. Także manewry<br />

w porcie za pomocą joysticka IPS są<br />

o wiele łatwiejsze i bardziej efektywne niż<br />

z napędem „Z”, nawet jeśli jest on wyposażony<br />

w system Aquamatic z joystickiem.<br />

Różnicę w manewrowaniu joystickami tych<br />

dwóch systemów zauważymy zwłaszcza<br />

przy silnym wietrze. Na systemie IPS złe<br />

warunki nie robią większego wrażenia.<br />

Co zatem wybrać Jeżeli lubimy sportową<br />

jazdę, większe przyspieszenie, ciasne<br />

zwroty i mocniejsze przechyły, powinniśmy<br />

się zdecydować na tradycyjną „zetkę”.<br />

Jeżeli jednak wolimy bardziej stabilną<br />

żeglugę, większy spokój przy manewrach<br />

portowych i nie zależy nam na przyspieszeniu,<br />

możemy wybrać napęd IPS. Bez<br />

względu na rodzaj napędu prędkość maksymalna<br />

obu testowanych łodzi wyniosła<br />

około 35 węzłów. Zarówno w wersji coupé,<br />

jak i fly, widoczność zza steru jest<br />

bardzo dobra, nawet przy ostrych łukach.<br />

Podróżując modelem coupé pod fale i silny<br />

przeciwny wiatr, warto zamknąć dach,<br />

ponieważ czasem może nam się przytrafić<br />

niespodziewany prysznic.<br />

Którą wersję łodzi polecić przyszłym armatorom<br />

Fly ma ogromny górny pokład<br />

z dodatkową sterówką – podczas żeglugi<br />

możemy tam spędzać cały dzień, bo mamy<br />

dużą jadalnię, łóżko i barek z elektrycznym<br />

grillem, zlewozmywakiem i lodówką. Coupé<br />

ma bardziej sportowy wygląd, duży<br />

otwierany dach oraz pokład słoneczny (ze<br />

względów bezpieczeństwa korzystamy<br />

z niego jedynie podczas postoju). Na chłodniejsze<br />

morza wybrałbym wersję coupé.<br />

Fly polecam na cieplejsze akweny.<br />

Nowa linia łodzi Virtess to jeden z bardziej<br />

udanych motorowych projektów<br />

stoczni Bavaria. Najlepszym dowodem jest<br />

to, że w niewielkiej marinie Alacati w Turcji,<br />

gdzie cumowały nasze testowe modele,<br />

stały już trzy Bavarie Virtess, a nasi gospodarze<br />

byli już umówieni z armatorami na<br />

podpisanie trzech kolejnych umów sprzedaży.<br />

Na jesień tego roku stocznia zaplanowała<br />

wodowanie kolejnego modelu z tej<br />

linii – Virtess 490 Fly. Będzie to największa<br />

łódź motorowa, jaką kiedykolwiek zbudowała<br />

stocznia Bavaria.<br />

Tekst i zdjęcia Arek Rejs<br />

38 CZERWIEC 2013


Nowa Nautika Soley<br />

Nautika 1080 Soley, nowy jacht motorowy<br />

ze stoczni Delphia Yachts, będzie mogła odbywać<br />

rejsy pełnomorskie. Pierwszą tego typu jednostkę<br />

zobaczymy jeszcze w tym sezonie.<br />

FOT. DELPHIA YACHTS<br />

odzie autika przypadły do gustu eglarzom i motorowodniakom.<br />

M<br />

inęły cztery lata od zwodowania prototypu jachtu<br />

Nautika 1000. W marcu 2010 roku zaprezentowano<br />

łódź w wersji eko, wyposażoną w napęd elektryczny<br />

(model nagrodzony na targach <strong>Wiatr</strong> i Woda). Teraz stocznia<br />

z Olecka przygotowuje nowy model jachtu powstający na bazie tej<br />

popularnej jednostki. Nautika 1080 Soley otrzyma kategorię B, co<br />

oznacza, że będzie mogła odbywać pełnomorskie rejsy przy sile<br />

wiatru do 8 stopni Beauforta i falach o wysokości do 4 metrów.<br />

Do tej pory jedynym jachtem motorowym stoczni Delphia z taką<br />

kategorią projektową była dłuższa o trzy metry Nautika 1300. Pozostałe<br />

modele z tej linii posiadają kategorię C, uprawniającą do<br />

podróżowania po wodach przybrzeżnych i śródlądowych.<br />

Aby łódź mogła otrzymać kategorię<br />

naUTIKa 1080 SOLeY<br />

B, niemal płaskodenny wy-<br />

Długo<br />

zeroko<br />

Waga<br />

anurzenie<br />

iornik paliwa<br />

iornik wody<br />

icza osó<br />

ilnik<br />

ategoria<br />

, m<br />

, m<br />

kg<br />

, m<br />

l<br />

l<br />

<br />

do <br />

<br />

pornościowy kadłub został całkowicie<br />

zmieniony. Soley będzie<br />

mieć dno o przekroju w kształcie<br />

litery V. Zostanie też odpowiednio<br />

dociążona. Zaplanowano<br />

również odpływy wody z pokładu.<br />

Zmiana kształtu kadłuba wiąże<br />

się z całkowitą zmianą umeblowania<br />

wnętrz, jednak nie liczby<br />

kabin. Jacht nadal będzie dostępny<br />

w wersji dwu- lub trzykabinowej,<br />

z dużym salonem gościnnym<br />

i kambuzem. Nie zmieni się<br />

napęd. Nautika 1080 Soley będzie napędzana silnikiem z wyprowadzeniem<br />

mocy na wał. Przy jednostkach śródlądowych maksymalna<br />

dopuszczalna moc silnika wynosiła 85 KM. Pełnomorska<br />

wersja będzie miała motor o mocy 115 KM. Soley otrzyma także<br />

nową zabudowę pokładu – przeszkloną sterówkę zastąpi otwarty<br />

kokpit osłonięty owiewką i laminatowym dachem. Wprowadzenie<br />

na rynek nowego modelu pozwoli armatorom w jeszcze większym<br />

stopniu modyfikować zamawiane jachty do własnych potrzeb.<br />

Arek Rejs<br />

www.magazynwiatr.pl


PlayBOaT jAChTy MoToRoWE<br />

Niezawodne i niezniszczalne<br />

Łodzie motorowe wcale nie muszą być duże i drogie. Przedstawiamy<br />

zgrabne i doskonale wykonane łódki z aluminium szwedzkiej firmy Linder.<br />

ałe aluminiowe łodzie inder to uniwersalne jednostki na kadą okazję.<br />

odel Fishing idealny na wędkarskie wyprawy.<br />

L<br />

inder to rodzinna stocznia założona<br />

w 1966 roku. Na początku lat<br />

80. Lars-Göran Linder przekonał<br />

się, że aluminium może być doskonałym<br />

materiałem do wytwarzania łodzi. Budowane<br />

przez niego canoe sprzedawały się<br />

jak ciepłe bułki, więc wkrótce, obserwując<br />

rosnące zainteresowanie klientów, Linder<br />

całkowicie zrezygnował z laminatu. W 1983<br />

roku zwodował pierwszą aluminiową łódź<br />

wiosłową: Fishing 410. Obecnie stocznia<br />

oferuje aluminiowe kadłuby o długościach<br />

od 3,5 metra do 4,6 metra. Oprócz canoe<br />

dostępne są trzy linie łódek: Fishing, Sportsman<br />

i Arkip.<br />

Te niewielkie, na pierwszy rzut oka niepozorne,<br />

jednostki kryją w sobie bardzo zaawansowane<br />

technologie i ściśle chronione<br />

przez producenta tajemnice. Wszystkie są<br />

bardzo mocne i trwałe – powstają z aluminium<br />

stosowanego w lotnictwie. Są przygotowane<br />

do cumowania przy kamienistych<br />

brzegach, nie musimy się też obawiać sztrandowania<br />

czy uderzenia o konar drzewa. Przyglądając<br />

się łódkom dokładniej, zauważymy,<br />

że nie mają śladów spawania, które zwykle<br />

FOT. WWW.LINDER.SE (4)<br />

40 CZERWIEC 2013


jAChTy MoToRoWE PlayBOaT<br />

ajlejsza łód Fishing , o długoci ponad czterech metrów, way jedynie kg.<br />

szpecą aluminiowe kadłuby. Przy budowie<br />

skorzystano z technologii polegającej na<br />

klejeniu i skręcaniu elementów śrubami. Co<br />

ciekawe, stosowane są jedynie śruby wykonane<br />

ze specjalnego twardego stopu, który<br />

nie powoduje korozji aluminium. Zwykle na<br />

powierzchni aluminium tworzy się ochronna<br />

warstwa tlenku o grubości 10 nanometrów,<br />

która chroni metal przed niekorzystnym<br />

wpływem środowiska. Kiedy postawimy<br />

obok siebie łódkę Linder zbudowaną 20 lat<br />

temu i taką samą jednostkę zwodowaną w zeszłym<br />

miesiącu, będziemy mieli duży problem<br />

z rozpoznaniem, która z nich jest nowsza.<br />

To najlepszy dowód na skuteczne działanie<br />

tej cienkiej warstwy ochronnej.<br />

Zdawałoby się, że tak mocna i długowieczna<br />

łajba powinna sporo ważyć.<br />

Tymczasem największa i najcięższa łódź<br />

Linder (model Arkip 460), z pełnym wyposażeniem<br />

(bez silnika) waży tylko 274 kg,<br />

a najlżejsza łódź Fishing 410, o długości<br />

ponad czterech metrów – jedynie 75 kg.<br />

Właściciel każdej łódki może ją bez większych<br />

problemów samodzielnie zwodować.<br />

Nie trzeba też korzystać z dużych przyczep<br />

do transportu czy szukać samochodu<br />

z potężnym silnikiem. Tak niewielką wagę<br />

i wytrzymałość producent uzyskał dzięki<br />

opracowanej przez siebie i trzymanej w tajemnicy<br />

technologii.<br />

Trzeba też dodać, że wszystkie łódki Linder<br />

przechodzą specjalistyczne testy i otrzymują<br />

certyfikaty potwierdzające niezatapialność.<br />

Może to się wydać trochę nieprawdopodobne,<br />

ale po całkowitym zalaniu łodzi Linder,<br />

one wciąż utrzymują się na powierzchni. Co<br />

więcej, na zalany pokład mogą wejść cztery<br />

dorosłe osoby, a łódka i tak nie będzie tonąć.<br />

Wytrzymałość, łatwy transport i bezpieczeństwo<br />

to cechy, które zachęcają do<br />

zakupu profesjonalistów. Z łodzi Linder<br />

korzystają więc służby ochrony środowiska,<br />

strażacy i funkcjonariusze straży<br />

wędkarskiej. Poza tym są to łódki uniwersalne,<br />

z bardzo szeroką gamą dodatkowego<br />

wyposażenia. Każdy armator może przystosować<br />

łódź do własnych potrzeb. Może<br />

mieć profesjonalną łajbę wędkarską lub<br />

turystyczną, a nawet sportową jednostkę<br />

holującą narciarza.<br />

Łódki Linder mogą być napędzane silnikami<br />

elektrycznymi Torqeedo pozwalającymi<br />

zapomnieć o tankowaniu i cenach<br />

paliwa, wystarczy jedynie gniazdo 230V<br />

do ładowania baterii Power 26-104 będącej<br />

nowoczesnym źródłem prądu i najważniejszym<br />

elementem systemów napędowych tej<br />

marki. Możemy wykorzystać na przykład<br />

silnik Torqeedo Cruise 2.0R lub Torqeedo<br />

Cruise 4.0R. Pierwszy zapewnia moc około<br />

6 KM, drugi – 10 KM. Oba motory mogą<br />

być stosowane do łodzi o wadze 3 ton,<br />

dlatego nie będziemy mieć najmniejszych<br />

problemów z zastosowaniem ich w łódkach<br />

Linder. Występują w wersji S (krótka) oraz<br />

L (długa). Silniki Cruise 2.0R i Cruise 4.0R<br />

można za pomocą prostego patentu zestawić<br />

w parę silników Twin Cruise.<br />

Modele Cruise 2.0T oraz 4.0T to dwa<br />

najnowsze silniki rumplowe, łatwe i proste<br />

w montażu, z wpinanym lekkim rumplem<br />

wyposażonym w elektroniczny wyświetlacz.<br />

Podaje on wszystkie parametry pracy:<br />

zasięg, stan baterii, napięcie, moc zasilania<br />

i prędkość. Każdy model Cruise z manetką<br />

ma wbudowany moduł GPS, który oblicza<br />

prędkość i odległość w milach morskich<br />

lub kilometrach.<br />

Silnik Travel 1003 (w wersji S i L) o mocy<br />

około 3-HP to z kolei doskonały, lekki<br />

i mocny silnik z baterią wpinaną w górny<br />

korpus. Bateria waży tylko 4,8 kg. Ma dużą<br />

pojemność: 520 Wh. Przeciętnie wystarcza<br />

na 4, 5 godzin pracy. Ładujemy ją za pomocą<br />

małej ładowarki dostarczanej przez<br />

firmę razem z silnikiem.<br />

Arek Rejs<br />

Importer łodzi Linder i silników Torqeedo:<br />

Pro Fishing and Sport, tel. 601 279 805,<br />

www.profishing.com.pl.<br />

ilnik oreedo rael .<br />

odzie inder są przygotowane do cumowania przy kamienistych rzegach, nie musimy się te oawia sztrandowania.<br />

www.magazynwiatr.pl<br />

41


PlayBOaT jAChTy MoToRoWE<br />

Debiut nowej stoczni<br />

W Gdyni rodzi się nowa marka polskich jachtów motorowych.<br />

Właściciele firmy Skeiron postanowili budować niezwykłe łodzie, które liniami<br />

nawiązują do klasycznych lobster boats używanych do połowu homarów.<br />

keiron D.<br />

L<br />

obster boats są budowane na<br />

półwypornościowych kadłubach<br />

mających bardzo dużą stabilność<br />

i dzielność morską. Zanim zaczęły powstawać<br />

rekreacyjne wersje takich jednostek,<br />

przez ponad 100 lat potwierdzały one swe<br />

właściwości nautyczne, służąc rybakom<br />

pracującym w ciężkich warunkach wokół<br />

Nowej Szkocji oraz Nowej Funlandii i Labradoru.<br />

W Polsce te jachty są mało znane,<br />

więc dotychczas żadna z naszych stoczni<br />

nie podjęła się budowy takich jednostek.<br />

A jeżeli już ktoś próbował, powstawały łodzie<br />

śródlądowe, które do klasyków nawiązywały<br />

jedynie wyglądem pokładu. Czy<br />

konstrukcje firmy Skeiron zdobędą serca<br />

miłośników łodzi z duszą i charakterem<br />

Stocznia będzie oferować cztery linie<br />

jachtów o długości 50 stóp: ocean cruiser,<br />

dive special, fishing vessel i ferry boat.<br />

Ocean cruiser to komfortowa jednostka<br />

ekspedycyjna przystosowana do dalekomorskich<br />

podróży (zasięg: ponad tysiąc mil<br />

w podstawowej wersji wyposażenia). Łódź<br />

będzie mieć duży salon, wygodną sterówkę<br />

i przestronne kabiny sypialne. Dive special<br />

to komfortowa jednostka do turystycznych<br />

wypraw nurkowych i wędkarskich. Dwa<br />

pozostałe jachty zostały zaprojektowane<br />

z myślą o profesjonalistach: fishing vessel<br />

będzie łodzią do pełnomorskich połowów<br />

ryb, zaś ferry boat – małym promem<br />

pasażerskim.<br />

Skeiron to firma czerpiąca pomysły na<br />

rozwój z doświadczeń zdobytych przy<br />

sprzedaży jachtów, obsłudze czarterów<br />

oraz organizacji szkoleń motorowodnych<br />

i żeglarskich. Pierwszą jednostką, której<br />

budowę planowano prawie dwa lata, będzie<br />

Skeiron D50 flybridge dive special. Powstaje<br />

w konsultacji z jedną ze szkół nurkowych,<br />

więc można mieć pewność, że łódź<br />

stanie się doskonałym narzędziem dla ekip<br />

organizujących podwodne eksploracje. Będzie<br />

to zarazem jacht dość uniwersalny,<br />

który może zainteresować także indywidualnych<br />

armatorów. D50 ma łączyć cechy<br />

łodzi dive special i ocean cruiser.<br />

Jachty Skeiron będą napędzane silnikami<br />

Diesla z wyprowadzeniem na wał. W ofercie<br />

znajdą się motory Yanmar i Volvo Penta<br />

o mocy od 370 do 500 KM. Zakończenie<br />

prac nad jachtem Skeiron D50 flybridge<br />

dive special nastąpi jeszcze w tym roku.<br />

Arek Rejs<br />

SKEIRON D50<br />

Długo<br />

, m<br />

zeroko<br />

, m<br />

Waga<br />

kg<br />

anurzenie<br />

, m<br />

iorniki paliwa<br />

l<br />

iorniki wody<br />

l<br />

icza osó<br />

<br />

ategoria <br />

A<br />

ilniki anmar , anmar<br />

lu , anmar<br />

, olo Penta D ,<br />

olo Penta D <br />

SKEIRON BOATS<br />

Port Jachtowy<br />

Marina Gdynia<br />

Al. Jana Pawła II 11A<br />

• tel. (58) 622 14 44<br />

• kom.(48) 601 997 951<br />

• e-mail: biuro@skeiron.pl<br />

SKEIRON D50<br />

www.skeiron.pl


www.parker.com.pl<br />

www.simrad-yachting.com<br />

Teraz NSS7<br />

z kartografią całej Europy<br />

tylko za<br />

4999 zł<br />

brutto!!!<br />

Jestem Simrad NSS z technologią TouchSensible<br />

i łącznością bezprzewodową GoFree<br />

Ciesz się interfejsem sterowania zaprojektowanym specjalnie dla wodniaków.<br />

Dotknij i przesuń, aby ustawić strefy ochronne radaru (guard zones), dostosuj<br />

ustawienia i zaplanuj trasę. Ustaw autopilota z łatwością zapewnioną przez regulator<br />

obrotowy. Teraz wzbogacony o GoFree widok i funkcja zdalnego sterowania<br />

z dowolnego miejscu na pokładzie za pomocą Twojego tabletu lub smartfona.<br />

Teraz kompatybilne<br />

z C-MAP oraz NAVIONICS<br />

Sterowanie GoFree dostępne dla modeli NSS7, NSS8<br />

i NSS12 ( wymagany moduł WIFI-1)<br />

I AM<br />

WIODĄCA MARKA NA RYNKU MARINE AUDIO<br />

OFICJALNY<br />

DYSTRYBUTOR<br />

NA POLSKĘ<br />

Parker Poland Sp. z o.o.<br />

Cząstków Polski 171,<br />

05-152 Czosnów<br />

tel. +48 22 785 11 11, fax +48 22 785 09 99, parker@parker.com.pl, www.parker.com.pl

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!