MiesiÄcznik nr. 186 - ÅlÄ ski Klub Fantastyki
MiesiÄcznik nr. 186 - ÅlÄ ski Klub Fantastyki
MiesiÄcznik nr. 186 - ÅlÄ ski Klub Fantastyki
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Felieton<br />
Jak przetrwać w towarzystwie,<br />
bĘdąc kreacjonistą<br />
Kreacjonizm to niezłe ćwiczenie umysłu, lepsze od sudoku, jolek i palindromów. Quest<br />
jest następujący: dopasować osiągnięcia współczesnej nauki do tekstu zapisanego kilka tysięcy<br />
lat temu. Karkołomne przedsięwzięcie i zdawałoby się, z każdej strony skazane na porażkę.<br />
Przypomina to sytuację, w której farmer kupił kombajn zbożowy, ale w wyniku tragicznego<br />
zbiegu okoliczności, zamiast instrukcji obsługi kombajnu, otrzymał instrukcję obsługi golarki.<br />
No i teraz próbuje na siłę przypasować Słowo do Rzeczywistości.<br />
Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach. Największe wyzwanie to przerobić trzynaście miliardów<br />
lat w ledwie sześć tysięcy. Mówimy tu o Książce, której w kolejnym wydaniu nie można ot<br />
tak przeredagować i skonsultować ze specjalistami, by zmienić tę nieszczęsną wartość na bliższą<br />
aktualnego stanu wiedzy. Prawdziwemu kreacjoniście pozostaje więc lawirować i dyskredytować<br />
osiągnięcia naukowe choćby i czepiając się błędów formalnych i interpunkcji w przypisach.<br />
Jeśli jesteś kreacjonistą na party astronomów… powinieneś unikać tematu odległych obiektów.<br />
Już słowo „galaktyka” jest bardzo ryzykowne. Skoro nasz wszechświat jednak się rozszerza<br />
i akceptujemy ograniczenia prędkości światła, to dochodzimy do przykrego paradoksu – najdalsze<br />
obserwowalne obiekty są oddalone od nas o kilkadziesiąt miliardów lat świetlnych, a to<br />
znaczy, że wystartowały w swoją podróż co najmniej kilkadziesiąt miliardów lat temu. Oj… Jeśli<br />
rozmowa wyjdzie poza Alfę Centauri, skieruj się w stronę baru sałatkowego; jeśli wyjdzie poza<br />
Drogę Mleczną, biegnij do baru sałatkowego.<br />
Następny zonk jest z metodą oznaczania wieku znalezisk archeologicznych i paleontologicznych<br />
metodą izotopu węgla C14. Niestety, mimo niedokładności metody, wychodzi wtedy, że<br />
dinozaury żyły na Ziemi nieco dawniej niż ludzie, więc nie dochodziło do interakcji jurajsko<br />
-holoceńskiej. Jeśli jesteś kreacjonistą, przed przyjęciem zaproszenia na bal archeologów poczytaj<br />
uważnie publikacje krytyków metody C14, a jest ich paru. Przyparty do muru, wyrecytuj je,<br />
a jakby co, napchaj buzię chrupkami i udawaj, że nie możesz rozmawiać, bo masz pełne usta.<br />
Naprawdę trudne chwile czekają cię, gdy ktoś użyje obco brzmiących nazw w stylu Homo<br />
neanderthalensis lub Homo floresiensis. Umiesz symulować atak serca Naucz się.<br />
Wyobraźmy sobie przez moment filozofię, której sensem jest zaprzeczanie istnieniu lotnictwa.<br />
Żeby udowodnić, że maszyna cięższa od powietrza nie może latać, trzeba się jednak znać<br />
na aeronautyce. To konieczne, żeby móc zbijać argumenty dyskutantów wierzących w istnienie<br />
samolotów. Trzeba więc wiedzieć, że maszyny cięższe od powietrza mogą latać, żeby zacząć tę<br />
zdobytą wiedzę negować. Wiedzieć a wierzyć, to oczywiście dwie różne sprawy. Choć to głupio<br />
brzmi, można wiedzieć, że samoloty latają, jednocześnie w to nie wierząc. Tym trudniej wykorzystać<br />
własną wiedzę do uzasadnienia wiary kwestionującej tę wiedzę. I to jest wielki paradoks<br />
– istnieją poważni naukowcy, którzy udowadniają, że świat ma sześć tysięcy lat i został stworzony<br />
w siedem dni, choć żeby móc o tym mówić, musieli najpierw zgłębić tajniki nauki, która głosi<br />
11