MiesiÄcznik nr. 126 - ÅlÄ ski Klub Fantastyki
MiesiÄcznik nr. 126 - ÅlÄ ski Klub Fantastyki
MiesiÄcznik nr. 126 - ÅlÄ ski Klub Fantastyki
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
Wiadomoœci Bucklandu <strong>nr</strong> 113<br />
Moczary Forelithe 2000<br />
Tegoroczne lato zaczê³o siê wyj¹tkowo wczeœnie. Ju¿ na pocz¹tku Thrimidge’a upa³y sta³y siê<br />
nie do wytrzymania, a edyktem królewskim zakazano wstêpu do lasów w ca³ym Shire. Z tej s³onecznej<br />
pogody cieszy³y siê chyba tylko hobbiciêta, którym wyj¹tkowo pozwolono bawiæ siê na brzegach<br />
Brandywiny. Nawet starsi hobbici, co wczeœniej siê nie zdarza³o, pojawili siê nad rzek¹, zaœ<br />
najodwa¿niejsi z nich decydowali siê na k¹piele.<br />
Niestety, Tom i Frodo nie mieli czasu na odpoczynek. Termin wydania dziejopisu zbli¿a³ siê<br />
nieuchronnie i prace nale¿a³o zakoñczyæ jak najszybciej. Dlatego te¿ w po³owie miesi¹ca zebra³ siê<br />
ca³y zespó³ redakcyjny Gwaihira. Obecni byli: Elirena, Melinir, Frodo, Tom, Rakin i Arkin. Po<br />
d³ugich obradach uzgodnili oni wspólnie datê ukazania siê dziejopisu na pierwsz¹ po³owê miesi¹ca<br />
Forelithe. I jak postanowili, tak siê sta³o. Hobbici szybko z³o¿yli pismo, a wydawnictwo krasnoludzkie<br />
wyda³o go w b³yskawicznym tempie. Dziêki temu hobbici, którzy przyjechali na Sympozjum<br />
Nauk Œródziemia do Brandy Hall, mogli cieszyæ siê gotowym ju¿ dziejopisem. A na Sympozjum<br />
przyby³o wielu znakomitych goœci z ca³ego Œródziemia. Byli: Lalia Lobelia Hammergin<br />
z mê¿em, Halbarad Dunadan, Melinir, Hanna Stock a nawet dawno ju¿ nie widziani Merry<br />
Gorbadok i sam Bilbo Brandybuck – Dziedzic Bucklandu. Tegorocznym tematem ich rozwa¿añ<br />
by³y Wizje koñca Ery w Œródziemiu, a w³asne referaty mieli zarówno Halbarad, jak i Bilbo. Czas<br />
spêdzony w Bucklandzie, jak co roku, min¹³ szybko i przyjemnie. Nikt nawet nie zauwa¿y³, gdy<br />
nadesz³a niedziela i trzeba by³o wyje¿d¿aæ.<br />
W miêdzyczasie w Shire ukaza³ siê wolumin zatytu³owany Ostatni W³adca Pierœcienia, autora<br />
ukrywaj¹cego siê pod pseudonimem Yeskov. I co tu du¿o mówiæ – wzbudzi³ on wœród hobbitów<br />
wielkie kontrowersje, a przynajmniej wœród tych z nas, którym pamiêæ o czynach Bilba i Froda<br />
Bagginsów s¹ szczególnie drogie. Bo jak¿e tu pozostaæ obojêtnym, gdy sam wydawca „zachêca” takim<br />
oto zdaniem: „Jeœli demokracja polega na tym, ¿e ka¿dy powsinoga mo¿e opluæ to, co œwiête,<br />
co najdro¿sze, co nasze i z naszych korzeni – to ja rezygnujê z demokracji! Ostatni W³adca Pierœcienia<br />
to jawna kpina z nas wszystkich. Tylko – pytam – wod¹ na czyj m³yn jest ta kpina Kto tam<br />
chichocze na drugim brzegu Anduiny”<br />
A s³ychaæ u Froda Min¹³ ju¿ ponad miesi¹c odk¹d ten hobbit opuœci³ Moczary i uda³ siê w podró¿<br />
do Dzikich Krajów. Nie mamy od niego ¿adnych wieœci i nie wiadomo, czy ów hobbit-obie¿yœwiat<br />
nie wda³ siê znowu w jak¹œ niebezpieczn¹ przygodê...<br />
*<br />
*<br />
*<br />
Spisali dla Was<br />
Tom Goold i Frodo Maggot<br />
26