MiesiÄcznik nr. 126 - ÅlÄ ski Klub Fantastyki
MiesiÄcznik nr. 126 - ÅlÄ ski Klub Fantastyki
MiesiÄcznik nr. 126 - ÅlÄ ski Klub Fantastyki
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
MIESIÊCZNIK<br />
NR<br />
Biuletyn Informacyjny ŒKF 27.06.2000<br />
<strong>126</strong><br />
Rys. Ma³gorzata Pudlik
Dzisiaj prezentujemy rysunki<br />
Haruki. Korzystamy jednoczeœnie<br />
z okazji, by pokazaæ je w kolorze –<br />
st¹d przeniesienie Galerii na obie<br />
wewnêtrzne strony ok³adki.
22 maja br. zmar³ Krzysztof Boruñ, jeden<br />
z klasyków polskiej fantastyki. Urodzi³ siê<br />
29.11.1923, w latach 1945-53 by³ dziennikarzem<br />
w Ilustrowanym Kurierze Polskim, póŸniej podj¹³<br />
pracê w redakcji Tygodnika Demokratycznego.<br />
W latach 1982-84 pe³ni³ funkcjê redaktora<br />
naczelnego dwumiesiêcznika Astronautyka oraz<br />
kwartalnika Postêpy Astronautyki. Opublikowa³<br />
kilkaset esejów, felietonów i artyku³ów z zakresu<br />
socjologii, psychologii, parapsychologii, astronomii,<br />
futurologii, historii literatury SF. By³<br />
cz³onkiem za³o¿ycielem Polskiego Towarzystwa<br />
Astronautycznego i Polskiego Towarzystwa<br />
Cybernetycznego.<br />
Dla wszystkich wielbicieli fantastyki pozostanie<br />
autorem „Trylogii kosmicznej”, napisanej<br />
wspólnie z Andrzejem Trepk¹. Pierwszy jej tom,<br />
Zagubiona przysz³oœæ, powsta³ w 1953 r. i by³<br />
drukowany w odcinkach na ³amach Ilustrowanego<br />
Kuriera Polskiego, potem ukaza³ siê<br />
w zmienionej na ¿¹danie recenzentów wersji<br />
ksi¹zkowej (Iskry 1954), i wreszcie w wersji<br />
pierwotnej (Iskry 1957). Kolejne tomy (ka¿dy<br />
stanowi³ oddzieln¹ ca³oœc i powstawa³y niezale¿nie<br />
od siebie) to Proxima (Iskry 1956) i Kosmiczni bracia (Iskry 1959). Ca³oœæ doczeka³a siê<br />
wznowienia dopiero w roku 1986, tak¿e przez Iskry.<br />
W latach piêædziesi¹tych powstawa³y te¿ pierwsze opowiadania Krzysztofa Borunia, publikowane<br />
przez M³odego Technika, Astronautykê, Panoramê i Gazetê krakowsk¹. Zbiór tych<br />
opowiadañ Antyœwiat wydano w roku 1960. W latach szeœædziesi¹tych powsta³y te¿ dwie powieœci:<br />
Ósmy kr¹g piekie³ i Próg nieœmiertelnoœci, z których obie ukaza³y siê najpierw w przek³adach<br />
na ukraiñski i rosyjski, w Polsce natomiast dopiero w latach siedemdziesi¹tych, odpowiednio<br />
w 1978 (KAW) i 1975 (Iskry). Ju¿ w latach osiemdziesi¹tych ukaza³a siê dwutomowa<br />
powieœæ w konwencji fantastyki politycznej, zatytu³owana Ma³e zielone ludziki (KAW 1985)<br />
oraz zbiory opowiadañ Toccata (KAW 1980) i Cz³owiek z mg³y (Alfa 1986).<br />
Krzysztof Boruñ by³ tak¿e autorem libretta musicalu SF Wygnanie z raju, do którego muzykê<br />
skomponowali Jerzy Abratowski i Krzysztof Komeda (prapremiera w Teatrze Muzycznym<br />
w Gdyni, 1969) i dwóch s³uchowisk radiowych. Jego opowiadania ukazywa³y siê tak¿e w licznych<br />
antologiach. Pod koniec lat dziewiêædziesi¹tych praktycznie zarzuci³ beletrystykê i powróci³<br />
do dawnych zainteresowañ psychotronik¹. Opublikowa³ dwie ksi¹¿ki na ten temat: W œwiecie<br />
zjaw i mediów (Oficyna Wydawnicza MOST, 1996) i Na krawêdzi zaœwiatów (Alfa 1999).<br />
Krzysztof Boruñ zawsze utrzymywa³ œcis³e kontakty z fandomem. W latach osiemdziesi¹tych<br />
bywa³ czêstym goœciem na konwentach w ca³ej Polsce, a jego bezpoœredni sposób bycia<br />
i otwartoœc zyskiwa³y mu wielu przyjació³. Zawsze mia³ coœ ciekawego do powiedzenia.<br />
W zesz³ym roku goœciliœmy go na seminarium w Katowicach. W tym roku tak¿e by³ zaproszony<br />
i wyrazi³ zgodê na przyjazd. Niestety, nie zd¹¿y³.<br />
Bêdzie nam go brakowa³o.<br />
Piotr W. Cholewa<br />
3
22 maja 2000 zmar³ sir John Gielgud, wybitny<br />
aktor brytyjski (ur. 1904). Jego najlepiej<br />
znan¹ rol¹ zwi¹zan¹ z szeroko pojêt¹ fantastyk¹<br />
by³ wystêp w Ksiêgach Prospera<br />
(1991), gdzie zagra³ maga.<br />
John Cameron oœwiadczy³, ¿e nie ma zamiaru<br />
uczestniczyæ w realizacji planowanych<br />
sequeli filmów Terminator i Terminator<br />
2. Ze wzglêdu na fakt, i¿ jego obecnoœæ na<br />
planie by³a warunkiem uczestnictwa Arnolda<br />
Schwarzeneggera i Lindy Hamilton, producenci<br />
mog¹ mieæ k³opoty. Z dawnej obsady pozostali<br />
dostêpni tylko Edward Furlong (T1000)<br />
i Michael Biehn.<br />
Dziesi¹ty kinowy film<br />
Star Trek powinien<br />
wejϾ na ekrany pod<br />
koniec 2001 roku, jak<br />
obieca³ fanom Rick<br />
Berman, jeden z producentów<br />
serialu Star Trek:<br />
Voyager. Na razie trudno powiedzieæ, o czym<br />
bêdzie opowiada³.<br />
Natomiast nowy serial Star Trek wzbudza<br />
zainteresowanie fanów i nie tylko. Ostatnio rozesz³y<br />
siê pog³oski, ¿e nowy serial bêdzie dotyczy³<br />
USS Enterprise, statku z oryginalnego<br />
serialu, jednak w czasach, zanim na jego pok³ad<br />
wszed³ kapitan Kirk z za³og¹. Podobno<br />
ma siê te¿ pojawiæ nowy czarny charakter: podró¿nik<br />
w czasie z XXIX wieku. Paramount Pictures<br />
i obaj producenci (Rick Berman i Brannon<br />
Braga) odmawiaj¹ wszelkich komentarzy.<br />
Tymczasem fani organizuj¹ kampanie listów,<br />
a tak¿e demonstracje przed biurami studia,<br />
pragn¹c sk³oniæ producentów do realizacji<br />
serialu o przygodach kapitana Sulu, który<br />
awansowa³, odszed³ z Enterprise i obj¹³ dowództwo<br />
Excelsiora. Pomys³ ten popiera równie¿<br />
legendarny pan Spock z pierwszego serialu,<br />
czyli Leonard Nimoy.<br />
Ponad jedenaœcie<br />
tysiêcy fanów<br />
podpisa³o sieciow¹<br />
petycjê do<br />
twórców ekranizacji<br />
W³adcy Pierœcieni<br />
wg. Tolkiena. Fani wyra¿ali troskê o „dochowanie<br />
wiernoœci wizji Tolkiena” – w szczególnoœci<br />
chodzi³o o przedstawienie Arweny, córki<br />
Elronda, jako wojowniczej ksiê¿niczki, co<br />
jest rol¹ ca³kiem odmienn¹ od tej, jak¹ odegra³a<br />
w powieœci. Petycja stwierdza: „Rozumiemy,<br />
¿e takie zabiegi s¹ praktycznie nie do<br />
unikniêcia, przynajmniej w pewnym stopniu.<br />
Uwa¿amy jednak, ¿e zmiany o tak szerokim zakresie<br />
[...] nie s¹ konieczne, ¿e naruszaj¹ integralnoœæ<br />
dzie³a i mog¹ zniechêciæ wielu fanów”.<br />
George Lucas zapewni³ podczas wywiadu<br />
radiowego, ¿e wstêpna wersja scenariusza<br />
drugiej czêœci Gwiezdnych wojen jest ju¿<br />
gotowa. Jako „nagrodê” za jej ukoñczenie pozwoli³<br />
sobie na udzia³ w wyœcigu samochodowym,<br />
gdzie uleg³ wypadkowi (pisaliœmy o tym<br />
w zesz³ym miesi¹cu). Lucas doda³ te¿, ¿e jego<br />
firma Industrial Light & Magic pracuje nad<br />
DVD z Mrocznego widma – jednak nie nale¿y<br />
siê go spodziewaæ zbyt szybko.<br />
Tymczasem – po rozstrzygniêciu, kto zagra<br />
Anakina – dochodz¹ kolejne informacje na<br />
temat obsady. Ian McDiarmid wyst¹pi znowu<br />
w roli senatora Palpatine’a, natomiast Anthony<br />
Daniels jako C3PO.<br />
Firma LucasArts, zajmuj¹ca siê grami<br />
komputerowymi, zapowiedzia³a swe nowe<br />
dzie³o: Star Wars: Demolition. Gra przeznaczona<br />
na platformê Sony PlayStation ma<br />
4
nierze kosmosu i ksi¹¿ce, bêd¹cej (teoretycznie)<br />
jego pierwowzorem, czyli Kawalerii kosmosu<br />
Roberta E. Heinleina. Premiera gry zapowiadana<br />
jest na sierpieñ tego roku. Wiadomo<br />
te¿, ¿e postacie bêd¹ korzystaæ z bojowych<br />
skafandrów, nie wystêpuj¹cych w filmie.<br />
Studio Trimark Pictures planuje kontynuacjê<br />
znakomitego filmu Cube Vincenzo<br />
Nataliego. Na razie niewiele wiadomo o obsadzie<br />
i re¿yserze, ale w drugiej czêœci nowi<br />
bohaterowie znajd¹ siê w sytuacji, gdzie musz¹<br />
pokonaæ liczne realne i metafizyczne przeszkody.<br />
Tak twierdzi rzecznik studia. Zobaczymy.<br />
Konsultant planowanego filmu Park Jurajski<br />
3, paleontolog Jack Horner, zdradzi³,<br />
¿e g³ównym czarnym charakterem w trzeciej<br />
czêœci nie bêdzie Tyrannosaurus Rex. Zast¹pi<br />
go inny wielki, drapie¿ny dinozaur – na<br />
razie nie podano, jakiego gatunku.<br />
Na planie ma siê znowu pojawiæ Jeff Goldblum<br />
w roli matematyka, specjalisty od teorii<br />
chaosu, a tak¿e Sam Neill, znowu jako paleontolog,<br />
którego zagra³ w pierwszej czêœci.<br />
Zdjêcia do filmu maj¹ siê rozpocz¹æ pod koniec<br />
lipca.<br />
W amerykañskiej TV<br />
pokazano film nakrêcony<br />
dwadzieœcia lat temu na<br />
podstawie ksi¹¿ki Ursuli K.<br />
Le Guin The Lathe of Heaven<br />
(w Polsce wydaje jako<br />
Tokarnia niebios). Opowiada<br />
o cz³owieku, który œni sny<br />
zmieniaj¹ce rzeczywistoœæ. Film przez d³ugie<br />
lata le¿a³ na pó³ce z powodów prawnych – wykorzystano<br />
w nim piosenkê Beatlesów With<br />
a Little Help from My Friends. Przez dwadzieœcia<br />
lat sta³ siê niemal kultowy i teraz doczeka³<br />
siê wreszcie ponownej premiery. Jest nieco staroœwiecki,<br />
ale sympatyczny, a problemy, jakie<br />
porusza, zachowa³y sporo aktualnoœci.<br />
Joss Whedon, twórca popularnego serialu<br />
Buffy – postrach wampirów (i nieznanego<br />
w Polsce, odpryskowego Angela) pisze<br />
równie¿ scenariusz do cyklu komiksów. Seria<br />
oœmiu zeszytów pod roboczym tytu³em Fray<br />
ma opowiadaæ o postrachu wampirów, pogromcy<br />
¿yj¹cym (¿yj¹cej) za 500 lat, w przysz³oœci.<br />
Wydawc¹ jest Dark Horse. W Dark<br />
Horse ukazuj¹ siê w tej chwili komiksy oparte<br />
na Buffy i Angelu, natomiast Fray zapowiadany<br />
jest na lato przysz³ego roku.<br />
Majowe zyski filmów w USA dowodz¹,<br />
¿e disneyowski Dinosaur (którego zwiastun<br />
pokazywano przed Toy Story 2) bêdzie<br />
wielkim przebojem. W ci¹gu tygodnia po premierze<br />
zarobi³ prawie 40 milionów dolarów.<br />
W tym samym tygodniu Battlefield Earth Johna<br />
Travolty zyska³ zaledwie 3,8 mln. dolarów<br />
i spad³ na szóste miejsce.<br />
Wszystkie je<br />
przebi³ Mission<br />
Impossible 2,<br />
który wystartowa³<br />
w pierwszy<br />
weekend lipca i w ci¹gu czterech dni zarobi³<br />
prawie 72 miliony dolarów.<br />
Wytwórnia za³o¿ona przez znanego aktora<br />
Morgana Freemana ujawni³a plany<br />
realizacji filmu opartego na klasycznej powieœci<br />
Arthura C. Clarke’a Spotkanie z Ram¹.<br />
Re¿yserowaæ ma David Fincher (Podziemny<br />
kr¹g), a Scott Brick napisze scenariusz. W filmie<br />
zagra m.in. sam Morgan Freeman. Treœci¹<br />
ksi¹¿ki (gdyby ktoœ nie pamiêta³) s¹ badania<br />
ogromnego statku obcych, przelatuj¹cego przez<br />
System S³oneczny.<br />
Z Archiwum X ukaza³o<br />
siê na dyskach DVD –<br />
i to od razu ca³oœæ pierwszego<br />
sezonu. Za prawie 150 dolarów<br />
mo¿na kupiæ zestaw<br />
siedmiu dysków, zatytu³owany<br />
The X-Files: The Complete<br />
First Season. Pierwsze szeϾ zawiera 24 odcinki<br />
pierwszego sezonu (w tym znakomitego<br />
pilota), natomiast siódmy przeznaczono na dodatki:<br />
nagrania Chrisa Cartera, nagrania z cyklu<br />
Behind the Truth poœwiêcone realizacji<br />
kolejnych odcinków, 11-minutowy film doku-<br />
5
mentalny The Truth about Season One, a nawet<br />
grê. Œwietny pomys³ – choæ trochê kosztowny.<br />
25 lipca ma trafiæ na rynek DVD T2 –<br />
The Ultimate Edition, poœwiêcony filmowi<br />
Jamesa Camerona Terminator 2: Dzieñ s¹du<br />
z 1991 r. W nagraniu wykorzystano technikê<br />
DVD18, pozwalaj¹c¹ zmieœciæ na jednym<br />
dysku wiêcej danych. Na p³ytce znajdzie siê<br />
wiêc sam film, 15 minut dodatkowych scen,<br />
usuniêtych z wersji kinowej, ale przywróconych<br />
w telewizyjnej, druga wersja filmu z 5 minutami<br />
nigdy dot¹d nie pokazywanymi, filmik<br />
The Making of Terminator 2: Judgment Day,<br />
T2: More Than Meets the Eye oraz T2-3D: Breaking<br />
the Screen Barrier, o specjalnej atrakcji<br />
Universal Studios. I oczywiœcie wypowiedzi<br />
Camerona i Schwarzeneggera. Ca³oœæ za nieca³e<br />
40 dolarów.<br />
Studio Walta Disneya przygotowuje do<br />
realizacji film ³¹cz¹cy sztuki walki z elementami<br />
nadprzyrodzonymi, zatytu³owany<br />
Shaolin. Producentem bêdzie Sam Winston,<br />
„mistrz efektów specjalnych”, natomiast scenariusz<br />
napisze John Fasano w oparciu o komiks<br />
Adama Polliny. Fabu³a dotyczy osieroconego<br />
w³oskiego ch³opca, który trafia do<br />
klasztoru Shaolin (rzecz dzieje siê w XIIwiecznych<br />
Chinach) i pomaga mnichom w walce<br />
z nadludzkimi Mongo³ami. Fasano jest autorem<br />
scenariuszy Obcego 3 i jednej z czêœci<br />
Uniwersalnego ¿o³nierza.<br />
Jonathan Frakes (kmdr. Ryker ze Star Treka)<br />
ma re¿yserowaæ now¹ komediê Clockstoppers,<br />
opowiadaj¹c¹ o grupie dzieci, które<br />
potrafi¹ zatrzymywaæ czas. Wœród innych<br />
planów Frakesa jest tak¿e re¿yseria Total Recall<br />
2.<br />
BBC zrealizowa³a<br />
ekranizacjê jednej<br />
z klasycznych trylogii fantasy<br />
(choæ nietypowej)<br />
Gormenghast Mervyna<br />
Peake’a. Cztery godzinne<br />
odcinki opowiadaj¹ historiê<br />
zamku Gormenghast,<br />
rz¹dzonym Ksiêg¹ Praw, i jego m³odego dziedzica<br />
Tytusa Groana. Trylogia uznawana jest<br />
za dzie³o klasyczne, jedno ze szczytowych<br />
osi¹gniêæ gatunku. Film dorównuje ksi¹¿kom<br />
(podobno). Re¿yserowa³ Andrew Wilson,<br />
a w rolach g³ównych wyst¹pili Ian Richardson,<br />
Christopher Lee, Celia Imrie i Jonathan Rhys<br />
Meyers. Oczywiœcie, fabu³a jest ma³o „amerykañska”,<br />
jednak BBC – jako Brytyjczycy – nie<br />
przestraszy³a siê tematu.<br />
Poniewa¿ odpryskowy serial Babylonu 5,<br />
Crusade, zosta³ wstrzymany po kilkunastu<br />
odcinkach, jego twórca, Michael J. Straczynski,<br />
udostêpni³ w sieci nie zrealizowane scenariusze,<br />
a tak¿e opowiadania i powieœæ.<br />
Wszystko to mo¿na znaleŸæ w witrynie firmy<br />
Bookface.com (http://www.bookface.com) –<br />
darmowo. Bookface prezentuje scenariusze<br />
dwóch odcinków: To the Ends of the Earth,<br />
który mia³ zaczynaæ g³ówny w¹tek serialu, oraz<br />
End of the Line, planowanego jako fina³owy<br />
pierwszego sezonu.<br />
Tim Burton, który planuje remake klasycznego<br />
filmu Planeta ma³p (w pierwszej<br />
wersji z 1968 r. w roli g³ównej wyst¹pi³<br />
Charlton Heston) szuka odpowiednich plenerów<br />
na Hawajach. Jak stwierdzi³, trochê dziwnie<br />
siê czuje, gdy¿ zwykle szuka³ raczej sk³adowisk<br />
odpadów – nie radzi sobie z piêknem<br />
natury. Na Planetê ma³p zdecydowa³ siê, gdy¿<br />
pierwsza wersja filmu zrobi³a na nim ogromne<br />
wra¿enie. Co do obsady, wiadomo, ¿e brana<br />
jest pod uwagê kandydatura Matta Damona,<br />
a tak¿e Danny’ego DeVito do roli jednej<br />
z ma³p.<br />
Jan de Bont, re¿yser Twistera, ma re¿yserowaæ<br />
nowy film oparty na przygodach<br />
Stalowego Szczura, bohatera cyklu powieœci<br />
Harry’ego Harrisona. Adaptacjê przygotowuje<br />
Eric Blakeney.<br />
Po sukcesach animowanej kontynuacji<br />
kultowego niegdyœ Heavy Metalu, planowana<br />
jest gra wideo oparta na nowym filmie.<br />
TreϾ Heavy Metal: F.A.K.K. 2 opowiada o Julie<br />
Strain, wojowniczce z przysz³oœci, która<br />
szuka zemsty na kosmicznych piratach, nisz-<br />
6
o ¿o³nierzach-zabawkach. Grant twierdzi, ¿e<br />
firma Spielberga, Amblin Entertainment,<br />
ukrad³a pomys³ fabu³y z jego krótkometra¿owego<br />
filmu Ode to G.I. Joe. Rzecznik Spielberga<br />
odmówi³ komentarza, gdy¿ nie pozew<br />
nie dotar³ jeszcze do firmy.<br />
Niektórym dziennikarzom dopuszczonym<br />
na plan W³adcy Pierœcieni uda³o siêzobaczyæ<br />
Saurona (jeszcze w Drugiej Erze). Gra<br />
go kaskader, ca³y pokryty b³yszcz¹c¹ zbroj¹,<br />
ma niebieski p³aszcz i he³m w kszta³cie baraniego<br />
³ba z szeœciona ostrymi kolcami.<br />
Zakoñczy³y siê zdjêcia do telewizyjnego<br />
miniserialu Diuna, opartego na powieœci<br />
Herberta. W rolach g³ównych wyst¹pi¹ William<br />
Hurt i Giancarlo Giannini, ca³oœæ potrwa oko-<br />
³o szeœciu godzin. W tej chwili film wszed³<br />
w etap monta¿u. Trzyczêœciowy serial zostanie<br />
pokazany w grudniu tego roku.<br />
Zmar³a niedawno Marion Zimmer Bradley,<br />
autorka Mgie³ Avalonu, wydawa³a<br />
równie¿ pismo – Marion Zimmer Bradley’s<br />
Fantasy Magazine. W tej chwili, po œmierci za-<br />
³o¿ycielki, magazyn zaprzestaje dzia³alnoœci.<br />
Ostatni numer – 50 – uka¿e siê w paŸdzierniku.<br />
Chyba ¿e pojawi siê nabywca. Na razie pismo<br />
nie przyjmuje ju¿ nowych tekstów i przygotowuje<br />
siê do zwracania pieniêdzy prenumeratorom.<br />
W redakcji pracowa³y cztery osoby.<br />
Marion Zimmer Bradley wydawa³a tak¿e<br />
doroczn¹ antologiê fantasy Sword and Sorceress,<br />
a jej najs³ynniejsza powieœæ, wspomniane<br />
Mg³y Avalonu, na byæ sfilmowana jako miniserial<br />
telewizyjny.<br />
Orson Scott Card przygotowuje do druku<br />
kolejn¹ ksi¹¿kê o Enderze. Tytu³ – The<br />
Shadow of the Hegemon (Cieñ Hegemona) –<br />
nawi¹zuje do Cienia Endera, który wkrótce<br />
uka¿e siê nak³adem wydawnictwa Prószyñski<br />
i S-ka. Opowiada o przyjacio³ach Endera ze<br />
Szko³y Bojowej, Groszku i Petrze, którzy<br />
wbrew swej woli zostaj¹ wpl¹tani w walkê<br />
o hegemoniê na Ziemi. Sam Ender nie wyst¹pi,<br />
choæ jest czêsto wspominany.<br />
Do cyklu powieœci rozgrywaj¹cych siê<br />
w universum Gwiezdnych wojen do³¹czaj¹<br />
dzie³a coraz lepszych autorów. Tym razem<br />
temat podj¹³ Greg Bear. Jego powieœæ Star<br />
Wars: Rogue Planet opowiada historiê dziej¹c¹<br />
siê w trzy lata po wydarzeniach Mrocznego<br />
widma; dotyczy szkolenia m³odego Anakina<br />
i politycznego zamieszania pod rz¹dami kanclerza<br />
Palpatine’a.<br />
Jakiœ czas temu wspominaliœmy<br />
w tym miejscu<br />
o nowej powieœci Arthura C.<br />
Clarke’a i Stephena Baxtera<br />
The Light of Other Days. Dzisiaj<br />
wiêcej szczegó³ów. Jak<br />
zwykle u obu autorów, ksi¹¿ka<br />
nale¿y do solidnego science fiction. Opowiada<br />
o pewnej dziennikarce i pewnym magnacie<br />
przemys³owym, a tak¿e o nowej technologii,<br />
pozwalaj¹cej budowaæ stabilne tunele podprzestrzenne<br />
miêdzy dowolnymi dwoma punktami.<br />
Technologia jest tajna, ale kiedy dziennikarka<br />
publikuje szczegó³y prywatnej rozmowy prezydenta<br />
USA i premiera Wielkiej Brytanii, dotycz¹cej<br />
mo¿liwoœci wybuchu wojny o wodê<br />
miêdzy Angli¹ a Szkocj¹, wzbudza zainteresowanie<br />
FBI. Oczywiœcie wynalazek ma straszliwe<br />
konsekwencje dla ¿ycia wszystkich, nie<br />
tylko w³adców tego œwiata. A wszystko to na<br />
tle rozgrywek rodzinnych i lekkiego romansu.<br />
Ciekawe.<br />
Niektórzy pamiêtaj¹ jeszcze<br />
œwiête wojny komputerowe<br />
miêdzy zwolennikami<br />
Atari i Commodore. Technika<br />
posz³a naprzód, ale sentyment<br />
pozosta³. Znana z Barbie<br />
firma Hasbro wypuœci³a<br />
potencjalny przebój na rynku gier: Atari Greatest<br />
Hits. S¹ to najlepsze gry na Atari, przygotowane<br />
w wersji dla Windows 95/98. Wymagany<br />
jest (takie czasy) procesor przynajmniej<br />
133 MHz, 16 MB RAM i 60 MB miejsca<br />
na twardym dysku. Na podwójnym CD-<br />
ROM mo¿na znaleŸæ takie przeboje, jak niezapomniane<br />
Asteroids i czêœæ drug¹, Asteroids<br />
Deluxe, Centipede i Millipede, Gravitar, Battlezone<br />
czy Tempest. Ca³a kolekcja mo¿e po-<br />
7
s³u¿yæ jako lekcja pokory dla twórców, którzy<br />
w szale dodawania filmików i poprawiania grafiki<br />
zapominaj¹ czêsto o samej idei gry.<br />
Dwa miesi¹ce temu pisaliœmy tu o procesie,<br />
jaki Forrest J Ackerman, s³ynny fan<br />
i kolekcjoner, wytoczy³ swojemu by³emu<br />
wspólnikowi Rayowi Ferry’emu. Posz³o o naruszenie<br />
kontraktu, nadu¿ycie znaku firmowego<br />
i pomówienia, a zw³aszcza o u¿ywanie<br />
przez Ferry’ego pseudonimu „Dr. Acula”, który<br />
wymyœli³ Ackerman. I Ackerman wygra³. S¹d<br />
przyzna³ mu prawie 400 tys. dolarów rekompensaty<br />
i zas¹dzi³ dodatkowo grzywnê prawie<br />
350 tys.<br />
Saga Nieœmiertelnego<br />
z filmu Highlander<br />
i dalszych jego<br />
czêœci (ju¿ mniej udanych)<br />
zyska³a ogromnn¹<br />
popularnoϾ. Ostatnio<br />
pojawi³a siê nowa wersja<br />
Highlandera w zupe³nie nowym medium –<br />
opera. Skomponowali j¹ Roger Bellon i Harlan<br />
Collins, a nosi tytu³ Highlander – A Celtic<br />
Opera. Podzielona jest na trzy akty. Pierwszy<br />
opisuje (balladami) ¿ycie Duncana MacLeoda<br />
w Szkocji i jego pierwsze zmartwychwstanie,<br />
drugi opowiada o jego ¿yciu w Pary¿u i poszukiwaniu<br />
utraconej mi³oœci (Duncan klonuje<br />
dawno zmar³¹ Aurorê), trzeci o walce i koñcowym<br />
pojedynku z Fritagernem. Warto pos³uchaæ.<br />
Muzyka trwa 72 minuty, a p³yta dostêpna<br />
jest wy³¹cznie w sieci, pod adresem http://<br />
www.highlanderopera.com. Cena niewysoka –<br />
17 dolarów.<br />
W remake’u klasycznego filmu Rollerball<br />
ma zagraæ Jean Reno (Leon zawodowiec).<br />
Przypadnie mu rola czarnego charakteru,<br />
gdy postacie pozytywne zagraj¹ Chris<br />
Klein i LL Cool J. Akcja filmu, osadzona w roku<br />
2005, opowiada o starciu zawodników brutalnej<br />
gry rollerball z ich menad¿erem, który<br />
nie cofnie siê przed niczym, by zwiêkszyæ ogl¹dalnoœæ.<br />
Ju¿ wkrótce fani doczekaj¹ siê wydania<br />
odcinków serialu Buffy – postrach wampirów<br />
na dyskach DVD. Na pocz¹tek pierwszy<br />
sezon. Pozostaje tylko pytanie, ile odcinków<br />
(po 42 minuty ka¿dy) zmieœci siê na jednej<br />
p³ytce. A odpowiedŸ na to pytanie ma wielkie<br />
znaczenie dla ³¹cznej ceny.<br />
Wokó³ ka¿dego popularnego serialu wyrasta<br />
jego oddany fandom.<br />
Pierwszy raz zjawisko takie<br />
wyst¹pi³o w zwi¹zku z emisj¹<br />
Star Treka, ale i dzisiaj nie<br />
jest niczym wyj¹tkowym. Taki<br />
fandom jako zjawisko kulturowe<br />
sam w sobie wart jest opisu.<br />
I w³aœnie ukaza³a siê kaseta wideo, opowiadaj¹ca<br />
o fandomie Z Archiwum X. Para re¿yserów:<br />
Chris Clements i Maria Bowen, zatytu³owa³a<br />
swój film krótko i adekwatnie X-Philes.<br />
Zawiera rozmowy i dyskusje fanów, kilka<br />
wywiadów z twórcami filmu, niektóre sceny<br />
z co ciekawszych odcinków. Ca³oœc trwa 52 minuty.<br />
Znany wydawca komiksów Marvel zawar³<br />
umowê ze studiem filmowym Artisan<br />
Entertainment dotycz¹c¹ produkcji filmów<br />
kinowych i telewizyjnych opowiadaj¹cych<br />
o przygodach co najmniej piêtnastu superbohaterów<br />
komiksowych. W tej chwili Marvel we<br />
wspó³pracy z innymi studiami patronuje filmom<br />
o X-Menach i Spidermanie. Wœród<br />
wspólnych z Artisan Entertainment projektów<br />
znalaz³y siê miêdzy innymi: Black Panther (coœ<br />
w rodzaju czarnego Indiany Jonesa – mo¿liwe,<br />
¿e zagra go Wesley Snipes), Deadpool (o najemniku),<br />
Iron Fist (o m³odym cz³owieku dysponuj¹cym<br />
mistyczn¹ znajomoœci¹ sztuk walki),<br />
Morbius (to naukowiec, który zostaje wampirem),<br />
Longshot (genetycznie udoskonalony<br />
snajper z innego wymiaru), Power Pack (rodzina<br />
z czwórk¹ dzieci o nadludzkich zdolnoœciach),<br />
Mort the Dead Teenager (m³ody cz³owiek<br />
wraca do ¿ycia po œmierci w wypadku samochodowym)<br />
i Antman (chodzi o naukowca,<br />
który potrafi zmieniæ siê w olbrzyma albo zmaleæ<br />
do rozmiarów mrówki).<br />
Po d³ugich dyskusjach, David Duchovny<br />
wreszcie ust¹pi³ i powróci na plan se-<br />
8
ialu Z Archiwum X w kolejnym sezonie. Jego<br />
obecnoœæ sta³a pod znakiem zapytania i re¿yser<br />
planowa³ nawet nakrêcenie dwóch wersji<br />
odcinka zamykaj¹cego sezon (gdyby Duchovny<br />
jednak odmówi³, agent Mulder musia³by<br />
zgin¹æ, a przynajmniej zostaæ porwany przez<br />
obcych). Szczegó³y kontraktu nie s¹ znane, ale<br />
plotka g³osi, ¿e aktor otrzyma honorarium rzêdu<br />
350 tys. dolarów za odcinek.<br />
Maleñkie azjatyckie królestwo<br />
Sedangu wyda³o seriê<br />
znaczków nawi¹zuj¹cych do<br />
s³ynnego (i nieznanego w Polsce)<br />
serialu brytyjskiego Dr Who.<br />
Albumy z muzyk¹<br />
filmow¹ zawieraj¹<br />
zwykle utwory z hollywoodzkich<br />
przebojów.<br />
Tym razem ukaza³a siê<br />
p³yta z muzyk¹ pochodz¹c¹<br />
z filmów znakomitego<br />
rosyjskiego re¿ysera Andrieja Tarkowskiego.<br />
Z trzech filmów dwa s¹ bliskie sercu<br />
ka¿dego fana: Solaris i Stalker (trzeci to Zwierciad³o).<br />
Sam Tarkowski zmar³ w 1986 r. Muzykê<br />
do wszystkich trzech filmów skomponowa³<br />
Edward Artemiew. Ok³adka p³yty z tekstem<br />
po angielsku i rosyjsku zawiera te¿ zdjêcia<br />
z filmów.<br />
PWC<br />
W dniach 16–18 czerwca odby³o siê doroczne seminarium Œl¹skiego <strong>Klub</strong>u<br />
<strong>Fantastyki</strong>. Jak zwykle pierwszego dnia og³oszono, kto zosta³ laureatem<br />
ŒL¥KFY, a kto Z³otego Meteora. I tak w kategorii Twórca Roku 1999<br />
nominowano Annê Brzeziñsk¹, Marka S. Huberatha, Tomasza Ko³odziejczaka,<br />
Antoninê Liedtke i Andrzeja Sapkowskiego; w kategorii Fan Roku<br />
1999 nominacje otrzymali Marcin Grygiel (Elbl¹g), He<strong>nr</strong>yk Jasicki (Wroc-<br />
³aw), Witold Siekierzyñski (Warszawa) i Joanna Zieliñska (Kraków); natomiast<br />
w kategorii Wydawca Roku 1999 na liœcie nominowanych znaleŸli<br />
siê Jacek Drewnowski (Egmont Polska), Marcin Iwiñski (CD Projekt),<br />
Miros³aw Kowalski (SuperNOWA) i Mieczys³aw Prószyñski (Prószyñski<br />
i S-ka). Do antynagrody Z³otego Meteora nominowano Stanis³awa<br />
Krajskiego (za powieϾ Narodziny Metanoi oraz jego teksty o fanach<br />
Gwiezdnych wojen), Macieja Parowskiego (za teksty nieuczciwie atakuj¹ce<br />
Nagrodê Zajdla oraz obra¿aj¹ce fandom) oraz telewizjê TVN (za stosunek<br />
do widzów, mi³oœników fantastyki, a w szczególnoœci przerywanie seriali bez uprzedzenia<br />
i w œrodku). Zwyciê¿yli:<br />
Twórca Roku 1999:<br />
Fan Roku 1999:<br />
Wydawca Roku 1999:<br />
i Z³oty Meteor za rok 1999:<br />
Marek S. Huberath<br />
Witold Siekierzyñski<br />
Miros³aw Kowalski<br />
Maciej Parowski.<br />
9
20 czerwca br. w Warszawie og³oszono nominacje do Nagrody Fandomu<br />
Polskiego im. Janusza A. Zajdla, najwa¿niejszej w naszym œrodowisku.<br />
Uzyskali je<br />
w kategorii opowiadania:<br />
Ewa Bia³o³êcka: Nocny œpiewak,<br />
Alicja Joker i Malivia Rec: Gdybym wiedzia³, ¿e ¿yje,<br />
Maja Lidia Kossakowska: Schizma,<br />
Maja Lidia Kossakowska: Sól na pastwiskach niebieskich,<br />
Ko<strong>nr</strong>ad T. Lewandowski: El Ninio 2035,<br />
Antonina Liedtke: CyberJoly Drim<br />
i w kategorii powieœci:<br />
Anna Brzeziñska: Zbójecki goœciniec,<br />
Marek S. Huberath: Gniazdo œwiatów,<br />
Tomasz Ko³odziejczak: Schwytany w œwiat³a,<br />
Andrzej Sapkowski: Pani Jeziora,<br />
Marcin Wolski: Wed³ug œw. Malachiasza.<br />
G³osowanie ostateczne odbêdzie siê podczas Polconu-Euroconu w Gdyni.<br />
Po raz drugi jury z³o¿one z sieciowych wydawców przyzna³o nagrodê za teksty publikowane<br />
w sieci. Od tego roku nagroda nosi nazwê Elektryba³ta i jest przyznawana w dwóch<br />
kategoriach: opowiadania i tekstów niebeletrystycznych. W tym roku nagrodê Elekryba³ta otrzymali<br />
Grzegorz Wiœniewski za opowiadanie Dobrzy Ÿli ludzie (Framzeta) oraz Piotr W. Cholewa<br />
za tekst Coœ trzeba wiedzieæ (Fantastycznie).<br />
20 maja podczas tradycyjnego Nebula Weekend w Nowym<br />
Jorku og³oszono listê laureatów nagrody Nebula<br />
(przyznawanej w g³osowaniu przez profesjonalistów, a dok³adniej<br />
cz³onków organizacji Science Fiction Writers of<br />
America). Oto oni:<br />
powieϾ: Parable of the Talents Octavii Butler;<br />
mikropowieϾ: Story of Your Life Teda Chianga;<br />
nowela: Mars is No Place for Children Mary A. Turzillo;<br />
opowiadanie: The Cost of Doing Business Lesliego Whata;<br />
scenariusz: The Sixth Sense (Szósty zmys³) M. Nighta Shyamalana.<br />
W tym roku SFWA przyzna³o tak¿e trzy specjalne wyró¿nienia. Brian W. Aldiss otrzyma³<br />
tytu³ Wielkiego Mistrza, Daniel Keyes zosta³ Author Emeritus, natomiast George Zebrowski<br />
i Pamela Sargent otrzymali nagrodê za zas³ugi dla SFWA.<br />
Powieœc Bruce’a Sterlinga Distraction otrzma³a w tym roku nagrodê Arthura C. Clarke’a<br />
jaoko najlepsza powieϾ opublikowana w Wielkiej Brytanii w roku 1999. Nagroda to 1000<br />
funtów, ofiarowane przez legendarnego pisarza, od którego wziê³a swoj¹ nazwê. Sterling odebra³<br />
j¹ 17 maja, podczas ceremonii tradycyjnie odbywaj¹cej siê w londyñskim Muzeum Nauki.<br />
Sam Arthur C. Clarke, który jako pierwszy wpad³ na pomys³ satelitów geostacjonarnych,<br />
zosta³ uhonorowany nazwaniem swoim imieniem najnowszego satelity komunikacyjnego<br />
systemu Eutelsat. Satelita zosta³ wyniesiony na orbitê 18 czerwca z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie.<br />
10
Zbiór opowiadañ Stephena Baxtera Vacuum Diagrams otrzyma³ nagrodê Philipa K. Dicka<br />
dla najlepszej ksi¹¿ki opublikowanej w zesz³ym roku w Stanach Zjednoczonych jako<br />
oryginalny paperback. Specjalnym wyró¿nieniem uhonorowano te¿ Tower of Dreams Jamila<br />
Nasira. Baxter jest w tej chwili jedynym autorem, który otrzyma³ nagrodê Dicka dwukrotnie<br />
(poprzednio w 1996 r. za Statki czasu).<br />
Brytyjski fandom zrzeszony w British SF Association przryzna³ swoje nagrody. Otrzymali<br />
je: The Sky Road Kena MacLeoda w kategorii powieœci, Hunting the Slarque Erica Browna<br />
w kategorii opowiadania oraz ok³adka Darwinii, dzie³o Jima Burnsa w kategorii grafiki.<br />
Liczne filmy SF uzyska³y nominacje do nagród MTV. Matrix dosta³ ich szeœæ, w kategorii<br />
najlepszego filmu, najlepszego aktora (Keanu Reeves), najlepszej aktorki (Carrie-Ann Moss),<br />
najlepszego duetu ekranowego (Reeves i Laurence Fishburne), najlepszej sceny akcji (za rozbicie<br />
œmig³owca) i najlepszej sceny walki (Reeves i Fishburne). Podobnie szeœæ nominacji otrzyma³<br />
Austin Powers 2, w kategoriach najlepszego filmu, duetu ekranowego (Mike Myers i Verne<br />
Troyer), czarnego charakteru (Myers), wystêpu komediowego (Myers), piosenki (Just the Two of<br />
Us) i sceny walki (Myers i Troyer). Szósty zmys³ nominowano w czterech kategoriach: najlepszego<br />
filmu, aktora (Bruce Willis), prze³omowej gry aktorskiej (Haley Joel Osment) i duetu ekranowego<br />
(Willis i Osment). Poza tym nominacje uzyska³y równie¿ Zielona mila, The Blair<br />
Witch Project, Mumia, South Park i Mroczne widmo.<br />
Steven Spielberg otrzyma Stanley Kubrick Britannia Award za doskona³oœæ w filmach. Przyznaje<br />
j¹ brytyjska Akademia Filmu i Telewizji. Nagroda zostanie wrêczona 4 listopada w Los<br />
Angeles. Wœród jej dotychczasowych laureatów s¹ John Travolta, Dustin Hoffman, Anthony<br />
Hopkins, Martin Scorsese, Peter Ustinov i Michael Caine.<br />
Nagroda Kurta Lasswitza przyznawana jest za najlepsze dzie³a w jêzyku niemieckim, jakie<br />
ukaza³y siê w roku poprzednim. Przyznaj¹ j¹ profesjonaliœci z krajów niemieckojêzycznych,<br />
a zostanie wrêczona w sierpniu, podczas ElsterConu w Lipsku. Oto laureaci:<br />
powieϾ: Kelwitts Stern Andreasa Eschbacha;<br />
powieϾ obca: Distress Grega Egana;<br />
opowiadanie: Die Cusanische Acceleratio Wolfganga Jeschke,<br />
t³umaczenie: Distress Grega Egana, prze³o¿y³ Bernhard Kempen,<br />
grafika: ok³adka Lichtjahr 7 Erika Simona, rys. Mario Franke,<br />
audio: Traeumen Androiden Mariny Dietz, na podst. Philipa K. Dicka,<br />
nagroda specjalna: Erik Simon i Freundeskreis SF Leipzig e.V. za Lichtjahr 7.<br />
World SF Italia, miêdzynarodowa organizacja ludzi profesjonalnie zainteresowanych fantastyk¹,<br />
przyzna³a nagrody za najlepsze teksty opublikowane we W³oszech. Oto wyniki<br />
w g³ównych kategoriach:<br />
powieϾ: Retrofuturo Vittoria Curtoniego,<br />
powieϾ obca: Quando la luce ritornera (A Deepness in the Sky) Vernora Vinge,<br />
opowiadanie: Al sorgere del Sole Adalberta Cersosima,<br />
esej: Storia del cinema di fantascienza Claudii i Giovanniego Mongini,<br />
magazyn: Cosmo SF,<br />
grafik: Maurizio Manzieri,<br />
t³umacz: Vittorio Curtoni.<br />
Ursula K. Le Guin otrzyma³a 29 kwietnia tegoroczn¹ nagrodê Roberta Kirscha, przyznawan¹<br />
dorocznie wybitnemu pisarzowi ¿j¹cemu na amerykañskim Zachodzie. Robert Kirsch<br />
by³ krytykiem literackim pracuj¹œcym w Los Angeles Times.<br />
11
Przyznano nagrody Harveya za wybitne osi¹gniêcia w dziedzinie komiksu. Wrêczono je 28<br />
kwietnia w Pittsburgu, podczas ComiConu. Zwyciêzcy w g³ównych kategoriach to: Alain<br />
Moore za League of Extraordinary Gentlemen (najlepszy scenarzysta), Mike Mignola za Hellboy:<br />
Box Full of Evil (grafik), Weasel Dave’a Coopera (nowa seria), Acme Novelty Library<br />
Chrisa Ware’a (seria kontynuowana), Tomorrow Stories pod red. Scotta Dunbiera (antologia).<br />
Nagrody Brama Stokera, przyznawana dorocznie przez Horror Writers Association w uznaniu<br />
dokonañ na polu horroru, zosta³y wrêczone 13 maja w Denver, podczas World Horror<br />
Convention. Oto lista laureatów:<br />
powieϾ: Mr. X Petera Strauba,<br />
pierwsza powieϾ: Wither J.G. Passarelli,<br />
nowela: Five Days in April Briana A. Hopkinsa i Mad Dog Summer Joego R. Lansdale’a<br />
(remis)<br />
opowiadanie: Aftershock F. Paula Wilsona,<br />
zbiór opowiadañ: The Nightmare Chronicles Douglasa Clegga,<br />
antologia: 999: New Stories of Horror and Suspense pod red. Ala Sarrantonio,<br />
tekst niebeletrystyczny: biuletyn DarkEcho, pisany i redagowany przez Paulê Guran,<br />
opowieϾ ilustrowana: Sandman: The Dream Hunters Neila Gaimana,<br />
scenariusz: The Sixth Sense (Szósty zmys³) M. Nighta Shyamalana,<br />
dla m³odzie¿y: Harry Potter and the Prisoner of Azkaban J.K. Rowling,<br />
inne media: I Have No Mouth and I Must Scream (audio) Harlana Ellisona,<br />
dokonania ¿ycia: Edward Gorey i Charles L. Grant,<br />
prasa: Ash-Tree Press, Christopher i Barbara Roden.<br />
Nagrody Miêdzynarodowej Gildii Horroru wrêczono 12 maja. Gildia to nieco inna, mniej<br />
amerykañska organizacja twórców horroru. Jak ³atwo zauwa¿yæ, tylko w jednej kategorii<br />
(zbioru opiwiadañ) Miêdzynarodowa Gildia Horroru i Horror Writers Association wybrali to<br />
samo dzie³o. Oto laureaci:<br />
powieœæ: A Prayer for the Dying Stewarta O’Nana,<br />
pierwsza powieϾ: The Divinity Student Michaela Cisco,<br />
nowela: Crocodile Rock Luciusa Sheparda,<br />
opowiadanie: The Emperor’s Old Bones Gemmy Files,<br />
zbiór opowiadañ: The Nightmare Chronicles Douglasa Clegga,<br />
antologia: Subterranean Gallery, red. Richard Chizmar i William Schafer,<br />
tekst niebeletrystyczny: Fantasy and Horror: A Critical and Historical Guide to Literature, Illustration,<br />
Film, TV, Radio, and the Internet, red. Neil Barron,<br />
grafika: Flinch, numery 1-7, red. Axel Alonso i Joan Hilty,<br />
grafik: Charles Burns,<br />
film: Stir of Echoes,<br />
publikacja: DarkEcho,<br />
TV: The Storm of the Century (scen. Stephen King, re¿. Craig E.Baxley).<br />
PWC<br />
12
O zawiœci, aplauzie i podkulaniu ogona<br />
Nie da siê ukryæ, ¿e mam pewn¹ s³aboœæ (któ¿ z nas jest bez skazy, poza rednaczem Pewnego<br />
Miesiêcznika O Stale Spadaj¹cym Ale Wci¹¿ Du¿ym Nak³adzie). Kiedy mianowicie dowiem siê,<br />
¿e gdzieœ tam coœ o mnie napisano, staram siê zaraz dan¹ gazetê, ksi¹¿kê czy pismo posi¹œæ i przeczytaæ.<br />
Czasem wi¹¿e siê to z trudnoœciami, gdy trzeba takowy noœnik informacyjny wykopywaæ<br />
spod ziemi. Czasem tak¿e z wielkim rozczarowaniem, gdy okazuje siê, ¿e coœ siê schrzani³o na ³¹czach<br />
i w wykopanym noœniku wcale nie chodzi o mnie.<br />
W tym wypadku by³o i jedno, i drugie. Po kolei: dosz³a mnie by³a wieœæ, ¿e w nieregularniku<br />
Sfinks, wydawanym przez Wojtka Sedeñkê, jest wywiad z Markiem Oramusem, “w którym siê on<br />
s³owami / bardzo dla mnie przykrymi / wys³awia o mnie – to znaczy / o mnie miêdzy innymi”. Rzecz<br />
nie wygl¹da³a na nieprawdopodobn¹, moi wywiadowcy donosz¹ mi, ¿e w pewnych krêgach, do których<br />
Oramus nale¿y, jestem od niejakiego czasu ulubionym tematem rozmów, co zreszt¹ nale¿y optymistycznie<br />
uznaæ za dowód tych¿e krêgów rozwoju intelektualnego – wreszcie zaczê³y rozmawiaæ o czymœ<br />
m¹drym, zamiast o de Maryni.<br />
Ruszy³em tedy na poszukiwania Sfinksa, a trzeba czytelnikom wiedzieæ, ¿e kupowanie w wydaj¹cej<br />
go ksiêgarni wysy³kowej Solaris, de domo Verbum, odbywa siê na zasadach podobnych co<br />
w radzieckim sklepie. To znaczy: nie doœæ, ¿e zap³acisz, musisz jeszcze zostaæ zaakceptowany przez<br />
sprzedawcê, inaczej wa³a. Do ksiêgarni – wówczas jeszcze – Verbum zapisa³em siê czas jakiœ temu,<br />
dosta³em nawet raz katalog, op³aci³em prenumeratê Sfinksa na ileœ tam numerów z góry, a mimo to<br />
zawsze dostawa³em go w pó³ roku po innych, po listownych monitach. Wreszcie owe i monity przesta³y<br />
skutkowaæ, wiêc ich zaniecha³em, nie maj¹c sumienia nader zapracowanym ludziom przysparzaæ<br />
wysi³ku ponad ich si³y. Od dobrych wiêc trzech numerów – czyli, obliczam, od jakiegoœ pó³tora<br />
roku – kwartalnika Sfinks nie widzia³em i gdyby nie wieœæ o wywiadzie Oramusa, nie widzia³bym<br />
nadal.<br />
Niestety, ca³y wysi³ek okaza³ siê daremny. Owszem, Oramus stwierdza we wspomnianym wywiadzie,<br />
cytujê: „Powiem rzecz przykr¹ dla tych, co mnie ju¿ pogrzebali i pisz¹ z zawiœci po miesiêcznikach,<br />
¿e przechodzê jakieœ klimakterium, ¿e siê ju¿ skoñczy³em. Wci¹¿ piszê, ale mi siê nigdzie<br />
nie œpieszy, piszê powoli, spokojnie, to co mnie interesuje i tak, ¿ebym siê tego póŸniej nie<br />
wstydzi³”. Hm, Miesiêcznik by pasowa³ – rzeczywiœcie, pisa³em w nim o klimakterium Marka Oramusa,<br />
co prawda nie chodzi³o mi tu o jego „koñczenie siê” jako pisarza, tylko o pewien zespó³ nieprzyjemnych<br />
dla otoczenia, agresywnych zachowañ; kto zna historiê niedosz³ej strony WWW pomienionego,<br />
ten przyzna, ¿e raczej siê go tym „klimakterium” stara³em broniæ i t³umaczyæ, ni¿ atakowaæ.<br />
No, ale powiedzmy, móg³ tak zrozumieæ. Ale co z t¹ „zawiœci¹” A¿ zerkn¹³em do s³ownika,<br />
czy mi siê coœ nie pokopa³o, ale nie – zawiœæ, znaczy siê, „silne uczucie niechêci do kogoœ na widok<br />
jego sukcesów, powodzenia; silna zazdroœæ”. Zdech³ pies, jak mawia³ Zag³oba – no przecie¿ nie<br />
mo¿e to byæ o mnie! Jakie¿ niby sukcesy mia³bym ci ja mieæ Oramusowi za z³e, czegó¿ mia³bym mu<br />
„silnie zazdroœciæ” Honorariów, poczytnoœci, nagród Ciekawej, wysoko p³atnej pracy Mo¿e talentu<br />
Nieustaj¹cej weny Albo sukcesów u kobiet<br />
13
No, rób co chcesz: „dobrzyœcie, m¹drzy, na ksiêgach siê znacie – to nie o tobie, ojcze Honoracie”.<br />
Naszuka³em siê tylko tego Sfinksa jak g³upi, zupe³nie niepotrzebnie.<br />
Ale skoro ju¿ zacz¹³em, to i czytam dalej: „M³odzi pisarze, a tak¿e niektórzy ze œredniego pokolenia,<br />
nie bêdê wymienia³ ich po nazwisku, bo i tak wszyscy wiedz¹, o kogo chodzi, koncentruj¹ siê<br />
teraz nie na sztuce, a na aplauzie. Pisarstwo ma im przynieœæ sukces ¿yciowy”. Tako rzecze Oramus,<br />
a ja siê nad tym passusem poskroba³em w zdumieniu w g³owê. Czy te s³owa wypowiada ten sam<br />
facet, który przez ca³e lata tak lubi³ brylowaæ na konwentach w wianuszku groupies, prezydowaæ<br />
w piwnym krêgu i nas³adzaæ recenzenckimi pochwa³ami Jakoœ zupe³nie sobie nie potrafiê wyobraziæ<br />
Oramusa w roli zalêknionego Franza Kafki, kryj¹cego siê nieœmia³o w k¹cie i wrêcz przera¿onego<br />
na myœl o bij¹cej brawo publicznoœci czy sukcesie ¿yciowym. Czemu¿ samo s³owo „aplauz” nabiera<br />
nagle w ustach by³ego pierwszego birbanta fandomu pejoratywnego posmaku<br />
„Tak ³aska Bo¿a odmienia serca”, jak by³ to raczy³ uj¹æ sienkiewiczowski ksi¹dz Kordecki. £aska<br />
Bo¿a, albo mo¿e ³aska czytelnika, co – jak wiadomo – na pstrym koniu jeŸdzi i podlega rozmaitym<br />
koniukturalnym wahaniom Literacki Jacek Soplica, który czas koniunktury strwoni³ na oburêczne<br />
czerpanie z pozycji pierwszego po Lemie towarzyskich profitów, do tego stopnia, ¿e zapomnia³, by<br />
dla podtrzymania tej pozycji przynajmniej od czasu do czasu coœ napisaæ i opublikowaæ – nagle siê<br />
nam pokazuje w przebraniu ksiêdza Robaka i poucza, ¿e czytelniczy aplauz to, mili moi, marnoœæ<br />
nad marnoœciami. ¯e „fantastyka to coœ w rodzaju zakonu benedyktynów, którzy nie spodziewaj¹ siê<br />
od œwiata ¿adnych beneficjów. A tu nie doœæ, ¿e œpiewam nowenny, to jeszcze chcê, ¿eby ludzie mi za<br />
to bili brawo.” Ciekawa zaiste przemiana.<br />
Oœmielê siê tylko zauwa¿yæ, ¿e jakby niekonsekwentna. Có¿, przesta³ Oramus lubiæ aplauz,<br />
zbrzyd³y mu wysokie nak³ady, pe³ne sale na spotkaniach autorskich czy inne atrybuty pisarskiego<br />
sukcesu – rozumiem. Trochê tylko mo¿e nie³adnie, ¿e tak zmieniwszy upodobania chce teraz zabroniæ<br />
m³odzie¿y tego, czym sam za m³odu siê bawi³, zamiast daæ i jej posmakowaæ aplauzu, nim siê<br />
przekona, jaka¿ to vanitas vanitatum. Ale tak to ju¿ jest ze starcami – ca³¹ dozê wyrozumia³oœci dla<br />
m³odzieñczych grzechów zu¿ywaj¹ na siebie.<br />
Nie to mnie jednak w wywiadzie Oramusa najbardziej razi. Nie chcê ju¿ czytelników Miesiêcznika<br />
katowaæ nadmiarem cytatów, ale wspomniany wywiad pe³en jest jakiejœ podskórnej z³oœci, kierowanej<br />
ku wydawcom, autorom i czytelnikom. Z³oœci, która ca³kiem nie pasuje do deklarowanej postawy<br />
artysty uduchowionego i tym samym ca³kiem pogodzonego, ¿e mu muza posk¹pi³a „rycz¹cej publicznoœci”.<br />
Straszne psy wiesza Oramus na Ma³gosi Michalskiej – jakby to jej win¹ by³o, ¿e wygra³a konkurs,<br />
do jury którego Oramusa nie zaproszono. Na Dorocie Malinowskiej i serii „Fantastyka polska”,<br />
na Mirku Kowalskim i jego „monopolistycznej” serii... Nie, jednak zacytujê: „I jemu zdarzy³y siê<br />
wpadki grubego kalibru. Na przyk³ad odrzuci³ Quietusa Inglota, podobno nie przeczyta³ Czarnych<br />
Oceanów Dukaja, nie wyda³ Elektrycznych bananów Jab³oñskiego...” Z tego, co wiem, Czarne Oceany<br />
Dukaja chodz¹ pomiêdzy wydawc¹ a autorem ju¿ od d³u¿szego czasu, w którym to procesie tekst<br />
nabiera szlifu i doskona³oœci; natomiast chyba faktycznie nie przeczyta³ Kowalski Elektrycznych bananów,<br />
zrezygnowa³ z nich, bo zaufa³ wtedy recenzji, hm, pewnego znawcy, którego znawstwa Oramus<br />
nie podwa¿a, wrêcz przeciwnie. A co do Quietusa, to przecie¿ liczne krytyczne uwagi na jego<br />
temat sam Oramus by³ zamieœci³ w druku.<br />
Zbyt wiele tej ¿ó³ci, jak na kogoœ, kto tak lekko zarzuca innym zawiœæ. Nie wiem ci ja, czy<br />
wypada mi udzielaæ Markowi Oramusowi rad, ale powa¿ê siê na to: jeœliæ, zacny autorze, dotknê³o czyjeœ<br />
pos¹dzenie, ¿eœ siê ju¿ skoñczy³ – nie zaprzeczysz mu, wieszaj¹c psy na bliŸnich i sro¿¹c siê po<br />
wywiadach. Napisz i wydaj now¹ ksi¹¿kê, w miarê mo¿noœci lepsz¹ od opowiadania Miejsca na<br />
Ziemi – a zawistnicy sami „stan¹, niby dziecko, z usty zdumionymi”. I podkul¹ pod siebie ogony.<br />
Rafa³ A. Ziemkiewicz<br />
14
Dzisiaj znów sporo recenzji. Na pocz¹tek znany<br />
chyba wszystkim Kir Bu³yczow prezentuje na nowo<br />
Wielki Guslar, a Paulina Braiter ocenia tê próbê. Potem<br />
Marcin Kruszy pisze o nowej ksi¹¿ce Piotra Witolda<br />
Lecha z Rokhormem w roli g³ównej. Janusz „Alex” Urbanowicz<br />
opowiada o drugiej czêœci Wurta Jeffa<br />
Noona, czyli o Py³kach – ci¹g dalszy bardziej mu siê<br />
spodoba³ od pocz¹tku. Alex chwali te¿ Ryk tornada W.<br />
J. Williamsa – ju¿ wkrótce goœcia Euroconu w Gdyni.<br />
Natomiast Justyna Fruñ ocenia dwie wydane u Prószyñskiego<br />
i S-ki<br />
powieœci mistrzów: Mike’a Resnicka i Orsona Scotta<br />
Carda.<br />
I na deser superbohater – Tygrys, zwany Tygryskiem;<br />
film o jego nowych, nie tak rozbrykanych przygodach<br />
obejrza³ Windy. On tak¿e sprawdzi³, jak siê<br />
przedstawia druga kinowa kreskówka: Stalowy gigant.<br />
Zapraszam<br />
PWC<br />
Wielki Guslar w Nowych Czasach<br />
Pamiêtam, ¿e jedn¹ z pierwszych (jeœli nie pierwsz¹) lektur fantastycznych<br />
mojego ¿ycia byli Ludzie jak ludzie Kira Bu³yczowa. £atwo<br />
zatem zgadn¹æ, i¿ darzê utwory tego pisarza sporym sentymentem i z du-<br />
¿¹ radoœci¹ odkry³am w ksiêgarni zbiór opowiadañ, zaopatrzony w bezpretensjonalny<br />
tytu³ Nowe opowiadania guslarskie. Z radoœci¹, ale<br />
i z pewn¹ obaw¹, czasem bowiem m³odzieñcze fascynacje ciê¿ko znosz¹<br />
zderzenie z rzeczywistoœci¹, a d³ugo ci¹gniête serie staj¹ siê najczêœciej<br />
nieciekawe i monotonne. Na szczêœcie, tym razem regu³a ta siê nie sprawdzi³a.<br />
Nie znaczy to, rzecz jasna, ¿e œwiat Kira Bu³yczowa pozosta³ identyczny,<br />
jak kiedyœ. Trudno przypuszczaæ, by fundamentalne zmiany polityczne<br />
i spo³eczne ostatnich lat w ¿aden sposób nie wp³ynê³y na Wielki Guslar i jego mieszkañców.<br />
S¹ to jednak zmiany doœæ powierzchowne; w gruncie rzeczy guslarczycy pozostali tacy, jak<br />
dawniej. Korneliusz Uda³ow nadal kieruje budow¹, utrzymuje serdeczne stosunki z kosmitami<br />
i trwa w burzliwym stadle z Kseni¹ (tyle ¿e jego syn Maksymek dorós³, o¿eni³ siê i ma dziecko),<br />
profesor Minc wci¹¿ dokonuje wynalazków i tworzy nowe teorie; Grubin prowadzi amatorskie<br />
doœwiadczenia, a emeryt £o¿kin wtr¹ca swoje trzy grosze. Wspomina siê te¿ o pierestrojce, reketierach,<br />
nowej demokracji, polepszeniu zaopatrzenia sklepów... Widaæ, ¿e autor nie musi siê<br />
ju¿ liczyæ z cenzur¹.<br />
Szczêœliwie jednak nie zmieni³o siê najwa¿niejsze: nastrój i poczucie humoru. Owszem,<br />
w swych zarysach opowiadania s¹ doœæ monotonne i przewidywalne, autor bowiem raz po raz<br />
wykorzystuje te same schematy, ale szczegó³y i smaczki wynagradzaj¹ to z nawi¹zk¹. I choæ<br />
zbyt du¿a dawka Bu³yczowowskich historii mo¿e nieco nu¿yæ, wystarczy smakowaæ je z przerwami,<br />
nie poch³aniaj¹c ca³ego tomu na raz i spokojnie wy³awiaæ pere³ki. Mi³o odpocz¹æ w Wielkim<br />
Guslarze od wrzawy amerykañskiej fantastyki, od rodzimych, zazwyczaj nie nazbyt optymistycznych<br />
wizji. Guslar jest bowiem cich¹ oaz¹ ma³ej fantastycznej stabilizacji. Mo¿e dlatego<br />
w³aœnie kosmici odwiedzaj¹ go tak czêsto<br />
Paulina Braiter<br />
[przedruk z http://www.latarnik.pl]<br />
Kir By³yczow: Nowe opowiadania guslarskie. Prze³. Ewa Skórska. Prószyñski i S-ka 1999.<br />
15
Jeszcze raz Rokhorm<br />
W ubieg³ym roku nak³adem wydawnictwa Eventus ukaza³ siê kolejny<br />
tom opowiadañ Piotra Witolda Lecha Jeszcze raz Abhum. Podobnie<br />
jak w poprzednich tomach opowiadañ tego autora, g³ównym bohaterem<br />
jest Rokhorm, mnich z zakonu ARON. W ksi¹¿ce zawartych zosta³o<br />
piêæ nowych opowiadañ i znane ju¿ z poprzedniego tomu Bracia.<br />
P.W.Lech konsekwentnie kreuje œwiat, w którym rozgrywa siê akcja ...Abhum<br />
Rokhorma.<br />
Zakonnik jak zwykle nie potrafi staæ bezczynnie wobec otaczajacego<br />
z³a i pakuje siê w coraz to nowe tarapaty. HEXY – bóg losu – czeka<br />
na jakieœ potkniêcie mnicha i ma swoje piêæ minut. W porównaniu z poprzednim<br />
tomem autor odchodzi od konwencji high fantasy, atmosfera<br />
nowych opowiadañ jest bardziej przygnêbiaj¹ca. Ca³oœæ czyta siê dobrze, chocia¿ brakuje mi<br />
tekstu naprawdê zapadajacego w pamiêæ, takiego jak JeŸdŸcy w zamieci czy Bracia. Mo¿e dlatego<br />
czytelnikowi nie zaznajomionemu jeszcze z utworami P.W. Lecha poleci³bym przeczytanie<br />
najpierw Rokhorma z ARON, którego wznowienie ukaza³o sie równoczeœnie z Jeszcze raz Abhum.<br />
Co do zmiany wydawnictwa, to zdecydowanie wysz³a na dobre, szczególnie je¿eli chodzi<br />
o redakcjê tekstu. Niewiele rzeczy rozprasza bardziej przy czytaniu, ni¿ losowo wstawione/brakuj¹ce<br />
znaki interpunkcyjne. A sama ksi¹¿ka w nowej oprawie graficznej wygl¹da ... porz¹dnie.<br />
Marcin Kruszy<br />
PS. Tradycyjnie ju¿ kolejny tomik P.W. Lecha zosta³ „zniszczony” przez recenzenta NF. Tym<br />
razem autorem tekstu jest Agregator. Jednak zarówno styl jak i celnoœæ argumentów wytoczonych<br />
przeciw Jeszcze raz Abhum przypominaja poprzednie recenzje spod rêki Jacka Inglota<br />
alias Karburatora. Móg³bym poœwiêciæ wspomnianemu tekstowi parê z³oœliwych uwag, ale nie<br />
zas³uguje on na stratê mojego czasu. Ksi¹¿kê Lecha warto przeczytaæ choæby po to, ¿eby wyrobiæ<br />
sobie na jej temat w³asne zdanie.<br />
Marcin Kruszy<br />
Piotr Witold Lech: Jeszcze raz Abhum, A.W. „Eventus”, Kraków 1999.<br />
Powrót Egzekutora<br />
Na Delurosie VIII – stolicy rodzaju ludzkiego, w niewielkiej komorze<br />
hibernacyjnej le¿y Jefferson Nighthawk. To stary, nieuleczalnie chory<br />
cz³owiek, który jest jednak œmiertelnie niebezpiecznym ³owc¹ nagród.<br />
A raczej by³, choæ...<br />
Wbrew przypuszczeniom, bohaterem Powrotu Egzekutora nie jest<br />
jego nastêpca, lecz Egzekutor III, drugi klon Nighthawka. Jego celem<br />
jest pomszczenie poprzednika oraz wype³nienie straceñczej misji. Towarzysz¹<br />
mu w tym obcy, wspaniale przedstawieni przez Resnicka: kochaj¹cy<br />
„fajerwerki” Piêtaszek, niebieski „smok” o specyficznym (nawet jak<br />
na obcego) poczuciu humoru, Melisanda, dla której to imiê jest równie<br />
dobre jak ka¿de inne, ale Nighthawkowi (z pewnych wzglêdów) w³aœnie<br />
ono siê podoba oraz Kasandra Hill, która okazuje siê byæ równoczeœnie œciganym przestêpc¹ jak<br />
16
i porwan¹ córk¹. Aby intryga by³a pe³niejsza i bardziej zawik³ana, Egzekutor III bierze odwet na<br />
mordercy pierwszego klona, dziêki zarobionym pieni¹dzom przed³u¿a ¿ycie „oryginalnemu” Jeffersonowi,<br />
na koniec zaœ finguje w³asn¹ œmieræ, co pozwoli mu staæ siê kimœ innym ni¿ tylko<br />
¿yw¹ legend¹.<br />
Powieœæ ta nie jest szczytowym osi¹gniêciem Resnicka, ale jego mi³oœnicy nie powinni czuæ<br />
siê zawiedzeni. Resnick stworzy³ spójny, bogaty œwiat, w którym jest miejsce zarówno dla cywilizacji<br />
ludzi jak i obcych, dla Oligarchii i Pogranicza, praworz¹dnych i mijaj¹cych siê z prawem.<br />
Stanowi mi³¹ rozrywkê na wolne popo³udnie oraz ma dodatkow¹ zaletê – jest lepsza ni¿ ponoæ<br />
bestsellerowy Egzekutor.<br />
Justyna Fruñ<br />
Mike Resnick: Powrót egzekutora. Prze³. Katarzyna Rzepka i Jacek Matwiejczyk. Prószyñski i S-ka 1999.<br />
Wurt dwa<br />
Tak¿e na ok³adce drugiej powieœci Jeffa Noona ze œwiata Wurta, Py³ków,<br />
znajduje siê dumne okreœlenie autora jako Dicka lat dziewiêædziesi¹tych.<br />
W tym wypadku jest ono nieco bardziej uzasadnione, aczkolwiek dalej s¹dzê,<br />
¿e jest to przesada. Ksi¹¿ka jest od Wurta lepsza. Mniej jest niezrozumia³oœci<br />
œwiata, mechanizm dzia³ania Wurta zostaje objaœniony, akcja jest<br />
bardziej urozmaicona. Ksi¹¿ka nie jest bezpoœrednim sequelem Wurta, choæ<br />
rozgrywa siê w tym samym œwiecie i w epizodzie wystêpuj¹ bohaterowie<br />
poprzedniej powieœci.<br />
Treœci¹ Py³ków jest œledztwo samotnej widmo-policjantki, Sybilli Jones,<br />
prowadzone w sprawie zamordowania Kojota, cz³ekopsa, jednego<br />
z ostatnich niezale¿nych taksówkarzy Manchesteru. Œledztwo to okazuje siê prowadziæ do spisku<br />
Johna Barleycorna, boga Wurta i jednoczeœnie bohatera anglosaskich legend.<br />
Jest to jedna ze s³aboœci ksi¹¿ki – jej skomplikowana symbolika; skojarznie Johna Barleycorna<br />
- Jêczmienia – Whisky z mitologi¹ greck¹ jest dla polskiego odbiorcy s³abo czytelne, mimo<br />
objaœnieñ. T³umaczenia nie mo¿na te¿ zaliczyæ do idealnych – t³umacz wpad³ w pu³apkê<br />
„patetycznoœci” i pozostawi³ to s³owo w kilku miejscach, zamiast zamieniæ je na poprawny w kontekœcie<br />
i jêzyku polskim „¿a³osny”.<br />
Du¿ym plusem ksi¹¿ki jest objaœnienie wielu tajemnic œwiata. Dowiadujemy siê, sk¹d wziêli<br />
siê znani jeszcze z Wurta widmoludzie, psoludzie i inne kombinacje. Poznajemy g³êbsz¹ historiê<br />
i sposób dzia³ania Wurta, widzimy wreszcie normalnych mieszkañców Manchesteru (czego<br />
w Wurcie brakowa³o).<br />
Niestety nie jest jasno powiedziane (ale byæ mo¿e to ja nie do koñca zrozumia³em) dlaczego<br />
zawi¹zano ca³¹ intrygê, co w³aœciwie chce osi¹gn¹æ Columbus. Dla mnie kolejn¹ wad¹ jest epatowanie<br />
obrzydliwoœci¹, lecz na szczêœcie na du¿o mniejsz¹ skalê ni¿ w poprzedniej powieœci.<br />
Py³ki s¹ interesuj¹c¹ ksi¹¿k¹ fantastyczn¹, z niez³ym pomys³em i doœæ oryginalnie poprowadzon¹<br />
akcj¹. Jeœli podoba³ siê Wam Wurt, spodobaj¹ siê Py³ki, jeœli zaœ Wurt nie zdoby³ Waszego<br />
zaufania, Py³ki s¹ na tyle inne, ¿e mog¹ siê spodobaæ. Nie ma bezpoœredniego zwi¹zku pomiêdzy<br />
powieœciami, wiêc mo¿na spróbowaæ Py³ków, aby zdecydowaæ, czy za¿yæ Wurta, czy te¿ pozostaæ<br />
w naszej nudnej rzeczywistoœci „zwyk³ej” fantastyki.<br />
Janusz „Alex” Urbanowicz<br />
Jeff Noon: Py³ki (Pollen). Prze³. Jacek Manicki. Wyd. MAG 1998.<br />
17
W tym domu straszy!<br />
W 1874 roku doktor Calhoun Bellamy zbudowa³ dla swojej ukochanej<br />
¿ony dom. Mia³ on byæ przystani¹ szczêœcia i mi³oœci, a równoczeœnie<br />
nawi¹zywaæ swoim charakterem do mozaikowych œródziemnomorskich<br />
willi, i wnosiæ do s³otnej Anglii odrobinê po³udniowego s³oñca.<br />
W 1996 roku pani Lark, prowadz¹c samochód pod wp³ywem narkotyków,<br />
spowodowa³a wypadek, w którym zginê³a jej ma³a córeczka. By³<br />
to mia¿d¿¹cy cios dla jej by³ego mê¿a, Dona. Od tej chwili nie zazna³ on<br />
spokoju ani nigdzie nie potrafi³ zagrzaæ miejsca. Poœwiêci³ siê podnoszeniu<br />
z ruin zimnych, opuszczonych domów, podobnych jemu samemu.<br />
Dom Bellamych mia³ coœ w sobie. Mimo wielokrotnych przeróbek<br />
i pseudomodernizacji, nadal mia³ szlachetne kszta³ty i solidne fundamenty.<br />
I oczywiœcie – mroczn¹ tajemnicê. Gdy Don wprowadzi³ siê do niego, ze zdumieniem odkry³,<br />
i¿ nie jest jedynym lokatorem. Od ponad dziesiêciu lat zamieszkuje go bowiem studentka<br />
bibliotekoznawstwa, która w³aœnie tam kryje siê przed konfrontacj¹ z rzeczywistoœci¹. A rzeczywistoœæ<br />
mocno przerasta wyobra¿enia Dona. Dom Bellamych okazuje siê byæ siedliskiem zbrodni,<br />
rozpusty i mrocznych ¿¹dz (niekoniecznie w tej w³aœnie kolejnoœci), a tak¿e najlepszym schronieniem,<br />
jakie udrêczona ludzka dusza mo¿e sobie wyobraziæ. Czytelnikowi wydaje siê, ¿e taki<br />
dom to skarb. Tymczasem Don, który rozpocz¹³ ju¿ remont i przywracanie domowi jego oryginalnego<br />
oblicza, zaczyna siê wahaæ. Ma w¹tpliwoœci, szuka wyjœcia, próbuje wyboru miêdzy<br />
¿yciem starych kobiet a wolnoœci¹ tej, której los dom trzyma w szponach swoich podziemi. Czy<br />
stare rodzinne gniazdo, stworzone z myœl¹ o mi³oœci, mo¿e przekszta³ciæ siê w monstrum z koszmaru<br />
Zadomowienie nie jest powieœci¹ tej miary co Gra Endera, ale nie mo¿na wymagaæ od autora<br />
aby pisa³ same arcydzie³a. Ma w³asny nastrój, budowany powoli, narastaj¹cy w toku rozwoju<br />
akcji. Wymaga jednak czytelnika, który przyjmie j¹ w³aœnie tak¹. Mi³oœnicy horrorów mog¹<br />
poczuæ siê rozczarowani brakiem „strasznie okropnych potworów”, mi³oœnicy fantastyki przyczepi¹<br />
siê do wyeksploatowanego pomys³u „domu, w którym straszy”, mi³oœnicy dreszczowców<br />
psychologicznych mog¹ zarzuciæ Cardowi p³ytkoœæ charakterów i p³askoœæ postaci itd. Œmiem<br />
jednak poleciæ tê ksi¹¿kê wszystkim, którzy oczekuj¹ mi³ej, niezbyt absorbuj¹cej lektury na wieczór.<br />
Niech ¿yje fantastyka rozrywkowa.<br />
Justyna Fruñ<br />
Orson Scott Card: Zadomowienie. Prze³. Maciejka Mazan. Prószyñski i S-ka 2000.<br />
Tygrys Puchatek<br />
Sympatycznego misia, Kubusia Puchatka, znaj¹ chyba<br />
wszyscy. Na pewno wiêcej osób ni¿ misia Paddingtona i mo¿e<br />
tylko trochê, choæ nie na pewno, mniej ni¿ misia Uszatka i misia<br />
Colargola razem wziêtych, ¿eby wymieniæ tylko najbardziej<br />
znanych przedstawicieli gatunku pluszowych misiów.<br />
Z misiami jednak jest ³atwo, gorzej z ich towarzyszami. Kto<br />
potrafi powiedzieæ, czyje konfitury uwielbia Paddington Kto<br />
wymieni wszystkich przyjació³ Uszatka A Colargola Najproœciej<br />
na pewno jest z przyjació³mi Kubusia.<br />
18
Posuñmy siê jednak dalej... Czy znamy losy i ¿ycie tych postaci<br />
drugoplanowych I tutaj to ju¿ ca³kowity klops. Prawdziwi fani pluszowych<br />
misiów mog¹ wiedzieæ co nieco lub „ma³e conieco” z ksi¹¿ek<br />
wydawnictwa Disney, ale te¿ niewiele. Teraz jednak wszyscy maj¹ okazjê<br />
uzupe³niæ nieco swoj¹ wiedzê o losy Tygryska. Na ekranach kin obejrzeæ<br />
mo¿na w³aœnie nowy film wytwórni Disneya pod tytu³em Tygrys<br />
i przyjaciele.<br />
Jak ³atwo siê domyœliæ tym razem to nie Kubuœ Puchatek, ale w³aœnie<br />
rozbrykany Tygrysek jest g³ównym bohaterem, na którego czeka³y<br />
rzesze fanów. W koñcu to tygrysy s¹ tym, co tygrysy lubi¹ najbardziej...<br />
Jednak w filmie poznamy nieco innego ni¿ zwykle Tygryska. Zreszt¹<br />
mo¿e nie tyle innego, co z nieco innej strony. Zamiast tego, co zwykle, czyli rozbrykanego weso³ka,<br />
który nade wszystko uwielbia brykaæ i skakaæ, mo¿emy w Tygrysku dojrzeæ równie¿ postaæ<br />
nieco nostalgiczn¹, têskni¹c¹ za swoj¹ rodzin¹. Razem z nim wyruszymy na poszukiwanie<br />
tego, co – jak mówi Kubuœ Puchatek – „szuka siê daleko a jest ca³kiem blisko”.<br />
Zostawmy jednak treœæ i zajmijmy siê realizacj¹.<br />
Pod wzglêdem wizualnym tej produkcji, jak ka¿demu<br />
wspó³czesnemu filmowi Disneya, nie mo¿na nic zarzuciæ.<br />
Pod wzglêdem dŸwiêku te¿ raczej nie, choæ g³os pod³o¿ony<br />
pod postaæ Tygryska móg³by byæ nieco staranniejszy. Byæ<br />
mo¿e takie by³o za³o¿enie, aby Tygrysek nieco sepleni³, bo<br />
to jak najbardziej do niego pasuje, mnie jednak ten g³os siê<br />
nie podoba³. Bardziej kojarzy³ mi siê z jak¹œ postaci¹ o zaplutym<br />
pysku i z wywieszonym jêzorem ni¿ z Tygryskiem.<br />
Poza tym chwilami zrozumienie s³ów stawa³o siê uci¹¿liwe. Na szczêœcie tylko w jednym czy<br />
dwóch momentach.<br />
Skoro ju¿ o g³osach mowa, to trzeba wspomnieæ te¿ o ulubionym temacie krytyki ze strony<br />
fanów czyli t³umaczeniu. Pierwszy mój zawód to Tygrysek tutaj nie „bryka” ale zwyczajnie skacze<br />
i przewraca. Mo¿e to i bardziej po polsku ale przyzwyczai³em siê ju¿ do tego, ¿e co chwila<br />
ktoœ jest przez Tygryska „wybrykniêty”, a nie przewrócony. Druga wpadka, jak¹ zarejestrowa-<br />
³em, jest ju¿ powa¿niejsza. Czy wiecie gdzie mieszkaj¹ Tygrysek, Kubuœ i ca³a reszta ferajny<br />
No wiêc ci, którzy uwa¿ali, ¿e w Stumilowym Lesie, s¹ w b³êdzie. Tutaj nazywa siê on Stuwiekowym<br />
Lasem.<br />
Wrócê jeszcze do dŸwiêku, a konkretnie do muzyki<br />
i piosenek. S¹ perfekcyjne. Zró¿nicowane, od bluesowej<br />
ballady Taki jak ja do ¿ywio³owej Hupaj siupaj ³upaj cupaj,<br />
i doskonale wpasowuj¹ce siê w akcjê i fabu³ê filmu.<br />
S¹ to jednak szczegó³y, których dziecko, czyli widz<br />
docelowy, nie zauwa¿y, wiêc nale¿y sprawiæ mu frajdê i zabraæ<br />
go do kina. Relaks w niedzielnie popo³udnie zapewniony.<br />
Kto ma ochotê, mo¿e wycieczkê do kina uzupe³niæ o wizytê w McDonaldzie, gdzie do zestawów<br />
dla dzieci dodawane s¹ aktualnie postacie z filmu Tygrys i przyjaciele.<br />
Windy<br />
Tygrys i przyjaciele (The Tigger Movie). Animowany. Re¿. i scen. Jun Falkenstein; animacja: Walt Disney Pictures,<br />
muz. Harry Gregson-Williams. Prod. Walt Disney Television. Czas proj. 77 min. USA 2000.<br />
19
Ch³opiec i jego robot<br />
Stalowy Gigant jest filmem animowanym i to stwierdzenie powinno<br />
okreœliæ grupê docelowa widzów, ale czy na pewno dobrze j¹ okreœla<br />
Ameryka, póŸne lata piêædziesi¹te. Czasy zimnej wojny. Dzieciom<br />
w szko³ach pokazuje siê szkoleniowe filmy, jak zachowaæ siê w wypadku<br />
ataku atomowego. Agencje rz¹dowe nerwowo szukaj¹ wszelkich mo¿liwych<br />
przejawów komunizmu. I nagle w czasie burzy do morza u wybrze-<br />
¿y prowincjonalnego miasteczka wpada z nieba gigantyczny robot. Przypadkowy<br />
rybak rozbija o niego swój kuter i mimo i¿ zostaje nastêpnie<br />
przez niego uratowany, postanawia poinformowaæ o wszystkim w³adze –<br />
poniewa¿ nikt z tubylców mu nie wierzy, maj¹c jego opowieœæ za kolejny<br />
pijacki zwid. Robota spotyka na swej drodze równie¿ ma³y ch³opczyk<br />
i mimo strachu ratuje go przed zniszczeniem, gdy ten zapl¹tuje siê w przewody wysokiego napiêcia<br />
obok elektrowni.<br />
Dalej mamy przyjaŸñ, jaka rodzi siê miêdzy robotem<br />
a ch³opczykiem, oraz obsesyjnego agenta, dla którego wszystko,<br />
co nieznane, musi byæ komunistyczne. Ch³opiec chroni<br />
jak mo¿e swojego nowego przyjaciela przez ujawnieniem,<br />
a agent stara siê go zdemaskowaæ.<br />
W Stalowym Gigancie doskonale oddano atmosferê psychozy<br />
tamtych czasów. Dla agenta nie liczy siê, jak uzyska informacje, nie liczy siê, czy kogoœ<br />
niewinnego przy tym skrzywdzi. Liczy siê tylko jego cel, czyli zdemaskowanie nieznanego, a nastêpnie<br />
jego zniszczenie, bo wszak nieznane oznacza komunistyczne. Nie ma tutaj miejsca na<br />
myœlenie, nie ma miejsca na zastanawianie siê nad swoim postêpowaniem. Niewa¿ne, ¿e w drodze<br />
do celu trzeba straszyæ ma³ego ch³opca. Niewa¿ne, ¿e nale¿y oszukiwaæ samotn¹ kobietê,<br />
matkê ch³opca. Liczy siê tylko cel.<br />
Film pokazuje te¿ niebezpieczeñstwo, jakie ze sob¹ niesie<br />
takie œlepe podejœcie do rzeczywistoœci. Tytu³owy gigant<br />
okazuje siê robotem bojowym, który automatycznie atakuje,<br />
gdy widzi broñ. I tak sprowadzenie do miasteczka armii,<br />
zamiast zapobiec katastrofie, tylko wszystkich do niej zbli-<br />
¿a. Robot, widz¹c broñ, musi atakowaæ, a zaatakowana armia<br />
musi siê broniæ – i ko³o siê zamyka. Wszystko mog³yby potoczyæ siê inaczej, gdyby nie<br />
starania agenta, który wbrew wszystkim musi udowodniæ swoje racje.<br />
Na szczêœcie wszystko dobrze siê koñczy.<br />
Graficznie animacje kreœlone s¹ kresk¹ przypominaj¹c¹ komiksy z lat 50-tych i 60-tych, a wiêc<br />
równie¿ w formie pasuj¹cej do przedstawionych czasów, jednak nie na tyle wiernie, aby widz<br />
odnosi³ wra¿enie archaicznoœci obrazu. Jest on jak najbardziej wspó³czesny.<br />
O dŸwiêku niewiele mogê powiedzieæ, co chyba znaczy,<br />
¿e jest œredni. Nic nie by³o godnego zauwa¿enia i nic<br />
wymagaj¹cego krytyki. Choæ innego zdania móg³by byæ mój<br />
syn, który mniej wiêcej w po³owie filmu gotów by³ wyjœæ<br />
z kina ze strachu, „bo ten robot tak g³oœno tupa³”, ale to<br />
raczej wina ustawienia nag³oœnienia w kinie, a nie samego<br />
filmu. Zreszt¹ jego m³odszej siostrze tupanie robota wcale nie przeszkadza³o i w trakcie seansu<br />
20
wrêcz wydawa³o mi siê, i¿ ten film, teoretycznie dla ch³opców, podoba jej siê o wiele bardziej<br />
ni¿ jej bratu.<br />
Windy<br />
Stalowy Gigant (The Iron Giant). Animowany. Re¿. Brad Bird, scen. Brad Bird i Tim McCanlies, muz. Michael<br />
Karnen. Czas proj. 86 min. USA 1999.<br />
Klasyczne rozwiniêcie<br />
Mi³oœnicy cyberpunku pamiêtaj¹ zapewne Gwiazdê wideo, opublikowane<br />
swego czasu w Fenixie opowiadanie W.J. Williamsa. Nieco wtórne<br />
wobec Neuromancera, ale ostre fabularnie, by³o wtedy egzemplifikacj¹<br />
tego, co w cyberpunku poci¹ga³o.<br />
Ryk tornada jest histori¹ analogiczn¹ do Gwiazdy wideo, osadzon¹<br />
w tym samym œwiecie. Bohaterem jest Etienne Njagi Steward Beta, klon<br />
najemnika pracuj¹cego dla polikorporacji Szeol, przybysza z Europy. Budzi<br />
siê do zapewnionego ubezpieczeniem drugiego ¿ycia, pozbawiony<br />
jest jednak pamiêci z ostatnich piêtnastu lat swojej Alfy. Szuka wyjaœnienia<br />
swojej œmierci i motywacji Alfy, pozbawiaj¹cej go sporej czêœci ¿ycia.<br />
Postrzega siebie jako tornado niszcz¹ce wrogów Alfy.<br />
Powieœæ nie jest cyberpunkiem (jak mo¿na by wnioskowaæ z osoby autora i œwiata, w jakim<br />
j¹ osadzono) lecz solidnie odrobion¹ space oper¹, jakiej niewiele dzisiaj na rynku. Znany z Gwiazdy<br />
wideo œwiat autor rozbudowa³ o solidnie obcych Obcych, podró¿e miêdzygwiezdne, kosmiczne<br />
wojny oraz niez³¹ lecz nie idealn¹ scenograficznie wizjê sieci komputerowej.<br />
Przyjemnoœæ lektury psuje przek³ad – t³umacz, Andrzej Pieñkowski, nie uzgodni³ terminologii<br />
z przek³adem Gwiazdy wideo, dokonanym przez Piotra Staniewskiego. Tak¿e stylistycznie<br />
przek³ad nie dorównuje innym t³umaczeniom Williamsa w wykonaniu duetu Gra¿yna Grygiel/<br />
Piotr Staniewski. Niemniej ksi¹¿kê czyta siê przyjemnie.<br />
Nie ma na naszym rybku wielu pozycji tego gatunku. Wprawdzie porównanie z dwiema<br />
powieœciami Ko³odziejczaka z cyklu „Dominium Solarne” wypada na korzyœæ Polaka, ale Ryk<br />
tornada jest solidnym, porz¹dnie napisanym czytad³em. Oby wiêcej takich.<br />
Janusz „Alex” Urbanowicz<br />
Walter Jon Williams: Ryk tornada. Prze³. Andrzej Pieñkowski. Prószyñski i S-ka 1999.<br />
21
Bachanalia 2000<br />
Zielonogórski <strong>Klub</strong> <strong>Fantastyki</strong> AD ASTRA og³asza wszem i wobec, i¿ w sierpniu roku 2000<br />
odbêdzie siê szalenie wa¿ne spotkanie, w³aœciwie to sympozjum, w mieœcie Zielona Góra, na<br />
którym to spotkaniu omawiaæ bêdziemy fataln¹ sytuacjê naszych, jak równie¿ nie naszych<br />
bohaterów, a tak¿e herosów i innych szczególnie wyró¿niaj¹cych siê jednostek rasy ludzkiej jak<br />
równie¿ ras od ludzkiej odmiennych.<br />
W zwi¹zku z powy¿szym zapraszamy do przyjazdu oraz aktywnego uczestnictwa wszystkich<br />
zainteresowanych tematem, nie zainteresowanych tematem, wszelkiej maœci bohaterów, herosów<br />
oraz inne jednostki szczególnie wyro¿niaj¹ce siê na tle rasy jakiejkolwiek... Organizatorzy, czyli<br />
my, zapewniamy obecnoœæ przynajmniej kilku bohaterów do obejrzenia i ewentualnej konwersacji.<br />
Poza tym Gry rodzaju wszelkiego – na przyk³ad gra polegaj¹ca na wystawianiu na stó³ ma³ych<br />
kawa³ków kartonu, na których widniej¹ wizerunki bohaterów, lub te¿ gra polegaj¹ca na siedzeniu<br />
w niewielkiej gromadzie, wydawaniu nieartyku³owanych okrzyków i wyobra¿aniu sobie, i¿<br />
samemu jest siê bohaterem. Poza tym gwarantujemy ró¿norakie konkursy dotycz¹ce bo haterów,<br />
lub te¿ dla nich samych. Pokazy bohaterów na filmach, z ca³¹ pewnoœci¹ zaoferujemy du¿y wybór<br />
bohaterów w literaturze.<br />
Mile widziane bêd¹ bohaterskie czyny (organizatorzy zastrzegaj¹ sobie prawo do oceny, co<br />
bohaterskim czynem jest a co nie bardzo siê kwalifikuje), bohaterskie opowieœci, jak równie¿<br />
przedmioty pochodzenia mniej lub bardziej znanego, a które bêd¹ charakterystyczne dla bohaterów<br />
I uwaga! Gwarantujemy ¿e odbedzie siê konkurs strojów. Jest to informacja pewna na 100%<br />
ZAPRASZAMY.<br />
Co: Bachanalia fantastyczne 2000 – Zmierzch bohaterów;<br />
Gdzie: Zespó³ Szkó³ Budowlanych, ul. Botaniczna 77, Zielona Góra;<br />
Kiedy: 24-27 sierpieñ 2000;<br />
Organizator: Zielonogórski <strong>Klub</strong> <strong>Fantastyki</strong> AD ASTRA<br />
Koszt: akredytacja – 33 z³<br />
noclegi – 22 z³/noc<br />
Razem 99 z³ za ca³y pobyt.<br />
posi³ki – obiady 10 z³, œniadania i kolacje 5 z³<br />
Konto: ZKF Ad Astra. II OM PKO Zielona Góra, <strong>nr</strong> 10205415-19914-270-1<br />
Telefon:<br />
Waldemar Gruszczyñski 0 601 592959;<br />
Andrzej Diaczuk 068 3260686<br />
E-mail: belkot@lubusz.zetozg.pl<br />
Uwaga: Kartê uczestnictwa i ksero dowodu wp³aty proszê przes³aæ na adres:<br />
Piotr Paruzel, ul. Krajlewska 8/37, 65-001 Zielona Góra (tel. 068 3269110).<br />
Zg³oszenia i wp³aty nale¿e przes³aæ w terminie do 30 czerwca 2000.<br />
Karty zg³oszenia w sekretariacie <strong>Klub</strong>u.<br />
22
...bierzemy misia w teczkê<br />
Arracon 2000 zacz¹³ siê dla mnie ju¿ na Dworcu Centralnym w Warszawie.<br />
Kiedy wesz³am na peron – zupe³nie z nikim siê uprzednio nie<br />
umawiaj¹c – pierwsz¹ rzecz¹, jak¹ zobaczy³am, by³a silna grupa przedstawicieli<br />
ŒKF-u plus Anna Brzeziñska i Grzegorz „Greg” Wiœniewski.<br />
W ósemkê wyruszyliœmy do Elbl¹ga, po drodze zwiêkszaj¹c<br />
swój stan osobowy o jeszcze trzy osoby. Kiedy wczesnym popo³udniem<br />
dotarliœmy na miejsce, zobaczyliœmy obstawiony komputerami<br />
stolik, przy którym wydawano akredytacje, schowany skromnie za filarem<br />
w przeszklonym holu. Tu¿ obok roz³o¿y³a siê smakowicie wygl¹daj¹ca<br />
ksiêgarenka, a kawa³ek dalej, obok wystawy grafik i malunków – stoisko wydawnictwa Waneko.<br />
Impreza zaczyna³a siê rozkrêcaæ (w programie by³a m.in. prelekcja Roberta Lipskiego<br />
o ob³êdzie w horrorze, spotkanie z MAG-iem oraz redaktorami pism mangowych), chocia¿<br />
oficjalne rozpoczêcie nast¹pi³o dopiero o 19.00. Zeszliœmy na dó³, gdzie nastrój ju¿ na pierwszy<br />
rzut oka by³ niesamowity, poniewa¿ wszystkie s³upy konstrukcyjne okrêcono lianami z papieru<br />
pakowego, na których wisia³y ¿ó³te i pomarañczowe ufoludki (pomarañczowy by³ zdecydowanie<br />
barw¹ dominuj¹c¹ tegorocznego Arraconu). Do sali kinowej – najwiêkszego pomieszczenia<br />
WOK-u - œci¹gnêli konwentowicze przyozdobieni œlicznymi, jak zwykle, plakietkami,<br />
œciskaj¹c w garœci informatory z koñmi na ok³adce (koñ by³ zdecydowanie motywem<br />
przewodnim tegorocznego Arraconu).<br />
Tam odby³o siê oficjalne otwarcie konwentu oraz tradycyjna Kinowa Noc Walpurgii: Blair<br />
Witch Project, Piekielna g³êbia oraz Nawiedzony dom. Publicznoœæ jak to publicznoœæ, reagowa³a<br />
¿ywio³owo i spontanicznie, obstawiaj¹c zak³ady, kto prze¿yje (S³awek: „Ale papu¿kê!...<br />
Jak on móg³ zjeœæ papu¿kê!... Ja by³em pewien, ¿e papu¿ka siê uratuje!”), bij¹c brawo oraz<br />
wtr¹caj¹c liczne komentarze. Jeszcze przed seansem odby³ siê konkurs filmowy, który wygra³a<br />
Paulina Braiter, oraz pokazano ró¿ne ucieszne filmiki: polsk¹ parodiê Gwiezdnych wojen<br />
pod tytu³em Stars in Black, trzy teledyski bezkonkurencyjnego Yankovica („No phones, no<br />
cars, no lights – livin’ in the Amish Paradise...”), wszechprzebój konwentów, s³ynne Xena<br />
Wars i wiele innych.<br />
Drugi dzieñ wystartowa³ z wiêkszym impetem: filmy kinowe i wideo (równie¿ anime), turnieje<br />
karcianek, spotkania, konkursy. Zaczê³o siê od Konkursu Fandomu, na którym nale¿a³o zaprezentowaæ<br />
przekrojow¹ wiedzê ze wszystkich dziedzin szeroko pojêtej fantastyki; po nim<br />
nast¹pi³ konkurs muzyczny, który wygrali, zdaje siê, S³awek i Dorota, bo oni zawsze wygrywaj¹<br />
takie konkursy. Sala szczelnie zape³ni³a siê na prelekcji Ewy Bia³o³êckiej, opowiadaj¹cej<br />
o przera¿aj¹cych rzeczach, które na przestrzeni dziejów ludzie robili sobie w ramach bycia<br />
modnym. Kolczyk w nosie wydaje siê przy tym wszystkim dziecinn¹ zabaw¹. Wyk³ad by³ ilustrowany<br />
obrazkami pokazywanymi na ekranie komputera – nieco s³abo widocznymi z tylnych<br />
rzêdów, wiêc niektórzy wychylali siê z miejsc lub podchodzili, co powodowa³o pos¹dze-<br />
23
Konia dosiada Pawe³ Pluta<br />
nia o niezdrow¹ fascynacjê, a kto wie, czy nie chêæ naœladownictwa. Nic natomiast nie by³o<br />
o klonowaniu, a technika ta przyda³a by siê wielu z nas, bo równoczeœnie w innej sali odbywa³o<br />
siê Forum Fandomu.<br />
Po Ewie wyst¹pi³a Ania „Niespodzianka” Brzeziñska, która opowiada³a o królewskich<br />
ma³¿eñstwach, zamienianych dzieciach i rozmaitych intrygach nadwornych; a po niej Andrzej<br />
Zimniak mia³ wyk³ad dotycz¹cy wulkanów. Wbrew pozorom, wulkany maj¹ niezwykle<br />
du¿o wspólnego z fantastyk¹ – da siê coœ do nich wrzuciæ, na przyk³ad jakiœ pierœcieñ albo<br />
Vadera. Je¿eli siê wejdzie do wygas³ego wulkanu, mo¿na te¿ odkryæ zaginiony œwiat, ale Andrzej<br />
Zimniak a¿ tak daleko nie zawêdrowa³ – by³ tylko we W³oszech i Islandii, co i nam<br />
szczerze poleca³.<br />
Z wybiciem godziny 20.00 spakowano nas w dwa autokary i zawieziono do najwiêkszej<br />
kupy cegie³ w tej czêœci Europy, czyli do Malborka, gdzie podzieleni na grupki i uzbrojeni<br />
w latarki tropiliœmy po korytarzach zamku rozmaite has³a, wpisuj¹c je do specjalnej krzy¿ówki<br />
i dowiaduj¹c siê tym sposobem, jakie by³o zawo³anie krzy¿owców po ³acinie. Po powrocie<br />
niektórzy z nas mieli jeszcze si³ê urz¹dzaæ pochód pierwszomajowy (by³ bardzo krótki, ale to<br />
z przyczyn zewnêtrznych: do koñca 1 maja pozosta³o zaledwie dziesiêæ minut).<br />
Trzeci Dzieñ by³ tradycyjnie Wêdrowny, co oznacza, ¿e impreza w du¿ej mierze toczy³a siê<br />
we wnêtrzu autokarów. JeŸdziliœmy tak po ¯u³awach – Ewa Bia³o³êcka objaœnia³a nam, gdzie<br />
siê bawi³a w chowanego, bo to akurat by³a jej rodzinna okolica. Ogl¹daliœmy te¿ Zalew Wiœlany,<br />
klasztor na górze i ró¿ne inne atrakcje, na przyk³ad d¹b podobno starszy od Bartka. D¹b ma<br />
tabliczkê, ¿e jest pomnikiem przyrody, ale w tej okolicy<br />
to nie dziwota, bo – jak nam wyjaœniono – „tutaj<br />
niedaleko mieszka taki facet, co chodzi i na wszystkich<br />
drzewach przybija takie tabliczki”.<br />
W stadninie w Kadynach mo¿na by³o pojeŸdziæ<br />
bryczkami i na uje¿d¿alni, a jak ktoœ umia³ i by³ na tyle<br />
przewiduj¹cy, ¿eby siê wczeœniej zapisaæ, to i w terenie.<br />
W tej samej stadninie (nie pytajcie mnie, dlaczego;<br />
po prostu tak by³o) pokazano nam warsztat ceramiczny,<br />
zajmuj¹cy siê wyrobem zabytkowych kafli<br />
z pieca, anio³ków ze skrzyde³kami oraz innych dekoracji,<br />
które da siê zrobiæ z wypalanej w piecu gliny. Glina<br />
sama w sobie by³a ciekawa, gdy¿ mia³a tak intensywnie<br />
pomarañczowy kolor, ¿e zaczê³am podejrzewaæ,<br />
i¿ na czeœæ dominuj¹cej barwy Arraconu czymœ j¹ pomalowano.<br />
Przewodnik wyjaœni³ jednak, ¿e to miejscowa specjalnoœæ.<br />
Ze stadniny udaliœmy siê do Fromborka, gdzie podziwiaæ mo¿na by³o wahad³o Foucaulta,<br />
widok z wie¿y oraz kolejne drzewo z napisem „Pomnik przyrody” (Pawe³: „Tutaj grasowa³<br />
ten sam facet!...”). Niektórzy z nas bardzo siê emocjonowali myœl¹, ¿e oto po tym samym<br />
podwórcu chodzi³ Miko³aj Kopernik (przepraszam, chodzi³a – Kopernik, jak wiadomo, by³a kobiet¹);<br />
inni zaœ wspominali Pana Samochodzika oraz Tytusa, którzy te¿ z Fromborkiem mieli<br />
bli¿sz¹ stycznoœæ.<br />
W po³owie drogi miêdzy wie¿¹ a katedr¹ sta³ sobie wycelowany w niebo teleskop, przy<br />
którym mi³y pan astronom (okaza³o siê, ¿e to Tomek Mazur, kolega z ŒKF) wyjaœnia³ tym,<br />
którzy chcieli go s³uchaæ, ¿e plamki, które widaæ w skupionym na p³ytce kó³ku, to naprawdê<br />
plamy na S³oñcu, a nie zabrudzenia na tej w³aœnie p³ytce. Nie wszyscy mu uwierzyli, ale niedowiarstwo<br />
zosta³o ukarane poparzeniem palca, który ktoœ wsadzi³ prosto w skupion¹ wi¹zkê<br />
24
W malborskim zamku.<br />
Od lewej: Janusz „Alex” Urbanowicz, Les³aw<br />
Olczak, Ania Wac³awek. W tle czêœciowo<br />
widoczna Joasia S³upek.<br />
œwiat³a. Uznano to za œwietny dowcip do nabierania<br />
naiwniaków, nie by³o ju¿ jednak czasu na swawole, bo<br />
w³aœnie rozpoczyna³o siê zwiedzanie katedry, zakoñczone<br />
koncertem organowym. Wprawdzie pani organistka<br />
nie zd¹¿y³a siê nauczyæ tematu z Gwiezdnych<br />
wojen (zbiorowe westchnienie zawodu), ale koncert<br />
i tak by³ piêkny, a przy Marszu weselnym nawet figurki<br />
na organach siê rusza³y, chocia¿ to nie Oliwa. Na<br />
w³asne uszy przekonaliœmy siê te¿, jak szerokie s¹<br />
dŸwiêkowe mo¿liwoœci tego instrumentu: naœladuje<br />
tr¹bkê, œpiew ptaków, a nawet chór.<br />
W WOK-u czeka³a na nas biesiada po¿egnalna,<br />
chocia¿ pocz¹tkowo sk³ad konwentowiczów by³ mocno<br />
uszczuplony, a to z powodu Szóstego zmys³u, który w³aœnie wtedy lecia³ w kinie. W koñcu<br />
jednak wszyscy zebrali siê, aby przy zastawionych staropolskimi potrawami (bigos, chleb ze<br />
smalcem i piwo) sto³ach dopingowaæ dru¿yny walcz¹ce w finale Konkursu Fandomu. Pomys³owoœæ<br />
organizatorów wydaje siê niewyczerpana, bowiem zafundowano nam zadania sprawnoœciowe<br />
jeszcze bardziej rozbudowane, ni¿ w zesz³ym roku: œpiewanie motywów muzycznych<br />
z filmów s-f, uk³adanie kostki Rubika, rzucanie rzutkami oraz pantomimê. W konkursie<br />
zwyciê¿y³a jedna z dwóch dru¿yn ŒKF-u, w sk³adzie: Dorota ¯ywno i Micha³ Jakuszewski.<br />
Zajêcia w podgrupach trwa³y do póŸnej nocy, ju¿ to w WOK-u, ju¿ to w okolicznych lokalach<br />
jak bar „U Aktorów” albo nasza ukochana chiñska restauracja, a kiedy wszystko pozamykano,<br />
przenios³y siê do miejsc zakwaterowania. Nastêpnego dnia z ¿alem opuœciliœmy Elbl¹g,<br />
dŸwigaj¹c plecaki wype³nione cennymi nagrodami z konkursów i ju¿ siê umawiaj¹c na nastêpny<br />
Arracon.<br />
Agnieszka „Achika” Szady<br />
Co: Arracon 2000<br />
Gdzie: WOK w Elbl¹gu oraz Kadyny, Malbork, Frombork<br />
Kiedy 20.04 – 03.05.2000 r.<br />
Z kapowniczka Achiki<br />
czyli „O nie, ona znowu notuje!...”<br />
(cytaty nieautoryzowane)<br />
W poci¹gu:<br />
Ania B. (do któregoœ z ch³opaków): „Wrzuæ to<br />
ma³e na górê... Nie Elê, tylko jej plecak!”<br />
***<br />
Z prelekcji Ani: „Choæ nie pochodzi³a<br />
z królewskiego rodu, zachowa³a resztki przyzwoitoœci<br />
i szybko umar³a.”<br />
***<br />
Dogrywka Konkursu Fandomu: Jacek podaje<br />
zawodnikom rzutki do rzucania w tarczê.<br />
Achika: „Pytania s¹ tendencyjne!!”<br />
***<br />
Wchodzimy do wie¿y we Fromborku. Na dole<br />
znajduje siê kopu³a z gipsu, uformowana na<br />
podobieñstwo powierzchni Ksiê¿yca.<br />
Pawe³: „To nie ksiê¿yc, to stacja kosmiczna!”<br />
Achika: „Niee, za du¿a...”<br />
***<br />
Pipok: „W Elbl¹gu s¹ dwie ulice: 1 Maja<br />
i 3 Maja, które siê stykaj¹ ze sob¹ i w tym miejscu<br />
ktoœ powiesi³ tabliczkê: Apolityczny Róg<br />
2 Maja”.<br />
***<br />
25
Wiadomoœci Bucklandu <strong>nr</strong> 113<br />
Moczary Forelithe 2000<br />
Tegoroczne lato zaczê³o siê wyj¹tkowo wczeœnie. Ju¿ na pocz¹tku Thrimidge’a upa³y sta³y siê<br />
nie do wytrzymania, a edyktem królewskim zakazano wstêpu do lasów w ca³ym Shire. Z tej s³onecznej<br />
pogody cieszy³y siê chyba tylko hobbiciêta, którym wyj¹tkowo pozwolono bawiæ siê na brzegach<br />
Brandywiny. Nawet starsi hobbici, co wczeœniej siê nie zdarza³o, pojawili siê nad rzek¹, zaœ<br />
najodwa¿niejsi z nich decydowali siê na k¹piele.<br />
Niestety, Tom i Frodo nie mieli czasu na odpoczynek. Termin wydania dziejopisu zbli¿a³ siê<br />
nieuchronnie i prace nale¿a³o zakoñczyæ jak najszybciej. Dlatego te¿ w po³owie miesi¹ca zebra³ siê<br />
ca³y zespó³ redakcyjny Gwaihira. Obecni byli: Elirena, Melinir, Frodo, Tom, Rakin i Arkin. Po<br />
d³ugich obradach uzgodnili oni wspólnie datê ukazania siê dziejopisu na pierwsz¹ po³owê miesi¹ca<br />
Forelithe. I jak postanowili, tak siê sta³o. Hobbici szybko z³o¿yli pismo, a wydawnictwo krasnoludzkie<br />
wyda³o go w b³yskawicznym tempie. Dziêki temu hobbici, którzy przyjechali na Sympozjum<br />
Nauk Œródziemia do Brandy Hall, mogli cieszyæ siê gotowym ju¿ dziejopisem. A na Sympozjum<br />
przyby³o wielu znakomitych goœci z ca³ego Œródziemia. Byli: Lalia Lobelia Hammergin<br />
z mê¿em, Halbarad Dunadan, Melinir, Hanna Stock a nawet dawno ju¿ nie widziani Merry<br />
Gorbadok i sam Bilbo Brandybuck – Dziedzic Bucklandu. Tegorocznym tematem ich rozwa¿añ<br />
by³y Wizje koñca Ery w Œródziemiu, a w³asne referaty mieli zarówno Halbarad, jak i Bilbo. Czas<br />
spêdzony w Bucklandzie, jak co roku, min¹³ szybko i przyjemnie. Nikt nawet nie zauwa¿y³, gdy<br />
nadesz³a niedziela i trzeba by³o wyje¿d¿aæ.<br />
W miêdzyczasie w Shire ukaza³ siê wolumin zatytu³owany Ostatni W³adca Pierœcienia, autora<br />
ukrywaj¹cego siê pod pseudonimem Yeskov. I co tu du¿o mówiæ – wzbudzi³ on wœród hobbitów<br />
wielkie kontrowersje, a przynajmniej wœród tych z nas, którym pamiêæ o czynach Bilba i Froda<br />
Bagginsów s¹ szczególnie drogie. Bo jak¿e tu pozostaæ obojêtnym, gdy sam wydawca „zachêca” takim<br />
oto zdaniem: „Jeœli demokracja polega na tym, ¿e ka¿dy powsinoga mo¿e opluæ to, co œwiête,<br />
co najdro¿sze, co nasze i z naszych korzeni – to ja rezygnujê z demokracji! Ostatni W³adca Pierœcienia<br />
to jawna kpina z nas wszystkich. Tylko – pytam – wod¹ na czyj m³yn jest ta kpina Kto tam<br />
chichocze na drugim brzegu Anduiny”<br />
A s³ychaæ u Froda Min¹³ ju¿ ponad miesi¹c odk¹d ten hobbit opuœci³ Moczary i uda³ siê w podró¿<br />
do Dzikich Krajów. Nie mamy od niego ¿adnych wieœci i nie wiadomo, czy ów hobbit-obie¿yœwiat<br />
nie wda³ siê znowu w jak¹œ niebezpieczn¹ przygodê...<br />
*<br />
*<br />
*<br />
Spisali dla Was<br />
Tom Goold i Frodo Maggot<br />
26
Jeszcze raz to samo, ale trochê inaczej<br />
Gwaihir nareszcie siê ukaza³ – pismo ma kolorow¹ ok³adkê, format A4 i objêtoœæ 100 stron.<br />
W œrodku znajdziecie zarówno artyku³y nowe, jak i ju¿ niegdyœ publikowane. Pe³ny spis treœci<br />
mo¿na zobaczyæ na naszej stronie internetowej Niezapominki. Zamówienia przyjmujemy w <strong>Klub</strong>ie<br />
i przez internet: parmadili@necik.mag.com.pl.<br />
Zapraszamy ponownie na nasze strony internetowe. Niezapominka ma teraz ³atwiejszy do<br />
zapamiêtania adres: http://www.parmadili.w.pl . Adres Przystani Galadhorna pozostaje bez<br />
zmian: http://www.kki.net.pl/~galadorn/ . Przygotowaliœmy dla Was wiele niespodzianek m.in.<br />
komplet zdjêæ z trailera filmu W³adca Pierœcieni oraz sam trailer w wersji medium (8 MB). Poza<br />
tym aktualne wiadomoœci, galerie i sieciowe edycje naszych publikacji.<br />
Na rynku wydawniczym coœ siê zaczyna dziaæ. W ksiêgarniach pojawili siê Inklingowie<br />
Humphrey’a Carpentera oraz Ostatni W³adca Pierœcienia K.J. Yeskova. Jesieni¹ powinny<br />
pojawiæ siê (nareszcie!) Listy J.R.R. Tolkiena oraz Potwory i krytycy. W miêdzyczasie pojawi siê<br />
ksi¹¿ka Teologia Œródziemia Tadeusza A. Olszañskiego, wydana przez Gdañski <strong>Klub</strong> <strong>Fantastyki</strong>.<br />
Zapraszamy na Eurocon 2000, który odbêdzie siê 2-6 sierpnia w Gdyni. Nasza Sekcja organizuje<br />
tam obszerny blok tolkienowski. Bêd¹ m.in. warsztaty jêzyków Œródziemia, referaty,<br />
panele dyskusyjne i projekcje filmów.<br />
przygotowali TG & RD<br />
Gdzie by tu nasikaæ<br />
Od czasu, gdy po raz pierwszy dowiedzia³em siê o istnieniu Obleœnych nowinek, wiedzia³em<br />
¿e pracuj¹ tam groŸni ludzie, wielcy cyberpunkowcy. Nie doœæ, ¿e s¹ strasznymi cybernetycznymi<br />
mózgami, to jeszcze s¹ olewaj¹cymi punkowcami, namawiaj¹cymi do pisania po murach<br />
i sikania do morza. Ale jak tu sikaæ i w którym miejscu Nie ka¿dy ma to szczêœcie, by odnaleŸæ<br />
punkt, w którym mo¿na zmieniaæ historiê Œwiata. Nie chodzi bowiem o to, by tak d³ugo sikaæ na<br />
kamieñ, a¿ ten siê rozpadnie, lecz o to, by dokonaæ radykalnych zmian i ci¹æ po rzeczywistoœci<br />
brzytw¹ Ockhama.<br />
Modelowo wygl¹da to piêknie; lecz otaczaj¹ca nas rzeczywistoœæ nie jest takim prostym<br />
chaosem deterministycznym, w którym prêdko uda siê znaleŸæ punkt najbardziej przydatny do<br />
tego, by wywo³aæ zmiany. Zaœ po odnalezieniu takiego punktu, najczêœciej przypadkowemu,<br />
takie zmiany wywo³uj¹ nieobliczalne skutki. Jednak¿e, wbrew nieobliczalnoœci, mo¿na czasami<br />
zauwa¿yæ pewien cykl.<br />
Ostatnio na naszym podwórku, na którym sika siê w ró¿nych kierunkach, czêœæ twórców<br />
zajmuje siê albo alternatywnymi historiami albo prognozowaniem pewnych zjawisk, lub te¿ na-<br />
27
kreœlaniem pewnego typu problemów. Czasami owi twórcy odwo³uj¹ siê do pewnych historycznych<br />
schematów; czy, jak kto woli, analogii. Fajna to rzecz i nieg³upia; gdy¿ pewne procesy<br />
w historii mia³y tyle ró¿nych swoich odmian, ¿e wykreowanie nowej (byle nie absurdalnie udziwnionej)<br />
nie powinno nara¿aæ kreatora na zarzuty niekompetencji.<br />
Tu zabawa mo¿e byæ wielka. Ka¿dy mo¿e wysnuæ swoj¹ w³asn¹ teoriê na temat alternatywnej<br />
historii, wygenerowaæ jakiœ œwiat. Jednak¿e, o ile to jest tylko zabawa, to mo¿na wyra¿aæ<br />
ubolewanie nad tym, w którym kierunku wyewoluowa³a futurologia. Dziêki swoistej kulturowej<br />
specjacji powsta³o wiele ró¿nych pomys³ów, z których jedne doczeka³y siê potomstwa, a inne<br />
okaza³y siê bezp³odne lub te¿ nie „uda³o” im siê nak³oniæ ¿adnej innej idei, z gatunku futurystycznych,<br />
na syntezy (tzn. na rozmna¿anie).<br />
Fantastyka to jednak nie biologia. Poprzez po³¹czenie historii alternatywnych z hard sf niekoniecznie<br />
musz¹ powstawaæ bezp³odne „mu³y”. Mo¿na raczej powiedzieæ, i¿ literatura fantastyczna,<br />
jak i ka¿da inna, nie trzymaj¹ca siê sztywno jakichœ kanonów, jest raczej prazup¹ ni¿<br />
populacj¹ odrêbnych organizmów. WejdŸmy na chwilê na obszar political fiction, aby zobaczyæ,<br />
jakie s¹ mo¿liwe odwzorowania rzeczywistoœci w literaturze, Ludzkoœæ to zjawisko jak ka¿de<br />
inne, choæ pod pewnymi wzglêdami szczególne; jest procesem ewolucyjnym i mo¿na w nim<br />
odnaleŸæ pewnego rodzaju cykle. Intuicyjnie cykle te próbowali rozpracowywaæ astrologowie,<br />
jednak bazowali na fa³szywych przes³ankach. Dzisiaj takich astrologów, którzy odkrywaj¹ „istotne”<br />
determinanty, jest na pêczki. Najwiêcej chyba w naszym œwiatku. I mo¿e w³aœnie dlatego tolerowanie<br />
tego „niezbyt science” spycha ca³e towarzystwo, opowiadaj¹ce siê za tolerancj¹ wobec<br />
m³odych twórców, do getta.<br />
Napisa³em jednak coœ o istnieniu cykli i bêdê tego broniæ. W spo³ecznoœciach pierwotnych,<br />
gdzie nie istnieje zbyt wielka kulturowa ró¿norodnoœæ (zapewne z powodu ma³ej masy ludzkiej<br />
i ma³ej dyfuzji kulturowej) owe cykle s¹ doœæ wyraŸne. Pewien lud co 30 lat œcina drzewo i sadzi<br />
nowe, przy okazji dokonuj¹c zbrojnej napaœci na swoich s¹siadów. Dodaæ tu mo¿na, i¿ wszystkie<br />
spo³ecznoœci terytorialne tego plemienia zachowuj¹ siê zgodnie z tym schematem. Przyczyn<br />
tego cyklu poszukiwaæ siê bêdzie jeszcze przez wiele dziesiêcioleci, jednak¿e cykl ten istnia³<br />
i chyba jeszcze istnieje.<br />
Czym wiêksza masa, tym wiêksza ró¿norodnoœæ, tym bardziej barwny chaos i tym mniej<br />
mo¿na wiedzieæ, jak nale¿y postêpowaæ, by chaos ten porz¹dkowaæ, o ile nie zmusi siê jednostek<br />
ludzkich do zestandaryzowanych zachowañ. Owo przymuszanie do zachowywania norm jest<br />
tak¿e pewnego rodzaju norm¹. Taka sobie wewnêtrzna znormalizowana ingerencja. Czasami<br />
nazywana by³a ona ingerencj¹ bosk¹. Ale czasami globalnie j¹ olewano, a póŸniej tworzono<br />
kolejn¹ bosk¹ ingerencjê. To te¿ by³ pewien cykl. W czasie masowego olewania wytwarza³ siê<br />
chaos (anarchia), który po krótszym lub d³u¿szym czasie wytwarza³ nowy porz¹dek. Wydaje siê,<br />
i¿ w tym cyklu ci¹gle jeszcze ¿yjemy: Je¿eli tak jest, to prêdzej czy póŸniej bêdziemy musieli<br />
zderzyæ siê z jakimœ innym porz¹dkiem na tyle mocno, by wywo³aæ bardzo potê¿ny chaos.<br />
Mo¿e w³aœnie teraz dzieje siê to w Rosji; mo¿e jest to ta sama faza cyklu, w której znalaz³a<br />
siê Francja w 1870 roku. Mo¿e jednak to Czeczenia znalaz³a siê tam, gdzie by³ naród polski<br />
w roku 1866. Dlaczego jednak, powiecie, dla porównania wybra³em tutaj te daty To proste.<br />
Wiele znacznych osób porównywa³o Wielk¹ Rewolucjê do Rewolucji PaŸdziernikowej, Napoleona<br />
do Hitlera i Stalina, rozprê¿enie po odejœciu Napoleona do rozprê¿enia po odejœciu Stalina<br />
i Berii. A ja sobie porównujê Putina do Napoleona III, zaœ kraje islamskie do niemieckich landów<br />
w XIX wieku. Wówczas powstanie styczniowe pomog³o Bismarckowi, by Rosja nie wtr¹ca³a<br />
siê do jego polityki. Dziœ, jak mniemam, powstanie w Iczkerii pomaga komuœ w reformowaniu<br />
i umacnianiu Iranu: Chiny i ich zamkniêcie da siê porównaæ do niegdysiejszego zamkniêcia<br />
USA, a ³amanie praw cz³owieka w tym azjatyckim kraju do XIX-wiecznego niewolnictwa. A mo¿e<br />
28
w UE pojawi siê w nied³ugim czasie struktura przypominaj¹ca wojnê secesyjn¹. Podobnych analogii<br />
da³oby siê znaleŸæ wiêcej i jakoœ je uporz¹dkowaæ. Nie wiadomo jednak, które zmienne<br />
i które struktury s¹ najbardziej znacz¹ce w odkrywaniu globalnej przysz³oœci.<br />
Ciekawe jest to, i¿ miedzy Cromwellem a Dantonem i Dantonem a Leninem up³ywa podobna<br />
iloœæ lat (ok. 140), podobnie miedzy rokiem 1815 a 1945 i miêdzy 1848 a 1889. Podzielmy to<br />
przez po³owê. Mamy wiêc mniej wiêcej 70 lat. 1789 (du¿a rewolta) – 1848/1871 (ma³a rewolta)<br />
– 1917 (du¿a rewolta) – 1989/ (ma³a rewolta). Du¿a rewolucja oznacza tutaj rewolucjê gwa³town¹,<br />
krwaw¹, ma³a zaœ trwa d³u¿ej, ma wiêcej ognisk zapalnych itd. Wielkie rewolucje s¹ jak<br />
El Ninio: przynosz¹ okrutne zmiany. Wiedzieæ jednak, gdzie znajduj¹ siê wystarczaj¹co suche<br />
miejsca, by one wyst¹pi³y, to wielki skarb.<br />
Trzymaj¹c siê metafory (modelu) ognia, powiedzieæ mo¿na, ¿e ka¿dy p³omieñ przynosi innego<br />
rodzaju zmiany i trzeba wiedzieæ, jak na niego sikaæ, by zbyt wiele nie spali³. Tylko ¿e rzeczywistoœæ<br />
siê zmienia zarówno w czasie sk³adania ognia, jak i w czasie jej polewania, wiêc tak jak<br />
w RTS-ach ci¹gle trzeba modyfikowaæ w³asne dzia³ania, trzeba zmieniaæ kierunek i si³ê strumienia.<br />
To taki specyficzny sposób olewania rzeczywistoœci.<br />
Na naszym podwórku te¿ mo¿na go stosowaæ, gdy¿ zwiêksza twórcz¹ potencjê. W zale¿-<br />
noœci od za³o¿eñ mo¿na uzyskiwaæ innego rodzaju wzorki, mniej lub bardziej zbli¿one do fraktali<br />
czy innych tam chaotycznych struktur. Jednak¿e pamiêtajmy – zadawajmy sobie ci¹gle pytanie:<br />
„Gdzie by tu nasikaæ”<br />
Sebastian Skolik – „Socjolog”<br />
Kino<br />
Opêtanie. Re¿. i scen. David Koepp; obs.: Kevin<br />
Bacon, Zachary David Cope, Kathryn Erbe, Illeana<br />
Douglas. USA 1999.<br />
Tom, mieszkaniec robotniczej dzielnicy Chicago,<br />
pewnego dnia poddaje siê hipnozie. Od tej pory<br />
zaczyna widzieæ wiêcej ni¿ zwykli œmiertelnicy.<br />
Wkrótce okazuje siê, ¿e jego dom nawiedzany jest<br />
przez ducha dziewczyny, która przed laty by³a<br />
œwiadkiem przera¿aj¹cych wydarzeñ. Tom nie ma<br />
innego wyjœcia, jak tylko wyjaœniæ zagadkê w³asnego<br />
domu. Opêtanie to trzymaj¹cy w napiêciu horror,<br />
ale straszniejsi od duchów i upiorów s¹ tu ¿ywi<br />
ludzie.<br />
Pitch Black. Re¿. David Twohy; obs.: Vin Diesel,<br />
Cole Hauser, Keith David, Radha Mitchell. USA<br />
1999.<br />
Rozbitkowie z kosmicznego frachtowca kontra<br />
krwio¿ercze bestie zamieszkuj¹ce wyj¹tkowo niegoœcinn¹<br />
planetê. Sztuka polega na tym, ¿eby nie<br />
daæ siê zabiæ - ale jak tego dokonaæ, kiedy zbli¿a<br />
siê jednoczesne zaæmienie trzech s³oñc, a bestie s¹<br />
nie do pokonania w ciemnoœciach Re¿yser David<br />
Twohy postawi³ na sprawdzone wzory, z ”Obcym”<br />
na czele i trzeba przyznaæ, ¿e wysz³o mu to na dobre.<br />
Chyba gdzieœ to wszystko juŸ widzieliœmy, ale<br />
w takim wydaniu nie zaszkodzi obejrzeæ jeszcze raz.<br />
Trzeci cud. Re¿. Agnieszka Holland; obs.; Ed<br />
Harris, Ann Heche, Amin Mueller-Stahl, Barbara<br />
Sukowa. USA 1999.<br />
Ksi¹dz Frank Moore nie bez przyczyny nazywany<br />
jest „morderc¹ cudów”. Do jego zadañ nale¿y<br />
badanie autentycznoœci ró¿nych dziwnych zjawisk<br />
o pod³o¿u religijnym. Kolejnym wyzwaniem dla<br />
Moore’a jest fenomen pewnej kobiety, która zas³y-<br />
29
nê³a pomoc¹ chorym i ubogim, a po œmierci zosta³a<br />
otoczona kultem. Rozwik³anie tej zagadki to tylko<br />
punkt wyjœcia filmu Agnieszki Holland – znacznie<br />
wa¿niejszy jest nie ten „cud”, który mia³ zdemaskowaæ,<br />
ale ten, który przegapi³.<br />
Wideo<br />
Atomowy amant. Re¿: Hugh Wilson; obs.: Brendan<br />
Fraser, Alicia Silverstone.<br />
Amerykañskie ma³¿eñstwo bierze eksplozjê samolotu<br />
za pocz¹tek trzeciej wojny œwiatowej, Schodzi<br />
pod ziemiê i spêdza w zaciszu przydomowego<br />
schronu przeciwatomowego ponad 30 lat, kompletnie<br />
odciête od œwiata. Kiedy ich syn, wychowany<br />
pod ziemi¹, wychodzi wreszcie na powierzchniê,<br />
staje w obliczu zupe³nie mu nieznanej, szokuj¹cej<br />
rzeczywistoœci lat 90.<br />
Purpurowe skrzypce. Re¿.: Francois Girard; obs.:<br />
Carlo Cecchi, Greta Scacchi, Jason Flemyng.<br />
Ekspert od instrumentów (Samuel L. Jackson)<br />
rozpoznaje na aukcji skrzypce wielkiej klasy – dzie-<br />
³o XVII-wiecznego mistrza lutnictwa Nicolo Bussottiego.<br />
Zaintrygowany specjalista zaczyna badaæ<br />
historiê instrumentu. Okazuje siê, ¿e ma on fataln¹<br />
wlaœciwoœæ œci¹gania nieszczêœæ na kolejnych posiadaczy.<br />
Znakomita muzyka, za któr¹ kompozytor<br />
John Corigliano otrzyma³ Oscara.<br />
Poszukiwacze zaginionej Arki. Re¿.: Steven Spielberg;<br />
obs.: Harrison Ford, Karen Allen.<br />
Klasyczne ju¿ i nieœmiertelne dzie³o Stevena<br />
Spielberga, które doczeka³o siê dwóch kontynuacji,<br />
serialu i paru setek bardziej lub mniej udanych<br />
naœladownictw. Nieustraszony archeolog i poszukiwacz<br />
przygód Indiana Jones wpada na trop biblijnej<br />
Arki Prrymierza, która wed³ug legendy zapewnia<br />
armii niezwyciê¿onoœæ. Artefaktem interesuj¹<br />
siê te¿ naziœci. Film cyfrowo odœwie¿ony, z lepszym<br />
dŸwiêkiem.<br />
Indiana Jones i Œwi¹tynia Zag³ady. Re¿: Steven<br />
Spielberg; obs.: Harrison Ford, Kate Capshaw.<br />
Film Poszukiwacze zaginionej Arki odniós³ osza-<br />
³amiaj¹cy sukces kasowy na ca³ym œwiecie. Nic zatem<br />
dziwnego, ¿e po trzech latach dzielny archeolog<br />
powróci³. Tym razem Indiana trafi³ do Indii,<br />
gdzie jego œcie¿ki skrzy¿owa³y siê z sekt¹ wyznawców<br />
Kali – okrutnej bogini œmierci. Nowa cyfrowa<br />
wersja z lepszym dŸwiêkiem.<br />
DVD<br />
Dracula. Re¿.: Francis Ford Coppola; obs.: Gary<br />
Oldman, Anthony Hopkins, Winona Ryder.<br />
Adaptacja s³ynnej powieœci Brama Stokera<br />
w mistrzowskim wykonaniu Francisa Forda Coppoli.<br />
Hrabia Dracula kontra pogromca wampirów doktor<br />
Van Helsing. Œwietna obsada, trzy Oscary plus<br />
znakomita muzyka polskiego kompozytora Wojciecha<br />
Kilara. Bonus - dokument pokazuj¹cy proces<br />
tworzenia scenografii i kostiumów do filmu. Dla<br />
mi³oœników gatunku pozycja obowi¹zkowa.<br />
Piekielna g³êbia. Re¿.: Renny Harlin; obs.: Saffron<br />
Burrows, Thomas Jane, LL Cool J, Samuel<br />
L. Jackson.<br />
W nowoczesnej podmorskiej bazie naukowcy<br />
prowadz¹ eksperymenty z rekinami. Pragn¹ wypreparowaæ<br />
z mózgów drapie¿ników specyfik, który<br />
mo¿e byæ skutecznym lekiem na Alzheimera. Jako<br />
¿e organa myœlowe ryb wielkoœci¹ nie grzesz¹, badacze<br />
wszczepiaj¹ im ludzkie komórki nerwowe.<br />
K³opoty zaczynaj¹ siê, kiedy drapie¿niki doznaj¹<br />
intelektualnego objawienia. Dodatkowo na p³ycie<br />
– usuniête sceny.<br />
Kod Merkury. Re¿.: Harold Becker; obs.: Bruce<br />
Willis, Alec Baldwin, Kim Dickens.<br />
Uzdolnionemu autystycznemu ch³opcu udaje siê<br />
z³amaæ tajny rz¹dowy szyfr Merkury. Kod, którego<br />
opracowanie kosztowa³o miliony dolarów, uchodzi³<br />
za niemo¿liwy do rozpracowania. Szef Agencji Bezpieczeñstwa<br />
Narodowego (Baldwin) wydaje rozkaz<br />
zlikwidowania<br />
dziecka. Ch³opcu spieszy z pomoc¹ dzielny eksagent<br />
FBI (Willis). Bonus na p³ycie - materia³ o powstawaniu<br />
filmu i sceny niewykorzystane.<br />
Notki o filmach<br />
drukujemy dziêki uprzejmoœci redakcji<br />
magazynu Cinema<br />
30
CENTRUM GIER<br />
Coœ wiêcej ni¿ sklep!!!<br />
GAMES SCIENCE FICTION & FANTASY<br />
l GRY KARCIANE<br />
l GRY BITEWNE<br />
l MINIATUROWE FIGURKI<br />
l LITERATURA FACHOWA<br />
l<br />
l<br />
l<br />
l<br />
l<br />
SPRZEDA¯ WYSY£KOWA<br />
FACHOWY INSTRUKTA¯<br />
DZIA£ALNOŒÆ KLUBOWA<br />
WYMIANA KART<br />
W£ASNE STO£Y DO GIER<br />
zapraszamy<br />
codziennie w godz. 10 00 –18 00 , w soboty w godz. 10 00 –16 00<br />
40-009 Katowice, ul. Koœciuszki 8 (oficyna)<br />
tel. (032) 257-18-17<br />
Miesiêcznik - biuletyn Œl¹skiego <strong>Klub</strong>u <strong>Fantastyki</strong>. Redaguj¹: Piotr W. Cholewa,<br />
El¿bieta Gepfert, Piotr Raku Rak, Arkadiusz Sroka.<br />
Adres: ul. Pocztowa 16, skr. poczt. 502, 40-956 Katowice.<br />
Tel. (wtorek 16.00–18.00) 253 98 04. E-mail: skf@skf.w.pl<br />
Konto: PKO BP II O/Katowice, 10202326-51998-270-1-111<br />
Biuletyn dostêpny w Inte<strong>nr</strong>ecie pod adresem http://www.skf.w.pl<br />
Wydawnictwo bezp³atne.