30.01.2015 Views

Studentnik nr 98 w formacie *.pdf - Kielce

Studentnik nr 98 w formacie *.pdf - Kielce

Studentnik nr 98 w formacie *.pdf - Kielce

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Pałeczka sztafetowa<br />

Z pamiêtnika<br />

degeneratki<br />

Zgin¹³ œnieg, a przestrzeñ<br />

topnieje przed ni¹. Spocona,<br />

niewzruszonym<br />

g³osem przemawia do wielkiej<br />

publicznoœci.<br />

Na sali stoi tylko jedno krzesło, na nim<br />

przykuta łańcuchami wzroku jedna<br />

postać, której cień rzuca na podłogę<br />

swoistą poświatę. Smuga światłocienia<br />

impresyjnie podkreśla smutek tego<br />

czasu. Nie wiadomo, czy to dzień, czy<br />

jego siostra. Narzędziem tortury jest<br />

inhibicja, permanentne poczucie misji,<br />

rys. M. Szatański<br />

że jest się kimś nie dla siebie, nie dla<br />

własnego pokoju, domu, samochodu<br />

z metalicznym lakierem, spod igły. Kiedyś<br />

to się nie liczyło zabitych, pijanych,<br />

narodzonych, szczęśliwych dobrych,<br />

albo przeklętych biedaków, bo taka<br />

była hierarchia pobożnych dziadków. Za<br />

dobro wynagrodzeni, za zło naznaczeni.<br />

„Czy Bóg woli od ferworu dobro z wyboru<br />

A może człowiek wybierający zło<br />

jest w jakiś sposób lepszy od takiego,<br />

któremu narzuca się dobro Głębokie<br />

to i trudne pytania” („Mechaniczna<br />

Pomarańcza” Antoniego Burgesa). Zaszufladkowanej,<br />

fałszywej moralności<br />

mówię STOP!<br />

Co robią chłopcy w kościele. Liczą<br />

stopy, rozwiązują sznurówki, śpią. Co<br />

robią dziewczynki. To samo, co chłopcy<br />

ale trochę jednak próbują naśladować<br />

mamusie w wyrazie twarzy i wyuczonych<br />

gestach.<br />

Z przygotowanej walizy narzędzi<br />

wybiera zimne ostrze; to, że zimne,<br />

bardziej pociąga niż to, że ostre. Uważnie<br />

przygląda się mu, po czym zabija<br />

w więźniarce strach i uprzedzenie.<br />

Nauczyli ją, że sumienie jest jak<br />

świeczka w ciemnym tunelu metra, że<br />

to właśnie jest „ja”. Ale nie! To wszystko<br />

bzdura napisana w Kodeksie Prostoty,<br />

żeby łatwiej było ogarnąć, zaszufladkować<br />

i przywołać do porządku ludzkie<br />

ciała i umysły w razie awarii systemu<br />

społecznego, krachu gospodarczego,<br />

niewiadomoczego. Za nadwrażliwość<br />

przeklina swoje sumienie. Być może<br />

przeklina niewłaściwy „organ”. Być<br />

może... Ta wiedza i świadomość granicy,<br />

której nie potrafi przejść, dodatkowo<br />

obciąża ją, nakazuje nocne czuwanie,<br />

podczas którego ćwiczy się w medytacji<br />

z Pielgrzymem (inspiracja: „Pielgrzym”<br />

Paulo Coelho) – wbijając paznokieć<br />

palca wskazującego w nasadę kciuka<br />

strachy odchodzą, choć często sam ten<br />

specyficzny ból nie wystarcza; musi pojawić<br />

się krew.<br />

Podobno kompozytor nie musi<br />

zabiegać, by jego nuty rozdźwięczały<br />

się we wszystkich światowych filharmoniach<br />

jednocześnie; czas je doceni,<br />

jeśli mają być docenione. Z pisarzami<br />

jest całkiem na odwrót, dlatego nie obchodzi<br />

mnie podwórkowa krytyka; ktoś<br />

skomentował: „To bzdury”...<br />

– Tak trzymaj! – Powtarza sobie,<br />

kiedy jest pogoda. Wtedy wydaje jej<br />

się, że wszystko, co robi jest dobre,<br />

a tymczasem adoruje najświętszą siebie,<br />

w lustrze powierzchowności ćwiczy<br />

miny, przymierza maski, przeklina te<br />

maski, tłucze ogniskową. Za jakiś czas<br />

tłucze talerze, odchodzi od zmysłów,<br />

wbija nóż w plecy bardziej obiektywnym<br />

istnieniom niż ona sama.<br />

Hinduscy jogowie wierzą, że dusza<br />

ma kształt światła. Jej zawsze zdawało<br />

się, że to przeźroczysta pałeczka sztafetowa<br />

zlokalizowana na spojeniach<br />

żeber.<br />

– Czy to powszedniość zabija<br />

– codzienne pytanie do pałeczki sztafetowej.<br />

Nie wiem. Może sama z codzienności<br />

czyni powszedniość. Ale nie jest<br />

w stanie uciec od śmierci. Co w niej<br />

umrze Przecież nie zależy to od tego,<br />

w co wierzy. Jeśli tak, sama mogłaby<br />

o tym zdecydować...<br />

Ariadna<br />

8 marca – nie taki banalny<br />

Dzieñ Kobiet<br />

Sk¹d siê wzi¹³<br />

Z jakiej racji istnieje<br />

Dzieñ Kobiet, zwany te¿<br />

œwiêtem Kobiet, wywodzi<br />

siê od rzymskiego<br />

œwiêta Matronaliów, w trakcie<br />

którego oddawano czeœæ bogini<br />

poczêcia, Juno Lucina.<br />

Kobiety szły wówczas do jej świątyni,<br />

natomiast mężczyźni obdarowywali<br />

swe małżonki prezentami. W tym dniu<br />

następowała również w hierarchii domowej<br />

swoista zamiana ról – kobiety<br />

służyły swojej służbie żeńskiej.<br />

Chociaż dzisiaj święto to kojarzy się<br />

z komunizmem, nic bardziej mylnego.<br />

Pierwszy raz uczczono je 20 lutego 1909<br />

roku w kapitalistycznych Stanach Zjednoczonych.<br />

Propozycja ustanowienia<br />

dnia kobiet jako święta o charakterze<br />

międzynarodowym przedstawiona została<br />

przez amerykańskie delegatki na<br />

II Międzynarodowym Kongresie Kobiet-<br />

Socjalistek. Miał on miejsce w dniach<br />

26-28 sierpnia 1910 roku w Kopenhadze.<br />

Postulat przez nie postawiony był<br />

wówczas dość kontrowersyjny. Pomysł,<br />

by kobiety organizowały się politycznie<br />

raczej nie cieszył się poparciem i powodzeniem.<br />

Jednak w tym właśnie okresie<br />

duże wpływy w międzynarodowym<br />

ruchu socjalistycznym miała Socjaldemokratyczna<br />

Partia Niemiec, gdzie<br />

we władzach było wielu obrońców<br />

praw kobiet. Wśród nich znalazła się<br />

wpływowa niemiecka socjalistka Klara<br />

Zetkin. To właśnie dzięki niej propozycja<br />

ustanowienia Międzynarodowego Dnia<br />

Kobiet została przyjęta.<br />

W Europie pierwszy raz obchodzono<br />

to święto 19 marca 1911 r. Początkowo<br />

<br />

objęło ono tylko Niemcy, Austrię, Danię<br />

i Szwajcarię. Datę 8 marca przyjęto<br />

w 1922 r. na pamiątkę fali marcowych<br />

strajków kobiecych w Sankt Petersburgu<br />

w 1917 r. Krwawo stłumiona<br />

demonstracja pracownic przemysłu<br />

tekstylnego przerodziła się tam w bunt,<br />

co w konsekwencji przyczyniło się do<br />

zmuszenia cara Mikołaja II do abdykacji.<br />

Powołany Rząd Tymczasowy przyznał<br />

kobietom prawa wyborcze. Wydarzenia<br />

te nazwano później Rewolucją Lutową.<br />

Zaczęły się one, według obowiązującego<br />

wówczas w Rosji kalendarza juliańskiego,<br />

w dniu 23 lutego zaś według kalendarza<br />

gregoriańskiego ich początkiem<br />

był dzień 8 marca. Na pamiątkę tego od<br />

1918 r. Międzynarodowy Dzień Kobiet<br />

obchodzony jest właśnie w tym dniu.<br />

W Polsce święto kobiet zostało<br />

zauważone dopiero po II wojnie. Pasowało<br />

do socjalistycznej propagandy,<br />

uczczenia kobiecego proletariatu.<br />

Oprócz życzeń panie otrzymywały tego<br />

dnia obowiązkowego tulipana i rajstopy.<br />

W roku 1993 obchody Dnia Kobiet zostały<br />

zlikwidowane. Zniosła je premier<br />

Hanna Suchocka (kobietą raczej jest,<br />

a własnego święta to nie chce mieć;<br />

jakaś taka nie kobieca ;P).<br />

Obecnie święto jest celebrowane<br />

przez wszystkich facetów, którzy na<br />

złamanie karku pędzą do kwiaciarni<br />

po dostojne róże, tulipany i margaritki<br />

oraz inne chwasty wprawiające<br />

kobiety w zachwyt. Święto to stało się<br />

obecnie wysypem spontanicznych akcji<br />

i komunikowania publicznie potrzeb<br />

i problemów kobiet. Często w większych<br />

miastach organizowane są tzw. „manify”,<br />

czyli coś pomiędzy happeningiem,<br />

pochodem, a wiecem. W taki oto sposób<br />

kobiety, z organizacji pozarządowych czy<br />

stowarzyszeń (np. OŚKA, Federacja na<br />

rzecz Kobiet i Planowania Rodziny czy<br />

Centrum Praw Kobiet), oraz nieformalne<br />

grupy (głównie anarchistyczne), próbują<br />

dotrzeć ze swoimi postulatami do opinii<br />

publicznej.<br />

Dla kobitek (& for intelligent<br />

gentlemen – przyp. red.) spisa³<br />

Shadow<br />

który nie do koñca odpowiada<br />

za to, co napisa³, gdy¿ Ÿróde³<br />

informacji by³o wiele i by³y<br />

rozmaite i mia³y ró¿ne rozmiary,<br />

iktórych adresów nie pamiêta<br />

(Oj, strze¿ siê, ch³opcze :) –<br />

– przyp. red.)<br />

www.studentnik.tu.kielce.pl

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!