22.01.2015 Views

nasze kopalnie nagrodzone wzorowe partnerstwo seans w cechowni

nasze kopalnie nagrodzone wzorowe partnerstwo seans w cechowni

nasze kopalnie nagrodzone wzorowe partnerstwo seans w cechowni

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

G A Z E T A F I R M O W A<br />

n r 2 ( 3 5 ) | l u t y 2 0 1 2<br />

NASZE KOPALNIE<br />

NAGRODZONE<br />

WZOROWE<br />

PARTNERSTWO<br />

SEANS W CECHOWNI<br />

W W W . K W S A . P L


G A Z E T A F I R M O W A<br />

NASZA KOMPANIA<br />

Drodzy Czytelnicy!<br />

Początek roku przyniósł <strong>nasze</strong>j firmie<br />

sporo splendorów. XXI Szkoła Eksploatacji<br />

Podziemnej przyznała coroczne nagrody<br />

dla najlepszych kopalń węgla kamiennego.<br />

W kategorii „Kopalnia roku 2011” zajęliśmy dwa<br />

miejsca na podium – II lokata przypadła kopalni<br />

„Ziemowit”, natomiast trzecia – kopalni „Bolesław<br />

Śmiały”. W kategorii „Największy postęp<br />

roku” wygrała kopalnia „Brzeszcze”, na trzecim<br />

miejscu uplasowała się kopalnia „Halemba-<br />

-Wirek”. Nasze <strong>kopalnie</strong> były bezkonkurencyjne<br />

w kategorii „Bezpieczna kopalnia”, gdzie na czele<br />

znalazły się <strong>kopalnie</strong> „Pokój”, „Bolesław Śmiały”<br />

i „Piekary”.<br />

W środowisku górniczym nagrody te cieszą się<br />

największym prestiżem, dlatego też wszyscy odczuwamy<br />

wielką radość z faktu, iż <strong>nasze</strong> <strong>kopalnie</strong><br />

nie miały sobie równych. Dla dyrektorów to<br />

znak, że ich działania przyniosły spodziewany<br />

efekt, dla załóg – poczucie satysfakcji, dla zarządu<br />

– potwierdzenie słuszności przyjętej strategii.<br />

Warto podkreślić, że nagrody i wyróżnienia<br />

przyznawane są nie na podstawie opinii czy<br />

subiektywnych ocen, lecz są dokumentowane<br />

konkretnymi parametrami dotyczącymi bezpieczeństwa<br />

pracy, a w kategorii „Kopalnia roku<br />

2011” – wskaźnikami ekonomiczno-finansowymi.<br />

Są to kryteria wymierne, porównywalne,<br />

obiektywne.<br />

Kompania Węglowa została także doceniona<br />

w kategorii „Ekologia”, w której, według kapituły,<br />

zasłużyliśmy na „Górniczy sukces roku”.<br />

Górnicy są raczej przesądni, więc nie chciałbym<br />

zapeszać, ale rok tak owocnie rozpoczęty rozbudził<br />

<strong>nasze</strong> nadzieje na kolejne sukcesy. Czy tak<br />

będzie – zależy od <strong>nasze</strong>j pracy, odpowiedzialności<br />

i zaangażowania…<br />

KOMPA N I A W ĘGL OWA<br />

Ga z e t a f i r mowa<br />

Redakcja:<br />

Biuro Komunikacji KW SA<br />

dyrektor Zbigniew Madej<br />

Redaktor naczelny:<br />

Jan Czypionka<br />

j.czypionka@kwsa.pl<br />

Jan Czypionka<br />

Adres redakcji:<br />

40-039 Katowice<br />

ul. Powstańców 30, p. 64<br />

tel. 032 7572025<br />

Wydawca:<br />

Kompania Węglowa SA<br />

40-039 Katowice<br />

ul. Powstańców 30<br />

Druk:<br />

Tolek, drukarnia im. K. Miarki<br />

LUTY<br />

3 FAKTY • LICZBY • WYDARZENIA<br />

W KOMPANII<br />

3 Popyt na węgiel będzie wzrastał<br />

6 Strategia Kompanii zaprezentowana dziennikarzom<br />

Nowa strategia firmy<br />

8 Nasze <strong>kopalnie</strong> <strong>nagrodzone</strong><br />

Nagrody dla najlepszych kopalń węgla kamiennego<br />

11 Szkolnictwo bliżej pracodawcy<br />

Szkolnictwo górnicze odradza się po wielu<br />

latach stagnacji<br />

WYDARZENIA<br />

12 Seans w <strong>cechowni</strong><br />

Dawniej jedynym środkiem przekazu<br />

w kopalniach były radiowęzły<br />

14 Poprawili transport<br />

„Potrzeba matką wynalazku”<br />

18 Wzorowe <strong>partnerstwo</strong><br />

W agresywnej strategii do 2020 roku<br />

przewiduje się systematyczny wzrost wydobycia<br />

19 Tradycja zobowiązuje<br />

Rozmowa z Januszem Adamowiczem, dyrektorem<br />

ds. produkcji, prezesem koła SITG przy kopalni<br />

„Brzeszcze”<br />

20 Transformator pojedzie kolejką<br />

Niebezpieczeństwa towarzyszące pracownikom<br />

podczas podziemnych eksploatacji<br />

22 Siła tkwiąca w prostocie<br />

Tamy wentylacyjne w podziemnych wyrobiskach<br />

LUDZIE I MIEJSCA<br />

24 Kto kupi zabytek<br />

W styczniu zakończyły się prace przy demontażu<br />

szybu „Piotr” w kopalni „Knurów-Szczygłowice”<br />

26 Metan ujarzmiony<br />

Kopalnia „Brzeszcze” jest najbardziej<br />

metanowym zakładem wydobywczym<br />

Górnośląskiego Zagłębia Węglowego<br />

27 Narty, łyżwy, basen<br />

Dzieci górników kopalni „Piekary” jak co roku<br />

wypoczywały na zimowisku<br />

28 Pracuj i odpoczywaj bezpiecznie<br />

Pierwsza Zimowa Spartakiada Kopalni Węgla<br />

Kamiennego „Piekary”<br />

29 Im zima niestraszna<br />

Wycieczka w Beskidy górników z koła SITG<br />

przy kopalni „Marcel”<br />

30 Kochamy tę muzykę<br />

Orkiestra kopalni „Pokój” gra już od 90 lat…<br />

32 Galeria<br />

Zdjęcie na okładce: grzegorz kotlorz, dyrektor ds. produkcji, kierownik<br />

ruchu kopalni „Pokój”, która zdobyła nagrodę „Bezpieczna kopalnia”.<br />

Fot. Jan Czypionka<br />

Oddano do druku: 02.03.2012


W K O M PA N I I<br />

Popyt na węgiel<br />

będzie wzrastał<br />

Raport o sytuacji na rynku węgla był głównym tematem konferencji, która<br />

odbyła się w siedzibie Kompanii Węglowej SA 27 lutego br.<br />

Wiceminister Tomasz Tomczykiewicz wskazał trzy istotne elementy rzutujące na sytuację górnictwa węglowego w Polsce. Fot. Jan Czypionka<br />

Prezentację przedstawił Laszlo Varro,<br />

naczelnik Wydziału Gazu, Węgla<br />

i Rynku Energetycznego Międzynarodowej<br />

Agencji Energii.<br />

Do gmachu Kompanii Węglowej przybyli<br />

przedstawiciele władz, szefowie spółek węglowych<br />

i przedsiębiorstw górniczych, a także<br />

przedstawiciele świata nauki. W prezydium,<br />

obok prelegenta, zasiedli: Tomasz Tomczykiewicz,<br />

sekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki,<br />

prof. Maciej Kaliski, przewodniczący<br />

rady nadzorczej KW SA, Carlos Fernandez Alvarez,<br />

starszy analityk Wydziału Gazu, Węgla<br />

i Rynku Energetycznego Międzynarodowej<br />

Agencji Energii. Gości powitała Joanna Strzelec-Łobodzińska,<br />

prezes zarządu KW SA.<br />

– Dla <strong>nasze</strong>j firmy to szczególnie ważne, że<br />

tematy tak istotne dla całej branży są omawiane<br />

właśnie u nas – powiedziała pani prezes.<br />

– To, jak będą się kształtowały relacje<br />

rynkowe, jest dla nas podstawą, bo na tej bazie<br />

tworzymy <strong>nasze</strong> nowe strategie – dodała.<br />

Tomasz Tomczykiewicz wskazał trzy<br />

istotne elementy rzutujące na sytuację<br />

FA K T Y • L IC Z B Y • W Y D A R Z E N I A<br />

NOWY PRZEWODNICZĄCY RADY<br />

NADZORCZEJ KW SA<br />

Profesor Maciej Kaliski został przewodniczącym<br />

rady nadzorczej Kompanii<br />

Węglowej. Zastąpił na tym stanowisku<br />

Aleksandrę Magaczewską, która 19 stycznia<br />

powołana została do rady nadzorczej<br />

KGHM Polska Miedź.<br />

Zgromadzenie akcjonariuszy przeprowadziło<br />

tę zmianę 1 lutego. W tym samym<br />

dniu Maciej Kaliski został odwołany ze<br />

stanowiska podsekretarza stanu w Ministerstwie<br />

Gospodarki. Wiceministrem był<br />

od 15 czerwca 2011 roku, wcześniej był<br />

dyrektorem Departamentu Nafty i Gazu<br />

w Ministerstwie Gospodarki.<br />

Profesor Maciej Kaliski urodził się 2 marca<br />

1947 r. w Olsztynie. Ukończył studia na<br />

Wydziale Wiertniczo-Naftowym Akademii<br />

Górniczo-Hutniczej im. Stanisława Staszica<br />

w Krakowie (1970 r.), doktorat obronił<br />

w 1975 r. na tym samym wydziale, a w 1990 r.<br />

otrzymał tytuł doktora habilitowanego<br />

nauk technicznych w zakresie górnictwa<br />

i geologii inżynierskiej na Wydziale Górnictwa<br />

i Geologii Politechniki Śląskiej.<br />

Profesor Maciej Kaliski. Fot. ARC<br />

| 3


W K O M PA N I I<br />

Do gmachu KW SA przybyli przedstawiciele władz, szefowie spółek węglowych i przedsiębiorstw górniczych, a także przedstawiciele świata nauki<br />

górnictwa węglowego w Polsce. Jednym<br />

z nich jest dobra współpraca z gminami,<br />

na terenie których odbywa się wydobycie.<br />

Drugi element, dedykowany politykom,<br />

to ich postawa podczas dyskusji dotyczących<br />

ograniczania emisji dwutlenku węgla,<br />

wreszcie trzeci, decydujący o powodzeniu<br />

– to konkurencyjność <strong>nasze</strong>go górnictwa<br />

na globalnym rynku.<br />

– Zdarzenia i sytuacje niepewne będą w sposób<br />

zasadniczy wpływać na kształt średniookresowych<br />

prognoz dla węgla, w tym trzeba<br />

wymienić aktywność gospodarczą i popyt,<br />

wzrost gospodarczy Chin, szoki podażowe,<br />

takie jak na przykład powodzie w Australii,<br />

zmiany strukturalne o charakterze bardziej<br />

długoterminowym, związane z przyrodą<br />

oraz tempem dekarbonizacji – powiedział<br />

na wstępie Laszlo Varro.<br />

Prowadzący prezentację zauważył, że<br />

w ostatniej dekadzie (2000–2010) jako<br />

FA K T Y • L IC Z B Y • W Y D A R Z E N I A<br />

WZROST PŁAC I DEPUTATY<br />

Zarząd Kompanii Węglowej i organizacje<br />

związkowe zawarły 16 lutego porozumienie,<br />

w którym określono wzrost wynagrodzeń<br />

dla pracowników spółki w tym<br />

roku. Wyniesie on 2,8 proc., co odpowiada<br />

wskaźnikowi inflacji, przyjętemu przez<br />

rząd RP w ustawie budżetowej.<br />

Strony porozumienia ujednoliciły także zasady<br />

realizacji deputatów węglowych. Spowodowane<br />

to zostało wprowadzeniem jednolitej<br />

rynkowej ceny węgla klasy orzech,<br />

wynoszącej w tym roku w Kompanii średnio<br />

618 zł za tonę. Koszt wdrożenia jednolitego<br />

deputatu węglowego wyniesie 4,4 proc.<br />

Należy nadmienić, że dotychczas pracownicom<br />

spółki zaliczano do funduszu wynagrodzeń<br />

kwotę od 288 zł do 502 zł, co było<br />

niezgodne z art. 18 3c Kodeksu pracy, który<br />

4 |<br />

zobowiązuje pracodawcę do jednakowego<br />

traktowania pracownika w poszczególnych<br />

składnikach wynagrodzeń, w tym również<br />

w przypadku węgla deputatowego. Rozmowy<br />

na ten temat prowadzone były w spółce ze<br />

stroną społeczną przez ostatnich siedem lat.<br />

Zarząd Kompanii Węglowej podpisał z działającymi<br />

w spółce organizacjami związkowymi<br />

porozumienie dotyczące zasad wydawania<br />

bezpłatnego węgla dla emerytów,<br />

rencistów i innych uprawnionych osób.<br />

Węgiel, wydawany dotąd w naturze, będzie<br />

można zamienić na ekwiwalent pieniężny.<br />

Wartość ekwiwalentu pieniężnego ustalana<br />

będzie na podstawie przeciętnej średniorocznej<br />

ceny zbytu węgla, ogłaszanej przez<br />

ministra gospodarki. W 2012 roku ekwiwalent<br />

wynosił będzie 585 zł za tonę. Osoby,<br />

które są zainteresowane otrzymywaniem<br />

ekwiwalentu na nowych zasadach, powinny<br />

złożyć w tej sprawie oświadczenie w referacie<br />

węglowym – biurze zajmującym się<br />

dotychczas wydawaniem talonów.<br />

Pieniądze przekazywane będą na wskazane<br />

konto bankowe do 30 marca danego roku.<br />

Ekwiwalent pieniężny można będzie też<br />

odbierać w kasach kopalń do 30 kwietnia.<br />

Emeryci i renciści oraz inne osoby uprawnione<br />

do deputatów nadal mogą odbierać węgiel<br />

w naturze (w zależności od uprawnień 2,5 lub<br />

3 tony w sortymencie orzech lub kostka).<br />

W związku z wejściem w życie podatku<br />

akcyzowego, aby otrzymać węgiel w naturze,<br />

uprawnieni do deputatu muszą złożyć<br />

oświadczenie o zużyciu węgla w gospodarstwie<br />

domowym. Pobrane już talony można<br />

zwrócić i otrzymać w zamian ekwiwalent<br />

pieniężny.


nośnik energii wyraźnie królował węgiel.<br />

Eksperci przewidują, że do roku 2016 globalny<br />

popyt na węgiel będzie nadal wzrastać<br />

i osiągnie poziom ok. 600 000 t dziennie.<br />

Główna kumulacja popytu na węgiel<br />

– według analiz fachowców – wystąpi na<br />

rynku chińskim.<br />

W wykorzystaniu węgla dominować będzie<br />

energetyka, zwłaszcza w krajach OECD.<br />

Przemysł to drugi największy konsument<br />

tego surowca, w tym przede wszystkim<br />

przemysł stalowy.<br />

Eksperci, analizując parametry ekonomiczne,<br />

doszli do wniosku, że koszty<br />

w górnictwie będą umiarkowanie rosły,<br />

przewidują natomiast obniżenie kosztów<br />

docelowego transportu wskutek niższych<br />

opłat frachtowych.<br />

Obecnie na światowym rynku następuje<br />

wzrost handlu węglem, lecz większość<br />

produkcji wykorzystywana jest w dalszym<br />

ciągu na potrzeby lokalne. Importerzy nadal<br />

opierają się na największych eksporterach.<br />

Według przewidywań ekspertów,<br />

Indonezja i Australia pozostaną głównymi<br />

dostawcami węgla energetycznego.<br />

Laszlo Varro podkreślił znaczący wpływ<br />

prognoz produkcji chińskiej na globalny<br />

handel węglem. Niepewność importu<br />

do głównych konsumentów napędza rozchwianie<br />

cen i ryzyko inwestycyjne. Miesięczny<br />

import do Chin z różnych kierunków<br />

pokazuje dużą zmienność poziomu<br />

chińskich zakupów – podkreślił prelegent.<br />

W podsumowaniu Laszlo Varro stwierdził,<br />

że do roku 2016 popyt na węgiel będzie stanowić<br />

istotny wkład w globalny miks energetyczny.<br />

Kluczowe niepewności w sferze<br />

gospodarki będą w dużym stopniu kształtować<br />

globalny popyt na węgiel, jego podaż,<br />

inwestycje i handel w tym zakresie.<br />

Międzynarodowa Agencja Energii przewiduje,<br />

że w najbliższych pięciu latach globalny<br />

handel i popyt na węgiel będą wzrastać,<br />

wolniej jednak niż w ciągu minionej dekady.<br />

Chiny nadal będą dominować w wielkościach<br />

handlu i zużycia węgla, przy rosnącym<br />

wpływie Indii.<br />

Inwestycje w moce dostawcze i infrastrukturę<br />

przeładunkową powinny być<br />

1 600<br />

1 400<br />

1 200<br />

1 000<br />

800<br />

600<br />

400<br />

200<br />

0,0<br />

Mtoe<br />

Energia jądrowa<br />

Energia odnawialna<br />

Ropa naftowa<br />

Gaz ziemny<br />

wystarczające do zaspokojenia dynamiki<br />

wzrostu popytu w prognozowanym okresie,<br />

jednakże opóźnienia i rezygnacja<br />

z inwestycji, jak również „wypadki pogodowe”<br />

mogą okresowo zmniejszać obroty<br />

rynku – usłyszeliśmy w konkluzji prezentacji.<br />

Wzrost popytu na energię globalną (lata 2000–2010)<br />

W dyskusji zastanawiano się nad modelem<br />

energetycznym, który – jak stwierdził prof.<br />

Maciej Kaliski – do roku 2016 będzie modelem<br />

węglowo-gazowym, natomiast potem<br />

zostanie uzupełniony o element energetyki<br />

jądrowej.<br />

Energia nie z węgla<br />

ogółem<br />

Węgiel<br />

Jan Czypionka<br />

FA K T Y • L IC Z B Y • W Y D A R Z E N I A<br />

POŻAR TAŚMOCIĄGU W „BIELSZOWICACH”<br />

Około 300 osób mieszkających w pobliżu<br />

kopalni „Bielszowice” w Rudzie Śląskiej ewakuowano<br />

w nocy z 18 na 19 lutego wskutek<br />

pożaru taśmociągu, transportującego wydobywany<br />

węgiel z budynku nadszybia kopalni.<br />

Jak poinformował rzecznik śląskiej straży<br />

pożarnej Jarosław Wojtasik, w akcji brało<br />

udział ok. 30 jednostek straży pożarnej<br />

z Rudy Śląskiej, a także okolicznych miast,<br />

m.in. Zabrza, Gliwic, Katowic i Sosnowca.<br />

Stalowa konstrukcja taśmociągu mieściła się<br />

w obudowie z blachy. Podczas pożaru zawaliło<br />

się kilkadziesiąt metrów tej konstrukcji.<br />

Pracownicy kopalni „Bielszowice” zostaną<br />

oddelegowani do pracy w kopalniach „Halemba”,<br />

„Pokój” i „Knurów”.<br />

Po pożarze wciąż trwają prace związane<br />

z porządkowaniem i zabezpieczaniem<br />

pogorzeliska oraz reorganizacją pracy zakładu.<br />

Większość górników tworzących oddział<br />

wydobywczy kopalni „Bielszowice” zostało<br />

alokowanych do kopalni „Knurów”. Część załogi<br />

oddelegowano do kopalń „Pokój” i „Halemba”.<br />

W wyniku pożaru, który miał miejsce<br />

w rudzkiej kopalni „Bielszowice”, wydobycie<br />

ograniczone zostanie o ok. 40 proc.<br />

Kopalnia zorganizowała zastępczy transport<br />

urobku. Spółka Haldex, wyspecjalizowana<br />

w odzyskiwaniu kruszyw ze zwałowisk odpadów<br />

górniczych, zorganizuje tę akcję.<br />

– Będzie to doraźny transport samochodowy<br />

w celu utrzymania ciągłości wydobycia<br />

i ograniczenia strat kopalni. Właśnie po to<br />

zbudowana zostanie droga dojazdowa do<br />

dodatkowego punktu na terenie zakładu górniczego,<br />

skąd urobek kierowany będzie do<br />

zakładu przeróbczego – wyjaśnił dziennikarzowi<br />

portalu nettg.pl Jan Flasza, wiceprezes<br />

i dyrektor techniczny spółki Haldex.<br />

Dwustumetrowy odcinek drogi poprowadzony<br />

ma być na skarpie między szybem<br />

a zakładem przeróbczym. Przygotowany<br />

zostanie również zsyp na taśmociąg odprowadzający<br />

urobek na przeróbkę.<br />

Stalowa konstrukcja taśmociągu mieściła się<br />

w obudowie z blachy. Podczas pożaru zawaliło<br />

się kilkadziesiąt metrów tej konstrukcji. Fot. ARC<br />

| 5


W K O M PA N I I<br />

W konferencji uczestniczyli wszyscy członkowie zarządu KW SA<br />

Strategia Kompanii<br />

zaprezentowana<br />

dziennikarzom<br />

Nowa strategia firmy do roku 2015 z perspektywą do 2020 była głównym<br />

tematem konferencji prasowej, która odbyła się 24 lutego w siedzibie<br />

Kompanii Węglowej SA<br />

Uczestniczyli w niej członkowie zarządu<br />

KW SA z Joanną Strzelec-<br />

-Łobodzińską, prezes zarządu,<br />

która przedstawiła główne założenia strategii<br />

– dokumentu przyjętego przez radę<br />

nadzorczą i zgromadzenie wspólników<br />

spółki.<br />

Pani prezes przypomniała, że działalność<br />

Kompanii Węglowej SA zorientowana będzie<br />

wokół trzech linii biznesowych:<br />

6 |<br />

WĘGIEL – przekształcenie organizacyjne zasobów<br />

KW SA zajmujących się wydobyciem,<br />

jakością oraz sprzedażą węgla kamiennego,<br />

przeniesienie większych uprawnień i kompetencji<br />

do kopalń węgla kamiennego, z wyodrębnioną<br />

sferą zarządczą centrali KW SA.<br />

Według strategii wydobycie węgla w Kompanii<br />

Węglowej w roku 2020 osiągnie wielkość<br />

43 mln t. Nakłady inwestycyjne wzrosną<br />

do kwoty 1,375 mln zł.<br />

ENERGETYKA – konsolidacja jednostek Kompanii<br />

zajmujących się produkcją i sprzedażą<br />

energii elektrycznej, cieplnej, sprężonego powietrza,<br />

z wykorzystaniem dostępnych paliw<br />

(węgla, metanu, biomasy oraz odpadów podlegających<br />

spalaniu), a w szczególności budowa<br />

własnej elektrowni opalanej węglem kamiennym,<br />

o najwyższej możliwej sprawności energetycznej,<br />

oraz zwiększenie gospodarczego<br />

wykorzystania ujmowanego metanu.


Marek Uszko, wiceprezes zarządu, odpowiadał na szczegółowe pytania dziennikarzy<br />

Budowa elektrowni, która ma powstać<br />

w Woli, rozpocznie się w roku 2012 i potrwa<br />

do roku 2018. Będzie ona produkować 5–7<br />

mln MWh rocznie. Zostanie wyposażona<br />

w nowoczesny, wysokowydajny blok o mocy<br />

900 MW. Roczne spalanie węgla określono<br />

na 2,5–3,5 mln ton.<br />

Wzrośnie także zagospodarowanie metanu.<br />

W roku 2020 będziemy gospodarczo<br />

wykorzystywać 149 mln m sześc. tego gazu<br />

rocznie.<br />

OCHRONA ŚRODOWISKA – wyodrębnienie<br />

w ramach grupy kapitałowej podmiotów<br />

realizujących wykorzystywanie i zagospodarowywanie<br />

odpadów wydobywczych,<br />

hałd, osadników oraz rekultywację składowisk.<br />

Strategia przewiduje zagospodarowanie<br />

94 proc. odpadów w roku 2020.<br />

Prezes Joanna Strzelec-Łobodzińska poinformowała<br />

dziennikarzy, że Kompania<br />

podejmuje także działania porządkujące<br />

strukturę organizacyjną firmy. Z dniem 1<br />

stycznia br. przestały funkcjonować centra<br />

wydobywcze, większe uprawnienia otrzymali<br />

dyrektorzy kopalń. Powołano do życia<br />

Centrum Logistyki Materiałowej, powstaje<br />

również Centrum Usług Księgowych.<br />

W roku 2020 Kompania Węglowa będzie<br />

wydobywać 10 proc. węgla więcej niż obecnie,<br />

zatrudniać 6,8 proc. więcej ludzi pod<br />

ziemią, średnia rentowność kapitału wyniesie<br />

co najmniej 15 proc., natomiast wskaźnik<br />

EBITDA, określający zysk przedsiębiorstwa<br />

przed potrąceniem odsetek od zaciągniętych<br />

kredytów, podatków, deprecjacji oraz amortyzacji,<br />

wyniesie w każdym roku średnio co<br />

najmniej 5 proc.<br />

Członkowie zarządu odpowiadali na pytania<br />

dziennikarzy, którzy interesowali się detalami<br />

zawartymi w strategii, w szczególności terminem<br />

wejścia Kompanii Węglowej na giełdę.<br />

Joanna Strzelec-Łobodzińska, prezes zarządu, przedstawiła główne założenia strategii<br />

| 7


W K O M PA N I I<br />

Nasze <strong>kopalnie</strong><br />

XXI Szkoła Eksploatacji Podziemnej przyznała coroczne nagrody dla<br />

najlepszych kopalń węgla kamiennego<br />

Nagrodę w kategorii „Ekologia” – „Górniczy sukces roku” – odebrała Joanna Strzelec-Łobodzińska, prezes zarządu KW SA. Fot. Jarosław Galusek<br />

Wkategorii „Kopalnia roku 2011”<br />

zajęliśmy dwa miejsca na podium<br />

– II lokata przypadła<br />

kopalni „Ziemowit”, natomiast trzecia<br />

kopalni „Bolesław Śmiały”. W kategorii<br />

„Największy postęp roku” wygrała kopalnia<br />

„Brzeszcze”, na trzecim miejscu uplasowała<br />

się kopalnia „Halemba-Wirek”.<br />

Nasze <strong>kopalnie</strong> były bezkonkurencyjne<br />

w kategorii „Bezpieczna kopalnia”, gdzie<br />

na czele znalazły się <strong>kopalnie</strong> „Pokój”, „Bolesław<br />

Śmiały” i „Piekary”.<br />

Organizatorami tego konkursu są Wyższy<br />

Urząd Górniczy, Fundacja Bezpieczne<br />

Górnictwo im. prof. Wacława Cybulskiego<br />

8 |<br />

oraz Szkoła Eksploatacji Podziemnej. Pracom<br />

jego kapituły przewodniczył Wojciech<br />

Magiera, wiceprezes WUG. A oto główne<br />

kryteria oceny: brak wypadków śmiertelnych<br />

i ciężkich w trzech ostatnich latach,<br />

liczba wypadków lekkich bez śmiertelnych<br />

i ciężkich, liczba kolejnych dni bez wypadku<br />

w roku konkursowym, występujące zagrożenia<br />

naturalne według stopni, kategorii<br />

i klas, liczba załogi, w tym zatrudnionej<br />

pod ziemią, wielkość wydobycia.<br />

EKOLOGICZNA NAGRODA DLA KOMPANII<br />

Posiedzenie kapituły konkursu „Górniczy<br />

sukces roku”, organizowanego przez Górniczą<br />

Izbę Przemysłowo-Handlową i Szkołę<br />

Eksploatacji Podziemnej, odbyło się w dniu<br />

14 lutego 2012 roku w siedzibie Górniczej<br />

Izby Przemysłowo-Handlowej w Katowicach.<br />

Uroczyste wręczenie nagrody nastąpiło na<br />

zakończenie SEP, 23 lutego br., w Teatrze<br />

im. Juliusza Słowackiego w Krakowie.<br />

Wśród nagrodzonych znalazła się Kompania<br />

Węglowa, która za program poprawy<br />

systemu gospodarki wodnej w Kompanii<br />

Węglowej SA otrzymała nagrodę w kategorii<br />

„Ekologia”.<br />

– Kompania Węglowa SA korzysta intensywnie<br />

z dóbr środowiska naturalnego,<br />

ale wszelkie działania gospodarcze realizuje<br />

zgodnie z koncepcją społecznej


<strong>nagrodzone</strong><br />

KOPALNIA ROKU 2011<br />

II miejsce:<br />

kopalnia „Ziemowit”<br />

III miejsce:<br />

kopalnia „Bolesław Śmiały”<br />

Na zdjęciu: ściana wydobywcza w kopalni „Ziemowit”<br />

BEZPIECZNA KOPALNIA<br />

I miejsce:<br />

kopalnia „Pokój”,<br />

II miejsce:<br />

kopalnia „Bolesław Śmiały”<br />

III miejsce:<br />

kopalnia „Piekary”<br />

Na zdjęciu: oddział GZL kopalni „Pokój”<br />

NAJWIĘKSZY POSTĘP ROKU<br />

I miejsce:<br />

kopalnia „Brzeszcze”<br />

III miejsce:<br />

kopalnia „Halemba-Wirek”<br />

Na zdjęciu: kopalnia „Brzeszcze” – widok z lotu ptaka<br />

GÓRNICZY SUKCES ROKU – KATEGORIA EKOLOGIA<br />

KOMPANIA WĘGLOWA – za „Program poprawy systemu gospodarki wodnej”.<br />

odpowiedzialności biznesu. Staramy<br />

się w każdym przypadku zapewnić skuteczne<br />

mechanizmy chroniące otoczenie<br />

przed degradacją – powiedziała Joanna<br />

Strzelec-Łobodzińska, odbierając nagrodę.<br />

– W ramach programu w naszych<br />

kopalniach prowadzone jest selektywne<br />

ujmowanie wód dołowych, co pozwala na<br />

ich dalsze, systemowe zagospodarowanie.<br />

W ramach programu zrealizowaliśmy kilka<br />

ważnych zadań. Trudno tu wymienić<br />

wszystkie, wspomnę tylko, że z największym<br />

uznaniem spotkało się udostępnienie<br />

świetnej jakościowo zmineralizowanej<br />

wody dla potrzeb załogi kopalni „Ziemowit”.<br />

W <strong>nasze</strong>j strategii działania ekologia stanowi<br />

jedną z trzech linii biznesowych.<br />

Ta nagroda utwierdza mnie i cały zarząd<br />

Kompanii Węglowej w przekonaniu, że<br />

w kwestii korzystania ze środowiska idziemy<br />

dobrą drogą – dodała pani prezes.<br />

| 9


W K O M PA N I I<br />

GRZEGORZ KOTLORZ,<br />

dyrektor ds. produkcji, kierownik ruchu kopalni „Pokój”<br />

Wyróżnienie przyjmujemy z dużą satysfakcją, ale i odpowiedzialnością,<br />

ponieważ zdajemy sobie sprawę z faktu, że stan bezpieczeństwa nie jest<br />

dany raz na zawsze. Cieszymy się, że nowoczesna technologia, dobra,<br />

optymalna organizacja pracy i odpowiedzialność <strong>nasze</strong>j załogi pozwoliły<br />

na osiągnięcie tego sukcesu. Dbanie o bezpieczeństwo pracy to proces<br />

stały, wymagający od załogi i dozoru ciągłego doskonalenia swoich umiejętności<br />

i kwalifikacji. Na dole kopalni wszyscy bez względu na funkcję<br />

odpowiadamy za bezpieczeństwo pracy.<br />

PIOTR NIEŁACNY,<br />

dyrektor kopalni „Ziemowit”<br />

Odebrałem nagrodę w imieniu całej załogi „Ziemowita”, bo jest to wyróżnienie<br />

dla nas wszystkich. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, iż nasza załoga<br />

to mieszanka rutyny z młodością. Połowa zatrudnionych w <strong>nasze</strong>j kopalni ma<br />

staż mniejszy niż 4 lata. Sukces jest tym cenniejszy, że osiągnęła go załoga<br />

młoda, jeszcze nie do końca doświadczona. Świadczy to o dobrym przygotowaniu<br />

młodych ludzi do pracy w zawodzie, ich zaangażowaniu i odpowiedzialności.<br />

Potwierdza także rolę doświadczonych, starszych pracowników<br />

w procesie integracji załogi. Pragnę serdecznie podziękować wszystkim, którzy<br />

przyczynili się do <strong>nasze</strong>go wspólnego sukcesu. Jestem przekonany, że nie<br />

byłoby tej nagrody, gdyby nie nowa, dynamiczna strategia Kompanii Węglowej,<br />

dzięki której mogliśmy przyjąć do pracy młode kadry i zainwestować<br />

w rozwój kopalni.<br />

KAZIMIERZ GRZECHNIK,<br />

dyrektor kopalni „Brzeszcze”<br />

Otrzymana nagroda to dla <strong>nasze</strong>j kopalni ogromne wyróżnienie. Cieszymy<br />

się, że wysiłek nas wszystkich został doceniony. Kapituła wzięła pod uwagę<br />

porównanie wielu ważnych parametrów rok po roku. W kopalni „Brzeszcze”<br />

odnotowano w roku 2011 wzrost zysku jednostkowego o 74,11 procent<br />

względem roku 2010; roczna wartość sprzedaży na jednego zatrudnionego<br />

wzrosła o 64,8 procent, koszt jednostkowy wydobycia zmalał o 4,89 procent,<br />

koncentracja produkcji [t/ścianę/24h] wzrosła o 39,7 proc., zmiana stanu zapasów<br />

– spadek o 52,61 procent, wynik finansowy – wzrost o 65,39 procent.<br />

Kopalnia odnotowała także znaczny spadek liczby wypadków w roku 2011<br />

(59 wypadków) w porównaniu z 2010 (88 wypadków). Należy równocześnie<br />

podkreślić, że w kopalni miały miejsce tylko wypadki lekkie.<br />

Postęp odnotowaliśmy dzięki sporym inwestycjom w nowoczesne maszyny<br />

i urządzenia. Ten stan udało nam się osiągnąć jednak przede wszystkim dzięki rzetelnej pracy i zaangażowaniu<br />

wszystkich pracowników, którym chciałbym serdecznie podziękować.<br />

10 |


Katarzyna Podolak, słuchaczka kursu w zawodzie ,,technik przeróbki kopalin stałych’’, odbiera indeks z rąk Krystyny Szumilas, minister edukacji<br />

narodowej. Towarzyszą: Joanna Strzelec-Łobodzińska, prezes zarządu Kompanii Węglowej, i Piotr Królicki, dyrektor szkoły. Fot. Jan Czypionka<br />

Szkoły bliżej pracodawcy<br />

Szkolnictwo górnicze odradza się po wielu latach stagnacji. Nowa, dynamiczna<br />

strategia Kompanii Węglowej, zakładająca wzrost zatrudnienia, mobilizuje<br />

placówki szkolne i stawia przed nimi nowe wymagania<br />

Po trwających ponad pół roku pracach<br />

przygotowawczych, polegających na<br />

badaniu rynku pracy, opracowaniu<br />

autorskiego programu kształcenia, doboru<br />

wykwalifikowanej kadry pedagogicznej,<br />

przygotowania stanowisk szkolenia praktycznego,<br />

Niepubliczna Szkoła Policealna<br />

w Knurowie, prowadzona przez Kompanijny<br />

Ośrodek Szkolenia, uruchomiła nowy kierunek<br />

kształcenia w zawodzie ,,technik przeróbki<br />

kopalin stałych’’.<br />

W sobotę, 25 lutego, Krystyna Szumilas,<br />

minister edukacji narodowej, i Joanna<br />

Strzelec-Łobodzińska, prezes Kompanii<br />

Węglowej SA, wręczyły indeksy słuchaczom<br />

nowego kierunku.<br />

Nauka w szkole realizowana jest w systemie<br />

zjazdów sobotnio-niedzielnych i trwa 1,5<br />

roku (trzy semestry). Szkoła funkcjonuje na<br />

podbudowie szkoły średniej, a słuchaczami<br />

są zarówno pracownicy kopalnianych<br />

zakładów przeróbczych, pragnących uzupełnić<br />

i podnieść swoje wykształcenie<br />

i uzyskać tytuł technika, jak i duża grupa<br />

osób starających się o pracę w oddziałach<br />

KW SA. Szkoła częściowo wypełnia lukę<br />

w szkolnictwie zawodowym, w którym na<br />

wiele lat zniknęły szkoły kształcące na potrzeby<br />

zakładów przeróbczych.<br />

Nabór do szkoły przerósł wszelkie oczekiwania.<br />

Ze względów organizacyjnych szkoła<br />

ograniczyła się do otwarcia dwóch oddziałów,<br />

z podziałem na osoby pracujące w oddziałach<br />

KW SA i niepracujące (ze względu<br />

na specyfikę zajęć praktycznych), w których<br />

uczyć się będzie około 60 uczniów.<br />

– Zależy nam na tym, aby kształcenie zawodowe<br />

było ściśle powiązane z rynkiem<br />

pracy i wspierane przez pracodawców<br />

– powiedziała Krystyna Szumilas. – Praktyki<br />

zawodowe powinny być odbywane<br />

w warunkach zbliżonych do tych, jakie są<br />

na realnym stanowisku pracy. Chcemy od<br />

1 września 2012 wprowadzić zmiany<br />

w szkolnictwie zawodowym, które będzie<br />

uczyć według nowej podstawy programowej,<br />

na podstawie tak zwanych kwalifikacji.<br />

Oznacza to, że do uzyskanych już kwalifikacji<br />

można dokładać następne i zdobywać<br />

w sposób elastyczny więcej zawodów.<br />

– Śledzimy to, co dzieje się na rynku pracy<br />

– mówiła Joanna Strzelec-Łobodzińska.<br />

– Wspieramy te działania, które rozwijają<br />

szkolnictwo zawodowe w kierunkach, które<br />

są nam potrzebne. Naszych pracowników<br />

– słuchaczy kierunku, który został właśnie<br />

otwarty, nie muszę przekonywać, że warto<br />

podnosić swoje kwalifikacje, natomiast<br />

pozostałych, którzy liczą na pracę u nas,<br />

zapewniam, że po pomyślnym zakończeniu<br />

nauki pracę tę gwarantujemy – zadeklarowała<br />

pani prezes.<br />

Jan Czypionka<br />

| 11


W Y D A R Z E N I A<br />

Górnicy zawsze znajdują czas, aby obejrzeć kolejne nowe produkcje. Fot. Wojciech Wikarek<br />

Seans w <strong>cechowni</strong><br />

Na początku istnienia Kompanii Węglowej jedynym środkiem przekazu<br />

w kopalniach były radiowęzły<br />

Zczasem jednak wysłużony sprzęt zaczął<br />

odmawiać posłuszeństwa, odchodzili<br />

także ludzie, którzy go obsługiwali.<br />

Dziś radiowęzły działające w naszych<br />

kopalniach można policzyć na palcach jednej<br />

ręki. Nie oznacza to jednak, że w kopalnianych<br />

korytarzach i <strong>cechowni</strong>ach panuje<br />

cisza. Zupełnie niepostrzeżenie dokonała się<br />

gruntowana zmiana – zamiast skrzeczących<br />

głośników, zwanych szczekaczkami, pojawiła<br />

się nowa jakość – telebimy i monitory<br />

LCD.<br />

12 |<br />

Początki były trudne, najpierw podwaliny<br />

pod dzisiejszy system audiowizualny położono<br />

w kopalni „Ziemowit”, potem dołączył<br />

„Piast”, następnie „Brzeszcze”, a później<br />

pozostałe <strong>kopalnie</strong>.<br />

– Obecnie w każdej <strong>nasze</strong>j kopalni mamy<br />

możliwość prezentowania materiałów multimedialnych<br />

– mówi Grzegorz Ochman,<br />

kierownik zespołu w Biurze Bezpieczeństwa<br />

i Higieny Pracy KW SA. – Pracujemy<br />

obecnie nad ujednoliceniem harmonogramu<br />

nadawania audycji poświęconej<br />

tematyce bezpieczeństwa pracy. Nasz system<br />

emisji jest w pełni skomputeryzowany.<br />

Od początku istnienia nowego systemu<br />

przekazywania informacji powstało już<br />

ponad 60 filmów. W tym roku filmoteka<br />

bhp wzbogaciła się o kolejne 12 pozycji.<br />

– Opracowaliśmy serię sześciu filmów przedstawiających<br />

kwestie oceny ryzyka – mówi<br />

Bogusław Porwoł z kopalni „Rydułtowy-Anna”,<br />

ich główny realizator. – W tym roku powstały<br />

także dwa filmy dotyczące transportu


ęcznego materiałów oraz film na temat przepisów<br />

przeciwpożarowych. Przygotowujemy<br />

również spot reklamujący kolejną edycję<br />

konkursu bhp „Pracuję bezpiecznie”.<br />

Scenariusze filmów poświęconych tematyce<br />

bezpieczeństwa pracy to prawdziwe miniatury.<br />

W ciągu 4-5 minut autorzy filmu muszą<br />

przekazać całość konkretnego zagadnienia.<br />

Tyle bowiem czasu górnik przechodzący<br />

obok telebimu, idący na szychtę lub też po<br />

pracy, jest w stanie poświęcić na obejrzenie<br />

transmisji. Film musi mieć dynamiczny<br />

montaż, zwięzły, czytelny komentarz. Musi<br />

trafiać swoim przekazem w sedno tematu.<br />

To naprawdę trudna sztuka i podejrzewam,<br />

że wielu znanych twórców filmowych miałoby<br />

problem, by zgrabnie „upakować” całą<br />

fabułę w tak krótkim czasie. Ekipa związana<br />

z kopalnią „Rydułtowy-Anna”, w skład której<br />

obok Bogusława Porwoła wchodzą także<br />

Mirosław Gac i Jan Krasiński, doskonale<br />

daje sobie radę. Zainteresowanie filmami<br />

emitowanymi na kopalnianych monitorach<br />

lub telebimach jest ogromne. Górnicy<br />

Tak działa system audiowizualny w kopalniach KW SA<br />

zawsze znajdują czas, żeby obejrzeć kolejne 200 wydarzeń wypadkowych mniej niż<br />

nowe produkcje.<br />

w roku poprzednim. To z pewnością także<br />

– Statystyka wypadkowa mówi sama za efekt pracy ludzi realizujących przekazy<br />

siebie – wyjaśnia Andrzej Pakura, dyrektor<br />

Biura Bezpieczeństwa i Higieny Pracy<br />

audiowizualne w kopalniach.<br />

KW SA. – W ubiegłym roku zanotowaliśmy<br />

Jan Czypionka<br />

Zainteresowanie filmami emitowanymi na kopalnianych monitorach lub telebimach jest ogromne. Fot. Stefan Rusinowski


W Y D A R Z E N I A<br />

Na zdjęciu, od lewej: Krzysztof Baranowski, Leszek Szczepański, Krzysztof Kempny, Adam Jendryczko. Fot. Stefan Rusinowski<br />

Poprawili transport<br />

„Potrzeba matką wynalazku” – to stwierdzenie doskonale sprawdziło się<br />

w kopalni „Knurów-Szczygłowice” Ruch Szczygłowice<br />

Grupa inżynierów zainteresowała się<br />

problemem związanym z trasą przenośnika<br />

taśmowego. – Prowadzenie<br />

ściany po wzniosie przekraczającym 10<br />

stopni, gdy zakres pracy obudowy nie obejmuje<br />

całej miąższości pokładu, wymusza pozostawienie<br />

warstwy węgla w spągu – mówi<br />

Krzysztof Kempny. – Taka sytuacja stwarza<br />

poważny problem, którym jest prowadzenie<br />

trasy przenośnika ścianowego ze stałym nachyleniem.<br />

Dokładnie taka sytuacja miała<br />

miejsce w ścianie nr VIII w pokładzie 407/3.<br />

Ogromnym problemem w prowadzeniu ściany<br />

okazała się niwelacja trasy przenośnika ścianowego,<br />

którą utrudniało topienie się spągnic<br />

obudowy zmechanizowanej w pozostawianej<br />

14 |<br />

warstwie węgla. Przenośnik ani obudowa nie<br />

były dostosowane do montażu mechanicznej<br />

(hydraulicznej) korekcji trasy przenośnika.<br />

Inżynierowie ze Szczygłowic zauważyli, że<br />

niwelacja za pomocą rozpór drewnianych<br />

lub stalowych zajmowała bardzo dużo czasu,<br />

a przy niekorzystnym nachyleniu ociosu<br />

była bardzo niebezpieczna.<br />

– Ogólnie rzecz biorąc, ściana kiepsko<br />

fedrowała – wspomina Krzysztof Baranowski.<br />

– Zaczęliśmy się zastanawiać nad<br />

urządzeniem, które mogłoby wyeliminować<br />

problem bez zmian konstrukcyjnych<br />

w elementach przenośnika i obudowy.<br />

Zespół zaprojektował i zastosował urządzenie<br />

składające się z trzech elementów:<br />

podstawy (wózka), siłownika o odpowiedniej<br />

długości i skoku oraz belki rozkładającej<br />

nacisk siłownika.<br />

– Opracowane urządzenie jest łatwe w montażu<br />

i lekkie w transporcie – mówi Adam<br />

Jendryczko. – Już dziesięć sztuk korekcji<br />

pozwala na skuteczne i płynne prowadzenie<br />

niwelacji przenośnika. Montaż za pomocą<br />

jednego sworznia umożliwia łatwe zabudowanie<br />

w każdym momencie na dowolnym<br />

łączniku sekcji z trasą przenośnika.<br />

Urządzenie zaprojektowane przez kopalnianych<br />

racjonalizatorów skutecznie eliminuje<br />

postoje ściany spowodowane niwelacją<br />

przenośnika oraz poprawia bezpieczeństwo<br />

pracy. Projekt został zastosowany w kopalni


w ścianie nr IX w pokładzie 407/3 i ścianie<br />

nr XII w pokładzie 407/3. Wcześniej zastosowano<br />

go z pełnym sukcesem w ścianie<br />

nr VIII w pokładzie 407/3 oraz w ścianie<br />

XXIV w pokładzie 401/1, prowadzonej na<br />

upad do 10 stopni.<br />

– Urządzenie można zastosować do praktycznie<br />

każdego typu przenośnika ścianowego<br />

i każdej obudowy zmechanizowanej.<br />

– wyjaśnia Leszek Szczepański.<br />

Dzięki zastosowaniu tego urządzenia nastąpiła<br />

wyraźna poprawa warunków bhp<br />

w miejscu pracy poprzez znaczne ograniczenie<br />

prac ręcznych przy wykonywaniu korekty<br />

nachylenia przenośnika ścianowego,<br />

a także eliminacja ekspozycji na zagrożenia<br />

wynikające z przemieszczeń elementów.<br />

Efekty uzyskane po wprowadzeniu urządzenia<br />

to:<br />

– uproszczona technologia korekty trasy<br />

przenośnika ścianowego,<br />

– poprawa komfortu pracy poprzez eliminację<br />

czynności fizycznych związanych<br />

z utrzymaniem odpowiedniego nachylenia<br />

trasy przenośnika ścianowego,<br />

– poprawa bezpieczeństwa pracy w ścianie<br />

poprzez ograniczenie czynności niezbędnych<br />

dla uzyskania tego samego skutku<br />

jak dla metody dotychczas stosowanej,<br />

– wzrost wydajności pracy w ścianach.<br />

Jury ubiegłorocznego ogólnopolskiego Konkursu<br />

Poprawy Warunków Pracy, organizowanego<br />

pod egidą ministra pracy i polityki<br />

społecznej, doceniło ten projekt, nagradzając<br />

jego twórców specjalnym dyplomem.<br />

Stefan Rusinowski<br />

AUTORZY PROJEKTU<br />

• Krzysztof Baranowski, zastępca kierownika<br />

Działu Górniczego, kierownik<br />

robót górniczych ds. wydobycia,<br />

• Adam Jendryczko, sztygar oddziałowy oddz.<br />

mechanicznego urządzeń dołowych,<br />

• Krzysztof Kempny, kierownik zespołu ds.<br />

dokumentacji i zabezpieczenia ruchu,<br />

• Leszek Szczepański, nadsztygar górniczy.<br />

Urządzenie korekcji przenośnika jest odrębnym mechanizmem pomocniczym z własnym<br />

sterowaniem stosowanym w ścianie, i nie wchodzi w skład obudowy zmechanizowanej<br />

i przenośnika zgrzebłowego. Fot. ARC<br />

| 15


PANORAMY MARKA STAŃCZYKA<br />

Prezentujemy kolejny zestaw panoramicznych zdjęć<br />

tego autora. Tym razem mamy okazję zobaczyć<br />

panoramy kopalń „Piekary” i „Bielszowice”.<br />

Marek Stańczyk to fotografik, urodzony w 1979<br />

roku w Siemianowicach Śląskich.<br />

Dokumentalista architektury przemysłowej na Górnym<br />

i Dolnym Śląsku. Od kilku lat realizuje własny<br />

projekt, zatytułowany „Made in Silesia”, dokumentujący<br />

Śląsk na fotografii, dźwięku oraz w filmie.<br />

Filmy, które ukazują pejzaż śląska oraz rozbiórki<br />

obiektów, można zobaczyć pod wyszukiwanym<br />

w przeglądarce tytułem „MADE IN SILESIA”. Autor<br />

publikuje je jako „fredmentor”.<br />

16 |


| 17


W Y D A R Z E N I A<br />

Współpraca gmin z Kompanią Węglową może być wzorowa. Na zdjęciu: Grażyna Dziedzic, prezydent Rudy Śląskiej, i Joanna Strzelec-<br />

-Łobodzińska, prezes zarządu KW SA, na wspólnej konferencji prasowej. Fot. Maciej Dorosiński (Trybuna Górnicza)<br />

Wzorowe <strong>partnerstwo</strong><br />

W agresywnej strategii Kompanii Węglowej do 2020 roku przewiduje się<br />

systematyczny wzrost wydobycia – do 43 milionów ton rocznie. Elementem<br />

odwrócenia spadkowej dotąd tendencji ma być więc także wzrost<br />

zatrudnienia wśród załogi dołowej<br />

To ważny sygnał do ożywienia kształcenia<br />

w zawodach górniczych. I tak też odczytano<br />

go w Rudzie Śląskiej – mieście,<br />

w którym działają cztery <strong>kopalnie</strong>, w tym trzy<br />

należące do Kompanii Węglowej SA.<br />

W ubiegłym roku nasza firma przyjęła do<br />

pracy przeszło 5300 osób. W tym roku<br />

– jak zapowiada prezes Joanna Strzelec-<br />

-Łobodzińska – zatrudni jeszcze więcej. To<br />

żaden, wydawałoby się, kłopot. Niedawno<br />

środki masowego przekazu obiegła wiadomość,<br />

że o pracę w kopalniach tej firmy zabiega<br />

26 tys. reflektantów.<br />

– Problem w tym, że spośród ubiegających się<br />

o pracę rzadko można wyłuskać wykwalifikowanych<br />

górników. Tymczasem najbardziej<br />

wartościowym dla spółki pracownikiem jest<br />

młody człowiek, przygotowany w zasadniczej<br />

szkole zawodowej lub technikum – tłumaczy<br />

szefowa największej górniczej firmy.<br />

Od września w Rudzie Śląskiej mają ruszyć<br />

dwie, a w przypadku powodzenia<br />

18 |<br />

rekrutacji być może nawet trzy klasy zasadniczej<br />

szkoły górniczej. O zainteresowaniu<br />

nową ofertą edukacyjną jest przekonana<br />

prezydent miasta Grażyna Dziedzic.<br />

– Patronat Kompanii Węglowej nad szkołą<br />

oznacza pewność zatrudnienia dla absolwentów.<br />

To także perspektywa dobrych<br />

zarobków, górnicze świadczenia i bezpieczeństwo<br />

socjalne. Tymczasem rynek pracy<br />

w mieście jest już nasycony kucharzami<br />

i fryzjerami. Górnicza szkoła nie będzie<br />

więc mnożyła przedstawicieli zbędnych<br />

profesji - podkreśla Grażyna Dziedzic.<br />

O tym, że mieszczący się w takim haśle<br />

model współistnienia gminy i górniczego<br />

przedsiębiorcy jest możliwy i pożyteczny<br />

dla obu stron, przekonywały w poniedziałek,<br />

30 stycznia, na konferencji prasowej<br />

w Rudzie Śląskiej prezydent miasta Grażyna<br />

Dziedzic i prezes zarządu Kompanii<br />

Węglowej Joanna Strzelec-Łobodzińska.<br />

I chociaż głównym przyczynkiem do<br />

ilustrowania takiej przyjaznej i rozumnej<br />

koegzystencji była zapowiedź uruchomienia<br />

w mieście szkoły zawodowej, przygotowującej<br />

gimnazjalistów do górniczych<br />

profesji, to – niejako przy okazji – pojawiły<br />

się również inne przykłady współpracy,<br />

potwierdzające, że problemy w relacjach<br />

gminy–górnictwo można przezwyciężać,<br />

unikając przy tym konfliktów.<br />

Dziś mało kto pamięta, że przed laty w mieście<br />

istniały trzy technika górnicze i 10 zasadniczych<br />

szkół zawodowych. W okresie<br />

tzw. restrukturyzacji branży wszystkie uległy<br />

likwidacji. Dopiero w 2004 r. – w porozumieniu<br />

z Kompanią Węglową – kształcenie<br />

techników górnictwa podziemnego odżyło<br />

w Technikum nr 3. Dziś uczy się w nim 107<br />

młodych ludzi. Od początku września w ramach<br />

zespołu szkół tę ofertę ma dopełnić<br />

nauka na poziomie zawodowym.<br />

Jerzy Chromik (Trybuna Górnicza)


Tradycja zobowiązuje<br />

Rozmowa z Januszem Adamowiczem, dyrektorem ds. produkcji,<br />

prezesem koła SITG przy kopalni „Brzeszcze”<br />

• Okres ponad 60-letniej działalności koła SITG<br />

przy kopalni „Brzeszcze” to praca społeczna,<br />

zaangażowanie i poświęcenie wielu inżynierów<br />

i techników na rzecz rozwoju kopalni oraz<br />

inspiracji przedsięwzięć techniczno-organizacyjnych<br />

z tym związanych.<br />

Jak dziś postrzegana jest w kopalni działalność<br />

koła SITG, jaki jest obecnie stan organizacyjny<br />

– W kopalni „Brzeszcze” ranga Stowarzyszenia<br />

Inżynierów i Techników Górnictwa<br />

jest wysoka, gdyż stworzyliśmy odpowiedni<br />

klimat pracy i w wielu kwestiach zawodowych<br />

wykorzystujemy opinię swoich inżynierów<br />

i techników zrzeszonych w SITG.<br />

Gdy w 2007 roku obejmowałem funkcję<br />

prezesa, koło liczyło 90 członków. Obecnie,<br />

pomimo licznych odejść na emeryturę, SITG<br />

skupia w swoich szeregach 115 członków,<br />

zatrudnionych w kopalni na różnych stanowiskach.<br />

W skład zarządu wchodzą: Leszek<br />

Styś, Leszek Ryszka, Bogdan Balcarek,<br />

Ryszard Głąb. Komisja rewizyjna pracuje<br />

w składzie: Tadeusz Pasich, Janusz Chowaniec,<br />

Zbigniew Żak. Oprócz zadań wynikających<br />

ze statutu SITG wyznaczyliśmy<br />

sobie szereg dodatkowych kierunków działania.<br />

Do najważniejszych należy zaliczyć<br />

rozpowszechnianie wśród pracowników,<br />

zwłaszcza nowo przyjętych, wiedzy o stowarzyszeniu<br />

i jego działalności, pozyskiwanie<br />

nowych członków koła, szczególnie z grona<br />

młodych techników i inżynierów oraz całej<br />

kadry, jak również pracowników, którym<br />

leżą na sercu losy kopalni „Brzeszcze” oraz<br />

jej rozwój zarówno w sferze technicznej, jak<br />

i organizacyjnej. Również propagowanie<br />

jakże ważnych tematów, związanych z bezpieczeństwem<br />

pracy, wpisane jest w zakres<br />

<strong>nasze</strong>j działalności.<br />

• Wiadomo, że wielu inżynierów i techników aktywnie<br />

włącza się w rozwiązywanie problemów<br />

związanych z funkcjonowaniem <strong>nasze</strong>j kopalni.<br />

W tym celu poszerzają swoją wiedzę, zapoznając<br />

się z najnowszymi osiągnięciami nauki i techniki.<br />

Jednak samo czytanie literatury fachowej<br />

i czasopism technicznych nie wystarcza…<br />

– Oczywiście, że nie. Członkowie koła SITG<br />

uczestniczą w szkoleniach i konferencjach<br />

naukowo-technicznych, dzieląc się swoim<br />

doświadczeniem i dorobkiem zawodowym.<br />

Biorą także udział w pracach zarządu oddziału.<br />

Muszę przyznać, że przynależność do<br />

SITG jest w pewnym sensie elitarna, ponieważ<br />

organizacja ta skupia właśnie takich ludzi,<br />

którzy żywo interesują się zagadnieniami<br />

związanymi z szeroko pojętym górnictwem<br />

i techniką, dbają o gromadzenie wiedzy, która<br />

zawsze miała i ma istotne znaczenie na każdym<br />

etapie produkcyjnym w kopalni. Ponadto<br />

w ramach statutowej działalności zacieśniamy<br />

więzi koleżeńskie, organizując integracyjne<br />

wyjazdy techniczne i wycieczki o charakterze<br />

turystyczno-naukowym do innych kopalń.<br />

Wyjazdy te połączone są każdorazowo z upowszechnianiem<br />

doświadczeń w dziedzinie<br />

nauki i nowoczesnej techniki górniczej.<br />

W ostatnim okresie zwiedzaliśmy kopalnię<br />

soli w Wieliczce, kopalnię złota w Złotym Stoku,<br />

podziemną fabrykę poniemiecką w okolicy<br />

Wałbrzycha. Także pomysł zwiedzania ciekawych<br />

zakątków <strong>nasze</strong>go kraju, takich jak Kazimierz,<br />

Kłodzko, Szczeliniec, zyskały aprobatę<br />

wśród naszych członków. Właśnie jesteśmy<br />

na etapie zacieśniania współpracy z kopalnią<br />

soli w Kłodawie. Należy także wspomnieć, że<br />

od kilku lat przy kole SITG funkcjonuje sekcja<br />

żeglarska, która jest członkiem zbiorowym<br />

Jacht Klubu „Bielsko-Biała”, dzięki czemu<br />

mamy możliwość korzystania z zaplecza lokalowo-sprzętowego.<br />

W ramach tej sekcji niejednokrotnie<br />

bierzemy udział w zawodach<br />

i atrakcyjnych rejsach żeglarskich, poszerzając<br />

swoje umiejętności i zdobywając uprawnienia<br />

żeglarskie. Jesteśmy też wspólnie z ZZ<br />

Kadra współorganizatorami corocznej, tradycyjnej<br />

Karczmy Piwnej, na której już od pięciu<br />

lat pełnię obowiązki prezesa w sprawach piwnych<br />

nigdy nieomylnego. Impreza ta na stałe<br />

wpisała się w kalendarz obchodów górniczego<br />

święta, a chętnych do wzięcia w niej udziału<br />

jest coraz więcej.<br />

• W ostatnim czasie w przemyśle węglowym<br />

wskutek zapotrzebowania na ten rodzaj surowca<br />

dzieje się coraz lepiej. Czy ten dobry<br />

symptom dla branży górniczej wpływa w jakimś<br />

stopniu na aktywność koła SITG<br />

–Uważam, że ma to mobilizujący wpływ na<br />

funkcjonowanie <strong>nasze</strong>j organizacji, gdyż<br />

klimat pracy jest zdecydowanie lepszy i pozwala<br />

na szerszą działalność oraz aktywizację<br />

życia kulturalnego i towarzyskiego.<br />

A to, że do stowarzyszenia wstępują nowi<br />

czlonkowie, budzi nadzieję, że piękne górnicze<br />

obyczaje nie zaginą i znajdą się tacy,<br />

którzy dopiszą ciąg dalszy historii koła<br />

SITG przy kopalni „Brzeszcze”.<br />

• Dziękuję za rozmowę.<br />

Maria Domżał<br />

Fot. Robert Mleczko<br />

| 19


W Y D A R Z E N I A<br />

Transformator<br />

pojedzie kolejką<br />

Podczas podziemnej eksploatacji pracownicy kopalń węgla kamiennego<br />

narażeni są na wiele niebezpieczeństw, wynikających nie tylko ze<br />

specyficznego środowiska pracy. Nagromadzenie maszyn i urządzeń<br />

wymagających stałej obsługi i częstej konserwacji stanowi dodatkowy<br />

element ryzyka<br />

Wszelkie pomysły, procesy racjonalizatorskie,<br />

udoskonalenia<br />

istniejącego stanu rzeczy<br />

są niezwykle cenne, zwłaszcza kiedy ich<br />

autorami są sami górnicy, na co dzień narażeni<br />

na niebezpieczństwa w pracy.<br />

W stosowanym dotychczas w kopalniach<br />

systemie zasilania maszyn kompleksu wydobywczego<br />

stacje transformatorowe zabudowane<br />

są we wnękach lub podwieszone<br />

w chodniku podścianowym co 250 m. Dla<br />

zapewnienia ciągłości zasilania kompleksu<br />

stacje te są sukcesywnie przekładane z wnęki<br />

do wnęki lub opuszczane, przemieszczane<br />

i podwieszane w kolejnych podwyższeniach.<br />

Opisane czynności stwarzają zagrożenie<br />

związane z transportem ciężkich elementów<br />

(podwieszanie, opuszczanie stacji<br />

o wadze ponad 5 t). Normy dotyczące odpowiedniego<br />

rozmieszczenia stacji transformatorowych<br />

w chodniku podścianowym<br />

wymagają zaplanowania i wykonania przez<br />

oddziały robót przygotowawczych odpowiednich<br />

wnęk i podwyższeń.<br />

Ponadto dotychczasowy system zasilania<br />

urządzeń kompleksu ścianowego bazował<br />

na aparaturze, której konstrukcja pochodziła<br />

z lat 80. i 90. ubiegłego wieku. Jego<br />

eksploatacja wymagała od pracowników dużego<br />

doświadczenia. Uboga diagnostyka, duża<br />

awaryjność, zawodność działania tej aparatury<br />

powodowały częste interwencje elektryka,<br />

narażając go tym samym na niebezpieczeństwo<br />

porażenia prądem.<br />

Grupa inżynierów z kopalni „Ziemowit”<br />

opracowała projekt zapewniający bezpieczną<br />

eksploatację urządzeń elektrycznych, zgodną<br />

z obowiązującymi przepisami. W skład<br />

zespołu wchodzą: Mirosław Janik, Jerzy Domagała,<br />

Sylwester Bogacki i Krzysztof Białoń.<br />

Podstawowym założeniem projektu jest<br />

umiejscowienie stacji transformatorowych<br />

Przemieszczanie całości odbywa się za pomocą przesuwnika hydraulicznego, zasilanego z własnego, niezależnego agregatu hydraulicznego<br />

Fot. ARC<br />

20 |


w pociągu aparaturowym, podwieszonym<br />

nad trasą przenośnika taśmowego na szynach<br />

kolejki. Przemieszczanie całości odbywa<br />

się za pomocą przesuwnika hydraulicznego,<br />

zasilanego z własnego, niezależnego<br />

agregatu hydraulicznego, w okresach dobranych<br />

do postępu ściany. Zasilanie pociągu<br />

aparaturowego odbywa się dwiema liniami,<br />

które w czasie przekładki zwijane są na paletach<br />

transportowych. Stałe odcinki przewodów<br />

pomiędzy stacjami transformatorowymi<br />

a wyłącznikami wielostycznikowymi zawieszone<br />

są girlandowo na wózkach transportowych,<br />

przemieszczanych po szynie kolejki. Na<br />

trasie przenośników zgrzebłowych przewody<br />

prowadzone są w półkach kablowych, sa one<br />

dzięki temu zabezpieczone przed uszkodzeniami<br />

mechanicznymi. Długość przewodów<br />

pomiędzy stacjami transformatorowymi<br />

a wyłącznikami wielostycznikowymi pozwala<br />

na przekładkę transformatorów po tygodniu<br />

postępu ściany i jest wykonywana przez<br />

trzech pracowników.<br />

System ten działa w kopalni „Ziemowit”<br />

od 2011 r. Rozwiązanie to pozwala na:<br />

– wyeliminowanie wykonywania wnęk<br />

i podwyższeń na stacje transformatorowe,<br />

– wyeliminowanie bardzo niebezpiecznych<br />

operacji związanych z przekładkami<br />

stacji transformatorowych (podwieszanie,<br />

opuszczanie stacji o wadze ponad 5 t),<br />

– poprawę bezpieczeństwa przy pracach<br />

konserwacyjno-naprawczych poprzez wyposażenie<br />

aparatury w uziemniki stacjonarne,<br />

– ograniczenie pracochłonności przy montażu<br />

linii kablowych 1kV, eksploatację wyposażenia<br />

ściany bez konieczności wykonywania<br />

prac montażowych z wyjątkiem<br />

okresowego skracania linii 6kV (co 150-<br />

-250 m postępu ściany),<br />

– ograniczenie pracochłonności przy legalizacji<br />

zabezpieczeń przeciążeniowo-zwarciowych<br />

w stacjach transformatorowych i związane<br />

z tym wyeliminowanie wymian wyłączników<br />

mocy – ww. czynność wymagała częściowego<br />

demontażu wyposażenia komory niskiego napięcia<br />

stacji transformatorowej,<br />

– zwiększenie bezpieczeństwa obsługi,<br />

możliwość szybszej lokalizacji uszkodzeń<br />

w przypadku awarii w układach zasilania<br />

i sterowania oraz prowadzenie oceny pracy<br />

poszczególnych elementów wyposażenia<br />

poprzez zapewnienie bogatej diagnostyki,<br />

– ułatwienie szkolenia załogi, zwłaszcza<br />

młodych pracowników, poprzez unowocześnienie<br />

wyposażenia, zastosowanie zabezpieczeń<br />

cyfrowych, wizualizację stanów<br />

awaryjnych na powierzchni, zastosowanie<br />

bogatej diagnostyki minimalizującej<br />

potrzebę ingerencji w wewnętrzne układy<br />

aparatury, co znacząco poprawia bezpieczeństwo<br />

mniej doświadczonej załogi,<br />

– ułatwienie transportu przy przezbrajaniu<br />

kompleksu ścianowego – możliwość transportu<br />

kolejką podwieszaną na paletach<br />

transportowych w pociągu aparaturowym.<br />

Dzięki zastosowaniu tego projektu ograniczono<br />

do minimum zagrożenie porażenia<br />

prądem elektrycznym. Nastąpiła poprawa<br />

stanu bezpieczeństwa, a także funkcjonalności<br />

poprzez zapewnienie bogatej diagnostyki<br />

układu wizualizacji.<br />

Pozostałe korzyści związane z realizacją<br />

projektu to:<br />

– poprawa parametrów pracy maszyn i urządzeń<br />

kompleksu poprzez zabudowę stacji<br />

transformatorowych jak najbliżej ściany,<br />

– wyeliminowanie przekładek stacji, a tym<br />

sam potrzeby utrzymywania w rejonie<br />

oddziału wydobywczego czwartej stacji<br />

transformatorowej,<br />

– ograniczenie pracochłonności obsługi<br />

(przeglądy okresowe, kontrole urządzeń<br />

budowy przeciwwybuchowej, konserwacja),<br />

– przyspieszenie wykonania rozcinek ścianowych<br />

przez oddziały robót przygotowawczych<br />

dzięki odstąpieniu od wykonania<br />

wnęk transformatorowych, niezbędnych<br />

do eksploatacji ściany w dotychczasowym<br />

układzie zasilania,<br />

– zmniejszenie liczby kabli i przewodów<br />

oponowych zasilających kompleks ścianowy,<br />

a zarazem usprawnienie prac montażowych<br />

w czasie zbrojenia ściany,<br />

– usprawnienie prowadzenia prac montażowych<br />

ze względu na skupienie w jednym miejscu<br />

urządzeń zasilających kompleks ścianowy,<br />

– eliminacja uciążliwego transportu stacji<br />

transformatorowych między wnękami<br />

transformatorowymi.<br />

Jury ubiegłorocznego ogólnopolskiego<br />

Konkursu Poprawy Warunków Pracy, organizowanego<br />

pod egidą ministra pracy<br />

i polityki społecznej, doceniło projekt fachowców<br />

z „Ziemowita”, nagradzając go<br />

specjalnym dyplomem.<br />

Jan Czypionka<br />

Podstawowym założeniem projektu jest umiejscowienie stacji transformatorowych w pociągu<br />

aparaturowym, podwieszonym nad trasą przenośnika taśmowego na szynach kolejki<br />

| 21


W Y D A R Z E N I A<br />

Racjonalizator zastosował do swojego projektu typowe elementy wchodzące w skład systemu Gwarek-1000, natomiast jako ruchomą część<br />

uszczelniającą wykorzystał zwykłą taśmę przenośnikową<br />

Siła tkwiąca w prostocie<br />

W podziemnych wyrobiskach regulacja parametrów powietrza jest<br />

realizowana między innymi przez tamy wentylacyjne lub układ tam<br />

tworzących śluzy wentylacyjne<br />

Osiągnięcie zamierzonych rozpływów<br />

powietrza warunkowane jest<br />

m.in. szczelnością tam wentylacyjnych.<br />

Największe trudności związane<br />

z uszczelnieniem spotyka się w śluzach wentylacyjnych,<br />

budowanych w wyrobiskach<br />

wyposażonych w przenośniki taśmowe. Dotychczas<br />

w miejscach przejścia przenośnika<br />

przez tamę wentylacyjną stosowano wahliwie<br />

zabudowane osłony, wykonane z taśmy<br />

przenośnikowej. Transportowany przenośnikiem<br />

taśmowym urobek podczas przejazdu<br />

przez niedostatecznie uszczelniony<br />

otwór w tamie wentylacyjnej jest źródłem<br />

emisji pyłu węglowego i drobin węgla, stwarzających<br />

zagrożenie dla przechodzącej załogi,<br />

oraz przyczynia się do zwiększenia<br />

22 |<br />

nakładów na zwalczanie zagrożenia wybuchem<br />

pyłu węglowego w tych rejonach.<br />

Inżynier Michał Ferdyan, kierownik robót<br />

górniczych ds. robót przygotowawczych<br />

w kopalni „Knurów-Szczygłowice” Ruch<br />

Szczygłowice wpadł na pomysł, w jaki<br />

sposób zmienić konstrukcję uszczelnienia<br />

przejścia taśmociągu przez tamę, aby<br />

zmniejszyć zapylenie i niebezpieczeństwo<br />

wybuchu pyłu.<br />

Przedmiotem zaproponowanego przez inż.<br />

Ferdyana rozwiązania jest konstrukcja<br />

tunelu kesonowego przenośnika taśmowego<br />

Gwarek-1000, z przeznaczeniem do<br />

zabezpieczenia transportowanego urobku<br />

w miejscach przechodzenia odstawy<br />

urobku przez tamy wentylacyjne w ciągach<br />

odstawczych na dole kopalni. Praca tego<br />

tunelu przewidziana jest w dowolnym<br />

miejscu trasy przenośnika taśmowego<br />

w obrębie tam wentylacyjnych murowych<br />

lub innych zabezpieczających urobek,<br />

a w szczególności drobne jego części przed<br />

zdmuchiwaniem (wywiewaniem) silnym<br />

prądem powietrza z trasy odstawczej.<br />

Racjonalizator zastosował do swojego<br />

projektu typowe elementy wchodzące<br />

w skład systemu Gwarek-1000, natomiast<br />

jako ruchomą część uszczelniającą wykorzystał<br />

zwykłą taśmę przenośnikową.<br />

Taśma ta, umieszczona na specjalnej konstrukcji,<br />

jest spięta w zamkniętym obwodzie<br />

i przylega ściśle do urobku podczas<br />

jego transportu. Rozwiązanie jest


Widok projektu inż. Ferdyana (lewa część) oraz dotychczasowe rozwiązanie (po prawej). Fot. Michał Ferdyan<br />

banalnie proste, ale jak dotąd nikt oprócz<br />

inż. Ferdyana na taki pomysł nie wpadł.<br />

Na razie tunel kesonowy zdaje doskonale<br />

egzamin w dwóch ciągach odstawczych<br />

urobku z rejonów eksploatacyjnych. W rejonie<br />

tym pracuje w sumie ok. 200 osób.<br />

Zastosowanie tego rozwiązania w ogromnej<br />

mierze przyczynia się do zwalczania<br />

zagrożenia wybuchem pyłu węglowego<br />

w wyrobiskach górniczych, jak również<br />

ogranicza zdarzenia związane z ekspozycją<br />

na drobiny węgla unoszone w powietrzu<br />

kopalnianym.<br />

– Moje rozwiązanie cechuje prostota konstrukcji<br />

– mówi inż. Michał Ferdyan. – Tunel<br />

jest wykonany z dostępnych i powtarzalnych<br />

elementów, a tym samym ułatwia<br />

jego dostosowanie do różnych warunków<br />

technicznych w miejscu zabudowy. Projekt<br />

ten poprawia komfort pracy poprzez obniżenie<br />

stężenia pyłu, ograniczenie zagrożenia<br />

wybuchem pyłu węglowego, ograniczenie<br />

zdarzeń związanych z ekspozycją na<br />

drobiny węgla unoszone w powietrzu kopalnianym.<br />

Dodatkowym atutem są niskie<br />

koszty produkcji i ograniczenie nakładów<br />

na zwalczanie zagrożenia wybuchem pyłu<br />

węglowego w rejonie z zabudowanym tunelem<br />

kesonowym.<br />

Jury ubiegłorocznego ogólnopolskiego<br />

Konkursu Poprawy Warunków Pracy, organizowanego<br />

pod egidą ministra pracy<br />

i polityki społecznej, doceniło projekt inż.<br />

Ferdyana, nagradzając go specjalnym dyplomem.<br />

Jan Czypionka<br />

Schematy: Michał Ferdyan<br />

Przekrój tunelu kesonowego. Fot. Michał Ferdyan<br />

– Moje rozwiązanie cechuje prostota konstrukcji<br />

– mówi inż. Michał Ferdyan. – Tunel<br />

jest wykonany z dostępnych i powtarzalnych<br />

elementów, a tym samym ułatwia<br />

jego dostosowanie do różnych warunków<br />

technicznych w miejscu zabudowy.<br />

Fot. Jan Czypionka<br />

| 23


L U D Z I E I M I E J S C A<br />

Kto kupi zabytek<br />

W styczniu zakończyły się prace przy demontażu szybu „Piotr” w kopalni<br />

„Knurów-Szczygłowice”<br />

Szyb ten, którego średnica rury wynosiła<br />

6 m i wykonana była w całości<br />

w obudowie z cegły, został zgłębiony<br />

w 1905 r. do głębokości 500 m i posiadał wloty<br />

na poziomach 252 m, 352 m i 449,9 m.<br />

W czasie, kiedy spełniał swoją funkcję, w szybie<br />

działały trzy urządzenia wyciągowe:<br />

• w przedziale pomocniczym uruchomiony<br />

w 1905 r. wyciąg drzewny o udźwigu 1 t do<br />

transportu materiałów długich w dwóch<br />

klatkach, napędzany elektryczną, dwubobinową<br />

maszyną wyciągową z dwoma nośnymi<br />

linami płaskimi,<br />

• w przedziale zachodnim uruchomiony<br />

w 1916 r. wyciąg klatkowy do jazdy ludzi<br />

o udźwigu 4,2 t i transportu materiałów<br />

o udźwigu 7,4 t w klatce z przeciwwagą,<br />

napędzany parową maszyną wyciągową,<br />

• w przedziale wschodnim uruchomiony<br />

w 1954 r. wyciąg skipowy o udźwigu<br />

15 t do ciągnięcia urobku w skipie z przeciwwagą,<br />

napędzany elektryczną maszyną<br />

wyciągową.<br />

Ciekawostką jest fakt, że naczynia przedziału<br />

wschodniego i zachodniego w szybie<br />

były prowadzone po prowadnikach<br />

dębowych, mocowanych do dźwigarów<br />

głównych zbrojenia szybowego. Naczynia<br />

przedziału pomocniczego były prowadzone<br />

po prowadnikach dębowych, mocowanych<br />

do odrębnych wsporników, murowanych<br />

bezpośrednio w obudowie szybu po jego<br />

zachodniej stronie.<br />

W rurze szybowej zabudowane były również<br />

rurociągi wody przeciwpożarowej,<br />

sprężonego powietrza i emulsyjny oraz dwa<br />

kable energetyczne i kabel teletechniczny.<br />

Nad rurą szybową ustawiona była zmodernizowana<br />

w 1952 r. stalowa wieża szybowa<br />

z kołami linowymi, ustawionymi obok siebie,<br />

o wysokości do poziomu osi kół linowych,<br />

czyli 36,42 m.<br />

Wieżę obudowano dwukondygnacyjnym<br />

budynkiem nadszybia, z pośrednimi stropami<br />

technologicznymi, wykonanym jako<br />

W styczniu 2012 roku kopalnia zakończyła prace rozbiórkowe<br />

24 |


konstrukcja ryglowa z elementów stalowych<br />

wypełnionych cegłą.<br />

Po stronie południowej w stosunku do wieży<br />

szybowej usytuowane były murowane<br />

budynki maszyn wyciągowych przedziału<br />

wschodniego i zachodniego, a po stronie<br />

zachodniej usytuowano bezpośrednio<br />

przylegający do budynku nadszybia murowany<br />

budynek maszyny wyciągowej przedziału<br />

pomocniczego.<br />

Wysłużony szyb z czasem przestał spełniać<br />

swoje funkcje, był mocno wyeksploatowany,<br />

wydobycie przeniosło się na głębsze pokłady<br />

i w inne rejony. Przyszedł czas, kiedy<br />

szyb „Piotr” stał się po prostu zbędny. We<br />

wrześniu 1994 r. uchwałą zarządu Gliwickiej<br />

Spółki Węglowej SA kopalnia „Knurów”<br />

uzyskała zgodę na jego likwidację.<br />

W 1997 r. zakończono prace związane z zasypaniem<br />

rury szybowej, którą zamknięto<br />

na powierzchni żelbetową płytą. Natomiast<br />

w 2001 r. zakończono prace związane z demontażem<br />

maszyny wyciągowej przedziału<br />

wschodniego wraz z przetwornicami.<br />

W lipcu 1998 r. uzyskano zgodę Oddziału<br />

Wojewódzkiego Państwowej Służby Ochrony<br />

Zabytków w Katowicach na likwidację<br />

budynku nadszybia i wieży szybowej szybu.<br />

Po opracowaniu niezbędnej dokumentacji<br />

rozbiórkowej tych obiektów i uzyskaniu<br />

zgody UGBKUE, kopalnia w styczniu<br />

2012 r. zakończyła prace rozbiórkowe.<br />

Zadbano, aby przynajmniej część zabytkowych<br />

maszyn i urządzeń obsługujących<br />

szyb, znalazła nowe zastosowanie. Maszyna<br />

wyciągowa przedziału pomocniczego<br />

– bobina – została sprzedana Przedsiębiorstwu<br />

Górniczemu „DEMEX” i będzie<br />

eksponowana na terenie szybu „Maciej”<br />

w Zabrzu.<br />

Obecnie ze zlikwidowanego szybu „Piotr”<br />

na terenie KWK „Knurów-Szczygłowice”<br />

Ruchu Knurów pozostała zabytkowa, parowa<br />

maszyna wyciągowa przedziału zachodniego<br />

oraz budynki maszyn wyciągowych<br />

przedziału zachodniego i wschodniego<br />

wraz z halą przetwornic elektrycznej maszyny<br />

wyciągowej. Na razie chętnych na zagospodarowanie<br />

tych zabytków nie ma…<br />

Rozbiórka szybu była skomplikowaną operacją techniczną<br />

Krystian Tkocz, nadsztygar mechaniczny urządzeń<br />

szybowych kopalni „Knurów-Szczygłowice”<br />

Zdjęcia: Stefan Rusinowski<br />

Przyszedł czas, kiedy szyb „Piotr” stał się<br />

po prostu zbędny<br />

| 25


L U D Z I E I M I E J S C A<br />

Stopień zużycia technicznego dotychczasowych urządzeń, konieczność zagwarantowania pewności ruchowej stacji odmetanowania<br />

i odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa były powodem podjęcia przez Kompanię Węglową decyzji o budowie nowej stacji odmetanowania<br />

w kopalni „Brzeszcze”<br />

Metan ujarzmiony<br />

Kopalnia „Brzeszcze” jest najbardziej metanowym zakładem wydobywczym<br />

Górnośląskiego Zagłębia Węglowego<br />

Obecnie wszystkie pokłady zaliczone<br />

są do IV, najwyższej kategorii<br />

zagrożenia metanowego. Roboty<br />

przygotowawcze i eksploatacyjne w kopalni<br />

prowadzone są tak, aby maksymalnie<br />

zmniejszyć niebezpieczeństwo związane<br />

z występowaniem metanu, a załodze zapewnić<br />

bezpieczne fedrowanie. Gaz ten ujmowany<br />

jest systemami odmetanowania<br />

głównie zza tam izolacyjnych i w ścianach<br />

wydobywczych. System ten, składający się<br />

z ok. 40 km rurociągów o średnicach 150–<br />

500 mm, doprowadza metan do na stacji<br />

odmetanowania na powierzchni kopalni,<br />

zlokalizowanej w rejonie szybu A VIII.<br />

Stopień zużycia technicznego dotychczasowych<br />

urządzeń, konieczność zagwarantowania<br />

pewności ruchowej stacji odmetanowania<br />

i odpowiedniego poziomu<br />

bezpieczeństwa były powodem podjęcia<br />

przez Kompanię Węglową decyzji o budowie<br />

nowej stacji odmetanowania w kopalni<br />

„Brzeszcze”.<br />

Ujęcie metanu utrzymywane jest od<br />

dłuższego czasu na stosunkowo stabilnym<br />

poziomie i wynosi ok. 87 mln m<br />

sześc. mieszaniny metanowej , co daje ok.<br />

36 mln m sześc. czystego metanu rocznie.<br />

26 |<br />

W kopalni „Brzeszcze” praktycznie cały<br />

pozyskany metan sprzedawany jest do odbiorców<br />

zewnętrznych: Energetyki Dwory<br />

w Oświęcimiu oraz Nadwiślańskiej Spółki<br />

Energetycznej.<br />

KWK „Brzeszcze” posiada program funkcjonalno-użytkowy<br />

pn. „Budowa powierzchniowej<br />

stacji odmetanowania wraz z infrastrukturą<br />

oraz zabudową agregatów<br />

prądotwórczych”, opracowany przez Zakład<br />

Odmetanowania Kopalń „ZOK II” sp. z o.o, na<br />

podstawie którego wykonawca budowy stacji<br />

wyłoniony w przetargu – Carboautomatyka<br />

– przygotuje projekt techniczny, uzyska pozwolenia<br />

na budowę i kompleksowo przystąpi<br />

do realizacji przedsięwzięcia inwestycyjnego.<br />

Wartość umowy netto wynosi 23,755 mln zł.<br />

Zgodnie z umową nowa stacja powstanie<br />

w 16 miesięcy od daty przekazania przez<br />

kopalnię placu budowy. Jednocześnie kopalnia<br />

zamierza zrealizować kolejną inwestycję<br />

związaną z gospodarczym wykorzystaniem<br />

metanu – budowę stacji silników<br />

metanowych. Docelowo planuje się zabudowę<br />

dwóch agregatów kogeneracyjnych z generatorami<br />

elektrycznymi o mocy ok. 2,5<br />

MW każdy, co umożliwi produkcję energii<br />

elektrycznej na poziomie ok. 42 600 MWh<br />

rocznie, która zostanie zużyta na potrzeby<br />

kopalni.<br />

Uruchomienie nowej stacji odmetanowania<br />

zaplanowano na rok 2013, w którym to kopalnia<br />

będzie obchodzić jubileusz 110-lecia<br />

istnienia. Ujarzmianie metanu w nowoczesnej<br />

stacji odmetanowania KWK „Brzeszcze”<br />

zapewni przede wszystkim bezpieczeństwo<br />

na dole kopalni w aspekcie prowadzenia eksploatacji<br />

ścian wydobywczych i wykonania<br />

robót przygotowawczych, umożliwi również<br />

ujęcie i niezakłócone przesyłanie metanu<br />

odbiorcom zewnętrznym. Należy także pamiętać,<br />

że wzrost wykorzystania metanu<br />

uwalnianego z pokładów węgla jest bardzo<br />

pożądany również ze względów ekologicznych.<br />

Nowa stacja będzie w pełni zautomatyzowana,<br />

a stały nadzór komputerowy pozwoli<br />

przewidzieć ewentualne awarie systemu.<br />

Budowa nowej stacji odmetanowania w kopalni<br />

„Brzeszcze” stała się priorytetowym<br />

zadaniem inwestycyjnym, a dyrekcja zakładu<br />

swoimi działaniami wybiegła znacznie<br />

w przyszłość, bowiem będzie to inwestycja<br />

bardzo nowoczesna, zrealizowana z myślą<br />

o eksploatacji nowego poziomu 900 m.<br />

Opr. Maria Domżał


Narty, łyżwy, basen...<br />

Dzieci górników kopalni „Piekary” jak co roku wypoczywały na zimowisku.<br />

Tym razem dyrekcja KWK „Piekary” zadbała o wzbogacenie zwykłych ferii<br />

zimowych o możliwość nauki jazdy na nartach<br />

Wychodząc z założenia, że sport<br />

narciarski nie jest tani, a przeciętnej<br />

rodziny górniczej nie<br />

stać na zapewnienie dziecku wyjeżdżającemu<br />

na zimowisko sprzętu, ubioru i nadzoru<br />

instruktora nauki jazdy, w ramach obozu<br />

każdemu jego uczestnikowi zapewniono<br />

darmowy komplet butów, nart i kasków<br />

oraz opiekę instruktora. Według ostrożnych<br />

szacunków początkowo liczba zamówionych<br />

kompletów wynosiła 20 sztuk, jednak<br />

rzeczywistość przerosła oczekiwania<br />

i trzeba było „domówić” jeszcze 20 kompletów<br />

sprzętu. W rezultacie, w pięknej, słonecznej<br />

scenerii, pomimo mrozu, dzieci<br />

prawie cały czas ćwiczyły na stoku swoje<br />

umiejętności.<br />

Działo się to pod opieką instruktora narciarskiego<br />

i profesjonalnej kadry wychowawców,<br />

dzięki czemu prawie 40 dzieci<br />

udało się nauczyć od podstaw jazdy na<br />

nartach. Organizatorzy wyjazdu mają<br />

nadzieję, że bakcyl narciarstwa zostanie<br />

w nich na dłużej, co z pewnością będzie<br />

miało pozytywny wpływ na dalszy rozwój<br />

ich sprawności fizycznej. Pozostali uczestnicy<br />

zimowiska mogli korzystać z lodowiska,<br />

hali sportowej i basenu. Dzieciom<br />

zorganizowano również kulig i ognisko<br />

z pieczeniem kiełbasek, ponadto odbyła się<br />

wycieczka, w czasie której zwiedzano Pragę<br />

w zimowej scenerii. Zimowisko, na którym<br />

wypoczywało 90 dzieci, można uznać<br />

za wyjątkowo udane.<br />

Aleksandra Duda<br />

Zimowisko, na którym wypoczywało 90 dzieci, można uznać za wyjątkowo udane<br />

| 27


L U D Z I E I M I E J S C A<br />

Ponad 100 osób, pracowników kopalni oraz członków ich rodzin, wyjechało w piątkowe popołudnie do Ustronia, gdzie wieczorem na stokach<br />

Czantorii odbyły się zawody<br />

Pracuj i odpoczywaj<br />

bezpiecznie<br />

W styczniowy weekend odbyła się pierwsza Zimowa Spartakiada Kopalni<br />

Węgla Kamiennego „Piekary”. Zorganizowana została wspólnie przez Dział<br />

Socjalny oraz Dział BHP i Szkolenia<br />

Hasło brzmiało „Pracuj i odpoczywaj<br />

bezpiecznie”. Ponad 100 osób,<br />

pracowników kopalni oraz członków<br />

ich rodzin, wyjechało w piątkowe popołudnie<br />

do Ustronia, gdzie wieczorem na<br />

stokach Czantorii odbyły się zawody. Choć<br />

padający śnieg utrudniał jazdę, nie odstraszyło<br />

to startujących w wieku od 5 do 58 lat.<br />

Zostali oni podzieleni wg kategorii wiekowych<br />

na sześć grup dziecięcych i młodzieżowych,<br />

jedną kobiecą i cztery męskie. Ich<br />

zadaniem był przejazd trasą specjalnie ustawionego<br />

slalomu.<br />

Zawody obserwował Jan Stokłosa, dyrektor<br />

kopalni, który po zakończeniu zjazdów<br />

wręczył nagrody zwycięzcom w poszczególnych<br />

grupach. Specjalne dyplomy<br />

otrzymała także najliczniej reprezentowana<br />

rodzina oraz najmłodszy i najstarszy<br />

zawodnik.<br />

Uczestnicy wyjazdu niebiorący udziału<br />

w konkurencjach narciarskich mieli możliwość<br />

zmierzenia swych sił w różnego rodzaju<br />

zawodach sprawnościowych, takich<br />

jak zjazd „na byle czym”, bieg 2 osób w jednych<br />

spodniach (oczywiście o specjalnej<br />

konstrukcji) i bieg w workach.<br />

Po zakończeniu rywalizacji wszyscy uczestnicy<br />

wycieczki wjechali kolejką krzesełkową<br />

na Czantorię, gdzie przy dźwiękach<br />

kapeli góralskiej wypili gorącą herbatę.<br />

Niestety, pogoda na górze nie sprzyjała<br />

dłuższej zabawie. Wieczorem w hotelu<br />

„Daniel” w Ustroniu w czasie uroczystej<br />

kolacji podsumowano wyniki spartakiady.<br />

Powodzenie tej formy czynnego wypoczynku<br />

skłania organizatorów do kolejnych<br />

spotkań, na pewno nie tylko zimowych, ale<br />

i letnich.<br />

Aleksandra Duda<br />

Uczestnicy zawodów imponowali doskonałą formą i…nieprzeciętną urodą<br />

28 |


Im zima niestraszna<br />

Siarczyste mrozy nie wystraszyły górników z koła SITG przy kopalni „Marcel”,<br />

którzy w dniach 20–22 stycznia br. wraz z rodzinami wybrali się na wycieczkę<br />

w Beskidy<br />

W<br />

czasie dwudniowego wypadu<br />

zwiedzili muzeum im. Adama<br />

Małysza w Wiśle i skocznię jego<br />

imienia w Wiśle-Malince. Jednak główną<br />

atrakcją wycieczki był kulig. Sanie, zaprzężone<br />

w rącze konie, przemierzyły z marcelowską<br />

grupą Dolinę Czarnej Wisełki. Po kuligu<br />

i pieczeniu kiełbasy w góralskiej bacówce<br />

górnicy udali się na uroczystą kolację, połączoną<br />

z zabawą. Wczesnym rankiem najwytrwalsi<br />

skorzystali z kąpieli w basenach solankowych<br />

w kompleksie uzdrowiskowym<br />

„Równica”. Można też było odwiedzić pobliską<br />

pijalnię wód mineralnych.<br />

Wyprawa – jak dowiadujemy się z pewnego<br />

źródła – zakończyła się pełnym sukcesem<br />

– nikt nie zamarzł ani nie pozostał<br />

w śnieżnej zaspie. Wypoczęci górnicy wrócili<br />

w poniedziałek do pracy.<br />

PG<br />

Górnicy z koła SITG przy kopalni „Marcel” wraz z rodzinami wypoczywali w Beskidach<br />

| 29


L U D Z I E I M I E J S C A<br />

W ramach obchodów jubileuszu 90-lecia działalności orkiestra dała dwa okolicznościowe koncerty<br />

Kochamy tę muzykę<br />

Orkiestra kopalni „Pokój” gra już od 90 lat…<br />

Muzyka to pasja. Nie można grać<br />

w orkiestrze ot tak sobie z nudów<br />

czy przymusu. To musi siedzieć<br />

głęboko w człowieku, trzeba kochać<br />

to granie, te długie godziny prób, trenowania<br />

oddechu, ćwiczenia sprawności palców,<br />

żmudnego czytania nut. Muzykę trzeba kochać...<br />

– mówił prawie trzy lata temu Jacek<br />

Kampa, dyrygent orkiestry kopalni „Pokój”.<br />

Dziś powtórzyłby wszystko słowo w słowo…<br />

Kierowana przez niego orkiestra<br />

30 |<br />

obchodziła właśnie jubileusz 90-lecia pracy<br />

twórczej. Ukoronowaniem obchodów<br />

były dwa koncerty – 27 stycznia i 10 lutego<br />

w sali Miejskiego Centrum Kultury w Rudzie<br />

Śląskiej-Nowym Bytomiu.<br />

W pierwszej części koncertu orkiestra występowała<br />

w galowych strojach górniczych,<br />

nawiązując do bogatej i trwale związanej<br />

z górnictwem tradycji. Okazję do popisu<br />

mieli soliści – instrumentaliści, członkowie<br />

zespołu. W drugiej części muzycy zagrali<br />

ubrani w stroje wieczorowe, a towarzyszyli<br />

im wokaliści – Sabina Olbrich-Szafraniec,<br />

Małgorzata Kampa, Mieczysław Błaszczyk<br />

i Robert Kampa.<br />

– Od trzech lat mamy inną rzeczywistość<br />

– mówi Jacek Kampa, dyrygent orkiestry.<br />

– Działamy jako stowarzyszenie, na własny<br />

rachunek. Okazuje się, że jeżeli się za<br />

tym dobrze pochodzi, to można przetrwać<br />

finansowo.


O ORKIESTRZE<br />

Orkiestra Dęta KWK „Pokój” powstała w 1922 roku. Założyła ją grupa ludzi pragnących poprzez muzykę wyrazić swój patriotyzm.<br />

Zespół swoją działalnością narażał się na prześladowanie ze strony pruskiego zaborcy, mimo to z własnych funduszy<br />

kompletował instrumenty, umundurowanie oraz nuty. Ambitne zamierzenia rozwijającej się orkiestry dętej przerwał wybuch II<br />

wojny światowej. Działania wojenne różnie pokierowały losami członków górniczej orkiestry, lecz w kilka dni po wyzwoleniu<br />

zaspół wznowił działalność.<br />

Orkiestra koncertowała dla załogi kopalni, rodzin górniczych oraz mieszkańców robotniczych osiedli, oprócz tego szkoliła młodych<br />

górników, ucząc ich gry na różnych instrumentach. Młodzi adepci zasiadając obok starszych kolegów, nabierali doświadczenia<br />

we wspólnym muzykowaniu. W 1968 roku nastąpiło połączenie sąsiadujących ze sobą kopalń „Wanda-Lech” i „Pokój”,<br />

równocześnie połączono orkiestry obu kopalń w jeden zespół.<br />

Dyrygentami orkiestry byli:<br />

– Wilhelm Kubisa (1925-1957 r.),<br />

– Romuald Żurek (1957-1980 r.),<br />

– Jan Karkosza (1980-1982 r.),<br />

– Eugeniusz Kozyra (1982-1993 r.).<br />

Od 1993 roku orkiestrę prowadzi Jacek<br />

Kampa, który kilka lat wcześniej<br />

– w 1984 roku, dołączył do orkiestry<br />

jako waltornista, po czym zespół sam<br />

wybrał go na dyrygenta.<br />

W roku 1996 nastąpiło kolejne połączenie,<br />

tym razem kopalni „Pokój” z kopalnią<br />

„Walenty-Wawel”, skutkiem czego<br />

złączono oba zespoły w jeden. Orkiestra<br />

liczyła wtedy prawie 120 muzyków,<br />

w tym aż 20 młodych werblistów, spośród<br />

których wyrosło następne pokolenie<br />

instrumentalistów.<br />

Orkiestra uczestniczyła w wielu konkursach<br />

i przeglądach, zajmując czołowe<br />

miejsca, uświetniała także swoimi występami<br />

festyny, bale zakładowe i jubileusze.<br />

Poza oficjalną działalnością orkiestry organizowane<br />

były wycieczki oraz zabawy<br />

integracyjne.<br />

Począwszy od 1998 roku z inicjatywy<br />

samego dyrygenta powstały cykliczne<br />

koncerty pt. „W karnawałowym nastroju”,<br />

które – jak sama nazwa wskazuje<br />

– obejmują tematykę karnawałowo-<br />

-noworoczno-kolędową oraz cieszą się<br />

dużą popularnością i zainteresowaniem<br />

wśród widzów. W koncertach, obok orkiestry,<br />

występują również znakomici<br />

artyści, na co dzień pracujący w teatrach<br />

muzycznych, operach i operetkach.<br />

Dyrygent wraz z zespołem, zmieniając<br />

repertuar, wystrój sceny, a nawet<br />

Od 1993 roku orkiestrę prowadzi Jacek Kampa<br />

wykorzystując sztuczny śnieg, stara się, by każdy koncert był wyjątkowy. Warto tutaj wspomnieć, że dzięki przychylności dyrekcji<br />

kopalni w 2005 roku zespół otrzymał nowe smokingi wizytowe.<br />

Orkiestra hucznie obchodziła jubileusze 75, 80, 85 i 90 lat swojej działalności, brała również udział w licznych wyjazdach, m.in.<br />

do Niemiec (Boesel, Hirschfeld, Ferropolis, Hagen), Czech (Bilovec), Bułgarii.<br />

Realizując zalecenia Kompanii Węglowej SA, od 1 listopada 2008 roku orkiestra działa na nowych zasadach finansowo-prawnych.<br />

Wielomiesięczny wysiłek zarządu orkiestry i przedstawicieli kopalni „Pokój” zaowocował rejestracją Rudzkiego Stowarzyszenia<br />

Kulturalnego-Orkiestry Dętej KWK „Pokój”.<br />

Opr. JC<br />

Fot. ARC


N A S Z E ŚGW AILĘ ET RE I BA<br />

A R B A R Y<br />

Kościół pw. Podwyższenia Krzyża Świętego, pierwotnie Jana Chrzciciela, został ufundowany przez biskupa krakowskiego Fulka, zwanego Pełką, w 1203<br />

roku. Na północnej ścianie nawy znajduje się wyjątkowo cenny pod względem zabytkowym obraz nagrobny biskupa krakowskieg Kajetana Ignacego Sołtyka<br />

(1716–1788). Wykonany jest w stylu późnobarokowym, z elementami rokokowymi i klasycystycznymi, a ufundowali go artyści i mieszkańcy Sławkowa.<br />

Jak głosi legenda podobno w podziękowaniu za lasy, które biskup podarował mieszkańcom. Kościół jest najstarszym zabytkiem w mieście. Wymaga jednak<br />

gruntownego remontu. Po pierwsze ze względów historycznych, a po drugie ze względu na bezpieczeństwo wiernych. Remont postępuje zgodnie z planem,<br />

odnowiono już sufit i ściany i już niedługo wrócą na swoje miejsce zabytkowe ołtarze boczne.<br />

– Ta świątynia jest prawdziwą zabytkową perełką. Razem z karczmą i rynkiem tworzy wyjątkowy klimat tego miasteczka, do złudzenia przypominający sławny<br />

Kazimierz nad Wisłą. Mamy nadzieję, że uda nam się stworzyć taki zagłębiowski Kazimierz nad Przemszą. Aby tak się stało, trzeba zadbać o świątynię – mówił<br />

dla „Dziennika Zachodniego” ksiądz Wojciech Kowalski, proboszcz parafii.<br />

Na zdjęciu: posąg św. Barbary, który po renowacji powróci niedługo do sławkowskiego kościoła.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!