12.11.2012 Views

PDF - Wolne Lektury

PDF - Wolne Lektury

PDF - Wolne Lektury

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

�a��r �����r� ��� �� �� c������ �a�c���c���r ����� ����⁴¹⁴ — tego bowiem wyuczył go<br />

pewien �anciszkanin w Wilnie, ale być może, że zakonnik sam więcej nie umiał, być<br />

może, że Zbyszko reszty zapomniał, dość że całego ”Ojcze nasz” wyrecytować nie mógł.<br />

Teraz jednak począł powtarzać w kółko tych kilka słów, które w jego duszy znaczyły: „Daj<br />

naszej umiłowanej pani zdrowie i życie, i szczęście — i więcej o nią dbaj niż o wszystko<br />

inne”. Że zaś to mówił człowiek, nad którego własną głową wisiał sąd i kara — przeto<br />

w całym kościele nie było szczerszej modlitwy…<br />

Po skończonej mszy myślał Zbyszko, że gdyby mu wolno było stanąć przed królową,<br />

upaść przed nią na twarz i objąć jej stopy, to niechby potem nawet koniec świata nastąpił,<br />

ale po pierwszej mszy wyszła druga, potem trzecia, a następnie pani odeszła do swoich<br />

komnat, zwykle bowiem suszyła⁴¹⁵ aż do południa i umyślnie nie brała udziału w wesołych<br />

śniadaniach, przy których dla uciechy króla i gości występowali trefnisie⁴¹⁶ i kuglarze.<br />

Natomiast przed Zbyszkiem pojawił się stary rycerz z Długolasu i wezwał go do księżny.<br />

— Będziesz posługiwał przy śniadaniu mnie i Danusi jako mój dworzanin — rzekła<br />

księżna — a nuż zdarzy ci się przypodobać królowi jakowymś krotochwilnym⁴¹⁷ słowem<br />

albo postępkiem, którym serce jego sobie zjednasz. Krzyżak, jeśli cię pozna, nie będzie<br />

może się skarżył widząc, że przy stole królewskim mnie posługujesz.<br />

Zbyszko ucałował tedy⁴¹⁸ rękę księżny, po czym zwrócił się do Danusi i jakkolwiek<br />

przywykły więcej do wojny i bitek niż do dworskich obyczajów, wiedział jednak widocznie,<br />

co rycerzowi czynić przystoi, gdy rankiem zobaczy damę swych myśli — gdyż cofnął się<br />

i przybrawszy wyraz zdumienia, zawołał żegnając się:<br />

— W imię Ojca i Syna, i Ducha!…<br />

A Danusia spytała, podnosząc na niego modre oczki:<br />

— Czego się Zbyszko żegna, kiedy już po mszy?<br />

— Bo przez tę noc tyle ci, piękna panno, gładkości przybyło, aże mi cudnie!<br />

Lecz Mikołaj z Długolasu nie lubił, jako człowiek stary, nowotnych⁴¹⁹ zagranicznych<br />

zwyczajów rycerskich, więc wzruszył ramionami i rzekł:<br />

— Co tam będziesz po próżnicy czas tracił i o urodzie jej prawił! Skrzat to, któren⁴²⁰<br />

ledwie od ziemi odrósł.<br />

Na to Zbyszko spojrzał zaraz na niego zawzięcie:<br />

— Warujcie się⁴²¹ nazywać ją skrzatem — rzekł blednąc z gniewu — i to wiedzcie, że<br />

gdyby wam było mniej roków⁴²², zaraz bym kazał ziemię za zamkiem udeptać, i niechby<br />

przyszła wasza albo moja śmierć!…<br />

— Cichaj, chłystku!… dałbym ci rady jeszcze dziś!<br />

— Cichaj! — powtórzyła księżna. — To zamiast o własnej głowie myśleć, będzie tu<br />

jeszcze zwady szukał! Wolej⁴²³ bym była stateczniejszego dla Danusi poszukała rycerza.<br />

Ale to ci powiadam, że jeśli chcesz burzyć, chybaj sobie⁴²⁴, gdzie chcesz, bo tu takich nie<br />

trzeba…<br />

Zbyszko zawstydził się słowami księżny i począł ją przepraszać. Pomyślał przy tym, że<br />

jeśli pan Mikołaj z Długolasu ma doletniego⁴²⁵ syna, to tam kiedyś wyzwie go na walkę<br />

pieszą lub konną, byle za skrzata nie darować. Tymczasem jednak postanowił zachować<br />

się na pokojach królewskich jak trusia i nie wyzywać nikogo, chybaby tego koniecznie<br />

rycerska cześć wymagała…<br />

Odgłos trąb oznajmił, że śniadanie gotowe, więc księżna Anna, wziąwszy za rękę Danusię,<br />

udała się do komnat królewskich, przed którymi stali, czekając na jej przyjście,<br />

⁴¹⁴�a��r �����r� ��� �� �� c������ �a�c���c���r ����� ���� (łac.) — Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się<br />

imię Twoje.<br />

⁴¹⁵���zy� (daw.) — pościć.<br />

⁴¹⁶�r����� (daw.) — błazen.<br />

⁴¹⁷�r���c�����y (daw.) — śmieszny, dowcipny.<br />

⁴¹⁸���y (daw.) — więc, zatem.<br />

⁴¹⁹������y (daw.) — nowy.<br />

⁴²⁰���r�� — dziś popr.: który.<br />

⁴²¹�ar��a� ��� (daw.) — strzec się.<br />

⁴²²r���� (gw.) — lat.<br />

⁴²³����� (daw.) — lepiej.<br />

⁴²⁴c�y�a� ����� — idź sobie.<br />

⁴²⁵������� (daw.) — taki, który „doszedł do lat”, we właściwym wieku, dorosły.<br />

������ ����������� Krzyżacy� ��� ���r��zy 43

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!