Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
— Tak myślę, że powinności rycerskie znasz i że będziesz godnie one¹⁴⁷⁴ ozdoby nosił.<br />
Zbawicielowi naszemu jako się patrzy masz służyć, a ze starostą piekielnym¹⁴⁷⁵ wojować.<br />
Pomazańcowi ziemskiemu¹⁴⁷⁶ masz być wierny, wojny niesłusznej unikać i niewinności<br />
w ucisku bronić, w czym ci pomagaj Bóg i święta Jego Męko!<br />
— Amen — rzekł ksiądz Wyszoniek.<br />
Książę zaś wstał, przeżegnał Zbyszka i na odchodnym dodał:<br />
— A jak wyzdrowiejesz, to prosto do Ciechanowa jedź, gdzie i Juranda sprowadzę.<br />
�������� ���������� �����<br />
W trzy dni później przyjechała zapowiedziana niewiasta z hercyńskim¹⁴⁷⁷ balsamem,<br />
a z nią razem przybył i kapitan łuczników ze Szczytna z listem podpisanym przez braci<br />
i opatrzonym pieczęcią Danvelda, w którym Krzyżacy niebo i ziemię brali na świadków<br />
krzywd, które ich na Mazowszu spotkały, i pod zagrożeniem pomsty Bożej wołali o karę<br />
za zamordowanie „ukochanego towarzysza i gościa”. Danveld podyktował do listu i skargę<br />
od siebie, upominając się w słowach zarazem pokornych i groźnych o zapłatę za ciężkie<br />
kalectwo i o wyrok śmierci na czeskiego pachołka. Książę przedarł list w oczach kapitana,<br />
rzucił mu pod nogi i rzekł:<br />
— Przysłał tu ich, krzyżackie macie, mistrz po to, aby mnie zjednali, a oni mnie do<br />
gniewu przywiedli. Powiedzże im ode mnie, że sami gościa uśmiercili i pachołka chcieli<br />
uśmiercić — o czym do mistrza napiszę i to też dodam, aby innych posłów wybierał, jeśli<br />
chce, bym w razie wojny z królem krakowskim po żadnej stronie nie stanął.<br />
— Miłościwy panie — odparł kapitan — czy jeno¹⁴⁷⁸ taką odpowiedź mam potężnym<br />
i pobożnym braciom odnieść?<br />
— Jeślić nie dosyć, powiedz im jeszcze, że ich za psubratów, nie za prawych¹⁴⁷⁹ rycerzy<br />
uważam.<br />
I na tym skończyło się posłuchanie. Kapitan odjechał, bo i książę tegoż dnia odjechał<br />
do Ciechanowa. Została tylko „siostra” z balsamem, którego nieufny ksiądz Wyszoniek<br />
użyć jednakże nie chciał, tym bardziej że chory poprzedniej nocy zasnął dobrze, a nazajutrz<br />
obudził się wprawdzie osłabiony bardzo, ale bez gorączki. Siostra po wyjeździe<br />
księcia wyprawiła zaraz z powrotem jednego ze swoich sług niby po nowe lekarstwo —<br />
po „jaje bazyliszka”, które, jak twierdziła, miało moc przywracania sił nawet konającym<br />
— sama zaś chodziła po dworcu, pokorna, nie władnąca jedną ręką, przybrana w świecką<br />
wprawdzie, ale podobną do zakonnej odzież — z różańcem i małą pątniczą¹⁴⁸⁰ tykwą¹⁴⁸¹<br />
u pasa. Mówiąc dobrze po polsku, dopytywała z wielką troskliwością służbę i o Zbyszka,<br />
i o Danusię, której przy sposobności podarowała różę jerychońską¹⁴⁸², a na drugi dzień<br />
w czasie snu Zbyszka, gdy dziewczyna siedziała w izbie jadalnej, przysunęła się do niej<br />
i rzekła:<br />
— Boże wam błogosław, panienko. Dziś w nocy po pacierzu śniło mi się, że przez<br />
śnieg padający szło ku wam dwóch rycerzy, ale jeden doszedł pierwej i w bieluchny płaszcz<br />
was obwinął, a drugi zaś rzekł:„Śnieg jeno widzę, a jej nie ma” — i wrócił się.<br />
A Danusia, której chciało się spać, otworzyła zaraz ciekawie swe modre oczy i spytała:<br />
— A co to znaczy?<br />
— To znaczy, że ten was dostanie, który was najbardziej miłuje.<br />
— To Zbyszko! — odrzekła dziewczyna.<br />
— Nie wiem, bom mu twarzy nie widziała, widziałam jeno¹⁴⁸³ biały płaszcz, a potem<br />
obudziłam się zaraz, gdyż Pan Jezus zsyła mi każdej nocy bóle w nogach, a rękę całkiem<br />
mi odjął.<br />
¹⁴⁷⁴��� (daw.) — te.<br />
¹⁴⁷⁵��ar���a ��������y — Lucyfer jako zwierzchnik wszystkich diabłów.<br />
¹⁴⁷⁶���aza���c z������ — król (od użycia olejów świętych w ceremonii koronacji).<br />
¹⁴⁷⁷��rcy���� — pochodzący z Gór Hercyńskich.<br />
¹⁴⁷⁸���� (daw.) — tylko.<br />
¹⁴⁷⁹�ra�y (daw.) — prawdziwy.<br />
¹⁴⁸⁰�����czy (daw.) — pielgrzymi.<br />
¹⁴⁸¹�y��a — naczynie wykonane z twardej skorupy rośliny nazywanej również tykwą.<br />
¹⁴⁸²r�ża ��ryc�����a — roślina pustynna, w czasie suszy zwijająca się w kulkę toczoną przez wiatr po pustyni.<br />
¹⁴⁸³���� (daw.) — tylko.<br />
������ ����������� Krzyżacy� ��� ���r��zy 168<br />
Niemiec<br />
Sen