Zobacz peÅne wydanie (PDF) - SÄ deczanin
Zobacz peÅne wydanie (PDF) - SÄ deczanin
Zobacz peÅne wydanie (PDF) - SÄ deczanin
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
WWW.SADECZANIN.INFO<br />
GRUDZIEŃ 2011 PSZCZOŁY I LUDZIE ROZMAITOŚCI 95<br />
Poczet Pszczelarzy Sądeckich<br />
Zdzisław Skibiak<br />
z Cieniawy<br />
Z wykształcenia inżynier chemik<br />
(absolwent Akademii Górniczo-Hutniczej<br />
w Krakowie),<br />
od lat właściciel cegielni<br />
w Jankowej, ale chyba przede<br />
wszystkim wybitny pszczelarz.<br />
Ichoć pszczołami i pasieką zajął się<br />
już w dojrzałym wieku (trudno w to<br />
uwie rzyć, ale do pie ro 10 lat te mu),<br />
dzisiaj, nosząc na karku ledwie 54<br />
wiosny (jak na polskiego pszczelarza to<br />
młodzian) mówi, że zaprzedał pszczo -<br />
łom swo ją du szę. Dia bły nic już tu taj nie<br />
ugrają. Pszczoły były pierwsze.<br />
Czy to zna czy, że w ro dzi nie Zdzi sła -<br />
wa nie by ło tra dy cji pszcze lar skich<br />
Wprost prze ciw nie! Dzia dek bo ha te ra<br />
na szej opo wie ści go spo da ro wał na 20<br />
pniach w rodzinnym Zapałowie k. Jarosławia<br />
(przemyskie). A on sam wymykał<br />
się w dzie ciń stwie ro dzi com<br />
(lata 60. XX w.), żeby pomagać w pasiece<br />
miej sco we mu pro bosz czo wi, któ ry<br />
pszczelarzył na dużą skalę. Naukę praktycz<br />
nej go spo dar ki pa siecz nej ode brał<br />
więc Zdzisław znakomitą. Po latach, już<br />
na stu diach w Kra ko wie, rów no le gle<br />
z teorią inżynierii materiałowej i ceramiki,<br />
zgłębiał tajniki teoretycznej wiedzy<br />
na te mat pszcze lar stwa<br />
w szacownych murach Biblioteki Jagiellońskiej.<br />
A pszczelarski księgozbór krakow<br />
skiej Al ma Ma ter jest ogrom ny!<br />
Do Cieniawy ściągnęła Zdzisława,<br />
poznana na studiach w Krakowie Władysława,<br />
przyszła żona, rodowita Cieniawianka.<br />
I tak pozostało do dzisiaj.<br />
Podgrybowska Cie niawa okazała się portem<br />
życiowym dla rodziny Skibiaków.<br />
Lata mijały, a ten wielki pszczelarski<br />
talent pozostawał w uśpieniu. Praca zawo<br />
do wa, naj pierw w No wo są dec kim<br />
Przedsiębiorstwie Ceramiki Budowlanej<br />
w Bie go ni cach, po tem od 1988 ro ku<br />
jankowska cegielnia, wreszcie, co przecież<br />
by ło naj wa żniej sze, ro dzi na: żo -<br />
na Wła dy sła wa i sze ścio ro dzie ci<br />
– Agniesz ka, An na, Łu cja, Piotr, Ja kub<br />
i Krzysz tof, dziś w więk szo ści już<br />
po wy ższych stu diach. Pew nie nie star -<br />
czało czasu na pszczoły, a może i odwagi.<br />
Nie wol no ta kże za po mi nać, że<br />
od po nad 20 lat Zdzi sław Ski biak dzia -<br />
Jak ka żdy pszcze larz<br />
Zdzi sław mo że ga wę dzić<br />
o swo jej pa sie ce go dzi na -<br />
mi. Dla cze go wy brał<br />
ram kę wiel ko pol ską, jak<br />
wal czy z cho ro ba mi<br />
w pa sie ce z mo ty li cą<br />
i war ro zą, dla cze go ule<br />
zbu do wał z drew na li po -<br />
we go i jo dło we go.<br />
ła w samorządzie gminy Grybów jako<br />
radny. To chyba jedna z najdłuższych karier<br />
samorządowych w dziejach III RP!<br />
Ale wresz cie przy szedł ten dzień<br />
i Zdzisław, jak opowiada, chyba w 2000<br />
roku, odwiedził wraz z synem Piotrem<br />
pa sie kę wy bit ne go pszcze la rza są dec -<br />
kiego Jana Gaborka z Kamionki Wielkiej.<br />
Wytrawny pasiecznik Gaborek jął<br />
namawiać Zdzisława do zakupu jednego<br />
pnia. Nie by ło to pro ste, bo wsze la -<br />
kich za jęć miał Zdzi sław co nie mia ra<br />
i do pie ro per swa zja żo ny Wła dy sła wy<br />
i syna Piotra przeważyła. I powstała pasie<br />
ka Ski bia ków. Ten jeden ul, ta jedna<br />
ro dzi na pszcze la w 2000 r. sta ły się za -<br />
czynem dla budowy jednej z najbardziej<br />
ce nio nych pa siek zrze szo nych w Kar -<br />
packim Związku Pszczelarzy w Nowym<br />
Sączu. Po roku u Skibiaków stało 10 rodzin<br />
pszcze lich, po dwóch la tach 40,<br />
a tej jesieni Zdzisław zazimował 91 pni.<br />
Czapki z głów.<br />
Jak ka żdy pszcze larz Zdzi sław mo że<br />
ga wę dzić o swo jej pa sie ce go dzi na mi.<br />
Dlaczego wybrał ramkę wielkopolską,<br />
jak walczy z chorobami w pasiece z motylicą<br />
i warrozą, dlaczego ule zbudował<br />
z drewna lipowego i jodłowego, jak wygląda<br />
miodobranie, dlaczego sieje gorczycę<br />
przy pasieczysku i o wędrówkach<br />
na Ja wo rze w ocze ki wa niu na spadź.<br />
A gdy opro wa dzał mnie po swo jej pra -<br />
cow ni pszcze lar skiej, któ ra speł nia<br />
wszelkie wyśrubowane wymogi sanitarne<br />
i higieniczne, widziałem iskrę w jego<br />
oku. To by ła pszcze lar ska du ma!<br />
Pszczelarze z Karpackiego Związku<br />
Pszcze la rzy dwu krot nie w 2006<br />
i w 2009 roku docenili kunszt swojego<br />
ko le gi i na gro dzi li je go pa sie kę w do -<br />
rocznym konkursie pasiek. Na dziesięcio<br />
let nią pszcze lar ską ka rie rę to<br />
doprawdy sukces nie lada.<br />
A je śli chcesz, Dro gi Czy tel ni ku,<br />
spróbować naprawdę wykwintnych sądec<br />
kich mio dów mnisz ko wach, li po -<br />
wych i spa dzio wych, nie zwle kaj.<br />
Kie ru nek Cie nia wa, ro dzi na Ski bia -<br />
ków… zresz tą ka żdy wska że Ci dro gę<br />
do tej wyjątkowej pasieki!<br />
MA CIEJ RY SIE WICZ