Zobacz pełne wydanie (PDF) - Sądeczanin

Zobacz pełne wydanie (PDF) - Sądeczanin Zobacz pełne wydanie (PDF) - Sądeczanin

sadeczanin.info
from sadeczanin.info More from this publisher
15.01.2015 Views

WWW.SADECZANIN.INFO 70 KULTURA GRUDZIEŃ 2011 Pani Anna od lat swoim zaangażowaniem w dokumentowanie i upowszechnianie historii Nowego Sącza udowadnia, że wiek nie jest przeszkodą w realizacji życiowej pasji, angażowania się w sprawy lokalnej wspólnoty. Podobnie czyni od pół wieku Józef Gościej, strażnik pamięci narodowej, emerytowany polonista z Zespołu Szkół Rolniczych w Marcinkowicach, współtwórca i kustosz tamtejszego Muzeum Historycznego, w którym znajduje się zbiór unikatowych pamiątek dotyczących legionistów Józefa Piłsudskiego. Któż nie zna pa nią An nę, pa na Jó ze - fa Lu dzie z sza cun kiem i uzna niem kła nia ją im się z da le ka, bo oni nie stru - dze nie uczą star szych i mło dych przy - wiązania do historii, do małej ojczyzny, któ rą jest ro dzin ne mia sto, ro dzin - na wieś i ziemia sądecka… Ponadto w gronie zaprezentowanych w wydawnictwie Seniorów Roku znajdu ją się Bar ba ra Cie nia wa z Kry ni cy, Jolanta Kieres i Halina Komar z Nowego Są cza i Adam Ma zur z Mu szy ny. Ka - żda z tych po sta ci jest cie ka wym tematem na osobne opowiadanie. DZIEŃ POWSZEDNI W MAŁYM MIASTECZKU Ko lej ny al bum wy da ny przez Mu - zeum Okręgowe w Nowym Sączu w ramach pro jek tu Via Ga li cja przy no si zdjęcia z Miasteczka Galicyjskiego i zara zem wy sma ko wa ne re pro duk cje ob - ra zów ze zbio rów wła snych, Mu zeum Narodowego w Warszawie i Krakowie oraz Muzeum Książąt Lubomirskich we wrocławskim Ossolineum. Całość według klarownej koncepcji wydawniczej Marii Marcinowskiej, pod opieką redakcyjną Marii Teresy Maszczak, z tłumaczeniem na język angielski dokonanym przez Małgorzatę Walczak, stanowi cacko edytorskie i może stanowić powód do dumy oficyny nowosądeckiej Goldruk Wojciecha Golachowskie go. Po czę ści jest to też ka ta log wystawy w Domu Gotyckim, która kilka miesięcy temu przybliżyła nam atmosferę życia w niewielkich miastach na przełomie XIX i XX wieku. Obrazy Maksymiliana Gierymskiego, Alfreda Wierusza Kowalskiego, Wacława Józefa Koniuszki, Wojciecha Weissa, Teodora Axentowicza, Józefa Pankiewicza, Józefa Brandta czy Jacka Malczewskiego sąsiadują tu z fotografiami mistrza Piotra Droździka z różnych zakątków Miasteczka Galicyjskiego, bez którego już trudno sobie wyobrazić zwiedzanie Nowego Sącza. War to ścio wym uzu peł nie niem są oparte o liczne źródła i literaturę rzetelne tek sty Woj cie cha Śli wiń skie go, Edy ty Ross -Paz dyk, Woj cie cha Dra ga - na, Barbary Romańskiej, Anny Bomby, Sylwii Zarotyńskiej, Bogusławy Błażewicz, Bar ba ry Sza fran, Mag da le ny Kwie ciń skiej, Do ro ty Iwiń skiej, Bar - tło mie ja Cze cha i Ma rii Mo len dy. Lektura pozwala poznać źródła pierwo wzo rów mu ze al ne go Mia stecz ka, w tym ra tu sza, któ ry miał sta nąć w Sta - rym Sączu, a także historię powstawania jed no stek Ochot ni czych Stra ży Po żar nych w Ga li cji. Przy bli żo ny jest też „Dom Garncarza” i związany z nim uni ka to wy sta ro są dec ki ośro dek garn - carski, zakład fotograficzny z eksponata mi z pry wat nych zbio rów Igna ce go Stad ni ka (za kład „Ja ni na”), pocz ta i sklep kolonialny ze swoimi egzotyczny mi cu da mi, ap te ka i ga bi net den ty - styczny, pracownia snycerza i rzemiosło drzew ne, za kład fry zjer ski i cu kier nia (wzorowana na słynnym sądeckim zakła dzie Jó ze fa Dzię cio łow skie go z przedwojennej Jagiellońskiej), żydowski zakład krawiecki, wreszcie karczma (gospoda) wiejska i małomiasteczkowa. NIEZWYKŁY ŚWIAT MACIEJA BOGUSZA STĘCZYŃSKIEGO Po wrześniowej wystawie w „Dawnej Synagodze” w Nowym Sączu pt. „Maciej Bogusz Stęczyński – zapomniany obieżyświat” pozostała albumowa publikacja (160 stron) przypominająca galicyjskie wędrówki dziewiętnastowiecznego podróżnika od Kresów Wschodnich po Ta try, Pie ni ny, Spisz i Ora wę. Ten nie - zwykły człowiek niestrudzenie przemierzał trakty dawnej monarchii Habsburgów, docierając w odlegle zakątki dziewiętnastowiecznej Europy. Dokumentował zabytki widziane po drodze, życie ludu wiejskiego, stroje, domy, zamki, itp.; utrwalał widoki, z których wiele do dziś stanowi nieocenione źródło ikonograficzne dla badaczy odwiedzanych przez niego terenów. Sądecki czytelnik w pierwszej kolejności z pewnością wyłowi rysunki z „obwodu Sandeckiego” powstałe ok. 1846 roku: Muszynę z rozwaliną zamku Palocha, pozostałości po zamku Zawiszy Czarnego w Rożnowie, warownię w Rytrze, zamek królewski w Nowym Sączu, skały i drogę do pustelni św. Świerada w Tropiu, krajobrazy nad Dunajcem, panoramę Łącka, klasztor Klarysek, pałac w Nawojowej, kamień diabelski pod Jaworzyną Krynicką. Re dak cją al bu mu wy da ne go przez no wo są dec kie Mu zeum Okrę go we, wy dru ko wa ne go i opra co wa ne go gra - ficz nie w dru kar ni Gol druk, za jął się Ja cek Kol bu szew ski, au tor wień czą ce - go publikację tekstu o wędrówkach, rysunkach, grafikach oraz poezji Macieja Bo gu sza Stę czyń skie go pt. „Po zna wa - łem kraj dro gi…”. PSOT NY PO TWÓR Książeczka o wielogłowym potworze jest pokłosiem konkursu plastycznego i wystawy zorganizowanych przez Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu dla najmłodszych: przedszkolaków i uczniów

WWW.SADECZANIN.INFO GRUDZIEŃ 2011 HISTORIA 71 13 grud nia roku pamiętnego... szkół podstawowych. Tematem wiodącym były legendy sądeckie, pobudzające zainteresowania historią i kulturą Sądecczyzny. Czytając przygody czasami psotne go, to znów groź ne go smo ka dzie ci dowiadują się o pochodzeniu nazwy sądeckich miejscowości: Wielogłów, Zawady, Trzetrzewiny, Klęczan i góry, którą miejscowi nazwali Paścią i takie miano nosi do dziś. Na szwedzki najazd patrzymy oczami Sienkiewicza, autora „Potopu”. Jednak ten genialny – i do dziś czytany pi sarz – nie był prze cież kro - nikarzem. Z historii czerpał to, co mu by ło po trzeb ne. In - ne rzeczy pomijał. Punktem zwrotnym w polsko- -szwedzkiej wojnie była dla niego obrona Częstochowy. Ale nieprzyjaciel odstąpił od oblężenia klasztoru dopiero 27 grudnia. Tym cza sem No wy Sącz sam się wyzwolił – i to dokładnie dwa tygodnie wcze śniej, bo 13 grud nia. To w No wym Sączu zaczął się początek końca szwedzkiej okupacji naszego kraju. Szwedom chodziło o zdobycie niemal bezbronnego państwa, które mogło wy ży wić kil ka państw ta kich, jak Szwe cja. Pol ska, osła bio na woj na mi kozackimi, nie była w stanie przeciwsta wić się wy ćwi czo nym, kar nym i licz nym woj skom Ka ro la Gu sta wa. Do te go do szła jesz cze nie uf ność szlachty, ciągle wietrzącej u Jana Kazimierza dążność do absolutum dominium (wła dzy ab so lut nej), a ta kże zdra da Hie ro ni ma Ra dzie jow skie go, któ ry po ska za niu go na ba ni cję i śmierć uciekł do Szwe cji, gdzie usil - nie agitował do zaatakowania Polski. Oczy wi ście, ofi cjal na przy czy - na woj ny by ła in na. Ka ro la Gu sta wa drażniło używanie przez Jana Kazimierza ty tu łu kró la szwedz kie go. Choć – we dług ów cze snych po jęć – miał do nie go pra wo. Był wnu kiem Ka ta - rzyny Jagiellonki (córki Zygmunta Stare go i Bo ny, żo ny Ja na III Wa zy) i synem Zygmunta III Wazy. *** W lip cu 1655 r. woj ska szwedz kie we - szły więc do Pol ski. Ciąg dal szy zna my, choćby z sienkiewiczowskiego Potopu: kapitulacje, przegrane bitwy, zdrady. SKARB KI BI CA Ukazał się II Rocznik piłkarski MKS Sandecja Nowy Sącz opracowany przez rzecznika klubu Dariusza Grzyba. Dla kibiców lubujących się w statystykach rzecz cen na. Tyl ko dwa klu by (Lech Po - znań i Jagiellonia Białystok) w Polsce mogą pochwalić się podobnymi, bogato ilustrowanymi kolorowymi wydawnictwa mi. No wy Rocz nik... San de cji jest zapisem sezonu 2010/2011, z podaniem wyników spotkań, składów, zdobywców goli etc. Warto powspominać, bo akurat ten se zon są dec cy pił ka rze za koń czy li na wysokim, czwartym miejscu w tabeli, a te raz Szko da ga dać… BI BLIO FIL Ta bli ca upa mięt nia ją ca wy zwo le nie No we go Są cza

WWW.SADECZANIN.INFO<br />

70 KULTURA<br />

GRUDZIEŃ 2011<br />

Pani Anna od lat swoim zaangażowaniem<br />

w dokumentowanie i upowszechnianie<br />

historii Nowego Sącza udowadnia, że<br />

wiek nie jest przeszkodą w realizacji życiowej<br />

pasji, angażowania się w sprawy<br />

lokalnej wspólnoty. Podobnie czyni od pół<br />

wieku Józef Gościej, strażnik pamięci narodowej,<br />

emerytowany polonista z Zespołu<br />

Szkół Rolniczych w Marcinkowicach,<br />

współtwórca i kustosz tamtejszego Muzeum<br />

Historycznego, w którym znajduje<br />

się zbiór unikatowych pamiątek dotyczących<br />

legionistów Józefa Piłsudskiego.<br />

Któż nie zna pa nią An nę, pa na Jó ze -<br />

fa Lu dzie z sza cun kiem i uzna niem<br />

kła nia ją im się z da le ka, bo oni nie stru -<br />

dze nie uczą star szych i mło dych przy -<br />

wiązania do historii, do małej ojczyzny,<br />

któ rą jest ro dzin ne mia sto, ro dzin -<br />

na wieś i ziemia sądecka…<br />

Ponadto w gronie zaprezentowanych<br />

w wydawnictwie Seniorów Roku znajdu<br />

ją się Bar ba ra Cie nia wa z Kry ni cy,<br />

Jolanta Kieres i Halina Komar z Nowego<br />

Są cza i Adam Ma zur z Mu szy ny. Ka -<br />

żda z tych po sta ci jest cie ka wym<br />

tematem na osobne opowiadanie.<br />

DZIEŃ POWSZEDNI<br />

W MAŁYM MIASTECZKU<br />

Ko lej ny al bum wy da ny przez Mu -<br />

zeum Okręgowe w Nowym Sączu w ramach<br />

pro jek tu Via Ga li cja przy no si<br />

zdjęcia z Miasteczka Galicyjskiego i zara<br />

zem wy sma ko wa ne re pro duk cje ob -<br />

ra zów ze zbio rów wła snych, Mu zeum<br />

Narodowego w Warszawie i Krakowie<br />

oraz Muzeum Książąt Lubomirskich we<br />

wrocławskim Ossolineum.<br />

Całość według klarownej koncepcji<br />

wydawniczej Marii Marcinowskiej,<br />

pod opieką redakcyjną Marii Teresy<br />

Maszczak, z tłumaczeniem na język angielski<br />

dokonanym przez Małgorzatę Walczak,<br />

stanowi cacko edytorskie i może<br />

stanowić powód do dumy oficyny nowosądeckiej<br />

Goldruk Wojciecha Golachowskie<br />

go. Po czę ści jest to też ka ta log<br />

wystawy w Domu Gotyckim, która kilka<br />

miesięcy temu przybliżyła nam atmosferę<br />

życia w niewielkich miastach na przełomie<br />

XIX i XX wieku. Obrazy Maksymiliana<br />

Gierymskiego, Alfreda Wierusza<br />

Kowalskiego, Wacława Józefa Koniuszki,<br />

Wojciecha Weissa, Teodora Axentowicza,<br />

Józefa Pankiewicza, Józefa Brandta czy<br />

Jacka Malczewskiego sąsiadują tu z fotografiami<br />

mistrza Piotra Droździka z różnych<br />

zakątków Miasteczka<br />

Galicyjskiego, bez którego już trudno sobie<br />

wyobrazić zwiedzanie Nowego Sącza.<br />

War to ścio wym uzu peł nie niem są<br />

oparte o liczne źródła i literaturę rzetelne<br />

tek sty Woj cie cha Śli wiń skie go,<br />

Edy ty Ross -Paz dyk, Woj cie cha Dra ga -<br />

na, Barbary Romańskiej, Anny Bomby,<br />

Sylwii Zarotyńskiej, Bogusławy Błażewicz,<br />

Bar ba ry Sza fran, Mag da le ny<br />

Kwie ciń skiej, Do ro ty Iwiń skiej, Bar -<br />

tło mie ja Cze cha i Ma rii Mo len dy.<br />

Lektura pozwala poznać źródła pierwo<br />

wzo rów mu ze al ne go Mia stecz ka,<br />

w tym ra tu sza, któ ry miał sta nąć w Sta -<br />

rym Sączu, a także historię powstawania<br />

jed no stek Ochot ni czych Stra ży<br />

Po żar nych w Ga li cji. Przy bli żo ny jest<br />

też „Dom Garncarza” i związany z nim<br />

uni ka to wy sta ro są dec ki ośro dek garn -<br />

carski, zakład fotograficzny z eksponata<br />

mi z pry wat nych zbio rów Igna ce go<br />

Stad ni ka (za kład „Ja ni na”), pocz ta<br />

i sklep kolonialny ze swoimi egzotyczny<br />

mi cu da mi, ap te ka i ga bi net den ty -<br />

styczny, pracownia snycerza i rzemiosło<br />

drzew ne, za kład fry zjer ski i cu kier nia<br />

(wzorowana na słynnym sądeckim zakła<br />

dzie Jó ze fa Dzię cio łow skie go<br />

z przedwojennej Jagiellońskiej), żydowski<br />

zakład krawiecki, wreszcie karczma<br />

(gospoda) wiejska i małomiasteczkowa.<br />

NIEZWYKŁY ŚWIAT<br />

MACIEJA BOGUSZA<br />

STĘCZYŃSKIEGO<br />

Po wrześniowej wystawie w „Dawnej<br />

Synagodze” w Nowym Sączu pt. „Maciej<br />

Bogusz Stęczyński – zapomniany<br />

obieżyświat” pozostała albumowa publikacja<br />

(160 stron) przypominająca galicyjskie<br />

wędrówki dziewiętnastowiecznego<br />

podróżnika od Kresów Wschodnich<br />

po Ta try, Pie ni ny, Spisz i Ora wę. Ten nie -<br />

zwykły człowiek niestrudzenie przemierzał<br />

trakty dawnej monarchii<br />

Habsburgów, docierając w odlegle zakątki<br />

dziewiętnastowiecznej Europy. Dokumentował<br />

zabytki widziane po drodze,<br />

życie ludu wiejskiego, stroje, domy,<br />

zamki, itp.; utrwalał widoki, z których<br />

wiele do dziś stanowi nieocenione źródło<br />

ikonograficzne dla badaczy odwiedzanych<br />

przez niego terenów.<br />

Sądecki czytelnik w pierwszej kolejności<br />

z pewnością wyłowi rysunki z „obwodu<br />

Sandeckiego” powstałe ok. 1846<br />

roku: Muszynę z rozwaliną zamku Palocha,<br />

pozostałości po zamku Zawiszy<br />

Czarnego w Rożnowie, warownię w Rytrze,<br />

zamek królewski w Nowym Sączu,<br />

skały i drogę do pustelni św. Świerada<br />

w Tropiu, krajobrazy nad Dunajcem, panoramę<br />

Łącka, klasztor Klarysek, pałac<br />

w Nawojowej, kamień diabelski pod Jaworzyną<br />

Krynicką.<br />

Re dak cją al bu mu wy da ne go przez<br />

no wo są dec kie Mu zeum Okrę go we,<br />

wy dru ko wa ne go i opra co wa ne go gra -<br />

ficz nie w dru kar ni Gol druk, za jął się<br />

Ja cek Kol bu szew ski, au tor wień czą ce -<br />

go publikację tekstu o wędrówkach, rysunkach,<br />

grafikach oraz poezji Macieja<br />

Bo gu sza Stę czyń skie go pt. „Po zna wa -<br />

łem kraj dro gi…”.<br />

PSOT NY PO TWÓR<br />

Książeczka o wielogłowym potworze<br />

jest pokłosiem konkursu plastycznego<br />

i wystawy zorganizowanych przez Muzeum<br />

Okręgowe w Nowym Sączu dla<br />

najmłodszych: przedszkolaków i uczniów

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!