Zobacz peÅne wydanie (PDF) - SÄ deczanin
Zobacz peÅne wydanie (PDF) - SÄ deczanin
Zobacz peÅne wydanie (PDF) - SÄ deczanin
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
WWW.SADECZANIN.INFO<br />
GRUDZIEŃ 2011 33<br />
SĄDECKIE WIGILIE<br />
Eugeniusz Baran<br />
zwyczailiśmy się do stołówki kasyna milicyjnego,<br />
bo stamtąd nosili nam jedzenie.<br />
Najczęściej dawali krupnik, można<br />
było wytrzymywać, tylko był problem, że<br />
nie by ło się gdzie umyć i ca ły ty dzień sie -<br />
dzieliśmy w tym samym ubraniu.<br />
Po przyjeździe do Załęża mogliśmy się<br />
wreszcie wykąpać. Pamiętam takie zdarzenie<br />
przed Wigilią. Z Sącza przyjechałem<br />
z kartonem papierosów, a chłopaki<br />
z są sied niej ce li ska rży li się, że nie ma ją<br />
co ku rzyć. Kie dy więc roz wo zi li ten wi -<br />
gilijny obiad, to poprosiłem klawisza,<br />
aby im prze ka zał jed ną pacz kę. Sko czył<br />
na mnie: „To nie ho tel, to wię zie nie!”,<br />
ale póź niej sam przy szedł, otwo rzył ce lę,<br />
spytał, gdzie chciałem podać te papierosy<br />
i rzeczywiści im podał. Pamiętam jeszcze,<br />
że po Wigilii dokwaterowali nam<br />
dwóch chłopaków, którzy zostali sami<br />
w celach, bo przed świętami wypuszczono<br />
ma sę lu dzi. Ja wte dy by łem jesz cze<br />
kawalerem, obecną żonę znałem, płakała<br />
za mną mat ka. Dwa ra zy es be cy przy -<br />
je żdża li po mnie do do mu, ale mnie nie<br />
zastali, gdyż do późnego wieczora byłem<br />
u swojej dziewczyny. Tato mówił, że byli<br />
u mnie koledzy, ale z opisu nie kojarzyłem<br />
o ko go mo że cho dzić. Trze ci raz nie<br />
przyjechali, tylko czekali na mnie<br />
na dworcu w Biegonicach i zgarnęli<br />
mnie, gdy wysiadłem z pociągu. Rodzice<br />
dopiero 6 stycznia dowiedzieli się, gdzie<br />
jestem. Na Szwedzkiej przesłuchiwali<br />
mojego kuzyna, ale mu nie powiedzieli,<br />
że je stem dwa pię tra ni żej.<br />
KOLĘDA<br />
INTERNOWANYCH<br />
Pociesz Jezu kraj płaczący,<br />
Ześlij w serca prawdy ziarno,<br />
Siłę swoją daj walczącym,<br />
Pobłogosław Solidarność.<br />
Więźniom wszystkim daj wytrwałość,<br />
Pieczę miej nad rodzinami,<br />
A słowo Ciałem się stanie<br />
I zamieszka między nami.<br />
Matkom, żonom ześlij siłę,<br />
Otrzyj łzy czekania dzieciom,<br />
A nam wszystkim Panie miły<br />
Ześlij Boże dobry wieczór.<br />
Zaśpiewamy wtedy razem<br />
Tę kolędę za kratami,<br />
Że słowo Ciałem się stało<br />
I jest dzisiaj między nami.<br />
SKŁAD KA<br />
NA IN TER NO WA NYCH<br />
– Pierwsza myśl po przemówieniu Jaruzelskiego<br />
o wprowadzeniu stanu wojen<br />
ne go – wspo mi na Hen ryk Naj duch<br />
– to lecieć na zakład, żeby pochować jak<br />
najwięcej z tych rzeczy, które mieliśmy<br />
w komisji zakładowej, bo wiedzieliśmy,<br />
że za raz tam wja dą. Uda ło się. Ja ko<br />
elektryk najważniejsze dokumenty ukry-<br />
Ryszard Pawłowski, Andrzej Szkaradek