05.01.2015 Views

Nr 17 - Tauron

Nr 17 - Tauron

Nr 17 - Tauron

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

polskA<br />

EnerGIA magazyn<br />

NR 3 (<strong>17</strong>) | marzec 2010<br />

grupy tauron<br />

ISSN 1689-5304<br />

Finał<br />

<strong>Tauron</strong> Family Cup<br />

Węgiel wciąż ważny | Rynek energii w Meksyku | Złota Justyna, srebrny Adam


spis treści<br />

Marcin Lauer<br />

Redaktor naczelny<br />

Świąt<br />

wielkanocnych<br />

pełnych słońca,<br />

nadziei<br />

i pozytywnej energii<br />

życzy<br />

Redakcja<br />

04 flesz gospodarczy Pierwsze Walne z udziałem drobnych<br />

akcjonariuszy • 30 dni na zmianę sprzedawcy energii • Nowe kontrakty<br />

Polskiej Energii PKH • <strong>Tauron</strong> i Czyste Technologie Węglowe • Polska<br />

06<br />

sprzedała jednostki emisji CO 2<br />

za 30 mln euro • Tańszy prąd dla firm<br />

WYDARZENIA Nowa jakość w europejskim dialogu<br />

08 Rynek Odbiorcy energii zmieniają sprzedawców<br />

09 Notowania Komentarz miesiąca<br />

10 Perspektywy Polska może znacząco obniżyć emisję gazów<br />

cieplarnianych<br />

12 W Grupie Aneks do umowy PKE i PKW • Nowa inwestycja poprawi<br />

pewność zasilania Wrocławia • <strong>Tauron</strong> mecenasem Muzeum Śląskiego<br />

• O cieple w EC Tychy • Złoty Inżynier 2009 • Chłód z ciepła • Sportowa<br />

walka o Puchar <strong>Tauron</strong>a • Enion dobrodziejem kultury • Elektrownia<br />

Stalowa Wola wspiera młodych lekkoatletów<br />

16 HANDEL Giełdy energii elektrycznej BELPEX<br />

18 energia w UE Dyrektywa IED przed drugim czytaniem<br />

20 Raport Rynek energii – Meksyk<br />

22 Wydarzenia Złota Justyna, srebrny Adam<br />

24 STRATEGIA Budując silną grupę energetyczną korzystajmy z audytu<br />

wewnętrznego. Część 2<br />

26 Prawdy i mity Węgiel wciąż paliwem przyszłości<br />

28 Energia inaczej Kiedy rusza śnieg...<br />

30 WYDARZENIA Finał amatorskich mistrzostw Polski<br />

Wydawca: <strong>Tauron</strong> Polska Energia SA, Departament Komunikacji Rynkowej i PR,<br />

dyrektor Paweł Gniadek, pawel.gniadek@tauron-pe.pl, tel. 32 774 24 37<br />

Redaktor naczelny: Marcin Lauer, marcin.lauer@tauron-pe.pl, tel. 32 774 27 06<br />

Redakcja: „Polska Energia”, ul. Lwowska 23, 40-389 Katowice, fax 32 774 25 24,<br />

e-mail: redakcja@tauron-pe.pl<br />

Zespół redakcyjny: Magdalena Rusinek, magdalena.rusinek@tauron-pe.pl, tel. 32 774 27 21,<br />

Jacek Sakrejda, jacek.sakrejda@tauron-pe.pl, tel. 32 774 27 23, Tomasz Fornalczyk, tomasz.fornalczyk@gigawat.pl,<br />

tel. 71 724 62 62<br />

Współpraca w Grupie <strong>Tauron</strong>: Południowy Koncern Węglowy SA: Zofia Mrożek, zmrozek@pkwsa.pl,<br />

tel. 32 618 56 07; Południowy Koncern Energetyczny SA: Dariusz Wójcik, dariusz.wojcik@pke.pl,<br />

tel. 32 774 24 34; Elektrownia Stalowa Wola SA: Jerzy Wieleba, j.wieleba@esw.pl, tel. 15 877 64 18<br />

Enion SA: Ewa Groń, ewa.gron@enion.pl, tel. 12 261 10 85; EnergiaPro SA: Anna Wojcieszczyk,<br />

anna.wojcieszczyk@wr.energiapro.pl, tel. 71 332 24 14; Elektrociepłownia Tychy SA: Aleksandra Gajecka,<br />

aleksandra.gajecka@ec-tychy.pl, tel. 32 789 72 36; Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej Katowice SA:<br />

Karolina Kmon, kkmon@pec.katowice.pl, tel. 32 258 72 48; Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Dąbrowie<br />

Górniczej SA: Marek Sztuka, msztuka@pecdg.pl, tel. 32 295 64 94; Enion Energia sp. z o.o.: Elżbieta Bukowiec,<br />

elzbieta.bukowiec@enionenergia.pl, tel. 12 265 41 55; EnergiaPro Gigawat sp. z o.o.: Marta Głuszek,<br />

marta.gluszek@gigawat.pl, tel. 71 72 46 280<br />

Realizacja wydawnicza: Direct Publishing Group, ul. Genewska 37, 03-940 Warszawa<br />

Biuro reklamy: Anna Mocior, a.mocior@dp-group.com.pl<br />

Wydawca nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń. Redakcja nie zwraca materiałów oraz zastrzega sobie prawo<br />

ich redagowania i skracania.<br />

Zdjęcie na okładce: Urszula Kupisiewicz<br />

Numer zamknięto 16 marca 2010 r.<br />

foto: Corbis<br />

Potrzebny PR<br />

dla węgla<br />

Pojęcie public relations funkcjonuje<br />

w Polsce od kilkunastu lat. W powszechnym<br />

obiegu krócej – od czasu,<br />

kiedy weszło do słownika polityków.<br />

Choć autorzy jego definicji – a jest ich<br />

około tysiąca – podkreślają, że PR to<br />

działalność wymagająca uczciwości,<br />

obiektywizmu, odpowiedzialności<br />

i kompetencji, w naszym kraju nazwanie<br />

jakiegoś przedsięwzięcia czy pomysłu<br />

mianem „piarowskiego” to często<br />

najprostszy sposób na jego zdyskredytowanie.<br />

Dlatego też od dawna mówi<br />

się o konieczności poprawy wizerunku<br />

tej branży, czyli PR-u dla PR-u.<br />

Czytając opiniotwórcze dzienniki i czasopisma,<br />

coraz częściej mam wrażenie,<br />

że PR-u – rozumianego właśnie<br />

jako uczciwa i obiektywna informacja<br />

– potrzebuje polski węgiel. Zakrawa na<br />

paradoks, że surowiec będący gwarantem<br />

bezpieczeństwa energetycznego<br />

kraju traktowany jest jako coś, z czym<br />

raczej nie należy obnosić się po europejskich<br />

salonach. Choć może powoływanie<br />

się na europejskie salony nie<br />

jest trafione, bo ostatnio prof. Jerzy<br />

Buzek wskazał energetykę, a co za tym<br />

idzie – także energetykę węglową, za<br />

kluczowe obszary strategiczne dla UE.<br />

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego<br />

podkreślał na niedawnej konferencji<br />

w Sosnowcu, dotyczącej czystych<br />

technologii węglowych, że nie mówi się<br />

już o odejściu od węgla.<br />

W większości polskich mediów węgiel<br />

nadal ma złą prasę. Rozmawiałem<br />

ostatnio z kolegą, dziennikarzem Bardzo<br />

Ważnej Gazety. Jego zdaniem<br />

należy odejść całkowicie od energetyki<br />

węglowej (bo brudna), o atomowej<br />

oczywiście też należy zapomnieć. Uważa<br />

on, że elektrownie wodne i wiatrowe<br />

zapewnią nam powszechną szczęśliwość.<br />

Gdy nieśmiało wyjaśniłem mu<br />

dużą – delikatnie mówiąc – dysproporcję<br />

między dzisiejszymi możliwościami<br />

odnawialnych źródeł energii a potrzebami<br />

systemu energetycznego, był<br />

bardzo poruszony.<br />

To tylko drobny, pierwszy w brzegu<br />

przykład na to, że PR dla węgla jest<br />

dziś naprawdę potrzebny. Zamiast się<br />

go wstydzić, powinniśmy zacząć się<br />

nim chwalić!<br />

Dlatego w tym numerze trochę PR-u dla<br />

węgla, ale oczywiście nie tylko.<br />

Zapraszam do lektury!<br />

polska EnerGIA nr 3 (<strong>17</strong>)/2010 3


flesz gospodarczy<br />

Pierwsze Walne z udziałem<br />

drobnych akcjonariuszy<br />

marca obradowało w Katowicach Zwyczajne<br />

Walne Zgromadzenie spółki<br />

4<br />

<strong>Tauron</strong> Polska Energia SA. Po raz pierwszy<br />

w zgromadzeniu mogli uczestniczyć akcjonariusze<br />

spółki, którzy w ostatnich miesiącach<br />

objęli jej akcje w ramach trwającej<br />

jeszcze konwersji akcji spółek zależnych<br />

(Południowego Koncernu Energetycznego,<br />

Enionu, EnergiiPro, Elektrowni Stalowa<br />

Wola) na walory <strong>Tauron</strong> Polska Energia.<br />

Podsumowano rok 2009 – wszyscy członkowie<br />

zarządu i rady nadzorczej otrzymali<br />

absolutorium, przyjęto sprawozdania<br />

spółki oraz zdecydowano o przeznaczeniu<br />

całego wypracowanego w ubiegłym<br />

roku zysku netto (pomniejszonego o śródroczne<br />

wypłaty z zysku) na kapitał zapasowy<br />

spółki. W 2009 r. przy przychodach<br />

na poziomie 7 mld zł <strong>Tauron</strong> wygenerował<br />

zysk netto w wysokości 184,5 mln zł<br />

(w roku 2008 wyniósł on 55,6 mln zł). Należy<br />

podkreślić, że są to wyniki jednostkowe<br />

według PSR, a wyniki skonsolidowane<br />

(zgodne z MSSR) opublikowane zostaną<br />

później i znajdą się w prospekcie emisyjnym.<br />

(RuM)<br />

Nowe kontrakty Polskiej Energii PKH<br />

marca Polska Energia PKH podpisała<br />

z firmami Dobiesław Wind Invest<br />

2<br />

sp. z o.o., Stary Jarosław Wind Invest<br />

sp. z o.o., Gorzyca Wind Invest sp. z o.o.<br />

i Pękanino Wind Invest sp. z o.o. osiem<br />

długoterminowych kontraktów na zakup<br />

energii elektrycznej oraz praw majątkowych<br />

do świadectw pochodzenia.<br />

Zakontraktowana energia pochodzić<br />

będzie ze źródeł odnawialnych – czterech<br />

farm wiatrowych zlokalizowanych<br />

w województwie zachodniopomorskim.<br />

Ich łączna moc zainstalowana wyniesie<br />

128,5 MW. Realizacja umów przypadać<br />

będzie na lata 2010-2025.<br />

Są to kolejne wieloletnie kontrakty tego<br />

typu zawarte w ostatnim czasie przez<br />

Polską Energię PKH. Ich pomyślna realizacja<br />

zapewni spółkom należącym do<br />

Grupy <strong>Tauron</strong> możliwość wywiązania się<br />

z obowiązków związanych ze wspieraniem<br />

energetyki odnawialnej. (PL)<br />

Foto: archiwum Polska Energia PKH<br />

FOTO: Dariusz wójcik<br />

30 dni<br />

na zmianę<br />

sprzedawcy<br />

energii<br />

Nowelizacja ustawy Prawo energetyczne,<br />

która weszła w życie<br />

w połowie marca, zakłada, że zmiana<br />

sprzedawcy energii przez odbiorcę indywidualnego<br />

nie powinna trwać dłużej niż<br />

30 dni.<br />

Proces zmiany sprzedawcy może być<br />

stosunkowo prosty – wszystkie formalności<br />

w imieniu odbiorcy może załatwić<br />

nowy sprzedawca energii. Nie należy jednak<br />

spodziewać się, że odbiorcy indywidualni<br />

masowo będą zmieniać sprzedawców,<br />

ponieważ obecnie korzyści płynące<br />

z tego kroku są stosunkowo niewielkie<br />

– w zależności od wielkości zużycia energii<br />

mogą w skali roku wynieść kilkanaście<br />

lub kilkadziesiąt złotych. Zwiększenia<br />

liczby klientów zmieniających sprzedawcę<br />

można spodziewać się po zwolnieniu<br />

przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki<br />

sprzedawców z obowiązku zatwierdzania<br />

taryf na sprzedaż energii odbiorcom<br />

indywidualnym. Nie wiadomo jednak,<br />

kiedy to może nastąpić. (EM)<br />

Od lewej: Paweł Micuła (PE PKH), Jacek Urantówka (PE PKH), Robert Hadło (Wind Invest),<br />

Thomas Flanagan (Wind Invest)<br />

<strong>Tauron</strong> i Czyste Technologie Węglowe<br />

<strong>Tauron</strong> Polska Energia, wraz z Południowym<br />

Koncernem Energetycznym,<br />

był partnerem konferencji „Czyste<br />

Technologie Węglowe”, która odbyła<br />

się 5 marca w sosnowieckim centrum<br />

wystawienniczym Expo Silesia. Honorowym<br />

gościem konferencji był prof.<br />

Jerzy Buzek, przewodniczący Parlamentu<br />

Europejskiego. Grupę <strong>Tauron</strong> reprezentowali<br />

wiceprezesi TPE: Stanisław<br />

Polska sprzedała<br />

jednostki emisji CO 2<br />

za 30 mln euro<br />

marca minister środowiska, prof. Andrzej Kraszewski,<br />

3 podpisał kolejną umowę na sprzedaż jednostek emisji<br />

w ramach protokołu z Kioto, która przyniesie Polsce blisko<br />

30 mln euro, czyli ponad 100 mln zł na ochronę klimatu<br />

i wsparcie we wdrażaniu pakietu energetyczno-klimatycznego.<br />

Kolejna polska umowa na sprzedaż jednostek AAU (Assigned<br />

Amount Unit, jednostki przyznanej emisji CO 2<br />

w systemie<br />

ONZ) została podpisana przez ministra Kraszewskiego<br />

z japońskim partnerem reprezentującym sektor prywatny.<br />

Umowy na sprzedaż AAU są zawierane na podstawie ustawy<br />

o systemie zarządzania emisjami gazów cieplarnianych<br />

i innych substancji. Pozyskane w ten sposób przez Polskę<br />

pieniądze trafiają na wyodrębniony rachunek klimatyczny<br />

obsługiwany przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska<br />

i Gospodarki Wodnej. Służą finansowaniu projektów mających<br />

na celu redukcję gazów cieplarnianych. NFOŚiGW<br />

przygotował programy: „Zarządzanie energią w budynkach<br />

użyteczności publicznej”, „Biogazownie rolnicze”, „Elektrociepłownie<br />

na biomasę”, „Modernizacja sieci energetycznych<br />

pod kątem przyłączenia elektrowni wiatrowych” oraz<br />

„Modernizacja i rozwój ciepłownictwa”.<br />

Polska posiada trzecią co do wielkości nadwyżkę jednostek<br />

AAU na świecie: ok. 500 mln jednostek za lata 2008-2012<br />

(po Rosji i Ukrainie).<br />

(EM)<br />

Tokarski i Krzysztof Zamasz oraz prezes<br />

Południowego Koncernu Energetycznego<br />

Jan Kurp.<br />

– Z ogromną radością donoszę Państwu,<br />

że zmieniają się priorytety strategiczne<br />

Unii Europejskiej. Możemy liczyć na dofinansowanie<br />

energetyki w wysokości 50<br />

mld zł. Stanowi to połowę wszystkich dofinansowań<br />

unijnych. To rekordowy wynik.<br />

Bazą strategii europejskiej jest więc<br />

FOTO: Dariusz Wójcik<br />

energetyka. Wzrasta też rola samego<br />

węgla jako paliwa dla tej branży. Jeszcze<br />

kilka lat temu w Parlamencie Europejskim<br />

mówiono: „nie chcemy węgla”.<br />

Dziś już nie słychać takich głosów. Musi<br />

być on jednak spalany w czystych technologiach<br />

– powiedział Jerzy Buzek.<br />

Podczas konferencji omawiano możliwości<br />

rozwijania w energetyce czystych<br />

technologii węglowych, źródła finansowania<br />

takich przedsięwzięć oraz uwarunkowania<br />

polskich inwestycji energetycznych<br />

w świetle pakietu klimatycznego.<br />

Na ten temat wypowiedział się m.in.<br />

wiceprezes <strong>Tauron</strong>a Stanisław Tokarski,<br />

który przedstawił postanowienia i regulacje<br />

Komisji Europejskiej i ich wpływ na<br />

rodzimą energetykę oraz plany odbudowy<br />

mocy w Grupie <strong>Tauron</strong>.<br />

Podczas konferencji wręczono także<br />

nagrodę „Lidera Czystych Technologii<br />

Węglowych”, którą wyróżniono Jerzego<br />

Buzka oraz Instytut Chemicznej Przeróbki<br />

Węgla w Zabrzu. (RuM)<br />

Tańszy prąd dla firm<br />

Małe i średnie firmy będące klientami spółek Enion Energia<br />

i EnergiaPro Gigawat, mogą znacząco obniżyć swoje wydatki<br />

na energię elektryczną.<br />

Firmy rozliczane według jednej z grup taryfowych C: C11, C12a,<br />

C12b, C21, C22a i C22b, mogą obniżyć swoje rachunki za prąd,<br />

biorąc udział w programie promocyjnym „Prąd 10 proc. taniej”.<br />

Aby skorzystać z tej oferty, wystarczy wypełnić odpowiedni<br />

wniosek i złożyć go osobiście lub wysłać pocztą na adres<br />

biura obsługi klienta, widniejący na fakturze. Można to zrobić<br />

od 1 marca do 30 kwietnia. Po pozytywnym rozpatrzeniu<br />

wniosku będzie można korzystać z obniżonej o 10 proc.<br />

taryfy nawet przez<br />

12 miesięcy.<br />

Więcej szczegółów<br />

dotyczących<br />

promocji można<br />

znaleźć na stronie:<br />

www.tauron-pe.pl.<br />

<br />

(JM)<br />

4 polska EnerGIA nr 3 (<strong>17</strong>)/2010<br />

polska EnerGIA nr 3 (<strong>17</strong>)/2010 5


wydarzenia<br />

Zainteresowanie drugą edycją Europejskiego Kongresu Gospodarczego<br />

jest jeszcze większe niż w ubiegłym roku, kiedy impreza zgromadziła ponad trzy tysiące gości<br />

z Polski, Europy i świata. To świadectwo, że Kongres stał się jedną z największych imprez<br />

biznesowych organizowanych w Europie Środkowej. <strong>Tauron</strong> Polska Energia SA jest w gronie<br />

czterech głównych sponsorów EEC<br />

Nowa jakość<br />

w europejskim<br />

dialogu<br />

Przez trzy dni Katowice będą miejscem<br />

wymiany opinii i doświadczeń<br />

osobistości świata polityki,<br />

biznesu, nauki oraz ekonomii.<br />

– Spotkania biznesowe, kuluarowe, bankiety,<br />

kongresowa kawiarnia – od 14 do<br />

16 kwietnia całe miasto będzie tętniło<br />

kongresowym życiem – mówi Wojciech<br />

Kuśpik, inicjator Europejskiego Kongresu<br />

Gospodarczego, prezes Polskiego<br />

Towarzystwa Wspierania Przedsiębiorczości<br />

SA, głównego organizatora<br />

imprezy. – II Kongres będzie większy<br />

i atrakcyjniejszy, a więc jego koszty<br />

sięgną prawie 3 mln zł – dodał.<br />

FOTO: www.EEC2010.eu<br />

Idea i cele<br />

Za ideą Kongresu stoi potrzeba dyskusji<br />

o problemach politycznych i gospodarczych,<br />

przed którymi stoi dziś Europa,<br />

a które nabrały nowej ostrości w kontekście<br />

ostatniego kryzysu finansowego<br />

i spowolnienia gospodarczego. W obliczu<br />

nieuchronnych zmian szczególnie potrzebna<br />

staje się wspólna debata o atutach<br />

i słabościach, o miejscu Polski w Europie,<br />

a Europy w światowej gospodarce.<br />

Tegoroczna, druga edycja Kongresu odbywa<br />

się w szczególnym momencie, gdy<br />

i Europa, i Polska wyciągnęły już pierwsze<br />

wnioski z tej trudnej lekcji, jaką był światowy<br />

kryzys finansowy. W tym czasie niezbędna<br />

jest dyskusja o zakresie nowych<br />

regulacji rynku finansowego, ale także<br />

o protekcjonizmie i swobodzie gospodarczej,<br />

o zasadach wewnątrzunijnej solidarności.<br />

W nową, pokryzysową dynamikę<br />

gospodarczego rozwoju Europy wpisują<br />

się też takie zagadnienia, jak rozbudowa<br />

nowoczesnej infrastruktury transportowej<br />

i telekomunikacyjnej, możliwości finansowania<br />

i wspierania inwestycji, prorozwojowa<br />

rola samorządów, podnoszenie<br />

atrakcyjności inwestycyjnej regionów czy<br />

funkcjonowanie metropolii europejskich.<br />

Wszystkie te tematy znajdą odbicie<br />

w debatach II Europejskiego Kongresu<br />

Gospodarczego.<br />

Jerzy Buzek, przewodniczący Parlamentu<br />

Europejskiego, honorowy przewodniczący<br />

Rady Patronackiej – Komitetu<br />

Organizacyjnego Kongresu, podkreślił,<br />

że teraz, po wyjściu z kryzysu, trzeba<br />

rozmawiać o nowej strategii dla Unii<br />

Europejskiej na najbliższe 10 lat, a to<br />

oznacza także debatę o strategii dla<br />

Polski i województwa śląskiego. Przewodniczący<br />

PE wskazał na najpilniejsze<br />

tematy: zieloną rewolucję gospodarczą,<br />

bezpieczeństwo energetyczne, problemy<br />

demograficzne i kolejny budżet Unii, od<br />

<strong>17</strong> lutego 2010 r. Konferencja prasowa poprzedzająca EEC 2010. Od lewej: prezydent Gliwic Zygmunt<br />

Frankiewicz, poseł do Europarlamentu Jan Olbrycht, wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk, inicjator<br />

EEC Wojciech Kuśpik oraz przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek<br />

którego zależała będzie pomyślna realizacja<br />

przyjętych zadań.<br />

Dlaczego Śląsk<br />

Wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk<br />

na lutowej konferencji prasowej dotyczącej<br />

przygotowań do II Edycji Kongresu<br />

przypomniał, że ubiegłoroczny<br />

EEC wyznaczył mapę drogową wyjścia<br />

z kryzysu. – Tegoroczny Kongres ma<br />

pokazać, jak stworzyć nowy ład gospodarczy<br />

w Europie, w kraju i w regionie.<br />

To też okazja do zaprezentowania nowoczesnego<br />

Śląska i zastanowienia<br />

się, jak szybko i skutecznie dokończyć<br />

transformację starych, tradycyjnych<br />

gałęzi przemysłu – dodał. Natomiast<br />

Bogusław Śmigielski, marszałek województwa<br />

śląskiego, stwierdził, że Europejski<br />

Kongres Gospodarczy doskonale<br />

wpisuje się w opracowywaną obecnie<br />

strategię rozwoju województwa. – Dyskusje<br />

podczas Kongresu pomogą nam<br />

odpowiedzieć na pytanie, jak ma się<br />

znaleźć województwo w tym nowym<br />

europejskim ładzie.<br />

Katowice to właściwe miejsce dla dyskusji<br />

nad wyzwaniami, przed którymi<br />

stoi współczesna Europa. Polska jest<br />

przecież krajem, który odniósł spektakularny<br />

sukces w walce z kryzysem, co<br />

świadczy o zdrowych fundamentach<br />

naszej gospodarki. Górny Śląsk stanowi<br />

jedną z największych europejskich<br />

aglomeracji, obszar o wielkim potencjale<br />

i bogatych tradycjach przemysłowych,<br />

który sukcesywnie przeobraża<br />

swoją infrastrukturę i gospodarkę.<br />

Nowe wymagania stawiane energetyce<br />

i branżom przemysłowym, związane<br />

z przyjętym przez Unię pakietem klimatycznym,<br />

są dla regionu śląskiego jednocześnie<br />

i obciążeniem, i wyzwaniem.<br />

Powinny one stać się bodźcem rozwoju<br />

technologicznego, a także stymulować<br />

współdziałanie biznesu i nauki.<br />

Piotr Uszok, prezydent Katowic, przewodniczący<br />

zarządu Górnośląskiego<br />

Związku Metropolitalnego, potwierdził,<br />

że miasto jest przygotowane na przyjęcie<br />

wielu znamienitych gości. – Tego potrzebujemy.<br />

To jest w naszym interesie<br />

– dodał. O korzyściach dla całego regionu,<br />

dla każdej gminy, mówił Zygmunt<br />

Frankiewicz, prezydent Gliwic, przewodniczący<br />

Śląskiego Związku Gmin i Powiatów:<br />

– Ważne, że tak duża impreza<br />

odbywa się tutaj. To tworzy nowy wizerunek<br />

regionu i dowodzi wielkich zmian,<br />

jakie tu zaszły – podsumował.<br />

Dariusz Lubera, Prezes<br />

Zarządu <strong>Tauron</strong> Polska<br />

Energia<br />

Wierzę, że przez trzy kwietniowe dni Katowice<br />

staną się miejscem wymiany opinii, doświadczeń<br />

i dyskusji, a II Europejski Kongres Gospodarczy<br />

wniesie nową jakość w europejski dialog.<br />

Jak uczy doświadczenie pierwszej edycji, o sile<br />

Kongresu stanowi aktualna i istotna tematyka,<br />

ale przede wszystkim prestiżowe i różnorodne<br />

grono uczestników. To kompetencje oraz<br />

otwartość dyskutantów i gości tworzą najcenniejszą<br />

wartość Kongresu – pozwalają świadomie<br />

i skutecznie mierzyć się z wyzwaniami<br />

współczesności.<br />

Pasjonujące zagadnienia,<br />

znakomici goście<br />

Druga edycja Europejskiego Kongresu<br />

Gospodarczego będzie największym wydarzeniem<br />

biznesowym w Europie Środkowej.<br />

Zgromadzi ponad 3500 gości,<br />

zaoferuje większą liczbę debat i tematów,<br />

a przede wszystkim zgromadzi<br />

liczne grono osób o wielkim wpływie na<br />

gospodarkę Europy. W debatach tematycznych<br />

i spotkaniach towarzyszących<br />

EEC weźmie udział ponad 400 prelegentów,<br />

wybitnych osobistości świata<br />

polityki, biznesu, nauki oraz ekonomii.<br />

Nowością mają być spotkanie ministrów<br />

gospodarki krajów UE oraz debata ministrów<br />

infrastruktury krajów ościennych.<br />

Tematyka tegorocznej edycji Kongresu<br />

obejmuje analizę najważniejszych problemów<br />

globalnej gospodarki, a w szczególności<br />

ekonomiczne i cywilizacyjne wyzwania<br />

stojące przed Europą i Polską. Nowy<br />

ład instytucjonalny i polityczny, priorytety<br />

polityki gospodarczej Unii Europejskiej, to<br />

tematy otwierające obrady. O zagadnieniach<br />

walki ze zmianami klimatycznymi<br />

uczestnicy Kongresu będą dyskutować<br />

w aspekcie ich wpływu na konkurencyjność<br />

gospodarki i rozwój technologiczny.<br />

Debata dotyczyć będzie również m.in.<br />

prezydencji Polski w Unii Europejskiej<br />

i współpracy nauki z przemysłem.<br />

Foto: Arch.<br />

Dla Grupy <strong>Tauron</strong>, jako jednego z głównych<br />

sponsorów Kongresu, szczególne<br />

znaczenie będą miały ścieżki tematyczne:<br />

Energetyka oraz Tradycyjne<br />

branże w obliczu wyzwań, w ramach<br />

których odbędą się m.in. sesje: „Walka<br />

ze zmianami klimatycznymi”, „Inwestycje<br />

zapewniające bezpieczeństwo energetyczne”,<br />

„Strategie polskiego rządu<br />

dla sektora paliwowo-energetycznego”,<br />

„Energetyka – rynek energii elektrycznej”,<br />

„Energetyka – odnawialne źródła<br />

energii”, „Górnictwo węgla kamiennego”<br />

i „Czyste technologie węglowe”.<br />

Zaangażowani ludzie,<br />

nowoczesne technologie<br />

Patronat nad Kongresem objął José<br />

Manuel Barroso – przewodniczący Komisji<br />

Europejskiej. Nad merytorycznym<br />

i organizacyjnym kształtem Kongresu<br />

czuwa Komitet Organizacyjny – Rada<br />

Patronacka pod honorowym przewodnictwem<br />

Jerzego Buzka – przewodniczącego<br />

Parlamentu Europejskiego.<br />

– Wstępnie na EEC 2010 zapowiedziało<br />

się już trzech komisarzy unijnych i kilku<br />

przedstawicieli rządów krajów członkowskich<br />

UE. Na Kongresie powinny<br />

mieć swoją reprezentację także wszystkie<br />

resorty gospodarcze polskiego rządu<br />

– ujawnia Wojciech Kuśpik.<br />

Organizatorem Europejskiego Kongresu<br />

Gospodarczego 2010 jest Grupa PTWP<br />

SA, a współorganizatorami Województwo<br />

Śląskie, Górnośląski Związek Metropolitalny<br />

oraz Miasto Katowice. <strong>Tauron</strong><br />

Polska Energia SA, PKP Cargo, Kulczyk<br />

Investments i ING Bank są sponsorami<br />

głównymi tego prestiżowego wydarzenia.<br />

W skład Komitetu Organizacyjnego<br />

EEC wchodzą m.in.: Zygmunt Frankiewicz<br />

– prezydent Gliwic, przewodniczący<br />

Śląskiego Związku Gmin i Powiatów,<br />

Wojciech Kuśpik – prezes Grupy PTWP<br />

SA, inicjator EEC, Zygmunt Łukaszczyk<br />

– wojewoda śląski, Jan Olbrycht – poseł<br />

do Parlamentu Europejskiego, Janusz<br />

Steinhoff – wicepremier, minister gospodarki<br />

w latach 1997-2001, Bogusław<br />

Śmigielski – marszałek Województwa<br />

Śląskiego oraz Piotr Uszok – prezydent<br />

Katowic, przewodniczący zarządu Górnośląskiego<br />

Związku Metropolitalnego.<br />

Informacje o Kongresie prezentowane<br />

są na stronach www.eec2010.eu, a także<br />

Facebook, Twitter i Blip.<br />

Monika Maciąg<br />

6 polska EnerGIA nr 3 (<strong>17</strong>)/2010<br />

polska EnerGIA nr 3 (<strong>17</strong>)/2010 7


ynek<br />

Prawie o 1800 proc. – z 85 do 1599 – wzrosła liczba przemysłowych odbiorców<br />

energii, którzy zmienili sprzedawcę. Jednak takie Zmiany wśród konsumentów indywidualnych<br />

nadal są stosunkowo nieliczne<br />

Odbiorcy energii<br />

zmieniają sprzedawców<br />

Zdanych Urzędu Regulacji<br />

Energetyki (URE) wynika, że<br />

w grupie odbiorców przemysłowych<br />

(grupy taryfowe A, B, C)<br />

liczba podmiotów, które zmieniły sprzedawcę<br />

energii, wzrosła tylko w 2009 r.<br />

o ok. 1800 proc. – z 85 do 1599.<br />

W roku 2004 – pierwszym roku liberalizacji<br />

rynku – sprzedawcę zmieniło 142<br />

odbiorców, w 2005 r. – 35, w 2006 r.<br />

– 61, do połowy 2007 r. – 49, zaś<br />

w roku 2008 – 85. Prawdziwa rewolucja<br />

nastąpiła dopiero w ubiegłym roku,<br />

gdy tylko w styczniu decyzję o zmianie<br />

sprzedawcy podjęło 136 klientów.<br />

W grudniu 2009 r. liczba podmiotów<br />

z grup taryfowych A, B i C, które dotychczas<br />

zmieniły sprzedawcę, przekroczyła<br />

półtora tysiąca. Z pewnością istotnie<br />

przyczyniły się do tego: wzrost cen energii<br />

oferowanej tej grupie odbiorców (sięgający<br />

nawet 60 proc.) oraz działania<br />

informacyjne, adresowane do odbiorców<br />

klientów energii, promujące prawo do<br />

zmiany sprzedawcy i negocjowanie nowych<br />

– korzystniejszych – kontraktów.<br />

Krzysztof Zamasz, Wiceprezes<br />

Zarządu, dyrektor<br />

ds. Handlowych <strong>Tauron</strong>A<br />

Celem Grupy <strong>Tauron</strong> jest optymalizacja procesów<br />

związanych ze sprzedażą energii i obsługą<br />

klienta. Mamy ambitne plany projektowe<br />

wynikające ze strategii Grupy <strong>Tauron</strong> i nowej<br />

segmentacji klientów. Odchodzimy od zasady<br />

podziału klientów na grupy A, B, C i G, zamiast<br />

tego segmentujemy ich na podstawie wolumenu<br />

kupowanej energii, sposobu płatności i produktów,<br />

jakich dany odbiorca potrzebuje. Zamierzamy<br />

wprowadzić standard obsługi klienta<br />

podobny do tego, jaki obowiązuje w innych<br />

branżach, zwłaszcza w telekomunikacji i bankowości.<br />

Proces wdrażania takich standardów<br />

w Polsce już się rozpoczął, i to nie tylko w Grupie<br />

<strong>Tauron</strong>, ale także w innych grupach energetycznych<br />

w Polsce.<br />

Mały zysk odbiorców<br />

indywidualnych<br />

Mimo wprowadzenia uproszczeń i skrócenia<br />

procedur, ciągle jeszcze niewielu<br />

odbiorców indywidualnych skorzystało<br />

z możliwości zmiany sprzedawcy energii<br />

– choć i w tej grupie daje się zaobserwować<br />

niewielką tendencję wzrostową.<br />

Dynamika zmian jest tu jednak<br />

zdecydowanie mniejsza. W pierwszym<br />

roku, gdy pojawiła się taka możliwość,<br />

tj. od lipca do grudnia 2007 r.<br />

decyzję o zmianie sprzedawcy podjęło<br />

541 odbiorców, w 2008 r. – kolejnych<br />

364. Na koniec 2009 r. było już 1035<br />

wszystkich odbiorców, kupujących prąd<br />

od innego sprzedawcy niż tradycyjnie<br />

związany z danym terenem. Choć trzeba<br />

przyznać, że biorąc pod uwagę liczbę<br />

gospodarstw domowych stanowiących<br />

zasadniczą część grupy taryfowej G,<br />

to wciąż niewiele.<br />

W ocenie URE, niewielka dynamika zmian<br />

sprzedawcy wśród klientów indywidualnych<br />

z pewnością spowodowana jest ciągle<br />

zbyt niską świadomością prawa do zmiany<br />

sprzedawcy w tej grupie. Wciąż jeszcze wielu<br />

konsumentów indywidualnych nie zna swoich<br />

praw. Związane jest to z niewielką aktywnością<br />

sprzedawców energii w dotarciu<br />

ze swoją ofertą do odbiorców (a to właśnie<br />

sprzedawcy energii elektrycznej powinni<br />

Foto: Arch.<br />

stanowić podstawowe źródło informacji dla<br />

odbiorców w ramach działań marketingowych).<br />

Przyczyną braku zainteresowania klientów<br />

indywidualnych zmianą sprzedawcy<br />

energii jest przede wszystkim niewielka<br />

opłacalność takiej operacji w skali roku<br />

– w zależności od wielkości zużycia i wyboru<br />

oferty przyniesie ona oszczędności od<br />

kilkunastu do kilkudziesięciu złotych. Nie<br />

są to więc kwoty, które skłaniałyby klientów<br />

indywidualnych do podjęcia kroków zmierzających<br />

do zmiany sprzedawcy. Jednak<br />

w przypadku przemysłowych odbiorców<br />

energii korzyści wynikające ze zmiany<br />

sprzedawcy mogą sięgać kilkuset tysięcy<br />

lub nawet kilku milionów złotych rocznie.<br />

Dlatego można spodziewać się, że<br />

w roku 2010 nadal znacząco rosnąć<br />

będzie liczba komercyjnych odbiorców<br />

energii decydujących się na „migrację”.<br />

Nowa oferta Grupy <strong>Tauron</strong><br />

Także Grupa <strong>Tauron</strong> podejmuje działania<br />

zmierzające do zwiększenia liczby<br />

odbiorców spoza terenu swojej działalności.<br />

Wielu nowych, znaczących klientów<br />

udało się już pozyskać. Obecnie trwają<br />

negocjacje dotyczące kolejnych umów.<br />

<strong>Tauron</strong> prowadzi również negocjacje<br />

w sprawie optymalizacji oferty dla<br />

dotychczasowych klientów komercyjnych.<br />

Z kilkoma największymi, jak firmy<br />

hutnicze ArcelorMittal Poland oraz<br />

CMC Zawiercie, podpisano już kilkuletnie<br />

umowy na sprzedaż energii.<br />

W ofercie Grupy <strong>Tauron</strong> znajduje się też<br />

promocja, która pozwala małym<br />

i średnim firmom obniżyć rachunki za<br />

prąd o 10 proc. O programie tym piszemy<br />

na str. 4.<br />

Emil Różański<br />

Komentarz miesiąca<br />

Wlutym ze względu na zimową aurę nadal utrzymywało<br />

się wysokie zapotrzebowanie na energię, co miało swoje<br />

przełożenie na ceny w transakcjach spot. Ich znaczący spadek<br />

nastąpił dopiero w trzeciej dekadzie lutego, gdy temperatury<br />

wyraźnie wzrosły powyżej zera. Średnia temperatura w analizowanym<br />

miesiącu wyniosła -1,8 st. C, w pierwszej dekadzie było<br />

to -5,4 st. C, a w trzeciej już 3 st. C. Średnie zapotrzebowanie<br />

na moc w KSE wyniosło w całym miesiącu 19 057 MW i było<br />

o 2,9 proc. wyższe licząc rok do roku. Średnia cena na Towarowej<br />

Giełdzie Energii (TGE) ukształtowała się na poziomie<br />

182,74 zł/MWh i była o ok. 9,5 proc. wyższa niż w lutym rok<br />

wcześniej. Wolumen obrotu na RDN TGE nadal utrzymywał<br />

się na wysokim poziomie i wyniósł 4<strong>17</strong>,7 GWh (60 proc. więcej<br />

niż w lutym 2009 r.). Średnia cena w lutym na rynku bilansującym<br />

kształtowała się natomiast na poziomie <strong>17</strong>8,94 zł/MWh<br />

– niżej od TGE dzięki kilku dniom spadku zapotrzebowania<br />

KSE i zwiększonym przepływom energii z innych rynków. Ceny<br />

spot na polskim rynku, m.in. ze względu na spadający kurs<br />

€/zł, były jednymi z wyższych w regionie. Średnio za miesiąc<br />

wyniosły 45,51 €/MWh, czyli o 3,78 €/MWh więcej niż na rynku<br />

niemieckim (EPEX<br />

Spot) i o 4,58 €/MWh<br />

220<br />

więcej niż na rynku<br />

czeskim (OTE).<br />

200<br />

180<br />

W Europie Zachodniej<br />

dzięki ociepleniu<br />

160<br />

140<br />

ceny energii spadły<br />

w stosunku do stycznia:<br />

we Francji spa-<br />

100<br />

120<br />

dek wyniósł 8 proc.,<br />

80<br />

ale w Niemczech<br />

już tylko 1,1 proc.<br />

200<br />

Natomiast na rynku<br />

180<br />

EEX NordPool OTE TGE<br />

skandynawskim ceny<br />

160<br />

utrzymywały się na<br />

140<br />

rekordowo wysokich<br />

poziomach (średnio<br />

68,92 €/MWh<br />

– wzrost o 80 proc.<br />

licząc rok do roku).<br />

Było to efektem niedoboru<br />

energii spowodowanego<br />

głównie<br />

odstawieniami<br />

w elektrowniach jądrowych.<br />

W Szwecji<br />

dostępność mocy<br />

z bloków jądrowych<br />

kształtowała się na<br />

poziomie ok. 60 proc.<br />

mocy zainstalowanej.<br />

Dodatkowo problemem<br />

były bardzo<br />

Rafał Barchanowski<br />

Biuro Analiz Rynku <strong>Tauron</strong> Polska Energia SA<br />

Cena [zł/MWh]<br />

Cena [€/MWh]<br />

€/t CO 2<br />

120<br />

100<br />

80<br />

60<br />

40<br />

20<br />

14,0<br />

13,5<br />

13,0<br />

12,5<br />

12,0<br />

11,5<br />

11,0<br />

Średnie ceny i wolumeny energii elektrycznej<br />

na TGE i Rynku Bilansującym w lutym 2010 r.<br />

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 <strong>17</strong> 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28<br />

TGE CRO TGE CRO<br />

Porównanie cen spot na rynkach europejskich w lutym 2010 r.<br />

0<br />

40210 40215 40220 40225 40230 40235<br />

Ceny i wolumeny EUA w transakcjach spot w lutym 2010 r.<br />

notowania<br />

niskie jak na tę porę roku poziomy wody w rezerwuarach elektrowni<br />

wodnych, które odpowiadają za ok. 43 proc. rocznej<br />

produkcji energii w Szwecji i ok. 98 proc. w Norwegii. Praktycznie<br />

przez cały miesiąc wszystkie europejskie połączenia międzysystemowe<br />

przesyłały energię tylko w kierunku Półwyspu<br />

Skandynawskiego, najwięcej z Niemiec i Rosji.<br />

W Europie coraz częściej padają też pytania o wpływ energetyki<br />

odnawialnej na funkcjonowanie systemu oraz ceny energii elektrycznej.<br />

Zastanawiają się nad tym m.in. w Czechach, gdzie zlecono<br />

przeprowadzenie badań na ten temat, oraz w Niemczech,<br />

gdzie już obniżono subsydiowanie energii wytwarzanej w panelach<br />

słonecznych. Ponadto niemiecki regulator zgodził się na wprowadzenie<br />

limitów cenowych, jakie operatorzy sieci przesyłowych<br />

mogą nakładać na energię pochodzącą ze źródeł odnawialnych,<br />

ale tylko w przypadkach, gdy prognozuje się pracę ponad 60 proc.<br />

z zainstalowanych mocy odnawialnych, a zapotrzebowanie systemowe<br />

spadnie poniżej 60 proc. średniego zapotrzebowania<br />

peaku z roku 2009.<br />

Ceny surowców energetycznych w lutym nie zanotowały szczególnie<br />

drastycznych zmian. Kontrakty na ropę Brent po spadku do<br />

minimów w okolicach 70 $/bbl systematycznie rosły, by pod koniec<br />

miesiąca osiągnąć poziom prawie 80 $/bbl. Podobnie miała się<br />

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 <strong>17</strong> 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28<br />

Całkowity wolumen spot EEX BlueNext NordPool<br />

do 300 Euro<br />

35000<br />

31000<br />

27000<br />

23000<br />

19000<br />

15000<br />

11000<br />

7000<br />

3000<br />

5000<br />

4500<br />

4000<br />

3500<br />

3000<br />

2500<br />

2000<br />

1500<br />

1000<br />

500<br />

0<br />

Wolumen [MWh]<br />

tys. t CO 2<br />

Źródło: Biuro Analiz Rynku <strong>Tauron</strong> Polska Energia SA<br />

sytuacja z kontraktami<br />

CAL 11 na węgiel CIF<br />

ARA, które zakończyły<br />

miesiąc na poziomie<br />

94,38 $/t (niecałe<br />

1,5 $/t więcej niż pod<br />

koniec stycznia). Obserwowane<br />

wzrosty<br />

mają raczej charakter<br />

techniczny, wynikający<br />

z dłuższych spadków,<br />

gdyż wydaje się, że sytuacja<br />

w gospodarce<br />

nie jest na tyle stabilna,<br />

by wykreować silniejszy<br />

trend surowcowy.<br />

Z kolei uprawnienia<br />

do emisji CO 2<br />

w lutym<br />

fluktuowały w przedziale<br />

12,4-13,5 €/t<br />

CO 2<br />

za EUA na rynku<br />

spot, zachowując stabilny<br />

poziom, pomimo<br />

nowych przydziałów na<br />

rok 2010, jakie na rachunki<br />

instalacji objętych<br />

EU ETS wydawały<br />

m.in. Niemcy i Wielka<br />

Brytania. Ceny jednostek<br />

CER były średnio<br />

o 1,5 €/t CO 2<br />

niższe od<br />

EUA.<br />

8 polska EnerGIA nr 3 (<strong>17</strong>)/2010 polska EnerGIA nr 3 (<strong>17</strong>)/2010 9


perspektywy<br />

Firma doradcza McKinsey & Company POLAND przygotowała raport „Ocena potencjału<br />

redukcji emisji gazów cieplarnianych w Polsce do roku 2030”. Wynika z niego, że aby móc zredukować<br />

emisję o 236 mln ton CO 2<br />

, inwestycje w latach 2011-2030 muszą łącznie wynieść ok. 92 mld euro<br />

Polska może znacząco<br />

obniżyć emisję gazów<br />

cieplarnianych<br />

Polska w ciągu ostatniego dwudziestolecia<br />

odnotowała wzrost<br />

gospodarczy o 50 proc. przy jednoczesnej<br />

redukcji emisji gazów<br />

cieplarnianych o 30 proc. Jesteśmy dobrym<br />

przykładem dla innych, powinniśmy jednak<br />

podejmować kolejne wyzwania w tym kierunku<br />

– podkreśla Waldemar Pawlak, wicepremier,<br />

minister gospodarki.<br />

Premier Pawlak przypomina, że ponad<br />

90 proc. energii elektrycznej w Polsce<br />

wytwarzane jest w oparciu o węgiel. – To<br />

powoduje, że nasza gospodarka jest bardzo<br />

wrażliwa na wszelkie regulacje związane<br />

z ograniczeniem emisji CO 2<br />

. Dlatego<br />

powinniśmy podejmować rozważne<br />

działania innowacyjne w tym kierunku<br />

– dodaje Waldemar Pawlak.<br />

Według wicepremiera Pawlaka, poprawa<br />

efektywności energetycznej i wdrożenie<br />

nowych technologii, m.in. CCS, to najważniejsze<br />

zadania przy tworzeniu modelu<br />

gospodarki niskoemisyjnej.<br />

Trudne wyzwania<br />

Raport przygotowany przez firmę McKinsey<br />

& Company Poland, przy współudziale<br />

przedsiębiorstw energetycznych<br />

– w tym Grupy <strong>Tauron</strong> – przekonuje, że<br />

Polska ma znaczne możliwości redukcji<br />

emisji CO 2<br />

, lecz ich realizacja będzie dużym<br />

wyzwaniem. Według dokumentu istnieje<br />

potencjał zmniejszenia emisji o 236<br />

mln ton CO 2<br />

do roku 2030, co stanowić<br />

będzie 31-proc. obniżkę emisji w stosunku<br />

do jej poziomu z roku 2005, lub też<br />

47-proc. obniżkę w stosunku do teoretycznie<br />

możliwego poziomu emisji w roku<br />

2030, który Polska osiągnęłaby przy założeniu,<br />

że nie podejmie znaczących działań<br />

na rzecz redukcji obecnej i przyszłej<br />

emisji (tzw. poziom odniesienia).<br />

Raport prognozuje, że tempo redukcji<br />

gazów cieplarnianych znacząco wzrośnie<br />

dopiero po roku 2020, gdy zaczną<br />

być wdrażane duże projekty elektroenergetyczne<br />

(takie jak morskie elektrownie<br />

wiatrowe na dużą skalę, elektrownie atomowe<br />

czy instalacje wychwytujące dwutlenek<br />

węgla CCS). Istnieje teoretyczna<br />

możliwość zmniejszenia do roku 2020<br />

Raport przygotowany przez<br />

firmę McKinsey & Company<br />

Poland, przy współudziale<br />

przedsiębiorstw<br />

energetycznych – w tym<br />

Grupy <strong>Tauron</strong> – przekonuje,<br />

że Polska ma znaczne możliwości<br />

redukcji emisji CO 2<br />

,<br />

lecz ich realizacja będzie<br />

dużym wyzwaniem<br />

emisji o 20 proc. w stosunku do poziomu<br />

odniesienia. Jeśli osiągnięty zostałby<br />

pełen potencjał techniczny, emisja w Polsce<br />

w 2020 r. byłaby o 34 proc. niższa niż<br />

w roku 1988 i o 19 proc. niższa niż w roku<br />

1990 – dwóch datach odniesienia dla obliczania<br />

przyszłych celów redukcji emisji.<br />

Jednak w stosunku do roku 2005 nawet<br />

realizacja pełnego potencjału technicznego<br />

sprawiłaby, że w roku 2020 emisja<br />

obniżyłaby się tylko o 3 proc.<br />

W raporcie zwrócono uwagę, że głęboka<br />

redukcja emisji gazów cieplarnianych wymagałaby<br />

skoordynowanych i celowych<br />

działań ze strony rządu, biznesu i całego<br />

społeczeństwa. Potrzebna byłaby<br />

znaczna poprawa energooszczędności<br />

budynków i transportu, a udział niskoemisyjnych<br />

źródeł energii musiałby wzrosnąć<br />

do ponad 50 proc. łącznej podaży<br />

energii elektrycznej w roku 2030 (z mniej<br />

niż 2 proc. w 2005 roku).<br />

McKinsey ocenia, że takie zmiany byłyby<br />

wykonalne, choć pełne ich wprowadzenie<br />

stanowi duże wyzwanie.<br />

Sposobem na zilustrowanie<br />

jego skali jest przyjrzenie<br />

się emisyjności<br />

PKB, czyli ilości<br />

dwutlenku<br />

węgla<br />

emitowanej<br />

na<br />

1000<br />

euro<br />

produktu<br />

krajowego<br />

brutto. Aby zrealizować<br />

całkowity<br />

zidentyfikowany<br />

potencjał techniczny na rok<br />

2030, Polska musiałaby obniżyć emisyjność<br />

swego PKB o niemal 70 proc. w stosunku<br />

do jej obecnego poziomu i o ponad<br />

40 proc. w stosunku do poziomu<br />

odniesienia.<br />

Gdzie są rezerwy<br />

Według raportu, 70 proc. całego potencjału<br />

redukcji emisji pochodzi z poprawy<br />

wydajności energetycznej i wykorzystania<br />

niskoemisyjnych źródeł energii. Jeśli Polska<br />

ma skutecznie stawić czoło wyzwaniom<br />

związanym ze zmniejszeniem emisji<br />

gazów cieplarnianych, potrzebne będzie<br />

szybkie i zdecydowane działanie w czterech<br />

szeroko zdefiniowanych kategoriach:<br />

poprawie wydajności energetycznej, zapewnieniu<br />

niskoemisyjnych źródeł energii,<br />

sekwestracji dwutlenku węgla (CCS) oraz<br />

w innych obszarach (w przemyśle, zarządzaniu<br />

odpadami i rolnictwie).<br />

q Wydajność energetyczna (potencjał<br />

redukcji emisji w roku 2030 wynosi 68<br />

mln ton CO 2<br />

rocznie, co stanowi 29<br />

proc. całości). Istnieje bardzo wiele<br />

sposobów poprawy wydajności<br />

energetycznej pojazdów,<br />

budynków i maszyn<br />

przemysłowych,<br />

a co za tym<br />

idzie,<br />

zmniejszenia<br />

ilości<br />

FOTO: East NEWS<br />

zużywanej<br />

przez<br />

nie energii.<br />

Bardziej paliwooszczędne<br />

samochody,<br />

szczelniejsza<br />

termoizolacja budynków<br />

i systemy kontrolujące energooszczędność<br />

maszyn to tylko wybrane przykłady.<br />

q Niskoemisyjne źródła energii – z wyłączeniem<br />

CCS (potencjał redukcji emisji<br />

w roku 2030 wynosi 100 mln ton CO 2<br />

rocznie, co stanowi 42 proc. całości).<br />

Istnieje wiele sposobów zamiany dotychczasowych<br />

węglowych źródeł energii na<br />

niskoemisyjne. Najważniejsze przykłady<br />

to produkcja energii elektrycznej w siłowniach<br />

wiatrowych lub atomowych, a także<br />

wykorzystywanie biomasy jako paliwa.<br />

Poziom faktycznej redukcji emisji zależał<br />

będzie w tym obszarze od decyzji dotyczących<br />

struktury źródeł paliw w Polsce<br />

oraz horyzontu czasowego jej wdrożenia.<br />

q Sekwestracja dwutlenku węgla (Carbon<br />

Capture and Storage, CCS; potencjał<br />

redukcji emisji w roku 2030 wynosi ok.<br />

36 mln ton CO 2<br />

rocznie, co stanowi<br />

15 proc. całości). Nieco ponad połowa<br />

tego potencjału (20 mln ton CO 2<br />

) jest<br />

związana z wyposażaniem elektrowni<br />

węglowych w instalacje CCS. Pozostałe<br />

16 mln ton redukcji można uzyskać<br />

w sektorach przemysłowych – najwięcej<br />

w hutnictwie żelaza i stali (ok. 7 mln ton)<br />

i przemyśle chemicznym (ok. 6 mln ton).<br />

Wprawdzie technologia CCS wciąż znajduje<br />

się w fazie testów, ale w raporcie założono,<br />

że do roku 2030 powstaną możliwości<br />

składowania ok. 30-40 mln ton CO 2<br />

rocznie i niezbędna do tego infrastruktura<br />

transportowa. Jeśli technologia ta rozwinie<br />

się szybciej, a trudności techniczne<br />

związane ze składowaniem i transportem<br />

wychwytywanego gazu zostaną do roku<br />

2030 rozwiązane, potencjał tej technologii<br />

w Polsce może być dużo wyższy.<br />

q Inne metody redukcji emisji (potencjał<br />

redukcji emisji w roku 2030 wynosi<br />

33 mln ton CO 2<br />

rocznie, co stanowi<br />

14 proc. całości). Obejmują one redukcję<br />

emisji metanu i nadtlenku azotu<br />

w rolnictwie i gospodarce odpadami,<br />

a także pozostałe sposoby redukcji<br />

emisji w przemyśle poza poprawą efektywności<br />

energetycznej. Ponad połowa<br />

redukcji emisji w ramach innych<br />

metod pochodziłaby z działań podejmowanych<br />

w gospodarce odpadami<br />

i rolnictwie. Największe możliwości<br />

w gospodarce odpadami dają intensyfikacja<br />

recyklingu (ok. 7 mln ton) oraz<br />

wychwytywanie metanu wytwarzanego<br />

przez wysypiska i jego wykorzystywanie<br />

do innych celów (ok. 4 mln ton).<br />

Natomiast w rolnictwie najbardziej<br />

znaczący potencjał redukcji emisji wydają<br />

się oferować doskonalenie praktyk<br />

agronomicznych oraz ponowne zalewanie<br />

torfowisk (odpowiednio 2 i 5 mln<br />

ton).<br />

McKinsey zaznacza, że szacunki te należy<br />

traktować ostrożnie, gdyż redukcja<br />

emisji w rolnictwie może się znacznie<br />

wahać w zależności od rodzaju gleby,<br />

sposobu jej eksploatacji oraz klimatu<br />

panującego na danym terenie. Pozostała<br />

część potencjału redukcji emisji w tej<br />

kategorii przypada na transport oraz<br />

sektory przemysłowe. Powszechniejsze<br />

stosowanie biopaliw może obniżyć emisję<br />

o blisko 2 mln ton CO 2<br />

w 2030 r.<br />

W przemyśle największy potencjał tkwi<br />

w zakładach chemicznych, gdzie modyfikacja<br />

szeregu procesów może obniżyć<br />

emisję o około 4 mln ton CO 2<br />

. Wreszcie,<br />

zwiększenie udziału alternatywnych<br />

paliw w przemyśle – takich jak biomasa,<br />

odpady czy gaz – może obniżyć emisję<br />

o ok. 3 mln ton CO 2<br />

.<br />

wysokie koszty redukcji<br />

W celu redukcji emisji gazów na zakładanym<br />

poziomie niezbędne inwestycje w latach<br />

2011-2030 szacuje się łącznie na 92<br />

mld euro, co wymagałoby nakładów na<br />

poziomie blisko 1 proc. PKB rocznie w tym<br />

okresie. Dla porównania, stopa inwestycji<br />

w gospodarce narodowej w Polsce wyniosła<br />

w 2008 r. ok. 22 proc. PKB. Rozkład tych<br />

kosztów oraz niezbędnego kapitału na poszczególne<br />

sektory gospodarki jest nierówny<br />

i z czasem również będzie się zmieniać.<br />

Trzeba wziąć pod uwagę również fakt,<br />

że za każdą zaoszczędzoną MWh energii<br />

inwestor zaoszczędza także należne<br />

od niej podatki. Jednocześnie – ponieważ<br />

te „zaoszczędzone” opłaty stanowią<br />

także przychody państwa – obniżenie<br />

zapotrzebowania na energię zmniejszy<br />

odpowiednio wpływy do budżetu. Stąd,<br />

choć łączne oszczędności dla konsumentów<br />

w latach 2026-2030 wyniosłyby ok.<br />

5,6 mld euro rocznie, oszczędności dla<br />

całej gospodarki stanowiłyby już tylko ok.<br />

2,9 mld euro rocznie.<br />

Raport zwraca uwagę, że polska gospodarka<br />

może wejść na ścieżkę niskoemisyjnego<br />

rozwoju po możliwych do zaakceptowania<br />

kosztach, lecz wymaga to<br />

myślenia od zaraz o wdrażaniu poszczególnych<br />

metod redukcji emisji. Kolejność<br />

i skuteczność tych działań zależą od<br />

dwóch czynników: praktycznego harmonogramu<br />

i podejścia do wdrożenia.<br />

Emil Różański<br />

10 polska EnerGIA nr 3 (<strong>17</strong>)/2010<br />

polska EnerGIA nr 3 (<strong>17</strong>)/2010 11


w Grupie<br />

Aneks do umowy PKE i PKW<br />

W lutym zarządy Południowego Koncernu Węglowego i Południowego Koncernu<br />

Energetycznego podpisały aneks do umowy wieloletniej, obejmujący zasady współpracy<br />

i dostaw pomiędzy firmami w 2010 roku<br />

Podpisany dokument reguluje szczegółowe<br />

parametry jakościowe oraz<br />

zasady dostaw do poszczególnych elektrowni<br />

i elektrociepłowni wchodzących<br />

w skład Południowego Koncernu Energetycznego.<br />

Aneks opisuje także kwestie<br />

dotyczące transportu, który realizowany<br />

będzie przez Południowy<br />

Koncern Węglowy przy współpracy<br />

z PKP Cargo. W toku wcześniejszych<br />

negocjacji ustalono, że ilości umowne<br />

miałów energetycznych z PKW w 2010 r.<br />

wyniosą łącznie 3,7 mln ton. Zakład<br />

Górniczy Sobieski dostarczy 2,15 mln ton,<br />

a Zakład Górniczy Janina 1,55 mln ton.<br />

Planowana na 2010 r. wielkość dostaw<br />

miałów energetycznych stanowić<br />

będzie ok. 70 proc. całości węgla<br />

sprzedanego przez Południowy Koncern<br />

Węglowy i równocześnie aż ok.<br />

90 proc. całości sprzedanych miałów.<br />

<br />

(PP)<br />

W ostatnich tygodniach nastąpiło przekazanie terenu pod budowę Stacji<br />

Elektroenergetycznej 110 kV Wrocław<br />

Obiekt będzie typową stacją rozdzielczą.<br />

Jego powstanie przyczyni<br />

się do likwidacji w południowych rejonach<br />

aglomeracji wrocławskiej części<br />

przestarzałej infrastruktury pracującej<br />

na napięciu 220 kV. Powstający wokół<br />

stacji układ ruchowy tworzony jest na<br />

bazie projektu przebudowy linii 220 kV<br />

Klecina – Biskupice – Świebodzice.<br />

W jej miejscu ma powstać trzytorowa<br />

linia 110 kV.<br />

Stacja Wrocław będzie jednym z elementów<br />

infrastruktury elektroenergetycznej,<br />

budowanej w ramach dwóch<br />

trójstronnych porozumień o współpracy.<br />

Zostały one zawarte pomiędzy<br />

Polskimi Sieciami Elektroenergetycznymi<br />

(PSE), PSE Operator i Energią-<br />

Pro w 2006 r. Jednak realizacja umów<br />

Foto: Beata Wróbel<br />

W podpisaniu umowy wzięli udział ze strony PKW (od lewej) Jerzy Wróbel, Teresa Rajca-Bisztyga<br />

oraz Andrzej Szymkiewicz, natomiast ze strony PKE Piotr Mateja, Jan Kurp oraz Henryk Tymowski<br />

Nowa inwestycja poprawi pewność<br />

zasilania Wrocławia<br />

o budowie stała się możliwa dopiero<br />

teraz, po uruchomieniu przez PSE stacji<br />

400 kV, przylegającej bezpośrednio<br />

do nowo powstającego obiektu EnergiiPro.<br />

Zakres rzeczowy wspomnianych porozumień<br />

przewiduje także m.in. budowę<br />

trzytorowej i dwunapięciowej (400<br />

i 110 kV) napowietrznej linii elektroenergetycznej<br />

na odcinku od stacji Pasikurowice<br />

do stacji Wrocław, przebudowę<br />

istniejącej linii 220 kV, biegnącej<br />

od stacji Świebodzice do stacji Wrocław,<br />

na linię 400 kV oraz budowę linii 110 kV<br />

zasilającej stację Biskupice. Dzięki<br />

temu powstanie nowy układ połączeń<br />

w sieci przesyłowej i dystrybucyjnej.<br />

Realizowana inwestycja zapewni zdecydowaną<br />

poprawę pewności zasilania<br />

Wrocławia i jego okolic. Nowa<br />

infrastruktura jest bardzo potrzebna,<br />

ponieważ w roku 2009 oddział EnergiiPro<br />

we Wrocławiu podpisał ponad<br />

3 tys. umów wykonawczych na realizację<br />

przyłączeń. Można się spodziewać,<br />

że w bieżącym roku ich liczba się nie<br />

zmniejszy.<br />

Ponadto tempo rozwoju aglomeracji<br />

wrocławskiej wymusza intensyfikację<br />

działań modernizacyjnych w sektorze<br />

elektroenergetycznym, co z kolei przyczynia<br />

się do zwiększenia jej atrakcyjności<br />

inwestycyjnej. Przykładowo,<br />

prowadzona przez EnergięPro budowa<br />

GPZ Biskupice Podgórne, zapewniającego<br />

znaczne moce, skłoniła wiele<br />

firm do zlokalizowania swoich inwestycji<br />

w tym regionie.<br />

(aw)<br />

Nagrodę w imieniu <strong>Tauron</strong>a odebrał Jacek Sakrejda (z lewej)<br />

<strong>Tauron</strong> mecenasem<br />

Muzeum Śląskiego<br />

Podczas uroczystej gali zorganizowanej 4 marca przez<br />

Muzeum Śląskie spółka <strong>Tauron</strong> Polska Energia została<br />

uhonorowana tytułami mecenasa i przyjaciela Muzeum Śląskiego<br />

w Katowicach<br />

O cieple w EC Tychy<br />

Wraz z <strong>Tauron</strong>em wyróżniono „Gazetę<br />

Wyborczą”, Polskie Radio<br />

Katowice i spółkę AMS. – Mam nadzieję,<br />

że wyróżnione dziś instytucje będą<br />

ambasadorami tego, co robimy, nie tracąc<br />

przy tym konstruktywnego krytycyzmu<br />

wobec nas – powiedział w czasie<br />

uroczystości Leszek Jodliński, dyrektor<br />

Muzeum Śląskiego.<br />

Muzeum Śląskie jest jedną z najważniejszych<br />

i najbardziej zasłużonych instytucji<br />

kulturalnych Katowic, które są<br />

nie tylko siedzibą centrali Grupy <strong>Tauron</strong>,<br />

ale także należących do niej spółek<br />

– Południowego Koncernu Energetycznego<br />

i Przedsiębiorstwa Energetyki<br />

Cieplnej Katowice. Współpraca Grupy<br />

<strong>Tauron</strong> z katowickim muzeum rozpoczęła<br />

się w ubiegłym roku od projektu<br />

„Świąteczna jazda z Muzeum Śląskim”.<br />

Także w tym roku przewidziane jest<br />

wsparcie tej akcji.<br />

(JS)<br />

19 lutego w siedzibie Elektrociepłowni Tychy<br />

odbyło się spotkanie spółek ciepłowniczych wchodzących<br />

w skład Grupy <strong>Tauron</strong><br />

Oprócz przedstawicieli EC Tychy<br />

udział w nim wzięli również zaproszeni<br />

goście: zarządy PEC Katowice,<br />

PEC w Dąbrowie Górniczej, PEC<br />

w Tychach oraz wiceprezes zarządu<br />

<strong>Tauron</strong> Polska Energia Krzysztof Zamasz<br />

i główny specjalista z Biura Obsługi<br />

Klientów Kluczowych Magdalena<br />

Kałuża.<br />

Prezes EC Tychy Albert Kępka przedstawił<br />

zebranym prezentację „Wytwarzanie<br />

– odbudowa mocy ciepłowniczej<br />

w EC Tychy SA”. Adam Pawlicki (PEC<br />

Katowice) omówił możliwe synergie<br />

w modelu ciepłowniczym. Krzysztof<br />

Zamasz i Magdalena Kałuża przedstawili<br />

ofertę produktów z zakresu energii<br />

elektrycznej.<br />

(AG)<br />

FOTO: Lidia Rogowicz/Muzeum Śląskie<br />

Z rąk ministra gospodarki Waldemara<br />

Pawlaka tytuł Złotego Inżyniera 2009<br />

odebrał prezes Jan Kurp<br />

Złoty<br />

Inżynier 2009<br />

Prezes Zarządu<br />

Południowego<br />

Koncernu<br />

Energetycznego<br />

Jan Kurp został<br />

uhonorowany przez<br />

najstarsze techniczne<br />

pismo w Polsce – „Przegląd<br />

Techniczny” – tytułem<br />

Złotego Inżyniera<br />

marca w Warszawskim Domu Technika<br />

Naczelnej Organizacji Tech-<br />

1<br />

nicznej odbyła się uroczystość wręczenia<br />

tytułów Złotego Inżyniera 2009,<br />

przyznanych w XVI edycji plebiscytu<br />

czytelników „Przeglądu Technicznego”.<br />

W ceremonii wziął udział wicepremier,<br />

minister gospodarki Waldemar Pawlak.<br />

Według niego zaangażowanie polskich<br />

inżynierów dla polskiej gospodarki<br />

jest wartością dodaną. Przypomniał,<br />

że tworzą oni innowacyjne i nowoczesne<br />

produkty na światowym poziomie.<br />

– Ich osiągnięcia są przede wszystkim<br />

praktyczne i użyteczne w codziennym<br />

życiu – podkreślił.<br />

Podczas uroczystości został odczytany<br />

także list prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego.<br />

Plebiscyt Złoty Inżynier organizowany<br />

jest przez „Przegląd Techniczny” od<br />

16 lat. Nagrody przyznawane są w pięciu<br />

kategoriach: nauka, nowe technologie,<br />

ekologia, jakość i menedżer.<br />

Głównym patronem konkursu jest Federacja<br />

Stowarzyszeń Naukowo-Technicznych<br />

NOT. Federacja, wraz z wchodzącymi<br />

w jej skład stowarzyszeniami,<br />

zgłasza również większość kandydatów<br />

do nagrody.<br />

(DW)<br />

FOTO: Arch. „Przeglądu Technicznego”<br />

12 polska EnerGIA nr 3 (<strong>17</strong>)/2010<br />

polska EnerGIA nr 3 (<strong>17</strong>)/2010 13


w Grupie<br />

Chłód z ciepła<br />

PEC Katowice i Dalkia<br />

Poznań będą razem<br />

doskonalić innowacyjną<br />

technologię chłodniczą,<br />

wykorzystującą ciepło<br />

pochodzące z miejskich<br />

systemów grzewczych<br />

lutego w Poznaniu odbyło się<br />

25 spotkanie przedstawicieli Dalkia<br />

Poznań i PEC Katowice. Tematem przewodnim<br />

rozmów była współpraca spółek<br />

w zakresie prac nad nową technologią,<br />

umożliwiającą uzyskanie w urządzeniach<br />

absorpcyjnych chłodu, przy wykorzystaniu<br />

ciepła z miejskich systemów grzewczych.<br />

Do spotkania doszło w wyniku<br />

podpisania listu intencyjnego o współpracy<br />

i doskonaleniu oferty dla klientów<br />

końcowych pomiędzy Dalkią Poznań<br />

a spółką <strong>Tauron</strong> Polska Energia. Stało<br />

się ono również okazją do wymiany doświadczeń<br />

oraz wstępnych analiz z zakresu<br />

prowadzonych przez spółki badań.<br />

Sportowa walka o Puchar <strong>Tauron</strong>A<br />

Ponad 1200 młodych siatkarek ze Śląska i z Małopolski bierze udział w Turnieju<br />

o Puchar <strong>Tauron</strong> Polska Energia. Po raz pierwszy w Polsce młodzieżowe rozgrywki siatkarskie<br />

zyskały sponsora tytularnego<br />

Turniej o Puchar <strong>Tauron</strong> Polska Energia prowadzony jest<br />

w Małopolsce i na Śląsku<br />

Schemat przedstawiający zasady działania urządzenia<br />

absorpcyjnego do produkcji chłodu, absorberem jest bromek litu<br />

woda<br />

chłodząca<br />

woda lodowa<br />

skraplacz<br />

parownik<br />

czynnik roboczy (para)<br />

czynnik roboczy<br />

(ciecz)<br />

Zdaniem Adama Jurczyka, wiceprezesa<br />

zarządu i dyrektora ds. technicznych PEC<br />

Katowice, przy stałym monitorowaniu<br />

p – 8 mbar<br />

para<br />

absorbent<br />

(ciecz)<br />

warnik<br />

absorber<br />

Sponsorem jest Enion Energia, spółka, która wchodzi<br />

w skład Grupy <strong>Tauron</strong> i od listopada ubiegłego roku<br />

występuje pod marką <strong>Tauron</strong> Polska Energia.<br />

Turniej rozgrywany jest od jesieni ubiegłego roku. Uczestniczy<br />

w nim 36 zespołów z Małopolski i 48 ze Śląska.<br />

W kwietniu najlepsze drużyny z obydwu województw zmierzą<br />

się w finale.<br />

– Nawiązaliśmy współpracę ze śląskim i z małopolskim<br />

związkiem piłki siatkowej, bo na tym terenie mamy najwięcej<br />

klientów, a więc chcemy wspomagać wartościowe<br />

inicjatywy lokalne z tego właśnie obszaru, wzmacniać pozytywną<br />

energię – podkreśla Ireneusz Perkowski, prezes<br />

zarządu Enionu Energii.<br />

(EB)<br />

W Małopolsce prowadzi drużyna SALOS z Krakowa<br />

woda chłodząca<br />

pompa roztworu bogatego<br />

ciepło<br />

napędowe<br />

możliwości technicznych i uwarunkowań<br />

rynkowych, chłód absorpcyjny to zagadnienie<br />

bardzo rozwojowe. (KK)<br />

Foto: Archiwum MZPS<br />

Prezydent Bielska-Białej Jacek Krywult (pierwszy z prawej) docenił zaangażowanie Enionu<br />

w promocję kultury<br />

Enion dobrodziejem kultury<br />

Prezydent Bielska-Białej Jacek Krywult przyznał<br />

firmie Enion tytuł dobrodzieja kultury za rok 2009<br />

Wyróżnienie odebrał Kazimierz<br />

Harężlak, dyrektor naczelny bielskiego<br />

oddziału firmy. Uroczysta gala<br />

odbyła się w Bielskim Centrum Kultury.<br />

W trakcie uroczystości wręczono również<br />

nagrody i wyróżnienia wybitnym<br />

postaciom kultury.<br />

Współpraca bielskich energetyków z lokalnymi<br />

instytucjami kulturalnymi ma<br />

wieloletnią tradycję. W minionym roku,<br />

dzięki wsparciu Enionu, Teatr Polski<br />

przygotował premierę sztuki „Popcorn”.<br />

Dwa inne przedstawienia sponsorowane<br />

przez Enion – „Napis” i „Piaskownica”<br />

Elektrownia Stalowa Wola<br />

wspiera młodych lekkoatletów<br />

Działający przy stalowowolskiej bazylice<br />

młodzieżowy Katolicki Klub Sportowy Victoria<br />

zyskał wsparcie ESW<br />

Choć działalność klubu jest czysto amatorska,<br />

to przyjęte przez niego cele<br />

statutowe są szczytne. Victoria propaguje<br />

kulturę sportową wśród dzieci i młodzieży<br />

ze Stalowej Woli oraz okolic. Dzięki tym<br />

działaniom uzdolnieni młodzi sportowcy<br />

mogą rozwijać swoje talenty w dyscyplinach<br />

lekkoatletycznych. Co więcej, zawodnicy<br />

występujący w barwach klubu<br />

już osiągają znaczące sukcesy na arenie<br />

krajowej. W tym roku Joanna Jóźwik zajęła<br />

I miejsce w halowych Mistrzostwach<br />

Polski Juniorów w biegu na 800 metrów,<br />

zaś trzech kolejnych wychowanków klubu<br />

– pozostają nadal w repertuarze teatru<br />

i wystawiane są na macierzystej scenie<br />

oraz gościnnie w wielu miastach Polski.<br />

Enion jest także fundatorem nagród<br />

na Międzynarodowym Festiwalu Sztuki<br />

Lalkarskiej organizowanym przez Teatr<br />

Banialuka oraz Biennale Malarstwa prowadzonym<br />

przez Galerię Bielską BWA.<br />

Marka Enion jest też znana widzom<br />

imprez odbywających się w Bielskim<br />

Centrum Kultury oraz prawie 200 tys.<br />

uczestników największego w Europie<br />

festiwalu folklorystycznego – Tygodnia<br />

Kultury Beskidzkiej.<br />

to medaliści Mistrzostw Polski Juniorów<br />

w biegach na 400 i 800 metrów. W 2009 r.<br />

Artur Stopyra wywalczył wicemistrzostwo<br />

Polski Juniorów w biegu na 400 metrów,<br />

a także reprezentował nasz kraj na Mistrzostwach<br />

Europy Juniorów w sztafecie<br />

4x400 metrów.<br />

KKS Victoria poza sukcesami indywidualnymi<br />

może też poszczycić się osiągnięciami<br />

grupowymi. W ubiegłym roku klub ten<br />

zajął pierwsze miejsce w województwie<br />

podkarpackim w młodzieżowym współzawodnictwie<br />

sportowym. Zwycięstwa,<br />

nomen omen, Victorii to efekt współpra-<br />

FOTO: Kazimierz Szypuła<br />

Podczas gali prezydent wymienił największe<br />

wydarzenia kulturalne regionu<br />

i ogólnopolskie nagrody, jakimi<br />

mogą się poszczycić bielscy artyści.<br />

Przypomniał również, że w 2009 r.<br />

lokalne instytucje kulturalne zorganizowały<br />

ponad trzy tysiące imprez, które<br />

zgromadziły przeszło półmilionową widownię.<br />

Z kolei spektakle Teatru Polskiego<br />

obejrzało prawie 80 tys. widzów,<br />

zaś Teatru Banialuka 70 tys.<br />

Kazimierz Szypuła<br />

Joanna Jóźwik, halowa mistrzyni Polski<br />

Juniorów 2010 r. na 800 metrów<br />

cy najwyższej klasy trenerów z utalentowanymi<br />

sportowcami. Wkład w sukcesy<br />

zawodników ma również stalowowolska<br />

elektrownia, wspierająca finansowo działalność<br />

klubu. Jak podkreślają władze<br />

KKS Victoria, współpraca z tym sponsorem<br />

jest dla nich – a przede wszystkim<br />

dla młodzieży – wysoce satysfakcjonująca<br />

i korzystna.<br />

(jw)<br />

FOTO: Arch. klubu<br />

14 polska EnerGIA nr 3 (<strong>17</strong>)/2010<br />

polska EnerGIA nr 3 (<strong>17</strong>)/2010 15


wywiad handel<br />

W przeglądzie giełd energii elektrycznej nie może zabraknąć belgijskiej<br />

giełdy Belpex. Nie jest ona tak potężna jak Nordpool czy EEX, lecz działa dość prężnie i wciąż<br />

rozwija swoje produkty. Ponadto z jej działalnością wiąże się tzw. trójstronne sprzężenie<br />

rynków dnia następnego Francji, Belgii i Holandii<br />

Giełdy energii elektrycznej<br />

BELPEX<br />

Tomasz FORNALCZYK<br />

Swoboda handlu energią elektryczną<br />

i równe traktowanie zajmujących<br />

się tym podmiotów jest<br />

niewątpliwie jednym z podstawowych<br />

warunków normalnego funkcjonowania<br />

tego rynku. Usuwanie wszelkich<br />

ograniczeń ma niebagatelne znaczenie<br />

w budowaniu jego płynności. Dotyczy to<br />

szczególnie małych rynków, takich jak<br />

belgijski i holenderski. Dlatego też działalność<br />

giełdy Belpex wydatnie wpływa<br />

na realizację celów unijnych, do których<br />

należy m.in. stworzenie jednolitego europejskiego<br />

obszaru handlu energią.<br />

Handel na Belpex<br />

Rozpoczęcie działalności belgijskiej<br />

giełdy Belpex w 2006 r. było następstwem<br />

wprowadzenia zapisów Dyrektywy<br />

96/92/WE do belgijskiego systemu<br />

prawnego.<br />

Belpex realizuje transakcje z fizyczną<br />

dostawą energii elektrycznej. Handel<br />

odbywa się w trzech segmentach:<br />

• rynku dnia następnego (day-ahead<br />

market – DAM), umożliwiającego<br />

handlującym równoważenie swojej<br />

pozycji w interwałach godzinowych<br />

w przypadku przewidywalnych zmian<br />

na dzień przed dobą, w której nastąpi<br />

konsumpcja energii;<br />

• rynku ciągłego dnia następnego<br />

(continuous day-ahead market – Co-<br />

DAM), na którym odbywa się handel<br />

standardowymi produktami;<br />

MWh<br />

1 600 000<br />

1 400 000<br />

1 200 000<br />

1 000 000<br />

800 000<br />

600 000<br />

400 000<br />

200 000<br />

0<br />

• rynku ciągłego dnia bieżącego (continuous<br />

intraday market segment<br />

– CIM), na którym równoważy się<br />

swoją pozycję w przypadku wystąpienia<br />

nieprzewidzianych zmian; handel<br />

prowadzi się z minimum pięciominutowym<br />

wyprzedzeniem.<br />

Wymienione segmenty bardzo dobrze<br />

się uzupełniają, umożliwiając handlującym<br />

maksymalne dopasowanie swoich<br />

pozycji do potrzeb w różnych horyzontach<br />

czasowych. Wszystkie transakcje<br />

zawierane są poprzez elektroniczny system<br />

zapewniający pełną anonimowość<br />

uczestników poszczególnych rynków oraz<br />

bezpieczeństwo zawieranych umów.<br />

Warto dodać, że rynek dnia następnego<br />

jest prowadzony we współpracy<br />

z sąsiadami – giełdami działającymi<br />

w Holandii (APX) i we Francji (Powernext).<br />

Głównym celem tej współpracy<br />

jest łączenie rynków energii w tych krajach.<br />

Często mówi się także o tzw. trójstronnym<br />

sprzężeniu rynków (trilateral<br />

market coupling – TLC).<br />

W ramach giełdy działa również rynek<br />

tzw. zielonych certyfikatów oraz certyfikatów<br />

związanych z produkcją energii<br />

elektrycznej i ciepła w skojarzeniu. Jest<br />

to jednak niewielki rynek obejmujący<br />

swoim zasięgiem jedynie regiony flamandzki<br />

i waloński w Belgii.<br />

Ceny i wolumeny energii na rynku DAM w roku 2008<br />

nie ma. Jednocześnie zaznaczyć należy,<br />

że klienci z państw objętych obszarem<br />

wspólnego rynku, zawierając transakcje<br />

na rynku dnia następnego, automatycznie<br />

dokonują rezerwacji i zakupu<br />

zdolności przesyłowych. Biorąc pod<br />

uwagę powyższe czynniki, w skrajnych<br />

przypadkach mogą wystąpić trzy różne<br />

ceny (w każdym z obszarów cenostyczeń<br />

luty marzec kwiecień maj czerwiec lipiec sierpień wrzesień paźdz. listopad grudzień<br />

€/MWh<br />

100,00<br />

90,00<br />

80,00<br />

70,00<br />

60,00<br />

50,00<br />

40,00<br />

30,00<br />

20,00<br />

10,00<br />

0,00<br />

Źródło: www.belpex.be<br />

Obszary cenowe i zgodność cen na rynkach<br />

objętych TLC w 2008 r.<br />

F=B=NL<br />

0,8 proc.<br />

F=B=NL<br />

14,7 proc.<br />

Połączenie rynków<br />

Mechanizm trójstronnego sprzężenia<br />

rynków (TLC) zainicjowany został wraz<br />

z powstaniem giełdy Belpex. Jego organizatorami<br />

były giełdy energii we Francji,<br />

Holandii i Belgii oraz operatorzy<br />

systemów przesyłowych tych państw<br />

(Elia – Belgia, TenneT – Holandia, RTE<br />

– Francja). Podstawowym zadaniem<br />

przyjętego rozwiązania jest koordynowanie<br />

cen, a także optymalizacja zdolności<br />

przesyłowych pomiędzy poszczególnymi<br />

systemami. Sprzężenie rynków<br />

dotyczy tylko segmentu rynku dnia następnego.<br />

Działanie mechanizmu związanego ze<br />

sprzężeniem rynków dnia następnego<br />

zdeterminowane jest dwoma czynnikami:<br />

cenami energii elektrycznej oraz<br />

ewentualnymi kosztami związanymi<br />

z transgranicznym jej przesyłem pomiędzy<br />

systemami. Ceny ustala się wspólnie<br />

dla trzech rynków, są więc jednakowe.<br />

Ewentualne różnice wynikają z kosztów<br />

związanych z transmisją energii przez<br />

granice. Pojawiają się one tylko wówczas,<br />

gdy transgraniczne możliwości<br />

przesyłowe są w pełni wykorzystane.<br />

Jeśli połączenia dysponują wolnymi<br />

zdolnościami, dodatkowych kosztów<br />

F=B=NL<br />

15,4 proc.<br />

F=B=NL<br />

69,1 proc.<br />

Struktura właścicielska giełdy Belpex (w proc.)<br />

Tennet RTE Elia APX Powernext<br />

10 10 60 10 10<br />

Źródło: www.belpex.be<br />

Źródło: www.belpex.be<br />

wych) na obszarze objętym wspólnym<br />

rynkiem, jednak najczęściej ceny są<br />

jednakowe.<br />

Przyjęte rozwiązanie poprawia płynność<br />

poszczególnych rynków oraz udostępnia<br />

wolne moce przesyłowe wszystkim<br />

użytkownikom na równych zasadach,<br />

bez konieczności prowadzenia dodatkowego<br />

postępowania.<br />

Mimo sprzężenia wszystkie trzy giełdy<br />

mogą funkcjonować niezależnie, praktycznie<br />

bez żadnych zmian organizacyjnych.<br />

Uczestnicy, właściciele<br />

i nadzór<br />

Na koniec 2008 r. giełda Belpex mogła<br />

pochwalić się przynajmniej 34 bezpośrednimi<br />

użytkownikami i trzema firmami<br />

brokerskimi, działającymi w imieniu<br />

innych konsumentów lub wytwórców<br />

energii elektrycznej. Dokładna liczba<br />

uczestników nie jest publikowana – nie<br />

wszyscy z nich zgadzają się na ujawnianie<br />

swoich danych.<br />

Jeśli chodzi zaś o strukturę właścicielską<br />

giełdy Belpex, nie jest ona tak<br />

rozbudowana jak w przypadku giełdy<br />

Powernext. Większościowym udziałowcem<br />

jest Elia – belgijski operator systemu<br />

przesyłowego. Pozostałe udziały<br />

podzielili między siebie w równych ilościach:<br />

giełdy APX i Powernext oraz<br />

operatorzy sieci przesyłowych we Francji<br />

i Holandii – RTE oraz TenneT. Kapitał<br />

giełdy Belpex szacowany jest na<br />

3 mln euro.<br />

Nadzór nad działalnością giełdy sprawują<br />

dwie niezależne instytucje: Komisja<br />

Regulacji Energii Elektrycznej i Gazu<br />

(Commission de Regulation de l’Electricite<br />

et du Gaz – CREG) oraz Komisja<br />

Bankowości, Finansów i Ubezpieczeń<br />

(La Commission Bancaire, Financiere<br />

et des Assurances – CBFA). Druga<br />

z wymienionych instytucji odpowiedzialna<br />

jest za nadzorowanie działalności<br />

większości instytucji finansowych<br />

w Belgii oraz ochronę konsumentów<br />

usług finansowych.<br />

CREG z kolei pełni funkcję zbliżoną<br />

do funkcji Urzędu Regulacji Energetyki<br />

w Polsce. Jest odpowiedzialna za<br />

równoważenie interesów producentów<br />

i konsumentów energii oraz za rozwój<br />

rynku, transparentność transakcji i usuwanie<br />

ewentualnych patologii.<br />

16 polska EnerGIA nr 3 (<strong>17</strong>)/2010<br />

polska EnerGIA nr 3 (<strong>17</strong>)/2010 <strong>17</strong>


energia w UE<br />

W najbliższych miesiącach pod obrady Parlamentu Europejskiego<br />

trafi do drugiego czytania propozycja dyrektywy IED o emisjach przemysłowych.<br />

Niezwykle ważne dla sektora elektroenergetycznego staje się utrzymanie kompromisu<br />

wypracowanego dla tej dyrektywy w czerwcu ubiegłego roku<br />

Dyrektywa IED przed<br />

drugim czytaniem<br />

Stanisław Tokarski<br />

Jerzy Janikowski<br />

Temat ten jest istotny nie tylko<br />

dla Polski, ale także dla szeregu<br />

innych krajów unijnych,<br />

takich jak np. Wielka Brytania<br />

lub Czechy. Tak zwanym reporterem<br />

dyrektywy IED jest w Parlamencie Europejskim<br />

Holger Krahmer – deputowany<br />

z Niemiec, członek Grupy Porozumienia<br />

Liberałów i Demokratów na rzecz Europy.<br />

W przygotowywanym przez niego raporcie,<br />

który wkrótce powinien zostać upubliczniony,<br />

zostały usunięte mechanizmy<br />

zapewniające elastyczność stosowania<br />

dyrektywy IED, tak ważne między innymi<br />

dla sektora elektroenergetycznego w naszym<br />

kraju. Czas na zgłaszanie poprawek<br />

do tekstu upływa 23 marca, a głosowanie<br />

nad dyrektywą w Komitecie ENVI<br />

(Komisja Ochrony Środowiska, Zdrowia<br />

Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności)<br />

zaplanowane zostało na 27 kwietnia.<br />

W lipcu dokument ma trafić pod obrady<br />

plenarne Parlamentu Europejskiego.<br />

Czego dotyczy<br />

dyrektywa IED<br />

Dyrektywa IED nowelizuje dotychczasową<br />

dyrektywę IPPC (w sprawie zintegrowanego<br />

zapobiegania zanieczyszczeniom<br />

i ich kontroli) oraz sześć innych dyrektyw<br />

– w tym dyrektywę LCP (w sprawie<br />

emisji zanieczyszczeń z dużych obiektów<br />

przemysłowych) – integrując je wszystkie<br />

w jedną całość. Pomimo że prace nad<br />

nowym dokumentem prowadzone były<br />

pod hasłem uproszczenia prawodawstwa<br />

i ograniczenia biurokracji, końcowe propozycje<br />

zmierzały do znacznego zaostrzenia<br />

norm emisji zanieczyszczeń i wyłączenia<br />

możliwości dostosowywania wydawanych<br />

dla instalacji zezwoleń do lokalnych warunków.<br />

Na szczęście, po dokładniejszej<br />

analizie przedstawionych propozycji coraz<br />

więcej państw członkowskich Unii zaczęło<br />

odnosić się do nich sceptycznie. W czerwcu<br />

2009 r., pod koniec sprawowania przez<br />

Czechy unijnej prezydencji, udało się wypracować<br />

kompromis, stwarzający możliwość<br />

zastosowania w uzasadnionych przypadkach<br />

bardziej elastycznego podejścia<br />

do wymogów dyrektywy w okresach przejściowych<br />

do lat 2020 i 2023. Kompromis<br />

ten sam w sobie stanowi także poważne<br />

wyzwanie dla sektora elektroenergetycznego,<br />

ale daje szansę na zapewnienie<br />

ciągłości dostaw energii oraz ciepła odbiorcom.<br />

Installed Capacity – Inflexible IED<br />

100<br />

90<br />

80<br />

70<br />

60<br />

50<br />

40<br />

30<br />

20<br />

10<br />

0<br />

-10<br />

-20<br />

-30<br />

2010 2011 2012 2013 2014 2015 2016 20<strong>17</strong> 2018 2019 2020 2021 2022 2023 2024 2025<br />

CCGT<br />

Oil<br />

Renewables<br />

Coal<br />

CHP & CCGT<br />

Capacity Margin – Inflexible<br />

Dlaczego mechanizmy<br />

elastyczne są dla nas ważne<br />

W przypadku polskiego sektora elektroenergetycznego<br />

wprowadzenie proponowanych<br />

pierwotnie zapisów dyrektywy<br />

IED oznaczałoby konieczność wyłączenia<br />

z eksploatacji mocy wytwórczych<br />

o łącznej wielkości ponad 34 tys. MW<br />

w paliwie od 2016 r. Odpowiada to około<br />

25 proc. mocy zainstalowanych w kraju.<br />

Ponadto czekają nas odstawienia wynikające<br />

z już obowiązujących przepisów,<br />

jak również ze względu na starzenie się<br />

i zużywanie posiadanych jednostek wytwórczych.<br />

W sumie zatem, bez uzgodnionych<br />

w wypracowanym kompromisie<br />

mechanizmów elastycznych, w roku<br />

2016 należałoby trwale wyłączyć około<br />

połowy polskich mocy wytwórczych. Takie<br />

działania wiązałyby się równocześnie<br />

z problemem zapewnienia bezpieczeństwa<br />

zasilania. Same mechanizmy elastyczne<br />

stwarzają natomiast możliwość<br />

czasowego wykorzystywania niektórych<br />

jednostek (np. mocy szczytowych)<br />

oraz stopniowego wycofywania innych.<br />

I choć odbywać się to ma w stosunkowo<br />

krótkiej perspektywie czasowej, to jednak<br />

stwarza szansę na uniknięcie gwałtownych<br />

braków zasilania i stopniową<br />

odbudowę posiadanych mocy.<br />

Wpływ proponowanej dyrektywy IED na brytyjski system energetyczny<br />

Nuclear<br />

Pumped Storage<br />

Capacity Margin – Flexible IED<br />

50<br />

45<br />

40<br />

35<br />

30<br />

25<br />

20<br />

15<br />

10<br />

5<br />

0<br />

-5<br />

-10<br />

-15<br />

Capacity Margin (proc.)<br />

Źródło: www.belpex.be<br />

FOTO: East News<br />

Problem nie tylko Polski<br />

Przedstawiony problem nie dotyczy<br />

tylko naszego kraju. Podobne zjawisko<br />

może wystąpić także np. w Wielkiej Brytanii.<br />

Na wykresie zostały zestawione<br />

skutki przyjęcia dyrektywy IED w wersji<br />

bez mechanizmów elastycznych (linia<br />

czerwona) i z takimi mechanizmami<br />

(linia niebieska) dla brytyjskiego systemu<br />

energetycznego.<br />

Widać wyraźnie znaczną obniżkę ilości<br />

mocy dostępnych w systemie od 2016 r.<br />

w przypadku usunięcia mechanizmów<br />

elastycznych. Oznacza to w tym kraju<br />

konieczność odstawienia 7,5 GWe<br />

w elektrowniach węglowych i 1-12 GWe<br />

w elektrowniach gazowych. Brytyjscy<br />

wytwórcy ostrzegają także przed luką<br />

inwestycyjną, której nie będzie można<br />

uzupełnić nowymi jednostkami, gdyż<br />

część z zakładanych w przepisach rozwiązań<br />

nie będzie dostatecznie szybko<br />

komercyjnie dostępna, a inne nie będą<br />

podejmowane, by nie wpaść w „pułapkę<br />

technologiczną”. Problem z funkcjonowaniem<br />

sektora elektroenergetycznego<br />

w przypadku przyjęcia dyrektywy<br />

IED bez mechanizmów elastycznych<br />

zgłaszają także Czesi. Widać zatem wyraźnie,<br />

że nie jest to specyficznie polski<br />

przypadek, ale poważny problem, który<br />

należy skutecznie rozwiązać.<br />

Ostateczny kształt nowych<br />

zapisów zależy obecnie<br />

od decyzji, jakie podejmie<br />

Parlament Europejski,<br />

i od postawy<br />

eurodeputowanych<br />

pracujących w Komisji<br />

ENVI. Miejmy nadzieję,<br />

że przeważy realna ocena<br />

skutków dyrektywy nad<br />

niepotrzebnymi emocjami<br />

Potrzeba utrzymania<br />

czerwcowego kompromisu<br />

Na grudniowym szczycie kopenhaskim<br />

nie uzgodniono proponowanych przez<br />

unijnych polityków dalszych celów redukcji<br />

emisji gazów cieplarnianych. Dla wielu<br />

przedstawicieli „zielonych” jest to powód<br />

do niezadowolenia i szukania innych możliwości<br />

wprowadzania dalszych ograniczeń.<br />

Jednym z kierunków podejmowanych<br />

przez nich działań jest próba usztywnienia<br />

zapisów dyrektywy IED, polegająca na odrzuceniu<br />

kompromisowych mechanizmów<br />

elastycznych. „Zieloni” zgłaszają ponadto<br />

propozycje dopisania do tej dyrektywy limitów<br />

na emisje CO 2<br />

. Niestety, obserwując<br />

takie kroki, trudno nie odnieść wrażenia,<br />

że ci, którzy je proponują, nie znają<br />

dokładnie wynegocjowanych kompromisowych<br />

zapisów. Mechanizmy elastyczne<br />

nie są żadnymi miękkimi alternatywami.<br />

Nowa dyrektywa IED wprowadza niezwykle<br />

ostre wymagania w zakresie limitów<br />

emisji zanieczyszczeń i to się nie zmienia.<br />

Stwarza się tylko możliwość łagodniejszego<br />

przejścia do nowych warunków,<br />

dążąc przede wszystkim do zachowania<br />

bezpieczeństwa zasilania i ograniczenia<br />

poziomu wzrostu cen energii elektrycznej.<br />

Rozwiązania te bazują na mechanizmach<br />

przewidzianych w dyrektywie LCP<br />

obowiązującej zaledwie od dwóch lat.<br />

Przejściowe krajowe plany redukcji emisji,<br />

derogacje 20 tysięcy godzin pracy dla źródeł<br />

o kończącej się żywotności czy nieco<br />

łagodniejsze potraktowanie źródeł szczytowych<br />

i małych źródeł ciepła, nie zmieniają<br />

ani kierunku, ani efektów działania<br />

nowej dyrektywy. Dają natomiast szansę<br />

na zapewnienie ciągłości dostaw energii<br />

elektrycznej i ciepła, co ma szczególne<br />

znaczenie w kontekście obserwowanej<br />

w tym roku w Europie zimy. Ostateczny<br />

kształt nowych zapisów zależy obecnie<br />

od decyzji, jakie podejmie Parlament Europejski,<br />

i od postawy eurodeputowanych<br />

pracujących w Komisji ENVI. Miejmy nadzieję,<br />

że przeważy realna ocena skutków<br />

dyrektywy nad niepotrzebnymi emocjami.<br />

18 polska EnerGIA nr 3 (<strong>17</strong>)/2010<br />

polska EnerGIA nr 3 (<strong>17</strong>)/2010 19


aport<br />

Elektroenergetyka w Meksyku należy – zgodnie z konstytucją – do państwa.<br />

Udział sektora prywatnego w wytwarzaniu energii jest ograniczony. Rząd ustala ceny<br />

i subsydiuje wybrane grupy odbiorców. Próby reform napotykają silny opór<br />

Rynek energii – Meksyk<br />

Wojciech Kwinta<br />

publicysta Businessman.pl<br />

Meksyk, kraj na południu<br />

Ameryki Północnej, zajmuje<br />

prawie 2 mln km kw.,<br />

a zamieszkuje go przeszło<br />

111 mln ludzi. Mniej więcej 97 proc. populacji<br />

ma dostęp do elektryczności – praktycznie<br />

wszyscy mieszkańcy miast i ok.<br />

95 proc. ludności na terenach wiejskich.<br />

Pod koniec ubiegłego roku moc zainstalowana<br />

osiągnęła tam prawie 52 GW,<br />

a produkcja energii elektrycznej brutto<br />

wyniosła ponad 233 TWh (to o ok.<br />

100 TWh więcej niż wytwarza się w Polsce).<br />

Przeciętna konsumpcja elektryczności<br />

to ok. 1,7 MWh rocznie per capita.<br />

Meksyk jest eksporterem netto: w 2009 r.<br />

sprzedano za granicę 1,3 TWh, a zakupiono<br />

0,5 TWh. Głównym odbiorcą są<br />

Stany Zjednoczone, a energia płynie<br />

przez dziewięć połączeń transgranicznych.<br />

Jedna linia łączy Meksyk z Belize.<br />

Energetycznym monopolistą jest państwo<br />

i ono decyduje o taryfach. Ceny<br />

energii elektrycznej za kilowatogodzinę,<br />

w zależności od grupy odbiorców, mieściły<br />

się w ubiegłym roku w przedziale od<br />

0,46 do 2,71 peso, czyli – według kursu<br />

z końca lutego – od ok. 9 do 61 gr/kWh.<br />

Średnioroczne ceny są mocno zróżnicowane<br />

w zależności od grup odbiorców.<br />

Najwyższe obowiązują w handlu – ok.<br />

53 gr, najniższe w rolnictwie – 9 gr. Biznes<br />

płaci od 22 do 40 gr w zależności od<br />

wielkości, a gospodarstwa domowe 24 gr.<br />

O stawkach decydują przedstawiciele<br />

kilku agencji rządowych, a zatwierdza<br />

je nie regulator jak w Polsce, tylko Ministerstwo<br />

Finansów. Sektor przemysłowo-<br />

-handlowy nie otrzymuje dotacji do taryf,<br />

natomiast gospodarstwa domowe i rolnictwo<br />

są subsydiowane na wielką skalę.<br />

Według szacunków, budżet rocznie dopłaca<br />

ok. 10 mld dolarów, czyli prawie<br />

1 proc. PKB. Dodatkowo, dopłaty doprowadziły<br />

do zwiększenia zapotrzebowania<br />

na prąd.<br />

Rozwój wytwarzania<br />

Korzenie elektroenergetyki meksykańskiej<br />

sięgają 1879 r., kiedy powstała<br />

pierwsza elektrownia działająca na<br />

potrzeby fabryki odzieżowej. W 1881 r.<br />

rozpoczęła się elektryfikacja stolicy. Dziś<br />

elektroenergetyką niepodzielnie rządzi<br />

państwowa Comisión Federal de Electricidad<br />

(CFE), która dysponuje elektrowniami<br />

o łącznej mocy ok. 38,5 GW,<br />

generującymi prawie 160 TWh energii<br />

elektrycznej rocznie. Jest to w sumie 637<br />

jednostek, z czego 459 obiektów to niewielkie<br />

źródła o mocy poniżej 300 MW,<br />

ale składające się na 6,5 GW mocy zainstalowanej<br />

w systemie. Wskaźnik wykorzystania<br />

mocy zainstalowanej w CFE<br />

wynosi ok. 46,6 proc.<br />

Niezależni wytwórcy dysponują 21 elektrowniami<br />

o łącznej mocy prawie 11,5 GW.<br />

Większość to jednostki o mocy od 400 do<br />

500 MW, cztery mają zainstalowaną moc<br />

ok. 1000 MW każda, a pięć – 250 MW.<br />

Pierwsza z obecnie działających niezależna<br />

elektrownia została uruchomiona<br />

w czerwcu 2000 r. To obiekt o mocy<br />

484 MW w Meridzie, w stanie Yukatan.<br />

Plany inwestycyjne niezależnych producentów<br />

zakładają uruchomienie w tym<br />

roku trzech elektrowni prywatnych<br />

– jednej gazowej, pracującej w cyklu kombinowanym,<br />

o mocy 450 MW i dwóch<br />

farm wiatrowych po 101 MW każda.<br />

Ze środków publicznych finansuje się<br />

jeszcze budowę obiektów o mocy ponad<br />

1550 MW – 116-megawatowy oddano<br />

do użytku już w ubiegłym roku, kolejne<br />

elektrownie będą uruchamiane do roku<br />

2012. Łącznie w latach 2009-2012 do<br />

systemu zostanie włączonych prawie<br />

2240 MW.<br />

Gaz ziemny dominuje<br />

Podstawowym paliwem dla elektrowni<br />

cieplnych jest gaz ziemny. Wyłącznie na<br />

potrzeby elektroenergetyki meksykańskiej<br />

zużywa się ok. 10 mld m sześc. gazu<br />

rocznie. W ubiegłym roku padł rekord<br />

– zużyto prawie 10,5 mld m sześc. gazu.<br />

Bloki energetyczne zasilane węglem nie<br />

Udział źródeł wytwarzania w zainstalowanej mocy w 2009 r.<br />

Elektrownie<br />

wodne<br />

Elektrownie<br />

gazowe<br />

i na ropę<br />

IPP<br />

(niezależni<br />

wytwórcy)<br />

Elektrownie<br />

węglowe<br />

Elektrownie<br />

jądrowe<br />

Elektrownie<br />

geotermalne<br />

Elektrownie<br />

wiatrowe<br />

proc. 22 46,1 22,2 5 2,6 1,9 0,2<br />

MW 11 383 23 836 11 457 2 600 1 365 965 85<br />

Moc zainstalowana (MW)<br />

1999<br />

2000<br />

2001<br />

2002<br />

2003<br />

2004<br />

2005<br />

2006<br />

2007<br />

2008<br />

2009<br />

10000<br />

0<br />

60000<br />

50000<br />

40000<br />

30000<br />

20000<br />

Źródło: SEREN i dane z CFE oraz LFC<br />

Źródło: SEREN i dane z CFE oraz LFC<br />

mają wielkiego znaczenia – rocznie wykorzystują<br />

10-15 mln ton węgla (w 2009 r.<br />

– 13,7 mln ton). Ciągle dość ważne<br />

w meksykańskiej elektroenergetyce są<br />

paliwa ropopochodne – w ubiegłym roku<br />

ich zużycie wyniosło ponad 63 mln baryłek.<br />

Jednak powoli odchodzi się od elektrowni<br />

zasilanych w ten sposób. W 2000 r.<br />

zapotrzebowanie elektroenergetyki sięgało<br />

150 mln baryłek i od tego czasu<br />

systematycznie spada. Według Oil and<br />

Gas Journal nadające się do zagospodarowania<br />

zasoby ropy naftowej w Meksyku<br />

na początku ubiegłego roku wynosiły<br />

10,5 mld baryłek. To siódmy producent<br />

na świecie. Z raportu BP wynika, że pod<br />

koniec 2008 r. rezerwy gazu ziemnego<br />

wynosiły ok. 500 mld m sześc. To mniej<br />

więcej jedna czwarta zasobów posiadanych<br />

20 lat wcześniej.<br />

W Meksyku działa jedna elektrownia<br />

atomowa (dwa bloki) o mocy poniżej<br />

1400 MW. Prawie tysiąc megawatów<br />

dostarcza geotermia, a ponad jedna<br />

piąta elektryczności powstaje w elektrowniach<br />

wodnych. Farmy wiatrowe to<br />

nisza – w całym kraju osiągają zaledwie<br />

85 MW.<br />

Plany rozwoju sektora wytwarzania na<br />

lata 2006-2015 zakładają uzyskanie<br />

14,8 GW nowych mocy, przede wszystkim<br />

z zaprojektowanych bloków gazowo-parowych.<br />

Na razie, od początku<br />

tego okresu do końca ubiegłego roku,<br />

uruchomiono bloki o mocy ok. 4,5 GW.<br />

Rząd chce też rozwijać energetykę jądrową.<br />

Monopol państwowy<br />

Formalnie nad sektorem elektroenergetyki<br />

i gazu czuwa Ministerstwo Energetyki<br />

(SENER), które tworzy politykę<br />

energetyczną państwa w ramach przewidzianych<br />

przez konstytucję. Od 1995 r.<br />

działa Comisión Reguladora de Energía<br />

(CRE) – regulator sektora. Jego uprawnienia<br />

są jednak mocno ograniczone,<br />

ponieważ poza kompetencjami regulatora<br />

działają CFE oraz LFC (Luz y Fuerza<br />

del Centro), czyli dwie firmy państwowe<br />

kontrolujące większość produkcji energii<br />

elektrycznej oraz całość przesyłu i dystrybucji.<br />

CFE jest praktycznie monopolistą:<br />

dysponuje większością zainstalowanych<br />

mocy i zajmuje się transmisją oraz przesyłem<br />

poza stolicą kraju i czterema przyległymi<br />

do niej stanami. W wyłączonych<br />

spod kontroli CFE obszarach działa LFC.<br />

Taki system został ustalony w 1960 r.,<br />

kiedy znacjonalizowano całą elektroenergetykę.<br />

Dopiero w 1992 r. ponownie<br />

umożliwiono działalność prywatnym<br />

przedsiębiorstwom. Dziś ponad 20 proc.<br />

elektryczności produkują niezależni wytwórcy,<br />

jednak całość produkcji muszą<br />

sprzedawać do CFE. W Meksyku nie ma<br />

wolnego handlu energią elektryczną.<br />

W zakresie transmisji CFE operuje narodową<br />

siecią przesyłową, obejmującą<br />

43 tys. km linii wysokiego napięcia,<br />

Udział źródeł wytwarzania w produkcji energii elektrycznej<br />

(2009 r.)<br />

Elektrownie<br />

wodne<br />

Elektrownie<br />

gazowe<br />

i na ropę)<br />

IPP<br />

(niezależni<br />

wytwórcy)<br />

Elektrownie<br />

węglowe<br />

Wytwarzanie energii elektrycznej brutto (GWh)<br />

Elektrownie<br />

jądrowe<br />

Elektrownie<br />

geotermalne<br />

proc. 11,3 41,2 32,8 7,2 4,5 2,9<br />

GWh 26 445 96 154 76 496 16 886 10 501 6 740<br />

1999<br />

2000<br />

2001<br />

2002<br />

2003<br />

2004<br />

2005<br />

2006<br />

2007<br />

2008<br />

2009<br />

60000<br />

0<br />

240000<br />

180000<br />

120000<br />

45 tys. km linii średniego napięcia<br />

i 600 tys. km linii niskich napięć. Przesyłem<br />

i dystrybucją zajmuje się firmowy<br />

departament Centro Nacional de Control<br />

de la Energía (CENACE).<br />

Państwowy monopol i dotowanie taryf<br />

miały zapewnić spokój społeczny. Dziś<br />

widać, że taki system jest niewydolny<br />

– w firmach występują ogromne przerosty<br />

zatrudnienia, niska jest też wydajność<br />

pracy. W CFE straty sieciowe wynoszą ok.<br />

11 proc., natomiast w LFC przekraczały<br />

30 proc. Teraz trwa okres przejściowy:<br />

w ubiegłym roku prezydent Felipe Calderón<br />

praktycznie zamknął LFC i wyrzucił<br />

z pracy 44 tys. członków związku<br />

zawodowego pracowników elektroenergetyki<br />

(SME), a operacje firmy włączył<br />

w zakres kompetencji CFE. Działania<br />

te doprowadziły do zamieszek, protestów<br />

i zachęcania przez związkowców<br />

i ich popleczników do niepłacenia rachunków<br />

za elektryczność. Firma miała<br />

ogromne straty sieciowe i poważne problemy<br />

finansowe. Na pokrycie strat wygenerowanych<br />

przez spółkę rząd musiał<br />

przeznaczyć 3,2 mld dolarów (42 mld<br />

peso) – tyle, ile przeznacza na utrzymanie<br />

armii walczącej z kartelami narkotykowymi.<br />

Według administracji państwowej<br />

zamknięcie LFC przyniesie w tym<br />

roku oszczędności budżetowe w wysokości<br />

18 mld peso, czyli ok. 1,4 mld<br />

dolarów.<br />

Meksyk od lat boryka się z problemami<br />

w energetyce. Plan reform powstał już<br />

ponad dekadę temu, kiedy w późnych<br />

latach 90. podjęto pierwsze kroki w kierunku<br />

liberalizacji rynku. W 1999 r. prezydent<br />

Ernesto Zedillo zaproponował<br />

zmianę konstytucji tak, by móc dokonać<br />

rozdzielenia obrotu od dystrybucji oraz<br />

przeprowadzić prywatyzację większości<br />

elektrowni (z wyjątkiem atomowej<br />

i wodnych). Proponowano też różne formy<br />

handlu energią elektryczną, ale do<br />

dzisiaj wszystkie próby reformowania<br />

systemu spaliły na panewce. Jedynym<br />

osiągnięciem jest powstanie segmentu<br />

prywatnych producentów, którzy są<br />

w stanie egzystować mimo ograniczeń.<br />

W 2008 r. weszły w życie ustawy o odnawialnych<br />

źródłach energii i o efektywności<br />

energetycznej. Mają one dostosować<br />

energetykę Meksyku do międzynarodowych<br />

trendów.<br />

20 polska EnerGIA nr 3 (<strong>17</strong>)/2010<br />

polska EnerGIA nr 3 (<strong>17</strong>)/2010 21


wywiad wydarzenia<br />

Te igrzyska miały wiele twarzy. Z jednej strony oglądaliśmy niesamowite wyczyny<br />

sportowców, wspólnie z zawodnikami przeżywaliśmy wielkie dramaty i radości,<br />

a z drugiej na igrzyskach tych zaciążyła tragiczna śmierć gruzińskiego saneczkarza,<br />

a także liczne awarie – techniczne i pogodowe, które często niweczyły<br />

wielomiesięczne przygotowania zawodników<br />

XXI Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Vancouver zakończone<br />

Złota Justyna,<br />

srebrny Adam Foto:<br />

Szymon Sikora<br />

Zmagania w Vancouver od razu<br />

zaczęły się dla nas dobrze, gdy<br />

13 lutego, w ostatnią sobotę<br />

karnawału, Adam Małysz tak<br />

mile zaskoczył swoich wiernych kibiców<br />

i zawstydził fachowców, którzy w niego<br />

nie wierzyli. Srebrny medalista ze średniej<br />

skoczni emanował tak pozytywną<br />

energią, że tydzień później, na dużym<br />

obiekcie zaliczany był już do grona faworytów.<br />

I nie zawiódł. Jak ujął to jeden ze<br />

sprawozdawców: „Ammann fruwał jak<br />

ptak, a Małysz był najlepszym z ludzi”.<br />

Bez komentarza. Brawo, panie Adamie!<br />

Jednak na największy triumf musieliśmy<br />

czekać aż do przedostatniego dnia<br />

igrzysk. Jeszcze przed Vancouver wiele<br />

fachowych pism i gremiów uznawało Justynę<br />

Kowalczyk za faworytkę kobiecych<br />

biegów narciarskich. W biegu<br />

na 10 km techniką dowolną<br />

okazało się, że Polka<br />

jest w dobrej formie,<br />

ale skończyło się bez<br />

medalu. W sprincie<br />

musiała uznać wyższość<br />

Norweżki Marit<br />

Bjørgen. Jeszcze gorzej<br />

było w biegu łączonym,<br />

gdzie Kowalczyk zdobyła<br />

„tylko” brązowy medal.<br />

Prawdę o królowej nart miał<br />

wyjawić jednak bieg na 30 km techniką<br />

klasyczną, rozgrywany 27 lutego. W drugiej<br />

połowie tego wyścigu stało się jasne,<br />

że w całej stawce liczą się tylko dwie zawodniczki<br />

– Kowalczyk i Bjørgen. Przed<br />

startem gorąco było w mediach, bo pani<br />

Justyna narzekała na „astmatyczną”<br />

koalicję biegaczek, wspomagających się<br />

Zaczęło się właściwie jeszcze przed sportowymi<br />

zmaganiami, na treningu, od śmiertelnego<br />

wypadku gruzińskiego saneczkarza. Potem<br />

była spektakularna awaria olimpijskiego znicza,<br />

a potem już tylko „awarie” pogodowe: nienormalny<br />

deszcz ze śniegiem na trasie biathlonu,<br />

śnieżyce podczas zmagań alpejek, wiosenne<br />

roztopy i wichury. No cóż, sporty zimowe mają<br />

to do siebie, że są najbardziej narażone na kaprysy<br />

aury.<br />

Nagrodę fair play powinna dostać Justyna Kowalczyk.<br />

Na treningu przed sprintem zwróciła uwagę<br />

delegata technicznego, że na jednym z zakrętów<br />

powinny pojawić się jakieś zabezpieczenia, lub<br />

przynajmniej powinien stać człowiek ostrzegający<br />

przed zlodowaciałym zakrętem, bo łatwo tam<br />

wpaść do wielkiej dziury, na dnie której znajdują<br />

się kamienie. Delegat powiedział polskiej zawodniczce,<br />

żeby sobie dała spokój, a po chwili faworytka<br />

biegów, Słowenka Petra Majdič, wylądowała<br />

w rowie i połamała żebra. Smaczku tej historii dodaje<br />

fakt, że delegat, który zignorował ostrzeżenia<br />

Kowalczyk, pochodził... ze Słowenii.<br />

lekami poprawiającymi wydolność oddechową.<br />

Na trasie nie było już dyskusji,<br />

tylko walka bark w bark, do ostatniego<br />

metra, do finiszowej linii. Sytuacja zmieniała<br />

się jak w kalejdoskopie, ale w końcu<br />

to w milionach polskich domów rozległ<br />

się tego wieczoru okrzyk: „Jest złoto!”. Po<br />

38 latach drugi w historii złoty medal dla<br />

Polski! Do brązu i srebra pani Justyna dołożyła<br />

trzeci medal na tych igrzyskach.<br />

Brawo!<br />

A kilkadziesiąt minut później<br />

spotkała nas jedna z największych<br />

i najmilszych<br />

niespodzianek: brązowy<br />

medal naszych panczenistek w biegu<br />

drużynowym na 2400 m na dochodzenie.<br />

Katarzyna Bachleda-Curuś, Katarzyna<br />

Woźniak i Luiza Złotkowska wygrały w wyścigu<br />

o trzecie miejsce z Amerykankami.<br />

Jest to tym ważniejsze osiągnięcie, że ostatni<br />

medal w panczenach zdobyliśmy 50 lat<br />

temu... W amerykańskim Squaw Valley<br />

srebrny medal na 1500 m wywalczyła Elwira<br />

Seroczyńska, a brąz na tym samym<br />

dystansie Helena Pilejczyk.<br />

Do 27 lutego 2010 r. zdobyliśmy w Zimowych<br />

Igrzyskach Olimpijskich zaledwie<br />

osiem medali. 15 razy wracaliśmy<br />

bez trofeów. I nagle zdobywamy w Vancouver<br />

sześć krążków: złoty, trzy srebrne<br />

i dwa brązowe. To najlepszy wynik w historii<br />

występów biało-czerwonych<br />

podczas zimowych igrzysk.<br />

Możemy narzekać, że zawiedli<br />

biathloniści i biathlonistki,<br />

możemy<br />

mieć żal do snowboardzistów...<br />

Nieważne,<br />

mamy w końcu złoto.<br />

Mamy złotą Justynę.<br />

I tylko to się liczy.<br />

Żeby jednak ten artykuł<br />

nie był zbyt słodką laurką,<br />

pamiętajmy, że pięć z sześciu<br />

medali dla Polski wywalczyło dwoje<br />

zawodników. 32-letni Adam Małysz,<br />

nawet jeśli dotrwa do igrzysk w Soczi<br />

2014, nie będzie już chyba faworytem.<br />

A Justyna Kowalczyk jest, podobnie<br />

jak nasz mistrz w skokach, osamotniona<br />

i bez wsparcia w drużynie. Jak długo potrwa<br />

owa samotność biegaczki Dlatego<br />

powinniśmy wspomagać takie programy,<br />

jak chociażby <strong>Tauron</strong> Pro Ski, a w jego<br />

ramach <strong>Tauron</strong> Energy<br />

Ski Cup pilotowany<br />

przez Andrzeja<br />

Bachledę-Curusia.<br />

Może właśnie zapał<br />

i doświadczenie naszego<br />

najlepszego alpejczyka<br />

w historii (który nigdy jednak<br />

nie zdobył medalu olimpijskiego)<br />

oraz zaangażowanie tegorocznego<br />

sponsora polskiej reprezentacji<br />

olimpijskiej, spółki <strong>Tauron</strong> Polska<br />

Energia, spowodują, że w 2014 roku<br />

w Soczi będziemy się cieszyć z wyczynów<br />

naszej młodzieży Może nawet<br />

z medalu<br />

Andrzej Opala<br />

Dla gospodarzy Igrzysk, Kanadyjczyków, liczył się<br />

co prawda tylko złoty medal w hokeju na lodzie<br />

mężczyzn, wywalczony po ciężkim meczu z USA<br />

w dogrywce, ale z kadrą swych południowych<br />

sąsiadów stoczyli także zaciętą walkę o pierwsze<br />

miejsce w klasyfikacji medalowej. Amerykanie<br />

co prawda zdobyli najwięcej medali, bo aż 36, ale<br />

o pięć złotych mniej niż Kanadyjczycy. Zwycięstwo<br />

Kanadyjczyków w tabeli medalowej jest ich pierwszym<br />

takim wyczynem – 14 złotych medali to też<br />

wyczyn godny miana rekordu wszechczasów w ilości<br />

krążków tej barwy. A jeszcze w Calgary w 1988<br />

roku Kanada nie zdobyła ani jednego złota... Podobnym<br />

osiągnięciem jak gospodarze mogą się<br />

pochwalić Norwegowie, którzy zdobyli 13 złotych<br />

medali osiem lat temu w Salt Lake City.<br />

Pod względem liczby krążków najwięcej w Vancouver<br />

i najwięcej w historii wywalczyli Amerykanie<br />

– 37. 29 medali trafiło w ręce Niemców, a 26<br />

w ręce Kanadyjczyków.<br />

W tabeli medalowej Polska zajęła 15. miejsce.<br />

22 polska EnerGIA nr 3 (<strong>17</strong>)/2010<br />

polska EnerGIA nr 3 (<strong>17</strong>)/2010 23


wywiad strategia<br />

Wraz z rozwojem rynku kapitałowego w Polsce rośnie skala faktycznych<br />

i właścicielskich powiązań pomiędzy działającymi na nim podmiotami gospodarczymi<br />

Budując silną grupę<br />

energetyczną Korzystajmy<br />

z audytu część 2<br />

wewnętrznego<br />

no zachęcić do przyjęcia przez zarządy<br />

spółek zależnych postawy wzajemności,<br />

co skróci i uprości proces audytowy.<br />

Otwartość musi iść jednak w parze – co<br />

wydaje się oczywiste – z profesjonalizmem<br />

i rzeczywiście odnotowywanymi<br />

wymiernymi korzyściami, będącymi wynikiem<br />

dobrze zaplanowanych i przeprowadzonych<br />

projektów audytowych.<br />

Istotne jest również – szczególnie w przypadku<br />

rozwiązania, które zostało przyjęte<br />

w Grupie <strong>Tauron</strong> – aby wszyscy audytorzy<br />

zaangażowani w realizację funkcji<br />

grupowego audytu wewnętrznego posługiwali<br />

się jedną metodyką, przyjmowali<br />

jednolite podejście na etapie realizacji<br />

projektów, a przede wszystkim czuli<br />

się członkami jednego, większego zespołu.<br />

Zespołu, któremu przyświeca cel<br />

wsparcia zarówno spółek, jak i Grupy,<br />

jako całości w procesie integracji i realizacji<br />

przyjętych założeń strategicznych.<br />

W związku z tym, ważna jest zarówno<br />

bieżąca współpraca audytorów, wymiana<br />

poglądów i doświadczeń, jak i organizowanie<br />

spotkań i szkoleń adresowanych<br />

do wszystkich audytorów.<br />

Michał WIZNER dyrektor<br />

Departamentu Audytu Wewnętrznego<br />

w <strong>Tauron</strong> Polska Energia<br />

Jacek KUCHENBEKER<br />

menedżer, Dział Zarządzania<br />

Ryzykiem, Deloitte<br />

Wprzypadku grupy konsolidowanej<br />

pionowo, wiele<br />

kluczowych procesów<br />

przebiega przez cały łańcuch<br />

wartości. Pomimo funkcjonowania<br />

pod wspólnym szyldem, przejrzystość<br />

punktów styku pomiędzy poszczególnymi<br />

spółkami często pozostawia dużo do<br />

życzenia. Ich wadliwe zdefiniowanie generuje<br />

wiele niepotrzebnych ryzyk – zaprzepaszczenia<br />

efektu synergii, a nawet<br />

osiągnięcia skutków zupełnie odmiennych<br />

od zakładanych. To, co jest bowiem<br />

korzystne z punktu widzenia poszczególnych<br />

podmiotów, może być skrajnie niekorzystne<br />

dla grupy i przyczyniać się do<br />

zmaterializowania się ryzyka niezrealizowania<br />

założonych celów strategicznych.<br />

Rolą audytu wewnętrznego byłoby więc<br />

z pewnością wspieranie tych elementów<br />

procesu, które są kluczowe dla możliwości<br />

skonsumowania przez grupę potencjalnych<br />

korzyści płynących ze wspomnianego<br />

efektu synergii.<br />

Umocowanie audytu<br />

wewnętrznego w grupie<br />

spółek – możliwe<br />

rozwiązania<br />

W Grupie <strong>Tauron</strong> przyjęto za optymalne<br />

rozwiązanie, zgodnie z którym komórka<br />

organizacyjna realizująca funkcję grupowego<br />

audytu wewnętrznego umocowana<br />

jest na poziomie <strong>Tauron</strong> Polska<br />

Energia SA (to ona planuje i odpowiada<br />

za realizację zadań audytu w całej<br />

Grupie). Jednocześnie jednak, realizując<br />

zadania w poszczególnych spółkach,<br />

osoba kierująca audytem na poziomie<br />

spółki holdingowej ma możliwość skorzystania<br />

z pomocy audytorów pracujących<br />

w danej spółce, realizujących na co<br />

dzień zadania kontrolne i/lub audytowe<br />

na potrzeby ich zarządów.<br />

Takie rozwiązanie uznane zostało za<br />

najlepsze również z uwagi na to, że historycznie<br />

rzecz ujmując, to właśnie<br />

spółki zależne dysponowały komórkami<br />

(osobami) odpowiedzialnymi za realizację<br />

zadań kontrolnych lub audytowych.<br />

Wzięto również pod uwagę skalę i stopień<br />

skomplikowania takich działań.<br />

W efekcie, nieuzasadnione stało się<br />

pozbywanie się przez zarządy spółek<br />

zależnych narzędzia, jakim jest własna<br />

komórka kontroli/audytu, którą można<br />

wykorzystać w celu weryfikacji prawidło-<br />

wości przebiegu kluczowych procesów.<br />

Jednocześnie za priorytet uznano możliwość<br />

kreowania przez audyt wartości<br />

dodanej w odniesieniu do grupy jako<br />

całości, co możliwe jest w największym<br />

stopniu przy centralnie umiejscowionej<br />

funkcji audytowej.<br />

O czym jeszcze należy<br />

pamiętać<br />

Ważne jest, aby audyt grupowy nie był<br />

postrzegany wyłącznie jako powołana<br />

przez prezesa zarządu spółki matki<br />

jednostka do zadań specjalnych. Taki<br />

wizerunek może powodować, że trudno<br />

będzie wówczas mówić o budowaniu<br />

zaufania po stronie pozostałego kierownictwa<br />

grupy. Brak zaś zaufania ogranicza<br />

możliwość efektywnego realizowania<br />

zadań audytowych, w tym zadań<br />

doradczych.<br />

Relacje, czyli swoisty audytowy PR, to<br />

w wielu przypadkach tajemnica sukcesu<br />

(bądź porażki) wdrożenia grupowej funkcji<br />

audytu wewnętrznego. Pomocna jest<br />

otwartość osób zajmujących się audytem<br />

wewnętrznym, a przede wszystkim<br />

osoby zarządzającej audytem w grupie.<br />

Prawidłowo pojmowaną otwartością<br />

można zapewnić sobie pożądany klimat<br />

zaufania w trakcie realizacji zadań<br />

audytowych. Szczere podejście powin-<br />

Foto: CORBIS<br />

Podnoszenie wartości<br />

Podsumowując, należy z całą mocą<br />

stwierdzić, że w procesie budowy grupy<br />

kapitałowej, a także dla zapewnienia<br />

funkcjonowania jej w sposób efektywny,<br />

pozwalający na realizację przyjętych celów<br />

strategicznych, zarządy spółek tworzących<br />

grupę nie są same i same być<br />

nie powinny.<br />

Zarządy powinny korzystać ze wsparcia<br />

audytorów wewnętrznych, którzy z powodzeniem<br />

pełnić mogą rolę doradcy<br />

i strażnika interesów grupy, z uwzględnieniem<br />

uprawnionego interesu spółek<br />

ją tworzących. Pamiętać jednak należy<br />

– odnosi się to zarówno do władz spółek,<br />

jak i samych audytorów – że wszelkie<br />

działania podejmowane przez podmioty<br />

nastawione na zysk, w tym zadania<br />

audytowe, muszą kreować wartość<br />

dodaną. Dopiero audyt grupowy nastawiony<br />

na szukanie wartości, kreowanie<br />

oszczędności i optymalizację procesów,<br />

w powiązaniu ze świadomą i wspierającą<br />

go kadrą zarządzającą, daje szansę<br />

na maksymalizację korzyści związanych<br />

z tym, że spółka i grupa stawia na audyt<br />

wewnętrzny.<br />

Tekst jest skróconą wersją artykułu,<br />

który ukazał się w magazynie CEO<br />

24 polska EnerGIA nr 3 (<strong>17</strong>)/2010<br />

polska EnerGIA nr 3 (<strong>17</strong>)/2010 25


prawdy i mity<br />

Choć węgiel nie ma dobrej prasy w Europie, można przyjąć, że przez dziesiątki lat<br />

będzie – podobnie jak ropa naftowa i gaz ziemny – odgrywać istotną rolę w energetyce.<br />

Nie tylko w Polsce, ale także na świecie<br />

Węgiel wciąż<br />

paliwem przyszłości<br />

Wojciech Kwinta<br />

publicysta Businessman.pl<br />

Polska, tak jak inne państwa należące<br />

do Unii Europejskiej, zobowiązała<br />

się do realizacji programu ograniczania<br />

emisji gazów cieplarnianych,<br />

zwiększenia udziału odnawialnych źródeł<br />

energii i podnoszenia efektywności energetycznej.<br />

Te założenia, połączone z silnym<br />

naciskiem na przeciwdziałanie – słuszne<br />

czy nie – zmianom klimatu, powodują, że<br />

unijni decydenci coraz częściej mówią o dekarbonizacji,<br />

czyli rezygnacji z energetyki<br />

wykorzystującej węgiel. Chyba najostrzejsze<br />

podejście wykazują nasi zachodni sąsiedzi,<br />

u których nie tylko do 2030 r. mają<br />

zostać wyłączone elektrownie atomowe,<br />

ale także mają zostać wstrzymane ewentualne<br />

inwestycje w budowę elektrowni<br />

zasilanych węglem. Być może zamożność<br />

Niemiec pozwoli na przestawienie energetyki<br />

na źródła gazowe i odnawialne, jednak<br />

dla państw na dorobku, w tym Polski,<br />

węgiel pozostanie paliwem podstawowym<br />

przez dziesiątki lat. Nawet jeśli elektrownie<br />

będą zmuszone do zakupu uprawnień<br />

do emisji dwutlenku węgla, co przyczyni<br />

się do wzrostu cen energii elektrycznej,<br />

prawdopodobnie nie ma innego wyjścia.<br />

Biorąc pod uwagę zapotrzebowanie na<br />

energię w innych częściach świata i publikowane<br />

przez poważne ośrodki prognozy,<br />

czarne złoto długo jeszcze pozostanie<br />

– obok ropy naftowej i gazu ziemnego<br />

– ważnym źródłem energii.<br />

Światowe zasoby węgla<br />

na koniec 2008 r. (mln ton)<br />

Węgiel kamienny 411 321<br />

Węgiel brunatny 414 680<br />

Razem 826 001<br />

Zasoby/roczna produkcja<br />

w 2008 r.<br />

122<br />

Źródło: BP Statistical Review of World Energy, czerwiec 2009<br />

Zasoby węgla w Polsce<br />

(mln ton)<br />

Węgiel<br />

brunatny<br />

Węgiel<br />

kamienny<br />

Zasoby<br />

bilansowe na<br />

31.12.2008 r.<br />

Źródło: Państwowy Instytut Geologiczny<br />

W tym<br />

zagospodarowane<br />

13 562,99 1 743,73<br />

43 200,62 16 081,73<br />

Odnawialne źródła<br />

nie wystarczą<br />

Teoretycznie, alternatywą dla paliw kopalnych<br />

i pochodzącej z nich energii są<br />

źródła odnawialne. Kosztowne, ale mające<br />

zapewnić dostawy energii. Nie ma<br />

jednak możliwości, by – przy obecnym<br />

stanie technologii – zastąpić nimi wytwarzanie<br />

tradycyjne. Jeżeli przyjąć, że<br />

– zgodnie z danymi GE Energy – potencjał<br />

energetyki wiatrowej wynosi nominalnie<br />

20 tys. MW, to i tak nie zapewni ona stabilnych<br />

dostaw energii. Bowiem faktycznie<br />

będzie to odpowiednik ok. 6-7 tys. MW.<br />

Energetyka jądrowa, choć atrakcyjna,<br />

oznacza długie lata inwestycji i zbierania<br />

doświadczeń w dziewiczej pod tym względem<br />

Polsce. Z formalnego punktu widzenia<br />

mamy jeszcze do dyspozycji pokaźny rynek<br />

biomasy. Polska, w porównaniu z innymi<br />

państwami UE, jest uprzywilejowana – na<br />

jednego mieszkańca przypada dwa razy<br />

więcej gruntów rolnych, niż wynosi średnia<br />

unijna. To jednak wciąż za mało: według<br />

prof. Antoniego Fabera z Instytutu Uprawy<br />

Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach,<br />

spalanie biomasy do produkcji energii wymaga<br />

ogromnych powierzchni. Zaspokojenie<br />

10 proc. zapotrzebowania na energię<br />

(nie tylko elektryczną) wymagałoby w Europie<br />

przeznaczenia 75 proc. gruntów rolnych<br />

na uprawy energetyczne (w USA – 30 proc.,<br />

a w Brazylii – 9 proc.). W Polsce do tego<br />

celu można wykorzystać odłogi i ziemię<br />

zdegradowaną, czyli w sumie ok. 3 mln ha.<br />

W opracowaniu prof. Lecha Sitnika z Politechniki<br />

Wrocławskiej, dotyczącym jedynie<br />

produkcji paliw płynnych, wykorzystanie<br />

2 mln ha pozwoliłoby na produkcję ok.<br />

8,5 mln ton produktów. A rocznie w kraju<br />

zużywa się ich ok. 18-20 mln ton. Uwzględniając<br />

fakt, że biomasa służyłaby także<br />

elektroenergetyce i ciepłownictwu, może<br />

ona pozostać jedynie źródłem uzupełniającym.<br />

Surowców nie brakuje<br />

Taki stan rzeczy oznacza, że węgiel pozostaje<br />

na razie jedynym gwarantem<br />

bezpieczeństwa elektroenergetycznego.<br />

Nawet jeśli cena produkowanej energii<br />

elektrycznej znacząco wzrośnie ze względu<br />

na restrykcje związane z klimatem.<br />

Według takich prognoz jak International<br />

Energy Outlook 2009, autorstwa Energy<br />

Information Administration – amerykańskiej<br />

jednostki rządowej – co najmniej<br />

20 najbliższych lat będzie należało do<br />

węgla, ropy naftowej i gazu ziemnego.<br />

W przypadku węgla (kamiennego i brunatnego)<br />

wzrost światowego zapotrzebowania<br />

wyniesie ok. 36 proc. w ciągu<br />

dwóch dekad. Podobnie ma się rzecz<br />

z pozostałymi paliwami kopalnymi. Przeciwnicy<br />

tych nośników energii, wieszczący<br />

ich rychłe wyczerpanie, powinni wziąć pod<br />

uwagę coroczne oszacowania rezerw i to<br />

wyłącznie takich, które można eksploatować<br />

stosując istniejące metody. Wbrew<br />

przewidywaniom, zasoby wciąż przyrastają<br />

szybciej niż produkcja. Jest to szczególnie<br />

widoczne w przypadku gazu ziemnego.<br />

Według opracowań firmy BP, w 2008 r.<br />

minimalnie zmniejszyły się udokumentowane<br />

i gotowe do zagospodarowania zasoby<br />

ropy naftowej, ale prawdopodobnie<br />

– po doniesieniach o odkryciu nowych złóż<br />

w ubiegłym roku – kolejne raporty znowu<br />

wykażą przyrost. Dla węgla takie oszacowania<br />

są mniej istotne – i tak wystarczy go<br />

na przynajmniej 120-150 lat.<br />

Hasła<br />

o dekarbonizacji<br />

są dziś w Europie<br />

popularne, jednak<br />

to właśnie unijny raport<br />

„Ku bezpieczeństwu<br />

energetycznemu Wspólnoty”<br />

podkreśla, że państwa<br />

członkowskie powinny<br />

stawiać na własne zasoby<br />

surowców energetycznych<br />

i wskazuje m.in. na węgiel<br />

kamienny i brunatny<br />

Ze względu na bezpieczeństwo<br />

energetyczne Unia Europejska<br />

przez długi czas dopuszczała<br />

silne dotowanie górnictwa,<br />

mimo restrykcyjnego podejścia do pomocy<br />

publicznej w Traktacie UE. W tym<br />

roku mija termin ważności tego rozporządzenia<br />

i nie wiadomo, czy będzie przedłużony.<br />

Oczekując wykorzystania własnych<br />

surowców w energetyce, wspólnotowi<br />

decydenci dążą równocześnie do<br />

ograniczenia emisji dwutlenku węgla,<br />

którego duże ilości pojawiają się podczas<br />

spalania węgla. To oczywiście słuszne, ale<br />

takie podejście spowodowało, że polityka<br />

energetyczna stała się niespójna. W efekcie<br />

rodzi się pytanie, czy w najbliższej przyszłości<br />

mamy energetykę oprzeć na odnawialnych<br />

źródłach energii, czy zadbać<br />

o to, by spalanie węgla nie przynosiło tak<br />

ujemnych skutków, jakie przynosi dzisiaj.<br />

Dotyczy to szczególnie Polski, która dysponuje<br />

pokaźnymi zasobami węgla kamiennego<br />

i brunatnego.<br />

Węgiel powinien być czysty<br />

Potępianie węgla jako brudnego źródła<br />

energii jest niesprawiedliwe. Polska energetyka<br />

ma kotły dostosowane do paliwa<br />

o dużej zawartości popiołu. To historyczna<br />

zaszłość. Należy rozważyć przestawienie<br />

elektroenergetyki na spalanie węgla dobrej<br />

jakości, tym bardziej, że węgiel w krajowych<br />

złożach jest bardzo czysty. Wysoka<br />

zawartość popiołu bierze się z zanieczyszczeń<br />

wprowadzanych do urobku w trakcie<br />

procesów eksploatacji. Usunięcie z surowego<br />

węgla kamiennego wyłącznie ziaren<br />

kamienia obniża zawartość popiołu do ok.<br />

12 proc., a nawet mniej.<br />

korzystajmy<br />

Z czystego<br />

węgla<br />

Energetyka jest przystosowana do spalania<br />

węgla o średniej zawartości popiołu<br />

22 proc., a to rodzi negatywne skutki<br />

ekologiczne. Dlatego należałoby przeprowadzić<br />

rachunek kosztów ciągnionych,<br />

sprawdzający, czy opłaca się przestawienie<br />

energetyki na czystsze paliwo<br />

(uwzględniając wysokie koszty modernizacji),<br />

co poprawia też sprawność przemian<br />

energetycznych, czy zdecydować<br />

się na ponoszenie wysokich kosztów zakupu<br />

pozwoleń na emisję i przestawienie<br />

części energetyki na inne paliwa. Spalanie<br />

mieszanek węgla z biokomponentami<br />

jest tylko częściowym rozwiązaniem.<br />

Do tej pory takiego rachunku kosztów<br />

ciągnionych (liczonych od przodka eksploatacyjnego<br />

do końcowych użytkowników<br />

energii) nie przeprowadzono, ale<br />

w końcu musi to nastąpić, ponieważ „Polityka<br />

energetyczna do 2030 r.” wyraźnie<br />

wskazuje na konieczność poprawy przemian<br />

energetycznych. Bezpieczeństwo<br />

energetyczne powinniśmy budować na<br />

posiadanych zasobach, ale do spalania<br />

kierować czysty węgiel – głęboko wzbogacony,<br />

a nie brudny – zanieczyszczony<br />

kamieniem.<br />

Potrzebny rachunek<br />

kosztów<br />

Nie jesteśmy w stanie przestawić szybko<br />

energetyki na inny sposób funkcjonowania.<br />

Energetyka jądrowa to perspektywa<br />

roku 2030, a do tego jej udział w wytwarzaniu<br />

energii elektrycznej nie będzie<br />

znaczący. Możliwość rozwoju energetyki<br />

wiatrowej jest ograniczona ze względu<br />

na konieczność poważnych inwestycji<br />

w rezerwowe źródła energii. Tu najlepiej<br />

sprawdzają się elektrownie gazowe, ale<br />

gaz ziemny musimy importować. Produkcja<br />

biomasy dla energetyki idzie opieszale,<br />

na duże elektrownie wodne nie mamy<br />

już miejsca. Nowe technologie, takie jak<br />

zgazowanie węgla czy wychwyt i przechowywanie<br />

CO 2<br />

to perspektywa przyszłości.<br />

Energetyka wymaga gruntownej<br />

przebudowy – dysponując wspomnianym<br />

ciągnionym rachunkiem kosztów,<br />

wiedzielibyśmy, jak powinien wyglądać<br />

kompleks paliwowo-energetyczny opierający<br />

się na węglu brunatnym i czystym<br />

węglu kamiennym. Problem oparcia naszej<br />

energetyki na innych źródłach energii<br />

pozostaje otwarty. Na pewno o wszystkim<br />

powinien zadecydować rachunek ekonomiczny,<br />

a tego rachunku wciąż nie ma.<br />

prof. dr hab. inż. Wiesław Blaschke<br />

Instytut Gospodarki Surowcami<br />

Mineralnymi i Energią PAN,<br />

prezes Stowarzyszenia Inżynierów<br />

i Techników Górnictwa<br />

Wskaźnikowe ceny węgla<br />

kamiennego w Europie Północno-Zachodniej<br />

(USD/t)<br />

1999 28,79<br />

2000 35,99<br />

2001 39,29<br />

2002 31,65<br />

2003 42,52<br />

2004 71,90<br />

2005 61,07<br />

2006 63,67<br />

2007 86,60<br />

2008 149,78<br />

2009* 71,75<br />

2010** 82,50<br />

Źródła: BP Statistical Review of World Energy, czerwiec 2009; *dane:<br />

Macquarie Bank; **oszacowanie: Macquarie Bank<br />

Światowe zasoby gazu<br />

ziemnego (bln m sześc.)<br />

Na koniec 1988 r. 109,72<br />

Na koniec 1998 r. 148,01<br />

Na koniec 2007 r. <strong>17</strong>7,05<br />

Na koniec 2008 r. 185,00<br />

Źródło: BP Statistical Review of World Energy, czerwiec 2009<br />

Światowe zasoby ropy<br />

naftowej (mld baryłek)<br />

Na koniec 1988 r. 998,4<br />

Na koniec 1998 r. 1068,5<br />

Na koniec 2007 r. 1261<br />

Na koniec 2008 r. 1258<br />

Źródło: BP Statistical Review of World Energy, czerwiec 2009<br />

26 polska EnerGIA nr 3 (<strong>17</strong>)/2010<br />

polska EnerGIA nr 3 (<strong>17</strong>)/2010 27


energia inaczej<br />

Z daleka – fascynujące. Z bliska – zabójczo groźne. Są tak różne, jak różny<br />

jest śnieg, z którego powstają. Lawiny to jeden z najbardziej energetycznych żywiołów<br />

Kiedy<br />

rusza<br />

śnieg...<br />

Andrzej Hołdys<br />

publicysta „Wiedzy i Życia”<br />

Wtyrolskiej osadzie Galtür<br />

powoli kończył się dzień.<br />

Jak każdej zimy, było<br />

w niej wielu gości, którzy<br />

przyjechali tu z całej Europy, aby poszaleć<br />

na licznych trasach narciarskich. Na<br />

brak śniegu nie mogli narzekać. Jeśli już,<br />

to na jego nadmiar. Od tygodni bowiem<br />

w całych Alpach najpierw obficie sypało,<br />

a potem przyszły silne wiatry, które<br />

usypały na graniach wielkie nawisy, zaś<br />

poniżej nich olbrzymie poduchy sypkiego<br />

śniegu.<br />

Zbliżała się czwarta po południu, gdy<br />

spod jednego ze szczytów górujących<br />

nad Galtür oderwał się olbrzymi blok<br />

śniegu, który z prędkością ponad 200 km<br />

na godzinę pomknął w kierunku wioski.<br />

Lawina miała pół kilometra szerokości.<br />

Zmiotła z powierzchni ziemi 11 domów,<br />

<strong>17</strong> innych poważnie uszkodziła. Z powodu<br />

fatalnej pogody pomoc z zewnątrz dotarła<br />

do zasypanej miejscowości dopiero<br />

po 14 godzinach. Rozpoczęto przeszukiwanie<br />

zburzonych domów. Bilans katastrofy<br />

był straszliwy – zginęło 31 osób.<br />

Śnieżni detektywi<br />

Opisany dramat wydarzył się 23 lutego<br />

1999 r. Do wyjaśnienia przyczyn tragedii<br />

zatrudniono naukowców z Federalnego<br />

Instytutu Badania Śniegu i Lawin w Davos.<br />

Ci nie poprzestali tylko na rutynowych<br />

wizjach lokalnych i typowych badaniach<br />

terenowych. Do pracy zaprzęgli<br />

komputery, próbując odtworzyć krok po<br />

kroku przebieg wydarzeń, które doprowadziły<br />

do katastrofy. Na stokach testowych<br />

wzbudzali lawiny i za pomocą radarów<br />

analizowali ich przebieg. Szukano odpowiedzi<br />

na pytanie: dlaczego wioskę zniszczyła<br />

lawina, która nie miała prawa się<br />

pojawić Galtür bowiem uważane było za<br />

względnie bezpieczne. Niewielkie lawiny<br />

schodziły tu od setek lat wciąż tymi samymi<br />

drogami i zatrzymywały się daleko od<br />

zabudowań. Dla zasady jeszcze w połowie<br />

lat 90. wykonano obliczenia, których<br />

konkluzja brzmiała: żadna lawina nigdy<br />

nie dotrze do miejscowości. Uznano, że<br />

nie warto budować muru ochronnego,<br />

który przyjąłby na siebie energię śniegu<br />

pędzącego w dół z prędkością pociągu<br />

ekspresowego. Parę lat później okazało<br />

się, jak mało warte były te kalkulacje.<br />

Znawcom lawin nie pozostało nic innego,<br />

jak od nowa rozpocząć gruntowne<br />

badania zjawiska. Ta tragedia nauczyła<br />

ich, że w przypadku lawin znaczenie<br />

Lawina w Zürs am Arlberg – austriackim<br />

kurorcie narciarskim<br />

może mieć każdy szczegół: niewielki<br />

– i z pozoru nieistotny – wzrost temperatur,<br />

kilka słonecznych dni, wiatr przerzucający<br />

śnieg z jednej strony grani na drugą,<br />

małe pęknięcie w pokrywie śnieżnej,<br />

czy też nagłe osłabnięcie jednej z warstw<br />

wewnątrz śniegu.<br />

Anatomia lawiny<br />

Lawiny nie są żywiołem tak groźnym jak<br />

trzęsienia ziemi, tajfuny czy wybuchy wulkanów.<br />

Szczególnie że spotkania z nimi<br />

można łatwo uniknąć. Wystarczy tylko<br />

omijać szerokim łukiem miejsca, gdzie<br />

występują. Śnieg zsuwa się po stoku pod<br />

wpływem grawitacji. Od tego momentu<br />

zdarzenia rozgrywają się błyskawicznie.<br />

Nim to jednak nastąpi, obie siły – ta,<br />

która spycha śnieg w dół, oraz ta, która<br />

wiąże go z podłożem – długo zmagają się<br />

ze sobą. Bywa, że taka walka trwa wiele<br />

FOTO: BE&W<br />

tygodni. Zwycięstwu grawitacji sprzyjają<br />

nagłe zmiany warunków pogodowych<br />

– tego śnieg nie znosi. Niektórzy badacze<br />

porównują go do gumy do żucia. Spróbujcie<br />

ją szybko rozciągnąć w niskiej temperaturze<br />

– na pewno pęknie. Jeżeli jednak<br />

powtórzycie tę samą czynność w zwolnionym<br />

tempie, możecie spodziewać się<br />

sukcesu. Śnieg na górskim zboczu nie lubi<br />

gwałtownych wolt, ale jeśli będzie miał<br />

dużo czasu, aby się przystosować, zniesie<br />

bardzo wiele. Najpotężniejsze z lawin,<br />

zwane gruntowymi, występują najczęściej<br />

pod koniec zimy, zwykle po bardzo obfitych<br />

wielodniowych opadach śniegu. Mają<br />

olbrzymią masę i ogromny potencjał destrukcyjny.<br />

Najchętniej schodzą z długich,<br />

ogrzewanych przez słońce stoków. Zdarza<br />

się, że zjeżdża z nimi cała, zalegająca od<br />

jesieni pokrywa śniegowa. Śnieg ześlizguje<br />

się po warstewce wody, która przeniknęła<br />

pod spód. Taki taran porywa ze sobą<br />

wszystko, co znajdzie się na jego drodze,<br />

nawet grunt, na którym przed chwilą leżał.<br />

Właśnie takie monstrum runęło na Galtür.<br />

Lawiny gruntowe, podobne do potężnych<br />

osuwisk, blokują całe doliny, odcinając od<br />

świata i zasypując znajdujące się w nich<br />

miejscowości. Powalają domy, przewracają<br />

słupy elektryczne, niszczą drogi,<br />

miażdżą samochody. Porwany przez taką<br />

olbrzymią lawinę człowiek ma znikome<br />

szanse na przeżycie.<br />

U nas bezpieczniej<br />

W Polsce nie ma pasm górskich, w których<br />

lawiny gruntowe mogłyby osiągać<br />

aż tak katastrofalne rozmiary. Tatry czy<br />

Karkonosze są na to po prostu za małe.<br />

Co nie znaczy, że mniej groźne. W naszych<br />

warunkach najczęstsze są nieduże<br />

lawiny, które w wielu partiach gór – na<br />

przykład w otoczeniu Morskiego Oka<br />

– potrafią schodzić dziesiątkami, a nawet<br />

setkami. Choć małe, mogą porwać i zabić<br />

grupę ludzi.<br />

Eksperci podkreślają, że ludzie giną niemal<br />

zawsze pod lawinami, które sami<br />

wywołali. Nawet pojedynczy narciarz czy<br />

turysta może obudzić żywioł, trawersując<br />

zaśnieżony stok lub podcinając twardy<br />

płat śniegu zwany deską. Niebezpieczne<br />

są też wklęsłości terenu – żleby czy parowy<br />

w wyższych partiach stoków. Wiatr<br />

nawiewa do takich nisz sporo luźnego<br />

śniegu, który ma skłonność do wędrowania<br />

w dół w formie lawinek o długości<br />

kilkudziesięciu metrów. Nie brzmi to<br />

groźnie, ale w rzeczywistości wystarczy<br />

do zabicia człowieka.<br />

Pod koniec marca 1968 r., w środku pięknego,<br />

słonecznego dnia, wielka lawina<br />

(obliczono, że miała masę 15 tys. ton)<br />

spadła na dno Białego Jaru w Karkonoszach,<br />

porywając ze sobą 24 osoby. Tylko<br />

pięć z nich udało się uratować. Śnieg<br />

zsunął się ze wznoszącego się nad dnem<br />

doliny stoku o nachyleniu 45 stopni i długości<br />

ok. 200 m. Błyskawicznie dotarł na<br />

dół. Była to największa tragedia w polskich<br />

górach.<br />

Nigdy nie wiadomo<br />

Najczęściej lawiny schodzą po długich<br />

i równych zboczach trawiastych lub<br />

skalnych. Lepiej od razu się wycofać,<br />

jeśli widzicie przed sobą taki otwarty,<br />

pozbawiony drzew stok. Przecinanie go<br />

lub przechodzenie pod nim to igranie<br />

z losem. Szczególnie, gdy po obfitych<br />

opadach śniegu następuje poprawa<br />

pogody. Piękne słońce zachęca do górskich<br />

spacerów, lecz te same promienie<br />

słoneczne „podgryzają” pokrywę śniegową.<br />

Jeśli pod takim lawiniastym stokiem<br />

przebiega często uczęszczana droga (np.<br />

ta, która w Tatrach wiedzie przez Dolinę<br />

Rybiego Potoku do schroniska nad Morskim<br />

Okiem), zwykle jest ona wtedy zamykana.<br />

Ale wielu turystów takie zakazy<br />

ignoruje.<br />

A ze śniegiem w górach lepiej uważać<br />

– bywa zdradliwy. Nieustannie zmienia<br />

swoje właściwości, w zależności od pogody,<br />

ekspozycji i nachylenia stoku. Nawet<br />

najwięksi eksperci nie poznali do końca<br />

jego kapryśnej natury. Sam ustala zasady,<br />

by je naruszyć w najmniej spodziewanym<br />

momencie. Na przykład uważa się,<br />

że lawiny występują na zboczach o spadku<br />

od 25 do 55 stopni. Na mniejszych<br />

pochyłościach śnieg leży raczej spokojnie,<br />

natomiast na stromiznach nie może<br />

się długo utrzymać. Od tej reguły są jednak<br />

liczne wyjątki. Widywano już mokry,<br />

przesiąknięty wodą śnieg pełznący po<br />

zboczu, które miało nachylenie 10 stopni.<br />

Z kolei chmury śnieżnego pyłu złożone<br />

z przemrożonych kryształków lodu potrafią<br />

pojawiać się na stokach o spadku<br />

60-65 stopni, mknąc w dół z prędkością<br />

nawet 300 km na godzinę. Zatem podczas<br />

zimowego pobytu w górach trzeba<br />

uważać, bo wówczas wszystko się może<br />

wydarzyć. Lepiej, żebyśmy nie byli „bohaterami”<br />

takiego zdarzenia…<br />

28 polska EnerGIA nr 3 (<strong>17</strong>)/2010<br />

polska EnerGIA nr 3 (<strong>17</strong>)/2010 29


wydarzenia<br />

18 lutego w Stacji Narciarskiej Kamienica<br />

spotkała się młodzież z 15 klubów sportowych:<br />

KS AZS Zakopane, KN Gondola<br />

Krynica, WKN Warszawa, Klub Sportowy<br />

Śnieżka, Klub Sportowy Szrenica, MKS<br />

Skrzyczne – JSS Szusujemy, UKS Szóstka<br />

– Kłodzko, MUKS Śmig Zakopane, KN<br />

Siepraw – SKI, KS Firn Zakopane, SRS<br />

Czantoria Ustroń, KS Narciarnia, MKS<br />

Ustroń, ULKS Czarna Góra i KS Grań<br />

Karpacz. Łącznie do udziału dopuszczono<br />

W przerwie między szusami wiele emocji<br />

dostarczyły pierwsze próby hokejowe<br />

Najmłodsi narciarze alpejczycy stanęli na starcie obok swoich<br />

rodziców, starszych sióstr i braci oraz kolegów<br />

W zimową panoramę Wierchomli świetnie wpisała się narciarska impreza, której patronuje <strong>Tauron</strong> Polska Energia<br />

Od 5 do 7 marca trwał w Wierchomli 15. finał rodzinnego turnieju narciarskiego<br />

<strong>Tauron</strong> Family Cup 2010, zawodów z cyklu <strong>Tauron</strong> Pro Ski<br />

Finał amatorskich<br />

mistrzostw Polski<br />

<strong>Tauron</strong> Family Cup to cykliczna<br />

impreza narciarska, odbywająca<br />

się od 15 lat. Jest największym<br />

i zarazem jednym z najbardziej<br />

prestiżowych turniejów przeznaczonych dla<br />

zawodników nieklasyfikowanych w zawodach<br />

organizowanych przez Polski Związek<br />

Narciarski. Celem Family Cup jest promocja<br />

sportów zimowych, w szczególności<br />

narciarstwa alpejskiego, biegowego oraz<br />

snowboardu. Impreza posiada oficjalny<br />

status Mistrzostw Polski Amatorów, a patronami<br />

tych zawodów od lat są Prezydent<br />

RP, który przyznaje co roku Puchar dla Najbardziej<br />

Usportowionej Rodziny w Polsce,<br />

oraz minister sportu i turystyki. Sponsorem<br />

tytularnym tej edycji turnieju jest spółka<br />

<strong>Tauron</strong> Polska Energia.<br />

Foto: Urszula<br />

Kupisiewicz<br />

Rodzina na stoku<br />

W pierwszy weekend marca na stokach<br />

Wierchomli do rywalizacji o mistrzowski<br />

tytuł 15. edycji Amatorskich Mistrzostw<br />

Polski w Narciarstwie Alpejskim i Snowboardzie<br />

<strong>Tauron</strong> Family Cup 2010 stanęli<br />

najlepsi zawodnicy, wyłonieni w ogólnopolskich<br />

eliminacjach. Od stycznia 2336<br />

miłośników śnieżnego szaleństwa z całej<br />

Polski, biorących udział w 18 wojewódzkich<br />

edycjach turnieju, walczyło o prawo<br />

do wystąpienia w marcowym finale.<br />

W wyniku przeprowadzonych eliminacji,<br />

w Wierchomli spotkało się blisko 500 zawodników.<br />

Narciarze i snowboardziści<br />

zmagali się w kilku kategoriach wiekowych,<br />

w klasyfikacjach indywidualnych<br />

i rodzinnych.<br />

Najlepszą rodzinną ekipą narciarską zostali<br />

państwo Broekere z Zabrza, zaś snowboardową<br />

– rodzina Staszkiewiczów<br />

z Wrocławia.<br />

Zmagania snowboardowe w kategorii<br />

indywidualnej wygrali (w kolejności grup<br />

wiekowych A-D: do 14 lat, 15-18 lat,<br />

19-35 lat, 36 lat i więcej): Julia Okońska<br />

Poza zawodami w narciarstwie alpejskim znaleziono także czas<br />

na rodzinne przeciąganie liny<br />

(Warszawa), Michał Nowaczyk (Łódź),<br />

Martyna Machaj (Przemyśl), Kamil Zwardoń<br />

(Zwardoń), Anna Rakocińska (Warszawa),<br />

Sebastian Węglarz (Zwardoń),<br />

Anna Staszkiewicz (Wrocław), Paweł<br />

Staszkiewicz (Wrocław).<br />

W narciarskiej klasyfikacji indywidualnej,<br />

w grupach wiekowych A, B, C, H, I, J (do<br />

8 lat, 9-10 lat, 11-12 lat, 46-55 lat, 56-64<br />

lata, 65 lat i więcej) pierwsze miejsca zajęli:<br />

Natasza Friebe z Borowca, Rafał Figiel<br />

z Warszawy, Weronika Gazda z Gorlic,<br />

Borys Lelonkiewicz ze Świętej Katarzyny,<br />

Zofia Lelonkiewicz ze Świętej Katarzyny,<br />

Dawid Kotwica z Karpacza, Ewa Przygocka<br />

z Karpacza, Piotr Słowik z Węgierskiej<br />

Górki, Jadwiga Gołda z Żywca, Józef<br />

Gudzelak z Przemyśla, Barbara Piskadło<br />

z Chabrowa i Marian Soboński z Gliwic.<br />

W kategoriach wiekowych D, E, F, G (13-15<br />

lat, 16-19 lat, 20-35 lat, 36-45 lat), w klasyfikacji<br />

indywidualnej zwyciężyli narciarze:<br />

Klaudia Anastaziak ze Swarzędza, Stanisław<br />

Słuchocki z Poznania, Monika Macura<br />

z Brennej, Piotr Pacanowski z Kielc, Jolanta<br />

Woźniak z Gorlic, Damian Zwardoń<br />

ze Zwardonia, Danuta Ostrowska z Poznania<br />

i Jarosław Smajdor z Nowego Sącza.<br />

Drugiego dnia zawodów, po zakończeniu<br />

turnieju, zwycięzcom poszczególnych biegów<br />

wręczono puchary oraz dyplomy. Jednak<br />

nikt, nawet przegrani, nie mógł czuć<br />

się poszkodowany. Wszyscy uczestnicy zawodów<br />

wzięli udział w losowaniu nagród.<br />

Łączna ich pula (we wszystkich imprezach<br />

składających się na Family Cup) wyniosła<br />

blisko 150 tys. zł.<br />

Miasteczko <strong>Tauron</strong>a<br />

Uczestnicy zawodów – mimo mroźnej aury<br />

towarzyszącej turniejowi – mogli liczyć na<br />

burzliwy i gorący doping kibiców, których<br />

na stoku pojawiło się ponad tysiąc. Poza<br />

zmaganiami sportowców-amatorów, emocji<br />

dostarczały również dodatkowe atrakcje,<br />

takie jak ustawione<br />

na stoku „Miasteczko<br />

<strong>Tauron</strong><br />

Polska Energia”.<br />

Najmłodsi fani<br />

śnieżnego szaleństwa<br />

mogli tam<br />

spotkać oficjalną<br />

maskotkę turnieju<br />

– <strong>Tauron</strong>ka. Zawody <strong>Tauron</strong> Family<br />

Cup cieszyły się ogromnym zainteresowaniem<br />

mediów. Ponad 50 dziennikarzy<br />

sportowych na bieżąco relacjonowało<br />

przebieg zmagań miłośników jednej<br />

i dwóch desek.<br />

Młoda kadra<br />

W ramach tegorocznego cyklu <strong>Tauron</strong> Pro<br />

Ski odbyły się także kolejne edycje <strong>Tauron</strong><br />

Energy Ski Cup. Zawody te, będące<br />

autorskim pomysłem legendy polskiego<br />

narciarstwa – Andrzeja Bachledy-Curusia<br />

– i koordynowane przez firmę Sudety<br />

IT, mają na celu wyłonienie czołówki młodych<br />

(urodzonych w latach 1995-1998) alpejczyków,<br />

którzy mają szansę znaleźć się<br />

w naszej kadrze olimpijskiej. Projekt szkoleniowy<br />

jest realizowany we współpracy ze<br />

Szkołami Mistrzostwa Sportowego oraz<br />

Polskim Związkiem Narciarskim.<br />

69 zawodników. Finały rozegrano w formie<br />

slalomu równoległego.<br />

Szczególne powody do radości mieli Marika<br />

Cąkała (ur. 1998 r.) i Andrzej Dziedzic<br />

(ur. 1996 r.) z WKN Warszawa oraz<br />

Kasia Wąsek (ur. 1996 r.) z SRS Czantoria<br />

Ustroń, którzy obronili pierwsze lokaty ze<br />

styczniowych zawodów w Zakopanem.<br />

Zmaganiom młodych alpejczyków przyglądali<br />

się Andrzej Bachleda-Curuś oraz<br />

burmistrz Stronia Śląskiego Zbigniew Łopusiewicz.<br />

Z ich rąk zwycięzcy zawodów<br />

otrzymali dyplomy oraz nagrody.<br />

Ostatnie eliminacje przed wielkim finałem<br />

odbyły się <strong>17</strong> marca w Sieprawiu. Ich wyniki<br />

poznamy jednak już po zamknięciu<br />

tego numeru „PE”.<br />

Mamy nadzieję, że projekt zainicjowany<br />

przez nestora polskiego narciarstwa alpejskiego<br />

i wspierany przez <strong>Tauron</strong>, przyniesie<br />

wymierne korzyści. Może już na<br />

Igrzyskach Olimpijskich w Soczi nasi zawodnicy,<br />

„wychowani” na <strong>Tauron</strong> Energy<br />

Ski Cup, wywalczą pierwsze medale w tej<br />

pięknej i emocjonującej dyscyplinie.<br />

Finał <strong>Tauron</strong> Energy Ski Cup odbędzie się<br />

18 kwietnia w Zakopanem.<br />

(ESz, FU)<br />

30 polska EnerGIA nr 3 (<strong>17</strong>)/2010<br />

polska EnerGIA nr 3 (<strong>17</strong>)/2010 31

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!