04.01.2015 Views

Kurier 67.indd - Stowarzyszenie Przyjaciół Puszczykowa

Kurier 67.indd - Stowarzyszenie Przyjaciół Puszczykowa

Kurier 67.indd - Stowarzyszenie Przyjaciół Puszczykowa

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Ogród p. Dolaty<br />

Ogród pp. Katulskich<br />

Ogród pp. Samarzewskich<br />

Ogród p. Wroneckiej<br />

Konkurs ogrodów A.D. 2007<br />

rozstrzygnięty<br />

I<br />

znów minął rok, i znów nadszedł czas oglądania ogrodów,<br />

zgłoszonych do konkursu „Puszczykowo ogrodami<br />

słynie”, ogłoszonego po raz czwarty przez <strong>Stowarzyszenie</strong><br />

<strong>Przyjaciół</strong> <strong>Puszczykowa</strong>. Mimo ogromu pracy, komisja<br />

ucieszyła się, że do konkursu zgłosiło się 19 ogrodów. Cel<br />

został osiągnięty – coraz większa liczba ogrodów świadczy<br />

o popularności konkursu, a jednocześnie powstają dylematy:<br />

jak oceniać, skoro są ogrody małe i duże, stare lub mające<br />

tylko kilka lat Wszystkie wypielęgnowane, troskliwie<br />

doglądane przez właścicieli, ukazujące ich talenty i pasje.<br />

Teraz wiemy, że mamy w Puszczykowie naprawdę tajemnicze<br />

ogrody a nade wszystko ich wspaniałych właścicieli.<br />

Szkoda tylko, że tak niewielu może tych ciekawych opowieści<br />

i porad wysłuchać…<br />

Wybrać w tej sytuacji trzy najładniejsze ogrody – nieomal<br />

niemożliwe. Różnorodne style narzuciły nam w końcu<br />

wyodrębnienie następujących kategorii: ogrody parkowe,<br />

użytkowe, stylizowane, naturalne i aranżowane.<br />

Komisja w składzie: Longina Poterek-Krenz, Elżbieta<br />

Pustkowska-Kornobis, Agata Jakubowska przyznała następujące<br />

miejsca w kategoriach:<br />

Ogrody parkowe:<br />

I miejsce – pani Danuta Weigt<br />

II miejsce – pani Paulina Lisiak<br />

wyróżnienie – państwo Nina i Bolesław Kubzdelowie<br />

2<br />

Ogrody użytkowe:<br />

I miejsce – państwo Aleksandra i Henryk Katulscy<br />

II miejsce – pani Maria Olejniczak<br />

wyróżnienie – pani Teresa Snuszka<br />

Ogrody stylizowane:<br />

I miejsce – pani Beata Wronecka<br />

II miejsce – państwo Anna i Piotr Guziałkowie<br />

wyróżnienie – pan Krzysztof Kokociński<br />

– pani Wiesława Woźniak<br />

Ogrody naturalne:<br />

I miejsce – pani Stefania Dolata<br />

II miejsce – pani Joanna Gucka<br />

wyróżnienie – państwo Grażyna i Gabriel Konopniccy<br />

– pani Lucyna Grześkowiak<br />

Ogrody aranżowane:<br />

I miejsce – państwo Katarzyna i Mirosław Samarzewscy<br />

II miejsce – pan Mikołaj Pietraszak Dmowski<br />

wyróżnienie – państwo Małgorzata i Tomasz Dublaga<br />

– państwo Ewa i Marek Walasowie<br />

– państwo Teresa i Bronisław Frankowscy<br />

Fotografie kilku pięknych ogrodów zaprezentowano<br />

w czasie Dni <strong>Puszczykowa</strong>, przy stoisku (namiocie) Stowarzyszenia<br />

<strong>Przyjaciół</strong> <strong>Puszczykowa</strong>. Można je również<br />

oglądać na naszej stronie internetowej www.puszczykowo.<br />

info.pl w galerii „Puszczykowo w obiektywie”.<br />

Agata Jakubowska<br />

Przewodnicząca Komisji


Nr 67<br />

3<br />

Czerwiec 2007<br />

„Puszczykowo ogrodami słynie”<br />

Konkurs ogrodów to chyba jedno z najprzyjemniejszych<br />

i najładniejszych wydarzeń w naszym mieście.<br />

Tego roku dopisała pogoda, a światło, słońce,<br />

ciepło, nastrój wiosny współgrały z urodą ogrodów,<br />

podkreślały ją.<br />

Ogrody są różnorodne. Różnią się wielkością, usytuowaniem<br />

w przestrzeni – inaczej wygląda ogród w Starym<br />

Puszczykowie, inaczej na ul. Miodowej czy Solskiego.<br />

Różna bywa gleba – od wydmowej, piaszczystej po ciemniejszą,<br />

mniej przepuszczalną, z domieszką gliny. Bywają<br />

duże, ze starodrzewem, bywają niewielkie – w gęstej<br />

zabudowie bliźniaków Nowego Osiedla.<br />

Z rolą przewodników radziliście sobie Państwo wspaniale,<br />

czasami wręcz z wdziękiem. Czuło się też miłość<br />

do ogrodów, radość i dumę z własnych dokonań i chęć<br />

pokazania ich. Komisja czasami przeżywała zaskoczenie<br />

– to, co przed domem nie zapowiadało krasy ogrodu<br />

położonego na tyłach domostwa. A tam krył się przeszklony<br />

zimowy ogród, w którym zieleń przypominała<br />

tę z Palmiarni, gdzie nawet owocowały ananasy! Oczko<br />

wodne miało tu postać wijącej się rzeczki, stara, wysoka,<br />

żelazna pompa stanowiła element ozdoby, taras<br />

obrastały bujne paprocie, a w donicach stały wyjątkowej<br />

urody malwy. Liczne datury chowały się między<br />

drzewami. Pamiętam też ogród starszej Pani: z przodu,<br />

ze względu na okazałego psa – poprawny, z tyłu – sam<br />

urok! Pomiędzy drzewami łachy irysów (ale jakich!),<br />

piwonii, niebieskiego lnu, różowych goździków.<br />

A w trawie stokrotki. U tej uroczej starszej Pani nawet<br />

malwa wyrosła na środku betonowego chodnika – w jego<br />

pęknięciu – choć tak naprawdę, to nie powinna była<br />

pojawić się w takim miejscu!<br />

Ogrody cechuje różnorodność i piękno trudne do klasyfikacji!!!<br />

Oto przepiękny, naturalny duży ogród Pani, która<br />

z wielkim wyczuciem i kunsztem wpisała go w istniejącą<br />

linię lasu. Przed warzywnikiem – mała wystawa<br />

akcesoriów ogrodowych – cynowe wiaderka, pojemniki,<br />

konewki. A w warzywniku – wszystko się cudownie<br />

miesza i tworzy swoistą harmonię – kwiaty, zioła,<br />

warzywa. Dwumetrowe ostróżki, naparstnice z rutą,<br />

rumiankiem, ostem popłochem, rabarbary, których<br />

łodygi z nasionami dochodzą do wysokości około<br />

dwóch metrów, rzymski rumianek miesza się z oregano,<br />

margaretkami i najbardziej aromatyczną rukolą.<br />

Ten ogród ma w sobie tajemnicę!<br />

A oto nowy dom i nowy ogród, o dość dojrzałej zieleni,<br />

tworzący wręcz idealną, pełną elegancji harmonię<br />

zieleni. Zimna, szara zieleń lewej strony ostro, kontrastowo<br />

dzieli się żółtą plamą płożących się rozchodników,<br />

przechodząc na prawą stronę<br />

falą jaśniejszej roślinności.<br />

Oto ogród, który właścicielka<br />

nazwała „ogrodem przyjaźni”,<br />

bowiem przyjaciółka dla niej<br />

nadaje krzewom, iglakom formy<br />

zaskakujące, niezwykłe i niepowtarzalne.<br />

Gdyby promieniowanie tej przyjaźni rozszerzyło<br />

się na Puszczykówko, a konkretnie na reprezentacyjny,<br />

duży plac przy dawnej „Turystycznej” moglibyśmy<br />

mieć miejsce wspaniale ozdobione, innowacyjne,<br />

ciekawe.<br />

Oto duży ogród leżący na wyjątkowo wydmowo-piaszczystym<br />

podłożu, a właściciel osiąga imponujące plony<br />

w części użytkowej; w części ozdobnej – piękno. Mało<br />

tego – zrobił roślinności serię zdjęć i ich wystawę. Każde<br />

ma swoją jakże trafną nazwę, np. nachylające się ku<br />

sobie listki miłorzębu to „Tęsknota”, wyłaniające się<br />

z cienia, lekko osłonecznione kwiaty glicynii to – „Blaski<br />

życia”, pękający, wydobywający się z ziemi młody<br />

rabarbar to – „Wybuch namiętności”.<br />

Oto ogród – prawdziwy salon letni – ciemnozielona<br />

dywanowa trawa wykończona jest na obrzeżach pasami<br />

jasnej żółtozielonej tojeści, z której wyrastają słupy<br />

ciemnozielonych iglaków.<br />

Ogrody ukazały talenty, charaktery, osobowości, zainteresowania,<br />

twórcze nastawienie do rzeczywistości,<br />

zdolność opieki i czułość wobec żyjącego świata roślin.<br />

Bywają efektem wspólnej pasji małżonków, bywają<br />

efektem pracy mężczyzn, bywają efektem pracy kobiet.<br />

Bywają potrzebą życia w bardzo zorganizowanej rzeczywistości,<br />

gdzie wszystko musi być na swoim miejscu,<br />

bywają swobodne, z dyskretną tylko ingerencją.<br />

Czasami mają ładny punkt: dwie panie hodują niezwykle<br />

piękne, ponad metrowej wysokości szałwie w donicach,<br />

ktoś ma wspaniały warzywnik.<br />

Wybrać w takiej sytuacji trzy najpiękniejsze ogrody<br />

– niesłychanie trudno! Podzieliłyśmy zatem ogrody na<br />

kategorie: parkowe, użytkowe, stylizowane, aranżowane,<br />

naturalne. Najpiękniejsze znalazły się na pierwszym<br />

miejscu w danej kategorii, wszystkie zasługują na<br />

wyróżnienie i uznanie. Serdecznie wszystkim gratulujemy!<br />

Nie obawiajcie się zgłaszać ogrodów do konkursu!<br />

To wspólna zabawa, radość, odkrywanie.<br />

Nasze cudownie położone, piękne Puszczykowo może<br />

cieszyć się również urodą swoich ogrodów. Pozwólcie<br />

Państwo, że skończę słowami piosenki Jonasza Cofty:<br />

„Pamiętajcie o ogrodach, przecież stamtąd przyszliście!<br />

W żar epoki użyczą wam chłodu, tylko drzewa, tylko<br />

liście”!<br />

Elżbieta Pustkowska-Kornobis


Czerwiec 2007 Nr 67<br />

Obywatele wybierają –<br />

Obywatele współdecydują<br />

Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, w ramach ogólnopolskiej<br />

akcji „Masz głos – masz wybór”, której celem jest<br />

wzmacnianie poczucia współodpowiedzialności wyborców<br />

i wybranych za losy gminy, <strong>Stowarzyszenie</strong> <strong>Przyjaciół</strong> <strong>Puszczykowa</strong><br />

zorganizowało, w dniu 1 czerwca br. w Liceum<br />

Ogólnokształcącym im. M. Kopernika, I Spotkanie z nowo<br />

wybraną burmistrz miasta – Małgorzatą Ornoch-Tabędzką.<br />

Spotkanie zgromadziło ok. 50 uczestników, którzy od dawna<br />

oczekiwali na rozpoczęcie dialogu między mieszkańcami<br />

i wybranym przez nich burmistrzem. Pół roku po przejęciu<br />

zarządzania w mieście, w którym nieprzerwanie przez 16 lat<br />

zarządzał poprzedni burmistrz, okazało się, że są sprawy<br />

wymagające zmian, zaniedbane, zaniechane, ale też sprawy,<br />

które należy kontynuować (ciągłość władzy) i drogą konsekwentnej<br />

ewolucji – wprowadzać należy wreszcie rozwiązania<br />

systemowe. Pół roku zarządzania, to bardzo niewiele, by<br />

zmiany były dostrzegane „gołym okiem”, istnieje bowiem<br />

„związanie” budżetem, który zaplanował jeszcze poprzedni<br />

samorząd, jest tzw. opór materii, czyli wieloletnie przyzwyczajenia<br />

niekoniecznie do dobrych wzorców.<br />

Zaprosiliśmy panią burmistrz na pierwsze spotkanie, by z nami<br />

– wyborcami podzieliła się problemami, z którymi, wespół<br />

z pracownikami urzędu i radnymi, zmaga się na co dzień. Chcielibyśmy<br />

problemy społeczności lokalnej rozwiązywać wspólnie.<br />

Pani burmistrz przedstawiła kilka bieżących problemów<br />

dotyczących rozpoczętych inwestycji drogowych, w tym<br />

modernizacji ulicy Poznańskiej i niedoskonałości tego projektu.<br />

Omówiła również bieżące zarządzanie, problemy związane<br />

z odpadami – w tym brak miejsca na ich składowanie oraz<br />

zaniechanie przez poprzedników zabezpieczenia miejsca na<br />

wywóz odpadów z miasta. Właśnie problemu „śmieciowego”<br />

i zbyt rzadkiego opróżniania przepełnionych pojemników<br />

dotyczyły liczne pytania zadawane przez zgromadzonych<br />

uczestników spotkania. Pani burmistrz, będąc świadoma tego<br />

faktu, zwróciła uwagę, iż mimo systematycznego opróżnianiapojemniki<br />

nie zawsze są prawidłowo eksploatowane przez<br />

mieszkańców, gdyż wrzucają oni często śmieci nieposegregowane<br />

i niewłaściwe np. obierki od ziemniaków. Dlatego też<br />

urząd zamierza wprowadzić system monitorowania miejsc<br />

z pojemnikami (tzw. gniazd).<br />

4<br />

Najwięcej uwag i zastrzeżeń mieszkańcy mieli do pracy<br />

strażników miejskich, zarzucając im nierzetelność w wykonywaniu<br />

obowiązków podczas patrolowania miasta i brak<br />

egzekwowania przepisów porządkowych. Zwrócono uwagę<br />

na brak bezpieczeństwa pożarowego, a w tym na nieczynne<br />

i niezabezpieczone hydranty w wielu punktach miasta <strong>Puszczykowa</strong>.<br />

Przyznano też, iż uszkodzenia hydrantów to najczęściej<br />

żałosne efekty wandalizmu, z którym należy walczyć,<br />

by z jednej strony nie doszło do tragedii gdy będzie<br />

potrzebny sprawny hydrant, z drugiej zaś by miasto nie wydawało<br />

dodatkowych dużych kwot na ich naprawę (hydranty są<br />

własnością Aquanetu).<br />

Kolejne pytania dotyczyły: m.in. rozbudowy gimnazjum<br />

nr 2, wzmożonego ruchu drogowego na ulicach miasta i braku<br />

systemowego rozwiązania tegoż problemu, zaśmieconego<br />

dworca PKP i jego otoczenia, lokalizacji stacji benzynowej,<br />

problemu utrzymania zieleni miejskiej, uruchomienia<br />

szynobusu do Poznania, wykupienia terenu Zakola Warty.<br />

Wiele pytań dotyczyło hałasów w mieście: szczególnie<br />

głośnej i uciążliwej w nocy firmy, położonej w centrum<br />

zabudowań mieszkalnych i działającej na terenie byłej spółdzielni<br />

zabawkarskiej a także hałasu przelatujących nad<br />

miastem samolotów F 16.<br />

Mieszkańcy <strong>Puszczykowa</strong> Starego zaoferowali swoją<br />

pomoc przy budowie boiska przy ul. Jarosławskiej, by mogło<br />

szybciej powstać. Pani burmistrz podziękowała i podkreśliła,<br />

iż chętnie przyjmuje deklarację partycypacji mieszkańców<br />

w działaniach na rzecz poprawy życia społeczności lokalnej.<br />

Na zakończenie pani burmistrz poinformowała zebranych, iż<br />

trwają przygotowania do opracowania dokumentów strategicznych<br />

miasta w dziedzinach, w których dotychczas brak było<br />

rozwiązań systemowych tj. do Wieloletniego Planu Inwestycyjnego<br />

i Finansowego, strategii rozwiązywania problemów społecznych<br />

(dowiedzieliśmy się, iż dotychczas miasto nie prowadziło<br />

żadnej polityki mieszkaniowej), modyfikacji strategii rozwoju,<br />

analizy systemu oświaty a także analizy ruchu drogowego.<br />

Spotkanie okazało się bardzo potrzebne zarówno mieszkańcom<br />

jak i pani burmistrz a dialog rozpoczęty, a w niedalekiej<br />

przyszłości – kolejne spotkanie.<br />

<strong>Stowarzyszenie</strong> Przyajciól <strong>Puszczykowa</strong><br />

K O M U N I K A T Y<br />

PUSZCZYKOWO-CHATEAUGIRON UWAGA! SENIORZY:<br />

10-lecie Partnerstwa Miast<br />

Puszczykowo-Chateaugiron oraz Urząd Miasta W<br />

<strong>Stowarzyszenie</strong> <strong>Puszczykowa</strong> Serdecznie zapraszają rodziny, które gościły<br />

u siebie w ciągu 16 lat trwania wymiany z Francją mieszkańców<br />

Chateaugiron, na SPOTKANIE w dniu 18 lipca o godz. 18.00 w Ośrodku<br />

Leśnym w Puszczykowie przy ul. Wodziczki. Prosimy o potwierdzenie<br />

uczestnictwa pod nr telelefonu 061 8133 172 (sekretariat<br />

burmistrza) do 6 lipca 2007.<br />

Elżbieta Kowalska<br />

Prezes Stowarzyszenia Puszczykowo-Chateaugiron<br />

dniu 11 sierpnia zaplanowano wycieczkę do<br />

Torunia. Zapisy na wycieczkę przyjmowane<br />

będą w dniach 11 i 13 lipca br. w Klubie Seniora<br />

w godz. od 15.30 do godz. 18.00.<br />

W dniach od 1 do 6 września organizujemy pobyt<br />

w Sarbinowie Morskim, zapisy przyjmujemy również<br />

11 lipca w godz. 15.30 do godz. 18.00.<br />

Mirosława Adamczyk<br />

Przewodnicząca Komisji Kultury


Nr 67<br />

Czerwiec 2007<br />

DNI PUSZCZYKOWA 2007<br />

45-lecie Miasta<br />

Tegoroczne Dni <strong>Puszczykowa</strong> zbiegły się z 45- leciem<br />

naszego Miasta. Poprzedzone były III Powiatowym<br />

Przeglądem Piosenki Szantowej w Muzeum – Pracowni<br />

Literackiej Arkadego Fiedlera, w piątkowy wieczór 15 czerwca.<br />

Pierwszego dnia – w sobotę 16 czerwca, tradycyjnie<br />

na terenie MOSiR-u odbywały się różnorodne imprezy<br />

sportowe; był to Dzień Sportu i Młodzieży.<br />

Można było uczestniczyć w zawodach wędkarskich<br />

o Puchar Burmistrza Miasta <strong>Puszczykowa</strong>; w turniejach pił -<br />

ki nożnej, koszykowej, tenisa ziemnego, brydża i szachów.<br />

Wziąć udział w rajdzie rowerowym, obejrzeć pokaz motocykli,<br />

obejrzeć mecz Orłów Górskiego z Klubem Rotary<br />

Poznań-Puszczykowo i posłuchać koncertu Puszczykowskich<br />

Zespołów Młodzieżowych. Niedziela 17 czerwca,<br />

Dzień drugi świętowania, to Wielki Piknik nad Wartą.<br />

Mieszkańcy z nieukrywaną radością przyjęli decyzję<br />

burmistrza miasta Małgorzaty Ornoch-Tabędzkiej<br />

o zorganizowaniu drugiego dnia zabawy na Zakolu<br />

Warty – pięknej krajobrazowo wolnej przestrzeni nadwarciańskiej,<br />

użyczonej w tym celu przez właściciela<br />

tego terenu. Na ten dzień zaplanowano wiele różnorakich<br />

imprez – dla dorosłych i dla dzieci.<br />

Pogoda była wspaniała, słońce wyciągało mieszkańców<br />

w plener, wszyscy byli spragnieni rozrywki i uciech,<br />

program zapowiadał się ciekawie. I tu zdarzyła się niemiła<br />

niespodzianka: przez ok. 2 godziny nie było prądu!<br />

– chcemy wierzyć, że był to tylko przypadek!<br />

Nie było jednak paniki; goście spacerowali uśmiechnięci,<br />

cierpliwie czekając na rozpoczęcie zabawy,<br />

odwiedzając kolejne namioty oferujące różne towary.<br />

Kiedy konferansjer mógł wreszcie zapowiadać co nas<br />

czeka tego dnia - na Zakolu Warty były już tłumy mieszkańców<br />

i gości.<br />

Najpierw odwiedzili nas ułani, powitani przez chór<br />

„Nadwarciańskie Puszczyki”; pokaz musztry ułańskiej<br />

zawsze cieszy i młodszych i starszych.<br />

Na nadwarciańskiej estradzie oglądaliśmy występy m.in.<br />

dziecięcego zespołu folklorystycznego „MODRAKI”<br />

z Tarnowa Podgórnego, znanego w kraju i za granicą teatrzyku<br />

dla dzieci „PINEZKA”, zespołu muzycznego<br />

„WOLNY”, BIG BANDU z Liceum Muzycznego w Poznaniu.<br />

Swoją działalność przedstawili mieszkańcom<br />

puszczykowscy harcerze. Przez dwie godziny dla mieszkańców<br />

otwarta była scena, gdzie odbywała się prezentacja<br />

puszczykowskich talentów. Każdy, kto wcześniej zgłosił<br />

się do Urzędu Miasta (organizatora imprezy) mógł zaprezentować<br />

swoje pomysły zgromadzonym mieszkańcom.<br />

Odbyło się również rozstrzygnięcie konkursu Stowarzyszenia<br />

<strong>Przyjaciół</strong> <strong>Puszczykowa</strong> „Puszczykowo ogrodami<br />

5<br />

słynie”, połączone z wręczeniem nagród laureatom.<br />

Popierając działania ekologiczne <strong>Stowarzyszenie</strong> wręczyło<br />

„Aptece w Starym Domu” dyplom uznania za<br />

wprowadzenie ekologicznych opakowań a także przeprowadziło<br />

konkurs dla rodzin, polegający na prawidłowej<br />

segregacji odpadów.<br />

Niebywałą atrakcją tegorocznych Dni były rejsy stateczkiem<br />

„Jagienka”, którym pływali po Warcie uradowani<br />

mieszkańcy – zainteresowanie całych rodzin było<br />

ogromne, nie wszyscy się zmieścili, rejsów było za mało<br />

a chętnych przybywało. Pewnie w przyszłym roku organizatorzy<br />

będą musieli podwoić ilość rejsów, bo chętnych<br />

już dzisiaj jest wiele!<br />

Wspaniały kadryl w wykonaniu jeźdźców na koniach<br />

ze Stajni Niwka sprawił widzom ogromną radość; słychać<br />

było komentarze jak bardzo ten „spektakl” wpisuje<br />

się w klimat <strong>Puszczykowa</strong>.<br />

Kolejną atrakcją a przede wszystkim radosną zabawą<br />

tak dla uczestników jak i obserwujących z brzegu mieszkańców<br />

był spływ kajakowy rzeką Wartą: 70 osób<br />

w pięknych, żółtych kajakach w ten sposób włączyło się<br />

w igrzyska w ramach obchodów 45-lecia <strong>Puszczykowa</strong>.<br />

Podczas krótkiego postoju na Zakolu uczestnicy spływu<br />

dzielili się wrażeniami i przeżyciami z trasy, która<br />

wiodła od Trzech Kolnych Młynów aż do Łęczycy.<br />

Wszyscy zapowiedzieli powtórkę tej wodnej przygody<br />

na kolejne Dni <strong>Puszczykowa</strong>.<br />

Korzystając z obecności tak licznie przybyłych<br />

mieszkańców <strong>Stowarzyszenie</strong> <strong>Przyjaciół</strong> <strong>Puszczykowa</strong><br />

opracowało ankietę dotyczącą Zakola Warty. Starania<br />

o zachowanie terenu Zakola Warty dla publicznej<br />

rekreacji <strong>Stowarzyszenie</strong> rozpoczęło już trzy lata<br />

temu; ANKIETA jest kontynuacją tych starań; jej<br />

wyniki omawiamy na s. 8.<br />

Tego dnia Zakole Warty naprawdę żyło - to świetny pomysł,<br />

żeby zgromadzić nas wszystkich, spragnionych wspólnej<br />

zabawy i spotkań towarzyskich nie tylko z sąsiadami.<br />

Przychodziły całe rodziny, spacerowali goście. W rozstawionych<br />

namiotach odbywały się prezentacje rozmai-<br />

Foto: Ewelina Marcinkowska


Czerwiec 2007 Nr 67<br />

tych organizacji pozarządowych, lokalnych twórców –<br />

można było kupić piękne akwarele, gobeliny, witraże,<br />

widokówki z <strong>Puszczykowa</strong>, ciekawe książki, miód, ogrodowe<br />

rośliny, nie mówiąc już o tradycyjnej wacie na patyku.<br />

Była również malarka – pani Maria Gosytylla-Pachucka,<br />

która na zamówienie portretowała dzieci i dorosłych.<br />

Dla dzieci były lubiane przez nich „kulki”, zjeżdżalnie<br />

i malowanki. Po raz pierwszy swój namiot miał Urząd<br />

„Ach jak przyjemnie kołysać się wśród fal…”<br />

– mówią uczestnicy spływu<br />

ramach Dni <strong>Puszczykowa</strong> nasi przyjaciele Komandor<br />

Piotr Guziałek oraz jego żona Ania zorganizo-<br />

W<br />

wali mieszkańcom <strong>Puszczykowa</strong> oryginalny sposób spędzenia<br />

niedzielnego przedpołudnia w kontakcie z naturą:<br />

spływ kajakowy rzeką Wartą.<br />

Kajaki zostały zwodowane w Radzewicach, półmetkiem<br />

naszej wyprawy było zakole Warty w Puszczykówku, gdzie<br />

zostaliśmy powitani gromkimi brawami i okrzykami "hip<br />

hip hurra" na cześć kajakarzy. Niecodziennym widokiem<br />

jest bowiem rozśpiewana "tratwa" złożona z 35 żółtych<br />

kajaków. Po przybiciu do brzegu zostaliśmy poczęstowani<br />

ciepłą strawą, która dodała nam animuszu do dalszej<br />

walki z rwącą i niebezpieczną rzeką Wartą.<br />

Z każdym przepłyniętym kilometrem Doliny Warty<br />

chłonęliśmy zapomnianą i tak niedocenianą, otaczającą<br />

nas florę i faunę we wszystkich jej odsłonach.<br />

6<br />

Miasta, w którym dyżurujący pracownicy i radni częstowali<br />

wspaniałymi jabłkowym lizakami i cukierkami – krówkami,<br />

z nadrukiem herbowym <strong>Puszczykowa</strong> na pamiątkę.<br />

Dla gości był też chłodnikowy poczęstunek i placek.<br />

Gwiazdą Wieczoru była EWELINA FLINTA, bawiąca<br />

głównie młodych mieszkańców <strong>Puszczykowa</strong>, którzy<br />

wspaniale bawili się oblegając tłumnie nadwarciańskie<br />

wały i teren wokół estrady – piękny był to widok w blaskach<br />

zachodzącego słońca. Całość programu (impresariat)<br />

przygotowała profesjonalnie firma DUO .<br />

Spisały się służby ochroniarskie i porządkowe – tego<br />

dnia na Zakolu Warty było bezpiecznie i czysto; zabawa<br />

trwała w najlepsze cały piękny dzień i w dobrym nastroju,<br />

którego nie zmącił nawet chwilowy brak prądu.<br />

Tego dnia rozsłonecznione Zakole Warty było naprawdę<br />

dla mieszkańców. Miejmy nadzieję, że będzie nam dane<br />

w tym pięknym plenerowo miejscu bawić się jeszcze nie<br />

jeden raz.<br />

Redakcja<br />

Od Redakcji: jesteśmy ciekawi, jak tegoroczne Dni <strong>Puszczykowa</strong><br />

odebrali Puszczykowianie. Zachęcamy Czytelników<br />

do wypowiedzi, można je przysyłać pocztą lub drogą<br />

mailową na adres redakcji KURIERA. Zachęcamy.<br />

Fotoreportaż na stronie www.puszczykowo.info.pl<br />

Każdy z wielu spływów, w jakich brałem udział był dla<br />

mnie wielkim przeżyciem, a ten zapamiętam jako wyjątkowy<br />

ze względu na perfekcyjną organizację (ukłony dla<br />

naszych ratowników i doktorów), zdyscyplinowanie<br />

uczestników i niesamowitą atmosferę, za co wszystkim<br />

bardzo dziękuję.<br />

Do zobaczenia za rok, może w jeszcze większym gronie.<br />

Z wodniackim pozdrowieniem Olo Andersohn<br />

Mieszkamy w Puszczykowie 12 lat, bardzo często spacerujemy<br />

lub jeździmy rowerami nad Wartą, ale<br />

nigdy nie mieliśmy okazji zobaczyć okolicy Warty z jej<br />

nurtu. Zorganizowany spływ był świetną okazją aby to<br />

nadrobić, a wrażenia przeszły najśmielsze oczekiwania.<br />

Jesteśmy oczarowani przyrodą, słońcem, które nam towarzyszyło,<br />

a także ogromną ilością radosnych, pełnych<br />

zapału uczestników spływu. Dziękujemy za pomysł oraz za<br />

świetną organizację, a Pani Burmistrz za uświetnienie spływu<br />

uściskiem dłoni dla jego uczestników. To było coś.<br />

Do zobaczenia za rok. Hania i Krzysztof Kwiatkowscy<br />

Super wrażenia, niezapomniane widoki, przesympatyczna<br />

atmosfera – z taką ekipą to wszędzie:) NAPRAWDĘ<br />

FAJNIE!!! DZIĘKI!!! Ania i Andrzej Gołuńscy<br />

Galeria zdjęć ze spływu na Warcie na stronie:<br />

www.ptspuszczykowo.pl


Nr 67<br />

Co dalej z Zakolem…<br />

Puszczykowo, pięknie położone na obrzeżach Wielkopolskiego<br />

Parku Narodowego i posiadające dogodne<br />

połączenia komunikacyjne z Poznaniem przeżywa w ostatnich<br />

latach okres przyspieszonego rozwoju. Bardzo wiele<br />

osób, zawodowo nadal związanych z Poznaniem, właśnie<br />

tu osiedla się na stałe. Nowe domy powstają jak przysłowiowe<br />

grzyby po deszczu. Rozwój – zjawisko ze wszech<br />

miar naturalne i w oczywisty sposób korzystne – nie może<br />

jednak być procesem żywiołowym. Powinien być umiejętnie<br />

planowany przez władze miasta i ukierunkowany tak,<br />

by nie zagrażał charakterowi <strong>Puszczykowa</strong>, miejscowości<br />

o unikatowych walorach, harmonijnie zespolonej z otaczającą<br />

przyrodą. W takim mieście mowy nie ma o zwartej<br />

zabudowie, konieczne jest zachowanie enklaw zieleni,<br />

służących wszystkim mieszkańcom.<br />

Jedną z ostatnich już takich ostoi zieleni jest tak zwane<br />

Zakole Warty w Puszczykówku. Teren ten nie jest własnością<br />

publiczną, od wielu lat pozostaje w prywatnych rękach.<br />

Dla Puszczykowian najkorzystniej byłoby, gdyby stał się<br />

własnością miasta i mógł nadal służyć nam wszystkim.<br />

Takie postulaty pojawiają się od dawna i początkowo zdawało<br />

się, że są podzielane przez władze miasta. Niestety,<br />

nie dość konsekwentne działania poprzednich władz doprowadziły<br />

do tego, że nad Zakolem zawisła groźba parcelacji.<br />

Wzbudziło to protest wielu Puszczykowian, który<br />

poparli niektórzy radni, zwłaszcza obecna Pani Burmistrz,<br />

Małgorzata Ornoch-Tabędzka.<br />

Jak dziś przedstawia się sprawa Zakola Odpowiedź<br />

znajdziecie Państwo w wywiadzie, o który poprosiliśmy<br />

Panią Burmistrz.<br />

7<br />

Czerwiec 2007<br />

W dniu 6 czerwca 2007 minęło pół roku od czasu gdy<br />

objęła Pani urząd burmistrza miasta. W jaki sposób<br />

mogłaby Pani podsumować ten pierwszy okres<br />

To bardzo obszerne pytanie. Wolałabym pytania o konkretne<br />

problemy, ponieważ pojawia się ich równolegle bardzo<br />

wiele. Ogólnie widoczne są dla mieszkańców sprawy związane<br />

z budową dróg (Rządowa, Poznańska, za kilka dni<br />

Niwka Stara) i niestety nieskuteczną dotąd walką z wandalizmem,<br />

śmieciami. Prowadzimy również: remont pałacu<br />

ślubów, rozpoczynamy termomodernizację budynków<br />

szkolnych w Puszczykówku, remont kanalizacji w jadalni<br />

szkoły podstawowej w Puszczykowie, wymianę okien w budynku<br />

urzędu i wiele innych drobnych napraw w całym mieście.<br />

Większość czasu zajmują jednak sprawy strategiczne,<br />

projektowe i organizacyjne. W tym roku przygotowujemy 6<br />

dokumentów niezbędnych dla określenia przede wszystkim<br />

polityki inwestycyjnej i społecznej miasta. Ogromnie wiele<br />

czasu poświęcamy na sprawy bieżące, a właściwie zaprzeszłe.<br />

Za każdą kryją się jakieś grzechy zaniechania, błędne<br />

decyzje podejmowane w minionych latach, z których wiele<br />

związanych jest z poczuciem krzywdy ludzkiej.<br />

Jakie konkretnie sprawy ma Pani na myśli.<br />

Nie mam prawa wymieniać spraw jednostkowych, ale<br />

wiele związanych jest z błędami popełnionymi przy przekształcaniu<br />

gruntów, utrudnionym dostępem do dróg publicznych,<br />

nie wykupieniem na czas terenów pod drogi itd.<br />

Nie potrafię jeszcze tego oszacować ale spodziewam się,<br />

że miasto straci na tym ogromne kwoty.<br />

Czy myśli Pani o Zakolu Warty.<br />

O tym też, chociaż tu sprawa nie jest do końca stracona.<br />

Jest akt notarialny, który ciągle pozwala na zakupienie13<br />

ha części zalewowej za 450 000 zł. Problem polega jednak<br />

na tym, że nie mając kawałka gruntu na którym dopuszcza<br />

się zabudowę nie ma możliwości stworzenia żadnej małej<br />

gastronomii czy nawet zaplecza sanitarnego dla ewentualnej<br />

przystani kajakowej, plaży, terenów zabaw dla dzieci.<br />

W czasie Dni <strong>Puszczykowa</strong> wszyscy widzieli, że było to<br />

niezbędne. Czy nie jest grzechem zaniechania, że dwa lata<br />

temu pan burmistrz, pomimo petycji mieszkańców, nie<br />

wykupił całości tego terenu za 1 800 000 zł, podczas gdy<br />

dziś ten grunt jest już warty ponad 4 000 000 zł<br />

Czy miasto byłoby w tej chwili stać na taką kwotę<br />

Są to w tej chwili już tak duże pieniądze, że bez jednoznacznego<br />

poparcia Rady i pośrednio lub bezpośrednio<br />

mieszkańców nie mogę podjąć decyzji o zakupie. Jako<br />

miasto mamy dość dużą zdolność kredytową. Poza tym<br />

właściciel jest gotów rozłożyć tę kwotę na raty. Wiele osób<br />

uważa, że wartość gruntu rośnie nadal i miasto nie straciłoby<br />

na takiej transakcji. Osobiście bardzo chciałabym,<br />

żeby cały ten teren służył mieszkańcom, szczególnie młodzieży,<br />

by w zimie można tam było biegać na nartach biegowych,<br />

jeździć na łyżwach, sankach i po zabawie na<br />

powietrzu wejść do kawiarni lub restauracji na szklaneczkę<br />

grogu lub ciepłą zupę. A w lecie przypłynąć kajakiem,<br />

pograć w siatkówkę plażową lub mini-golfa. Nie da się<br />

jednak tego osiągnąć bez inwestycji, a te możliwe są tylko<br />

na terenie, który jest przeznaczony pod 6 rezydencji.<br />

Przecież miasto może zastrzec w zapisie miejscowego<br />

planu zagospodarowania przestrzennego, że z powodu<br />

walorów krajobrazowych nie można tam nic budować<br />

Niestety nie, nie może.. Po pierwsze jest umowa notarialna<br />

z właścicielem, o której wspomniałam, a po drugie jest Studium<br />

Uwarunkowań i Zagospodarowania Przestrzennego, w którym<br />

wzdłuż ulicy nadwarciańskiej zezwala się na zabudowę.<br />

Czy się to komuś podoba czy nie teren ok. 200 metrów<br />

wzdłuż ulicy Nadwarciańskiej zostanie zabudowany. Pytanie<br />

jest tylko, co tam powstanie. Czy będą to prywatne domy<br />

na ogromnych, ogrodzonych działkach czy będzie to zabudowa<br />

z usługami turystyki i rekreacji, sportu, zlokalizowana<br />

wzdłuż drogi z otwarciem na Wartę i teren spacerowy.<br />

Jak Pani wobec tego widzi przyszłość Zakola<br />

Piłeczka jest jeszcze ciągle w grze. Negocjuję z właścicielem,<br />

który nawet pomaga znaleźć mi potencjalnego inwestora…<br />

Teraz czekam z niecierpliwością na wyniki ankiet, które<br />

przeprowadzało ostatnio <strong>Stowarzyszenie</strong> <strong>Przyjaciół</strong> <strong>Puszczykowa</strong>.<br />

Opinie mieszkańców są dla mnie bardzo ważne.<br />

Dziękujemy za rozmowę<br />

Redakcja


Czerwiec 2007 Nr 67<br />

„Nie betonujmy wszystkiego”<br />

Omówienie ANKIETY w sprawie Zakola Warty<br />

8<br />

Podczas Dni <strong>Puszczykowa</strong> zachęcaliśmy Państwa do<br />

wypełnienia ankiet i wypowiedzenia się w nich na temat<br />

przeznaczenia Zakola Warty. Dziś, po podsumowaniu wyników,<br />

wiemy już, że wszyscy, którzy wzięli udział w tej<br />

akcji, czyli 238 osób jest za tym, by Zakole pozostało<br />

ogólnodostępne. Podzieliły się opinie w kwestii funkcji,<br />

jaką teren ten mógłby pełnić po wykupieniu. 55 osób twierdzi,<br />

że miejsce to powinno pozostać takim, jakim było<br />

dotychczas, a aż 175 uważa, że powinno wzbogacić się o bazę<br />

turystyczno rekreacyjną. Pisaliście jednak Państwo, by<br />

były to usługi ciche, mało rzucające się w oczy. Choć nie<br />

pytaliśmy o to, często wykreślano z treści pytania możliwość<br />

powstania restauracji. Warto zwrócić uwagę, że zdecydowana<br />

większość respondentów twierdzi, że Zakole<br />

może przynieść dodatkowe wpływy finansowe dla miasta<br />

(203 osoby), oraz, że jest to miejsce przyciągające turystów<br />

z innych miejscowości (202 osoby). Dowodem na to, może<br />

być duża liczba ankietowanych, przyjezdnych z innych<br />

miast (np. Poznań, Luboń, Mosina, Szreniawa, Rawicz).<br />

Wszystkim, którzy wypełnili ankietę dziękujemy za poświęcony<br />

czas. Wyniki szczegółowe przekażemy Urzędowi Miasta<br />

a także opublikujemy na stronie internetowej Stowarzyszenia.<br />

Opracowanie ankiety i tekst informacji:<br />

Izabella Barczak, studentka politologii UAM,<br />

członek Stowarzyszenia <strong>Przyjaciół</strong> <strong>Puszczykowa</strong><br />

Z prac Rady Miasta <strong>Puszczykowa</strong><br />

Kolejna sesja Rady Miasta <strong>Puszczykowa</strong> – 13 czerwca<br />

– rozpoczęła się miłym akcentem: Uroczystym<br />

podziękowaniem Pani Burmistrz Małgorzaty Ornoch-<br />

Tabędzkiej za wieloletnią pracę dyrektorom puszczykowskich<br />

szkół: Pani Marii Borowskiej – dyrektor Gimnazjum<br />

nr 2 oraz Pani Małgorzacie Szubert – dyrektor<br />

Szkoły Podstawowej nr 2. Były kwiaty i wzruszenia.<br />

My też dziękujemy!<br />

Pani Burmistrz podziękowała także serdecznie za pracę<br />

dla dobra miasta Pani Ewie Komorowskiej, dotychczas<br />

pracującej w Biurze Rady Miasta.<br />

Uchwały<br />

Wzorem innych wielkopolskich samorządów Rada<br />

Miasta <strong>Puszczykowa</strong> podjęła uchwałę w sprawie wsparcia<br />

kwotą 3 tys. zł budowy Pomnika Polskiego Państwa<br />

Podziemnego i Armii Krajowej, który ma stanąć w Poznaniu<br />

we wrześniu 2007 roku w parku za Operą, między<br />

ulicą Wieniawskiego i aleją Niepodległości, naprzeciw<br />

kościoła Ojców Dominikanów.<br />

Kolejne uchwały dotyczyły:<br />

– pokrycia kosztów dotacji Poznania i Mosiny na dzieci<br />

zamieszkałe w Puszczykowie, uczęszczające do poznańskich<br />

i mosińskich przedszkoli,<br />

– pierwokupu nieruchomości,<br />

– zasad usytuowania miejsc sprzedaży i podawania napojów<br />

alkoholowych w Puszczykowie,<br />

– ustanowienia nagrody Rady Miasta <strong>Puszczykowa</strong> dla<br />

uczniów szczególnie uzdolnionych.<br />

Sprawozdania i interpelacje<br />

W dalszej części sesji Burmistrz Miasta przedstawiła<br />

szczegółowo sprawozdanie ze swej działalności w okresie<br />

od ostatniej sesji (25.04.). Tutaj wywiązała się dyskusja<br />

na temat Zakola Warty i planów dotyczących tego<br />

terenu; omawiano także wycinkę drzew w mieście.<br />

Krytyczne uwagi związane z tematem drzew skupiły się<br />

na konieczności wcześniejszego informowania radnych<br />

i mieszkańców – wraz z uzasadnieniem, dlaczego wycinka<br />

jest konieczna. Temat usuwanych drzew w Puszczykowie<br />

zawsze wywołuje duże emocje i słusznie. Miasto nasze<br />

przecież zielenią stoi i po remontach będzie trzeba uzupełnić<br />

drzewostan z myślą o nas i przyszłych pokoleniach.<br />

Ożywioną dyskusję radnych i gości wywołał temat<br />

organizacji Dni <strong>Puszczykowa</strong> zaplanowanych tym<br />

razem w nieco odmiennej konwencji niż dotychczasowe.<br />

Tegoroczne Dni połączone są z obchodami 45-lecia<br />

miasta <strong>Puszczykowa</strong>.<br />

Burmistrz poinformowała również o spotkaniu ze służbami<br />

mundurowymi miasta, efektem którego jest porozumienie<br />

z policją dotyczące ściślejszej współpracy.<br />

Planuje również opracowanie mapy miejsc wymagających<br />

szczególnego nadzoru i interwencji służb policyjno-strażniczych.<br />

Przewodniczący Rady Marek Błajecki poinformował<br />

o wnioskach dotyczących nadania honorowych wyróżnień<br />

miasta <strong>Puszczykowa</strong> (wpłynęły do Rady Miasta)<br />

a także o naborze kandydatów na ławników sądowych.<br />

W interpelacjach radni zgłaszali:<br />

– przeprowadzenie kontroli umów właścicieli posesji na<br />

odbieranie odpadów (U. Rudzińska)<br />

– awarię kanalizacyjną przy ul. Powstańców Wlkp.<br />

(S. Balbierz) – przekazana do Aqanetu<br />

– budowę ul. Rządowej – wyjaśnienie rozwiązań inwestycyjnych<br />

(będzie to ulica bez wyjazdu na drogę 430 i z tzw.<br />

nawrotką na wniosek mieszkańców). Zofia Skibińska<br />

Zmiany w Klubie Rotary Poznań Puszczykowo<br />

majowym nr KURIERA przedstawialiśmy Klub Rotary<br />

W Poznań Puszczykowo. Informujemy, iż od 1 lipca nowym prezydentem<br />

Klubu został Janusz Napierała, w skład zarządu weszli:<br />

Janina Kozeńska, Elżbieta Tonder i Tadeusz Wudarczak.


Nr 67<br />

Listy do Redakcji<br />

Czerwiec 2007<br />

Piłki dla Vipów<br />

Dni <strong>Puszczykowa</strong> 2007 przeszły już do historii.<br />

Wspomnienia mieszkańców będą jak zawsze bardzo<br />

różne…. Niektórzy pochwalą, inni skrytykują, niektórzy<br />

w ogóle nie dotarli bo założyli z góry, że nie<br />

będzie nic ciekawego! Ja chciałem podzielić się moimi<br />

spostrzeżeniami z pierwszego dnia tegorocznych<br />

obchodów Dni <strong>Puszczykowa</strong>. Chodzi o mecz piłki nożnej<br />

pomiędzy Orłami Górskiego a Klubem Rotary<br />

Poznań – Puszczykowo. Kiedy przyszedłem na stadion<br />

trwała prezentacja zespołów, ale od razu rzuciła mi się<br />

w oczy osobna trybuna dla tzw. Vipów. Ja usiadłem z<br />

resztą widzów, po drugiej stronie boiska, na trybunach<br />

a raczej na ich pozostałościach. Mecz przebiegał w<br />

dobrej, sportowej atmosferze. W przerwie meczu prowadzący<br />

rozpoczął licytacje piłek z podpisami Orłów<br />

Górskiego. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie<br />

9<br />

fakt, że odbywała się ona tylko wśród Vipów! Miałem<br />

jednak nadzieje, że po zakończeniu meczu prowadzący<br />

włączy w nią resztę widzów zgromadzonych na stadionie.<br />

Niestety, moje domysły okazały się pomyłką, gdyż<br />

licytacja piłek odbywała się nadal po drugiej stronie<br />

trybuny dla „wyróżnionych”, a reszta mogła tylko<br />

obserwować widowisko. Nawet w momencie, gdy nikt<br />

już nie chciał kupić piłek – bo niektórzy mieli już po<br />

dwie - prowadzący „wciskał” je Vipom po cenie wywoławczej,<br />

nie zauważając nadal ludzi po drugiej stronie<br />

boiska! Sądziłem, że za mecz odpowiedzialny jest<br />

Urząd Miasta, ale dowiedziałem się od Organizatorów<br />

Dni <strong>Puszczykowa</strong>, że za ten punkt programu, a dokładniej<br />

za licytacje piłek, odpowiedzialny jest Klub Rotary<br />

Poznań – Puszczykowo.<br />

Wynika z tego, że Rotarianie podzielili Puszczykowskie<br />

społeczeństwo na lepszych i gorszych. Jestem<br />

tym oburzony.<br />

Mieszkaniec <strong>Puszczykowa</strong><br />

(nazwisko do wiadomości redakcji)<br />

Czy tylko brak dobrych manier<br />

Czapka niewidka<br />

piątek przed „Dniami <strong>Puszczykowa</strong>” nasza burmistrz,<br />

pani Małgorzata Ornoch-Tabędzka bardzo<br />

W<br />

chciała dopasować się do piknikowej atmosfery przeglądu<br />

piosenki marynarskiej i włożyła na głowę swój ulubiony<br />

słomkowy kapelusz. Nie wiedziała jednak, że ma<br />

on moc iście czarodziejską i działa jak prawdziwa czapka-niewidka.<br />

Gospodarz przywitał bowiem serdecznie<br />

gości i mieszkańców, ale o pani burmistrz nie wspomniał.<br />

Siedząc w pierwszym rzędzie stała się za sprawą<br />

czarodziejskiego kapelusza całkiem niewidzialna!<br />

Jestem mieszkańcem <strong>Puszczykowa</strong> i z wielką przyjemnością<br />

wybrałem się po raz kolejny na Powiatowy<br />

Przegląd Piosenki Szantowej, zorganizowany 15 czerwca<br />

w Muzeum Arkadego Fiedlera. Lubię ten rodzaj piosenki<br />

i lubię Muzeum, choć niekoniecznie Ogród Tolerancji.<br />

Otwierając imprezę gospodarz spotkania Pan Arkady<br />

Fiedler przywitał Starostę Poznańskiego Jana Grabkowskiego<br />

– rozumiem gościa i sponsora Przeglądu. Tak<br />

przewiduje „protokół dyplomatyczny”. W pierwszym<br />

rzędzie siedziała burmistrz miasta <strong>Puszczykowa</strong> Pani<br />

Małgorzata Ornoch-Tabędzka. Ku mojemu zdziwieniu<br />

gospodarz nie tylko nie zauważył obecności Pani Burmistrz<br />

– przede wszystkim nie przywitał osoby publicznej,<br />

reprezentującej przecież nasze miasto na powiatowej<br />

imprezie!<br />

Rodzi się pytanie: czy to tylko brak dobrych manier<br />

gospodarza, skądinąd posła RP, czy też celowe działanie:<br />

nie akceptuję tego wyboru, zwłaszcza w obecności<br />

byłego burmistrza.<br />

Można kogoś nie lubić, ale demokratyczny wybór<br />

mieszkańców trzeba respektować.<br />

Pani burmistrz jest co prawda osobą niedużą, ale nie<br />

na tyle, by Jej nie dostrzec – zwłaszcza w Ogrodzie<br />

Tolerancji.<br />

J. Kwiatkowski<br />

Drugi zupełnie czarodziejski moment miał miejsce<br />

w niedzielę w samo południe. Gdy pani burmistrz<br />

miała otworzyć imprezę na Zakolu Warty, tajemne siły<br />

odebrały jej, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki,<br />

głos, przy okazji pozbawiając część miasta na<br />

ponad godzinę prądu. Wielu mieszkańców natychmiast<br />

orzekło, że to sprawka Gargamela, my jednak sądzimy,<br />

że to tylko Pomysłowy Dobromir celowo źle podłączył<br />

kable.<br />

Tym niemniej bajki dobrze się kończą i na „Dniach<br />

<strong>Puszczykowa</strong>”, mimo przeszkód, bawiliśmy się w miłej<br />

i wesołej atmosferze.<br />

MD (nazwisko znane redakcji)


Czerwiec 2007 Nr 67<br />

Z życia dzieci i młodzieży<br />

Niezapomniane przeżycia uczniów<br />

puszczykowskiego liceum w Holandii!<br />

Liceum Ogólnokształcące im. Mikołaja<br />

Kopernika, jak co roku, zorganizowało<br />

wymianę ze swoją szkołą partnerską w Holandii.<br />

Tym razem udział w niej wzięło jedenastu<br />

uczniów z naszej szkoły wraz z dwojgiem<br />

nauczycieli – prof. Jarosławem Ossowskim<br />

oraz prof. Mirosławą Szymaniak. Tradycją<br />

jest, że Holendrzy odwiedzają nas jesienią,<br />

a Polacy przyjeżdżają z rewizytą w maju.<br />

Nasza ekipa została podzielona na dwie<br />

grupy. Niektórzy z nas wybrali możliwość<br />

pojechania na wyspę Schiermonnikoog do<br />

„zielonej szkoły”, gdzie wykonali wiele ciekawych<br />

eksperymentów i zdobyli dodatkową<br />

wiedzę z dziedziny geografii i biologii. Pozostali<br />

uczniowie tworzyli tzw. „grupę lądową”<br />

i zwiedzali m.in.: Amsterdam, (muzeum Van Gogh’a, muzeum<br />

Nemo), stadion piłkarski wielokrotnego mistrza Holandii<br />

– PSV Eindhoven oraz wiele innych atrakcyjnych miejsc.<br />

Wszyscy przeżyliśmy fantastyczny tydzień. Nie zabrakło<br />

również świetnej zabawy w parku rozrywki – De Efteling.<br />

dniu 02.06.2007 przedszkolaki z trzech puszczykowskich<br />

przedszkoli przeżywały nie lada emocje.<br />

W<br />

Tego dnia na boisku Szkoły Podstawowej nr 1, odbyła się<br />

I Puszczykowska Spartakiada dla przedszkolaków. Zorganizowali<br />

ją rodzice ze Stowarzyszenia „Leśni Przyjaciele”<br />

oraz pracownicy przedszkoli. Emocje<br />

sportowe zaczęły się o godz 11.00.<br />

W pierwszej części nasi mali zawodnicy<br />

wzięli udział w zawodach indywidualnych.<br />

Każdy zawodnik mógł wziąć udział w takich<br />

zawodach jak: rzucanie piłeczką, kopanie<br />

piłki, bieganie z piłeczką na łopatce. Niezwykle<br />

emocjonujące było przejście przez tunel.<br />

W drugiej części zawodów wzięły udział<br />

dwunastoosobowe reprezentacje przedszkoli.<br />

Po wielkich emocjach wygrała drużyna „Leśnych<br />

<strong>Przyjaciół</strong>” z przedszkola nr 3.<br />

Zawody bardzo sprawnie prowadziła pani<br />

Górka, a pomagali jej studenci z Akademii<br />

Wychownia Fizycznego z Poznania. Zwycięzcami<br />

zawodów okazały się wszystkie<br />

przedszkolaki. Dzieci niezwykle przeżywały<br />

Spartakiadę, i wszystkie otrzymały takie<br />

10<br />

Niezmiernie cieszymy się z tego, że mogliśmy zapoznać się<br />

z kulturą, tradycjami i sposobem bycia Holendrów. Spotkaliśmy<br />

wielu ciekawych i wspaniałych ludzi, z którymi nadal<br />

pragniemy utrzymywać kontakt.<br />

Katarzyna Staniewska<br />

Spartakiada przedszkolaków<br />

same nagrody Myślę że niemniej przeżywali start swoich<br />

dzieci rodzice, liczne zgromadzeni na zawodach, i mocno<br />

dopingujący wszystkich zawodników.<br />

Mam nadzieję, że na równie udanej imprezie spotkamy<br />

się za rok.<br />

Piotr Krzyżański


Nr 67<br />

Czerwiec 2007<br />

Majówka w przedszkolu<br />

No i udało się wyczarować piękną pogodę… Dnia<br />

19 maja roku Pańskiego 2007 na podwórku Przedszkola<br />

nr 3, przy ul Przedszkolnej odbyła się, jak co roku,<br />

udana puszczykowska majówka.<br />

Przygotowania do niej trwały już od dłuższego czasu.<br />

A organizowały ją nie tylko Panie z przedszkola, ale i rodzice<br />

ze Stowarzyszenia „Leśni Przyjaciele”. Wspólnymi<br />

siłami zorganizowaliśmy majówkę, która na stałe weszła do<br />

kalendarza majowych spotkań<br />

w Puszczykowie.<br />

Już od rana trwały przygotowania.<br />

Panie z przedszkola<br />

wraz z rodzicami ustawiały<br />

stoły i przygotowywały konkursy.<br />

Mieszkańców miasta<br />

przywitaliśmy o godz 15.<br />

Wśród gości przeważali nasi<br />

milusińscy, ale byli także rodzice,<br />

dziadkowie, babcie. Z zainteresowaniem<br />

wysłuchaliśmy<br />

piosenek o maju w wykonaniu<br />

przedszkolaków.<br />

Tematem przewodnim majówki<br />

była przyroda i jej ochrona.<br />

Dzieci obejrzały występ jednoosobowego teatru dla dzieci.<br />

W przedstawieniu były poruszane też sprawy ochrony przyrody.<br />

Sądząc po reakcjach widowni, występ się bardzo podobał.<br />

Następnie rozwiązał się worek z atrakcjami. Można było<br />

zwiedzić wóz strażacki i zaznajomić się z technikami ratowania<br />

ludzi.<br />

Dzieci bawiły się znakomicie w dmuchanym zamku.<br />

Chętni mogli przejechać się bryczką albo zjeść znakomite<br />

smakołyki przygotowane przez rodziców. Bardzo chętnie<br />

poniedziałek 28.05.2007 odbył się<br />

W pokaz tańca klasycznego dziewczynek<br />

uczęszczających na zajęcia baletowe w Centrum<br />

Kultury i Nauczania „ABC Plus”, pod<br />

okiem uczącej ich pani instruktor Anieli<br />

Brudnowskiej. Małe tancerki zaprezentowały<br />

układ taneczny, który był wynikiem ich ciężkiej<br />

całorocznej pracy. Dziewczynki z <strong>Puszczykowa</strong>,<br />

Mosiny i Czempinia spotykają się<br />

i ćwiczą w „ABC Plus” od roku. Trud jednak<br />

się opłacił, bo występ zakończył się burzą<br />

oklasków i podziwem całej widowni. Po<br />

pokazie główne bohaterki oraz zaproszeni<br />

goście udali się na przygotowany dla nich<br />

wcześniej poczęstunek.<br />

M.Sz.<br />

11<br />

dzieci łowiły rybki oraz malowały sobie buźki w niesamowite<br />

wzory. A wszystko za przysłowiowe dwa-trzy „talary”<br />

(które można było kupić za złotówki).<br />

Na specjalnym stoisku można było kupić prace dzieci<br />

z przedszkola. Maluchy mogły do woli malować i rysować<br />

w konkursie plastycznym. Powodzeniem cieszyła się też<br />

licytacja, na której można było wygrać bardzo interesujące<br />

nagrody - bezpłatne wejściówki na kort tenisowy, wspanialy<br />

tort itd. Do godz 19 trwała wspaniała zabawa, a dzieci<br />

nie chciały wracać do domów.<br />

Szczytny cel został osiagnięty - przedszkole pozyskało<br />

dodatkowe środki dla dzieci. Stało się to dzięki wzorowej<br />

współpracy Dyrekcji i pracowników przedszkola i Stowarzyszenia<br />

„Leśni Przyjaciele”. Ale nawet najlepsza wspólpraca<br />

byłaby niemożliwa, gdyby nie NASI KOCHANI<br />

SPONSORZY, KTÓRYM SERDECZNIE DZIĘKUJEMY.<br />

Do zobaczenia za rok.<br />

Piotr Krzyżański<br />

Pokazowy balet w "ABC Plus"


Czerwiec 2007 Nr 67<br />

„Pieszo do <strong>Puszczykowa</strong><br />

– 100 km w 24 godziny”<br />

sobotę 26 maja 40 uczniów Gimnazjum im. I. Paderewskiego<br />

oczekiwało na przyjście gimnazjalistów<br />

W<br />

z Krotoszyna. Młodzi Krotoszynianie<br />

po raz czwarty postanowili<br />

pokonać pieszo 100 km w 24<br />

godziny. Tym razem meta była<br />

w Puszczykowie przy kościele<br />

św. Józefa w Puszczykówku.<br />

Chętnych do tego marszu było<br />

98 osób. W piątek o godz. 8.15<br />

wystartowało 35 osób + opiekunowie;<br />

dzielnie pokonywali<br />

każdy kilometr i samych siebie.<br />

Całą trasę pokonało tylko i aż<br />

11 osób. Pozostałych, którzy nie<br />

wytrwali, podwiózł autokar.<br />

Nasi uczniowie z Gimnazjum nr<br />

2 powitali zmęczonych piechurów transparentem. Spragnionych<br />

poczęstowali gorącą kawą i herbatą oraz pyszną<br />

grochówką „z wkładką”. Apetyty dopisywały. Poczęstunek<br />

ufundował Urząd Miasta <strong>Puszczykowa</strong>. Nad całością<br />

czuwały panie dyrektor Maria Borowska, Agata Szymczak<br />

i Monika Forycka oraz radne Danuta Panek-Janc, Róża<br />

W<br />

piękne majowe popołudnie, wraz z licznym gronem<br />

przyjaciół i znajomych, zostaliśmy zaproszeni do<br />

urokliwego ogrodu Państwa Aleksandry i Henryka Katulskich<br />

w Puszczykowie.<br />

Z zaproszenia wynikało, iż czeka nas niespodzianka.<br />

Niespodzianką okazało się otwarcie salonu - wystawy o tajemniczym<br />

tytule „Skojarzenia okiem Byka”. Oczywiście<br />

było tradycyjne przecięcie wstęgi, którego dokonał dziesięcioletnii<br />

Adaś, wnuk gospodarzy oraz kilka słów o wystawie<br />

i historii jej powstania.<br />

Ten „niespodziankowy” salon to niecodzienne przedstawienie<br />

własnego ogrodu pod postacią kolorowych fotografii<br />

kwiatów i innych roślin, które w zadbanym ogrodzie bytują<br />

ku radości nie tylko gospodarzy ale i nas wszystkich odwiedzających.<br />

Oprawione w stosowne ramy i rozwieszone na<br />

ścianach gościnnego domu gospodarz „przedstawił” w niekonwencjonalnym<br />

stylu: każdy kwiat i roślina przedstawiony<br />

na zdjęciu otrzymał własną nazwę np. „Zalotność”, „Czar<br />

osobisty”, „Dojrzałość”, „Blaski życia” „Sztuka przetrwania”,<br />

„Tęsknota”. Można powiedzieć, że przydana nazwa<br />

fotografii wiązała się z „charakterem” danej rośliny.<br />

Wszyscy goście otrzymali w prezencie fotografie kwiatów<br />

- dobrane odpowiednio „typem” rośliny do naszych<br />

charakterów. Z racji wieloletniej przyjaźni gospodarz trafnie<br />

dobrał kwiaty dla poszczególnych osób, obdarzając<br />

sprezentowane fotografie osobistymi dedykacjami.<br />

12<br />

Grześkowiak i Ewa Pietrzak.<br />

Krotoszyńską młodzież przywitała pani burmistrz Małgorzata<br />

Ornoch-Tabędzka, częstując wszystkich lizakami z herbem<br />

<strong>Puszczykowa</strong>. Młodzież naszego gimnazjum przygotowała<br />

dla kolegów piękne foldery o Puszczykowie.<br />

Dziękujemy młodzieży oraz Ojcom ze Zgromadzenia<br />

Ducha Św. za okazaną gościnność.<br />

Przewodnicząca Rady Rodziców Ewa Pietrzak<br />

Ogrodowa majówka w Puszczykowie<br />

Zabawa ogrodowa była przednia, śmiechu wiele a także<br />

śpiewów przy ognisku – wszystko to, co ożywiło na ten<br />

jeden wspólny wieczór zaczarowany świat roślin i ludzi –<br />

dało nam wielką radość. Dla nas, Puszczykowian, kolejny<br />

dowód, iż Puszczykowo naprawdę „ogrodami słynie”.<br />

A skąd tytuł wystawy A no stąd, iż gospodarz domu jest<br />

zodiakalnym BYKIEM i w ten niekonwencjonalny sposób<br />

obchodziliśmy Jego urodziny. Właśnie w ogrodzie, o który<br />

radośnie troszczy się już trzecie pokolenie rodziny. Świetny<br />

pomysł, doskonała zabawa! G.O.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!