30.12.2014 Views

Gunter Helwig - TMZB w Bogatyni

Gunter Helwig - TMZB w Bogatyni

Gunter Helwig - TMZB w Bogatyni

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

tym czasie po lewej stronie Nysy panował głód spowodowany przeludnieniem. Droga przez<br />

elektrownię i kopalnię była kanałem przerzutowym dla wielu Niemców. Nasza ulica wyludniła się<br />

całkowicie, byliśmy jedynymi jej mieszkańcami.<br />

Powróciłem do pracy dla wojska. Po uruchomieniu zakładów bawełnianych nasza grupa została<br />

tam skierowana do pracy. Ja zatrudniony byłem w kotłowni, a później zostałem maszynistą<br />

lokomotywy pociągu dowoŜącego węgiel brunatny z kopalni do zakładów bawełnianych. Władze<br />

okupacyjne zarządziły konfiskatę posiadanej broni, radioodbiorników i rowerów.<br />

Będąc u mojego kolegi mieszkającego obok dzisiejszego stawku (stawek jest zalaną małą<br />

kopalnią węgla brunatnego) przy dzisiejszej ulicy Pocztowej znalazłem przypadkowo dwa karabiny<br />

porzucone przez wojsko niemieckie. Był to pistolet maszynowy pm wz. 44 – najnowszej konstrukcji<br />

niemieckiej wprowadzanej dopiero na uzbrojenie armii niemieckiej. Drugim był niemiecki karabin<br />

snajperski. Trudno było się oprzeć takiej pokusie. W naiwności młodzieńczej nie wiedziałem, czym<br />

grozi posiadanie broni w czasie wojny. Karabin snajperski ukryłem w zaroślach w okolicy stawu.<br />

Natomiast pistolet przechowałem w pryzmie odpadów z winiarni uŜywanych jako nawóz.<br />

Przypuszczam, Ŝe mój kolega, który trudnił się przemytem Ŝywności za Nysę, pochwycony i<br />

szantaŜowany przez UB zdradził fakt posiadania przeze mnie ukrytej broni. Funkcjonariusze UB<br />

dokonali rewizji w naszym domu i odkryli ukrytą broń. Zostałem aresztowany w 1947 roku odbyła się<br />

rozprawa przed sądem wojskowym, na której tłumaczyłem się, Ŝe do niemieckiej organizacji zbrojnej<br />

nie naleŜałem, a znalezioną broń miałem zamiar uŜywać do polowań na dziką zwierzynę. Za nielegalne<br />

posiadanie broni zostałem skazany na 10 lat więzienia. Po przeszło 6-letnim pobycie w więzieniu, po<br />

ogłoszonej amnestii powróciłem do domu.<br />

Ulicę naszą zastałem juŜ zaludnioną rodzinami zdemobilizowanych Ŝołnierzy polskich. Ojciec<br />

mój uniknął planowych przesiedleń, gdyŜ został uznany za niezbędnego dla pracy kopani. Był w<br />

dalszym ciągu operatorem koparki. Przebywając w więzieniu, nauczyłem się języka polskiego, gdyŜ<br />

moimi współwięźniami byli Polacy. Wkrótce zatrudniłem się w kopalni, w charakterze elektrykagórnika.<br />

W kopani spotkałem moich byłych niemieckich nauczycieli, którzy w dalszym ciągu tu<br />

pracowali. Po pracy często funkcjonariusze UB wzywali mnie na przesłuchanie, gdyŜ interesowało ich,<br />

co mówią Niemcy zatrudnieni w kopalni.<br />

Po powstaniu NRD pojawiła się moŜliwość uzyskania niemieckiego paszportu. O paszporty<br />

wystąpiłem wraz z rodzicami w 1968 roku. Paszport wystawił nam Konsulat NRD we Wrocławiu.<br />

Władze polskie wystawiły nam kartę stałego pobytu cudzoziemca. W ten sposób przestaliśmy być<br />

bezpaństwowcami. Moi rodzice postanowili przesiedlić się na stałe do NRD i zamieszkali w okolicach<br />

Zittau, ja pozostałem, gdyŜ postanowiłem się oŜenić. Posiadając paszport NRD mogłem swobodnie<br />

przekraczać granicę i odwiedzać rodziców. Byłem dobrze znany straŜnikom granicznym, którzy często<br />

5

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!