27.12.2014 Views

Palestra Świętokrzyska Nr 9-10 2009 - Okręgowa Rada Adwokacka ...

Palestra Świętokrzyska Nr 9-10 2009 - Okręgowa Rada Adwokacka ...

Palestra Świętokrzyska Nr 9-10 2009 - Okręgowa Rada Adwokacka ...

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

PALESTRA ŚWIIĘTOKRZYSKA PISMO ŚWIĘTOKRZYSKIEJ IZBY ADWOKACKIEJ W KIELCACH<br />

Można byłoby mnożyć przykłady świadczące o zależności pomiędzy spożywaniem alkoholu a<br />

przestępstwem.<br />

W 1789 r. Antoni Gajowski i Jan Żelazowski, jak zanotował pisarz miejski „...od młodości<br />

swojej w pijaństwo wpojeni hultajskie prowadząc życie, częstokroć ciężki występek kradzieży<br />

przeciwko siódmemu przykazaniu boskiemu popełniali”. Skradli 18 stycznia 1789 r. kieleckim<br />

kupcom Janowi Tecłaffowi i Janowi Sokołowskiemu, dwa postawy sukna i jedną derę. Księdzu<br />

Janowi Boczkiewiczowi z kościoła farnego w Rakowie ze skrzynki przechowywanej w komorze<br />

zabrali jedno sadło, pięć serków, jedną parę butów i dwie koszule. Mieszczanom kieleckim<br />

Karpińskiemu i Stanisławowi Główce dwa młotki, a Mateuszowej Cedzyńskiej prześcieradło.<br />

Ponadto łupem złoczyńców padło żelazko, a wszystkie przedmioty zostały sprzedane za „małą<br />

cenę”. Zysk został obrócony na własne potrzeby, „częścią na trunek”. Spotkać miała ich<br />

zasłużona kara, a mianowicie: „...mają odebrać karę cielesną w Rynku Miasta Kielc przy<br />

pręgierzu przez dwa czwartki w porze targu o godzinie 11-tej, każdy z osobna po sto rózg”.<br />

Ciekawym jest fakt, że towarzyszem ich złodziejskich wypraw był urodzony Antoni Piasecki,<br />

rotmistrz Kawalerii Narodowej, który przybrał ich za swoich pocztowych „...w różne miejsca z<br />

niemi jeździł i gorzałkę z niemi pijał”.<br />

Nie lepiej było w XIX-wiecznych Kielcach. Kroniki kryminalne z lat 70-tych pełne są<br />

„malowniczych” wydarzeń, które absorbowały uwagę opinii publicznej. Trzeba wiedzieć, że<br />

Kielce liczyły wówczas około 30 tysięcy mieszkańców, którzy w tym małym miasteczku trudnili<br />

się typowymi zajęciami związanymi z codzienną egzystencją. Kupcy, rzemieślnicy, urzędnicy,<br />

ogrodnicy, właściciele szynków, a wśród nich Polacy, Rosjanie z miejscowego garnizonu, Żydzi<br />

niedawno osiedli w mieście.<br />

Nic dziwnego, że w tak zróżnicowanym i obiecującym pod względem socjologicznym<br />

środowisku dochodziło do przeróżnych wydarzeń, które odbiegając od codziennej rutyny<br />

stanowił łakomy kąsek dla miejscowych dziennikarzy.<br />

Nagminne były kradzieże, uliczne bójki, zatargi na tle narodowościowym. W 1870 r. na ulicy<br />

Wesołej „…przy nowo wznoszącym się domu, baba wiejska zatrzymana została ze skradzioną<br />

poduszką przez jej właściciela, biednego Żyda. Na zrobiony z tego powodu hałas zbiegło się<br />

więcej współwyznawców poszkodowanego, chcąc sprawę wytoczyć przed magistrat”. Doszło do<br />

ulicznej awantury, poszkodowanymi zostali Żydzi, a złodziejka ze skradzionym przedmiotem<br />

zbiegła.<br />

Przypadek ten świadczy nie tylko o istniejącym napięciu związanym z pochodzeniem -<br />

wydarzenie to spowodowało tumult na ulicy Wesołej - jest to także koronny dowód na to, że<br />

kielczanie byli bardzo biedni, skoro przedmiotem kradzieży była zwykła poduszka.<br />

Nie brakowało także spraw na tle obyczajowym o cięższym charakterze gatunkowym. W 1870<br />

r. w kieleckim Sądzie Kryminalnym „pod prezydencyą” J.W. Radcy Stanu Prezesa<br />

Kleszczyńskiego, osądzono sprawę Anny S. i Małgorzaty N., trucicielek swych mężów. Obydwie<br />

z pań przyznały, że były nieszczęśliwie w pożyciu małżeńskim i postanowiły pozbyć się mężów<br />

znacznie od siebie starszych wiekiem, „…do związków z którymi, skłonione były przez interes<br />

materialny”.<br />

26

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!