Coś na Progu #10
W numerze znajdziecie między innymi opowiadania Raya Bradbury'ego i Ernesta Bramaha, wywiad z Juliuszem Vernem, esej Roberta Louisa Stevensona na temat "Wyspy Skarbów" oraz niepublikowany dotąd komiks na podstawie "Rękopisu znalezionego w butli" Edgara Allana Poego. Temat przewodni to SZALENI NAUKOWCY. Piszemy m. in. o Nikoli Tesli i Izaaku Newtonie, fenomenie popkulturowych doktorów na przykładzie Emmeta Browna z "Powrotu do przyszłości" oraz odrażającego Antona Phibesa, a ponadto prawdziwych szalonych naukowcach!
W numerze znajdziecie między innymi opowiadania Raya Bradbury'ego i Ernesta Bramaha, wywiad z Juliuszem Vernem, esej Roberta Louisa Stevensona na temat "Wyspy Skarbów" oraz niepublikowany dotąd komiks na podstawie "Rękopisu znalezionego w butli" Edgara Allana Poego.
Temat przewodni to SZALENI NAUKOWCY. Piszemy m. in. o Nikoli Tesli i Izaaku Newtonie, fenomenie popkulturowych doktorów na przykładzie Emmeta Browna z "Powrotu do przyszłości" oraz odrażającego Antona Phibesa, a ponadto prawdziwych szalonych naukowcach!
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
STREFA KRYMINAŁU I SENSACJI<br />
WIDMO przyjmuje wiele cech działających w latach 50.<br />
organizacji przestępczych, takich jak korsykańska mafia,<br />
chińskie Triady czy japońska Yakuza. To z nich zaczerpnięto<br />
zmowę milczenia, bezwzględną lojalność wobec szefa,<br />
a przede wszystkim srogie kary za niewywiązanie się z<br />
obowiązków. Są one jed<strong>na</strong>k wyolbrzymione i przerysowane<br />
– widać to chociażby <strong>na</strong> przykładzie sposobu traktowania<br />
osób, którym nie udało się zakończyć misji sukcesem. W<br />
przypadku członków Yakuzy było to tradycyjne obcięcia palca<br />
lewej dłoni lub jego części, u członków WIDMO – śmierć.<br />
Hierarchę w organizacji opartą <strong>na</strong> liczbach zaczerpnięto z<br />
grup rewolucyjnych. System ten miał zdezorientować wroga i<br />
zamaskować lidera konkretnej komórki.<br />
wejścia do kin pierwszego filmu z jego udziałem – „Doktor<br />
No”. Nie da się ukryć, że różnice pomiędzy tymi dwoma<br />
filmami nie są spowodowane tylko rozwojem technologii.<br />
Największa różnica uwydatnia się w charakterystyce czarnych<br />
charakterów, zwłaszcza gdy spojrzymy <strong>na</strong> cały zakres<br />
dwudziestu trzech filmów, od Sea<strong>na</strong> Connery’ego aż po<br />
Daniela Craiga.<br />
Doktor No pracuje dla organizacji WIDMO (z ang.<br />
SPECTRE – Special Executive for Counter-intelligence,<br />
Terrorism, Revenge and Extortion), która pragnie domi<strong>na</strong>cji<br />
<strong>na</strong>d światem. Jej celem jest skłócenie ze sobą dwóch<br />
<strong>na</strong>jwiększych światowych mocarstw. Sabotują zarówno<br />
Stany Zjednoczone, jak i Związek Radziecki, prowadząc<br />
z nimi dialog i próbując wywołać poważny konflikt<br />
interesów. Szefem tej organizacji terrorystycznej jest Ernst<br />
Stavro Blofeld, wypełniający do c<strong>na</strong> stereotyp klasycznego<br />
złoczyńcy: łysy, z blizną <strong>na</strong> prawym oku, z perskim kotem<br />
<strong>na</strong> kola<strong>na</strong>ch. Wraz z WIDMO porywa statki kosmiczne,<br />
udosko<strong>na</strong>la i wykorzystuje reaktory atomowe, posiada także<br />
skuteczny wywiad: siatki jego agentów obejmują <strong>na</strong>jwyższe<br />
szczeble władz USA i ZSRR.<br />
Warto wspomnieć, że tak <strong>na</strong>prawdę to nie WIDMO było<br />
głównym przeciwnikiem fikcyjnego MI6 – w powieściach<br />
Ia<strong>na</strong> Fleminga głównym przeciwnikiem Jamesa Bonda<br />
jest kontrwywiad radziecki SMERSZ. Słowo pochodzi od<br />
rosyjskiego smert’ szpionom, czyli śmierć szpiegom, a<br />
cała organizacja wzorowa<strong>na</strong> jest <strong>na</strong> faktycznie istniejącej<br />
komórce kontrwywiadowczej SMIERSZ. Wiele postaci, które<br />
wystąpiły w filmach, takich jak Auric Goldfinger, Le Chiffre<br />
czy Dr Ka<strong>na</strong>nga, było agentami radzieckiego kontrwywiadu.<br />
Powodem, dla którego tak drastycznie zmieniono przeciwnika<br />
Bonda, była obawa przed zbytnim antagonizowaniem<br />
widzów przeciwko Związkowi Radzieckiemu. Ian Fleming,<br />
który współpracował przy tworzeniu pierwszych filmów,<br />
uważał <strong>na</strong>wet, że zim<strong>na</strong> woj<strong>na</strong> zmierza ku końcowi. James<br />
Bond walczył z agentami WIDMO sześć razy i – nie licząc<br />
„Goldfingera”, gdzie głównym antagonistą był multimilioner<br />
Audric Goldfinger, planujący skok <strong>na</strong> Fort Knox – to dopiero<br />
Roger Moore rozpoczął<br />
erę jednoodcinkowych<br />
wrogów. W późniejszych<br />
produkcjach żaden z<br />
przeciwników nie wystąpił<br />
więcej niż raz, oprócz<br />
Buźki, pojawiającego się<br />
w „Szpiegu, który mnie<br />
kochał” i „Moonrakerze”.<br />
W latach 70. kino<br />
amerykańskie zostało<br />
zdominowane przez nowy<br />
gatunek –blaxploitation,<br />
COŚ NA PROGU 77