11.12.2014 Views

Coś na Progu #10

W numerze znajdziecie między innymi opowiadania Raya Bradbury'ego i Ernesta Bramaha, wywiad z Juliuszem Vernem, esej Roberta Louisa Stevensona na temat "Wyspy Skarbów" oraz niepublikowany dotąd komiks na podstawie "Rękopisu znalezionego w butli" Edgara Allana Poego. Temat przewodni to SZALENI NAUKOWCY. Piszemy m. in. o Nikoli Tesli i Izaaku Newtonie, fenomenie popkulturowych doktorów na przykładzie Emmeta Browna z "Powrotu do przyszłości" oraz odrażającego Antona Phibesa, a ponadto prawdziwych szalonych naukowcach!

W numerze znajdziecie między innymi opowiadania Raya Bradbury'ego i Ernesta Bramaha, wywiad z Juliuszem Vernem, esej Roberta Louisa Stevensona na temat "Wyspy Skarbów" oraz niepublikowany dotąd komiks na podstawie "Rękopisu znalezionego w butli" Edgara Allana Poego.

Temat przewodni to SZALENI NAUKOWCY. Piszemy m. in. o Nikoli Tesli i Izaaku Newtonie, fenomenie popkulturowych doktorów na przykładzie Emmeta Browna z "Powrotu do przyszłości" oraz odrażającego Antona Phibesa, a ponadto prawdziwych szalonych naukowcach!

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

STREFA KRYMINAŁU I SENSACJI<br />

zez<strong>na</strong>wania pod przysięgą w jego sprawie, gdyż męczyłoby go<br />

sumienie, że jako Żyd przyczynił się do skazania innego Żyda<br />

<strong>na</strong> śmierć. Podejrzany przestraszył się i morderstwa ustały.<br />

Anderson stwierdza potem, że wskazanego podejrzanego,<br />

którego opisywano jako polskiego Żyda, zamknięto potem w<br />

zakładzie dla obłąkanych, co niemal jednoz<strong>na</strong>cznie prowadzi<br />

do Kosminskiego. Nigdy go nie skazano z powodu braku<br />

dowodów. Zmarł w Leavesden Asylum w 1919 roku w wieku<br />

około 55 lat. Nie wiadomo, dlaczego Anderson nie chciał<br />

wyjawić imienia „polskiego Żyda”, listy świadków i daty<br />

rozpoz<strong>na</strong>nia.<br />

Jedyny trop prowadzi do Israela Schwartza, ale nie jest<br />

to nic potwierdzonego. Kosminski wyglądem pasował do<br />

opisu mężczyzny widzianego ze Stride. Poza tym nie ma<br />

jed<strong>na</strong>k w istocie żadnego realnego powodu, żeby sądzić,<br />

iż był mordercą. Z drugiej zaś strony, nie ma też powodu,<br />

żeby podważać słowa Anderso<strong>na</strong>. Na swoim stanowisku miał<br />

pełen dostęp do wszelkich informacji, po<strong>na</strong>dto powszechnie<br />

z<strong>na</strong>ny był z luźnego stosunku do tajemnicy służbowej 9 i<br />

rzadko zdarzało mu się kłamać. Jeśli rzeczywiście wiedział,<br />

kim był Kuba Rozpruwacz, zabrał tę wiedzę do grobu.<br />

Z Andersonem wyraźnie nie zgadzał się John Littlechild,<br />

eks-inspektor policji, który w 1913 roku w odpowiedzi<br />

<strong>na</strong> list dziennikarza George’a R. Simsa opisał przypadek<br />

podejrzanego Francisa Tumblety’ego. Sam Littlechild<br />

nie traktował go jako głównego podejrzanego, ale wielu<br />

„rozpruwaczologów” zdecydowanie poważnie go za takiego<br />

uważa. W przypadku Tumblety’ego więcej jest domysłów niż<br />

faktów, lecz żaden z nich nie jest bezpodstawny.<br />

Francis Tumblety był amerykańskim lekarzem-amatorem<br />

(nie miał dyplomu), który często odwiedzał Anglię. W<br />

czerwcu 1888 roku przybył do Liverpoolu. 7 listopada<br />

aresztowano go za odbycie stosunków homoseksualnych, ale<br />

szybko go zwolniono 10 . Zatrzymano go znowu 12 listopada,<br />

tym razem w związku z morderstwami w Whitechapel.<br />

Wyszedł za kaucją 16 listopada, zdał zez<strong>na</strong>nia 20, a 24 uciekł<br />

do Francji pod <strong>na</strong>zwiskiem Frank Townsend. Następnie<br />

dotarł do Nowego Jorku parowcem „La Bretagne”. Nie<br />

podlegał ekstradycji <strong>na</strong> terytorium Anglii. Nigdy już nie<br />

9 „Jed<strong>na</strong>kże Anderson […] nie sądził, by powinno się utajniać pewne<br />

sprawy dłużej, niż było to konieczne. […] miał także wyjątkowy szacunek<br />

dla historii i usprawiedliwiał ujawnienie niektórych spraw, mówiąc, że to<br />

były wydarzenia historyczne i że przyszłe pokolenia zasługują, by o nich<br />

wiedzieć.” Paul Begg, op. cit., s. 91.<br />

10 Bardzo więc możliwe, że był <strong>na</strong> wolności w czasie, kiedy zginęła Mary<br />

Kelly.<br />

opuścił USA, zmarł tam w 1903 roku. Pod względem profilu<br />

psychologicznego Tumblety pasuje do Kuby Rozpruwacza:<br />

przejawiał silną niechęć do kobiet, choć nie zaobserwowano<br />

u niego agresji fizycznej w stosunku do nich; ze względu <strong>na</strong><br />

swój fach posiadał odpowiednią wiedzę a<strong>na</strong>tomiczną, ale<br />

brak mu było wprawy w praktykach chirurgicznych; posiadał<br />

ogromną kolekcję ludzkich organów – w tym macic – które,<br />

jak twierdził, <strong>na</strong>był legalnie lub półlegalnie z kostnic i szpitali<br />

<strong>na</strong> terenie Stanów; w końcu jego charakter pisma posiada<br />

cechy wspólne z autorem listu „z piekła”, który jest do dziś<br />

przez wielu uważany za autentyk. Mimo to prasa nigdy<br />

się nim nie zainteresowała, a policja wkrótce zaprzestała<br />

starań o ekstradycję czy śledzenia go <strong>na</strong> terenie USA. Jego<br />

<strong>na</strong>zwisko wypłynęło dopiero w 1993 roku, po od<strong>na</strong>lezieniu<br />

listu Littlechilda.<br />

Kamfora<br />

Policja, <strong>na</strong>uczo<strong>na</strong> tokiem śledztwa, odmówiła podania<br />

którejkolwiek z informacji <strong>na</strong> temat śmierci Mary Kelly, a<br />

ci dziennikarze, którym udało się je uzyskać, wcale im się<br />

nie dziwili. Długo jeszcze panował zamęt w Whitechapel,<br />

oficerowie <strong>na</strong> niskich i wysokich stanowiskach tracili z tego<br />

powodu posady, a <strong>na</strong> ich miejsce przychodzili <strong>na</strong>stępni,<br />

którzy nie potrafili zmienić zastanej sytuacji. W trakcie całego<br />

śledztwa dotyczącego Kuby Rozpruwacza popełniono wiele<br />

błędów, ale dokładano też wszelkich możliwych starań, by<br />

w końcu ująć mordercę. Królowa osobiście kazała zwiększyć<br />

liczbę funkcjo<strong>na</strong>riuszy patrolujących ulice Whitechapel po<br />

tym, jak mieszkanki dzielnicy wysłały do niej list o pomoc.<br />

Przesłuchiwano tysiące osób, zatrzymywano każdego<br />

podejrzliwie zachowującego się przechodnia. Mimo to<br />

po morderstwie Mary Kelly morderca rozpłynął się jak we<br />

mgle. Próbowano <strong>na</strong>wet przypisywać mu kilka późniejszych<br />

morderstw, choć prędzej czy później z<strong>na</strong>jdywał się ich<br />

prawdziwy sprawca.<br />

Kuba Rozpruwacz zniknął i nie <strong>na</strong>trafiono <strong>na</strong> żaden ślad<br />

mogący do niego doprowadzić, choć „rozpruwaczolodzy”<br />

ciągle czekają <strong>na</strong> jakiś zaginiony dokument czy notatkę,<br />

nowy trop, dzięki któremu będą w stanie w końcu ustalić<br />

jego tożsamość. Kuba Rozpruwacz <strong>na</strong> 125 lat zawładnął<br />

wyobraźnią setek tysięcy osób i pozostaje taką samą zagadką,<br />

jak w dniu morderstwa Mary Ann Nichols.<br />

COŚ NA PROGU 75

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!