11.12.2014 Views

Coś na Progu #10

W numerze znajdziecie między innymi opowiadania Raya Bradbury'ego i Ernesta Bramaha, wywiad z Juliuszem Vernem, esej Roberta Louisa Stevensona na temat "Wyspy Skarbów" oraz niepublikowany dotąd komiks na podstawie "Rękopisu znalezionego w butli" Edgara Allana Poego. Temat przewodni to SZALENI NAUKOWCY. Piszemy m. in. o Nikoli Tesli i Izaaku Newtonie, fenomenie popkulturowych doktorów na przykładzie Emmeta Browna z "Powrotu do przyszłości" oraz odrażającego Antona Phibesa, a ponadto prawdziwych szalonych naukowcach!

W numerze znajdziecie między innymi opowiadania Raya Bradbury'ego i Ernesta Bramaha, wywiad z Juliuszem Vernem, esej Roberta Louisa Stevensona na temat "Wyspy Skarbów" oraz niepublikowany dotąd komiks na podstawie "Rękopisu znalezionego w butli" Edgara Allana Poego.

Temat przewodni to SZALENI NAUKOWCY. Piszemy m. in. o Nikoli Tesli i Izaaku Newtonie, fenomenie popkulturowych doktorów na przykładzie Emmeta Browna z "Powrotu do przyszłości" oraz odrażającego Antona Phibesa, a ponadto prawdziwych szalonych naukowcach!

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

VARIA<br />

dotyczącą magicznych właściwości<br />

komiksów: ich czytanie powoduje<br />

zanik umiejętności czytelniczych).<br />

Zadanie <strong>na</strong>rysowania oprawy graficznej<br />

odwołującej się do wydawnictw EC<br />

Comics nie mogło wpaść w lepsze ręce<br />

niż ręce człowieka, który komiksy z<br />

tamtych lat uz<strong>na</strong>wał za sporą inspirację.<br />

Tym człowiekiem był Mike Vosburg.<br />

Vosburg swoją aktywną przygodę<br />

z niezależnym komiksem zaczął w<br />

latach sześćdziesiątych, jeszcze jako<br />

<strong>na</strong>stolatek. Założył czasopismo „Masquerader”, jeden z<br />

pierwszych komiksowych fanzinów 1 . Fanziny przez wiele dekad<br />

były <strong>na</strong>miastką internetu dla miłośników muzyki, rozrywki i<br />

kultury niezależnej. Pozwalały nie tylko <strong>na</strong> wymianę informacji<br />

i komunikację w obrębie tworzących się fandomów, ale i <strong>na</strong><br />

swobodne prezentowanie swoich prac. Vosburg korzystał<br />

z każdej takiej okazji, choć – jak <strong>na</strong> niedoświadczonego<br />

<strong>na</strong>stolatka przystało – były to próby nie zawsze udane, a kiedy<br />

odnosiły skutek, prace były wydawane przede wszystkim w<br />

mediach o bardzo małym zasięgu.<br />

Mniej lub bardziej poważ<strong>na</strong> praca przy niezależnych<br />

komiksach z<strong>na</strong>lazła się dla Vosburga w kolejnej dekadzie,<br />

kiedy biznes obrazkowych historyjek uciekających od<br />

restrykcji Comics Code Authority (organu badającego<br />

zawartość komiksu pod względem kontrowersji moralnych,<br />

oczywiście wedle standardów białej, mieszczańskiej Ameryki)<br />

rozkręcał się <strong>na</strong> dobre. Robert Crumb, Harvey Kurtzman (i jego<br />

kultowy magazyn „Mad”) i wielu innych,<br />

dosko<strong>na</strong>le wpisali się w wolnościowy<br />

krajobraz przełomu lat sześćdziesiątych<br />

i siedemdziesiątych. Soundtrackiem<br />

do <strong>na</strong>rodzin profesjo<strong>na</strong>lnego<br />

obiegu kultury niezależnej była<br />

posthipisowska psychodelia, a jego<br />

tłem rewolucja obyczajowa. Takie<br />

też były undergroundowe komiksy<br />

(czy comixy – od X-rated, czyli<br />

zabronionej oficjalnie przez Comics<br />

1 Dobra wiadomość dla fanów Vosburga – twórca ma niedługo<br />

zeskanować sześć numerów zinu i udostępnić je w sieci.<br />

Code Authority dojrzałej zawartości), kipiące seksualnością,<br />

<strong>na</strong>rkotykami, ale i społecznymi tematami, <strong>na</strong> które nie było<br />

miejsca w mainstreamowych publikacjach.<br />

W takich warunkach Mike Vosburg rozwinął skrzydła,<br />

między innymi w projekcie Split Screen, którego pisarskim<br />

duchem był Tom Veitch, z<strong>na</strong>ny z późniejszych sukcesów jako<br />

autor komiksów „Star Wars” wydawanych przez Dark Horse<br />

Comics 2 . Po przygodzie z podziemiem (która to przygoda<br />

odcisnęła niemałe piętno <strong>na</strong> przyszłej karierze Vosburga i<br />

jego wyborach artystycznych) Vosburg ruszył <strong>na</strong> podbój<br />

mainstreamu. Pracował dla DC Comics, Marvela i Valiant<br />

Comics, dokładając twórczą cegiełkę do takich tytułów<br />

jak „Savage She-Hulk”, „G.I. Joe” czy „Bloodshot”. W DC<br />

był odpowiedzialny za dodanie seksownego splendoru<br />

bohaterkom komiksów „Ms. Marvel” i „Starfire”, w czym <strong>na</strong><br />

pewno pomogło mu doświadczenie w pulpowym półświatku,<br />

który często bratał się z erotyką. Jednocześnie nie zaniedbywał<br />

swojej pasji do horroru, pracując <strong>na</strong>d wydawnictwami Western<br />

Publishing i Charlton Comics. Kolejnym dużym etapem<br />

kariery miała być zmia<strong>na</strong> medium, w którym prezentował swój<br />

talent.<br />

Między 1989 a 1996 rokiem Mike Vosburg odpowiadał<br />

za tytułowe karty w telewizyjnym programie „Opowieści z<br />

krypty”. Któż nie pamięta zrzędliwego Crypt Keepera i jego<br />

fascynujących historii? Mimo że plansze Vosburga moż<strong>na</strong><br />

było zobaczyć tylko przez chwilę, jego klasycznie pulpowy styl<br />

zapadł w pamięć niejednemu widzowi. Dodatkowymi zaletami<br />

tej roboty było robienie zdjęć gościnnym gwiazdom programu,<br />

np. Mimi Rogers i Kirkowi Douglasowi. Vosburg miał również<br />

okazję pojawić się <strong>na</strong> ekranie, i to w aż dwóch odcinkach,<br />

czym spełnił dziecięce marzenia o karierze aktorskiej. Od<br />

tamtej pory głównym zajęciem Vosburga jest rysowanie<br />

storyboardów dla filmu i telewizji. Współpracował z wieloma<br />

uz<strong>na</strong>nymi twórcami, między innymi z reżyserem Robertem<br />

Zemeckisem. Swojego talentu użyczał również do teledysków<br />

– „Stan” Eminema i „Let Me Blow Your Mind” Eve skorzystały<br />

z jego świetnego wyczucia kompozycji i perspektywy obrazu.<br />

Vosburg w jednym z wywiadów mówi, że nie jest artystą.<br />

Jest pisarzem, który używa obrazków do opowiadania historii,<br />

bo – jak sam twierdzi – „dość wcześnie zorientowałem się, że<br />

2 Tutaj warto odnotować smutny fakt, że po wieloletniej współpracy<br />

z firmą George’a Lucasa Dark Horse niedawno straciło licencję <strong>na</strong><br />

komiksy z uniwersum „Gwiezdnych Wojen”.<br />

58 COŚ NA PROGU

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!