Coś na Progu #10
W numerze znajdziecie między innymi opowiadania Raya Bradbury'ego i Ernesta Bramaha, wywiad z Juliuszem Vernem, esej Roberta Louisa Stevensona na temat "Wyspy Skarbów" oraz niepublikowany dotąd komiks na podstawie "Rękopisu znalezionego w butli" Edgara Allana Poego. Temat przewodni to SZALENI NAUKOWCY. Piszemy m. in. o Nikoli Tesli i Izaaku Newtonie, fenomenie popkulturowych doktorów na przykładzie Emmeta Browna z "Powrotu do przyszłości" oraz odrażającego Antona Phibesa, a ponadto prawdziwych szalonych naukowcach!
W numerze znajdziecie między innymi opowiadania Raya Bradbury'ego i Ernesta Bramaha, wywiad z Juliuszem Vernem, esej Roberta Louisa Stevensona na temat "Wyspy Skarbów" oraz niepublikowany dotąd komiks na podstawie "Rękopisu znalezionego w butli" Edgara Allana Poego.
Temat przewodni to SZALENI NAUKOWCY. Piszemy m. in. o Nikoli Tesli i Izaaku Newtonie, fenomenie popkulturowych doktorów na przykładzie Emmeta Browna z "Powrotu do przyszłości" oraz odrażającego Antona Phibesa, a ponadto prawdziwych szalonych naukowcach!
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
TEMAT NUMERU<br />
amerykański neurochirurg Walter Jackson Freeman,<br />
który pochodził ze z<strong>na</strong>komitej rodziny lekarzy<br />
– jego dziadek był pierwszym amerykańskim<br />
neurochirurgiem, a ojciec z<strong>na</strong>nym lekarzem,<br />
dlatego też parcie <strong>na</strong> orygi<strong>na</strong>lność i przełomowość<br />
było bardzo duże. Jed<strong>na</strong>k to nie Amerykanin, a<br />
Portugalczyk, doktor António Egas Moniz, pionier<br />
psychochirurgii i twórca jednego ze sposobów<br />
badania mózgu – angiografii, pierwszy wpadł <strong>na</strong><br />
pomysł leczenia pacjentów poprzez wycięcie i<br />
wyskrobanie kawałka kory przedczołowej, będącej<br />
przednią częścią płata czołowego. „Rozci<strong>na</strong>nie<br />
ludzkiego mózgu to formowanie nowych ścieżek<br />
i pozbawianie pacjenta urojeń, opętania i <strong>na</strong>pięcia<br />
nerwowego” – pisał w 1941 roku amerykański<br />
dziennikarz <strong>na</strong>ukowy Waldemar Kaempffert.<br />
Takie też było założenie twórców tej niezwykle<br />
kontrowersyjnej metody leczenia zaburzeń<br />
psychicznych.<br />
Trzeba <strong>na</strong>m jed<strong>na</strong>k wiedzieć, że portugalski<br />
<strong>na</strong>ukowiec nie leczył pacjentów poprzez wkładanie<br />
im szpikulca do lodów pod powieki – z początku<br />
miało to zupełnie inną formę. Pierwsze zabiegi,<br />
jakie przeprowadził <strong>na</strong> dwudziestu chorych<br />
psychicznie osobach, polegały <strong>na</strong> rozci<strong>na</strong>niu<br />
kości czołowej i bezpośrednim <strong>na</strong>ruszaniu jego<br />
kory przedczołowej. Co ciekawe, Egas<br />
Moniz nigdy nie potrafił wytłumaczyć,<br />
dlaczego jego operacje były skuteczne. Na<br />
podstawie badań i eksperymentów wnioskował,<br />
że za choroby psychiczne odpowiada właśnie płat<br />
czołowy. Czemu akurat ten? Powód był prosty:<br />
przy okazji jego kontuzji i uszkodzeń ludzie<br />
często zmieniali swoje usposobienie, stawali się<br />
neurotyczni, apatyczni bądź <strong>na</strong>bierali trwałych<br />
problemów z dostosowaniem się do środowiska<br />
i otoczenia. Mógł także posiłkować się między<br />
innymi badaniami niemieckiego neurologa<br />
Brodman<strong>na</strong>, który w jednej z prac <strong>na</strong>ukowych<br />
podzielił korę mózgową <strong>na</strong> 52 części, tworząc<br />
tzw. Pola Brodman<strong>na</strong>. Numer 10, czyli ten, <strong>na</strong><br />
którym Moniz przeprowadzał swoje eksperymenty,<br />
został sklasyfikowany jako odpowiedzialny za<br />
uczuciowość i abstrakcyjne myślenie. Za swoje<br />
badania Portugalczyk otrzymał <strong>na</strong>grodę Nobla<br />
w 1949 roku. W środowisku lekarskim ta metoda<br />
z<strong>na</strong><strong>na</strong> jest jako lobotomia przedczołowa. Lobos to z<br />
grecka „płat”, a tome – „cięcie”. To, co w potocznym<br />
rozumieniu jest lobotomią, w początkach jej<br />
powstawania nigdy nią nie było. Kilka lat później jej<br />
oblicze zmienił pewien amerykański lekarz...<br />
Stan zdrowia mojego ojca od dłuższego czasu systematycznie<br />
się pogarszał. Zaczęło się niewinnie, sam nie wiem kiedy. Ojciec<br />
przestawał interesować się sprawami codziennymi, był często<br />
50 COŚ NA PROGU