26.11.2014 Views

pobierz wersję .pdf EuroStyl. Nowe Spojrzenie. Wydanie nr 4/2012

pobierz wersję .pdf EuroStyl. Nowe Spojrzenie. Wydanie nr 4/2012

pobierz wersję .pdf EuroStyl. Nowe Spojrzenie. Wydanie nr 4/2012

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

04/<strong>2012</strong> www.e-eurostyl.pl cena 5,90 zł<br />

(w tym 8% VAT)<br />

Międzynarodowy<br />

rok sPółdzielczości<br />

Najlepsi z najlepszych<br />

legnica<br />

Ekologiczna Perła Śląska<br />

Podróże<br />

Osiem Cudów Andaluzji<br />

Tadeusz Brzozowski<br />

Tajemniczy Abstrakcjonista<br />

sukces MoTywuje<br />

Prof. He<strong>nr</strong>yk skarżyński


04/<strong>2012</strong><br />

JJeśli ktoś zada sobie trochę trudu, żeby przejrzeć trzymane w ręku<br />

wydanie magazynu „<strong>EuroStyl</strong>” zauważy w dziale sztuka obraz Tadeusza<br />

Brzozowskiego pod tytułem „Dusery”. Patrząc na to dzieło<br />

dostrzegłam siedzącą z boku sowę i wysuniętą głowę wilka. Ktoś inny<br />

zauważył przygarbionego starca z rozwianą na wietrze brodą, a dla<br />

jednej z naszych autorek cała kompozycja to wyprute wnętrzności<br />

przyczepione do gałęzi. Patrzymy na to samo, a każdy widzi coś<br />

innego, tak to już jest z malarstwem abstrakcyjnym.<br />

zaufanie doświadczenie odpowiedzialność<br />

Kompleksowe ubezpieczenia dla:<br />

* ochrony zdrowia<br />

* budownictwa<br />

* przemysłu<br />

Zaczynam jednak dostrzegać, że coraz bardziej abstrakcyjna staje<br />

się otaczająca nas rzeczywistość. Patrząc na te same dane ekonomiczne<br />

jedni eksperci twierdzą, że to zły znak, a inni, że dobry prognostyk<br />

na przyszłość. Patrząc na te same przepisy niektórzy politycy<br />

twierdzą, że ułatwiają one życie przedsiębiorcom, a inni, że je<br />

utrudniają. Dochodzi do tego, że coraz trudniej ufać własnym oczom<br />

i uszom.<br />

Czy nasz świat zmierza ku abstrakcji?<br />

Zapraszam do lektury<br />

4<br />

ochrona zdrowia przemysł budownictwo<br />

www.exitobroker.pl


04/<strong>2012</strong><br />

8<br />

W numerze:<br />

POSTACI<br />

8 Sukces motywuje<br />

Prof. He<strong>nr</strong>yk Skarżyński<br />

12 Karolina Dworak<br />

Norweski sposób na korozję<br />

36 MSM „Energetyka”<br />

Lider innowacji<br />

37 Katowicka Spółdzielnia Mieszkaniowa<br />

Zamieszkaj nad Stawem<br />

38 SM „Południe”<br />

Współtworzymy nasze miasto<br />

Wydawnictwo AN-PRESS<br />

ul. Siennicka 23 lok. 4<br />

04-394 Warszawa<br />

tel.: 22 403 15 46<br />

fax: 22 435 95 37<br />

e-mail: eurostyl@e-eurostyl.pl<br />

www.e-eurostyl.pl<br />

20<br />

32<br />

SZTUKA<br />

14 Tadeusz Brzozowski<br />

Tajemniczy abstrakcjonista<br />

MEDYCYNA<br />

16 Nowoczesna wiedza i praktyka medyczna<br />

Uczelnia Warszawska<br />

im. Marii Skłodowskiej-Curie<br />

18 Przyjazna Przychodnia<br />

KardioMedical<br />

20 Światowe Centrum Słuchu<br />

<strong>Nowe</strong> otwarcie<br />

TU WARTO BYWAĆ<br />

22 Osiem cudów Andaluzji<br />

54 Grodzisk Wielkopolski<br />

BUDOWNICTWO<br />

26 Majster-Pol<br />

Rzetelna firma<br />

28 Palisander<br />

Fachowość i pasja<br />

30 Budowlana Firma Roku<br />

Gala Builder Awards<br />

MIĘDZYNARODOWY ROK SPÓŁDZIELCZOŚCI<br />

32 Zbigniew Janowski<br />

Na przekór globalizacji<br />

34 SM „Mechanik”<br />

Spółdzielnia jest dla ludzi<br />

SOLIDNA FIRMA<br />

39 Ośrodek Szkolenia PAS<br />

Kurs na szkolenie<br />

40 exito Broker<br />

Bezpieczeństwo i prestiż<br />

41 Solidna Firma<br />

X edycja konkursu<br />

EKOLOGIA<br />

44 Ogród<br />

W idealnej harmonii<br />

46 Przyjaźni Środowisku<br />

Narodowy Konkurs Ekologiczny<br />

47 Zdzieszowice<br />

Mecenas ekologii<br />

48 Nadleśnictwo Strzałowo<br />

Promotor ekologii i Mazur<br />

50 Legnica<br />

Ekologiczna perła Śląska<br />

52 Nadleśnictwo Koło<br />

Przyroda i edukacja<br />

53 Elektrociepłownia Zielona Góra SA<br />

Z myślą o ekologii<br />

BIZNES<br />

55 <strong>Nowe</strong> zasady timesharingu<br />

56 Winda Warszawa<br />

Nowocześnie i bezpiecznie<br />

57 Obowiązek podatkowy w odniesieniu<br />

do nowo wybudowanego budynku<br />

redaktor naczelna<br />

Aneta Polak-Myszka<br />

a.polak-myszka@e-eurostyl.pl<br />

zespół redakcyjny<br />

Borys Czonkow, Jarosław Górski,<br />

Monika Jurkowlaniec, Lucyna Kocicka,<br />

Magdalena Kostecka, Marek Kukiel,<br />

Maciej Łabudzki, Jarosław Praski,<br />

Jerzy Stalęga, Robert Strojecki,<br />

Karolina Szewczyk,<br />

Joanna Zawisza<br />

dyrektor wydawnictwa<br />

Maciej Kocuj<br />

m.kocuj@e-eurostyl.pl<br />

marketing<br />

Anna Kocela-Mroziewicz<br />

a.kocela@e-eurostyl.pl<br />

Anna Kuhn<br />

a.kuhn@e-eurostyl.pl<br />

Alicja Rostkowska-Chalan<br />

a.rostkowska@e-eurostyl.pl<br />

tel.: 022 403 15 46<br />

Robert Strojecki<br />

r.strojecki@e-eurostyl.pl<br />

tel.: 022 243 02 74<br />

grafika/skład<br />

www.dsart.com.pl<br />

webmaster<br />

Katarzyna Sadło<br />

druk<br />

Klaudia-Druk<br />

Redakcja nie odpowiada za treść<br />

zamieszczonych reklam. Materiałów<br />

niezamówionych nie zwracamy.<br />

Zastrzegamy sobie prawo<br />

do redagowania i skracania<br />

nadesłanych tekstów<br />

7


Postaci<br />

Profesor He<strong>nr</strong>yk Skarżyński<br />

Sukces motywuje<br />

Rozmawiała: Alicja Rostkowska-Chalan<br />

Foto: Maciej Łabudzki<br />

W pracy jestem głównie lekarzem, dyrektorem dopiero później. Albo odwrotnie,<br />

gdy jako dyrektor rano podejmuję decyzję o wdrożeniu nowego rozwiązania,<br />

o podjęciu kolejnego wyzwania, to za chwilę jestem najgorliwszym realizatorem tego<br />

zadania dyrekcji – podkreśla Profesor He<strong>nr</strong>yk Skarżyński, jeden z najwybitniejszych<br />

specjalistów w dziedzinie otochirurgii, pierwszy Polak wybrany do istniejącego do<br />

1868 American Otological Society<br />

PPanie Profesorze, Zespół Klinik i Zakładów<br />

Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu od<br />

wielu lat niesie pomoc w wykrywaniu i leczeniu<br />

zaburzeń słuchu i mowy. Kto najbardziej<br />

potrzebuje takiej pomocy i co obecnie<br />

instytut może zaoferować pacjentom?<br />

Współczesne możliwości techniki medycznej<br />

pozwalają na efektywne przywrócenie do świata<br />

dźwięków prawie każdej osoby. Niedosłuchy<br />

wynikające ze schorzeń ucha środkowego i zewnętrznego<br />

(tzw. niedosłuch przewodzeniowy)<br />

można skutecznie leczyć operacyjnie. Od kilku<br />

lat w Kajetanach wykonujemy najwięcej na świecie<br />

różnego typu operacji poprawiających słuch.<br />

Czy to oznacza, że możemy pomóc każdemu?<br />

Tak, prawie każdemu mamy coś do zaoferowania.<br />

Dziś, dysponując doskonałym zapleczem<br />

technicznym, wszystkimi, jakie są obecnie dostępne<br />

protezami słuchu, nowoczesnymi rozwiązaniami<br />

chirurgicznymi i ogromnym doświadczeniem,<br />

mamy podstawy, by prawie każdemu dać<br />

szansę. Prawie, gdyż od czasu do czasu jest jakaś<br />

nowa sytuacja, wada wrodzona lub nabyta,<br />

przebyty uraz i nie wszystko, co byśmy chcieli,<br />

można idealnie zrealizować.<br />

Inną grupę niedosłuchów stanowią następstwa<br />

uszkodzenia ucha wewnętrznego i dalszych<br />

odcinków drogi słuchowej (tzw. niedosłuchy odbiorcze).<br />

Taki rodzaj niedosłuchu może wystąpić<br />

np. w wyniku narażenia na hałas. W takich przypadkach<br />

również mamy możliwości poprawienia<br />

słyszenia na drodze operacyjnej przy pomocy<br />

różnych urządzeń wszczepialnych do ucha<br />

środkowego. Medycyna nie poznała jeszcze<br />

sposobu (choć cały czas prowadzone są w tym<br />

kierunku badania) na regenerację i przywrócenie<br />

utraconych funkcji uszkodzonym komórkom<br />

słuchowym. W innych – częściowych lub całkowitych<br />

uszkodzeniach możemy pomóc, korzystając<br />

z urządzeń elektronicznych, jakimi są różnego<br />

rodzaju systemy implantów ślimakowych.<br />

Urządzenia te pozwalają wprowadzić pacjenta<br />

w świat dźwięku, dzięki temu zwiększyć dostępność<br />

informacji płynących z otoczenia, a tym samym<br />

ułatwić z nim komunikację. Uzupełnieniem<br />

leczenia operacyjnego, wszczepianych implantów<br />

do ucha środkowego, wewnętrznego lub<br />

pnia mózgu jest gama różnorodnych aparatów<br />

słuchowych.<br />

Mija 20 lat od pierwszej operacji wszczepienia<br />

implantu ślimakowego. Jak można podsumować<br />

dwie dekady stosowania tej metody?<br />

Czy powstały nowe, skuteczniejsze<br />

generacje implantów? Jak najskuteczniej<br />

ratować słuch zarówno u dzieci, jak i u osób<br />

starszych?<br />

Dwadzieścia lat w naukach medycznych to<br />

może być długi lub krótki okres. Trudno w takim<br />

czasie oczekiwać we wszystkim przełomu.<br />

Jednak ostatnich dziesięć na arenie międzynarodowej<br />

(można śmiało powiedzieć) należało<br />

do polskiej audiologii i otochirurgii. Należy podkreślić,<br />

że konsekwentnie realizowaliśmy wiele<br />

przedsięwzięć na różnych obszarach nauki<br />

i medycyny. Zespół Instytutu Fizjologii i Patologii<br />

Słuchu, Międzynarodowe Centrum Słuchu<br />

i Mowy samodzielnie oraz w ramach wielu umów<br />

między naukowcami z zagranicy i ośrodków krajowych<br />

był autorem ważnych dokonań na polu<br />

rozpoznawania, leczenia i rehabilitacji różnych<br />

uszkodzeń słuchu. Zostały one docenione wielokrotnie<br />

przez międzynarodową społeczność.<br />

W tym czasie zostały przekazane klinicystom<br />

kolejne generacje coraz lepszych implantów<br />

słuchowych do leczenia całkowitej, a zwłaszcza<br />

częściowej głuchoty. Urządzenia są coraz mniejsze,<br />

tańsza jest ich eksploatacja, są produkowane<br />

z trwalszych materiałów. Otrzymaliśmy nowe,<br />

skuteczne w leczeniu różnych niedosłuchów implanty<br />

wszczepiane do ucha środkowego.<br />

Czy współpraca z instytucjami Unii Europejskiej<br />

może pomóc we wdrożeniu efektywniejszych<br />

narzędzi do zarządzania badaniami<br />

przesiewowymi i epidemiologicznymi?<br />

Czy udaje się wytłumaczyć urzędnikom,<br />

dlaczego tak ważne są regularne badania<br />

przesiewowe całej populacji 6–7-latków pod<br />

kątem wczesnego wykrywania wad słuchu,<br />

wzroku i mowy?<br />

Prawidłowe funkcjonowanie narządów słuchu,<br />

wzroku i mowy stanowi podstawę komunikacji<br />

społecznej oraz rozwoju współczesnego<br />

społeczeństwa informacyjnego. W odniesieniu<br />

do dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym<br />

zaburzenia w zakresie funkcjonowania narządów<br />

zmysłów są jedną z głównych przyczyn<br />

opóźnień w ich rozwoju, trudności w nabywaniu<br />

umiejętności językowych oraz w efektywnym<br />

komunikowania się z otoczeniem. Z uwagi na<br />

bardzo dużą skalę problemów zaburzeń słuchu,<br />

wzroku i mowy u dzieci w wieku szkolnym (co<br />

piąte dziecko ma różnego rodzaju problemy ze<br />

słuchem, co trzecie dziecko ze wzrokiem, a co<br />

czwarte dziecko wykazuje zaburzenia artykulacji),<br />

należy podejmować działania, które pozwolą<br />

wykryć wcześniej wspomniane dysfunkcje<br />

oraz wdrożyć wcześnie leczenie i rehabilitację.<br />

W ten sposób można doprowadzić do sytuacji,<br />

w której dziecko przystępujące do obowiązku<br />

szkolnego będzie miało skompensowane zaburzenia<br />

– wykryte odpowiednio wcześnie –<br />

w takim stopniu, że będzie w pełni sprawnym<br />

8 9


Postaci<br />

Profesor He<strong>nr</strong>yk Skarżyński<br />

uczestnikiem efektywnej edukacji szkolnej.<br />

Jednym z głównych celów prac zespołu ds.<br />

priorytetu prezydencji w obszarze zdrowia publicznego<br />

było przygotowanie i doprowadzenie<br />

do przyjęcia Konkluzji Rady UE. 2 grudnia,<br />

w Brukseli, odbyło się posiedzenie Rady UE<br />

ds. Zatrudnienia, Polityki Społecznej, Zdrowia<br />

i Spraw Konsumenckich. Uczestnikami spotkania<br />

byli ministrowie zdrowia Państw Członkowskich<br />

oraz wysocy przedstawiciele krajów<br />

UE. Podczas posiedzenia formalnie przyjęto<br />

„Konkluzję Rady UE w sprawie wczesnego<br />

wykrywania i leczenia zaburzeń komunikacyjnych<br />

u dzieci, z uwzględnieniem zastosowania<br />

narzędzi e-zdrowia i innowacyjnych rozwiązań”.<br />

Konkluzja ma zwrócić uwagę społeczną<br />

na problem zaburzeń komunikacyjnych oraz<br />

ich konsekwencji dla prawidłowego rozwoju<br />

intelektualnego i emocjonalnego dzieci, co ma<br />

wpływ na ich sytuację społeczną i ekonomiczną<br />

w życiu dorosłym. Dokument ma na celu<br />

zachęcić przedstawicieli rządów w krajach<br />

członkowskich oraz odpowiednie instytucje do<br />

podjęcia działań na rzecz wykrywania i leczenia<br />

zaburzeń słuchu, wzroku i mowy u dzieci, m.in.<br />

poprzez skuteczne i ekonomicznie uzasadnione<br />

programy badań przesiewowych oraz wykorzystanie<br />

możliwości, jakie dają nowoczesne<br />

technologie i narzędzia e-zdrowia. Nieodłącznym<br />

elementem aktywności na rzecz zdrowia<br />

dzieci jest prewencja, monitorowanie a także<br />

aktywne zaangażowanie rodziców, opiekunów<br />

i nauczycieli. Konkluzja zachęca do wzmocnienia<br />

współpracy międzynarodowej w obszarze<br />

zaburzeń komunikacyjnych, poprzez<br />

tworzenie Europejskich Sieci Referencyjnych<br />

umożliwiających wymianę wiedzy i dobrych<br />

praktyk, prowadzenie statystyk i gromadzenie<br />

danych epidemiologicznych w obszarze wykrywania<br />

i leczenia zaburzeń komunikacyjnych.<br />

Jak udaje się Panu Profesorowi zarządzać<br />

tak dużą placówką jak Instytut Fizjologii<br />

i Patologii Słuchu, Centrum w Kajetanach,<br />

Łebie, Krakowie, Radomiu i przygotowywanym<br />

w Ciechocinku oraz jeszcze znajdować<br />

czas na zajmowanie się pacjentami? Czy<br />

poświęcanie czasu innym przynosi Panu<br />

jeszcze satysfakcję?<br />

Praca kliniczna z pacjentem w ambulatorium,<br />

na oddziale i na bloku operacyjnym jest moją<br />

wielką pasją. Przy takim podejściu, maksymalnym<br />

zaangażowaniu przez 20 lat udało się zrobić<br />

bardzo, bardzo dużo. To nie jest moja ocena,<br />

to ocena autorytetów ze świata. Ekspertów<br />

z różnych dziedzin, którzy dziś rozwijają naukę<br />

i medycynę dla potrzeb niesienia skutecznej<br />

pomocy osobom z zaburzeniami słuchu, głosu,<br />

mowy i równowagi. Przy takim nastawieniu praca<br />

staje się przyjemnością. Zbadać i pomóc 20<br />

pacjentom w ambulatorium, wykonać 15 udanych<br />

operacji dziennie oznacza odnieść w tym<br />

dniu kilkadziesiąt sukcesów. Sukces motywuje<br />

i mobilizuje. Jeśli wykonuje się to w dobrym<br />

otoczeniu, wśród osób życzliwych, zaangażowanych,<br />

to nie jest trudno o satysfakcję. Jej<br />

osiąganie motywuje mnie i mobilizuje zarazem.<br />

Takie moje zaangażowanie jest możliwe<br />

przy wsparciu mojej rodziny. To jej członkowie<br />

stwarzają mi komfort, który pozwala mi w taki<br />

sposób spełniać się w pracy. W pracy jestem<br />

głównie lekarzem, dyrektorem dopiero później.<br />

Albo odwrotnie, gdy jako dyrektor rano podejmuję<br />

decyzję o wdrożeniu nowego rozwiązania,<br />

o podjęciu kolejnego wyzwania, to za chwilę<br />

jestem najgorliwszym realizatorem tego zadania<br />

dyrekcji. Przy podejmowaniu decyzji jako<br />

pierwszego muszę przekonać siebie. Dotychczas<br />

dawało to, jak widać, dobre efekty. Udało<br />

się zrealizować zadania unikalne w skali światowej.<br />

Za mną jest ok. 150 tysięcy operacji, do<br />

których przyłożyłem swoje ręce, w tym wiele<br />

przeprowadzonych przy użyciu nowych rozwiązań<br />

o zasięgu krajowym, ale przede wszystkim,<br />

w niespotykanej dotąd na świecie skali.<br />

Panie Profesorze, często reprezentuje Pan<br />

Polskę na międzynarodowych kongresach<br />

i sympozjach. Jak nasz kraj prezentuje się<br />

na tle innych pod względem radzenia sobie<br />

z leczeniem wad słuchu?<br />

W 1992 roku wszczepiłem pierwszy w tej części<br />

Europy implant ślimakowy u osoby całkowicie<br />

głuchej. Potem przyszły kolejne ważne wydarzenia,<br />

takie jak pierwszy implant wszczepiony<br />

do pnia mózgu w 1998 r. Byliśmy wtedy czwartym<br />

krajem na świecie, w którym przeprowadzona<br />

została taka skomplikowana operacja.<br />

Dodatkowym wydarzeniem do dziś jest również<br />

to, że to najlepiej wyrehabilitowana w świecie<br />

osoba po takiej operacji pod względem możliwości<br />

słuchowych oraz językowych. Po 10<br />

latach doświadczeń i obserwacji w 2008 r. zoperowaliśmy<br />

pierwszego w świecie pacjenta,<br />

któremu wszczepiliśmy drugi implant do pnia<br />

mózgu. W ten sposób, pokazaliśmy, że możliwa<br />

jest bezpieczna obustronna stymulacja<br />

jąder słuchowych w pniu mózgu i możliwość<br />

słyszenia stereofonicznego. Od 2000 r. konsekwentnie<br />

pokazujemy na najpoważniejszych<br />

kongresach międzynarodowych możliwości<br />

zachowania resztek słuchowych. Opracowałem<br />

nowe zasady chirurgiczne, które pozwoliły<br />

mi w 2002 r. przeprowadzić pierwszą w świecie<br />

udaną operację leczenia częściowej głuchoty<br />

przy pomocy implantu. Okazało się, że<br />

możliwe jest połączenie zachowanej sprawnej<br />

części własnego słuchu pacjenta odbieranego<br />

akustycznie oraz połączenie go ze słuchem<br />

odbieranym przez nieczynną część ucha wewnętrznego<br />

elektrycznie. Po udanej serii operacji<br />

u pacjentów dorosłych, które niejednokrotnie<br />

obserwowali wielcy otochirurdzy ze wszystkich<br />

kontynentów przebywając w Międzynarodowym<br />

Centrum Słuchu i Mowy w Kajetanach<br />

pod Warszawą, w 2004 r. zoperowałem pierwsze<br />

w świecie dziecko z częściową głuchotą.<br />

W międzyczasie udało się w ciągu ostatnich lat<br />

wprowadzić w Polsce wiele nowych procedur,<br />

takich jak pierwsze wszczepienie implantu do<br />

ucha środkowego w 2003 r., a w 2005 r. pierwsze<br />

połączenie implantu i aparatu słuchowego<br />

w jednym uchu. W 2007 r. uruchomiliśmy pierwszy<br />

w świecie program zdalnego ustawiania<br />

implantu – telefiting. W 2009 r. wdrożyłem po<br />

raz pierwszy w Europie nową generację zminiaturyzowanych<br />

implantów ślimakowych a także<br />

opracowaną wg mojej koncepcji specjalną<br />

elektrodę pozwalającej zachować resztki słuchu<br />

u pacjentów w różnym wieku. Uruchomiliśmy<br />

przed rokiem pierwszą w świecie krajową<br />

sieć teleaudiologii dla potrzeb telerehabilitacji.<br />

Otworzyliśmy pierwsze Centrum Obrazowania<br />

Biomedycznego, pierwsze dwa multimedialne<br />

centra telekonferencyjne. Osobiście zoperowałem<br />

wielu pacjentów i przeprowadziłem pokazowe<br />

operacje w Rosji, na Ukrainie, Białorusi,<br />

Filipinach, w Columbii i Niemczech. Byłem<br />

wykładowcą na wszystkich kontynentalnych<br />

i światowych kongresach.<br />

Jak na działalność Instytutu w Kajetanach<br />

wpłynie rozbudowa placówki? Czy pozwoli<br />

to na przyjęcie większej liczby pacjentów<br />

i zatrudnienie nowych specjalistów?<br />

Światowe Centrum Słuchu będzie najnowocześniejszym,<br />

wyposażonym w unikalną aparaturę<br />

medyczną szpitalem z ogromnym zapleczem<br />

dydaktycznym, naukowym i wdrożeniowym,<br />

szkolącym specjalistów z całego świata i wyznaczającym<br />

nowe kierunki badań naukowych<br />

w dziedzinach wiedzy związanych z terapią<br />

zaburzeń słuchu, głosu i mowy. Rozwinięcie na<br />

niespotykaną dotychczas w świecie skalę wielu<br />

programów badawczych dotyczących diagnostyki,<br />

leczenia i rehabilitacji różnych uszkodzeń<br />

słuchu stworzy olbrzymie możliwości do prac<br />

naukowych. Uzupełnieniem tego obszaru działalności<br />

będzie prowadzona na najwyższym poziomie<br />

działalność kliniczna, która da wymierne<br />

korzyści naszym pacjentom oraz edukacyjna,<br />

która pozwoli na upowszechnianie współczesnych<br />

standardów terapeutycznych wśród szerokiego<br />

grona specjalistów z różnych dziedzin.<br />

To centrum jest szansą na zbudowanie silnej<br />

pozycji Polski na mapie naukowej i medycznej<br />

świata: szansą na podejmowanie nowych projektów<br />

badawczych, na koordynowanie wielu<br />

przedsięwzięć w ramach wieloośrodkowych<br />

umów naukowych, na wykorzystanie potencjału<br />

polskich naukowców w opracowywaniu nowych<br />

technologii. Przed nami wiele pracy, ale jesteśmy<br />

skazani na sukces. Inicjujemy Światowym<br />

Centrum Słuchu nową, unikalną sieć takich placówek<br />

na świecie, centrów referencyjnych. •<br />

10 11


Postaci<br />

Karolina Dworak<br />

Norweski<br />

sposób<br />

na korozję<br />

Firma JOTUN działa na rynku już od bardzo wielu lat. Ma<br />

ogromne doświadczenie w stosowaniu systemów zabezpieczeń<br />

antykorozyjnych zarówno w przemyśle stoczniowym, jak i na lądzie.<br />

Specjalizuje się w walce z korozją, oferując rozwiązania nawet dla<br />

ekstremalnych, nietypowych sytuacji. Rozmawiamy z szefową JOTUN<br />

Polska, Karoliną Dworak<br />

W jaki sposób firma JOTUN weszła na Polski<br />

rynek? Jakie są obecnie priorytety działalności<br />

przedsiębiorstwa w naszym kraju?<br />

W Polsce jesteśmy obecni od ponad 20 lat. Początkowo<br />

działaliśmy głównie na rynku stoczniowym<br />

ze względu na korzenie przedsiębiorstwa,<br />

które zaczynało w Norwegii właśnie od<br />

tego segmentu. Obecnie jednak coraz większe<br />

sukcesy odnosimy na rynku farb przemysłowych.<br />

Nasz udział w rynku wzrasta z roku na rok<br />

i silna pozycja w Polsce zdobyta w przemyśle<br />

stoczniowym stworzyła nam szanse rozwoju na<br />

innych rynkach. Od początku 2011 roku polski<br />

oddział firmy JOTUN jest odpowiedzialny również<br />

za rynki Republiki Czeskiej, Słowacji, Węgier,<br />

a od stycznia bieżącego roku także za kraje<br />

bałtyckie: Litwę i Łotwę. To dla nas zarówno<br />

duże wyzwanie, jak i spora szansa wykazania<br />

się i wykorzystania pełnego potencjału kompetencji<br />

i energii w naszej lokalnej organizacji. JO-<br />

TUN w Polsce stawia mocno na rozwój lokalny<br />

i regionalny. W czerwcu uroczyście otwieramy<br />

naszą nową siedzibę w Gdańsku Kowalach: reprezentacyjne<br />

biuro i duży magazyn w jednym<br />

miejscu. Ta inwestycja zdecydowanie usprawni<br />

naszą działalność operacyjną oraz zapewni naszym<br />

klientom wyższą jakość obsługi. Otwarcie<br />

nowego rozdziału w działalności naszej firmy<br />

będziemy chcieli uczcić w gronie przyjaciół,<br />

partnerów i pracowników JOTUN Polska. Nastąpi<br />

to podczas uroczystego otwarcia nowej<br />

siedziby w dniu 11 czerwca <strong>2012</strong> roku.<br />

Pani Prezes, czy stając na czele firmy wiedziała<br />

Pani, jakie czekają na Panią wyzwania?<br />

Jak udało się stworzyć tak prężnie działające<br />

przedsiębiorstwo?<br />

Tak, oczywiście, że byłam świadoma wyzwań<br />

i to właśnie one są dla mnie zawsze siłą napędową<br />

i motywacją do działania. A prężnie<br />

działające przedsiębiorstwo to zasługa całego<br />

zespołu, z którym mam zaszczyt i ogromną<br />

radość współpracować. Ludzie to nasz największy<br />

kapitał i potencjał, a nasza organizacja<br />

w Polsce to pełna różnorodność charakterów<br />

połączona z wysokimi kwalifikacjami i bogatym<br />

doświadczeniem. Z takim zespołem jesteśmy<br />

gotowi podjąć się każdego wyzwania.<br />

Oczywiście nasz lokalny sukces to także efekt<br />

ogromnego wsparcia ze strony całej korporacji.<br />

Mamy profesjonalne narzędzia, procedury, jasno<br />

wytyczone cele, a także zasady i wartości, które<br />

wspomagają nas na co dzień. Moje zadanie to<br />

koordynacja, wyznaczanie priorytetów i czuwanie<br />

nad ich realizacją zgodną z zasadami firmy.<br />

To także, a może przede wszystkim, motywowanie<br />

zespołu, wspieranie i dbanie o rozwój.<br />

Czy trudno zarządza się kobiecie firmą<br />

współpracującą z tak „męskimi” branżami?<br />

Co poradziłaby Pani kobietom, które stoją<br />

przed podobnymi wyzwaniami?<br />

Pracuję w tej branży na obecnym stanowisku<br />

już ponad 10 lat i muszę przyznać, że jest to<br />

najczęściej zadawane mi pytanie. Osobiście<br />

nie odczuwam „ciężkości” tej branży. Nie jestem<br />

specjalistą w dziedzinie antykorozji i uważam,<br />

że sprawne zarządzanie jest niezależne<br />

od branży. Zasady są podobne w każdej firmie:<br />

liczy się rozwój, osiąganie pozytywnych wyników<br />

i zyskowność firmy. I to są parametry niezmienne.<br />

Rzeczywiście w firmie JOTUN i w branżach,<br />

w których działamy przeważająca większość<br />

pracowników to mężczyźni. Nigdy jednak nie<br />

miałam z tym problemów. Powiem więcej, dziś<br />

nie wyobrażam już sobie pracy w innym środowisku.<br />

Zdarza się często, że kobiety pracujące w „męskich”<br />

branżach wpadają w pułapkę ostrej rywalizacji<br />

z mężczyznami o stanowiska, kompetencje<br />

itp. Zdecydowanie nie jest to właściwa<br />

droga. Współpraca oparta na partnerstwie, jasnej<br />

komunikacji, wzajemnym szacunku, dzieleniu<br />

się wiedzą i doświadczeniami daje o wiele<br />

lepsze efekty. Jak najbardziej zachęcałabym<br />

wszystkie ambitne kobiety do podejmowania<br />

wyzwań pracy w trudnych „męskich” branżach.<br />

To wyjątkowe i ciekawe doświadczenie, a także<br />

bardzo pożyteczna nauka.<br />

•<br />

WWiele dekad temu norweska firma JOTUN<br />

rozpoczynała działalność jako lokalny dystrybutor<br />

i producent farb i lakierów. Jak<br />

wygląda obecna kondycja przedsiębiorstwa<br />

i strategia działania grupy JOTUN?<br />

Pod koniec 2011 roku JOTUN globalnie zatrudniał<br />

ponad 8 tysięcy pracowników w ponad<br />

80 krajach, reprezentujących 76 różnych narodowości.<br />

To pokazuje, jak z lokalnej norweskiej,<br />

rodzinnej firmy w przeciągu ponad 40 lat przedrozmwaiała:<br />

Alicja Rostkowska-Chalan<br />

12<br />

siębiorstwo stało się multinarodową organizacją<br />

obecną na całym świecie.<br />

W ciągu najbliższej dekady JOTUN planuje<br />

znaczący rozwój nie tylko na obecnych, ale<br />

również na nowych rynkach. Długoterminowa<br />

strategia firmy opiera się na rozwoju organicznym.<br />

Planowane jest zatrudnienie globalnie od<br />

6 do 8 tysięcy nowych pracowników. To ogromne<br />

wyzwanie pod każdym względem. Ta różnorodność<br />

kulturowa, etniczna i religijna naszej<br />

organizacji jest spójnie połączona tzw. „Penguin<br />

Spirit” (logo firmy to Pingwin), czyli silną kulturą<br />

korporacyjną, mocnymi wartościami firmy, etyką<br />

biznesu oraz rodzinną tradycją, która tworzy wyjątkową<br />

atmosferę. Przez ponad 80 lat JOTUN<br />

był pionierem w udoskonalaniu produktów, które<br />

zmieniły wyobrażenie na temat farb. Dziś JO-<br />

TUN dostarcza pełen asortyment farb dla 4 segmentów:<br />

morskiego, przemysłu lądowego, dekoracyjnego<br />

oraz segmentu farb proszkowych.


Sztuka<br />

Tadeusz Brzozowski<br />

Tadeusz Brzozowski<br />

Tekst: Jarosław Górski<br />

Przedstawiający<br />

abstrakcjonista<br />

Tadeusz Brzozowski "Dusery" obraz ze zbiorów Muzeum Narodowego we Wrocławiu<br />

Tadeusz Brzozowski to z pewnością jeden z najciekawszych, najbardziej rozpoznawalnych<br />

i mających największy wpływ na swoich kolegów – polskich malarzy awangardowych XX wieku<br />

PPamiętna wystawa<br />

13 listopada 1955 roku w krakowskim Domu<br />

Pracy Twórczej odbył się wernisaż wystawy,<br />

która doprowadziła do białej gorączki urzędników<br />

i partyjnych działaczy kulturalnych, którzy<br />

mimo postępującej w całym kraju odwilży po latach<br />

stalinowskiej zimy, wciąż jeszcze trzymali<br />

się oficjalnych wytycznych polityki kulturalnej<br />

PRL, nakazujących promowanie w sztukach<br />

plastycznych socjalistycznego realizmu. Władze,<br />

mimo że z jednej strony chciały pozyskać<br />

przychylność krakowskich środowisk twórczych<br />

i nie zakazały przedsięwzięcia, zrobiły jednak<br />

wszystko, żeby w prasie było o nim cicho. Tymczasem<br />

zorganizowana dzięki niespożytym<br />

staraniom przede wszystkim Tadeusza Kantora<br />

wystawa stała się gigantycznym wydarzeniem<br />

artystycznym, ściągnęła tłumy krakowskiej publiczności<br />

informowanej pocztą pantoflową,<br />

a po latach przymusowego oglądania sztuki<br />

o wyłącznie słusznych przesłaniach i kształtach,<br />

spragnionej czegoś świeżego.<br />

Na wystawie pokazano prace dziewięciorga<br />

krakowskich malarzy awangardowych skupionych<br />

w tzw. Grupie Młodych Plastyków (która<br />

później reaktywowała działającą jeszcze przed<br />

wojną Grupę Krakowską), debiutujących w czasie<br />

okupacji w obiegu podziemnym lub tuż po<br />

wyzwoleniu, a przez ostatnie lata nieprezentujących<br />

swojej twórczości lub tworzących<br />

w rozdwojeniu i to co wartościowe chowających<br />

„do szuflady”. Publiczność mogła zapoznać<br />

się z malarstwem Kantora, Marii Jaremy, Jonasza<br />

Sterna, Erny Rosenstein, Kazimierza<br />

Mikulskiego, Jerzego Nowosielskiego, Jadwigi<br />

Maziarskiej, Jerzego Skarżyńskiego i Tadeusza<br />

Brzozowskiego. Krakowska wystawa uwolniła<br />

sztucznie powstrzymywany strumień rewelacyjnej<br />

polskiej sztuki awangardowej, którego<br />

komunistyczne władze, mimo podejmowanych<br />

prób, nie zdołały już powstrzymać, a jej uczestnicy<br />

mieli stać się klasykami naszych niezależnych,<br />

poszukujących sztuk plastycznych.<br />

Od figuralności ku abstrakcji<br />

Jedną z najciekawszych osobowości twórczych<br />

spośród członków Grupy Krakowskiej (w której<br />

przecież artystów przeciętnych nie było) okazał<br />

się Tadeusz Brzozowski (1918-1987). Na krakowskiej<br />

wystawie pokazał prace, których nie<br />

powstydziłyby się paryskie galerie, o bardzo<br />

wyrazistym stylu i formalnej perfekcji. Płótna<br />

przedstawiające groteskowe, człekokształtne<br />

postaci, z jednej strony bardzo mocno zbudowane,<br />

mięsiste, emanujące siłą i energią,<br />

z drugiej zaś jakby uwięzione, skrępowane widocznymi<br />

i niewidocznymi więzami, niemogące<br />

się wydostać z dziwacznej sytuacji, w którą<br />

zaklęła je wyobraźnia malarza. Niezwykłe wrażenie<br />

robiła kolorystyka obrazów, nadająca im<br />

ekspresyjny charakter, a także bardzo sprawne<br />

nadawanie malowanej rzeczywistości pozoru<br />

głębi i trójwymiarowości. Malarstwo Brzozowskiego<br />

wyróżniało się spośród dzieł jego kolegów<br />

z grupy wyraźnym, narzucającym się<br />

surrealistycznym przesłaniem, wprowadzaniem<br />

odbiorcy w świat z jednej strony przerażający<br />

i głęboki, z drugiej śmieszny. Mimo ewidentnej<br />

figuralności prac Brzozowskiego, dawało się<br />

zauważyć skłonność do autonomizacji kształtów<br />

i barw, do ich odrywania się od znaczeń<br />

i przesłań. Kilka obrazów na pierwszy rzut oka<br />

sprawiało wrażenie abstrakcyjnych i dopiero po<br />

uważniejszym przyjrzeniu się ujawniało swój<br />

przedstawiający charakter.<br />

W kolejnych latach Brzozowski coraz bardziej<br />

odchodził od figuralności. Jednak zerwanie<br />

z nią nie było radykalne i całkowite, płótna z lat<br />

sześćdziesiątych i późniejszych jakby w długim<br />

procesie traciły coraz bardziej kształty, które<br />

ludzki umysł może z pewnością lub prawdopodobieństwem<br />

rozpoznać, nazwać i skategoryzować.<br />

Malarstwo to dążyło więc do niegeometrycznej<br />

abstrakcyjności, jednak jakby nie<br />

chcąc do końca rozstać się z przedstawianiem<br />

a zwłaszcza z groteskowością i surrealistycznym<br />

dążeniem do zaskoczenia odbiorcy i zmuszenia<br />

go do wglądu we własną nieświadomość.<br />

Plamy kolorów były więc konsekwentnie<br />

poddawane rygorom kompozycji przedstawiającej,<br />

posiadały wyraźny pierwszy plan, plany<br />

dalsze oraz tło. Poruszały wyobraźnię i skojarzenia<br />

odbiorcy tak mocno, że miał on wrażenie<br />

wchodzenia w świat co prawda niezwykły<br />

i nieznany, ale jednak zupełnie konkretny, dotykalny,<br />

składający się z wyraźnych elementów<br />

istniejących w przestrzeni i czasie.<br />

Organiczność i ironia<br />

Spójrzmy choćby na olejne płótno „Dusery”<br />

z 1969 roku, obecnie znajdujące się w zbiorach<br />

Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Pod górną<br />

krawędzią kwadratowej płaszczyzny obrazu<br />

widzimy przeciągniętą przez całą jego długość<br />

czarną, szeroką linię, która może kojarzyć się<br />

z gałęzią drzewa. Pod nią, jakby o nią zaczepiony,<br />

wyraźnie zwiesza się wypukły, mięsisty<br />

kształt złożony ze splecionych wzajemnie,<br />

barwnych kształtów przywodzących na myśl<br />

mięśnie czy może wnętrzności jakiegoś fantastycznego<br />

ciała, może kokon kryjący wewnątrz<br />

żywy organizm, może jakaś niezwykła roślina.<br />

W każdym razie odbiorca jest zmysłowo przekonany,<br />

że ogląda coś żywego, pulsującego<br />

i rozwijającego się, mimo że przecież stoi przed<br />

płaskim płótnem pokrytym cienką warstwą<br />

barwników. Czyżby zasugerował się niby nic<br />

nieznaczącym tytułem oznaczającym przecież<br />

przygotowanie do erotycznej gry?<br />

Bo właśnie zadziwiające – i niezwykle ważne<br />

dla odbioru dzieła, jakby wręcz go warunkujące<br />

– były także tytuły poszczególnych obrazów.<br />

Bardzo ironiczne: niby także abstrakcyjne,<br />

niemające konkretnego znaczenia, po prostu<br />

zabawy słowem i jego brzmieniem, ale nawiązujące<br />

do archaicznej polszczyzny, gwary galicyjskiej,<br />

potocznej frazeologii. Na wystawach<br />

malarstwa Brzozowskiego można więc było<br />

obejrzeć takie płótna, jak „Żardiniera”, „Sztylpy”,<br />

„Siurpryza”, „Kiep”, „Admirancja”, „Mecyje”,<br />

„Zycbad”, „Zaloty zeloty”, „Papagaje i perokety”<br />

Brzozowski, mimo swoistości i niepowtarzalności<br />

swojego stylu, wywarł potężny wpływ na<br />

kolejne pokolenia polskich malarzy, nie tylko<br />

zresztą tych uprawiających abstrakcję, którzy<br />

wciąż podziwiają znakomite opanowanie koloru<br />

i linii, a także niezwykłą, pełną dowcipu wyobraźnię<br />

mistrza. Dziś niełatwo pozyskać do kolekcji<br />

choćby niepozorny rysunek Tadeusza Brzozowskiego<br />

– instytucjonalni i prywatni posiadacze<br />

jego dzieł strzegą ich jak oka w głowie. •


Uczelnia Warszawska im. Marii Skłodowskiej-Curie<br />

P<br />

16<br />

Nowoczesna wiedza<br />

i praktyka medyczna<br />

Mazowiecki Szpital Onkologiczny w Wieliszewie posiada doskonałą kadrę medyczną i nowoczesne<br />

wyposażenie. Wykształceni lekarze mogą realizować tu swoje zawodowe ambicje. O szpitalu w Wieliszewie<br />

i zarządzającej nim Uczelni Warszawskiej im. Marii Skłodowskiej-Curie opowiada Rektor Ireneusz Michałków<br />

Panie Rektorze, celem przyświecającym powstaniu Uczelni Warszawskiej<br />

im. Marii Skłodowskiej-Curie było zapewnienie wysokiej<br />

jakości kształcenia młodym ludziom. Jak realizujecie to zadanie<br />

w praktyce?<br />

Przyjmujemy, że kluczową sprawą dla jakości kształcenia jest staranny<br />

dobór kadry naukowo-dydaktycznej. W naszej Uczelni tworzy ona znakomity<br />

zespół, w którym młodość przeplata się z doświadczeniem. Są to<br />

specjaliści z różnych dyscyplin. Wielu z nich to wybitni praktycy.<br />

Odpowiedniemu doborowi kadry naukowo-dydaktycznej sprzyja dobrze<br />

funkcjonujący system oceny efektów kształcenia i premiowania ich pracy.<br />

Dążymy do tego, aby nauczyciele akademiccy nie byli traktowani jedynie<br />

jako źródło wiedzy, ale raczej stawali się przewodnikami po świecie wiedzy.<br />

Ważne jest bowiem, aby studenci byli nie tyle nauczani, ile raczej<br />

inspirowani i w efekcie samodzielnie zdobywali informacje.<br />

Uczelnia Warszawska im. Marii Skłodowskiej-Curie<br />

Rozmawiała: Alicja Rostkowska-Chalan<br />

Istotnym miernikiem jakości kształcenia jest zawartość programu kształcenia.<br />

Od wykładowców zależy, czy jest ona aktualna i dopasowana do<br />

potrzeb rynku.<br />

Co możecie zaproponować szukającym wykształcenia studentom?<br />

Jak udaje się dostosować ofertę edukacyjną do zmieniających się<br />

potrzeb rynku pracy?<br />

Przede wszystkim należałoby podkreślić, że edukacja w naszej Uczelni<br />

nie kończy się jedynie na przekazywaniu teorii. Na współczesnym rynku<br />

pracy nawet największa wiedza teoretyczna nie wystarczy. Niezbędna jest<br />

bowiem ciągła konfrontacja wiedzy teoretycznej z praktyką gospodarczą.<br />

Stąd też w realizowanym u nas procesie kształcenia teoria i praktyka są<br />

ze sobą powiązane i korzystają na wzajemnym połączeniu. Szczególną<br />

uwagę zwracamy na to, aby zdobyta przez studentów wiedza była uży-<br />

teczna i dobrze służyła przygotowaniu do zawodu. To najsilniejsza strona<br />

edukacji w naszej Uczelni.<br />

Dużą wagę przywiązujemy do współpracy ze środowiskiem biznesowym,<br />

Dzięki niej Uczelnia wie, jakie są oczekiwania pracodawców i kształcimy<br />

zgodnie z potrzebami rynku pracy. Tym samym absolwenci naszej Szkoły<br />

mają większe szanse na znalezienie pracy i umocnienie swojej pozycji<br />

na rynku.<br />

Panie Rektorze, jedną z form działalności Uczelni jest należący do<br />

niej Mazowiecki Szpital Onkologiczny. Skąd pomysł na utworzenie<br />

takiej placówki?<br />

Na powstanie Mazowieckiego Szpitala Onkologicznego i jego ścisłe powiązanie<br />

z Uczelnią Warszawską im. Marii Skłodowskiej-Curie złożyło<br />

się wiele czynników. Najistotniejsze z nich wiążą się z realizacją strategii<br />

Uczelni. Zakłada ona ścisłe wiązanie rozwoju Szkoły z oczekiwaniami<br />

rynku pracy i potrzebami otoczenia regionalnego i lokalnego.<br />

Wśród najpilniejszych i najbardziej ważnych potrzeb mieszkańców Warszawy<br />

i Mazowsza są oczekiwania zdrowotne. Są one ciągle niezaspokojone,<br />

a w odniesieniu do chorób nowotworowych sytuacja jest wręcz<br />

dramatyczna. Warto podkreślić, że choroby nowotworowe są jedną z najważniejszych<br />

przyczyn zgonów. Równocześnie liczba szpitali leczących<br />

nowotwory jest niewystarczająca.<br />

Uwzględniając powyższe dane i realizując najważniejsze zapisy strategii<br />

Uczelni, wyszliśmy naprzeciw potrzebom zdrowotnym mieszkańców Mazowsza<br />

i podjęliśmy decyzję o budowie i rozwijaniu Mazowieckiego Szpitala<br />

Onkologicznego, a także tworzeniu kierunków medycznych w Uczelni<br />

Warszawskiej im. Marii Skłodowskiej-Curie.<br />

Myślą przewodnią w organizacji szpitala było stworzenie jak najlepszych<br />

możliwości leczenia chorych dotkniętych chorobą nowotworową.<br />

Na czym polega kompleksowość prowadzonych tam terapii?<br />

W Mazowieckim Szpitalu Onkologicznym w Wieliszewie wykorzystuje<br />

się najlepsze światowe doświadczenia w postępowaniu z chorymi na<br />

nowotwory. Chorzy leczeni w naszym szpitalu objęci są kompleksowym<br />

leczeniem.<br />

Procedury opieki nad pacjentami onkologicznymi rozpoczynają się od ich<br />

wizyty w przychodni przyszpitalnej. Po przejściu wczesnej diagnostyki<br />

w przychodni następuje ich leczenie operacyjne i jego kontynuacja w programach<br />

chemioterapii. W ramach radioterapii leczymy chorych na trzech<br />

nowoczesnych akceleratorach w tym jednym CyberKnife. Należy podkreślić,<br />

że Mazowiecki Szpital Onkologiczny jako jedyny na Mazowszu poza<br />

Centrum Onkologii posiada ośrodek radioterapii.<br />

Godny wyraźnego podkreślenia jest fakt, że w Mazowieckim Szpitalu Onkologicznym<br />

w Wieliszewie pacjenci mogą korzystać z indywidualnych<br />

programów terapeutycznych. Praktykowane jest indywidualne podejście<br />

do każdego przypadku. W efekcie właściwymi lekami i we właściwym czasie<br />

leczeni są pacjenci dotknięci konkretnymi, rozpoznanymi chorobami<br />

nowotworowymi.<br />

Stosowanie takich celowanych terapii jest możliwe dzięki bardzo nowoczesnemu<br />

wyposażeniu szpitala oraz niezwykle starannemu doborowi<br />

personelu. Zatrudnieni lekarze i pielęgniarki posiadają nie tylko szeroką<br />

wiedzę medyczną, ale także duże doświadczenie praktyczne, co jest bardzo<br />

istotne w przypadku chorób nowotworowych.<br />

•<br />

Bogato wyposażona sala operacyjna Sala zabiegowo-operacyjna na miarę XXI wieku Nowoczesny tomograf komputerowy<br />

Wysokiej jakości akcelerator<br />

Mazowiecki Szpital Onkologiczny


Przyjazna Przychodnia<br />

KardioMedical<br />

Wyprzedzić chorobę<br />

Rozmawiał: Robert strojecki<br />

O sieci nowoczesnych i dobrze wyposażonych prywatnych poradni kardiologicznych<br />

rozmawiamy z dr n. med. Piotrem Salomonem z poradni „KardioMedical”<br />

PPanie Doktorze, „KardioMedical” to sieć<br />

specjalistycznych poradni kardiologicznych.<br />

Jakie usługi możecie zaoferować<br />

zgłaszającym się do Was pacjentom?<br />

„KardioMedical” jest siecią nowoczesnych i dobrze<br />

wyposażonych poradni kardiologicznych,<br />

które obecnie funkcjonują w trzech miastach<br />

woj. dolnośląskiego, we Wrocławiu, w Głogowie<br />

i Bolesławcu. Siłą naszych poradni jest<br />

kompleksowość usług. Wszystkie badania wykonywane<br />

są na miejscu. Przyśpiesza to proces<br />

diagnostyczny i jest wygodne dla pacjenta.<br />

Wykonujemy szeroki wachlarz badań nieinwazyjnych<br />

i pół-inwazyjnych układu krążenia.<br />

Poza badaniami rutynowymi takimi jak: USG<br />

serca, testy wysiłkowe, 24 godzinne monitorowanie<br />

EKG metodą Holtera, które dostępne są<br />

w większości poradni, oferujemy również badanie<br />

USG przezprzełykowe i echokardiograficzne<br />

testy obciążeniowe tak zwane „stress echo”.<br />

Są to badania unikalne w warunkach ambulatoryjnych<br />

i do tej pory dostępne tylko w wyspecjalizowanych<br />

klinikach. USG przezprzełykowe<br />

jest badaniem podobnym do gastroskopii i polega<br />

na wprowadzeniu do przełyku specjalnej<br />

sondy w okolice serca. Umożliwia to dokładne<br />

obrazowanie mięśnia sercowego niedostępne<br />

podczas badań konwencjonalnych. Dzięki zastosowaniu<br />

tej technologii możemy wykrywać<br />

nawet najbardziej skomplikowane wady serca<br />

i precyzyjnie kwalifikować do dalszego leczenia.<br />

Echokardiograficzne testy obciążeniowe<br />

pozwalają zdiagnozować chorobę serca u osób<br />

mających trudności z poruszaniem się i innych<br />

skomplikowanych przypadkach na przykład<br />

w sytuacjach spornych, gdy dotychczasowe<br />

badania nie dały jednoznacznych rezultatów.<br />

Zaletą tych testów jest to, że umożliwiają zakwalifikowanie<br />

danej wady serca do leczenia<br />

operacyjnego. Stosujemy również badania perfuzji<br />

serca za pomocą specjalnych kontrastów,<br />

a także obrazowanie serca w technice 4D, która<br />

umożliwia przestrzenną wizualizację trudno dostępnych<br />

części tego organu. Oczywiście wykonujemy<br />

też szereg innych, mniej skomplikowanych,<br />

ale również potrzebnych badań.<br />

Zostaliście Państwo właśnie uhonorowani<br />

certyfikatem „Przyjazna Przychodnia”. Od<br />

początku działalności postawiliście Państwo<br />

na wysoką jakość obsługi pacjenta.<br />

Jak realizujecie to w praktyce?<br />

Od początku naszym celem było stworzenie takiego<br />

systemu opieki nad pacjentem, żeby maksymalnie<br />

skrócić i uprościć proces diagnostyki<br />

i leczenia. Czuwa nad tym cały nasz personel,<br />

począwszy od pracowników recepcji, przez pielęgniarki<br />

i lekarzy. Dla każdego człowieka choroba<br />

stanowi ogromne wyzwanie. Jest to trudny<br />

i stresujący czas. Dlatego każdy pacjent musi<br />

otrzymać pomoc i szczególne wsparcie. U nas<br />

wszystko jest zorganizowane właśnie pod tym<br />

kątem. Pacjenci na badania mogą umawiać się<br />

telefonicznie, drogą e-mailową lub osobiście.<br />

Ułatwia im to system podglądu wolnych terminów<br />

wizyt u specjalistów na stronie internetowej<br />

firmy. O zbliżającej się wizycie przypominamy<br />

za pomocą SMS-a. Nasi pacjenci cenią też sobie<br />

możliwość kontaktu z lekarzami i pielęgniarkami<br />

drogą e-mailową i telefoniczną. Daje im<br />

to poczucie bezpieczeństwa i zwiększa komfort<br />

leczenia. Staramy się też w miarę możliwości<br />

pomagać w konsultacjach, które musi przejść<br />

pacjent poza naszymi ośrodkami, bo w toku<br />

leczenia konieczne są czasem wizyty u gastrologa<br />

lub innych specjalistów. Próbujemy taką<br />

wizytę umówić i odpowiednio zgrać w czasie.<br />

Rejestrujemy też pacjentów na zabiegi inwazyjne<br />

wykonywane w warunkach szpitalnych<br />

– to też bardzo istotne udogodnienie. Przede<br />

wszystkim dbamy jednak, żeby większość<br />

potrzebnych badań i zabiegów była przeprowadzana<br />

w jednym miejscu z wygodą dla pacjenta.<br />

Nasi pacjenci mogą uczestniczyć w programie<br />

lojalnościowym i są wtedy nagradzani<br />

specjalnymi rabatami. Nagłe, nieprzewidziane<br />

wizyty są realizowane poza kolejnością i nieodpłatnie.<br />

Bezpłatnie wydajemy też zaświadczenia<br />

i orzeczenia lekarskie dla naszych pacjentów.<br />

Organizujemy też szkolenia i warsztaty<br />

poświęcone różnym zagadnieniom na przykład<br />

z zakresu cukrzycy, odchudzania, czy leczenia<br />

przeciwzakrzepowego. Pacjenci chwalą sobie<br />

tę formę edukacji. Naszym pracownikom nie<br />

brakuje optymizmu i uśmiechu, który, jak wiadomo,<br />

przydaje się wszystkim chorym.<br />

Jak współczesna medycyna radzi sobie<br />

z najczęściej pojawiającymi się u pacjentów<br />

chorobami serca? Czy świadomość Polaków<br />

dotycząca chorób układu krążenia jest<br />

wystarczająca? Jak ważna jest tu rola poradni<br />

kardiologicznych?<br />

Rozwój współczesnej kardiologii umożliwia<br />

leczenie najbardziej skomplikowanych chorób.<br />

Należy jednak pamiętać, że im bardziej<br />

zaawansowana jest choroba, tym mniejsze<br />

mamy szanse na skuteczne jej wyleczenie.<br />

Dlatego ważne jest szybkie rozpoznanie choroby.<br />

Najistotniejszym diagnostykiem jest tutaj<br />

sam pacjent. To on musi zauważyć pierwsze<br />

objawy i zgłosić się do lekarza. Dzięki programom<br />

edukacyjnym w środkach masowego<br />

przekazu i dostępności do wiedzy zawartej<br />

w internecie wiedza naszego społeczeństwa<br />

dotycząca chorób serca jest wysoka i nadal<br />

wzrasta. Obserwujemy to na co dzień, przyjmując<br />

młodych pacjentów zgłaszających się<br />

do poradni na badania diagnostyczne, którzy<br />

podejrzewają, że mogą mieć obciążenia genetyczne<br />

związane z chorobami układu krążenia.<br />

Taka postawa zasługuje na pochwałę i dobrze<br />

świadczy o świadomości naszej młodzieży.<br />

Staramy się również ułatwić dostęp do naszych<br />

usług poprzez realizację specjalnych pakietów,<br />

które skierowane są do określonych grup społecznych<br />

i wiekowych. Teraz realizujemy program<br />

„Mężczyzna po 40-ce” i „Kobieta po 50-<br />

ce”. Informacje o tym pojawiają się w lokalnej<br />

prasie, a zgłaszający się pacjenci w ramach<br />

programu otrzymują specjalne rabaty. W ten<br />

sposób chcemy dotrzeć do świadomości Polaków,<br />

żeby zwrócili baczniejszą uwagę na swoje<br />

zdrowie. Hasło jednej z naszych poprzednich<br />

kampanii brzmiało: „Nie daj się! Wyprzedź chorobę,<br />

zanim będzie za późno!”. To motto przyświeca<br />

wszystkim naszym akcjom.<br />

Panie Doktorze, w powszechnej opinii w naszym<br />

kraju zawsze było wielu doskonałych<br />

specjalistów od chorób układu krążenia.<br />

Czy jako wieloletni wykładowca akademicki<br />

i znawca kardiologii klinicznej może Pan<br />

potwierdzić, że stanowimy czołówkę w tej<br />

dziedzinie? Czy też może polscy kardiolodzy<br />

szukają szczęścia w innych krajach?<br />

W Polsce funkcjonuje wiele doskonałych ośrodków<br />

klinicznych i oddziałów kardiologicznych,<br />

które swoim wyposażeniem i przygotowaniem<br />

kadry medycznej nie ustępują najlepszym na<br />

świecie. Pamiętać jednak trzeba, że opieka<br />

szpitalna w pewnym momencie się kończy<br />

i wtedy opieką specjalistyczną nad pacjentem<br />

powinna się zająć przychodnia kardiologiczna.<br />

Z tym niestety jest gorzej. Nie mamy wystarczającej<br />

ilości takich poradni. Efekty nawet najlepiej<br />

przeprowadzonego zabiegu w warunkach<br />

szpitalnych mogą zostać zniweczone niewłaściwym<br />

postępowaniem w warunkach ambulatoryjnych.<br />

Podobnie zbyt późne przyjęcie pacjenta<br />

do szpitala na skutek przeprowadzenia<br />

niewłaściwej lub zbyt wolnej diagnostyki może<br />

mieć fatalne następstwa. Dlatego tak ważne<br />

jest tworzenie prężnie działających poradni kardiologicznych<br />

zapewniających szybką i kompleksową<br />

diagnostykę. Do tego potrzebna jest<br />

właściwa organizacja i siła kadry medycznej.<br />

Chcę tutaj zaapelować do moich kolegów, żeby<br />

nie szukali szczęścia w innych krajach tylko<br />

zaangażowali całą swoją wiedzę w budowanie<br />

dobrego systemu kardiologicznej opieki ambulatoryjnej<br />

w Polsce.<br />

Już wkrótce „KardioMedical” planuje poszerzenie<br />

usług diagnostycznych. Na czym to<br />

będzie polegać? Jakie są plany na kolejne<br />

lata?<br />

Poszerzenie naszych usług jest odpowiedzią<br />

na wyzwania współczesnej kardiologii oraz<br />

chęcią na zapewnienia jeszcze lepszej i bardziej<br />

kompleksowej opieki każdemu pacjentowi.<br />

W połowie bieżącego roku planujemy uruchomienie<br />

pracowni tomografii komputerowej<br />

serca. Umożliwi nam to wykonywanie nieinwazyjnych<br />

badań tętnic wieńcowych, które zastępują<br />

inwazyjną koronarografię. Właściwe przygotowanie<br />

pacjenta pozwoli na kwalifikację<br />

do inwazyjnego badania tylko tych chorych,<br />

u których istnieją wskazania do wykonania<br />

przezskórnej interwencji wieńcowej. Tomografia<br />

komputerowa pozwala też rozpoznawać zaburzenia<br />

układu krążenia, które są niewidoczne<br />

w innych metodach diagnostycznych. Dzięki<br />

niej możliwe jest też szybkie rozpoznanie przyczyny<br />

bólu w klatce piersiowej oraz wybranie<br />

optymalnego postępowania terapeutycznego.<br />

Dlatego postawiliśmy na diagnostykę obrazową<br />

i specjalistyczny aparat tomograficzny,<br />

który posiada odpowiednie oprogramowanie<br />

do diagnozowania chorób krążenia. Kolejnym<br />

naszym krokiem, być może jeszcze w tym<br />

roku, będzie uruchomienie platformy rezonansu<br />

magnetycznego serca, która umożliwi<br />

rozpoznawanie rzadkich chorób serca, takich<br />

jak arytmogenna kardiomiopatia prawej komory.<br />

Skoncentrowanie w jednym miejscu tak<br />

szerokich możliwości diagnostycznych w znaczący<br />

sposób przyczyni się do dodatkowego<br />

skrócenia okresu od wystąpienia choroby do<br />

rozpoczęcia leczenia.<br />

•<br />

18 19


Medycyna<br />

Światowe Centrum Słuchu<br />

Światowe Centrum Słuchu<br />

Kalendarium budowy Światowego Centrum Słuchu<br />

• 2003 r.<br />

rozpoczęcie gromadzenia wkładu własnego w przyszłą<br />

rozbudowę<br />

• 2009 r.<br />

maj – złożenie wniosku o dotację z Unii Europejskiej<br />

lipiec – ogłoszenie konkursu na wykonanie projektu nowego<br />

Centrum<br />

wrzesień – wyłonienie zwycięzcy konkursu i podpisanie<br />

umowy na wykonanie projektu<br />

grudzień – otrzymanie dotacji unijnej na budowę w wysokości<br />

2/3 całości kosztów, przy 1/3 nakładów własnych<br />

Instytutu<br />

• 2010 r.<br />

kwiecień – uzyskanie pozwolenia na budowę<br />

czerwiec – ogłoszenie przetargu na wykonanie stanu surowego<br />

lipiec – rozpoczęcie budowy Światowego Centrum Słuchu<br />

październik – ogłoszenie przetargu na wykonanie prac instalacyjnych,<br />

wykończeniowych i zewnętrznych Centrum<br />

25 października – uroczyste wmurowanie Kamienia Węgielnego<br />

pod budowę Centrum<br />

Światowe Centrum Słuchu (World Hearing Center – WHC) w Kajetanach pod Warszawą jest<br />

jednostką resortowego Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu, mającą zapewniać kompleksową<br />

opiekę osobom ze schorzeniami narządu słuchu, mowy i równowagi.<br />

Kompleks budynków WHC powstał dzięki rozbudowie Międzynarodowego<br />

Centrum Słuchu i Mowy. Światowe Centrum Słuchu będzie zarówno<br />

nowoczesnym szpitalem, świadczącym usługi medyczne na najwyższym<br />

światowym poziomie, jak i znakomicie wyposażonym centrum naukowo-<br />

-szkoleniowo-konferencyjnym, prowadzącym szeroko zakrojoną działalność<br />

badawczą i edukacyjną.<br />

Powstanie WHC wiązało się z potrzebami rozwojowymi Instytutu Fizjologii<br />

i Patologii Słuchu, m.in. dotyczącymi zwiększenia jego potencjału naukowego<br />

i infrastruktury bazy klinicznej, oraz z ogromnym zapotrzebowaniem<br />

społecznym na opracowanie i wdrożenie nowych rozwiązań dotyczących<br />

wczesnego wykrywania, leczenia i rehabilitacji zaburzeń słuchu. Nowy,<br />

czteropoziomowy budynek pomieści m.in.:<br />

- wyposażone w specjalistyczną aparaturę badawczą liczne pracownie do<br />

badań klinicznych i naukowych,<br />

- izbę przyjęć,<br />

- blok operacyjny wraz z oddziałem pooperacyjnym i szpitalnym,<br />

- laboratorium,<br />

- centrum treningu operacyjnego w oto-, fono- i rynochirurgii<br />

- multimedialne centra konferencyjne.<br />

Główne cele powstania Światowego Centrum Słuchu<br />

- inicjowanie nowych projektów i kierunków badawczych<br />

- koordynowanie przedsięwzięć naukowych w ramach wieloośrodkowych<br />

międzynarodowych umów<br />

- czynny udział zespołu Centrum w opracowywaniu nowych technologii –<br />

takich jak np. nowe systemy implantów różnego typu z wykorzystaniem<br />

nanotechnologii materiałowych i nanoinformatyki<br />

- utworzenie międzynarodowego centrum edukacyjnego dla specjalizujących<br />

się, specjalistów i pacjentów<br />

- wdrażanie najnowszych technologii do praktyki klinicznej w naszym kraju<br />

m.in. upowszechnienie pierwszej w świecie krajowej sieci telemedycyny<br />

- udostępnianie polskim pacjentom najnowszych rozwiązań terapeutycznych<br />

m.in. telerehabilitacji i telefittingu (możliwość zdalnego przeprowadzenie<br />

badań, konsultacji i dopasowania systemu implantu)<br />

- budowanie poprzez aktywność naukową nowego wizerunku i pozycji nauki<br />

i medycyny polskiej na świecie<br />

- zainicjowanie powstania na różnych kontynentach sieci centrów referencyjnych<br />

dotyczących słuchu<br />

Budowa Światowego Centrum Słuchu została sfinansowana ze środków<br />

Unii Europejskiej w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka<br />

oraz środków własnych Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu.<br />

Jest efektem wsparcia zewnętrznego oraz wielkiego zaangażowania<br />

zespołu Instytutu, jak również wynikiem wielokierunkowej współpracy<br />

naukowej w kraju i na arenie międzynarodowej.<br />

• 2011 r.<br />

marzec – oddanie do użytkowania garażu wielopoziomowego;<br />

zakończenie prac związanych z I etapem budowy<br />

Centrum – stan surowy zamknięty budynków<br />

maj – rozpoczęcie prac wykończeniowych<br />

`<br />

• <strong>2012</strong> r.<br />

kwiecień – przekazanie budynku do eksploatacji<br />

10 maja – uroczyste otwarcie Światowego Centrum Słuchu<br />

20


Kraj<br />

Andaluzja<br />

A<br />

Osiem<br />

cudów<br />

Andaluzji<br />

Artykuł na podstawie materiałów nadesłanych przez HiszpanskiwAndaluzji.pl<br />

Andaluzja to urzekające i pełne barw miejsce. Złote słońce, niemal platynowe domy<br />

na szmaragdowych wzniesieniach, szafirowe morze i ośnieżone stoki Sierra Nevada<br />

to niesamowita mieszanka, którą każdy powinien choć raz zobaczyć na własne oczy<br />

Andaluzja to największy hiszpański region,<br />

pełen gorącego słońca, flamenco, corridy<br />

i fiesty. Będąc na miejscu wyraźnie odczuwa<br />

się tysiąclecia bujnej historii, gdzie kultura<br />

hiszpańska miesza się z arabską. Południe<br />

Hiszpanii słynie ze swojego pięknego i niepowtarzalnego<br />

krajobrazu. Andaluzja ma bardzo<br />

zróżnicowaną szatę roślinną i w poszczególnych<br />

prowincjach znacznie różni się terenem.<br />

Na jej obszarze znajdują się plaże z białym<br />

piaskiem, rajskie ogrody oliwne, parki narodowe,<br />

szlaki górskie, stoki narciarskie...<br />

i pustynie. Region posiada wiele wspaniałych,<br />

atrakcji turystycznych. Przyjezdni stale<br />

zachwalają sobie urokliwe renesansowe<br />

miasteczka Ubeda, Osuna, Baeza czy pełne<br />

jaskiń na przedmieściach miasto Guadix.<br />

Andaluzję powinno się zwiedzić w całości<br />

– wszystkie większe miasta oraz wiele maleńkich<br />

wiosek i miasteczek, które najlepiej<br />

oddają ten cudowny klimat południa. Nie jest<br />

to rozległy obszar, więc wystarczy dobry plan<br />

i chęci, a pozna się wszystko co najpiękniejsze.<br />

Gdy raz zobaczy się Andaluzję, chęć powrotu<br />

będzie nieodparta. Wybierzmy się więc<br />

razem w podróż po tej słonecznej krainie.<br />

Prowincje pełne przygody<br />

Jako pierwszą odwiedzimy malowniczą i zawsze<br />

pełną ruchu Sewillę. To największa prowincja<br />

Andaluzji, która jest jednocześnie stolicą<br />

regionu – a jeśli wierzyć legendom – została założona<br />

przez Herkulesa. Miasto jest nazywane<br />

„biegunem ciepła” Hiszpanii, ponieważ słynie<br />

z najwyższych temperatur, przekraczających<br />

czasami aż 50 stopni Celsjusza. Ale nie tylko<br />

dla tego Sewilla jest pełna gorąca. To w tym<br />

miejscu najhuczniej obchodzi się słynne na<br />

cały świat hiszpańskie święta – Semana Santa<br />

(Wielkanoc) i Feria de Abril (kwietniowa fiesta).<br />

Ulice miasta wypełniają się wtedy uroczystym<br />

śpiewem, muzyką, kwiatami i magiczną wonią<br />

kadzideł. Te piękne miasto posiada także jedną<br />

z największych aren do walki z bykami i zaraz<br />

po Mardycie, jest najważniejszym ośrodkiem<br />

hiszpańskiej korridy. Inną ciekawostką tego miasta<br />

jest Giralda – wpisana na listę światowego<br />

dziedzictwa UNESCO, dzwonnica największej<br />

gotyckiej katedry na świecie. Zwiedzanie Sewilli<br />

jest stosunkowo proste, ponieważ w centralnej<br />

części przedziela ją rzeka Guadalquivir, a pełna<br />

atrakcji starówka, leży na wschodnim brzegu<br />

rzeki. W tej części miasta rozciągają się kręte<br />

i urokliwe uliczki dzielnicy Santa Cruz, średniowiecznej<br />

dzielnicy żydowskiej, a północną<br />

część miasta zajmuje dzielnica handlowa.<br />

Na zachód od Sewilli znajduje się nadmorska<br />

prowincja Huelva, która znana jest przede<br />

wszystkim z portu Palos de la Frontera, z którego<br />

wyruszył na swoją pierwszą wyprawę<br />

Krzysztof Kolumb. Huelva to miejsce, w którym<br />

rozsmakujemy się w hiszpańskich specjałach,<br />

znajdziemy najlepszą iberyjską szynkę,<br />

sery i oliwki, którymi słynie cała Hiszpania.<br />

To właśnie ta prowincja jest stolicą ognistego<br />

flamenco oraz domem najstarszego klubu<br />

piłkarskiego w Hiszpanii, Recreativo de Huelva,<br />

założonego w 1889. Huelva jest bogata<br />

w liczne muzea, katedry, klasztor, parki i teatry,<br />

ale nie tylko miasta zachwycają bogactwem<br />

atrakcji. Będąc na miejscu będziemy<br />

mieli możliwość obcowania z dziką naturą<br />

z Parku Narodowego Doñana, który słynie<br />

z ruchomych wydm, dzikich plaż i dziesiątek<br />

gatunków zwierząt, wśród których są także<br />

te zagrożone wyginięciem. Znajdziemy tutaj<br />

także kilka innych rajskich plaż, a najważniejsze<br />

z nich to: La Bota, Los Enebrales<br />

i piękna Punta Umbria. Amatorzy sportów<br />

wodnych z pewnością nie będą się tu nudzić,<br />

a dodatkowo, prowincja zaskakuje bogatą<br />

ofertą turystyki konnej, pieszej i rowerowej.<br />

Na południe od Sewilli znajduje się Kadyks,<br />

który ma dostęp do Oceanu Atlantyckiego i do<br />

Morza Śródziemnego. Dzięki takiemu położeniu<br />

miasto Kadyks zwane jest La Tacita de<br />

Plata (Filiżaneczka) – ze względu na charakterystyczny<br />

kształt, światło i sposób, w jaki odbija<br />

się w morzu. Stolica prowincji (o tej samej<br />

nazwie) jest uważana za najstarsze miasto<br />

Europy, przy czym nie jest dotknięta masową<br />

turystyką dzięki, czemu spacerując po licznych<br />

brukowych uliczkach, placach czy plaży można<br />

poczuć prawdziwą atmosferę hiszpańskiego<br />

miasta. Podobnie jak inne tereny Andaluzji,<br />

Kadyks jest wypełniony smakami – bliskość<br />

morza gwarantuje najwyższej jakości owoce<br />

morza i ryby, którymi to miasto zaopatruje połowę<br />

Hiszpanii. Pisząc o Kadyksie nie można<br />

zapomnieć o Jarez, z którego pochodzi słynne<br />

i cenione na całym świecie wino Sherry.<br />

Granada popularnie jest nazywana perłą Andaluzji<br />

i nie ma w tym ani krztyny przesady. Trudno<br />

znaleźć drugie takie miejsce, gdzie w gorącym<br />

słońcu i pięknym otoczeniu splata się andaluzyjska<br />

pogoda ducha, orientalna przeszłość,<br />

hiszpański temperament i ogniste rytmy flamenco.<br />

Według tradycji, po przeciągającej się nocnej<br />

zabawie dzień najlepiej zacząć od zjedzenia<br />

bardzo kalorycznych churros, maczanych<br />

w gęstej i gorącej czekoladzie. Osoby dbające<br />

o linię nie muszą jednak się martwić dodatkowymi<br />

kilogramami, ponieważ miasto jest pełne<br />

klimatycznych barów z pokazem hiszpańskiego<br />

tańca, a także szkół, gdzie można wyćwiczyć<br />

tę umiejętność. Będąc w Grenadzie, nie można<br />

zapomnieć o zwiedzeniu kompleksu pałaców<br />

Alhambra de Granada, które są jednym z najważniejszych<br />

zabytków na turystycznej mapie<br />

prowincji. Na miejscu warto też odwiedzić miasteczko<br />

Guadix, którego peryferie są otoczone<br />

licznymi grotami ze stanowiskami archeologicznymi.<br />

Innym obowiązkowym punktem podróży<br />

są zabytkowe dzielnice Albaicin i Sacramonte,<br />

pełne malowniczych pnących się w górę uliczek.<br />

Grenada zachwyca cały rok. Zależnie od<br />

pory letniej lub zimowej przyjezdnych urzekają<br />

ośnieżone szczyty Sierra Nevada lub widok<br />

małych skupisk białych domków, zwanych pueblos<br />

blancos.<br />

Kolejny cel naszej podróży, Almeria, znajduje<br />

się w południowo-wschodniej części regionu<br />

Andaluzji. To właśnie ona jest uważana za<br />

jedną z najbardziej kontrastowych krain, gdyż<br />

znajdują się tu nadmorskie plaże, strzeliste<br />

góry oraz pustynia, która stała się tłem dla niejednego<br />

spaghetti westernu. Almeria to także<br />

mieszanka kultur Fenicjan, Iberów, Rzymian<br />

i Arabów, którzy byli obecni w burzliwej historii<br />

Andaluzji. Obowiązkowym punktem zwiedzania<br />

prowincji jest Alcazaba, której ponad półkilometrowej<br />

długości mury odwzorowały zróżnicowaną<br />

linią ukształtowanie trenu. Co ciekawe,<br />

z ich wysokości mozna zobaczyć całe miasto.<br />

Pomiędzy murami znajdują się budynki wojskowe<br />

i cywilne, meczet i łaźnie. Stolica Almerii<br />

(znów o tej samej nazwie co prowincja) jest<br />

miastem nowoczesnym, zbudowanym wzdłuż<br />

bulwaru okrążającego zatokę, której zachodni<br />

skraj ograniczony został długimi falochronami.<br />

Takie usytuowanie tworzy wygodny port, którego<br />

wschodnią cześć zajmuje plaża. Almeria<br />

ma bogatą ofertę sportową, jest idealna do<br />

żeglowania, nurkowania czy gry w golfa, a bliskość<br />

gór sprawia, że można również cieszyć<br />

się wspinaczką lub wycieczkami rowerowymi.<br />

Także zwolennicy zwiedzania i długoletnich tradycji<br />

znajdą coś dla siebie. Co roku w kwietniu<br />

organizuje się tu najbardziej widowiskowe rekonstrukcje<br />

bitew między chrześcijanami a muzułmanami,<br />

zwane Moros y Cristianos. Ulice<br />

wypełniają się wtedy dymem, udawaną walką<br />

i ludźmi ubranymi w średniowieczne stroje. Na<br />

koloryt almeryjskiej tradycji i rzemiosła składa<br />

się również garncarstwo, bardzo ozdobna ceramika<br />

i kolorowe dywaniki jarapas.<br />

22 23


Kraj<br />

Andaluzja<br />

Jaen jest położone na przedgórzu Gór Betyckich,<br />

w rejonie źródeł rzeki Gwadalkiwir<br />

i największego parku narodowego Hiszpanii:<br />

Sierra de Segura i Sierra de Cazorla. Prowincja<br />

postrzegana jest jako ośrodek handlowy,<br />

przemysłowy i rolniczy za sprawą gajów oliwnych…<br />

ponad 80 proc. oliwy z oliwek, która trafia<br />

na polskie półki sklepowe pochodzi właśnie<br />

z Hiszpanii. Będąc w Jaen trzeba odwiedzić<br />

dwa urocze miasta – Úbeda i Baeza. Na ich<br />

terenie znajdują się architektoniczne perełki.<br />

Szczególnie wartościowe jako przykłady stylistyki<br />

epoki odrodzenia, jak choćby plac Santa<br />

María w Úbedzie czy gotyku, czego przykładem<br />

jest katedra w Baezie. W Jaen nie braknie też<br />

gorących hiszpańskich festiwali. Odbywająca<br />

się w październiku Feria de San Lucas zamyka<br />

serię wiosennych i letnich festynów Andaluzji<br />

i całej Hiszpanii, a podczas niej odbywają się<br />

ostatnie w sezonie walki byków.<br />

Chcąc zobaczyć jak najwięcej fiest najlepiej<br />

wybrać się do kolejnej prowincji – Kordoby. Maj<br />

jest najlepszy, jeśli chodzi o liczbę festiwali i imprez.<br />

Większość świąt związana jest z kwiatami,<br />

na przykład Festival de los Patios Cordobeses,<br />

podczas którego patia przyozdabia się kolorowymi<br />

roślinami. Głównym świętem w tym rejonie<br />

Hiszpanii jest Feria de Cordoba. Charakterystyczna<br />

dla tej prowincji jest również lokalna<br />

kuchnia. W restauracjach odważni mogą zjeść<br />

rado de toro, czyli ogon byka, a ci bardziej zachowawczy<br />

rozsmakują się w chłodnikach, słynnej<br />

iberyjskiej szynce lub jadalnych kasztanach.<br />

Miejscem wartym zwiedzenia jest zespół fortyfikacji<br />

Alkazar, który w przeszłości pełnił też rolę<br />

siedziby władców kastylijskich. Warto zobaczyć<br />

także wielki VIII wieczny meczet Mezquita, który<br />

dziś jest katedrą kościoła rzymskokatolickiego.<br />

Na miejscu trzeba zobaczyć także, 16-łukowy<br />

most Puente Romanom, który zawsze wywołuje<br />

niesamowite wrażenie na turystach.<br />

Prowincja i miasto Malaga, jest pełne zabytków,<br />

nowoczesnych centr handlowych, posiada<br />

też fascynujące stare miasto w pobliżu Teatru<br />

Rzymskiego i Pałacu Mauretańskiego. Na starym<br />

mieście znajdziemy świetne restauracje<br />

i bary tapas, które zwłaszcza nocą wypełniają<br />

się roześmianymi turystami. Mało kto wie, że<br />

to właśnie w Maladze urodził się Pablo Picasso,<br />

wybitny hiszpański malarz, rzeźbiarz, grafik<br />

i ceramik. Będąc w tym uroczym mieście warto<br />

zwiedzić Muzeum Sztuk Pięknych, by zobaczyć<br />

kolekcję dzieł artysty. W Maladze zachowało się<br />

wiele cennych ciekawostek archeologicznych,<br />

takich jak malowidła na ścianach jaskiń w Rondzie.<br />

Region Malagi jest bardzo zróżnicowany.<br />

Tego samego dnia można szaleć na nartach,<br />

aby potem spędzić wieczór na plaży. Najbardziej<br />

charakterystycznym miejscem jest wybrzeże<br />

Costa Del Sol z plażami wypełnionymi białym<br />

piaskiem. Co ciekawe osoby chcące nauczyć się<br />

języka hiszpańskiego, na cel swojego przyjazdu<br />

najczęściej wybierają właśnie Malagę.<br />

Turismo idiomatico<br />

Czy to z powodów czysto materialnych i biznesowych,<br />

czy turystycznych język hiszpański<br />

staje się coraz bardziej popularny. Już w tej<br />

chwili jest językiem urzędowym obowiązującym<br />

w 21 krajach, których ludność w zeszłym roku<br />

wynosiła około pół miliarda osób. Dla niemal<br />

35 milionów mieszkańców USA i 2 milionów<br />

z innych państw jest to język ojczysty. Co ciekawe,<br />

hiszpański też jest drugim językiem na<br />

świecie pod kątem wykorzystania go w międzynarodowych<br />

kontaktach, mimo że do wyboru<br />

jest jeszcze 7 tysięcy innych języków obcych.<br />

Czemu więc nie nauczyć się go w czasie wakacji,<br />

podczas podziwiania zabytków lub festynów<br />

w Andaluzji?<br />

Pojęcie turystyki językowej (z hiszpańskiego:<br />

„turismo idiomatico”) ostatnio stało się bardzo<br />

popularne. Polacy nie są wyjątkiem, coraz chętniej<br />

i śmielej organizują wyjazdy za granicę, by<br />

podszkolić język. Wychodząc naprzeciw trendom<br />

szkoły w Andaluzji, stale organizują szereg<br />

zajęć na różnym poziomie, by jak najbardziej<br />

ułatwić kursantom przyswojenie nowego<br />

słownictwa w zakresie swoich zainteresowań.<br />

Kursy widowiskowego flamenco, styczność ze<br />

sławnymi festynami czy pokaz umiejętności torreadorów<br />

z pewnością przybliżą zwyczaje i kulturę<br />

rodowitych Hiszpanów. Osoby kochające<br />

kulinaria zdecydowanie chętniej poznają język,<br />

gdy lektor będzie im opowiadał o orzeźwiających<br />

hiszpańskich chłodnikach, ciasteczkach<br />

polvorones czy różnicy miedzy kiełbasą Chorizo<br />

a Salchichon. Nauka hiszpańskiego podczas<br />

zwiedzania katedr, fortec czy zabytków będzie<br />

prawdziwą gratką dla miłośników architektury.<br />

Hiszpański w Andaluzji<br />

W odpowiedzi na takie zapotrzebowanie powstał<br />

niekomercyjny projekt HiszpanskiwAndaluzji.pl.<br />

Jego głównym celem jest promocja wyjazdów<br />

językowych do Andaluzji i jednoczesne<br />

zachęcenie do wtopienia się w jej barwną kulturę,<br />

sztukę i historię. „Zależało nam, na stworzeniu<br />

bezpłatnego źródła wiedzy z pełną ofertą<br />

andaluzyjskich szkół i organizowanych kursów<br />

nie tylko języka hiszpańskiego, ale też szkoleń<br />

tematycznych, zawodowych lub kulinarnych.<br />

Dzięki temu projekt jest całkowicie uniwersalny.<br />

Mogą z niego korzystać ludzie młodsi i starsi,<br />

rodziny i grupy przyjaciół. Wszyscy ci, którzy<br />

kochają relaks na plaży lub solidny sportowy<br />

wycisk, a wspólnym mianownikiem jest chęć<br />

poznania Hiszpanii i jej mowy” – wyjaśnia Maciej<br />

Grabowski z Agencji Promocji Regionu Andaluzji.<br />

Na projekt składa się przede wszystkim strona<br />

internetowa z katalogiem andaluzyjskich szkół<br />

i ich opisem, co znacznie ułatwia wybór. Odpowiednią<br />

placówkę można szybko znaleźć dzięki<br />

podziałowi na prowincje lub przejrzystemu<br />

podziałowi specyfiki kursów w zaawansowanym<br />

wyszukiwaniu. Dowoli można przebierać<br />

w ofercie kursów indywidualnych, grupowych,<br />

biznesowych, turystycznych, specjalistycznych<br />

językowych (biznesowych, prawniczych, handlowych)<br />

czy szkołach flamenco.<br />

Oprócz zaawansowanej wyszukiwarki szkół,<br />

strona zawiera również podział na prowincje<br />

i spis najważniejszych atrakcji w danej części<br />

Andaluzji. Przykładowo, jeśli Kadyks jest jedyną<br />

prowincją, w której jeszcze się nie było, moż-<br />

na szybko sprawdzić jakiej kuchni, zabytków<br />

i przyrody można się spodziewać na miejscu.<br />

Dla osób odwiedzających Andaluzję pierwszy<br />

raz, przydatną zakładką są „praktyczne informacje”<br />

o średnich kosztach pobytu i komunikacji,<br />

wyżywienia, tego co warto ze sobą zabrać<br />

i jak znaleźć zakwaterowanie.<br />

W wyborze prowincji mogą pomóc także przejrzyste<br />

tematyczne zakładki. Przykładowo,<br />

„Hiszpański w ruchu” zawiera listę najciekawszych<br />

prowincji zapewniających odpowiednie<br />

warunki do uprawiania m.in. sportów wodnych,<br />

górskich, ekstremalnych, jeździectwa czy golfa.<br />

„Hiszpański w podróży” zachwyci architekturą<br />

i zabytkami, a „hiszpański w kuchni” uwiedzie<br />

smakami i zapachami. Z kolei z zakładki<br />

„hiszpański w kulturze” uczestnicy wyjazdu dowiedzą<br />

się więcej o kontrowersyjnej corridzie,<br />

gorących festiwalach, flamenco czy charakterystycznej<br />

w tym regionie sztuce. Prowincje<br />

wymienione w części „hiszpański w naturze”<br />

przedstawią najbardziej urokliwe zakątki Andaluzji<br />

i skierują w jej zróżnicowane tereny –<br />

plaże, parki, rajskie ogrody, rezerwaty drzew<br />

oliwnych, a nawet pustynie.<br />

Przeciętna długość kursu, najczęściej wybierana<br />

przez przyjezdnych z Europy to ok.<br />

3 tygodnie. Finalny koszt jest bardzo różny<br />

i zależy niemal wyłącznie od osoby, która sama<br />

sobie organizuje wyjazd. Rozpiętość cen takiego<br />

wyjazdu zależy między innymi od wybranej<br />

szkoły, prowincji, miasta i naszych aktywności<br />

w czasie wolnym. Należy pamiętać, że oprócz<br />

kursów językowych, szkoły oferują różnorodne<br />

warsztaty tematyczne. Miłośnicy golfa z powodzeniem<br />

mogą korzystać z wielu ośrodków, zapewniających<br />

im ten rodzaj sportu. Zwolennicy<br />

żeglowania, windsurfingu, nurkowania też nie<br />

będą się nudzić. Kobiety zakochane w tańcu,<br />

gorącym flamenco, salsie czy innych latynoamerykańskich<br />

rytmach, będą się tu czuły wyśmienicie.<br />

Oprócz bogatej oferty specjalistycznych<br />

kursów, warto wspomnieć o dodatkowych<br />

programach, które proponują szkoły. Pakiety<br />

rodzinne zapewniają udane wakacje, ze zwiedzaniem,<br />

odkrywaniem kultury i zabytków kraju<br />

wraz z poznawaniem języka hiszpańskiego.<br />

Kursy dla seniorów są wypełnione hiszpańskimi<br />

filmami, zwiedzaniem i stałą opieką kogoś ze<br />

szkoły. Niektóre ze szkół oferujące warsztaty<br />

kulinarne, w ramach zajęć odkrywają tajniki<br />

smakowania słynnego andaluzyjskiego Sherry.<br />

Atmosfera Andaluzji jest idealna do tego, by<br />

podczas urlopu poznać jej melodyjny język.<br />

Piękne krajobrazy, aromatyczna kuchnia,<br />

uśmiechnięci ludzie i widowiskowe festyny<br />

budzą w turystach naturalną ciekawość. Chcą<br />

dowiedzieć się czegoś więcej na temat historii,<br />

kultury, zabytków, smaków tego regionu.<br />

Ale żeby usłyszeć odpowiedź najpierw trzeba<br />

spytać... A najlepiej to zrobić po hiszpańsku. •<br />

24 25


Rzetelna Firma<br />

MAJSTER-POL<br />

Droga<br />

do rzetelnej marki<br />

Przedsiębiorstwo MAJSTER-POL jest producentem zewnętrznego<br />

kompozytowego systemu izolacji cieplnej. W swojej ofercie ma między innymi<br />

tynki akrylowe, polimerowo-mineralne, silikatowe, silikonowe i mozaikowe<br />

w ponad 200 kolorach. Rozmawiamy z właścicielami firmy MAJSTER-POL,<br />

Sławomirem Kosińskim, Renatą Kosińską oraz ich córką Eweliną Kosińską<br />

Rozmawiał: Robert strojecki<br />

JJakie były początki działalności przedsiębiorstwa?<br />

Ewelina Kosińska: MAJSTER-POL powstał<br />

w 1998 roku. Początkowo firma świadczyła<br />

usługi w zakresie termorenowacji budynków.<br />

Rok później w firmie nastąpiły zmiany organizacyjne,<br />

odszedł jeden ze wspólników, a przedsiębiorstwo<br />

nabrało rodzinnego charakteru.<br />

W 2001 r. powstał pomysł, żeby zmienić charakter<br />

działalności i przestawić się na produkcję.<br />

Był to moment przełomowy i dość trudny,<br />

bo przekształcenie z usługodawcy w producenta<br />

wiąże się z bardzo wieloma zmianami.<br />

Czy trudno było zdobyć odpowiednie atesty<br />

na rozpoczęcie produkcji? W jaki sposób<br />

wasze produkty trafiają na rynek?<br />

Sławomir Kosiński: Początkowo była to produkcja<br />

na zlecenie jednej z firm z branży. Na<br />

tynki produkowane według naszego systemu<br />

musieliśmy uzyskać aprobatę Instytutu Techniki<br />

Budowlanej. Sami przygotowaliśmy potrzebną<br />

dokumentację i poddaliśmy się kontroli. Obecnie<br />

posiadamy już aprobatę europejską, co<br />

otwiera przed nami nowe rynki. Posiadamy też<br />

certyfikat ISO i inne wymagane atesty.<br />

Ewelina Kosińska: Nie obsługujemy klientów<br />

indywidualnych, bo w ten sposób odbieralibyśmy<br />

„chleb” naszym odbiorcom hurtowym, a to<br />

na nich najbardziej nam zależy. Oferujemy dobre<br />

warunki współpracy hurtowniom i firmom<br />

wykonawczym. W różnych rejonach Polski<br />

mamy swoich przedstawicieli handlowych,<br />

a także około 150 punktów barwienia, w których<br />

z dostarczanych półproduktów powstają<br />

gotowe tynki. Dzięki temu nasze produkty mogą<br />

szybciej docierać do odbiorców.<br />

Jak to się stało, że prowadzone przez Państwa<br />

przedsiębiorstwo ma charakter rodzinny.<br />

W jaki sposób wpływa to na funkcjonowanie<br />

firmy i jak udaje się połączyć pracę<br />

z domem?<br />

Sławomir Kosiński: Nie da się ukryć, że jesteśmy<br />

firmą rodzinną. Po odejściu pierwszego<br />

wspólnika wspomogła mnie moja małżonka<br />

Renata, która zajęła się sprawami finansowymi<br />

i księgowymi. Teraz ważną rolę w codziennym<br />

funkcjonowaniu firmy odgrywają również moja<br />

córka i syn. Udało nam się wypracować pewien<br />

model współpracy, który opiera się na wzajemnym<br />

szacunku i zrozumieniu.<br />

Renata Kosińska: Staliśmy się firmą rodzinną<br />

trochę z konieczności, a trochę z wyboru. Po<br />

prostu czuliśmy, że jak się razem zaangażujemy<br />

w ten projekt, to wszystko pójdzie lepiej.<br />

Ewelina Kosińska: Znamy się dobrze i dzięki<br />

temu możemy się wspierać. Mój tata ma zawsze<br />

wiele pomysłów i nakręca się na nowe<br />

projekty. Czasem trzeba go sprowadzić na ziemię.<br />

Dobrze robi to mama, która jest kotwicą,<br />

bez której wszystko mogłoby się gdzieś rozpłynąć.<br />

Jest pragmatyczna, rozsądna, pilnuje bieżących<br />

spraw i trzyma finanse w ryzach.<br />

Sławomir Kosiński: Podstawowe zalety<br />

w prowadzeniu firmy rodzinnej to szybki przepływ<br />

informacji, brak skomplikowanych procedur<br />

wydłużających czas podejmowania decyzji<br />

i elastyczność w reagowaniu na sytuacje, z którymi<br />

spotykamy się w codziennym funkcjonowaniu<br />

firmy. Pewną wadą takiej sytuacji jest to,<br />

że przynosimy pracę do domu. W ciągu dnia<br />

często nie udaje się omówić wszystkich spraw<br />

i robimy to dopiero przy kolacji.<br />

Renata Kosińska: Najlepszym sposobem na<br />

złapanie oddechu i dystansu jest wyjazd na kilkudniowy<br />

odpoczynek. Robimy to przynajmniej<br />

dwa razy w roku. Inaczej moglibyśmy stracić<br />

energię i ochotę do pracy.<br />

Działalność firm związanych z rynkiem budowlanym<br />

ma zwykle charakter sezonowy.<br />

Czy ma to znaczenie dla funkcjonowania<br />

przedsiębiorstwa i zatrudnionych w nim<br />

pracowników?<br />

Renata Kosińska: Dla prac związanych z ocieplaniem<br />

wyznacznikiem jest pogoda. Sezon zaczyna<br />

się, gdy stopnieją śniegi i wzrośnie temperatura.<br />

Z doświadczenia wiemy, że gdy tylko<br />

się ociepli od razu spłynie mnóstwo zamówień.<br />

W tej chwili jesteśmy w stanie wyprodukować<br />

do 100 ton tynków, gruntów i farb na dobę.<br />

Ewelina Kosińska: Mimo że specyfika branży<br />

budowlanej wymusza pewną sezonowość,<br />

to jednak nasi pracownicy mogą być spokojni<br />

o stałe zatrudnienie. Większość z nich związana<br />

jest z firmą od wielu lat i prawie wszyscy posiadają<br />

umowy na czas nieokreślony. Nie zwalniamy<br />

ludzi na zimę i nie zatrudniamy na wiosnę.<br />

Taka polityka jest bardzo krótkowzroczna.<br />

Jak docieracie ze swoimi produktami do<br />

klientów? Jakimi atutami wygrywacie z konkurencją?<br />

Ewelina Kosińska: Robimy wszystko, żeby zamawiający<br />

został obsłużony na czas, bo zależy<br />

nam na budowaniu długotrwałych relacji z naszymi<br />

klientami. Nie było dotąd sytuacji, z którą<br />

byśmy sobie nie poradzili.<br />

Mamy umowy z firmami transportowymi, które<br />

dostarczają nasze produkty do klientów. Niektóre<br />

hurtownie przysyłają po towar własne samochody.<br />

Sami zatrudniamy też pięciu kierowców,<br />

którzy zajmują się bieżącymi dostawami.<br />

Renata Kosińska: Staramy się wygrywać<br />

z konkurencją jakością, dobrą ceną i uczciwością.<br />

Nigdy nie podejmujemy działań za plecami<br />

klienta. Współpraca z nami jest przejrzysta i na<br />

stałych zasadach, choć oczywiście jesteśmy<br />

też elastyczni i zawsze możemy się dostosować<br />

do potrzeb odbiorcy. Szybko reagujemy<br />

też na ewentualne reklamacje.<br />

Jak ważne są dla Was otrzymane nagrody<br />

i wyróżnienia takie jak tytuł „Rzetelna Firma”<br />

czy „Orły Budownictwa”?<br />

Ewelina Kosińska: Dla nas nagrody nie są najważniejsze.<br />

Liczy się codzienna praca z klientami.<br />

Ich satysfakcja jest dla nas największą<br />

nagrodą, a zarazem najlepszą reklamą. Dobra<br />

opinia kontrahentów o naszym przedsiębiorstwie<br />

jest więcej warta niż plakaty i spoty reklamowe.<br />

Renata Kosińska: Naszym handlowcom, pozostawiamy<br />

dużą autonomię, jeśli chodzi o pozyskiwanie<br />

klientów i działania marketingowe.<br />

Jak postęp technologiczny wpływa na dostępne<br />

na rynku produkty? Czy faktycznie<br />

współcześnie produkowane tynki są lepsze<br />

i trwalsze od tych dostępnych kilka lat temu?<br />

Sławomir Kosiński: Nie zawsze postęp<br />

technologiczny przekłada się bezpośrednio<br />

na lepszy efekt dla odbiorców. Na rynku jest<br />

dużo produktów robionych na bazie słabej jakości<br />

komponentów, co niestety sprawia, że<br />

są one mniej trwałe. Taka tendencja utrzymuje<br />

się od jakiegoś czasu, jednak nie chcę wypowiadać<br />

się na ten temat. Pokazują to wyniki<br />

badań i nasze własne obserwacje. Osobiście<br />

pilnuję, żeby stworzone w laboratorium procedury<br />

były odpowiednio przenoszone do<br />

procesu produkcyjnego. W ostatnim czasie<br />

udało nam się wyeliminować kilka mankamentów,<br />

które wpływały na wygląd tynków.<br />

Mamy ambicję produkować tynki, które wytrzymują<br />

bez problemów 15, 20 lub nawet<br />

30 lat. Od wielu lat stosujemy nowoczesne<br />

biocydy, które chronią tynki przed agresją mikrobiologiczną.<br />

Nas nie interesuje pomnażanie<br />

zysków dzięki produktom, które po pięciu<br />

latach będą nadawały się do wymiany. Cały<br />

czas pracujemy nad poprawianiem jakości<br />

i nowymi recepturami.<br />

A jeśli chodzi o plany na przyszłość, w jakim<br />

kierunku chcecie się rozwijać?<br />

Ewelina Kosińska: Jest plan ekspansji. Chcemy<br />

dotrzeć do biur architektonicznych i nawiązać<br />

z nimi współpracę. To pomoże nam zwiększyć<br />

ilość odbiorców. Zwiększamy aktywność<br />

na terenie Śląska, bo jest tam do pozyskania<br />

wielu klientów, a nasza marka nie jest tam jeszcze<br />

wszystkim znana.<br />

Sławomir Kosiński: Chcemy też rozszerzyć<br />

obszar naszego działania poza granice kraju.<br />

Posiadamy aprobatę europejską i certyfikat<br />

ukraiński. Już teraz sprzedajemy nasze produkty<br />

na Litwie, w Bułgarii i na Ukrainie. Dzięki<br />

naszym klientom nasze towary dotarły już<br />

do Szwecji, Anglii i Czech. Podjęliśmy rozmowy<br />

z odbiorcą słowackim i chcemy w najbliższym<br />

czasie przygotować dla niego specjalną<br />

ofertę.<br />

•<br />

26 27


Polski Herkules 2011<br />

Palisander<br />

Fachowość<br />

i pasja<br />

Rozmawiał: Robert strojecki<br />

P<br />

Panie Prezesie, podczas gali Builder Awards<br />

zarówno firma Palisander, jak i Pan zostaliście<br />

nagrodzeni tytułem i statuetką POLSKI<br />

HERKULES 2011 za szczególne osiągnięcia<br />

firmy oraz osobowość roku. Jak to się<br />

wszystko zaczęło?<br />

Na wstępie dziękuję Kapitule Konkursu miesięcznika<br />

Builder za wyróżnienie. Nasze osiągnięcia<br />

w branży to efekt synergii: ciężkiej<br />

pracy, wiedzy, doświadczenia i kreatywności<br />

całego zespołu Palisander. A trwa to prawie<br />

20 lat, czyli od samego początku istnienia firmy.<br />

Z każdym kolejnym rokiem, dzięki wspólnemu<br />

wysiłkowi Zarządu i pracowników, nasza firma<br />

umacnia swoją pozycję na rynku. W tym roku<br />

magazyn „Builder” postanowił nas ponownie<br />

docenić, i myślę, że jest to nagroda za całokształt<br />

działalności. Bo Palisander to nie jest już<br />

28<br />

PPU Palisander Sp. z o.o. specjalizuje się w zaopatrywaniu placów budowy w systemy szalunkowe.<br />

Rozmawiamy z prezesem zarządu przedsiębiorstwa, Panem Sławomirem J. Żubryckim<br />

mała firma z dalekiego Białegostoku, jak było<br />

na samym początku, ale ogólnopolska marka,<br />

rozpoznawalna i ceniona przez wiele firm budowlanych<br />

w całym kraju. To ponad 120 zatrudnionych<br />

pracowników i 3 oddziały w kraju.<br />

Rynek zauważył też, że Palisander to firma, która<br />

jest często prekursorem nowości w branży,<br />

wprowadza innowacyjne rozwiązania produktowe<br />

i organizacyjne. W roku 2011 nawiązaliśmy<br />

współpracę z producentem systemów szalunkowych,<br />

brytyjską firmą RMD KWIKFORM.<br />

Systemy szalunkowe tego producenta, m.in.<br />

system do wykonywania konstrukcji specjalnych<br />

– Rapidshor wykorzystaliśmy już na kilku<br />

budowach, m.in. przy budowie obiektów inżynieryjnych<br />

na Autostradzie A1 i wiaduktu drogowego<br />

WL-44 w Warszawie (Węzeł „Marynarska”).<br />

Jako pierwsi w branży wprowadziliśmy na<br />

polski rynek najmocniejszy szalunek ścienny<br />

Mammut, wytrzymujący parcie mieszanki betonowej<br />

do 100KN/m² oraz „szybki” i wydajny system<br />

stropowy MevaDec. Posiadamy również<br />

w ofercie elementy szalunkowe z poszyciem<br />

z tworzywa sztucznego alkus, które gwarantuje<br />

uzyskanie wyjątkowo gładkich powierzchni betonowych,<br />

spełniających normy betonu architektonicznego.<br />

Nasz autorski system zarządzania QLOS<br />

( Q - Jakość: L - logistyki, O - obsługi, S-szalunków),<br />

wdrożony w zeszłym roku, spotkał się<br />

z pozytywnym oddźwiękiem ze strony Klientów.<br />

Z innych rozwiązań organizacyjnych wspomnę<br />

również o wdrożeniu zintegrowanego system<br />

ERP – SOFTLAB, który pozwolił na usprawnienie<br />

obsługi Klientów oraz w znacznym stopniu poprawił<br />

koordynację pracy wszystkich działów firmy.<br />

Na czym przedsiębiorstwo PALISANDER<br />

koncentruje swoją działalność?<br />

Swoje wysiłki koncentrujemy głównie na odczytywaniu<br />

i zaspokajaniu potrzeb naszych Klientów.<br />

To właśnie one są motorem napędowym<br />

naszych działań. Wciąż wprowadzamy nowe<br />

produkty i usługi na rynek. Oczywiście główną<br />

działalnością firmy jest wynajem systemów<br />

szalunkowych oraz związana z tym pomoc<br />

techniczna i logistyczna.<br />

Co zdecydowało, że odnieśliście sukces<br />

w swojej branży?<br />

O sukcesie w branży zadecydował głównie<br />

fakt, iż w odróżnieniu od konkurencji, w swojej<br />

ofercie jak w dobrej wypożyczalni samochodów,<br />

posiadamy zróżnicowana ofertę systemów<br />

różnych producentów. Każdy znajdzie<br />

u nas to, co jest niezbędne do realizacji Jego<br />

budowy, w odpowiedniej cenie oraz najwyższej<br />

jakości produktu i obsługi. Posiadamy<br />

szalunki cenionych międzynarodowych producentów<br />

jakimi są firmy: MEVA, PASCHAL<br />

i RMD KWIKFORM.<br />

W oparciu o nasze doświadczenia oraz wiedzę<br />

nabytą dzięki stworzonej przez nas Międzynarodowej<br />

Platformie Wymiany Wiedzy i Doświadczenia,<br />

wprowadziliśmy na rynek również<br />

swoje autorskie systemy np. nagradzany i doceniany<br />

przez Klientów szalunek słupa PAL-S4.<br />

Również to, co nas odróżnia od czołówki firm<br />

w branży, to całkowita niezależność finansowo-administracyjna<br />

i w 100% polski kapitał.<br />

Sukces firmy osiągnęliśmy dzięki naszym pracownikom,<br />

oddanej kadrze ludzi w pełni zaangażowanej<br />

w realizację wszystkich zadań.<br />

Nasze hasło „Szalunki to nasza pasja” odnosi<br />

się do wszystkich zatrudnionych w firmie Palisander,<br />

począwszy od najniższego szczebla,<br />

a na zarządzie kończąc.<br />

Jakie macie plany na najbliższe lata i czy są<br />

jakieś czynniki, które mogą utrudnić realizację<br />

tych planów?<br />

Planów na najbliższe lata nie będę zdradzać<br />

w szczegółach, wspomnę tylko, że jesteśmy<br />

w trakcie wdrażania nowej Platformy Obsługi<br />

Klienta, gdzie każdy nasz Klient będzie miał<br />

stały dostęp online do informacji na temat swojej<br />

budowy. W lutym bieżącego roku otworzyliśmy<br />

Oddział Zachód z siedzibą w Poznaniu,<br />

co – mam nadzieję – przełoży się wkrótce na<br />

zwiększenie rozpoznawalności marki Palisander<br />

również na terenie Polski Zachodniej.<br />

W roku 2013 będziemy obchodzić 20-lecie firmy,<br />

zatem rok <strong>2012</strong> upłynie nam pod znakiem<br />

przygotowań do uroczystości jubileuszowych.<br />

Jak rozumiana jakość i strategia zarządzania<br />

zapewniają firmie stabilizację rynkową<br />

i opinię wiarygodnego partnera, za którą idą<br />

wyróżnienia, certyfikaty itp.?<br />

Z roku na rok zwiększa się konkurencja na rynku.<br />

Dlatego każda firma poszukuje skutecznej<br />

metody zwiększenia atrakcyjności oferty. My<br />

postanowiliśmy skupić swoje wysiłki właśnie na<br />

jakości. Według wspomnianej filozofii QLOS, jakość<br />

rozpatrujemy wielowymiarowo. Najwyższą<br />

możliwą Jakością (Q) musi charakteryzować<br />

się zarówno logistyka szalunków (L), obsługa<br />

klienta (O) i same szalunki (S) dostarczane na<br />

budowy przez Palisander.<br />

W obszarze logistyki łatwo wyobrazić sobie odpowiednią<br />

jakość przez terminową, punktualną<br />

i bezbłędną realizację dostaw, jakość szalunków<br />

jako dostawy systemów o odpowiednich<br />

parametrach technicznych, natomiast określenie<br />

jakości obsługi to często sprawa subiektywnych<br />

odczuć. Tę jakość rozumiemy jako<br />

zaspokojenie potrzeb Klienta w zakresie wymiany<br />

informacji, jak też odpowiedniego doboru<br />

rozwiązań, elastycznego reagowania na zmiany<br />

i warunki na budowie, a także przeciwdziałanie<br />

powstawaniu nieoczekiwanych wydatków<br />

i przekroczeń kosztów budowy w stosunku do<br />

pierwotnie założonego budżetu. Skutecznym<br />

rozwiązaniem tego problemu okazał się „Monitoring<br />

Kosztów” wprowadzony przez Palisander<br />

do użytku od początku 2011 roku.<br />

Mamy pozytywne informacje od naszych Klientów,<br />

iż pomysł z QLOS okazał się strzałem<br />

w dziesiątkę.<br />


Budowlana Firma Roku<br />

Międzynarodowy<br />

Rok<br />

Spółdzielczości<br />

Najlepsi w branży budowlanej<br />

Podczas IX Gali Builder Awards<br />

zostały nagrodzone firmy<br />

i osoby z branży budowlanej,<br />

których działalność w roku 2011<br />

zasłużyła w oczach kapituły<br />

konkursu na wyróżnienie<br />

TTradycyjnie na początku roku magazyn „Builder” przyznał nagrody dla firm<br />

działających w branży budowlanej. Na uroczystej gali w Hotelu Polonia<br />

najpierw odbyło się wręczenie Laurów Buildera, specjalnych wyróżnień<br />

gazety przyznawanych firmom, instytucjom, organizacjom i uczelniom<br />

wyższym działającym na rzecz branży budowlanej lub wspierających ją<br />

swoją wiedzą. Laury przypadły między innymi Politechnice Śląskiej i Stowarzyszeniu<br />

Architektów Polskich.<br />

Później wręczono wyróżnienia „Budowlana Firma Roku 2011” dla przedsiębiorstw<br />

i osobowości z branży za sukcesy rynkowe i skuteczne zarządzanie.<br />

Przyznano 38 takich wyróżnień. Jednym ze zdobywców tytułu<br />

Budowlana Firma Roku 2011 w kategorii Generalny Wykonawca została<br />

firma Bilfinger Berger Budownictwo S.A. Wyróżniony został również prezes<br />

tego przedsiębiorstwa, Piotr Kledzik za skuteczne zarządzanie firmą.<br />

Na gali wręczono też statuetki Polskiego Herkulesa 2011 przyznawane za<br />

wybitne osiągnięcia i ugruntowaną pozycję w branży budowlanej. Jedną<br />

z tych pięknych statuetek otrzymała firma PPU PALISANDER Sp. z o.o.<br />

i jej prezes Sławomir Janusz Żubrycki za szczególne osiągnięcia i dynamiczny<br />

rozwój firmy.<br />

•<br />

30


Międzynarodowy Rok Spółdzielczości<br />

Międzynarodowy Rok Spółdzielczości<br />

Na przekór<br />

globalizacji<br />

P<br />

Panie Przewodniczący, rok <strong>2012</strong> został ogłoszony<br />

przez ONZ międzynarodowym rokiem<br />

spółdzielczości. Jako osoba zajmująca się<br />

od wielu lat sprawami budownictwa, jak<br />

oceniłby Pan sytuację polskich spółdzielni<br />

mieszkaniowych?<br />

Inicjatywa ONZ to bardzo dobry i ważny sygnał<br />

w globalizującym się świecie. To wyraźne<br />

przesłanie mówiące, że globalne korporacje nie<br />

mogą być jedynym kierunkiem rozwoju. W Polsce<br />

niewiele wiemy o tym, jak wielką szansą dla<br />

bardzo wielu krajów rozwijających się jest spółdzielczość.<br />

W krajach afrykańskich, w ich najuboższych<br />

regionach niekiedy jedyną szansą<br />

rozwoju lokalnego jest spółdzielczość, a skala<br />

O Międzynarodowym Roku Spółdzielczości, kondycji polskich spółdzielni<br />

mieszkaniowych i 120-tej rocznicy działalności ruchu związkowego budowlanych<br />

rozmawiamy ze Zbigniewem Janowskim, przewodniczącym związku ZZ „Budowlani”<br />

takich inicjatyw naprawdę jest ogromna. Wiele<br />

analiz wskazuje na to, że wspomaganie rozwoju<br />

spółdzielczości jest najbardziej efektywną<br />

formą pomocy dla takich krajów.<br />

Z drugiej strony mamy Europę, w której rozwinął<br />

się ruch spółdzielczy, w tym mieszkaniowy.<br />

My, Polacy mamy szczególne miejsce w tej historii.<br />

To u nas, najbardziej w okresie międzywojennym,<br />

rozwinęły się niezwykle różnorodne<br />

formy spółdzielczości. I wbrew opiniom dyletantów<br />

i polityków budujących swój image na<br />

walce ze spółdzielczością ten ruch ma niewiele<br />

wspólnego z komunizmem.<br />

W Polsce politycy niechętni spółdzielczości<br />

podkreślają jej uzależnienie od państwa<br />

Rozmawiał: Robert strojecki<br />

w okresie powojennym do 1989 roku. To po<br />

części prawda. Ale w przypadku państwa był to<br />

między innymi bardzo sprytny i w dużej mierze<br />

skuteczny pomysł na uruchomienie niezwykle<br />

szerokiej aktywności mieszkaniowej i osiągnięcie<br />

dynamiki budowy nowych mieszkań,<br />

której dziś, mimo ogromnych potrzeb, nie możemy<br />

powtórzyć. Nawet atawistyczni przeciwnicy<br />

spółdzielczości mieszkaniowej w Sejmie<br />

(a tych niestety nie brakuje) nie używają przeciwko<br />

spółdzielczości argumentu braku efektywności.<br />

Bo spółdzielczość mieszkaniowa<br />

jest najbardziej efektywną formą prowadzenia<br />

inwestycji mieszkaniowych z punktu widzenia<br />

przeciętnego użytkownika mieszkania. Jaka<br />

jest dziś kondycja polskich spółdzielni mieszkaniowych?<br />

Obiektywnie niezbyt dobra, choć<br />

różnice pomiędzy spółdzielniami są duże.<br />

Gdyby jednak spojrzeć na prawno-organizacyjne<br />

warunki funkcjonowania spółdzielni, na<br />

inicjatywy legislacyjne w sposób nieskrywany<br />

obliczone na zniszczenie spółdzielczości, to<br />

trzeba powiedzieć, że trzymają się one zadziwiająco<br />

dobrze.<br />

Bardzo często działalność spółdzielni<br />

mieszkaniowych traktowana jest w Polsce<br />

w lekceważący sposób. Jakie są tego przyczyny?<br />

Co można zrobić dla poprawy wizerunku<br />

spółdzielni?<br />

Jest bezsporne, że w spółdzielczości mieszkaniowej<br />

trzeba wiele zmienić, w tym w sposobie<br />

zarządzania i w organizacji udziału spółdzielców<br />

w tym zarządzaniu. To jest bezsporne. Ale<br />

sprowadźmy dyskusję nad wizerunkiem spółdzielni<br />

na ziemię. Na zły wizerunek spółdzielni<br />

obok złych prezesów i zarządów, których jest<br />

zdecydowana mniejszość, pracują głównie politycy.<br />

Od wielu lat tworzą ograniczenia w działalności<br />

spółdzielczości mieszkaniowej, mnożą<br />

bariery utrudniające podejmowanie działalności<br />

inwestycyjnej – czyli budowy nowych<br />

mieszkań, starają się za wszelką cenę podzielić<br />

lub zlikwidować istniejące spółdzielnie.<br />

Wciąż powstają nowe pomysły, jak przy pomocy<br />

regulacji prawnych „zastąpić” spółdzielczość<br />

mieszkaniową innymi formami organizacyjnymi.<br />

I są to pomysły, delikatnie mówiąc, nie<br />

najlepsze. Politycy zarzucają spółdzielniom,<br />

że mało budują nowych mieszkań. Z mojego<br />

punktu widzenia zadziwiające jest, że duża<br />

część istniejących spółdzielni w tak niekorzystnych<br />

warunkach w ogóle coś buduje...<br />

Wizerunek spółdzielni poprawi się rzeczywiście<br />

wtedy, gdy proces zarządzania nimi<br />

będzie bardziej czytelny. Ale poprawi się też<br />

wtedy, gdy rząd przestanie traktować spółdzielczość<br />

jak wroga i skoncentruje się rzeczywiście<br />

na wspieraniu budownictwa mieszkaniowego<br />

a nie ograniczaniu możliwości<br />

działania spółdzielni. Czyli mniej ideologii,<br />

więcej myślenia ekonomicznego.<br />

W tym roku obchodzimy również 120 rocznicę<br />

działalności ruchu związkowego budowlanych.<br />

Trudno jest podsumować dotychczasową<br />

działalność ruchu zawodowego budowlanych<br />

w paru słowach. To 120 lat działania przerywanego<br />

(i to nie do końca) wojnami i stanem<br />

wojennym. Jesteśmy ruchem budowlanych,<br />

ale i drzewiarzy i leśników. I te części naszego<br />

ruchu mają niemalże równie długą tradycję. Jesteśmy<br />

organizacją z bardzo długą historią, ale<br />

nie organizacją historyczną. Nie bardzo chcemy<br />

podsumowywać, bo nie mamy najmniejszego<br />

zamiaru żyć historią. Nasza podstawowa<br />

rola nie zmieniła się od 120 lat. To nadal jest<br />

obrona i reprezentacja interesów pracowników.<br />

Ale zmieniają się warunki działania, formy organizacji<br />

pracy. Świat się globalizuje i my musimy<br />

także odnaleźć się w tym procesie. Rządy<br />

nas specjalnie nie lubią, bo od pewnego czasu<br />

jesteśmy „niesterowni” i na tyle doświadczeni,<br />

że trudno nami manipulować. Od dłuższego<br />

czasu toczy się dyskusja na temat przyszłości<br />

ruchu związkowego. Nie ulega wątpliwości, że<br />

musi się zmienić i się zmienia. Ale nie mają<br />

racji ci, którzy twierdzą, że jest przeżytkiem.<br />

Ci politycy i pracodawcy, którzy uważają, że<br />

pracownikom niepotrzebna jest reprezentacja<br />

zbiorowa i wystarczy „dobry pan”, patron – pracodawca,<br />

tkwią głęboko w XIX wieku. Są anachroniczni.<br />

Ci związkowcy, którzy nie oderwali<br />

się od zarządów swoich firm i funkcjonują nadal<br />

jak w realnym socjalizmie są równie anachroniczni.<br />

Ci, którzy uważają, że rolą związku<br />

jest nieustanna walka z pracodawcą w oderwaniu<br />

od realiów ekonomicznych przedsiębiorstwa<br />

– nie mogą być skuteczni. Rola związku<br />

to rola odpowiedzialnego i jednocześnie niezależnego<br />

partnera stawiającego własne warunki<br />

– zgodne z interesami pracowników, ale zdol-<br />

nego do kompromisu. Jednocześnie związek<br />

ma narzędzia działania, których nie wolno mu<br />

nadużywać, ale o których musi pamiętać. Spór<br />

zbiorowy i strajk są na wypadek, gdy po drugiej<br />

stronie albo brakuje woli porozumienia, albo<br />

jest po prostu nieuczciwy partner – co niestety<br />

czasem się zdarza. W przypadku naszych<br />

sektorów, szczególnie budowlanego, dochodzi<br />

jeszcze jeden element. My mamy szczególne<br />

poczucie więzi branżowej i szczególny etos<br />

naszej pracy. To łączy często wszystkich ludzi<br />

budownictwa – od robotnika do szefa firmy.<br />

I ułatwia nam rozmowę. Co nam daje to nasze<br />

120 lat? Doświadczenie, z którego korzystamy<br />

cały czas, tolerancję (bo nasz ruch miał i ma<br />

wiele źródeł) i poczucie obowiązku zarówno<br />

wobec obecnych członków Związku, jak i całych<br />

pokoleń, które na pozycję „Budowlanych”<br />

pracowały.<br />

A zadania na dziś? Zmieniamy struktury i dostosowujemy<br />

się do zmian w naszych sektorach<br />

i całej gospodarce. Ale to nie znaczy, że<br />

zgadzamy się na całkowitą deregulację rynku<br />

pracy, na dominację różnych tymczasowych<br />

form zatrudnienia i związaną z tym degradację<br />

pozycji pracownika. Działamy coraz bardziej<br />

sieciowo – o kształcie rynku w coraz większym<br />

stopniu decyduje sieć wielkich firm – i żądamy<br />

uregulowanego partnerskiego dialogu z największym<br />

inwestorem, jakim wciąż jest i będzie<br />

jeszcze długo państwo. Jesteśmy proeuropejscy<br />

i uważamy, że prawdziwy wspólny rynek<br />

budowlany jest wielką szansą dla sektora, a nasze<br />

działania w coraz większym stopniu są skoordynowane<br />

z działaniami innych europejskich<br />

związków. I chcemy partnerstwa strukturalnego<br />

z organizacjami pracodawców. Uważamy,<br />

że wiele problemów naszych sektorów, takich<br />

choćby jak bezpieczeństwo pracy czy kwalifikacje<br />

zawodowe pracowników, można rozwiązać<br />

nie tylko w dialogu, ale w instytucjonalnej<br />

współpracy partnerów społecznych – poprzez<br />

instytucje parytetarne. Plany mamy ambitne.<br />

Oby wystarczyło sił.<br />

•<br />

32 33


Międzynarodowy Rok Spółdzielczości<br />

Spółdzielnia Mieszkaniowa Mechanik<br />

Spółdzielnia<br />

jest dla ludzi<br />

O tym, jak skutecznie może działać spółdzielnia na<br />

rzecz swoich mieszkańców, rozmawiamy z He<strong>nr</strong>ykiem<br />

Oklesińskim, prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej<br />

„Mechanik” z Mińska Mazowieckiego<br />

Rozmawiał: Robert strojecki<br />

PPanie Prezesie, Spółdzielnia Mieszkaniowa<br />

„Mechanik” została w ciągu ostatnich kilku<br />

lat uhonorowana wieloma nagrodami. Rok<br />

<strong>2012</strong> jest Międzynarodowym Rokiem Spółdzielczości,<br />

warto przy tej okazji podsumować<br />

dotychczasowe dokonania. Czy jest<br />

Pan zadowolony z tego, co udało się dotąd<br />

osiągnąć? Jakie były najbardziej przełomowe<br />

momenty w działalności spółdzielni?<br />

Panie Redaktorze na początku chciałbym zwrócić<br />

uwagę, że tylko nieliczne pisma poruszają<br />

temat Międzynarodowego Roku Spółdzielczości.<br />

Biegnie nam już czwarty miesiąc tego jubileuszowego<br />

wydarzenia, a w telewizji i radiu<br />

cisza, prawie nic się na ten temat nie mówi.<br />

Można powiedzieć, że Polska, która ma w zakresie<br />

spółdzielczości na forum światowym<br />

przeogromne dokonania, na razie obchodzi<br />

Międzynarodowy Rok Spółdzielczości w „konspiracji”.<br />

Myślę, że Spółdzielnia „Mechanik”<br />

i ja osobiście możemy być zadowoleni z dotychczasowych<br />

dokonań. Trzeba pamiętać, że<br />

jeszcze w 1990 roku nasza spółdzielnia istniała<br />

tylko na papierze (brak było budynków, terenów,<br />

pieniędzy). Zaczynaliśmy działalność od<br />

zera, a dziś możemy pochwalić się wieloma<br />

dokonaniami. Lata 1993-94 były najtrudniejsze.<br />

Musieliśmy wtedy dokończyć dwa budynki<br />

wielorodzinne. Wykonawca był niezbyt solidny,<br />

a kasa spółdzielni pusta. Jednak udało się<br />

przezwyciężyć te kłopoty dzięki dobrej współpracy<br />

z Radą Nadzorczą i sprawnej koordynacji<br />

działań. Do dnia dzisiejszego na terenie Mińska<br />

Mazowieckiego zbudowaliśmy 25 budynków,<br />

w których mamy prawie 1000 lokali mieszkalnych.<br />

Do tego dochodzi jeszcze 30 segmentów<br />

jednorodzinnych.<br />

Panuje przekonanie, że spółdzielnie mieszkaniowe<br />

nie potrafią skutecznie działać na<br />

rzecz mieszkańców. Decyzje zapadają zbyt<br />

wolno, ciągle brakuje funduszy. Spółdzielnia<br />

Mieszkaniowa „Mechanik” jest doskonałym<br />

przykładem przeczącym tej opinii. Na czym<br />

polega tajemnica sprawnego zarządzania<br />

spółdzielnią?<br />

Nasza spółdzielnia powstawała w czasach<br />

przeobrażeń ustrojowych. Na początku działalności<br />

borykaliśmy się z brakiem funduszy. Proszę<br />

zauważyć, że w latach 1992-93 oprocentowanie<br />

kredytów było w wysokości 98 proc. Żeby<br />

dokończyć budowę dwóch pierwszych budynków<br />

Walne Zgromadzenie Spółdzielni podjęło<br />

uchwałę rekomendującą zaciągnięcie kredytu<br />

inwestycyjnego. Zarząd Spółdzielni za namową<br />

prezesa postanowił jednak nie zaciągać kredytu.<br />

Trzeba było sprawnie zarządzać finansami,<br />

zminimalizować wydatki, a jednocześnie spółdzielnia<br />

musiała zacząć zarabiać, żeby wypracować<br />

własne fundusze. Plan ten powiódł się<br />

w pełni, bo już w 1995 roku zakupiliśmy budynek<br />

45-rodzinny od jednego z zakładów pracy.<br />

Jeśli chodzi o działania na rzecz mieszkańców,<br />

to dla mnie osobiście bardzo ważne jest zagospodarowanie<br />

terenu wokół każdej inwestycji.<br />

To jest najlepsza wizytówka, coś, co przyciąga<br />

ludzi i sprawia, że przyjemnie im się mieszka.<br />

U nas widać to najlepiej na przykładzie budynku<br />

przy ul. Wesołej. Na ogrodzonym dziedzińcu<br />

znajduje się fontanna i ławeczki w otoczeniu<br />

pięknej zieleni. Jest podjazd dla wózków i osób<br />

niepełnosprawnych, łatwy dostęp do klatek<br />

schodowych oraz wygodny wjazd do garażu<br />

podziemnego, gdzie znajduje się pomieszczenie<br />

dla wózków i rowerów. Spółdzielnia jest dla<br />

ludzi, dlatego dbamy o to, żeby mieszkańcom<br />

żyło się wygodnie.<br />

Najlepszą rzeczą, jaką może zrobić spółdzielnia<br />

dla mieszkańców, jest sprawienie,<br />

żeby ponoszone przez nich opłaty były jak<br />

najmniejsze. Panie Prezesie, jakie podejmujecie<br />

działania, które pozwalają ograniczać<br />

koszty ponoszone przez mieszkańców?<br />

Zarząd Spółdzielni od samego początku dbał,<br />

żeby koszty funkcjonowania spółdzielni były jak<br />

najniższe. Prowadzenie inwestycji i eksploatacji<br />

zostało powierzone prezesowi, który wszystkim<br />

miał się zajmować osobiście. Dodatkowo<br />

od 1996 roku bierzemy udział w Zjazdach Architektów,<br />

na których prezentowane są nowe<br />

technologie wykonawcze, które jak najszybciej<br />

są potem wdrażane przy inwestycjach naszej<br />

spółdzielni. Koszt ogrzewania w najnowszych<br />

budynkach w rozliczeniu rocznym wynosi<br />

1,0-1,2 zł/m² powierzchni użytkowej mieszkania.<br />

Za ogrzewanie mieszkania o powierzchni<br />

64 m² jeden z lokatorów za cały rok 2011 zapłacił<br />

405,22 zł. Mimo wzrostu cen gazu i prądu nasz<br />

Zarząd podjął decyzję o niepodwyższaniu opłat<br />

za ogrzewanie mieszkań i podgrzewanie wody.<br />

Panie Prezesie, wiele spółdzielni boi się<br />

inwestować w nowe technologie. Kolektory<br />

słoneczne, pompy ciepła, kotłownie gazowe.<br />

Na ile takie inwestycje są opłacalne<br />

i czy warto tracić czas i fundusze na takie<br />

projekty?<br />

<strong>Nowe</strong> technologie muszą być opłacalne. Opłacalności<br />

należy się dopatrywać na wielu płaszczyznach.<br />

Jeżeli mniej lokatorowi pochłoną<br />

wydatki na utrzymanie mieszkania, to będzie<br />

mógł te środki zużytkować w inny sposób. Spółdzielnia<br />

ma rolę służebną w stosunku do swoich<br />

członków. O to właśnie chodzi. W nawale<br />

obowiązków warto sobie czasem przypomnieć<br />

„Traktat o dobrej robocie” prof. Tadeusza Kotarbińskiego<br />

lub choćby prosty przepis z „Ody do<br />

młodości” Adama Mickiewicza, by wylatywać<br />

ponad poziomy. Przychodzą mi też na myśl<br />

słowa wypowiedziane przez naszego Papieża,<br />

który zalecał „wymagać od siebie, choćby nikt<br />

od Ciebie nie wymagał”, a w gąszczu uchwał<br />

i przepisów często nieodpowiedzialnie uchwalonych<br />

trzeba „przedzierać się, szukać, nie<br />

ustępować”, aby osiągnąć wytyczony cel.<br />

Panie Prezesie, zawsze stara się Pan myśleć<br />

kilka ruchów naprzód. Tak było w przypadku<br />

wielu dotychczasowych inwestycji. Proszę<br />

powiedzieć coś o planach na najbliższą<br />

przyszłość.<br />

W związku z tym, że od kwietnia będzie obowiązywać<br />

nowa uchwała w zakresie ochrony<br />

praw nabywców, nasza spółdzielnia musi wyhamować<br />

inwestowanie na dotychczasowym<br />

poziomie finansowym. Musimy uzbroić się<br />

w cierpliwość i przeczekać kolejne zawirowanie<br />

w branży inwestycji mieszkaniowych i działalności<br />

spółdzielczej.<br />

•<br />

34 35


Międzynarodowy Rok Spółdzielczości<br />

Spółdzielczy lider innowacji<br />

Międzynarodowy Rok Spółdzielczości to dobra okazja, żeby przyjrzeć<br />

się uważniej dorobkowi polskich spółdzielni. Wiele z nich tak jak<br />

Międzyzakładowa Spółdzielnia Mieszkaniowa „Energetyka”<br />

dobrze radzi sobie w nowych realiach gospodarczych<br />

C<br />

Co sprawia, że mimo wielu trudności, spółdzielnie<br />

dobrze radzą sobie na rynku mieszkaniowym?<br />

Jak to wygląda na przykładzie<br />

Państwa spółdzielni?<br />

W 2010 r., w 53 roku istnienia Spółdzielni, opracowaliśmy<br />

kierunki rozwoju działalności spółdzielni<br />

do roku 2020. Naszym zadaniem jest<br />

dbanie o uniwersalny charakter spółdzielni, tzn.<br />

prowadzenie działalności eksploatacyjnej, inwestycyjnej<br />

i gospodarczej. Musimy dążyć do<br />

równoważenia kosztów i wpływów gospodarki<br />

zasobami mieszkaniowymi, przy stałej analizie<br />

kosztów i ich racjonalizacji, utrzymywaniu funduszu<br />

remontowego na poziomie pozwalającym<br />

na utrzymanie nieruchomości w prawidłowym<br />

stanie technicznym, poprawę jakości zamieszkiwania<br />

przy wspomaganiu finansowania pożyczkami<br />

Centralnego Funduszu Remontowego.<br />

Prowadzimy budowy budynków wielorodzinnych<br />

z lokalami usługowymi i garażami, zaspokajając<br />

przede wszystkim potrzeby mieszkaniowe<br />

członków i ich rodzin. Kierunki zezwalają również<br />

na realizowanie budownictwa komercyjnego.<br />

Dbamy o efektywne gospodarowanie lokalami<br />

użytkowymi, uzyskujemy również przychody<br />

z dzierżaw terenu, reklam oraz lokat bankowych<br />

z wolnych środków pieniężnych. Corocznie spółdzielnia<br />

uzyskuje poważne zyski z tej działalności,<br />

które Walne Zgromadzenia dzielą na rzecz<br />

członków: bezpośrednio i pośrednio.<br />

W statucie MSM „Energetyka” jest napisane,<br />

że spółdzielnia prowadzi działalność wychowawczą,<br />

kulturalną i sportową na rzecz<br />

członków. Czy w dzisiejszych czasach takie<br />

działania są potrzebne? Czy mieszkańcy doceniają<br />

tego typu pomysły?<br />

To jest nie tylko zapisane, ale także realizowane.<br />

Głównymi organizatorami są dwie jednostki:<br />

Ośrodek Edukacji Kulturalnej na Osiedlu Sadyba<br />

i Stowarzyszenie „Aktywni dla Stegien”.<br />

36<br />

Koszty działalności są finansowane z rożnych<br />

źródeł: opłat mieszkańców, podziału wyniku,<br />

dotacji. Corocznie uchwałami Walnego Zgromadzenia<br />

przeznaczamy znaczne pieniądze na<br />

modernizację boisk, placów zabaw, urządzeń<br />

rekreacyjnych. Spółdzielnia to przecież blisko<br />

50 tys. mieszkańców, w tym dzieci i młodzież<br />

z ich potrzebami. Tutaj chciałbym wspomnieć<br />

o innych pięknych zapisach statutowych: o egalitaryzmie<br />

i solidaryzmie, zasadach, których realizacja<br />

ograniczana jest przez szereg przepisów<br />

ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych.<br />

Przepisów sprzyjających wyobcowaniu pojedynczych<br />

nieruchomości z całej spółdzielni.<br />

Uwarunkowania rozliczeń finansowych mogą<br />

powodować koncentrowanie się na sprawach<br />

konkretnej nieruchomości i unikaniu troski, myślenia<br />

o całości. Zniesienie obowiązku bycia<br />

członkiem dla posiadaczy praw do lokali psuje<br />

idee spółdzielczości.<br />

Panie Prezesie, w zeszłym roku otrzymał<br />

Pan tytuł Menadżera - Spółdzielcy w konkursie<br />

na najlepszych spółdzielców organizowanym<br />

przez magazyn "Tęcza Polska". Co<br />

trzeba zrobić, żeby zasłużyć na taki tytuł?<br />

Spółdzielczość mieszkaniową poznawałem<br />

ponad 30 lat temu, zakładając z kolegami<br />

spółdzielnię, budując dom z 89 mieszkaniami<br />

i zarządzając nim. Doświadczenie z tej małej<br />

spółdzielni uzupełniałem pracując w coraz<br />

większych organizacjach, z których największą<br />

jest MSM „Energetyka”. Uzupełniałem<br />

wiedzę i rozszerzałem umiejętności uzyskując<br />

licencję zarządcy nieruchomości oraz uprawnienia<br />

lustratora, które praktycznie wykorzystywałem.<br />

Jestem zadowolony, że doceniono<br />

mnie w Związku Rewizyjnym Spółdzielni<br />

Mieszkaniowych RP i Krajowej Radzie Spółdzielczej.<br />

Chciałbym jednak zwrócić uwagę na<br />

wyróżnienia dla całej spółdzielni: Złoty Orzeł<br />

i tytuł Mazowiecka Firma Roku, Srebrny Orzeł<br />

w konkursie Orły Polskiego Budownictwa, tytuł<br />

Dobra Spółdzielnia, Złota Skarbonka i tytuł<br />

Efektywna Firma. Ostatnio zostaliśmy zaproszeni<br />

na uroczystość rozstrzygnięcia rankingu<br />

spółdzielni mieszkaniowych przez czasopismo<br />

Domy Spółdzielcze – czyli możemy się spodziewać<br />

kolejnego wyróżnienia. Jednak życie<br />

nie jest takie różowe – borykamy się z kłopotami,<br />

z których największym jest problem<br />

braku uregulowań tytułów prawnych do części<br />

naszych terenów, zabudowanych od kilkudziesięciu<br />

lat budynkami spółdzielni. Tysiące naszych<br />

członków nie może korzystać z ustawowego<br />

prawa ustanawiania odrębnej własności<br />

lokali. Bardzo liczyliśmy na zapisy zmienionej<br />

ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych dotyczących<br />

zasiedzenia, które jednak zostały<br />

uznane przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodne<br />

z Konstytucją.<br />

W tym roku mija też 120 rocznica działalności<br />

organizacji ZZ „Budowlani", której MSM<br />

„Energetyka" jest członkiem. Czy z tej okazji<br />

planujecie jakieś obchody albo inne uroczystości<br />

związane z Rokiem Spółdzielczości?<br />

Muszę przyznać, że nasza współpraca ze<br />

związkiem Budowlani sprowadza się do kontaktów<br />

na spotkaniach oraz konferencjach problemowych<br />

z działaczami związku w tym z jego<br />

Przewodniczącym Panem Zbigniewem Janowskim,<br />

który zna się na naszych problemach.<br />

Specjalnych obchodów nie planujemy: raczej<br />

nie jest czas na świętowanie, a i pieniądze trzeba<br />

oszczędzać. Na pewno przypomnimy o tym<br />

ważnym wydarzeniu na naszych imprezach<br />

okolicznościowych, na Walnym Zgromadzeniu.<br />

Liczymy na to, że z okazji Międzynarodowego<br />

Roku Spółdzielczości nasz Sejm i rząd zrobią<br />

coś dla spółdzielni, gdyż na oficjalnych spotkaniach<br />

wyrażają o nas same piękne opinie. •<br />

Katowicka Spółdzielnia Mieszkaniowa rozpoczęła realizację Kompleksu mieszkaniowego „Rekracyjna<br />

Dolina-Mały Staw" mieszczącego się przy ulicy Pułaskiego w Katowicach w sąsiedztwie Katowickiego<br />

Parku Leśnego oraz Doliny Trzech Stawów.<br />

Oferta Mieszkaniowa<br />

Rekreacyjna Dolina Mały Staw<br />

Oferta skierowana jest do osób szczególnie ceniących sobie ciszę, spokój oraz dostęp do rekreacji. Nowoczesna<br />

Architektura, wysoki standrad zastosowanych materiałów oraz niesamowita rekreacyjna okolica sprawiają, że Rekreacyjna<br />

Dolina jest idealnym miejscem do zamieszkania.<br />

Zamieszkaj nad Stawem...<br />

Przepiękna okolica to niewątpliwie jeden z największych atutów osiedla. Mieści się ono tuż przy Dolinie Trzech<br />

Stawów – przepięknym parku i mnóstwie zieleni. Jest to idealne miejsce na spacery lub też aktywny wypoczynek<br />

– w parku jest wyznaczonych mnóstwo tras rowerowych i rolkostrada. Mimo otaczającej dookoła zieleni, od centrum<br />

Katowic dzieli nas tylko 10 minut spacerem.<br />

Rekreacyjna Dolina to idealne miejsce dla młodych małżeństw oraz rodzin, ceniących sobie spokój i dostęp do<br />

wszelkiego rodzaju świadczeń.<br />

Mieszkaniowe Biuro Pośrednictwa<br />

tel. (32) 208 47 40 (39)<br />

2 przedszkola<br />

2 żłobki<br />

szkołę podstawową<br />

gimnazjum<br />

W promieniu jednego kilometra od osiedla znajdą państwo:<br />

basen<br />

2 przychodnie<br />

boiska do pilki nożnej<br />

boiska do koszykówki<br />

ul. Klonowa 35 C<br />

40-168 Katowice<br />

tel. (32) 208 47 40 (39)<br />

e-mail:<br />

zarzad@ksm.katowice.pl<br />

www.ksm.katowice.pl<br />

trasy rowerowe<br />

rolkostradę<br />

korty tenisowe<br />

uczelnie wyższe


Międzynarodowy Rok Spółdzielczości<br />

Solidna Firma<br />

Współtworzymy nasze miasto<br />

Kurs na szkolenie<br />

wiele szkoleń<br />

w jednym miejscu<br />

W<br />

Powstanie pierwszej spółdzielni mieszkaniowej<br />

we Włocławku miało bardzo duży wpływ na<br />

rozwój miasta. Dnia 14 lutego 1958 roku została<br />

zarejestrowana Włocławska Spółdzielnia<br />

Mieszkaniowa, która rozpoczęła działalność<br />

inwestycyjną i eksploatacyjną.<br />

W pierwszych latach inwestycje Spółdzielni<br />

ograniczały się do centrum miasta. Wkrótce<br />

jednak okazało się to niewystarczające. Konieczna<br />

była budowa osiedla „Zazamcze” w zachodniej<br />

dzielnicy miasta, następnie osiedla<br />

„Kazimierza Wielkiego” we wschodniej części<br />

i wreszcie osiedla „Południe” na południowych<br />

obrzeżach miasta.<br />

Aktualny stan to 126 budynków wielorodzinnych,<br />

a w nich do obsługi 8526 mieszkań<br />

i 21852 zamieszkałe osoby. Spółdzielnia liczy<br />

10761 członków. Obsługą, administrowaniem,<br />

eksploatacją, remontami i konserwacją zajmuje<br />

się 156 osobowa załoga. Od 1990 roku funkcję<br />

Prezesa Zarządu pełni Zbigniew Lewandowski<br />

Spółdzielnia Mieszkaniowa „Południe” jako<br />

pierwsza we Włocławku w roku 1982 podjęła<br />

się organizacji społecznych strzeżonych<br />

parkingów, pierwszy z nich powstał przy ul.<br />

Zbiegniewskiej, a następny przy ul. Matejki,<br />

Noakowskiego. Dalsze parkingi powstawały<br />

Dnia 1 stycznia 1981 roku z Włocławskiej Spółdzielni Mieszkaniowej wydzielona została<br />

Spółdzielnia Mieszkaniowa „Południe”. Baza, na podstawie której Spółdzielnia rozpoczęła<br />

swą działalność to 25 budynków mieszkalnych z 1640 mieszkaniami.<br />

zgodnie z potrzebami mieszkańców i możliwościami<br />

terenowymi Spółdzielni. Aktualnie jest<br />

ich 7, wszystkie zostały zadaszone.<br />

Osiedle „Południe” to przyjazna ludziom dzielnica<br />

mieszkaniowa. Działalność Spółdzielni<br />

skierowana została przede wszystkim na dbałość<br />

i racjonalne gospodarowanie istniejącym<br />

majątkiem oraz usuwanie wad technicznych<br />

w budynkach i mieszkaniach. Remonty to nie<br />

tylko koszty, to również zwiększenie bezpieczeństwa,<br />

estetyka i komfort zamieszkiwania.<br />

Dotychczas przeprowadzono wymianę grzejników<br />

panelowych na żeliwne, modernizację węzłów<br />

cieplnych, docieplenie przemarzających<br />

ścian budynków, co jest nadal kontynuowane.<br />

By obniżyć koszty eksploatacji, Spółdzielnia<br />

zaczęła wprowadzać indywidualne opomiarowanie<br />

zużycia ciepła. Na 126 budynków tylko<br />

10 nie posiada indywidualnych podzielników<br />

ciepła, a w wodomierze wyposażone jest 100<br />

proc. mieszkań. Rozpoczęto wymianę wodomierzy<br />

na odczytywane drogą radiową, jak<br />

również wymieniono podzielniki ciepła z wyparkowych<br />

na radiowe. Wdrożono program racjonalnego<br />

gospodarowania energią zarówno<br />

cieplną, jak i elektryczną. Na klatkach schodowych<br />

montowane są lampy ledowe z czujnikami<br />

ruchu. W ramach termomodernizacji<br />

docieplane są stropy piwnic, stropodachy. Na<br />

estetykę budynków jak również na oszczędności<br />

ciepła maja wpływ wymieniane drzwi wejściowe<br />

do wiatrołapów. Lamperie na klatkach<br />

schodowych zastępowane są tynkami szlachetnymi<br />

i farbami akrylowymi, a schody wykładane<br />

terakotą. Wspólnie z Urzędem Miasta<br />

spółdzielnia zbudowała boisko wielofunkcyjne<br />

na Jednostce „E". Zarówno młodzież, jak i dorośli<br />

a nawet całe rodziny organizują rozgrywki<br />

na boisku. Ma to ogromny wpływ na wzajemne<br />

relacje, ale także eliminuje dewastacje na<br />

osiedlu. W ramach zwiększenia bezpieczeństwa<br />

boisko będzie monitorowane.<br />

Trudna sytuacja finansowa nie ominęła spółdzielni<br />

i jej członków, dlatego zarząd stara się<br />

pozyskiwać fundusze również z zewnątrz.<br />

Trzydzieści lat to dużo czasu, Spółdzielnia<br />

Mieszkaniowa „Południe" przeszła trudną drogę,<br />

zmieniły się czasy, zmieniły się ustawy,<br />

zmienili się ludzie, ale nie zmienia się odpowiedzialność,<br />

jaka spoczywa na zarządzających.<br />

To poczucie odpowiedzialności będzie im towarzyszyło<br />

tak długo, jak długo Mieszkańcy będą<br />

darzyć ich zaufaniem i powierzać im swój majątek<br />

w zarządzanie.<br />

•<br />

Ośrodek Szkolenia PAS oferuje<br />

wysokiej jakości szkolenia<br />

z różnych dziedzin. Rozmawiamy<br />

z właścicielem Ośrodka,<br />

Piotrem Lewandowskim<br />

Panie Piotrze, od początku działalności postawił<br />

Pan sobie bardzo wysoko poprzeczkę,<br />

jeśli chodzi o jakość, rzetelność i etykę<br />

w biznesie. Czy te wysokie wymagania nie<br />

utrudniają funkcjonowania firmy? Czy warto<br />

podążać tą drogą?<br />

Zdecydowanie tak. Dbanie o wysokie standardy<br />

mobilizuje pracowników i sprawia, że wszystko<br />

sprawniej funkcjonuje. A to ułatwia pracę,<br />

a nie utrudnia. Dzięki temu możemy lepiej<br />

dbać o stałych klientów i pozyskiwać nowych.<br />

Mamy naszą księgę jakości. Opisane są w niej<br />

zasady, którymi się kierujemy. Każde działanie<br />

firmy jest opisane procedurami i instrukcjami.<br />

Wiąże się to z posiadanym przez nas certyfikatem<br />

ISO, którego normy są przez nas ściśle<br />

przestrzegane, a naszą fachowość podkreślają<br />

otrzymane nagrody i tytuły, takie jak „Solidna<br />

Firma”, „Przedsiębiorstwo Fair Play”, „Firma<br />

Przyjazna Klientowi” czy „Rzetelna Firma”.<br />

Instruktor Roman Bojanowski podczas szkolenia<br />

Specjalnością Ośrodka Szkolenia PAS są<br />

szkolenia spawaczy. Na czym polega kompleksowość<br />

kursów prowadzonych przez<br />

Państwa w tym zakresie?<br />

Naszą działalność rozpoczęliśmy od stworzenia<br />

ośrodka szkolenia spawaczy. Zajmowaliśmy<br />

się organizowaniem właśnie tego typu<br />

kursów. Jeszcze cztery lata temu w nazwie naszego<br />

ośrodka było słowo „spawacz”. Dlatego<br />

śmiało można powiedzieć, że jesteśmy specjalistami<br />

w tym zakresie. Zmieniliśmy nazwę ze<br />

względu na rozszerzenie profilu działalności,<br />

ale nadal jest to nasza podstawowa specjalizacja.<br />

Prowadzimy pełen zakres szkoleń spawalniczych.<br />

Obejmują one wszystkie rodzaje<br />

spawania i rozgrzewania, metody półautomatyczne<br />

i automatyczne. Mamy dyplomowanych<br />

międzynarodowych instruktorów i egzaminatorów<br />

spawania – wszystkie świadectwa<br />

wystawiane w naszym Ośrodku zgodne są<br />

z europejskimi normami. Współpracujemy<br />

też z Instytutem Spawalnictwa z Gliwic. Posiadamy<br />

atesty tej instytucji, a także uznania<br />

Urzędu Dozoru Technicznego oraz zaświadczenia<br />

TÜV Rheinland i TÜV SÜD, dla których<br />

prowadzimy szeroko zakrojoną działalność<br />

szkoleniową i egzaminacyjną. Można u nas<br />

znaleźć wszystko, co jest potrzebne dla spawacza<br />

łącznie z lutowaniem, z obsługą zgrzewarek,<br />

obsługą automatów do cięcia. Taki kurs<br />

trwa u nas 140-150 godzin, z czego jest około<br />

20 godzin teoretycznych. Szkolenia takie realizujemy<br />

w czterech naszych ośrodkach na<br />

terenie woj. lubuskiego: w <strong>Nowe</strong>j Soli, Zielonej<br />

Górze, Sulęcinie i Gorzowie Wielkopolskim.<br />

Wszystkie ośrodki są atestowane i posiadają<br />

uprawnienia do szkolenia i egzaminowania.<br />

Z jakich innych szkoleń mogą skorzystać<br />

zgłaszające się do Państwa osoby? Kto najczęściej<br />

korzysta z Państwa usług? Czy są<br />

to firmy, czy osoby indywidualne?<br />

Obecnie prowadzimy szkolenia z zakresu obsługi<br />

suwnic i operatorów wózków widłowych.<br />

Mamy też w swojej ofercie treningi umiejętności<br />

interpersonalnych w pracach zespołowych,<br />

skuteczne radzenie sobie ze stresem, szkolenia<br />

na temat sposobów radzenia sobie z trudnymi<br />

klientami i współpracy z nimi. Proponujemy też<br />

kursy w zakresie prawa pracy, ubezpieczeń społecznych,<br />

kursy kancelaryjno-archiwalne. Robiliśmy<br />

też już szkolenie w zakresie opiekuna osób<br />

niepełnosprawnych poszerzone o języki obce<br />

dla osób szukających pracy za granicą. Prowadzimy<br />

też szkolenia BHP dla pracowników<br />

fizycznych, umysłowych, kadry kierowniczej<br />

i pracowników administracyjno-technicznych.<br />

Ostatnio bardzo popularne są kursy z zakresu<br />

pierwszej pomocy przedmedycznej z dużą ilością<br />

zajęć praktycznych. Nie są to szkolenia<br />

zbyt drogie i dlatego firmy chętnie kierują na<br />

nie swoich pracowników. Zgłaszają się do nas<br />

zarówno osoby indywidualne zainteresowane<br />

konkretnym szkoleniem, jak i firmy chcące podnieść<br />

kwalifikacje jakiejś grupy pracowników.<br />

Dużą grupę stanowią osoby skierowane przez<br />

urzędy pracy z całego województwa. •<br />

38 39


Solidna Firma<br />

Biznes<br />

JJakie usługi Państwo proponujecie, jakie<br />

były początki działalności firmy?<br />

Zbieraliśmy doświadczenia pracując w branży<br />

ubezpieczeniowej, aż przyszedł czas, aby zacząć<br />

budować coś dla siebie. Wówczas powstała<br />

nasza firma – exito Broker, zajmująca się doradztwem<br />

i pośrednictwem ubezpieczeniowym.<br />

Chcąc osiągnąć sukces na ukształtowanym<br />

rynku, musieliśmy znaleźć coś, co nas wyróżni,<br />

konkretną specjalizację. Taką niszą stały się dla<br />

nas między innymi gwarancje do kontraktów<br />

powiązane z ryzykiem budowy i montażu. Na<br />

takie usługi pojawił się popyt, gdy w 2005 roku<br />

ruszyła w Polsce budowa dróg. Dzięki temu<br />

zbudowaliśmy swoją pozycję i staliśmy się jednym<br />

z liderów na rynku gwarancji i zabezpieczenia<br />

kontraktów budowlanych. Teraz otwiera<br />

się rynek kolejowy i energetyczny. Te branże<br />

będą modernizować infrastrukturę. Myślę, że<br />

nasze doświadczenia z rynku drogowego będą<br />

tu bardzo pomocne, choć jesteśmy brokerem<br />

uniwersalnym świadczącym usługi w kompleksowym<br />

ubezpieczaniu przedsiębiorstw. Działamy<br />

w trzech segmentach – ubezpieczenia<br />

finansowe, majątkowe oraz na życie i zdrowie.<br />

Oferujemy też ubezpieczenia należności, dzięki<br />

którym znika ryzyko nie otrzymania wierzytelności<br />

od kontrahentów.<br />

Jak dziś wygląda rynek ubezpieczeniowy<br />

w Polsce i jakie są oczekiwania klientów?<br />

Rynek się cały czas zmienia. Są segmenty gospodarki,<br />

w których ubezpieczenia osiągnęły<br />

swoją optymalną jakość i standardy niczym nie<br />

odbiegające od najlepszych światowych wzorców,<br />

ale są też i takie, przed którymi stoją rewolucyjne<br />

wręcz zmiany. Do takich należy bez<br />

wątpienia cały rynek usług medycznych. Pojawiły<br />

się np. nowe przepisy nakładające na szpitale<br />

Bezpieczeństwo<br />

i prestiż<br />

O nowoczesnych ubezpieczeniach rozmawiamy<br />

z prezesem zarządu firmy exito Broker,<br />

Małgorzatą Mleczak<br />

Rozmawiał: Maciej kocuj<br />

dodatkowe obowiązkowe ubezpieczenia, powodujące<br />

dramatyczny wzrost kosztów składek.<br />

Było to dużym zaskoczeniem dla środowiska<br />

medycznego, borykającego się i tak z trudną<br />

sytuacją finansową. Przepisy dotyczące obowiązkowych<br />

ubezpieczeń zdarzeń medycznych<br />

są sporym kłopotem dla szpitali. Exito Broker<br />

uczestniczy w pracach związanych z rozwiązaniem<br />

problemu kosztów ubezpieczenia dla<br />

szpitali, poprzez tworzenie tzw. ubezpieczeniowych<br />

grup zakupowych. Uczestniczymy w konsultacjach<br />

prowadzonych przez Ministerstwo<br />

Zdrowia. Pomagamy wymiernie w tej kwestii<br />

szpitalom i placówkom medycznym. Jesteśmy<br />

reprezentantem grupy szpitali, która próbuje<br />

znaleźć rozwiązanie, jak z jednej strony sprostać<br />

obowiązującemu prawu, a z drugiej strony nie<br />

zrujnować budżetów, które kompletnie nie były<br />

na to przygotowane. Kwoty takich ubezpieczeń<br />

idą w setki tysięcy złotych. Jesteśmy na etapie<br />

konsultacji z kilkudziesięcioma wielkimi szpitalami.<br />

Myślę, że uda nam się wypracować kompromis<br />

i zaimplementować dogodne standardy i nowatorskie<br />

rozwiązania. Nasza spółka „matka”<br />

– EXITO CONSULTING aktywnie uczestniczy<br />

w pracach nad powołaniem towarzystwa ubezpieczeń<br />

wzajemnych dla szpitali.<br />

Istotne jest to, że jakość na rynku ubezpieczeniowym<br />

osiąga dzisiaj standardy europejskie,<br />

gdzie największy nacisk kładziony jest na<br />

ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej we<br />

wszystkich aspektach życia obywateli, od prywatnego<br />

po zawodowe.<br />

Staramy się podnosić jakość naszych usług.<br />

Poddajemy się ocenie ekspertów, stąd certyfikat<br />

Solidna Firma czy niedawno odnowiony certyfikat<br />

ISO 9001:2008. Zarządzanie jakością i rozwiązywanie<br />

problemów naszych klientów jest<br />

dla nas kluczowe. Kwestie zysku odkładamy na<br />

przyszłość. Nasza strategia nastawiona jest na<br />

długofalową współpracę, a nie szybki zysk.<br />

Jak wygląda wasze podejście do klientów?<br />

Bez względu na wielkość, każdego klienta<br />

traktujemy indywidualnie. Nasze zadanie jako<br />

brokera nie sprowadza się do zawarcia umowy<br />

ubezpieczenia. To jest efekt końcowy całego<br />

procesu. Nasza firma jest nastawiona na indywidualizację<br />

zarządzania ryzykiem oraz zarządzanie<br />

szkodowością. To jest wykładnia kosztu<br />

ubezpieczenia. Kiedy uda nam się z klientem<br />

wdrożyć cały proces, to wiemy, że udało nam się<br />

zbudować jego bezpieczeństwo i wieloletnią relację.<br />

O pozycji klienta świadczy też fakt, że cieszy<br />

się zaufaniem firmy ubezpieczeniowej, która<br />

jest skłonna z nim współpracować w zakresie<br />

aktywnego zarządzania ryzykiem i szkodą.<br />

A jak jest ze świadomością klientów, czy oni<br />

dokładnie wiedzą, czego chcą?<br />

Nie zawsze. Czasami zdarza się, że klienci nie<br />

mają świadomości ryzyka i nie potrafią właściwie<br />

oszacować swojej odpowiedzialności nie<br />

tylko za majątek swojej firmy, ale co gorsze<br />

odpowiedzialności z tytułu działalności wobec<br />

osób trzecich. Zmiany kodeksowe i orzecznictwo<br />

sądowe, w tym zasądzane poszkodowanym<br />

kwoty, nie zawsze skłaniają do myślenia w kategoriach<br />

własnego ryzyka i odpowiedzialności.<br />

Dlatego właśnie chcemy chronić klientów przed<br />

starym jak świat powiedzeniem „mądry Polak<br />

po szkodzie”. Działamy w sposób strukturalny<br />

i metodyczny. Dobre ubezpieczenia budujemy<br />

z modułów. Potrzeby klientów się zmieniają,<br />

podobnie jest z zawartością polis i warunkami<br />

ubezpieczenia. Dochodzą nowe produkty, które<br />

są odpowiedzią na nowe potrzeby. Staramy się<br />

to tłumaczyć naszym klientom.<br />

•<br />

„Solidna Firma” po raz dziesiąty<br />

W warszawskim<br />

Hotelu InterContinental<br />

miała miejsce finałowa<br />

gala dziesiątej edycji<br />

Programu Gospodarczo-<br />

Konsumenckiego<br />

„Solidna Firma 2011”<br />

BByło to zwieńczenie regionalnych gali, które przez kilka miesięcy organizowane<br />

były w różnych miastach Polski. Podczas jubileuszowej dziesiątej edycji konkursu<br />

zostały uhonorowane 303 firmy z całego kraju, które swoimi działaniami<br />

zasłużyły sobie na ten tytuł. Program „Solidna Firma” wspiera i promuje rzetelne<br />

firmy i poddając je weryfikacji, wskazuje godnych zaufania przedsiębiorców.<br />

W dotychczasowych edycjach wręczono łącznie ponad 2200 certyfikatów. Laureatami<br />

programu są zarówno firmy małe, jak i duże przedsiębiorstwa. Certyfikat<br />

„Solidna Firma” stał się w ostatnich latach jednym z symboli kojarzących się<br />

z rzetelnym, czystym biznesem.<br />

Jubileuszową galę poprowadziła Miłka Skalska z programu TVP INFO. Do Hotelu<br />

InterContinental przybyło ponad 300 zaproszonych gości. Wręczone zostały<br />

specjalne nagrody dla przedsiębiorstw, które już kilkakrotnie zdobywały<br />

certyfikat „Solidnej Firmy”.<br />

Srebrne Certyfikaty otrzymało 41 firm, które są trzykrotnymi laureatami programu,<br />

Złote Certyfikaty trafiły do 23 przedsiębiorstw (pięciokrotnych laureatów), a<br />

Brązowe Statuetki „Solidna Firma 2011” powędrowały do 24 firm (siedmiokrotnych<br />

laureatów). Ponadto 13 firm otrzymało "Perły Solidności", były to przedsiębiorstwa,<br />

które uczestniczyły w programie po raz dziesiąty.<br />

•<br />

40 41


Ekskluzywne marki<br />

Ekskluzywne marki<br />

Laurent-Perrier Brut doskonała<br />

kompozycja stworzona w znacznej<br />

części z Chardonnay. Szampan ma<br />

delikatny i orzeźwiający smak z nutami<br />

cytrusów i białych owoców. To<br />

wyśmienity aperitif oraz idealny dodatek<br />

do owoców morza, ryb i białego<br />

mięsa.<br />

Aktywne Emolienty CutisHelp to kompleksowa linia specjalistycznych<br />

preparatów do pielęgnacji skóry. Powstają na bazie oleju z konopi siewnych<br />

w innowacyjnym procesie produkcyjnym, dzięki czemu są bogate<br />

w nienasycone kwasy tłuszczowe Omega-3 i Omega-6.<br />

Laurent-Perrier Cuvée Rosé zachwyca świeżością<br />

czerwonych owoców i stanowi doskonały<br />

aperitif. Świetnie nadaje się do deserów owocowych,<br />

łososia, dojrzałych serów, czerwonego<br />

mięsa i potraw z kuchni azjatyckiej.<br />

Pieczywo chrupkie firmy OBST to propozycja dla<br />

wszystkich dbających o smukłą sylwetkę. Przypadnie<br />

ono do gustu również tym osobom, które<br />

cenią sobie zdrową dietę, a jednocześnie nie<br />

chcą odmawiać sobie smacznych posiłków. Pieczywo<br />

chrupkie OBST oferowane jest w trzech<br />

wersjach: pieczywo kukurydziane, pieczywo<br />

żytnie razowe oraz graham. Wszystkie rodzaje<br />

pieczywa lekkiego bez dodatku cukru OBST są<br />

produkowane z naturalnych, wysokogatunkowych<br />

surowców. Cena: ok. 2,40 zł (op. 125 g)<br />

4Flex zawiera wysokiej jakości hydrolizat kolagenu FORTI-<br />

GEL® o działaniu stymulującym metabolizm tkanki chrzęstnej.<br />

FORTIGEL® bezpośrednio w mazi stawowej stymuluje<br />

komórki do produkcji kolagenu typu II odpowiedzialnego za<br />

ruchomość stawów.<br />

ALPENA jest nowoczesnym żelem silikonowym, który skutecznie<br />

zmniejsza widoczność nieestetycznych blizn będących pozostałością<br />

np. po ostrym przebiegu trądziku czy ospie wietrznej. Żel sprawdzi się<br />

również w niwelowaniu blizn, które są następstwem przeprowadzonych<br />

operacji plastycznych. Preparat ten wyróżnia się skutecznością<br />

i łatwością stosowania. Wynika to z unikatowego składu, m.in. metylowych<br />

pochodnych silanów, które przyspieszają migrację komórek<br />

wspomagających gojenie blizn. Jest najbardziej skuteczny do 6 miesięcy<br />

od powstania blizny. Żel silikonowy ALPENA produkowany jest<br />

przez firmę POLMEDICA, można go kupić m.in. w sklepie internetowym<br />

na stronie www.alpena.pl<br />

Cena: ok. 92 zł (op./15g)<br />

Nowy piekarnik Candy FXH 825 VX wyposażony<br />

jest w 2 brytfanny o głębokości 3,5 cm i 2 ruszty.<br />

Do dyspozycji jest 10 funkcji, w tym grill, rozmrażanie<br />

i specjalny program do pieczenia pizzy.<br />

Zarodki pszenne firmy Kupiec to<br />

produkt niezwykle zdrowy. Zawiera<br />

w swoim składzie wiele niezbędnych<br />

dla zdrowia witamin i minerałów.<br />

Jest także bogaty w nienasycone<br />

kwasy tłuszczowe, które<br />

pozytywnie wpływają na zdrowie<br />

oraz zapobiegają wielu chorobom<br />

cywilizacyjnym. Zarodki pszenne<br />

firmy Kupiec dodawać można do<br />

wielu potraw. Są doskonałe do jogurtów,<br />

koktajli, muesli, sałatek,<br />

surówek, panierek, pieczywa oraz<br />

zup. Od niedawna zarodki dostępne<br />

są na rynku w nowych, praktycznych<br />

opakowaniach.<br />

Cena: ok. 2,10 zł<br />

Suplement diety Beparent Starter Woman to<br />

zestaw całkowicie naturalnych, specjalnie dobranych<br />

składników, który wpływa na poprawę<br />

funkcjonowania komórki jajowej i działa ochronnie<br />

na zarodek bezpośrednio po zapłodnieniu.<br />

Elastyczny żel do włosów Styling Effect umożliwia trwałą i elastyczną<br />

stylizację fryzury. Doskonały do podkreślania pojedynczych<br />

kosmyków włosów. Zapewnia delikatny i naturalny połysk.<br />

Zawiera składniki aktywne, które chronią włosy przed działaniem<br />

szkodliwych czynników zewnętrznych.<br />

42 43


Wokół domu<br />

Wokół domu<br />

W idealnej harmonii<br />

Wiosna to podobno<br />

najpiękniejszy czas<br />

w naszych ogrodach. Być<br />

może. Wszystko rozkwita,<br />

zieleni się. Ale czy lato nie<br />

jest piękniejsze, kiedy po<br />

upalnym dniu zasiadamy<br />

na tarasie i wdychać<br />

możemy całą gamę<br />

zapachów?<br />

WWyobraźmy sobie więc taki ciepły wieczór lub<br />

jeszcze lepiej letni poranek z filiżanką kawy<br />

przed domem. Siadamy w wygodnym fotelu<br />

i spoglądamy na nasz piękny ogród, w którym<br />

każdy szczegół jest dopasowany, idealnie dobrany.<br />

Ogród, który już nie jest warzywniakiem<br />

czy tylko przydomowym sadem, do którego<br />

w deszczowe dni musimy udać się w kaloszach.<br />

Zadbaliśmy bowiem o każdy szczegół.<br />

Nasza trawa jest idealnie przystrzyżona,<br />

krzewy przycięte i regularnie chronione przed<br />

wszelkimi szkodnikami, a pod naszymi stopami<br />

mamy ciepłą powierzchnię kostki, drewna<br />

lub, jak kto woli, kamienia.<br />

Tak, taki widok, daje energię na każdy dzień.<br />

Nawet deszczowy, czy chłodniejszy. Nasz<br />

ogród stanowi bowiem część naszego świata<br />

i jeśli stworzymy go zgodnie z naszą osobowością,<br />

wtedy osiągniemy stan niebywałej<br />

harmonii. Zacznijmy od nawierzchni.<br />

Na okrągło w ogrodzie<br />

Kto powiedział, że wszystkie ścieżki muszą<br />

prowadzić bezpośrednio do celu? W naszym<br />

własnym ogrodzie z pewnością ta zasada nie<br />

musi być obowiązująca. Kręte ogrodowe alejki<br />

doprowadzą nas zawsze tam gdzie trzeba, ale<br />

bardziej atrakcyjnym szlakiem.<br />

Jeśli mamy dosyć współczesnej kanciastej architektury,<br />

pozbądźmy się ostrych elementów<br />

z naszej prywatnej strefy dobrego samopoczucia<br />

i postawmy w ogrodzie na zaokrąglone<br />

kształty i harmonijne łuki.<br />

Pozytywnie zakręcone ścieżki<br />

Kręte ścieżki ogrodowe wytyczają szlaki, którymi<br />

będą poruszać się domownicy przez wiele lat.<br />

Drobne kostki brukowe w kształcie trapezu, pozwalają<br />

formować fantazyjne łuki, zakręty i okręgi.<br />

Stanowią oryginalną ozdobę ogrodu. Podkreślając<br />

zalety architektoniczne domu i tworząc kli-<br />

matyczne zakamarki. Kształtne dróżki, dobrane<br />

kolorystycznie do elewacji budynku, dachówki<br />

lub innego dominującego elementu w otoczeniu,<br />

będą zdobić uśpiony ogród nawet zimą.<br />

Romantyczne alejki, zgodnie ze swoją „pokrętną”<br />

naturą, okrężną drogą poprowadzą nas<br />

do miejsc, w których dzieją się rzeczy zawsze<br />

warte uwagi. Pierwszy przystanek to wpisane<br />

w granitowy okrąg drzewo, które pragnie przyciągnąć<br />

naszą uwagę świeżo wypuszczonymi<br />

listkami. Kolejny zakręt, szybki rzut okiem na<br />

nienaganny żywopłot i już prawie jesteśmy na<br />

miejscu. Ścieżka kończy się okrągłym wybrukowanym<br />

patio, gdzie przy stole czeka już na<br />

nas rodzina.<br />

Przyjemne krągłości<br />

Wybrukowany plac w kształcie koła z powodzeniem<br />

może zastąpić przydomowy taras,<br />

tworząc swego rodzaju niezależne centrum<br />

ogrodu. Na powierzchni, pokrytej tą samą co<br />

alejki kostką, znajdzie się miejsce na duży stół<br />

i krzesła, a także na przenośny grill. W naturalny<br />

sposób utwardzony fragment ogrodu staje<br />

się rozrywkowym ośrodkiem posesji – letnim<br />

salonem.<br />

Wykorzystane przy aranżacji różne odcienie<br />

kostki brukowej tworzą niepowtarzalny wzór<br />

podkreślający zarówno detale architektoniczne<br />

budynku, jak i uwypuklającą urodę i przemyślany<br />

układ otaczającej patio roślinności. Dominujący<br />

jasnoszary i uzupełniający go ciemniejszy<br />

odcień bruku nawiązują do kolorystyki elewacji<br />

domu oraz komponują się z korą brzozy rosnącej<br />

parę metrów dalej. W ten sposób stworzony<br />

został balans między naturą<br />

a dziełem człowieka.<br />

Ciekawym pomysłem aranżacyjnym dla odważniejszych<br />

jest połączenie dwóch różnych faktur<br />

i wielkości materiału, np. mniejszej odwzorowującej<br />

granit kostki Piccola z dużymi jasnymi<br />

płytami o fakturze inspirowanej wapienną skałą<br />

(Venetia).<br />

Meble ogrodowe<br />

Niemniej ważne od nawierzchni w naszym<br />

ogrodzie jest miejsce, gdzie możemy w ciszy<br />

odpocząć. Altana czy osłonięty taras idealnie<br />

do tego posłużą pod warunkiem, że stworzymy<br />

klimatyczny nastrój. Tu do gry wkraczają meble<br />

ogrodowe. A wybór tych jest po prostu ogromny.<br />

Posłuchajmy więc swego wnętrza i wybierzmy<br />

to, co odpowiada nam zarówno cenowo, jak<br />

i pod względem designu czy użytego materiału.<br />

Pamiętajmy przy tym, że meble muszą współgrać<br />

z całym ogrodem i zdobić go. To od nas<br />

zależy, czy wybierzemy metal, technorattan<br />

a może drewno. Przy wyborze pamiętajmy także<br />

o zmiennych warunkach atmosferycznych.<br />

A zatem zdecydujmy się na taki materiał, który<br />

jest odporny na ulewy czy ostre słońce.<br />

Kto gra główną rolę?<br />

Bez wątpienia najważniejszą częścią naszego<br />

ogrodu są rośliny. To one poprawiają samopoczucie,<br />

przenoszą nas w bajkowy świat, radują<br />

kolorami. To obserwowanie zielonych krzewów<br />

poprawia nasz nastrój i pomaga zniwelować<br />

stres nagromadzony w ciągu dnia. A zatem<br />

w ogrodzie, jak nigdzie indziej, możemy się<br />

zrelaksować. Krzewy zapewniają nam też intymność,<br />

osłaniają nas przed ciekawskim wzrokiem.<br />

Drzewa zapewniają nam cień, a kwitnące<br />

byliny poza tym, że cudownie koją nasze nozdrza,<br />

ożywiają otoczenie. Do tego, by osiągnąć<br />

maksymalny komfort, przydać się może lampka<br />

dobrego wina lub orzeźwiającego soku i książka<br />

naszego ulubionego autora.<br />

Pamiętajmy także, że piękny i zadbany ogród<br />

jest niczym odbicie lepszego „ja” właściciela,<br />

którego gust, upodobania i marzenia znajdują<br />

ujście w ogrodowej przestrzeni. Tutaj chcemy<br />

spędzać nasz wolny czas i dzielić się urodą naszego<br />

dzieł z naszymi przyjaciółmi i rodziną. Na<br />

okrągło.<br />

•<br />

44


Ekologia<br />

Przyjaźni Środowisku<br />

Zdzieszowice<br />

mecenasem ekologii<br />

Podczas uroczystej Gali XIII Edycji Narodowego<br />

Konkursu Ekologicznego „Przyjaźni Środowisku”<br />

Urząd Miejski w Zdzieszowicach otrzymał tytuł Mecenasa<br />

Polskiej Ekologii. Rozmawiamy z burmistrzem Zdzieszowic,<br />

Panem Dieterem Przewdzingiem<br />

W zgodzie z naturą<br />

Jak co roku podczas uroczystej gali przyznano nagrody w konkursie<br />

„Przyjaźni Środowisku”. Okazuje się, że w Polsce coraz modniejsze jest myślenie<br />

proekologiczne, a z każdym rokiem przybywa promotorów ochrony środowiska<br />

N<br />

Narodowy Konkurs Ekologiczny „Przyjaźni Środowisku” organizowany jest już od 13 lat pod<br />

Patronatem Honorowym Prezydenta RP. Organizatorem Głównym Konkursu jest Centrum<br />

Wspierania Inicjatyw Pozarządowych. Wśród Laureatów i Wyróżnionych XIII Edycji Konkursu<br />

znalazły się przedsiębiorstwa, miasta, gminy, i powiaty, placówki szkolno-oświatowe, nadleśnictwa<br />

i inne podmioty z całego kraju. Przyznano nagrody dla samorządów i przedsiębiorstw<br />

przyjaznych środowisku, wręczono statuetki Promotorów Polskiej Ekologii, a także Mecenasów<br />

Polskiej Ekologii. Znalazły się tu też firmy uhonorowane Europejską Nagrodą Ekologiczną. Idea<br />

tego konkursu opiera się na założeniu, że promowanie obywatelskich postaw proekologicznych<br />

ma fundamentalne znaczenie dla prawidłowego rozwoju naszego kraju. Jeśli dziś nie będziemy<br />

myśleć o środowisku naturalnym, to jutro może być już na to za późno. Na szczególne uznanie<br />

zasługuje postawa wielu miast i gmin, które dbając o środowisko sprawiają, że ludziom żyje się<br />

lepiej. Nieoceniona jest również rola wielu nadleśnictw, które nie tylko chronią polskie lasy, ale<br />

również edukują naszą młodzież, wpajając jej zasady współżycia z przyrodą.<br />

•<br />

PPanie Burmistrzu, Zdzieszowice nie po raz pierwszy zostały uhonorowane<br />

specjalnym wyróżnieniem w dziedzinie ekologii. Jak to się<br />

dzieje, że dbałość o środowisko naturalne jest dla Państwa jednym<br />

z priorytetów i jesteście w tym tak skuteczni?<br />

Od lat podejmujemy szereg inicjatyw związanych z ekologią. Dla mnie<br />

osobiście dbanie o środowisko naturalne jest równoznaczne z dbaniem<br />

o społeczność lokalną. Nasze działania prowadzone są w trzech kierunkach:<br />

ochrona wody, ochrona ziemi i powietrza. Dzięki inicjatywom związanym<br />

z rozbudową kanalizacji czy modernizacji ujęć wodnych dbamy<br />

o jakość wody, aby ludziom na naszym terenie żyło się lepiej i zdrowiej.<br />

Można powiedzieć, że właśnie do tego zmierzają wszystkie nasze działania.<br />

Poprzez wymianę ogrzewania na ekologiczne zmniejszamy emisję<br />

pyłów, natomiast nasze akcje sprzątania mają na celu ochronę ziemi.<br />

W tym miejscu warto zaznaczyć, że gmina Zdzieszowice jest w 100 proc.<br />

zgazyfikowana.<br />

Jakie konkretne inicjatywy podjęliście Państwo w dziedzinie ekologii?<br />

Dbamy o środowisko na wiele sposobów. Organizujemy ekologiczny system<br />

zbierania odpadów komunalnych. W tym celu utworzyliśmy Gminny<br />

Punkt Zbiórki Odpadów Niebezpiecznych, a także zakupiliśmy kilkanaście<br />

zestawów pojemników do selektywnej zbiórki śmieci. Piętnaście takich<br />

Eko-Szafek trafiło do naszych szkół i przedszkoli. Chcemy w młodych ludziach<br />

zaszczepić potrzebę dbania o środowisko. W tym miejscu należy<br />

wspomnieć o ogromnym zaangażowaniu nauczycieli szkól i przedszkoli.<br />

W ramach prowadzonych kół ekologicznych i różnego typu akcji skutecznie<br />

wpajają w młode pokolenie potrzebę ochrony środowiska naturalnego.<br />

Inwestujemy w rozbudowę systemu kanalizacji, przyłączając do sieci kolejne<br />

sołectwa. Rozbudowujemy i modernizujemy ujęcia wody dla naszych<br />

mieszkańców. Staramy się zmniejszać emisję szkodliwych substancji do<br />

atmosfery poprzez promowanie odnawialnych źródeł energii. Chcemy<br />

zamontować panele słoneczne na dachach hali sportowej i Publicznego<br />

Gimnazjum w Zdzieszowicach. Gmina wyznaczyła też obszar pod budowę<br />

fermy wiatrowej w sołectwie Krępna. Prowadzimy wstępne prace odnośnie<br />

budowy ferm woltaicznych. Ważnym jest, aby wszystkie inwestycje ekologiczne<br />

naprawdę służyły poprawie życia mieszkańców. Niektóre inwestycje<br />

nie spełniają kryteriów ekologicznych. Przykładem niech tu będzie budowa<br />

biogazowni na naszej granicy przez gminę sąsiednią. Takie inwestycje realizowane<br />

w pobliżu skupisk ludzkich nie mogą być nazywane ekologicznymi.<br />

Fetor unoszący się wokół takich biogazowni utrudnia życie ludziom.<br />

Takim działaniom próbujemy się przeciwstawiać.<br />

Czynimy starania, żeby powstała u nas ekologiczna elektrownia oparta na<br />

silnikach zasilanych gazem. Ważne są też inwestycje komunikacyjne. Do<br />

ochrony środowiska przyczynia się poprawa drożności i płynności ruchu<br />

kołowego oraz trasy omijające tereny gęsto zabudowane.<br />

Jak do tych wszystkich działań odnoszą się mieszkańcy gminy?<br />

Jestem dumny z tego, jak wielu mieszkańców rozumie potrzebę podejmowania<br />

działań służących ochronie środowiska. Wielu rodziców uczestniczy<br />

razem z dziećmi w akcjach segregowania odpadów organizowanych<br />

w przedszkolach i szkołach. To, że ekologia nie jest obojętna naszym<br />

mieszkańcom, można zobaczyć podczas dorocznej akcji „Wiosenne<br />

sprzątanie Zdzieszowic”. Wychodzimy też naprzeciw potrzebom naszych<br />

obywateli. Rada Miejska podjęła uchwałę w sprawie dofinansowania<br />

inwestycji służących ochronie powietrza dla osób fizycznych i wspólnot<br />

mieszkaniowych. Chodzi tu na przykład o dofinansowanie wymiany starego<br />

źródła ciepła na nowe lub budowę proekologicznego ogrzewania<br />

gazowego, olejowego lub elektrycznego. Jak wcześniej wspomniałem,<br />

stawiamy też na edukację ekologiczną, głównie wśród najmłodszych. Służą<br />

temu organizowane w szkołach i przedszkolach konkursy i olimpiady<br />

ekologiczne oraz akcje typu „Sprzątanie Świata”, obchody „Dnia Ziemi”<br />

lub zbiórki zużytych baterii. Ciekawą inicjatywą była na przykład impreza<br />

rowerowa „Bike Maraton”, której uczestnicy mogli zapoznać się z walorami<br />

przyrodniczo-turystycznymi gminy Zdzieszowice.<br />

•<br />

46 47


Przyjaźni Środowisku<br />

Nadleśnictwo Strzałowo<br />

Nadleśnictwo Strzałowo<br />

Promotor ekologii i Mazur<br />

Nadleśnictwo Strzałowo trzeci raz z rzędu otrzymuje nagrodę<br />

w Narodowym Konkursie Ekologicznym. Na pytania o ochronę<br />

polskich lasów i działalności edukacyjnej odpowiadają nadleśniczy<br />

Zbigniew Ciepluch i zastępca nadleśniczego Małgorzata Błyskun<br />

Rozmawiał: Robert strojecki<br />

Jakiego typu działalność prowadzi Nadleśnictwo<br />

Strzałowo? Na czym koncentrujecie<br />

Państwo swoją uwagę?<br />

Zbigniew Ciepluch: Postanowiliśmy mocno<br />

zaangażować się w działalność edukacyjną,<br />

jeśli chodzi o kwestie przyrodnicze i ekologiczne.<br />

Nie ograniczamy się tylko do naszego<br />

regionu, ale robimy to na skalę ogólnokrajową,<br />

a nawet międzynarodową. Proekologiczne<br />

działania prowadzone od wielu lat w polskich<br />

lasach zasługują na to, żeby pokazać je na<br />

arenie międzynarodowej. Mamy się czym pochwalić<br />

i to robimy.<br />

Małgorzata Błyskun: Przyjeżdżające do nas<br />

zagraniczne delegacje są pod wrażeniem naszych<br />

osiągnięć. Często nie mogą uwierzyć,<br />

że tak zaawansowane programy ochrony<br />

przyrody można realizować w każdym lesie,<br />

a nie tylko na terenach obszarów ściśle chronionych.<br />

Pewna zagraniczna delegacja, która<br />

przyjechała do nas z wizytą nie mogła uwierzyć,<br />

że nie znajduje się w granicach Parku<br />

Narodowego i kilkukrotnie sprawdzała to przy<br />

pomocy odczytów GPS.<br />

Robicie też Państwo wiele dla ochrony zagrożonych<br />

gatunków występujących na terenie<br />

Mazur. Jak dbacie o drzewostan i zwierzynę?<br />

Zbigniew Ciepluch: Chcemy pokazać, że<br />

las to nie jest tylko produkcja drewna. Muszą<br />

sobie z tego zdawać sprawę nie tylko ludzie<br />

zajmujący się gospodarowaniem na terenach<br />

leśnych, ale i wszyscy mieszkańcy Polski.<br />

Las może pełnić wiele funkcji i trzeba się<br />

tym odpowiednio zająć. Ważna jest tu czynna<br />

ochrona przyrody, bo można powiedzieć, że<br />

formuła biernej ochrony środowiska w Europie<br />

praktycznie się wyczerpała. Nie mamy<br />

naturalnych, dzikich terenów, które występują<br />

w Azji czy Ameryce. Na naszym kontynencie<br />

ludzi można spotkać praktycznie wszędzie.<br />

Małgorzata Błyskun: Na naszym terenie są rezerwaty,<br />

trzy obszary Natura 2000, 179 pomników<br />

przyrody, obszary chronionego krajobrazu,<br />

użytki ekologiczne. Zajmujemy się ochroną gatunkową<br />

i ochronę strefową ptaków. To należy<br />

do naszej codziennej działalności. My jednak<br />

postanowiliśmy pójść o krok dalej, spróbować<br />

wcielić w życie różne pomysły, które nie mieszczą<br />

się w ramach standardowych procedur.<br />

Rok 2011 był Międzynarodowym Rokiem<br />

Lasu. Czy ten fakt pomógł w zwróceniu uwagi<br />

społeczeństwa na ochronę przyrody?<br />

Zbigniew Ciepluch: U nas niestety nie wszyscy<br />

wiedzą do końca, czym jest las. To nie<br />

tylko drzewa do wycinki, ale również żaby,<br />

ptaki, owady, mchy, strumienie, bagna, powalone<br />

przez wiatr drzewa, rzadkie rośliny i dzikie<br />

zwierzęta. Stąd się bierze wiele problemów<br />

i nieporozumień. Dlatego stawiamy na edukację<br />

młodych ludzi, żeby wchodząc w dorosłość<br />

wiedzieli jak najwięcej o ekologii i przyrodzie.<br />

Małgorzata Błyskun: Proponujemy zajęcia<br />

edukacyjne dla wielu grup wiekowych. Prowadzenie<br />

lekcji ułatwia rzutnik multimedialny,<br />

laptop i kolekcja płyt z filmami o tematyce<br />

przyrodniczej. Są to zarówno zajęcia teoretyczne<br />

jak i praktyczne. Zachęcamy młodzież do<br />

bezpośredniego kontaktu z przyrodą. Nasze<br />

nadleśnictwo posiada prawie wszystkie formy<br />

ochrony wyszczególnione w Ustawie o Ochronie<br />

Przyrody. Mamy wyjątkowej jakości drzewostany<br />

– sławna sosna piska, kilkaset gatunków<br />

ze świata roślinnego, w tym wiele gatunków<br />

rzadkich i chronionych. Wprowadzamy czynne<br />

formy ochrony przyrody. Są to na przykład<br />

specjalne strefy ochronne, zwiększanie ilości<br />

stanowisk roślin chronionych, retencja nizinna,<br />

pozostawianie lasów w formie zbliżonej do naturalnej,<br />

żeby mogły w nim swobodnie żyć wilki,<br />

rysie i inne gatunki zwierząt.<br />

Zbigniew Ciepluch: Prowadzona przez nas<br />

gospodarka leśna ma na uwadze dobro natury<br />

i jest dostosowana do warunków przyrodniczych<br />

na naszym terenie. Zależy nam bardzo<br />

na powrocie na nasze tereny chronionych gatunków<br />

ptaków.<br />

W jaki sposób Nadleśnictwo bierze aktywny<br />

udział w promocji mazurskich lasów?<br />

Zbigniew Ciepluch: Całe powyżej zasygnalizowane<br />

bogactwo przyrody prezentujemy<br />

społeczeństwu w różnorodny sposób. Zarówno<br />

w kraju, jak i za granicą. Nasze prezentacje<br />

oddziałują na wszystkie zmysły. Na przykładzie<br />

Mazur prezentujemy bogactwo polskich lasów.<br />

Chętnie odpowiadamy na liczne zaproszenia<br />

do współpracy: festyny, targi, konferencje.<br />

Staramy się być obecni zarówno w Polsce, jak<br />

i za granicą. Posiadamy dostosowaną ekspozycję<br />

z wyłącznie naturalnych surowców.<br />

W 2011 roku byliśmy, reprezentując Polskie<br />

Lasy, na Międzynarodowych Targach Ekologicznych<br />

Pollutec 2011 w Paryżu, za co otrzymaliśmy<br />

wiele ciepłych słów od polskiej ambasady<br />

i przedstawicieli organizacji europejskich.<br />

Małgorzata Błyskun: Reprezentowaliśmy<br />

Lasy Państwowe w grudniu 2011 roku na uroczystym<br />

zakończeniu Międzynarodowego Roku<br />

Lasów w Pałacu Narodów w Genewie. Nasza<br />

ekspozycja spotkała się z entuzjastycznym<br />

przyjęciem. Otrzymaliśmy liczne gratulacje za<br />

pokazanie skarbów polskiej przyrody na międzynarodowym<br />

forum. Wiele osób było zaskoczonych,<br />

że w Polsce jest tak pięknie.<br />

Zbigniew Ciepluch: Naszą działalność prezentowaliśmy<br />

na sesji terenowej w naszym lesie<br />

podczas konferencji zorganizowanej przez<br />

Ministra Środowiska w ramach Prezydencji<br />

Polskiej dla Dyrektorów Leśnych i Dyrektorów<br />

Ochrony Środowiska UE. Trasa ta zamieszczona<br />

została w formie wycieczki wirtualnej na<br />

stronie Nadleśnictwa:<br />

•<br />

www.olsztyn.lasy.gov.pl/strzałowo<br />

48 49


Samorząd Przyjazny Środowisku<br />

Legnica<br />

Legnica, jedno z najstarszych miast w regionie, jest trzecim co do wielkości<br />

miastem na Dolnym Śląsku. Liczy ponad 103 tys. mieszkańców. Stanowi<br />

ważne centrum gospodarcze oraz znaczący w skali regionu i kraju<br />

ośrodek kulturalny oraz akademicki. Od 1 czerwca 1975 r. do 31 grudnia<br />

1998 miasto było stolicą województwa legnickiego. Obecnie jest siedzibą<br />

władz powiatu grodzkiego i ziemskiego, a także diecezji kościoła rzymskokatolickiego.<br />

Ekologiczna perła Śląska<br />

P<br />

Wierzymy, że skutki naszych obecnych działań podejmowanych z myślą o przyszłości przyczynią się<br />

do poprawy jakości życia dzisiejszych i kolejnych pokoleń mieszkańców Legnicy – podkreśla Tadeusz<br />

Krzakowski, Prezydent Legnicy – miasta zarządzanego z ogromną troską o ekologię i ochronę środowiska<br />

Panie Prezydencie, poważne traktowanie przez władze miasta spraw<br />

związanych z ekologią i środowiskiem przyniosło Legnicy wiele nagród<br />

i wyróżnień, najnowszym z nich jest tytuł „Samorządu Przyjaznego<br />

Środowisku”. Można chyba powiedzieć, że miasto posiada<br />

w tym temacie bogate tradycje?<br />

Rzeczywiście, niezmiernie cieszy nas to, że w tym roku zdobyliśmy<br />

przedłużenie znaku i tytułu „Powiat Przyjazny Środowisku”. Nasze miasto<br />

zdobywało w ostatnich latach w tym najbardziej prestiżowym krajowym<br />

konkursie ekologicznym cały szereg ważnych nagród i wyróżnień.<br />

W 2003 roku Legnica za swe działania proekologiczne została wyróżniona<br />

tytułem „Gminy Przyjaznej Środowisku”. Rok później znalazła się już<br />

w gronie pięciu laureatów Konkursu pośród gmin, których liczba mieszkańców<br />

przekracza 30 tysięcy. Przez kolejne dwa lata ważność znaku<br />

zielonego listka i tytułu były przedłużane. W 2007 roku przyznano Legnicy<br />

Tytuł „Mecenasa Polskiej Ekologii”, a w 2008 i 2009 roku dwukrotnie wyróżniono<br />

nasze miasto „Europejską Nagrodą Ekologiczną”.<br />

Rozmawiał: Robert strojecki<br />

Od wielu lat Legnica podejmuje szereg inicjatyw proekologicznych<br />

i prozdrowotnych, mających na celu poprawę stanu środowiska<br />

i stanu zdrowia mieszkańców. Na czym polegają te działania?<br />

Legnica należy do elitarnego „klubu” dużych miast w kraju, którym<br />

w ostatnich latach udało się całkowicie wyeliminować lub też wydatnie<br />

zminimalizować podstawowe zagrożenia ekologiczne. Systematyczna<br />

i skuteczna realizacja kompleksowego programu ochrony środowiska<br />

naturalnego przyniosła bardzo wyraźne efekty w sferze gospodarki odpadami<br />

komunalnymi, gospodarki wodno–ściekowej, ochrony powietrza<br />

atmosferycznego, zieleni miejskiej oraz gleby. Podjęliśmy działania mające<br />

na celu rozszerzanie zakresu selektywnej zbiórki odpadów, a także<br />

zainwestowaliśmy w odpowiednie składowanie odpadów, z ich sortowaniem<br />

i oddzielaniem poszczególnych frakcji. Na komunalnym składowisku<br />

odpadów powstała elektrownia wykorzystująca wytwarzające się tam<br />

biogazy. Produkowana dzięki temu energia elektryczna mogłaby w pełni<br />

zaspokoić potrzeby kilkutysięcznego miasteczka.<br />

Panie Prezydencie, jak udaje się zarządzać miastem zgodnie z zasadami<br />

zrównoważonego rozwoju? Czy jest na to jakaś recepta?<br />

Zrównoważony rozwój staje się w ostatnich latach jedną z najpopularniejszych<br />

idei przyświecających rozwojowi na wszystkich poziomach<br />

- od centralnego aż po lokalny. Powiedziałbym nawet, że samorząd terytorialny<br />

odgrywa szczególną rolę w planowaniu tego rozwoju. Potrzeby<br />

mieszkańców danej gminy mogą być przecież najlepiej rozpoznane i zaspokojone<br />

właśnie na lokalnym poziomie. Idee zrównoważonego rozwoju<br />

towarzyszyły nam oczywiście przy konstruowaniu kluczowych dla gminy<br />

strategiczno-planistycznych opracowań, takich jak np. studium uwarunkowań<br />

i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy, miejscowe<br />

plany zagospodarowania przestrzennego, program ochrony środowiska<br />

czy plan gospodarki odpadami. Planowanie inwestycji również związane<br />

jest z rozwojem zrównoważonym. Wierzymy, że skutki naszych obecnych<br />

działań podejmowanych z myślą o przyszłości przyczynią się do poprawy<br />

jakości życia dzisiejszych i kolejnych pokoleń mieszkańców Legnicy. Mam<br />

na myśli szczególnie działania związane z ochroną środowiska oparte na<br />

ekosystemowym podejściu, które mają na celu minimalizowanie zużycia<br />

naturalnych zasobów, wytwarzania odpadów i emisji zanieczyszczeń oraz<br />

stosowanie odnawialnych źródeł energii.<br />

To nowoczesny ośrodek miejski, stwarzający warunki sprzyjające mieszkańcom<br />

i przedsiębiorcom. Legnica dysponuje dobrą infrastrukturą techniczną<br />

oraz wykształconą, młodą kadrą pracowniczą. Dzięki inwestycjom<br />

poczynionym przez gminę oraz inwestorów zewnętrznych, miasto dynamicznie<br />

się rozwija - gospodarczo, kulturalnie, społecznie. Duży wpływ<br />

na rozwój gospodarczy całej gminy oraz zapewnienie stabilnych miejsc<br />

pracy miało utworzenie Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. To<br />

także ciekawe miejsce do życia. Pod względem znaczenia w regionie jest<br />

drugim po Wrocławiu ośrodkiem na Dolnym Śląsku. Legnica daje mieszkańcom<br />

komfort wygodnego życia z dostępem do wielu instytucji, uczelni<br />

i usług (czego nie ma w mniejszych ośrodkach), ale bez uciążliwości<br />

wielkomiejskich, takich jak nieustanne korki i tłok. Dodatkowo pozytywny<br />

wpływ na rozwój miasta ma jego korzystne położenie w centrum Dolnego<br />

Śląska, na skrzyżowaniu europejskich szlaków komunikacyjnych.<br />

Jest ono ważnym węzłem komunikacyjnym: drogowym z autostradą<br />

A 4 (wschód - zachód) i drogą krajową <strong>nr</strong> 3 (północ-południe) oraz kolejowym<br />

na trasie Wrocław – Drezno. Równie ważne jest bliskie sąsiedztwo<br />

z Niemcami i Czechami. Z Legnicy do Pragi jest tylko 240 km, do Berlina<br />

280. Znajduje to odzwierciedlenie w haśle promocyjnym miasta „Legnica<br />

– z nią zawsze po drodze”.<br />

Więcej informacji o Legnicy można znaleźć na oficjalnym portalu miasta<br />

www.legnica.eu<br />

Z roku na rok Legnica przyciąga coraz więcej turystów. Jakie atrakcje<br />

turystyczne czekają na odwiedzających miasto gości?<br />

Cieszymy się, że coraz więcej osób dochodzi do wniosku, że jest im<br />

z Legnicą po drodze. To piękne miasto, bogate w zabytki architektury<br />

(reprezentujące style od późnoromańskiego do secesji), pełne zieleni<br />

i pomników przyrody. Legnica określana jest mianem „zielonego miasta”<br />

– już w XIX wieku nazywana była Miastem Platanów i Ogrodów. Chlubą<br />

naszych mieszkańców jest ponad stuletni park, obecnie pięknie odrestaurowany<br />

po nawałnicy z 2009 roku.<br />

Legnica ma wielowiekową, barwną historię, splatają się w nim tradycje<br />

różnych narodów i kultur. To znana z kina „Mała Moskwa” – swoją siedzibę<br />

aż do września 1993 r. miała tu Północna Grupa Wojsk Armii Radzieckiej.<br />

W zamkniętym obszarze miasta zwanym „kwadratem” znajdował się<br />

sztab główny oraz domy najwyższych rangą przedstawicieli władz wojskowych.<br />

Nasze miasto słynie także z posiadających już wieloletnią tradycję i międzynarodowe<br />

znaczenie prezentacji srebra artystycznego (festiwal SRE-<br />

BRO), wystaw rysunku satyrycznego (festiwal SATYRYKON – LEGNICA)<br />

oraz artystycznych wydarzeń jednoczących mniejszości narodowe (Europejskie<br />

Spotkania Mniejszości Narodowych i Etnicznych „Pod Kyczerą”). •<br />

50 51


Przyjaźni Środowisku<br />

Przyjaźni Środowisku<br />

NNadleśnictwo Koło leży na obszarze kilkunastu gmin. Prowadzenie<br />

działalności edukacyjnej w takiej sytuacji nie jest chyba sprawą prostą?<br />

Edukacja przyrodniczo-leśna jest ważnym elementem w działalności<br />

Lasów Państwowych. Prowadzenie jej na dużą skalę, to wyzwanie dla<br />

każdego nadleśnictwa. Przygotowanie większych imprez jest dość czasochłonne.<br />

Na szczęście nie jesteśmy sami. Staramy się ściśle współdziałać<br />

z lokalnymi samorządami. Powiatową Olimpiadę Ekologiczną i Dzień<br />

Lasu organizujemy wspólnie ze Starostwem Powiatowym w Kole. Festyn<br />

Archeologiczny w Wietrzychowicach to owoc współpracy z Miejsko-Gminnym<br />

Ośrodkiem Kultury w Izbicy Kujawskiej i Urzędem Marszałkowskim.<br />

Sami byśmy sobie ze wszystkim nie poradzili, na szczęście w naszym<br />

regionie jest wiele zaangażowanych osób, na które można liczyć.<br />

Na terenie nadleśnictwa jest wiele edukacyjnych ścieżek leśnych...<br />

Wytyczone na naszym terenie ścieżki przyrodniczo-leśne są dostępne<br />

dla młodzieży z całego regionu. Pracownicy naszego nadleśnictwa są<br />

przygotowani do prowadzenia zajęć edukacyjnych. Wystarczy się tylko<br />

umówić, nie odmawiamy nikomu. Grupy nie powinny być oczywiście zbyt<br />

liczne, bo inaczej przekaz edukacyjny nie jest wystarczająco skuteczny.<br />

W takich zajęciach co roku bierze udział od 2500 do 3000 dzieci. Na terenie<br />

powiatu łęczyckiego jeden z naszych leśniczych ściśle współpracuje<br />

z Ośrodkiem Szkolno-Wychowawczym w Stemplewie, gdzie przebywają<br />

dzieci niepełnosprawne. Okazuje się, że one bardzo chętnie uczestniczą<br />

w przyrodniczych zajęciach edukacyjnych, w spacerach, pokazach i poznawaniu<br />

lasu.<br />

Naszą misją jest, żeby nauczyć młodych ludzi, jak mają się zachować<br />

w lesie, co ten las im daje i jak w tym lesie przebywać, żeby mu nie szkodzić.<br />

Dużo trudniej jest wiedzę przekazywać osobom starszym, które są<br />

bardziej oporne na wszelkiego rodzaju działania edukacyjne.<br />

Zajmowanie się lasami wymaga dużej rozwagi i perspektywicznego<br />

myślenia...<br />

Na naszym terenie mamy zarówno lasy chronione, jak i gospodarcze.<br />

Musimy zajmować się i jednymi i drugimi. Nasze działania mają na celu<br />

zachowanie tych lasów. Lasy chronią glebę na terenach wydmowych,<br />

źródliska rzek, brzegi jezior. W takich miejscach działania gospodarcze<br />

muszą być ograniczone. Staramy się zachować tak zwaną ciągłość lasu,<br />

Przyroda<br />

i edukacja<br />

Nadleśnictwo Koło w Gaju położone jest na pograniczu Wielkopolski<br />

i Kujaw. W Narodowym Konkursie Ekologicznym zdobyło tytuł Mecenasa<br />

Polskiej Ekologii. Rozmawiamy z nadleśniczym Mirosławem Macherskim<br />

reprodukcję rozszerzoną, żeby tego lasu przybywało, a nie ubywało. Robimy<br />

to z powodzeniem.<br />

Na terenie nadleśnictwa mamy dwa rezerwaty przyrody. Pierwszy z nich<br />

ma 50 hektarów i jest to najdalej na północny-wschód wysunięte stanowisko<br />

rzadkich drzew – jarzębu brekinii. Drugi to najmniejszy w Wielkopolsce<br />

rezerwat w leśnictwie Rogóźno, gdzie mamy fragment lasu liściastego<br />

z udziałem buka i lipy. Mamy też użytki ekologiczne i strefy chronionego<br />

krajobrazu. Występuje u nas około 50 gatunków drzew.<br />

Co planujecie zmienić lub zmodernizować w najbliższym czasie?<br />

W najbliższym czasie będziemy zabiegać o pozyskanie środków na modernizację<br />

naszej izby przyrodniczo-leśnej. Ma ona już 7 lat, a co jakiś<br />

czas trzeba zmieniać aranżację, żeby nie znudziła się młodzieży. Chcemy<br />

uruchomić nową ścieżkę przyrodniczo-edukacyjną w pobliżu ośrodka<br />

w Stemplewie. Chcielibyśmy też wzbogacić ścieżkę przyrodniczo-leśną<br />

w sąsiedztwie leśniczówki Dąbie.<br />

•<br />

Archeologia i przyroda<br />

Na terenie Nadleśnictwa Koło znajduje<br />

się ścieżka przyrodniczo-archeologiczna<br />

„Wietrzychowice”. Można tu podziwiać<br />

oprócz bogatych drzewostanów<br />

grobowce megalityczne pochodzące<br />

sprzed 3,5 tys lat p.n.e., które potocznie<br />

nazywane są „polskimi piramidami”.<br />

Powstał tu Park Kulturowy, na którego<br />

terenie staraniem naszego nadleśnictwa<br />

wybudowano wieżę widokową. To<br />

tutaj organizowane są Festyny Archeologiczne<br />

„Wehikuł Czasu”, w których<br />

nasze nadleśnictwo bierze czynny<br />

udział.<br />

W imieniu Nadleśnictwa Koło statuetkę<br />

Mecenasa Polskiej Ekologii odebrał<br />

inżynier nadzoru Kazimierz Szymański<br />

Z myślą o ekologii<br />

P<br />

W społeczeństwie wciąż pokutuje stereotyp, że elektrociepłownia<br />

nie może być przedsiębiorstwem ekologicznym. Nic bardziej mylnego.<br />

O dbałości o ekologię i efektywność opowiada dyrektor Mirosław<br />

Badurek z Elektrociepłowni „Zielona Góra” SA<br />

Elektrociepłownia od wielu lat funkcjonuje na rynku energetycznym.<br />

Jak zdobyliście pozycję solidnego producenta energii?<br />

Jako samodzielny podmiot gospodarczy funkcjonujemy od 1 lipca<br />

1991 roku. Nastąpił wtedy podział ówczesnego zakładu energetycznego<br />

na trzy mniejsze jednostki. Naszym głównym produktem i źródłem dochodu<br />

było wytwarzanie ciepła, przychody z energii elektrycznej stanowiły<br />

tylko 5 proc. ogółu przychodów. Był to dla nas trudny czas. Mieliśmy<br />

problemy z egzekwowaniem płatności. Sprzedawaliśmy ciepło jednemu<br />

odbiorcy – Wojewódzkiemu Przedsiębiorstwu Energetyki Cieplnej – który<br />

był dystrybutorem ciepła i pośrednikiem dla finalnego odbiorcy. Jedynym<br />

pewnym przychodem była sprzedaż energii elektrycznej, którą<br />

dostarczaliśmy do Polskich Sieci Elektroenergetycznych. W związku<br />

z tym podjęliśmy działania, mające na celu zwiększenie produkcji energii<br />

elektrycznej. W 1996 roku uruchomiliśmy drugi turbozespół parowy,<br />

co pozwoliło zwiększyć produkcję energii elektrycznej o 150 proc. Równocześnie<br />

dzięki optymalizacji pracy urządzeń udało się spowodować,<br />

że już pod koniec lat 90 z energii elektrycznej uzyskaliśmy 25 proc. całkowitego<br />

przychodu przedsiębiorstwa. Aby jeszcze zwiększyć przychody,<br />

już na początku lat 90 zaczęliśmy poważnie rozważać budowę bloku<br />

gazowo-parowego. Była to inwestycja o wartości ponad 500 mln złotych.<br />

Zrealizowanie tego projektu było możliwe tylko dzięki prywatyzacji, która<br />

została sfinalizowana w wrześniu 2001 roku. Blok udało się uruchomić<br />

w sierpniu 2004 roku.<br />

Jaki wpływ na wielkość sprzedaży energii elektrycznej miała budowa<br />

tego bloku?<br />

Nasz potencjał wytwórczy, jeśli chodzi o ciepło, na początku lat 90 wynosił<br />

236 Megawatów, natomiast energii elektrycznej 10,5 Megawata.<br />

Obecnie sprzedajemy ok. 200 Megawatów ciepła. Jeśli chodzi o energię<br />

elektryczną natomiast, to w 1996 roku wytwarzaliśmy już 24 Megawaty,<br />

natomiast obecnie ok. 220 Megawatów. Od 2005 roku sprzedaż energii<br />

w naszej elektrociepłowni wzrosła sześciokrotnie. Od niedawna zajmujecie<br />

się Państwo nie tylko wytwarzaniem ciepła i energii elektrycznej,<br />

ale również dystrybucją ciepła na terenie Zielonej Góry. W 2001 roku<br />

w związku z ogromnymi należnościami przejęliśmy prawie 90 proc.<br />

udziałów w spółce dystrybucyjnej ciepła. Można powiedzieć, że tym samym<br />

objęliśmy kontrolę nad rynkiem ciepła. W 2009 roku nastąpiło przyłączenie<br />

spółki dystrybucyjnej do elektrociepłowni. Na dzień dzisiejszy<br />

jesteśmy najpoważniejszym producentem energii elektrycznej w regionie<br />

i jesteśmy jedynym dostawcą ciepła systemowego w Zielonej Górze.<br />

W jaki sposób radzą sobie Państwo z konkurencją?<br />

Nie boimy się konkurencji, jeśli chodzi o energię elektryczną, ponieważ<br />

nasza energia będzie ekologiczna, a koszty związane z jej produkcją są<br />

przewidywalne, chyba że zajdą jakieś radykalne zmiany w przepisach.<br />

Jesteśmy już w zasadzie przygotowani do wszelkich wymogów związanych<br />

z ekologią, które wejdą w życie. Natomiast jeśli chodzi o ciepło, to<br />

w większości produkujemy je w skojarzeniu (jednoczesna produkcja ciepła<br />

i energii), a zatem działamy w zgodzie z duchem przepisów dotyczących<br />

ekologii i efektywności energetycznej.<br />

A jakie są Państwa najbliższe plany inwestycyjne?<br />

Naszą najpoważniejszą inwestycją jest modernizacja bloku węglowego,<br />

którą zakończymy w tym roku. Już w najbliższym sezonie grzewczym<br />

będziemy pracować wyłącznie na gazie, a naszym paliwem rezerwowym<br />

będzie olej opałowy. Realizujemy również projekt modernizacji<br />

miejskiego systemu ciepłowniczego. Na ten projekt otrzymaliśmy dotację<br />

w wysokości 36 mln złotych w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura<br />

i Środowisko działanie 9.2. podpisując umowę z Narodowym<br />

Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Przewidywany<br />

całkowity koszt projektu opiewa na kwotę 47 mln złotych. Środki te zostaną<br />

przeznaczone na modernizację ok. 8 km rur magistralnych. Aż o 70<br />

proc. zmniejszą się straty ciepła na modernizowanym odcinku. Zakończenie<br />

prac planujemy na koniec 2013 rok. Mamy także koncepcję na<br />

budowę kolejnego bloku gazowo-parowego o mocy elektrycznej 45-65<br />

Megawatów, co pozwoli uzyskać około 35-50 Megawatów termicznych<br />

ciepła w kogeneracji. Chcemy zoptymalizować produkcję ciepła w skojarzeniu.<br />

Pracujemy też nad koncepcją drugiego etapu modernizacji<br />

miejskiego systemu ciepłowniczego, który chcielibyśmy realizować po<br />

2013 roku. Elektrociepłownie są zwykle postrzegane jako przedsiębiorstwa<br />

mające niewiele wspólnego z ekologią. Takie właśnie stereotypy<br />

wciąż funkcjonują, ale to nieprawda. Elektrociepłownictwo jako pierwsze<br />

podjęło zadanie produkcji ekologicznej. Wytwarzanie dwóch rodzajów<br />

energii z jednego paliwa jest już dbałością o środowisko naturalne. •<br />

52 53


Nowocześnie i ekologicznie<br />

Tu warto bywać<br />

Biznes<br />

Grodzisk Wielkopolski leży<br />

w południowej części Wysoczyzny<br />

Poznańskiej, przy dawnym szlaku<br />

handlowym łączącym miasta<br />

Dolnego Śląska z Poznaniem.<br />

Piękne legendy, liczni bohaterowie,<br />

bogata architektura, wiele zabytków,<br />

nieustanny rozwój, pielęgnowanie<br />

kultury są wielkim atutem<br />

liczącego ponad 700 lat<br />

Grodziska Wielkopolskiego.<br />

N<br />

Najcenniejszym zabytkiem miasta jest kościół<br />

farny pw. św. Jadwigi. Najstarsza wzmianka<br />

o kościele pochodzi z 1401 roku. Wewnątrz<br />

świątyni znajduje się wiele zabytków sztuki<br />

sakralnej. Pośrodku Starego Rynku usytuowany<br />

jest trójkondygnacyjny ratusz pochodzący<br />

z pierwszej połowy XIX wieku, obecnie stanowiący<br />

siedzibę władz miasta.<br />

Każdego roku w mieście organizowany jest<br />

szereg imprez kulturalno-rozrywkowych. Do<br />

najbardziej znanych i popularnych należą:<br />

PGNiG Grodziski Półmaraton Słowaka, Międzynarodowy<br />

Festiwal Zespołów Folklorystycznych<br />

i Orkiestr „Gronalia”, Grodziska Noc<br />

Gwiazd. Dla miłośników aktywnego spędzania<br />

czasu wolnego proponujemy: Grodziskie Centrum<br />

Sportu, z boiskami, skate parkiem, zieloną<br />

salą, a zimą lodowiskiem. Latem zapraszamy<br />

na kompleks basenów odkrytych i nowoczesną<br />

strzelnicę sportową. W sezonie organizujemy<br />

wiele rajdów rowerowych i nordic walking.<br />

Od 2008 roku na terenie gminy prowadzony<br />

jest program „Czysta i Zielona Gmina Grodzisk<br />

Wielkopolski”. Program ma za zadanie<br />

zwrócenie uwagi mieszkańców gminy na problem<br />

ochrony środowiska, a także zachęcenie<br />

do dbania o środowisko naturalne. Wszystkie<br />

przedsięwzięcia proponowane w tym programie<br />

mają pobudzić lokalną społeczność do<br />

działania na rzecz środowiska oraz kształtowanie<br />

świadomych postaw wśród mieszkańców.<br />

Program „Czysta i zielona Gmina Grodzisk<br />

Wielkopolski” jest programem wieloletnim oraz<br />

obejmującym mieszkańców we wszystkich<br />

przedziałach wiekowych. Mamy nadzieję, że<br />

wysiłek, który podjęliśmy zaowocuje w świadomości<br />

mieszkańców. Jest to niezwykle ważne<br />

dla dobra naszego i przyszłych pokoleń.<br />

Wprowadziliśmy na terenie całej gminy selektywną<br />

zbiórkę odpadów, zbiórkę odpadów<br />

wielkogabarytowych oraz zużytego sprzętu<br />

elektrycznego. Gmina należy do związku międzygminnego<br />

SELEKT. Od 1 lipca 2011 roku<br />

uruchomiono Centrum Zagospodarowania Odpadów<br />

SELEKT w Piotrowie gm. Czempiń.<br />

Duże sukcesy udało się osiągnąć w ochronie<br />

powietrza. Obecny poziom zgazyfikowania miasta<br />

wynosi 100 proc. na 17 sołectw już 10 korzysta<br />

z gazu ziemnego. W celu zmniejszenia<br />

zużycia gazu dokonano ocieplenia i wymiany<br />

stolarki okiennej w budynkach szkół i instytucji<br />

gminnych.<br />

Stopień zwodociągowania gminy wynosi blisko<br />

100 proc. Długość kanalizacji sanitarnej na<br />

terenie miasta ma już 74 km. Obecnie prowadzona<br />

jest rozbudowa kanalizacji na terenach<br />

wiejskich. Zakończono prace w Grąblewie<br />

i Ptaszkowie, wykonywane będą jeszcze prace<br />

w Słocinie i Zdroju. Gmina dofinansowuje także<br />

budowę przydomowych oczyszczalni ścieków<br />

na terenach, gdzie nie jest przewidziana budowa<br />

kanalizacji sanitarnej. Dokonano też rozbudowy<br />

oczyszczalni ścieków.<br />

Co roku młodzież szkolna sadzi drzewa na<br />

terenie gminy. Od dwóch lat prowadzona jest<br />

akcja sadzenia drzew przez 18–latków z terenu<br />

gminy. W <strong>2012</strong> roku w akcji udział wzięło<br />

76 osób. W ubiegłym roku ogółem posadzono<br />

243 drzewa. •<br />

<strong>Nowe</strong> zasady timesharingu<br />

Przez timeshare należy rozumieć umowę, na<br />

podstawie której konsument nabywa odpłatnie<br />

od przedsiębiorcy prawo do korzystania,<br />

z co najmniej jednego noclegowego miejsca<br />

zakwaterowania (np. budynek, mieszkanie,<br />

pokój lub inne pomieszczenie mieszkalne,<br />

w tym znajdujące się na statkach pasażerskich<br />

oraz w przyczepach samochodowych)<br />

przez określony czas.<br />

Kilka słów o timeshare<br />

Timeshare został uregulowany zarówno na poziomie<br />

europejskim, jak i przepisów krajowych.<br />

To instytucja niezwykle popularna w latach<br />

70-tych i 80-tych we Francji, Hiszpanii oraz<br />

w Stanach Zjednoczonych. Na początku ery<br />

wolnego rynku pojawiła się także w Polsce.<br />

W związku z problemami interpretacyjnymi<br />

ustawodawca zdecydował się uregulować<br />

aktywność w tym zakresie. Obecnie kwestie<br />

związane z timeshare normuje ustawa z dnia<br />

13 lipca 2000 roku o ochronie nabywców prawa<br />

korzystania z budynku lub pomieszczenia<br />

mieszkalnego w oznaczonym czasie w każdym<br />

roku oraz o zmianie ustaw Kodeks cywilny, Kodeks<br />

wykroczeń i ustawy o księgach wieczystych<br />

i hipotece Należy pamiętać, że 28 kwietnia<br />

<strong>2012</strong> roku wchodzi w życie nowa ustawa<br />

o timeshare z dnia 16 września 2011 roku.<br />

Umowa timeshare powinna zostać zawarta<br />

w formie pisemnej i być sporządzona, zgodnie<br />

z wyborem konsumenta, w języku urzędowym<br />

państwa członkowskiego Unii Europejskiej,<br />

„Marzysz o Wyspach Kanaryjskich? Nic prostszego! Wystarczy zawrzeć umowę o timeshare!”. Takie<br />

ogłoszenia wielokrotnie pojawiają się, a większość osób zastanawia się, na czym polega taka umowa<br />

w którym ma on miejsce zamieszkania lub którego<br />

jest obywatelem. Zdarzają się sytuacje,<br />

w których w danym państwie obowiązuje kilka<br />

języków urzędowych, wówczas umowę sporządza<br />

się w jednym z tych języków, wybranym<br />

przez konsumenta.<br />

Nowa ustawa = nowe zasady<br />

Zgodnie z ustawą z 16 września 2011 r., minimalny<br />

czas trwania umowy będzie wynosił<br />

jeden rok (obecnie umowa jest zawierana na<br />

trzy lata). Ponadto umowa timeshare będzie<br />

dotyczyła nie tylko nieruchomości, ale także ruchomości,<br />

np. miejsc noclegowych na statkach<br />

pasażerskich lub innych jednostkach pływających.<br />

Ustawa, która wejdzie w życie w roku<br />

<strong>2012</strong> przewiduje dla konsumenta 14 dni na odstąpienie<br />

od umowy (obecnie termin ten wynosi<br />

10 dni).<br />

Obowiązki informacyjne przedsiębiorcy<br />

W nowej ustawie o timeshare zostały znacznie<br />

rozbudowane obowiązki informacyjne po stronie<br />

przedsiębiorcy. Przed zawarciem umowy<br />

timeshare przedsiębiorca będzie zobowiązany<br />

przekazać konsumentowi szczegółowe informacje<br />

dotyczące takiej umowy w zakresie określonym<br />

w standardowym formularzu informacyjnym,<br />

którego wzór określa załączniki <strong>nr</strong> 1 do<br />

w/w ustawy. Warto się z nim zapoznać.<br />

Przedsiębiorca będzie zobowiązany przekazać<br />

konsumentowi krótki opis produktu, w tym opis<br />

nieruchomości lub innego miejsca zakwaterowania<br />

oraz okres korzystania w każdym roku<br />

z miejsca zakwaterowania (w przypadku gdy<br />

umowa zawarta jest na czas określony również<br />

czas trwania takiej umowy). Konsument, jako<br />

strona niebędąca profesjonalistą powinien otrzymać<br />

od przedsiębiorcy także informacje nt. daty,<br />

od której może on korzystać z prawa lub praw<br />

będących przedmiotem umowy (jeżeli umowa<br />

dotyczy obiektów znajdujących się w budowie<br />

– termin, w którym miejsce zakwaterowania<br />

oraz obiekty będą gotowe, a usługi związane<br />

z korzystaniem z miejsca zakwaterowania będą<br />

dostępne). Należy podkreślić, że przedsiębiorca<br />

ma obowiązek m.in. wskazać cenę, jaką druga<br />

strona umowy powinna zapłacić, opisując jednocześnie<br />

wszelkie dodatkowe koszty, które<br />

obciążają konsumenta (np. opłaty roczne, inne<br />

opłaty stałe, opłaty specjalne, podatki lokalne).<br />

Informacje, o których mowa powyżej powinny<br />

zostać udostępnione w odpowiednim czasie,<br />

umożliwiającym zapoznanie się z ich treścią<br />

przed zawarciem umowy, nieodpłatnie, w sposób<br />

jasny i zrozumiały, na piśmie lub na innym<br />

trwałym nośniku informacji.<br />

•<br />

Kancelaria Prawna Skarbiec<br />

ul. Ruchliwa 15, 02-182 Warszawa<br />

NIP: 657-216-96-77, REGON: 140550551<br />

tel.: (22) 586 40 00, fax: (22) 586 40 01<br />

sekretariat@kancelaria-skarbiec.pl<br />

54 55


Biznes<br />

Biznes<br />

Jakie były początki działalności firmy? Co sprawiło, że udało się<br />

osiągnąć sukces?<br />

Korzenie przedsiębiorstwa sięgają 1988 roku. Wtedy to największa<br />

w Polsce spółdzielnia mieszkaniowa „Ursynów” postanowiła stworzyć<br />

na swoje potrzeby własny zakład konserwacji dźwigów. Zostałem wtedy<br />

zatrudniony do zorganizowania ekipy monterów czuwających nad sprawnością<br />

wind. Szybko rozszerzyliśmy działalność na sąsiednie spółdzielnie<br />

i po pewnym czasie mieliśmy pod swoją pieczą ponad 1000 wind.<br />

W 1992 roku spółdzielnia „Ursynów” została podzielona na mniejsze<br />

jednostki. Zakład Konserwacji Dźwigów należał do majątku wspólnego,<br />

którego nikt nie chciał przejąć. Dlatego chętnie zgodzono się na stworzenie<br />

spółki z moim większościowym udziałem i tak powstało przedsiębiorstwo<br />

Winda-Warszawa, które przejęło 30-tu pracowników i podpisane<br />

kontrakty. Na początku działalności byliśmy nastawieni na serwis i konserwację<br />

wind. Były to pionierskie czasy. Zdarzało się, że sam w środku<br />

nocy jeździłem z narzędziami naprawiać windę. Mimo trudności udało się<br />

rozwinąć firmę. W chwili obecnej serwisujemy ponad 2500 wind. Specjalizujemy<br />

się w modernizacjach – wykonujemy ich około 300 rocznie oraz<br />

wytwarzamy i montujemy około 30 nowych dźwigów w ciągu roku. Jeśli<br />

chodzi o Warszawę, to mamy tu ponad 50 proc. udziału w rynku w usługach<br />

modernizacyjnych. Do dnia dzisiejszego w obrębie województwa<br />

mazowieckiego zmodernizowaliśmy ponad 2000 dźwigów.<br />

56<br />

Nowocześnie<br />

i bezpiecznie<br />

O wygodnych i bezpiecznych windach rozmawiamy<br />

z prezesem zarządu przedsiębiorstwa WINDA-WARSZAWA,<br />

Tadeuszem Trudnowskim<br />

Co wyróżnia Waszą ofertę na tle innych przedsiębiorstw zajmujących<br />

się podobnymi projektami?<br />

Szczególną uwagę przy modernizowaniu wind i realizowaniu nowych<br />

inwestycji zwracamy na kwestie związane z ekologią i ułatwieniami dla<br />

osób niepełnosprawnych. Do tej pory były to elementy pomijane, a wiele<br />

firm nadal nie przywiązuje do tego wagi. Nawet sami klienci nie uwzględniają<br />

tego w zamówieniach i często musimy im zwracać uwagę na te<br />

sprawy. Jest rozporządzenie ministra infrastruktury dotyczące modernizacji<br />

istniejących wind. Mówi się tam, że o ile warunki budowlane na<br />

to pozwalają winda powinna być przystosowana do przewozu osób niepełnosprawnych<br />

na wózkach inwalidzkich wraz z osobą towarzyszącą.<br />

Zgodnie z modelem europejskim rozmiary takiej windy powinny wynosić<br />

1,4 m głębokości i 1 m szerokości. Standardowe szyby budowane w Polsce<br />

mają 1,7 m na 1,4 m. Nasi specjaliści dzięki specjalnym zabiegom<br />

technicznym potrafią w takich szybach montować windy w rozmiarze<br />

odpowiednim dla osób niepełnosprawnych. Nie wszystkie działające na<br />

naszym rynku firmy są w stanie poradzić sobie z tym problemem i oferują<br />

tanie rozwiązania niezgodne z wymaganymi normami i tendencjami<br />

zmierzającymi do ułatwiania życia ludziom niepełnosprawnym. Właściciele<br />

wind powinni zdawać sobie sprawę, że mogą zostać zaskarżeni<br />

o niedopełnienie obowiązków.<br />

Nasze windy są też przyjazna dla środowiska. Takim wskaźnikiem jest<br />

tu ograniczenie poboru energii potrzebnej do działania urządzenia.<br />

Oszczędności uzyskane dzięki stosowaniu przez nas nowoczesnych zespołów<br />

napędowych sięgają 60 proc. Ważne jest tu też energooszczędne<br />

oświetlenie, a także funkcje ograniczające pobór energii na postoju. Dbamy<br />

również o komfort użytkowników i dlatego nasze windy poruszają się<br />

płynnie bez szarpnięć i zatrzymują się na poziomach przystanków z dokładnością<br />

kilku milimetrów, a także nie emitują hałasów i drgań. Krótko<br />

mówiąc dbamy o to, żeby nasze windy były przyjazne dla środowiska<br />

i przystosowane dla osób niepełnosprawnych.<br />

Jak wygląda u nas rynek usług dźwigowych? Jak radzicie sobie<br />

z konkurencją?<br />

Jeśli chodzi o rynek usług dźwigowych, to jesteśmy tu największą polską<br />

firmą w branży i konkurujemy głównie z koncernami zagranicznymi.<br />

Obecnie wszelkie wymagania techniczne dotyczące wind ustalane są<br />

przez Unię Europejską. Firmy działające na terenie Europy muszą dostosowywać<br />

się do tych przepisów. Dodatkowo w Polsce wszystkie windy<br />

z mocy ustawy są obligatoryjnie dozorowane przez instytucję Urzędu<br />

Dozoru Technicznego działającego już ponad 100 lat. Rola tego urzędu<br />

nie ogranicza się tylko do sprawdzania wind pod względem bezpieczeństwa<br />

eksploatacyjnego, ale dzięki świetnej kadrze inżynierskiej organizuje<br />

szeroki zakres szkoleń z zakresu wdrażania norm europejskich. Dzięki<br />

systematycznym badaniom dźwigów (również innych urządzeń) mamy<br />

zapewniony co najmniej wystarczający poziom bezpieczeństwa. O wysokiej<br />

jakości naszych usług może świadczyć fakt, że otrzymaliśmy od UDT<br />

specjalną nagrodę z okazji stulecia tej instytucji.<br />

Naszą dewizą jest otwartość i partnerskie traktowanie klientów, dlatego<br />

też nie wykorzystujemy przewagi jaką daje znajomość branży, a przeciwnie,<br />

pragniemy dzielić się wiedzą w jak najszerszym zakresie. Każdy<br />

nasz klient otrzymuje swój login i hasło, dzięki którym przez internet może<br />

połączyć się z naszą bazą i mieć wgląd w dokumentację swoich wind.<br />

Są tam wszelkie informacje dotyczące przeglądów, napraw i reklamacji.<br />

Takiej usługi nie zapewnia żadna inna firma. Nie mówimy im, że sprawy<br />

techniczne są dla nich zbyt skomplikowane. Dajemy pełny wgląd w dokumentację<br />

i zawsze służymy wyjaśnieniami i poradami.<br />

•<br />

Obowiązek<br />

podatkowy<br />

w odniesieniu<br />

do nowo<br />

wybudowanego<br />

budynku<br />

Oznacza to, iż jeśli zakończenie budowy<br />

lub użytkowanie budynku nastąpiło z dniem<br />

np. 2 stycznia 2011 r. lub 31 grudnia 2011 r.,<br />

obowiązek podatkowy powstanie z dniem<br />

1 stycznia <strong>2012</strong> r., przy czym powyższa ulga<br />

nie dotyczy budynków istniejących, poddanych<br />

remontowi, lecz tylko nowo powstałych.<br />

W przypadku nowo powstałych budynków lub ich części oraz budowli obowiązek<br />

podatkowy w podatku od nieruchomości powstaje z dniem 1 stycznia roku<br />

następującego po roku w którym budowa została zakończona, albo w którym<br />

rozpoczęto użytkowanie budynku lub jego część przed ich ostatecznym wykończeniem<br />

Zakończenie budowy<br />

Wątpliwości powstają w zakresie ustalenia momentu<br />

zakończenia budowy, który to moment<br />

nie został zdefiniowany w Ustawie o podatkach<br />

i opłatach lokalnych. Moment zakończenia budowy<br />

można natomiast ustalić na podstawie<br />

prawa budowlanego. Z przepisu art. 54 Prawa<br />

Budowlanego wynika, że inwestor po wybudowaniu<br />

obiektu budowlanego na podstawie<br />

pozwolenia na budowę, powinien zawiadomić<br />

organ administracji architektoniczno-budowlanej.<br />

Do zawiadomienia należy dołączyć szereg<br />

dokumentów wymienionych w ustawie. Złożenie<br />

zawiadomienia potwierdza, że budowa<br />

została zakończona. O zakończeniu budowy<br />

można jednak mówić jeszcze przed złożeniem<br />

zawiadomienia, tj. w momencie, gdy spełnione<br />

zostaną warunki do jego złożenia. Zgodnie<br />

z Wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego<br />

w Szczecinie z dnia 31 stycznia 2008 r.<br />

(sygn. akt II SA/Sz 1089/07) „O zakończeniu<br />

budowy świadczy spełnienie przez inwestora<br />

warunków przystąpienia do użytkowania obiektu<br />

budowlanego. Obiekt powinien być w takim<br />

stanie techniczno-budowlanym, by mógł być<br />

przeprowadzony jego odbiór i aby można było<br />

go przekazać do normalnej eksploatacji i użytkowania”.<br />

Rozpoczęcie użytkowania budynku<br />

Obowiązek podatkowy powstaje również<br />

w momencie rozpoczęcia użytkowania budynku<br />

przed jego ostatecznym wykończeniem. Użytkowanie<br />

budynku zgodnie z przepisami prawa<br />

budowlanego następuje natomiast zawsze po<br />

zakończeniu budowy, przy czym użytkowanie<br />

może dotyczyć części budynku, np. jednego<br />

piętra. Rozpoczęcie użytkowania, spowoduje<br />

jednak powstanie obowiązku podatkowego dla<br />

całego budynku.<br />

Przeniesienie prawa własności, a obowiązek<br />

podatkowy<br />

Należy odróżnić nowo wybudowany budynek<br />

od budynku już istniejącego. Wybudowanie<br />

budynku i przeniesienie jego własności na<br />

nabywcę w tym samym roku kalendarzowym<br />

spowoduje, że dla zbywcy nieruchomości wybudowanej<br />

np. w lutym, której własność przeniesiono<br />

w maju tego samego roku, obowiązek<br />

podatkowy w ogóle nie powstanie. Inaczej<br />

jest natomiast traktowany nabywca powyższej<br />

nieruchomości, względem którego nabyta nieruchomość<br />

nie stanowi nowo wybudowanego<br />

budynku, lecz nieruchomość istniejącą. Ulga<br />

polegająca na odroczeniu obowiązku podatkowego<br />

do dnia 1 stycznia następnego roku – nie<br />

obejmuje więc nabywcy. W takiej sytuacji zastosowanie<br />

będzie miał przepis stanowiący o powstaniu<br />

obowiązku podatkowego w pierwszym<br />

dniu następnego miesiąca. Jeśli nieruchomość<br />

zbyto w dniu 3 maja 2011 roku, obowiązek podatkowy<br />

dla nabywcy budynku już istniejącego<br />

powstanie w dniu 1 czerwca 2011 roku. •<br />

Kancelaria Prawna Skarbiec<br />

ul. Ruchliwa 15, 02-182 Warszawa<br />

NIP: 657-216-96-77, REGON: 140550551<br />

tel.: (22) 586 40 00, fax: (22) 586 40 01<br />

sekretariat@kancelaria-skarbiec.pl<br />

57


Wydarzenia<br />

Liderzy medycyny<br />

Już po raz 12 kapituła konkursu „Sukces w Ochronie Zdrowia" rozdała nagrody liderom branży medycznej.<br />

Osobowością Roku 2011 został prof. dr hab. n. med. Marek Krawczyk Rektor Warszawskiego<br />

Uniwersytetu Medycznego, kierownik Katedry i Kliniki Chirurgii Ogólnej, Transplantacyjnej<br />

i Wątroby Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, prezes Towarzystwa Chirurgów Polskich.<br />

Statuetką Menedżer Roku 2011 nagrodzono Małgorzatę Załawę-Dąbrowską, dyrektor Samodzielnego<br />

Publicznego Zespołu Zakładów Lecznictwa Otwartego Warszawa-Żoliborz. Wśród wyróżnionych<br />

w tej kategorii znalazł się też Jerzy Marian Sadowski, dyrektor Samodzielnego Publicznego<br />

Zespołu Opieki Zdrowotnej w Przasnyszu.<br />

Natomiast w kategorii menedżerów zarządzających niepublicznymi zakładami opieki zdrowotnej uhonorowano<br />

między innymi Sławomira Jagiełę, dyrektora Powiatowego Centrum Medycznego w Grójcu.<br />

Nagrody wręczał minister zdrowia Bartosz Arłukowicz i marszałek sejmu Ewa Kopacz. Była minister<br />

zdrowia otrzymała też podczas gali nagrodę specjalną za wieloletnie wspieranie konkursu.<br />

XIX edycja konkursu AGRO POLSKA<br />

Kilkudziesięciu Najlepszych producentów branży rolno-spożywczej z całej Polski weźmie udział<br />

w XIX edycji Konkursu AGRO POLSKA. Ocena produktów zgłoszonych do bieżącej edycji odbędzie<br />

się 26 kwietnia w Rzeszowie. Produkty będą oceniane przez Komisję Ekspertów, która po zapoznaniu<br />

się z dokumentacją jakościową oraz po dokonaniu oceny organoleptycznej i oględzin wyrobów<br />

wyłoni Laureatów Konkursu AGRO POLSKA <strong>2012</strong>. Finaliści spotkają się podczas uroczystości<br />

wręczenia nagród, która została zaplanowana na 26 maja i będzie towarzyszyć Targom Żywności<br />

Ekologicznej EKOGALA. Laureaci, oprócz tradycyjnej statuetki, otrzymają również możliwość przedstawienia<br />

swojej oferty na stoisku targowym w ramach tych jedynych w Polsce targów promujących<br />

żywność ekologiczną. Ogólnopolski Konkurs Promocyjny AGRO POLSKA jest prestiżowym konkursem<br />

branży rolno-spożywczej. Jego celem jest promocja polskich firm tej branży, ich produktów oraz<br />

wzmocnienie marki i pozycji polskich przedsiębiorstw.<br />

Złoty Standard w Obsłudze Klienta<br />

21 marca br. w siedzibie tygodnika „Polityka” wyróżniono kolejne obiekty hotelowe<br />

godłem „Złoty Standard”. Uroczysta gala zgromadziła blisko 100 reprezentantów<br />

laureatów, przedstawicieli mediów oraz organizacji branżowych. Uroczystość<br />

rozdania certyfikatów była połączona z konferencją na temat hotelarstwa.<br />

W części merytorycznej głos zabrali przedstawiciele zarówno organizacji branżowych,<br />

jak i eksperci z zakresu zarządzania i marketingu. Po zwięzłym wstępie<br />

organizatorów, podczas którego przedstawiono kryteria oceny obiektów, głos<br />

zabrał Dominik Jung, prezentując potencjał, szanse i zagrożenia polskich hoteli<br />

w kontekście EURO <strong>2012</strong>. Kolejne wystąpienia dotyczyły niuansów zarządzania<br />

obiektami i kwestii marketingowych. Po dwóch edycjach programu certyfikację<br />

najwyższej jakości obsługi klienta posiada już w sumie 78 ośrodków.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!