18.11.2014 Views

Studentnik nr 83 w formacie *.pdf - Kielce

Studentnik nr 83 w formacie *.pdf - Kielce

Studentnik nr 83 w formacie *.pdf - Kielce

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Słowem wstępu<br />

Wstępniak<br />

Wiosna! Ale to, że wiosna to nic!<br />

Juwenalia już za miesiąc!<br />

Ludzie zaczęło się odliczanie.<br />

Panowie mają ostatnią okazję by potrenować<br />

(głowy), oraz zadbać o swe klaty, (by<br />

mięli, co pokazać) tak, więc na siłownię.<br />

Przyda się też nie banalny bajer i kilo kitu<br />

na wieczorne randki po Tesco. Zamiast do<br />

„maca” proponujemy „5-cio minutowy” wypad<br />

na fryty na stołówkę – miła odmiana.<br />

Panie już nie będą musiały męczyć<br />

się na solarium - jeszcze tydzień,<br />

może dwa i przy akademickie trawniki zamienią<br />

się w raj dla “opalaczy” (kolor najlepiej<br />

„łapie” na piwo). Do tego dieta cud<br />

(hot dog, piwo, kilo schabu, wino, frytki<br />

i więcej piw…), uwydatni Wasze kształty<br />

(zwłaszcza ostatni składnik). Z takim wyglądem<br />

i humorem (zwłaszcza po wypiciu<br />

paru… wiecie czego) będziecie królowymi<br />

dyskotek.<br />

Post zakończony, odliczanie do<br />

juwenalii “in progre$” - BAWIĆ SIĘ!!!<br />

I jak mawia Gruba z Diabłem<br />

– niezbędne będą czyste, czerwone majtki<br />

(za miesiąc powiem Wam do czego, bo<br />

wstydliwy bywam) :)<br />

II runda...<br />

Wiosennie zakręcony<br />

Jakub Siek / Seventeenth_Ice /<br />

Rozgrywki sportowych pracowników PŚk<br />

NA FOT. SPECJALNIE DLA NASZYCH CZYTELN-<br />

IKÓW I PANI PROREKTOR PRZEDSTAWIAMY<br />

CAŁĄ, NAGĄ PRAWDĘ O NACZELNYM<br />

22 marca 2005 na Politechnice<br />

Świętokrzyskiej odbyły się zawody sportowe.<br />

Co ciekawe, uczestnikami tych<br />

zawodów nie byli studenci PŚk lecz pracownicy<br />

dydaktyczni Uczelni. Rozgrywki<br />

skladały się z dwóch konkurencji:<br />

najpierw uczestnicy w sali 102C strzealali<br />

z pistoletu pneumatycznego do<br />

celu; następnie zawody przeniosły się<br />

na salę gimnastyczną, gdzie sportowcy<br />

zmierzyli się w tenisie stołowym.<br />

Przed rozpoczęciem strzelania<br />

zawodnicy oddali po pięć strzałów próbnych.<br />

Uczestnikom asystowały piękne<br />

panie sędziny, których uroda czasem<br />

rozpraszała koncentrację zawodnków.<br />

[i reporterów - przyp. redakcja] :) Gośćmi<br />

a zarazem zawodnikami specjalnymi<br />

imprezy byli przedstawiciele władz naszej<br />

Uczelni.<br />

Druga część zawodów rozpoczęła<br />

się o godzienie 18.30. Technika<br />

gry w ping-ponga niektórych pracowników<br />

była zadziwiająca. Zawodnicy zostali<br />

podobierani tak, że umiejętności<br />

osób grających ze sobą były podobne,<br />

przez co nikt nie był poszkodowany.<br />

Pod koniec rozgrywek stołowych zostały<br />

wręczone puchary oraz dyplomy<br />

dla zwycięzców zawodów strzeleckich.<br />

Pierwsze miejsce zajął pracownik WE-<br />

AiI dr hab. inż. Stanisław Gad. Następnie<br />

nagrody otrzymali zwycięzcy turnieju<br />

gry w ping-ponga.<br />

Fotoreportaż na stronie 19...<br />

Paweł Szczeciński<br />

VVELCOME<br />

KONCERT ELIMINACJYJNY “V FESTIWALU<br />

PIOSENKI RELIGIJNEJ - KIELCE 2005”<br />

Więcej informacji: http://www.festiwal.kielce.opoka.org.pl/<br />

Zajrzyjcie - przecież „kto śpiewa podwójnie się modli”<br />

03 kwietnia godz. 11.00-15.00 Stołówka PŚk<br />

V KIELECKI OGLĄD KABARETÓW STUDENCKICH<br />

KOKS’2005<br />

Jubileuszowa edycja przeglądu kabaretowego. W tym roku<br />

swój udział zgłosiły m.in. kabarety z Wrocławia, Lublina,<br />

Zielonej Góry i Kielc.<br />

Gwiazdą wieczoru będzie Kabaret CIACH.<br />

Prezentacje konkursowe godz. 11.00-15.00 - wstęp wolny<br />

Kabareton Wieczorny godz. 18.00 - bilety: 8 zł i 12 zł<br />

16 kwietnia Stołówka PŚk<br />

Koncert zespołu reegae BAKSZYSZ<br />

Bakszysz powstał w 1982 r. w Kluczborku. Muzyczne poszukiwania<br />

rozpoczęte od ska i rock-steady po kilku miesiącach<br />

przyjęły formę reggae. Bilety: 20 zł<br />

24 kwietnia godz. 19.00 Stołówka PŚk<br />

III Filmowy Festiwal Objazdowy Helsińskiej Fundacji<br />

Praw Człowieka pt. Prawa Człowieka w filmie.<br />

W programie m.in. pokazy filmowe, spotkania z uchodźcami<br />

ormiańskimi mieszkającymi w Kielcach, degustacja<br />

potraw tradycyjnej kuchni ormiańskiej. Wstęp wolny<br />

Organizatorzy: Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Studenckie<br />

Koło Naukowe Zarządzania i Przedsiębiorczości<br />

Zipper na Wydziale Zarządzania i Modelowania Komputerowego,<br />

Studenckie Centrum Kulturalno - Socjalne PŚK.<br />

26-28 kwietnia Politechnika Świętokrzyska, Stołówka PŚk<br />

PLAN ZAJĘĆ sekcji SCKS:<br />

Oznaczenia: PK - zajęcia odbywają się w klubie “Pod<br />

Krechą” ST - zajęcia odbywają się w sali stołówki PŚk<br />

PONIEDZIAŁEK 18.00-19.30 - sekcja cheerleader`s(PK)<br />

19.30-20.30 - sekcja tańca nowoczesnego (ST)<br />

WTOREK 17.00-19.00 - chór Politechniki (PK)<br />

19.00-20.30 - sekcja tańca towarzyskiego pocz. (ST)<br />

20.30-22.00 - sekcja tańca tow. zaaw. (ST)<br />

ŚRODA 18.00-19.00 - grupa wokalna (ST)<br />

19.00-20.30 - grupa fotograficzna (ST)<br />

20.00-21.30 - grupa kabaretowa (ST)<br />

CZWARTEK 17.00-19.00 - chór Politechniki (PK)<br />

19.00-20.00 - sekcja tańca tow. pocz. (ST)<br />

20.00-21.30 - sekcja tańca nowoczesnego (ST)<br />

21.30-22.30 - sekcja tańca tow. zaaw. (ST)<br />

PIĄTEK 15.00-17.30 - zespół muzyczny (PK)<br />

17.30-19.30 - sekcja cheerleader`s (ST)<br />

19.30-21.30 - kurs tańca dorośli (ST)<br />

www.scks.tu.kielce.pl<br />

Redakcja Niezależnego Czasopisma Studentów Politechniki<br />

Świętokrzyskiej <strong>Studentnik</strong> informuje, iż na skutek<br />

konfliktu z autorem serii opowiadań o przygodach Super-<br />

Romana – KezloK-iem, kolejne odcinki przygód tego bohatera<br />

nie ukażą się na łamach naszej gazety. Przyczyną<br />

sporu stała się kwestia praw autorskich do serii. Na skutek<br />

umowy podpisanej przez KezloK-a z komercyjnym wydawnictwem,<br />

zyskało ono wyłączne prawa do publikowania<br />

opowiadań o SuperRomanie.<br />

Redaktor naczelny: Maciej Wojtasik. Zastępca red. naczelnego: Aneta Jas. Sekretarz redakcji: Jakub Siek. Redaktor techniczny i łamanie: Paweł Szczeciński, Jakub Siek.<br />

Koordynator finansowy: Anna Piwowarska. Redaktor ds. kultury: Sylwia Zwierzchowska. Projekt okładki: Paweł Szczeciński. Korekta i adiustacja: Asia & Malwina & Mariola<br />

(pomogli Sylwia Zwierzchowska i Maciej Wojtasik). Kolportaż: Grzegorz Idkowiak. Fotograf redakcji: Paweł Szczeciński, Karol Skrzeczowski. Kolumna pegaza: Maciej Wojtasik.<br />

Redaktor ds. abstrakcji oraz rzeczy dziwnych: Karol Walasek. Autorzy tekstów: Jakub Siek, Paweł Szczeciński, Maciej Wojtasik, Sylwia Zwierzchowska, Mateusz Rdzanek,<br />

Krzysztof Kubalski, Paweł Kwiecień, Olga Łukasik, Monika Cielecka, Anna Goleń, Aneta Jas, Przemysław Strycharz, Grzegorz Idkowiak, Joanna Bado, Karol Walasek, Jakub<br />

Janicki, Krzysztof Sabat. Niewykorzystane redakcyjne pokłady energii (w nawiasach podajemy co robili zamiast pisać artykuły): Anna Piwowarska (usprawiedliwiona - nie<br />

napisała z nie swej winy), Dominika Bryła (zgubiła drogę do pokoju 114 1/2 C), Edyta Listkiewicz (szkolne obowiązki - współczujemy), Kasia Halaba (chorowała), Kamila Majewska<br />

(nie znalazła tematu a szkoda), Ela Węglewska i Iza Wąsik (przygotowania do “ostatniego pożegnania” - rozumiemy). Webmajster: Paweł Szczeciński. Natchnienie Składacza:<br />

Trance all over the World! Za pyszny tort urodzinowy dziękujemy: Kochanej Pani Prorektor! Informacja: W tym numerze pierwszy raz widzicie na okładce zapowiedzi z fotkami<br />

a to zasługa Pawła Szczecińskiego. Porada numeru: Na kłopoty... Misiowa “po wiedeńsku”. Cytat z urodzin <strong>Studentnik</strong>a: Kuba: “To czerwone jest dobre” Przemo: “To zielone nie<br />

jest tak dobre jak czerwone”. Urodziny obchodzą (jeśli będą mieć pieniądze :P ): Maciej Wojtasik, Paweł Szczeciński. [czyli będą obchodzić i to hucznie - przyp. solenizanci]<br />

Adres redakcji: Politechnika Świętokrzyska, 25-314 <strong>Kielce</strong>, Al. 1000-lecia P.P. 7, p.114 1/2, bud. C, tel. 34-24-134, fax. 34-24-124. e-mail: studentnik@gazeta.pl<br />

WWW: www.studentnik.tu.kielce.pl Druk: Usługi poligraficzne - KARAD ul. Kaczmarka 16 25-022 <strong>Kielce</strong> tel. 345-79-73 e-mail: karad@post.pl<br />

Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń, zastrzega sobie prawo do zmian i skrótów w dostarczanych materiałach, nie zwraca materiałów nie zamówionych.<br />

Pismo do użytku wewnętrznego. Gazeta jest członkiem Polskiego Stowarzyszenia Prasy Lokalnej.<br />

KWIECIEŃ 2005 1<br />

STUDENTNIK@GAZETA.PL


COOL TURA: POEZJA<br />

Kącik P-Gaza<br />

Witam wszystkich w kwietniowym<br />

wydaniu kącika poetyckiego.<br />

Wprawdzie z wiosną za oknem jest różnie,<br />

ale mam nadzieję, że nowa pora<br />

roku zawitała już w Waszych utworach<br />

i już wkrótce bo za miesiąc będę miał<br />

„przyjemny” kłopot, który z wierszy wybrać<br />

do nowego „P-Gaza”. Tematyka<br />

wcale nie musi być wiosenna – ważne,<br />

żeby się reaktywować z zimowego snu.<br />

Sięgnij po pióro (długopis, klawiaturę,<br />

itp.) i zacznij swoją przygodę…<br />

Podobnie jak miesiąc temu gorąco<br />

zapraszam wszystkich do udziału<br />

w konkursie literackim organizowanym<br />

przez Niezależne Czasopismo Studentów<br />

PŚk „<strong>Studentnik</strong>” oraz Studenckie<br />

Centrum Kulturalno-Socjalne PŚk. Regulamin<br />

znajdziecie obok wierszy. Termin<br />

zgłaszania prac upływa 30 kwietnia<br />

2005 roku.<br />

W tym wydaniu „Kacika P-Gaza”<br />

znajdziecie dwa utwory. Autorem<br />

pierwszego z nich „Czas” jest Heaven.<br />

Drugi wiersz to „Lekka strona miłości”<br />

Sylwka, którego możecie już znać z numeru<br />

81 „<strong>Studentnik</strong>a”. Utwory traktują<br />

o miłości z dwóch różnych stron.<br />

„Czas” jest historią miłości<br />

podmiotu lirycznego, która już raz przetrwała<br />

próbę „lata temu” a zakończyła<br />

się niepowodzeniem („powinienem Ci<br />

powiedzieć”). Pomimo upływających sekund,<br />

minut, godzin a nawet lat tragizm<br />

wcale nie przemija (zakończenia każdej<br />

ze strof są istotą tych problemów). Paralelizm<br />

składniowy dodatkowo potęguje<br />

cykliczność tych zdarzeń. Jeżeli jednak<br />

znowu dojdzie do konfrontacji, „ja” liryczne<br />

w wierszu wcale nie może mieć<br />

pewności, że uczucia drugiej osoby się<br />

zmienią (połączenie wersów w pytanie<br />

retoryczne „Czy wtedy będzie żyć inaczej?”).<br />

Podmiot liryczny w „Lekkiej stronie<br />

miłości” bliższy jest sensualizmowi<br />

a jego uczucia są silne i stałe (paralelizm<br />

w drugiej strofie). Tytuł wiersza pojawia<br />

się w dalszej części utworu – prostota<br />

bezgranicznej miłości jest największym<br />

darem dla człowieka przedstawionego<br />

w wierszu („Bo jesteś przy mnie, I tak<br />

mocno kocham Cię.” na końcach strof).<br />

Powtórzenie tekstu w ostatniej części<br />

wiersza potęguje wrażenie słuszności<br />

uczucia niezależnie od okoliczności.<br />

Na koniec muszę dodać, że<br />

wiersze do „Kącika P-Gaza” możecie<br />

przynosić do pokoju redakcyjnego (pokój<br />

114 1/2 w bud. C PŚk) lub wysyłać<br />

mailem na adres poeci@o2.pl Do zobaczenia<br />

za miesiąc!<br />

Maciej „MAC” Wojtasik<br />

/poeci@o2.pl/<br />

“Lekka strona miłości”<br />

W oceanie miłości,<br />

zanurzyć się chcę.<br />

W głębię twych oczu ,<br />

patrzeć wciąż chcę.<br />

W otchłań twych myśli ,<br />

wtapiać się chcę.<br />

Bo jesteś przy mnie ,<br />

I tak mocno kocham Cię.<br />

W ostoi miłości ,<br />

Z tobą żyć spokojnie chcę.<br />

W płomieniu namiętności ,<br />

Z tobą spalać się chcę.<br />

W nurcie przyszłości ,<br />

Z tobą płynąć wciąż chcę.<br />

Bo jesteś przy mnie ,<br />

I tak mocno kocham Cię.<br />

Szczęście pisane jest mi,<br />

Nawet kiedy płaczę i widzisz me łzy.<br />

Chce żyć spokojnie , kochać i być kochanym,<br />

Lekka strona miłości pozwala mi na to.<br />

Ja przy Tobie żyć wciąż chcę,<br />

Byle bądź przy mnie i kochaj mnie.<br />

W rytmie muzyki ,<br />

Tańczyć wciąż chcę.<br />

W pajęczynie radości ,<br />

Powiewać wciąż chcę.<br />

W blasku twej sławy ,<br />

Bronić cię chcę.<br />

Bo jesteś przy mnie ,<br />

I tak mocno kocham Cię .<br />

W obłokach szczęścia ,<br />

Z tobą unosić się chcę.<br />

W oazie fantazji ,<br />

Z tobą przebywać chcę.<br />

W przystani goryczy ,<br />

Z tobą pływać wciąż chcę.<br />

Bo jesteś przy mnie ,<br />

I tak mocno kocham Cię.<br />

Szczęście pisane jest mi,<br />

Nawet kiedy płaczę i widzisz me łzy.<br />

Chce żyć spokojnie , kochać i być kochanym,<br />

Lekka strona miłości pozwala mi na to.<br />

Ja przy Tobie żyć wciąż chcę,<br />

Byle bądź przy mnie i kochaj mnie<br />

Konkurs Jednego Wiersza<br />

Niezależne Czasopismo Studentów<br />

“STUDENTNIK” oraz Studenckie<br />

Centrum Kulturalno-Socjalne PŚk<br />

ogłaszają drugą edycję konkursu literackiego.<br />

Celem konkursu jest popularyzacja poezji<br />

w środowisku studenckim oraz umożliwienie<br />

młodym twórcom prezentacji własnej<br />

twórczości.<br />

REGULAMIN:<br />

1. Konkurs ma charakter otwarty, mogą<br />

w nim wziąć udział zarówno studenci,<br />

jak i inni młodzi poeci zrzeszeni i nie zrzeszeni<br />

w organizacjach twórczych.<br />

2. Tematyka utworów jest nieograniczona.<br />

3. Prace powinny obejmować zgodnie z hasłem<br />

tegorocznej edycji „Konkurs „Jednego<br />

wiersza” jeden utwór poetycki.<br />

Autor: Sylwek<br />

“Czas”<br />

chwila<br />

i ja już wiem<br />

że powinienem Cię zobaczyć<br />

że powinienem Ci powiedzieć<br />

lata temu...<br />

sekundy<br />

wystarczyłyby na pewno<br />

żeby wypowiedzić dwa słowa<br />

żeby rozpocząć opowieść<br />

ale tak nie jest...<br />

minuty<br />

póżniej słyszę<br />

że jest już ktoś inny<br />

że Ty żyjesz inaczej<br />

niż ja od dawna...<br />

godziny<br />

wpatrywania się w błękit<br />

żeby się w tym upewnić<br />

żeby się z tym pogodzić<br />

że żyjesz inaczej...<br />

lata<br />

miną - przeminą<br />

zanim znowu się spotkamy<br />

zanim zdążę zapomnieć<br />

że żyjesz inaczej...<br />

Czy wtedy będzie<br />

chwila<br />

sekundy<br />

minuty<br />

godziny<br />

lata<br />

żyć inaczej?<br />

Heaven<br />

4. Utwór opatrzony godłem oraz dane<br />

personalne autora tekstów (wiek, kierunek<br />

studiów, dokładny adres, <strong>nr</strong> telefonu,<br />

e-mail oraz krótka nota biograficzna) zawarte<br />

w oddzielnej kopercie z identycznym<br />

godłem słownym lub graficznym - należy<br />

przesyłać lub dostarczać w nieprzekraczalnym<br />

terminie do dnia 30 kwietnia 2005 r.<br />

na adres:<br />

N.C.S. “<strong>Studentnik</strong>” Politechnika Świętokrzyska,<br />

25-314 <strong>Kielce</strong>, al. 1000-lecia P.P.<br />

7, p.114 1/2, bud. C<br />

5. Jury powołane przez Organizatorów<br />

(skład jury zostanie powołany w terminie<br />

późniejszym) przyzna nagrodę główną pieniężną.<br />

Przewidziane są również nagrody<br />

specjalne oraz wyróżnienia.<br />

6. Organizatorzy zastrzegają sobie prawo<br />

do zmian niniejszego regulaminu oraz wykorzystania<br />

prac z zachowaniem praw autorskich.<br />

Po zakończeniu konkursu prace<br />

nie będą zwracane.<br />

2 KWIECIEŃ 2005 WWW.STUDENTNIK.TU.KIELCE.PL


STAROŻYTNI TWIERDZILI...<br />

Homo nascitur poete<br />

PO CO NAM…<br />

Anteny GSM na PŚk<br />

Telefonia GSM zaproponowała<br />

Wydziałowi Budownictwa i Inżynierii<br />

Środowiska wydawałoby się bardzo korzystną<br />

ofertę. Mianowicie za zainstalowanie<br />

9 anten na dachu budynku WBiIŚ<br />

otrzymywałby miesięcznie 2 tys. zł. Decyzja<br />

miała zostać podjęta przez Radę<br />

Wydziału 16.03. Głosowanie jednak odroczono.<br />

Jeśli nie wiadomo o co chodzi, zawsze<br />

chodzi o pieniądze. Czy warto narażać<br />

tak cenne zdrowie dla pieniędzy? Promieniowanie<br />

mikrofalowe wykorzystywane<br />

w technologii GSM niekorzystnie<br />

wpływa na przebieg procesów życiowych<br />

w komórce oraz stan zdrowia żywych<br />

organizmów, w tym człowieka. Owszem<br />

STUDENTNIK@GAZETA.PL<br />

Tydzień Kultury Języka, który<br />

odbył się w Kielcach między 14 a 19<br />

marca był przede wszystkim próbą walki<br />

o czystość słowa. Jedna z imprez, którą<br />

poprowadził językoznawca dr Janusz<br />

Wróbliewski (wykładowca AŚ), poświęcona<br />

była roli słowa w funkcji poetyckiej.<br />

Słuchacze Uniwersytetu III Wieku przedstawili<br />

fragmenty swojej twórczości,<br />

a Jacek Dziubel, Rafał Bazanek i Anna<br />

Wiśniewska byli muzycznym akcentem<br />

wieczoru. Swoją obecnością potwierdzili<br />

słuszność słów Beethovena, że “Kompozytor<br />

to też poeta”. Pozwoliłam sobie<br />

przedstawić moje a zatem w dużym<br />

stopniu subiektywne refleksje po Tygodniu...<br />

Czasami zastanawia mnie fakt,<br />

dlaczego niektórzy ludzie, mając świadomość<br />

talentu i potęgi intelektu jaka<br />

w nich drzemie, nie sięgają do tych zasobów<br />

i nie wykorzystują ich lecz poddają<br />

się stagnacji i rutynie. Ich życie to<br />

marazm, „(...) śmierć przed zgonem”.<br />

Zaślepieni żądzą nicnierobienia, trwają<br />

w malignie. Inni z kolei wspinają się po<br />

szczeblach kariery a zdobywane sukcesy<br />

opierają na machiawelizmie, którego<br />

główne założenie to: “Cel uświęca<br />

środki”. Taka postawa często przeradza<br />

się w hedonizm; ale o tym się nie mówi,<br />

nie pisze w dziennikach, nie wspomina<br />

w mediach.<br />

XXI wiek to czas, w którym wiodącą<br />

formą medialnego przekazu stały<br />

się informacje; czyli bez-emocjonalne,<br />

beznamiętne, bezpłciowe mówienie<br />

o tym, co tragiczne, paradoksalne, często<br />

głupie lub po prostu złe. Powiem<br />

szczerze - nudzi mnie to i brzydzę się<br />

politycznym zakłamanym światem. Brzydzę<br />

się często nawet sobą, że także ulegam<br />

temu zakłamaniu. Czuję wstręt do<br />

tych, którzy mogą, ale nie chce im się...<br />

i wreszcie do tych, którzy swoją elokwencję<br />

i umiejętność spekulacji wykorzystują<br />

do manipulacji maluczkimi.<br />

J. Co<strong>nr</strong>ad pisał: “Daj mi właściwe słowo,<br />

a Ziemię poruszę”. Słowo jest wielkim<br />

mocarzem, potrafi<br />

ranić ostrzej niż miecz.<br />

Warto zastanowić się<br />

nad sensem wypowiedzi<br />

i nie profanować języka.<br />

Jaki jest zatem związek<br />

języka z poezją? Otóż<br />

„(...) poezja jest miłością<br />

języka.” Poezja nie<br />

jest nudna, zapewniam.<br />

Tkwi w napisie dżem truskawkowy<br />

i kwiat, a nawet<br />

chudy beton... tkwi<br />

w każdym z nas bowiem<br />

„Homo nascitur poete”, czyli „Człowiek<br />

rodzi się poetą” i nic nie jest w stanie<br />

tego zmienić. Jednak im więcej pracy<br />

włożymy w walkę z postępującym relatywizmem<br />

(zmorą naszych czasów), tym<br />

nasze sumienia będą czystsze a dusze<br />

szczęśliwsze. Szczęście – to najwyższy<br />

cel, ale prawdziwe „szczęście to jedyna<br />

rzecz, która się mnoży, gdy się ją dzieli.”<br />

Dbajmy o to, aby współczesna poezja<br />

nie stała się snobistyczną blagą, buntem,<br />

odwieczną skargą i stałą pretensją,<br />

że wciąż za mało...<br />

Czwartek (17.03) był dniem poświęconym<br />

dramie jako lekcji życia. Halina<br />

Machulska, specjalistka w tej dziedzinie,<br />

z niecodziennym entuzjazmem<br />

przedstawiła istotę i sens etiudy pantomimicznej,<br />

stop-klatki. Drama jest środkiem<br />

pomagającym kreować osobowość<br />

przez doświadczenie, a zatem ma swoje<br />

korzenie w epikureizmie. Jej założenia<br />

są czysto dydaktyczne – ma wychowywać<br />

przez sztukę a sama forma jest<br />

niekonwencjonalna, bowiem nie ma tu<br />

widowni, są tylko aktorzy, jednakże nieco<br />

„inni” niż w tradycyjnym teatrze. Sposób<br />

dyscyplinowania w dramie polega<br />

na odwołaniu się do ustalonych zasad<br />

i reguł, nad których porządkiem czuwa<br />

„dyrygent”. Ważnym jest, aby utrzymać<br />

stały z nim kontakt.<br />

Nie każde działanie teatralne<br />

jest dramą. Różnica polega na tym, iż<br />

drama to nie jest „pokazywanie”. Od-<br />

obecnie prawie każdy korzysta<br />

z telefonów komórkowych,<br />

ale robi to na własną odpowiedzialność,<br />

nikt nie decyduje<br />

za niego.<br />

Planowana inwestycja stanowi ewidentne<br />

zagrożenie dla zdrowia<br />

pracowników, studentów nie tylko<br />

WBiIŚ, ale również (nawet<br />

w większym stopniu) innych wydziałów<br />

oraz mieszkańców okolicznych<br />

osiedli.<br />

Co ciekawe ekspertyzy przedstawione<br />

przez telefonię GSM są nieścisłe<br />

i subiektywne. Nie ma w niej wzmianki<br />

o tym, iż w odległości kilkunastu metrów<br />

od anteny promieniowanie na poziomie<br />

INFORMACYJE COOL TURALNE<br />

grywana rola polega<br />

na przyjęciu punktu<br />

widzenia postaci, uruchomieniu<br />

wszystkich<br />

aspektów osobowościowych<br />

np. kierowca<br />

jest jednocześnie<br />

samochodem. W teatrze<br />

jest inaczej - potrzebny<br />

jest warsztat,<br />

rekwizyty i co najważniejsze:<br />

tworzy się dla<br />

widowni. Scenariusz<br />

w dramie jest jedynie<br />

zapisem konspektu, projektem, propozycją<br />

do rozwinięcia, punktem zaczepienia.<br />

Prowadzący, wspomniany „dyrygent”,<br />

w niczym nie przypomina reżysera<br />

teatralnego, gdyż drama ma otwartą formę,<br />

nie ograniczoną czasowo - jest improwizacją.<br />

Co ciekawe istnieje odmiana<br />

dramy - psychodrama, która jest metodą<br />

terapeutyczną. Polega na „łamaniu ręki,<br />

aby zrosła się dobrze”. Istota dramy<br />

sprowadza się do konstruktywnego myślenia<br />

kategoriami globalnymi tj. mając<br />

na względzie dobro ogółu. Indywidualny<br />

pomysł trzeba podporządkować zadaniu<br />

grupowemu. Nie funkcjonuje tu zatem<br />

prawo lidera. Taka zabawa uczy walki<br />

z własnym egocentryzmem. Obecnie<br />

obserwuje się przerost indywidualizmu,<br />

ludzie kroczą utartymi ścieżkami i gotowi<br />

są na wszystko, kiedy na ich szlaku<br />

stanie obcy, który ośmieli się zakłócić<br />

porządek wszechrzeczy... Ćwiczenia<br />

dramy są niezwykle korzystne dla rozwoju<br />

prawej półkuli mózgu, która odpowiedzialna<br />

jest m.in. za skojarzenia, instynkt,<br />

spontaniczność.<br />

Podsumowując, drama może<br />

zmienić, albo potwierdzić słuszność danego<br />

poglądu, pomaga doświadczać,<br />

uświadamia. Szkoda tylko, że polskiej<br />

oświacie zawsze brakuje pieniędzy...<br />

Sylwia Zwierzchowska<br />

gruntu przekracza dziesięciokrotnie<br />

oficjalną normę,<br />

co oznacza przekroczenie<br />

norm jeszcze w obrębie budynku<br />

A.<br />

Jeśli Rada zatwierdzi projekt to<br />

spadnie na nią odpowiedzialność<br />

za „funkcjonowanie naszych<br />

głów.”<br />

Sylwia Zwierzchowska<br />

Za pomoc w napisaniu artykułu serdecznie dziękuję<br />

prof. Tomaszowi Kozłowskiemu<br />

KWIECIEŃ 2005 3


RÓŻNOŚCI<br />

Z archiwum „S”<br />

Pomóżmy Agnieszce<br />

MATI MA DOBRE SERCE :)<br />

Niedawno obchodziliśmy dwunastą<br />

rocznicę istnienia naszego czasopisma.<br />

Jest to świetna okazja, by reaktywować<br />

pomysł drukowania wybranych<br />

tekstów, jakie ukazały się na łamach<br />

„<strong>Studentnik</strong>a” od 1993 roku. Warto lepiej<br />

poznać życie studenckie, gdy nie było nas<br />

jeszcze na uczelni. Na początek coś ku<br />

pokrzepieniu serc dla osób mieszkających<br />

w akademikach.<br />

Dwójki dla pierwszaków<br />

(<strong>nr</strong> 4, 05.X.1993, str. 1)<br />

Maciej „MAC” Wojtasik<br />

Studenci pierwszego roku zupełnie inaczej<br />

wyobrażali sobie życie w akademiku.<br />

Jedna mała, pociągająca (bynajmniej nie<br />

nosem) blondynka miała nadzieje na pokój<br />

2-osobowy z wszelkimi wygodami i oddzielnym<br />

biurkiem dla każdego. W dodatku,<br />

mając za długie paznokcie nie potrafiła<br />

sobie umyć nawet szklanki, a w akademiku<br />

niestety nie mamy zmywarki. Tak ją to<br />

przybiło, że spragniona wygód (i herbaty)<br />

latorośl nie przetrwała nawet jednej doby.<br />

Reszta po przeżyciu „Wstępu do Surviwalu”<br />

jakimś cudem zaaklimatyzowała się na<br />

dłużej. Faktem jest, że trudne warunki lokalowe<br />

nie pozwalają na montowanie sauny<br />

i TV-Color w każdym pokoju, jednak<br />

każdy ze studentów lat starszych przeszedł<br />

przez „przechowalnię” i mógł wykazać<br />

się pomysłowością w urządzaniu własnego<br />

grajdołka. Przecież nie na darmo<br />

od studenta wymaga się inteligencji, więc<br />

zamiast marudzić należy zakasać rękawy<br />

i wykonać 300% normy w dostosowywaniu<br />

pokoju do życia… i jak powiedział taki<br />

jeden facet (przywódca ideowy z zeszłej<br />

epoki): „Ucitsja, ucitsja, ucitsja. Eta wsjo.”<br />

Więc nie załamujcie się!<br />

Wasi starsi koledzy<br />

Komentarz po 79 numerach „<strong>Studentnik</strong>a”:<br />

Skoro od jakiegoś czasu jesteśmy<br />

„zachodnim” państwem to ma tutaj chyba<br />

zastosowanie powiedzenie jeszcze<br />

z pierwszej wojny światowej: „Na Zachodzie<br />

bez zmian”.<br />

W poprzednim numerze <strong>Studentnik</strong>a<br />

w StudInfo pojawiła się<br />

wzmianka o bardzo chorej Agnieszce,<br />

która potrzebuje pomocy. Dziś przedstawimy<br />

jej historię szerzej. Namawiamy<br />

do wsparcia naszej akcji bo taki dramat<br />

mógłby dotknąć każdego z nas.<br />

Agnieszka cierpi od urodzenia<br />

na chorobę Olliera. Dyschondroplazja,<br />

czyli choroba Olliera, objawia się u niej<br />

przerostem kości palców dłoni, zniekształceniem<br />

kości śródstopia i miednicy oraz<br />

unieruchomieniem stawu kolanowego lewej<br />

nogi.<br />

W roku 2003/2004 Agnieszka<br />

była studentką Politechniki Świętokrzyskiej<br />

Wydziału Zarządzania i Modelowania<br />

Komputerowego. Z powodu pogorszenia<br />

się jej stanu zdrowia i związanych z tym<br />

częstych pobytów w szpitalach musiała<br />

zrezygnować z dalszej nauki na naszej<br />

uczelni. Obecnie jest studentką pierwszego<br />

roku Wydziału Humanistycznego Akademii<br />

Świętokrzyskiej.<br />

W wyniku dalszych powikłań<br />

choroby została ona również zmuszona<br />

do amputacji prawej dłoni, ponieważ w jeden<br />

z palców wdała się ropowica powodująca<br />

proces gnilny tkanek. Infekcja ta rozprzestrzeniała<br />

się na pozostałe palce. Aby<br />

nie dopuścić do zaatakowania dalszych<br />

części organizmu, należało usunąć całą<br />

dłoń, która dotychczas służyła jej do wykonywania<br />

większości czynności. Dodatkowo<br />

trudności sprawia jej posługiwanie<br />

się lewą ręką, która także jest zniekształcona.<br />

Mimo tych problemów Agnieszka,<br />

chciałaby kontynuować studia, które<br />

są dla niej sensem życia. Potrzebna jest<br />

jej do tego jednak proteza dłoni, która pozwoliłaby<br />

na w miarę normalne funkcjonowanie.<br />

Koszt takiej protezy wynosi około<br />

40 tys. zł. Na wydatek takiego rzędu nie<br />

stać ani Agnieszki ani jej rodziców, którzy<br />

są rencistami, a na dodatek Agnieszka ma<br />

czworo rodzeństwa.<br />

Udział w przedsięwzięciu zadeklarowali<br />

studenci Politechniki Świętokrzyskiej<br />

II roku Zarządzania i Inżynierii<br />

Produkcji, na który sam uczęszczam oraz<br />

pracownicy uczelni mgr Arkadiusz Płoski,<br />

mgr Krzysztof Sabat oraz mgr Mariusz<br />

Grunt. Akcja ma również poparcie J. M.<br />

Rektora Politechniki Świętokrzyskiej prof.<br />

dr hab. Wiesława Trąmpczyńskiego, który<br />

zadeklarował się pomóc nam w tej akcji.<br />

Dlatego <strong>Studentnik</strong> jak i studenci<br />

Politechniki Świętokrzyskiej, zdecydowali<br />

się na udzielenie wsparcia Agnieszce poprzez<br />

zorganizowanie akcji charytatywnej<br />

i nagłośnieniu tej sprawy w naszym<br />

czasopiśmie. Pomoc ta miałaby polegać<br />

na przeprowadzaniu kwest na imprezach<br />

masowych. Jedna taka kwesta miała już<br />

miejsce 9 marca, gdzie w Hali Widowiskowej<br />

w Kielcach podczas występu kabaretów<br />

studenci PŚk zbierali datki do puszek.<br />

Zebrana kwota to 919 zł. W planach jest<br />

również zorganizowanie dyskoteki w klubie<br />

muzycznym „Hormon”. Termin tej<br />

imprezy to 12 kwietnia, jednak jeśli termin<br />

ten uległby przesunięciu zostaniecie<br />

o tym poinformowani na łamach <strong>Studentnik</strong>a.<br />

Całkowity dochód z biletów zostanie<br />

przeznaczony na dofinansowanie zakupu<br />

protezy, dlatego przyjdźcie do Hormonu<br />

12 kwietnia, pomóżcie Agnieszce i bawcie<br />

się dobrze do białego rana.<br />

Informacja<br />

Jesteś wrażliwy? A może potrzebujesz uwrażliwienia na życie? Szukasz<br />

sensu swojego działania ale wciąż nie znajdujesz? Tam panuje inny świat, świat<br />

rzeczy dziwnych i pięknych, a każda chwila istnienia jest chwilą spotkania z wiecznością...<br />

Chcesz poznać ten świat? Zapraszamy wszystkich Studentów do włączenia<br />

się w działalność wolontariatu, zapoczątkowaną w grudniu 2004r. akcją<br />

„Studenci dzieciom.” Dzieciakom należy przynosić: siebie, tzn. cząstkę swej duszy<br />

i odrobinę wiatru przyniesionego na ubraniu.<br />

Kontakt: michal.czuba@aiesec.net, +48 501 512 508<br />

Mati<br />

Ogłoszenia<br />

Zamienię:<br />

Telefon komórkowy marki MATI bez<br />

simlock’a, sprawny tylko wieczonami na<br />

przenośną elektrownię atomową klasy<br />

Przemo lub reaktor jądrowy klasy Korona.<br />

Telefon jest używany - znaleziony w autobusie.<br />

Kontakt: 342 41 234 (grzecznościowy)<br />

Sprzedam:<br />

Siemens MT 50 190zl. Baterie<br />

trzymają do 3dni. tel. 0 600 947 384<br />

Stancja:<br />

Poszukuje współlokatora do pokoju,<br />

niepalącego. Warunki mieszkaniowe<br />

bardzo dobre. Cena 220zl/miesiąc.<br />

Os. Słoneczne Wzgórze<br />

tel. 332-\ 54 72.<br />

Sprzedam:<br />

Aparat cyrowy Canon Powershot G5<br />

5 Mpix, zoom optyczny 4x, obiektyw<br />

f/2.0 - 3.0, uchylany wyświetlacz, 11 programów<br />

tematycznych.<br />

Aparat jest używany i został kupiony na<br />

początku sierpnia 2004 roku. Posiada<br />

polską gwarancję firmy Canon.<br />

Cena 1550 zł.<br />

tel: 0 605 989 287<br />

4 KWIECIEŃ 2005 WWW.STUDENTNIK.TU.KIELCE.PL


KWIECIEŃ PLECIEŃ BO PRZEPLATA - TROCHE ULI TROCHE LATA...<br />

W poszukiwaniu wiosny – wywiad z panią Urszulą Kwiecień<br />

Z powodu przedłużającej się zimy, ekipa <strong>Studentnik</strong>a udała się na poszukiwania wiosny. Jak<br />

wiadomo wiosna przychodzi wraz z nadejściem kwietnia. Nie udało się nam jednak do niego<br />

dotrzeć. Dlatego postanowiliśmy zasięgnąć informacji u Pani Kwiecień – dyrektor Studenckiego<br />

Centrum Kulturalno-Socjalnego Politechniki Świętokrzyskiej.<br />

Krycho: Jak się czuje Kwiecień w marcu?<br />

Ula: Jestem trochę spięta, bo czekam<br />

z niecierpliwością na Kwiecień ale generalnie<br />

dobrze się czuję w każdym miesiącu.<br />

Krycho: Kwiecień zawsze przynosi ze<br />

sobą zmiany. Co Pani chciała zrobić,<br />

obejmując opiekę nad życiem kulturalnym<br />

studentów?<br />

Ula: Przede wszystkim chciałam stworzyć<br />

studenckie koła zainteresowań oraz imprezy<br />

tzw. górnych lotów.<br />

Krycho: Z jakich grup studenci mogą korzystać<br />

przez cały rok?<br />

Ula: Grupy powstały i jest to mój powód<br />

do satysfakcji, bo było to moim założeniem<br />

aby pokazać, że jest młodzież, która<br />

chce realizować się artystycznie. Ponad<br />

100 osób uczestniczy w zajęciach tanecznych.<br />

W tej chwili są to 4 grupy: taniec<br />

towarzyski – dla zaawansowanych i początkujących,<br />

taniec nowoczesny i sekcja<br />

cheerleader’s. Na pewno jestem dumna<br />

z tego, że udało się ukształtować grupę<br />

fotograficzną, która bardzo prężnie działa.<br />

Co mnie cieszy, powstał kabaret, który istnieje<br />

od kilku miesięcy i twardo bierze się<br />

do udziału w KOKSie. Od wielu lat działa<br />

także Chór Politechniki Świętokrzyskiej,<br />

który odnosi wiele sukcesów.<br />

Krycho: Cheerleaderki? A ile jest osób<br />

w tej grupie?<br />

Ula: W tej chwili kilkanaście. Poza tym<br />

sekcja taneczna to nie tylko studenci politechniki.<br />

Okazuje się, że jest zapotrzebowanie,<br />

bo w zajęciach udział biorą także<br />

osoby z innych uczelni i szkół oraz licealiści.<br />

Krycho: Czy w sekcji cheerleader’s są jacyś<br />

mężczyźni?<br />

Ula: Nie ma ale temat jest otwarty.<br />

Krycho: To wygląda na dyskryminację.<br />

Ula: Nie, nie. Jeśli będzie jakiś chętny to<br />

zostanie przyjęty na specjalnych warunkach.<br />

Krycho: Ludzie pytają dlaczego nie ma<br />

zdjęć cheerleaderek na stronie internetowej<br />

SCKS-u?<br />

Ula: Z tym problemem trzeba zgłosić się<br />

do administratora strony – Pawła Szczecińskiego.<br />

Krycho: Jak bardzo dobrze układa się<br />

pani współpraca ze <strong>Studentnik</strong>iem?<br />

Ula: Z obecną ekipą <strong>Studentnik</strong>a bardzo<br />

STUDENTNIK@GAZETA.PL<br />

dobrze mi się współpracuje.<br />

Cieszę się,<br />

że stał się miesięcznikiem,<br />

że ma bardzo<br />

zgrany zespół i pracują<br />

tam fantastyczni<br />

ludzie. Oczywiście<br />

nie ma w tym kokieterii;)<br />

Krycho: Jest propozycja,<br />

aby na okładkach<br />

<strong>Studentnik</strong>a<br />

były cheerleaderki.<br />

Ula: Doskonały pomysł!<br />

Krycho: Na ile numerów<br />

starczy cheerleaderek?<br />

Ula: Myślę, że jak<br />

braknie z tej sekcji,<br />

zawsze zostaje sekcja<br />

tańca nowoczesnego.<br />

Wyprzedzając kolejne<br />

pytanie - jaka jest<br />

średnia wieku cheerleaderek?<br />

- strzelę,<br />

że 18.<br />

Krycho: Pudło:) Co<br />

studentom przyniesie<br />

nadchodząca<br />

wiosna?<br />

Ula: Przyniesie wiele nadziei, radości,<br />

świeżego powiewu i myślę, że taka też<br />

będzie wiosna kulturalna.<br />

Krycho: Czyli jaka?<br />

Ula: Zaczynamy od Kieleckiego Oglądu<br />

Kabaretów Startujących. Będzie to 5<br />

edycja, więc mały jubileusz. Pod koniec<br />

kwietnia planujemy wraz ze Studenckim<br />

Kołem Naukowym ZiPZ współorganizację<br />

festiwalu filmowego pt. „Prawa człowieka<br />

w filmie”. Maj to Studencka Wiosna Kulturalna.<br />

Planujemy pierwsze Ogólnopolskie<br />

Spotkania Teatrów Ulicznych „Brukowisko”<br />

i oczywiście koncerty, co jest stałym<br />

elementem działalności SCKS-u.<br />

Krycho: Jakie są plany na przyszłość?<br />

Ula: Chciałabym aby imprezy odbywające<br />

się pod egidą SCKS-u miały większy<br />

zasięg. Dotyczyły całego miasta i były adresowane<br />

do szerszego grona odbiorców.<br />

Planujemy cykl koncertów międzynarodowych<br />

pod hasłem Potyczki Kulturalne,<br />

których inicjatorem jest pracownik PŚk<br />

Mariusz Grunt. Zapraszany będzie zespół<br />

WYWIAD<br />

z Polski i zza granicy. Każdy cykl kończyłby<br />

się finałem, powiedzmy po roku. Chcielibyśmy<br />

też wrócić do organizowania Giełdy<br />

Piosenki Studenckiej, gdyż dociera do<br />

nas mnóstwo sygnałów od osób tym zainteresowanych.<br />

Krycho: Optymistycznie kończąc, jakimi<br />

sukcesami może pochwalić się SCKS?<br />

Ula: W poprzednim roku zorganizowaliśmy<br />

ponad 50 imprez. Natomiast po wystawie<br />

hologramów nie będzie w Kielcach<br />

osoby, która by nie wiedziała gdzie jest<br />

klub „Pod Krechą” (wystawę odwiedziło<br />

około 2.000 osób). O resztę proszę pytać<br />

innych...<br />

Krycho: Dziękuję za rozmowę i proszę<br />

pozdrowić Pana Kwietnia od ekipy <strong>Studentnik</strong>a.<br />

Wywiad przeprowadzony został w klubie<br />

„Pod Krechą”, a zbieżność nazwisk i imion<br />

nie jest przypadkowa.<br />

rozmawiał Krzysztof Kubalski<br />

KWIECIEŃ 2005 5


BIBLIOTEKA<br />

We wtorek to zauważyłem...<br />

Przychodzę do biblioteki (już popołudnie<br />

było). Pierwsze co rzuciło mi się w oczy<br />

to, że tak dużo jest komputerów wolnych<br />

(dokładnie: że w ogóle są wolne komputery).<br />

Tak w ogóle to byłem maile sprawdzić<br />

i wysłać jednego. W sumie to dawno nie<br />

sprawdzałem mojej poczty a jak się przez<br />

30 dni (zależy od portalu, w którym skrzynka<br />

jest założona) jej nie używa to kasują<br />

wszystkie wiadomości. Siadam, włączam<br />

kompa - system się ładuje……………..ładuje…………………..ładuje……...........…<br />

System się uruchamia i coś nowego: nagle<br />

wyskakuje okienko, że musisz się<br />

zalogować - jako login podajesz numer<br />

swojej karty bibliotecznej a jako hasło nazwisko<br />

(tylko jak odchodzisz od komputera<br />

nie zapomnij się wylogować). To są<br />

właśnie te nowe porządki w bibliotece tzn.<br />

musisz się zalogować i możesz korzystać<br />

z Internetu (tylko) godzinę dziennie (tzn.<br />

jeśli byłeś/aś rano 20 minut i idziesz np.<br />

na wykład z matmy to po wykładzie możesz<br />

korzystać z netu jeszcze przez 40<br />

minut).<br />

W pierwszej chwili nie pałałem<br />

do tych zmian wielkim entuzjazmem a nawet<br />

pełen byłem uczuć negatywnych.<br />

Przecież godzina to jest za mało - po za<br />

tym nie lubię czegoś robić pod presją. Co<br />

innego wejść na pocztę sprawdzić maile<br />

i poodpisywać a co innego kiedy wiesz że<br />

masz godzinę i po niej „wywali” cię z netu.<br />

Jak się rozpiszę i będę pisał<br />

długo tego maila to wyrzuci mnie z netu<br />

i muszę go pisać raz jeszcze. Poza tym inaczej<br />

pisze się maile czy w ogóle korzysta<br />

z Internetu na czas (pod presją tej godziny).<br />

Z drugiej strony teraz łatwiej się<br />

w ogóle dostać do komputera. Wcześniej<br />

nieraz 5 podejść robiłem zanim udało mi<br />

się dostać do kompa. Teraz jest o wiele<br />

łatwiej. Nie ma idealnego rozwiązania.<br />

Dawniej można było siedzieć ile<br />

się chciało, ale ciężko było się dostać - teraz<br />

łatwiej dostać się do komputera, ale<br />

masz tylko godzinę.<br />

Tak po zastanowieniu się: mnie<br />

więcej jak godzina dziennie nie jest potrzebna.<br />

Zresztą przecież jak do kafejki<br />

idziemy to też zwykle tylko na godzinę.<br />

W bibliotece jest przynajmniej za darmo...<br />

[Ważna uwaga: Nie ma gadu-gadu i poznikali<br />

grający w „twierdzę krzyżowców”<br />

- ja ich przynajmniej ostatnio nie widziałem.]<br />

Ryld<br />

60 MINUT SZCZĘŚCIA NA DOBĘ…<br />

Nowe porządki w Bibliotece<br />

DYREKTORKA BIBLIOTEKI PŚK ODPOWIADA...<br />

Wywiad z panią Danutą Kampilos<br />

1. Co skłoniło Panią do wprowadzenia<br />

zmian w korzystaniu z Internetu?<br />

Chęć zrezygnowania z kawiarenki<br />

internetowej, gdyż biblioteka<br />

to miejsce edukacji<br />

a przychodzili tu<br />

s t u d e n c i<br />

o g r a -<br />

niczeń.<br />

2. Jaką zaobserwowała<br />

Pani reakcję studentów?<br />

Są pozytywnie<br />

czy negatywnie<br />

nastawieni do nowych<br />

zmian?<br />

o g l ą -<br />

d a ć<br />

o b r a z -<br />

ki, grać<br />

w gry,<br />

sprawdzać<br />

maile a co<br />

za tym idzie<br />

studenci chcący<br />

korzystać<br />

z edukacyjnych b a z<br />

danych musieli stać w kolejce do<br />

komputera. Poza tym w każdej bibliotece<br />

w Polsce są ograniczenia w dostępie do<br />

Internetu, przeważnie są to hardwareowe<br />

rozwiązania. Nigdzie nie ma Internetu bez<br />

Otrzymałam tylko<br />

jeden list,<br />

w którym student<br />

wyraził<br />

swój sprzeciw.<br />

Jeżeli<br />

s t u d e n t<br />

ma jakąś<br />

ważną rzecz<br />

w każdej chwili może<br />

się zgłosić a czas korzystania<br />

z Internetu zostanie mu wydłużony.<br />

3.Czy planuje Pani w najbliższej<br />

przyszłości jeszcze jakieś zmiany w korzystaniu<br />

z komputerów?<br />

Cały czas planujemy zmiany polegające<br />

na możliwości szerszego dostępu do<br />

edukacyjnych baz danych, udoskonalanie<br />

pracy, aby to było z korzyścią dla wszystkich<br />

użytkowników. Jesteśmy otwarci na<br />

nowe propozycję studentów w sprawie<br />

funkcjonowania biblioteki.<br />

Ryld<br />

6 KWIECIEŃ 2005 WWW.STUDENTNIK.TU.KIELCE.PL


STO LAT STO LAT...<br />

12 lecie <strong>Studentnik</strong>a<br />

8 marca członkowie naszej redakcji<br />

zebrali się by świętować ten wyjątkowy<br />

dzień. Dzień Kobiet? Nie! <strong>Studentnik</strong><br />

obchodził wówczas 12-te urodziny. Z tej<br />

okazji większość z nas (niestety nie wszyscy)<br />

zebrała się w klubie „Pod Krechą” na<br />

kameralnym przyjęciu.<br />

Zaczęło się dość oficjalnie – od<br />

przemówienia Pani Rektor Marii Żygadło,<br />

która wręczyła dyplomy i małe upominki<br />

najbardziej zasłużonym członkom redakcji.<br />

W następnej kolejności głos zabrał<br />

redaktor naczelny (Maciej Wojtasik). Po<br />

tych wystąpieniach przeszliśmy do comiesięcznych<br />

wyborów redaktora numeru.<br />

Wszyscy szybko przejrzeli artykuły<br />

i wytypowali najlepszych autorów. Tym<br />

razem znaczną przewagą głosów wygrał<br />

Krzysztof Kubalski, drugie miejsce zajął<br />

Maciej Wojtasik, a trzecie Karol Walasek.<br />

Po wręczeniu nagrody zwycięzcy wszyscy<br />

mogli zasiąść przy stole i spokojnie<br />

poczekać na pizze.<br />

Atmosfera znacznie się rozluźniła, kiedy<br />

zaczęliśmy napełniać żołądki. Nareszcie<br />

mogliśmy spokojnie porozmawiać<br />

z koleżankami i kolegami, wymienić się<br />

wrażeniami z ostatnich dni, pożartować,<br />

po prostu miło spędzić wspólny czas, bo<br />

przecież, jak to trafnie ujął nasz naczelny,<br />

nie jesteśmy tylko członkami redakcji,<br />

ale przede wszystkim grupą znajomych<br />

i przyjaciółmi.<br />

Ale czy mogłyby się odbyć urodziny<br />

bez tortu? Oczywiście, że nie!<br />

Wszyscy byliśmy mile zaskoczeni, gdy na<br />

stole pojawił się olbrzymi, ciekawie przybrany<br />

tort. Niestety okazał się zbyt duży,<br />

abyśmy zdołali go zjeść w całości.<br />

Cóż... po pysznej przekąsce<br />

większość z nas zaczęła rozchodzić się<br />

do domów. Najbardziej wytrwali doczekali<br />

następnej doby, ale po dokończeniu<br />

wszystkiego, co można było zjeść i wypić<br />

także udali się do własnych łóżek. Wieczór<br />

był bardzo miły i mamy nadzieję spotkać<br />

się w pełnym składzie na następnych<br />

(13-tych) urodzinach <strong>Studentnik</strong>a.<br />

Olga i Mona<br />

DZIAŁO SIĘ, OJ DZIAŁO...<br />

UPRZEJMIE DONOSZĘ, ŻE...<br />

Yo AIESEC!<br />

03-06.03.2005 nasi delagci odwiedzili<br />

Rynie koło Warszawy w celu podniesienia<br />

swoich kwalifikacji na konferencji<br />

International Exchange Conference.<br />

Tegoroczne hasło to „Pimp my eXchange”<br />

czyli „podrasuj moją wymianę”. Pod hasłem<br />

„wymina” kryje się wysyłanie naszych<br />

(tu: kieleckich) studentów na praktyki za-<br />

STUDENTNIK@GAZETA.PL<br />

graniczne i szukanie firm w środowisku<br />

lokalnym chcących przyjąć praktykantów<br />

z poza Polski. Ważne okazały się szkolenia<br />

z zakresu negocjacji i tzw. servicingu,<br />

a także te związane z praktykantami. Ciekawym<br />

aspektem<br />

były scenki symulacyjne,<br />

przez co delegaci<br />

uczyli się na<br />

własnych błędach.<br />

W przerwach<br />

AIESEC’owcy dzielili<br />

się doświadczeniem<br />

z koleżankami<br />

i kolegami z całego<br />

świata. Szczególnie<br />

sympatyczna okazała<br />

się delegacja<br />

z Tajwanu. Okazuje<br />

się, że tekst „AIE-<br />

SEC <strong>Kielce</strong>” to po<br />

tajwańsku tylko 6<br />

znaków. Gdybyśmy<br />

drukowali „<strong>Studentnik</strong>”<br />

w tym języku to pewnie zmieścilibyśmy<br />

2 razy tyle artykułów [dobry pomysł<br />

- przyp. red. naczelny]. Swoją drogą ciekawe<br />

jak zapisują język binarny?<br />

Wracając, organizatorzy (AIESEC SGH)<br />

zadbali również o integracją międzykutlutową<br />

poprzez konkursy, wspólne imprezy,<br />

takie jak „Golbal village”. Polega to na tym,<br />

że każdy Komitet AIESEC ma stoisko na<br />

którym można spróbować regionalnych<br />

przysmaków. Dużym zainteresowaniem<br />

cieszyły się tajwańskie ciasteczka, kanadyjski<br />

poncz i oczywiście polskie regionalne<br />

napoje :-) Pozdrowienia dla wszystkich,<br />

którzy się pochorowali!<br />

Szpieg z krainy Grypowców<br />

KWIECIEŃ 2005 7


PŚK<br />

11 marca bieżącego roku Politechnika Świętokrzyska zorganizowała Dzień<br />

Otwarty dla tegorocznych maturzystów. Podobnie jak w latach poprzednich<br />

przeżyliśmy istny najazd młodzieży z województwa świętokrzyskiego.<br />

Studenci zaangażowani w organizację Dnia Otwartego kierowali zagubio-<br />

Na ostatnim zebraniu dowiedziałem<br />

się, że do następnego numeru mam<br />

przygotować sondę razem z Matim. Wtedy<br />

jeszcze nie wiedziałem co mnie czeka<br />

i dziwił mnie szyderczy śmiech Kamili.<br />

A więc po kolei. Tematem sondy<br />

były Dni Otwarte Polibudy. Na główną<br />

uroczystość trafiliśmy troszkę spóźnieni ;)<br />

a że nie chcieliśmy przeszkadzać i przerywać<br />

wykładu, więc skoczyliśmy szybciutko<br />

na jeszcze jednego bronxa. Później na<br />

jeszcze jednego i kolejnego.<br />

Wyczekaliśmy, aż skończy się<br />

część oficjalna i zabraliśmy się do roboty<br />

– napastowania niewinnych i niczego<br />

nieświadomych maturzystów. Wtedy dało<br />

o sobie znać zamiłowanie Mateusza do<br />

fotografii. Pstrykał z zaskoczenia zdjęcia<br />

na lewo i prawo wszystkim laseczkom<br />

i nie dość, że ciężko było coś później poderwać<br />

to jeszcze nie chciały się zgodzić<br />

odpowiedzieć na kilka prostych pytań które<br />

przedstawiamy poniżej:<br />

1. Jaki kierunek Cię najbardziej interesuje<br />

na Politechnice Świętokrzyskiej?<br />

IWONA: Inżynieria Środowiska.<br />

MONIKA: Inżynieria Środowiska.<br />

SYLWEK: Mechanika i Budowa Maszyn.<br />

AGNIESZKA: Zarządzanie i Inżynieria<br />

Produkcji.<br />

IZA: Informatyka.<br />

2. Co dały Ci Dni Otwarte PŚk?<br />

IWONA: Dowiedziałam się wielu ciekawych<br />

rzeczy na temat uczelni.<br />

nych i zdezorientowanych uczniów do naszej reprezentacyjnej auli 117 B.<br />

Dni Otwarte są organizowane<br />

po to, aby maturzyści mogli zapoznać<br />

się z ofertą naszej uczelni. Dlatego na<br />

spotkanie przyszli zarówno dziekani poszczególnych<br />

wydziałów, przedstawiciel<br />

samorządu, jak i dyrektorka Studenckiego<br />

Centrum Kulturalno-Socjalnego. Przed<br />

wejściem na aulę młodzież mogła wziąć<br />

od przedstawicieli naszej redakcji egzemplarze<br />

<strong>Studentnik</strong>a, zarówno bieżący jak<br />

i wydania archiwalne. Nasza gazetka cieszyła<br />

się dużym zainteresowaniem wśród<br />

młodzieży szkół średnich, zwłaszcza<br />

numer marcowy (z piękną laseczką na<br />

okładce).<br />

Spotkanie rozpoczęła Pani Prorektor<br />

Maria Żygadło. Powiedziała kilka<br />

słów o naszej uczelni (w tym roku Polibuda<br />

obchodzi 40 urodziny) oraz wyjaśniła<br />

zasady rekrutacji. Następnie kilka słów<br />

o swoich wydziałach powiedzieli dziekani.<br />

Maturzyści mogli też zobaczyć prezentację<br />

multimedialną naszej uczelni. Nie<br />

była ona zupełną nowością, gdyż została<br />

przygotowana przez studentów naszej<br />

uczelni w zeszłym roku na potrzeby akcji<br />

„Nasze <strong>Kielce</strong>”. Dodatkowym problemem<br />

technicznym był fakt, że slajdy zmieniały<br />

się zbyt szybko i młodzież nie mogła dokładnie<br />

przeczytać informacji na nich zamieszczonych<br />

ani przyjrzeć się zdjęciom.<br />

Następnie głos zabrał przedstawiciel<br />

studentów, przewodniczący URSS<br />

- Krzysztof Hałka. Niestety nie wykazał<br />

się on zbytnim krasomówstwem. Miał<br />

MONIKA: Zobaczyłam jak będzie wyglądać<br />

mój przyszły Dziekan.<br />

SYLWEK: Miałem skrócone lekcje w szkole.<br />

AGNIESZKA: W sumie to już wcześniej<br />

interesowałam się Politechniką i wiem już<br />

co trzeba wiedzieć (śmiech).<br />

IZA: No... poznałam fajnych chłopaków ze<br />

<strong>Studentnik</strong>a, co sondę robią...<br />

3. Kto z władz uczelni wydaje Ci się najsympatyczniejszy?<br />

IWONA: Pani Prorektor sprawia dobre<br />

wrażenie.<br />

MONIKA: Ten gość co czytał z kartki -<br />

z Samorządu (śmiech).<br />

SYLWEK: Pani Maria Żygadło.<br />

AGNIESZKA: Ta Pani, chyba Prorektor.<br />

IZA: Wy [ktoś nas tu chyba podrywa!<br />

– przyp. red] (Przemkowi się chyba śniło).<br />

4. Czy masz zamiar uczestniczyć w życiu<br />

pozanaukowym uczelni? (kółka zainteresowań,<br />

AZS, gazeta uczelniana itp.)<br />

IWONA: Na razie skupię się na nauce.<br />

MONIKA: Coś o fotografowaniu.<br />

SYLWEK: AZS.<br />

AGNIESZKA: Raczej nie.<br />

IZA: <strong>Studentnik</strong><br />

5. Jaka forma informowania o uczelni bardziej<br />

przypadła Ci do gustu – wykład i spotkanie<br />

z władzami czy ulotki? Dlaczego?<br />

IWONA: Wykład - w ulotkach nie ma<br />

wszystkiego.<br />

MONIKA: Wykład - można zwiedzić uczelnię.<br />

WLAZŁ KOCIAK NA PŁOTEK…<br />

Polibuda Welcome to - czyli Dzień Otwarty<br />

on „małe” problemy z odczytaniem przemówienia.<br />

Czyżby ktoś napisał je za niego???<br />

Z tego właśnie powodu nie został<br />

pozytywnie odebrany przez maturzystów<br />

i stał się tematem sondy przeprowadzonej<br />

przez naszych redaktorów: Przema i Mati-<br />

’ego wśród uczestników spotkania. Po tym<br />

nieszczęśliwym przemówieniu głos zabrała<br />

Dyrektorka SCKS’u Urszula Kwiecień,<br />

która przedstawiła ofertę, jaką dla studentów<br />

ma SCKS. Następnie przedstawiciel<br />

AZS’u zaprezentował szereg możliwości<br />

aktywnego spędzania czasu. Na końcu<br />

spotkania głos ponownie zabrała Pani<br />

Prorektor. Zaprosiła uczestników do zadawania<br />

pytań. Nie trudno było przewidzieć,<br />

że żadnych pytań nie będzie i tak się rzeczywiście<br />

stało. Gratulujemy organizatorom<br />

całkowitego wyczerpania tematu. ;)<br />

Po spotkaniu na auli „kociaki”<br />

udały się wraz z dziekanami zwiedzać<br />

sale oraz laboratoria Politechniki. Mamy<br />

nadzieję, że nie spodziewali się zobaczyć<br />

sal wykładowych podobnych do naszego<br />

„lotniska”, gdyż takie mamy tylko dwie.<br />

Niektóre aule i laboratoria przedstawiają<br />

obraz nędzy i rozpaczy. No, ale niektórzy<br />

mówią, że nie ważne w jakim otoczeniu<br />

się kształcisz, lecz jaka jest jakość tego<br />

kształcenia. What ever……<br />

Mamy nadzieję, że takie spotkanie<br />

zachęci i przekona wielu z maturzystów<br />

do tego, by dać szanse Kielcowni<br />

i łatwo zaaklimatyzują się w akademickim<br />

życiu. A tylko na PŚk jest to możliwe!<br />

Wiewiór & teoretycznie ZiomPaul :P<br />

PRZEMA I MATIEGO “GATKI”<br />

[p]Sonda<br />

SYLWEK: Wykład.<br />

AGNIESZKA: Najlepiej „to” + „to”<br />

IZA: Nie wiem ale chyba najbardziej wykład<br />

i spotkanie.<br />

6. Jak Ci się podoba Lotnisko?<br />

IWONA: Co?????<br />

MONIKA: Ta duża sala? Fajna.<br />

SYLWEK: Wyczesana.<br />

AGNIESZKA: Spoko.<br />

IZA: Jakie znów lotnisko? Piliście coś?<br />

(śmiech)<br />

7. Czy darmowe długopisy zdopingowały<br />

Cię do przyjścia na Dni Otwarte?<br />

IWONA: (śmiech) Tak, przyszłam tu dla<br />

długopisów.<br />

MONIKA: (śmiech) Nie wiedziałam nic<br />

wcześniej o długopisach.<br />

SYLWEK: (śmiech) Co? W domu się przyda,<br />

nie?<br />

AGNIESZKA: (śmiech) Mam 3, każdy<br />

inny kolor.<br />

IZA: (śmiech) Też. Czy na każdym wykładzie<br />

dają darmowe długopisy?<br />

Przemo & Mati<br />

nasi wywiadowcy wystraszyli prawie wszystkich maturzystów<br />

i co gorsza również co ładniejsze licealistki.<br />

8 KWIECIEŃ 2005 WWW.STUDENTNIK.TU.KIELCE.PL


DYPLOM TO DOPIERO POCZĄTEK…<br />

Konkurs Prac Dyplomowych na WEAiI<br />

Tomasz Rusin i Michał Wawrzak prezentują przetwornik sigma<br />

(II miejsce - studia dzienne)<br />

KONKURS NA WEAII<br />

Każdy z Was marzy chyba, by<br />

nadszedł dzień, w którym obronicie pracę<br />

dyplomową a zewsząd będą rozlegały<br />

się brawa. Okazuje się, że na Wydziale<br />

EAiI naszej PŚk macie nawet szansę na<br />

podwójną dawkę tych emocji. Mowa tutaj<br />

o Konkursie Prac Dyplomowych na Wydziale<br />

Elektrotechniki, Automatyki i Informatyki<br />

(WEAI), którego pierwsza edycja<br />

niedawno się zakończyła.<br />

Organizatorami konkursu byli<br />

Stowarzyszenie Elektryków Polskich<br />

(Koło Wydziałowe oraz Oddział Wojewódzki),<br />

Wydział EAiI PŚk, Polskie Towarzystwo<br />

Elektrotechniki Teoretycznej<br />

i Stosowanej oraz Fundacja „AMICUS”<br />

działająca na tymże wydziale. Brali w nim<br />

udział absolwenci studiów dziennych i zaocznych,<br />

którzy prace dyplomowe obronili<br />

w poprzednim roku akademickim. Prace<br />

zgłaszane były przez wydziałowe katedry<br />

i zakłady, tylko po jedynej z danej jednostki<br />

(wstępna selekcja).<br />

Finał konkursu odbył się 25 lutego<br />

2005 w auli 110D. Studenci WEAiI<br />

zapewne domyślają się dlaczego – to jedyna<br />

aula z rzutnikiem cyfrowym. Dzięki<br />

zastosowaniu nowoczesnych technik audiowizualnych<br />

prezentacje poszczególnych<br />

prac były atrakcyjne dla zgromadzonej<br />

publiczności. Należy tutaj wspomnieć,<br />

że nie wszyscy studenci mieli możliwość<br />

obejrzenia finału, gdyż pomimo zabiegów<br />

organizatorów… prowadzący nie zwolnili<br />

wszystkich zainteresowanych z zajęć<br />

(mamy nadzieję, że za rok każdy będzie<br />

mógł zobaczyć swoich starszych kolegów<br />

w „akcji”). Po każdej prezentacji obywała<br />

się dyskusja o charakterze otwartym,<br />

a oceny wszystkich prac konkursowych<br />

dokonała Komisja Konkursowa w składzie:<br />

mgr inż. Z. Zimny (SEP), mgr inż.<br />

J. Gąsior (SEP), prof. PŚk dr hab. M. Suchańska,<br />

dr inż. Z. Szcześniak, mgr inż.<br />

M. Płaza. Oto ostateczne wyniki wśród<br />

studentów:<br />

a) studia dzienne:<br />

- I miejsce: „Wpływ parametrów statystycznych<br />

ruchu telekomunikacyjnego na<br />

powstawanie przeciążeń w sieciach IP.”<br />

Agnieszki Pakuły i Sebastiana Mazura<br />

- II miejsce (ex aequo): „Opracowanie<br />

multimedialnych programów dydaktycznych<br />

do prowadzenia wykładów z przedmiotu<br />

, cz. I i<br />

II.” Krzysztofa Rudzkiego i Macieja Pelca;<br />

„System obserwacji natężenia ruchu<br />

i stanu pracy lokalnej sieci komputerowej<br />

- program komputerowy.” Mariusza Bedli<br />

i Przemysława Karaska<br />

- III miejsce: “Stanowisko laboratoryjne<br />

do realizacji charakterystyk impedancyjno<br />

- czasowych zabezpieczenia odległościowego<br />

EPAC” Pawła Szczepańskiego<br />

b) studia zaoczne:<br />

- II miejsce (ex aequo): „Projekt, wykonanie<br />

i badania laboratoryjne impulsowego<br />

przekształtnika DC/DC o liniowo narastającym<br />

napięciu dla napędu z obcowzbudnym<br />

silnikiem prądu stałego” Leszka<br />

Gruszczyńskiego; „Układ dydaktyczny<br />

z przetwornikiem sigma - delta na bazie<br />

mikrokonwertera ADuC8x4” Tomasza Ruina<br />

i Michała Wawrzaka.<br />

Laureaci otrzymali pamiątkowe dyplomy.<br />

Zwycięskie prace zostaną zgłoszone do<br />

konkursu krajowego. Wyniki konkursu zostaną<br />

także zamieszczone w „Spektrum”<br />

- ogólnopolskim czasopiśmie SEP-u. Jak<br />

usłyszałem w rozmowie z przedstawicielem<br />

organizatorów – Panem dr hab.<br />

inż. A. Kapłonem – poziom merytoryczny<br />

i sposób prezentacji wszystkich prac<br />

był bardzo wysoki, a zdobywcy I miejsca<br />

mogą się pochwalić ponadto publikacjami<br />

w zeszytach naukowych i konferencjach.<br />

<strong>Studentnik</strong> przyłącza się do gratulacji!<br />

Agnieszka Pakuła podczas prezentacji swojej pracy<br />

(I miejsce - studia dzienne)<br />

Na koniec krótkie stwierdzenie,<br />

że Was też czeka obrona pracy Drodzy<br />

Czytelnicy. Życzę Wam (i sobie mam nadzieję)<br />

podobnego zapału i pasji, jakie<br />

mieli uczestnicy konkursu. To naprawdę<br />

połowa sukcesu!<br />

Maciej „MAC” Wojtasik<br />

ZNOWU WOLNE, CZYLI IDZIE WIOSNA<br />

Studencik<br />

Hej! Nie zdążyłem się przyzwyczaić<br />

do nowych profesorów, a już znowu<br />

wolne. Ale odlot! Biorąc pod uwagę moje<br />

częste i przykładne uczestnictwo w zajęciach,<br />

to jak tak dalej pójdzie to nigdy ich<br />

nie poznam. Znowu ich pomylę i wyślą<br />

mnie na powtarzanie. A to takie nudne. Ile<br />

razy można słuchać tego samego?! Choć<br />

rzeczywiście poprzednio nie za często na<br />

nich bywałem, ale przyznacie, że sam fakt<br />

jest odstraszający. Zresztą, po co chodzić<br />

na przedmiot, którego nazwy nie jestem<br />

wstanie zapamiętać? To oczywiste, ze<br />

skoro nie wiem czego się uczę, to tego się<br />

nie nauczę, więc z góry można sobie darować.<br />

Po co w ogóle się męczyć? Poza<br />

tym wtedy jest tyle wolnego czasu i można<br />

troszkę wypocząć. W końcu takie zręczne<br />

unikanie nauki jest strasznie wyczerpujące.<br />

Ale ja nie o tym dzisiaj chciałem. Zauważyliście,<br />

że ledwo sesja poprawkowa<br />

się skończyła, a już święta. Spoko! A tak<br />

STUDENTNIK@GAZETA.PL<br />

w ogóle, to nie chcę was straszyć,<br />

ale zostanę z wami jeszcze<br />

jeden rok. Znowu mi się nie udało.<br />

A tym czasem, nie tylko święta się<br />

do nas zbliżają, ale także idzie... uwaga:<br />

WIOSNA! Hehe, choć może w tym<br />

roku dosyć nie zgrabnie, ale już można<br />

dojrzeć, a raczej nie zauważyć części studentów<br />

na zajęciach, no i oczywiście te<br />

coraz to krótsze spódniczki. Ach...! Tego<br />

nie można przeoczyć. Poza tym niby jesteśmy<br />

uczelnią techniczną, ale trzeba pogratulować<br />

naszym studentkom wyobraźni<br />

w układaniu fryzur. One są odlotowe. Nawet<br />

nie chcę wiedzieć jak one powstają,<br />

choć przyznaję, że ich wytrzymałość jest<br />

chyba sprawdzana na katedrze, hehe.<br />

I jak tu się nie dziwić, że kobiety nie mają<br />

czasu na naukę?! Jakby mi przyszło tyle<br />

czasu spędzić na układaniu włosów to nawet<br />

bym nie dotarł do drugiego semestru!<br />

Ale włosy to jeszcze nic! Tak naprawdę<br />

to można się przerazić<br />

tych szponów! Początkowo<br />

myślałem, że<br />

to na chłopaków, ale już<br />

mi wszystko wyjaśniono. Dla<br />

chłopaków to są te rysuneczki<br />

i różne naklejki na tych paznokciach,<br />

a w rzeczywistości kryje się za nimi inna<br />

funkcja...<br />

One są tak pieczołowicie pielęgnowane<br />

NA PROFESORÓW! I co tu się<br />

dziwić, że profesorowie są tacy spokojni.<br />

Oni po prostu są zastraszani przez nasze<br />

studentki. Tak się zastanawiam, jakbym<br />

wyglądał z takimi szponami... Rety! Jeszcze<br />

jakbym się do tego nie ogolił to nawet<br />

małpa by się mnie przestraszyła, a co dopiero<br />

dziewczyny.<br />

LOCO<br />

KWIECIEŃ 2005 9


KOMIX<br />

10 KWIECIEŃ 2005 WWW.STUDENTNIK.TU.KIELCE.PL


Wiewiór wiedźmiuje...<br />

Spójrzmy w gwiazdy!<br />

BARAN<br />

Jeśli postanowiłeś<br />

przez pewien<br />

czas żyć bez alkoholu<br />

i papierosów<br />

to wkrótce<br />

stwierdzisz, że to był najgorszy kwadrans<br />

w twoim życiu...Bo przecież wiadomo, że<br />

kto w kwietniu pije i pali ten nie ma robali.<br />

BYK<br />

Tylko hokeista<br />

lubi zostawać na<br />

lodzie...dlatego<br />

szybciutko zadzwoń<br />

do dziewczyny,<br />

którą właśnie<br />

rzuciłeś. Żadna inna głupia w kwietniu<br />

na ciebie nie poleci.<br />

BLIŹNIĘTA<br />

Zimą kobieta musiała<br />

traktować<br />

faceta jak psa! Dobrze<br />

nakarmić, nie<br />

drażnić i wypuszczać<br />

na wieczór.<br />

Jeśli jesteś kobietą<br />

to w kwietniu radzę zamienić faceta na<br />

kota. Przynajmniej on nie sika koło kuwety<br />

i sam czyści swoje miękkie futerko.<br />

A jeżeli jesteś facetem to radzę ci podwiń<br />

ogon, zmykaj do budy i przeczekaj trudny<br />

okres.<br />

RAK<br />

Uczelniana komisja<br />

lekarska prosi<br />

cię o dostarczenie<br />

do laboratorium<br />

próbek krwi i kału<br />

w celu stwierdzenia czy masz naukę we<br />

krwi czy w dupie. Lepiej nie próbuj z nimi<br />

zadzierać. I tak cię znajdą.<br />

Przepis na małe conieco<br />

Qńcik Qlinarny<br />

Drogie Koleżanki i Kochani Koledzy...<br />

Chciałabym dziś obalić mit, że<br />

pieczenie czegokolwiek (ciast, ciasteczek,<br />

kurczaka z chrupiącą skórką (Mniam!),<br />

frytek (POWAŻNIE! są też do pieczenia<br />

w piekarniku) albo gotowanie zupy -><br />

woda + co macie w lodówce (no, chyba,<br />

że w lodówce tyko światło się świeci :) ) +<br />

jakaś śmietanka; czy wody na herbatę (hi<br />

hi – chociaż to jest chyba z tego wszystkiego<br />

najtrudniejsze bo …moja współlokatorka<br />

ostatnio przypaliła …czajnik) jest<br />

trudne! Tak mówią jedynie Ci, którzy nigdy<br />

tego nie próbowali! Naprawdę jest wręcz<br />

przeciwnie! A więc… „Dla chcącego nie<br />

ma nic trudnego” i zaczynamy od: „Ciasteczek<br />

Asi Ch.”. Spoko, nie bójcie się! One<br />

zawsze wychodzą! Okrągłe prostokątne,<br />

serduszka, króliczki czy jakiekolwiek inne<br />

kształty im nadacie, po upieczeniu będą<br />

pyszne!<br />

STUDENTNIK@GAZETA.PL<br />

LEW<br />

Jeśli wydaje Ci się,<br />

że jesteś najmądrzejszym<br />

człowiekiem<br />

na świecie, to<br />

wiesz co? Masz racje................ WYDAJE<br />

CI SIĘ! Lepiej zmień podejście do siebie,<br />

bo inaczej samotnie spędzisz wakacje<br />

pod namiotem tylko z komarami. Choć<br />

i one mogą nie polubić twojej krwi.<br />

PANNA<br />

Jeśli znudził cię już śnieg<br />

w Polsce to wybierz się<br />

na ekskluzywną podróż<br />

do Afganistanu. W programie<br />

wycieczki może<br />

być wiele atrakcji wliczonych<br />

w cenę, m.in.<br />

porwanie przez Talibów. Nie zwlekaj taka<br />

okazja może się już nie powtórzyć.<br />

WAGA<br />

Hej dziewczyny w górę<br />

biusty, bo nadchodzi<br />

czas rozpusty. Wiosna<br />

ożywi wasze hormony,<br />

więc to najlepszy czas,<br />

żeby znaleźć męża.<br />

Musicie tylko zdążyć<br />

przed Juwenaliami, bo w maju każdy<br />

chłop pójdzie zygzakiem do ołtarza.<br />

SKORPION<br />

Ostatnie badania<br />

firmy DUREX wykazały<br />

ze przeciętny<br />

Polak uprawia<br />

sex średnio 3x/tydzień...<br />

I co pewnie<br />

jesteś ciekaw kto<br />

za Ciebie....Możesz się tego dowiedzieć<br />

dzwoniąc na 0700 666 666. Dyskrecja nie<br />

gwarantowana.<br />

RADA DLA<br />

M I E S Z K A Ń C Ó W<br />

AKADEMIKÓW:Ciasteczka<br />

piec w późnych godzinach nocnych (kiedy<br />

już wszyscy śpią) albo we wczesnych<br />

porannych (kiedy dla odmiany …jeszcze<br />

wszyscy śpią) albo w weekendy (kiedy nie<br />

ma ¾ ludzi). W przeciwnym wypadku bezbłędne<br />

nosy studentów (-ek) zaopatrzone<br />

w najnowsze modele systemów naprowadzających<br />

gwarantują Wam tłum w pokoju<br />

i puste talerze. Tego zapachu wręcz nie<br />

da się opisać!!! Czujecie jak pachną? Ah!<br />

Więc Drogie Koleżanki i Kochani<br />

Koledzy! Szkoda marnować czasu<br />

– do roboty! Od momentu podniesienia<br />

„4 liter” z łóżka do momentu wyciągania<br />

gotowych, świeżutkich, pyszniutkich, cieplutkich<br />

i pachnących ciasteczek minęła<br />

zaledwie godzina!<br />

Kleksik<br />

HOROSKOP I SPÓŁKA<br />

STRZELEC<br />

Źle się czujesz???<br />

Wiosna ci nie służy???<br />

Musisz<br />

otworzyć okno, stanąć<br />

na parapecie<br />

i skoczyć na główkę.<br />

Skuteczne od<br />

2-go pietra wzwyż.<br />

Jak będziesz lecieć<br />

to spójrz w prawo. Czyż to nie wspaniały<br />

widok??? Podnosi na duchu, czy nie??!!!!<br />

KOZIOROŻEC<br />

Jeśli planowanie<br />

przyszłości objawia<br />

się u ciebie<br />

tym, że kupujesz<br />

dwie skrzynki<br />

piwa zamiast<br />

jednej to gratuluję<br />

- gorzej już<br />

być nie może.<br />

A skoro czas to pieniądz, pieniądz to piwo,<br />

więc lepiej wypij to piwo, bo i tak szkoda<br />

czasu.<br />

WODNIK<br />

Róże są czerwone,<br />

fiolki fioletowe,<br />

Frankenstain jest<br />

paskudny, ale co<br />

do cholery stało się<br />

Tobie? W kwietniu<br />

lepiej zmień fryz,<br />

bo to co zimą mogłeś zasłaniać pod czapką<br />

wiosną może przestraszyć dzieci.<br />

RYBY<br />

„Nic tak życia<br />

nie upiększy<br />

jak dziewczyna<br />

i jeden głębszy”<br />

– to twoje motto<br />

życiowe może i sprawdzało się do tej<br />

pory, ale musisz uważać na to co robisz,<br />

bo gdy jedno ciało drugie gniecie, to powstaje<br />

trzecie.<br />

„Ciasteczka Asi”<br />

3 szklanki mąki pszennej, 2 łyżeczki<br />

proszku do pieczenia, kostka margaryny<br />

- posiekać nożem na stolnicy lub<br />

np. biurku przykrytym pergaminem<br />

¾ szklanki cukru, 1 cukier waniliowy, 3<br />

jajka - utrzeć mikserem lub… czymkolwiek<br />

długo i energicznie, wymieszać<br />

np. widelcem, trzepaczką itp.<br />

Ewentualne dodatki to: kakao, wiórki<br />

kokosowe, płatki owsiane.<br />

Do wypiekanej margaryny z mąką<br />

i proszkiem do pieczenia należy dodać<br />

ewentualne sypkie dodatki a następnie<br />

wlać masę jajeczną (jajka utarte z cukrem<br />

i cukrem waniliowym) i zagnieść<br />

ciasto.<br />

Formować ciasteczka w dowolnym<br />

kształcie (-tach) i piec na złoty kolor.<br />

Smacznego!<br />

KWIECIEŃ 2005 11


(PRZE)RÓŻNOŚCI<br />

To już przesada. Nie wiem jak<br />

Wy, ale ja mam serdecznie dość tego<br />

śniegu! Kiedy piszę ten odcinek za oknem<br />

wciąż panuje nieskrępowana zima. Niestety<br />

nie nastraja mnie ona odpowiednio<br />

do napisania czegoś na temat kwietnia,<br />

wiosny, słońca, pszczółek, kwiatków i innych<br />

atrakcji, za którymi zdążyłem zatęsknić.<br />

Mam szczerą nadzieję, że czytając<br />

owoce mojego poniedziałkowego, niestety<br />

wciąż zimowego, popołudnia znajdujecie<br />

się w gronie szczęśliwców wylegujących<br />

się na świeżym powietrzu. Rozumiem,<br />

że nie mogę zbyt wiele wymagać w marcu<br />

(„jak w garncu”), a nawet kwietniu (bo<br />

„przeplata...”). Kolejnej śnieżycy jednak<br />

„nie zniesę”. Chcę już utopić Marzannę<br />

i zamknąć zimowa kurtkę w szafie! Nawet<br />

gołębie przymarznięte do barierki mojego<br />

balkonu się ze mną w zupełności zgadzają<br />

i od dwóch tygodni w ramach protestu<br />

Ostatnimi czasy w mediach dużą<br />

karierę robi hasło: „Dzika lustracja”. Kiedy<br />

jednak chwilę się nad tym zastanowić, nasuwa<br />

się pytanie: „Czemu akurat dzika?”.<br />

Dlaczego mielibyśmy lustrować akurat<br />

dzika? Chociaż kiedy się spojrzy na to,<br />

że przed komisją śledczą przesłuchiwana<br />

jest kuna, nie powinniśmy być zaskoczeni.<br />

Klasa polityczna zabrała się najwyraźniej<br />

za rozliczenie naszych zwierząt z przeszłości.<br />

Kto wie, taki dzik mógł przecież<br />

współpracować z tajnymi służbami PRL<br />

i otrzymywać za to wynagrodzenie w postaci<br />

szyszek chociażby. Komu jak komu<br />

ale dzikowi ciężko będzie oczyścić się<br />

z zarzutów, bo pewnie niejeden się znajdzie,<br />

który mu świnię podłoży.<br />

Chociaż może nie chodzi tutaj<br />

o dziką świnię, a o załogę okrętu ORP<br />

Dzik? Nigdy nic nie wiadomo. Tak to już<br />

jest dzisiaj z tymi mediami. Rzucą hasło<br />

a ty się potem głów człowieku, o co chodzi.<br />

Tak czy inaczej lustracja jest bardzo<br />

potrzebna. Okazuje się nawet, że z biegiem<br />

czasu coraz potrzebniejsza. No bo<br />

dawniej kiedy chłopak poznał dziewczynę<br />

to po prostu poznał dziewczynę, a dzisiaj<br />

to już niczego nie można być pewnym -<br />

tak jak w reality show. Niby faceci walczyli<br />

o względy fajnej babeczki a tu się okazało,<br />

że to nie żadna babeczka tylko podrasowany<br />

facet. Taki pół–chłop pół–baba.<br />

Nawet dokładnie bo od pasa w górę baba<br />

a w dół chłop. To już jest przesada! Tak<br />

tak, niczego już nie można być pewnym.<br />

Ale taki osobnik to dopiero musi mieć problem,<br />

bo co on ma oglądać w telewizji -<br />

mecz czy telenowelę?<br />

Lustrujmy się więc jak najczęściej<br />

i jak najdokładniej. Poznając dziewczynę<br />

trzeba ją dokładnie zlustrować, bo<br />

w dzisiejszych czasach jak ktoś wygląda<br />

jak babeczka, to w cale nie znaczy że to<br />

musi być babeczka. Chyba chcielibyśmy<br />

Miliony Polaków może czuć się osaczonych, Urzędy Skarbowe<br />

w całej Polsce zaczęły kontrole rozliczania się allegrowiczów<br />

z podatku od transakcji na aukcjach internetowych.<br />

Urzędy Skarbowe zaczęły ścigać<br />

Allegrowiczów, którzy nie płacą podatku<br />

od dochodów uzyskanych na aukcjach<br />

internetowych. Z danych Allegro ponad<br />

połowa to ludzie do 27 roku życia czyli my,<br />

studenci. Na aukcjach handluje ponad 2,5<br />

miliona Polaków. Według Allegro Urzędy<br />

Skarbowe proszą o dane niektórych<br />

Allegrowiczów. Fiskus sprawdza przede<br />

wszystkim transakcje, których kwota jest<br />

wyższa od 1000 zł, gdyż od tej kwoty<br />

uczciwy obywatel powinien zapłacić 2 %<br />

podatku od czynności prawnych. Co do<br />

tego doprowadziło? Kontrole przeprowadzone<br />

w województwie Łódzkim wśród<br />

300 wybranych losowo osób wykazały, że<br />

ponad 90% nie zapłaciło stosownego podatku.<br />

Najlepsi sprzedawcy mogą zarobić<br />

na aukcjach internetowych nawet<br />

kilkadziesiąt tysięcy zloty. Niektórzy Allegrowicze<br />

prowadzą nawet działalność<br />

gospodarczą przez aukcje internetowe<br />

nie płacąc podatków. Dotyczy to przede<br />

wszystkim ludzi handlujących telefonami<br />

i akcesoriami do nich. Przykładem takiej<br />

lewej transakcji jest zakup 10 telefonów<br />

przez firmę a potem sprzedanie ich na aukcjach<br />

internetowych średnio za 7000 zł<br />

bez rozliczenia się z tej kwoty z Urzędem<br />

Skarbowym, a takich przykładów można<br />

„NA GŁOWIE KWIETNY MA WIANEK, W RĘKU ZIELONY BADYLEK...” :)<br />

Student po kielecku<br />

biedactwa prowadzą milczący strajk okupacyjno<br />

– głodowy ;)<br />

Załóżmy jednak optymistycznie,<br />

iż nieśmiałe przebłyski oraz pierwsze<br />

roztopy to nie kolejna trzydniowa wersja<br />

demo tegorocznej wiosny. Zastanawiacie<br />

się zapewne co ma pogoda do studiowania.<br />

Otóż związek ten należy do stałych<br />

i przepełnionych uczuciem, zwłaszcza<br />

wiosną:) A to już niedługo... prawda? Najwyższy<br />

czas, żeby nam miejsca do „grilowania”<br />

pod akademikami odmarzły. Poza<br />

tym kwiecień to ostatnia chwila na robienie<br />

projektów... na Juwenalia:) Nie zapadłem<br />

jeszcze na ciężką systematyczność, chociaż<br />

w tym momencie mogłaby się przydać.<br />

Potem może zabraknąć przede wszystkim<br />

chęci na naukę ale damy radę. Wracając<br />

do przyjemnych spraw, chciałbym zauważyć,<br />

iż kwietniowy relaks na kocyku<br />

jest idealnym pretekstem do obmyślenia<br />

TEGO NIKT NIE PRZEWIDZIAŁ...<br />

Dzika lustracja<br />

uniknąć przykrych niespodzianek. Nie ma<br />

przeproś; nie ma wierzenia na słowo; nie<br />

ma, że jak spędza godziny przed lustrem<br />

to już jest zlustrowana - Nie! Jeśli chcesz<br />

żeby coś było zrobione dobrze – zrób to<br />

sam. W tym przypadku najlepszym rodzajem<br />

lustracji będzie lustracja organoleptyczna,<br />

czyli sprawdzanie własnymi<br />

zmysłami. Cóż… takie czasy. Jak to kiedyś<br />

mówiono w pewnej reklamie: „żądaj<br />

dowodów, nie obietnic”.<br />

Podsumowując dzika lustracja<br />

jest niezbędna. Trzeba przecież wiedzieć<br />

czy, tak jak w filmie o Kargulu i Pawlaku,<br />

nasz wspaniały dzik nie jest przypadkiem<br />

zwykłą, napastowaną świnią.<br />

KezloK<br />

kezlok@tenbit.pl<br />

MATI HANDLUJE NA ALLEGRO...<br />

Fiskus ściga allegrowiczów<br />

wymieniać bez końca. Wszystkie te zarobki<br />

są nielegalne.<br />

Gdy podatek nie został uiszczony,<br />

a kwota podatku jest liczona w tysiącach<br />

złotych, podatnik może trafić nawet<br />

do wiezienia na 3 lata. Jednak nie wiadomo<br />

jak bardzo wybiórczo Fiskus będzie<br />

przeprowadzał kontrole, nie wiadomo czy<br />

zwykły student który w ciągu roku sprzedał<br />

na aukcjach internetowych np. telefon<br />

i komputer też będzie kontrolowany? Nie<br />

wiadomo, zobaczymy.<br />

Z moich nieoficjalnych informacji<br />

wynika, że w naszym województwie są już<br />

pierwsze wezwania. Życzę Wam abyście<br />

w swoich skrytkach nie znaleźli takiego<br />

wezwania, bo wyjaśnienie sprawy może<br />

być długie i męczące.<br />

Mati<br />

i przedyskutowania tajnych i przebiegłych<br />

planów na Studencką Wiosnę. Pierwszy<br />

punkt dyskusji – Ko(lo)rowód. Zaprezentować<br />

się można w rozmaity sposób.<br />

Niemal wszystko dozwolone, ograniczone<br />

wyobraźnią i kodeksem karnym. Najczęstsze<br />

i chyba najsympatyczniejsze są<br />

przebrania.Prawdopodobnie jak zwykle<br />

większość stanowić będą „transwestyci”<br />

(ciekawe co na to Freud...;), CS-owcy<br />

(sam do nich raczej dołączę) w „mundurach<br />

galowych” i zombi lub też żywe trupy,<br />

którzy po ciężkiej nocy zadziwiająco łatwo<br />

i przekonywująco odgrywają swoją rolę.<br />

Proszę, wymyślcie coś nowego! Okładka<br />

<strong>Studentnik</strong>a potrzebuje gwiazdy. Czeka<br />

sława i setki fanów:) Z przebraniem czy<br />

bez, przydałby się jakiś efektowny pojazd.<br />

Standardowym składem „juwenaliowej<br />

floty” są wysłużone niszczyciele czystego<br />

powietrza marki „k-shell”, szybkie i zwrotne<br />

rowery produkcji radzieckiej siejące<br />

chaos na ulicach miasta oraz transportery<br />

mylone przez niektórych z wózkami z pobliskiego<br />

superhipersklepu.<br />

cd..<br />

12 KWIECIEŃ 2005 WWW.STUDENTNIK.TU.KIELCE.PL


CD ZE STRONY 14..<br />

Przeważnie zdarza się większa<br />

atrakcja w stylu zeszłorocznego<br />

Hummera, czy też stawiacza<br />

min typu „KOŃ” z doczepiona<br />

przyczepką ;) Ale i tak<br />

najlepsze są nowe, ciekawe<br />

i oryginalne pomysły. Znów<br />

jako nagroda czeka sława i uwielbienie<br />

tłumów :) Należałoby jeszcze<br />

wymyślić do kompletu program<br />

wokalny. W końcu studenta ma być<br />

widać, słychać i... może tyle ;) Wasza<br />

twórczość zapewne zostanie zagłuszona<br />

przez grupowe wykonanie przeboju „Politechnika<br />

sialalalala...”, lecz nie zniechęcajcie<br />

się i pomyślcie nad następcą wysłużonego<br />

hymnu.<br />

Korowód z głowy… W kolejce czeka problem<br />

logistyki i atrakcji, mających wyróżnić<br />

nasz kocyk na tle setek innych.<br />

Zróbcie koniecznie zrzutkę na grilla. Im<br />

wcześniej tym lepiej, bo potem okaże się,<br />

że fundusze odpłynęły. Bez jedzenia i źródła<br />

ciepła nikt Was nie będzie lubić.<br />

Smutne, ale prawdziwe. Po drugie<br />

dowiedzcie się, kto umie grać na<br />

gitarze i oczywiście znajdźcie<br />

mu gitarę, jeśli nie posiada.<br />

Tak skompletowanym duetem<br />

można zadziwiająco<br />

szybko ściągnąć lub odstraszyć<br />

ludzi. Wszystko zależy<br />

od umiejętności i stanu<br />

muzyka. Następnie<br />

zapasy: Najlep<br />

i e j ,<br />

najwygodniej<br />

i najtaniej ustalić przedwcześnie<br />

„kto, co, za ile i w jakich ilościach” żeby<br />

potem mieć pod ręką wszystko, co studentowi<br />

do szczęścia potrzeba. Może to z powodu<br />

potrzebnego czasu na przemyślenia,<br />

a może przez oczekiwanie na napływ<br />

świeżych pomysłów, na koniec zostawmy<br />

sobie wymyślanie rozrywek, konkurencji<br />

i innych nie zawsze normalnych wygłupów.<br />

Najzdolniejsi potrafią improwizować,<br />

OPOWIADANIE<br />

jednak nie każdy jest wirtuozem szaleństwa,<br />

żeby stworzyć coś na poczekaniu.<br />

Aktualnie do głowy przychodzą mi tylko<br />

pomysły, o których najbezpieczniej będzie<br />

zapomnieć. Mimo, że ta konkurencja posiada<br />

tylko kategorię freestyle, bądźcie<br />

rozsądni i nie zróbcie krzywdy sobie ani<br />

innym. Pamiętne akcje krążą potem jako<br />

legendy przez następne lata i rozprzestrzeniają<br />

się na cały świat. Taka popularność<br />

potrafi przewrócić w głowie :)<br />

Pewnie uważacie, że się przedwcześnie<br />

podniecam. Jeżeli tegoroczne<br />

Juwenalia będą Waszymi pierwszymi to<br />

najpierw zobaczcie, a potem oceńcie.<br />

Wierzę, że będzie to kilka najlepszych dla<br />

Was dni w tym roku. Zatem przygotujcie<br />

się fizycznie, psychicznie i finansowo do<br />

świętowania. Oby tylko pogoda dopisała…<br />

Qba<br />

W POSZUKIWANIU TAJEMNIC ALTERNATYWNYCH<br />

...Przygody Staszka Biedronki – odc VII<br />

STUDENTNIK@GAZETA.PL<br />

W 1984r. nad Polską zaobserwowano<br />

przelatujący, przezroczysty<br />

obiekt w kształcie krzyża.<br />

W roku tym miał miejsce wyż demograficzny,<br />

więc nikogo nie zdziwiło kilka narodzin<br />

więcej w dniu obserwacji... nie zdziwiło aż<br />

do 2004 roku.<br />

Kwiecień i nadchodząca wraz<br />

z nim wiosna niosą duże niebezpieczeństwa<br />

związane z psychiką człowieka<br />

i wzrostem aktywności UFO. Mimo<br />

wszystko Staszek i profesor nadal zbierali<br />

dowody przybliżające odkrycie tajemnicy<br />

2012 roku.<br />

Był 31 marzec 2005 roku, kiedy<br />

Staszek idący do profesora, walnął glebę<br />

po raz piąty.<br />

- O rzesz ty! – pomyślał Stachu – 5:0 dla<br />

zimy.<br />

Szedł jednak wytrwale, w końcu nie codziennie<br />

dostaje się telefon od profesora:<br />

- Stachu! Mówi Endriu! Przychodź szybko!<br />

W moim pokoju są obcy! – powiedział Endriu<br />

i rzucił słuchawką.<br />

Gdy Biedronka wpadł do biura<br />

profesora, usłyszał:<br />

- Prima aprilis! Ha, ha, ha! – nabrałeś się!<br />

- Ale śmieszne… Obcych mi się zachciało<br />

– zdenerwował się na siebie Biedrona.<br />

- No, pożartowaliśmy sobie, to do rzeczy.<br />

Jedziemy na Jukatan badać piramidy Majów.<br />

- Dobra, dobra. Teraz się nie nabiorę.<br />

- Ale to prawda. Ja już zamówiłem transport<br />

lotniczy – przekonywał Endriu.<br />

- Jak to prawda to pocałuję ścianę z rozbiegu.<br />

Ha ha ha! – powiedział Stachu<br />

z uśmiechem choć myśl o szóstej glebie<br />

nie wyglądała różowo.<br />

Następnego dnia już byli na miejscu.<br />

Trzeba przyznać, że profesor zorganizował<br />

wszystko na najwyższym poziomie.<br />

Przewidział nawet sprzedaż ciepłych<br />

ubrań, które były tam zbędne, aby zdobyć<br />

pieniądze na życie. Krótko mówiąc - mistrzostwo<br />

świata.<br />

Badania zaczęli od kompleksu<br />

piramid, który był odpowiednikiem piramid<br />

egipskich. Po przygodzie w Egipcie, czuli<br />

się tu jak u siebie w domu. Natrafili nawet<br />

na podobny korytarz.<br />

- Natrafiliśmy na podobny korytarz co<br />

w Egipcie – zauważył profesor.<br />

- Tak, ale na końcu była komnata pod<br />

Sfinksem. Ciekawe co tu będzie?<br />

- Tu też jest komnata i wyjście – zauważył<br />

Andrzej.<br />

- To co? Wyjdziemy tym wyjściem? – niecierpliwił<br />

się Biedrona.<br />

- A widzisz jakieś inne wyjście? – popisywał<br />

się sokolim wzrokiem Endriu.<br />

Wyszli i oczom własnym nie wierzyli.<br />

Znaleźli się dokładnie przed Sfinksem<br />

w Egipcie i to w nocy.<br />

- O ja pie...piękny dzień mamy… znaczy<br />

się!- krzyknął Biedronka.<br />

- Zaraz, zaraz. Coś się stało. Ja nic nie<br />

rozumiem. Musi być jakieś logiczne wytłumaczenie<br />

– rozkleił się profesor.<br />

- Andrzej, spójrz na mnie. Jesteśmy<br />

w Afryce. Piasek, plaża, kolesie wyemigrowali,<br />

blondynki i brunetki, jedna obok<br />

drugiej - jak foczki. Żyć nie umierać! – dopadła<br />

Stacha histeria.<br />

- Co ja tu robię!!!? – krzyknął Endriu.<br />

- Pomyślmy logicznie. Jakimś klawym<br />

sposobem przeteleportowało nas na inny<br />

kontynent. Przypadek? Nie sądzę. Być<br />

może kompleksy piramid na obu kontynentach<br />

i ich podobieństwa maja jakiś<br />

związek z zaawansowana technologią<br />

pozwalającą się przemieszczać z prędkością<br />

światła. Dochodziłoby do tego podobieństwo<br />

z układem Oriona, który może<br />

być pośrednikiem między obydwoma<br />

kompleksami piramid i działać jak satelita<br />

przekaźnikowa – dał czadu Staszek.<br />

- W takim razie powinniśmy wracać, bo<br />

nad Jukatanem za chwilę zajdzie Orion.<br />

- Profesorze a foczki? – zgrywał się Biedronka<br />

- Później, teraz wracamy.<br />

Weszli do komnaty pod Sfinksem i wrócili<br />

do piramidy. Już mieli wychodzić kiedy<br />

Endriu zaczął się wahać.<br />

- A co będzie jak się nie uda? Wylądujemy<br />

gdzieś na Marsie albo przestaniemy<br />

istnieć.<br />

- Zawsze zostają foczki, ha, ha, ha!<br />

- Dość! Wychodzę! – zdecydował się Endriu.<br />

Za profesorem wygramolił się<br />

Staszek. To, co zobaczyli przerosło ich<br />

najśmielsze oczekiwania. Dokoła były<br />

brunetki, blondynki, jedna obok drugiej<br />

– jak foczki. Jednak poznali, że to brutalna<br />

rzeczywistość, bo kolesi było drugie tyle.<br />

- No jasne – turyści – zmartwił się Biedronka.<br />

- Przynajmniej tu jeszcze jest widno, bo<br />

mam dość egipskich ciemności.<br />

I w ten sposób archiwum dziwnych<br />

wydarzeń naszych bohaterów wzbogaciło<br />

się o kolejna przygodę. Trzeba<br />

zauważyć, że znaleźli nawet praktyczne<br />

zastosowanie dla teleportacji. Mianowicie,<br />

po zabraniu swoich rzeczy, do Polski<br />

wracali już z Afryki, a nie z Ameryki,<br />

dzięki czemu zaoszczędzili na juwenalia.<br />

Biedronce jednak jakiś ślad na psychice<br />

został z tej wyprawy, co uaktywniło się na<br />

najbliższej imprezce:<br />

- Endriu! Foczki zapodają taniec brzucha<br />

na stole, a ja jestem królem parkietu, tutaj<br />

okolicy!<br />

Krycho<br />

KWIECIEŃ 2005 13


KOMPUTERY<br />

Kącik gracza<br />

Tysiące grają za darmo… Ty także możesz…<br />

Jeszcze niedawno nasz kraj znajdował<br />

się w ogonie nowoczesnego świata<br />

pod względem rozwoju i dostępności Internetu.<br />

Na szczęście w ciągu ostatnich kilku<br />

lat dokonał się niesamowity postęp. Nadal<br />

należymy do słabeuszy w tej dziedzinie,<br />

jednak teraz zacofanie przestało być tak<br />

wyraźne. Dzięki spadkowi cen i ułatwieniu<br />

dostępności globalnej sieci szybko rośnie<br />

liczba osób on-line. Poprawiła się również<br />

jakość łącz. Konkurencja na rynku bardzo<br />

szybko dała znać o sobie. Choć z sentymentem<br />

wspominam czasy gdy połączeniu<br />

towarzyszyła sławna symfonia pisków<br />

i trzasków odgrywana przez modem a buszowanie<br />

po sieci urozmaicone było liczeniem<br />

upływających impulsów, to jednak<br />

nie chciałbym do nich wrócić. Takie sytuacje<br />

przechodzą powoli do historii… Całe<br />

szczęście.<br />

Internet poza dostarczaniem<br />

nam informacji, zapewnianiem kontaktu<br />

ze światem i ułatwianiem życia, stanowi<br />

bogate źródło rozrywki. Producenci<br />

prześcigają się w wymyślaniu nowych<br />

pomysłów i produkcji coraz bardziej rozbudowanych<br />

gier. Standardem stał się<br />

już tryb rozgrywki multiplayer pozwalający<br />

zmierzyć się z innymi za pomocą<br />

sieci. Niestety przyjemności kosztują<br />

i to dość sporo. Zakup samej gry to<br />

wydatek minimum stu złotych. Dodatkowo<br />

coraz popularniejsze są<br />

opłaty abonamentowe za samą<br />

grę. Dla przykładu, aby zaszaleć<br />

i pograć w bijący ostatnio rekordy<br />

popularności „World of Warcraft”<br />

należy wysupłać 170 złotych<br />

na pudełko z grą oraz około 13<br />

euro co miesiąc. Ilu z Was na<br />

to stać? Zapewne niewielu. Na<br />

szczęście istnieje alternatywa.<br />

Tak naprawdę potrzebny jest<br />

tylko komputer z dostępem do<br />

„netu”.<br />

Powstaje coraz więcej<br />

profesjonalnych gier online, dostępnych<br />

w Internecie, za które<br />

nie zapłacimy ani złotówki.<br />

Najczęściej należą one do<br />

bardzo popularnego ostatnio<br />

gatunku MMORPG (Massive<br />

Multiplayer Online Role Playing<br />

Games), podobnie jak wspomniany<br />

wyżej „WoW”. Niestety skojarzenie z klasycznymi<br />

RPG bywa mylące, mimo że ich<br />

akcja toczy się w światach wywodzących<br />

się z tego gatunku. Ze schematu RPG<br />

spotkamy w nich najczęściej jedynie idee<br />

rozwoju postaci, którą gramy. Większość<br />

z nich polega jedynie na zabijaniu potworów,<br />

za co otrzymujemy doświadczenie<br />

potrzebne do awansu postaci na wyższe<br />

poziomy oraz pieniądze na zakupy lepszego<br />

ekwipunku (przeważnie „Diablo II”<br />

w różnych wydaniach;) ). Zatem w czym<br />

tkwi fenomen? Po pierwsze mamy to za<br />

darmo, a jedyne nasze koszty związane<br />

są z komputerem, połączeniem i ogromem<br />

poświęconego czasu. Dzięki temu<br />

spotkamy na swojej drodze wielką ilość<br />

graczy z całego świata (najczęściej Brazylia,<br />

Rosja i... Polska;) ) skuszonych bezpłatną<br />

rozrywką. Właśnie z tego faktu wynika<br />

drugi powód popularności tych gier<br />

– zafascynowanie wirtualnym światem.<br />

Coraz częstszym zjawiskiem<br />

staje się poświęcanie świata realnego na<br />

rzecz tego w grze. Identyfikacja z postacią<br />

prowadzoną i rozwijaną przez długie<br />

miesiące, czy nawet lata przyjmuje postać<br />

choroby. Nie twierdzę, że gry te są<br />

z natury złe, bo dawkowane umiejętnie<br />

potrafią dostarczyć dużo zabawy. Niestety<br />

niektórzy gracze niepowodzenia i swoje<br />

słabości rekompensują sobie długimi godzinami<br />

spędzonymi pod swoją komputerową<br />

postacią. Miło jest być silnym graczem,<br />

pochwalić się tym przed tysiącami<br />

innych graczy i zapomnieć,<br />

że w „realu” nie<br />

jest się już takim<br />

Superma- nem. Sama<br />

idea tych gier wręcz wymaga<br />

cią-<br />

głej rywalizacji<br />

i poświę-<br />

c a n i a<br />

o g r o m -<br />

n y c h<br />

i l o ś c i c z a -<br />

s u .<br />

Najczęściej<br />

nie liczą się umiejętności gracza,<br />

lecz czas spędzony przed ekranem.<br />

Na szczęście istnieje wiele pozytywnych<br />

cech MMORPG. Ogromna ilość graczy<br />

zapewnia ciągły kontakt z nowymi ludźmi,<br />

często bardzo ciekawymi. Sama gra nie<br />

musi skupiać się jedynie na zdobywaniu<br />

poziomów i monotonnym mordowaniu,<br />

lecz również na rozwoju swojej postaci<br />

pod innymi względami. Mnie osobiście<br />

najwięcej radości sprawia handel. Często<br />

zabawnie jest się targować z graczem<br />

z Rosji lub Filipin. Kilka z tych gier posiada<br />

tzw. „quest’y”, czyli zadania do wykonania<br />

przez gracza. Czynią one przygodę<br />

w komputerze bardziej urozmaiconą.<br />

Rozbudowane światy oferowane przez<br />

twórców zapewniają nam wiele godzin<br />

rozrywki pozbawionej wtórności. Naprawdę<br />

warto sięgnąć do tego gatunku, oczywiście<br />

pamiętając, że to tylko gra.<br />

Zastanawiacię się zapewne w co<br />

konkretnie warto zagrać. Obecnie najpopularniejszym<br />

w naszym kraju darmowym<br />

MMORPG wydaje się MuOnline. Jest<br />

to po prostu gra „diablopodobna”. Zero<br />

myślenia, liczy się klikanie i ilość ubitych<br />

stworów. Jej plusami są proste zasady,<br />

małe wymagania, dość spore zróżnicowanie,<br />

kilka ciekawych pomysłów i duża ilość<br />

serwerów zakładanych najczęściej przez<br />

samych graczy, które niestety szybko kończą<br />

swój żywot. Dzieje się to bądź z powodu<br />

znudzenia właściciela komputera<br />

bądź też przez wszechobecnych hackerów<br />

i innych oszustów, dręczących świat<br />

niemal wszystkich MMORPG. Oficjalna<br />

strona tej gry znajduje się pod adresem<br />

www.muonline.com jednak polecam inne<br />

źródła informacji, których w sieci istnieje<br />

mnóstwo. Drugim, według mnie dużo<br />

ciekawszym tytułem jest KnightOnline.<br />

Bardzo przypomina on świetnego WoW.<br />

Mamy tam ogromny świat ludzi i orków,<br />

dobrze opracowany system handlu, dużo<br />

przedmiotów do zdobycia, dziesiątki<br />

questów do wykonania, gracze z całego<br />

świata, dobra grafika 3D, kilka<br />

postaci i specjalności dla nich do<br />

wyboru. Na wyższych poziomach<br />

możemy uczestniczyć w regularnych<br />

masowych bitwach<br />

toczonych pomiędzy dwoma<br />

rasami. Po prostu wszystko<br />

czego można chcieć. Wielkie<br />

problemy sprawia jednak to, iż<br />

istnieje właściwie tylko jedno<br />

miejsce, gdzie pobawimy się<br />

za darmo (www.knightonlineworld.com).<br />

Zbytnie obciążenie<br />

serwera powoduje ogromne<br />

problemy z połączeniem<br />

i utrudnia samą grę. Mimo<br />

to gorąco polecam KO. Kilka<br />

innych ciekawy produkcji takich<br />

jak „Supreme Destiny”,<br />

„Kal Online”, „Rose”, „Dark<br />

Eden”, „Lineage” i innych,<br />

których nie pamiętam wartych<br />

jest uwagi. Niestety nie<br />

starczyłoby mi życia na zapoznanie się<br />

ze wszystkimi a ich opisanie zajęłoby <strong>Studentnik</strong><br />

co najmniej do końca roku. Pozostaje<br />

mi wszystkim zainteresowanym tym<br />

typem rozrywki zaproponować sięgnięcie<br />

do Internetu (np. www.mu.xp.pl, www.<br />

mmorpg.pl... www.google.pl ;), jako niewyczerpanego<br />

źródła informacji na każdy<br />

temat. Społeczność MMORPG zaprasza.<br />

Qba<br />

krejzy@o2.pl<br />

14 KWIECIEŃ 2005 WWW.STUDENTNIK.TU.KIELCE.PL


Mati m(laska) i siorbie :)<br />

Bufety PŚk cześć I<br />

Od tego numeru zaczynamy nowy cykl artykułów poświeconych<br />

bufetom znajdującym się na naszej uczelni. Każdy<br />

student chciałby chyba wiedzieć, gdzie można dobrze i tanio<br />

zjeść. Dlatego też serdecznie zachęcam do przeczytania tego<br />

jak i kolejnych artykułów z cyklu ”Bufety Pśk”. Może dzięki<br />

nim zaoszczędzicie czas i pieniądze.<br />

Chyba każdy student zastanawia<br />

się: gdzie można dobrze i tanio zjeść?<br />

Wybór nie jest jednak prosty, gdyż w każdym<br />

budynku jest przynajmniej jeden bufet.<br />

Dlatego postaram się pomóc Wam dokonać<br />

odpowiedniego wyboru. Zacznijmy<br />

od kryteriów oceny naszych bufetów. Oceniać<br />

je będziemy w pięciu kategoriach: obsługa,<br />

oferta bufetu, wystrój lokalu, ceny,<br />

sympatia studentów.<br />

Na początek pod naszą lupę poszedł<br />

bufet znajdujący się w budynku B.<br />

Jak powszechnie wiadomo najważniejsze<br />

jest pierwsze wrażenie a wchodząc do<br />

niego w oczy rzuca się duża sala, wszędzie<br />

znajdują się stoliki wraz z krzesełkami<br />

wszystko dość dobrze rozplanowane,<br />

mimo to brakuje jakiegoś polotu w wystroju<br />

wnętrza. Lepiej już prezentuje się sam<br />

punkt sprzedaży: na wystawach widać<br />

dość dużą cześć oferowanych produktów<br />

wraz z ich cenami.<br />

Sam wystrój to nie wszystko.<br />

Zobaczmy co możemy tu zjeść? Według<br />

moich obserwacji największym powodzeniem<br />

cieszą się: parówka w bułce oraz<br />

zapiekanka. Wielu studentów zamawia<br />

również herbatę oraz kawę. Można zjeść<br />

tu bardziej wyszukane potrawy jak pierogi<br />

czy bigos. Wszystko jest dość smaczne<br />

i szybko przygotowywane.<br />

Ważną kwestią są również ceny,<br />

gdyż student do najbardziej zamożnej grupy<br />

ludności niestety nie należy. Ceny dań<br />

takich jak parówka w bułce oferowana za<br />

2 zł czy zapiekanka za 2,60 zł wydają się<br />

cenami rozsądnymi. Gorzej sprawa ma<br />

się z napojami czy słodyczami, których<br />

ceny są dość wysokie. Przykładem jest<br />

BUFETY I NIE TYLKO.<br />

CENY 4/5<br />

OBSŁUGA 4/5<br />

WYSTRÓJ LOKALU 4+/5<br />

OFERTA BUFETU 4+/5<br />

SYMPATIA STUDENTÓW 4+/5<br />

np. sok Kubuś w cenie 1,90 zł, a za taki<br />

sam soczek w Tesco zapłacimy o 60 groszy<br />

mniej, a to zaledwie 500 metrów od<br />

Politechniki?!! Czy to nie skandal!!<br />

Bufet obsługują dwie osoby, Pani<br />

oraz Pan. Sprawiają wrażenie sympatycznych.<br />

Wszystkich przybyłych witają ciepłym<br />

uśmiechem, co z pewnością zachęca<br />

do częstego odwiedzania.<br />

Bufet ten cieszy się sporym zainteresowaniem<br />

zarówno wśród studentów<br />

jak i wykładowców. Zawsze jest w nim<br />

dużo klientów, którzy chwalą sobie przede<br />

wszystkim dużą sale, szybką obsługę oraz<br />

szeroką gamę oferowanych produktów.<br />

Pomimo kilku drobnych wad bufet<br />

w budynku B jest godnym polecenia.<br />

Można tu dobrze i w miarę tanio zjeść,<br />

a przy okazji poznać nowych ludzi. Gorąco<br />

polecam i życzę smacznego...<br />

Mati (znany również jako Trabant - miłośnik gołych, porannych<br />

wypraw na łono przyrody)<br />

HUMOR TO NIE TYLKO KAWAŁY...<br />

Hoomore<br />

Temat: Analiza Chemiczna<br />

Przedmiot badań: Kobieta<br />

Symbol: Ko<br />

Odkryta przez: Adama<br />

Waga atomowa: Średnia oczekiwana 59<br />

a.j.m. (atomowych jednostek masy), ale<br />

znane są izotopy od 50 do 80 a.j.m.<br />

Występowanie: Nadwyżki ilościowe<br />

w obszarach zurbanizowanych.<br />

Właściwości chemiczne: Wykazuje duże<br />

powinowactwo ze złotem (Au), srebrem<br />

(Ag), platyną (Pt), szlachetnymi i półszlachetnymi<br />

kamieniami i minerałami.<br />

Zdolna do absorbowania wielkich ilości<br />

drogich substancji.<br />

Może samorzutnie eksplodować jeśli pozostawić<br />

ja samą w obecności mężczyzny.<br />

Nierozpuszczalna w cieczach, ale jej aktywność<br />

wzrasta po nasączeniu etanolem.<br />

Ulega naciskowi tylko we właściwej płaszczyźnie<br />

krystalograficznej.<br />

Własności fizyczne: Powierzchnia zwykle<br />

pokryta warstwą barwników.<br />

Wrze i zamarza bez wyraźnej przyczyny.<br />

Topi się po jej właściwym<br />

potraktowaniu.<br />

Gorzka, jeśli używać jej<br />

niewłaściwie.<br />

Znajdowana pod różnymi<br />

postaciami - od czystego<br />

metalu do pospolitej rudy.<br />

Zastosowanie: Wysoce<br />

dekoracyjny element,<br />

szczególnie w samochodach<br />

sportowych.<br />

Przedstawicielka silnych<br />

reduktorów pieniędzy.<br />

Pomocna przy wypoczynku.<br />

Testy: Czysty egzemplarz<br />

przybiera odcień różowy,<br />

jeśli jest odkryty w naturalnej<br />

postaci.<br />

Zielenieje jeśli obok niej<br />

znajduje się lepszy izotop.<br />

Wysoce niebezpieczna<br />

w niedoświadczonych rękach.<br />

Niemożliwe posiadanie<br />

więcej niż jednego trwałego<br />

izotopu.<br />

wyszperał: Paweł Szczeciński<br />

STUDENTNIK@GAZETA.PL<br />

KWIECIEŃ 2005 15


TURYSTYKA<br />

Tym razem wędrujemy<br />

“palcem po mapie” ok. 40 km<br />

od Kielc, na południe województwa<br />

świętokrzyskiego - w przepiękny<br />

region Ponidzia. Tutaj u podnóża<br />

Garbu Pińczowskiego, w dolinie rzeki<br />

Nidy ściele się malownicze miasteczko<br />

powiatowe - Pińczów.<br />

Pińczów prawa miejskie uzyskał<br />

w 1428 r., dzięki kardynałowi Zbigniewowi<br />

Oleśnickiemu, który wybudował<br />

tu zamek i ufundował kościół.<br />

Pierwotnie osadę nazywano Piędziców<br />

(1405 Pandziczów, ok. 1470 Pandzyczów),<br />

od XVI w. używana jest obecna<br />

nazwa. Duże znaczenie dla rozwoju<br />

miasta miał ruch reformacyjny. Miasto<br />

nazywane było sarmackimi Atenami,<br />

dzięki powstałemu w 1552 r. w budynkach<br />

paulińskiego klasztoru gimnazjum.<br />

HERB PIŃCZOWA<br />

KAPLICA ŚW. ANNY<br />

Na początku II poł. XVI w. istniała w mieście<br />

protestancka drukarnia. W 1562 r.<br />

w Pińczowie powstał zbór arian zwanych<br />

braćmi polskimi. Wraz momentem przejęcia<br />

dóbr pińczowskich w 1586 r. przez<br />

biskupa krakowskiego Piotra Myszkowskiego<br />

zaczął się kolejny rozkwit miasta<br />

i jednoczesny exodus arian. Nowi dziedzice<br />

miasta rozbudowali zamek, przekształcając<br />

go w świetną renesansową<br />

rezydencję, nie mającą sobie równych<br />

w Polsce. Zamek został zniszczony podczas<br />

wojny ze Szwedami, nim jednak do<br />

tego doszło, szwedzki król Karol Gustaw<br />

przebywał w zamku przez pewien okres<br />

czasu (w 1605 r.). W XVIII w. opuszczony,<br />

a następnie rozebrany. Zachowane<br />

są fragmenty murów przyziemia,<br />

część wieży oraz pozostałości<br />

mostu.<br />

Myszkowscy założyli wodociągi,<br />

ozdobili je fontanną na rynku i łaźnią.<br />

Osiedleni w mieście Żydzi otoczeni<br />

opieką właścicieli, wpłynęli korzystnie<br />

na rozwój gospodarczy Pińczowa.<br />

Po połowie XVI stulecia rozpoczęła<br />

się wielka kariera miejscowego kamienia<br />

budowlanego w sztuce polskiej,<br />

zwanego potocznie pińczakiem. Czynny<br />

był tu ośrodek kamieniarski kierowany<br />

przez włoskiego artystę Santi Gucciego,<br />

architekta królów polskich. Wytwory pińczowskie<br />

spotkać można w wielu miejscowościach<br />

Polski.<br />

Biskup założył tuż obok Pińczowa<br />

w 1592 r. Nowe Miasto Mirów.<br />

Pińczów w XVI i XVII w. był miastem<br />

małym, ale znanym. W 1612 r. Nowe<br />

Miasto Mirów zostało do niego ostatecznie<br />

włączone. W 1630 r. powstała<br />

drewniana palisada otaczająca Pińczów.<br />

Obronność miasta wzmocniły cztery murowane<br />

bramy: Krakowska, Kielecka,<br />

Chęcińska i Nowokorczyńska. Szwedzki<br />

potop, wojna północna, upadek gospodarczy<br />

czasów saskich, rozbiory rujnują<br />

miasto. W 1701 r. powstała w mieście<br />

szkoła gimnazjalna będąca pod opieką<br />

Akademii Krakowskiej. W szkole tej<br />

kształcił się w latach 1760-65 Hugo Kołłątaj,<br />

późniejszy proboszcz pińczowski.<br />

W czasie konfederacji barskiej<br />

w 1770 r. walczył w okolicach Pińczowa<br />

oddział Kazimierza Pułaskiego. W dniu<br />

rozpoczęcia insurekcji 24 III 1794 r. Kościuszko<br />

miał do dyspozycji tylko dwa<br />

garnizony wojskowe: Kraków i Pińczów.<br />

W okresie międzywojennym był Pińczów<br />

miastem powiatowym. W 1925 r. uruchomiono<br />

kolejkę wąskotorową z Hajdaszka<br />

przez Pińczów do Wiślicy.<br />

W czasie II wojny światowej<br />

Pińczów został zniszczony w 80%.<br />

W rejonie Pińczowa, Skalbmierza, Kazimierzy<br />

Wielkiej, Racławic i Proszowic<br />

Z KRZYSIEM PO MAPIE<br />

Część 6 – Pińczów<br />

KOŚCIÓŁ POPAULIŃSKI<br />

aż po Wisłę partyzanci przejęli władzę,<br />

tworząc Partyzancką Republikę Pińczowską,<br />

która istniała od 26 VII do 5<br />

VIII 1944 r.<br />

Do dzisiejszych czasów zachowało<br />

się wiele cennych zabytków:<br />

zespoły klasztorne Paulinów z XV-XVII<br />

w. i Reformatów z XVII w., dawna synagoga<br />

z XVI/XVII w., pozostałości zamku<br />

z XV-XVI w., wspaniała kaplica św.<br />

Anny, pałac Wielkopolskich, tzw. Dom<br />

na Mirowie z przełomu XVI i XVII w oraz<br />

jedna z najstarszych na Kielecczyźnie<br />

synagoga sięgająca początkami XVI w.<br />

Do Pińczowa prowadzi 39 km niebieski<br />

szlak turystyczny obok Buska Zdroju<br />

z Wiślicy, przez najciekawsze zakątki<br />

Ponidzia. Można się też przejechać<br />

kolejką wąskotorową, doliną Nidy do<br />

Jędrzejowa. Podróż ma niepowtarzalny<br />

klimat, wiedzą o tym uczestnicy obozów<br />

adaptacyjnych organizowanych dla osób<br />

przyjętych na pierwszy rok studiów. Widok<br />

ze wzgórz okalających z północny<br />

miasto zapiera dech w piersiach. Widoczne<br />

jest całe miasto, cała dolina Nidy<br />

i sama rzeka oraz przeciwległe wzgórza<br />

porośnięte lasem. Jest to wymarzone<br />

miejsce do robienie zdjęć krajobrazu.<br />

Gorąco zachęcam do odwiedzenia<br />

tych okolic. Na pewno nie będziecie<br />

zawiedzeni.<br />

Pozdrawiam<br />

Krzysztof Sabat<br />

16 KWIECIEŃ 2005 WWW.STUDENTNIK.TU.KIELCE.PL

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!