wersja elektroniczna (pdf) - Homo communicativus - Uniwersytet im ...
wersja elektroniczna (pdf) - Homo communicativus - Uniwersytet im ...
wersja elektroniczna (pdf) - Homo communicativus - Uniwersytet im ...
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
172 Agnieszka Kijak<br />
Menon: Ale to jest naiwne, Sokratesie.<br />
Sokrates: Dlaczego?<br />
Menon: Według ciebie figura jest czymś, co zawsze towarzyszy kolorowi. Dobrze,<br />
jeśli jednak ktoś powie, że nie wie, co to jest kolor, ale że ma z tym takie same trudności,<br />
jak z definicją figury, jak myślisz, co byś mu odpowiedział?<br />
Menonowi wydaje się, że postępuje zgodnie z metodą Sokratesa, jednak jego<br />
krytyczne uwagi nie służą poznaniu. Proste zakwestionowanie definicji uniemożliwia<br />
tylko dalsze prowadzenie rozmowy. Przykład Menona pokazuje, jak trudną<br />
i zarazem, jak ważną, jest sztuka rozmowy.<br />
Sposób prowadzenia rozmowy przez Sokratesa oraz nieudolnie naśladowany<br />
przez Menona prowadzi do odkrycia własnej niewiedzy, co pozwala uzyskać<br />
wiedzę i tym samym, o czym wspominano już wcześniej, zmierza do poznania<br />
prawdy. Zgodnie z przytoczonymi na początku definicjami rozmowy, opiera<br />
się na komunikacji werbalnej i wymaga bezpośredniego kontaktu rozmówców.<br />
Uczestnicy nie są w żaden sposób ograniczani, jak to ma miejsce w przypadku<br />
późniejszych koncepcji rozmowy.<br />
Ograniczania rozmowy przez regułę konwersacyjną<br />
Metoda sokratejska współcześnie zanikła niemal zupełnie. Spotyka się ją jedynie<br />
w środowiskach akademickich, gdzie często stosowany jest „etap zbijania”<br />
mający na celu wyklarowanie stanowisk rozmówców i konstruowanie odpowiednio<br />
mocnych argumentów w celu ich potwierdzenia. Są to jednak nieliczne wyjątki.<br />
W większości owa „zabawa intelektualna” zostaje zastąpiona przekazywaniem<br />
informacji, w wielu przypadkach rozmowa zostaje zredukowana do jej funkcji<br />
komunikacyjnej, między innymi za sprawą reguły konwersacyjnej sformułowanej<br />
przez Paula Grice’a , która głosi:<br />
Uczyń swój udział konwersacyjny w przewidzianym dla niego momencie tak<strong>im</strong>,<br />
jakiego wymaga zaakceptowany cel lub kierunek rozmowy, w którą jesteś<br />
zaangażowany 4 .<br />
Jest to tzw. zasada współpracy językowej (kooperacji językowej). Dodatkowo<br />
formułę rozmowy ograniczają maksymy szczegółowe:<br />
1. Jakości:<br />
a. Nie mów tego, o czym jesteś przekonany, że nie jest prawdą.<br />
b. Nie mów tego, do stwierdzenia czego nie masz dostatecznych podstaw.<br />
2. Ilości:<br />
a. Niech twój wkład w konwersację zawiera tyle informacji, ile jej potrzeba<br />
dla aktualnych celów wymiany.<br />
b. Niech twój wkład nie zawiera więcej informacji niż to jest wymagane<br />
na aktualnym etapie ich wymiany.<br />
4 I. Bobrowski, Zaproszenie do językoznawstwa, Wydawnictwo IJP PAN, Kraków 1998, s. 35.