GWS Nr 04/2005 - GorzÃ³w

Nr 4/80 

kwiecień 2005 

ISSN 1425-7386 

Dlaczego miasto korzysta z usług 

Brokera? Dlaczego właściciel 

Brokera kupił stary basen? 

s.9-11 

60-lecie Gorzowa – wspomnienia 

z okresu tuż powojennego i z lat 

70-tych, tradycje Kresowiaków w 

nowej małej ojczyźnie, współczesne 

wychowanie patriotyczne dla 

wielkiej i małej ojczyzny 

s. 15-17, 20-22 

Model ONZ w międzynarodowej 

obsadzie w Gorzowie i w 

Szwajcarii z gorzowianami 

s. 18-19, 23 

Kulisy Paraolimpiady w Atenach 

ujawnia Wincenty Zdzitowiecki 

w wywiadzie z trenerem 

Zbigniewem Lewkowiczem 

s.25-26 

W chwili składania tego numeru 

trwał 15. dzień głodówki protestujacych 

pracowników szpitala na 

Warszawskiej (więcej na s. 3-4)

GORZOWSKIE WIADOMOŚCI SAMORZĄDOWE nr 4 (80) KWIECIEŃ 2005 r. 

2

Głosowanie 

Do urn poszło 15.400 osób, 

czyli 15,5% uprawnionych. To za 

mało, aby wynik referendum 

był wiążący. Aby referendum 

rozstrzygało o czymkolwiek, 

musi w nim wziąć udział co 

najmniej 30% uprawnionych 

do głosowania. 

Z biorących udział w referendum 

14.027 osób (92%) 

głosowało za odwołaniem prezydenta, 

1.172 osoby (8%) 

było przeciw. 

Większość uprawnionych 

do głosowania gorzowian nie 

widziała potrzeby wzięcia 

udziału w referendum, tym samym 

zadecydowała o tym, że 

Tadeusz Jędrzejczak nadal jest 

prezydentem miasta. 

Naruszenie ciszy 

Przewodniczący zespołu do 

spraw przeprowadzenia referendum 

lokalnego, Ryszard 

Kneć, 26 lutego godz. 10.45 poinformował 

komisarza wyborczego 

o złamaniu ciszy wyborczej 

przez Stowarzyszenie Młodych 

Demokratów. Równocześnie podobne 

powiadomienie otrzymała 

Komenda Miejska Policji. Zgodnie 

z ustawą o referendum lokalnym 

na 24 godziny przed rozpoczęciem 

referendum obowiązuje 

cisza wyborcza. W przypadku 

referendum w Gorzowie od godz 


PO REFERENDUM 

27 lutego odbyło się referendum lokalne w sprawie odwołania prezydenta Tadeusza Jędrzejczaka 

z funkcji przed upływem kadencji. Wynik referendum z uwagi na niską frekwencję jest nieważny, 

tym samym Tadeusz Jędrzejczak pozostaje na stanowisku prezydenta miasta. 

Fot. PAWEŁ JAKŚ 

Decyzja o przenoszeniu oddziałów 

szpitalnych z Warszawskiej 

na Dekerta oraz o szykowanych 

zwolnieniach spowodowała 

falę ostrego buntu pracowników 

szpitala przy ul. Warszawskiej 

oraz mieszkańców. 

Od 7 marca kilku pracowników 

szpitala przy ul. Warszawskiej podjęło 

głodówkę w obronie lecznicy, 

półtora tygodnia później podjęty 

został rotacyjny strajk okupacyjny. 

Urząd Marszałkowski zgodził 

się spełnić tylko jeden z postulatów 

protestujących, dotyczący 

powołania niezależnego eksperta, 

którzy oceni sytuację ekonomiczną 

szpitala. Stan zadłużenia 

wniesiony przez „Warszawską” 

przy łączeniu wszystkich gorzowskich 

szpitali dyrekcja określa na 

24 mln zł, Solidarność na 12 mln 

zł. Obecnie zadłużenie połączonych 

szpitali wynosi 187 mln zł. 

Protestujący domagają się ukarania 

winnych zadłużenia. 

Prezydent Tadeusz Jędrzejczak 

zadeklarował gotowość 

„Warszawska” 

6.00 w sobotę, 26 lutego, obowiązywała 

już cisza. Tymczasem 

zespół referendalny powiadomiony 

został, że tego dnia o 

godz. 9.00 przy ul. Dowgielewiczowej 

znalezione zostały trzy 

rodzaje ulotek agitacyjnych nawołujących 

do udziału w referendum 

i odwołania prezydenta. 

Dwie z nich sygnowane były 

przez Młodych Demokratów. Policja 

wszczęła w tej sprawie postępowanie. 

Posłużyli się nieprawdą 

Sąd Okręgowy w Gorzowie 

rozpatrzył w trybie referendalnym 

trzy sprawy związane z 

ulotkami, które wydało Prawo i 

Sprawiedliwość. Pierwsza rozprawa 

z powództwa miejskiej 

organizacji SLD, która zaskarżyła 

PiS o posługiwanie się w 

ulotce nieprawdą, zawartą w 

stwierdzeniu, że samorządowa 

kampania wyborcza SLD była 

finansowana z pieniędzy publicznych, 

zakończyła się przyznaniem 

racji SLD. Sąd 24 lutego 

zakazał rozpowszechniania 

ulotki w takiej formie, dopuścił 

taką możliwość, gdyby usunięty 

został sporny napis, nakazał 

konfiskatę przedmiotowych ulotek 

oraz nakazał uczestnikom 

postępowania wpłacenie solidarnie 

5 tys. zł na Stowarzyszenie 

Hospicjum św. Kamila, a uczestnicy 

postępowania to Elżbieta 

Rafalska, Jacek Guzikowski, 

Marek Surmacz, Jerzy Hrybacz, 

ciąg dalszy na str. 4 

przejęcia szpitala przez miasto. 

Skierował w tej sprawie pismo 

do marszałka województwa. Czytamy 

w nim: 

„Szanowny Panie Marszałku, 

kierując się troską o prawidłowe i 

pełne zabezpieczenie opieki zdrowotnej 

mieszkańcom podtrzymuję 

swoją propozycję przejęcia 

przez Samorząd Gorzowa Wlkp. 

następujących instytucji związanych 

z opieką medyczną: Wojewódzkiej 

Stacji Pogotowia Ratunkowego, 

Wojewódzkiej Kolumny 

Transportu Sanitarnego, SPSW – 

„Szpital przy ul. Warszawskiej”. 

WESOŁE MIASTECZKO 

W kwestii „Szpitala przy Warszawskiej” 

pragnę zaznaczyć, że 

samorząd przejmie tę placówkę 

po jej oddłużeniu, tak jak wcześniej 

proponowałem, przy zachowaniu 

struktury oddziałów i kontraktów 

z NFZ. Zmiana organu 

założycielskiego jest procedurą 

skomplikowaną i wymagającą 

wspólnych działań Rady Miasta i 

Sejmiku Województwa Lubuskiego. 

Aktualnie obowiązujące przepisy 

stwarzają taką szansę poprzez 

przyjęcie stosownych 

uchwał. Przesyłam Panu Marszałkowi 

opinie prawne w tej 

sprawie, które mogą ułatwić korzystne 

dla obu stron rozwiązanie 

problemu”. 

Wojewoda Janusz Gramza 17 

marca wskazał niezależnego 

eksperta do negocjacji komitetu 

strajkowego z zarządem województwa, 

dyrekcją i załogą całego 

szpitala. Jest nim Marek Staszewski, 

zastępca dyrektora ds. 

finansowo-administracyjnych w 

opolskim oddziale Narodowego 

Funduszu Zdrowia. Propozycja 

zaakceptowana została przez 

strony konfliktu. (df) 

3


Decyzje 

Prezydenta 

Pan Jan Potocki 

uzyskał uprawnienia 

do zastępowania 

dyrektora 

Liceum Plastycznego 

podczas 

jego nieobecności 

a nie jak napisałam 

w poprzednim numerze 

GWS do pełnienia obowiązków 

dyrektora. Wszystkie zainteresowane 

osoby za moją 

pomyłkę przepraszam. 

16 lutego 

l Wydział Edukacji poinformował 

o sytuacji w Zespole 

Szkół nr 14, o której zawiadomił 

dyrektor pełniący swą 

funkcję od 1 stycznia br. Po 

zapoznaniu się z dokumentacją 

dyrektor stwierdził nieprawidłowości 

w zatrudnieniu 

nauczycieli. Dziesięciu 

nauczycieli nie ma dokumentów 

potwierdzających kwalifikacje 

do zajmowania stanowiska 

nauczyciela w szkole 

specjalnej, ponadto w dokumentach 

nie ma wymaganej 

zgody Kuratorium Oświaty na 

zatrudnienie. Dyrektorowi zalecono: 

szczegółową weryfikację 

dokumentacji personalnej 

i wydanie zarządzenia 

obligującego nauczycieli do 

natychmiastowego uzupełnienia 

brakujących dokumentów 

potwierdzających kwalifikacje 

zawodowe oraz przekazanie 

informacji do Wydziału 

Edukacji. Niezależnie kontrolę 

w szkole przeprowadzi 

pracownik wydziału. 

l Prezydent skierował do 

Rady Miasta projekt uchwały 

w sprawie nadania Szkole 

Muzycznej I stopnia w Gorzowie 

imienia Władysława Jana 

Ciesielskiego. Władysław Jan 

Ciesielski (1913 – 1991) był 

jednym z najwybitniejszych 

działaczy kultury Ziemi Lubuskiej. 

Dziennikarz, regionalista 

i animator kultury muzycznej 

od powojennych lat związany 

z Gorzowem. 

l Do Rady Miasta skierowane 

zostały projekty uchwał 

potrzebne do powołania Zespołu 

Szkół Sportowych. 

l Dyrektor Teatru im. J. 

Osterwy w Gorzowie zwrócił 

się do prezydenta T. Jędrzejczaka 

z prośbą o dofinansowanie 

kwotą 50 tys. zł imprez 

artystycznych organizowanych 

przez teatr. Chodzi o 

wsparcie Międzynarodowych 

PUP DOSTANIE NOWE LOKUM 

XLVII sesja Rady Miasta 

PO REFERENDUM 

dokończenie ze str. 3 

Tadeusz Iżykowski, Marek Kosecki, 

Roman Sondej, Arkadiusz 

Marcinkiewicz. 

Mimo to już po wyroku do 

mieszkań gorzowian trafiły ulotki 

z zakwestionowanym zdaniem. 

PiS odwołał się do Sądu Apelacyjnego 

w Szczecinie, a ten 26 

lutego uznał, że zażalenie PiS nie 

zasługuje na uwzględnienie. 

Firma FJK „Broker” z Poznania 

złożyła wniosek do sądu, ponieważ 

nie zgadzała się zapisem w 

ulotce o „kolesiowskim ubezpieczeniu 

majątku miasta”. Sąd uznał, 

że firma nie jest wymieniona z nazwy, 

więc nie powinna się czuć 

urażona takim stwierdzeniem. 


oraz starosta Józef Żarski 

i wicestarosta Elżbieta Kwaśniewicz 

podpisali 24 lutego list 

intencyjny w sprawie współdziałania 

dla dobra bezrobotnych 

mieszkańców miasta i powiatu. 

Strony zadeklarowały wspólne podejmowanie 

działań zmierzających 

do przygotowania nowej siedziby 

dla Powiatowego Urzędu 

Pracy, poprawy standardów obsługi 

oraz wspierania rozwoju 

rynku pracy. 

Fatalne warunki lokalowe 

Powiatowego Urzędu 

Pracy w baraku przy ul. 

Słonecznej od lat budziły 

niezadowolenie tak pracowników 

PUP, jak i rzesz 

bezrobotnych. Prowadzenie 

PUP leży w gestii powiatu, 

pozostałych służb, 

jak straż pożarna, weterynaria, w 

Sportowa i mistrzowska 

Rada Miasta 9 marca powołała do życia szkołę sportową. 

Z 

powołaniem szkoły wiązało 

się aż sześć uchwał, które radni 

przyjęli: w sprawie założenia 

Sportowej Szkoły Podstawowej, 

w sprawie założenia Gimnazjum 

Sportowego, w sprawie założenia 

Zespołu Szkół Sportowych 

oraz nadania statutów wszystkim 

trzem placówkom. 

Zespół Szkół Sportowych funkcjonować 

będzie w dotychczasowej 

SP nr 11 przy ul. Stanisławskiego, 

gdzie dał już o sobie znać 

niż demograficzny i przewidywane 

jest dalsze zmniejszenie się 

liczby uczniów. 

Założeniem szkoły sportowej 

jest stworzenie optymalnych warunków 

umożliwiających łączenie 

nauki ze sportem na wysokim 


poziomie. Pierwszy etap szkolenia 

sportowego obejmować będzie 

klasy IV-VI szkoły podstawowej. 

Ukierunkowany on będzie na 

sporty wodne, które stały się specjalnością 

Gorzowa, a jednocześnie 

obiekty Słowianki stwarzają 

dobre warunki do ich uprawiania, 

będzie to zatem kajakarstwo, wioślarstwo 

i pływanie oraz w ramach 

zajęć dodatkowych piłka wodna. 

Absolwenci Sportowej Szkoły 

Podstawowej będą mogli kontynuować 

naukę w Gimnazjum 

Sportowym. Obie szkoły utworzą 

Zespół Szkół Sportowych. 

Deklarację współpracy ze 

szkołą zgłosiły kluby sportowe: 

KKKS Gorzów, „Admira”, AZS- 

AWF, MKP „Słowianka”. 

Uczniowie szkół sportowych 

będą obowiązani do uprawiania 

sportu, o przyjęciu decydować 

będą testy sprawnościowe. Pieczę 

nad rozwojem sportowym 

uczniów sprawować mają najlepsi 

trenerzy wybierani w drodze 

konkursu. 

Docelowo szkoła sportowa ma 

się stać szkołą mistrzostwa sportowego. 

(df) 

W piątek, 25 lutego, sąd przyznał 

rację prezydentowi Tadeuszowi 

Jędrzejczakowi, który zakwestionował 

większość stwierdzeń 

zawartych w ulotce PiS. 

Wydział Cywilny postanowił zakazać 

uczestnikom postępowania 

publikacji dwustronnych ulotek 

rozpoczynających się napisem 

„O honor Gorzowa” i zakończonych 

napisem „Klub Radnych 

PiS w Gorzowie”, w aktualnej 

formie i treści, dopuszczając 

jednocześnie do publikacji powyższych 

ulotek po usunięciu 

słów: „Szkody spowodowane…” 

do słów „zupełnej bezkarności”, 

„nadużycia i gigantyczna korupcja”, 

„kolesiowskie ubezpieczenie 

majątku”, „pełnomocnictwa 

uzyskane bez przetargu”. 

To jeszcze nie koniec 


wydał 25 lutego oświadczenie, 

w którym napisał: 

„W nawiązaniu do publikacji 

prasowej, zamieszczonej na stronie 

3 w tygodniku „Tylko Gorzów”, 

w wydaniu z dnia 24 lutego 2005 

roku nr 8(120), zatytułowanej „10 

grzechów głównych SLD, czyli 

dlaczego należy odwołać prezydenta 

T. Jędrzejczaka”, oświadczam, 

że przeciwko jej autorowi, 

Henrykowi Maciejowi Woźniakowi, 

wiceprzewodniczącemu Sejmiku 

Województwa Lubuskiego, 

członkowi Zarządu Regionu PO, 

skieruję akt oskarżenia do sądu”. 

DOROTA FRĄTCZAK 

Fot. FILIP ĆWIERTNIA 

4


15 lat samorządu terytorialnego 

CZY WYBORCA JEST AKTYWNY? 

Przemiany demokratyczne w 

Polsce lat dziewięćdziesiątych 

mają wiele wymiarów, ale 

niewątpliwie jednym z ważnych 

ich aspektów jest tworzenie się 

demokracji na szczeblu lokalnym. 

Dokonana w 1990 roku reforma 

samorządowa na poziomie gminnym 

uznawana jest powszechnie 

za jedną z nielicznych zakończonych 

sukcesem. Przyjęte wówczas 

nowe rozwiązania ustrojowo-prawne 

stworzyły mieszkańcom 

szansę wpływu na kształtowanie 

lokalnej władzy. 

Zdaniem znawcy zagadnień 

samorządowych prof. A. Piekary, 

„samorząd terytorialny jest autentyczny 

i kreatywny wtedy, gdy 

wystarczająca liczba obywateli, 

stałych mieszkańców, chce, może 

i potrafi być aktywna społecznie 

w celu zaspokojenia potrzeb i 

interesów mieszkańców danej 

jednostki terytorialnej” oraz gdy 

„zdecydowana większość zna i 

rozumie problemy i 

potrzeby swojej 

miejscowości, identyfikuje 

się z nią, 

mając świadomość 

sensu i możliwości 

skutecznego wpływania 

i realnej 

współodpowiedzialności 

w tym zakresie”. 

Jak to wygląda w 

praktyce? Jaki jest 

stopień kultury politycznej 

społeczności 

lokalnych? Czy 

nie zostały zbytnio 

rozbudzone oczekiwania 

mieszkańców 

wobec władzy lokalnej? 

Czy w dalszym 

ciągu dominuje wśród większości 

ludzi znaczny sceptycyzm co 

do możliwości decydowania i 

wpływu na sprawy lokalne? 

Podstawowym wyznacznikiem 

aktywności obywatelskiej na 

gruncie samorządności terytorialnej 

jest poziom uczestnictwa w 

wyborach organów samorządowych. 

Pierwsze wybory samorządowe 

przeprowadzone w maju 1990 

roku były postrzegane jako znaczący 

dla kraju fakt społecznopolityczny, 

ale nieszczególnie 

mobilizujący do uczestnictwa w 

nim, o czym świadczy dość niska 

frekwencja: w kraju 42,2%, w 

Gorzowie zaledwie 34,4%. Na 

niską frekwencję wpływ miał sam 

sposób funkcjonowania ruchu komitetów 

obywatelskich, który zdominował 

lokalną sceną polityczną. 

Po upływie pierwszej kadencji 

władz samorządowych w kolejnych 

wyborach z 1994r. frekwencja 

wyborcza, wbrew prognozom 

o jej stabilizacji na poprzednim 

poziomie, była jeszcze niższa. W 

skali całego kraju wyniosła tylko 

33,7%, w Gorzowie – 24,8%. 

W 1998 roku frekwencja wzrosła 

do 45,5% w kraju, 38,8% w 

Gorzowie, co wyjaśnić można 

szerszą mobilizacją społeczną, 

związaną z wprowadzeniem samorządu 

na poziomie powiatu i 

województwa. 

W ostatnich wyborach samorządowych 

frekwencja wyniosła 

w kraju 44,3% w Gorzowie 29,8%, 

co też można wiązać z kolejną 

nowością – bezpośrednimi wyborami 

prezydentów, burmistrzów 

i wójtów. W II turze tych 

wyborów frekwencja jednak radykalnie 

spadła do 35% (w Gorzowie 

II tury nie było). 

W omawianym okresie odbyły 

się także referenda. W 1996 roku 

zostało przeprowadzone referendum 

z inicjatywy ugrupowań prawicowych. 

Jego tematyką było 

powszechne uwłaszczenie, dodatkowo 

zadano cztery pytania 

ustalone uchwałą Sejmu. Mnogość 

i niejasność pytań spowodowała, 

iż wzięła w nim udział 

tylko niewielka część uprawnionych. 

Frekwencja w skali kraju 

wyniosła 32,0%, co spowodowało, 

że wyniki nie były wiążące dla 

władz. W przypadku województwa 

(wówczas gorzowskiego) frekwencja 

była jeszcze niższa i 

wyniosła zaledwie 23,4%. 

25 maja 1997r. odbyło się referendum 

powszechne w sprawie 

przyjęcia konstytucji. W skali kraju 

wzięło w nim udział 42,8% 

uprawnionych, w Gorzowie frekwencja 

wyniosła 37,5%, za przyjęciem 

konstytucji opowiedziało 

się 68,3% uprawnionych, przeciw 

31,6%. 

Frekwencji nie przekraczającej 

50% nie można jednak uważać 

za przejaw braku społecznej akceptacji 

dla samorządu terytorialnego 

jako formy sprawowania 

władzy na szczeblu lokalnym. 

Należy raczej zgodzić się z poglądem, 

że niski poziom frekwencji 

może świadczyć o niskiej randze 

wyborów samorządowych, o 

ich politycznej alienacji oraz o 

słabości wielu partii politycznych 

na scenie lokalnej. W praktyce 

zdarza się, że na czas kampanii 

wyborczych tworzone są doraźnie, 

wcześniej nie znane „byty 

wyborcze”. Innym zjawiskiem jest 

to, iż członkowie społeczności 

lokalnych wolą zajmować wobec 

władz lokalnych pozycje obserwatorów 

zdolnych do oceny i 

krytyki, przy jednoczesnym braku 

chęci do wpływania na te 

władze, nawet przez udział w 

wyborach. 

Po piętnastu latach funkcjonowania 

samorządu terytorialnego 

wyborcy powinni mieć świadomość, 

że od nich zależy, kto ich 

reprezentuje w radzie, kto tej 

radzie przewodniczy oraz kto kieruje 

na bieżąco administracją samorządową. 

Posiadanie pełnej 

wiedzy oraz obiektywna zdolność 

postrzegania tych problemów nie 

jest nikomu dana. Wyborcy 

muszą ją sobie przyswoić, zatem 

nauczyć się korzystać z lokalnej 

demokracji i lokalnych instytucji. 

To „dojrzewanie” do demokracji 

jest procesem długim. 

ZBIGNIEW ŻBIKOWSKI 

wiceprzewodniczący 

Rady Miasta Gorzowa Wlkp. 

Decyzje 

Prezydenta 

Gorzowskich Spotkań Teatralnych 

i Sceny Letniej. Prezydent 

poprosił o spotkanie 

celem ustalenia szczegółów. 

l Wydział Inwestycji i Rozwoju 

Miasta został zobowiązany 

do zmiany sposobu zagospodarowania 

terenu, na 

którym realizowana jest inwestycja 

– modernizacja budynku 

szkoły podstawowej 

na siedzibę Wojewódzkiego 

Sądu Administracyjnego. 

Sąd już wcześniej składał 

wniosek o ograniczenie parkingu 

przypisanego WSA do 

100 miejsc postojowych. 

Wydział przygotował parking 

na 96 samochodów i zaproponował 

taki podział terenu 

inwestycji, aby można było 

odciętą część działki 5.500 

m 2 wystawić na przetarg. 

Prezydent zaakceptował rozwiązanie. 

l Przedsiębiorca z ul. Matejki 

już drugi raz składa wniosek 

o kupno części działki 

należącej do miasta. W wyniku 

przeprowadzonej wizji 

stwierdzono, że przedsiębiorca 

zajął działkę miejską budując 

schody do pawilonu. 

Prezydent nie wyraził zgody. 

l Wydział Zasobów Lokalowych 

poinformował o wolnych 

lokalach użytkowych 

przy al. 11 Listopada 98 

(82,43 m 2 ) i Obotryckiej 7 

(87,80 m 2 ). Przedstawiono też 

wniosek ZSMP, który prosi o 

rozłożenie na raty zadłużenia 

- 12 207, 54 zł - za najem 

lokalu przy Jagiełły 7. Prezydent 

odmówił kierując się 

opinią wydziału. Otóż ZSMP 

od lat nieregularnie opłaca 

czynsz i nie wywiązuje się z 

przyjętych zobowiązań dotyczących 

spłaty zadłużenia. 

l Wydział Gospodarki Nieruchomościami 

przedstawił 

do rozpatrzenia 28 wniosków. 

Spółka Biuro Planowania 

Przestrzennego wystąpiła 

o przesunięcie terminu 

wydania nieruchomości przy 

ul. Kusocińskiego 1 pod 

przyszłe Centrum Edukacji 

Artystycznej. Prezydent wyraził 

zgodę na pozostanie 

biura w tym obiekcie do czasu 

rozpoczęcia inwestycji, 

pod warunkiem zobowiązania 

się spółki do ponoszenia 

wszelkich kosztów utrzymania, 

ubezpieczenia i dozorowania 

obiektu. 

5


6 

Decyzje 

Prezydenta 

l Prezydent zadecydował 

o odstąpieniu od przekształcenia 

Miejskiego Zakładu 

Komunikacji. Sprawa była 

rozpatrywana w październiku 

ubiegłego roku, kiedy firma 

Doradca Consultants Ltd. 

sporządzająca dokumentację 

przedprywatyzacyjną przedstawiała 

wyniki swej pracy 

radnym i przedstawicielom 

miasta. Sporządzone warianty 

prywatyzacji z prognozą 

wyników przyszłej spółki nikogo 

nie przekonały do przekształcenia 

MZK. Ponadto w 

kraju brak przykładu efektywnego 

przekształcenia miejskiego 

zakładu komunikacji. 

W opinii Mirosława Bielińskiego, 

kierownika projektu „Program 

prywatyzacji przedsiębiorstw 

komunalnych” - zakłady 

budżetowe są dobrą 

formą prawną dla niektórych 

rozwiązań, np. zarządzania 

komunikacją miejską. To zadanie 

najlepiej wykonywać 

właśnie poprzez zakład budżetowy. 

l Urząd Stanu Cywilnego 

opracował sprawozdanie ze 

swej działalności w 2004 

roku. Dowiadujemy się z niego, 

że w Gorzowie urodziło 

się w ubiegłym roku 944 

chłopców i 859 dziewczynek. 

Zmarło w tym czasie 1400 

mieszkańców. 721 par zawarło 

związek małżeński a 

17, mimo złożenia dokumentów, 

zrezygnowało. Największa 

różnica wieku między 

małżonkami wynosiła aż 49 

lat. Na terenie Gorzowa żyje 

aż 5 matuzalemów: 103–latek 

jeden, 102–latków dwóch, 

101–latek jeden i 100–latek 

jeden. 

22 lutego 

l Wydział Edukacji przygotował 

projekt zarządzenia 

prezydenta w sprawie powołania 

składu komisji do spraw 

stypendiów naukowych miasta 

Gorzowa Wlkp. Komisji 

przewodniczyć będzie Roman 

Bukartyk a w jej składzie 

znajdą się Halina Antczak, 

Jolanta Andrysiak–Walas, 

Zofia Bednarz, Maria Traczyk, 

Tadeusz Wierzbicki. 

Prezydent zaakceptował 

skład komisji. 

l Wydział Edukacji opracował 

informację z wykonania 

w 2004 roku prac remontowych 

w placówkach oświa- 

Przydatne dla każdego 

Kwiecień to miesiąc zapisów 

dzieci do gorzowskich placówek 

przedszkolnych. 

Rodzice dzieci 6-letnich rozpoczynających 

obowiązkowe roczne 

przygotowanie przedszkolne 

obowiązani są do zapisu dziecka 

w wybranej placówce w terminie 

do 28 kwietnia 2005 r. W pierwszej 

kolejności do przedszkoli 

Centrum Informacji i Planowania 

Kariery Zawodowej organizuje 

w Gorzowie Wlkp. przy ul. 

Ściegiennego 17 bezpłatne warsztaty 

dla osób bezrobotnych i poszukujących 

pracy oraz pragnących 

podjąć własną działalność gospodarczą 

na następujące tematy: 

4–7. 04. – „Aktywne metody 

poszukiwania pracy”. 

Program: 

Część I - Odkrywanie i ocena 

własnych umiejętności i predyspozycji 

zawodowych. Radzenie sobie 

z negatywnymi skutkami pozostawania 

bez pracy. 

Część II - Przygotowanie dokumentów 

aplikacyjnych. Poznanie 

lokalnego rynku pracy. 

Część III - Sposoby poszukiwania 

pracy. Elementy komunikacji 

interpersonalnej 

Część IV - Autoprezentacja przygotowanie 

się do rozmowy kwalifikacyjnej 

z pracodawcą. 

11–14. 04. – „Aktywne metody 

poszukiwania pracy”. 

Program: 

Różne sposoby szukania zatrudnienia, 

a lokalny rynek pracy – 

mapa myśli. 

Ukryty i jawny rynek pracy. 

Budowanie sieci kontaktów – jak 

rozmawiać o pracy ze znajomymi. 

Analiza ogłoszeń prasowych. 

Telefoniczna rozmowa z pracodawcą. 

15. 04. – „Planowanie i zarządzanie 

czasem”. 

Program: 

Umiejętność świadomego i celowego 

planowania. 

Techniki zarządzania czasem. 

Ustalanie najważniejszych obowiązków 

do wykonania – priorytety. 

Jak dzielić się obowiązkami z 

innymi – techniki asertywne. 

Złodzieje czasu i jak ich wyeliminować. 

20. 04. – „Sporządzanie i wysyłanie 

dokumentów aplikacyjnych 

przez internet”. 

Program: 

Pisanie poprawnie dokumentów 

aplikacyjnych. 

Szukanie stron internetowych 

dotyczących ofert pracy. 

Wysyłanie własnych dokumentów 

i ofert do firm mających swoje 

strony internetowe. 

21. 04. – „Trening podstawowych 

umiejętności asertywnych”. 

Program: 

Istota asertywności. 

Test - mapa zachowań asertywnych. 

Dlaczego asertywność jest ważna 

w życiu. 

Techniki asertywności (scenki 

symulacyjne): mówienie „nie”, egzekwowanie 

swoich praw – technika 

„zdartej płyty”, wyrażanie próśb, 

wyrażanie swojego zdania – technika 

„FUO”, radzenie sobie z krytyką. 

22. 04. - „Poznaj siebie” – moje 

predyspozycje zawodowościowe. 

Program: 

Badanie swoich predyspozycji i 

określenie swojego typu osobowości 

zawodowej – test. 

Nabór do przedszkoli 

przejmowane są dzieci 6-letnie z 

obwodu placówki. W drugiej kolejności 

przyjmowane są dzieci 

3–5-letnie, których rodzice dokonali 

zapisu w obowiązującym terminie, 

tj. do 28 kwietnia 2005 r. z 

uwzględnieniem zasad kwalifikacji 

w przypadku zwiększonego 

naboru (np. w pierwszej kolejności 

dzieci samotnych matek) 

PUP DOSTANIE 

NOWE LOKUM 


gestii miasta. Powiat ziemski dysponując 

skromniejszym budżetem 

nie udźwignął samodzielnie ciężaru 

poprawy warunków lokalowych 

PUP, stąd zabiegi o pomoc 

miasta. Na siedzibę wybrano budynek 

po Hotelu Parkowym przy 

ul. Walczaka. Ponieważ budynek 

ma powierzchnię przekraczającą 

potrzeby PUP, po remoncie i adaptacji 

dokwaterowane tam zostaną 

również wydziały Urzędu 

Miasta: komunikacji oraz dróg i 

transportu. (df) 

Moje słabe i mocne strony – 

praca warsztatowa. 

Wartości i cele życiowe a podejmowanie 

decyzji zawodowych – 

prezentacja, praca warsztatowa. 

Sztuka perswazji czyli jak mówić 

o swoich zaletach, aby przekonać 

pracodawcę – praktyczne ćwiczenia. 

25. 04. - „Przygotowanie dokumentów 

aplikacyjnych i rozmowa 

kwalifikacyjna”. 

Program: 

Różne rodzaje życiorysu (chronologiczny, 

funkcjonalny, mieszany). 

List intencyjny i motywacyjny. 

Inne dokumenty wymagane 

przez pracodawcę – kwestionariusz 

osobowy, podanie o pracę. 

Podstawowe błędy popełniane 

w życiorysach i listach motywacyjnych. 

26–27. 04. – „Jak radzić sobie 

ze stresem”. 

Program: 

Czym jest stres i jego rodzaje 

(stres pozytywny i negatywny, długotrwały 

i krótkotrwały). 

Objawy stresu długotrwałego 

związanego z pozostawaniem bez 

pracy lub długim szukaniem pracy. 

Wpływ stresu na zdrowie. 

Stres w czasie rozmowy kwalifikacyjnej. 

Diagnoza predyspozycji radzenia 

sobie ze stresem – testy. 

Radzenie sobie ze stresem (krótkie 

techniki relaksacji, pozytywne 

myślenie, organizacja czasu, planowanie). 

28. 04. – „Sporządzanie i wysyłanie 

dokumentów aplikacyjnych 

przez internet” 

Program taki sam, jak 24.04. 

Poza obwodem dziecko 6-letnie 

może być przyjęte, jeżeli po 

dokonaniu naboru placówka będzie 

posiadała wolne miejsca. 

Miejsca dla 6-latków w oddz. 

„0” z całodziennym pobytem (8 

godz.) oraz pełnym wyżywieniem 

zapewniają wszystkie placówki 

przedszkolne z wyjątkiem Przedszkola 

Miejskiego nr 21. 

ciąg dalszy na str. 8


Gorzowska strefa ekonomiczna 

S taraniem 

władz 

miasta w 2001 

roku utworzona 

została w Gorzowie Podstrefa 

Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej 

Strefy Ekonomicznej. W ten 

sposób zrealizowane zostało 

przedsięwzięcie dotyczące wyznaczenia 

terenów stanowiących 

ofertę inwestycyjną, zapisane 

w celu głównym nr 4 Miejskiego 

Programu Łagodzenia 

Skutków Bezrobocia. Granicami 

strefy objęte zostały tereny 

przy ulicy Szczecińskiej, między 

byłymi Zakładami Mechanicznymi 

a Baczyną, o łącznej 

powierzchni 61,8 ha. Pierwszym 

inwestorem była hiszpańskofrancuska 

firma Faurecia, która 

zatrudnia prawie 400 

osób. Obecnie trwa 

rozbudowa tego zakładu 

z planowanym 

zakończeniem procesu 

inwestycyjnego w 

połowie roku. W wyniku 

tego w III kwartale 

zatrudnienie 

może wzrosnąć o 50 

do 100 osób. 

Do dnia dzisiejszego 

pozwolenia na 

prowadzenie działalności 

gospodarczej w 

strefie otrzymali czterej 

następni inwestorzy. 

Są to Ferma Polska, 

zajmująca się 

ubojem i przetwórstwem 

mięsa drobiowego, 

gorzowska firma Goma, 

produkująca maszyny do obróbki 

drewna, poznańska firma 

Autogaleria, zajmująca się produkcją 

specjalistycznych nadwozi 

do samochodów dostawczych 

oraz firma Styropex, zajmująca 

się produkcją styropianu. 

Wszystkie te firmy planują 

rozpocząć i zakończyć swoje 

inwestycje oraz rozpocząć działalność 

produkcyjną w roku 

2006. 

W nowo wybudowanych firmach 

powinno powstać około 

120–130 nowych miejsc pracy. 

W międzyczasie, ze względu 

na problemy natury formalnej, 

zostały zmienione granice strefy. 

Granicami tymi objęte zostały 

nowe tereny o powierzchni 

10,4 ha przy ulicy Szczecińsiej, 

Zakłady Przemysłu Jedwabniczego 

„Silwana” w Gorzowie 

oraz tereny o powierzchni 19,9 

ha po lewej stronie ulicy Walczaka, 

między „Silwaną” a stacją 

benzynową „Super Tank” i 8,6 

ha po prawej stronie ulicy Walczaka 

w okolicy byłego „Prefadomu”. 

Tymi terenami zainteresowani 

są już następni inwestorzy, 

zachęceni ulgami stosowanymi 

w specjalnych strefach 

ekonomicznych. Obecnie prowadzone 

są rozmowy zmierzające 

do lokalizacji w gorzowskiej 

podstrefie z sześcioma następnymi 

firmami, z których pięć 

to reprezentanci kapitału zagranicznego. 

Gdyby te daleko zaawansowane 

obecnie rozmowy 

z wszystkimi sześcioma partnerami 

zakończyły się końcowymi 

sukcesami, to mogłoby w sumie 

zostać utworzonych około 

850 nowych miejsc pracy. 

Niezależnie od tego gorzowska 

oferta inwestycyjna, promująca 

tereny podstrefy 

została przedstawiona czterem 

dalszym inwestorom zagranicznym, 

reprezentującym zarówno 

kapitał europejski, jak i 

pozaeuropejski, którzy podczas 

wstępnych rozmów mówili o 

możliwości utworzenia, w przypadku 

podjęcia decyzji o inwestycji, 

odpowiednio 100, 400, 

600 i około 1000 nowych miejsc 

pracy. 

Powyższe informacje wskazują 

niezbicie, że utworzenie 

podstrefy w Gorzowie było bardzo 

zasadne i niesie za sobą 

określone konkretne i wymierne 

korzyści. Według rozmówców 

– potencjalnych inwestorów 

– miasto Gorzów Wlkp. posiada 

i oferuje szereg korzystnych 

uwarunkowań, do których 

należą między innymi położenie 

geograficzne i dobre skomunikowanie, 

ulgi obowiązujące w 

specjalnych strefach ekonomicznych, 

ulgi oferowane przez 

miasto w podatkach od nieruchomości 

oraz otwartość i przychylność 

władz miasta. 

Potwierdza to również atrakcyjność 

inwestycyjną naszego 

miasta, która wielokrotnie była 

zauważana i wysoko oceniana 

w różnego rodzaju rankingach 

przygotowywanych i opracowywanych 

przez instytucje, zajmujące 

się tego typu działalnością. 

Oczywiście pozyskiwanie nowych 

inwestorów nie jest łatwe, 

wymaga wiele pracy i zaangażowania, 

przeprowadzenia wielu 

szczegółowych i trudnych rozmów, 

podczas których potencjalny 

inwestor musi nabrać zaufania 

do swoich rozmówców, 

jak również przekonania, że podejmowana 

decyzja lokalizacyjna 

będzie trafna. Duże znaczenie 

w tym procesie ma również 

bardzo dobra współpraca i 

współdziałanie władz miasta 

oraz Zarządu Kostrzyńsko-Słubickiej 

Specjalnej Strefy Ekonomicznej. 

Nie jest tajemnicą, że wszelkim 

podejmowanym działaniom 

w tym zakresie towarzyszy zawsze 

atmosfera niecierpliwości 

i oczekiwań społecznych, związanych 

z rozwojem gospodarczym 

miasta, z oczekiwaniem 

na przyrost nowych miejsc pracy, 

łagodzenia skutków bezrobocia 

i poprawy warunków 

życia. Jest to także ogromną 

troską władz miasta, ale w tym 

przypadku konieczne jest bardzo 

ostrożne postępowanie, 

cierpliwość i wyrozumiałość, które 

jestem przekonany zostaną 

wynagrodzone w postaci oczekiwanych 

efektów. 

RYSZARD KINA 

zastępca naczelnika 

Wydziału Inwestycji i Rozwoju 

Fot. RYSZARD KNEĆ 

Decyzje 

Prezydenta 

towych. Ogólny koszt prac 

remontowych to 3.240.302 zł. 

Remonty w szkołach, przedszkolach, 

internatach itp. finansowane 

były z: budżetu 

miasta 1.542.314 zł, środków 

wypracowanych przez placówki 

1.017.824 zł, MENiS 

121.164 zł, Banku Gospodarstwa 

Krajowego 100.000 

zł, GFOŚiGW 459.000 zł. 

l Wydział Edukacji przedłożył 

sprawozdanie z realizacji 

zajęć pozalekcyjnych w 

2004 roku. Na ten cel przeznaczono 

250 tys. zł z budżetu 

miasta. W szkołach przeprowadzono 

2413 godzin różnorodnych 

zajęć, z których 

skorzystało 30.017 uczniów. 

Dzięki dużemu zaangażowaniu 

nauczycieli społecznie 

przeprowadzono prawie dwukrotnie 

więcej zajęć. 

l Do Wydziału Inwestycji 

zgłosiły się komitety mieszkańców 

chcących wspólnie 

z miastem realizować inwestycje 

w ramach inicjatyw lokalnych. 

Planuje się przedsięwzięcia: 

budowa sieci wodociągowej 

w rejonie ul. 

Szczecińskiej 65.000 zł,utwardzenie 

drogi gruntowej ul. 

Kmicica 55.000 zł, budowa 

chodników ul. Sczanieckiej 

15.000 zł, odrestaurowanie 

cmentarza przy ul. Warszawskiej 

5.000 zł. 

W budżecie miasta na ten 

cel przeznaczono 150.000 zł. 

Pozostałe 10.000 zł i różnice 

po dokładnym wyszacowaniu 

kosztów będą stanowić 

rezerwę. 

l Nie wykorzystane przez 

Komitet Budowy Dróg Osiedla 

Zielona Kotlina słupy 

oświetleniowe zostaną ustawione 

na ulicach Hetmańskiej, 

Rycerskiej i Kasztelańskiej. 


Miasta złożył wniosek 

wprowadzenia zmiany w budżecie 

miasta na 2005 rok w 

związku z zapewnieniem 

współfinansowania przez 

Unię Europejską modernizacji 

wschodniego wylotu drogi 

nr 22. Budżet zostanie 

zwiększony o kwotę 

8.840.000 zł, co jest wynikiem 

przeliczenia przyznanych 

miastu 2.000.000 euro. 

l Tytuł inwestycyjny z roboczą 

nazwą Centrum Edukacji 

Artystycznej nie może 

7


8 

Decyzje 

Prezydenta 

być używany ze względu na 

fakt, że taką nazwę nosi agenda 

Ministra Kultury zajmująca 

się szkołami artystycznymi. 

Prezydent postanowił zatem 

ogłosić w najbliższym 

czasie konkurs dla mieszkańców 

miasta na nazwę inwestycji, 

która będzie realizowana 

na błoniach na osiedlu 

Dolinki. 

l Prezydent powołał siedmioosobową 

komisję do odbioru 

i inwentaryzacji zadania 

„Modernizacji budynku 

Szkoły Podstawowej nr 8 na 

siedzibę Wojewódzkiego 

Sądu Administracyjnego w 

Gorzowie Wlkp.”. 

l Firma Ruch S.A. Oddział 

Lubuski w Gorzowie Wlkp. 

poprosiła o przedłużenie 

okresu potrzebnego do przeniesienia 

kiosku z prasą ze 

Starego Rynku. W miejscu, 

gdzie Ruch planował przenieść 

kiosk, pod ziemią przebiega 

kanał deszczowy i firma 

poszukuje nowego miejsca 

pod lokalizację. Prezydent 

zgodził się, by kiosk na 

placu pozostał do końca 

kwietnia br. 

l Od 17 do 26 marca br. 

trwać będzie Jarmark Wileński 

„Kaziuki”. Organizacji 

podjęła się firma „Metro – 

Gewert”. Na stoiskach handlowych, 

na placu Starego 

Rynku, ulicach Hawelańskiej 

i Wełnianym Rynku proponowane 

będą palmy wielkanocne, 

pisanki, ozdoby świąteczne, 

wyroby z drewna, wikliny, 

skóry siana, rękodzieło artystyczne, 

biżuteria, kamienie 

szlachetne, ozdoby, upominki 

itp. Prezydent wyraził zgodę 

na jarmark, gdyż wniosek 

organizatorów zaakceptowało 

Stowarzyszenie Kupców 

Targowiskowych. Wydział 

Dróg pobierze kaucję 1000 zł 

zabezpieczającą uporządkowanie 

placu i naprawę nawierzchni 

w przypadku 

uszkodzenia. 


przygotował wnioski 

najemców zawierające prośby 

o umorzenie bądź rozłożenie 

zaległości czynszowych 

na raty. 


przedstawił 

28 wniosków. Wśród nich był 

wniosek syndyka masy upadłościowej 

ZPJ Silwana, któ- 


Targowisko na Witosa 

Rada przyjęłą uchwałę o bezprzetargowym trybie zawarcia umowy dzierżawy nieruchomości 

przy ul. Witosa i jej zbycia po zabudowaniu. 

Uchwała dotyczy części kupców 

z ul. Nadbrzeżnej, którzy 

założyli spółkę, stawiającą sobie 

za cel wybudowanie nowoczesnego 

targowiska wraz z halą 

targową przy ul. Witosa. Teren 

ten miasto wyznaczyło kupcom 

jako alternatywę dla przeznaczonego 

do likwidacji targowska przy 

ul. Nadbrzeżnej, gdzie wkrótce 

rozpocznie się budowa bulwaru 

nadwarciańskiego. Janusz Jarema, 

prezes spółki kupieckiej 

(na zdjęciu), zapewnił, że banki 

są chętne do skredytowania inwestycji 

przy Witosa, ale kupcy 

muszą być prawnie umocowani 

Nabór do przedszkoli 


na owym gruncie. 

Chcą mieć początkowo 

dzierżawę 

gruntu oraz gwarancje 

przyjęte w 

uchwale, że po zabudowaniu 

działki 

na podstawie pozwolenia 

na budowę 

będą mogli ją 

wykupić bez przetargu. 

Teren o powierzchni 

15,5 

hektara ma pomieścić 

dwukondygnacyjną halę 

Miejsca dla 6-latków w oddz. „0” 5 godz. bez 

wyżywienia (oddziały bezpłatne) zabezpieczają na 

każdym z osiedli: Przedszkole Miejskie nr 3 ul. 

Słoneczna 11, nr 4 ul. Kobylogórska 107, nr 6 ul. 

Drzymały18, nr 7 ul. Głowackiego 4, nr 13 ul. Bracka 

13, nr 19 ul. 9 Maja 7, nr 21 ul. Dunikowskiego 5, nr 22 

ul. Szarych Szeregów 2, nr 30 ul. Taczaka 1, Szkoła 

Podstawowa nr 20 (ZSO 15) ul. Szarych Szeregów 2, 

SP nr 12 ul. Dobra 16, Filia SP nr 4 Łagodzin. 

Podstawowe zasady odpłatność za pobyt dziecka 

w placówce przedszkolnej: 

Opłata stała 94 zł – dzieci 3 – 6. letnie korzystające 

z całodziennego pobytu oraz 3 posiłków. 

Opłata stała 47 zł – dzieci 3 – 5. letnie w Przedszkolu 

Miejskim nr 21 (placówka nie prowadzi żywienia). 

Opłata stała 70 zł - dzieci 3 – 5. letnie przebywające 

w placówce do 5 godz. w oddziałach całodziennych i 

korzystające z 1 – 2 posiłków. 

Opłata stała 47 zł – dzieci 6. letnie przebywające w 

placówce do 5 godz. i korzystające z 1-2 posiłków. 

W placówkach prowadzących żywienie poza opłatą 

stałą rodzice ponoszą koszty produktów zużywanych 

do przyrządzenia posiłku (zgodnie z ustaloną w 

placówce stawką żywieniową). 

targową o powierzchni do 2 tys. 

m2, gdzie miejsce znajdzie około 

100 handlowców, zielony rynek 

ze straganami na powietrzu 

oraz parking. Targowisko ma 

spełniać wszelkie wymogi sanitarne 

i przeciwpożarowe oraz zaspokajać 

potrzeby mieszkańców. 

Radni opozycji byli przeciwni 

tej uchwale w trosce o kasę 

miejską, która mogłaby zostać 

bardziej zasilona, gdyby działka 

została wystawiona na przetarg. 

Na takie rozwiązanie nie zgadzali 

się kupcy, gdyż koszt inwestycji 

będzie ogromny i nikt nie che 

ponosić ryzyka wkładania pieniędzy 

w działkę, którą później 

mógłby wykupić ktoś inny. 

Po burzliwej dyskusji ostatecznie 

przyjęta została uchwała korzystna 

dla kupców. (df) 

Dynamiczna edukacja 

F 

irma Metro Gewert przy współpracy Lubuskiego 

Kuratorium Oświaty 3 marca zorganizowała 

III Lubuskie Targi Edukacyjne „Absolwent 

2005”. W hali sportowej AWF zaprezentowało 

się kilkadziesiąt uczelni, szkoły pomaturalne, 

ponadgimnazjalne, językowe. Poza folderami 

i ulotkami z informacjami można było 

oglądać też ciekawe pokazy. Wystawcy prześcigali 

się w pomysłowości, by przyciągnąć 

zwiedzających.



Z wyższą bonifikatą 

Na marcową sesję przygotowane zostały dwa projekty uchwał w sprawie bonifikat z tytułu sprzedaży 

nieruchomości oddanej w użytkowanie wieczyste na cele mieszkaniowe. Nieoczekiwanie zgłoszony został trzeci 

projekt i ten właśnie wygrał. 

Po raz kolejny radni Prawa i 

Sprawiedliwości wystąpili z 

propozycją uchwalenia bonifikat 

dla użytkowników wieczystych, 

którzy chcieliby wykupić 

użytkowane grunty na własność. 

Przy wpłacie jednorazowej 

ulga miała wynieść 90% 

a przy rozłożeniu na raty 80%, 

czyli w takiej samej wysokości, 

w jakiej wcześniej udzielone 

zostały bonifikaty spółdzielniom 

mieszkaniowym. 

- W najlepszym okresie przewłaszczeń 

wpłynęło 2500 wniosków 

o zmianę użytkowania 

wieczystego na własność – argumentowała 

Elżbieta Rafalska 

– w kolejnym okresie wpłynęło 

600 wniosków, więc skala 

zainteresowania nie była duża, 

a użytkowników wieczystych 

jest 12.000. Jeśli bonifikaty nie 

będą znaczące, to uchwalimy 

XLVI sesja Rady Miasta 

Dobre doradztwo 

Marek Surmacz w imieniu 

wnioskodawców wystąpił z 

uzasadnieniem zwołania sesji. 

Postawił szereg pytań, na które 

opozycja oczekiwała odpowiedzi 

od prezydenta. Dotyczyły 

one ubezpieczenia majątku 

miasta i korzystania przy 

tym z usług firmy FJK „Broker” 

z Poznania. Radnych PiS interesowało 

kiedy firma ta pojawiła 

się w magistracie, dlaczego 

wybrano właśnie ją, czy 

były prowadzone rozmowy z 

innymi brokerami, ile FJK „Broker” 

zarabia na doradzaniu 

miastu, na jaki okres została 

spisana umowa z tą firmą, itp. 

Wiceprezydent Mariusz Guzenda 

przedstawił bardzo 

szczegółową informację o zleceniu 

i umocowaniu firmy KJF 

„Broker” jako wyłącznego doradcy 

ubezpieczeniowego poleconego 

wszystkim jednostkom 

organizacyjnym miasta. 

M. Guzenda przypomniał niefortunne 

umowy 

ubezpieczeń sprzed 

lat, kiedy to z budżetu 

miasta trzeba było 

dopłacać znaczne 

kwoty do likwidacji 

szkód, które ówczesne 

firmy ubezpieczeniowe 

nie chciały 

uznać i zrekompensować. 

Dotyczyło 

to m.in. zalania 

I LO oraz szkód na 

drogach (ubezpieczyciel 

zawarł klauzulę, 

że szkody do 

1 tys. zł pokrywać 

będzie miasto, po 

czym okazywało się, 

że większość szkód 

mieści się właśnie w 

tej kwocie). 

- Zaistniała potrzeba 

ujednolicenia systemu 

ubezpieczania 

majątku miasta – 

podkreślił wiceprezydent Guzenda 

– wówczas pojawiła się 

firma FJK „Broker”. Miała bar- 

je najwyżej dla garstki zamożniejszych 

mieszkańców. 

Projekt prezydenta zakładał 

skromniejsze bonifikaty, bo 

60% przy wpłacie jednorazowej 

i 50% przy rozłożeniu na 

raty. Barbara Napiórkowska, 

naczelnik Wydziału Gospodarki 

Nieruchomościami, przekonywała, 

że opłata za wykup i 

tak nie będzie wysoka, a dla 

budżetu miasta ważne są dochody, 

które przy tym poziomie 

bonifikaty zostałyby utrzymane 

na podobnym poziomie 

przez najbliższych 10 lat. 

- Opłaty za użytkowanie wieczyste 

są drobne, ale stałe i 

pewne – podkreślała. 

Nieoczekiwanie najdalej idące 

ulgi zaproponował Stefan 

Sejwa w imieniu radnych SdPl: 

bonifikatę 95% przy wpłacie 

jednorazowej i 90% przy rozłożeniu 

na raty. 

- Należy pamiętać o aspekcie 

historycznym – grzmiał – 

wręcz dziejowym. Nie możemy 

dopuścić, żeby w sądzie 

stanęli naprzeciwko siebie były 

właściciel z prawme własności 

i nasz użytkownik wieczysty. 

Pozwów o zwrot mienia 

będącego we władaniu Polaków 

jest coraz więcej. W tej 

sprawie nie mogą się liczyć 

tylko aspekty ekonomiczne. 

Musimy dać mieszkańcom 

oręż w postaci świętego prawa 

własności. 

Za wnioskiem SdPl głosowało 

11 radnych, przeciw 10 

(SLD), nikt nie wstrzymał się 

od głosu. Identycznie przebiegło 

głosowanie nad 

uchwałą dotyczącą przyjęcia 

bonifikat wskazanych przez 

SdPl. (df) 

„Przerabianie sukcesu w porażkę” 

Na wniosek radnych klubu Prawa i Sprawiedliwości w piątek wieczorem, 18 lutego, zwołana została 

specjalna sesja poświęcona związkom miasta i klubu pływackiego z firmą „Broker”. 

dzo dobre referencje, istniała 

od 1992 roku, jej klientami byli 

dokończenie na str. 10−11 

Decyzje 

Prezydenta 

ry zaoferował przejęcie przez 

miasto prawa użytkowania 

wieczystego działki przy ul. 

Walczaka w zamian za umorzenie 

zaległości w podatku 

od nieruchomości. Firma zalega 

miastu z podatkiem na 

kwotę prawie 2,4 mln zł. Przejęcie 

działki pozwoli na 

zmniejszenie długu. 

Dwie spółdzielnie mieszkaniowe 

Metalowiec i Górczyn 

wystąpiły o sprzedaż na własność 

użytkowanego wieczyście 

gruntu i udzielenie 90 % 

bonifikaty w związku z ustanowieniem 

na rzecz członków 

spółdzielni odrębnej własności 

lokali. Prezydent wyraził 

zgodę. 

l Narodowy Bank Polski 

zaproponował prezydentowi 

Tadeuszowi Jędrzejczakowi 

uczestnictwo Gorzowa w emisji 

2-złotowych monet kolekcjonerskich 

z serii „Historyczne 

miasta w Polsce”. Wyboru 

historycznych miast dokonał, 

nie bez trudu, powołany z 

inicjatywy Prezesa NBP Leszka 

Balcerowicza, zespół konsultantów 

– historyków pod 

przewodnictwem prof. Henryka 

Samsonowicza. Bank 

proponuje umieszczenie na 

rewersie obiektu miasta posiadającego 

walory historyczne 

i artystyczne, co przyczyni 

się do zwrócenia uwagi na 

rolę, jaką miasto odgrywało 

w przeszłości. 

Prezydent postanowił o 

wydaniu kolekcjonerskiej 

dwuzłotówki z okazji 750–lecia 

Gorzowa, które przypada 

w 2007 roku. 

1 marca 


projekt uchwały w 

sprawie utworzenia rachunku 

dochodów własnych w 

placówkach oświatowych. 

Jest to związane ze zmianą 

ustawy o finansach publicznych. 

Prezydent skierował 

projekt uchwały do komisji 

Rady Miasta. 

l Zakład Gospodarki 

Mieszkaniowej poprosił o zgodę 

na rozbiórkę komórek ulokowanych 

na zapleczu budynku 

przy ul. Armii Polskiej 

21. Jest to 7 nie użytkowanych 

obecnie pomieszczeń w 

bardzo złym stanie. Stopień 

zdewastowania stanowi zagrożenie 

dla mieszkańców. 

Prezydent wyraził zgodę. 

9


Decyzje 

Prezydenta 

XLVI sesja Rady Miasta 

„Przerabianie sukcesu w porażkę” 

l Właściciel Delikatesów 

„Filipinka” złożył wniosek o 

sprzedaż części działki przy 

ul. Pocztowej. Zamierza tam 

wybudować witrynę, która 

będzie stanowić część sklepu. 

Wnioskodawca w wypadku 

uzyskania korzystnej dla 

siebie decyzji zobowiązał się 

ponieść koszty podziału 

działki. Prezydent wyraził 

zgodę. 

l Wydział Majątku i Działalności 

Gospodarczej przygotował 

informację o sytuacji 

ekonomiczno–finansowej 

spółek: Przedsiębiorstwa 

Wodociągów i Kanalizacji, 

Przedsiębiorstwa Energetyki 

Cieplnej, Centrum Sportowo– 

Rehabilitacyjnego „Słowianka”. 

W najlepszej sytuacji po 

2004 r jest spółka PWiK, 

PEC ma wyniki porównywalne 

do roku 2003, a „Słowianka” 

podjęła działania w celu 

obniżenia kosztów, które nieznacznie, 

ale jednak, złagodziły 

trudną sytuację ekonomiczną. 

Kolegium doradcze 

przyjęło informacje do wiadomości. 

l Wydział Gospodarki Komunalnej 

opracował informację 

o funkcjonowaniu systemu 

selektywnej zbiórki odpadów 

na terenie Gorzowa 

Wlkp. w2004 r. Program realizuje, 

już drugi rok, PGK – 

Altvater na podstawie podpisanej 

z miastem umowy. Firma 

na własny koszt kupuje 

pojemniki, rozstawia w wyznaczonych 

miejscach, na 

bieżąco dokonuje napraw, 

remontów i wymiany. Zajmuje 

się też zbieraniem i transportem 

zgromadzonych surowców 

do recyklera. Analiza 

porównawcza sprzedaży 

surowców wtórnych w 2004 

r. w stosunku do 2003 r., 

wskazuje, że system selektywnej 

zbiórki odpadów w 

Gorzowie zdaje egzamin. 

Najbardziej, bo aż o 193 % 

wzrosła sprzedaż opakowań 

szklanych, o 58% plastikowych 

a o 33% papierowych. 

Niewspółmiernie mały wzrost 

sprzedaży opakowań papierowych 

i plastikowych wynika 

między innymi z podbierania 

papieru przez dzikich 

zbieraczy, funkcjonowanie w 

mieście niezależnych punktów 

skupu makulatury, wolnego 

przystosowywania się 

mieszkańców nowych osie- 

ciąg dalszy ze str. 9 

m.in. PEC w Poznaniu, UAM, 

Akademia Medyczna. Škoda, 

MZK w Poznaniu. Wtedy żaden 

inny broker nie zgłosił się do 

nas. W związku z tym w 1999 

roku zawarliśmy umowę na 

czas nieokreślony z firmą FJK 

„Broker” i jesteśmy bardzo zadowoleni 

z jej usług. Podkreślam, 

że „Broker” nie jest ubezpieczycielem, 

a jedynie doradcą. 

Na ubezpieczenia każdorazowo 

odbywa się przetarg 

i to my, a nie broker wybieramy 

firmę ubezpieczającą, czasami 

zgodnie z sugestiami brokera, 

czasami inaczej, gdy inna oferta 

okazuje się korzystniejsza. 

Wysokość składek ubezpieczeniowych 

praktycznie od kilku 

lat nie rośnie, zdarzało się, 

że kwoty odszkodowań przekraczały 

wysokość wpłaconych 

składek. Umowa z FJK 

„Broker” precyzuje zakres 

usług firmy. Wykraczają one 

poza doradztwo, obejmują także 

reprezentowanie miasta w 

postępowaniach odszkodowawczych 

wobec firm ubezpieczeniowych, 

szkolenie pracowników, 

udział w postępowaniu 

likwidacji szkód, itp. 

Swoje usługi „Broker” wykonuje 

według ściśle określonych 

standardów i wykonuje je nieodpłatnie. 

Firma ma koncesję 

na swoją działalność, znajduje 

się pod kontrolą Państwowego 

Nadzoru Ubezpieczeń. 

- Wystąpiłem do Urzędu Zamówień 

Publicznych z pytaniem 

czy na usługi brokerskie 

powinniśmy przeprowadzić 

przetarg – wyjaśniał sekretarz 

miasta Ryszard Kneć – otrzymałem 

odpowiedź, że usługi te 

nie podlegają zamówieniom 

publicznym, ponieważ wykonywane 

są nieodpłatnie. 

Wynagrodzenie firmom brokerskim 

płaci ubezpieczyciel. 

Padł zarzut, że w związku z 

tym broker może być stronniczy 

i mieć na uwadze własny 

zarobek a nie interes miasta 

przy doradzaniu jakiego ubezpieczyciela 

wybrać. Takie niebezpieczeństwo 

może istnieć 

w przypadku małych firm brokerskich, 

natomiast takim potentatom 

jak FJK „Broker” zależy 

na zadowoleniu klientów, 

długofalowej współpracy z 

nimi, zaś współpraca z wieloma 

i to najprężniejszymi na 

rynku firmami ubezpieczeniowymi 

pozwala wybierać najkorzystniejsze 

w stosunku do 

oczekiwań klienta oferty. 

Inni brokerzy pojawili się w 

magistracie, kiedy była już zawarta 

umowa z poznańską 

firmą. Ponieważ miasto było 

zadowolone z jej usług, nie 

było powodu do rozwiązywania 

umowy i zawierania jej z 

jakimś innym brokerem. 

Andrzej Silski, przedstawiciel 

KJF „Broker” podkreślił, 

że nie ma ustawowych zasad 

regulujących tryb wyboru doradcy 

ubezpieczeniowego. 

- Decyduje aktywność brokera 

– informował radnych. - 

Trudno, żeby firmy komunalne 

chodziły i pytały o brokerów, to 

oni zgłaszają się z ofertą do 

firm. Referencje, kadra – to są 

kryteria wyboru, jakimi kierują 

się nasi klienci. Jesteśmy dużą 

firmą, mamy swoje oddziały w 

Polsce, również biuro w Gorzowie. 

Na brokerze spoczywa 

duża odpowiedzialność, naszą 

działalność reguluje prawo. 

Skrytykował też radnego 

Marka Surmacza, że upowszechnił 

nieprawdziwą informację 

o tym, że firma „Broker” 

zarobiła na ubezpieczaniu majątku 

Gorzowa 1 mln zł. 

- Żeby tyle zarobić – wyjaśniał 

– musielibyśmy działać w 

Gorzowie nie sześć a piętnaście 

lat. Może pomylił pan wysokość 

składki z prowizją. 

Stawki prowizji brokerów za 

ubezpieczenia komunikacyjne 

wynoszą 10%, za nieruchomości 

20%. FJ „Broker” uzyskał 

od firm ubezpieczeniowych 78 

tys. zł prowizji w 2003 roku i 98 

tys. zł w 2004 r. z tytułu ubezpieczenia 

majątku miasta. 

Inny broker - Ryszard Frańczuk, 

który również zabrał głos 

na sesji – mimo żalu, że to nie 

on doradza miastu, jednoznacznie 

ocenił korzystanie 

przez miasto z usług brokerskich 

jako dobry ruch. 

Pływanie z dochodem 

Przedstawiciele opozycji pytali 

również na jakich zasadach 

został sprzedany basen 

Gorzowskiego Klubu Pływackiego 

przy ul. Energetyków 

właścicielowi firmy FJK „Broker”. 

Informacje na ten temat 

przedstawił prezydent Tadeusz 

Jędrzejczak, który do niedawna 

pełnił również funkcję prezesa 

MKP. Przypomniał, że na 

początku lat 90-tych, kiedy Stilon 

zaczął się wyzbywać składników 

majątku niezwiązanych 

z produkcją, zrezygnował również 

z prowadzenia klubu sportowego. 

Wówczas ze Stilonu 

wyodrębniły się trzy kluby: piłki 

nożnej (dostał stadion przy 

ul. Myśliborskiej), siatkarski 

(dostał halę przy ul. Czereśniowej 

oraz udział w dochodach 

hotelu) i pływacki (dostał 

basen przy ul. Energetyków). 

MKP został najsłabiej wywianowany 

przez Stilon – podkreślił 

prezydent – ale dziś nie ma 

długów i ma zabezpieczone 

dochody na najbliższe lata. 

W 2000 roku podjęta została 

decyzja o zamknięciu ba- 

10


senu na Energetyków, gdyż 

stan obiektu był fatalny, a jego 

remont nieopłacalny. Kiedy 

pojawiła się perspektywa 

szybkiego wybudowania „Słowianki”, 

klub zaczął przygotowywać 

się do sprzedaży 

starego basenu. Sporządzony 

został operat, który na 1,4 

mln zł szacował wartość majątku. 

W 2001 roku i następnych, 

mimo licznych ogłoszeń 

w prasie, nie pojawiła się ani 

jedna oferta kupna tej nieruchomości. 

Klub był właścicielem 

basenu, natomiast 

grunt miał w użytkowaniu wieczystym. 

W związku z tym 

zwrócił się Wydziału Nieruchomości 

UM z wnioskiem o 

przekształcenie tego prawa 

w prawo własności. W 2004 

roku wpłynęła oferta państwa 

Fidlewskich, właścicieli FJK 

„Broker”. 

Wniosek Miejskiego Klubu 

Pływackiego o przekształcenie 

wieczystego użytkowania na 

własność nieruchomości przy 

ul. Energetyków został rozpatrzony 

pozytywnie. 29 kwietnia 

2004 roku nieruchomość została 

sprzedana za ponad 1 

mln zł państwu Fidlewskim. 

Należność będzie wpłacana w 

ratach, w związku z czym przez 

kilka lat klub co roku będzie 

miał świeży dopływ gotówki na 

swoją działalność. 

Marek Surmacz dopytywał 

się dlaczego MKP był zwolniony 

z płacenia podatku od nieruchomości. 

- Wszystkie stowarzyszenia 

– wyjaśniał T. Jędrzejczak – 

które działają na rzecz dzieci 

i młodzieży są na mocy ustawy 

zwalniane z podatku od 

nieruchomości, klub pływacki 

również. 

Prawnie wątpliwe jest to – 

nie dawał za wygraną M. Surmacz 

– że prezydent podejmował 

decyzje majątkowe w stosunku 

dotyczące klubu, którego 

był prezesem. Majątek MKP 

był martwy, nie był wykorzystywany 

na rzecz dzieci i młodzieży, 

więc należało pobierać 

podatki. 

Zajęcia statutowe MKP odbywały 

się na Energetyków – 

ripostował prezydent. 

Tadeusz Iżykowski zarzucił 

władzom miasta brak determinacji 

w staraniach, by miasto 

zarobiło na tym „atrakcyjnym, 

położonym w centrum 

gruncie”. 

Ten teren przedstawialiśmy 

wielu inwestorom – informował 

prezydent – ale chętnych 

nie było. Klęskę poniosły kluby, 

które były lepiej wywianowane 

i to radnych nie wzrusza. 

Tylko interesuje ich klub, który 

odniósł sukces.. Chcecie z sukcesu 

zrobić klęskę. Jeśli taki 

klimat będzie tworzony wokół 

sportu, to nie podpiszę żadnej 

decyzji o dotacji dla klubu sportowego, 

bo będę się bał. 

Radni opozycji sugerowali, 

że lepszym rozwiązaniem byłoby 

żądanie podatków od 

MKP, klub nie byłby w stanie 

ich płacić, wówczas na pewno 

poprosiłby miasto o przejęcie 

za długi nieruchomości przy 

Energetyków i wtedy miasto 

mogłoby zarobić na jej sprzedaży. 

A uzyskany dochód przeznaczyć 

na dotacje dla Miejskiego 

Klubu Pływackiego? 

DOROTA FRĄTCZAK 


Komisje konkursowe, 

euro i sprawozdania 

8 marca 

l Wydziały Edukacji oraz 

Sportu i Turystyki przedłożyły 

informacje z przebiegu wypoczynku 

dzieci i młodzieży 

w okresie ferii zimowych – 

„Zima 2005”. Miasto przeznaczyło 

na ten cel 30 tys. zł. 

W wypoczynku organizowanym 

przez placówki oświato- 

Podczas sesji 9 marca radni 

przyjęli: 

u Informację o współpracy zagranicznej 

Gorzowa w okresie 

od października 2003 roku do 

grudnia 2004 roku (więcej na str. 

13-14 ); 

u Informację o działalności 

Miejskiego Rzecznika Konsumentów 

i Spraw Mieszkańców w roku 

2004; 

u Uchwałę w sprawie nadania 

imienia Władysława Jana Ciesielskiego 

Szkole Muzycznej I 

stopnia przy ul. Teatralnej; 

u Uchwały w sprawie wyznaczenia 

przedstawicieli miasta do 

komisji konkursowych na stanowiska 

dyrektorów szkół: 

- Zespołu Szkół Gastronomicznych 

– Adama Kozłowskiego, 

Romana Bukartyka, Romana 

Sondeja; 

- Gimnazjum nr 7 - Adama 

Kozłowskiego, Romana Bukartyka, 

Romana Sondeja; 

- Szkoły Muzycznej I stopnia - 

Adama Kozłowskiego, Jerzego 

Antczaka, Stefana Sejwę; 

- Zespołu Szkół Elektrycznych 

- Adama Kozłowskiego, Jerzego 

Antczaka, Stefana Sejwę; 

- Zespołu Szkół Ekonomicznych 

- Adama Kozłowskiego, Romana 

Bukartyka, Stefana Sejwę; 

- Przedszkola Miejskiego nr 20 


Bukartyka, Stefana Sejwę; 



Bukartyka, Romana Sondeja; 



Sondeja, Jerzego Antczaka. 

u Zatwierdzony został plan finansowy 

zadań z pieniędzy Państwowego 

Funduszu rehabilitacji 

Osób Niepełnosprawnych. Z 

3.412.142 zł na rehabilitację społeczną 

przeznaczono 3.045.801 

zł, a na rehabilitację zawodową 

366.341 zł. W wydatkach na rehabilitację 

społeczną najpoważniejsze 

wydatki stanowić będą dofinansowania 

do turnusów rehabilitacyjnych 

dla osób niepełnosprawnych 

i ich opiekunów, dofinansowania 

do zaopatrzenia w 

sprzęt rehabilitacyjny, ortopedyczny 

i środki pomocnicze dla osób 

niepełnosprawnych oraz likwidacja 

barier architektonicznych. 

u W związku ze zmianą przepisów 

o finansach publicznych 

skorygowany został zapis w 

uchwale budżetowej na 2005 r.– 

usunięto zapis o przychodach 

i wydatkach środków specjalnych 

jednostek budżetowych. 


Decyzje 

Prezydenta 

dli do gromadzenia odpadów 

papierowych i plastikowych 

oraz wrzucania ich do 

odpowiednich pojemników 

itp. Pod koniec 2004 r. i na 

początku 2005 r. przystąpiono 

do organizacji selektywnej 

zbiórki odpadów w systemie 

workowym na osiedlach 

domków jednorodzinnych. 

Po pierwszej zbiórce 

odpadów widać, że mieszkańcy 

muszą się przyzwyczaić 

do nowego sposobu 

selekcji odpadów i systematycznego 

wystawiania wypełnionych 

worków w każdą 

ostatnią sobotę miesiąca. 


przygotował wnioski 

osób zalegających z płaceniem 

czynszu a ponadto ofertę 

Niepublicznego Zakładu 

Opieki Zdrowotnej Przychodni 

Rehabilitacyjnej „Nad 

Łaźnią”. Oferta przychodni w 

sprawie przejęcia w budynku 

przy ul. Jagiełły 11, 400 m 2 

na parterze z przeznaczeniem 

na rozszerzenie świadczeń 

rehabilitacyjnych zostanie sfinalizowana. 

Prezydent podjął 

decyzję o wynajęciu lokalu 

przychodni po wstępnym 

uzgodnieniu przez ZGM z oferentem 

okresu zwolnienia z 

płacenia czynszu w zamian 

za wykonany remont oraz 

warunków najmu lokalu. 


przygotował 

28 wniosków. Między innymi 

było ogłoszenie o przetargu 

na sprzedaż nieruchomości 

na własność pod budownictwo 

jednorodzinne przy ulicach: 

Szmaragdowej, Międzychodzkiej, 

Braci Paździorków, 

Baczewskiego, Zuchów, 

Bledzewskiej, Osadniczej, 

Sulęcińskiej. Ponadto prezydent 

postanowił o wniesieniu 

aportem do Zakładu Utylizacji 

Odpadów dwóch działek 

przy ul. Małyszyńskiej, jedną 

pod zbiornik wodny regulujący 

odpływ wód opadowych 

do rzeki Łupicy. 

11


12 

Decyzje 

Prezydenta 

Komisje konkursowe, euro i sprawozdania 

we brało udział 1350 uczestników. 

Kluby sportowe miasta, 

OSiR, CSR „Słowianka” i 

ZTTKF Stilon zorganizowały 

wypoczynek dla 5311 dzieci. 

Koszt organizacji wszystkich 

zajęć to 41.405 zł. 

l Ośrodek Sportu i Rekreacji 

zwrócił się do prezydenta 

z prośbą o przyspieszenie 

wypłaty raty dotacji – 70 tys. 

zł. Ośrodek prowadzi działalność 

sezonową i w okresie 

zimy uzyskuje mniejsze wpływy 

przy jednoczesnym wzroście 

kosztów utrzymania, np. 

ogrzewanie i energia elektryczna. 

Prezydent wyraził 

zgodę. 

l Towarzystwo Miłosników 

Wilna i Ziemi Wileńskiej wystąpiło 

z wnioskiem o zwolnienie 

z opłaty targowej handlujących 

na „Jarmarku Kziukowym” 

organizowanym na 

Starym Rynku od 18 do 20 

marca 2005 roku. Prezydent 

postanowił o zwolnieniu z 

opłat tylko tych stoisk targowych, 

na których jest prowadzona 

sprzedaż towarów 

związanych z tradycją Kresów 

Wschodnich. Wszyscy 

inni handlujący będą musieli 

uiszczać opłatę. 

l Prezydent zarządzeniami 

ustalił średni miesięczny 

koszt utrzymania mieszkańca 

w Domach Pomocy Społecznej 

funkcjonujących na 

terenie Gorzowa Wlkp. 

- w Domu Pomocy Społecznej 

nr 1 przy ul. Podmiejskiej 

– Bocznej 10 w wysokości 

1.836 zł, 

- w Domu Pomocy Społecznej 

nr 2 z filią „Dom w 

Połowie Drogi” przy ul. Walczaka 

42 w wysokości 

1.841,40 zł, 

i dziecka w placówkach 

opiekuńczo – wychowawczych 

funkcjonujących w 

Gorzowie Wlkp. 

- w Pogotowiu Opiekuńczym 

przy ul. Spokojnej 57 w 

wysokości 1977,67 zł, 

- w Domu Dziecka przy ul. 

Walczaka 14 w wysokości 

1686,02 zł, 

Domu Małego Dziecka przy 

ul. Kazimierza Wielkiego 42 

w wysokości 3425,00 zł, 

- Rodzinnym Domu Dziecka 

przy ul. Wyszyńskiego 1 w 

wysokości 1440,54 zł. 

Jest to wymóg ustawy o 

pomocy społecznej. Stawki 

zostaną ogłoszone w Dzien- 


u Ponieważ Władza Wdrażająca 

Program Współpracy Przygranicznej 

PHARE podpisała umowę o 

współfinansowaniu modernizacji 

drogi nr 22 w kwocie do 2 mln euro, 

pieniądze te radni musieli wprowadzić 

do tegorocznego budżetu. Został 

on zwiększony o 8.840.000 zł 

(4,42 złx2.000.000 euro). 

PANI SZACHNO 

u Przyznano Odznaki Honorowe 

Miasta Gorzowa Wlkp. 

u Radni przyjęli sprawozdanie z 

obrotu nieruchomościami za IV 

kwartał 2004 roku. 

u Rada przyjęła plan pracy Komisji 

Budżetu i Finansów. 

u Prezydent złożył przed radnymi 

sprawozdanie z bieżącej swojej 

działalności. (df) 

Na sesji Rady Miasta 9 marca 

po lewej stronie sali, tuż przy 

drzwiach stało puste krzesło, nie 

siedziała na nim jak zazwyczaj 

Janina Szachno, najwytrwalsza 

słuchaczka debat miejskich rajców 

Gorzowa. Tego dnia to przedstawiciele 

Rady Miasta udali się w 

ostatnią drogę z panią Janiną. Urodziła 

się 24 czerwca 1928 roku, 

zmarła 28 lutego 2005 roku. Jej 

postać stała się nieodłączną częścią 

sesyjnych obrad Rady Miasta 

Gorzowa. (df) 

Nikt cię nie słucha 

Eliminacje wojewódzkie I Ogólnopolskiego Przeglądu Sztuk Teatralnych 

,,Porozmawiajmy o AIDS’’ zorganizowany został 11 marca w gorzowskim teatrze. 

Organizatorem konkursu jest 

Polskie Towarzystwo Oświaty 

Zdrowotnej Odział Terenowy we 

Wrocławiu we współpracy z Krajowym 

Centrum ds. AIDS, WSSE i 

PSSE we Wrocławiu oraz PSSE w 

Wałbrzychu. Etap wojewódzki 

przygotowała Wojewódzka Stacja 

Sanitarno– Epidemiologiczna w 

Gorzowie wspólnie z Teatrem im. 

J. Osterwy. 

Konkurs skierowany został do 

młodzieży szkół ponadgimnazjalnych, 

by upowszechniać wiedzę o 

HIV/AIDS, promować odpowiedzialność 

za własne życie, ale także 

kształtować postawy tolerancji wobec 

osób żyjących z HIV. 

W teatrze wystąpiło osiem grup 

teatralnych. Każda z nich przedstawiła 

autorski spektakl. Niestety młodzi 

aktorzy grali głównie do pustych 

krzeseł. Ich rówieśnicy, którzy 

nawet pozostali na widowni, 

bardziej zajęci byli sobą. A ze sceny 

płynęły słowa „Nikt cię nie słucha, 

więc uciekasz w alkohol, seks, 

narkotyki”. (df) 

Porozmawiaj 

z radnym 

Przewodniczący 

i wiceprzewodniczący Rady Miasta 

pełnią dyżury w biurze rady 

przy ul. Sikorskiego 3, pokój 217 

(I piętro), tel.72-19-510 lub 73- 

55-510 we wtorki w godzinach 

od 15.00 do 16.30: 5 kwietnia 

Elżbieta Rafalska, wiceprzewodnicząca 

RM („Prawo i Sprawiedliwość”), 

12 kwietnia Grażyna 

Wojciechowska wiceprzewodnicząca 

RM (SdPl), 19 kwietnia 

Mieczysław Kędzierski przewodniczący 

RM (SLD), 26 kwietnia 

Zbigniew Żbikowski, wiceprzewodniczący 

RM (SLD). 

Klub radnych SLD 

dyżurują w biurze Rady Miejskiej 

przy ul. Sikorskiego 3 w każdy 

poniedziałek od godz. 14.30 do 

16.00. 4 kwietnia dyżurować będzie 

Bożena Stańczyk, 11 kwietnia 

Jerzy Antczak, 18 kwietnia 

Roman Bukartyk, 25 kwietnia 

Józef Hajdamowicz. 

Klub radnych „Prawa 

i Sprawiedliwości” 

pełnią dyżury we wtorki w godz. 

16.00-17.00 w Urzędzie Miejskim, 

ul. Sikorskiego 3-4, tel. 

72-19-673; 5 kwietnia Arkadiusz 

Marcinkiewicz 12 kwietnia Roman 

Sondej, 19 kwietnia Marek 

Surmacz, 26 kwietnia Jacek Guzikowski. 

Klub radnych 

Socjaldemokracji Polskiej 

Radni pełnić dyżury w drugi 

wtorek miesiąca w Urzędzie Miasta 

przy ul. Sikorskiego 3 w godzinach 

14.30-16.00 w sali 219; 

telefon 7219-673. 12 kwietnia dyżuruje 

Stefan Sejwa. 

Radni niezrzeszeni 

Stanisław Jałoszyński dyżuruje 

w poniedziałki w godzinach 

17.00-18.00, w biurze RM, pokój 

219, tel. 72-19-673. Najbliższy 

dyżur 25 kwietnia. 

Janina Kamińska – dyżurować 

będzie w biurze RM w poniedziałek, 

18 kwietnia w godz. 

14.00-15.00. 

Waldemar Szadny przyjmować 

będzie wyborców w poniedziałek, 

25 kwietnia w godz. 16.00 – 

17.00 w biurze RM. 

KADRY 

* Na wniosek Generalnego 

Konserwatora Zabytków Wojewoda 

Lubuski odwołał 28 lutego 

Jarosława Lewczuka ze stanowiska 

Lubuskiego Wojewódzkiego 

Konserwatora Zabytków. Pełnienie 

tych obowiązków powierzył 

Barbarze Bielinis-Kopeć. 

* Z dniem 14 marca Wojewoda 

Lubuski powołał Jarosława 

Solarskiego na stanowisko Lubuskiego 

Wojewódzkiego Inspektora 

Inspekcji Handlowej. J. 

Solarski pracuje w inspekcji od 

2004r. jako naczelnik wydziału 

organizacyjno-prawnego i ochrony 

konsumentów.


Fot. archiwum 


Kontakty zagraniczne 

Współpraca zagraniczna Gorzowa jest, z racji jego położenia i otwartości mieszkańców, bardzo 

żywa. Poniżej opisano tylko najważniejsze działania miasta w tym zakresie, opisanie wielości 

kontaktów samych mieszkańców, organizacji pozarządowych, fundacji i firm naszego miasta z 

partnerami z zagranicy byłoby po prostu niemożliwe. 

Z landsberczykami 

Fot. archiwum 

Współpraca z landsberczykami 

zaowocowała najważniejszą w 

minionym roku imprezą międzynarodową 

organizowaną przez 

miasto - I Euroregionalnym Spotkaniem 

Landsberczyków we 

wspólnej Europie. Imprezę dofinansował 

Euroregion Pro Europa 

“Viadrina” ze środków Unii Europejskiej 

(z programu PHARE). 

Gorzów gościł podczas trzydniowej 

imprezy (19-21.09.2004r.) 

ponad 170 byłych, niemieckich 

mieszkańców. 20 września przedstawiciele 

sześciu gmin Związku 

Celowego Gmin MG-6 oraz miast 

Kostrzyn nad Odrą i Witnica oraz 

Bundesarbeitsgemeinschaft 

Landsberg/Warthe Stadt und 

Land e.V. (BAG), zrzeszające byłych, 

niemieckich mieszkańców 

tych gmin, podpisali Deklarację 

Współpracy, w której sygnatariusze 

zadeklarowali: „poszanowanie 

dla skutków prawnych i politycznych 

zdarzeń ze wspólnej 

przeszłości, dążenie do utrzymania 

odrębności kulturowej Stron, 

dbanie o zachowanie reliktów 

przeszłości, mających początek 

w kulturze niemieckiej, podejmowanie 

działań zbliżających Strony, 

współdziałanie na rzecz nowoczesnego 

rozwoju terenów 

gmin MG-6 i miast Kostrzyn n. O. i 

Witnica”. 

Po części oficjalnej miała miejsce 

prezentacja filmu trojga gorzowian 

pt. „Wracamy po wspomnienia” 

o byłych landsberczykach. 

We współpracy z miastem odbyła 

się druga edycja konkursu 

„Gorzów wczoraj i dziś”, którego 

uczestników gościł Zespół Szkół 

Technicznych i Ogólnokształcących, 

zaś BAG ufundowało 

główną nagrodę, tj. wycieczkę 

do Herfordu, a także drugą nagrodę 

w postaci wycieczki do 

Berlina i Poczdamu. 

Pokłosiem konkursu była publikacja 

powstałego na tę okazję 

(jako jednego z zadań konkursowych) 

wiersza „Miasto o dwóch 

imionach” Radosława Wujca, zwycięzcy 

pierwszej edycji, w antologii 

„Neumaerkisches Lesebuch” 

(„Antologia nowomarchijska”). 

30 stycznia 2004 odbył się tradycyjny 

Dzień Pamięci i Pojednania. 

Landsberczycy nadal wspomagają 

finansowo i organizacyjnie 

Miejskie Przedszkole Integracyjne 

nr 27. Przewodnicząca 

BAG, Ursula Hasse-Dresing, 

przekazała prywatnie 1000 euro 

na nowo powstający Ośrodek 

Wsparcia. BAG w dalszym ciągu 

wspomaga naukę języka niemieckiego 

w I Liceum 

Ogólnokształcącym. 

Finansuje 

prenumeratę 

największego 

niemieckiego 

dziennika „Frankfurter 

Allgemeine 

Zeitung”, a także 

przekazało książki 

w języku niemieckim 

niezbędne 

uczniom tej 

szkoły do przygotowań 

do Olimpiady 

Języka Niemieckiego. 

Z Frankfurtem nad Odrą 

W styczniu 2004 roku Gorzów 

tradycyjnie brał udział w targach 

CARAVAN & TOURISTIK – Targach 

Turystyki i Karawaningu we 

Frankfurcie nad Odrą, gdzie zaprezentował 

walory i atrakcje turystyczne 

miasta i okolic, z nastawieniem 

na niemieckich turystów 

weekendowych. Uczestnictwo 

w targach było bezpłatne. 

Również bezpłatnie miasto 

uczestniczyło w Targach Młodzieżowych 

YOUNG LIFE we Frankfurcie. 

Na stoisku Gorzowa przedstawiono 

propozycje dla młodzieży 

oraz możliwości turystyki rodzinnej 

i ofertę kulturalną miasta. 

W lutym 2004 roku miało miejsce 

spotkanie polskich i niemieckich 

biznesmenów w Gorzowie. 

Miało ono charakter branżowy 

(firmy najogólniej związane z gospodarką 

budowlaną). Na ten rok 

planowane są podobne spotkania 

dla innych branż. 

W czasie wakacji młodzież z 

opiekunami uczestniczyła w 6. 

Letnim Eurocampie nad jeziorem 

Helenesee pod Frankfurtem. 

W imprezie biorą udział młodzi 

ludzie z miast partnerskich Frankfurtu, 

m. in. z Nimes we Francji, 

Heilbronnu w Niemczech i Vantaa 

w Szwecji. Zaowocowało to 

tym, że Nimes zaprosiło gorzowską 

młodzież do udziału w 

podobnym Eurocampie organizowanym 

u siebie. Młodzi gorzowianie 

udali się tam w lipcu 2004. 

Planowana jest dalsza współpraca 

w tym zakresie. 

W październiku 2004 roku Gorzów 

ponownie uczestniczył jako 

miasto partnerskie w największej 

imprezie targowej we Frankfurcie 

nad Odrą – w targach ODERLAND 

2004 – Frankfurckie Targi Jesienne, 

gdzie zaprezentował przede 

wszystkim ofertę turystyczną, ze 

szczególnym uwzględnieniem 

CRS Słowianka. 

Decyzje 

Prezydenta 

niku Urzędowym Województwa 

Lubuskiego. 

l Miejski Zakład Komunikacji 

przedłożył informację z 

wykonania ważniejszych zadań 

za 2004 r. Usługi komunikacyjne 

zostały wykonane 

na poziomie 98,4 %. W ubiegłym 

roku MZK przewiózł 

32.284.400 osób. W wyniku 

różnicy między osiągniętymi 

przychodami a poniesionymi 

kosztami i wydatkami MZK 

za 2004 r wykazuje stratę – 

353.000 zł. 


Miasta prowadzi modernizację 

budynku przy ul. 

Dąbrowskiego przeznaczonego 

na siedzibę Wojewódzkiego 

Sądu Administracyjnego. 

Wykonawcą robót jest 

firma Interbud–West z Gorzowa. 

Wartość wszystkich 

prac wyceniono na blisko 17 

mln zł. Początkowo planowano 

ukończenie prac pod koniec 

ubiegłego roku. Jednak 

jak się okazało w starej części 

budynku trzeba było wymienić 

stropy a nową dodatkowo 

posadowić. Ostateczny 

termin ukończenia wszystkich 

prac to 29 kwietnia tego 

roku. Wojewódzki Sąd Administracyjny 

zacznie funkcjonować 

zgodnie z planem od 

1 lipca 2005 r. 

l Po komunalizacji stadionu 

żużlowego przy ul. Kwiatowej 

zachodzi konieczność 

wprowadzenia do budżetu 

2005 r tytułu inwestycyjnego 

„Modernizacja stadionu 

żużlowego przy ul. Kwiatowej”. 

Prezydent skierował w 

tej sprawie do Rady Miasta 

projekt uchwały. 


przygotował 

do rozpatrzenia 45 wniosków. 

Między innymi była sprawa 

zamiany nieruchomościami 

pomiędzy miastem a Parafią 

Polskokatolicką. Obiekt parafii 

jest położony na przyszłym 

rondzie, które ma powstać 

w ramach inwestycji 

„Przebudowa odcinka drogi 

krajowej nr 3 – ul. Grobla – 

most Staromiejski”. Po rozmowach 

proboszcz parafii 

wyraził zgodę na zamianę na 

lokale położone przy ul. Obotryckiej 

7. Zamiana, bez dopłat 

w przypadku różnicy wartości 

nieruchomości, nastąpi 

po przeprowadzeniu remontu 

nowej siedziby parafii. 

13


14 

Decyzje 

Prezydenta 

Spółdzielnia Mieszkaniowa 

Górczyn, porządkując sprawy 

własnościowe gruntów, 

chce przekazać miastu ulice 

o łącznej powierzchni 40.867 

m 2 i przejąć na własność 

dwie działki: przy Szarych 

Szeregów (546 m 2 ) w celu 

poprawienia warunków zagospodarowania 

nieruchomości 

przyległej oraz przy 

Kombatantów (147 m 2 ) pod 

garażami. Zgodnie z uzgodnieniami 

ze spółdzielnią zamiana 

nastąpi bez dopłaty 

ze strony miasta. 


przedłożył wnioski 

najemców lokali o umorzenie 

bądź rozłożenie na raty 

należności czynszowych. Ponadto 

rozpatrywano dwa 

wnioski rodzin zajmujących 

mieszkania komunalne bez 

uprawnień po zgonie głównych 

najemców. Ponieważ 

obie rodziny są w trudniej 

sytuacji, zamieszkują w tych 

mieszkaniach od kilkunastu 

lat prezydent pozytywnie zaopiniował 

wnioski i skierował 

je do Społecznej Komisji 

Mieszkaniowej, a po uzyskaniu 

jej opinii podejmie decyzję 

czy rodziny mogą pozostawać 

w tych mieszkaniach 

i uzyskać status głównych 

najemców. 

l Komisja do spraw Nazewnictwa 

Ulic i Placów przygotowała 

propozycje nazw 

dwóch ulic: 

- Sjenitowa dla ulicy położonej 

na zachód od ul. Żwirowej 

(między ulicami Granitową 

a Marmurową) 

- Jana Amosa Komeńskiego 

dla ulicy odchodzącej od 

ulicy Owocowej, na północ 

od ul. Marcina Czechowica. 

Prezydent skierował projekt 

uchwały w tej sprawie do 

Rady Miasta. 

l Wydział Geodezji i Katastru 

poinformował prezydenta 

o przeprowadzonych pracach 

w celu przygotowania 

terenu do budowy Centrum 

Edukacji Artystycznej na działce 

za kinem Kopernik. Dokonano 

weryfikacji klasyfikacji 

gruntów i decyzji komunalizacyjnych. 

Według wydziału nie 

powinno być żadnych przyczyn 

uniemożliwiających rozpoczęcie 

inwestycji. 

l Prezes Fundacji na 

Rzecz Rewitalizacji Miasta 

Zielona Góra zaproponował 


Ze szkołami partnerskimi z 

Frankfurtu współpracują gorzowskie 

placówki oświatowe, m.in. 

Zespół Szkół Ekonomicznych, 

Zespół Szkół Budowlanych i I 

Liceum Ogólnokształcące. W tym 

ostatnim w ramach wymiany młodzieży 

na cały rok nauki przyjeżdża 

młodzież z Niemiec (1-2 

osoby rocznie). Najlepsi polscy 

uczniowie zdobywają natomiast 

edukację we Frankfurcie nad 

Odrą. 

Z Eberswalde 

Eberswalde świętowało w 2004 

roku 750-lecie istnienia miasta. 

4-6 czerwca w uroczystościach 

brał udział prezydent Gorzowa, 

przewodniczący i radni Rady Miasta. 

Zwiedzali oni m.in. strefę 

ekonomiczną oraz wystawę polskiej 

i niemieckiej młodzieży, która 

była pokłosiem współpracy 

gorzowskiej szkoły z odpowiedniczką 

w Eberswalde. 

Urząd Miasta zorganizował 

konkurs dla młodzieży gorzowskich 

szkół nt. „Europejski projekt 

współpracy ze szkołą z Eberswalde”. 

Celem konkursu było 

zaktywizowanie młodzieży i nauczycieli, 

stworzenie projektów 

współpracy i otwarcie szkół gorzowskich 

na współpracę z eberswaldzkimi 

partnerami. Główną 

nagrodą była wycieczka jednej 

klasy ze zwycięskiej szkoły do 

Eberwalde. Podczas wycieczki 

młodzież zwiedziła eberswaldzki 

Rodzinny Park Rozrywki, lokalny 

ogród zoologiczny oraz centrum 

sportów wodnych. 

We wrześniu 2004 roku w Eberswalde 

miał miejsce Dzień Brandenburgii. 

W uroczystości uczestniczyli 

przedstawiciele władz Gorzowa, 

a Biuro Promocji Miasta 

przygotowało stoisko informacyjne 

o Gorzowie. Znaczenie imprezy 

było duże, ponieważ Eberswalde 

odwiedziło w tym czasie 

ok. 200.000 ludzi. 

Kontakty zagraniczne 

Również we wrześniu ubiegłego 

roku Gorzów odwiedziła wycieczka 

mieszkańców Eberswalde 

i okolic. Miasto zapewniło im 

opiekę przewodnika oraz pomoc 

organizacyjną i logistyczną. 

Pod koniec września w Eberswalde 

obył się konkurs pt. „Tolerancja 

i walka z wrogością wobec 

obcych”. Uczestniczyły w nich instytucje 

i stowarzyszenia niemieckie, 

które w ramach swojej działalności 

przygotowały i przeprowadzały 

projekty propagujące hasło 

konkursu. Przedstawiciele Gorzowa 

zasiadali w jury. 

Z partnerskimi szkołami z Eberswalde 

współpracują m.in. Szkoła 

Podstawowa nr 10 i Gimnazjum 

nr 9. 

Z Herfordem 

Delegacja Hefordu z burmistrzem 

na czele odwiedziła Gorzów. 

Podczas wizyty omówiono 

możliwości zintensyfikowania 

współpracy partnerskiej, szczególnie 

w zakresie wymiany sportowej 

i kulturalnej. Wskazano na 

możliwość rozwoju kontaktów 

scen jazzowych, jako że Herford 

jest znaczącym ośrodkiem muzyki 

jazzowej w swoim regionie. 

Trwają przygotowania do sformułowania 

odpowiedniego projektu 

we współpracy z Jazz Clubem 

„Pod Filarami”. 

Burmistrz Herfordu wraz z dyrektorem 

jednego z herfordzkich 

gimnazjów odwiedził 

gorzowski 

Zespół 

Szkół Technicznych 

i 

Ogólnokształcących 

w Gorzowie. 

Efektem 

wizyty jest 

nawiązanie 

partnerstwa 

między Gimnazjum 

Królowej 

Kingi w Herofrdzie 

i gorzowską 

szkołą. 

Młodzież z Gorzowa uczestniczyła 

w dorocznym Eurocampie 

organizowanym przez tamtejsze 

starostwo, gdzie podczas tygodniowego 

pobytu dyskutuje się 

o sprawach ekologii. 

Z partnerskimi szkołami z Herfordu 

współpracuje też m.in. Zespół 

Szkół Ogólnokształcących 

nr 3. 

Z Jönköping 

Współpraca partnerska z 

Jönköping ponownie skupiała się 

na kontaktach między środowiskami 

nauczycielskimi oraz na 

wymianie kulturalnej. Z okazji 

Roku Polskiego w Szwecji występował 

tam zespół artystyczny 

„Buziaki”. Zespół Taneczny „Kontra 

Mini” dał w Jönköping koncerty 

promujące Gorzów. 

Zespół Szkół Ogólnokształcących 

nr 15 współpracuje z partnerską 

szkołą w Jönköping w 

dziedzinie ekologii. Zespół Szkół 

Ekonomicznych prowadzi wymianę 

młodzieży z partnerską 

szkołą, wymienia się doświadczeniami 

w sposobie nauczania 

przedmiotów zawodowych. Miejskie 

Przedszkole Integracyjne nr 

9 prowadzi wymianę doświadczeń 

nauczycieli z analogiczną 

placówką w szwedzkim mieście 

partnerskim. 

Inne kontakty zagraniczne 

W sierpniu 2004 roku wizytę w 

Gorzowie złożył Ambasador Republiki 

Federalnej Niemiec w Polsce. 

Kontynuowana jest współpraca 

z niemieckim miastem Kassel. 

Dzięki tym kontaktom planowane 

są zakupy kolejnych tramwajów 

dla MZK w Gorzowie. 

Niepowodzeniem zakończyła 

się próba podjęcia współpracy 

partnerskiej z północnowłoskim 

miastem Cesano Maderno. Wydział 

Kultury przedstawił włoskiemu 

partnerowi projekt współpracy 

kulturalnej, jednak mimo wielu 

monitów i wcześniejszych zapewnień 

strona włoska nie odpowiedziała. 

Kontakty w chwili obecnej 

całkowicie ustały. 

W ramach projektu „Socrates” 

Biuro Promocji Miasta uczestniczy 

w projekcie „ABC Języków 

Europejskich”. Międzynarodowe 

spotkanie partnerów samorządowych, 

szkół i organizacji językowych 

z Polski, Litwy, Włoch, Francji, 

Hiszpanii, Anglii i Portugalii 

odbyło się w Gorzowie. 

Od chwili wejścia Polski do 

Unii Europejskiej obserwowane 

jest wzmożone zainteresowanie 

Gorzowem ze strony zagranicznych 

inwestorów. Miasto przyjmowało 

biznesmenów z Niemiec, 

Austrii, Hiszpanii, Tajlandii, Korei 

Pd. i wielu innych krajów. W kontaktach 

z inwestorami bardzo blisko 

współpracuje z Kostrzyńsko- 

Słubicką Specjalną Strefą Ekonomiczną. 

W listopadzie 2004 roku gościli 

w Gorzowie ambasadorowie 

Republiki Austrii – Georg Weiss. 

Była to wizyta kurtuazyjna. 

GRZEGORZ KOWALSKI

III SEKTOR 

Stowarzyszenie „Wspólnota 

Polska” jest organizacją pozarządową 

opartą na działaczach 

społecznych nie pobierających 

uposażenia, działającą pod patronatem 

Senatu Rzeczypospolitej, 

powołana w lutym 1990 

roku z inicjatywy marszałka I 

Senatu Rzeczypospolitej prof. 

Andrzeja Stelmachowskiego, 

który nieprzerwanie pełni funkcję 

prezesa. 

Oddział w Gorzowie zorganizowany 

został z inicjatywy Zdzisława 

Czubakowskiego w marcu 

1995 roku. 

Celem stowarzyszenia jest zespolenie 

wysiłków w umacnianiu 

więzi Polonii i Polaków zamieszkałych 

poza granicami kraju 

oraz niesienia pomocy w zaspokajaniu 

różnorodnych potrzeb 

rodaków rozsianych po 

świecie. 

Poza krajem żyje co trzeci Polak, 

tj. około 12-13 mln. w tym 

około 9 mln w Ameryce, a duże 

skupiska rodakó z dziada pradziada 

są na Białorusi, Ukrainie. 

Litwie. Jest to skutek przemian 

historycznych drugiej wojny 

swiatowej i zlekceważenia Polaków 

przez naszych zachodnich 

tzw. „sprzymierzeńców”. 

Nasze działania ukierunkowaliśmy 

na Polaków na Białorusi, 

Ukrainie, Litwie i Kazachstanie 

oraz Polonię w Niemczech, Danii 

i Szwecji. 

Rokrocznie organizujemy dla 

około 250 dzieci rodzin polskich 

z Kresów Wschodnich i z Berlina 

kolonie letnie, przeważnie 

nad morzem, również w Rokitnie 

i w Łagowie. Każdego roku 

organizujemy również obozy 

harcerskie nad morzem, a dla 

osób dorosłych pielgrzymki do 

miejsc kultu religijnego i dziedzictwa 

narodowego w Częstochowie, 

Krakowie, Licheniu, Poznaniu, 

Kórniku, Oświęcimiu, 

Wieliczce. 

Nasi rodacy - nauczyciele języka 

polskiego, histroii, wychowania 

fizycznego - doskonalą 

swoje umiejętności w tutejszych 

placówkach dydaktycznych. 

Wspomagamy polskie zagraniczne 

placówki szkolne stałe i sobotnio-niedzielne. 

Udzielamy pomocy najuboższym 

i schorowanym rodakom 

na Kresach Wschodnich. Przybyłym 

na stałe Polakom z Kazachstanu 

ulatwiamy życie w codziennym 

dostosowaniu się do 

tutejszych warunków. 

Każdego roku organizujemy 

sentymentalne podróże – wycieczki 

do stron rodzinnych, do 

Więzi z rodakami 

korzeni swoich przodków oraz 

wyjazdy do znanego uzdrowiska 

w Truskawcu. 

Niektóre nasze poczynania 

opieramy na współdziałaniu z 

tutejszymi towarzystwami kresowymi, 

placówkami naukowymi i 

szkołami. Kilka gorzowskich 

szkół dokonuje obopólnych, międzypaństwowych 

wymnian młodzieży. 

Dokonujemy spotkań z działaczami 

organizacji polskich z 

zagranicy. Wzmacniamy polską 

działalność kulturalną, polskie 

zespoły artystyczne, umożliwiając 

ich rozwój, zapraszamy do 

nas na występy artystyczne, w 

szczególności z okazji ważnych 

rocznic i w upowszechnianiu 

regionalnych kultur na festiwalach 

piosenki kresowej organizowanych 

przez Towarzystwo 

Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich, 

a z To- 


W Pałacyku przy ul. Kazimierza Wielkiego 3 marca odbyło się okolicznościowe 

spotkanie z okazji 10-lecia działalności „Wspólnoty Polskiej” w Gorzowie 

warzystwem Miłośników Wilna 

współorganizujemy święto Wileńszczyzny 

– „Kaziuki”. 

Utrzymując wielostronne więzi 

z naszymi rodakami, umacniamy 

ich pozycję w tamtejszych 

środowiskach, pobierając od 

nich odczucia ich głębokiego 

patriotyzmu i przywiązania do 

ojczyzny. 

Serdecznie dziękuję władzom 

miasta i województwa oraz 

współdziałaczom i osobom pomocnym 

naszej idei za wyrazy 

uznania i wspieranie naszych 

działań. Liczymy na dalsze 

wspierające współdziałania, a 

my przyrzekamy jak najoldniej 

służyć naszym rodakom poza 

Polską. 

ZDZISŁAW CZUBAKOWSKI 

prezes Zarządu Oddziału 

Wspólnoty Polskiej w Gorzowie 

W teatrze oraz w Domu Kultury „Małyszyn” wystąpił gościnnie Polski Zespół Pieśni i 

Tańca „Karolinka” z Brześcia , który uświetnił obchody jubileuszu „Wspólnoty Polskiej” 

Decyzje 

Prezydenta 

prezydentowi Gorzowa 

uczestnictwo we wspólnych 

działaniach, między innymi 

złożenie wspólnego projektu 

inwestycyjnego dla obu miast 

oraz realizację w ramach 

działania Zintegrowanego 

Programu Operacyjnego 

Rozwoju Regionalnego - Rewitalizacja 

obszarów miejskich. 

Prezydent wstępnie 

wyraził zgodę. Ostateczną 

decyzję w tej sprawie podejmą 

radni. 

15 marca 


informację o rocznych 

skutkach podwyżki płac 

nauczycieli. Na waloryzację 

wynagrodzeń nauczycieli potrzeba 

2.041.506 zł, w tym w 

placówkach finansowanych 

w ramach subwencji – 

1.848.338 zł, w przedszkolach 

miejskich – 193.168 zł. 

Podwyżka powinna być zrealizowana 

do końca marca 

br. z wyrównaniem od początku 

2005 r. 

l W niektórych placówkach 

oświatowych w Gorzowie 

zostanie zmieniony system 

dostawy ciepła. Wydział 

Edukacji zrobił rozpoznanie i 

przeprowadził rozmowy z 

Przedsiębiorstwem Energetyki 

Cieplnej. W wyniku tych 

działań PEC zadeklarowało 

podłączenie do miejskiej sieci 

ciepłowniczej w roku 2005: 

- Zespołu Szkół Ogólnokształcących 

w tym Szkoły 

Podstawowej nr 17, Gimnazjum 

nr 3 i III Liceum Ogólnokształcącego, 

- Szkoły Podstawowej nr 1, 

- IV Liceum Ogólnokształcącego, 

w roku 2006: 

- Przedszkola Miejskiego 

nr 7, 


nr 9 

- Zespołu Szkół Ogólnokształcących 

nr 9 


nr 32 

- Szkoły Podstawowej nr 9. 

Te obiekty szkół i przedszkoli 

mają różny system 

ogrzewania: przestarzałe piece 

olejowe, kotły gazowe starego 

typu, bądź otrzymują 

ciepło przez pośrednika. Po 

bezpośrednim podłączeniu 

do sieci PEC–u nie będzie 

potrzeby ponoszenia kosztów 

remontów. 

15


60-lecie Gorzowa 

Jako datę graniczną, od której 

odlicza się powojenne dzieje 

Gorzowa, przyjmowano przez 

długie lata dzień 30 stycznia. 

Kiedyś nazywano ten dzień rocznicą 

wyzwolenia miasta przez armię 

radziecką. Tego dnia 1945 

roku ostatnia grupa niemieckich 

mieszkańców opuszczała Landsberg. 

Pierwsza grupa osadników 

polskich przybyła do Gorzowa z 

Wągrowca 27 marca 1945 roku. 

W następnych miesiącach osiedlali 

się tu pozbawieni domów 

Polacy z Kresów Południowych i 

Wschodnich, przejętych przez 

Związek Radziecki oraz mieszkańcy 

z innych części kraju, którzy 

przywieźli swoje tradycje. 

21 marca 2005 roku rozpoczęły 

się uroczyste obchody 60– 

lecia Gorzowa Wielkopolskiego. 

Tego dnia w Galerii Uniwersytetu 

III Wieku przy ul. Drzymały 48 

otwarta została wystawa historyczna 

dokumentów i zdjęć z 

życia miasta z lat 1945 – 1960, 

przygotowana przez Klub Pioniera, 

a sfinansowana przez Wydział 

Kultury Urzędu Miasta. 

Tego samego dnia w sali sesyjnej 

Urzędu Miasta odbyła się 

konferencja historyczna. 

Referaty wygłosili: Zofia Nowakowska, 

Dariusz Rymar, Juliusz 

Sikorski. Spotkanie uświetnił 

występ Chóru Uniwersytetu 

III Wieku. 

2 kwietnia o godz. 9.00 w 

katedrze odprawiona zostanie 

uroczysta msza święta z oprawą 

muzyczną Gorzowskiej Orkiestry 

Dętej. Po mszy uczestnicy uroczystości 

przemaszerują na plac 

Grunwaldzki, gdzie odbędzie się 

wiec patriotyczny z udziałem 

władz wojewódzkich i miejskich, 

pocztów sztandarowych, Pionierów 

i innych mieszkańców Gorzowa. 

Po wiecu radni zbiorą się na 

uroczystej sesji Rady Miasta z 

udziałem Pionierów Gorzowa, 

parlamentarzystów ziemi gorzowskiej, 

wojewody, marszałka lubuskiego, 

przewodniczących rad 

miasta poprzednich kadencji, 

prezydenta i jego zastępców, prezydentów 

poprzednich kadencji 

oraz burmistrza Wągrowca. Tu 

referaty okolicznościowe wygłosi 

Dariusz A. Rymar, Mieczysław 

Kędzierski, przewodniczący Rady 

Miasta oraz prezydent Tadeusz 

Jędrzejczak. Podczas sesji wręczone 

zostaną odznaczenia „Za 

szczególne zasługi dla miasta 

Gorzowa”. Oprawę artystyczną 

stworzy Chór „Cantabile”. 

Wieczorem tego dnia w Teatrze 

im. J. Osterwy uroczysty 

koncert da Gorzowska Orkiestra 

Kameralna i gorzowscy soliści: 

Marina Rusak – fortepian, Elżbiety 

Walaszczyk – sopran, Beata 

Gramza – sopran, Jaromir Trafankowski 

– baryton, którzy zaprezentują 

utwory F. Chopina, St. 

Moniuszki i F. Mendelsshona oraz 

arie operowe i operetkowe. (df) 

Klub Pioniera z okazji 60-lecia Gorzowa przygotował w Galerii 

Uniwersytetu III Wieku przy ul. Drzymały 48 wystawę historyczną 

dokumentów i zdjęć z życia miasta z lat 1945 – 1960. 

Fragment pracy nagrodzonej w konkursie literackim z 1979 roku 

Legenda o mieście 

KAZIUKI 2005 

Towarzystwo Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej oraz Stowarzyszenie 

„Wspolnota Polska” zorganizowały na Starym Rynku tradycyjny 

Jarmark Wileński „Kaziuki 2005”.Sprzedawne były palmy i chlebek 

wileński, miód, piernikowe serca i wyroby artystyczne, można było 

degustować kołduny, zeppeliny, kwas wileński, a całość umilała 

wileńska kapela ludowa. 

Fot. WALDEMAR KUĆKO 

Kiedy tutaj przyjechałem? – 

rzekł mi starszy gorzowianin, 

o którym Jan Korcz powiedziałby, 

że „przyjechał tutaj, osiadł i 

zgorzowiał, jak ja i Rzeszewski, 

jak dziewczyny, które tutaj się 

urodziły i zostały matkami”. – 

Przyjechałem tutaj wtedy, kiedy 

już nie było radzieckiego komendanta 

wojennego, pułkownika 

Draguna, ale została o nim pamięć 

i legenda. Opowiadali sobie 

ludzie, że pułkownik jeździł 

po mieście dorożką z czerwonym 

sztandarem u kozła, a byli 

nawet tacy, którzy nie dorożkę, a 

taczankę z utwierdzonym na niej 

cekaemem widzieli. Opowiadali 

też, że trzymał miasto w surowych 

ryzach i nikomu występku 

nie darował, a zwłaszcza swoim, 

rozhukanym wojną sołdatom. Był 

on - mówili – przystojny, Polakom 

życzliwy, Niemcom srogi, rozumny. 

Opowiadają, że kiedyś prezydent 

miasta urządził przyjęcie dla 

oficerów gorzowskiego garnizonu. 

Jedyną kobietą, która podawała 

im zakąski, była pani Truda, 

sekretarka prezydenta Wysockiego. 

Znalazł się tam wkrótce poniemiecki 

adapter i podchmieleni 

oficerowie z każdą chwilą natarczywiej 

zapraszali do tańca 

jedyną kobietę. Wtedy wstał pułkownik. 

Odbił ją w tańcu kapitanowi 

- takie jest prawo wojska - i 

tak nią manewrował, że wytańczył 

z nią za drzwi, gdzie szepnął 

dobitnie: „Uciekaj stąd ile masz 

sił”. Pobiegła jak stała a on patrzył 

za nią aż wniknęła w mrok i 

wrócił na biesiadę, by spełnić 

kolejny toast za artylerię prawdziwego 

Boga wojny. 

Przyjechałem tutaj, kiedy w 

16


Patriotyzm w systemie 

Wychowanie patriotyczne w szkołach gorzowskich na przykładzie gimnazjum 

i liceum - konferencję pod takim tytułem zorganizowało 17 lutego w 

II Liceum Ogólnokształcącym Stowarzyszenie Szkół Innowacyjnych. 

Konferencję patronatem objął 

Lubuski Kurator Oświaty: Wzięli 

w niej udział uczniowie ze szkół 

należących do założonego w 

2004 roku Stowarzyszenia Szkół 

Innowacyjnych: z I LO, II LO i 

Gimnazjum nr 9 w Gorzowie, 

którzy przygotowali referaty. 

Przedstawione zostały systemy 

wychowawcze tych trzech szkół, 

młodzież zaprezentowała też 

swoje poglądy na temat współczesnego 

pojęcia patriotyzmu. 

Gośćmi konferencji byli również 

nauczyciele oraz uczniowie I LO i 

gimnazjów w Zielonej Górze. (df) 

W holu Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej ustawione 

zostało popiersie Zdzisława Morawskiego, poety, dramaturga, prozaika, 

publicysty, największego piewcy Gorzowa. 

Gorzowie było około trzydziestu 

tysięcy mieszkańców i prawie siedemdziesiąt, 

knajp na czele z 

najsławniejszymi „Wenecją”, „Maskotą”, 

„Orłem”, gdy stał jeszcze 

arsenał, którego do dziś dzień p. 

Rzeszewski żałuje, a obok starej 

budowli usytuowane było targowisko, 

na którym babcia Leonia 

trunek i kiełbasy grzane w pęcherzu 

wołowym sprzedawała. 

Były to kiełbasy jakich nie jadłem 

ni wcześniej ni później, prawie 

rarytasy. Miała ona dla grzania 

tych kiełbas nie tylko własną technologię, 

ale i filozofię: - Kiełbasa, 

szanowni panowie, w wodzie cały 

fiut traci, obmyta jest i wymięta, a 

w pęcherzu do wody włożona 

aromat puści, ciepła nabierze, 

niczego nie zgubi, a całą kiełbasianą 

cnotę zachowa. 

Śródmieścia, panie, jeszcze nie 

było, bo wojna je wypaliła, to 

znaczy nie wojna sama, a czas 

tuż powojenny, bowiem mówią 

ludzie, że w Gorzowie samym 

walk nie było, ale takich, co poszukiwali 

dobra po opuszczonych 

domach było wielu. W tedy chodzili, 

szukali, świecili sobie pochodniami, 

bo elektrownia nie 

pracowała jeszcze. Zapewne ktoś 

spłoszony pochodnię rzucił, zapewne 

zajęło się, ponieważ gasić 

nie miał kto, więc wypaliło się 

co chciało aż samo zgasło. 

- Piszą jeszcze w doktoratach 

historycznych, że działania wojenne 

miasto wypaliły. 

- Piszą, pewnie, piszą. Piszą 

jak ci, co wojnę opisują, jak za 

frontem szli, by notować wybuchy: 

tu mniej, tam więcej, tu 

ognisty, tam głośny, bo wojna dla 

nich to fagasowanie strzelaniu. 

Ja zaś panu nie z opisów opowiem, 

a z pamięci, a jak pan 

chcesz mieć wiadomości z opisu, 

to idź pan do gazety; ci panu 

opiszą, jak gdybyś pan landrynki 

j a d ł . 

Chociaż 

w jednej 

gazecie 

prawdę 

zobaczyłem, 

a była to 

koza, 

którą fotograf 

p. 

Kućko pasącą się przed budynkiem 

Urzędu Miejskiego zdjął jak 

żywą. Bowiem ja przejechałem 

tutaj, jak było odgruzowywanie 

miasta: cegłę dobrą do Warszawy 

na odbudowę stolicy się wiozło, 

a kiepską zawalaliśmy doły 

lub różne niskie miejsca. Tak zagrodziliśmy 

lodowisko pod otwartym 

niebem, jakie było w Parku 

Róż przed trzydziestym dziewiątym 

rokiem. To jest to miejsce, 

gdzie siedzimy, to jest ten pięknie 

zielony skwer - urocze miejsce 

Gorzowa. Otóż kiedy już miasto 

odgruzowaliśmy, po pożarze 

ziemię splantowano, na dawnym 

pogorzelisku chwast wyrósł, a na 

tym ugorze koza się pasła aż do 

1956 roku, bo później odbudowę 

zaczęto: na dawne pogorzelisko 

wyjechały koparki, kozy zniknęły, 

znów powstała porządna ulica 

Sikorskiego, a z centralnej promenady 

miasta ulicy Chrobrego 

nieudany deptak zrobiono. 

- A ludzie, kto tutaj był pierwszy? 

Pytam. 

- Chyba kolejarze, za nimi piekarze 

i masarze. Pierwsi byli piekarze. 

A jaki chleb piekli! Jaki 

chleb. Nie to, co pan dzisiaj w 

SDH kupuje; był rumiany, chrupki, 

świeżość trzymał, a smaczny 

taki, że dziś mi pamięć do tamtych 

czasów zawraca. Teraz chleb 

w SDH jest taki, jakby go piekarz 

pod pachą piekł... 

ZDZISŁAW MORAWSKI 

Fot. MARIAN ŁAZARSKI 

Szare Szeregi 

– wzorzec nieprzedawniony 

Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 9 czekają bardzo pracowite miesiące 

w tym roku szkolnym. 

Jest to rok szczególny, bowiem 

20 maja 2005 roku odbędzie 

się podwójna uroczystość: 

60-lecie istnienia Szkoły Podstawowej 

nr 2 oraz przejęcia imienia 

Szarych Szeregów po wygasającej 

„Dwójce”, której tradycje 

chcielibyśmy kontynuować i pielęgnować. 

Z sentymentem, jednocześnie 

pełni dumy, nauczyciele, uczniowie, 

osoby związane ze szkołą, 

przyjmą fakt, iż w maju skończy 

się pewien rozdział w funkcjonowaniu 

naszej placówki: oto absolwenci 

klas VI uroczyście pożegnają 

„Dwójkę”, by wraz ze 

starszymi kolegami stać się 

uczniami Gimnazjum nr 9. 

Już od maja 2004 roku w ZSO 

nr 9 trwają przygotowania do 

tych przełomowych dla szkoły 

wydarzeń. 

Pomostem łączącym SP nr 2 z 

przyszłym Gimnazjum nr 9 okazały 

się wyniki, zorganizowanego 

przez Samorząd Uczniowski, plebiscytu 

dotyczącego wyboru patrona. 

Uczniowie większością głosów 

zadecydowali, że „Szare Szeregi” 

to jedyny właściwy wybór. 

Wyniki plebiscytu miały kluczowe 

znaczenie dla doboru działań, 

celów, metod i form pracy 

przed majową uroczystością. 

Cele i zadania związane z obchodami 

60-lecia istnienia SP 2 

oraz przejęciem imienia Szarych 

Szeregów stały się oczywiste 

(zgodne z oczekiwaniami młodzieży, 

pedagogów, ludzi, dla których 

dobro szkoły było i jest 

najważniejsze). Dyrekcja szkoły 

w trakcie licznych spotkań z nauczycielami 

ZSO nr 9, Radą Rodziców, 

Komitetem Rodzicielskim, 

przedstawicielami SU, założyła 

realizację następujących działań: 

- zredagowanie monografii SP 

2 z okazji 60-lecia jej istnienia; 

- dobór hasła na sztandar szkoły 

i tablicę pamiątkową; 

- wykonanie ekslibrisu dotyczącego 

imienia Gimnazjum nr 9; 

- portfolio o powstaniu warszawskim, 

A. Kamińskim, Szarych 

Szeregach, żołnierzach AK, 

bohaterach „Kamieni na szaniec”, 

K.K. Baczyńskim, T. Gajcym, 

J.Twardowskim, T. Różewiczu, J. 

Nowaku-Jeziorańskim; 


17


NARODY ZJEDNOCZONE NA P 

Wjazdem i konsumpcją wielkiego tortu, przygotowanego na specjalne zamówienie, 

projekcją filmu podsumowującego oraz oklaskami ponad 300 gości 

zakończył się XV jubileuszowy Polski Model ONZ – POLMUN 2005, który 

od 1992 nieprzerwanie organizowany jest w II LO przy ul. Przemysłowej. 

W ciągu piętnastu edycji Modelu 

ONZ POLMUN (Polish Model United 

Nations) zdążyła już narodzić 

się jego prawdziwa tradycja i historia. 

Zaczynało się od obrad, na 

które zapraszano kilkudziesięciu 

uczniów z Gorzowa i regionu, a w 

tym roku, podobnie zresztą jak w 

ubiegłym, przyjechało do Gorzowa 

pod koniec lutego na pięć dni niemal 

trzystu nastolatków wraz z nauczycielami 

z Czech, Francji, Niemiec, 

Szwajcarii, Ukrainy, Włoch 

oraz Polski. Przez tych kilka dni 

młodzi Europejczycy nie tylko obradowali 

nad sposobami rozwiązania 

niektórych problemów naszego 

skomplikowanego świata, ale także 

tworzyli coś więcej: prawdziwą, zjednoczoną 

Europę - Europę ludzi, z 

dala od polityki. Było to możliwe m 

in. dlatego, że młodzi ludzie z zagranicy 

goszczeni byli w polskich 

domach, gdzie mogli dostrzec 

polską kulturę, tradycje i zwyczaje. 

Jest to jedna z największych zalet 

Modeli ONZ – naturalność i realizm 

kontaktów, rozmów i wspólnej zabawy. 

Co roku scenariusz jest podobny. 

Obrady trwają trzy dni, delegaci 

poszczególnych krajów podzieleni 

są pomiędzy trzy tematyczne komitety: 

praw człowieka, ekonomiczno 

– społeczny i polityczny, w których 

zajmują stanowisko mając na uwadze 

politykę reprezentowanego kraju 

i obowiązującego w komitecie 

tematu przewodniego, pod kątem 

którego wcześniej przygotowują rezolucje. 

Dla urozmaicenia i utrudnienia 

zasadą jest, iż nikt nie może 

reprezentować kraju, z którego pochodzi. 

W ten sposób mamy reprezentację 

kilkudziesięciu krajów ONZ. 

Po południu wszyscy razem spotykają 

się w gorzowskich lokalach 

rozrywkowych, by we wspaniałej, 

międzynarodowej atmosferze bawić 

się, wymieniać poglądy i wzajemnie 

się poznawać. Znikają wtedy wszelkie 

bariery, podziały narodowe, 

wszyscy jesteśmy po prostu obywatelami 

wspólnej Europy, świata. 

W dodatku język angielski, którym 

porozumiewamy się wszyscy przez 

cały czas, staje się nie celem, a 

środkiem w dyskusji, co jest właśnie 

jednym z założeń edukacji językowej. 

Mimo tego pozornie szablonowego 

planu, nie brakuje elementów 

zaskakujących, wyróżniających 

każdą edycję POLMUNu. Szczególnie 

ta XV w zamierzeniu organizatorów 

miała być bardzo wyjątkowa – 

trzeba przecież było jakoś uczcić 

jubileusz. W tym celu każdy z uczestników 

dostał w prezencie smycz z 

logo POLMUNu, na której w trakcie 

konferencji wisiał identyfikator, a po 

konferencji może być ona wykorzystana 

choćby do przyczepienia kluczy. 

Przygotowano też specjalną 

rocznicową publikację, w której zawarto 

wypowiedzi stałych uczestników 

POLMUNu z całej Europy na 

temat gorzowskiej konferencji. Ponadto 

w niebo poleciało prawie tysiąc 

błękitnych i białych balonów, a 

na ceremonii zamknięcia goście 

skosztować mogli specjalnie na tę 

okazję przygotowanego tortu oraz 

obejrzeć film z przebiegu obrad, 

którego obecnie montaż jest kończony 

i zostanie on rozesłany do 

uczestników z różnych krajów. 

W tym roku po raz pierwszy tzw. 

Sekretariat Modelu był międzynarodowy, 

przewodniczącymi komitetów 

byli bowiem Nicola Accardo z 

Włoch, Fabian Jenny ze Szwajcarii 

oraz Karol Ziółkowski z 

Gorzowa. Przewodniczącą 

Zgromadzenia Generalnego 

była Daria Grochowska, na co 

dzień studiująca w Berlinie a 

sekretarzem generalnym Lena 

Borth ze Szwajcarii. 

Do organizacji tego wspaniałego 

przedsięwzięcia przyczyniły 

się dziesiątki ludzi, którzy 

pomagali w trakcie różnych etapów 

sześciomiesięcznej organizacji 

niesamowitych trzech 

dni. Duże podziękowania 

należą się sponsorom – firmom 

18


ZEMYSŁOWEJ 

i instytucjom, bez których finansowego 

i rzeczowego wsparcia organizacja 

konferencji dla kilkuset osób 

byłaby fizycznie niemożliwa. Głównymi 

organizatorami tegorocznego 

Modelu ONZ byli anglistka Marta 

Dembczyńska oraz uczniowie Anna 

Zielińska i Karol Ziółkowski. Cieszymy 

się niezmiernie, iż XV PO- 

LMUN okazał się sukcesem, ale 

jednocześnie smutno jest nam, ma- 

„To, co podobało mi się najbardziej, to wychodzenie 

wieczorem ze wszystkimi delegatami. 

Poznałam tam wielu przyjaciół, z którymi 

wciąż utrzymuję kontakt”. 

Lena Borth, Szwajcaria 

„POLMUN i inne podobne wydarzenia 

w całej Europie zapewniają nam lepszą 

przyszłość i lepsze rozumienie świata”. 

Fabian Jenny, Szwajcaria 

„POLMUN zachęcił mnie do zorganizowania 

prawdziwego Modelu ONZ w 

szkole Scharfenberg w Berlinie”. 

Tilo Wedemeyer, Niemcy 

„Chociaż oni wszyscy mają różne zainteresowania, 

osobowości, pochodzą z różnych kultur, ciągle potrafią 

stworzyć silną ekipę, razem pracować i tworzyć”. 

Jacqueline Gunn, Włochy 

„Można poczuć międzynarodową atmosferę, tworzoną 

przez dziesiątki ludzi z zagranicy i wspaniałą 

polską gościnność, tak gorącą jak lato na Sardynii!” 

Renato Soletta, Włochy 

turzystom, żegnać się z organizacją 

POLMUNu. Trzeba jednak iść na 

przód, „POLMUNowskie doświadczenia” 

wykorzystywać w dalszym 

życiu, a historia POLMUNu musi się 

nadal tworzyć. Jak powiedział Dag 

Hammarskjold, zasłużony sekretarz 

generalny ONZ: „Za wszystko, co 

było - dzięki. Dla tego, co będzie - 

tak!”. 

KAROL ZIÓŁKOWSKI 

POLMUN w oczach gości 

„Powiedziałbym, że najważniejsza jest możliwość nawiązywania 

przyjaźni i poznawania 

nowych ludzi z całej Europy. W 

ciągu ostatnich dwóch lat odwiedziłem 

moich przyjaciół z Modeli 

w czterech europejskich krajach”. 

Honza Vavrys, Czechy 

„Model ONZ nie składa się tylko 

z procedur i rezolucji, ale też z 

ludzi, którzy wierzą, że mogą zmienić 

świat”. 

Daria Grochowska, Polska 

„Po powrocie do Szwajcarii mogliśmy 

mówić same pozytywne rzeczy o Polakach i ich 

gościnności”. 

Kaspar Paur, Szwjacaria 

„Gratuluję z okazji XV POLMUN-u”. 

Rebecca Hershey, USA 

„Ludzie, u których mieszkałem, traktowali mnie jak 

członka swojej rodziny. (...) Najgorszym momentem był 

definitywnie wyjazd”. 

Giovanni Uneddu, Włochy 

Trzy dni... 

Dwustu delegatów rano 

Dwustu kumpli wieczorem 

Jeden temat do omówienia w komitecie 

Tysiące marzeń do opowiedzenia między 

przyjaciółmi 

Wiele „praw do informacji” na Zgromadzeniu 

Generalnym 

Wiele deklaracji miłości w Tawernie Bosmana 

Trzy dni na zbudowanie prawdziwych przyjaźni 

Całe życie, by te przyjaźnie rozwijać 

Tym dla mnie jest POLMUN... 

NICOLA ACCARDO (Włochy) 

19

str. 5 


Decyzje 

Prezydenta 


projekt regulaminu 

przyznawania pomocy materialnej 

o charakterze socjalnym 

uczniom zamieszkałym 

na terenie Gorzowa. Pieniądze 

na ten cel mamy otrzymać 

z budżetu państwa, który 

ma rozdzielić między województwa 

220 mln zł. Świadczenia 

pomocy materialnej o 

charakterze socjalnym mają 

stanowić pomoc udzielaną 

uczniom w celu zmniejszenia 

różnic w dostępie do edukacji 

oraz pokonywania barier 

dostępu do edukacji wynikających 

z trudnej sytuacji 

materialnej ucznia. 

l Gorzowskie Centrum Pomocy 

Rodzinie i Polityki Społecznej 

opracowało informację 

dotyczącą „Sytuacji rodzin 

wielodzietnych korzystających 

ze świadczeń pomocy 

społecznej w Gorzowie 

Wlkp.”. Za rodzinę wielodzietną 

uważa się taką, w 

której jest czworo i więcej 

dzieci niezależnie od tego czy 

rolę rodziców czy opiekunów 

spełniają oboje czy jedno z 

rodziców – opiekunów. Ze 

świadczeń pomocy społecznej 

w 2004 r. korzystało 205 

takich rodzin (1.208 osób). 

W 54,7 % są to rodziny pełne. 

W 89 przypadkach opiekę 

sprawuje matka w 4 ojciec. 

Wiek rodziców mieści 

się w większości w przedziale 

30–50 lat. W rodzinach 

wychowuje się 891 dzieci. 

92% rodzin, to rodziny z 

czwórką dzieci, a 8% z pięciorgiem 

i więcej dzieci. 

Część dorosłych opiekunów 

i dzieci to osoby niepełnosprawne 

lub długotrwale chore. 

W 185 rodzinach źródłem 

utrzymania są pochodne z 

tytułu pracy – renty, zasiłki. 

Wyłącznie ze świadczeń socjalnych 

(zasiłki rodzinne, 

dodatki do zasiłków rodzinnych, 

dodatki mieszkaniowe 

i inne) utrzymuje się 20 rodzin. 

Kryterium dochodowe 

uprawniające do świadczeń 

pomocy społecznej wynosi 

316 zł. W większości rodzin 

wielodzietnych poziom ochodów 

nieznacznie przekracza 

200 zł na osobę. 29 rodzin 

zajmuje mieszkanie 1-pokojowe, 

24 rodziny dysponują 

mieszkaniem 4-pokojowym, 

1 rodzina 5-pokojowym, 3 

mają własny dom. 45 % ro- 

Fot. archiwum 

Od pięciu lat działa w Zespole 

Szkół w Deszcznie 

Klub Europejski, który przygotowuje 

wiele imprez szkolnych. 

W pierwszym roku działania 

wszyscy zachwycali się 

uczniowską prezentacją Grecji, 

a w kolejnych latach Wielkiej 

Brytanii, Szwecji, Hiszpanii. 

Pozostała Polska. Jaka jest 

i czym tak naprawdę jest Polska? 

To nie tylko wyraz, który 

należy pisać przez wielkie P, to 

coś więcej, coś, co powinno 

wzbudzać sentyment w sercu 

każdego Polaka - kultura, tradycje, 

które należy rozwijać, 

kształtować i przekazywać, 

szczególnie tym najmłodszym. 

Trzeba koniecznie wiedzieć, że 

Polska to nasz kraj, bo ,,Opinio 

multiplex, patria una” (Zdania 

różne, ale ojczyzna jedna). Właśnie 

taki cel miała impreza, która 

odbyła się 21 grudnia w 

Zespole Szkół w Deszcznie. Została 

ona przygotowana z inicjatywy 

nauczycielki geografii, 

Alicji Dyderskiej, przy współpracy 

Marii Ryńskiej, Aliny Trockiej 

i Mireli Brody. 

Szare Szeregi – wzorzec nieprzedawniony 

A to Polska właśnie 


- nawiązanie współpracy ze 

szkołami noszącymi imię Szarych 

Szeregów; 

- wycieczka do Warszawy (Muzeum 

Powstania Warszawskiego, 

szlakiem żołnierzy AK); 

- spotkanie z byłymi żołnierzami 

AK; 

- wystawy, fotoreportaże; 

- projekcja filmów; 

- konkursy na temat związany 

z patronem szkoły (quizy, konkursy 

literackie, recytatorskie); 

- gazetka ścienna na temat 

Szarych Szeregów; 

- pieśni narodowe, hymn (realizacja 

w ramach, m.in.: lekcji 

wychowawczych, języka polskiego, 

historii, plastyki, muzyki, wiedzy 

o społeczeństwie, działalności 

Klubu Europejskiego, Samorządu 

Uczniowskiego). 

Wszystkim podjętym działaniom 

przyświeca hasło (wyboru 

dokonała Rada Rodziców- głów- 

Występ poprzedziły liczne 

próby, na których uczniowie i 

nauczyciele doskonalili swoje 

umiejętności aktorskie, recytatorskie, 

itp. Wysiłek ich nie poszedł 

na marne, ponieważ 

wszystko odbyło się zgodnie 

ze scenariuszem. 

Na początku, pełni patriotyzmu 

wysłuchaliśmy hymnu Polski, 

któremu towarzyszyło uroczyste 

wciągnięcie flagi na prowizoryczny 

maszt. Później przysłuchiwaliśmy 

się opowieściom 

o najważniejszych krainach Polski: 

Wielkopolsce, Mazowszu, 

Pomorzu, Małopolsce, Podhalu, 

Kaszubach. Występ uświetniły 

tańce maluchów z drugiej 

klasy SP i specjalnie zaproszonych 

na tę uroczystość ,,Małych 

Gorzowiaków ” oraz śpiewem 

i grą kapela góralska „Harnasie”. 

Dużym zainteresowaniem 

cieszył się pokaz karate zaprezentowany 

przez uczniów i ich 

opiekunów z Gorzowskiego 

Klubu Sportowego Karate. Pod 

kierunkiem pana Sławomira 

Byczkowskiego pokazali elementy 

walki. Imprezę swoją 

obecnością zaszczycił Roman 

Zmora - drużynowy złoty medalista 

Mistrzostw Europy w 

Warszawie 2004 roku. 

Ożywienie na widowni nastąpiło 

również, gdy na scenę, 

przy wtórze fraszek, wyszli 

uczniowie przebrani za polskich 

sportowców. Zobaczyliśmy: 

Adama Małysza, Jerzego Dudka, 

Otylię Jędrzejczak i Roberta 

Korzeniowskiego. 

Największa owacja nastąpiła, 

gdy nauczyciele jako polscy 

muzycy stanęli przed publicznością. 

Gromkie brawa zebrał 

Czesław Niemen (chemik Andrzej 

Juszczak). Z uznaniem 

także patrzyliśmy na Marylę 

Rodowicz (Lucyna Juszczak) i 

jej świtę (K. Latuska, M. Karwacka, 

J. Leda-Bylina). Ksiądz 

Jerzy Krauze zasłynął tym razem 

jako Rudi Schubert, ku 

uciesze całej społeczności 

szkolnej. Podczas ostatniego 

występu nauczyciele wcielili się 

w Czerwone Gitary. Popis na 

gitarach dali: Wojciech Obrzezgiewicz, 

wicedyrektor szkoły, 

nauczyciel fizyki, Ryszard Borowiak, 

historyk i wcześniej 

już wspominany pan Juszczak, 

a na perkusji próbkę 

talentu pokazał Edmund 

Borzdyński, matematyk. 

Impreza ta pokazała, że 

uczniowie i nauczyciele, 

mimo różnic wiekowych potrafią 

się razem świetnie bawić. 

Dzięki temu każdy zapewne 

poznał lepiej nauczycieli 

od innej strony oraz zrozumiał, 

iż Polska ma się, 

czym pochwalić przed innymi 

państwami świata, bowiem 

nasza kultura jest bogata 

i różnorodna. 

MARTA OWSIANNA 

IIB LO 

ny sponsor sztandaru): „Bóg – 

Nauka - Prawda”, dedykowane 

ludziom, „którzy umieli pięknie 

umierać i pięknie żyć” oraz kolejnym 

pokoleniom w myśl sentencji: 

„Przeszłość to Dziś”. 

LUCYNA KWIETNIEWSKA 

- nauczyciel j. polskiego 

IZABELA PŁAWSKA 

- bibliotekarz i opiekun 

Samorządu Uczniowskiego 

20


Fragment pracy nagrodzonej w konkursie literackim z 1979 roku 

Ludzie się starzeją 

Odmładzają się miasta. 

Wystarczy przejść ulicami Gorzowa 

i pojechać tramwajem, 

żeby się o tym przekonać. 

Jest to trochę tak, jak gdyby 

nadeszła nowa era. Sto tysięcy 

mieszkańców żyje we wzmożonym 

rytmie. Dawne granice miasta 

okazały się za ciasne, jaskrawo 

wystąpiła przestarzałość układu 

komunikacyjnego. Unowocześniono 

w pośpiechu skrzyżowanie 

pod światłami Sikorskiego - 

Chrobrego, gdzie nieustannie 

tworzyły się zatory. Ruch jest 

duży. Drogowcy poszli na całego, 

rekordowo. Godzina za godziną 

wymieniał się tłumek gapiów 

chętnych do udzielenia rad. 

Osoba niecierpliwa prorokuje, 

że wykopki nie będą 

miały końca. 

- Można zwariować z samego 

skakania po rowach i kładkach. 

Urbaniści nazywają ten chaos 

ładem przestrzennym, w momencie 

stawania się. 

Oglądałam plan rozłożony na 

podłodze - na stołach zabrakło 

miejsca - z datą: rok 1990. Plany 

zawsze robią wrażenie, niczym 

wehikuł czasu. Więc wyłania się 

miasto rozległe i zielone, właściwie 

kompleks samodzielnych 

dzielnic i stref, które spinają ze 

sobą półobwodnice. Imponuje 

architektura śródmieścia. Rozumiem 

tęsknotę za wieżowcami, 

zrównoważy nieco wspaniały 

masyw katedry. Gorzów zwraca 

się twarzą do Warty, uregulowanej 

w obrębie centrum. Architekt 

pomyślał o bulwarach i plażach. 

Oto makieta informuje, gdzie wyrośnie 

jakie drzewko i zakwitną 

klomby. 

Świat na rysunku jest podatny 

i plastyczny. Czy się sprawdzi? 

10 lat minęło... 

O 

takich urzędnikach mówi 

się „niekonwencjonalni”. Bo 

poza obowiązkami wynikającymi 

ze stosunku pracy, poświęcili niemal 

cały swój wolny czas ulubionej 

dziedzinie zespolonej z pracą 

zawodową. Takim urzędnikiem 

był Janusz Słowik, zmarły 3 marca 

1995 r. Równo 10 lat temu. 

Urodził się 19 maja 1941 r. w 

Izdebniku (gm. Wadowice). Dzieciństwo 

i młodość upłynęło mu w 

Chorzowie, gdzie chodził do 

szkoły podstawowej i liceum 

ogólnokształcącego. Od 1961 r. 

związany był z Ziemią Lubuską 

Znamy skądś limity, ograniczenia, 

zmienności upodobań. Budowlanym 

narzuca tempo wciąż 

nie zaspokojony głów mieszkaniowy. 

- Przysięgam, obym się mylił – 

oznajmia mi przyjaciel (człowiek 

na stanowisku, z aparatu władzy) 

- za dziesięć lat Urząd Miejski 

będzie się napraszać z mieszkaniami 

w blokach. Ludzie rozpoczynają 

ucieczkę z city. Wybierają 

domek przytulny, bliski 

przyrodzie. 

- Na razie to raczej marzenie. 

Plan wyobrażający przyszłość 

ujawnia węzły dramatyczne. 

Wdziera się w żywą tkankę miasta. 

Sporo zrobili przez ostatnie 

lata. Burzą rudery, odnawiają 

domy i budują, budują… Dźwigają 

z niedorozwoju gospodarkę 

komunalną. 

Gorzów ulega przeobrażeniom 

Życie toczy się zwyczajnie. W 

kawiarni empiku obsiedli stoliki 

sami bywalcy. Dałabym głowę, 

wałkują modny temat: model kultury 

w mieście średniej wielkości. 

Rozpoznałam pisarza o szlachetnych 

rysach, włosy zbielały 

mu za młodu. Przypomina apostołów 

na płótnach mistrzów Odrodzenia. 

Jego zaczepne felietony 

budziły odzew nie mniejszy 

niż powieści, opowiadania i dramaty. 

Czy to takie ważne, że literat 

mieszka stale w jednym mieście? 

Proza Ireny Dowgielewiczowej 

należy do literatury współczesnej, 

po prostu. Pisarka ceni 

samotność, obwarowała się w 

domu. Rozproszone środowisko 

twórcze szuka zbliżenia. Mecenat 

z urzędu to odrobinę za mało. 

(pierwsza praca w Trzciance, potem 

w Sulęcinie). 

W listopadzie 1971 r. został 

przeniesiony do Gorzowa, w którym 

do końca swoich dni zawodowo 

był związany z kulturą. Był 

kierownikiem Wydziału Kultury 

MRN (przez sześć lat), następnie 

zastępcą dyrektora Teatru im. J. 

Osterwy oraz inspektorem Wydziału 

Kultury Urzędu Woj. (1978 

–1983). Z tego stanowiska powrócił 

do kierowania kulturą miasta 

Gorzowa Wlkp. 

Z jego inspiracji powstało kilka 


Fot. MARIAN ŁAZARSKI 

Zapytywano mnie, czego oczekuję 

po „Ziemi Gorzowskiej”? 

- Niech spokojnie dojrzewa. To 

ja chciałabym się dowiedzieć o 

sprawy w Gorzowie. 

Moi rozmówcy zamilkli. 

Nie czyni się intymnych zwierzeń 

barbarzyńcom. 

Przerzuciliśmy słowa pół żartem 

pół serio. 

Co tu przede mną ukrywają? 

Kiedyś próbowałam wytropić 

źródło gorzowskiego patriotyzmu 

lokalnego. Okazało się zamknięte 

na siedem pieczęci. 

Ostatecznie wszędzie człowiek 

przywiązuje się do miejsca zamieszkania. 

Ale żeby z taką 

pasją? Przybysze wsiąkają w to 

miasto błyskawicznie. Moja exsąsiadka 

wypomina Zielonej Górze 

szarzyznę; ilekroć się spotkamy, 

wypytuje, czy aby w artykule 

nie będę nielojalna wobec Gorzowa. 

Powściągam ten neoficki 

zapał.- Kochanie - mówię – masz 

przed sobą praktykującą gorzowiankę, 

ciebie nie widywano w 

„Wenecji”. Obrona przemienia się 

w atak. 

Przed laty urządziłam prywatne 

sympozjum, stawiając ze sto 

pytań. Poczucie mniejszego znaczenia? 

Stąd poczucie wyższości? 

I tak dalej… 

- Jesteśmy realistami - powiedział 

młody inżynier. - Historia źle 

potraktowała Gorzów, skazany na 

powiatowość. Bierzemy odwet. 

- Przeciwko historii? 

To brzmiało dosyć logicznie. 

Reszta pozostała zagadką, niewytłumaczalną. 

Wiem dobrze, 

coś mi umknęło. Czy miłość musi 

się koniecznie rozumieć? Istnieje 

i tyle. 

godło: EWA 

Decyzje 

Prezydenta 

dzin zalega w opłatach czynszu, 

24 rodziny są zagrożone 

eksmisją. Część nie reguluje 

opłat za prąd i gaz. 

Opracowany raport wskazuje, 

że istnieje społeczny 

problem rodzin wielodzietnych. 

Wyraża się on niezaspokojeniem 

podstawowych 

potrzeb z przyczyn materialnych 

i mieszkaniowych. Niezaradność 

życiowa występuje 

przede wszystkim u rodziców 

z niskim wykształceniem 

i kulturą osobistą oraz w rodzinach 

dotkniętych alkoholizmem, 

narkomanią i niepełnosprawnością, 

wymagającą 

zaangażowania do opieki innych 

członków rodziny. 

GCPRiPS przedstawiło też 

opracowany plan osłonowy, 

skierowany do rodzin wielodzietnych. 

Planuje się zwiększenie 

zakresu pomocy przy 

zakupie żywności i leków, realizacji 

opłat za media, podejmowanie 

rozmów z dostawcami 

gazu, energii elektrycznej 

w sprawie rozłożenia 

zadłużeń na raty. Ponadto 

będzie kontynuowana dotychczas 

stosowana pomoc 

w formie dożywiania dzieci w 

szkołach, zakupu biletów miesięcznych 

na dojazdy do 

szkół, współpraca z organizacjami 

pozarządowymi i stowarzyszeniami 

w zakresie zaopatrzenia 

rodzin w odzież, 

obuwie itp. Planowana jest 

też pomoc przy ustalaniu 

orzeczenia niepełnosprawności, 

współpraca z miastem w 

sprawie polityki mieszkaniowej, 

z Powiatowym Urzędem 

Pracy w umożliwieniu podnoszenia 

kwalifikacji i zwiększenie 

dostępności do poradnictwa 

specjalistycznego. 

l GCPRiPS opracowało 

projekt uchwały w sprawie 

przekształcenia Domu Małego 

Dziecka i Domu Dziecka 

w Ośrodek Wsparcia Rodziny. 

Obie placówki będą ulokowane 

w obiektach przy ul. 

Kazimierza Wielkiego 42. 

Nowa wielofunkcyjna placówka 

będzie się składała z następujących 

modułów: 

- Dom Małego Dziecka z 

miejscami interwencyjnymi, 

- Dom Dziecka z grupami 

usamodzielniającymi, 

- Ośrodek Wsparcia Dziennego 

dla dzieci w wieku 

przedszkolnym z rodzin dotkniętych 

bezrobociem, 

21

- 

- 


22 

Decyzje 

Prezydenta 

- Ośrodek Wsparcia Dziennego 

dla dzieci w wieku 

szkolnym z rodzin dotkniętych 

bezrobociem, 

- Mieszkania chronione, 

- Hostel dla młodocianej 

matki z dzieckiem, 

- Hostel dla rodziców biologicznych 

i adopcyjnych, 

- Klub Wolontariusza, 

- Poradnia Rodzinna. 

W Ośrodku Wsparcia Rodziny 

będą pracować pracownicy 

z obu placówek. Poszczególne 

moduły OWR będą uruchamiane 

stopniowo, a całą 

procedurę planuje się ukończyć 

w grudniu 2005 r. 

l Do Rady Miasta skierowana 

została uchwała w sprawie 

ustalenia wysokości kwoty 

stanowiącej podstawę ustalenia 

wysokości dotacji dla 

Centrum Integracji Społecznej. 

Dotacja będzie pochodzić 

z dochodów własnych 

miasta przeznaczonych na 

realizację gminnego programu 

profilaktyki i rozwiązywania 

problemów alkoholowych. 

Dla CIS ustalono podstawę 

do ustalenia wysokości dotacji 

w wysokości 353 zł. 

l Zaplanowana budowa 

przejścia przez park Kopernika 

wymaga przeprowadzenia 

ekshumacji szczątków ludzkich 

pochowanych na terenie 

byłego cmentarza niemieckiego, 

jaki był w tym miejscu. 

Wydział Inwestycji i Rozwoju 

Miasta zaproponował zbudowanie 

w parku ossarium, w 

którym w sposób godny można 

by ponownie pochować 

wydobyte szczątki. Latem 

ubiegłego roku powstało 6 

koncepcji takiego obiektu, 

opracowanych przez studentów 

architektury krajobrazu, 

którzy odbywali praktyki w firmie 

Poraj. Jedną z nich zaakceptowali 

landsberczycy i tę 

wybrał prezydent do realizacji. 

Wydział ocenia koszt wykonania 

ossarium na 200 tys. 

zł. 

l Wcześniejsze niż pierwotnie 

zakładano przystąpienie 

do inwestycji przebudowy 

bulwaru przy ul. Nadbrzeżnej 

wymaga zmiany w Wieloletnim 

Planie Inwestycyjnym. 

Wydział Inwestycji i Rozwoju 

Miasta opracował projekt 

uchwały zmieniający zapisy 

planu. Prezydent skierował 

dokument do Rady Miasta. 

Fot. archiwum 

Niezapomniany Bolek 

I...kolejny, chłodny dzień – wietrzny i zupełnie nie przystający do 

wiosennych, przedwielkanocnych dni. 

Żegnaliśmy Bolka - drobnego, 

skromnego, ze swoim wielkim 

sercem Człowieka i duchem 

artysty. On po prostu odszedł, 

zostawił rodzinę i nas – tych 

wszystkich, którzy Go – albo kochali 

albo szanowali, ale na pewno 

podziwiali za wszystko, co tak 

bezceremonialnie dawał z siebie 

innym. 

On kochał życie i ludzi. Jego 

optymizm i dowcip w dobrym, 

wysublimowanym stylu pomagał 

nam, żyjącym obok Niego, gdy 

było nam podle. 

Nie będzie już drobnego, Brodatego 

z ciepłem i optymizmem 

w oku, nie będzie Pana i Jego 

piesa. Kawiarnia”Letnia” straciła 

cząstkę tego, co wnosił Bolek. 

Bolek – będzie nam Ciebie 

brak. 

Może kiedyś ...spotkamy się w 

innym świecie – tym lepszym, 

bez kłopotów 

i ... złej pogody ? 

W kilka dni po Jego śmierci 

„wyrzuciłam” z siebie to, co nie 

dawało mi spokoju. 

I.. czasem zastanawiam się – 

gdzie On teraz jest a tak bardzo 

przydałby się Jego optymizm w 

tych zwariowanych czasach, Jego 

wiara w ludzi .Miałam wiele szczęścia, 

że Go znałam, ze ścian w 

mieszkaniu patrzą na mnie Jego 

grafiki – jedyne w swoim rodzaju, 

które tak łatwo rozdawał. 

ELŻBIETA WINNICKA 

U Liebknechta 

W ramach realizacji regionalnej i europejskiej ścieżki edukacyjnej uczniowie 

drugich i trzecich klas Gimnazjum nr 9 mieli okazję 15 stycznia uczestniczyć 

w dniu otwartym Miejskiego Gimnazjum im. Karla Liebknechta we Frankfurcie 

nad Odrą. 

Pięćdziesięcioro gimnazjalistów 

wraz ze swoimi nauczycielami: 

Ewą Zalewską, Aleksandrą 

Pinedo-Sanchez, Dorotą Paul 

oraz Danutą Tomczak zwiedziło 

gmach gimnazjum z salami lekcyjnymi, 

zapoznało się ze sposobem 

prowadzenia zajęć oraz ze 

strukturą organizacyjną systemu 

szkolnictwa w Niemczech. Gimnazjum 

niemieckie jest szkołą 

współpracującą w międzynarodowym 

projekcie UNESCO, której 

szczególnie bliska jest idea 

integracji europejskiej, czego dowodem 

jest przyznanie szkole 

tytułu „Europaschule”. 

Spotkanie z niemiecką młodzieżą 

oraz nauczycielami przebiegało 

w bardzo przyjaznej atmosferze. 

Uczniowie chętnie nawiązywali 

dialog. Najczęściej padały 

pytania: Jak tu jest? Jaka 

panuje atmosfera w szkole? Jaki 

jest stosunek nauczycieli do 

uczniów i odwrotnie? 

Serdeczność i otwartość towarzyszyły 

wędrówce po zabytkowym 

gmachu, który zrobił wrażenie 

na zwiedzających. Tam odczuwa 

się ducha historii, połączonej 

z tajemnicą zdobywania 

wiedzy… 

Młodzież uczestniczyła również 

w spotkaniu po stronie polskiej w 

Collegium Polonicum z przedstawicielami 

oświaty: Bronisławem 

Leszczyńskim, dyrektorem 

Zespołu Szkół Ogólnokształcących 

im Zbigniewa Herberta w 

Słubicach, Wolfgangiem May- 

10 lat minęło... 


ważnych przedsięwzięć kulturalnych, 

promujących miasto w regionie 

i Polsce: Gorzowskie Konfrontacje 

Fotograficzne czy Spotkania 

Teatralne. Hołubił środowiska 

twórcze i ruch amatorski. 

Troszczył się o pozyskanie dla 

Gorzowa artystów, twórców kultury, 

zabiegając dla nich o miejsca 

pracy. Za jego urzędowania 

przybyło Gorzowowi kilkunastu 

plastyków, którzy otrzymali pracownie. 

Wiele dobrego uczynił 

dla rozwoju bibliotek oraz klubów 

środowiskowych i osiedlowych. 

Ci, którzy Go znali mówią 

o nim „tytan pracy”. Był nie tylko 

pomysłodawcą, ale także współorganizatorem 

imprez. 

Mimo rozlicznych obowiązków 

uczestniczył we wszystkich wydarzeniach 

kulturalnych. Wyróżnienia 

i odznaczenia przyjmował 

ze skrępowaniem, podkreślając 

zasługi innych. Na dwa lata przed 

śmiercią otrzymał – jako pierwszy 

– Nagrodę Kulturalną Wojewody 

Gorzowskiego za „długotrwałą 

inspiratorską i kulturotwórczą 

działalność.” Czy po 10 

latach od Jego śmierci nie warto 

by pomyśleć o szczególnym upamiętnieniu 

tego wspaniałego Gorzowianina, 

wielce zasłużonego 

dla gorzowskiej kultury? Może 

ustanowić doroczną nagrodę 

Jego imienia dla animatora życia 

kulturalnego w Gorzowie Wielkopolskim? 

ANNA MAKOWSKA 

Opinie uczniów 

Marta Jóźwiak - klasa III B 

- Wycieczka do 

Frankfurtu była dla 

mnie bardzo miłym 

przeżyciem. Uważam, 

że warunki jakie panują 

w tej szkole są 

wspaniałe. Takiego wyposażenia 

możemy tylko pozazdrościć naszym 

sąsiadom. Moim marzeniem 

jest, by polskie licea również 

tak wyglądały. Zdecydowałam, 

że złożę podanie o przyjęcie 

mnie do tej szkoły. 

Martika Pinedo – Sanchez 

- klasa II b 

- Gimnazjum we 

Frankfurcie wywarło na 

mnie bardzo pozytywne 

wrażenie .Młody 

człowiek podejmujący naukę w 

tej szkole może rozwijać swoje 

zainteresowania w wybranym 

przez siebie kierunku, korzystając 

z nowoczesnego sprzętu i 

ciąg dalszy na str. 24 ciąg dalszy na str. 24


Ten pierwszy raz 

Szwajcarski Model ONZ SwissMUN 

został zorganizowany po 

raz pierwszy przez dwójkę 

uczniów ze szkoły w Winterthurze 

pod Zurychem – Lenę Borth 

i Kaspara Paura. Wcześniej odwiedzili 

oni Gorzów podczas PO- 

LMUNu w kwietniu 2004 roku. 

- Gorzowski Model ONZ zainspirował 

nas ostatecznie do zorganizowania 

takiej samej imprezy 

u nas. POLMUN był dla nas wyznacznikiem 

profesjonalnej organizacji 

i wspaniałego przedsięwzięcia, 

standardem – tłumaczy 

Lena Borth. 

Gorzowscy organizatorzy – prywatnie 

zaprzyjaźnieni ze Szwajcarami 

– chętnie odpowiadali na 

wszelkie pytania, pomagali w organizacji 

na odległość. Zorganizowanie 

takiego przedsięwzięcia 

jak Model ONZ – 

trzydniowej konferencji, na 

którą zjeżdżają się młodzi 

„dyplomaci” z całego świata 

– wymaga niezwykle wytężonej 

pracy i skupienia 

się na wielu różnych aspektach: 

od identyfikatorów 

przez wystrój sali obrad, aż 

do zakwaterowania gości 

w domach uczniów. Można 

to przyrównać do działania 

przedsiębiorstwa – każdy 

musi być za coś odpowiedzialny, 

by wyszła z tego 

sprawnie zarządzana i ciesząca 

oko całość. Uczy to 

młodych ludzi nie tylko odpowiedzialności 

i organizacji 

pracy, ale przede wszystkim 

obcowania w skomplikowanych 

sprawach dorosłych – 

trzeba bowiem pozyskiwać sponsorów, 

współpracować z wieloma 

instytucjami i urzędami. 

Jeden cel – wiele radości 

Gorzowianie polecieli do Zurychu 

z podwójną radością: reprezentować 

wybrane przez siebie 

kraje (dla utrudnienia i urozmaicenia 

nie reprezentuje się własnego 

kraju) oraz zobaczyć dzieło 

szwajcarskich przyjaciół. W 

składzie delegacji znaleźli się: 

Iran – Maks Piechanowski i Michał 

Witkowski, Japonia – Ola 

Korolewicz i Kuba Blatkiewicz 

oraz Stany Zjednoczone – Anna 

Zielińska i Karol Ziółkowski wraz 

z opiekunem Tomaszem Kobyłką. 

Tuż po przyjeździe wszyscy zostali 

zakwaterowani w domach 

Jak w szwajcarskim zegarku 

Polski Model ONZ – POLMUN, organizowany przez liceum przy ul. Przemysłowej w Gorzowie, 

obchodzi właśnie swój XV jubileusz. Miesiąc wcześniej, w dniach 26-30 stycznia, uczniowie II LO, w tym 

organizatorzy gorzowskiego Modelu ONZ, wzięli udział w obradach SwissMUNu, zorganizowanego w Szwajcarii. 

szwajcarskich uczniów – nierzadko 

mieszano ze sobą różne nacje. 

Wszystko to prowadzi do 

wzajemnego poznawania różnych 

kultur oraz tradycji i obyczajów 

z nich wynikających. Następnego 

dnia rozpoczęły się 

obrady – profesjonalnie przygotowana 

sala obrad, wyposażono 

delegatów w wysokiej klasy 

sprzęt audiowizualny, wiszące 

pod sufitem flagi narodowe, setka 

delegatów w garniturach, oficjalni 

goście i podniosła atmosfera. 

Po oficjalnych przemówieniach 

przyszedł czas na mowy 

wstępne delegatów – każdy kraj 

musiał krótko przedstawić swój 

cel przybycia i stanowisko w stosunku 

do poruszanych problemów 

(każdy model podzielony 

jest na komitety, w których obowiązują 

tematy przewodnie) – i 

machina ruszyła! Zabawa polityczna 

polega na zachowywaniu 

się tak, jak w rzeczywistości zachowaliby 

się dyplomaci danych 

krajów. Są więc wzajemne koalicje 

i współpraca, ale nie brakuje 

także ostrych ataków czy nawet 

gróźb… Wbrew pozorom nie destabilizuje 

to prac i nie psuje 

atmosfery, wręcz przeciwnie, jest 

do doskonała okazja do wykorzystania 

w praktyce umiejętności 

wyrażania własnego zdania i 

obrony stanowiska i to w dodatku 

w języku angielskim, który 

jest oficjalnym językiem Modelu 

ONZ. Nierzadko stojąc na mównicy 

spotykamy się z atakiem 

kilkunastu innych państw (tak 

było np. w przypadku Stanów 

Zjednoczonych) i trzeba wtedy 

natychmiast na nie reagować i 

odpowiadać. Dodatkową trudnością 

jest przestrzeganie ogólnie 

przyjętego protokołu parlamentarnego, 

dyskusja musi mieć bowiem 

swój porządek i zasady. 

Poza programem 

Po całym dniu wytężonej pracy 

umysłowej wszyscy spotykają 

się na tzw. zajęciach pozaprogramowych. 

Mimo swojej potocznej 

nazwy są to momenty nie 

mniej ważne niż same obrady – 

wszyscy delegaci wspólnie bawili 

się i rozmawiali w jednym z 

lokalnych klubów. Wytwarza się 

wtedy wspaniała atmosfera, nie 

ma podziału na nacje, są po 

prostu obywatele świata. Jest to 

niezwykłe uczucie, że można być 

członkiem europejskiej społeczności, 

rozmawiać swobodnie w 

obcym języku. Nie czuje się żadnych 

barier, no może poza odległością 

dzielącą od nowo poznanych 

przyjaciół. Nawet w dobie 

wszechobecnego Internetu, komórki, 

to jednak nic nigdy nie 

zastąpi bezpośredniego kontaktu. 

Okazjami do takich spotkań 

są właśnie Modele ONZ, organizowane 

przez kilkanaście szkół 

w całej Europie. 

Najważniejsi są ludzie 

Młodzi gorzowianie opuścili 

niezwykle gościnną Szwajcarię z 

bagażem nowych doświadczeń, 

a także wspaniałymi wspomnieniami. 

Największym bogactwem 

takich konferencji są przede 

wszystkim ludzie, którzy tworzą 


Fot. KAROL ZIÓŁKOWSKI 

Decyzje 

Prezydenta 

l Wydział Zarządzania Kryzysowego 

zaproponował zapisy 

szczegółowe do przyjętej 

przez Radę Miasta „Strategii 

– Gorzów 2000 +” – pkt 

6. Bezpieczeństwo publiczne, 

na lata 2005 – 2009. Między 

innymi zaproponowano, 

by realizację obowiązków 

ustawowych, jakie ciążą na 

prezydencie miasta – staroście 

powiatu, w zakresie 

ochrony życia, mienia i bezpieczeństwa 

obywateli 

oprzeć na Centrum Zarządzania 

Kryzysowego. CZK 

będzie wspólnym stanowiskiem 

kierowania dla: 

- Obrony Cywilnej Miasta, 

- Komendy Miejskiej Państwowej 

Straży Pożarnej, 

- Komendy Miejskiej Policji, 

- Straży Miejskiej, 

- Pogotowia Ratunkowego, 

- Powiatowego Inspektora 

Sanitarnego, 


Weterynarii, 


Nadzoru Budowlanego, 

- Pogotowia Gazowego 

- Pogotowia Energetycznego, 

- Pogotowia Wodno- Kanalizacyjnego, 

- Pogotowia Ciepłowniczego. 

Głównymi zadaniami CZK 

będą: 

- skrócenie czasu dotarcia 

zgłoszenia o zdarzeniu, awarii, 

katastrofie, do właściwej 

służby, 

- ujednolicenie odbioru informacji 

dotyczącej zdarzeń 

oraz jej uwiarygodnienie i 

opracowanie, 

- koordynacja akcji ratunkowej 

z jednego miejsca. 

Podstawą działania CZK 

będzie w przyszłości numer 

ratowniczy 112. 

Ponadto wydział proponuje 

rozbudowę minitoringu wizyjnego 

miasta, poprawę stanu 

bezpieczeństwa w ruchu 

drogowym, neutralizację zjawisk 

patologicznych, ograniczenie 

zachowań agresywnych 

itp. 


przedstawił 

46 wniosków. Między innymi 

była sprawa nowej lokalizacji 

siedziby Powiatowego 

Urzędu Pracy i dwóch wydziałów 

Urzędu Miasta – komunikacji 

oraz dróg i transportu 

publicznego. Oferty 

miastu złożyli: 

23


24 

Decyzje 

Prezydenta 

- Spółka Akces – budynek 

przy ul. Walczaka 20 (Hotel 

Parkowy), 

- PPHU AEK – 2 budynki 

przy ul. Sikorskiego 47-48, 

- ZWCh Stilon – 2 budynki 

biurowe przy ul. Walczaka 25, 

- PRB Izobud – Rem – budynek 

biurowy przy ul. Walczaka 

110. Wszystkie obiekty 

oglądał zespół pracowników 

Urzędu Miasta i zarekomendował 

obiekt przy ul. 

Walczaka 20, który ma dobrą 

lokalizację, dogodny dojazd, 

powierzchnię wystarczającą 

dla wydziałów urzędu i PUP, 

jest w dobrym stanie technicznym, 

co daje możliwość 

szybkiej adaptacji i ma parking 

z możliwością powiększenia. 

Wydział rozpatrywał też 

dwa wnioski na zagospodarowanie 

nieruchomości położonej 

przy ul. Ciołkowskiego 

o powierzchni 9.193 m 2 . 

Nieruchomość była użyczona 

do 31 marca br. prywatnemu 

przedsiębiorcy na parking, 

czyli do czasu rozstrzygnięcia 

kwestii lokalizacji targowisk 

miejskich. Wnioski 

złożyli, jeszcze we wrześniu 

ub. roku - Stowarzyszenie 

Wspólnota Producentów i 

Kupców „Rynek”, zainteresowane 

kupnem terenu pod targowisko 

i dotychczasowy 

dzierżawca. Prezydent postanowił 

o prowadzeniu negocjacji 

z oferentami. 


przedstawił sprawozdanie 

z działalności Zakładu 

Gospodarki Mieszkaniowej 

za 2004 r. W 2004 r. ZGM 

zarządzał 952 nieruchomościami, 

tylko dwoma mniej 

niż w 2003 r. Nastąpił wzrost 

nakładów poniesionych na 

remonty w stosunku do 

2003r. z 6.553.085 zł do 

11.560.421 zł. Osiągnięto 

wzrost windykacji należności 

o 1,37 % w stosunku do 2003 

r. Ilość nie zagospodarowanych 

lokali użytkowych utrzymuje 

się na zbliżonym poziomie 

w (2003 r. – 94, w 2004 r. 

– 91). 

l Biuro Urbanistyki przygotowało 

projekt planu zagospodarowania 

przestrzennego 

dla obszaru położonego 

pomiędzy ul. Szczecińską 

a Chróścikiem Projekt planu 

wraz z prognozą oddziaływania 

na środowisko wyło- 


erem, dyrektorem gimnazjum 

niemieckiego oraz nauczycielami 

opiekującymi się młodzieżą. 

Uczniowie zapoznali się z procedurą 

postępowania, terminami 

składania podań i egzaminów 

oraz z warunkami przyjęcia do 

gimnazjum niemieckiego. 

Dyrektor Mayer opowiedział o 

strukturze organizacyjnej zajęć 

w szkole, sposobie zdawania 

matury niemieckiej i możliwościach 

przyjęcia na studia. Naszej 

młodzieży najbardziej podobały 

się możliwości, jakie daje 

niemiecka matura, gdyż jest ona 


wielu pomocy naukowych. Ważne 

jest, że nauka kończy się 

międzynarodową maturą otwierającą 

drogę na wszystkie wyższe 

europejskie uczelnie. Jest 

to również świetna forma doskonalenia 

umiejętności językowych. 

Nauka w tej szkole, to pierwszy 

krok w stronę Europy. 

Magda Kłunejko - klasa III d 

- Celem naszego wyjazdu było 

odwiedzenie gimnazjum we 

Frankfurcie. Szkoła zrobiła na 

mnie dobre wrażenie. Podoba mi 

się fantastyczna atmosfera panująca 

w tej szkole. W powrotnej 

drodze dzieliliśmy się wrażeniami 

i doszliśmy do wniosku, że 

nauka w takim gimnazjum daje 

wiele możliwości kształcenia się i 

pracy w Unii Europejskiej. Niektórzy 

uczniowie naszego gimnazjum 

już wyrazili chęć uczenia 

się w tej szkole. 


atmosferę. Tworzą się nawet grupy 

osób regularnie jeżdżących 

na Modele ONZ, tzw. MUNowców, 

którzy co jakiś czas spotykają 

się w tym samym dyplomatycznym 

gronie. Znając się od 

dłuższego czasu, jeszcze przyjemniej 

spędzają czas. Nie jest to 

czas zmarnowany – to oni są 

bowiem dorastającym właśnie 

U Liebknechta 

Opinie uczniów 

maturą międzynarodową. 

Jednak nie wszyscy mogą 

uczyć się w takim gimnazjum. 

Podstawowym warunkiem jest 

bardzo dobra znajomość języka 

niemieckiego i angielskiego a także 

operatywność, pracowitość i 

wytrwałość. Spośród wielu chętnych 

zostaje co roku przyjętych 

tylko 26 osób, które rozpoczynają 

naukę w polsko–niemieckiej 

dziesiątej klasie gimnazjum we 

Frankfurcie nad Odrą. 

Ciekawe, komu w tym roku 

dopisze szczęście…? 

EWA ZALEWSKA 

Natalia Styczyńska - klasa III b 

- Wycieczka do 

Frankfurtu była dla 

mnie nowym doświadczeniem. 

Zaowocowała 

decyzją o złożeniu 

podania do niemieckiego 

liceum. Duże wrażenie wywarło 

na mnie doskonałe wyposażenie 

szkoły, mili nauczyciele, 

wysoki poziom nauczania oraz 

pozytywne opinie polskich 

uczniów uczących się w tej szkole. 

Sam Frankfurt okazał się ładnym, 

zadbanym i przyjaznym 

miastem. 

Ania Stojanowska - klasa IIId 

- Frankfurt jest zadbanym, 

czystym miastem, 

zdecydowanie 

różniącym się od Słubic. 

Gdy stanęłam 

przed gimnazjum, myślałam, 

że to jakieś ogromne muzeum, 

a nie cel naszej wycieczki. 

Wygląd szkoły bardzo mnie zadziwił. 

Gdy tam weszłam, czułam 

się jak w pałacu. Nie spodziewałam 

się, że tak wyglądają szkoły 

w Niemczech. Są bardzo dobrze 

wyposażone w sprzęty i pomoce 

naukowe, których brakuje w naszych 

szkołach. 

Było też trochę śmiesznie, kiedy 

nasz polski przewodnik, 

uczeń tej szkoły, opowiadał o 

nauczycielach w ich obecności, 

gdyż większość z nich nie zna 

języka polskiego. Wędrując samodzielnie 

po szkole trzeba było 

uważać, żeby się nie zgubić w 

różnych zakamarkach. 

Cała wycieczka była świetna, 

oby takich było więcej… 

Jak w szwajcarskim zegarku 

pokoleniem, którego wpływy na 

losy współczesnego świata stale 

rosną. To właśnie każda chwila 

spędzona na wymianie opinii i 

doświadczeń – czy to na sali 

obrad czy w dyskotece – zaowocować 

ma lepszą przyszłością 

dla nas wszystkich. 

KAROL ZIÓŁKOWSKI 

EUREKA! 

(Europe Unification Raises Equality, 

Knowledge and Acceptance! 

- zjednoczenie Europy oznacza 

równość, wiedzę i akceptację) 

Gimnazjum nr 9 planuje projekt 

szkolny w ramach programu „Comenius 

1” z początkiem przyszłego 

roku szkolnego. 

Projekt ma trwać trzy lata, podczas 

których młodzież z siedmiu 

krajów partnerskich pracować będzie 

między innymi nad tematem 

„Moja szkoła, moje miasto, region, 

w którym mieszkam”. Projekt 

ma dotyczyć przede wszystkim 

czasu wolnego młodych ludzi 

w Europie - ich zajęć i możliwości, 

jakie oferują ich regiony, ma promować 

zdrowy tryb życia, uczyć 

tolerancji i zwalczać istniejące stereotypy. 

Wizyta przygotowawcza do projektu 

odbyła się w styczniu (12 – 

18) bieżącego roku w Eberswalde. 

Polską szkołę reprezentowała 

Magdalena Jachimowska, nauczyciel 

języka angielskiego. 

Z innych krajów przybyli nauczyciele 

języków obcych (niemieckiego 

lub angielskiego): Holger 

Beckmann (Francja), IngBritt 

Korner (Szwecja), Anne-Dorthe 

Pedersen, Pernille Larsen oraz Lisbeth 

Möller Kristensen (Dania), 

Karin Peda (Estonia), Antonia Ioannidou 

(Grecja). 

Całą wizytę zaplanowała Andrea 

Zimmermann, nauczyciel z Goethe-Realschule 

w Eberswalde, 

szkoły koordynującej projekt. Poza 

pracą nad projektem goście poznali 

walory okolic Eberwalde oraz 

Berlina, a przede wszystkim wymienili 

informacje na temat każdej 

szkoły partnerskiej. Sześć dni spędzonych 

razem zacieśniło więzi 

pomiędzy uczestnikami i wszyscy 

mają nadzieję na akceptację formularzy 

aplikacyjnych przez ich 

Agencje Narodowe. Taki projekt, 

to przede wszystkim otwarcie umysłów 

młodzieży na kultury innych 

krajów i uświadomienie, jak mała 

w rzeczywistości może być Europa. 

Europa, w której warto uczyć 

się języków obcych i która jest na 

nas wszystkich otwarta! 

MAGDALENA JACHIMOWSKA 

Pożegnanie. Od lewej stoją: Anne, 

Magda, IngBritt, Pernille, Christine, 

Andrea i Karin, styczeń 2005

Fot. archiwum 

Sukcesy i porażki od podszewki 

Rozmowa ze Zbigniewem Lewkowiczem, trenerem niepełnosprawnych 

- Wprawdzie trochę czasu już 

minęło od paraigrzysk w Atenach, 

lecz wciąż niewiele wiemy 

o kulisach wydarzeń i wrażeniach 

sportowców. 

- Przygody zaczęły się od wyjazdu 

lubuskiej ekipy – w której byli 

też Ewa Zielińska i Andrzej Greń z 

Zielonej Góry – do Warszawy na 

spotkanie w Sejmie, gdzie mieliśmy 

otrzymać oficjalne nominacje 

reprezentantów. Mimo, że wybraliśmy 

się z dużym zapasem czasowym, 

korki i objazdy spowodowały, 

że groziło nam spóźnienie na 

uroczystość. Nominacje wręczał wicemarszałek 

Sejmu Józef Zych w 

towarzystwie między innymi Longina 

Komołowskiego, prezesa Polskiego 

Komitetu Paraolimpijskiego. 

– Wrażenia z przelotu? 

- Przelot nie robił na nas większego 

wrażenia, bo większość z 

nas już podróżowała samolotem. 

Do Aten przylecieliśmy w nocy. 

Było dość chłodno jak na Grecję. 

Rzuciliśmy rzeczy i na stołówkę, 

funkcjonującą tu całą dobę bez 

przerwy. Komfort niesamowity dla 

takich żarłoków jak na przykład 

Tomek Blatkiewicz. Po dwóch 

dniach Grecja przywitała nas oficjalnie. 

Reprezentacja została zaproszona 

do amfiteatru, by wziąć 

udział w części artystycznej i małym 

przyjęciu przy jakimś specjalnym 

greckim cieście. 

– Czy był czas na treningi? 

– Do Aten przylecieliśmy 10 dni 

przed rozpoczęciem igrzysk właśnie 

po to, by mieć czas na aklimatyzację 

i ostanie szlify. Wolny od 

treningów czas poświęcaliśmy na 

wycieczki i wypoczynek. Stan obiektów 

treningowych był dobry, obiektów 

do zawodów bardzo dobry. Do 

organizacji zawodów też nie można 

mieć większych zastrzeżeń. 

– Gdzie mieszkaliście? 

– Mieszkaliśmy w specjalnie zbudowanym 

miasteczku olimpijskim, 

które po zawodach i wybudowaniu 

infrastruktury, miało być zasiedlone. 

Tutaj sporo było niedociągnięć 

inwestycyjnych. 

– Jak wyglądało otwarcie 

igrzysk z waszej perspektywy? 

– W czasie otwarcia nasi zawodnicy 

byli bardzo widoczni, 

zwłaszcza Mirosław Pych, który 

Zarząd Gorzowskiego Zrzeszenia 

Sportu Niepełnosprawnych 

„Start” mieści się 

w baraku na terenie stadionu 

GKP przy ul. Olimpijskiej. Biuro 

prowadzi Elżbieta Lasinowska 

tel. 720-06-79. W „ Starcie” 

działają sekcje: lekkoatletyczna, 

łucznicza (mająca 

w swoich szeregach aż 

czterech paraolimpijczyków), 

ogólnorozwojowa, strzelecka 

i szachowa. Do wyróżniających 

się lekkoatletów należy 

też Andrzej Drelich, mistrz 

nad mistrze w wyścigach na 

wózkach. 

jako chorąży ekipy polskiej niósł 

flagę narodową i pierwszy wchodził 

na stadion. Wejście na stadion 

to wielkie przeżycie. Pełne 

trybuny ludzi. Dostanie się na stadion 

było marzeniem wielu kibiców, 

bilety u koników kupowano 

nawet za poczwórną cenę. Niesamowite 

wrażenie; wrzawa, wszyscy 

klaskają, błyskają flesze. 

To będzie się pamiętało 

do końca życia. 

Ludowe tańce Greków 

pod drzewem życia. Flagą 

paraolimpijska wędruje dookoła 

stadionu, wciągnięcie 

na maszt. Zapalenie znicza 

bardzo pomysłowe i 

widowiskowe. Wszystkich 

zmylił zawodnik niosący 

ogień do znicza. Przypalił 

jakiś płomyk, który momentalnie 

rozszedł się po rantach, rozświetlając 

główną koronę stadionu 

i zapalił znicz, który – okazało 

się – był po przeciwległej stronie 

niecki stadionowej. Nawet ja z 

aparatem cyfrowym nie zdążyłem 

tego momentu zapalenia 

znicza uchwycić. Później - 

wiadomo – fajerwerki, radość, 

a w następnym dniu 

zaczynał się prawdziwy 

sport. 

– Wir walki? 

– Pierwszy starował Mirek 

w rzucie oszczepem, 

później Tomek. Startowaliśmy 

codziennie. Całe 10 

dni spędziłem na stadionie 

lekkoatletycznym, bo zawsze 

ktoś z Polaków startował. 

Obserwowałem też konkurentów, 

a nawet konkurencje, w 

których Polacy nie brali udziału. 

Doświadczenie trenerskie olbrzymie, 

bo to jedyna impreza o tak 

wysokim poziomie sportowym. 

Tyle rekordów świata – i na stadionie 

i na pływalni. Wobec tych maksymalnych 

wyników, jakie osiągają 

najlepsi zawodnicy, wypada 


stwierdzić, że my sięgamy gdzieś 

do trzech czwartych tego pułapu. 

Wszystkim dali się we znaki Chińczycy, 

bo startowali z dużą pompą 

i animuszem. Zdecydowanie wygrali 

klasyfikację medalową i będą 

groźni u siebie w Pekinie. 

– Jak odbierał pan występy 

własnych podopiecznych? 

– Choć na trybunie, byłem jednocześnie 

blisko nich, bo po tych 

przynajmniej pięciu latach treningów, 

wiedzą co oznaczają moje 

gesty, mimika twarzy. Pokazywałem 

im co robić, aby technicznie 

występ był jak najbardziej wzorcowy. 

Wystarczył mały gest ręką, 

jakiś ruch ciałem i wiedzieli już o 

co chodzi. Przy mnie czuli się 

pewniej, bo czasami przy pełnych 

trybunach, nieświadomie popełnia 

się jakieś błędy i trudno je 

samemu, bez podpowiedzi wyeliminować. 

Byłem spokojny. Emocje 

kotłowały się wewnątrz, ale na 

zewnątrz starałem się tego nie 

okazywać. Najbardziej przeżyłem 

kontuzje Mirka Pycha z grupy lekkoatletów 

niedowidzących. Jako 

jego przewodnik byłem przy nim 

bardzo blisko. Pierwsza konkurencja 

– rzut oszczepem, gdzie 

Mirek zajął drugie miejsce, okazała 

się bardzo emocjonująca. Mirek 

obronił się w ostatnim rzucie, wychodząc 

z czwartego na drugie 

miejsce. Cieszyliśmy się bardzo. 

W pięcioboju liczyliśmy z Mirkiem 

na złoty medal i rekord świata. 

Mirek był przecież w życiowej formie, 

na co wskazywały sprawdziany 

nawet w Atenach. W skoku 

w dal osiągnął najlepszy wynik w 

swoim życiu. Liczyliśmy, że po tej 

konkurencji będzie trzeci – czwarty, 

bo skok w dal nie jest jego 

specjalnością, a on zajął pierwsze 

miejsce i wyprzedził nawet tych 

rywali, którzy mieli lepsze od niego 

życiówki. Do drugiej konkurencji 

pięcioboju mógł więc przystąpić 

z dużą przewagą punktów nad 

rywalami. Niestety, naciągnięcie 

mięśni łydki w czasie ostatniego 

rozbiegu na skoczni w dal, które 

początkowo wydawało się czymś 

do pokonania, okazało się bardzo 

bolesne i uniemożliwiło zawodniciąg 

dalszy na str. 26 

Fot. archiwum 

Decyzje 

Prezydenta 

żony był do publicznego 

wglądu. Nikt nie wniósł zastrzeżeń 

do zapisów planu. 

Prezydent skierował projekt 

uchwały z planem do Rady 

Miasta. 

l Do Rady Miasta skierowany 

został projekt uchwały 

w sprawie ustanowienia użytku 

ekologicznego. Użytek 

ekologiczny zostanie ustanowiony 

na obszarze o powierzchni 

prawie 2 ha położonym 

na Wieprzycach. Użytkami 

ekologicznymi według 

ustawy o ochronie przyrody 

są zasługujące na ochronę 

pozostałości ekosystemów 

mających znaczenie dla zachowania 

różnorodności biologicznej. 

W tym obszarze 

występują murawy kserotermiczne 

inaczej zwane polskimi 

stepami. Murawy kserotermiczne 

występujące w obrębie 

projektowanego użytku 

ekologicznego należą do 

siedlisk bardzo rzadkich i najcenniejszych 

w kraju ze 

względu na obecność ostnicy 

Jana. Rośnie tu też wiele 

innych rzadkich i zagrożonych 

wyginięciem roślin, między 

innymi pajęcznica liliowata, 

czyściec prosty, dzwonek 

syberyjski, ostnica włosowata. 

Wydaje się więc celowe 

objęcie tak rzadkich i 

specyficznych siedlisk 

ochroną prawną. 

l Rada Miasta podejmie 

uchwałę w sprawie ustanowienia 

pomników przyrody. 

Wydział Ochrony Środowiska 

i Rolnictwa opracował, obejmujący 

56 pozycji, wykaz 

drzew, które zostaną ustanowione 

jako pomniki przyrody. 

l W Gorzowie ustanowiony 

zostanie obszar chronionego 

krajobrazu o powierzchni 

79,30 ha położony w środkowozachodniej 

części miasta, 

w rejonie ul. Dobrej i 

Saperów. Teren ten charakteryzuje 

się szczególnymi 

walorami krajobrazowymi i 

przyrodniczymi. Urozmaicona 

rzeźba, liczne polany i 

wąwozy, wzgórza częściowo 

porośnięte drzewami, możliwość 

obserwowania koryta 

rzeki Warty z jednej strony a 

z drugiej wąwozów porośniętych 

skupinami dużych topól, 

młodych dębów, sosen i 

wierzb, to główne zalety tego 

terenu. 

JOLANTA CIEŚLA 

25


Sukcesy i porażki od podszewki 


kowi dalszą walkę. Tego nie można 

było przewidzieć.. . 

– Zachował się po męsku, czy 

płakał? 

– Obaj byliśmy tak zdołowani, że 

nie mieliśmy sił nawet na płacz. 

Mnie to tak wybiło z rytmu, że 

dopiero gdzieś po trzech godzinach, 

ochłonąwszy, mogłem z ludźmi 

nawiązać kontakt. Przedtem 

żadne słowo do mnie nie docierało. 

Myślami błądziłem: „Jak to mogło 

się zdarzyć? Przecież wszystko 

co trzeba zrobiliśmy, a tu psikus 

losu, kontuzja”. Jeszcze raz sprawdziło 

się porzekadło, że sport bywa 

okrutny. Wśród zwycięstw i radości 

zdarzają się porażki, których w 

żaden sposób nie można przewidzieć. 

Szliśmy na maksa, a w rezultacie 

trzeba było zrezygnować z 

dalszych startów, nie było sensu 

pogłębiania kontuzji, bo mogło 

skończyć się o wiele gorzej. Powiedziałem 

Mirkowi, że dla mnie najważniejszym 

jest, aby kontuzja nie 

odbiła się na jego zdrowiu. 

– Czy ten wypadek będzie 

miał wpływ na dalsza karierę 

sportową pana podopiecznego? 

- Trudno powiedzieć. Mirek brał 

już udział w czterech igrzyskach 

paraolimpijskich, sportem i sukcesami 

się nacieszył. Jednak myślę, 

że igrzyska w Pekinie będą niepowtarzalne, 

bo to i odmienny kraj i 

obyczaje. Każdy chciałby tam pojechać, 

choć o medale będzie trudniej 

niż w Atenach. Znam możliwości 

sportowe Mirka. Jeżeli tylko 

będzie chciał, to na pewno odpowiednio 

się przygotuje i pięciobój 

w Pekinie wygra (wykluczam kontuzje). 

Ma bardzo dużą przewagę 

nad innymi zawodnikami. Wszystko 

zależy od niego, on wie co 

robić, to sportowiec doświadczony. 

Wiem, że planuje zawrzeć związek 

małżeński z pewną sportsmenką 

z Białorusi. Chce dalej 

zajmować się sportem. Bardzo 

emocjonalnie przeżył porażkę, nie 

tyle, że nie skończył pięcioboju, ale 

że nie przywiózł żadnego medalu, 

które do tej pory w tej dyscyplinie 

na każdych igrzyskach zdobywał. 

Nie obronił tytułu mistrza paraolimpijskiego. 

Ma dużo do przemyślenia, 

bo dużo rzeczy się tu skumulowało. 

Wierzę w charakter prawdziwego 

sportowca, w jego występ w 

Pekinie. Zawsze powtarzam młodym 

zawodnikom, że sportowiec 

najpierw musi się nauczyć przegrywać 

a dopiero później stać go 

będzie na wygrywanie. Mirek rzadko 

przegrywał. To – jak stwierdził - 

jego druga porażka. Chciałby zejść 

ze sceny niepokonany. 

- Kontuzje się zdarzają. Czy bał 

się pan o Tomka Blatkiewicza? 

- Już przed zawodami widziałem, 

że Tomek jest strasznie naładowany 

energią. Bał się igrzysk, 

odczuwał ogromny stres. Pierwszą 

26 

Fot. archiwum 

dla niego konkurencją miał być 

rzut dyskiem. Nie był pewny czy 

wygra. W pchnięciu kulą był przekonany 

że wygra, nie było na niego 

„leszcza”. Na każdych zawodach 

wygrywał z tak dużą przewagą, 

że kuli się nie obawiał. A los 

spłatał mu figla i na pierwszy ogień 

poszedł dysk. Ja się z tego cieszyłem, 

bo chciałem go zobaczyć w 

takich właśnie stresowych warunkach. 

Nie był nawet przekonany, 

że zdobędzie jakikolwiek medal. 

Pretendentów było kilku: Egipcjanin, 

Tunezyjczyk, Polak - Robert 

Chyra. Wszyscy oni na treningach 

rzucili dyskiem w granicach 50 metrów. 

Ciekawą metodę treningową 

zastosowali Tunezyjczycy, których 

zawodnik zajął ostatecznie drugie 

miejsce. Cały dzień rzucał dyskiem. 

Po prostu nie mógł o czym 

od lewej stoją: Zbigniew Lewkowicz, Mirosław Pych, 

Daniel Woźniak, Leszek Ćmikiewicz, Tomasz Blatkiewicz 

innym myśleć. Automat w rzucaniu 

dyskiem. Rzucał przed konkursem 

i bez zwłoki zaczął rzucać w konkursie. 

To zawodnicy po dziecięcym 

porażeniu mózgowym i podejrzewam, 

że jakby przestał rzucać, 

to mógłby nagle „zapomnieć” 

o technice rzutów. W pewnym momencie 

zrównał się z Tomkiem, bo 

obaj rzucali po 49 metrów, poprawiając 

rekord świata. Tomkowi się 

trochę „zagotowało”, ale zaraz przerzucił 

go, później dołożył jeszcze 

ponad metr i z kolei Tunezyjczyk 

się „zagotował”. Walka w dysku 

będzie między nimi na każdych 

zawodach rangi światowej. 

- A w pchnięciu kulą? 

- Tomek w zamierzony, wykalkulowany 

sposób pchnął od razu 

powyżej swojego, poprzedniego 

rekordu świata i później już tylko 

„bawił” się kulą. Pchał bardziej w 

górę niż na odległość. Pod publikę, 

bo zaraz zbiegli się kamerzyści. 

Wiadomo – rekord świata! 

Wzięli go na wizję, a on cieszył się 

tym drugim swoim złotym medalem 

jak dziecko. I słusznie! 

– Nie obawiał się pan, że przerzuci 

swoich rywali o wiele metrów 

i skompromituje ich? 

– W tej sytuacji zachowaliśmy 

się jak na sportowców przystało. 

Tomek mógł jeszcze pchnąć kulą 

metr, czy półtora dalej, bo trudno 

określić jego maksymalne możliwości. 

Później do tego wyniku 

trudno byłoby mu się zbliżyć. Po 

drugie, mógłby odstraszyć rywali i 

nie przyjeżdżaliby na zawody, w 

których występowałby Tomek. To 

też byłoby złe zjawisko, bo np. w 

najbliższych mistrzostwach Europy 

mogłoby się zgłosić tylko pięciu, 

czy sześciu zawodników i 

zgodnie z regulaminem konkurencja 

mogłaby się nie odbyć. Trzeba 

było dozować wysiłek Tomka - 

lekko powyżej rekordu świata, a i 

tak osiągnął dużą przewagę. Przez 

fachowców Tomek został uznany 

najlepszym niepełnosprawnym 

sportowcem kraju za 2004 rok. 

– Pozostali zawodnicy ? 

- Daniel Woźniak (niedowidzący 

– przyp.. W.Z.) pobiegł na 400 m w 

granicach swoich możliwości i zajął 

czwarte miejsce. Wypadł dużo gorzej 

niż w Sydney, gdzie zdobył 

medal. Leszek Ćmikiewicz w rzucie 

oszczepem zrobił 

„życiówkę” 

(42,88m) i zajął 

ósmą pozycję. Trochę 

„rozsypał się” 

na rozbiegu, ale 

mając tak niespecjalistyczną 

protezę 

nogi, nie da się 

zrobić nic więcej. 

Dobrze, że w ogóle 

proteza wytrzymała 

igrzyska, bo gdyby 

się zepsuła, bylibyśmy 

bezradni. 

Chłopak chcąc dalej 

trenować i kontynuować 

karierę, 

musi być wyposażony w światowej 

klasy sprzęt ortopedyczny dla wyczynowców. 

Bez tego nie można 

marzyć o sukcesach. Tu apeluję 

do ludzi wielkiego serca i portfela. 

W skoku wzwyż uplasował się na 

miejscu piątym, będąc na pewno 

trochę przerażony skokami Chińczyków. 

Oni zdominowali ten konkurs. 

- Słyszałem, że Leszek zamierza 

porzucić skok wzwyż, a zająć 

się tylko konkurencjami technicznymi? 

– Tak, bo przy skoku wzwyż 

bardzo mocno obciąża się kolano, 

a on ma tylko jedno i musi je 

oszczędzać. Szanuję decyzję 

Leszka, nie chcę sugerować, by 

skakał nadal i wystąpił jeszcze na 

mistrzostwach Europy w 2005 

roku, był przecież mistrzem Europy 

w 2003 roku. Zajmując się 

konkurencjami technicznymi - rzuty 

oszczepem i dyskiem , pchnięcie 

kulą - trzeba mieć bardzo dobrą 

protezę. Należałoby przeprowadzić 

akcję, zebrać pieniądze i doposażyć 

zawodnika, tak jak to zrobiono 

dla Ewy Zielińskiej w Zielonej 

Górze. 

– Pierwszy raz telewizja pokazała 

trochę igrzysk. 

– Telewizja chciała pokazywać 

już wcześniej , ale to kosztuje. 

Częściowo PFRON pokrył koszty 

reportaży i stąd relacje z Aten. A 

to, że pokazywali, dało takiego 

„kopa” zawodnikom, że wychodzili 

z siebie, aby wypaść jak najlepiej 

. Myślę, że ten telewizyjny 

bodziec spowodował, że nasi młodzi 

paraolimpijczycy osiągnęli tak 

wiele. 

– Czy ma pan już wizję przygotowań 

do kolejnych igrzysk? 

- Przed poprzednimi igrzyskami 

miałem sporo zawodników głodnych 

sukcesów. Teraz jest młodzież, 

która przy tych wybitnych 

sportowcach czuje się niedowartościowana. 

Na nich muszę postawić, 

choć na pewno i starsi zawodnicy, 

jeżeli tylko zdrowie i kondycja 

im dopisze, znajdą się w tej grupie. 

Na pewno zacznę od tych, którzy 

już się sprawdzili. Z młodzieży duże 

szanse przy systematycznym treningu 

biegania na 400m ma Katarzyna 

Piekart. Wojciech Bajorek, 

maturzysta, z roku na rok robi duże 

postępy w biegach na 400 i 800 m. 

Przymierza się też do uprawiania 

pięcioboju. Najmłodszym w tej ekipie 

i największym objawieniem jest 

piętnastoletni Jakub Rega. Także 

Daniel Lisowski, student AWF-u, 

gdyby tylko bardziej przyłożył się 

do treningów, to rzuciłby oszczepem 

w granicach 50 metrów. Są 

inni dobrze zapowiadający się zawodnicy. 

Potencjał w nich ogromny. 

Baza treningowa, jak na gorzowskie 

warunki, też jest niezła. 

Najważniejsze, że robimy postępy. 

Kiedy zaczynałem pracę trenera w 

2000 roku, zdobyliśmy 26 medali, 

w 2001-29, w 2002 - 56, w 2003 - 

60, a w 2004 aż 74. Dorobek 

medalowy zawodników jest wielki, 

przy czym niektórzy z nich zdobyli i 

po 17 medali. Wyszukać w naszym 

środowisku tak uzdolnionych sportowców, 

nie jest prostą sprawą. 

- Dorobek medalowy mówi 

wiele, jak pan ocenia swoją pracę 

trenerską? 

– Czasami zastanawiałem się, 

czy to co robię jest dobre, może 

pójść w innym kierunku ? Po przeżyciach 

w Atenach stwierdziłem, 

że to była piękna zapłata za mój 

trud. Warto było poświęcić swój 

czas, by wielu znawców sportu 

zaczęło mówić o Gorzowie, gorzowskich 

lekkoatletach niepełnosprawnych, 

że w tak krótkim czasie 

dokonali tak wiele. Tego przyjemnie 

się słucha. Zdaję sobie sprawę, 

że w nadchodzącym sezonie 

może nie wypadniemy tak rewelacyjnie, 

jak w roku 2004. Myślę 

jednak, że nadal będziemy w pierwszej 

trójce drużyn w Polsce. Teraz 

postawię na jakość, a nie na ilość 

medali. Będę ustawiał zawodników 

do startów na jedną, góra dwie 

konkurencje. Widząc co działo się 

w Atenach i myśląc o Pekinie, trzeba 

postawić na większą specjalizację 

i aż tak bardzo nie rozpraszać 

się, co czyniliśmy do tej pory. 

- Dziękuję za rozmowę! 

WINCENTY ZDZITOWIECKI

!!! 

!! 

! 


Jazz Club „Pod Filarami”, 

ul. Jagiełły 7, tel. 722- 

87-80 

7. 04. godz. 19.30 – spotkanie 

z cyklu „Re-Animacje 

Sztuki”, w programie 

happening, asamblaże, ma- 

PROPOZYCJE KULTURALNE 

Dom Kultury „Małyszyn”, 

ul. Małyszyńska 8, jednego wiersza o statuetkę Niebieskiego Skrzydła 

ul. Pomorska 73, tel. 733- Polska 2002, 85 min. 

larstwo, muzyka, słowo o Ch. Bukowskim i konkurs 

Miejski Ośrodek Sztuki, 14. 04. godz. 18.30 – „Eden”, reż. Andrzej Czeczot, 

tel. 722-33-10 

Anioła (uczestnikiem może być każda osoba niezrzeszona 

w w związku literackim, która przyniesie ze sobą 

www.mosart info@mo- 

Wajda, wyst. Zbigniew Cybulski, Ewa Krzyżewska, 

25-60 

21. 04. godz. 18.30 – „Popiół i diament”, reż. Andrzej 

4. 04. godz. 18.30 – „Tańczyć 

każdy może”; wieczorek 

taneczny, wstęp 3 zentantów publiczności; 

28. 04. godz. 18.00 - „Segment 76”, reż. Oskar 

tekst do prezentacji), prace oceni jury złożone z repre- 

Bogusław Kobiela, Polska 1958, 95 min. 

zł; dojazd autobusem linii 11-20. 04. – Mała Akademia Jazzu, prowadzi Adam Wendt; 

Kaszyński,wyst. Maciej Konopiński, Ewa Andruszkiewicz-Guzińska, 

Ryszard Tymon-Tymański, Michał Mi- 

130 z przystanku pod łaźnią o godz. 18.00; 15. 04. godz. 19.30 koncert zespołu Wojciecha Pilichowskiego 

„rp2”: Marek Raduli (gitara), Tomasz 

lowicz, Bogusław Linda, Polska 2002, 85 min. 

10. 04. godz. 17.30 - Biesiada z Kapelą „U Zbycha”, 

wstęp wolny; dojazd autobusem linii 130 z przystanku Łosowski (perkusja); 

Kino Niezależne 

pod łaźnią o godz. 16.50; 

16. 04. godz. 19.30 – Euroregionalne Warsztaty Muzyczne, 

koncert z udziałem Adama Wendta; 

wa festiwalu Toruń Film Festival TOFFI, prezentacja 

14. 04. godz. 18.00 - sala multimedialna - Retrospekty- 

11. 04. godz. 18.30 – „Tańczyć każdy może”; 

18. 04. godz. 18.30 – „Tańczyć każdy może”; 30. 04. godz. 19.30 – Paweł kaczmarczyk Trio (laureat 

filmów nagrodzonych podczas Toruńskiego Offowego 

24. 04. godz. 17.30 - z cyklu „Niedzielne popołudnie Pomorskiej Jesieni Jazzowej) i gościnnie Brad Terry 

Festiwalu Filmowego TOFFI. 

muzyczne” Recital Armanda Perykietki, wstęp wolny, (klarnet); 

dojazd autobusem linii 130 z przystanku pod łaźnią o w każdy wtorek od godz. 16.00 – szachy. 

godz. 16.50; 

25. 04. godz. 18.30 – „Tańczyć każdy może”; 

Klub Myśli Twórczej „Lamus”, 

piątki godz. 17.00 – zajęcia w pracowni plastycznej 

ul. Sikorskiego 4, tel. 

prowadzi Urszula Kołodziejczak; 

722-67-96 

pn.-pt. godz. 14.00-18.00 – świetlica dla dzieci; 

Prace z papieru czerpanego 

pn., wt, pt., sob., niedz. godz. 17.00-22.00 – klub 

Agaty Buchalik-Drzyzgi; 

młodzieżowy. 

czynny pn.-pt. godz. 9.00- 

1.00, sob.-niedz. 20.00-1.00. 

Galeria Sztuki „Pod Pocztową Trąbką”, hol Poczty 

Głównej, ul. Jagiellończyka 4 

wystawa malarstwa Ałły Trofimenkovej-Herrmann. 

Grodzki Dom Kultury, 

Wał Okrężny 36/37, tel. 

722-55-82 www.kulturagorzow, 

od 31.01. 2005 r. 

www.giik.pl; gdk@kulturagorzow.pl 

Sale GDK, Wał Okrężny 

36/37 

1-3. 04. godz.17.00-20.00 - Otwarte Mistrzostwa 

Gorzowa w Szachach, rundy VII-IX, zakończenie mistrzostw 

ok. godz. 20.00; 

8. 04. godz. 11.00 - XIV Ogólnopolski Konkurs 

Recytatorski „Sacrum w literaturze”, eliminacje wojewódzkie, 

11. 04. godz. 18.00 - z cyklu „Moje fascynacje...” o 

żeglarstwie będzie mówił poseł na Sejm Jakub Derech- 

Krzycki; 

12. 04. godz. 18.00 - VII Turniej Jednego Wiersza o 

nagrodę dyrektora Grodzkiego Domu Kultury; 

13. 04. godz. 17.00 - Poturniejowe warsztaty recytatorskie 

(po VII Turnieju Jednego Wiersza) dla 

recytatorów z miasta Gorzowa; 

16. 04. godz. 10.00 - Seminarium dla instruktorów 

zespołów amatorskich i nauczycieli z regionu 

gorzowskiego pt. „Praca z dziećmi i młodzieżą uzdolnioną 

artystycznie”; 

19-21. 04. - Lubuski Konkurs Recytatorski (dla wykonawców 

ze szkół podstawowych i gimnazjów) - eliminacje 

powiatowe dla miasta Gorzowa 

19. 04. godz. 12.00 - wykonawcy z klas I-III; 

20. 04. godz. 12.00 - wykonawcy z klas VI-VI; 

21. 04. godz. 12.00 - wykonawcy z gimnazjów; 

22. 04. godz. 10.00 - Drużynowe Mistrzostwa Województwa 

Lubuskiego Szkół Podstawowych i Gimnazjów 

w Szachach; 

22. 04. godz. 17.00-21.00 - Siódmy otwarty turniej 

szachowy w grze aktywnej „Grand Activ”, rundy I - VII, 

zapisy od godz. 16.30; 

26. 04. godz. 17.00 - w cyklu „Spotkania ze sztuką” – 

wykład mgr. inż. arch. Pawła Sierakowskiego pt. „Architektura”. 

Klub Kultury „Jedynka” 

6. 04. godz. 17.00 - z cyklu „Ludzie stamtąd” - spotkanie 

z poetką Józefą Pawłowską, kresowianką mieszkającą 

w Gorzowie; 

12. 04. godz. 17.00 - koncert Zespołu Wokalnego 

„Appassionata” z Domu Kultury „Małyszyn” w Gorzowie; 

20. 04. godz. 17.00 - w cyklu „Jubileusz miasta...” 

spotkanie pt. „Sytuacja społeczno-polityczna w Gorzowie 

w latach 1918-1945”, prelekcję wygłosi Jerzy 

Sygnecki. 

Galeria Azyl-Art, Wał Okrężny 

16. 04. godz. 15.00 - wernisaż wystawy malarstwa 

Wandy Kudlaszyk z Gorzowa. 

Klub Nauczyciela, ul. Wyszyńskiego 

3, tel. 720-61- 

13 

2. 04. godz. 9.00 – X Ogólnopolski 

Kongres Brydża 

Sportowego im. Bolesława 

Pietrowiaka; 

4. 04. godz. 17.00 – w cyklu „Spotkania muzyczne przy 

świecach” audycja pt. „Stanisław Moniuszko – muzyka 

operowa”; 

9. 04. godz. 12. 00 – wernisaż wystawy tkaniny Anieli 

Kowali z grupy „Wena”; 

18. 04. godz. 17.00 - w cyklu „Spotkania muzyczne 

przy świecach” audycja pt. „Wiosna w muzyce i poezji”; 

czwartki godz. 16.00-22.00 – rozgrywki szachowe i 

brydżowe. 

Mała Galeria GTF, ul. 

Chrobrego 4, tel. 736-76- 

67 

1. 04. godz. 17.00 – Expo 

Bamaco. 

Miejskie Centrum 

Kultury, ul. Drzymały 26, 

tel. 720-29-11 

www.emceka.pl 

info@emceka.pl 

sala widowiskowa, ul. Drzymały 

wtorki godz. 17.00-21.00 – wieczorki taneczne dla 

seniorów, gra zespół „Retro”, wstęp wolny; 

3. 04. godz. 8.00-12.00 – Targi kolekcjonerów; 

ROCK FESTIWA 2005 

8. 04. godz. 20.00 – Histroia Rock Festiwalu, prezentacja 

multimedialna, wstęp wolny; 

9. 04. godz. 13.00-21.00 – przesłuchania konkursowe, 

ogłoszenie wyników festiwalu, wstęp 10 zł; 

9. 04. godz. 22.00 – After Party, wstęp wolny; 

10. 04. godz. 18.00 – koncert zdobywcy głównej 

nagrody Rock Festiwalu oraz gwiazdy: KSU, wstęp 15 

zł, karnet na dwa dni festiwalu 20 zł; 

16. 04. godz. 21.30 – Nu Music Zone Tour, bilety w 

przedsprzedaży po 12 zł, w dniu koncertu po 15 zł; 

22. 04. godz. 12.00 – wojewódzkie eliminacje keyboardu, 

wstęp wolny; 

Klub „Magnat”, ul. Drzymały 

środy godz. 18.00 – Poetycki Hyde Park; 

piatki i soboty godz. 20.00 – DJ Party; 

niedziele godz. 17.00 – Salsa Club; 

czynny codziennie w godz. 17.00-1.00 

MCK „Zawarcie”, ul. 

Wawrzyniaka 65, tel. 722- 

30-65 

1. 04. godz. 18.00 – wernisaż 

Salonu Młodej Sztuki 

„Bryła Aprylis”; 

2-10. 04. godz. 16.00-20.00 – wystawa AMS „Bryła 

Aprylis”; 

23. 04. godz. 9.00-14.00 – turniej warcab 100.polowych 

„Warcaby nad Wartą” – Wiosna; 

23. 04. godz. 17.00-22.00 – wieczór taneczny dla 

seniorów, bilety po 5 zł; 

pn-wt i czw-pt godz. 16.00-20.00 – Klub Capitolek; 

w środy, godz. 17.00-21.00 – Klub Seniora Relax, 

sart.pl 

Galeria BWA: 

wystawa stała prac Władysława Hasiora; 

do 10. 04. - Międzynarodowy Festiwal Książki Artystycznej 

„Wędrówka 2003”, organizowany przez warszawski 

ZPAP; 

16. 04. Godz. 12.00 - otwarcie wystawy malarstwa 

Klemensa Klema Felchnerowskiego (do 8. 05.). 

Galeria Fotografii i Nowych Mediów: 

Do 3. 04. – „Mobile”, wystawa prac Piotra Jędrzejowskiego 

z Wrocławia; 

8. 04. Godz. 18.00 – Instalacje Tomasza Madajczaka z 

Gorzowa (do 8. 05.). 

Galeria Foyer 

do 10. 04. - Międzynarodowy Festiwal Książki Artystycznej 

„Wędrówka 2003” 

8-30. 04. – szkło artystyczne Ewy Michalskiej. 

Kino „60 Krzeseł” (bilety po 12 zł): 

1. 04. Godz. 18.30 - „Melinda i Melinda”, reż. Woody 

Allen,wyst. Radha Mitchell, Will Ferrell, Chloe Sevigny, 

USA 2004, 100 min. 

1.04. godz. 20.30 – „Bliżej”, reż. Mike Nichols, wyst. 

Natalie Portman, Jude Law, Julia Roberts, Clive Owen, 

USA 2004, 104 min. 

2. 04. godz. 18.30 – „Bliżej”; 

2. 04. godz. 20.30 – „Melinda i Melinda”; 

3. 04. godz. 18.30 - „Melinda i Melinda”; 

3. 04. godz. 20.30 - „Bliżej”; 

4. 04. godz. 18.00 – „Bliżej”; 






8. 04. godz. 18.30 – „Lawendowe wzgórze”, reż. Charles 

Dance, wyst. Judi Dench, Maggie Smith, Natascha McElhone, 

Daniel Bruhl, Wielka Brytania 2004, 103 min. 

8. 04. godz. 20.30 – „Vera Drake”, reż. Mike Leigh, 

wyst. Imelda Staunton, Philip Davis, Peter Wight, 

Wielka Brytania 2004, 125 min. 

9. 04. godz. 18.00 – „Vera Drake”; 

9. 04. godz. 20.15 – „Lawendowe wzgórze”; 

10. 04. godz. 18.00 - „Lawendowe wzgórze”; 

10. 04. godz. 20.00 - „Vera Drake”; 








15. 04. godz. 18.00 - „Głową w mur”, reż. Fatih Akin, 

wyst. Sibel Kekilli, Birol Unel, Catrin Striebeck, Turcja/ 

Niemcy 2004, 121 min. 

15. 04. godz. 20.15 - „Dzienniki motocyklowe”, reż. 

Walter Salles, wyst. Gael Garcia Bernal, Rodrigo de la 

Serna, USA/Niemcy/Wielka Brytania 2004, 128 min. 

16. 04. godz. 18.00 – „Dzienniki motocyklowe”; 

16. 04. godz. 20.15 – „Głową w mur”; 

17. 04. godz.18.00 – „Głową w mur”; 

17. 04. godz. 20.15 - „Dzienniki motocyklowe”; 




19. 04. godz. 20.15 – „Dzienniki motocyklowe”; 


20. 04. godz. 20.15 - „Głową w mur”; 


22. 04. godz. 18.00 – „Czas religii”, reż. Marco Bellocchio,wyst. 

Sergio Castellitto, Maurizio Donadoni, Piera 

Degli Esposti, Włochy 2002, 103 min., wstęp 

bezpłatny; 

22. 04. godz. 20.00 – „Życie jest cudem”, reż. Emir 

Kusturica, wyst. Slavko Stimac, Natasa Solak, Vesna 

Trivalic, Serbia i Czarnogóra/Francja 2004, 154 min. 

23. godz. 17.30 – „Życie jest cudem”; 

23. 04. godz. 20.00 – „Czas religii”, wstęp bezpłatny; 

24. 04. godz. 17.00 – „Czas religii”, wstęp bezpłatny; 

24. 04. godz. 19.00 –„Życie jest cudem”; 

25. 04. godz. 18.30 –„Życie jest cudem”; 

26. 04. godz. 18.30 – „Życie jest cudem”; 

27. 04. godz. 18.30 – „Życie jest cudem”; 

28. 04. godz. 19.30 - „Życie jest cudem”; 

DKF „Megaron” (bilety po 12 zł) 

7. 04. godz. 18.30 – „Portret podwójny”, reż. Mariusz 

Front, wyst. Elżbieta Piekacz, Maciej Adamczyk, 

Agnieszka Wosińska, Polska 2000, 114 min. 

Teatr im. J. Osterwy, ul. 

Teatralna 9, tel. 728-99-30 

www.teatr.studioplanet.pl 

teatr@studioplanet.pl 

Biuro Obsługi Widzów tel. 

728-99-39 

1. 04. godz. 10.00 – J. Ch. Andersen „Tajemniczy strych, 

czyli baśń światłęm malowana”, bilety po 15 i 11 zł; 

2. 04. godz. 12. 00 - J. Ch. Andersen „Tajemniczy 

strych, czyli baśń światłęm malowana”; 

2. 04. godz. 19.00 – koncert z okazji 60-lecia Gorzowa; 

3. 04. godz. 19.00 - M. Frayn „Czego nie widać”, 

premiera, bilety 25, 16 i 11 zł; 

5. 04. godz. 12.30 - M. Frayn „Czego nie widać”; 




9. 04. godz. 16.00 i 19.00 – koncert Zespołu Tańca 

Ludowego „Mali Gorzowiacy”; 

10. 04. godz. 19.00 – „S. Złotnikow „Odchodził mężczyzna 

od kobiety”, występują: Anna Seniuk, Jan Matyjaszkiewicz; 

bilety po35 zł; 

12. 04. godz. 9.00 i 11.30 – C. Collodi „Pinokio”, gościnnie 

wystąpi Bałtycki Teatr Dramatyczny z Koszlaina; 

13. 04. 9.00 i 11.30 - C. Collodi „Pinokio”, 

14. 04. godz. 10.00 – „Życie jak taniec”, występ 

młodzieży ze Studia Teatralnego; 

15. 04. godz. 10.00 – W. Siganow „Rodzina wampira”, 

bilety po 15 i 11 zł; 

15. 04. godz. 19.00 – recital Michała Bajora, bilety po 42 zł; 

16. 04. godz. 15.30 – Światowy Dzień Inwalidy „Razem 

łatwiej”; 

16. 04. godz. 19.00 - W. Siganow „Rodzina wampira”; 

17. 04. godz. 15.00 - C. Żołyński „Księżniczka o 

zielonych włosach”, bilety po 15 i 11 zł; 

19. 04. godz. 10.00 – C. Żołyński „Księżniczka o 

zielonych włosach”; 

20. 04. godz. 10.00 – C. Żołyński „Księżniczka o 




22. 04. godz. 12.00 i 19.00 – „Bo taniec sztuką jest”, 5- 

lecie zespołu „Fart”; 

23. 04. godz. 19.00 - 23. 02. godz.10.00 – J. Potocki 

„Parady”, bilety po 21, 16 i 11 zł; 

24. 04. godz. 19.00 – koncert operetkowy, sopran 

Monika Gruszczyńska, bilety po 30 zł; 

26. 04. godz. 10.00 – I. Jurgielewiczowa „Ten obcy”, 

bilety po 15 i 11 zł; 

27. 04. godz. 10.00 - – I. Jurgielewiczowa „Ten obcy”; 



29. 04. godz. 9.00 - C. Żołyński „Księżniczka o zielonych 

włosach”; 

Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna 

www.wimbp.gorzow.pl sekretariat@wimbp.gorzow.pl 

Biblioteka Główna, ul. Sikorskiego 

107, tel. 727- 

80-40; 

region@wimbp.gorzow.pl wpozyczalnia-glowna@wimbp.gorzow.pl 

14. 04. godz. 18.00 – Spotkanie z Poezją, wieczó® 

poetycki gorzowskiego poety Kazimierza Furmana; 

21. 04. godz. 18.00 – w ramach Salonu Poetyckiego 

„Serenada” Sławomira Mrożka z udziałem grupy teatralnej 

„Przystanek 101”; 

26. 04. godz. 17.00 - w cyklu „Nowa Marchia – 

prowincja zapomniana – wspólne korzenie wykład 

Władysława Chrostowskiego pt. „Ocalić dla przyszłości 

– gorzowskie zabytki”; 

czynna pn.-pt. 10-19, sob. 10-15. 

Filia Książki Mówionej, Galeria Krąg, ul. Kosynierów 

Gdyńskich 31 

27


PROPOZYCJE KULTURALNE 

wystawa „Nasze miasto – Gorzów w inkonografii”; uczniów księgozbioru podręcznego jako źródła informacji 

czynna pn., wt., czw., pt. godz.12-18, śr 10-15. 

słuchanie baśni i bajek, zajęcia plastyczne; 

5. 04. godz. 17.00 – Światowy Dzień Inwalidy, wieczór 

bezpośredniej” dla uczniów kl. I Liceum Profilo- 

Filia nr 11, Biblioteka Wróbelka Ele- 

co druga środa – „Z wizytą u Plastusia”, odwiedziny 

poezji, prezentacja twórczości osób niepełnosprawnych; wanego z cyklu „Przysposobienie czytelnicze i informacyjne”; 

melka, ul. Chełmońskiego 8, tel.727- najmłodszych czytelników, dzieci z Przedszkola i SP nr 


80-53 

20; 

Oddział Zbiorów Audiowizualnych, ul. Wyszyńskiego 

20. 04. godz. 9.00 – pogadanka „Twórcze czytanie” dla 

13. 04. – „Zaprzyjaźnij się ze mną”, czwartki godz. 16.00 – „Czwartkowe bajania, czyli 

11/13 

uczniów kl. I Liceum Profilowanego; 

warsztaty terapeutyczne dla uczniów Plastuś proponuje ciekawą książkę”. 

wystawa „Kobieta w malarstwie”; 


SP nr 11; 

czynna pn., wt., czw., pt. 10 – 18, śr., sob. 10 – 15. 


Filia nr 7, Biblioteka Bolka i Lolka, poniedziałki – „Przez książkę i zabawę do wiedzy”, Filia nr 17, ul. Małyszyńska 8 

Oddział Zbiorów Naukowych, ul. Łokietka 37 

ul. Krasińskiego 10, tel. 727-70-67 kalambury, quizy; 

4. 04. - „Wiosenne obrzędy”, pogadanka na temat 

czynny pn-pt. 10-19. 

1-30. 04. – ekspozycja biograficzna wtorki – „Oglądanie na ekranie”, projekcje filmów i dawnych obrzędów; 

Filia nr 2, ul. Mieszka I 50 

poświęcona 25. rocznicy śmierci bajek; 

28. 04. – „Kto to napisał”, konkurs literacki dla czytelników 

11. 04. – Dialog międzypokoleniowy, spotkanie edukacyjne 

Władysława Tatarkiewicza; 

środy – „Czytamy z Wróbelkiem Elemelkiem”, głośne 

ze znajomości literatury; 

Janusza Hrybacza z młodzieżą szkolną; 

29. 04. godz. 14.00 – „Alfred Hitchcock – dla dzieci i czytanie ulubionych bajek; 

14 i 28. 04 - „Popołudnia z bajką”, głośne czytanie 


młodzieży”, pogadanka dla młodziezy; 

czwartki - przedszkolaki z wizytą w Bibliotece Wróbelka 

ulubionych bajek i baśni; 

Filia nr 3, Biblioteka Kota Filemona, poniedziałki godz.12.00-16.00 – „Bawimy się w origami”; 

Elemelka; 

dwa razy w tygodniu – „Popołudnie w bibliotece”,gry i 

ul. BohWesterplatte 10, tel. 727- 

piątki – „Czytamy dzieciom”, odwiedziny z bajką w SP zabawy stolikowe; 

80-48 

wtorki godz.12.00-16.00 – „Scrable – nauka i turnieje”; 

nr 11; 

czynna pn., czw. godz. 12.00-17.00. 

do 8. 04. - wystawa Agaty Cymes, 


pt. „Wyobraźnia”; 

środy godz.10.00-12.00 – „Popołudnia filmowe z Filia nr 13 ul. Osadnicza 3 

Muzeum Lubuskie im. J. Dekerta w Gorzowie 

1. 04 - ogłoszenie konkursu literackiego na opowiadanie 

Bolkiem i Lolkiem”; 

2. 04. – ogłoszenie konkursu plastyczno-literackiego 

www. muzeumlubuskie.pl 

dla dzieci i młodzieży do lat 15 (finał - 15.06); czwartki godz.12.00-16.00 – „Głośne czytanie ulubio- 

dla dzieci „Biblioteka przyszłości – rok 2050” (roz- 

info@muzeumlubuskie.pl 

4. 04 godz. 12.00-17.00 – „W krainie uśmiechniętej nych bajek” oraz gry stolikowe; 

strzygnięcie 16. 05.); 

Muzeum Sztuk Dawnych, 

książki”, kot Filemon zaprasza dzieci na dzień otwarty piątki godz.14.00-16.00 – „Pomagamy sobie w lekcjach”; 

6 i 27. 04. – „Bajki, wierszyki i opowiadania dla 

ul. Warszawska 35, 

biblioteki z okazji Międzynarodowego Dnia Książki dla 

najmłodszych”, głośne czytanie; 

tel. 732-28-43 

Dzieci; w programie krótka inscenizacja, dzień bajkowych czynna pn., wt., czw., pt. godz. 11-17, środa 10-15. czynna w każdą środę w godz. 10 –17. 

konwisarstwo, wnętrza w 

niespodzianek, zabawy, kwadrans z malowankami, zagadki Filia nr 8 ul. Matejki 38, tel. 727-70-67 

Filia nr 14, Biblioteke Koszałka Opałka, 

stylu biedermeier, dawna 

Minionej Szufladki i inne; ogłoszenie konkursu plastycznego 

1-10. 04. – ekspozycja biograficzna poświęcona 25. 

ul. Wróblewskiego 35, tel. 727-80-54 sztuka zdobnicza, Henryk Rodakowski „Album Pała- 

ph. „Gorzów – moje miasto ” (finał 25. 05.); 

rocznicy śmierci Władysława Tatarkiewicza, prezenta- 

1-30. 04. ekspozycja z okazji 200-roczhickie”; 

„Gabinet sztychów”; 

6. 04 godz.10.00 – pogadanka dla dzieci i młodzieży ph. cja dorobku twórczego; 

nicy urodzin H. Ch. Andersena; 

w oficynie wystawa malarstwa Stanisława Baja związana 

„Zaczarowana lekcja w Europie” (wszystko o nauce, 11-29. 04. – ekspozycja biograficzna z okazji 85. 

5. 04. – „Zakładka do książki”, zajęcia 

z projektem „Po Arsenale”, realizowanym z okazji 

zabawie i tradycjach w krajach UE); 

rocznicy urodzin Macieja Słomczyńskiego, pisarza, tłumacza 

plastyczne dla najmłodszych; 

jubileuszu „Arsenału”. 

od 12. 04. - wystawa „ Ignacy Krasicki - mistrz bajek”; 

literatury anglosaskiej; 

20 i 27. 04. – lekcje biblioteczne dla najmłodszych „Muzeum Warty „Spichlerz”, ul. Fabryczna 1-3, tel. 

23. 04. - „Mania czytania”, dzień otwarty biblioteki z 25. 04 – „Czerwona Róża”, z okazji Światowego Dnia czytelników ph „Ziemia planetą wiecznie zieloną”; 722-54-68 

okazji Światowego Dnia Książki i Praw Autorskich; Książki czytelnicy odwiedzający w tym dniu bibliotekę codziennie – „Przez rozrywkę do wiedzy”, gry i zabawy wystawa „Ocalone wspomnienia”, pokazująca przedmioty 

23. 04. godz.18 –„Pisać każdy może” z cyklu znani i otrzymają czerwoną różę, będącą symbolem tego święta 

edukacyjne; 

ocalone przez landsberczyków i Polaków z 

mniej znani - spotkanie z poezją debiutującej młodzieży; 

(pierwsze 15 osób); 

„ Z Koszałkiem łatwiej”, pomagamy sobie w lekcjach; kresów wschodnich podczas wywózki; wystawa po- 

poniedziałki godz.13.00-17.00 – „Rusz głową”, zajęcia czynna pn., wt., czw., pt. godz.12-18, śr 10-15; 

wtorki godz. 16.00 – „Popołudnia filmowe z Koszałkiem 

trwa do czerwca; 

relaksacyjne, quizy, gry; 

Filia nr 9, Biblioteka Ambrożego 

Opałkiem”; 

z cyklu „Dawny Gorzów” wystawa fotograficzna miejsc 

wtorki godz.13.00-17.00 – „Jestem artystą”, zajęcia 

Kleksa, ul Armii Polskiej 31, tel. czwartki - „Głośne czytanie z Koszałkiem Opałkiem”; publicznych, jak kawiarnie, restauracje, sklepy, hotele, 

plastyczne; 

727-70-66 


ogródki, teatr, kościoły, scenki uliczne; 

czwartki godz.13.00-17.00 – „Czytanie na zawołanie”, 

1-30. 04. – ekspozycja prac plastycznych 

Filia „Centrala”, Biblioteka Plastusia, ul. 3. 04. - otwarcie wystawy „Pejzaż malarzy polskich z 

głośne czytanie ulubionych bajek; 

pt. „Z wiosną w ser- 

Kombatantów 2, tel. 727-80-46 

Lwowskiej Galerii Sztuki (Bernardo Belotto zw. Cana- 

piątki godz.13.00-17.00 – „Filmowe popołudnia edukacyjne”go 

cu” wykonanych przez dzieci z Przedszkola Miejskie- 

od 19. 04. – wystawa prac pokonkursoletto, 

Jan Matejko, Julian Fałat, Henryk Siemiradzki, 

nr 18; 

wych z cyklu „Najpiękniejsze baśnie świa- 

Ferdynand Ruszczyc, Jan Stanisławski, Jan Cybis i inni), 

czynna pn., wt., czw., pt. godz.12-18, środa 10-15. 6, 7, 13, 14. 04. - „Nie czyń drugiemu co tobie nie 

ta”, podsumowanie i wręczenie nagród 21. 04.godz. 18.00 – w cyklu „Czwartki naukowe” 

Filia nr 4, Komnata Ducha Bajducha, ul. miłe”, lekcje biblioteczne dla uczniów klas II Szkoły konkursu-plebiscytu ph. „Wybieramy najpiękniejszą wykład dr. Tadeusza Szczurka na temat „Znaleziska 

Słoneczna 63, tel.727-80-49 

Podstawowej nr 1 (celem lekcji jest przekazanie dzieciom 

baśń duńską”; 

monet na terenie Gorzowa Wlkp.”; 

1. 04. – „Lubimy baśnie H. Ch. Andersena”, 

podstawowych zasad dobrego zachowania oraz 19. 04. godz. 11.00 – spotkanie autorskie z pisarką 22. 04. - spotkanie z artystą, Stanisławem Bajem, 

ogłoszenie konkursu plastyczno-literackiego 

umiejętności właściwego reagowania na agresywne Beatą Ostrowicką; 

autorem wystawy „Obrazy z Podlasia”, 

dla dzieci (finał 29.04 godz.16 ); formy zachowań kolegów); 

28. 04. godz.16.00 - „Łamigłówki Misia Mokrej Łapki”, 29. 04. - otwarcie wystawy: Zdzisław Beksiński - Prace 

6. 04. godz.10.00 - spotkanie autorskie z pisarzem 8. 04. godz.17.00 - „Cała Polska czyta dzieciom” – Pani bajki terapeutyczne; 

na papierze z lat 1957 - 1963. 

gorzowskim Janem Grossem; 

Bajeczka będzie czytać ulubione bajki w Świetlicy Miejskiej 

codziennie godz.16 – gry poniedziałek zabawy stolikowe Muzeum Kultury i Techniki Wiejskiej w Bogdań- 

29. 04 godz. 10.00 – Tęczowa Biblioteka zaprasza: 

w Chwalęcicach; 

poniedziałki godz. 16.00 – „Plastuś zaprasza do kina”, cu, ul. Leśna 22 – mieszkanie młynarza z przełomu XIX 

wspólne czytanie i malowanie z Duchem Bajduchem z 22. 04. godz. 16.00 – „Zatańcz z nami”, z cyklu projekcje bajek wg H.C. Andersena i filmów przyrodniczych; 

i XX wieku, przyrodnicza ścieżka edukacyjna. 

okazji 200 rocznicy urodzin H.Ch.Andersena; inscenizacja 

edukacyjnych lekcji muzycznych poznajemy kroki tań- 

Muzeum Grodu Santok – wystawa archeologiczna 

pt. „Pan Andersen” w wykonaniu dzieci ze Szkoły ca dyskotekowego; 

wtorki godz. 16.00 – „Baśnie z krainy Andersena”, „Historia grodu Santok”, rezerwat archeologiczny. (df) 

Podstawowej w Łagodzinie; godz.16.00 rozstrzygnięcie 25-29. 04. – „Kleks wysyła bajeczkę”, odwiedziny Pani 

konkursu rysunkowego „Wszystkie barwy wiosny”; Bajeczki w zaprzyjaźnionych przedszkolach nr 1, 15, 

14. 04. godz. 10.00 – „Książka dla dzieci”, lekcja 18; 

ZDJĘCIE MIESIĄCA 

biblioteczna, prezentacja książek dziecięcych, wspólne 18. 03. godz.16.00 – „Zatańcz z nami”, edukacyjne W konkursie GTF na Zdjęcie Miesiąca w marcu wygrała fotografia Jakuba Bandkowskiego. Wybór kolejnego 

wykonanie książeczki o grupie przedszkolnej lub klasie; lekcje muzyczne: taniec współczesny; 

odbędzie się 1 kwietnia o godz. 16.00 w Małej Galerii GTF przy ul. Chrobrego. Na spotkanie może przyjść każdy, 

7, 21. 03. godz. 14.00 – „Baśnie z różnych stron 29-31. 03. – „Kleks wysyła bajeczkę”, odwiedziny Pani kto przyniesie wykonane przez siebie 1-3 zdjęcia, tym samym zostanie nie tylko uczestnikiem, ale i zarazem jurorem 

świata”, głośne czytanie; 

Bajeczki w zaprzyjaźnionych przedszkolach nr 1, 15, konkursu. 

wtorki; godz.14.00 - „Gry i zabawy stolikowe”; 

18; 

czwartki; godz.16.00 – „Filmowe popołudnia edukacyjne”; 

codziennie – „Z Kleksem łatwiej”, pomagamy sobie w 

lekcjach; „Przez rozrywkę do wiedzy”, quizy, zgaduj- 

piątki godz. 16.00 – „Bajkowy koncert życzeń”; 

zgadule; „Psoty i figle w Kleksolandii”, gry i zabawy, 


filmowe popołudnia; „Kleksografia”, zajęcia animacyjno-plastyczne; 

Filia nr 5, Biblioteka Reksia, ul. 

Śląska 7, tel. 727-80-50 

czynna pn., wt., czw., pt. godz. 11-17, śr. 10-15. 

22. 04. godz. 16.00 – „Zatańcz z 

Filia nr 10, Borejkowo, ul. Pomorska 

nami”, z cyklu edukacyjne lekcje 

34, tel. 727-80-52 

muzyczne poznajemy kroki tańca 

do 30. 04. – „...jesteśmy dźwięcznością 

dyskotekowego; 

i cieniem”, wystawa poświęcona 

codziennie –„Gry i zabawy stolikowe”; 

życiu i twórczości Ireny Dowgielewicz; 

wtorki i czwartki - „Oglądamy z Reksiem ulubione bajki 

filmowe”; 

z cyklu „Lekcje w kolorze blue” lekcje biblioteczne nt. 

piątki – „Reksio proponuje”, głośne czytanie ulubionych 

życia i twórczości Ireny Dowgielewicz dla uczniów SP 

bajek; 

nr 2 i 9; 

dwa razy w miesiącu – „W świecie baśni i bajek”, głośne codziennie – „Przez rozrywkę” do wiedzy”, gdy i 

czytanie dla dzieci z Miejskiego Przedszkola Integracyjnego 

zabawy stolikowe; 

nr 27; 

poniedziałki godz. 15.00 – „Czy znasz rodzinę i przyja- 

raz w miesiącu lekcje taneczne, w czasie których ciół Bajderków?”, rozwiązywanie krzyżówek, zabawy 

czytelnicy poznają historię tańca; 

ze słowem; 

czynna pn., wt., czw., pt. godz. 11-17, śr. 10-15. 

środy godz. 9.00 - przedszkolaki odwiedzają „Borejkowo”; 

Filia nr 6, ul. Śląska 78, tel. 727-80-51 

1-30. 04. – ekspozycja z okazji 85. rocznicy urodzin czwartki godz.16.00 – w cyklu „Poznajemy adaptacje 

Joe Alexa; 

lektur szkolnych” projekcje „Zemsta” i „W pustni i w 

6. 04 godz. 9.00 – lekcja biblioteczna ph. „Korzystanie puszczy”; 

Gorzowskie Wiadomości Samorządowe. Bezpłatny miejski miesięcznik informacyjny. Redaguje kolegium: Jolanta Cieśla, Dorota Frątczak, Ryszard Kneć, Irena Sancewicz. Redaktor naczelny: Dorota 

Frątczak. Fotoreporter: Daniel Adamski. Adres redakcji: 66-400 Gorzów, ul. Sikorskiego 3-4 (I p. nad „Lamusem”); tel. 7219-518; fax 72 19-882; e-mail: gws@um.gorzow.pl. Wydawca: Prezydent Miasta 

28 Gorzowa, 66-400 Gorzów, ul. Sikorskiego 3-4; tel. 7219-501. Druk: SONAR. Nakład 10.000 egz., kolportaż w UM, Urzędzie Skarbowym, urzędach pocztowych. 

! 

! 

!


TYDZIEŃ KULTURY 

MIĘDZYSZKOLNEJ 

Hyde Park w Magnacie 

Bez komisji rekrutacyjnej, bez jurorów, bez cenzury. 

W każdą środę od 18.00 zaczynają 

się artystyczne autoprezentacje. 

Przy oszczędnym 

oświetleniu sceny, na której stoi 

stolik i mikrofon, odbywają się 

ostre boje.... ale na wiersze. Kazimierz 

Furman, jako organizator 

spotkań poetyckich, prezentuje 

swój dorobek literacki 

i jednocześnie 

przy pomocy wierszowanej 

prowokacji dyscyplinuje 

młodych twórców 

do publicznego czytania 

swoich, często nigdzie 

wcześniej nie publikowanych 

wierszy. Jedyną formułą 

Hyde Parku jest 

wolność słowa. Każdy, 

kto przyjdzie i zdobędzie 

się na odwagę zarecytowania 

swojej małej lub 

wielkiej poezji, może zaprezentować 

ją właśnie tutaj. Słuchacze 

nie tolerują tylko dowcipów. 

Okazuje się, że trudno jest 

publiczność zaskoczyć. Styl wierszy 

świeżo wyniesiony z liceum, 

przesiąknięty skrajnym romantyzmem 

i jesienną nudą kojarzony 

jest ze zgnilizną słowa. Delikatnie 

mówiąc ten styl pisania nie 

cieszy się zbytnią popularnością. 

Co gorsze kawałki są nawet wyśmiewane. 

Cóż, po prostu publiczność 

na środowych hyde 

parkach jest nietuzinkowa i byle 

rymowanki się im nie wciśnie. 

Rośnie w ten sposób poziom 

imprezy, ponieważ nawet krótkie 

i żartobliwe wierszyki, pisane czasami 

„na kolanie” zbudowane są 

w ciekawy, dynamiczny sposób. 

Ostatnio pojawiła się nawet 

poezja skonstruowana jak 

wiersze dadaistów. Co środę 

jest coraz więcej młodzieży, 

gorzowskich studentów, ponieważ 

rośnie zainteresowanie 

tą formą sztuki. Przychodzą 

ludzie piszący wiersze 

do tzw. szuflady, niedzielni 

poeci, poeci z wieloletnim 

doświadczeniem 

twórczym, poeci zrzeszeni, 

ale i młodzi artyści, autorzy 

tekstów piosenek, wokaliści 

lokalnych zespołów rockowych, 

przyciągający za sobą 

liczną grupę fanów. 

DANIEL ADAMSKI 

Rozstrzygnięty został XXXIII 

Ogólnopolski Konkurs Pisanek 

im. Michała Kowalskiego. Wpłynęły 

34 zestawy (227 pisanek). 

Poza tradycyjnymi technikami 

wykorzystane były też techniki 

współczesne. 

W Szkole Podstawowej nr 10 

odbył się konkurs ekologiczny z 

udziałem ucznió z Eberswalde. 

O filmie 

W 

Miejskim Ośrodku Sztuki 

odbyły się eliminacje 

do siedemnastego już Ogólnopolskiego 

Konkursu Wiedzy 

o Filmie. Wzięło w nich udział 

siedem dwuosobowych zespołów, 

głównie z Gorzowa i Żar. 

Pytania dotyczyły aktorów, reżyserów, 

nagród na festiwalach 

i przeglądach, historii kina. 

- Cieszę się, że młodzież bierze 

udział w konkursie, co potwierdza 

ich zainteresowanie filmem 

- na chwilę przed rozpoczęciem 

mówiła Jadwiga Kowaleczko 

z Wojewódzkiego 

Ośrodka Metodycznego. Dwa 

najlepsze zespoły pojadą na 

finał do Gdańska. Jeden z nich 

tworzą Paweł Frątczak i Bartłomiej 

Misztal. 

- Przez ostatni tydzień przygotowywaliśmy 

się, czytając 

książki, jednak nasza wiedza 

wynika z wieloletniej fascynacji 

- mówią. W skład drugiego 

wygranego zespołu weszli Kamil 

Falbowski i Paweł Grigianiec. 

Na 45 pytań nie odpowiedział 

nikt. - Jak co roku pytania 

budziły moje zastrzeżenia – podsumowuje 

Monika Kowalska, 

która zasiadała w jury konkursu. 

– Dotyczyły one wiedzy encyklopedycznej, 

a nie rzeczywistej 

znajomości filmu. (kz/df) 

ZAPROSZENIE DO ŚPIEWU 

Polsko-niemiecki zespół wokalny Cantare, działający przy Miejskim 

CentrumKultury w Gorzowie, ogłasza nabór nowych członków, 

którzy poza dobrymi głosami i słuchem są chętni spotykać się w 

każdą środęo godzinie 17.00 przy ulicy Drzymały 26. 

Właśnie tego dnia odbyła się 

uroczysta prezentacja drużyny 

MARS RTV AGD GORZÓW 

WLKP. Wierni fani jak zwykle nie 

zawiedli i w licznym gronie stawili 

się przed „Panoramą”. Pełno 

było żółto-niebieskich flag, 

szalików i czapek. Kibice ciągle 

udowadniają, że zawsze są ze 

swoją drużyną, było tak w chwilach 

radości, ale też i w smutku. 

Teraz nadeszły nowe dni dla 

gorzowskiego żużla. Znalazł się 

sponsor, który jasno i wyraźnie 

określił cele drużyny i swoje 

oczekiwania. Zdzisław Kałamaga, 

właściciel firmy Mars, powiedział, 

że interesuje go wyłącznie 

awans do ekstraligi. 

Pierwszy postawiony przez niego 

warunek został spełniony, 

gdy miasto wykupiło stadion 

przy ulicy Śląskiej. Sami zawodnicy 

mówią, że dzięki takiemu 

postawieniu sprawy dadzą z siebie 

wszystko na torze i jasno 

patrzą w przyszłość. Awans jest 

Powrót legendy 

Kibice, którzy z wielkimi nadziejami oczekują nadejścia 

sezonu żużlowego, już 13 marca mogli poczuć atmosferę 

związaną z zawodami. 

dla nich realnym i osiągalnym 

celem. 

Podczas niedzielnej prezentacji 

zawodnicy otrzymali nowe plastrony, 

a kibice mogli zapoznać 

się z historią klubu oraz m.in. 

zobaczyć Zdzisława Kałamagę 

na motorze. Gorzowska drużyna 

w nadchodzącym sezonie będzie 

występować w składzie: 

Piotr Paluch, Robert Flis, Paweł 

Hlib, Michał Rajkowski, Kamil 

Brzozowski, Andrzej Głuchy, Jarosław 

Łukaszewski, Marcin Kozdraś 

i Mark Loram. Trener Stanisław 

Chomski zapowiada ostrą 

rywalizację i piękne mecze. Czy 

te słowa zamienią się w czyny i 

drużyna osiągnie zamierzony 

cel? Odpowiedź na to pytanie 

uzyskamy po zakończeniu sezonu, 

a pierwszy sprawdzian czeka 

naszych zawodników na początku 

kwietnia, gdy rozegrany 

zostanie pierwszy ligowy mecz. 

Trzymamy kciuki! 

MONIKA KAZURA 

29

GORZOWSKIE WIADOMOŚCI SAMORZĄDOWE nr 43 (80) (79) KWIECIEŃ MARZEC 2005 r. r. 

Twórcza aktywność dziecka wynika 

z potrzeby wyrażania siebie, 

swoich myśli, uczuć i przeżyć. 

Jego wewnętrzny świat jest możliwy 

do ujawnienia poprzez różnorodne 

formy ekspresji słownej, ruchowej, 

muzycznej i plastycznej. 

14 lutego w Liceum Plastycznym 

odbyła się wystawa prac dziecięcych 

pt. „Moje przedszkole”. Była ona 

uwieńczeniem konkursu plastycznego 

skierowanego do dzieci gorzowskich 

przedszkoli i klas zerowych. 

Konkurs został zorganizowany 

przez Przedszkole Miejskie nr 32 im. 

Króla Maciusia I, przez nauczycielki 

Małgorzatę Bratkowską i Marię 

Meyer. Jego celem było odzwierciedlenie 

dziecięcych wrażeń i doznań 

z pobytu w swoim przedszkolu. 

JADWIGA KORCZ 

dyrektor 

Przedszkola Miejskiego nr 32 

Muzeum Lubuskie im. J. Dekerta 

wspólnie z Urzędem Gminy 

przeprowadziło generalny remont 

wnętrza muzeum. Urząd Marszałkowski 

dał na to 70 tys. zł, drugie 

tyle wyłożył wójt Stanisław Chudzik 

i jeszcze trochę dołożyło ze 

swego budżetu muzeum. Dzięki 

temu powstała bardzo nowoczesna 

ekspozycja w pięknym wnętrzu. 

Wystawa archeologiczna, 

KROPKA, CZYLI POCZĄTEK 

W Klubie „U Szefa” powstała Galeria Ucznia „Kropka”. Pierwszą wystawę 

- rysunków Anny Janiak - otwarto 18 lutego. 

Naczelnym galernikiem „Kropki” 

jest Lech Jakubowski, który w 

klubie od lat prowadzi pracownię 

plastyczną dla dzieci i młodzieży. 

Anna Janiak uczennica I LO, plastycznie 

jest wychowanką Lecha 

Jakubowskiego, obecnie doskonali 

sój warsztat pod okiem Urszuli 

Kołodziejczak. O idei nowej galerii 

w katalogu towarzyszącym wystawie 

Lech Jakubowski napisał: 

„Kropka, punkt, początek...Ale 

zbiór kropek, punktów to linia, a 

HISTORIA GRODU ODŚWIEŻONA 

W Muzeum Grodu Santok oglądać już można wystawę archeologiczną 

bez lęku, że sufit spadnie na głowę. 

linia to droga. Droga do sukcesu i 

kropka nad „i”. Mniej więcej taka 

idea przyświecała mi, by powołać 

do życia Galerię Ucznia „Kropka”. 

Chcemy tu wystawiać prace 

ludzi przeddyplomowych, przeddorosłych, 

przed szansą, aby 

mogli poczuć smak wernisażowej 

przygody. A czy tę kropkę, 

ten początek zamienią na linię 

drogi do sukcesu i postawią w 

końcu kropkę nad „i”, będzie już 

zależało od nich”. (df) 

JAK WIDZĄ PRZEDSZKOLE? 

nie zmieniana od ponad ćwierćwiecza, 

została unowocześniona 

i wzbogacona o wyniki nowych 

odkryć naukowych. Pokaz multimedialny 

zastępuje tradycyjnego 

przewodnika. Wygospodarowano 

też pomieszczenie dla wystaw 

czasowych oraz recepcję. 

W planach jest w cyklu wystaw 

czasowych prezentacja m.in. historii 

fajki rościńskiej. (df) 

Fot. LECH DOMINIK 

POŻYTECZNE 

ŚWIĘTOWANIE 

Dom Kultury „Małyszyn” tradycyjnie 

już z okazji Dnia 

Kobiet zorganizował niedzielę 

dla zdrowia i urody pań. „Babski 

Raj” przebiegał pod hasłem 

„Zdrowie kobiety”. Panie mogły 

zbadać się fantomami piersi, 

zmierzyć ciśnienie, poziom 

tłuszczu, cukru, był wykłady lekarza, 

psychologa, psychiatry; 

wróżka przepowiadała przyszłość, 

kręgarz-masażysta pomagał 

chorym na kręgosłup. 

Nie zabrakło też porad z zakresu 

żywienia i kosmetologii. 

Fachowy 

masaż 

twarzy cieszył 

się szczególnym 

powodzeniem. 

Wiele innych 

atrakcji uprzyjemniło 

przybyłym 

paniom tę 

niedzielę, którą 

mogły poświęcić 

sobie. (df) 

Po pocztówkach 

Beksiński 

Muzeum Lubuskie im. Jana 

Dekerta w Gorzowie Wlkp. 

przygotowało ostatnią z cyklu prezentacji 

„Dawnego Gorzowa” dostępną 

dla publiczności do 17 

kwietnia. Na pocztówkach i fotografiach 

prezentujemy wnętrza 

obiektów użyteczności publicznej, 

urzędów, kawiarni i restauracji. 

Monograficzny cykl wystaw jest 

wstępem do stałej ekspozycji historycznej 

ukazującej pradzieje, 

historię i współczesność miasta i 

regionu, którą Muzeum przygotowuje 

od kilku miesięcy, a otworzy 

w drugiej połowie roku. 

Natomiast w miejscu dotychczasowych 

pokazów „Dawnego 

Gorzowa”, na drugim piętrze 

„Spichlerza”, już od 23 kwietnia 

zaprezentowane zostaną prace 

Zdzisława Beksińskiego z lat 1957 

– 62 „Beksiński nieznany”. 

PIOSENKI Z TREŚCIĄ 

„Piosenki z treścią” – koncert 

pod takim tytułem z tekstami Ireneusza 

K. Szmidta w wykonaniu 

kompozytora Mikołaja Pańkowskiego, 

odbył się 18 lutego w 

klubie „Pod Filarami”. Ireneusz 

K. Szmidt jest poetą, prezesem 

gorzowskiego oddziału Związku 

Literatów Polskich, redaktorem 

naczelnym „Pegaza Lubuskiego”, 

autorem kilku tomów wierszy. Mikołaj 

Pańkowski jest kompozytorem, 

pianistą i wokalistą z Warszawy. 

Obaj panowie tworzyli programy 

estradowe i kabaretowe w 

Szczecinie. Obecnie mieszkają 

w innych miastach, ale nadal 

współpracują: Mikołaj komponuje 

nowe piosenki do nowych wierszy 

Irka Szmidta. Wydał je na 

płycie „Piosenki z treścią”. 

30


MUZEUM SZTUK DAWNYCH 

NOWE MEDIA 

Wystawa malarstwa Stanisława Baja „Portrety z Podlasia”. 

MAŁA GALERIA 

CAFE 21 

„Mobile”, wystawa prac Piotra Jędrzejwoskiego 

z Wrocławia. 

AZYL-ART 

I miejsce na 50. Dorocznej Wystawie GTF 

zdobył Leonard Oleksiewicz (z lewej) 

ARS 

LAMUS 

Fotografia Moniki Szalczyńskiej (na zdjęciu autorka w dyskusji z Marianem Łazarskim, 

prezesem GTF) 

Malarstwo Krzysztofa Swaryczewskiego 

„Speedway w obiektywie 

Mirosława i Michała Wieczor− 

kiewiczów” 

18 lutego otwarta została 50. 

Doroczna Wystawa Gorzowskiego 

Towarzystwa Fotograficznego. 

Podczas wernisażu wręczone 

zostały nagrody autorom 

najlepszych prac. 

1. Leonard Olechnowicz 

Prace z papieru 

– I nagroda 

czerpanego Agaty 

2. Monika Buchalik−Drzyzgi 

Szalczyńska 

– II nagroda 

3. Ola Czarnecka 

BWA 

– III nagroda 

4. Tadeusz Kowalczyk 

– za reportaż 

5. Rafał Sobczak 

– nagroda im. K. Ludwikowskiego 

za pejzaż 

6. Paweł Gaudyn 

– nagroda za debiut 

Międzynarodowy 

Festiwal Książki 

Artystycznej 

6 „Wędrówka 2003”, 4 

5 

31

WEŚ TO ZGAŚ: WOJTEK POTOCKI – teksty i śpiew, KUBA PĘKSA – gitara, TOMASZ POSIECZAK – bas i KRZYSZTOF MICKIEWICZ – bębny. Zespół istnieje od 2003 roku. 

Największym jego osiągnięciem jest tytuł laureata plebiscytu Radia Zachód „Nadzieja lubuskiej sceny 2004” Efektem tego jest płyta demo, która została nagrana w 

zielonogórskim studiu „Polysound”. Można ją kupić m.in. w klubach „Amsterdam” i „Magnat” oraz poprzez stroną internetową www.westozgas.prv.pl 

ANTENY – powstał w 2003 roku w „Stolarni”. Łączy różne gatunki muzyki − jazz, rock progresywny, elementy współczesnej muzyki elektronicznej i punk rocka. Założycielem jest 

gitarzysta i wokalista BARTOSZ MATUSZEWSKI. Na gitarze basowej gra PRZEMEK SZULC, na perkusji KRZYSZTOF KWIATKOWSKI, na klarnecie SZYMON BORKO, na 

congach SZYMON SZYMKOWIAK. Grupa 12. lutego 2005 nagrała płytę koncertową, w klubie „Magnat”. Będzie ją można kupić od kwietnia w „Magnacie” i „Amsterdamie”. 

ADAM BAŁDYCH QUARTET – grupa powstała w 2004 roku. Pierwszy koncert zagrała na zaproszenie Ministerstwa Spraw Zagranicznych na festiwalu „Dni Polskie w 

Berlinie”. Grają w stylu jazz−rocka. Liderem jest ADAM BAŁDYCH – el.viol., SEBASTIAN KWIATKOWSKI – keyb., AREK MALINOWSKI – bas, GRZEGORZ (Grisha) 

BAŁDYCH – dr. Adam Bałdych gra również w zespole „UP TO DATE”, z którym wydaje płytę „Imagination”. Będzie ją można kupić od kwietnia w „Empiku”.

GWS Nr 04/2005 - GorzÃ³w

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

Delete template?

Save as template?