24.10.2014 Views

Browse publication

Browse publication

Browse publication

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

ywalec kijowskich melin, najlepszy przyjaciel i powiernik<br />

prostytutek i kokainistów stał się nagle znany i wręcz uwielbiany.<br />

Już tak jest, że raz na jakiś czas zjawia się ktoś, kto<br />

znajduje się dokładnie w miejscu, w którym powinien być.<br />

Tak zdarzyło się Wertyńskiemu. Trafił swoim repertuarem<br />

bezbłędnie w mieszczańskie gusta owych lat. Zadebiutował<br />

w Moskwie w 1915 r. jako 26-latek i od razu sukces!...<br />

Istniała w Moskwie taka knajpa, którą nazywano „Pod<br />

bezpańskim psem” - mało apetyczna nazwa, ale któż w niej<br />

nie bywał! Zachodził do niej, niezwykle modny i popularny<br />

zwiastun nadchodzącej rewolucji Włodzimierz Majakowski.<br />

Czy tał swoje wiersze, w których potrafił zwymyślać<br />

„grzęznących w błogim spokoju burżujów”, a oni, przedstawiciele<br />

ginącego świata nucili pod nosem wiersze Siewierianina<br />

do muzyki Wertyńskiego właśnie. Czytając o tamtych<br />

czasach odniosłam wrażenie, że nikt nikomu nie wchodził<br />

zbytnio w drogę, a wręcz surowy Majakowski wyrażał się z<br />

głębokim uznaniem o twórczości Wertyńskiego. I tak, kiedy<br />

jeden sławił walczących i ginących marynarzy i robotników<br />

- drugi, jeśli akurat nie śpiewał o miłości, to płakał nad losem<br />

kadetów i w ogóle białogwardzistów broniących starego<br />

ustroju.<br />

Wertyński lubił Polaków, sam miał zresztą polskie korzenie<br />

—ojciec Wierciński nie zapisał się zresztą dobrze w<br />

jego pamięci, bowiem mało, że nigdy się z matką - Eugenią<br />

Skołacką nie ożenił, to jeszcze porzucił rodzinę, kiedy Aleksander<br />

miał zaledwie trzy latka. W swoich pamiętnikach pisze:<br />

„Koncertowałem w całej Polsce, nie tylko w wielkich<br />

miastach, ale i na kresach, wszędzie witano mnie gorąco i z<br />

zachwytem. Miałem powodzenie, a kiedy napisałem swoją<br />

słynną „Panią Irenę”, uznano mnie ostatecznie. Najznakomitsi<br />

polscy artyści przychodzili do mnie za kulisy, literaci<br />

polscy przyjęli mnie do swego grona, a ja często w „Ziemiańskiej”<br />

recytowałem im wiersze Błoka i Achmatowej.”<br />

79

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!