24.10.2014 Views

Browse publication

Browse publication

Browse publication

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

tycznej, czemu przyklaskuje mąż hrabia Tyszkiewicz - przecież<br />

zawsze to lepiej, kiedy żona porzuci kabaret, niechby<br />

najbardziej literacki, dla scen stołecznej Reduty i Krakowskiego<br />

Teatru Miejskiego - zawsze to jakoś brzmi... Myślę,<br />

że w tej sytuacji obu panów zawiódł zdrowy rozsądek i pokonała<br />

próżność.<br />

Tak więc Osterwa przyrzeka Hance karierę, a ona prosi<br />

męża, żeby wziął w biurze półroczny urlop i pojechał z nią<br />

do Krakowa, gdzie będzie przygotowywać się do roli Violi<br />

w „Wieczorze trzech króli”. Tyszkiewicz odpowiada głupio,<br />

że nie może, ma pilne sprawy w biurze... Nie rozumie, albo<br />

nie chce rozumieć, że urokowi Osterwy nie oprze się żadna<br />

kobieta. Postępuje tak, chociaż zna teatralne życie i bywał za<br />

kulisami... pisywał przecież piosenki do Qui Pro Quo. Dziwne<br />

to i niepojęte. W końcu Hanka wyjeżdża do Krakowa sama<br />

i nie ma się co dziwić, że sprawy potoczyły się tak jak<br />

potoczyły...<br />

Tymczasem Osterwa traci głowę dla „eterycznej pieśniarki<br />

o sentymentalnym uśmiechu”. Warszawa, jak pisałam,<br />

huczy od plotek, że Osterwa „opuścił Redutę Ordona, żeby<br />

zdobyć Redutę Ordonki” - zgrabne i całkowicie trafne.<br />

O debiucie Hanki jako aktorki szekspirowskiej mało się<br />

mówi, ludzie walą do teatru, żeby zobaczyć tych dwoje jako<br />

parę kochanków, bo Kraków tak jak Warszawa nie stroni od<br />

plotek i bawi się tym doskonale. Hanka, pomijając wszystko<br />

inne, olśniewa w stylowych kostiumach i zachwyca smukłością<br />

sylwetki. Powodzenie kasowe olbrzymie! Osterwa przytomnie<br />

przewidywał, że „magnes nazwiska Ordonki i jej sugestywność<br />

estradowa ściągnie tłumy”. Biedaczek mimo<br />

całego zmysłu do interesu nie przewidział, że sugestywność<br />

Ordonki przemówi i do niego, aż do tego stopnia, że odbije<br />

się to na jego i tak starganych nerwach. Przywykł przecież<br />

do westchnień zaślepionych wielbicielek, a tutaj zetknął się z<br />

kobietą, która przecież zdobywała już laury. Owszem porwał<br />

ją, może nawet rozpalił cos więcej, ale przecież nie zgasił jej<br />

72

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!