24.10.2014 Views

Browse publication

Browse publication

Browse publication

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

H e r b a t k a z O s t e r w ą<br />

Jeszcze przed maturą dyrektorka szkoły wezwała matkę<br />

Ireny Krzywickiej do siebie i powiedziała, co następuje:<br />

„Irenka powinna pójść na scenę (!), bo to i prezencja<br />

i głos...” O Szkole Dramatycznej mówiono źle w owych czasach;<br />

że to trzeba spać ze wszystkimi, i że Irenka jako Żydówka<br />

nie ma szans. Udała się więc (ona sama) do znanej<br />

nam Solskiej, aby oceniła jej ewentualny talent. Ta zaś potwierdziła,<br />

że i prezencja i głos jest - „Ale moim obowiązkiem<br />

jest cię ostrzec. Czy wiesz, co pociąga za sobą wstąpienie<br />

na scenę? Przede wszystkim trzeba spać ze wszystkimi,<br />

bo nawet czasem podrzędny sufler czy maszynista może zrobić<br />

ci taki kawał, który przekreśli twoją dalszą karierę. Nie<br />

mówiąc już kolegach, reżyserze, czy dyrektorze teatru! Ja w<br />

dodatku byłam brzydka, więc jeszcze musiałam się starać o<br />

ich względy, ty jesteś ładna, więc w pewnym sensie będzie<br />

ci łatwiej...” (Solska w końcu została żoną dyrektora teatru,<br />

więc później miała spokój).<br />

Wystraszyła jednak naszą Irenkę śmiertelnie. Nie poszła<br />

do Szkoły Dramatycznej, ale istniał przecież inny znany<br />

ośrodek teatralny... „Reduta”. I On. Wielki Osterwa. Jak pisze<br />

„mężczyzna niezwykłej piękności”. I jeszcze dodaje, że<br />

„nigdy takiego drugiego nie widziała, ani wówczas, ani potem”.<br />

Później, sporo później, kiedy Osterwa zafascynuje się<br />

Ordonką, jest już panem ze skłonnościami do tycia, ale jeszcze<br />

paniom głęboko w oczy zagląda i prawi komplementy<br />

wibrującym głosem. Nie oparła mu się Haneczka, bo zmącił<br />

jej głowę wielką karierą artystyczną i przyrzekł, że uczyni<br />

z niej wspaniałą aktorkę szekspirowską! Hanka w to uwie­<br />

68

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!