24.10.2014 Views

Browse publication

Browse publication

Browse publication

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

stęp na przeciwnym krańcu estrady.” Szczęściem tańczy żywiołowo<br />

i zbiera rzęsiste oklaski. Gdy oboje schodzą ze sceny,<br />

Olsza blady ze złości, syczy przez zęby: „Idiotka skończona!”<br />

Ordonka płacze w garderobie. W drugiej części ma<br />

wykonać ową Biedną Colombinę, przygaszona poprzednią<br />

przykrością, z obawy, że głos jej się załamie i spadnie z tonu,<br />

zamiast śpiewać melorecytuje, a refren odtwarza wysokim,<br />

prawie dziecinnym głosem. Wywołuje to niesłychane<br />

wrażenie...<br />

W poszukiwaniu nowych dróg politycznej satyry Stańczyk<br />

posuwa się do wulgarności, poziom tekstów jest nierówny,<br />

piosenki nierzadko ordynarne, coś się zaczyna psuć.<br />

Teksty futurystycznych poetów - Anatola Sterna, Bruno Jasieńskiego<br />

i Aleksandra Watta trafiają w próżnię. Trywialny<br />

humor i futuryzm spowodowały, że Stańczyk przestaje być<br />

atrakcją stolicy. W tym czasie Haneczka przeżywa zawód<br />

miłosny - otóż Sarnecki, którego spotkała po przerwie w<br />

Teatrze na Pohulance, gdzie reżyserował i gdzie odżyło ich<br />

dawne uczucie, ożenił się z inną... Ordonka usiłuje popełnić<br />

samobójstwo. Odratowano ją, ale depresja nie mija. Dopiero<br />

po kilku miesiącach może wrócić do pracy. Nieoceniona<br />

Bajkowska utyskując na cały ród męski (chociaż sama jest<br />

po niedawnym romansie z pewnym aktorem) pilnuje Hanki<br />

całymi dniami i nocami, aby ta nie powtórzyła desperackiego<br />

kroku - postanawia zawalczyć i prosi Boczkowskiego, aby<br />

ten przyszedł na przedstawienie do Stańczyka. Nie jest to<br />

łatwe, gdyż przedstawienia tam zaczynają się o północy i<br />

trwają do trzeciej nad ranem - co powiedzieć żonie? W końcu<br />

jakoś udaje się zaskoczyć panią Boczkowską w Qui Pro<br />

Quo i taksówką przewieźć do Stańczyka. Bajkowskiej nie<br />

wypadało odmówić... Opłaciło się!<br />

Nazajutrz w podziemiach Galerii Luksemburga Ordonka<br />

podpisuje kontrakt i słyszy, że zagra w następnym programie.<br />

Jej szczęście nie ma granic! Jest 1922 r., ona ma 19 lat i<br />

52

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!