You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
podpuszcza czytających jej ofertę: „Jeśli jesteś w 100%<br />
mężczyzną i szukasz niezobowiązującej przygody, to zapraszam<br />
do siebie” – a ponieważ każdy z czytelników z pewnością czuje<br />
się stuprocentowym mężczyzną, więc...<br />
Dziewczyny oczywiście pielęgnują też w sobie marzenia<br />
i – minimalnie co prawda – zdradzają w ogłoszeniach swój<br />
sposób na życie. Wiele z nich po prostu „czeka”. Elwira<br />
chce „wejść w nurty Miłości” razem ze swoim rozmówcą,<br />
gdyż „Miłość to temat rzeka” (lekko nawiązuje do powieści<br />
Mniszkówny), zaś druga Elwira, już poważniej, „szuka swojej<br />
drugiej połówki”. Aga po prostu „ma ochotę”. Bogna „nie chce<br />
dużo, pragnie jedynie dzikiej namiętności”. Elka zdradza, iż<br />
absolutnie „nie jest nimfomanką, a tylko ceni wartość fizycznej<br />
miłości” (cóż za eufemizm!). W tym miejscu można wspomnieć<br />
też o dyskretnych zapatrywaniach call-dziewczyn na sprawy<br />
seksu i własnych potrzeb. Ewa, na przykład, chce tylko dawać<br />
przyjemność swojemu rozmówcy: „Poczuj moje cudowne<br />
biodra i ognisty temperament”, druga z Ew to marzycielka,<br />
gdyż jedynie „często leży sama w łóżku i myśli o brzydkich<br />
rzeczach”. Agata też ma „duży apetyt”, Bogna „pragnie dzikiej<br />
namiętności”, Daria „uwielbia eksperymenty, ale tylko wtedy,<br />
jeśli rozmówca jest gotowy na przełamanie granic”. Edyta za<br />
to jest kwintesencją dostosowania, gdyż zadowoli zarówno<br />
poszukiwaczy krótkotrwałych przygód, jak i romantyków:<br />
„Jeśli jesteś spragniony mocnych wrażeń, nie mówię nie – jeśli<br />
chcesz stałego związku – mówię tak”. Kamila marzy „o nocy<br />
pełnej rozkoszy”, Elwira „uwielbia zabawy na sposób francuski<br />
i hiszpański. Kocha łaskotki i inne frywolne pieszczotki”, a<br />
Judyta ewidentnie przekazuje sugestię preferowanych usług:<br />
„Lubię lody i gorących chłopców”, podobnie jak Jowita, która<br />
„marzy, żeby ten, którego spotka, dał jej mocnego klapsa”.<br />
Fiolka to prawdziwa eksperymentatorka, gdyż pragnie „przeżyć<br />
TO w samochodzie i na stole, i podłodze”, do tego „jest<br />
otwarta na każdą propozycję” – gdyż to „Gorąca Fiolka bez<br />
majteczek”. Z tego typu treści aż bucha pewność, iż dziewczyna<br />
z ogłoszenia z pewnością wzbudzi natychmiastową reakcję<br />
czytających anons mężczyzn: „na pewno od razu pojmiesz,<br />
na co mam ochotę” (Aga), „jeden SMS dzieli cię od pełnej<br />
rozkoszy. Zasmakuj subtelności z odrobiną pikanterii. Mam<br />
na imię Julia i mogę być Twoja”, „Wiem, o czym myślą<br />
faceci, kiedy na mnie patrzą, i bardzo mnie to podnieca!<br />
Mogę pokazać Ci znacznie więcej, mogę doprowadzić cię do<br />
wrzenia. Wystarczy jeden telefon” (Klaudia), „Nie zapomnisz<br />
mnie do końca życia!” (Natasza). Jak widać, propozycje nie<br />
są wulgarne („subtelność z odrobiną pikanterii”). Można w<br />
nich nawet zauważyć nieudolne próby (zapewne redaktorów<br />
call-kolumny) zadowolenia każdego czytelnika... Są więc<br />
ogłoszenia całkowicie „niewinne” w treści: „Szukam chłopaka,<br />
z którym wesoło mogłabym spędzać długie zimowe<br />
wieczory” (Amanda). W innym miejscu zaś pod zdjęciem<br />
tej samej brunetki można odnaleźć ten sam tekst: „Jestem<br />
zwariowaną dziewczyną. Szukam chłopaka, z którym wesoło<br />
mogłabym...”, ale podpisany imieniem „Jowita”. Iza próbuje<br />
za to „złowić” rozmówcę-romantyka: „Jestem jak kwiat – bez<br />
wody więdnę”, a Jowita – tradycjonalistów, tzw. spokojnych,<br />
bądź też dominatorów: „Jestem uległa, posłuszna, zrobię Ci,<br />
co tylko będziesz chciał”. Dziewczyny w swoich wyznaniach<br />
lekko opisują swoich wymarzonych rozmówców. Patrycja „z<br />
województwa dolnośląskiego” oczekuje „od chłopców ciepła<br />
i nutki szaleństwa”, gdyż nade<br />
wszystko lubi zabawę. Tak Nina jak<br />
i Ola chcą „poznać pana, którego<br />
nie interesują tradycyjne zabawy,<br />
lecz szalone akrobacje dostarczające<br />
dużo dzikiej radości”. Jednym<br />
słowem seks gimnastyczny (w tym<br />
miejscu można podkreślić wagę i<br />
tradycje określenia „dziki”). Natasza<br />
to „dziewczyna z sąsiedztwa”: szuka<br />
jedynie „wesołego chłopaka, z<br />
którym mogłaby spędzić najbliższego<br />
Sylwestra”. Monika nie szuka<br />
zwyczajnego faceta, ale twardziela,<br />
bądź też dominanta; określa go jako<br />
„kogoś z charakterem”. Podobną<br />
postawę, tylko dosadniej, wypowiada<br />
Natalia: „Weź mnie! Szukam<br />
kogoś, kto będzie moim panem i<br />
władcą! Chcę być twoją posłuszną<br />
suczką”. Kwintesencja poddania i<br />
sprowadzenia osoby do przedmiotu<br />
seksualnego (czasownik „weź” – jak<br />
przedmiot) plus zanimizowanie<br />
– dziewczyna = suczka: zabawka,<br />
maskotka, krańcowo posłuszna,<br />
wierna, zależna, na smyczy. Jedno<br />
jest pewne (uwaga dla wrażliwych!)<br />
– w żadnym z anonsów nie mówi<br />
się o jakichkolwiek zachowaniach<br />
czy zabawach seksualnych<br />
uznawanych powszechnie za<br />
perwersyjne, patologiczne czy<br />
choć kontrowersyjne. Za to trzeba<br />
też wspomnieć, iż żaden chyba z<br />
czytających ogłoszenia nie łudzi się,<br />
co do możliwości jakiegokolwiek<br />
prawdopodobieństwa ogłoszeń w<br />
autentycznej kondycji dziewcząt. Jest<br />
bardzo mało prawdopodobne nawet,<br />
aby którakolwiek z nich rzeczywiście<br />
istniała.<br />
Druga wersja anonsów ma<br />
stałą formę trzech pytań-trzech<br />
odpowiedzi, z czego owe pytania są<br />
zawsze jednakowe: 1. „O sobie”, 2.<br />
„Hobby”, 3. „Lubię”. Taki zestaw<br />
prowokuje możliwość ciekawych<br />
studiów psychologicznych – może<br />
nie tyle samych dziewcząt (które<br />
istnieją tylko jako atrapy i callskarbonki<br />
do zbierania pieniędzy)<br />
– ale współczesnych oczekiwań<br />
mężczyzn. Dla wielbicieli dziewczyn<br />
z sąsiedztwa, koleżanek z podwórka<br />
jest Ania: „szczera, bezpośrednia,<br />
wierna”, dla miłośników lodowych,<br />
zakonserwowanych piękności<br />
– „zadbana i atrakcyjna” Aneta,<br />
11