02.10.2014 Views

recenzje - Portret

recenzje - Portret

recenzje - Portret

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Tak więc, skoro mężczyźni nie zwracają na to żadnej uwagi,<br />

do bycia Wagą przyznaje się w całym panteonie panienek na<br />

telefon jedynie Edyta. Raz też (widocznie, aby zaspokoić i<br />

takiego ewentualnego potrzebującego) call-dziewczyna (Gloria)<br />

wypowiada się w stylu swojskim, biesiadnym, znanym z wesel<br />

i klimatów disco-polo: „Pójdziemy na sianko. Dotkniesz ciepło<br />

me kolanko. A ja cię popieszczę, aż cię ogarną dzikie dreszcze”<br />

(powinna się nazywać Maryna!).<br />

Niektóre z ogłoszeń emanują niezamierzonym komizmem:<br />

na przykład 25-letnia Klaudia wyznaje: „skończyłam właśnie<br />

studia ekonomiczne i szukam atrakcyjnej pracy w centralnej<br />

Polsce. Czy mogę coś dla Ciebie zrobić? Czekam na oferty!”.<br />

Ale w jakich umiejętnościach jest najlepsza, podkreśla<br />

jej postawa na fotce: Klaudia to modelka-blondynka, typ<br />

„wulgarny”, która trzymając komórkę przy uchu wystawia język.<br />

Podobnie zabawne zderzenie oferuje ogłoszenie Blondyny,<br />

która jest „nieśmiała, ale ma ochotę na...”, z kolei „kocica” –<br />

posiada „muszelkę” (oczywiście waginę) i jest „słodką kobietką”.<br />

Ostatnio pojawiła się również mutacja wyżej opisanego<br />

„FLIRTU NA ŻYWO” (czyli wersja dla bardziej<br />

temperamentnych) z przymiotnikiem „GORĄCY”. Ogłoszenia<br />

jednak niespecjalnie różnią się od tych „konserwatywnych”,<br />

gdyż wszystkie występujące w niej postacie mają co prawda<br />

gołe torsy, ale z miejscami „strategicznymi” zasłoniętymi<br />

różowymi kółeczkami przez tzw. cenzurę. Ta wersja flirtu<br />

pojawia się w prasie sporadycznie, a oferujących się w tej<br />

opcji dziewcząt jest zaledwie cztery: Gaba, Maria, Nastka i<br />

Patka. Imiona krótkie, w zamierzeniu „seksowne”. Wszystkie<br />

te blondynki (co warte odnotowania) prężą ukazane bokiem<br />

nagie ciała. U Gaby „ciałko” jest „jędrne jak u nastolatki”, choć<br />

podaje, iż ma dwadzieścia lat. Jednym słowem oświadcza, że<br />

jest już doświadczoną, aczkolwiek wyglądającą dość dziecinnie<br />

(dosłownie „młodziutką”), „blondyneczką”, stereotypowo<br />

piękną, czego synonimem są „długie włosy i cudowne piersi”. Jej<br />

aspiracje są nieliczne, ale za to bardzo konkretne: „szuka dobrej<br />

zabawy, a w zamian oferuje (z chęcią) namiętność i zmysłową<br />

przyjemność”. Propozycja do mężczyzn poszukujących<br />

„dojrzałych wrażeń” oraz gustujących w elegancji – dziewczynie<br />

jako ubiór służy sznur pereł zwisający między piersiami.<br />

Maria jest bardziej dosłowna i kieruje swe zmysłowe<br />

spojrzenie krowich oczu na mniej wysublimowanych,<br />

aczkolwiek w swojej wypowiedzi nawet używa metafory.<br />

Twierdzi, iż potrafi tak „pobudzić zmysły” interlokutora, że<br />

wywoła wrażenie zatrzymania czasu – a jej „gorący kwiat” da<br />

rozmówcy wielokrotną przyjemność seksualną (dosłownie<br />

„rozkosz”). Dziewczyna podkreśla też, iż oprócz tego jej ciało<br />

jest niezwykle piękne. Oczywiście na zdjęciu prezentuje je jak<br />

zwykle przypadkowa modelka: wygięta, z jednoznacznym i<br />

stereotypowym gestem seksualnym, czyli z palcem w ustach.<br />

Nastka na fotce przypomina urodą współczesną<br />

piosenkarkę kolumbijską Shakirę – jest bujna i podnosi w<br />

pełnym witalności geście ręce do góry. Jej tekst jest równie<br />

„temperamentny”: „Poczuj się ze mną jak z kochanką, a nie jak<br />

z dziewczyną do towarzystwa. Uwielbiam czuć męskie dłonie<br />

trzymające mnie za bioderka z klapsami w pośladki, lubię<br />

pieścić i być pieszczoną. Miau!”. Patka za to jest „filigranową<br />

blondyneczką o miłym usposobieniu”, jednym słowem kusi<br />

jako typ uległy, rozmowny, żartobliwy, a do rozmowy zaprasza<br />

tylko „kulturalnych Panów”. Określa się jako „delikatną<br />

kokietkę z ogromnym apetytem<br />

na erotyczne zabawy”. Perwersyjne<br />

połączenie niewinności z rozbudzoną<br />

seksualnością.<br />

Trudno mieć pewność<br />

(aczkolwiek nie można też<br />

wykluczyć) co do związków owych<br />

ogłoszeń z prostytucją na telefon. Być<br />

może dziewczyny są rzeczywiście<br />

tylko call, co podkreśla też fakt,<br />

iż (jak wielokroć jest zaznaczane)<br />

„mają zasięg ogólnopolski”, jednym<br />

słowem, nie wiadomo, skąd są i<br />

czy w ogóle możliwy jest kontakt<br />

bezpośredni. Zaledwie kilka z nich<br />

miało przy imieniu uwagę dodatkową<br />

– „województwo podlaskie” (1), „woj.<br />

lubelskie” (1), „woj. lubuskie” – jako<br />

możliwe odniesienie do miejsca<br />

zamieszkania. Czego więc atrapą<br />

jest taka komunikacja sms-owa?<br />

Odpowiedź na to pytanie wypowiada<br />

swoimi słodkimi wydętymi ustami<br />

jedna z dziewczyn, Kotka: „To<br />

najprostsze w świecie – żeby MIEĆ<br />

dziewczynę, wystarczy... To zrób to!<br />

Napisz sms... Chcesz mnie? To zrób<br />

to! Napisz sms...”. Chcieć. Mieć...<br />

– czy to uczucie, czy interes...?<br />

A dlaczego nie połączyć jednego<br />

z drugim? Opcje zresztą są dość<br />

rozległe, „Flirt na żywo” zapewnia<br />

zabawę tak mężczyznom jak i<br />

kobietom, gdyż wśród zdecydowanej<br />

większości ofert żeńskich pojawiają<br />

się też powabne propozycje od<br />

panów...<br />

Anna Rau - rocznik 1975.<br />

Magister (jeszcze) WSP w Olsztynie,<br />

niedoszła polonistka, praktykująca<br />

bibliotekarka. Wojująca krytyk.<br />

Miłośniczka literatury, entuzjastka<br />

kotów i pisarka do szuflady.<br />

13

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!