Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Często oskarża się Ciebie o „podsłuchiwanie”<br />
codzienności. Czy rzeczywiście obserwacja<br />
codziennego życia inspiruje cię, pobudza do pisania?<br />
W jaki sposób przebija się ta codzienność w Twoich<br />
tekstach, jak bardzo pozwalasz jej zaistnieć, a kiedy<br />
próbujesz ją stłumić, ukryć za światem nierealnym,<br />
wymyślonym?<br />
Nie uważam się za oskarżanego o „podsłuchiwanie<br />
rzeczywistości”, to chyba raczej krytyczne stwierdzenie<br />
pewnego faktu, bez wartościowania, w jedną czy drugą<br />
stronę. A obserwacja rzeczywistości mocno dociera do moich<br />
wierszy, z pewnością tak było i jest nadal. W przez judasza ta<br />
rzeczywistość jest jednak mocno przefiltrowana przez quasibiblijny<br />
język i chyba mocniej zmetaforyzowana, bardziej<br />
zmitologizowana aniżeli w poprzednich książkach... Zazwyczaj<br />
realne, rzeczywiste wydarzenie, czy pewna obserwacja, stanowi<br />
punkt wyjścia dla wiersza... A co i dlaczego dzieje się potem?<br />
Kiedy coś tłumię, kiedy konfabuluję? Ta granica w wierszach<br />
jest przecież bardzo płynna, jak czasem dziwna jest granica<br />
pomiędzy snem a jawą...<br />
Oprócz poezji próbujesz realizować się również<br />
w innych kierunkach. Chodzi mi o krótki film<br />
zatytułowany „Scrafitto”, którego byłeś współtwórcą.<br />
Czy od tego czasu udało Ci się poszerzyć swój dorobek<br />
w tym zakresie? Wiem również, że film jest dla Ciebie<br />
bardzo cenną okazją do odwołań w poezji. Do tego w<br />
wywiadzie, którego udzieliłeś Ryszardowi Chłopkowi,<br />
zasugerowałeś, że i fotografia powoli zaczyna<br />
predestynować do tej roli.<br />
Ja w ogóle lubię łączenie poezji z innymi dziedzinami<br />
sztuki – z filmem, fotografią, muzyką... Od czasu „Scrafitto”<br />
nie popełniłem wprawdzie żadnego filmiku, przez ostatnie pół<br />
roku zajmowałem się natomiast nagrywaniem płyty, na której,<br />
w duecie Brzoska & Mosquito, melodeklamuję swoje wiersze<br />
w rytm aranżacji Mosquito Projekt. Było to bardzo ciekawe<br />
doświadczenie poetycko-muzyczne, trochę jakby wskrzeszanie<br />
często starszych tekstów i nadawanie im zupełnie nowego<br />
życia, nowej siły... Płyta NIE-takty najprawdopodobniej<br />
ukaże się pod koniec tego roku jako dodatek do jednego z<br />
czasopism literackich. Znajdzie się na niej kilkanaście utworów<br />
pochodzących z różnych moich wcześniejszych tomików...<br />
Kolejne pytanie dotyczy Boga. Zapewne już<br />
niejednokrotnie stawałeś przed tym pytaniem, dlatego<br />
nieco je skonkretyzuję. Po raz kolejny w Twoim tomiku<br />
pojawia się Bóg. Dlatego zastanawia mnie, czy jest to<br />
już pewien motyw stały w Twojej twórczości, którego<br />
możemy spodziewać się w kolejnych publikacjach? Czy<br />
mówienie o Bogu jest dla Ciebie pewnym punktem<br />
odniesienia, wokół którego konstruujesz obraz ludzi<br />
i relacji międzyludzkich? Ma<br />
to miejsce, wydaje mi się, w<br />
najnowszej książce i chyba w<br />
ten sposób kształtowałeś swoje<br />
wcześniejsze wiersze.<br />
Czy można spodziewać się Boga<br />
w moich kolejnych publikacjach?<br />
– a któż to wie? Nie traktuję tej<br />
„figury” jako czegoś stałego czy, co<br />
gorsza, „obowiązkowego”, bo to<br />
przecież poezja, sport dużo bardziej<br />
ekstremalny niż jazda figurowa na<br />
lodzie... Nie wydaje mi się natomiast,<br />
by mówienie o Bogu było dla<br />
mnie pewnym, jak to nazwałeś –<br />
„punktem odniesienia”, zdarza mi<br />
się przecież pisać wiersze o relacjach<br />
międzyludzkich samych w sobie, bez<br />
świadków...<br />
Wydaje się, że Bóg to dla<br />
Ciebie samo zło, ale z drugiej<br />
strony, to w rodzinnym domu<br />
– którego obraz konstruuje<br />
się zazwyczaj w oparciu o<br />
uczucie ciepła – spotykamy Jego<br />
relikwie: święte obrazki, i to tam<br />
– w snach, przemawia Bóg do<br />
podmiotu Twoich wierszy. Skąd<br />
taki kontrast?<br />
Bóg to samo zło? Byłoby to<br />
zbyt proste, niesprawiedliwe i w<br />
ogóle – chyba nieco absurdalne..<br />
Bóg czy też wiara bywają w moich<br />
wierszach pewnym pretekstem,<br />
pewnym tłem do pokazania relacji<br />
międzyludzkich... Bóg podobnie jak<br />
człowiek – bywa zarówno dobry, jak i<br />
zły... Ja tego Boga w moich wierszach<br />
trochę sprowadziłem na ziemię,<br />
podobnie jak zresztą wcześniej<br />
zdarzało mi się to z aniołami<br />
(śmiech). Taki Bóg wydaje mi się po<br />
prostu dużo bardziej interesujący i<br />
do takiego chyba bardziej jestem w<br />
stanie się zbliżyć... Temat Boga jest<br />
przecież mocno obecny nie tylko w<br />
naszym życiu religijnym, ale także w<br />
kulturze, w życiu rodzinnym itp. itd.,<br />
nie da się więc go pominąć... Daleki<br />
jestem jednak od wiary na klęczkach,<br />
129