04.06.2014 Views

o_18pisot46mg61os71t11ijhlaia.pdf

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

albo po prostu tak, bez żadnego powodu. – Może powinniśmy gdzieś<br />

pojechać na wakacje i tam może byś się zrelaksowała…<br />

Najeżyłam się wtedy i nastroszyłam czułki. Motyl zaczął we mnie<br />

mocniej trzepotać skrzydłami, ćma potrząsnęła odwłokiem w gardle.<br />

– Uważasz, że nie mogę zajść w ciążę, bo się spinam? – zapytałam.<br />

– Nie, skarbie. – Objął mnie rękoma. – Uważam, że się<br />

denerwujesz i spinasz tak po prostu. A chciałbym, żebyś była<br />

wypoczęta…<br />

– Rzeczywiście bardzo się tym denerwuję…<br />

– Uważam, że nie ma czym. – Pokręcił stanowczo głową. – To<br />

zachodzenie jest bardzo przyjemne. Przynajmniej dla mnie…<br />

Także się uśmiechnęłam.<br />

– Nie chcę, żebyś myślał, że ja myślę tylko o tym jednym…<br />

– Ależ nie myślę, że ty myślisz, i nie myśl, że ja o tym też nie<br />

myślę, tylko…<br />

Śmiałam się już na całego. On zawsze potrafił wprawić mnie<br />

w dobry nastrój.<br />

– Dobrze – powiedziałam. – Pojedziemy w jakieś ładne miejsce,<br />

ale ja przede wszystkim i tak absolutnie od razu przestanę myśleć tylko<br />

o jednym, to znaczy o tej ciąży…<br />

– Byłbym bardzo wdzięczny. – Położył mi głowę na brzuchu<br />

i pocałował w okolicę żebra.<br />

A potem zasnął, a ja natychmiast odłożyłam książkę, patrzyłam na<br />

niego i oddawałam się najmilszej czynności, czyli patrzeniu, jak śpi.<br />

W takich chwilach byłam spokojna i pełna wiary w to, że nam się uda.<br />

•<br />

Kolejne lata naszego życia wypełniła moja huśtawka hormonalna,<br />

wyhamowywana przez pokłady cierpliwości Sławka. W końcu stało się<br />

jasne, że „coś jest nie tak” i bez jakiegoś leczenia dziecka nie będzie.<br />

– Może to jednak kwestia relaksu? – zapytał, kiedy któregoś dnia,<br />

po kolejnej wizycie u sławnego ginekologa, płakałam w jego sweter.<br />

– Nie zaczynaj… – chlipałam.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!