04.06.2014 Views

o_18pisot46mg61os71t11ijhlaia.pdf

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

wydarzeniach.<br />

– Będę się starała. – Uśmiechnęłam się. – Będę brała leki… Mogę<br />

ci to obiecać… Zmienili mi je i teraz już jasno myślę i dobrze się czuję.<br />

I wiem… Wiem, że chcę się dobrze czuć.<br />

– Co z Heleną? – spytał cicho.<br />

– Nic… – Wzruszyłam ramionami. – Nie oskarżyła mnie. Carmen<br />

jakoś to załatwiła. Ale zmieniła numer telefonu… Pewnie już nigdy jej<br />

nie zobaczę…<br />

Patrzyłam na resztki herbaty w filiżance i zastanawiałam się, czy<br />

zamówić jeszcze jedną.<br />

– Spotkamy się jeszcze? – Zmieniłam temat.<br />

– Wracam na Florydę… – powiedział. – Ale będę przyjeżdżał i się<br />

odezwę.<br />

Pożegnaliśmy się i zniknął w drzwiach, machając do mnie ręką.<br />

Wyjęłam z westchnieniem portmonetkę i zostawiłam kelnerowi dziesięć<br />

złotych. To i tak aż nadto za jedną herbatę. Potem wyszłam na słońce<br />

i wsiadłam do autobusu. Na szczęście przyjechał punktualnie. Byłam<br />

umówiona z nową lokatorką i nie chciałam się spóźnić. Podobno jest<br />

pisarką. Może będzie chciała wysłuchać mojej historii. Może nawet<br />

będzie chciała ją opisać…<br />

Brwinów, 18 stycznia 2014 r.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!