04.06.2014 Views

o_18pisot46mg61os71t11ijhlaia.pdf

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Im bardziej zbliżał się termin przesłuchania wstępnego, tym więcej<br />

Marcin ćwiczył. A każdą wolną chwilę poświęcał na słuchanie muzyki.<br />

Miał repertuar wybrany tak starannie, że mógłby grać te utwory na<br />

samym konkursie, nawet finałowy koncert podobno grał jak młody<br />

Zimerman. W rzadkich chwilach, kiedy miałam z nim kontakt,<br />

opowiadał mi o Krystianie Zimermanie, który w wieku osiemnastu lat<br />

wygrał Konkurs Chopinowski, a swoimi dojrzałymi interpretacjami dzieł<br />

mistrza fortepianu zadziwił jury.<br />

– Bo on był taki młody, a mimo to… – powtarzał bez końca.<br />

– Ty jesteś tylko trzy lata od niego starszy. – Uśmiechałam się.<br />

– Przekroczyłem dwudziesty rok życia, nic nie osiągnąłem.<br />

– Kręcił głową, a mnie dziwiło to, jak można zapomnieć o licznych<br />

wyróżnieniach, nagrodach na polskich konkursach, może mniej<br />

prestiżowych, ale przecież także bardzo ważnych i na pewno<br />

niewręczanych przypadkowym pianistom.<br />

– Jak to nic, a te dyplomy? – Pokazywałam ścianę, gdzie<br />

pozwoliłam powiesić oprawione w ramki dyplomy i wyróżnienia,<br />

a nawet jeden medal od ministra kultury.<br />

– To nie ma znaczenia. – Machał ręką i zazwyczaj wtedy nakładał<br />

słuchawki. – Tylko Konkurs Chopinowski i ten w Bolzano się liczą.<br />

Reszta to takie sobie granie…<br />

Patrzyłam ze współczuciem, bo nie od tej strony, co trzeba,<br />

podchodził do problemu. Ja uważałam, że w życiu liczy się tylko<br />

następny krok, kolejna myśl, jedno jedyne działanie, dopiero kiedy ten<br />

krok wykonujemy, myślimy o następnym. On powinien myśleć<br />

o przesłuchaniu wstępnym, tylko o tych utworach, które zagra, tylko<br />

o nich. Tymczasem on udowadniał, że wystarczy dostać się do finału<br />

konkursu, co wydaje się mieć w kieszeni, a wtedy sale koncertowe<br />

świata staną przed nim otworem. Był przekonany, że znajdzie się<br />

w finale, a jednocześnie bał się panicznie, że nie zakwalifikuje się do<br />

samego konkursu. Ja widziałam w tym ewidentną sprzeczność.<br />

– To logiczne – tłumaczył. – Kiedy już zagram w samym<br />

konkursie, to oceniać mnie będzie międzynarodowe jury. Ale lokalne<br />

eliminacje to targowisko uczniów podstarzałych narcyzów,<br />

niespełnionych gejszy pianistycznych i wystrychniętych na dudków

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!