04.06.2014 Views

o_18pisot46mg61os71t11ijhlaia.pdf

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

pozwolili jej wyjść z domu. W końcu niedługo miał się odbyć ślub<br />

i przecież mieszkalibyśmy razem. Byliśmy w teatrze, potem<br />

pojechaliśmy do mnie. Piła wino do kolacji… Może jej to zaszkodziło.<br />

– Może tak miało być? – zasugerowałam. Kelnerka wzięła od nas<br />

naczynia i zapytała, czy życzymy sobie deser. Grzegorz zamówił sernik<br />

i kawę, ja herbatę.<br />

– Może… – powątpiewał. – Jej rodzice oskarżali mnie o jakiś<br />

błąd… Niepotrzebnie przyznałem się do tego, że piliśmy wino.<br />

Twierdzili, że jej leki zmieszane z alkoholem ją zabiły. Ona wypiła jeden<br />

mały kieliszek…<br />

– A nie zaszkodziło jej… wiesz co?<br />

– Na pewno nie – zamilkł, ponieważ kelnerka przyniosła trójkącik<br />

sernika, kawę i herbatę. – Bo nic nie było…<br />

– Przykro mi – powiedziałam.<br />

– No i jestem taki niby wdowiec od trzech lat – podsumował.<br />

– Jedyna kobieta, z którą spędziłem noc, bez konsumowania zresztą,<br />

umarła u mego boku… Żałosne…<br />

– Okropne raczej… – skrzywiłam się. – Przynajmniej byłeś<br />

przygotowany na to, że ona umrze. Bo ja nie byłam. Przejechał go pijany<br />

kierowca na pasach. Najpierw odratowali go w szpitalu, ale potem coś<br />

pękło i…<br />

– Przykro mi bardzo. – Tym razem on współczuł mojej tragicznej<br />

historii.<br />

– Nigdy się z tym nie pogodziłam i nie pogodzę… – powiedziałam<br />

wprost. – Dlatego szkoda czasu na spotykanie się ze mną. Nigdy już<br />

z nikim się nie zwiążę…<br />

– Jesteś pewna?<br />

Patrzył na mnie bardzo uważnie. Sama zadałam sobie to pytanie.<br />

Byłam więcej niż pewna, że nie będę już z żadnym mężczyzną.<br />

– Zdecydowanie pewna – potwierdziłam. – My bardzo…<br />

kochaliśmy się ze Sławkiem.<br />

Chyba żadnemu człowiekowi wcześniej nie powiedziałam<br />

o naszym związku takimi słowami.<br />

– Wiem, że to głupio brzmi. – Pochyliłam się w jego kierunku.<br />

– Może wszyscy idealizują swoich partnerów po rozstaniu, ale u nas tak

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!