Jestem nudziarÄ ! - Puls UM
Jestem nudziarÄ ! - Puls UM
Jestem nudziarÄ ! - Puls UM
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
www.pulsam.pl<br />
Gazeta Studentów Akademii Medycznej im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu Nr 78 luty 2005<br />
Bale Karnawałowe<br />
na naszej Uczelni<br />
<strong>Jestem</strong> nudziarą!
Poloneza czas zacząć!<br />
Tańce...<br />
...hulanki...<br />
...swawole...<br />
A oto nasza Królewska Para A.D.2005<br />
Zapraszamy do galerii zdjęć na stronie: www.amp.edu.pl/samorzad
Drodzy<br />
Czytelnicy!<br />
W tym roku zima<br />
najwyraŸniej zaskoczy³a nie<br />
tylko drogowców, ale i...<br />
dziennikarzy - równie¿<br />
tych, którzy siê w nich<br />
„bawi¹” (czyt. redakcja<br />
„<strong>Puls</strong> AM”). I jak tu pisaæ<br />
o wiosennym s³oñcu, zielonych ga³¹zkach i œpiewaj¹cym<br />
ptactwie, kiedy za oknem œnieg? Swoj¹ drog¹ -<br />
zastanawiam siê, czy tylko dla mnie obraz bia³ego<br />
Poznania jest co najmniej „nieziemskim” widokiem?:)<br />
Domyœlam siê, ¿e serca i umys³y nie tylko studentów<br />
wyrywaj¹ siê do odpoczynku i beztroski... Czas wiêc trochê<br />
siê oderwaæ, zaparzyæ dobr¹ herbatkê albo kawê i usi¹œæ<br />
wygodnie w fotelu z „<strong>Puls</strong>em AM” . Jak znam ¿ycie -<br />
prawie wszyscy zaczn¹ od Humoru :-)<br />
A co ciekawego w tym numerze „<strong>Puls</strong>u AM”?<br />
Zajrzyjcie do rozmowy miesi¹ca, wspomnieñ jednego z<br />
naszych wyk³adowców, zobaczcie, jak bawili siê studenci<br />
na tegorocznych Balach i jak wygl¹da³ Fina³ Wielkiej<br />
Orkiestry Œwi¹tecznej Pomocy! Oczywiœcie nie przeoczcie<br />
te¿ pozosta³ych artyku³ów!<br />
Cieszymy siê z zaanga¿owania studentów z innych<br />
wydzia³ów, którzy od jakiegoœ ju¿ czasu pisz¹ dla nas o<br />
„swoich” sprawach. Wygl¹da na to, ¿e „bitwa” o tematykê<br />
„<strong>Puls</strong>u AM” (do niedawna dotycz¹c¹ g³ównie studentów z<br />
Wydzia³u Lekarskiego I) zakoñczona!<br />
Ju¿ teraz zapraszam wszystkich do czytania nastêpnego<br />
numeru, który poœwiêcimy g³ównie sprawom studenckim<br />
- akademikom, sto³ówkom, stypendiom... W ogniu pytañ<br />
naszych dociekliwych redaktorów znajdzie siê Pan<br />
Prorektor ds. Studenckich - prof. dr hab. Wojciech<br />
Golusiñski - ZAPRASZAMY!<br />
Daria Martenka-£ugowska<br />
P u l s A M<br />
SPIS TREŒCI<br />
MIKROSKOP........................................................................4<br />
- Od astmy do autyzmu<br />
- Gen - ³asuch na s³odycze<br />
- DR, co ortograficzne figle p³ata<br />
SPROSTOWANIA.................................................................4<br />
ROZMOWA MIESI¥CA..................................................6<br />
- Wywiad z dr. Andrzejem Deckertem, kierownikiem<br />
Studium WF Akademii Medycznej w Poznaniu.<br />
PAMIÊTAM JAK DZIŒ...................................................8<br />
- Wspomnienia z czasów studenckich<br />
PROF. AM DR HAB. MICHA£A MUSIELAKA<br />
BAL MEDYKA................................................................11<br />
OG£OSZENIE RUSS.....................................................11<br />
VIII BAL SPORTOWCA i II BAL STOMATOLOGA......12<br />
PTSS...............................................................................13<br />
OG£OSZENIE WNoZ....................................................13<br />
DNI KARIERY...............................................................14<br />
IV PODLASKA MIÊDZYNARODOWA<br />
KONFERENCJA NAUKOWO-SZKOLENIOWA.........15<br />
KRYZYS WIEKU ŒREDNIEGO?.................................16<br />
RATOWNICY.................................................................16<br />
ŒPIEWAJ¥CY MEDYCY...............................................18<br />
WOŒP OD KUCHNI......................................................19<br />
PARY¯ PÓ£NOCY.........................................................21<br />
TROCHÊ HISTORII DLA MEDYKÓW........................22<br />
- czyli Henryk VIII w szeœciu aktach<br />
AMATORZY WINA, PÊD•CIE DO KINA...................24<br />
„JESTEM NUDZIAR¥”...................................................25<br />
CO W KLUBIE PISZCZY? - cz. V..................................26<br />
- „POST DALI”<br />
CZY POTRAFISZ OKAZYWAÆ EMOCJE?..................27<br />
DO SERCA PRZYTUL PSA, WE• NA KOLANA KOTA 28<br />
H<strong>UM</strong>OR...........................................................................29<br />
PROSTE PRZYSMAKI - OMLETY ................................31<br />
KRZY¯ÓWKA...............................................................32<br />
<strong>Puls</strong> AM Gazeta Studentów Akademii Medycznej w Poznaniu<br />
Redaktor Naczelna: Daria Martenka-£ugowska,<br />
dariam@poczta.onet.pl<br />
Z-ca Redaktor Naczelnej: Witold Pawelczak,<br />
witoldpawelczak@o2.pl<br />
Sekretarz: Dorota Karmowska, karmowska@tlen.pl<br />
Redaktor techniczny: Piotr Chomiak, chomikpl@wp.pl<br />
Grafik: Przemek Ko¿uch<br />
Fotograf: Karolina Dwornik<br />
Kolegium Redakcyjne: Aneta Antczak, Ewa Kozber,<br />
Tomasz Kuszczak, Maciej M¹czyñski, Iza Skibiñska,<br />
Asia Stanis³awiak, Maciej Tomczak.<br />
Adres Redakcji: ul. Przybyszewskiego 39, D.S. „Eskulap”, pok. 3 (obok administracji), 60 - 356 Poznañ, tel. (061) 658-44-35,<br />
e-mail: pulsam@wp.pl, www.pulsam.pl<br />
Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i audiustacji tekstów oraz zmiany ich tytu³ów.<br />
Redakcja nie ponosi odpowiedzialnoœci za fantazjê reporterów. Nades³anych tekstów nie zwracamy.<br />
Druk: Wydawnictwo Uczelniane Akademii Medycznej w Poznaniu, nak³ad 2000 egz.<br />
Projekt ok³adki: Piotr Chomiak; Sk³ad: Maciej Tomczak.<br />
3
Coraz czêœciej pojawiaj¹ siê<br />
dowody na zwi¹zek autyzmu z<br />
wadliw¹ aktywnoœci¹ uk³adu<br />
odpornoœci. Sugeruje siê nawet<br />
pod³o¿e autoagresywne, zwi¹zane z<br />
atakiem komórek odpornoœci na tkanki<br />
w³asnego organizmu. Najnowsze<br />
badania dostarczaj¹ nowych danych na<br />
ten temat.<br />
Objêto nimi grupê 88 tys. dzieci<br />
urodzonych w okresie od 1995 r. do<br />
pierwszej po³owy 1999 r. oraz ich<br />
matki. Autyzm rozwin¹³ siê u 420<br />
ma³ych pacjentów.<br />
Po przestudiowaniu danych<br />
badacze doszli do wniosku, ¿e<br />
pojawienie siê objawów astmy czy<br />
innych chorób alergicznych u ciê¿arnej<br />
matki, zw³aszcza w drugim trymestrze<br />
ci¹¿y, podwaja³o ryzyko autyzmu u<br />
dziecka.<br />
Wyniki te stanowi¹ wskazówkê, ¿e<br />
autyzm i choroby alergiczne mog¹<br />
mieæ wspólne pod³o¿e genetyczne,<br />
spekuluj¹ autorzy. Z drugiej strony<br />
4<br />
G a z e t a S t u d e n t ó w<br />
Wielu z Was zapewne dziwi fakt, jak czêsto piszemy<br />
po „dr” kropkê... Dr.? Wygl¹da to mo¿e nieco szokuj¹co.<br />
Nie jest to jednak b³¹d! Ca³y dowcip polega na tym, ¿e<br />
"bezkropkowy" doktor jest tylko w mianowniku liczby<br />
pojedynczej! W przypadkach zale¿nych oraz z<br />
koñcówkami deklinacji mêskiej (m IV) kropkê tê<br />
stawiamy!<br />
Tak wiêc, poprawnie bêdziemy pisaæ: dr Jan Kowalski,<br />
ale - z drem J. Kowalskim lub z dr. J.Kowalskim, o drze<br />
MIKROSKOP<br />
czyli porcja interesuj¹cych<br />
nowinek<br />
ze œwiata nauki<br />
specjalnie dla Was!!!<br />
Od astmy do autyzmu<br />
mo¿e to byæ przyk³ad zale¿noœci<br />
przyczynowo-skutkowej - wyst¹pienie<br />
objawów alergii wi¹¿e siê bowiem z<br />
nasileniem procesów zapalnych, które<br />
mog¹ uszkadzaæ mózg p³odu, dodaj¹.<br />
Dotychczas czêsto mówi³o siê o<br />
zwi¹zku miêdzy autyzmem dziecka a<br />
przechodzonymi przez matkê<br />
schorzeniami autoagresywnymi, jak<br />
stwardnienie rozsiane, reumatoidalne<br />
Gen - ³asuch na s³odycze<br />
Jak informuje „Nature Genetics”<br />
- grupa naukowców pod kierownictwem<br />
Roberta Margolskee z Mount<br />
Sinai School of Medecine w Nowym<br />
Jorku zidentyfikowa³a pierwszy gen,<br />
który koduje receptor s³odyczy. Gen o<br />
nazwie T1R3 znajduje siê na koñcu<br />
chromosomu 4 i odpowiedzialny jest<br />
za zdolnoϾ odczuwania smaku<br />
s³odkiego. Jak na razie badania<br />
przeprowadzono tylko na myszach,<br />
które po zmutowaniu tego genu, traci³y<br />
UWAGA!<br />
DR, co ortograficzne figle p³ata...<br />
zapalenie stawów czy toczeñ. Jednak<br />
w najnowszych badaniach nie uda³o<br />
siê tego potwierdziæ. Jedynym<br />
wyj¹tkiem by³a tu ³uszczyca, która<br />
podobnie jak astma podwaja³a ryzyko<br />
autyzmu u potomstwa.<br />
Badania prowadzili naukowcy z<br />
amerykañskiej organizacji ochrony<br />
zdrowia Kaiser Permanente w Oakland<br />
(stan Kalifornia).<br />
zdolnoœæ odczuwania walorów<br />
smakowych s³odkiego jedzenia.<br />
Przypuszcza siê, ¿e gen T1R3<br />
mo¿e byæ receptorem w kubkach<br />
smakowych wszystkich osób<br />
uwielbiaj¹cych s³odycze. Wniosek z<br />
tego, ¿e ³akomstwo na czekoladki,<br />
ciastka i cukierki jest uwarunkowane<br />
genetycznie, a wœród naszych licznych<br />
genów s¹ tak¿e i geny-³asuchy.<br />
Hmm, jeszcze jedn¹ napoleonkê<br />
poproszê...<br />
J.Kowalskim lub o dr. J. Kowalskim itd...<br />
W przypadku deklinacji ¿eñskiej - dr bêdzie zawsze<br />
bez kropki! Dr Kowalska, do dr Kowalskiej, o dr<br />
Kowalskiej itd...<br />
Redakcja<br />
Na podst. „S³ownika Poprawnej Polszczyzny” pod<br />
redakcj¹ prof. dr.(!):) Witolda Doroszewskiego,<br />
Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1998
G a z e t a S t u d e n t ó w<br />
Wywiad z dr. Andrzejem Deckertem, kierownikiem<br />
Studium WF Akademii Medycznej w Poznaniu.<br />
W grudniu ub.r. odby³o siê<br />
uroczyste spotkanie podsumowuj¹ce<br />
dorobek spotowców – medyków w<br />
XX-leciu Edycji Mistrzostw Polski<br />
Szkó³ Wy¿szych... Nasza AM zajê³a<br />
I miejsce!<br />
Tak. Przez to ca³e dwudziestolecie<br />
byliœmy zawsze na I miejscu. Przez<br />
dziewiêæ kolejnych mistrzostw.<br />
Chcieliœmy wprowadziæ trochê<br />
zmian, m.in. Akademicki Zwi¹zek<br />
Sportowy postanowi³ udoskonaliæ<br />
stary system klasyfikacji w poszczególnych<br />
pionach uczelni (np. zamiast<br />
8 medali dla kobiet, 8 dla<br />
mê¿czyzn – jedno miejsce dla danej<br />
Uczelni???). Wszystkie uczelnie w<br />
Polsce oprotestowa³y te zmiany.<br />
W naszym kraju jest blisko 400<br />
(360-400?) uczelni wy¿szych. Dla<br />
porównania: na Uniwerystecie im.<br />
Adama Mickiewicza w Poznaniu jest<br />
dziesiêæ razy wiêcej studentów ni¿<br />
na naszej AM. W zwi¹zku z tym<br />
trudno jest walczyæ z nimi, maj¹<br />
wiêksz¹ szansê, aby zdobyæ poszczególne<br />
medale.<br />
Które dziedziny sportu na<br />
naszej Uczelni przynosz¹ najwiêcej<br />
„z³ota”?<br />
Na pewno sekcja lekkiej atletyki,<br />
gdzie zawsze by³y z³ote medale. Sekcja<br />
p³ywacka. Koszykówka kobiet. W<br />
ostatnich latach, a zw³aszcza w<br />
ostatniej edycji – siatkówka. Zdobyliœmy<br />
z³oty medal w siatkówce<br />
pla¿owej kobiet i mê¿czyzn i z³oto w<br />
siatkówce halowej kobiet (mê¿czyŸni<br />
zajêli tu czwarte miejsce). Na<br />
przestrzeni tych dwudziestu lat, na piêæ<br />
startów zdobyliœmy piêæ z³otych medali<br />
w judo!<br />
Czy sport warto uprawiaæ tylko<br />
dla medali?<br />
6<br />
Taki sport uprawia u nas 300-400<br />
osób. Natomiast naszym g³ównym<br />
zadaniem jest zaproponowanie<br />
aktywnoœci ruchowej wszystkim<br />
studentom. Dla zdrowia, przyjemnoœci.<br />
Oferujemy wiêc ró¿norodne<br />
fakultety – jogê, aerobik, æwiczenia na<br />
si³owni. W ramach obozu w Sierakowie<br />
prowadzimy naukê i doskonalenie<br />
p³ywania. Od paŸdziernika ub.r.<br />
wprowadziliœmy te¿ zajêcia z tenisa<br />
sto³owego...<br />
Podobno zainteresowanie jest<br />
tak du¿e, ¿e najlepiej zapisaæ siê ju¿<br />
rok naprzód?<br />
Tak rzeczywiœcie jest. Coraz<br />
wiêcej studentów interesuje siê<br />
fakultetami i sami sobie stworzyliœmy<br />
ten problem... Na przyk³ad forma<br />
aktywnoœci, jak¹ jest p³ywanie, ma<br />
wartoœci rehablitacyjne i chêtnie<br />
byœmy zaproponowali j¹ innym...<br />
Niestety, brak w³asnego obiektu oraz<br />
du¿e koszty uniemo¿liwiaj¹ to!<br />
Fakultet sportowy (nie myliæ z<br />
fakultetem ogólnym!) to koszt rzêdu<br />
25 tysiêcy z³otych rocznie, licz¹c, ¿e<br />
7-8 z³otych przypada na jednego<br />
studenta za 45 minut korzystania z<br />
basenu ( licz¹c dwa razy w tygodniu).<br />
Nowoczesna uczelnia medyczna<br />
powinna, wrêcz musi, posiadaæ w³asny<br />
basen! Mo¿emy przynajmniej pochwaliæ<br />
siê, ¿e – jako jedyna taka uczelnia<br />
w Poznaniu - inne zajêcia<br />
prowadzimy na w³asnych obiektach.<br />
Co ma zrobiæ student, który<br />
chce uczêszczaæ na fakultet<br />
sportowy, a okazuje siê, ¿e ma za<br />
ma³e mo¿liwoœci?<br />
W takiej sytuacji mo¿e zapisaæ<br />
siê na fakultet ogólny np. jogê czy<br />
wspinaczkê ska³kow¹... Oczywiœcie<br />
istnieje szansa awansowania do<br />
fakultetu sportowego.<br />
Jakie udoskonalenia zosta³y<br />
wprowadzone w Studium w<br />
ostatnim czasie?<br />
Od roku mamy tzw. „salê<br />
æwiczeñ kardio”, wyposa¿on¹ w<br />
bie¿niê, cykloergometry, ergometry<br />
wioœlarskie ze sporttesterami. Cieszy<br />
siê ona du¿ym zainteresowaniem,<br />
pozwala na sprawdzenie swojej<br />
aktualnej sprawnoœci fizycznej.<br />
Bêdziemy j¹ doposa¿aæ. Oprócz tego,<br />
mamy trzy korty tenisowe o najlepszej<br />
w Poznaniu nawierzchni (tzw. hard<br />
cort). Jeden z nich bêdzie na sta³e<br />
przykryty.<br />
Jaka jest sprawnoϾ fizyczna<br />
studentów w dzisiejszych czasach?<br />
We wrzeœniu ub.r. odby³a siê<br />
Miêdzynarodowa Konferencja pod<br />
tytu³em: „Rozwój fizyczny dzieci i<br />
m³odzie¿y oraz w wybranych jednostkach<br />
chorobowych”. Mamy 50-letni
dorobek (50 lat badañ rozwoju<br />
fizycznego studentów) w tej kwestii.<br />
Co siê okazuje? Rozwój fizyczny<br />
i sprawnoœæ fizyczna studentów<br />
Akademii Medycznej w porównaniu<br />
z innymi studentami jest podobna.<br />
Niestety, prezentuje siê ona miêdzy<br />
przeciêtn¹ a s³ab¹... Natomiast w<br />
jest to zjawisko niekorzystne.<br />
P u l s A M<br />
Co daj¹ studentom obozy<br />
sportowe organizowane przez<br />
Studium?<br />
Chcemy zaszczepiæ bakcyla ruchu,<br />
aby w przysz³oœci propagowali oni<br />
Przez szeœæ lat uczy³em w szkole<br />
podstawowej, a od trzydziestu –<br />
pracujê na naszej Akademii Medycznej.<br />
Przez ten czas otrzyma³ Pan<br />
wiele ró¿nych nagród na naszej<br />
Uczelni, któr¹ z nich ceni Pan<br />
najbardziej?<br />
Na pewno nagrodê przyznawan¹<br />
przez studentów – Amicus Studentorum.<br />
Jako jedyny nauczyciel akademicki<br />
otrzyma³em j¹ dwukrotnie, z<br />
czego jestem bardzo dumny. Jest to dla<br />
mnie prawdziwy wyraz sympatii i dar<br />
serca... Do dziœ sprawia mi to wielk¹<br />
satysfakcjê.<br />
Pana zainteresowania, ulubiony<br />
sport?<br />
Na nartach we W³oszech (La Polsa 2003)<br />
ostatnich latach notujemy progresjê w<br />
niektórych cechach sprawnoœci<br />
fizycznej np. wzrost si³y (ocena przy<br />
rzucie pi³k¹ lekarsk¹) i mocy (skok w<br />
dal z miejsca).<br />
A ró¿nice w rozwoju fizycznym?<br />
Na przestrzeni 50 lat zaobserwowaliœmy,<br />
¿e nasze studentki s¹<br />
wy¿sze oko³o 7-8 cm ( przeciêtny<br />
wzrost to 167-168 cm), a studenci – o<br />
oko³o 8 cm (przeciêtny wzrost: 180<br />
cm). Ciekawostk¹ jest, ¿e studenci s¹<br />
przewa¿nie wy¿si od swoich rówieœników!<br />
Jeœli chodzi o masê cia³a –<br />
przez 50 lat zwiêkszy³a siê ona u<br />
mê¿czyzn o oko³o 10 kg (muskularna<br />
budowa cia³a), natomiast u kobiet –<br />
wzros³a o zaledwie 1 kg! Na pewno<br />
wp³yw na to ma moda. Ta leptomizacja<br />
sylwetki zbli¿aj¹ca siê niebezpiecznie<br />
do anoreksji... Z punktu widzenia<br />
fizjologicznego i antropologicznego<br />
aktywny tryb ¿ycia. Proponujemy tzw.<br />
„sporty na ca³e ¿ycie” – tenis<br />
rekreacyjny, p³ywanie, narciarstwo,<br />
jazdê konno... To w³aœnie pokazujemy<br />
studentom i zachêcamy ich.<br />
Propozycje obozowe s¹ po to, aby ten<br />
nawyk pozosta³ na ca³e ¿ycie.<br />
Szczególnie dlatego, ¿e lekarz jest<br />
kimœ, na kim siê inni wzoruj¹.<br />
Proszê nam trochê opowiedzieæ<br />
o swojej drodze zawodowej...<br />
W m³odoœci uprawia³em<br />
lekkoatletykê – biega³em przez p³otki<br />
i by³em nawet dwukrotnym mistrzem<br />
Wielkopolski! Z w³asnej woli<br />
wybra³em studia na Akademii<br />
Wychowania Fizycznego. W rodzinie<br />
¿adnych takich tradycji nie by³o. Nie<br />
chwal¹c siê: uczy³em siê bardzo<br />
szybko, w wieku 20 lat mia³em ju¿ w<br />
kieszeni tytu³ magistra. Przez ca³e<br />
¿ycie podnosi³em sobie poprzeczkê.<br />
Uwielbiam biwakowanie, sp³ywy<br />
kajakowe, zw³aszcza w towarzystwie<br />
m³odzie¿y, dziêki której czujê siê<br />
wci¹¿ m³ody (œmiech). <strong>Jestem</strong><br />
narciarzem-samoukiem. Lubiê sporty<br />
grupowe. Od dwudziestu lat jestem te¿<br />
„niedzielnym myœliwym” – wielkich<br />
szkód zwierzynie nie czyniê.<br />
Kilka s³ów o ¿yciu rodzinnym...<br />
Od dwudziestu lat jestem w tym<br />
samym zwi¹zku ma³¿eñskim, co w<br />
dzisiejszych czasach jest rzadkie<br />
(œmiech). Mamy dwóch synów, trzy<br />
wnuczki oraz dwóch wnuczków.<br />
Ostatnio wnuczki wybra³y siê ze mn¹<br />
na sp³yw kajakowy, po jakiejœ godzinie<br />
by³y ju¿ zmêczone i trzeba by³o je<br />
„holowaæ” (œmiech). I aby poczuæ siê<br />
w pe³ni mê¿czyzn¹, od dwóch<br />
miesiêcy mieszkam z rodzin¹ w<br />
nowym domku...<br />
Moje rodzeñstwo i mnie, czasem<br />
rodzina ¿artobliwie nazywa „przeœmiewcami”,<br />
bo przy spotkaniach wci¹¿<br />
¿artujemy i œmiejemy siê. Ale co<br />
zrobiæ, kiedy to najlepsze lekarstwo na<br />
to szare ¿ycie..?<br />
Ewa Kozber<br />
Daria Martenka-£ugowska<br />
7
8<br />
G a z e t a S t u d e n t ó w<br />
,,Pamiêtam, jak dziœ…”<br />
Poproszony przez studentów<br />
Wydzia³u Nauk o Zdrowiu o napisanie<br />
dla „<strong>Puls</strong>u AM” krótkich wspomnieñ<br />
czy refleksji na temat czasu moich<br />
studiów, w pierwszym momencie<br />
zdystansowa³em siê. Bo có¿ mo¿e byæ<br />
interesuj¹cego, frapuj¹cego dla<br />
studentów pielêgniarstwa, po³o¿-<br />
nictwa, fizjoterapii, zdrowia publicznego,<br />
nie mówi¹c ju¿ o medycynie,<br />
stomatologii czy farmacji, w studiach<br />
na kierunkach humanistycznych, i to<br />
w czasach, które dla ¿aków z pocz¹tku<br />
XXI wieku jawi¹ siê jako prehistoria.<br />
A jednak - pomyœla³em - do pewnych<br />
kwestii warto wróciæ, chocia¿by po to,<br />
aby zastanowiæ siê nad tym - jak mnie<br />
uczono i jak ja uczê, a tak¿e - jakie<br />
relacje zachodzi³y miêdzy nauczycielami<br />
akademickimi a studentami 35<br />
lat temu, a jakie dzisiaj. Przy tych<br />
konfrontacjach jedn¹ rzecz nale¿y<br />
jednak mieæ na uwadze. Otó¿ zmieni³y<br />
siê realia zewnêtrzne - ustrój<br />
spo³eczno-polityczny, system ekonomiczny,<br />
a przede wszystkim komunikacja<br />
miêdzy ludŸmi, która<br />
poprzez rozwój techniki przybra³a z<br />
jednej strony wymiar globalny, z<br />
drugiej sta³a siê nies³ychanie merkantylna,<br />
przedmiotowa. Czy to wp³ynê³o<br />
na system kszta³cenia? W du¿ym<br />
stopniu tak. Nadal jednak, tak jak<br />
kiedyœ, pêd do wiedzy na poziomie<br />
Dyskutowaliœmy wszêdzie.<br />
Tutaj: przed Collegium Novum (autor w œrodku)<br />
wy¿szym jest w Polsce wielki, dzisiaj<br />
wrêcz niesamowity, co zaowocowa³o<br />
rozwojem szkolnictwa wy¿szego,<br />
tak¿e naszej Uczelni.<br />
Kiedy w 1967 r. koñczy³em<br />
Liceum Ogólnokszta³c¹ce w<br />
Czarnkowie, ma³ym powiatowym<br />
mieœcie nad Noteci¹, z mojej 33-<br />
osobowej klasy na studia wy¿sze<br />
dosta³o siê ledwie 8 osób. Dzisiaj z<br />
Drodzy Czytelnicy! Od kilku ju¿ miesiêcy na stronach<br />
„<strong>Puls</strong>u AM” umieszczamy artyku³y napisane przez<br />
znanych i lubianych wyk³adowców naszej Uczelni, w<br />
których wspominaj¹ swoje czasy studenckie. Jacy byli,<br />
co Ich wzrusza³o i bawi³o, kto lub co najbardziej utkwi³<br />
Im w pamiêci... Je¿eli jest taka osoba, której wspomnienia<br />
chcielibyœcie poznaæ, napiszcie do nas, czekamy<br />
na Wasze propozycje!<br />
A teraz zapraszamy do lektury - oto, co napisa³<br />
dla nas PROF. AM DR HAB. MICHA£ MUSIELAK,<br />
Kierownik Katedry Nauk Spo³ecznych Wydzia³u Nauk<br />
o Zdrowiu.<br />
tego samego Liceum podejmuje naukê<br />
na poziomie wy¿szym 90% abiturientów.<br />
A wiêc edukacja uniwersytecka<br />
sta³a siê zjawiskiem masowym.<br />
Musia³o to wp³yn¹æ i wp³ywa na jej<br />
poziom i jakoœæ, a tak¿e relacje miêdzy<br />
nauczycielami i studentami.<br />
Podejmuj¹c w 1967 r. studia na<br />
Wydziale Filozoficzno-Historycznym<br />
Uniwersytetu Poznañskiego w istocie -<br />
co dopiero dzisiaj dostrzegam -<br />
znalaz³em siê w gronie elitarnym. W<br />
sumie bowiem na wszystkich kierunkach,<br />
które wchodzi³y w sk³ad Wydzia³u<br />
- pocz¹wszy od archeologii, etnografii<br />
i historii sztuki (po 10 studentów<br />
przyjmowanych co dwa lata), a na<br />
historii i psychologii skoñczywszy<br />
(razem w roczniku oko³o 130 studentów)<br />
by³o nas kilkuset. Wszyscy siê<br />
znali, tak¿e profesorowie w wiêkszoœci<br />
znali nas z imienia i nazwiska. Dzisiaj,<br />
szczególnie od momentu, kiedy nie<br />
prowadzê ju¿ æwiczeñ i seminariów, a<br />
g³ównie wyk³ady, rozpoznajê - niestety<br />
- tylko moich licencjatów i<br />
magistrantów. A jeszcze niedawno<br />
(s¹dzê, ¿e mam/mia³em doskona³¹<br />
pamiêæ do twarzy) zna³em prawie<br />
wszystkich studentów, szczególnie tych,<br />
którzy pasjonowali siê problematyk¹<br />
humanistyczn¹, dyskutowali z<br />
wypiekami na twarzy o problemach<br />
egzystencjalnych, spo³ecznych czy<br />
moralnych.<br />
Okres studiów to czas kszta³towania<br />
siê wiêzi, przyjaŸni, partnerstwa. Nie<br />
rozumiem, jak mo¿na nie znaæ wszystkich<br />
kolegów, nie wspominaj¹c o
kole¿ankach, ze swego roku. A zdarza<br />
siê dzisiaj, ¿e absolwenci niektórych<br />
kierunków, pytani o tak¹ czy inn¹ osobê,<br />
nie potrafi¹ jej skojarzyæ. Wynika to<br />
zapewne z masowoœci kszta³cenia, ale<br />
tak¿e sta³oœci grup seminaryjnych, które<br />
funkcjonuj¹ prawie w niezmienionym<br />
kszta³cenie przez ca³e studia. W okresie<br />
moich studiów tak¹ instytucj¹, która<br />
pozwala³a bli¿ej siê poznaæ by³o<br />
Studium Wojskowe. Obowi¹zkowe<br />
szkolenie wojskowe studentów trwa³o<br />
cztery lata (na AM tak¿e studentek). Raz<br />
w tygodniu, w ka¿dy czwartek rano,<br />
udawaliœmy siê w swoich œmiesznych<br />
mundurach (p³aszcz siêga³ do kostek)<br />
do Studium Wojskowego na<br />
ca³odzienne szkolenie. Kompania<br />
studentów Wydzia³u Filozoficzno-<br />
Historycznego, licz¹ca oko³o 80 osób,<br />
P u l s A M<br />
czasami sposób manifestowali swoj¹<br />
niechêæ do ¿o³nierki, traktuj¹c szkolenie<br />
wojskowe za stratê czasu. Prawdziwe<br />
problemy zaczyna³y siê jednak w czasie<br />
wakacyjnych miesiêcznych obozów,<br />
które nasza kompania odbywa³a w<br />
Gorzowie Wlkp. Pierwszy obóz mia³<br />
miejsce w sierpniu 1968 r. Pewnego<br />
dnia skoro œwit nast¹pi³ alarm i<br />
kompania studentów zosta³a postawiona<br />
na nogi. Okaza³o siê, ¿e w tym dniu<br />
nast¹pi³ wymarsz naszej jednostki na<br />
Czechos³owacjê. Atmosferê napiêcia<br />
odczuwa³o siê ju¿ wczeœniej. Nasi<br />
po³udniowi s¹siedzi, którzy próbowali<br />
budowaæ „socjalizm z ludzk¹ twarz¹”<br />
stali siê obiektem agresji s¹siadów. Ju¿<br />
tydzieñ wczeœniej otrzymaliœmy rozkaz<br />
³adowania amunicji do czo³gów i<br />
samochodów pancernych. Wielu z nas<br />
jednak „element niepewny”.<br />
Byæ mo¿e to wydarzenie, a tak¿e<br />
wczeœniejsze emocje zwi¹zane z<br />
wypadkami marcowymi tego samego<br />
roku, spowodowa³y, i¿ dziedzin¹, która<br />
od pocz¹tków studiów mnie szczególnie<br />
pasjonowa³a by³a historia i kultura<br />
staro¿ytnego Bliskiego Wschodu.<br />
Dopiero na studiach „odkry³em”, ¿e<br />
istnia³ wspania³y œwiat przed cywilizacj¹<br />
grecko-rzymsk¹, ¿e obok Egiptu i<br />
Babilonii by³y cywilizacje - Asyrii,<br />
Akkadu, Sumeru czy w Indiach<br />
Mohend¿o Daro. Moj¹ ukochan¹<br />
dziedzin¹ sta³a siê hetytologia, nauka o<br />
kulturze, jêzykach i historii Hetytów,<br />
pierwszego ludu Indoeuropejskiego, po<br />
którym pozosta³y nie tylko zabytki<br />
kultury materialnej ale i duchowej,<br />
zachowane w piœmie klinowym i<br />
Na mistrzostwach akademickich w Gdañsku w 1971 r.<br />
(autor pierwszy od prawej w dolnym rzêdzie)<br />
obejmowa³a nie tylko studentów<br />
kierunków humanistycznych, ale tak¿e<br />
biologów i geografów. By³o wielu<br />
orygina³ów, którzy w zaskakuj¹cy<br />
obawia³o siê, ¿e miesiêczny pobyt w<br />
jednostce przed³u¿y siê. Ostatecznie<br />
pe³niliœmy tylko s³u¿bê wartownicz¹ w<br />
koszarach. Wojsko studenckie to by³<br />
hieroglificznym. Ca³e dnie na studiach<br />
spêdza³em w bibliotekach, oddaj¹c siê<br />
pasji poznawania Ÿróde³ i sztuki<br />
hetyckiej, publikowanych jeszcze przed<br />
9
I wojn¹ œwiatow¹ przez badaczy<br />
niemieckich. Moim studiom sprzyjali<br />
tak¿e profesorowie. Za swoich mistrzów<br />
mogê uznaæ - prof. Juliê Zab³ock¹,<br />
najlepsz¹ wówczas w Polsce znawczyniê<br />
pisma klinowego staro¿ytnych<br />
cywilizacji bliskowschodnich oraz prof.<br />
Stefana Parnickiego-Pude³ko, archeologa<br />
œródziemnomorskiego, badacza<br />
agory greckiej. Rezultatem tych badañ<br />
by³o zainteresowanie filozofi¹, religioznawstwem,<br />
histori¹ sztuki, a przede<br />
wszystkim praca magisterska, poœwiêcona<br />
analizie wp³ywów huryckich w<br />
kulturze hetyckiej w XIV i XIII w. p.n.e.<br />
na przyk³adzie sanktuarium w<br />
Yazilikaya. Wyniki moich badañ zosta³y<br />
opublikowane w presti¿owym czasopiœmie<br />
„Meander”.<br />
Oprócz studiowania historii staro-<br />
¿ytnego wschodu, mia³em drug¹ pasjê<br />
- koszykówkê. Przychodz¹c na studia<br />
by³em - jak mi siê zdawa³o - dobrze<br />
wysportowany, gdy¿ intensywnie uprawia³em<br />
lekk¹ atletykê i ró¿ne gry zespo³owe.<br />
Mia³em szczêœcie trafiæ na<br />
œwietnego trenera mgr. Stanis³awa<br />
Szafarkiewicza, który zachêci³ mnie do<br />
uprawiania koszykówki. Prowadzi³ nie<br />
tylko zajêcia ze studentami, ale by³ w<br />
tym czasie trenerem I-ligowego<br />
zespo³u poznañskiego AZS-u. Doœæ<br />
szybko znalaz³em siê w dru¿ynie<br />
juniorów, potem a¿ do koñca studiów<br />
gra³em w reprezentacji Uniwersytetu.<br />
Obozy, treningi wyrabia³y nie tylko<br />
tê¿yznê fizyczn¹, ale przede wszystkim<br />
systematycznoϾ, walecznoϾ, poczucie<br />
wspólnoty z grup¹, które to cechy<br />
ten znakomity trener i mentor<br />
kszta³towa³ w swoich wychowankach.<br />
Z naszego zespo³u wyroœli znakomici<br />
prawnicy, matematycy, chemicy, w tym<br />
czterech profesorów.<br />
Po prze³omie grudniowym 1970 r.<br />
spo³eczeñstwo, tak¿e studenci patrzyli<br />
bardziej optymistycznie w przysz³oœæ.<br />
Pojawi³y siê mo¿liwoœci wyjazdu za<br />
granicê. Pierwszy mój wyjazd nast¹pi³<br />
do NRD, gdzie w ramach wspó³pracy<br />
studentów poznañskiej germanistyki z<br />
niemieckimi organizacjami m³odzie¿owymi<br />
mo¿na by³o pracowaæ w czasie<br />
wakacji. Pracowa³em w fabryce<br />
10<br />
G a z e t a S t u d e n t ó w<br />
produkuj¹cej grzejniki w Berlinie.<br />
Popo³udniami zwiedza³em miasto,<br />
b¹dŸ spêdza³em czas w bibliotekach<br />
czy muzeach, przede wszystkim w<br />
s³ynnym Pergamonie, gdzie znajduje<br />
siê jedna z najbogatszych kolekcji<br />
zabytków hetyckich.<br />
W 1971 r., w wakacje, odby³ siê<br />
drugi obóz wojskowy, znowu w<br />
Gorzowie. Warunki zakwaterowania<br />
by³y fatalne, ca³y czas pada³ deszcz, a<br />
namioty przecieka³y. Pewnego dnia,<br />
odbywaliœmy szkolenie w jednym z<br />
baraków. Prowadz¹cy pu³kownik<br />
mówi³ o strukturze wojskowej NATO<br />
(oczywiœcie jako organizacji wrogiej).<br />
Jurek £ojko, student historii, znawca<br />
mediewistyki, a szczególnie heraldyki<br />
œredniowiecznej, kabareciarz, umilaj¹cy<br />
nam pobyt na obozie cytatami<br />
Szwejka - patrzy³ w okno. Nagle<br />
zwróci³ siê do oficera: Panie<br />
pu³kowniku, za chwilê nawiedzi nas<br />
minister obrony narodowej - gen.<br />
Jaruzelski. Pu³kownik oczywiœcie nie<br />
uwierzy³ i zruga³ Jurka, wzmacniaj¹c<br />
swoj¹ reprymendê odpowiedni¹<br />
wi¹zk¹ ogólnowojskowych przekleñstw.<br />
Nie minê³o 5 minut, otwieraj¹<br />
siê drzwi - a do sali wchodzi gen.<br />
Jaruzelski ze swoj¹ œwit¹. Wszyscy<br />
oniemieli, pu³kownik z wra¿enia<br />
zapomnia³ jêzyka w gêbie. Jedynym,<br />
który zachowa³ zimn¹ krew by³ Jurek,<br />
który w stylu szwejkowskim zameldowa³<br />
pluton. Patrz¹c z nudów w<br />
okno, zauwa¿y³, i¿ na teren obozu<br />
studenckiego niespodziewanie przyjecha³<br />
minister obrony na inspekcjê.<br />
Jak potem spekulowaliœmy, gen.<br />
Jaruzelski zosta³ poinformowany o<br />
nienajlepszych warunkach na obozie<br />
przez któregoœ z prominentnych<br />
rodziców studentów prawa, których<br />
kompania stacjonowa³a po s¹siedzku.<br />
Skutki tej wizyty by³y zdumiewaj¹ce.<br />
Zamiast æwiczeñ na poligonie,<br />
odbywaliœmy strzelania i ogl¹daliœmy<br />
do koñca obozu filmy szkoleniowe.<br />
Dowództwo Studium zosta³o zmienione.<br />
Krótko potem nast¹pi³y radykalne<br />
zmiany w szkoleniu wojskowym<br />
studentów, które koñczy³o siê pó³roczn¹<br />
s³u¿b¹ w koszarach.<br />
Oczywiœcie wojsko, szkolenie<br />
wojskowe studentów, to Ÿród³o wielu<br />
dykteryjek, dowcipów, tak¿e - jak<br />
wiem - dla kolegów z Akademii<br />
Medycznej. Postrzegane wówczas jako<br />
jeden z elementów systemu totalitarnego,<br />
z perspektywy czasu rysuje siê<br />
tak¿e jako miejsce, gdzie nie tylko<br />
uczono strzelania i taktyki, ale gdzie<br />
zawi¹zywa³y siê serdeczne przyjaŸnie<br />
z kolegami z innych kierunków. Nasza<br />
kompania, sk³adaj¹ca siê ze studentów<br />
ró¿nych dziedzin, by³a ciekawym forum<br />
wymiany pogl¹dów i idei. Starczy<br />
powiedzieæ, ¿e z grona 80 studentów<br />
podchor¹¿ych, w przysz³oœci wyroœli<br />
znani uczeni (oko³o 20 profesorów,<br />
m.in. Witold Molik, Tomasz Schramm<br />
- historycy na UAM, Ryszard<br />
Przybylski - teoretyk sztuki na ASP,<br />
August Bañka - psycholog na UJ,<br />
Edward Hadaœ - biolog na AM czy Alfred<br />
Majewicz - orientalista na UAM),<br />
duchowni (ojciec Tomasz Aleksiewicz,<br />
dominikanin), t³umacze (Witek<br />
Skowroñski), plastycy. Wiêzi zadzierzgniête<br />
w trakcie studiów utrzymuj¹ siê<br />
do dzisiaj.<br />
Czas studiów to chyba najwa¿-<br />
niejszy okres dla rozwoju zainteresowañ,<br />
formowania siê aspiracji,<br />
wreszcie rozwijania umiejêtnoœci komunikowania<br />
siê m³odego cz³owieka<br />
z otoczeniem spo³ecznym. S¹dzê, ¿e<br />
nadal podstawow¹ rolê w tym procesie<br />
odgrywaj¹ nauczyciele akademiccy -<br />
mistrzowie, którzy swoj¹ wiedz¹ i<br />
autorytetem, czasami charyzm¹, nie<br />
tylko przyci¹gaj¹ m³odych ludzi do<br />
uprawianych dziedzin i g³oszonych<br />
idei, ale przede wszystkim s¹ wzorem<br />
do naœladowania, tak w sferze aksjologicznej<br />
jak i profesjonalnej. Problem<br />
tylko w tym, ¿e coraz wiêcej jest<br />
adeptów, a nie dostaje mistrzów.<br />
W 1973 r. przypadkowo, podj¹³em<br />
pracê asystenta w Katedrze Nauk<br />
Spo³ecznych Akademii Medycznej w<br />
Poznaniu. Myœla³em, ¿e na krótko...<br />
Pracujê ju¿ 33 lata. Ale to opowieœæ<br />
na inn¹ okazjê.<br />
Prof. AM dr hab.<br />
Micha³ Musielak
P u l s A M<br />
Bal Medyka 2005<br />
Sta³o siê ju¿ tradycj¹, ¿e Rada<br />
Uczelniana Samorz¹du Studenckiego<br />
naszej Akademii, co roku organizuje<br />
Bal Medyka. Tak te¿ siê sta³o i w tym<br />
roku. Jednak bal ten by³ wyj¹tkowy ze<br />
wzglêdu na miejsce, w którym siê<br />
odby³ – nowo otwarty budynek Collegium<br />
Stomatologicum.<br />
Wiele osób w¹tpi³o w realnoœæ<br />
tego przedsiêwziêcia, ale determinacja<br />
organizatorów jak i ¿yczliwoœæ w³adz<br />
Uczelni umo¿liwi³y realizacjê tego<br />
projektu. Chocia¿ budowla ta nie<br />
zosta³a w tym celu zaprojektowana,<br />
s¹dzê, ¿e znakomicie spe³ni³a swoj¹<br />
funkcjê. Przestrzeñ, rozmach i walory<br />
estetyczne tego miejsca, co dzieñ<br />
odwiedzanego przez studentów,<br />
spowodowa³y, ¿e mog³o siê ono<br />
zamieniæ w piêkn¹ salê balow¹.<br />
Dok³adnie o godzinie 20:00<br />
przyszli pierwsi goœcie. Oprócz<br />
studentów, bez których bal nie móg³by<br />
siê odbyæ, zaszczyci³y nas sw¹<br />
obecnoœci¹ W³adze Uczelni z JM<br />
Rektorem prof. dr. hab. Grzegorzem<br />
Brêborowiczem na czele. Po oficjalnych<br />
przemówieniach muzyka<br />
zaw³adnê³a parkietem a¿ do wczesnych<br />
godzin rannych. Zespó³ i DJ zagrali<br />
nam przeboje, w których ka¿dy móg³<br />
znaleŸæ coœ dla siebie – od nowoczesnych<br />
rytmów dance, poprzez<br />
utwory polskie, a na balladach<br />
mi³osnych skoñczywszy. Nie mog³o<br />
te¿ zabrakn¹æ poloneza, który w<br />
wykonaniu naszych dostojnych goœci<br />
doda³ splendoru tej uroczystoœci. Sto³y<br />
suto zastawione smaczn¹ garma¿erk¹,<br />
p¹czkami i napojami sta³y siê<br />
miejscem odpoczynku po tanecznych<br />
rewiach, a konkursy z nagrodami<br />
stanowi³y dodatkow¹ atrakcjê dla<br />
bawi¹cych siê.<br />
Jak na bal przysta³o, dominowa³y<br />
eleganckie stroje, które promienia³y<br />
pomys³owoœci¹ i fantazj¹ ich<br />
w³aœcicieli. Muszê przyznaæ, ¿e by³em<br />
pod wra¿eniem ciep³ej atmosfery, jaka<br />
panowa³a wœród goœci. B¹dŸ co b¹dŸ<br />
jest to niemal¿e jedyna okazja, kiedy<br />
mo¿na spotkaæ tak wielu znajomych<br />
ze studiów zrelaksowanych, uœmiechniêtych<br />
i niebêd¹cych pod presj¹<br />
kolokwiów i egzaminów – w koñcu<br />
¿ycie studenckie na nauce siê nie<br />
koñczy...<br />
Warto przypomnieæ, ¿e tê<br />
wyœmienit¹ zabawê zorganizowali<br />
cz³onkowie RUSS i wolontariusze we<br />
wspó³pracy z W³adzami Uczelni i przy<br />
pomocy sponsorów. Przygotowanie<br />
tego balu wymaga³o wielu poœwiêceñ<br />
i wyrzeczeñ ze strony organizatorów,<br />
za co chcia³bym im serdecznie<br />
podziêkowaæ i pogratulowaæ – spisali<br />
siê na medal!<br />
Pawe³ ¯ebryk<br />
RUSS<br />
Studentko!!! Studencie!!!<br />
Potrzebujesz pomocy?<br />
Nie wiesz, do kogo siê zwróciæ?<br />
Czekamy na Ciebie w biurze RUSS<br />
D.S. Medyk, ul. Rokietnicka 4, pok.018<br />
Od poniedzia³ku do czwartku w godzinach 18.00-19.00<br />
!!! PrzyjdŸ do nas !!!<br />
11
28 stycznia 2005 roku, ju¿ po raz<br />
drugi, Polskie Towarzystwo<br />
Studentów Stomatologii Oddzia³ w<br />
Poznaniu wspólnie z Klubem<br />
Uczelnianym Akademickiego Zwi¹zku<br />
Sportowców (KU AZS) Akademii<br />
Medycznej w Poznaniu zorganizowa³o<br />
II Bal Stomatologa oraz VIII Bal<br />
Sportowca. Ten niecodzienny<br />
„mezalians” sportu oraz stomatologii<br />
cieszy³ siê du¿ym powodzeniem w<br />
ubieg³ym roku, dlatego te¿<br />
postanowiliœmy<br />
kontynuowaæ tê<br />
inicjatywê. Przyœwieca³o<br />
nam has³o<br />
„W zdrowym ciele<br />
zdrowych duch”.<br />
Znany przez ka¿dego<br />
¿aka Klub Studencki<br />
„Eskulap”<br />
tej jednej nocy<br />
zamieni³ siê w salê<br />
balow¹.<br />
Program Balu<br />
obfitowa³ w wiele<br />
atrakcji. Do najwa¿niejszych<br />
nale¿y<br />
zaliczyæ przyznanie<br />
tytu³u Dentista<br />
Optimus, najsympatyczniejszym,<br />
zdaniem studentów,<br />
asystentom klinik<br />
stomatologicznych<br />
Akademii Medycznej<br />
w Poznaniu.<br />
Wœród uczestników<br />
Balu oraz zaproszonych<br />
goœci nie zabrak³o<br />
przedstawicieli<br />
W³adz Akademii Medycznej w<br />
Poznaniu. Mieliœmy zaszczyt powitaæ<br />
na Balu Pani¹ Dziekan Wydzia³u<br />
12<br />
G a z e t a S t u d e n t ó w<br />
VIII Bal Sportowca<br />
i II Bal Stomatologa<br />
Lekarskiego II Prof. dr hab. Honoratê<br />
Limanowsk¹-Shaw.<br />
Ceremoniê wrêczenia tytu³u<br />
Dentista Optimus uœwietni³ tak¿e sw¹<br />
osob¹ Pan Minister Zdrowia Leszek<br />
Sikorski. Emocje ros³y z minuty na<br />
minutê, gdy zbli¿a³ siê czas og³oszenia<br />
wyników plebiscytu. W tym roku tytu³<br />
Dentista Optimus 2004 wraz z<br />
pami¹tkow¹ statuetk¹ oraz nagrodami<br />
od sponsorów trafi³ do r¹k laureata<br />
ubieg³orocznej edycji lek. stom.<br />
Ziemowita Franaszka z Zak³adu<br />
Stomatologii Zachowawczej. Drugie<br />
miejsce zaj¹³ dr Przemys³aw Gajdus z<br />
Katedry Protetyki, a na trzeciej pozycji<br />
znalaz³ siê najm³odszy z ca³ej „wielkiej<br />
trójki” lek. stom. Mariusz Glapiñski,<br />
równie¿ z Katedry Protetyki.<br />
Nagrodami dla finalistów by³y miêdzy<br />
innymi: roczne prenumeraty „As’a<br />
Stomatologii” ufundowane przez<br />
Wydawnictwo As Media. Czy szykuje<br />
siê nam „hat-trick” i w przysz³ym roku<br />
Pan doktor Franaszek po raz trzeci<br />
bêdzie najlepszy? Czas poka¿e. Ju¿<br />
dziœ wiemy, ¿e nale¿y nagradzaæ<br />
prostudenckie postawy naszych<br />
wyk³adowców, gdy¿ z roku na rok<br />
roœnie zainteresowanie plebiscytem.<br />
Choæ jest on traktowany przez braæ<br />
od lewej: Anna Antczak (PTSS Poznañ), Karolina Rusin (Prezes PTSS Poznañ) dr Przemys³aw<br />
Gajdus, lek. stom. Mariusz Glapiñski, lek. stom. Ziemowit Franaszek, lek. stom. Maciej<br />
Marcinowski (Prezes PTSS)<br />
studenck¹ oraz naszych nauczycieli z<br />
przymru¿eniem oka, budzi szacunek i<br />
powa¿anie wœród wszystkich.
Serdecznie gratulujemy laureatom<br />
plebiscytu i ¿yczymy sukcesów w<br />
¿yciu zawodowym i prywatnym!<br />
Kolejn¹ z atrakcji II Balu<br />
Stomatologa okaza³ siê byæ pokaz<br />
tañca nowoczesnego w wykonaniu<br />
Sekcji Tañca Nowoczesnego. Nie<br />
mo¿na tak¿e nie wspomnieæ o<br />
polonezie, który rozpocz¹³ ca³¹<br />
imprezê. Podobnie jak w ubieg³ym<br />
roku, uczestników Balu porywa³ do<br />
tañca fenomenalny wodzirej.<br />
Szaleñstwom na parkiecie, przy<br />
dŸwiêkach Kankana i Zorby, nie by³o<br />
PTSS to organizacja studencka<br />
za³o¿ona we Wroc³awiu w 1997 roku.<br />
G³ównym jej zadaniem jest tworzenie<br />
struktur reprezentuj¹cych œrodowisko<br />
studentów stomatologii oraz dba³oœæ<br />
o interesy tej grupy na wielu<br />
p³aszczyznach. PTSS to organizacja<br />
ogólnopolska. Nasze Oddzia³y dzia³aj¹<br />
prê¿nie przy wszystkich uczelniach<br />
medycznych w Polsce.<br />
Cz³onkowie PTSS’u staraj¹ siê<br />
rozpowszechniaæ i popularyzowaæ<br />
osi¹gniêcia wspó³czesnej stomatologii,<br />
a tak¿e integruj¹ œrodowiska<br />
studentów, przede wszystkim stomatologii,<br />
oraz m³odych lekarzy<br />
stomatologii, jak i wszystkich<br />
studentów innych wydzia³ów.<br />
Chc¹c zachêciæ studentów do<br />
wstêpowania w szeregi PTSS nale¿y<br />
wspomnieæ o mo¿liwoœciach rozwoju<br />
i kszta³cenia, jakie proponuje nasza<br />
organizacja. Kilka razy do roku<br />
poszczególne oddzia³y organizuj¹<br />
konferencje naukowe, szkolenia i<br />
kursy, s³yn¹ce zarówno ze œwietnego<br />
przygotowania merytorycznego jak i<br />
z wielu atrakcji towarzysz¹cych.<br />
Legitymacja cz³onkowska PTSS<br />
upowa¿nia do otrzymania wielu zni¿ek<br />
w sklepach stomatologicznych oraz<br />
P u l s A M<br />
POLSKIE TOWARZYSTWO<br />
STUDENTÓW<br />
STOMATOLOGII<br />
koñca.<br />
Ten niesamowity wieczór z<br />
pewnoœci¹ na d³ugo pozostanie w<br />
naszej pamiêci.<br />
W tym miejscu nale¿y wspomnieæ<br />
o sponsorach Balu, bez których nie<br />
by³oby mo¿liwe zrealizowanie tego<br />
przedsiêwziêcia. Wsparcia udzielili<br />
nam:<br />
As Stomatologii, Sklep Stomatologiczny<br />
Mikran, Sunstar Butler,<br />
Kompania Piwowarska-marka Miller,<br />
Salon Fryzjerski Roberta Pieczyñskiego,<br />
Niku Bowling, Wydawnictwo<br />
Rebis, Jeep, Oskar oraz Elo-<br />
Gaz.<br />
Na zakoñczenie pragnê<br />
podziêkowaæ osobom, które<br />
wspó³pracowa³y przy organizacji<br />
Balu.<br />
S¹ to: Agata Juskowiak (Prezes<br />
KU AZS AM), Agata Blige (V-ce<br />
Prezes AZS AM), Karolina Rusin<br />
(Prezes PTSS Poznañ), Anna Antczak<br />
(PTSS Poznañ).<br />
Prezes Zarz¹du G³ównego PTSS<br />
lek.stom Maciej Marcinowski<br />
pozwala wzi¹æ udzia³ na preferencyjnych<br />
zasadach w profesjonalnych<br />
kursach i szkoleniach dla studentów i<br />
lekarzy stomatologii.<br />
Podstawow¹ zalet¹ cz³onkostwa<br />
jest mo¿liwoœæ wyjazdu na praktyki<br />
zagraniczne do wielu pañstw Europy<br />
i nie tylko! Miêdzynarodowy Program<br />
Wymian Studenckich „IADS”<br />
umo¿liwia wziêcie udzia³u w<br />
unilateralnej lub bilateralnej wymianie<br />
trwaj¹cej od dwóch do szeœciu<br />
tygodni.<br />
PTSS Poznañ uruchomi³ równie¿<br />
program pod nazw¹ „Studencka<br />
Asysta”, który ma na celu u³atwienie<br />
naszym cz³onkom znalezienie pracy w<br />
gabinecie stomatologii ju¿ w czasie<br />
studiów w charakterze pomocy<br />
stomatologicznej. Akcja ta trwa nie<br />
tylko w okresie wakacji, ale równie¿<br />
w czasie roku akademickiego, daj¹c<br />
studentom mo¿liwoœæ zdobycia<br />
doœwiadczenia zawodowego oraz<br />
dodatkowe Ÿród³o zarobku<br />
Studenci z PTSS’u uczestnicz¹<br />
równie¿ w corocznej akcji badania<br />
dzieci ze Szko³y Podstawowej w<br />
Sierakowie przy okazji wspólnego<br />
obozu naukowo-integracyjnego PTSS<br />
i AZS oraz innych akcjach profilaktycznych<br />
realizowanych przy<br />
wspó³pracy w Fundacjami oraz<br />
oœrodkami opiekuñczymi.<br />
Oprócz szeregu szkoleñ i kursów<br />
naukowych, PTSS nie zapomina o<br />
rozrywce. Organizujemy imprezy w<br />
klubach studenckich, zawody<br />
bowlingowe (Niku Bowling), bitwy<br />
paint-ball’owe, obozy narciarskie oraz<br />
doroczny Bal Sportowca i Stomatologa,<br />
podczas którego wybierany jest<br />
zarówno sportowiec roku (w tym roku<br />
zwyciê¿y³ w³aœnie cz³onek PTSS’u:))<br />
jak równie¿ ulubiony asystent z klinik<br />
stomatologicznych.<br />
Je¿eli jesteœ aktywny, nie boisz siê<br />
nowych wyzwañ i odrobiny pracy<br />
spo³ecznej, chcesz prze¿yæ zagraniczn¹<br />
przygodê lub zab³ysn¹æ wiedz¹<br />
na konferencji naukowej wst¹p do<br />
Polskiego Towarzystwa Studentów<br />
Stomatologii! To organizacja, która<br />
pozwoli Tobie rozwin¹æ skrzyd³a!<br />
Szczegó³owe informacje dotycz¹ce<br />
rekrutacji, planów, wyjazdów,<br />
konferencji, a tak¿e nasze archiwum<br />
znajdziecie na stronie www.ptss.pl<br />
Anna Lehmann<br />
Maciej Marcinowski<br />
(PTSS Poznañ)<br />
13
Dni kariery s¹ jednym z<br />
projektów realizowanych przez<br />
Miêdzynarodowe Stowarzyszenie<br />
Studentów AIESEC w najwiêkszych<br />
akademickich miastach Polski. W<br />
Poznaniu odbêd¹ siê 17 marca jako<br />
dziesi¹ta jubileuszowa edycja. Jest to<br />
projekt odznaczaj¹cy siê mark¹ i<br />
tradycj¹. Jego zadaniem jest zbli-<br />
¿enie œrodowisk studenckich i<br />
najlepszych pracodawców, co<br />
umo¿liwia obu stronom rozwój w<br />
kierunku osi¹gniêcia wspólnego<br />
sukcesu.<br />
Tegoroczna, jak i poprzednie<br />
edycje Dni Kariery sk³ada siê z dwóch<br />
podstawowych filarów: czêœci<br />
targowej oraz Akademii Umiejêtnoœci.<br />
Udzia³ w Dniach Kariery<br />
pozwoli studentom na kontakt z<br />
przedstawicielami czo³owych firm<br />
dzia³aj¹cych w Polsce i na arenie<br />
miêdzynarodowej. Ide¹ tego projektu<br />
jest pomoc studentom 3, 4, 5 roku<br />
oraz absolwentom szkó³ wy¿szych w<br />
zdobyciu satysfakcjonuj¹cej pracy<br />
oraz poszukiwanie odpowiedniego<br />
miejsca odbycia sta¿u lub praktyki<br />
zawodowej.<br />
Przeprowadzana równolegle z<br />
czêœci¹ targow¹ Akademia Umiejêtnoœci,<br />
to cykl szkoleñ, case study,<br />
treningów i prezentacji, przygotowana<br />
przez specjalistów z firm<br />
cenionych na polskim rynku. Projekt<br />
14<br />
G a z e t a S t u d e n t ó w<br />
DNI KARIERY<br />
umo¿liwi studentom podniesienie<br />
swoich kwalifikacji zawodowych i<br />
zdobycie umiejêtnoœci przydatnych<br />
na rynku pracy.<br />
Obydwie czêœci obywaæ siê bêd¹<br />
na Akademii Ekonomicznej w<br />
Poznaniu od godziny 9.00 do 16.00.<br />
Czêœæ targowa:<br />
Umo¿liwia pracodawcom bezpoœredni<br />
kontakt ze studentami<br />
zainteresowanymi ofert¹ jeszcze<br />
przed docelowym procesem rekrutacyjnym.<br />
Dla studentów jest to niepowtarzalna<br />
szansa na rozmowê z<br />
dyrektorami dzia³ów personalnych<br />
poszczególnych firm i dostosowanie<br />
wyboru kierunków i specjalizacji do<br />
aktualnych zapotrzebowañ rynku.<br />
Pracodawcy z kolei maj¹<br />
mo¿liwoœæ poznania potencjalnych<br />
pracowników oraz bezpoœredniego, a<br />
co za tym idzie - bardziej efektywnego,<br />
przekazania informacji na temat<br />
oferowanych praktyk i pracy, przedstawienie<br />
polityki personalnej,<br />
procesu rekrutacji i wymagañ<br />
stawianych kandydatom. Jest to tak¿e<br />
mo¿liwoœci wy³onienia wyró¿niaj¹cych<br />
siê studentów oraz poznania<br />
rynku potencjalnych pracowników.<br />
Ponadto dla firmy jest to okazja<br />
zaprezentowania siebie jako<br />
atrakcyjnego pracodawcy, otwartego<br />
na potencja³ m³odych pracowników,<br />
szerokiemu gronu wykszta³conych,<br />
aktywnych, powa¿nie myœl¹cych o<br />
w³asnym rozwoju studentów i<br />
absolwentów najlepszych polskich<br />
uczelni.<br />
Akademia Umiejêtnoœci:<br />
W ramach tej czêœci Dni Kariery<br />
studenci maj¹ mo¿liwoœæ uzyskania<br />
umiejêtnoœci i wiedzy przydatnej do<br />
poruszania siê po rynku pracy, dla firm<br />
jest to okazja do przeprowadzenia<br />
wyk³adu, treningu, warsztatu, case<br />
study, czy te¿ prezentacji dzia³alnoœci<br />
firmy lub praktyk.<br />
Kontakt - Koordynator „DK”:<br />
Maria Rychlicka<br />
tel.: 693868080<br />
e-mail: maria.rychlicka@dnikariery.pl<br />
PR i marketing projektu:<br />
Ania Koñczalik<br />
tel.: 696027698<br />
e-mail: anna_konczalik@dnikariery.pl<br />
OG£OSZENIE<br />
Starosto, jeœli chcesz wiedzieæ, co dzieje siê na WNoZ<br />
i mieæ aktualne informacje<br />
- zagl¹daj na stronê internetow¹:<br />
http://www.lid.com.pl/pielegniarki,<br />
która powsta³a, by pomóc Ci w pracy!
P u l s A M<br />
IV PODLASKA MIÊDZYNARODOWA<br />
KONFERENCJA NAUKOWO-SZKOLENIOWA<br />
BIA£YSTOK 21-24 kwietnia 2005<br />
Sesje plenarne, edukacyjne i<br />
tematyczne, spotkania dziekanów<br />
wydzia³ów Akademii Medycznych<br />
kszta³c¹cych studentów na kierunkach<br />
pielêgniarstwo, po³o¿nictwo, szeroko<br />
rozumianej ochrony zdrowia, spotkanie<br />
kierowników katedr zak³adów<br />
higieny i epidemiologii Akademii<br />
Medycznych, a wszystko to<br />
w jêzykach polskim i<br />
angielskim. Tak w wielkim<br />
skrócie mo¿na opisaæ<br />
wydarzenia, które bêd¹<br />
mia³y miejsce w czasie IV<br />
Podlaskiej Miêdzynarodowej<br />
Konferencji Naukowo-<br />
Szkoleniowej „Pacjent<br />
podmiotem troski zespo³u<br />
terapeutycznego”, która<br />
odbêdzie siê w Bia³ymstoku<br />
w dniach 21-24 kwietnia<br />
2005 roku.<br />
Organizatorem konferencji<br />
jest Zak³ad Pielêgniarstwa<br />
Ogólnego Akademii<br />
Medycznej w Bia³ymstoku,<br />
przy wspó³udziale miêdzy<br />
innymi Zarz¹du Oddzia³u<br />
Polskiego Towarzystwa Higienicznego<br />
w Bia³ymstoku,<br />
Okrêgowej Izby Pielêgniarek<br />
i Po³o¿nych w Bia³ymstoku,<br />
a tak¿e Zarz¹du Polskiego<br />
Towarzystwa Pielêgniarskiego<br />
w Bia³ymstoku.<br />
Patronat honorowy nad konferencj¹<br />
objêli Jego Magnificencja<br />
Prof. dr hab. Jan<br />
Górski - Rektor Akademii Medycznej<br />
w Bia³ymstoku, Wojewoda Podlaski<br />
Marek Strzaliñski, Marsza³ek Województwa<br />
Podlaskiego Janusz Krzy-<br />
¿ewski jak równie¿ Prezydent Miasta<br />
Bia³egostoku Ryszard Tur. Patronat<br />
medialny nad konferencj¹ obj¹³<br />
Magazyn Pielêgniarki i Po³o¿nej.<br />
Tematyka poruszana na konferencji<br />
bêdzie oscylowa³a wœród takich<br />
kwestii jak:<br />
- pacjent jako podmiot opieki holistycznej,<br />
- promocja zdrowia, edukacja i profilaktyka<br />
chorób,<br />
- niepe³nosprawnoœæ a zdrowie,<br />
- rola zespo³u terapeutycznego wobec<br />
zagro¿eñ i wyzwañ XXI wieku,<br />
- zagro¿enia zawodowe personelu<br />
medycznego,<br />
- aspekty etyczno-prawne zawodów<br />
medycznych,<br />
- a tak¿e wiele innych ciekawych zagadnieñ.<br />
Przewidywana jest równie¿<br />
Sesja Studenckich Kó³ Naukowych i<br />
sesje edukacyjne dotycz¹ce kaniulacji<br />
¿y³ obwodowych, urz¹dzeñ do sta³ego<br />
podskórnego wlewu donaczyniowego,<br />
aspektów sterylizacji oraz przechowywania<br />
materia³u sterylnego.<br />
Wœród wielu wydarzeñ towarzysz¹cych<br />
bia³ostockiej konferencji<br />
znajd¹ siê miêdzy innymi wystawy<br />
fotograficzne: Antygony Chatzopolu<br />
„Wœród bieli i ciemnoœci” i prac<br />
nades³anych na konkurs „Pacjent w<br />
obiektywie”. Przedstawione<br />
zostan¹ te¿ inne np.<br />
na temat „Pacjent jako<br />
twórca” i wykonanych<br />
przez dzieci na konkurs pod<br />
has³em „Z Pielêgniark¹ po<br />
zdrowie”. Prace maluchów<br />
zostan¹ równie¿ zachowane<br />
na p³ycie CD. Dochód z jej<br />
sprzeda¿y przekazany zostanie<br />
na organizacjê - w<br />
czerwcu 2005 roku w Augustowie<br />
- obozu rehabilitacyjnego<br />
dla dzieci z<br />
mózgowym pora¿eniem<br />
dzieciêcym, padaczk¹ i<br />
zespo³em Downa (podopiecznych<br />
Kliniki Neurologii<br />
i Rehabilitacji Dzieciêcej<br />
Akademii Medycznej<br />
w Bia³ymstoku).<br />
Wszystkie szczegó³owe<br />
informacje: wielkoœæ op³aty<br />
rejestracyjnej, do czego<br />
takowa upowa¿nia, karty<br />
zg³oszenia uczestnictwa,<br />
miejsce obrad, dok³adnie<br />
opisana tematyka sesji i<br />
warsztatów szkoleniowych<br />
towarzysz¹cych konferencji<br />
mo¿na znaleŸæ zarówno w jêzyku<br />
polskim jak i angielskim, na stronie<br />
internetowej konferencji:<br />
www.4konf.com<br />
Uczestnicy konferencji otrzymaj¹<br />
certyfikaty z 20 punktami edukacyjnymi<br />
Polskiego Towarzystwa<br />
Lekarskiego.<br />
Jan G³odowski<br />
15
G a z e t a S t u d e n t ó w<br />
Kryzys wieku œredniego?<br />
Nie, trzydziestka to dopiero wstêp do pe³ni ¿ycia!<br />
Czy wiecie, ¿e Wydzia³ Nauk o<br />
Zdrowiu naszej Akademii ma ju¿ 30<br />
lat? A wszystko zaczê³o siê od<br />
powstania w 1975 roku Wydzia³u<br />
Pielêgniarskiego... To w³aœnie z okazji<br />
tego jubileuszu w dniach 9 – 11<br />
czerwca pod patronatem JM rektora<br />
Prof. dr hab. Grzegorza H. Brêborowicza<br />
odbêdzie siê Miêdzynarodowa<br />
Konferencja „Postêpy w dziedzinie<br />
nauk medycznych i organizacji<br />
ochrony zdrowia”.<br />
Tematyka Konferencji podzielona<br />
jest na cztery modu³y. Ka¿dy z nich<br />
dotyczy kierunków, w jakich obecnie<br />
kszta³ci rzesze ponad 2800 studentów<br />
WNoZ: Pielêgniarstwa (sesja: Oblicza<br />
Pielêgniarstwa XXI wieku), Po³o¿nictwa<br />
(sesja: Cztery pory roku w ¿yciu<br />
kobiety), jak równie¿ Zdrowia Publicznego<br />
(sesja: Wspó³czesne koncepcje<br />
zdrowia publicznego) i Fizjoterapii.<br />
Miejscem rozpoczêcia uroczystoœci<br />
jubileuszowych bêdzie Aula<br />
Uniwersytetu Adama Mickiewicza w<br />
Poznaniu (nast¹pi to 9 czerwca),<br />
dalszy program obrad (10-11 czerwca)<br />
bêdzie realizowany na terenie<br />
Miêdzynarodowych Targów Poznañskich.<br />
W ostatnim dniu konferencji<br />
planowane jest spotkanie Dziekanów<br />
Wydzia³ów Akademii Medycznych<br />
kszta³c¹cych studentów na kierunkach<br />
Pielêgniarstwo, Po³o¿nictwo, Fizjoterapia,<br />
Zdrowie Publiczne i szeroko<br />
rozumianej Ochrony Zdrowia z udzia-<br />
³em przedstawicieli Ministerstwa<br />
Zdrowia dotycz¹ce problemów<br />
kszta³cenia na w/w kierunkach.<br />
Niedawno pojawi³ siê pierwszy<br />
komunikat dotycz¹cy Konferencji<br />
zawieraj¹cy szczegó³ow¹ tematykê<br />
poszczególnych modu³ów sesyjnych,<br />
zasady zg³aszania prac, kosztów i<br />
deklaracjê uczestnictwa w przedsiêwziêciu.<br />
Konferencja organizowana jest<br />
przy wspó³udziale wielu jednostek i<br />
organizacji: Ginekologiczno-Po³o¿-<br />
Udowodnili, ¿e nie tylko<br />
do ratownictwa s¹ stworzeni<br />
niczego Szpitala Klinicznego AM w<br />
Poznaniu, Polskiego Towarzystwa<br />
Ginekologicznego, Polskiego Towarzystwa<br />
Balneologii i Medycyny<br />
Fizykalnej, Okrêgowej Izby Pielêgniarek<br />
i Po³o¿nych, Polskiego Towarzystwa<br />
Reumatologicznego, Polskiego<br />
Towarzystwa Nauk o Zdrowiu. Przy<br />
organizacji pomagaæ tak¿e bêd¹<br />
Polskie Towarzystwo Po³o¿nych,<br />
Polskie Towarzystwo Pielêgniarskie,<br />
Polskie Towarzystwo Chirurgii<br />
Naczyniowej, a tak¿e Wielkopolski<br />
Oddzia³ Polskiego Towarzystwa<br />
Medycyny Prenatalnej. Udzia³ w<br />
Konferencji premiowany bêdzie 12<br />
punktami edukacyjnymi. O dalszych<br />
przygotowaniach do obchodów<br />
jubileuszu WNoZ-tu bêdziemy Was<br />
informowaæ w kolejnym numerze.<br />
Opracowali studenci WNoZ:<br />
Katarzyna Beata Gryko<br />
Jan G³odowski<br />
Przypadkowa informacja, profesjonalne<br />
zg³oszenie, mistrzowski<br />
koniec. Wszystko to zdecydowa³o o<br />
tym, ¿e Wydzia³ Nauk o Zdrowiu<br />
œwiêtowa³ Wicemistrzostwo „Paramedyków”<br />
i ich managera :)<br />
A o czym mowa?<br />
I Ogólnopolskie Mistrzostwa<br />
Polskiego Towarzystwa Studentów<br />
Stomatogii w Bowlingu odby³y siê 27<br />
listopada ub.r. w Klubie Rekreacyjnym<br />
„Niku” w Poznaniu. Choæ zawody<br />
zdominowa³ swym udzia³em Oddzia³<br />
Stomatologii (wystawili 11 dru¿yn z<br />
12 mo¿liwych) nie mog³o zabrakn¹æ<br />
tam równie¿ nas. A wszystko za spraw¹<br />
16<br />
najlepiej poinformowanej na naszym<br />
wydziale Przewodnicz¹cej Kasi Gryko<br />
i najwiêkszego wydzia³owego<br />
sportowca Marka D¹browskiego, który<br />
jako manager profesjonalnie wybra³ i<br />
zg³osi³ naszych zawodników do<br />
rozgrywek.<br />
Czas poznaæ zwyciêzców.<br />
Dru¿ynê „Paramedyków” tworzyli:<br />
- Kapitan Miros³aw Warzybok – II r.<br />
ZP (Ratownictwo Medyczne)<br />
- Krzysztof Kaczmarek - II r. ZP<br />
(Ratownictwo Medyczne)<br />
- Marcin ¯uchowski - II r. ZP<br />
(Ratownictwo Medyczne)<br />
- Maciej Sip – I r. S<strong>UM</strong> ZP<br />
(Ratownictwo Medyczne)<br />
- Oskar Czarnecki - I r. S<strong>UM</strong> ZP<br />
(Promocja Zdrowia)<br />
Na piêæ minut przed rozpoczêciem<br />
zawodów nasi zawodnicy przyznali<br />
siê, ¿e ¿aden z nich nigdy w ¿yciu nie<br />
gra³ w krêgle. Przera¿ona, ale jak<br />
zawsze uœmiechniêta Kasia, pomimo<br />
us³yszanej przed chwil¹ informacji<br />
zawziêcie za³atwia³a wszystkie sprawy<br />
organizacyjne, mamrocz¹c pod nosem<br />
„A nó¿, bêdzie co ma byæ”. Jeden ze<br />
znajomych pracowników Klubu<br />
„Niku” (Jêdrek – pozdrawiam<br />
serdecznie) poinformowa³ nas o<br />
zasadach gry. Pozosta³o tylko wybraæ
tor i ubraæ œmieszne czerwono – bia³e<br />
buciki. Krótki okrzyk z udzia³em<br />
„trenera” Kasi i ca³a naprzód!<br />
Najpierw 10 minut rozgrzewki.<br />
Niepewny, wrêcz zdeterminowany<br />
kapitan wzi¹³ do rêki bilê i<br />
dok³adnie siê jej przyjrza³.<br />
Jednoczeœnie spogl¹da³<br />
ukradkiem na s¹siednie tory<br />
bacznie obserwuj¹c przeciwników<br />
w akcji. Pierwszy rzut<br />
i…totalna katastrofa. Nasta³a<br />
cisza, a na twarzach wszystkich<br />
przyby³ych pojawi³o siê<br />
zw¹tpienie. Jedynie Kasia<br />
optymistycznie krzycza³a:<br />
„Dobrze jest ch³opaki,<br />
wygramy!” Kto by wtedy<br />
pomyœla³, ¿e ma racjê! :)<br />
Z ka¿dym rzutem by³o<br />
coraz lepiej. W dziewi¹tej<br />
minucie ch³opcy byli ju¿<br />
rewelacyjnie przygotowani.<br />
Koniec rozgrzewki – czas na<br />
„chwilê prawdy”. Jeszcze<br />
tylko rejestracja zawodników<br />
w komputerze i START.<br />
Pocz¹tkowo zaliczaliœmy „ty³y”.<br />
Ja pozytywnie zdenerwowana „lata-<br />
Graliœmy zaciêcie...<br />
³am” od toru do toru sprawdzaj¹c<br />
wyniki innych i obliczaj¹c nasze<br />
P u l s A M<br />
szanse. W pewnym momencie ch³opcy<br />
tak siê „rozkulali”, ¿e problemem by³o<br />
ich zatrzymaæ. Nawet maszyna ustawiaj¹ca<br />
zbite krêgle nie nad¹¿a³a. Nim<br />
siê obejrzeliœmy runda I dobieg³a<br />
Nasza dzielna dru¿yna<br />
koñca, a „Paramedycy” zdobyli 457<br />
punktów! Zrodzi³o siê pytanie –<br />
wystarczy czy nie?! Do drugiej<br />
rundy kwalifikowa³o siê bowiem<br />
piêæ dru¿yn z najlepszymi wynikami.<br />
Piêtnaœcie minut oczekiwania<br />
trwa³o jak wiecznoœæ. Sêdziowie<br />
liczyli i liczyli, a¿ w koñcu<br />
uplasowali nas na 5-tej pozycji<br />
czyli... Gramy dalej!!!<br />
Wszystko zaczê³o siê od<br />
pocz¹tku – nowa runda, nowe<br />
nerwy, nowa zabawa. Od pocz¹tku<br />
„drugiej po³owy” ch³opcy byli nie<br />
do pokonania. Samego siebie<br />
przeszed³ w pewnym momencie<br />
Krzysiu zbijaj¹c piêæ „strajków”<br />
(strajk- wszystkie dziesiêæ krêgli<br />
naraz - przyp. red.) pod rz¹d.<br />
Pozostali nie zostawali nawet trochê<br />
w tyle. Otuchy dodawa³a grupka<br />
kibiców. Ma³a, ale jara, bo nikt nie<br />
by³ w stanie nas tam przekrzyczeæ –<br />
nawet ta malutka pani z<br />
mikrofonem, która prowadzi³a ca³e to<br />
widowisko:)<br />
W drugiej rundzie „Paramedycy”<br />
zdobyli 596 punktów. Pokona³a ich<br />
tylko jedna dru¿yna i to zbiciem<br />
dok³adnie jednego krêgla wiêcej<br />
(zdobyli 597 punktów).<br />
Wœród nas wszystkich zapanowa³a<br />
radoϾ i pewien niedosyt.<br />
Byliœmy przekonani, ¿e wygrana trójka<br />
rozegra jeszcze jedn¹ - fina³ow¹<br />
rundê. Nic z tego, zawody dobieg³y<br />
koñca.<br />
II miejsce dla graj¹cych pierwszy<br />
raz w ¿yciu?! To ogromny sukces!!! Za<br />
rok zwyciêstwo mamy gwarantowane<br />
:) Na zakoñczenie Kasia przypieczêtowa³a<br />
wszystko swoim „A nie<br />
mówi³am!” i do rana œwiêtowaliœmy<br />
zwyciêstwo na krêglarskiej imprezie…<br />
a by³o gor¹co!<br />
Fundusze, bez których nasza dru-<br />
¿yna nie mog³aby wzi¹æ udzia³u w<br />
Mistrzostwach otrzymaliœmy od pani<br />
dr Doroty Talarskiej.<br />
Zdobyty Puchar wrêczyliœmy Panu<br />
Dziekanowi Prof. dr hab. Tomaszowi<br />
Opali z podziêkowaniami.<br />
Pani Dziekan, Panie Dziekan -<br />
Pañstwo równie¿ przyczynili siê do<br />
tego sukcesu. W imieniu zawodników<br />
i kibiców serdecznie dziêkujê.<br />
Aneta Hutek<br />
17
G a z e t a S t u d e n t ó w<br />
ŒPIEWAJ¥CY MEDYCY...<br />
MEDYCZNI ŒPIEWACY...<br />
Krótka rozmowa z Panem Prof. Przemys³awem Pa³k¹ – dyrygentem Chóru<br />
Akademii Medycznej.<br />
Dlaczego warto œpiewaæ w<br />
chórze?<br />
Sam siê czasem zastanawiam, jak<br />
to jest, ¿e ludzie maj¹cy ma³o czasu tu<br />
Dyrygent podczas próby<br />
przychodz¹... Jest to na pewno jedna<br />
z form realizacji samych siebie, jak¹<br />
Uczelnia nam oferuje obok obowi¹zuj¹cego<br />
toku studiów. Jak wiadomo,<br />
studia na Akademii Medycznej s¹<br />
bardzo trudne, wymagaj¹ wiele<br />
poœwiêcenia i czasu na czytanie i<br />
przyswajanie wiedzy. Œpiewanie w<br />
chórze to równie¿ wysi³ek<br />
intelektualny, ale bardzo aktywny,<br />
¿ywy, porywaj¹cy, wymagaj¹cy<br />
systematycznej pracy, ale i daj¹cy<br />
czêsto ogromn¹ satysfakcjê.<br />
np. z Czes³awem Niemenem) czy<br />
odwiedzanie wyj¹tkowych miejsc na<br />
œwiecie podczas wyjazdów artystycznych<br />
(np. wystêp dla Papie¿a Jana<br />
Paw³a II w Watykanie) – to<br />
prze¿ycia, które musz¹<br />
satysfakcjonowaæ.<br />
Czy wielu œpiewaj¹cych<br />
lekarzy Pan zna?<br />
Oj, tak! Chocia¿by w<br />
zesz³ym roku goœciliœmy<br />
Europejsk¹ Orkiestrê Studentów<br />
Medycyny i<br />
Lekarzy. Przyby³o oko³o<br />
200 chórzystów, którzy na<br />
przestrzeni 45 lat œpiewali<br />
w naszym chórze. Dzisiaj s¹<br />
pracownikami s³u¿by<br />
zdrowia i melomanami. I wci¹¿<br />
pamiêtaj¹ repertuar ze studenckich<br />
czasów!<br />
Czy tacy lekarze mog¹ odnosiæ...<br />
wiêcej sukcesów terapeutycznych?<br />
Mam nadziejê (œmiech)! Ale coœ w<br />
tym jest... Sam znam pani¹ doktor<br />
odprê¿eniem, oderwaniem i odpoczynkiem<br />
od medycznych obowi¹zków...<br />
Chocia¿by doktor Grzegorz<br />
Biegañski, pediatra oraz lekarz<br />
sportowy, który jeszcze na studiach by³<br />
prezesem AZS-u i jednoczeœnie<br />
prezesem Chóru AM. Zosta³ lekarzem,<br />
a jego aktywnoϾ jest dowodem na to,<br />
jak wiele spraw mo¿na po³¹czyæ...<br />
Praca artystyczna na pewno<br />
uwra¿liwia na drugiego cz³owieka, w<br />
przypadku lekarza - na pacjenta, co jest<br />
bardzo wa¿ne.<br />
Jacy studenci decyduj¹ siê na<br />
œpiewanie w Chórze?<br />
Najczêœciej ci z II, III roku. Czasem<br />
zdarzy siê ktoœ z I-go roku, ale jak<br />
wiadomo, jest on bardzo ciê¿ki i<br />
absorbuj¹cy... Trzeba siê najpierw<br />
zaznajomiæ z tokiem studiów.<br />
Czy musz¹ przejœæ jakieœ wstêpne<br />
kwalifikacje?<br />
Jest to praca dla wybranych, wiêc<br />
podstawowe predyspozycje s¹ wymagane...<br />
Nie chodzi o rzeczy, których<br />
mo¿na siê nauczyæ jak czytanie nut<br />
czy pos³ugiwanie siê g³osem, ale o<br />
takie, z którymi siê rodzimy, jak<br />
s³uch muzyczny, poczucie rytmu i<br />
g³os, najlepiej ³adny…<br />
Bardziej jest to ciê¿ka praca<br />
czy przyjemnoϾ?<br />
Jedno i drugie... Aby osi¹gn¹æ<br />
dobre wyniki trzeba stale trenowaæ,<br />
a wiêc ciê¿ko pracowaæ. Przyjemnoœci<br />
mo¿e byæ wiele. Obserwujê, ¿e<br />
ju¿ samo spotykanie siê ludzi na<br />
próbach mo¿e byæ przyjemnoœci¹.<br />
Oczywiœcie bezpoœredni kontakt ze<br />
sztuk¹, dzie³ami wielkich mistrzów,<br />
koncerty, oklaski a tak¿e wspó³praca ze<br />
znanymi wykonawcami (œpiewaliœmy<br />
Œpiewanie w chórze to czysta przyjemnoœæ...<br />
anestezjolog, która na pytanie, sk¹d<br />
czerpie si³y do wyczerpuj¹cej pracy,<br />
odpowiada, ¿e chór jest dla niej<br />
Kiedy dok³adnie odbywaj¹<br />
siê próby?<br />
W poniedzia³ki i czwartki, od<br />
godziny 20 do 22, w „Sali Czarnej”,<br />
w Collegium Anatomicum.<br />
Wszystkich zainteresowanych<br />
prac¹ w Chórze serdecznie<br />
zapraszam!<br />
Rozmawia³y:<br />
Joanna Stanis³awiak<br />
Daria Martenka-£ugowska<br />
(fot. z archiwum Chóru AM)<br />
18
P u l s A M<br />
Wielka Orkiestra Œwi¹tecznej Pomocy<br />
od kuchni, czyli 13 fina³ na Woronicza<br />
Kiedy ostatni raz zagl¹da³em na<br />
stronê WOŒP, a by³o to drugiego<br />
marca, tak okreœlono iloœæ zebranych<br />
pieniêdzy:<br />
W trakcie Fina³u zadeklarowano:<br />
23 218 603,00 PLN<br />
Na koncie orkiestry jest ju¿:<br />
27 714 950,67 PLN<br />
Poznaliœmy wiele s³awnych osób...<br />
nie by³o, zaczynaj¹c od pogody, a koñcz¹c<br />
na zebranych pieni¹dzach!!!<br />
Niedziela rano: œniadanie, a potem<br />
prosto do studia na Woronicza. Coœ,<br />
co ogólnie jest trudno dostêpne, nagle<br />
otwiera siê i... zaczyna siê przygoda.<br />
Studio numer 5 wype³nione po<br />
brzegi, wszêdzie ludzie w czerwonych<br />
koszulkach Pokojowy Patrol, z którym<br />
sam mia³em ma³¹ przygodê w przesz-<br />
³oœci. Na korytarzach i w poczekalni<br />
brak miejsc, goœcie, wolontariusze,<br />
dzieci uratowane dziêki programom<br />
WOŒP i ich rodzice... Gdzieniegdzie<br />
gwiazdy telewizji czy sportu. Uda³o<br />
nam siê spotkaæ mistrzów olimpijskich<br />
Sycza i Kucharskiego oraz rozmawiaæ<br />
z Gra¿yn¹ Torbick¹! To takie dziwne,<br />
ale na ¿ywo s¹ tacy jak my wszyscy,<br />
normalni, zwykli, skromni.<br />
Celem naszego wyjazdu by³o<br />
zaprezentowanie automatycznego<br />
zewnêtrznego defibrylatora (AED)<br />
oraz roli Programu Publicznego<br />
Dostêpu do Wczesnej Defibrylacji.<br />
Wejœcie na antenê mieliœmy o<br />
piêtnastej. Wraz z dr. Mike’em, który<br />
specjalnie przylecia³ do Polski, prof.<br />
Wyjazd do Warszawy by³ od<br />
samego pocz¹tku czymœ niespodziewanym.<br />
W tygodniu otrzyma³em telefon,<br />
czy mogê przyjechaæ i musia³em<br />
szybko podj¹æ decyzjê: sam czy z<br />
kimœ jeszcze. W koñcu pojechaliœmy<br />
- ja i Mirek Warzybok (II rok<br />
Ratownictwa Medycznego). Jechaliœmy<br />
na zaproszenia dr. Michaela<br />
Czekajlo i Jurka. Od pocz¹tku wierzyliœmy<br />
w to, ¿e 13-tka w po³¹czeniu z<br />
Fina³em to dodatkowa si³a, energia i<br />
pobudzenie ludzkiej wyobraŸni. W<br />
dniu Fina³u atmosfera by³a wprost<br />
kosmiczna. Krótko mówi¹c wszyscy<br />
powtarzali, ¿e takiego Fina³u jeszcze<br />
...nie tylko z dziennikarskiego œwiata<br />
19
Waltem Stoyem z Pittsburga oraz<br />
Marcinem Wyczyñskim przedstawicielem<br />
firmy Medtronic produkuj¹cej<br />
m.in. defibrylatory Lifpak, pokazywaliœmy,<br />
jak korzystaæ z AED i jak<br />
zachowaæ siê podczas nag³ego<br />
zatrzymania kr¹¿enia. Po prezentacji<br />
czekaliœmy na konferencjê prasow¹ i<br />
tam okaza³o siê, ¿e Ratownictwo<br />
Medyczne to bardzo gor¹cy temat w<br />
ostatnim czasie. Trzeba podkreœliæ, ¿e<br />
coœ siê w tym naszym kraju zaczyna<br />
dziaæ. Zapad³y decyzje o szkoleniu<br />
Policji z zakresu udzielania pomocy.<br />
Pierwszych dwustu funkcjonariuszy<br />
bêdzie szkolonych w marcu. Ponadto<br />
Policja otrzyma³a od WOŒP-u sto<br />
specjalnie wyposa¿onych toreb ze<br />
sprzêtem do ratownictwa. Na konferencji<br />
prasowej podjêto jeszcze tematy<br />
Programów Medycznych, jakie<br />
zorganizowa³a Orkiestra. Tu chcia³bym<br />
je wymieniæ:<br />
- Powszechne badanie s³uchu u<br />
noworodków – dziêki wyposa¿aniu<br />
oddzia³ów neonatologicznych w ca³ej<br />
G a z e t a S t u d e n t ó w<br />
Polsce obecnie ponad 99% noworodków<br />
jest badanych w celu wykrycia<br />
wad s³uchu.<br />
- Program zakupu osobistych pomp<br />
insulinowych dla dzieci – ³¹cznie my<br />
wszyscy bior¹cy udzia³ w akcji podarowaliœmy<br />
dzieciom ju¿ 850 pomp<br />
insulinowych.<br />
- Program zapobiegania i leczenia<br />
retinopatii wczeœniaków.<br />
- Program nieinwazyjnego wspomagania<br />
oddychania u noworodków Infant<br />
Flow – to obecnie najlepsza metoda<br />
stosowana d³ugoterminowo w leczeniu<br />
niewydolnoœci oddechowej u ma³ych<br />
dzieci. W te urz¹dzenia wyposa¿yliœmy<br />
ju¿ 66 oddzia³ów szpitalnych.<br />
- Program nauki udzielania<br />
pierwszej pomocy.<br />
To jakby namiastka tego, czym<br />
zajmuje siê Orkiestra i co uda³o siê<br />
osi¹gn¹æ.<br />
Wracaj¹c do samego studia: ca³oœæ<br />
tam jest inna ni¿ patrz¹c na szklany<br />
ekran. Po pierwsze, wszystko jest œciœle<br />
uregulowane, program strasznie napiêty<br />
i ograniczony normami czasowymi.<br />
Kiedy og³aszano przerwy w studiu<br />
nastêpowa³a g³ucha cisza. A¿ do<br />
momentu, w którym nagle wpada<br />
„kieruj¹cy nagraniem”, za nim Jurek z<br />
krzykiem – „Lecimy, wejœcie za 3,2,1<br />
dzwonili do<br />
studia i pytali<br />
gdzie, w którym<br />
szpitalu w<br />
Warszawie<br />
jest taki blok<br />
operacyjny i<br />
nie wierzyli,<br />
gdy otrzymali odpowiedŸ.<br />
Wszystkie sztaby zagra³y rewelacyjnie<br />
i myœlê, ¿e tak¿e wszystkie poprzednie<br />
doœwiadczenia zsumowa³y siê<br />
na ten niesamowity obraz Fina³u. Ludzkoœæ<br />
po prostu wspaniale siê bawi³a! Cudownie<br />
zagra³y sztaby na œwiecie. Mogliœmy<br />
to zobaczyæ w przekazach<br />
telewizyjnych, jak chocia¿by Chicago,<br />
Nowy Jork, Ateny czy Berlin. Orkiestra<br />
jest w coraz wiêkszej liczbie miejsc<br />
w³aœnie dziêki kamerom telewizyjnym.<br />
Fantastyczne jest tak¿e to, ¿e ludzie<br />
poparli dzia³anie dla ofiar w Azji. Za te<br />
pieni¹dze, które wp³ynê³y i wp³yn¹ z<br />
aukcji internetowych, bêdzie mo¿na<br />
kupiæ bardzo du¿o nowoczesnego<br />
sprzêtu medycznego.<br />
To chyba by³o czymœ najwa¿-<br />
niejszym, co nios³y te godziny spêdzone<br />
z Fundacj¹ przed telewizorem. Poczucie<br />
dumy nas wszystkich z osi¹gniêæ i<br />
œwiadomoœæ œwietnie wykonywanej<br />
roboty.<br />
O godzinie 19.30 udaliœmy siê pod<br />
Pa³ac Kultury, by wspólnie podziwiaæ<br />
akcjê „œwiate³ko do nieba” – by³o na co<br />
popatrzeæ! Potem koncert, na którym<br />
wystêpowali Kombi, Golec uOrkiestra,<br />
Kayah i inni artyœci polskiej sceny.<br />
Ca³y dzieñ 9 stycznia pod³adowa³<br />
mnie, nas wszystkich i myœlê, ¿e wiele<br />
milionów Polaków. To by³o coœ<br />
niesamowitego!!!<br />
20<br />
W studiu telewizyjnym<br />
minuty!” Wtedy wrzawa, tañce, œpiew,<br />
muzyka. Studio wewn¹trz wydaje siê<br />
mniejsze, wcale nie tak du¿e jak pokazuje<br />
TV! Ciekawostk¹ jest, ¿e obok, w<br />
studiu nr 4, by³a wrêcz kompletnie<br />
wyposa¿ona sala operacyjna. Ludzie<br />
Na koniec s³owa Jurka, które<br />
wypowiedzia³ nagle i niespodziewanie:<br />
„Dziêkujê milionom Polaków,<br />
którzy byli z nami!!! Przepraszam tych,<br />
których obra¿ano, dziêkujê tym, którzy<br />
potrafili byæ ponad to i tego dnia<br />
pomóc nam i tym, którzy ucierpieli daleko,<br />
daleko, bardzo daleko od nas”.<br />
Dziêkujê.<br />
Marek D¹browski
Przenieœmy siê na chwilê „(...) do<br />
tych pagórków leœnych, do tych ³¹k<br />
zielonych / (...) Gdzie bursztynowy<br />
œwierzop, gryka jak œnieg bia³a / Gdzie<br />
panieñskim rumieñcem dziêcielina<br />
pa³a. / A wszystko przepasane jakby<br />
wstêg¹, miedz¹ zielon¹... / Na niej z<br />
rzadka ciche grusze siedz¹.”<br />
Dok³adnie te s³owa naszego<br />
narodowego wieszcza Adama<br />
Mickiewicza przysz³y mi na myœl,<br />
kiedy przemierzaliœmy zielone<br />
równiny Bia³orusi, poprzeplatane<br />
gdzieniegdzie malowniczymi domkami<br />
poœród krasnych jab³oni i z³ocistych<br />
P u l s A M<br />
„Pary¿ Pó³nocy”<br />
grusz. Mo¿na mieæ wra¿enie, jakby<br />
dwieœcie lat temu zatrzyma³ siê czas i<br />
kapryœnie nie chcia³ siê ruszyæ z<br />
miejsca.<br />
¯eby poczuæ ten dawny uduchowiony<br />
klimat nie trzeba wcale<br />
wracaæ do „Pana Tadeusza”...<br />
Wystarczy wzi¹æ udzia³ w wymianie<br />
miêdzyuczelnianej, jak¹ prowadzi<br />
nasza Akademia Medyczna z<br />
Uniwersytetem w Witebsku na<br />
Bia³orusi. Wymiana ma kilkuletni¹<br />
tradycjê i cieszy siê popularnoœci¹ nie<br />
tylko wœród studentów farmacji, ale<br />
tak¿e medycyny, fizjoterapii, zdrowia<br />
publicznego...<br />
S³oneczny dzieñ w posiad³oœci artysty Ilii Riepina<br />
Za umo¿liwienie wyjazdu –<br />
sfinansowanie oraz pomoc w<br />
organizacji serdecznie dziêkujemy:<br />
Rektorowi:<br />
prof. dr. hab. G.H. Brêborowiczowi<br />
Prorektorom:<br />
prof. dr. hab. W. Golusiñskiemu<br />
prof. dr. hab. W. Dyszkiewiczowi<br />
Pe³nomocnikowi Rektora:<br />
prof. AM dr hab. I. Mat³awskiej<br />
Tegoroczny wyjazd, który trwa³ od<br />
7 do 23 wrzeœnia, nale¿a³ do bardzo<br />
udanych, o czym œwiadczy obopólne<br />
zadowolenie uczestników i w³adz<br />
uczelni w Witebsku.<br />
Uczestnicy wymiany jednomyœlnie<br />
s¹ zdania, ¿e by³o warto. Jednych<br />
oczarowa³y bogato zdobione cerkwie<br />
i koncerty organowe w soborach,<br />
muzea przedstawiaj¹ce chlubn¹<br />
historiê miasta Witebska – niegdysiejszego<br />
„Pary¿a Pó³nocy”, innych<br />
Teatr Narodowy, wizyta w domu<br />
Marca Chagalla – urodzonego w Witebsku<br />
artysty, czy dworku poety<br />
Repina. Nie oby³o siê oczywiœcie bez<br />
„zwiedzania” pubów, klubów, dyskotek<br />
z kolegami z bratniej uczelni i poznawania<br />
panuj¹cych tam zwyczajów....<br />
Nadarzy³a siê tak¿e okazja<br />
spróbowania tradycyjnych bia³oruskich<br />
specja³ów jak pielmieni (piero¿ki<br />
z miêsem), draniki (placki ziemniaczane<br />
z miêsem), serniki (placki<br />
sma¿one z twarogiem), salianka<br />
(tradycyjna zupa bia³oruska), barszcz<br />
czerwony (w wydaniu bia³oruskim)...<br />
Kuchnia by³a przejawem niezwyk³ej<br />
goœcinnoœci naszych gospodarzy.<br />
Obowi¹zkowo codziennie odbywa³y<br />
siê zajêcia na Uniwersytecie, prowadzone<br />
przez tamtejszych wyk³adowców,<br />
które oczywiœcie nie<br />
koñczy³y siê zaliczeniem pisemnym,<br />
a uœciskiem d³oni Pana Rektora, po³¹czonym<br />
z wrêczeniem oryginalnego<br />
pami¹tkowego dyplomu i prezentów.<br />
Zajêcia by³y zaprogramowane tak, by<br />
jak najlepiej zobrazowaæ to, jak<br />
odbywaj¹ siê one na co dzieñ z udzia-<br />
21
³em naszych bia³oruskich kolegów.<br />
By³a wiêc m.in. chemia leków,<br />
biochemia, farmakognozja, botanika<br />
farmaceutyczna, toksykologia, ekonomika<br />
farmacji, a tak¿e strzelanie<br />
(gdy¿ obowi¹zkowo przyszli farmaceuci<br />
maj¹ zajêcia z wojska). Uwieñczeniem<br />
by³a wycieczka do apteki,<br />
ogrodu botanicznego oraz zak³adów<br />
farmaceutycznych „Belmedpreparaty”<br />
w Miñsku. Dziêki temu mogliœmy<br />
porównaæ nastawienie wyk³adowców<br />
i studentów, organizacjê i funkcjonowanie<br />
apteki, pracê farmaceutów,<br />
podyskutowaæ o ró¿nicach...<br />
Z ciekawostek - nasi koledzy z<br />
G a z e t a S t u d e n t ó w<br />
Witebska na pewno nie siedz¹ na<br />
zajêciach d³u¿ej ni¿ do 15:00-16:00,<br />
przerwy s¹ krótkie, ale te¿ nie trzeba<br />
nigdzie doje¿d¿aæ, gdy¿ uczelnia<br />
mieœci siê w dwóch ³adnych,<br />
po³o¿onych blisko siebie budynkach.<br />
Receptura - sk¹d my, farmaceuci, to znamy?<br />
Wszyscy zauwa¿yli niezwyk³¹ dba³oœæ<br />
o estetykê wygl¹du wnêtrz Uniwersytetu<br />
– obrazy, rzeŸby, kwiaty,<br />
dywany, które tworzy³y przyjazny i<br />
mi³y nastrój. „Serce uczelni” to sala<br />
koncertowa, gdzie regularnie odbywaj¹<br />
siê wystêpy studenckie z okazji<br />
ró¿nych dorocznych œwi¹t i uroczystoœci.<br />
Byliœmy mile zaskoczeni<br />
zaproszeniem na koncert zorga-<br />
nizowany dla studentów pierwszego<br />
roku, a tak¿e inwencj¹ twórcz¹ i<br />
postaw¹ wystêpuj¹cych na scenie<br />
kolegów. Jak¿e mi³o by³o ich<br />
pos³uchaæ, a wieczorem spotkaæ siê z<br />
nimi na uczelnianej dyskotece!<br />
Naszym wspania³ym opiekunem,<br />
towarzysz¹cym nam zarówno w<br />
trudnych, jak i mi³ych momentach<br />
tegorocznego wyjazdu, niezachwianie<br />
trzymaj¹cym rêkê na pulsie i dbaj¹cym<br />
o nasze dobre samopoczucie by³a Pani<br />
dr Miros³awa Szaufer-Hajdrych, której<br />
dziêkujemy za cierpliwoœæ i wsparcie.<br />
W wyjeŸdzie mo¿e wzi¹æ udzia³<br />
ka¿dy student farmacji po ukoñczeniu<br />
trzeciego lub czwartego roku. Jeœli<br />
wiêc chcia³byœ doœwiadczyæ tego, co<br />
my - po prostu zg³oœ siê do Katedry<br />
Farmakognozji do koordynatora<br />
wspó³pracy z Bia³orusi¹ - prof. dr hab.<br />
Ireny Mat³awskiej. „Podró¿e kszta³c¹”<br />
– myœlê, ¿e nie trzeba tego nikomu<br />
powtarzaæ.<br />
Tegoroczni uczesntnicy:<br />
- Natalia Galiñska (IV r. WF)<br />
- Ewelina Stefañska (III r. WF)<br />
- Przemek Wójtowicz (IV r. WF)<br />
- £ukasz Wolny (IV r WF)<br />
- Aneta Kijewska (II r. WNOZ)<br />
- Natalia Pera (II r. WNOZ)<br />
- Magda Urna (II r. WNOZ)<br />
- Emilia Zwoliñska (II r. WNOZ)<br />
Trochê historii dla medyków...<br />
czyli Henryk VIII w szeœciu aktach<br />
Artyku³ przygotowa³a:<br />
Maria Kacprzak (IV r WF)<br />
Akt I<br />
Henryk VIII<br />
urodzi³ siê w 1491<br />
roku i ju¿ jako 18-<br />
letni m³odzieniec<br />
wst¹pi³ na tron<br />
angielski. Nie wypada³o<br />
pozostawaæ<br />
samotnym królem,<br />
dlatego ju¿ kilka tygodni po objêciu<br />
tronu, poj¹³ za ¿onê Katarzynê<br />
Aragoñsk¹.<br />
22<br />
Katarzyna, jako najm³odsza córka<br />
Ferdynanda i Izabeli, przyby³a z<br />
Hiszpanii do Anglii, aby poœlubiæ<br />
starszego brata Henryka – Artura.<br />
Ma³¿eñstwo zakoñczy³o siê krótko po<br />
tym, jak siê rozpoczê³o, gdy¿ Artur<br />
zmar³ w 1502 roku, w wieku 15 lat.<br />
Zaraz po œmierci swego ojca,<br />
Henryk VIII postanowi³ poœlubiæ<br />
swoja starsz¹ od siebie o 6 lat<br />
szwagierkê. Od samego pocz¹tku<br />
zwi¹zek ten opiera³ siê na wielkiej<br />
mi³oœci i wydawa³o siê, ¿e zapowiada<br />
now¹ erê mi³oœci i radoœci na<br />
angielskim dworze….<br />
I rzeczywiœcie - ma³¿eñstwo by³o<br />
harmonijne dopóki Katarzyna nie<br />
zaczê³a tyæ i gasn¹æ, a jednoczesnym<br />
sta³o siê jasne, ¿e nie urodzi mêskiego<br />
potomka…<br />
Po dwudziestu latach ma³¿eñstwa<br />
odezwa³o siê milcz¹ce, królewskie<br />
sumienie… Mo¿e grzechem przeciwko<br />
Bogu jest spanie z wdow¹ po
w³asnym bracie? Mo¿e dlatego mieli<br />
tylko jedn¹ córkê – ksiê¿niczkê<br />
Mariê? Dodatkowo pojawi³a siê<br />
jeszcze Anna Boleyn – dama dworu<br />
Katarzyny. Niestety, Anna nawet nie<br />
chcia³a spojrzeæ na króla dopóki ten<br />
nie obieca jej, ¿e zostanie królow¹...<br />
Zebra³ siê trybuna³ koœcielny,<br />
który mia³ og³osiæ, czy ma³¿eñstwo<br />
zawarte pomiêdzy owdowia³¹ Katarzyna<br />
a Henrykiem VIII by³o<br />
wa¿ne..? Decyzja, która zapad³a, nie<br />
by³a na rêkê królowi. Papie¿ bêd¹c<br />
pod wielkimi wp³ywami Karola V<br />
(kuzyna Katarzyny), orzek³, ¿e<br />
zwi¹zek zawarty pomiêdzy m³odymi<br />
jest wa¿ny…<br />
Król jednak znalaz³ inne<br />
wyjœcie…niegdyœ, nazwany przez<br />
papie¿a Leona X „obroñca wiary” -<br />
og³osi³ siê g³ow¹ koœcio³a anglikañskiego,<br />
a pierwsz¹ rzecz¹, jaka<br />
zrobi³, by³o udzielenie sobie tak<br />
oczekiwanego rozwodu….<br />
Katarzyna Aragoñska zmar³a w<br />
1536 roku, przypuszczalnie na raka...<br />
Akt II<br />
Anna<br />
Boleyn, jeszcze<br />
w czasie procesu<br />
rozwodowego<br />
Henryka<br />
VIII i Katarzyny<br />
zasz³a w<br />
ci¹¿ê. Od pocz¹tku<br />
nie cieszy³a<br />
siê przychylnoœci¹<br />
ludu angielskiego, ale<br />
wierzy³a, ¿e dziecko, które nosi w<br />
swoim ³onie oka¿e siê ch³opcem i<br />
potomkiem rodu Tudorów.<br />
Wielkim ciosem dla królewskiej<br />
pary by³o, gdy oczekiwany ksi¹¿ê<br />
okaza³ siê ksiê¿niczk¹ – przysz³¹<br />
królow¹ El¿biet¹ I.<br />
Anna Boleyn zaczê³a gasn¹æ…<br />
trac¹c kolejne ci¹¿e…. a jej upadek<br />
sta³ siê nieuchronny.<br />
Henryk VIII widzia³ swoj¹ drug¹<br />
¿onê po raz ostatni w maju 1536<br />
roku… Królowa zosta³a aresztowana<br />
i oskar¿ona o pope³nienie zmyœlonych<br />
przestêpstw: zdrady króla, spisku na<br />
P u l s A M<br />
jego ¿ycie. Razem z Królow¹, zosta³<br />
aresztowany jej brat – Jerzy.<br />
Obydwoje byli s¹dzeni w maju 1536<br />
roku… Przedstawiono wiele<br />
fa³szywych dowodów. Obydwoje<br />
zostali skazani.<br />
G³owa i cia³o, które zosta³y od<br />
siebie oddzielone przez katowski<br />
miecz, zosta³y pochowane w<br />
przylegaj¹cej do Tower, kaplicy œw.<br />
Piotra ad Vincula. Anna by³a królow¹<br />
przez trzy i pó³ roku.<br />
Akt III<br />
Dwadzieœcia<br />
cztery godziny<br />
po œmierci<br />
Anny Boleyn,<br />
Henryk VIII<br />
og³osi³ swoje<br />
zarêczyny z<br />
Jane Seymour.<br />
Szczêœciara. Ta,<br />
jako jedyna z szeœciu ¿on Henryka<br />
VIII dost¹pi³a zaszczytu pochowania<br />
u jego boku, jako „prawdziwa i<br />
kochaj¹ca ¿ona” Jane panowa³a<br />
jedynie przez 18 miesiêcy, ale zd¹¿y³a<br />
przez ten czas wydaæ na œwiat<br />
mêskiego potomka, a jednoczeœnie<br />
okaza³a siê ¿on¹ pokorn¹ i nieœmia³¹.<br />
Jane zmar³a na gor¹czkê<br />
po³ogow¹ w 1537 roku w wieku<br />
dwudziestu oœmiu lat, po zaledwie 20<br />
dniach od narodzin przysz³ego króla<br />
Edwarda VI.<br />
Akt IV<br />
Tym razem<br />
postanowiono<br />
nowej<br />
¿ony poszukaæ<br />
wœród cudzoziemskich<br />
kandydatek.<br />
Dodatkowo<br />
Henrykowi<br />
nie by³o dane<br />
widzieæ oblubienicy<br />
przed œlubem. Anna Cleves<br />
nie przypad³a królowi do gustu, a<br />
minister, który zaproponowa³ ow¹<br />
niewiastê straci³ g³owê. Jednak Anna<br />
ju¿ przyby³a do Anglii i aby nie<br />
naruszyæ sojuszu z Niemcami musia³o<br />
dojœæ do zaœlubin. Henryk niestety nie<br />
by³ zdolny do skonsumowania tego<br />
zwi¹zku, a wszystko musia³o siê<br />
zakoñczyæ, gdy Henryk ujrza³ dwórkê<br />
Katarzynê Howard.<br />
M¹dra Anna usunê³a siê na bok.<br />
Szeœæ miesiêcy póŸniej bia³y zwi¹zek<br />
pomiêdzy Anna a Henrykiem<br />
skoñczy³ siê. Królowa zosta³a hojnie<br />
obdarowana, a po rozwodzie zwi¹zki<br />
miêdzy ex-ma³¿onkami by³y bardzo<br />
przyjazne.<br />
Akt V<br />
28 lipca 1540 roku Henryk VIII<br />
poœlubi³ Angielkê – Katarzynê Howard.<br />
„Kwitn¹ca ró¿a” zosta³a jednak przed<br />
œlubem kilkakrotnie zerwana, a co<br />
gorsza, tak¿e po œlubie Katarzyna<br />
romansowa³a z Tomaszem Culpeperem,<br />
cz³onkiem królewskiej Tajnej Rady.<br />
Henryk by³ za³amany, gdy<br />
dowiedzia³ siê o romansie ¿ony oraz o<br />
jej mi³osnych, przedma³¿eñskich<br />
przygodach. Zap³on¹³ gniewem…<br />
Rozpoczê³o siê wielkie widowisko,<br />
a królow¹ oskar¿ono o odra-<br />
¿aj¹ce i nieprawe ¿ycie.<br />
By³a królow¹ jedynie przez 18<br />
miesiêcy. Rozsta³a siê z ¿yciem 13<br />
lutego 1542 roku, kiedy zosta³a œciêta<br />
w londyñskim Tower. Jak historia g³osi,<br />
Katarzyna przed œmierci¹ krzyknê³a: „<br />
Umieram jako królowa, chocia¿<br />
wola³abym umrzeæ jako ¿ona<br />
Culpepera”.<br />
Akt VI<br />
Zmêczony rozpustnym ¿yciem,<br />
zraniony przez Katarzynê Howard,<br />
Henryk potrzebowa³ na szóst¹ ¿onê,<br />
opiekunki, a nie kochanki. Jego wybór<br />
pad³ na damê dworu – Katarzynê Parr.<br />
Dojrza³a, m¹dra, kochaj¹ca sztukê i<br />
muzykê, sta³a siê idealn¹ towarzyszk¹<br />
dla Henryka i trójki jego osieroconych<br />
dzieci.<br />
Katarzyna Parr prze¿y³a Henryka,<br />
który zmar³ 28 stycznia 1547 roku.<br />
Wkrótce po jego œmierci poœlubi³a<br />
swojego czwartego mê¿a, którym<br />
okaza³ siê brat Jane Seymour.<br />
A.S.<br />
23
G a z e t a S t u d e n t ó w<br />
Amatorzy wina, pêdŸcie do kina!<br />
Kojarzycie film „Schmidt” Alexandra<br />
Payne’a? Nie? No ale Jacka<br />
Nicholsona kojarzycie na pewno. On<br />
w³aœnie zagra³ w tym filmie, po jego<br />
projekcji zaœ o Payne’ zrobi³o siê trochê<br />
g³oœniej. Dziœ re¿yser powraca do kin z<br />
„Bezdro¿ami”. I w³aœnie dlatego kierujê<br />
siê do amatorów wina, bo obejrzenie<br />
filmu mo¿e byæ cenne z punktu widzenia<br />
przysz³ego znawcy i smakosza<br />
tego szlachetnego trunku. Zatem mo¿e<br />
warto by pog³êbiæ sw¹ wiedzê z<br />
enologicznego fakultetu? Widz dowiaduje<br />
siê na temat wina ró¿nych<br />
rzeczy: poznajemy gatunki, smaki,<br />
zostajemy poinstruowani, w jaki sposób<br />
nale¿y badaæ kolor wina (inny jest<br />
bowiem w kieliszku trzymanym prosto,<br />
inny zaœ po przechyleniu), mamy te¿ nie<br />
baæ siê wsadzaæ nosa w kieliszek... No<br />
ale przecie¿ nie poleca³abym tego filmu<br />
tylko ze wzglêdu na winny w¹tek.<br />
Zatem có¿ jest w nim takiego, ¿e warto<br />
wybraæ siê na niego do kina?<br />
Z pozoru jest to prosta opowiastka<br />
o dwóch facetach, którzy przez tydzieñ<br />
podró¿uj¹ samochodem. Ale podró-<br />
¿uj¹ w konkretnym celu – ¿eby dobraæ<br />
zestaw trunków na uroczystoœæ weseln¹<br />
jednego z nich. Tak siê sk³ada, ¿e<br />
jeden z przyjació³ to znawca wina i to<br />
w³aœnie on ma za zadanie dobór<br />
odpowiedniego winnego zestawu.<br />
Drugi zaœ wcale nie zamierza w tym<br />
czasie pe³niæ roli wiernego narzeczonego<br />
i z wdziêkiem amanta tasiemcowych<br />
seriali (trzeba Wam wiedzieæ,<br />
i¿ jest to lekko podstarza³y aktor)<br />
zaczyna (nad)u¿ywaæ swego uroku<br />
osobistego. I tak siê zaczyna nasza<br />
podró¿ przez rozterki (lub ich brak)<br />
bohaterów, przez poszukiwanie sensu<br />
¿ycia, przez zagubienie, mi³oœæ. Jest<br />
to opowieœæ o poharatanych ¿yciowo<br />
nieudacznikach i ich próbach odnalezienia<br />
siebie i sensu ¿ycia. Mnie<br />
osobiœcie urzek³a postaæ Miles’a (w tej<br />
roli Paul Giamatti) – jest niezwykle,<br />
rozbrajaj¹co sympatyczna i przede<br />
wszystkim szczera, a nieczêsto zdarza<br />
siê stworzyæ tak¹ kreacjê. Nie mo¿na<br />
jednak odmówiæ wdziêku zarêczonemu<br />
z posa¿n¹ wybrank¹ Jackowi<br />
(Thomas Haden Church). No i<br />
oczywiœcie nie sposób pomin¹æ równie<br />
dobrych kreacji kobiecych, rozwa¿nej<br />
i – chcia³oby siê powiedzieæ romantycznej<br />
- May’i (Virginia Madsen) i<br />
du¿o bardziej spontanicznej i pe³nej<br />
wigoru Stephanie (Sandra Oh). Do<br />
tego wszystkiego do³¹czamy przepiêkne<br />
krajobrazy s³onecznej Kalifornii<br />
(trochê stereotypowy, typowo<br />
amerykañski, sielski obrazek) i dozê<br />
umiejêtnie dobranego humoru i oto<br />
powstaje nam zabawna, s³odko –<br />
cierpka opowieϾ. Prawie zapomnia-<br />
³abym dodaæ! Czy wiecie, ¿e rozmowa<br />
o winie mo¿e byæ metafor¹ rozwijaj¹cego<br />
siê i dojrzewaj¹cego uczucia,<br />
swoistym mi³osnym, bardzo intymnym<br />
dialogiem?<br />
Nie dodajê ju¿ niczego wiêcej,<br />
tylko zapraszam na seans. Koniecznie<br />
z lampk¹ wina w rêce!<br />
m.<br />
Zdobywca Oskara z Konina!!!<br />
W tym roku Polak otrzyma³ Oskara! Jan A.P.<br />
Kaczmarek odebra³ tê presti¿ow¹ nagrodê za muzykê<br />
do filmu „Marzyciel”. Kompozytor urodzi³ siê 29<br />
kwietnia 1953 r. w Koninie. Wielkopolanie mog¹ byæ z<br />
niego dumni :) Na co dzieñ mieszka i pracuje w Los<br />
Angeles.<br />
Kaczmarek napisa³ m.in. muzykê do filmów:<br />
„Ca³kowite Zaæmienie”, „Bliss”, „Washington Square”,<br />
„Aimée & Jaguar”, „Trzeci cud”, „Stracone Dusze” i<br />
„Quo Vadis”. Do ostatnich dzie³ kompozytora nale¿y<br />
piêkna i emocjonalna muzyka do „Niewiernej”, która<br />
uznawana jest za jedno z najwiêkszych osi¹gniêæ w<br />
dziedzinie muzyki filmowej ostatnich lat. (oprac. D£)<br />
O filmie „Bezdro¿a”<br />
Bezdro¿a Sideways (2004)<br />
Produkcja: USA gatunek: Dramat, Komedia,<br />
Przygodowy.<br />
Data premiery: 2005-02-04 (Polska), 2004-10-12<br />
(Œwiat).<br />
Re¿yseria: Alexander Payne, scenariusz: Alexander<br />
Payne, Jim Taylor, zdjêcia: Phedon Papamichael,<br />
muzyka: Rolfe Kent, scenografia: Jane Ann Stewart<br />
na podstawie: powieœci Rexa Picketta. Czas trwania:<br />
123 minuty.<br />
Obsada: Paul Giamatti (Miles Raymond), Thomas<br />
Haden Church (Jack), Virginia Madsen (Maya), Duke<br />
Moosekian (Mike Erganian).<br />
24
Przyznajcie sami, ¿e gdy ksi¹¿ka<br />
zaczyna siê takimi s³owami, to ju¿ robi<br />
siê ciekawie. A muszê Wam powiedzieæ,<br />
¿e powieœæ Moniki Szwaji<br />
w³aœnie pod takim tytu³em, bynajmniej<br />
wcale nie jest nudna. Wrêcz<br />
przeciwnie! Jest najzabawniejsz¹<br />
ksi¹¿k¹, jak¹ od d³u¿szego czasu<br />
zdarzy³o mi siê przeczytaæ. I pomyœleæ,<br />
¿e kupi³am j¹ przez przypadek!<br />
Gdyby jakoœæ powieœci mierzyæ<br />
iloœci¹ stron wywo³uj¹cych uœmiech<br />
na twarzy czytelnika i iloœci¹<br />
wybuchów szczerego œmiechu, to<br />
gwarantujê, ¿e ksi¹¿ka ta znalaz³aby<br />
siê na bardzo wysokiej pozycji. Moje<br />
kole¿anki po przeczytaniu kilku<br />
pierwszych stron nie mog³y powstrzymaæ<br />
œmiechu, co mia³o te¿ swoje<br />
konsekwencje... ;)<br />
O czym jest ksi¹¿ka? Ju¿ mówiê:<br />
Agata ma 30 lat i sama twierdzi,<br />
¿e jest nudziar¹ i ¿e odstaje od<br />
spo³eczeñstwa, które jest „weso³e,<br />
nowoczesne i przebojowe”. Ju¿ na<br />
pierwszej stronie dowiecie siê, ¿e nie<br />
miewa fioletowych paznokci ani<br />
pomarañczowych w³osów, ¿e zawsze<br />
ubiera siê na czarno, ¿e nie wiedzia³a,<br />
kto to jest Gulczas. Ale za to chodzi<br />
do filharmonii i s³ucha muzyki<br />
powa¿nej. Ogólnie mówi: „<strong>Jestem</strong><br />
nudziar¹ i mam przer¹bane!!!”<br />
Ukoñczy³a polonistykê i do czasu<br />
pewnego incydentu pracowa³a sobie<br />
spokojnie w dziekanacie wy¿szej<br />
uczelni… Choæ zarzeka³a siê, ¿e nigdy<br />
nie bêdzie nauczycielk¹, sytuacja<br />
zmusza j¹, by podjê³a pracê w liceum.<br />
Na dodatek dostaje wychowawstwo w<br />
klasie „bystrzaków”. Ale ci¹g zabawnych<br />
zdarzeñ zaczyna siê jeszcze<br />
przed rozpoczêciem roku szkolnego.<br />
Nie chcia³abym zdradzaæ za du¿o, by<br />
nie odebraæ Wam ni krzty zabawy. W<br />
ka¿dym b¹dŸ razie, z dniem pierwszego<br />
wrzeœnia ¿ycie Agaty zmienia<br />
siê diametralnie. Nic siê nie dzia³o, a<br />
tu nagle wszystko staje do góry nogami.<br />
Nawet jej przyjació³ki same ju¿ nie<br />
P u l s A M<br />
„<strong>Jestem</strong> nudziar¹”<br />
wiedz¹, co siê dzieje… I nieœwiadomie<br />
przyczyni¹ siê do najwiêkszej zmiany<br />
w jej ¿yciu Agaty. Dlaczego?<br />
Przekonajcie siê sami! Powiem Wam<br />
tylko, ¿e ma z tym coœ wspólnego<br />
pewna tabelka… [uwaga dla tych,<br />
którzy ucz¹ siê farmakognozji ¿mudnie<br />
robi¹c tabele – ta umiejêtnoœæ siê<br />
czasem przydaje ;)] Poza tym<br />
uczniowie te¿ stan¹ siê przyczyn¹<br />
wielu zmian, jakie zajd¹ w Agacie. Nie<br />
zabraknie tu tak¿e w¹tku mi³osnego.<br />
Ale wiêcej nie zdradzê. W ka¿dym<br />
b¹dŸ razie, nie jest to „romansid³o”.<br />
Ktoœ móg³by pomyœleæ, ¿e ksi¹¿ka<br />
jest nudna. Nic bardziej mylnego!<br />
Szwaja ma bardzo rzadk¹ umiejêtnoœæ<br />
szybkiego rozwijania akcji i gwarantujê,<br />
¿e nie bêdziecie siê nudziæ.<br />
Poza tym dialogi i komentarze Agaty<br />
s¹ niesamowite! Komiczne, czasem<br />
nawet k¹œliwe, ale zawsze prawdziwe.<br />
Kilka razy a¿ ³zy pop³ynê³y mi ze<br />
œmiechu. Nie mog³am siê od ksi¹¿ki<br />
oderwaæ i czyta³am j¹ na przystanku,<br />
w tramwaju... Uwierzcie mi, nawet<br />
wtedy nie mog³am powstrzymaæ<br />
wybuchów œmiechu. Treœæ mo¿e nie<br />
jest „g³êboka”, ale jest poruszonych<br />
kilka tematów „z ¿ycia wziêtych”, nad<br />
którymi mo¿na by siê bardziej<br />
zastanowiæ. Wymieniê chocia¿by: jak<br />
pomóc uczennicy, która uzale¿ni³a siê<br />
od amfetaminy, matka chora na<br />
Alzheimera, grupowe „psychoterapie”,<br />
zachowanie pani vice-dyrektor<br />
(nie mogê zdradziæ, o co chodzi) i<br />
kilka innych, choæ wszystkie s¹<br />
przedstawione w bardzo specyficzny<br />
dla autorki sposób.<br />
Naprawdê gor¹co polecam!<br />
Gwarantujê, ¿e ksi¹¿kê przeczytacie<br />
bardzo szybko (niesamowicie wci¹ga)<br />
i sporo siê przy tym poœmiejecie.<br />
Zw³aszcza teraz zdrowa porcja<br />
œmiechu siê Wam przyda, aby wprawiæ<br />
siê w pogodny nastrój na powitanie<br />
wiosny, a ta przecie¿ ju¿ za miesi¹c!<br />
Dorota Karmowska<br />
O autorce<br />
Monika Szwaja - mieszka w Szczecinie. Szczêœliwy przypadek sprawi³,<br />
¿e nie dosta³a siê na prawo i rozpoczê³a pracê w telewizji, która sta³a siê<br />
mi³oœci¹ jej ¿ycia. Ukoñczy³a polonistykê na uniwersytecie w Poznaniu.<br />
W stanie wojennym uczy³a polskiego i historii w Podgórzynie w<br />
Karkonoszach, potem przez szeœæ lat by³a nauczycielk¹ w szczeciñskich<br />
szko³ach. Dziêki doœwiadczeniom z tego okresu powsta³ bestseller „<strong>Jestem</strong><br />
nudziar¹”. W 1989 roku, jak wielu wyrzuconych wczeœniej dziennikarzy,<br />
powróci³a do pracy w telewizji. Kocha muzykê: klasyczn¹, symfoniczn¹,<br />
folk irlandzki oraz szanty. Kocha góry w ka¿dej postaci. Kocha ludzi (z<br />
wyj¹tkiem wrednych i g³upich). Kocha psy (bez wyj¹tku).<br />
Inne ksi¹¿kia utorki: „Romans na receptê”, „Stateczna i postrzelona”,<br />
„Zapiski stanu powa¿nego”.<br />
25
Ostatnio zimowe miesi¹ce<br />
obfituj¹ powstaniem w Poznaniu<br />
wielu nowych miejsc nocnej<br />
rozrywki. Pod koniec stycznia<br />
nast¹pi³a g³oœna reaktywacja<br />
znanego wszystkim klubowiczom<br />
„Post Dali” mieszcz¹cego siê dawniej<br />
przy ulicy Wroc³awskiej.<br />
Poprzednie „PD” s³ynê³o z t³umnych<br />
after party i doskona³ych imprez<br />
housowych, bardzo popularnych<br />
wœród poznañskich studentów.<br />
Obecnie w³aœciciele znaleŸli dla<br />
klubu nietypow¹ i ciekaw¹<br />
lokalizacjê – jedenaste piêtro „alfy”<br />
na ulicy Œwiêty Marcin.<br />
Klub w nowej formule ³¹czy ze<br />
sob¹ ró¿ne funkcje. Popo³udniami<br />
jest to internet i lunch cafe, a wieczorami<br />
otwiera swe podwoje sala<br />
taneczna. Design jest wysmakowany<br />
i robi wra¿enie. W kawiarnianej<br />
czêœci lokalu znajduj¹ siê wygodne<br />
bia³e skórzane kanapy o prostej<br />
formie, stoliki oraz ci¹gn¹cy siê<br />
wzd³u¿ ca³ej sali bar. Dla fanów<br />
internetu przygotowano szereg<br />
stanowisk komputerowych. W<br />
dalszej czêœci klubu znajduje siê<br />
niewielka sala taneczna, równie¿ ze<br />
skórzanymi sofami, usytuowanym po<br />
œrodku DJ’skim podium, która<br />
wieczorami zape³nia siê t³umami<br />
26<br />
G a z e t a S t u d e n t ó w<br />
,,Co w klubie piszczy?” - cz. V<br />
POST DALI<br />
spragnionych zabawy klubowiczów.<br />
Przeszklone œciany i widok na nocn¹<br />
panoramê miasta mog¹ stwarzaæ<br />
z³udzenie, ¿e znajdujemy siê nie w<br />
poczciwym Poznaniu, ale w jednym<br />
...który ma swój niepowtarzalny klimat<br />
z manhattañskich klubów.<br />
Choæ „Post Dali” nowatorsko<br />
³¹czy w sobie ró¿ne funkcje, w<br />
wystroju lokalu nie ma przypadkowoœci,<br />
lecz przeciwnie, konsekwentnie<br />
zespala ze sob¹ nowoczes-<br />
Wnêtrze klubu...<br />
noϾ z niezapomnianym klimatem<br />
dawnego „PD”.<br />
G³ównie pobawiæ siê tutaj mo¿na<br />
w rytmach muzyki housowej, w<br />
„lightowym”, mog¹cym przypaœæ do<br />
gustu fanom nawet innej<br />
muzyki wydaniu. W³aœciciele<br />
staraj¹ siê zapewniæ<br />
muzyczn¹ ró¿norodnoœæ<br />
zapraszaj¹c zarówno<br />
poznañskich jak i nietutejszych<br />
DJ’ów.<br />
Ceny umiarkowane,<br />
znoœne dla studenckiej<br />
kieszeni. Wstêp w ci¹gu<br />
tygodnia bezp³atny, w<br />
pi¹tkowe i sobotnie wieczory<br />
5 lub 10 PLN, w<br />
zale¿noœci od kalibru<br />
imprezy.<br />
Poznaniacy ju¿ zaakceptowali<br />
„Post Dali”, o czym œwiadcz¹<br />
d³ugie kolejki przed wejœciem<br />
oraz t³um na parkiecie. Gor¹co<br />
polecam kolejne miejsce na klubowej<br />
mapie naszego miasta.<br />
M.M
P u l s A M<br />
Czy potrafisz okazywaæ emocje?<br />
Czy s³ysz¹c pytanie: „Jak siê<br />
masz?” zamiast odpowiedzieæ, ¿e tak<br />
naprawdê jest kiepsko, mówisz:<br />
„Œwietnie, dziêkujê”, czy te¿ uciekasz,<br />
by rozmówca nie dr¹¿y³ tematu? Takie<br />
zachowania niestety pog³êbiaj¹ nasz<br />
stres. Od dawna wiadomo, ¿e sposób,<br />
w jaki radzimy sobie z emocjami, ma<br />
ogromny wp³yw na nasze zdrowie i<br />
samopoczucie.<br />
PAMIÊTAJ, LICZ SIÊ Z<br />
EMOCJAMI!<br />
Uczucia, zw³aszcza te przykre,<br />
to wentyl bezpieczeñstwa, znaki<br />
ostrzegawcze. Nie wolno uciekaæ od<br />
niemi³ych emocji. Pewnego dnia<br />
wybuchniesz, odreagujesz swoj¹ z³oœæ<br />
na osobie, która ma najmniej wp³ywu<br />
na Twój nastrój. Zamiast spychaæ<br />
uczucia – ceñ je! Nasz test pomo¿e Ci<br />
poznaæ siebie.<br />
W zale¿noœci od tego, jak ludzie radz¹<br />
sobie z emocjami, mo¿na wœród nich<br />
wyró¿niæ trzy grupy:<br />
* Uciekinier – unika sytuacji, które<br />
wywo³uj¹ u niego stres<br />
* Pokerzysta – nigdy nie ukazuje<br />
prawdziwej twarzy, skrywa emocje za<br />
przybran¹ mask¹<br />
* Osoba zrównowa¿ona – nie ukrywa<br />
uczuæ, traktuje je jako nieroz³¹czn¹<br />
czêœæ ¿ycia<br />
SPRAWD•, CO EWENTUALNIE<br />
W SOBIE ZMIENIÆ, ABY<br />
£ATWIEJ ODNALE•Æ<br />
WEWNÊTRZN¥<br />
RÓWNOWAGÊ?<br />
Zaznacz plusy przy zdaniach,<br />
które najlepiej do Ciebie pasuj¹ w<br />
chwili stresu:<br />
1. Masz tak du¿o na g³owie, ¿e brakuje<br />
ci czasu, by zastanowiæ siê nad<br />
w³asnymi emocjami.<br />
2. Jedzenie to dla Ciebie strata cennego<br />
czasu. Wystarczy kawa.<br />
3. Podczas jazdy samochodem stale<br />
przekraczasz dozwolon¹ prêdkoœæ.<br />
4. Jesteœ tak zajêty, ¿e nie pamiêtasz o<br />
dniach wolnych.<br />
5. Lubisz pomagaæ innym, ale coraz<br />
czêœciej odmawiasz.<br />
6. Lubisz siê spotykaæ ze swoim<br />
przyjacielem, bo wiesz, ¿e zawsze<br />
chêtnie Ciê wys³ucha.<br />
7. Zawsze zadajesz sobie pytanie: „Czy<br />
to, co robiê, bêdzie mia³o znaczenie<br />
za 10 lat?”<br />
8. Ka¿dego ranka co najmniej 5 razy<br />
wy³¹czasz dzwoni¹cy budzik.<br />
9. Nie tak dawno trafi³ Ci siê dzieñ,<br />
który mog³eœ poœwiêciæ na<br />
odpoczynek.<br />
10. Zawsze jesz powoli, lubisz<br />
delektowaæ siê smakiem.<br />
11. Unikasz rozmów o sytuacji<br />
rodzinnej i przyjacio³ach, bo masz<br />
wra¿enie, ¿e nie potrafi¹ Ciebie<br />
zrozumieæ.<br />
Za odpowiedŸ TAK na pytania:<br />
1-4 - 3 pkt.; 5-7 - 2 pkt.; 8-11 - 1 pkt.<br />
WYNIKI<br />
17-22 pkt - UCIEKINIER<br />
Bierzesz na siebie coraz wiêcej<br />
obowi¹zków, by unikaæ negatywnych<br />
uczuæ. Prawie nie odpoczywasz. Im<br />
mniej masz energii, wiêcej problemów,<br />
tym bardziej podkrêcasz tempo ¿ycia<br />
oraz masz gorszy nastrój.<br />
Nasza rada<br />
Dopuœæ do g³osu uczucia! Przestañ<br />
myœleæ, ¿e ból, lêk, smutek œwiadcz¹<br />
o Twojej s³aboœci.<br />
Co robiæ?<br />
- czego siê obawiasz?<br />
- z czym nie dajesz sobie rady?<br />
- jakiej i od kogo pomocy potrzebujesz?<br />
- to pytania, na które musisz sobie<br />
odpowiedzieæ.<br />
Opracuj plan. Zastanów siê, co zrobiæ,<br />
by rozwi¹zaæ problem. Przyznaj siê<br />
sam przed sob¹, ¿e czujesz siê<br />
bezradny, ¿e nie dajesz sobie ze wszystkim<br />
rady. Nie staraj siê byæ najdzielniejsz¹<br />
osob¹ na œwiecie. Pamiêtaj,<br />
uœwiadamianie sobie w³asnych<br />
s³aboœci to przejaw mocnego charakteru.<br />
9-16 pkt - POKERZYSTA<br />
Doskonale siê maskujesz. Czasem sam<br />
nie wiesz, co naprawdê czujesz i masz<br />
wra¿enie, ¿e przestajesz panowaæ nad<br />
swoim ¿yciem.<br />
Nasza rada<br />
Nie ok³amuj siê! To pozbawia Ciebie<br />
energii. Spójrz prawdzie w oczy.<br />
Co robiæ?<br />
Nie oszukuj siê. Odpowiedz sobie na<br />
pytania:<br />
- jakie zachowania osób i sytuacje<br />
powoduj¹ u Ciebie stres?<br />
- do czego boisz siê przyznaæ sam<br />
przed sob¹?<br />
- czego siê obawiasz?<br />
- co mo¿e Ciê uszczêœliwiæ?<br />
Zacznij od drobnych zmian, a¿<br />
poczujesz siê na tyle silny, by podj¹æ<br />
radykalne dzia³ania.<br />
0-8pkt – ZRÓWNOWA¯ONY<br />
Umiesz wyra¿aæ uczucia, dbasz o<br />
emocjonalny komfort, znasz swoje<br />
mocne i s³abe strony i akceptujesz je.<br />
We wszystkim, co robisz, kierujesz siê<br />
g³ow¹ i jednoczeœnie sercem.<br />
Nasza rada<br />
Trzymaj tak dalej!<br />
Co robiæ?<br />
Upewnij siê, ¿e masz przyjació³, którzy<br />
zawsze pomog¹ Ci w przys³owiowej<br />
potrzebie. Asertywna postawa pozwala<br />
Ci byæ twórc¹ swego ¿ycia, a nie jego<br />
ofiar¹.<br />
Na podst. czasopisma „VITA” (X 2004)<br />
Opracowa³a:<br />
Aneta Antczak<br />
27
Czy wiesz, ¿e badania naukowe<br />
potwierdzaj¹ korzyœci p³yn¹ce z<br />
kontaktu cz³owieka ze zwierzêtami?<br />
Udowodniono, ¿e ludzie<br />
maj¹cy zwierzêta du¿o lepiej radz¹<br />
sobie ze stresem i s¹ szczêœliwsi.<br />
Nasze pupile s¹ wytrwa³e w swoich<br />
uczuciach i przez to okazuj¹ siê czêsto<br />
du¿o lepszymi przyjació³mi ni¿ ludzie.<br />
Psychologowie przepisuj¹ „na receptê”<br />
psa, chomika lub ¿ó³wia osobom<br />
samotnym, cierpi¹cym na bezsennoœæ<br />
czy choroby psychosomatyczne.<br />
Dlaczego? Bowiem zwierzêta:<br />
- Zaspakajaj¹ têsknotê bycia potrzebnym,<br />
a tak¿e lêk przed samotnoœci¹.<br />
- Daj¹ wytchnienie od codziennych<br />
obowi¹zków. Wymagaj¹ Twojej<br />
uwagi, co pozwala Ci zdystansowaæ siê<br />
do problemu, z jakim siê borykasz.<br />
- Ucz¹ trudnej sztuki dostosowywania<br />
siê do siebie i rozpoznawania<br />
w³asnych stanów emocjonalnych.<br />
Nawet ma³e gryzonie doskonale<br />
wyczuwaj¹ nasze nastroje.<br />
- Pokazuj¹, ¿e przyjaŸñ mo¿e<br />
byæ bezinteresowna. Zwierzak wybaczy<br />
Ci wszystko. Nawet skarcony,<br />
28<br />
G a z e t a S t u d e n t ó w<br />
„Do serca przytul psa, weŸ na kolana kota”<br />
Zwierzak - terapeuta duszy<br />
Koty i s³awni ludzie<br />
Dante Alighieri mia³ parê kotów perskich, któr¹ nauczy³ przynoszenia<br />
ma³ych przedmiotów i przewracania stron w ksi¹¿kach. Nie potrafi³ pisaæ,<br />
nie maj¹c w pobli¿u swoich ulubieñców.<br />
Charles Dickens mia³ bardzo inteligentnego kota, który gasi³ ³apk¹ œwiece,<br />
gdy uzna³, ¿e jego pan powinien ju¿ udaæ siê na spoczynek.<br />
Jurij Gagarin podczas wizyty w Pary¿u dosta³ w prezencie perskiego<br />
kota. Zabra³ go wiêc do domu, ale zwierzê okaza³o siê wyj¹tkowo wybredne.<br />
Dwa razy w tygodniu samolot musia³ mu wiêc przywoziæ z Pary¿a specjalne<br />
kocie przysmaki.<br />
Ernest Hemingway hodowa³ krowê, by jego 40 kotów mia³o codziennie<br />
œwie¿e mleko. Najbardziej wyró¿nione czworonogi jad³y z pisarzem posi³ki<br />
przy stole.<br />
Wœród mi³oœników kotów odnajdziemy Piotra Wielkiego, prezydentów<br />
Waszyngtona i Lincolna, kardyna³a Richelieu (który zapisa³ wiêksz¹ czêœæ<br />
swojego pokaŸnego maj¹tku ukochanym 14 czworonogom), Montaignea,<br />
Lutra, Lenina, Mozarta, Ravela, wielu artystów i pisarzy.<br />
przywita Ciê z mi³oœci¹ i entuzjazmem,<br />
gdy wrócisz do domu.<br />
- Uspokoj¹ sko³atane nerwy. Dotykanie,<br />
g³askanie psa czy kota sprawia,<br />
¿e Twoje problemy zmniejszaj¹ siê,<br />
czas zwalnia i zaczynasz dostrzegaæ<br />
drogi wyjœcia nawet z najgorszych sytuacji.<br />
Zapobiegaj¹ nerwicy.<br />
- Integruj¹ rodzinê, roz³adowuj¹<br />
domowe konflikty i napiêcia.<br />
- Dziêki nim czujemy siê bardziej<br />
zrelaksowani i bezpieczni.<br />
- Budz¹ w nas przyjazne emocje i<br />
uczucia.<br />
- G³askanie i mówienie do<br />
zwierzêcia pomaga prze³amaæ lêk,<br />
nieœmia³oœæ, czy zapomnieæ o bólu.<br />
- Udowodniono, ¿e w³aœciciele<br />
psów maj¹ lepszy wskaŸnik<br />
rytmu serca. Pupile ³agodz¹ ich<br />
reakcje stresowe i<br />
zmuszaj¹ do ruchu.<br />
- Pomagaj¹ uzewnêtrzniæ<br />
uczucia.<br />
- Zwiêkszaj¹ poczucie<br />
wartoœci. Dodaj¹<br />
odwagi.<br />
- Ucz¹ odpowiedzialnoœci i cierpliwoœci.<br />
- Wyzwalaj¹ aktywnoœæ i pomys³owoœæ.<br />
- Maj¹ z powy¿szych wzglêdów<br />
równie¿ ogromne znaczenie w rozwoju<br />
psychicznym dziecka.<br />
Wybór zwierzêcia musisz dostosowaæ<br />
do swojej osobowoœci:<br />
1. Jeœli najlepiej odpoczywasz w<br />
ruchu wybierz spacery z psem.<br />
2. Kot - dla ludzi, którzy na stres<br />
reaguj¹ ucieczk¹ lub odreagowuj¹ go w<br />
domowym zaciszu, najlepiej sam na sam.<br />
3. Gdy traktujesz ¿ycie zbyt<br />
powa¿nie, stresujesz prac¹, nawet ma³e<br />
niepowodzenie zniechêca do dzia³ania<br />
– bierz przyk³ad z ¿ó³wia. On nauczy<br />
Ciê, ¿e warto czasem zwolniæ tempo<br />
¿ycia.<br />
Aneta Antczak
CzeϾ! Kolejne dowcipy przed<br />
Wami. S¹ jak zwykle doskona³e.<br />
Konkurs z poprzedniego numeru wypad³<br />
jakoœ blado. Nikt nie nades³a³<br />
prawid³owego rozwi¹zania. Królewna<br />
œpi wiêc dalej, a nagrod¹, Mercedesem<br />
S-Klasy z przyciemnianymi szybami,<br />
œmiga sobie teraz Redaktor Naczelna<br />
(cha, cha). Swoj¹ drog¹ - to trochê<br />
dziwne, ¿e pracownicy Katedry Biofizyki<br />
nie wziêli udzia³u. Có¿, studenci zawracaj¹<br />
im g³owê, a na przyjemnoœci czasu<br />
ju¿ brakuje. Na koniec apel. Nieskromnie<br />
stwierdzam, ¿e rubryka ta cieszy siê du¿¹<br />
popularnoœci¹, równie¿ w Katedrze<br />
Farmakologii:) Chcia³bym, aby<br />
prze³o¿y³a siê ona na wspó³pracê w jej<br />
tworzeniu!<br />
Jeœli macie zatem cokolwiek œmiesznego,<br />
co da siê przelaæ na papier, œlijcie!<br />
Pozdro! tkuszczak@wp.pl<br />
***<br />
Pewien m³ody student mia³ egzamin<br />
pisemny. Siedzia³ sobie w ostatnim<br />
rzêdzie, wiec móg³ spokojnie pisaæ.<br />
- Pss...! Masz pierwsze? - us³ysza³ w<br />
pewnej chwili za plecami.<br />
- Mam.<br />
- To daj. - student przepisa³ zadanie i<br />
poda³ do tylu po kilku minutach.<br />
- Pss...! Masz drugie?<br />
- Mam.<br />
- To daj. - student przepisa³ i poda³ po<br />
kolejnych kilku minutach.<br />
- Pss...! Masz trzecie?<br />
- Mam.<br />
- To daj.<br />
Po chwili, student s³yszy zza pleców<br />
cichy, st³umiony g³os:<br />
Pss...! Zda³ pan, proszê indeks...<br />
***<br />
Rozmawia dwóch kumpli z<br />
akademika:<br />
- Wpadnij dzisiaj wieczorem, bêdzie<br />
impreza - wódka, piwko, dobra<br />
muzyka i niez³e laski!<br />
- Powa¿nie? A ile ich bêdzie?<br />
- Siedem giga!<br />
***<br />
- Janie! Wytrzyj kurze!<br />
- Tak jest, jaœnie panie. Której?<br />
Humor<br />
P u l s A M<br />
***<br />
Hrabia po d³u¿szym pobycie za granic¹<br />
wraca do swoich posiad³oœci. Na<br />
dworcu czeka na niego zaprzêg koni i<br />
wierny s³uga Jan.<br />
- No i có¿ tam zdarzy³o siê nowego<br />
we dworze podczas mojej<br />
nieobecnoœci, Janie?<br />
- Nic nowego Jaœnie Panie... No mo¿e<br />
tylko to, ¿e Azorek zdech³.<br />
- Azorek?! Mój ulubiony pies? Jak to<br />
siê sta³o?<br />
- Ano na¿ar³ siê koñskiej padliny, to i<br />
zdech³.<br />
- A sk¹d we dworze koñska padlina?<br />
- Konie siê poparzy³y, to zdech³y.<br />
- Jak to konie siê poparzy³y?! Od<br />
czego?<br />
- Od ognia, Panie, jak siê stajnia pali³a.<br />
- A kto podpali³ stajniê?<br />
- Nikt, od p³on¹cego dworu siê zajê³a.<br />
- Na mi³oœæ bosk¹, to i dwór sp³on¹³?<br />
Jakim sposobem?<br />
- Ano po prostu. Œwieczka przy<br />
trumnie teœcia Pana Hrabiego siê<br />
przewróci³a i firany siê zajê³y.<br />
- Och! A czemu mój teœæ umar³?<br />
- Bo Jaœnie Pani uciek³a z tym<br />
oficerem, co siê z nim od trzech lat<br />
spotyka³a.<br />
- Spotyka³a siê od trzech lat?! To<br />
przecie¿ nic nowego!<br />
- W³aœnie mówi³em, Jaœnie Panie, ¿e<br />
nie zdarzy³o siê nic nowego.<br />
***<br />
- Janie!<br />
- S³ucham Pana.<br />
- Czy mo¿esz przysun¹æ tu fortepian?<br />
- Tak Panie. Bêdzie Pan gra³?<br />
- Nie, ale zostawi³em tam cygaro.<br />
***<br />
Hrabia:<br />
- Janie, czy u nas w ubikacji s¹ dwa<br />
sznurki, czy jeden?<br />
- Jeden.<br />
- W takim razie znowu za³atwi³em siê<br />
pod zegarem.<br />
Hrabia, s³ynny gawêdziarz opowiada<br />
wœród grona przyjació³ jedn¹ ze<br />
swoich licznych przygód.<br />
- Sarna, któr¹ upolowa³em by³a wielka<br />
i ciê¿ka, wokó³ nikogo nie by³o, wiêc<br />
musia³em sam sobie z ni¹ poradziæ.<br />
Zarzuci³em jedn¹ nogê sarny na lewe<br />
ramiê, drug¹ na prawe... W tym<br />
momencie Hrabia zosta³ odwo³any<br />
przez s³u¿¹cego do pilnego telefonu.<br />
Po chwili wraca i pyta:<br />
- Na czym to ja skoñczy³em?<br />
- Jedna noga na prawe ramiê, druga<br />
noga na lewe ramiê... - podpowiada<br />
chór przyjació³.<br />
- A, ju¿ wiem - przypomina sobie<br />
Hrabia - ach te Rosjanki, có¿ to by³y<br />
za kobiety!!!<br />
***<br />
Pewien mê¿czyzna mia³ wypadek, w<br />
wyniku którego straci³ pr¹cie. Na<br />
szczêœcie przewieziono go do szpitala<br />
na tyle szybko, ¿e przeszczep okaza³<br />
siê jak najbardziej mo¿liwy. Lekarz<br />
przedstawi³ wiêc swoj¹ propozycjê:<br />
- Mogê panu doszyæ ma³ego za 10<br />
tysiêcy z³otych, œredniego za 20 tysiêcy<br />
lub du¿ego za 30 tysiêcy. Którego pan<br />
wybiera?<br />
- Proszê poczekaæ minutkê panie<br />
doktorze, musze naradziæ siê z ¿on¹ -<br />
odpowiedzia³ pacjent g³osem pe³nym<br />
nadziei.<br />
Po kilku minutach lekarz wraca do<br />
pacjenta i pyta o decyzjê. Ten,<br />
prze³ykaj¹c ³zy, odpowiada:<br />
- ¯ona powiedzia³a, ze woli now¹<br />
kuchniê...<br />
***<br />
Pewien ginekolog postanowi³ rzuciæ<br />
pracê. Zastanowi³ siê, co innego potrafi<br />
robiæ. Uzna³, i¿ posiada kwalifikacje<br />
mechanika samochodowego. Poszed³<br />
do znajomego warsztatu z proœb¹ o<br />
przyjêcie do pracy. Szef mu mówi:<br />
- Jak zda pan egzamin i poprawnie<br />
rozbierze i zmontuje silnik to dostanie<br />
pan tê pracê.<br />
Szef wezwa³ pana Kazia (swego<br />
pracownika) i rzecze:<br />
- Kaziu, weŸ pana doktora na warsztat,<br />
niech rozmontuje silnik od tego Fiata<br />
i potem go zmontuje. Za poprawne<br />
roz³o¿enie silnika dasz panu doktorowi<br />
29
50 pkt., a za z³o¿enie drugie 50 pkt.<br />
Po egzaminie zdecydujemy, czy siê<br />
nada.<br />
I tak zrobili. Po godzince, do biura<br />
szefa wraca pan Kazio i melduje:<br />
- Szefie, Pan Doktor na egzaminie<br />
uzyska³ 150 pkt.<br />
- Jak to? - wykrzykn¹³ szef, przecie¿<br />
mog³eœ przyznaæ 50 pkt. za<br />
roz³o¿enie i 50 pkt. za z³o¿enie -<br />
razem 100 pkt.?<br />
- Tak, szefie, da³em mu 50 za<br />
roz³o¿enie, 50 za z³o¿enie i<br />
dodatkowe 50 pkt. za to, ze pan<br />
doktor wszystko to zrobi³ przez rurê<br />
wydechow¹.<br />
***<br />
Psychoanalityk wraca noc¹ przez<br />
most. Nagle widzi cz³owieka<br />
stoj¹cego na porêczy i<br />
szykuj¹cego siê do<br />
skoczenia w nurt<br />
rzeki celem pope³nienia<br />
samobójstwa.<br />
Krzyczy<br />
wiec:<br />
- Stop! Niech Pan tego nie robi -<br />
porozmawiajmy!<br />
Mê¿czyŸni siadaj¹ wiec na przêœle<br />
mostu i d³ugo rozmawiaj¹. Po godzinie<br />
obaj wstaj¹ z miejsca, wchodz¹ na<br />
porêcz i rzucaj¹ siê w dó³.<br />
30<br />
***<br />
G a z e t a S t u d e n t ó w<br />
- Dostaniesz, jak bêdziesz grzeczny -<br />
mówi chirurg przed operacj¹.<br />
- Do kogo Pan mówi, doktorze? - pyta<br />
pacjent.<br />
- Do tego kota, co siedzi pod krzes³em.<br />
***<br />
Nasza medycyna niejednokrotnie<br />
mo¿e pochwaliæ siê znacznymi<br />
osi¹gniêciami, czego œwiadectwem<br />
mog¹ byæ poni¿sze fragmenty historii<br />
Oto nasza zagadka - gimnastyka dla<br />
Waszych neuronów :)<br />
Na odpowiedzi czekamy do 20 marca! Przysy³ajcie smsy, maile lub po<br />
prostu zostawcie w portierni w „Eskulapie”! Nagrod¹ jest „Patofizjologia<br />
cz³owieka w zarysie” - Jana W. Guzka.<br />
¯ARÓWKA<br />
Mamy dwa pomieszczenia po³¹czone doœæ d³ugim korytarzem. Oba<br />
pomieszczenia s¹ niewielkie - nie mo¿na siê nawet wyprostowaæ. Znajdujemy<br />
siê w pierwszym pomieszczeniu, w którym s¹ trzy w³¹czniki. W drugim<br />
pomieszczeniu zwisa z sufitu ¿arówka. Mo¿emy przejœæ z pierwszego<br />
pomieszczenia do drugiego, ale wróciæ ju¿ nie mo¿emy (np. drzwi siê zamykaj¹<br />
po przejœciu i ju¿ nie otwieraj¹). W jaki sposób stwierdziæ, który z 3 w³¹czników<br />
w³¹cza ¿arówkê, jeœli z pierwszego pomieszczenia nie widaæ, czy ¿arówka œwieci<br />
siê w drugim?<br />
Opracowa³a: Dorota Karmowska<br />
chorobowych:<br />
1.Pacjent ma dwoje nastoletnich<br />
dzieci, lecz poza tym nie wykazuje<br />
objawów choroby psychicznej.<br />
2.Pacjent uskar¿a siê na ból w klatce<br />
piersiowej po oœmiu miesi¹cach<br />
le¿enia na lewym boku.<br />
3.Podczas badania kolano by³o<br />
zaczerwienione i obrzêkniête, a na<br />
drugi dzieñ zniknê³o.<br />
4.Pacjentka nieustannie szlocha i<br />
p³acze, wygl¹da tak¿e nieco<br />
depresyjnie.<br />
5.Pacjentka cierpi na<br />
depresje od czasu pierwszej<br />
wizyty u mnie w 1996 r.<br />
6.Wyj¹tek z wypisu ze<br />
szpitala: ¿ywy, ale bez<br />
mojego zezwolenia.<br />
7.Denat twierdzi, ¿e nie mia³<br />
poprzednich historii<br />
samobójstw.<br />
8.Pacjent twierdzi, ¿e bia³e<br />
krwinki zostawia<br />
do badania w<br />
innym szpitalu.<br />
9.Pacjent mia³ na<br />
œniadanie kanapki,<br />
a po po³udniu<br />
anoreksjê.<br />
10.Notatka z konsultacji: „Tak miêdzy<br />
nami mówi¹c, powinno nam siê udaæ<br />
zap³odniæ te pacjentkê”.<br />
11.Pacjent nie ma czucia, od palców<br />
stóp w dó³.<br />
12.Przebywaj¹c na intensywnej terapii<br />
pacjentka zosta³a przebadana,<br />
przeœwietlona i wys³ana do domu.<br />
13.Skóra pacjenta pozosta³a sucha i<br />
wilgotna.<br />
14.Pacjent wykazywa³ pe³n¹ przytomnoœæ<br />
i wspó³pracê i nie odpowiada³ na<br />
pytania.<br />
15.Pacjentka stwierdzi³a, ¿e na<br />
zatwardzenie cierpia³a przez<br />
wiêkszoœæ ¿ycia, do momentu<br />
rozwodu.<br />
16.Obie piersi s¹ równe i reaguj¹ na<br />
œwiat³o.<br />
17.Skóra: nieco blada, ale obecna.<br />
18.Pacjent uskar¿a siê na okazjonalne,<br />
ci¹g³e i nieprzerwane bóle g³owy.<br />
TK
P u l s A M<br />
Proste przysmaki - omlety<br />
1. W wersji s³odko–s³onej: 10 min, dla 2 osób<br />
- 4 jajka ,<br />
- 1 kr¹¿ka sera camembert<br />
- ³y¿eczka mas³a lub margaryny<br />
- ³y¿ka siekanego szczypioru<br />
- 2-3 ³y¿ki konfitur z ¿urawin lub d¿emu<br />
- sól<br />
Po 2 jajka na porcjê roztrzepaæ z odrobin¹ soli, usma¿yæ na<br />
margarynie. Gdy spód siê zetnie, na po³owie omleta po³o¿yæ<br />
ser pokrojony w paski. Przykryæ drug¹ po³ow¹. Posypaæ<br />
szczypiorem. Podaæ z ¿urawin¹.<br />
2. Z wiosennym twaro¿kiem: 10min, dla 2 osób<br />
- 4 jajka, ³y¿ka margaryny<br />
- 200g twaro¿ku<br />
- 1-2 ³y¿ki jogurtu naturalnego<br />
- 2 ³y¿ki szczypioru<br />
- sól, pieprz<br />
- pomidor<br />
Usma¿yæ omlety jak wy¿ej. Twaro¿ek zmieszaj z jogurtem<br />
i zielenin¹, sol¹, pieprzem. Dodaj do niego posiekane<br />
pomidory. Na³ó¿ na po³owê omleta, przykryj jego drug¹<br />
po³ow¹.<br />
3. Z witaminow¹ sa³atk¹: 15min, dla 2 osób<br />
- 4 jajka, 2³y¿ki margaryny<br />
- 200 g pieczarek<br />
- kilka listków sa³aty lodowej<br />
- 2-3 dymki<br />
- pomidor<br />
- ³y¿ka oliwy, musztarda, sól, pieprz<br />
- sok z cytryny<br />
Usma¿yæ omlety jak wy¿ej. Pieczarki pokroiæ i podsma¿yæ<br />
na ³y¿ce margaryny. Pomidora, cebulê, sa³atê<br />
pokroiæ,wymieszaæ z pieczarkami. Polaæ oliw¹<br />
przyprawion¹ musztard¹, sol¹, pieprzem i sokiem. Sa³atkê<br />
na³o¿yæ na omlet, który nastêpnie z³o¿yæ w pó³.<br />
Omlet bêdzie wyj¹tkowo smaczny i puszysty, jeœli do<br />
dok³adnie wymieszanych z mlekiem jaj dodamy trochê<br />
drobno startego ¿ó³tego sera (najlepiej goudy) oraz trochê<br />
wody mineralnej gazowanej.<br />
¯yczê smacznego!<br />
Aneta Antczak<br />
31
G a z e t a S t u d e n t ó w<br />
Krzy¿ówka<br />
z Wydawnictwem Lekarskim PZWL<br />
Rozwi¹zanie krzy¿ówki:<br />
Imiê i nazwisko…….....................................................................................………………………..<br />
Tel./e-mail:..........................................................................................................................................<br />
Zgadzam siê na wykorzystanie moich danych osobowych przez Redakcjê „<strong>Puls</strong>u AM”, zastrzegaj¹c sobie<br />
prawo do ich sprawdzania i poprawiania. Podpis...............................................................................<br />
32
Poziomo :<br />
1. metoda zapobiegania ci¹¿y<br />
10. gra s³ów o podobnym brzmieniu<br />
11. poeta francuski, przedstawiciel renesansu poezji<br />
francuskiej, przywódca Plejady; „Ody”, „Sonety<br />
mi³osne”, „poezje polityczne”<br />
12. ptak z rodziny siewek<br />
13.uk³ad soczewek zmniejszaj¹cy aberracjê<br />
chromatyczn¹<br />
14. nie ginie w narodzie<br />
16. cia³o niebieskie, py³ki lub bry³y obiegaj¹ce S³oñce.<br />
20. pisarz czeski: „Poci¹gi pod specjalnym nadzorem”<br />
23. sztuka Juliusza Wirskiego<br />
24. nachalne przekonywanie do jakiejœ idei<br />
26. pos¹g<br />
28. czarny na trasie<br />
31. miêkki kapelusz z szerokim rondem noszony w<br />
Hiszpanii i Ameryce £aciñskiej<br />
35. cz¹stka materii<br />
36. niezale¿ne od woli drganie ga³ek ocznych<br />
37. stoi ¿eby siedzieæ<br />
38. hrabina Cosel<br />
39. nauka o œwietle<br />
40. osobnik niepo¿¹dany<br />
41. placówka naukowa<br />
42. wyspy, nazwa szeregu archipelagów na Oceanie<br />
Spokojnym<br />
43. symulant<br />
UWAGA!!!<br />
W tym miesi¹cu do wygrania trzy ksi¹¿ki z Wydawnictwa<br />
Lekarskiego PZWL! Nagrodami pocieszenia<br />
bêd¹ nasze koszulki. Jest o co walczyæ :)<br />
Has³o poznacie uk³adaj¹c literki od 1 do 11.<br />
Rozwi¹zanie krzy¿ówki mo¿na dostarczyæ do Redakcji<br />
(dy¿ur w poniedzia³ki 18.00 - 20.00), zostawiæ w<br />
portierni w „Eskulapie” lub przes³aæ sms-em z has³em<br />
i swoimi danymi pod numer: 604066667 lub<br />
600280468, czekamy do 20 marca!<br />
UWAGA!<br />
Jedna osoba - jedno zg³oszenie. Wiêksza iloœæ<br />
zg³oszeñ nie zwiêksza szansy na wygran¹!<br />
Zwyciêzcami konkursu z poprzedniego miesi¹ca<br />
s¹: Hanna Gawron („Biochemia Harpera” -<br />
Robert K. Murray i wsp.), Marta Lenarczyk („Fizykoterapia”<br />
- Tadeusz Mika, Wojciech Kasprzak), Kinga<br />
Trafas („Lingua Latina pro usu medico” - Witold<br />
Fa³drowicz, Zofia Grech-¯mijewska). Nagrody pocieszenia<br />
wylosowali: Ela Tomczyk, Ewelina Ferenc,<br />
Patrycja Marynowska.<br />
P u l s A M<br />
Pionowo:<br />
1. zabiegi stosowane przy uprawie roli<br />
2. kraj z Kilimand¿aro<br />
3. cz³onkini zakonu za³. w XII w. przez œw. Klarê w Asy¿u<br />
4. futro z tchórzy<br />
5. dach z p³ótna nad pok³adem statku<br />
6. s³ynne staro¿ytne miasto, obecnie w Izraelu<br />
7. miasto w zespole miejskim Manchesteru<br />
8. kamienny blok lub p³yta miêdzy g³owic¹ kolumny a<br />
sklepieniem lub arkad¹<br />
9. chwilowa zmiana tempa w muzyce<br />
15. zwi¹zki chemiczne z grup¹ CHO<br />
17. narz¹d organizmu wykonuj¹cy sw¹ czynnoœæ pod<br />
wp³ywem pobudzeñ nerwowych.<br />
18. rodzaj strumienicy stosowanej w aparaturze ch³odniczej<br />
19. ustalona forma praktyk religijnych<br />
21. gryzie ziemiê<br />
22. srebrzystobia³y metal ciemniej¹cy na powietrzu.<br />
25. powstrzymywanie siê od czegoœ<br />
27. atak sza³u<br />
29. 550 razy s³odszy od cukru<br />
30. mieszkaniec krainy reniferów<br />
31. Jadwiga, przedwojenna polska aktorka<br />
32. ogó³ wyborców<br />
33. rodzaj psychozy<br />
34. myjka<br />
33
Wyróżnienia dla wybranych<br />
Prezes KU AZS AM wręcza nagrodę najlepszemu<br />
Sportowcowi roku 2004 Akademii Medycznej -<br />
Mateuszowi Błauciakowi<br />
Następny Bal już za rok!<br />
Pani Dziekan prof. dr hab.Honorata Limanowska-Shaw<br />
wraz z Ministrem Zdrowia Leszkiem Sikorskim<br />
podczas wręczenia nagród Dentista Optimus<br />
Laureaci plebiscytu Dentista Optimus