You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
Ta moja młodość...<br />
Pan Włodek bardzo lubił pana Krzysztofa i często<br />
razem rozmawiali – o rzeczach ważnych i istotnych.<br />
Raz odwiedzający pana Krzysztofa szwagier czy kuzyn<br />
przemycił na oddział <strong>dla</strong> niego „świerszczyka” (<strong>dla</strong><br />
ludzi nieobeznanych – pisemko pornograficzne, wtedy<br />
zagraniczne, głównie niemieckie) i stan pana Włodka<br />
znacznie się pogorszył. Pan Włodek zaczął zdejmować<br />
grzechy nie tylko z ludzi, ale i z przedmiotów, a jego ręce<br />
wyglądały okropnie. Świerszczyk znaleziono, usunięto<br />
z oddziału, pan Krzysztof dostał stosowną reprymendę,<br />
grzechów znowu ubyło do ilości akceptowalnej i wszystko<br />
wróciło do normy.<br />
Nowy<br />
Co poniedziałek odbywał się krąg – wszyscy<br />
siadali razem, pacjenci, lekarze, terapeuci, pielęgniarki<br />
w kole i rozmawialiśmy o minionym tygodniu: co się<br />
zdarzyło, kto co nabroił, kogo należy pochwalić; przedstawiali<br />
się nowi pacjenci, żegnaliśmy tych wypisywanych.<br />
Potem pacjenci szli na śniadanie, a my (już w gronie<br />
medycznym) planowaliśmy terapię. Przy okazji były<br />
omawiane terapie, spisywane obserwacje etc.<br />
Na kręgu pojawił się nowo przyjęty pacjent –<br />
siedział nieco na uboczu, odwrócony do wszystkich<br />
bokiem, i coś mamrotał. Jednocześnie inni pacjenci<br />
jakby się od niego odsuwali, izolowali i byli nastawieni<br />
nieco nieprzyjaźnie. Nie to, żeby ktoś coś robił, skądże<br />
znowu – ale trzymali dystans.<br />
Po kręgu i omówieniu pacjentów ordynator wysłał<br />
mnie, abym porozmawiała z „nowym”, zebrała wywiad<br />
itd.; zabrałam więc historię choroby i poszłam do niego.<br />
Ale nie dotarłam. Zatrzymał mnie bowiem pan Krzysztof.<br />
– Pani do niego nie idzie – powiedział.<br />
– Dlaczego mam nie iść? – spytałam.<br />
– Pani nie idzie – powtórzył – myśmy już z nim<br />
gadali, nie warto z nim rozmawiać, szkoda czasu, to<br />
KOMPLETNY WARIAT!!! Ty wiesz, że jemu się Matka<br />
Boska ukazuje?<br />
Monika Jezierska-Kazberuk<br />
specjalista medycyny rodzinnej<br />
Rys. Zen<br />
26 4_<strong>2014</strong> kwiecień