30.05.2014 Views

pobierz pdf - Prestiz Magazyn trójmiejski

pobierz pdf - Prestiz Magazyn trójmiejski

pobierz pdf - Prestiz Magazyn trójmiejski

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Styl życia<br />

Foto: Kamil Macniak<br />

ŁOWCY ŻELAZNYCH PTAKÓW<br />

Magdalena Majchrzak<br />

Lotnisko to ich drugie naturalne środowisko. Uzbrojeni w aparaty fotograficzne, teleskopy i lornetki polują na samoloty. Ustrzelone zdobycze<br />

lądują w najbardziej popularnych i prestiżowych serwisach lotniczych. Spotterzy - bo o nich mowa - to planemyśliwi, dla których widok smugi<br />

kondensacyjnej, dźwięk silników czy zapach nafty lotniczej to znak, że polowanie czas zacząć!<br />

spotterem zostać może<br />

każdy, bez względu na<br />

wiek, płeć, wykształcenie.<br />

Najważniejsza jest<br />

pasja.<br />

Lubią zadzierać<br />

wysoko głowę<br />

Spotting to nie tylko celowanie<br />

fleszem w samoloty, ale także pogłębianie<br />

wiedzy z zakresu lotnictwa.<br />

Miłośnicy awiacji bowiem,<br />

choć nie pracują w lotnictwie,<br />

posiadają olbrzymią wiedzę o samolotach.<br />

Wszyscy profesjonalni<br />

spotterzy znają podstawowe<br />

parametry samolotów, potrafią<br />

określić szybkość, niektórzy po<br />

samym dźwięku silników albo<br />

smugach na niebie potrafią odróżnić<br />

jego rodzaj. Istotna jest<br />

też znajomość topografii lotniska<br />

czy podstaw meteorologii.<br />

Planespotting to nie tylko<br />

zdjęcia i obserwacje latających<br />

maszyn. Wśród miłośników<br />

lotnictwa są i tacy, którzy uwielbiają<br />

słuchać komunikatorów<br />

nadawanych przez kontrolerów<br />

ruchu lotniczego. Drugich fascynują<br />

amerykańskie boeingi.<br />

Jeszcze inni prowadzą rejestr<br />

wylotów i przylotów samolotów<br />

rządowych lub są tacy, którzy zapisują<br />

jedynie znaki rejestracyjne<br />

statków powietrznych. Jedno jest<br />

pewne - każdy z nich kocha to,<br />

co robi.<br />

– Są spotterzy, którzy fotografują<br />

tylko samoloty swoich<br />

ulubionych marek - opowiada<br />

spotter Marcin Jankowski. – Jeszcze<br />

inni polują na specyficzne<br />

malowania, kolejni lubą być na<br />

lotniskach dla samego bycia, dla<br />

poczucia, że lotnisko to pewnego<br />

rodzaju organizm, który tętni życiem<br />

jak małe miasteczko. Znam<br />

też ludzi, którzy marzą o przygodzie<br />

z lotnictwem, ale ze względu<br />

na koszta nie są wstanie spełnić<br />

swoich marzeń i pozostaje im<br />

tylko patrzenie zza płotka jak kolejna<br />

kilkunastotonowa maszyna<br />

wzbija się w powietrze. We mnie<br />

jest każdego po trochu – podsumowuje.<br />

Z miłości do maszyn<br />

Spotterzy kochają samoloty<br />

miłością bezwarunkową. Są tacy,<br />

którzy potrafią pokonać setki<br />

kilometrów tylko po to, by zobaczyć<br />

najnowszy model i uwiecznić<br />

go w kadrze. Często zdarza<br />

się, że rozkład dnia podporządkowują<br />

samolotom. W czasie<br />

urlopów zamiast wylegiwać się<br />

na egzotycznej plaży, wolą czatować<br />

na lotniskach goniąc za<br />

żelaznymi ptaszyskami. Aby się<br />

odpowiednio przygotować, przeglądają<br />

rozkłady lotów w internecie,<br />

podsłuchują komunikaty<br />

nadawane z wieży kontroli ruchu<br />

na lotnisku. Mają też swych<br />

informatorów wśród personelu<br />

portu.O tym, jak spotting może<br />

wciągnąć, przekonał się Łukasz<br />

Majer, członek gdańskiego stowarzyszenia<br />

spotterów EPGD.<br />

– Kilka razy przedzierałem się<br />

przez zasieki, aby wejść na opuszczone<br />

lotniska. Zatrzymywany<br />

przez ochronę tłumaczyłem się<br />

z przewagi mojej pasji nad zdrowym<br />

rozsądkiem. Znalazłem<br />

namiary na gdańskich spotterów.<br />

Zapisałem się do stowarzyszenia<br />

– opowiada Łukasz. – Później<br />

zacząłem inwestować w kolejną<br />

pasję, jaką jest fotografia. Sprzęt<br />

foto był wybierany również pod<br />

kątem fotografii lotniczej. Teraz<br />

gdy spoglądam w niebo i widzę<br />

lecący samolot, już wiem, że to<br />

np. Boeing 747 na trasie Frankfurt<br />

- Pekin to Boeing – dodaje<br />

z uśmiechem.<br />

Do gdańskiego stowarzyszenia<br />

należą także kobiety. Jedną<br />

z nich jest Izabela Guga Marek,<br />

której miłość do awiacji<br />

zaczęła się od... randki.<br />

– Był rok 2007, kiedy mój<br />

mąż, a wtedy jeszcze narzeczony,<br />

zabrał mnie na randkę pod płot<br />

lotniska w Gdańsku - Rębiechowie.<br />

Wtedy się wszystko zaczęło.<br />

W okolice lotniska przyjeżdżaliśmy<br />

w każdej wolnej chwili. Pod<br />

płot jeździmy także z naszym 9.<br />

miesięcznym synem Mikołajem,<br />

który pierwszy raz „zażył” spottingu,<br />

kiedy miał 3 tygodnie –<br />

mówi Iza.<br />

Pasja ze szczyptą ryzyka<br />

Pasja spotterów stała się na tyle<br />

poważna, że dziś posiadają oni<br />

swoje stowarzyszenia, porozumienia<br />

z władzami lotniska, czy<br />

specjalnie wydzielone miejsca do<br />

obserwacji. Gdańscy spotterzy<br />

przeszli specjalne szkolenie, takie<br />

jakie przechodzą pracownicy<br />

portu. Na szkoleniu poznali zasady<br />

bezpieczeństwa obowiązujące<br />

na lotniskach, dowiedzieli się, jak<br />

należy postępować, gdy np. ktoś<br />

z nich zauważy pozostawiony bez<br />

opieki bagaż. Przeszli także kurs<br />

przeciwpożarowy oraz nauczyli<br />

się udzielać pierwszej pomocy.<br />

Podczas przylotów i treningów<br />

spotterzy mogą przebywać -<br />

w asyście specjalnej ochrony -<br />

30 / PRESTIŻ / MARZEC 2011

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!