30.05.2014 Views

pobierz pdf - Prestiz Magazyn trójmiejski

pobierz pdf - Prestiz Magazyn trójmiejski

pobierz pdf - Prestiz Magazyn trójmiejski

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Podróże<br />

irlandzkiej przyrody zamieszkał kilkanaście lat temu brat Darka<br />

Gorajskiego, Adam. Pewnego dnia obaj wybrali się na wycieczkę po<br />

okolicznej Dolinie Glendalough. Towarzyszyła im Bailly (zdrobnienie<br />

od Ballantines…), labradorka Adama. W pewnym momencie<br />

dotarli do dwóch, jaskrawo kontrastujących ze sobą domów. Obok<br />

luksusowej willi stało kamienne domostwo z VII wieku n.e. Darek<br />

chciał zobaczyć z bliska te dwie perły architektury. Jednak, ku jego<br />

zdziwieniu, Bailly podkuliła ogon, spuściła łeb i stanęła, nie zamierzając<br />

postąpić ani na krok w kierunku domów. Adam też nie palił się<br />

do oprowadzenia brata po architektonicznych osobliwościach swojej<br />

własnej okolicy. – Okazało się, że oba te domy są na swój sposób przeklęte<br />

– wspomina Darek. – W willi dwukrotnie doszło do brutalnych<br />

morderstw. Najpierw pozabijali się nawzajem członkowie rodziny,<br />

która ten dom wybudowała. Później mordu dopuścili się kolejni<br />

lokatorzy. Wszyscy, którzy tam mieszkali, zarzynali się nawzajem.<br />

Jak nietrudno się domyślić, trzeciej partii lokatorów luksusowa<br />

willa się nie doczekała. Za to w sąsiednim, kamiennym domu,<br />

pamiętającym czasy Williama Walace`a, a nawet Karola Wielkiego<br />

podobno straszą duchy. – Miejscowi boją się zapuszczać<br />

w tę okolicę – mówi Darek. – Dzieci nie chcą się tam bawić, nawet<br />

zwierzęta wariują w pobliżu tych dwóch domów. Irlandczycy<br />

są przesądni, ale rzeczywiście, jest w tym miejscu coś<br />

niesamowitego. Nawet mojemu bratu, Polakowi, który mieszka<br />

tam od kilkunastu lat, udzieliła się ta tajemnicza atmosfera.<br />

To magiczne miejsce w dolinie Glendalough jest wyjątkowe nie tylko<br />

ze względu na opowieści o duchach. – Stamtąd rozciąga się piękny<br />

widok na całą Dolinę: pagórki, łąki, brzeg morza – mówi Gorajski.<br />

Urokowi doliny uległ sam Mel Gibson. To właśnie w tej malowniczej<br />

krainie pośrodku Zielonej Wyspy zostały nakręcone zdjęcia do<br />

jego reżyserskiego debiutu, „Bravehart”.<br />

– Gibson zachwycony Glendalough zainwestował pieniądze<br />

w utrzymanie tego miejsca, uporządkowanie okolicznego cmentarza,<br />

restaurację kościoła z VII wieku – mówi Darek.<br />

Ostatnim wyspiarskim przystankiem Gorajskiego było Brighton,<br />

czyli, jak sam Darek określa to miejsce, „brytyjskie Rio de Janeiro”. –<br />

Miasto położone jest wprost na nadmorskiej plaży – mówi Gorajski.<br />

– Wszędzie na ulicach można spotkać ludzi w kąpielówkach. Tam<br />

jest jakiś specyficzny, ciepły mikroklimat. Osobliwościami klimatycznymi<br />

można wytłumaczyć oryginalną tradycję, pielęgnowaną<br />

w Brighton. – Co pewien czas organizowane tam są pikiety, których<br />

uczestnicy przejeżdżają całe miasto nago na rowerach – mówi Gorajski.<br />

– Taki peleton złożony z tysiąca nagich osób robi wrażenie!<br />

Choć Brighton jest jednym z największych skupisk gejów na świecie,<br />

w rowerowych demonstracjach można też zobaczyć kobiety.<br />

„Brytyjskie Rio de Janeiro” jest więc miejscem wizualnych atrakcji<br />

dla każdego turysty i każdej turystyki.<br />

33 | PRESTIŻ | kwiecień 2012

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!