11.03.2014 Views

Magazyn Dolnośląskiej Izby Rzemieślniczej we ... - izba.wroc.pl

Magazyn Dolnośląskiej Izby Rzemieślniczej we ... - izba.wroc.pl

Magazyn Dolnośląskiej Izby Rzemieślniczej we ... - izba.wroc.pl

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Pismo rzemieślników i przedsiębiorców – wydawnictwo bezpłatne<br />

nr 15 | grudzień 2011 ISSN 1898-1968<br />

<strong>Magazyn</strong> <strong>Dolnośląskiej</strong> <strong>Izby</strong> <strong>Rzemieślniczej</strong> <strong>we</strong> Wrocławiu<br />

W numerze:<br />

Minister w cukierni<br />

Honorowy Mistrz<br />

Kobieta z rzemieślniczą pasją


OD REDAKCJI<br />

Drodzy Czytelnicy!<br />

Spis treści<br />

Mija kolejny rok wytężonej, rzemieślniczej<br />

pracy, która w dzisiejszych czasach<br />

globalnej industrializacji i pędu do wiedzy<br />

„na wyższym poziomie” nie zawsze<br />

jest pozytywnie oceniana. W 15. numerze<br />

„Nowin Rzemieślniczych” zebraliśmy więc<br />

trochę faktów z życia dolnośląskich rzemieślników.<br />

Piszemy zatem o Pani Janinie<br />

Tyrcz, która w tym roku jest z ramienia DIR<br />

laureatką Szabli im. Jana Kilińskiego – najwyższego odznaczenia<br />

rzemieślników. Re<strong>pl</strong>ika tej osiemnastowiecznej karabeli<br />

podarowana została przez dolnośląskie środowisko<br />

rzemieślnicze jego narybkowi uczęszczającemu do Zespołu<br />

Szkół Zawodowych nr 5 <strong>we</strong> Wrocławiu przy ul. Dawida. Okazją<br />

do tego było pasowanie pierwszoklasistów na ucznia<br />

i adepta rzemiosła.<br />

Kolejnym rzemieślniczym powodem do dumy są jubileusze,<br />

jakie świętowali członkowie dolnośląskich cechów:<br />

Stanisław Arsan, Stanisław Kibało oraz Sergiusz<br />

Siemionko. Ten ostatni wyróżniony został w sposób szczególny<br />

– odwiedzinami jego cukierni przez Ministra Kultury.<br />

Piszemy także o dorocznym wielkim Święcie Mistrza w Dreźnie,<br />

jak i stażach zagranicznych realizowanych w ramach<br />

programu UE – Leonardo da Vinci.<br />

Mistrzowie natomiast uczestniczyli w wyjazdach na imrezy<br />

targo<strong>we</strong>. Wspominamy finał projektu „flexi-dolnoslaskie.<strong>pl</strong>”<br />

oraz nadmieniamy o innych obecnie realizowanych przez nas<br />

projektach i szkoleniach.<br />

Wkrótce zobaczymy się na naszym dorocznym spotkaniu<br />

opłatkowym i po raz kolejny wręczony zostanie Honorowy<br />

Tytuł Mistrza. W tym roku Kapituła wyróżniła wybitnego językoznawcę<br />

– Pana Profesora Jana Miodka.<br />

Każdy zatem może znaleźć w tym numerze naszego magazynu<br />

coś dla siebie.<br />

Pozwólcie jednak, że w ostatnich swoich słowach podziękuję<br />

za Wasze poparcie mojej kandydatury na senatora<br />

z okręgu nr 2 w kampanii do październikowych wyborów. Nie<br />

dane było mi dobrnąć do jej finału, gdyż w podstępny sposób<br />

komitet wyborczy (którego sam nie byłem założycielem) kilka<br />

dni przed wyborami został rozwiązany. Jednak doświadczenia<br />

zebrane w trakcie kampanijnych spotkań utwierdziły<br />

mnie w przekonaniu, że rozpoczęty przeze mnie projekt czynnej<br />

budowy społeczeństwa obywatelskiego ma głęboki sens.<br />

Wszystkim, którzy mi pomagali, a także tym, którzy zamierzali<br />

na mnie głosować – tą drogą wyrażam swoją głęboką<br />

wdzięczność.<br />

Zapraszam do lektury<br />

Prezes <strong>Izby</strong><br />

Zbigniew Ładziński<br />

Temat numeru<br />

Honorowy Mistrz – prof. Jan Miodek .......................................................... 3<br />

Kobieta z szablą ................................................................................................... 4<br />

Podsumowanie sesji egzaminacyjnej w 2011 r. ...................................... 5<br />

Wydarzenia<br />

Minister w cukierni ............................................................................................. 6<br />

Rzemiosło na targach BATIMAT ..................................................................... 6<br />

Szabla Kilińskiego dla szkoły .......................................................................... 7<br />

Pięćdziesiąt lat minęło....................................................................................... 8<br />

Spotkanie seniorów ....................................................................................... 8-9<br />

Pracujemy dla klientów .................................................................................... 9<br />

Drezdeńscy uczniowie <strong>we</strong> Wrocławiu ..................................................... 10<br />

Seminarium ochrony środowiska ............................................................... 11<br />

Na targach „Po Mistrzowsku” ....................................................................... 11<br />

Chińskie targi ...................................................................................................... 12<br />

Rzemiosło da radę ............................................................................................ 13<br />

Dolnośląskie Gryfy z wizją przyszłości .................................................... 14<br />

Szkolenie w Cottbus ....................................................................................... 15<br />

Zawód organmistrz ......................................................................................... 15<br />

Wiadomości z regionu<br />

Podwójny jubileusz ......................................................................................... 16<br />

Wręczenie dy<strong>pl</strong>omów czeladniczych ...................................................... 16<br />

Kreator po raz piąty .......................................................................................... 17<br />

Konkurs fryzjerski ............................................................................................. 18<br />

Wspomnienia o M. Lubelskiej, J. Drozdowskiej i J. Wojciechowskim 19<br />

Czterech kandydatów .................................................................................... 20<br />

Dolnośląski Fundusz Powierniczy ............................................................. 21<br />

Projekty <strong>Izby</strong><br />

Flexi-dolnoslaskie.<strong>pl</strong> ........................................................................................ 22<br />

Projekt CARGO ................................................................................................... 23<br />

Energooszczędne budownictwo w rzemiośle ................................24-25<br />

Środowisko na pograniczu ......................................................................24-25<br />

Świąteczne życzenia ..................................................................................26-27<br />

Zbliżające się Święta Bożego Narodzenia<br />

są czasem spokoju, radości, spotkań w rodzinnym gronie.<br />

Takich właśnie Świąt, rozgrzewających serca dobrocią i miłością,<br />

życzę w imieniu własnym, Zarządu i pracowników DIR.<br />

Te ciepłe życzenia kieruję do całej naszej <strong>Rzemieślniczej</strong> Rodziny,<br />

a także do naszych Partnerów i Przyjaciół.<br />

Życzę Państwu więcej powodów do radości w Nowym 2012 Roku.<br />

Po okresie trudów i niepokojów niechaj nadchodzący rok będzie dla Państwa<br />

szczęśliwy i obfitujący w ludzką wrażliwość<br />

oraz wzajemną życzliwość.<br />

Prezes DIR<br />

Zbigniew Ładziński<br />

Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i adiustowania nadesłanych tekstów.<br />

Autorzy, przekazując do redakcji teksty i zdjęcia, przenoszą na wydawcę prawo do publikacji<br />

w wydawnictwach redakcji.<br />

Zespół redakcyjny<br />

Adres redakcji<br />

Redaktor odpowiedzialny<br />

Skład, łamanie, fotoedycja<br />

Agnieszka Nowopolska-Szczyglewska, Jakub Turański, Monika Przeniosło,<br />

Krystyna Drozd, Alicja Konat, Jerzy Cackowski<br />

Dolnośląska Izba Rzemieślnicza <strong>we</strong> Wrocławiu<br />

<strong>pl</strong>. Solny 13, 50-061 Wrocław<br />

tel. 71 344 86 91, fax 71 343 38 22<br />

e-mail: sekretariat@<strong>izba</strong>.<strong>wroc</strong>.<strong>pl</strong><br />

www.<strong>izba</strong>.<strong>wroc</strong>.<strong>pl</strong><br />

Tomasz Kapłon, tel. 503 692 708, tomasz.ka<strong>pl</strong>on@<strong>wroc</strong>lawianin.<strong>pl</strong><br />

Rafał Tlak, rafal.tlak@<strong>wroc</strong>lawianin.<strong>pl</strong><br />

Usługi Dziennikarskie i Wydawnicze Maciej Woźny<br />

ul. Energetyczna 14, 53-330 Wrocław<br />

tel. 71 791 13 62, 501 086 588<br />

www.<strong>wroc</strong>lawianin.<strong>pl</strong>


TEMAT NUMERU<br />

Honorowy Mistrz<br />

– Profesor Jan Miodek<br />

Profesor Jan Miodek będzie piątym<br />

mistrzem uhonorowanym<br />

przez Kapitułę „Honoro<strong>we</strong>go Tytułu<br />

Mistrza”. Honorowy Tytuł Mistrza jest<br />

przyznawany nieprzerwanie od roku<br />

2007. Odznaczenie to przyznawane<br />

jest zawsze tylko jednej osobie.<br />

Wyboru postaci odznaczonej dokonuje<br />

kapituła, w której zasiadają cenieni<br />

i zasłużeni reprezentanci środowiska<br />

rzemieślniczego. Odznaczenie<br />

przyznawane przez Dolnośląską Izbę<br />

Rzemieślniczą jest jedynym w Polsce,<br />

przyznawanym przez samorząd<br />

rzemieślniczy. Laureaci Honoro<strong>we</strong>go<br />

Tytułu Mistrza to wybitni działacze na polach naukowych, kulturalnych, społecznych<br />

lub przyczyniających się do rozwoju rzemiosła. Celem inicjatywy<br />

powołanej przez prezesa <strong>Izby</strong> Zbigniewa Ładzińskiego było wyróżnienie<br />

mistrzów w dziedzinach niezwiązanych z działalnością rzemieślniczą, będących<br />

niedościgłym wzorem. Laureaci wykonują swój fach z wyjątkową pasją<br />

i oddaniem, wyznaczając standardy etyczne oraz stojąc na ich straży.<br />

Wręczenie Honoro<strong>we</strong>go Tytułu Mistrza jest niezwykle uroczyste. Uroczystość<br />

odbywa się podczas spotkania opłatko<strong>we</strong>go organizowanego przez<br />

Dolnośląską Izbę Rzemieślniczą wraz z Zachodnią Izbą Gospodarczą i Dolnośląską<br />

Lożą Business Centre Club. Ceremonia przyznania tytułu przebiega<br />

w wyjątkowy sposób. Laureat otrzymuje stylizowany imienny dy<strong>pl</strong>om oraz<br />

historyczne szaty starszyzny cecho<strong>we</strong>j – togę, kryzę oraz biret. Tradycyjny<br />

ubiór posiada dedykację wyhaftowaną złotą nicią. S<strong>pl</strong>endoru uroczystości<br />

dodaje miejsce uroczystości – zabytkowa aula Papieskiego Wydziału Teologicznego<br />

<strong>we</strong> Wrocławiu. W uroczystości bierze udział zgromadzona brać rzemieślnicza<br />

oraz wielu zacnych <strong>wroc</strong>ławian i Dolnoślązaków.<br />

Dotychczasowymi Honorowymi Tytułami Mistrzów wyróżniono metropolitę<br />

<strong>wroc</strong>ławskiego Henryka kardynała Gulbinowicza, poetę, prozaika<br />

i dramaturga Tadeusza Różewicza, Profesor Alicję Chybicką kierującą<br />

Katedrą i Kliniką Trans<strong>pl</strong>antacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej<br />

<strong>wroc</strong>ławskiej Akademii Medycznej, kompozytora i dyrygenta Profesora<br />

Krzysztofa Pendereckiego.<br />

W tym roku podczas uroczystości, która odbędzie się 14 grudnia 2011<br />

roku, tytuł odbierze Profesor Jan Miodek. Profesor Miodek to najpopularniejszy<br />

polski językoznawca, popularyzator języka polskiego oraz laureat wielu<br />

nagród. Od lat wyjaśnia w mediach zawiłości i niuanse języka polskiego. Jest<br />

dyrektorem Instytutu Filologii Polskiej Uni<strong>we</strong>rsytetu Wrocławskiego, a także<br />

członkiem Komitetu Językoznawstwa Polskiej Akademii Nauk oraz Rady<br />

Języka Polskiego. Tegoroczny laureat posiada m.in. tytuły doctora honoris<br />

causa Pedagogicznego Uni<strong>we</strong>rsytetu Wileńskiego oraz Uni<strong>we</strong>rsytetu Opolskiego.<br />

Profesor Jan Miodek jest postacią doskonale znaną <strong>wroc</strong>ławianom.<br />

Dwukrotnie został wybrany na najpopularniejszego mieszkańca Wrocławia.<br />

Jako przedstawiciele dolnośląskiego rzemiosła jesteśmy dumni, że Honorowym<br />

Tytułem Mistrza możemy wyróżnić postać tak wielkiego formatu jak<br />

profesor Jan Miodek.<br />

Jakub Turański<br />

Postać Mistrza<br />

„On ikoną językoznawstwa polonistycznego, autorytetem naukowym,<br />

który nie tylko wyjaśnia zawiłości polszczyzny, ale też proponuje<br />

Polakom refleksję nad ich mową ojczystą” – to cytat z laudacji Profesora<br />

Bogusława Wyderki wygłoszonej w 2006 roku w Opolu podczas przyznawania<br />

tytułu doctora honoris causa, w pełni oddaje opis postaci, jaką<br />

jest Profesor Jan Miodek.<br />

Tegoroczny laureat Honoro<strong>we</strong>go Tytułu Mistrza jest postacią doskonale<br />

znaną. Na próżno szukać osoby, która miałaby kłopot z odpowiedzią<br />

na pytanie, kim jest Profesor Miodek. Dlatego naszym czytelnikom<br />

przedstawimy najciekawsze fakty z życia Honoro<strong>we</strong>go Mistrza.<br />

Jan Miodek urodził się w Tarnowskich Górach 7 czerwca 1946 roku.<br />

Już jako uczeń liceum marzył o poznaniu tajników dziennikarstwa. Marzenie<br />

spełnia, wyjeżdżając po maturze na studia polonistyczne do Wrocławia.<br />

Od tego czasu Wrocław staje się drugim domem Jana Miodka.<br />

W historycznej stolicy Śląska rozwijał swoją pasję dziennikarską, publikując<br />

swoje pierwsze teksty w piśmie „Agora”. W 1968 roku rozpoczął<br />

pracę jako asystent na Uni<strong>we</strong>rsytecie Wrocławskim, w Katedrze Języka<br />

Polskiego. Po pięciu latach na podstawie rozprawy „Syntetyczne konstrukcje<br />

leksykalne w języku polskim” uzyskuje tytuł doktora i kontynuuje<br />

pracę na UWr w charakterze adiunkta.<br />

Jan Miodek rozwija się naukowo nie tylko <strong>we</strong> Wrocławiu. Przez<br />

krótki okres wykłada na polonistyce na Uni<strong>we</strong>rsytecie Opolskim.<br />

W październiku 1975 wiąże się z Uni<strong>we</strong>rsytetem Wilhelma w Münster<br />

w Niemczech, gdzie pracuje jako lektor języka polskiego.<br />

Dorobek Profesora obejmuje wiele książek, setki artykułów naukowych<br />

i popularnonaukowych oraz liczone w tysiącach artykuły publicystyczne.<br />

Na podstawie dwóch książek wydanych w 1983 roku uzyskuje<br />

stopień doktora habilitowanego. Kolejny rok przynosi mianowanie na<br />

docenta języka polskiego w Katedrze Współczesnego Języka Polskiego.<br />

Koniec lat osiemdziesiątych to początek trwającej do dnia dzisiejszego<br />

przygody z mediami. Na początku z <strong>wroc</strong>ławskim oddziałem<br />

Polskiego Radia, następnie z Programem II Telewizji Polskiej. Znane są<br />

nam wszystkim programy takie jak „Ojczyzna polszczyzna” czy „Profesor<br />

Miodek odpowiada”.<br />

Tytuł profesora nadzwyczajnego Jan Miodek uzyskał w 1991 roku,<br />

po czterech latach został mianowany na profesora nauk humanistycznych<br />

Uni<strong>we</strong>rsytetu Wrocławskiego.<br />

Profesor Miodek za swoją pracę i osiągnięcia w popularyzacji języka<br />

polskiego był wielokrotnie nagradzany wieloma nagrodami. Warto<br />

przypomnieć te najważniejsze: potrójny laureat nagrody Wiktora oraz<br />

Superwiktora, dwukrotnie otrzymał Nagrodę Ministra Edukacji Narodo<strong>we</strong>j,<br />

laureat Nagrody Prasy <strong>Dolnośląskiej</strong>, dwukrotnie otrzymał Nagrodę<br />

Prezydenta Miasta Wrocławia, Dolnośląski Klucz Sukcesu. Prezydent<br />

Polski odznaczył Profesora Miodka Złotym Krzyżem Zasługi.<br />

Na podstawie:<br />

Jan Miodek Doctor Honoris Causa Universitatis Opolensis<br />

„Przegląd Uni<strong>we</strong>rsytecki” nr 3 (120) marzec 2006<br />

nr 15 | grudzień 2011<br />

3


TEMAT NUMERU<br />

Kobieta<br />

z rzemieślniczą pasją<br />

Ponad pół wieku Janina Tyrcz wykonuje zawód<br />

fryzjerki. Wykonuje go bardzo dobrze, o<br />

czym świadczą nagrody, dy<strong>pl</strong>omy, puchary. Twierdzi<br />

jednak, że w tym zawodzie najważniejszy jest<br />

talent.<br />

Po wojnie, w 1945 roku, po po<strong>wroc</strong>ie z przymusowych<br />

robót z Niemiec zaczęła rozglądać się za pracą.<br />

Jej ojciec miał znajomego fryzjera, u którego zaczęła<br />

naukę zawodu. Miała widać talent w tym kierunku,<br />

bo już po dwóch miesiącach zaczęła pracę. Taka sytuacja<br />

trwa już 66 lat!<br />

W 1957 roku pani Janina zaczęła pracę w swoim<br />

zakładzie fryzjerskim <strong>we</strong> Wrocławiu na <strong>pl</strong>. Uni<strong>we</strong>rsyteckim,<br />

potem przy ul. Kotlarskiej. Od 1991 roku do<br />

dziś pracuje przy ul. św. Mikołaja. Kiedy pytam, czy<br />

to dobre miejsce na zakład, odpowiada mi: „To nie<br />

miejsce, ale dobry fachowiec przyciąga klientelę”.<br />

W tych słowach nie ma cienia zarozumiałości. To,<br />

co pani Janina osiągnęła w zawodzie, upoważnia ją<br />

do takiego stwierdzenia. Posiada wiele dy<strong>pl</strong>omów,<br />

nagród, certyfikatów. Na międzynarodowym konkursie<br />

w Cannes w 1986 roku zdobyła srebrny medal drużynowo.<br />

Czesała też na konkursach w Berlinie, Darmstadt, Düsseldorfie,<br />

a także w Zürichu i Kairze. Pokazuje mi też Złoty Krzyż<br />

Zasługi oraz tytuł Rzemieślnika Stulecia, przyznany jej przez<br />

miesięcznik „Super Kontakty”. Jest przewodniczącą Klubu<br />

Postępu Techniki Fryzjerskiej przy Cechu Rzemiosł Różnych<br />

<strong>we</strong> Wrocławiu. Przez wiele lat reprezentowała Dolny Śląsk<br />

w Ogólnopolskiej Komisji Branżo<strong>we</strong>j Fryzjersko-Kosmetycznej<br />

przy Związku Rzemiosła Polskiego, a także kilkanaście lat przewodniczyła<br />

Komisji Egzaminacyjnej (czeladniczej i mistrzowskiej)<br />

w zawodzie fryzjer przy <strong>Dolnośląskiej</strong> Izbie <strong>Rzemieślniczej</strong>.<br />

W sumie wyszkoliła około 100 uczniów.<br />

Zdaniem pani Janiny, jest duża różnica w zawodowym starcie<br />

między czasami, w których ona zaczynała pracę a teraźniejszością.<br />

Wówczas nie było tylu możliwości, czasopism, żurnali,<br />

środków do pielęgnacji włosów. Dziś są większe wymagania,<br />

ale też większe możliwości doskonalenia zawodo<strong>we</strong>go. Pani<br />

Janina nie bierze już udziału w konkursach, ale organizuje dla<br />

młodych adeptów wycieczki, podczas których uczą się, kontaktują<br />

się z fachowcami. Gdzie jak gdzie, ale w Mediolanie<br />

i Paryżu można wiele podpatrzeć i nauczyć się.<br />

Kiedy przychodzi młoda osoba, pani Janina<br />

uczy ją podstaw zawodu. Jak twierdzi, przeważnie<br />

po miesiącu widać, czy nada się ona do tego fachu,<br />

czy nie. Zaczyna się od mycia głowy i farbowania.<br />

Po trzech latach dopiero zaczyna się strzyżenie.<br />

„Bywają bardzo zdolne osoby, które strzygą po<br />

roku, ale to raczej rzadkość” – mówi pani Janina.<br />

W rzemiośle najwyższym odznaczeniem jest Szabla<br />

Kilińskiego. Moja rozmówczyni, otrzymała ją 27 listopada<br />

w Hali Stulecia, podczas Otwartych Mistrzostw<br />

Dolnego Śląska <strong>we</strong> Fryzjerstwie. Traktuje ją jako<br />

najważniejszą nagrodę w swojej karierze. Jednak w<br />

rozmowie pada zaskakujące zwierzenie. Pani Janina,<br />

gdyby miała jeszcze raz wybierać zawód, zostałaby…<br />

budowlańcem! Niestety, wojna zmieniła jej <strong>pl</strong>any. Nie<br />

żałuje tej zmiany, bo polubiła swój zawód. Warto dodać,<br />

że bardzo wiele w nim osiągnęła. Szabla Kilińskiego<br />

trafia w dobre ręce.<br />

Gratulujemy, Pani Janino!<br />

Tomasz Kapłon<br />

4 nr 15 | grudzień 2011


Podsumowanie<br />

sesji egzaminacyjnej<br />

w 2011 roku<br />

zakładach rzemieślniczych zrzeszonych w organizacjach<br />

W rzemiosła na Dolnym Śląsku w 2011 roku uczyło się zawodu<br />

ponad 5 tysięcy pracowników młodocianych w zawodach<br />

tradycyjnie rzemieślniczych. Z tej liczby 1/3 młodzieży kończącej<br />

naukę zawodu przystąpiło do egzaminów czeladniczych w czasie<br />

letniej sesji egzaminacyjnej.<br />

Egzaminy przeprowadzane były zgodnie z przepisami zawartymi<br />

w Rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodo<strong>we</strong>j z dnia<br />

12 października 2005 roku w sprawie egzaminów na tytuł czeladnika<br />

i mistrza w zawodzie, przeprowadzanych przez komisje egzaminacyjne<br />

izb rzemieślniczych (Dz.U. nr 215, poz. 1820 z 2005 r.).<br />

W związku z tym, że nauka zawodu pracowników młodocianych<br />

kończy się 31 sierpnia, egzaminy czeladnicze – podobnie jak<br />

w latach ubiegłych – przeprowadzone zostały w okresie od połowy<br />

sierpnia do połowy września br.<br />

Przygotowania do sesji egzaminacyjnej trwały od początku<br />

roku, przy dużym zaangażowaniu i współpracy pracowników <strong>Izby</strong><br />

i cechów. W okresie tym dużo pracy miały także komisje egzaminacyjne,<br />

które przygotowywały zadania egzaminacyjne sprawdzające<br />

umiejętności praktyczne uczniów, testy do części pisemnej<br />

egzaminów oraz zestawy pytań do części ustnej.<br />

W celu obniżenia kosztów egzaminacyjnych związanych<br />

przede wszystkim z dojazdem i zakwaterowaniem uczniów <strong>we</strong><br />

Wrocławiu, organizowane były przez <strong>Izby</strong> przy ścisłej współpracy<br />

z cechami egzaminy czeladnicze w terenie.<br />

Liczbę uczniów, którzy przystąpili do egzaminów czeladniczych<br />

w cechach przedstawia poniższa tabela.<br />

Liczba<br />

uczniów<br />

Liczba<br />

egzaminów<br />

1.<br />

CRR i Małej Przedsiębiorczości<br />

w Bolesławcu<br />

141 6<br />

2.<br />

CRR oraz Małej i Średniej<br />

Przedsiębiorczości w Oleśnicy<br />

111 6<br />

3. CRR w Lubaniu 99 6<br />

4. CRR i MP w Zgorzelcu 67 4<br />

5.<br />

CRR i Przedsiębiorców<br />

w Jeleniej Górze<br />

64 3<br />

6. CRR w Miliczu 63 4<br />

7. CRR w Twardogórze 47 2<br />

8.<br />

Cech Rzemieślników i Przedsiębiorców<br />

w Oławie<br />

44 2<br />

9. CRR w Kamiennej Górze 39 2<br />

10. CRR w Głogowie 28 1<br />

11.<br />

Cech Rzemiosła oraz Małej<br />

i Średniej Przedsiębiorczości w Lubinie<br />

24 1<br />

12. CRR w Wołowie 20 1<br />

13. CRR w Jaworze 19 1<br />

14. CRR w Legnicy 17 1<br />

15. CRR i MP w Wałbrzychu 16 1<br />

Razem 799 41<br />

We Wrocławiu przeprowadzono 39 egzaminów, do których<br />

przystąpiło 670 uczniów. Łącznie do egzaminów czeladniczych<br />

przystąpiło więc 1469 uczniów.<br />

TEMAT NUMERU<br />

Oceny niedostateczne otrzymało 74 uczniów (5% zdających).<br />

Wprawdzie ocen niedostatecznych było w tym roku mniej niż<br />

w roku ubiegłym, to jednak część młodzieży była słabo przygotowana<br />

z przedmiotów zawodowych (technologia, materiałoznawstwo,<br />

rachunkowość zawodowa, rysunek zawodowy). U fryzjerów<br />

natomiast występują w dalszym ciągu braki w umiejętnościach<br />

praktycznych, zwłaszcza w robieniu fal.<br />

Podobnie jak w latach ubiegłych, najwięcej uczniów przystąpiło<br />

do egzaminów w następujących zawodach:<br />

– fryzjer 434<br />

– mechanik pojazdów samochodowych 296<br />

– ślusarz 105<br />

– cukiernik 99<br />

– stolarz 75<br />

– murarz 70<br />

– piekarz 65<br />

Z powyższego wykazu wynika, że 50% wszystkich zdających<br />

uczniów to byli uczniowie w zawodach fryzjer i mechanik pojazdów<br />

samochodowych.<br />

Zjawiskiem pozytywnym jest wzrost liczby uczniów i tym samym<br />

egzaminów w zawodach budowlanych, zwłaszcza w zawodzie<br />

murarz (71 osób) i technolog robót wykończeniowych<br />

w budownictwie (51).<br />

Niepokoi dalszy spadek liczby zdających w zawodzie piekarz<br />

– ze 129 w 2008 roku do 65 w 2011 roku (spadek o 50%).<br />

Jeszcze bardziej niepokojącym zjawiskiem jest szczątkowa<br />

liczba uczniów i egzaminów czeladniczych w tak ważnych zawodach<br />

jak: złotnik-jubiler (1 osoba), krawiec (2), malarz-tapeciarz (2),<br />

posadzkarz (2), fotograf (3), betoniarz-zbrojarz (4), dekarz (6).<br />

Omawiając przebieg sesji egzaminacyjnej, z zadowoleniem należy<br />

odnotować stwarzanie coraz lepszych warunków do przeprowadzania<br />

egzaminów praktycznych i teoretycznych oraz udział<br />

rzeszy znakomitych fachowców i pedagogów, dobrze przygotowanych<br />

merytorycznie w sprawach komisji egzaminacyjnych.<br />

Odnotować także należy bardzo duże zaangażowanie pracowników<br />

<strong>Izby</strong> i cechów w przygotowanie i przeprowadzenie w ciągu<br />

jednego miesiąca tak dużej liczby egzaminów.<br />

Opracował Jerzy Cackowski<br />

nr 15 | grudzień 2011<br />

5


WYDARZENIA<br />

Minister w cukierni<br />

Wrocławskie rzemiosło zastało zauważone podczas obrad<br />

Europejskiego Kongresu Kultury <strong>we</strong> Wrocławiu. w tym fachu już 53 lat.<br />

nię mistrza cukiernictwa Sergiusza Siemionko, który pracuje<br />

W trakcie obrad kongresu przebywający <strong>we</strong> Wrocławiu minister<br />

kultury i dziedzictwa narodo<strong>we</strong>go Bogdan Zdrojewski, Sprzedał babeczkę, a następnie w części produkcyjnej cukier-<br />

Minister Zdrojewski najpierw wystąpił w roli ekspedienta.<br />

wraz z małżonką, wybrał się na Sępolno. Tam odwiedził cukierni<br />

zrobił rogalika z białym makiem. Dopiero wtedy wypił kawę<br />

z Sergiuszem Siemionko i jego<br />

małżonką Władysławą. Skosztował<br />

również ciastka węgierskiego<br />

i pozował do zdjęć w cukierni.<br />

Kiedy spytałem panią Władysławę,<br />

jaki jest minister Zdrojewski<br />

w bezpośrednim kontakcie, odpowiedziała:<br />

„Ma dobry kontakt<br />

z ludźmi, jest rozmowny i naturalny.<br />

Złożył też nam, z okazji 40-lecia<br />

cukierni, życzenia dalszej owocnej<br />

działalności i rozwoju firmy.<br />

Te życzenia mają szansę się<br />

spełnić, choć nie do końca. Właściciele<br />

myślą o dobudowaniu<br />

małego ogrodu zimo<strong>we</strong>go, ale<br />

opinia konserwatora zabytków<br />

powstrzymuje ten zamiar.<br />

A przecież cukiernia jest swojego<br />

rodzaju <strong>pl</strong>acówką kulturalną<br />

chętnie odwiedzaną przez<br />

mieszkańców.<br />

Tomasz Kapłon<br />

zdjęcia dzięki uprzejmości Galerii Starter<br />

Rzemiosło na targach BATIMAT<br />

dniach 7-10 listopada delegacja dolnośląskich rzemieślników<br />

odwiedziła targi BATIMAT w Paryżu.<br />

W<br />

Wyjazd został zorganizowany przez Stowarzyszenie SIDE-<br />

-CLUSTER w ramach projektu „SIDE-CLUSTER liderem ekoprzedsiębiorczości”,<br />

finansowanego z budżetu województwa<br />

dolnośląskiego.<br />

Targi BATIMAT, zwane też Wielkim Salonem Budownictwa,<br />

organizowane są od 1959 roku, co dwa lata. Dziś gromadzą<br />

wiodące firmy branży budowlanej. W bieżącym roku swoją<br />

ofertę prezentowało 2382 wystawców z 56 krajów. Ogromna<br />

powierzchnia gromadzi firmy z sektorów: budownictwo i systemy<br />

budowlane, wyposażenie i dekoracja wnętrz, stolarka<br />

budowlana, materiały i narzędzia budowlane, informatyka<br />

i telekomunikacja oraz usługi budowlane.<br />

Tematem przewodnim tegorocznych targów były no<strong>we</strong><br />

regulacje termiczne (RT 2012), które mają na celu ograniczenie<br />

zużycia energii pierwotnej w nowych budynkach. RT 2012<br />

koncentrują się wokół k<strong>we</strong>stii zmniejszenia zużycia energii<br />

pierwotnej do 50 kWh/m 2 /rok dla nowych budynków, wyostrzenia<br />

normy emisji CO 2<br />

. Chodzi też o poprawę efektywności<br />

energetycznej w nowych budynkach o 50% lub więcej<br />

do 2020 r., w porównaniu do obecnego poziomu.<br />

Targi odwiedziło 380 168 gości ze 171 krajów świata. Tematem<br />

na rok 2014 jest dostosowanie budynków użyteczności<br />

publicznej oraz budynków mieszkalnych do potrzeb osób niepełnosprawnych.<br />

6 nr 15 | grudzień 2011


WYDARZENIA<br />

Szabla dla szkoły<br />

szkoły i kontynuować jej chlubne<br />

tradycje. W sposób uczciwy<br />

i odpowiedzialny będą wykonywać<br />

obowiązki szkolne,<br />

a nade wszystko zawsze dbać<br />

o piękno języka ojczystego<br />

i kulturę osobistą. Ich punktem<br />

honoru będzie okazywanie<br />

szacunku nauczycielom<br />

i pracownikom szkoły, zaś<br />

w kształceniu zawodowym<br />

dołożą wszelkich starań, aby w<br />

przyszłości uczciwie i rzetelnie<br />

wykonywać swój zawód.<br />

Można więc mieć nadzieję,<br />

że swoją pilnością w nauce<br />

i wykonywaniu pracy zawodo<strong>we</strong>j<br />

będą służyć naszej Ojczyźnie.<br />

Tym samym dziś godnie<br />

reprezentować szkołę, a jutro<br />

– wybrany przez siebie zawód.<br />

Lidia Nestoruk<br />

Dla uczniów i nauczycieli Zasadniczej Szkoły Zawodo<strong>we</strong>j nr 5<br />

im. Jana Kilińskiego i Technikum nr 5 im. Jana Kilińskiego, wchodzących<br />

w skład Zespołu Szkół Zawodowych nr 5 <strong>we</strong> Wrocławiu, dzień<br />

30 września br. był szczególny. S<strong>pl</strong>endoru dodali mu rzemieślnicy,<br />

współpracujący od lat ze szkołą. Przybyli oni na uroczystość ślubowania<br />

i pasowania na adepta rzemiosła uczniów klas pierwszych.<br />

Decyzją Zarządu <strong>Dolnośląskiej</strong> <strong>Izby</strong> <strong>Rzemieślniczej</strong> <strong>we</strong> Wrocławiu<br />

szkole została ufundowana Szabla Kilińskiego – re<strong>pl</strong>ika<br />

polskiej karabeli z XVII wieku. Została ona wykonana w pracowni<br />

pana Stanisława Modelskiego. On też, chcąc przybliżyć<br />

młodzieży historię polskiej szabli, zaprezentował swoją<br />

kolekcję.<br />

Fakt uhonorowania Szablą Kilińskiego oznacza uznanie wybitnych<br />

zasług szkoły w kształceniu i wychowaniu młodzieży<br />

rzemieślniczej oraz wieloletniej, wysoko ocenianej współpracy<br />

z organizacjami samorządu rzemieślniczego <strong>we</strong> Wrocławiu<br />

– wszak Zespół Szkół Zawodowych nr 5 <strong>we</strong> Wrocławiu to ponad<br />

sześćdziesiąt lat historii i tradycji. Fundatorzy są przekonani, że<br />

szabla ta zawsze przypominać będzie młodzieży postać patrona<br />

szkoły – wielkiego Polaka, gorącego patrioty, rzemieślnika-szewca,<br />

pułkownika insurekcji kościuszkowskiej z 1794 roku.<br />

W imieniu prezesa <strong>Dolnośląskiej</strong> <strong>Izby</strong> <strong>Rzemieślniczej</strong> <strong>we</strong> Wrocławiu<br />

Zbigniewa Ładzińskiego dyrektorowi Zespołu Szkół Zawodowych<br />

nr 5 <strong>we</strong> Wrocławiu Czesławie Gersztyn szablę przekazał<br />

wiceprezes <strong>Dolnośląskiej</strong> <strong>Izby</strong> <strong>Rzemieślniczej</strong> Zygmunt<br />

Rzucidło. Po przekazaniu szabli szkole Zygmunt Rzucidło w asyście<br />

Starszych Dolnośląskich Cechów dokonał pierwszego w historii<br />

szkoły pasowania uczniów na adeptów rzemiosła.<br />

Wychowawcy i nauczyciele są przekonani, że uczniowie Zespołu<br />

Szkół Zawodowych nr 5, ślubujący na odznaczony Złotym<br />

Medalem im. Jana Kilińskiego sztandar, będą dbać o dobre imię<br />

nr 15 | grudzień 2011 7


WYDARZENIA<br />

Pięćdziesiąt lat minęło…<br />

Stanisław Kibało przepracował pięćdziesiąt lat w zawodzie<br />

cukiernika. Pół wieku doświadczeń, satysfakcji, ale<br />

przede wszystkim pasji w działaniu. Naukę i pracę w zawodzie<br />

cukiernika rozpoczął 1 września 1961 roku. Naukę w szkole na<br />

Wyspie Słodo<strong>we</strong>j łączył z pracą <strong>we</strong> Wrocławskich Zakładach<br />

Pieczywa Cukierniczego. Kontynuował naukę w technikum<br />

i uzyskał specjalność technolog-piekarz. Po siedmiu latach<br />

uzyskał dy<strong>pl</strong>om mistrzowski w zawodzie cukiernik. W październiku<br />

1978 roku otworzył prywatną piekarnię w Gniechowicach.<br />

Produkowała ona chleb i inne wyroby piekarskie.<br />

Kolejny etap działalności Stanisława Kibało to przejęcie<br />

w 1987 roku zdewastowanego zakładu po Wrocławskiej<br />

Spółdzielni Rolniczo-Handlo<strong>we</strong>j. Działalność trzeba było<br />

zacząć od modernizacji i rozbudowy zakładu. Odkupienie<br />

zakładu od gminy Wrocław trwało aż osiem lat.<br />

Wreszcie w 1995 roku pan Stanisław – jako jeden<br />

z pierwszych – stał się właścicielem zakładu. Kolejne rozbudowy<br />

zakładu miały miejsce w 1998 i w 2004 roku. Dziś<br />

pracuje w nim pięćdziesiąt osób, w tym siedem niepełnosprawnych.<br />

Od 1990 roku Stanisław Kibało działał w Stowarzyszeniu<br />

Rzemieślników Piekarstwa RP, jako członek Zarządu Głównego<br />

w Warszawie. Pracował też w Krajo<strong>we</strong>j Radzie Piekarzy<br />

i Cukierników Związku Rzemiosła Polskiego. Od 1996<br />

roku piastuje funkcję Starszego Dolnośląskiego Cechu Piekarzy<br />

i Cukierników. Działa też w Radzie Osiedla Leśnica,<br />

w której jest przewodniczącym Zarządu Osiedla.<br />

Za rzetelną i solidną pracą przyszły sukcesy i odznaczenia.<br />

Są to m.in.: Krzyż Komandorski I Klasy, Srebrny<br />

i Złoty Krzyż Zasługi. Ma srebrny, złoty i <strong>pl</strong>atynowy Medal<br />

im. Jana Kilińskiego. Zdobył pierwsze miejsce w ogólnopolskim<br />

konkursie „Bezpieczna Piekarnia” w 2002 roku.<br />

Jest laureatem ogólnopolskiego konkursu „Piekarz Roku”<br />

w 2005 roku. Bardzo ceni sobie prestiżo<strong>we</strong>go Gryfa Dolnośląskiego,<br />

otrzymanego w 2007 roku.<br />

Mimo tylu laurów i zaszczytów Stanisław Kibało pozostał<br />

rzemieślnikiem pracowitym, rzetelnym i niosącym<br />

pomoc innym. W dzisiejszym biznesie to coraz większa<br />

rzadkość.<br />

Tomasz Kapłon<br />

Spotkanie seniorów<br />

27 października br. w Cechu Rzemiosł Różnych w Oleśnicy<br />

odbyło się spotkanie seniorów. Ściślej – tych, którzy ukończyli<br />

75. rok życia i przebywają na zasłużonej emeryturze.<br />

Organizatorem spotkania przy kawie, cieście i muzyce był<br />

Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów, a także oleśnicki<br />

Cech Rzemiosł Różnych. Spotkanie przygotowane było<br />

w związku z październikowymi obchodami Dnia Seniora. Przybyli<br />

na spotkanie seniorzy nie kryli zadowolenia Dziękowali za<br />

zaproszenie i pamięć o nich. Szefowa oleśnickiego ZERiI, pani<br />

Stefania Kollner, życzyła seniorom radości, zdrowia i uśmiechu<br />

oraz zachęcała do udziału w różnych przedsięwzięciach.<br />

Starszy Cechu Rzemiosł Różnych Henryk Kruszelnicki,<br />

wspominając pierwsze powojenne lata Oleśnicy, wymienił nazwiska<br />

kilku rzemieślników, którzy uruchamiali pierwsze wodociągi,<br />

piekarzy, którzy wypiekali pierwsze bochenki chleba,<br />

stolarzy, rzeźników, elektryków i wielu innych rzemieślników.<br />

Życzył seniorom, by jak najrzadziej korzystali z usług zakładów<br />

opieki zdrowotnej. Zamiast tradycyjnych 100 lat życzył,<br />

aby ZUS przez najbliższe sto lat wypłacał im sowite emerytury.<br />

Cech Rzemiosł Różnych w Oleśnicy<br />

8 nr 15 | grudzień 2011


WYDARZENIA<br />

Pracujemy dla klientów<br />

Ponad pół wieku działalności Sergiusza Siemionko w zawodzie<br />

cukiernika potwierdza jego umiłowanie tego fachu.<br />

Tak jak działająca na Biskupinie od ponad czterdziestu lat jego cukiernia<br />

– „Carolin i Simon”.<br />

W 1958 roku, a więc 53 lata temu, pan Sergiusz zaczął naukę<br />

zawodu. Nie od razu trafił do cukiernictwa. Najpierw próbował<br />

szczęścia w technikum kolejowym, potem budowlanym. Po trzyletnim<br />

stażu u pana Nadwodnego na ul. Nowowiejskiej zaczął<br />

pracę w zakładach prywatnych. Pracował kolejno u pana Humienieckiego,<br />

pana Dąbrowskiego, pani Chalamońskiej. Przepracował<br />

na<strong>we</strong>t pół roku w zakładzie państwowym, ale – jak twierdzi –<br />

był za dobry, więc stamtąd odszedł.<br />

Dojrzewała w nim i jego małżonce Władysławie myśl o własnym<br />

zakładzie. W 1970 roku ruszyła budowa na ul. Partyzantów.<br />

19 czerwca 1971 roku nastąpiło uroczyste otwarcie. Początki,<br />

jak mówi, były bardzo trudne: „Pracowaliśmy tylko <strong>we</strong> dwoje.<br />

Dopiero po dwóch latach stać nas było na pracownika, potem<br />

na ekspedientkę”.<br />

Dziś w firmie pracuje trzydzieści osób, produkując dla swojego<br />

sklepu i na zewnątrz.<br />

Firma jest też wielokrotnym laureatem certyfikatu „Solidna Firma”.<br />

Posiada złoty certyfikat „Fair Play”. Była również nominowana<br />

do „Gryfa Dolnośląskiego”.<br />

Po czterdziestu latach działalności cukierni ma ona swoją znakomitą<br />

renomę nie tylko wśród <strong>wroc</strong>ławian. Klienci przyjeżdżają<br />

tu także z zagranicy. Kiedy pytam panią Władysławę, czy było warto<br />

działać w tej branży, odpowiada mi: „Myślę, że tak. Pracujemy<br />

dla klientów, spełniamy ich oczekiwania. Nie jesteśmy w centrum,<br />

ale na Biskupinie. Musimy więc potwierdzać naszą wartość, aby<br />

klient kupił u nas, a nie w centrum”. Wciąż pojawiają się no<strong>we</strong> wyroby,<br />

a specjalnością zakładu jest ciastko czekolado<strong>we</strong> „Sergiusz”.<br />

Mój rozmówca jest aktywny zawodowo i w Cechu. Przez cztery<br />

kadencje był członkiem komisji egzaminacyjnej. Jest również<br />

członkiem zarządu Stowarzyszenia Cukierników, Karmelarzy i Lodziarzy<br />

Rzeczypospolitej Polskiej oraz Podstarszym Dolnośląskiego<br />

Cechu Piekarzy i Cukierników <strong>we</strong> Wrocławiu. Zajmuje się także<br />

nauczaniem zawodu.<br />

Już po raz piąty w cukierni będzie organizowany finał Ogólnopolskiego<br />

Konkursu na Najlepszego Ucznia w Zawodzie Cukiernika.<br />

Uczniowie wykonują prace poświęcone konkretnemu<br />

tematowi. W ubiegłym roku był to „Świat bajek i baśni”, w tym<br />

– co zrozumiałe – Euro 2012. Na pytanie o marzenia pani Władysława<br />

wymienia rozbudowę cukierni w typową kawiarnię z<br />

ogrodem zimowym. O przyszłość firmy są spokojni, bo pracują<br />

w niej córka Gabriela oraz wnuczka Karolina i wnuk Szymon.<br />

Wyjaśnia się zatem nazwa cukierni – „Carolin i Simon”.<br />

Firma także bardzo mocno działa na niwie społecznej: wspiera<br />

ludzi potrzebujących, wspomaga finansowo Operę Wrocławską,<br />

domy dziecka, parafię, domy opieki społecznej, szkoły. Świadczy<br />

o tym bardzo dużo podziękowań i dy<strong>pl</strong>omów wiszących w sklepie.<br />

Oglądając cukiernię i słuchając opowieści pana Sergiusza i jego<br />

małżonki, pani Władysławy, jestem pod wrażeniem ich pracowitości,<br />

która dała znakomity rezultat. Cukiernia „Carolin i Simon” jest<br />

miejscem chętnie odwiedzanym. Gości wita także czarny jak smoła<br />

kot Batman. Czuje się tam jak u siebie.<br />

Warto odwiedzić cukiernię Sergiusza Siemionko. Delektując się<br />

smakowitymi wyrobami, też poczują się tam Państwo jak w domu.<br />

Tomasz Kapłon<br />

nr 15 | grudzień 2011<br />

9


WYDARZENIA<br />

Drezdeńscy uczniowie<br />

<strong>we</strong> Wrocławiu<br />

Sześcioro uczniów w zawodzie piekarza oraz fryzjera praktykowało<br />

u <strong>wroc</strong>ławskich mistrzów rzemiosła. Młodzi<br />

drezdeńczycy przebywali na stażu trzy tygodnie – od 10 do 30<br />

września 2011 roku. Wizyta <strong>we</strong> Wrocławiu zorganizowana była w<br />

ramach programu Leonardo da Vinci.<br />

Pobyt na Dolnym Śląsku miał bardzo praktyczny charakter.<br />

Uczniowie na trzy tygodnie stali się pracownikami <strong>wroc</strong>ławskich<br />

zakładów. Poprzeczka została ustawiona wysoko, ponieważ<br />

gościli w zakładach wybitnych rzemieślników. Mistrzami,<br />

którzy zdecydowali się pokazać im tajniki rzemiosła, byli: Tamara<br />

Gorczycka-Cader, Stanisław Kibało i Jan Przybył.<br />

Wyzwaniem dla młodzieży była przede wszystkim komunikacja<br />

w języku polskim z pracodawcą. Przed wyjazdem saksońscy<br />

praktykanci uczestniczyli w kursie językowym, przygotowującym<br />

do stażu <strong>we</strong> Wrocławiu. Pomocą dla nich była obecność<br />

mentora – Marty Ross. Koordynowała ona pobyt grupy, przede<br />

wszystkim jednak służyła pomocą językową.<br />

Pobyt młodzieży z Drezna rozpoczął się od wizyty w <strong>Dolnośląskiej</strong><br />

Izbie <strong>Rzemieślniczej</strong>. Tam została przywitana przez<br />

wiceprezesa Mariana Fornalskiego oraz dyrektor Agnieszkę<br />

Nowopolską-Szczyglewską. Podczas spotkanie uczniowie<br />

opowiadali o swojej motywacji wyjazdu do Polski. Jako główny<br />

czynnik wskazywali przede wszystkim wysoki poziom rzemiosła<br />

w naszym kraju. Również chęć poznania naszej kultury<br />

i obyczajów miała kluczo<strong>we</strong> znaczenie przy wyborze praktyki<br />

w Polsce. Podczas stażu uczestnicy byli z wizytą w Zespole Szkół<br />

Zawodowych nr 5 <strong>we</strong> Wrocławiu, gdzie spotkali się z kierownikiem<br />

szkolenia praktycznego Zofią Ka<strong>we</strong>cką. Przedstawiła ona<br />

system kształcenia zawodo<strong>we</strong>go w Polsce oraz zaprezentowała<br />

pracownię fryzjerską.<br />

W czasie trzech tygodni spędzonych <strong>we</strong> Wrocławiu saksońscy<br />

praktykanci mieli także okazję poznać wiele atrakcji kulturalnych.<br />

Z najciekawszych warto wymienić zwiedzanie Wrocławia, wizytę<br />

w Muzeum Narodowym, obejrzenie Panoramy Racławickiej oraz<br />

wyprawę na Ślęzę.<br />

Wrocławscy mistrzowie byli zadowoleni z wymiany w ich zakładach<br />

doświadczeń i umiejętności między dolnośląskimi i saksońskimi<br />

uczniami. Chwalili również zaangażowanie, z jakim młodzież<br />

wykonywała swoją pracę i pokonywała bariery języko<strong>we</strong>.<br />

Jakub Turański<br />

TÜVPOL ma 15 lat<br />

Kilkuset uczestników zgromadził uroczysty bankiet<br />

z okazji 15-lecia firmy TÜVPOL. Przeszklona sala Regionalnego<br />

Centrum Turystyki Bizneso<strong>we</strong>j Hali Stulecia <strong>we</strong> Wrocławiu<br />

to ta, w której niedawno gościli uczestnicy Europejskiego<br />

Kongresu Kultury, ministrowie państw członkowskich<br />

Unii Europejskiej, uczestnicy debaty euroatlantyckiej. Tym<br />

razem zapełniła się pracownikami i współpracownikami firmy<br />

TÜVPOL, najważniejszymi klientami, przedstawicielami organizacji<br />

biznesowych, urzędów i instytucji, prezesami wielu<br />

firm, przyjaciółmi i sympatykami z Polski i z zagranicy.<br />

Zaprezentowano osiągnięcia TÜVPOL-u na przestrzeni 15 lat.<br />

Wymieńmy niektóre z nich. W tym czasie TÜVPOL: przeszkolił<br />

1200 diagnostów; zbudował sieć 350 Stacji Kontroli Pojazdów<br />

zatrudniających ponad 1000 diagnostów; zorganizował 60<br />

konferencji dla diagnostów, w których uczestniczyło 1600 osób;<br />

wdrożył też pilotażowy program CEPiK w stu Stacjach Kontroli<br />

Pojazdów, przy udziale MSWiA; zorganizował i przeprowadził<br />

około 400 egzaminów certyfikowanych rzeczoznawców; przeszkolił<br />

ponad 20 000 osób w zakresie szkoleń technicznych oraz<br />

15 000 osób z zakresu szkoleń zarządzania jakością i szkoleń<br />

menedżerskich; prowadził studia pody<strong>pl</strong>omo<strong>we</strong> na najbar-<br />

dziej prestiżowych uczelniach; wydał około 1000 certyfikatów<br />

jakości w ramach certyfikacji systemów zarządzania.<br />

TÜVPOL wydał też książkę „Postęp w budowie pojazdów<br />

w świetle opinii rzeczoznawczych” <strong>we</strong> współpracy z Oficyną<br />

Wydawniczą Politechniki Wrocławskiej.<br />

Prezes TÜV Thüringen Bernd Moser przedstawił rozwój organizacji<br />

w ciągu ostatnich 20 lat, a także aktualnie rozwijające<br />

się kierunki i zauważalne różnice w rozwoju Europy Zachodniej<br />

i Wschodniej oraz dalsze możliwości rozszerzenia współpracy.<br />

Na zakończenie wystąpienia w imieniu TÜV Thüringen przekazał<br />

on ręcznie zdobiony kryształowy puchar w firmowym,<br />

niebieskim kolorze z napisem „15 Jahre Zusammenarbeit TÜV<br />

Thüringen – TÜVPOL 2011”.<br />

Następnie głos zabrali: kanclerz Loży <strong>Dolnośląskiej</strong> BCC<br />

i wiceprezes BCC Marek Woron, który przekazał list gratulacyjny<br />

od prezesa BCC Marka Goliszewskiego, oraz prezes<br />

<strong>Dolnośląskiej</strong> <strong>Izby</strong> <strong>Rzemieślniczej</strong> Zbigniew Ładziński, który<br />

podziękował za owocną współpracę z firmą TÜVPOL.<br />

Kolejnym punktem programu było wręczenie przez prezesa<br />

firmy TÜVPOL, klasycznym już dla tej firmy zwyczajem, okolicznościowych<br />

statuetek pamiątkowych, wykonanych z metalu.<br />

Statuetki za wzorową i wieloletnią współpracę otrzymali<br />

w pierwszej kolejności goście przybyli z zagranicy, następnie<br />

wręczono je pracownikom firmy TÜVPOL, współpracownikom<br />

i przedstawicielom wybranych firm.<br />

10 nr 15 | grudzień 2011

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!