21.02.2014 Views

Politechnika na targach edukacyjnych - Politechnika Łódzka

Politechnika na targach edukacyjnych - Politechnika Łódzka

Politechnika na targach edukacyjnych - Politechnika Łódzka

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

16<br />

W listopadzie 2009 roku odbyły się wybory do Rady Głównej Szkolnictwa Wyższego.<br />

Wśród 33 członków nowej Rady z<strong>na</strong>lazło się aż dwóch przedstawicieli Politechniki<br />

Łódzkiej: prof. Edward Jezierski i dr Andrzej Bartczak.<br />

W Radzie Głównej<br />

Sam wybór do Rady Głównej był ogromnym sukcesem<br />

<strong>na</strong>szych reprezentantów, sukces ten okazał się<br />

tym większy, że prof. Edward Jezierski został wybrany<br />

<strong>na</strong> przewodniczącego Komisji Edukacji, a dr Andrzej<br />

Bartczak został członkiem dziewięcioosobowego Prezydium<br />

Rady Głównej.<br />

wodniczącym Komisji Edukacji jest profesor z uczelni<br />

technicznej, czy to oz<strong>na</strong>cza wzrost z<strong>na</strong>czenia uczelni<br />

technicznych w środowisku akademickim?<br />

Prof. Edward Jezierski: Podział liczebny członków<br />

wynika z klucza, jest sześciu przedstawicieli uczelni<br />

technicznych. Uczelnie techniczne mówią w Radzie<br />

jednolitym głosem i potrafią przyjmować klarowne<br />

rozwiązania.<br />

Dyskutują:<br />

prof. Edward<br />

Jezierski (z lewej)<br />

i dr inż. Andrzej<br />

Bartczak<br />

foto:<br />

Jacek Szabela<br />

ŻU: Naszą rozmowę chciałabym zacząć od gratulacji,<br />

wybór do Rady Głównej Szkolnictwa Wyższego to nie<br />

tylko osobisty Panów sukces, to także sukces Politechniki<br />

Łódzkiej. Jak przebiegały wybory?<br />

Prof. Edward Jezierski: Po raz pierwszy <strong>Politechnika</strong><br />

<strong>Łódzka</strong> ma jednocześnie dwóch przedstawicieli<br />

w Radzie Głównej, a jest to ciało 33-osobowe. To jest<br />

istotne, bo w czasie procedury wyborczej wiadomo<br />

było, jakie uczelnie reprezentują kandydaci. Wybór<br />

dwóch przedstawicieli PŁ oz<strong>na</strong>cza, że <strong>na</strong>sza uczelnia<br />

jest postrzega<strong>na</strong> jako taka, w której coś dobrego się<br />

dzieje, <strong>na</strong>sze praktyki warto propagować, być może<br />

też głos rozsądku płynie z <strong>na</strong>szej uczelni. To <strong>na</strong>s cieszy.<br />

Dr inż. Andrzej Bartczak: W grupie doktorów<br />

<strong>na</strong>sz przedstawiciel jest już czwartą kadencję, były to<br />

dwie kadencje dr. Kazimierza Wańkowicza i obecnie<br />

druga moja. To właśnie <strong>na</strong> Politechnice Łódzkiej powstał<br />

projekt, aby utworzyć forum adiunktów. Reprezentujemy<br />

kurię doktorów nr 2. Chcieliśmy stworzyć<br />

zaplecze dla <strong>na</strong>szego przedstawiciela, który reprezentuje<br />

ogół pracowników różnych uczelni. Rada Głów<strong>na</strong><br />

reprezentuje całość środowiska akademickiego i to<br />

jest jej przewaga <strong>na</strong>d Konferencją Rektorów, którzy<br />

reprezentują pracodawców i to wybieranych przez<br />

grono pracowników jednej uczelni.<br />

ŻU: Przewodniczącym Rady Głównej jest prof. Józef<br />

Lubacz z Politechniki Warszawskiej, kolejny raz prze-<br />

ŻU: Panie doktorze, to będzie pa<strong>na</strong> druga kadencja,<br />

tym razem zasiada pan w Prezydium. Czym ta kadencja<br />

będzie się różniła od poprzedniej?<br />

Dr inż. Andrzej Bartczak: W Radzie Głównej jest<br />

ciągłość zadań. Rada ma specyficzną pozycję, współdziała<br />

z ministrem „odpowiednim dla Szkolnictwa<br />

Wyższego”, opiniuje dokumenty ministerialne, może<br />

też sama występować z propozycjami uchwał. W Radzie<br />

toczy się nieprzerwa<strong>na</strong> dyskusja o reformie szkolnictwa,<br />

o ścieżce kariery akademickiej, o standardach<br />

kształcenia.<br />

ŻU: Mamy wielkie oczekiwania co do działań Komisji<br />

Edukacji, w gestii Komisji są standardy kształcenia. Czy<br />

w tej dziedzinie planuje się jakieś zmiany?<br />

Prof. Edward Jezierski: Zadania Rady Głównej<br />

w zakresie standardów są ściśle określone. Rada proponuje<br />

standardy kształcenia dla poszczególnych kierunków<br />

studiów, które potem minister zatwierdza i wydaje<br />

w postaci rozporządzenia. W poprzedniej kadencji Rada<br />

z tym sobie z<strong>na</strong>komicie poradziła, jest to w zakresie dydaktyki<br />

duże osiągnięcie. Oczywiście możemy mieć zastrzeżenia,<br />

mówić, że standardy nie są idealne, ale z całą<br />

pewnością uporządkowały dydaktykę, to „biblia”, która<br />

zawiera przegląd wszystkiego co się dzieje w dydaktyce<br />

w Polsce. Standardy weszły w życie w 2007 r. My, jako inżynierowie<br />

posługujemy się tzw. „stałą czasową obiektu<br />

dy<strong>na</strong>micznego”. Okres trzech lat pozwala pokusić się o<br />

pewną ocenę funkcjonowania programów zbudowanych<br />

w oparciu o standardy, moż<strong>na</strong> już zrobić to rzetelnie.<br />

Wynik tej oceny będzie rzutował <strong>na</strong> to, co trzeba<br />

modyfikować. Ostatnio używa się magicznej <strong>na</strong>zwy Krajowe<br />

Ramy Kwalifikacji. Nie mają one zastąpić standardów,<br />

to po prostu określenie ogólnych wymogów odnoszących<br />

się do kolejnych poziomów kształcenia. Jest<br />

to wymóg ogólnoeuropejski, a <strong>na</strong>wet szerszy, wprowadzany<br />

po to, aby w wielu krajach, mówiąc o absolwencie<br />

pierwszego, czy drugiego stopnia studiów mówić<br />

o tym samym. Taki absolwent powinien mniej więcej to<br />

samo potrafić. To są konsekwencje przyjęcia przez <strong>na</strong>s

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!