W numerze m.in.: - Ocalałe wrota śmierci z Birkenau - Mieszkańcy ...

W numerze m.in.: 

- Ocalałe wrota śmierci z Birkenau 

- Mieszkańcy Rajska są przerażeni 

- Budżet skrojony do realiów 

- Iskra traci piłkarzy 

www.oswiecim-gmina.pl

2 styczeń 2012 TRADYCJA I NOWOCZESNOŚĆ Oświęcimska Gmina 

Betlejem 

w Zaborzu 

W sobotę, 14 stycznia w Gimnazjum 

Gminnym nr 2 w Zaborzu 

tradycyjnie już wystawiono Jasełka. 

Na widowni zasiedli przedstawiciele 

władz samorządowych 

na czele z panią wójt Małgorzatą 

Grzywą oraz przewodniczącym 

Rady Gminy Piotrem Śreniawskim, 

uczniowie, absolwenci, rodzice 

i mieszkańcy okolicznych 

sołectw. 

W ewangelii wg św. Mateusza i św. 

Łukasza opisane są dzieje Narodzenia 

Pańskiego. 

Od setek lat ludzie nie tylko słuchali 

tych słów, ale i wyobrażali sobie jak to 

było. 

A każdy widział to inaczej, po swojemu. 

I każdy chciał po swojemu przedstawić. 

Tak właśnie lud polski stworzył przed 

wiekami jasełka. 

To fragment spektaklu, przygotowanego 

w tym roku przez Annę Muchę i 

Mirosławę Pawlicę. 

„Betlejem polskie” Lucjana Rydla stało 

się inspiracją tej dużej imprezy środowiskowej, 

podczas której daliśmy naszej 

młodzieży możliwość zaprezentowania 

swoich pasji i umiejętności tanecznych, 

muzycznych i aktorskich” – twierdzą autorki 

programu. 

W przedstawieniu wystąpili uczniowie 

z klas I-III. Młodzi artyści przedstawili 

program, który dostarczył widzom 

moc wzruszeń i emocji. Przenieśli 

wszystkich do Betlejem, aby przypomnieć 

historię narodzin Jezusa i pod- 

Wydawca: Ośrodek Kultury, Sportu 

i Re k re acji G miny O św i ę c i m 

z/s w Brzezince, ul. Sportowa 9, 

tel. (33) 843 10 75 

e-mail: oswiecimska.gmina@wp.pl 

oksir@oksir.oswiecim-gmina.pl 

www.oksir.oswiecim-gmina.pl 

p. o. Dyrektora: Jadwiga Szczerbowska 

REKLAMA 

kreślić wagę uniwersalnych wartości 

takich jak miłość, dobro i troska o drugiego 

człowieka. 

Dużą atrakcją były tańce (nowoczesny, 

zbójnicki i krakowiak), które opracowali 

Marta Woźniak, Małgorzata 

Kapcińska oraz Tomasz Borowczyk. 

Niezwykle efektowną dekorację przygotowali 

Violetta Rydzoń, Małgorzata 

Bulik, Paulina Drzyzgiewicz i Sylwester 

Kotara. Oprawę muzyczną zapewnił 

Marek Michoń, nauczyciel muzyki, 

który brawurowo poprowadził szkolny 

chór. Pięknie zaprezentowały się wokalistki 

Dorota Raj i Katarzyna Kolasa 

oraz skrzypaczka Julia Walica. Prawdziwą 

furorę wywołał zespół rockowy 

AD/HD swoją nowoczesną interpretacją 

pastorałek. Imprezę zakończył słodki 

poczęstunek. 

Barbara Wasztyl 

nauczyciel GG nr 2 w Zaborzu 

Redakcja: 

Rafał Lorek (redaktor naczelny), 

Barbara Gasidło, 

Jadwiga Szczerbowska. 

Skład: Marta Babiuch 

Redakcja nie ponosi 

odpowiedzialności za treść ogłoszeń. 

Nie zamówionych materiałów 

redakcja nie zwraca. 

Redakcja zastrzega sobie 

prawo skracania i adiustacji 

nadesłanychmateriałów. 

Ogłoszenia przyjmuje redakcja. 

Druk: PPH PROPAK, Kęty

Oświęcimska Gmina TEMAT MIESIĄCA styczeń 2012 

Zabójcza droga 

Długa prosta kusi kierowców do mocniejszego 

wciśnięcia pedału gazu. Mieszkańcy wsi drżą 

o swoje pociechy przechodzące przez tę ulicę 

w drodze do szkoły. Grożą, że jeśli Zarząd 

Dróg Wojewódzkich nie zamontuje świateł na 

przejściu, w geście protestu zablokują trakt. W 

zeszłym roku na drodze przy ul. Pszczyńskiej w 

Rajsku zginęły trzy osoby. 

3 

Przecinająca Rajsko na pół droga wojewódzka nr 933 

stała się przekleństwem dla mieszkańców. Już w 2006 roku 

Rada Rodziców przez Szkole Podstawowej w Rajsku zażądała 

montażu świateł na skrzyżowaniu ul. Pszczyńskiej ze 

Słowiańską i Przemysłową. Zarząd Dróg Wojewódzkich w 

Krakowie pozostał głuchy na te prośby, tłumacząc się m.in. 

brakiem środków. 

We wrześniu zeszłego roku w rozmowie z „Oświęcimską 

Gminą” sołtys wsi Maciej Majerski skarżył się na dalszą bezczynność 

ZDW. – Zarządca napisał, że nie widzi potrzeby 

montażu sygnalizacji świetlnej, bo jak dotąd nie było tu wypadków 

śmiertelnych. To absurd! Mamy czekać aż dojdzie 

do nieszczęścia i wtedy zamontują te światła?!” – zżymał się 

wówczas sołtys na opieszałość ZDW. Wypowiedział te słowa 

tuż przed pierwszym z serii trzech wypadków śmiertelnych 

na tym trakcie. 

– Fakt, że ulica Pszczyńska dzieli wieś na połowę nie sprzyja 

unikaniu przepraw na jej drugą stronę i nie przyczynia się do 

zmniejszenia niebezpieczeństwa. Nasze dzieci, aby dotrzeć do 

kościoła, latem wybrać się nad Sołę, skorzystać z boiska sportowego 

lub zrobić zakupy w miejscowym sklepie, za każdym 

razem muszą zmierzyć się z niebezpiecznym ruchem, aby dostać 

się na drugą stronę ulicy – mówi Marta Marszałek, prezes 

Fundacji „Bliżej Człowieka” prowadzącej w Rajsku Wioskę 

Dziecięcą dla 30 podopiecznych. Wsparła ona, podobnie jak 

inne miejscowe instytucje działania sołtysa zmierzające do 

wyegzekwowania na ZDW montażu sygnalizacji świetlnej. 

Podczas grudniowej sesji Rady Gminy Oświęcim radni 

wraz z panią wójt poparli apel sołtysa domagającego się poprawy 

bezpieczeństwa na feralnym trakcie. 

„W związku z tragicznymi wydarzeniami na DW 933 – ul. 

Pszczyńska w Rajsku w imieniu wszystkich mieszkańców Sołectwa 

Rajsko zwracam się z prośbą o podjęcie działań zmierzających 

do poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego na 

przedmiotowej drodze. Rok 2011 był rokiem, w którym na 

ul. Pszczyńskiej wydarzyły się cztery wypadki oraz 7 kolizji. 

Wskutek powyższego śmierć na drodze poniosły 3 osoby, a 

liczba rannych wyniosła 1 (dowód – zestawienie wypadków 

i kolizji drogowych na ul. Pszczyńskiej w Rajsku – materiał 

pozyskany z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu). 

W dalszej części listu przytacza dane, z których wynika że 

ul. Pszczyńska charakteryzuje się olbrzymim natężeniem ruchu 

na poziomie około 11 tys. pojazdów dziennie. Informuje 

ZDW, że sołectwo Rajsko przez lokalizację drogi podzielone 

jest na dwie części – wschodnią i zachodnią. 

„W części wschodniej zlokalizowana jest większość zakładów 

przemysłowych oraz Szkoła Podstawowa i Gimnazjum 

O szkodach górniczych w Brzezince 

Wójt Gminy Oświęcim zaprasza wszystkich zainteresowanych 

mieszkańców na spotkanie w sprawie oddziaływania 

wstrząsów górniczych na tereny naszej gminy. Spotkanie 

odbędzie się 9 lutego (czwartek) o godz. 17 w remizie 

OSP przy ul. Brzozowej 46 w Brzezince. 

W spotkaniu uczestniczyć będą przedstawiciele kopalń 

Sołtys Rajska Maciej Majerski wraz z mieszkańcami 

domaga się od ZDW poprawy bezpieczeństwa na ulicy 

Pszczyńskiej. 

Fot. lor 

Gminne. Część zachodnia w większości charakteryzuje się 

budownictwem mieszkaniowym. Mieszkańcy Sołectwa 

Rajsko, a przede wszystkim dzieci i młodzież szkolna zmuszeni 

są do przekraczania jezdni w celu dojścia do placówki 

szkolnej. Co prawda w trakcie modernizacji DW 933 wykonano 

azyle dla pieszych jednak nie spełniają one swojej roli 

w stu procentach. Wszystkie wypadki śmiertelne wydarzyły 

się właśnie w rejonie przejść dla pieszych. Do szkoły podstawowej 

i gimnazjum uczęszcza 339 dzieci, które codziennie 

pokonują drogę z przystanku autobusowego zlokalizowanego 

w rejonie skrzyżowania DW 933 z ul. Słowiańską do 

placówki oświatowej”. 

Biorąc powyższe pod uwagę sołtys zwrócił się do zarządcy 

drogi o podjęcie działań zmierzających do wybudowania sygnalizacji 

świetlnej na skrzyżowaniu DW 933 z ul. Słowiańską 

i ul. Przemysłową. 

„Takie działanie pozwoli na wyznaczenie jednego bezpiecznego 

miejsca, w którym będzie można przekraczać 

tak ruchliwą drogę jaką jest niewątpliwie ul. Pszczyńska w 

Rajsku. Budowa sygnalizacji świetlnej spowoduje również 

warunki do wytrącenia prędkości przez kierujących, a co za 

tym idzie poprawi również bezpieczeństwo na dalszym odcinku 

przedmiotowej drogi”. 

Czekamy na odpowiedź ZDW. Do tematu powrócimy w 

jednym z najbliższych numerów „OG”. Pozostaje mieć nadzieję, 

że licznik wypadków śmiertelnych na tej drodze już 

się zatrzymał... 

(lor) 

KWK Piast oraz KWK Brzeszcze, przedstawiciel Okręgowego 

Urzędu Górniczego w Katowicach, Poseł na 

Sejm RP Pan Tadeusz Arkit, przedstawiciel Starostwa 

Powiatowego w Oświęcimiu oraz Państwowego Muzeum 

Auschwitz – Birkenau. 

– Proszę o liczne przybycie ze względu na wagę poruszanego 

problemu – apeluje do mieszkańców wójt Małgorzata 

Grzywa. 

(lor)

4 styczeń 2012 

GMINNE FINANSE 

Oświęcimska Gmina 

Budżet (realnych) możliwości 

Na kilkudziesięciu stronach wypełnionych tabelkami, rzędami liczb i charakterystyką zaplanowanych 

zadań szczegółowo opisano tegoroczny budżet gminy Oświęcim. Tegoroczny plan gminnych 

finansów zapewne nie zadowoli wszystkich mieszkańców. Nie jest bowiem zbiorem pobożnych 

życzeń, lecz wypadkową trudnej sytuacji w kraju i poza jego granicami. 

Dochody gminy Oświęcim zaplanowano 

w kwocie 46,3 mln zł. Wydatki 

mają sięgnąć 50,3 mln zł. Czteromilionowy 

deficyt budżetowy zostanie 

pokryty przychodami pochodzącymi 

z zaciąganych kredytów w kwocie nieco 

ponad 1,2 mln zł oraz z wolnych 

środków, jako nadwyżki środków 

pieniężnych na rachunku bieżącym 

budżetu wynikającej z rozliczeń kredytów 

z lat poprzednich – w łącznej 

kwocie blisko 2,8 mln zł. 

Powody do zadowolenia mogą mieć 

dzieci uczęszczające do przedszkola 

we Włosienicy. W tym roku, kosztem 

665 tys. zł gmina przystąpi do przebudowy 

tej placówki. W przyszłym roku 

na kontynuację tego ważnego zadania 

ma zostać zarezerwowany milion złotych. 

Blask odzyska zszarzała elewacja zabytkowego 

pałacyku w Porębie Wielkiej, 

w którym mieści się podstawówka. 

W I etapie inwestycji, na którą 

przeznaczono 209 tys. zł zostanie wykonana 

izolacja fundamentów. 

Gmina znalazła też 50 tys. zł na 

projekt adaptacji szkoły w Brzezince 

na potrzeby przedszkola lub budowy 

nowej placówki. Ponadto zagwarantowała 

fundusze na budowę placów zabaw 

przy przedszkolach w Brzezince i 

Grojcu. 

Dzięki nowym inwestycjom powinno 

być nieco jaśniej po zmroku 

w większości sołectw.. Zaplanowano 

rozbudowę oświetlenia w takich sołectwach, 

jak: Brzezinka (ul. Bukowa), 

Broszkowice (ul. Zgodna), Grojec (ul. 

Puściny i Beskidzka), Harmęże (ul. 

Borska), Pławy (ul. Do Pomnika), Poręba 

Wielka (ul. Odnoga), Włosienica 

(ul. Zieleni). 

Dzięki unijnemu dofinansowaniu 

uda się wyremontować Dom Ludowy 

w Porębie Wielkiej wraz z zagospodarowaniem 

otoczenia (537 tys. 

zł). Gmina zarezerwowała środki na 

opracowanie koncepcji budowy lub 

remontu wraz z przebudową Domu 

Ludowego z remizą OSP w Stawach 

Monowskich (20 tys. zł), a także na 

remont Domu Ludowego w Grojcu 

(314 tys. zł). 

Władze gminy nie zapomniały o 

osobach uprawiających sport. Na ten 

cel przeznaczono blisko 2 mln zł. W 

tym 270 tys. zł na dotacje celowe dla 

stowarzyszeń i innych organizacji 

pożytku publicznego wykonujących 

zadania w zakresie upowszechniania 

kultury fizycznej i sportu. Zabezpieczono 

środki m.in. na budowę obiektu 

zaplecza socjalnego boiska wraz z infrastrukturą 

techniczną i parkingami 

w Porębie Wielkiej (prawie 775 tys. 

zł) czy ponad 300 tys. zł na dokończenie 

budowy obiektu dla Solavii Grojec 

(projekt rozpoczęty w zeszłym roku). 

Znalazły się pieniądze na projekty 

wymiany dachu na budynku gminnym 

w Harmężach oraz na wykonanie projektu 

na pomieszczenia dla miejscowego 

KGW w budynku LKS Broszkowice 

Ẇ budżecie są środki na remonty 

dróg i dofinansowanie modernizacji 

traktów powiatowych przebiegających 

przez sołectwa. Zostanie wyremontowany 

odcinek ul. Kwiatowej w Babicach 

(200 tys. zł), nastąpi przebudowa 

odcinka ul. Olszyny w Dworach II 

(150 tys. zł) i Alei Sportowej w Grojcu 

(150 tys. zł). 

Gmina zobowiązała się do partycypacji 

w kosztach inwestycji prowadzonych 

na drogach powiatowych: w 

Porębie Wielkiej (odwodnienie w obrębie 

skrzyżowania z ul. Ruczaj oraz 

ul. Nad Potokiem i Nowy Świat), relacji 

Grojec – Zaborze (odcinek między 

stawami o długości 300 mb), w 

Stawach Monowskich, czy chodnika 

w ciągu drogi powiatowej przy ul. Wilamowickiej 

w Rajsku. 

(lor) 

Zszarzała elewacja zabytkowego 

pałacyku w Porębie, w 

którym mieści się szkoła zostanie 

w końcu odświeżona. 

Kosztem ponad 300 tys. zł w 

tym roku zostanie dokończona 

budowa budynku dla Solavii 

Grojec. 

Przedszkole we Włosienicy 

zostanie rozbudowane i zmodernizowane. 

Zdjęcia lor 

Spotkania w sprawie podłączeń kanalizacji 

W związku z przygotowywanym przez Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Oświęcimiu wnioskiem do 

Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w sprawie budowy podłączeń do kanalizacji 

sanitarnej, Wójt Gminy Oświęcim zaprasza mieszkańców sołectwa Babice, Broszkowice i Harmęże na spotkanie 

informacyjne. Odbędzie się ono 6 lutego o godz. 17 w Domu Ludowym przy ul. Topolowej 10 w Babicach. 

Dzień później do podobnego spotkania, tyle że z mieszkańcami Zaborza, dojdzie w miejscowym Gimnazjum nr 2 

przy ul. Jezioro 2. Początek o godz. 17. 

Podczas obu spotkań zostaną wyjaśnione zasady ubiegania się o dofinansowanie oraz możliwości ich pozyskania. 

(opr. lor)


INWESTYCJE 

styczeń 2012 5 

W dwóch sołectwach naszej gminy – Porębie Wielkiej i Zaborzu - zakończyły się 

remonty dróg. W pierwszym przypadku na trakcie powiatowym, w drugim na lokalnej 

drodze będącej w fatalnym stanie 

Cieszą się piesi i kierowcy 

Dobiegł końca remont 220-metrowego odcinka ulicy 

Brzezina w Zaborzu. Modernizowany fragment 

traktu wczesną wiosną ubiegłego roku był nieprzejezdny. 

W ramach zadania wykonano korytowanie 

drogi na głębokości 40 cm, nową konstrukcję drogi z 

kruszywa kamiennego zabezpieczonego geowłókniną 

separacyjną, zabudowano rury drenażowe mające 

za zadania odwodnienie korpusu drogi. Wykonawcą 

zadania była firma PBDM DROG_BUD ze Spytkowic. 

Zadanie kosztowało blisko 90 tys. zł. 

Zakończył się także II etap przebudowy drogi powiatowej 

nr 1897K (Oświęcim – Głębowice). Ta inwestycja 

realizowana była przez powiat oświęcimski w 

ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego 

na lata 2007-2013. Zadanie obejmowało 

odcinek ul. Wadowickiej – od skrzyżowania z ul. Ruczaj 

do skrzyżowania z ul. Grottgerówka w Porębie 

Wielkiej. Gmina Oświęcim dofinansowała zadanie w 

kwocie blisko 300 tys., tj. 18,61 % całkowitej wartości 

zadania. 

– Wykonano chodnik dla pieszych od skrzyżowania 

z ul. Wykręt do przedszkola, odcinek chodnika wraz 

z wyznaczeniem przejścia dla pieszych w rejonie 

skrzyżowania ul. Wadowickiej z ul. Tyszkiewicza, 

przebudowę zatoki autobusowej wraz z wykonaniem 

peronu naprzeciw Domu Ludowego, oraz wykonanie 

nowej nakładki asfaltobetonowej na całej długości – 

wylicza zakres prac Piotr Kraj, kierownik Wydziału 

Inwestycji i Zamówień Publicznych Urzędu Gminy 

Oświęcim. 

Ponadto zabudowane zostały krawężniki wraz ze 

ściekiem przykrawężnikowym na odcinku od skrzyżowania 

z ul. Tyszkiewicza do ul. Iglastej po stronie 

prawej oraz przebudowano przepusty pod ul. Wadowicką. 

Wyremontowany odcinek ulicy Brzezina 

w Zaborzu. 

Fot. lor 

Zmodernizowany trakt przy ul. Wadowickiej 

w Porębie Wielkiej. 

Fot. lor 

Wykonawcą tego zadania, podobnie jak w przypadku 

robót w Zaborzu, była firma PBDM DROG_BUD ze 

Spytkowic. 

(opr. lor) 

Odświeżyli dom ludowy 

Członkowie Stowarzyszenia Górników na początku 

stycznia zakończyli prace remontowe w 

budynku Domu Ludowego w Pławach. 

W pomieszczeniach zaplecza uzupełniono tynki, a w 

korytarzach wykonano lamperie. Prace remontowo - 

malarskie wykonano we wszystkich pomieszczeniach 

oraz w biurze sołtysa. Pracami kierował Adam Dybczak. 

Osoby biorące udział w remoncie: Władysław 

Strasz, Piotr Burman, Jan Mreczko, Franciszek Miodowicz, 

Marian Lichota, Adam Dziewiński, Mirosław 

Waliczek, Marian Korczyk, Stanisław Paszek. Ponadto 

przy malowaniu brału udział członkinie KGW w 

Pławach: Maria Buczyńska, Barbara Balon, Dorota 

Kowalska 

Za włożony trud za pośrednictwem gazety dziękują 

im Władysław Pietek - przewodniczący Stowarzyszenia 

Górników i Władysław Ziajka - radny sołecki 

w Pławach. 

(opr. lor)


RADA MA GŁOS 


Radni i sołtysi pytają, wójt odpowiada 

Poniżej prezentujemy wybrane interpelacje i wnioski zgłoszone przez radnych i sołtysów podczas 

dwóch grudniowych sesji wraz z odpowiedziami pani wójt. 

Sołtys Stawów Monowskich Arkadiusz Kuwik: 

- Wnoszę o wykonanie oświetlenia na odcinku 

ul. Centralnej od P. Przybyły do P. Stachura. 

Po wywiadzie z kołem łowieckim oraz mieszkańcami 

tej części sołectwa, mam informację że 

obszar ten narażony jest na szczególne niebezpieczeństwo 

dla mieszkańców zwłaszcza dzieci 

często chodzących tą drogą zimową porą, kiedy 

jest ciemno. Niebezpieczeństwo wynika z tego, 

że obszar w pobliżu tego odcinka drogi jest terenem 

żerowym stada dzików, które liczy około 

20 sztuk, dlatego by zapobiec tragedii i zminimalizować 

ryzyko jej wystąpienia składam powyższy 

wniosek. 

Wójt Małgorzata Grzywa: - Gmina Oświęcim 

posiada dokumentację techniczną na rozbudowę 

oświetlenia drogowego ul. Centralnej na 

odcinku od posesji nr 16 do 23. W styczniu 

gmina Oświęcim ogłosi przetarg na wykonanie 

zadań inwestycyjnych obejmujących rozbudowę 

oświetlenia ulicznego. Inwestycja w Stawach 

Monowskich nie posiada zabezpieczenia 

finansowego w budżecie Gminy Oświęcim. 

Jednak mając na uwadze możliwość powstania 

oszczędności na zadaniach ujętych w planie 

finansowym, zadanie obejmujące wykonanie 

oświetlenia ulicznego w Stawach Monowskich 

na odcinku jw. zostanie również uwzględnione 

w postępowaniu przetargowym z zastrzeżeniem, 

iż w przypadku braku środków finansowych, 

może nie zostać zrealizowane. Powyższe 

uzależnione jest od rzeczywistych kosztów, 

jakie gmina poniesie na inwestycje ujęte w planie. 

Radny Marian Gołąb: - Prosimy o odmulenie 

rowu odwadniającego naszą wioskę, tzn. rów 

opaskowy pod wałem rzeki Wisły do śluzy. Zamulenie 

blokuje spływ wody od rowu melioracyjnego 

„Moczydło” i zatrzymuje odpływ wody 

z kanalizacji burzowo-deszczowej z ulic naszego 

sołectwa. 

Wójt Małgorzata Grzywa: - W miarę posiadanych 

środków finansowych przedmiotowy 

rów zostanie odmulony w 2012 r. 

Sołtys Grojca Krzysztof Wolak: - Czy w związku 

z budową na stadionie LKS Solavia w Grojcu 

obiektu za kwotę niższą niż wstępnie planowano 

przewidziano modernizację boksów dla 

trenera i piłkarzy rezerwowych oraz możliwości 

zakupu trybun dla kibiców? Czy Urząd Gminy 

przewiduje otwarcie uroczyste tej inwestycji 

w czasie corocznego Turnieju Dzikich Drużyn, 

który odbywał się będzie najprawdopodobniej 

5 sierpnia. Czy w związku z tym przewidziano 

zmodernizowanie tych urządzeń? 

Wójt Małgorzata Grzywa: - Prowadzona 

obecnie przez gminę Oświęcim inwestycja pn. 

„Odnowa i rozwój wsi Grojec poprzez budowę 

zaplecza socjalnego boiska zlokalizowana 

w Grojcu przy Al. Sportowej” jest operacją 

współfinansowaną ze środków UE w ramach 

działania „Odnowa i rozwój wsi objętego Programem 

Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 

2007 - 2013 (PROW 2007 - 2013). Zgodnie 

z zasadami programu oraz umową o dofinansowanie 

projektu zawartą pomiędzy Gminą 

Oświęcim a Urzędem Marszałkowskim Województwa 

Małopolskiego w Krakowie, tj. Instytucją 

Wdrażającą PROW, kwota dofinansowania 

na w/w operację nie może przekroczyć 

75% kosztów kwalifikowanych przedsięwzięcia. 

Z uwagi na fakt, że po przeprowadzeniu 

postępowania przetargowego wartość całkowita 

robót budowlanych (w tym kosztów kwalifikowanych 

operacji) uległa zmniejszeniu w stosunku 

do wartości oszacowanej na podstawie 

kosztorysu inwestorskiego, wg którego opracowany 

został wniosek o dofinansowanie, zgodnie 

z Umową o dofinansowanie proporcjonalnie 

zmniejszy się poziom dofinansowania 

inwestycji. Obowiązkiem Gminy Oświęcim 

jest zabezpieczenie: 25% kosztów kwalifikowanych 

operacji (netto) wykonywanych robót 

stanowiących wkład własny, podatku VAT w 

wysokości 23% (który stanowi koszt niekwalifikowany, 

tj. koszt nie ujmowany przy określaniu 

wysokości dofinansowania), a ponadto 

innych kosztów towarzyszących inwestycji, nie 

objętych wnioskiem o dofinansowanie, wśród 

których należy wymienić m.in. nadzór inwestorski, 

przyłącz energetyczny, itp. 

W związku z powyższym rzekome oszczędności 

wynikające ze zmiany kosztów całkowitych 

inwestycji zakładanych na etapie sporządzania 

dokumentacji aplikacyjnej (wniosek o dofinansowanie, 

zawierający wartości szacunkowe 

na podstawie kosztorysu inwestorskiego), a 

realizacji i faktycznie poniesionych kosztów 

(zgodnie z kosztorysem powykonawczym) są 

niewystarczające do realizacji postulowanej 

przez Pana modernizacji boksów dla trenerów 

i zawodników rezerwowych oraz zakup trybuny 

dla kibiców. Ze względu na ograniczone 

środki budżetowe oraz plan finansowy na rok 

2012 realizacja w/w przedsięwzięć nie będzie 

możliwa do wykonania w roku bieżącym. Nie 

wyklucza się natomiast wykonania robót w 

zakresie podanym j/w w latach kolejnych. Ponadto 

informuję, że zgodnie z umową zawartą 

z wykonawcą termin zakończenia robót budowlanych 

przewidziano na dzień 31.08.2012 

roku i nic nie wskazuje na to, aby nastąpiło 

wcześniejsze zakończenie prac związanych z 

realizacją inwestycji. W związku z tym, że do 

planowanego zakończenia prac budowlanych 

pozostało ponad pół roku, zbyt wcześnie jest 

na określenie terminu otwarcia budowanego 

obiektu.

Oświęcimska Gmina AKTUALNOŚCI styczeń 2012 

7 

Kulturalnie i sportowo 

Rozmowa z Jadwigą Szczerbowską, pełniącą 

obowiązki dyrektora Ośrodka Kultury, Sportu 

i Rekreacji Gminy Oświęcim z siedzibą w Brzezince. 

Rajsku w dniu 8 stycznia. Ponadto nasze zespoły z sukcesami 

startowały w kilku przeglądach kolęd na Śląsku. 

RL: - Poza kulturą Ośrodek zarządza oddanym do użytku 

6 grudnia ubiegłego roku „Orlikiem” w Brzezince. 

Czy udało się już sporządzić grafik dla wszystkich LKS- 

-ów zainteresowanych grą na tym kompleksie boisk? 

JS: - Na razie jest tymczasowy grafik, obowiązujący 

przez cały styczeń. Przyjmowaliśmy zespoły na zasadzie 

zgłoszeń. Jak dotąd, nie było żadnych konfliktów. Mamy 

osobę odpowiedzialną za nadzór nad tym kompleksem. 

Zainteresowanie korzystaniem z „Orlika” jest duże, co 

oznacza iż ta inwestycja była przysłowiowym strzałem 

w dziesiątkę. 

RL: - Istotną częścią zadań Ośrodka jest zarządzanie 

nowym parkingiem, powstałym w pobliżu byłego obozu 

Birkenau. Kiedy skorzystają z niego pierwsi turyści? 

JS: - Jesteśmy już po odbiorze monitoringu, który nastąpił 

w pierwszej połowie stycznia,. Parking wkrótce 

zostanie oddany do użytku. Czekamy na jego formalne 

przekazanie. 

Rafał Lorek: - W chwili gdy rozmawiamy mija trzeci tydzień 

funkcjonowania OKSiR-u. Co w tym czasie udało się wykonać? 

Jadwiga Szczerbowska: - Pracujemy w odnowionych pomieszczeniach, 

mamy podstawowe narzędzia pracy, tworzymy 

ramy organizacyjno-prawne funkcjonowania tej instytucji. 

Formalizujemy umowy z dostawcami mediów. Oczywiście 

nie zapominamy o naszej podstawowej funkcji, czyli organizacji 

życia kulturalnego na terenie gminy. Mamy już za sobą 

pierwsze imprezy. Jedną z nich, współorganizowaną jeszcze z 

Gminną Biblioteką Publiczną był koncert kolęd w kościele w 

RL: - Jakich imprez kulturalnych możemy się spodziewać 

w najbliższych miesiącach? 

JS: - Na pewno będziemy kontynuować imprezy, które 

mają charakter cykliczny i są już sprawdzone. Wśród 

nich szczególnie oczekiwane przez rzesze mieszkańców 

Dni Gminy Oświęcim. Planuję powołanie Rady Programowej, 

której członkowie kolegialnie spróbują wypracować 

nowe formy pracy i wykreować ciekawe wydarzenia, 

na które będzie społeczne zapotrzebowanie. Myślę, 

że z tej burzy mózgów zrodzą się naprawdę interesujące 

rzeczy. 

Dyrygent jakich mało 

To wyjątkowe wyróżnienie dla Jerzego Starzyńskiego. 

Prezes Plantpolu Zaborze z wyraźnym wzruszeniem 

odebrał statuetkę Dyrygenta Małej Orkiestry Wielkiej 

Pomocy. 

– Po raz pierwszy dowiedziałem się o fundacji MOWP, gdy 

państwo Bartoszowie desperacko walczyli o powrót do zdrowia 

chorego na raka, wówczas 4-letniego syna Igora – wspomina 

Jerzy Starzyński. – Moją uwagę przykuł plakat rozwieszony w 

naszej firmie, z siedzącym na huśtawce Igorkiem. Gdy dowiedziałem 

się o nieszczęściu państwa Bartoszów, postanowiłem 

wspomóc leczenie ich młodszego syna. 

Chłopczykowi udało się skutecznie pomóc w wyleczeniu 

raka, jednak fundacja nie zaprzestała działalności. Zdobyte 

środki i ogromny ludzki potencjał postanowiła zaangażować w 

pomoc innym ciężko chorym dzieciom, m.in. choremu na mukowiscydozę 

Dawidowi Skowyrze z Grojca i Michałkowi Grzesikowi 

z Babic, który urodził się z poważną wadą serca. 

Energia wolontariuszy fundacji zrobiła na Starzyńskim 

ogromne wrażenie. Firma Plantpol wsparła kolejne akcje charytatywne 

i będzie robiła to nadal – zapewnia darczyńca z Zaborza. 

W dowód uznania i podziękowania fundacja nagrodziła szefa 

Plantpolu statuetką Dyrygenta MOWP. 

– Imponuje mi to, że tak wiele osób jest zaangażowanych w 

działalność Fundacji, bezinteresownie poświęca swój prywatny 

czas na pomoc innym. To jest piękne. Takim ludziom warto pomagać 

i wspierać finansowo – podsumowuje Jerzy Starzyński. 

Jerzy Starzyński jest dumny z przyznanej 

mu statuetki Dyrygenta MOWP. 

Fot. lor 

Drodzy Czytelnicy! Możecie przekazać 1% swojego 

podatku dla chorych dzieci z gminy Oświęcim, 

które potrzebują Waszej pomocy: 

KRS 0000037904 – Informacje uzupełniające: 

12886 Skowyra Dawid 

KRS 0000037904 – Informacje uzupełniające: 

14744 Grzesik Michał 

Jeśli chcecie wiedzieć na jakie cierpią schorzenia, 

kliknijcie w ich podobizny na stronie www.mowp. 

pl . Pamiętajcie – POMOC MA MOC!!! 

(lor)


FERIE W GMINIE 


Zimowy stragan zabaw z OKSiR-em 

Ferie zimowe tuż, tuż... Poniżej prezentujemy propozycje spędzenia 

wolnego czasu w trakcie dwutygodniowej przerwy od zajęć szkolnych. 

Gwarantujemy dobrą zabawę i zdrowy, aktywny wypoczynek. 

Zapraszamy! 

ROZRYWKA 

- 13 lutego „Bajkowy bal karnawałowy” w Domu Ludowym w Grojcu. Początek 

o godz. 16. Zapraszamy wszystkie dzieci z gminy Oświęcim do wspólnej 

zabawy z zespołem BAHAMAS. 

- „Przygoda z tańcem” – to zajęcia taneczne dla dzieci, które odbędą się w 

sołectwach: Dwory II, Stawy Monowskie, Broszkowice, Harmęże, Włosienica, 

Poręba Wielka (szczegóły na plakatach i stronach internetowych Urzędu Gminy 

Oświęcim oraz OKSiR). Na zakończenie „Wielka gala taneczna” z udziałem 

rodziców, dziadków oraz zaproszonych gości. 

- „Śpiewać każdy może” – w ramach cyklu w każdy wtorek ferii karaoke dla 

dzieci i młodzieży . Miejsce - świetlica wiejska w Stawach Monowskich. 

- Wyjazdy do kina w Oświęcimiu (szczegóły i zapisy w świetlicach środowiskowych). 

ZAJĘCIA EDUKACYJNE 

- „Po rozum do głowy” – pod tym tytułem kryją się zajęcia świetlicowe, gry i 

zabawy z nagrodami. Codziennie w bibliotekach, świetlicach środowiskowych 

oraz świetlicy wiejskiej w Stawach Monowskich (szczegóły w w/w placówkach 

oraz na stronach internetowych Urzędu Gminy oraz OKSiR). 

- „Mój teatr” – to warsztaty teatralne dla dzieci i młodzieży w Brzezince (sala 

OKSiR) oraz w Grojcu (sołtysówka). 

- Fotografia cyfrowa – czyli warsztaty fotograficzne dla dzieci starszych i 

młodzieży w sołectwach Babice (Dom Ludowy), Poręba Wielka (Dom Ludowy). 

- „Mały kucharz” – czyli zajęcia kulinarne dla dzieci – Babice, Grojec, Stawy 

Monowskie, Brzezinka. 

SPORT I REKREACJA 

- „Z górki na pazurki” – czyli gry i zabawy na świeżym powietrzu – plener z 

sankami, konkurs lepienie figur i budowli za śniegu (codziennie w bibliotekach 

publicznych, świetlicach środowiskowych, świetlicy wiejskiej w Stawach Monowskich 

– w zależności od warunków pogodowych). 

- „Moja ślizgawka” – pod tym tytułem kryją się codzienne zabawy ruchowe 

dla wszystkich chętnych dzieci na specjalnie przygotowanych „mikrolodowiskach” 

w Rajsku i Włosienicy. 

- „Białe szaleństwo” – zapraszamy wszystkie dzieci na kulig w każdym z 

sołectw naszej gminy – harmonogram na stronach internetowych UG oraz 

OKSiR. Na zakończenie przejazdu wielkie ognisko z pieczeniem kiełbasek. 

- „Z nami na narty” – 16 lutego dla dzieci starszych oraz młodzieży pod 

opieką osoby dorosłej wyjazd autokarem na narty do Szczyrku (OKSiR pokrywa 

przejazd i ubezpieczenie, karnet na zjazdy we własnym zakresie pokrywa 

uczestnik). Zapisy w OKSiR – nr tel. 33 843 10 75. 

ROZGRYWKI SPORTOWE 

11.02. Turniej Piłki Nożnej – Kompleks boisk ORLIK w Brzezince. 

14.02. Halowy Turniej Piłkarski – sala gimnastyczna w Zaborzu. 

17.02. Otwarty Turniej Szachowy – Świetlica Wiejska w Stawach Monowskich. 

18.02. Otwarty Turniej Tenisa Stołowego – sala Domu Ludowego w Grojcu. 

25.02. Turniej Tenisa Stołowego – Dom Ludowy w Dworach II. 

PÓŁKOLONIE 

- Szkoły podstawowe w Grojcu oraz Rajsku organizują w dniach 13-24.02 

nieodpłatnie półkolonie dla dzieci z klas I-III. W programie zajęcia pod opieką 

pedagogów, możliwość wykupienia obiadów dla dzieci po cenie wsadu do kotła 

WAŻNE! 

Szczegółowy harmonogram zajęć nas Czytelnicy znajdą na stronach internetowych 

Urzędu Gminy (www.oswiecim-gmina.pl), a ponadto w gminnych 

placówkach: bibliotekach, świetlicach, OKSiR. 

Zapraszamy! 

Dzień Patrona Szkoły 

w Brzezince 

26 stycznia w Szkole Podstawowej 

im. Pomnik Dzieci Więźniów 

Oświęcimia w Brzezince obchodzono 

Dzień Patrona Szkoły. Z 

okazji tej uroczystości w szkole 

gościli byli więźniowie KL Auschwitz 

- Birkenau, którzy jako 

dzieci po powstaniu warszawskim 

zostali wywiezieni do obozu. 

Są to członkowie Warszawskiego 

Koła Byłych Więźniów Obozów Koncentracyjnych 

i Auschwitz - Birkenau. 

Delegacji przewodniczyła Pani Prezes 

koła Wiesława Borysiewicz. W uroczystości 

uczestniczyły również władze 

gminy Oświęcim z Panią Wójt Małgorzatą 

Grzywą i Przewodniczącym 

Rady Gminy Piotrem Śreniawskim. 

Pani Agata Dybczak wieloletni współpracownik 

Rady Rodziców przy SP w 

Brzezince, a obecna radna podarowała 

uczniom cenną pamiątkę, którą są bajki 

pisane dla dzieci przebywających w 

obozie w czasie wojny. Na spotkaniu 

swoją obecnością zaszczycił nas również 

ksiądz proboszcz parafii w Brzezince 

Józef Święcicki, sołtys wsi Brzezinka 

Andrzej Ryszka i przewodniczący Rady 

Rodziców Łukasz Buczek. 

W ramach współpracy z Międzynarodowym 

Centrum Dialogu i Modlitwy 

w obchodach święta szkoły wziął udział 

ksiądz dr Manfred Deselaers, który w 

ubiegłym roku promował szkołę na 

Międzynarodowej Konferencji Naukowej 

w Salzburgu poświęconej zagadnieniu 

losu dzieci w czasie wojny. 

Po powitaniu gości i wystąpieniu dyrektor 

szkoły mgr Agaty Kowol głos 

zabrała Pani Wiesława Borysewicz. 

Dziękując za zaproszenie, skierowała do 

dzieci słowa podziękowania i uznania 

za wkład społeczności szkolnej w kultywowanie 

pamięci o ofiarach obozu 

w Brzezince. Następnie była więźniarka 

- Pani Janina Rekłajtis opowiedziała 

wzruszającą historię znalezionej przez 

nią w obozie kromki chleba. Było to 

wspomnienie, którego dzieci wysłuchały 

w skupieniu i ze wzruszeniem. 

Głos zabrała także Wójt Gminy 

Oświęcim Małgorzata Grzywa. W 

przemówieniu odwołała się do słów 

byłej więźniarki mówiących o traumatycznych 

przeżyciach obozowego koszmaru. 

Uczniowie klas IV i VI pod opieką 

mgr Katarzyny Krzoski zaprezentowali 

montaż słowno - muzyczny. Po nich 

przyszedł czas na drugoklasistów przygotowanych 

przez mgr Edytę Czerwienkę 

i zerówkowe „Wiewióreczki” 

prowadzone przez mgr Annę Dziędziel. 

Nasi goście nagrodzili ich występy 

gromkimi brawami. Uroczystość zakończyła 

się złożeniem kwiatów pod urną z 

prochami w Szkolnej Izbie Pamięci. 

Oprac. mgr Agata Kowol, 

mgr Katarzyna Krzoska


HISTORIA 

styczeń 2012 9 

Ocalałe wrota śmierci z Birkenau 

67 lat po wyzwoleniu KL Auschwitz-Birkenau, po raz pierwszy zaprezentowano publicznie autentyczne, 

jedyne zachowane drzwi komory gazowej z Birkenau - ostatni próg zamordowanych. 

Hołd ofiarom największej fabryki śmierci złożyli 

m.in. dawni współtowarzysze obozowej niedoli. 

Z roku na rok do byłego obozu przyjeżdża coraz 

mniej naocznych świadków okropieństw czynionych 

w Birkenau. 

Lampiony pod jedną z tablic zapalili Wójt Gminy 

Oświęcim Małgorzata Grzywa i Starosta Powiatu 

Oświęcimskiego Józef Krawczyk. 

Autentyczne drzwi z jednej z komór gazowych 

Birkenau znajdują się w specjalnej gablocie wypełnionej 

wyłącznie azotem. Dzięki temu przetrwają 

setki lat. 

27 stycznia br. w uroczystościach rocznicowych w 

Oświęcimskim Centrum Kultury i pod Pomnikiem 

Ofiar Obozu na terenie byłego Auschwitz II-Birkenau 

wzięli udział byli więźniowie lagru, politycy i samorządowcy, 

w tym Wójt Gminy Oświęcim Małgorzata 

Grzywa, duchowni różnych wyznań, a także młodzież. 

Honorowy patronat nad uroczystością objął Prezydent 

RP Bronisław Komorowski. Zgromadzeni oddali minutą 

ciszy hołd zmarłemu w tym dniu 91-letniemu Kazimierzowi 

Smoleniowi, byłemu więźniowi Auschwitz 

i dyrektorowi Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau 

w latach 1955-90. 

Dzień wcześniej w Szkole Podstawowej w Brzezince 

odbyła się gminna część uroczystości z okazji wyzwolenia 

największej nazistowskiej fabryki śmierci. 

– Pamiętamy o czasach II wojny światowej, która 

na tej ziemi zaznaczyła swój ślad okrucieństwa i braku 

wiary w drugiego człowieka. Dziś te czasy znamy z 

przekazów tych, którzy to przeżyli i są teraz wśród nas 

oraz z książek, opowiadań, wierszy i wspomnień – powiedziała 

Wójt Gminy Oświęcim Małgorzata Grzywa. 

Pani wójt przypomniała zgromadzonym, iż w zeszłym 

roku w tym samym miejscu zacytowała słowa 

wiersza oświęcimskiej poetki Marii Warchał. „Pamiętajcie 

zatem cierpienia, męczarnie, niech Was zły zamiar 

nigdy nie ogarnie. Utrwalajcie pokój, strzeżcie 

miejsca tego, nie traćcie godności, nie czyńcie nic złego”. 

– Niech te słowa będą mottem przewodnim wołania 

o pokój z miejsca, który jest dla nas żywym pomnikiem 

historii – zaapelowała na koniec Małgorzata Grzywa. 

Główne uroczystości rocznicowe rozpoczęły się w 

Oświęcimskim Centrum Kultury, gdzie po raz pierwszy 

zaprezentowano publicznie autentyczne, jedyne 

zachowane drzwi komory gazowej z Birkenau. Pochodziły 

one z jednego z krematoriów, wysadzonego w powietrze 

przez esesmanów pod koniec ewakuacji obozu. 

Druga część uroczystości miała miejsce pod Pomnikiem Ofiar 

Obozu na terenie byłego Auschwitz II-Birkenau. Rabini oraz 

duchowni różnych wyznań chrześcijańskich wspólnie odczytali 

psalm 42 z Księgi Drugiej Psalmów, a uczestnicy złożyli znicze 

upamiętniające ofiary Auschwitz przy wszystkich tablicach pomnika, 

na których w 22 językach zapisano tekst: „Niechaj na wieki 

będzie krzykiem i przestrogą dla ludzkości to miejsce, w którym 

hitlerowcy wymordowali około półtora miliona mężczyzn, kobiet 

i dzieci, głównie Żydów z różnych krajów Europy”. 

(lor) 

Fot. lor


PROSTO ZE STOLICY 


Wójt podziękowała prof. Wła 

18 stycznia w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów RP odbyło się 22. posiedzenie Międzyna 

Gminy Oświęcim. W obradach wzięli udział Premier RP Donald Tusk oraz Wiceminister Kult 

Bartoszewski. Poruszono m.in. kwestie zagospodarowania terenu przy KL Birkenau w Brzezi

Oświęcimska Gmina PROSTO ZE STOLICY styczeń 2012 

11 

dysławowi Bartoszewskiemu 

rodowej Rady Oświęcimskiej. Gminę Oświęcim reprezentowała Małgorzata Grzywa – Wójt 

ury i Dziedzictwa Narodowego Małgorzata Omilanowska, a przewodniczył im prof. Władysław 

nce. 

Było to już ostatnie spotkanie w drugiej kadencji MRO. – Traktuję 

to jako zaszczyt, że mogę podziękować państwu za 6 lat ciężkiej, czasami 

niewdzięcznej pracy, której znacznie daleko wykracza poza nasz 

czas. Nigdy nie możemy mieć wątpliwości, że jako Międzynarodowa 

Rada Oświęcimska działacie na rzecz pamięci uniwersalnej, pamięci o 

zdarzeniu, być może najważniejszym w nowożytnych dziejach ludzkości 

– powiedział premier Tusk w otwierającym posiedzenie Rady wystąpieniu. 

Podczas przedstawionego Radzie sprawozdania z działalności Miejsca 

Pamięci Auschwitz w ostatnim półroczu dyrektor Muzeum dr Piotr 

M.A. Cywiński mówił m.in.: o rekordowej frekwencji w 2011 r. i pracy 

270 przewodników Muzeum, działaniach dotyczących zabezpieczenia 

terenów byłego obozu, o rozwoju Funduszu Wieczystego Fundacji Auschwitz-Birkenau, 

o sytuacji finansowej Muzeum, a także o zbliżającej 

się 67. rocznicy wyzwolenia obozu. 

– Bardzo dziękuję wszystkim członkom Rady. Wszyscy w jakimś stopniu 

przyłożyliśmy się do różnych przeobrażeń i do umocnienia pozycji 

MRO. Przez nasze różne interwencje przyczyniliśmy się też do wielu 

działań służących Muzeum Auschwitz – powiedział prof. Władysław 

Bartoszewski. – Przed nami przygotowanie nowej wystawy głównej w 

Muzeum Auschwitz, kwestia adaptacji tzw. Starego Teatru na siedzibę 

Międzynarodowego Centrum Edukacji o Auschwitz i Holokauście. 

– Ostatnie spotkanie w tej kadencji MRO było dla mnie okazją, 

by osobiście podziękować prof. Bartoszewskiemu za dotychczasową 

współpracę z naszą gminą – podkreśliła Wójt Gminy Oświęcim Małgorzata 

Grzywa, dodając że równie dobre relacje nasza gmina ma z dyrekcją 

Muzeum Auschwitz. 

Międzynarodowa Rada Oświęcimska powstała w 2000 r. Jest organem 

opiniodawczo-doradczym Prezesa Rady Ministrów w zakresie 

ochrony i zagospodarowania nie tylko terenów byłego niemieckiego 

nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz lecz 

także innych Pomników Zagłady leżących w powojennych granicach 

Polski. Kadencja członków Rady, którymi są m.in. byli więźniowie Auschwitz, 

znane osobistości i autorytety w dziedzinie historii II wojny 

światowej, obozów koncentracyjnych i Holokaustu, trwa 6 lat. 

(lor, PMAB) 

Fot. PMAB, KPRM


WYWIAD MIESIĄCA 


By wszystko grało potrzebna jest orkiestra 

O rządach kobiet, roli kultury w 

czasach kryzysu, a także… dobrej 

kuchni rozmawiamy z Zastępcą 

Wójta Gminy Oświęcim, Agatą 

Wiśniowską. 

Rafał Lorek: - Zdecydowała się Pani 

przyjąć propozycję Wójt Małgorzaty 

Grzywy i zostać Jej zastępcą. Trudno 

było podjąć to wyzwanie? 

Agata Wiśniowska: - Cieszy mnie 

fakt, że jestem osobą, której Pani 

Wójt zaufała. Czuję się odpowiedzialna 

za tę gminę i stąd również 

moja decyzja. Jestem dobrze 

przygotowana i mam odpowiednie 

kwalifikacje. W Bielsku-Białej 

ukończyłam Wyższą Szkołę Administracji 

Samorządowej na kierunku: 

administracja publiczna i samorządowa. 

Jestem także absolwentką 

Uniwersytetu Śląskiego Filia w Cieszynie 

na kierunku: animacja społeczno-kulturalna. 

Znam płynnie 

niemiecki, posiadam stosowny 

certyfikat znajomości tego języka 

wydany przez Instytut Austriacki 

w Krakowie – co znacznie ułatwia 

mi nawiązywanie kontaktów międzynarodowych. 

Ponadto piastuję 

funkcję wiceprzewodniczącej Rady 

Społecznej przy Zakładzie Lecznictwa 

Ambulatoryjnego w Oświęcimiu. 

Wspólnie z Panią Wójt ustaliłyśmy, 

iż będę koordynować prace Gminnej 

Biblioteki Publicznej, Ośrodka 

Kultury, Sportu i Rekreacji oraz 

Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. 

Będę ponadto koordynować 

współpracę z lokalnymi organizacjami 

pozarządowymi, a także 

transgraniczną z naszymi gminami 

partnerskimi. Czyli te dziedziny, w 

których zawsze czułam się dobrze. 

RL: - Mieszka Pani w Oświęcimiu. 

Czy mieszczanin odnajduje się w specyfice 

gminy wiejskiej? 

AW: - Zanim zostałam zatrudniona 

w Urzędzie Gminy jako doradca, a 

potem powołana przez Wójt na zastępcę, 

przez wiele lat pracowałam 

w Gminnej Bibliotece Publicznej 

z/s w Grojcu. Zdążyłam dobrze poznać 

specyfikę gminy, ludzi w niej 

żyjących, zaprzyjaźnić się z wieloma 

z nich. Szczególnie doceniam miejscowych 

społeczników, z którymi 

bardzo dobrze mi się współpracuje. 

To, że mieszkam w mieście, nie 

oznacza, że nie orientuję się w sytuacji 

w gminie. 

RL: - Gmina Oświęcim przez mieszkańców 

ościennych miejscowości postrzegana 

jest jako ostoja tradycji, 

wręcz konserwatyzmu. Z drugiej 

strony rządzą nią kobiety, co wielu 

uważa za paradoks. 

AW: - Mieszkańcy gminy zaufali kobiecie 

wybierając ją na wójta. Gminą 

rządzi jedna kobieta – Wójt, a organem 

uchwałodawczym jest Rada 

Gminy, w której zasiadają głównie 

mężczyźni. Myślę że Wójt darzy 

mnie dużym zaufaniem powołując 

na swojego zastępcę, wszak to bardzo 

wymagająca i odpowiedzialna 

osoba, nie ma lekko (śmiech). 

Dotychczas nie zaobserwowałam 

oznak nieufności w stosunku do 

mnie jak i Pani Wójt. Jak dotąd 

również nie spotkałam się z kwestionowaniem 

naszych delegacji 

do władania gminą z racji tego, iż 

jesteśmy kobietami. Nie wydaje mi 

się również, by ta gmina była konserwatywna. 

Raczej dynamiczna, 

bo wielu dotychczasowych oświęcimian 

buduje tu swoje domy. Cieszy 

nas atrakcyjność gminy, a co za tym 

idzie rosnąca liczba mieszkańców. 

Motywuje nas to do poszerzenia 

oferty, nie tylko kulturalnej, także 

oświatowej i infrastrukturalnej. 

Pani Wójt to osoba, z którą naprawdę 

chce się pracować. 

RL: - Zarówno Pani, jak i Wójt Małgorzata 

Grzywa nie należycie do 

żadnej partii. To utrudnia, czy może 

ułatwia rządzenie? Jesteście Panie 

traktowane po partnersku przez włodarzy 

sąsiednich gmin, wybranych z 

klucza partyjnego? 

AW: - Na pewno nam to nie przeszkadza 

(uśmiech). Myślę że wręcz 

pomaga, bo nie musimy się trzymać 

partyjnych dyrektyw z góry, nikt 

nami nie steruje. A z włodarzami sąsiednich 

gmin mamy dobre relacje. 

RL: - Od początku tego roku funkcjonuje 

Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji 

Gminy Oświęcim z siedzibą 

w Brzezince, nad którym Pani sprawuje 

nadzór merytoryczny. Jaką ma 

Pani wizję tej placówki? 

AW: - Ośrodek przejął część zadań 

Gminnej Biblioteki Publicznej. 

Chciałabym, by OKSiR poszerzył 

ofertę kulturalną naszej gminy. Moim 

celem jest, by przy tej placówce pojawiły 

się nowe zespoły, które promowałyby 

gminę Oświęcim. Bo choć 

jesteśmy relatywnie dużą gminą, nie 

mamy choćby własnej orkiestry dętej. 

RL: - Nie obawia się Pani, że w czasie 

kryzysu, jego pierwszą ofiarą będzie 

kultura?. Ambitne plany być może 

trzeba będzie odłożyć na później… 

A.W: - W takiej gminie jak nasza, 

gdzie tradycja jest silnie zakorzeniona, 

nie możemy sobie pozwolić na 

ograniczanie działalności kulturalnej. 

Musimy wręcz wydobywać to, 

co było, a dziś ulega zapomnieniu. 

Popatrzmy choćby na nasze Koła 

Gospodyń Wiejskich. Pogłębia się 

luka pokoleniowa w tych organizacjach. 

Brakuje młodych gospodyń. 

Komu starsze kobiety przekażą swoje 

doświadczenie? Musimy zachęcić 

młodzież, wykorzystując także nowoczesne 

narzędzia, do aktywnej 

działalności w tych kołach. 

Duży potencjał zauważam w mecenacie 

kultury. Na naszym terenie 

nie brakuje wrażliwych osób, którym 

powiodło się w życiu zawodowym. 

Chcielibyśmy je zaprosić do 

współpracy. Widzę w tym kroku 

obopólne korzyści. Szansą na pozyskanie 

funduszy może być także Euroregion 

Beskidy, do którego przystąpiliśmy 

w zeszłym roku. 

RL: - Czym interesuje się Pani poza 

sferą kultury? 

AW: - Fascynuje mnie architektura 

wnętrz. Lubię podróżować. Mam 

licencję pilota wycieczek zagranicznych. 

Preferuję kraje z ciepłym klimatem. 

Bardzo lubię gotować. Korzystam 

między innymi z przepisów umieszczonych 

w książce „Przysmaki z 

Doliny Soły”, w której wykorzystano 

przepisy pań z naszych kół gospodyń 

wiejskich. Lubię rodzimą 

kuchnię w połączeniu z domieszką 

naleciałości, na przykład kuchni 

śródziemnomorskiej. Na zimne 

dni polecam zupę czosnkową. Bardziej 

odważnym mogę polecić rosół 

z… żaby. Lepiej się po tym kuma 

(śmiech).

Oświęcimska Gmina DZIEŃ BABCI I DZIADKA styczeń 2012 

Sala pękała w szwach 

Uczniowie Szkoły Podstawowej im. Henryka Sienkiewicza 

w Grojcu przygotowali dla swoich babć 

i dziadków teatralny prezent i zaprosili ich na jasełka. 

Sala gimnastyczna wypełniła się po brzegi. Przybyłych 

gości było ponad trzystu. Przybyli nie tylko goście z Grojca 

i z sąsiednich wiosek, ale także z dalszych stron, by w tym 

wyjątkowym dniu pobyć ze swoimi ukochanymi wnuczętami. 

Kolorowe przedstawienie, bogate w tradycyjne kolędy, 

góralskie tańce, przepiękne stroje i popisy aktorskie, dostarczyły 

widowni wiele radości i wzruszeń. O teatralny 

blichtr zadbały panie Małgorzata Chwierut i Joanna Sałek, 

które na co dzień prowadzą kółka teatralne w szkole. Dekoracje 

były dziełem pani polonistki – Agaty Mamicy, a o 

muzyczną oprawę zadbał Jarosław Cieciak. 

Popisy dzieci uświetnił dodatkowo występ zespołu 

„Grojczanie”. Wójt Gminy Oświęcim Małgorzata Grzywa 

Babcia i dziadek 

to dla wnucząt prawdziwe skarby 

Dzieci z przedszkoli w gminie Oświęcim pamiętały 

o swoich babciach i dziadkach w dniu ich 

święta. Ubrane na galowo, przygotowane przez 

panie nauczycielki, zaprezentowały swe nieprzeciętne 

artystyczne możliwości przed starszą, a 

jakże kochaną publicznością. 

– Chciałabym podziękować za zaproszenie mnie na obchody 

tak miłego święta jakim jest dzień babci i dziadka i 

serdecznie wszystkich powitać – powiedziała Wójt Gminy 

Oświęcim Małgorzata Grzywa w przedszkolach, w których 

gościła w tych wyjątkowych dla babć i dziadków dniach. 

– Każdy z nas był kiedyś dzieckiem i pamięta jak ważną 

rolę w naszym życiu pełnią dziadkowie. Obchodzony 21 

stycznia dzień babci i dzień później dzień dziadka to tylko 

symboliczne święto w naszym kalendarzu. Tak naprawdę 

to każdego dnia w roku, dziadkowie myślą i troszczą się o 

swoje wnuki. To codziennie ich pociechy potrzebują od 

nich wsparcia –zaznaczyła pani wójt. – Babcia i dziadek to 

Smyki z Babic dla babć i dziadków 

Z okazji Dnia Babci i Dziadka najstarsze przedszkolaki 

ze „Smyka” przedstawiły bajki „Czerwony Kapturek” oraz 

„Baśń o dwunastu miesiącach”. Grupa średniaków zaprezentowała 

„Mini – Jasełka” oraz program pt, „Krasnoludki”, 

z kolei najmłodsze dzieci program zatytułowany „Dla 

Babci i Dziadka”. Babcie i dziadkowie bardzo licznie przybyli 

do przedszkola w Babicach na występ wnucząt. Gorącymi 

brawami nagrodzili występy dzieci, spodobały się im 

bogate stroje i ciekawa scenografia. Podczas występu panowała 

ciepła i rodzinna atmosfera, którą wzmocnił… słodki 

poczęstunek 

(opr. lor) 

skierowała do wszystkich zgromadzonych na sali babć i dziadków 

przepiękne życzenia, które w jej imieniu odczytała Zastępca 

Wójta, Agata Wiśniowska. 

W ten sposób uczniowie podziękowali swoim dziadkom za 

ich wielkie, gorące serca, za miłość i cierpliwość, ofiarowaną 

na co dzień. Babcie, Dziadkowie żyjcie nam 100 lat (albo i 

dłużej)!!! 

KaBa 

Występ dzieci z Przedszkola Samorządowego 

w Zaborzu. 

Fot. lor 

ukochane osoby, które tak naprawdę nigdy się nie gniewają, a 

swoje wnuczęta zazwyczaj rozpieszczają. To oni dają im smakołyki, 

potrafią cierpliwie wysłuchać zwierzeń i marzeń, które 

rodzą się w ich małych główkach. 

(lor), Fot. lor 

13 

Z okazji Dnia Babci i Dziadka dzieci z Przedszkola 

Samorządowego w Włosienicy zaprezentowały jasełka. 

Wielką przyjemność sprawiły babciom i dziadkom 

drobne, własnoręcznie wykonane upominki, wręczone 

przez wnuków. Rodzice naszych przedszkolaków przygotowali 

słodki poczęstunek. Wspólny poczęstunek był 

okazją do rozmów, w czasie których mogliśmy podzielić 

się wrażeniami i umówić się na spotkanie w przyszłym 

roku. 

Urszula Marchewka P.S. Włosienica


OSOBOWOŚCI 


– To miejsce tworzą przede wszystkim ludzie. Mam nadzieję, że wspólnie będziemy pracować dla 

dobra naszych pacjentów – mówiła Maria Wilgus tuż po wręczeniu jej nominacji na dyrektora 

Powiatowych Zakładów Opiekuńczo-Leczniczych w Grojcu. Przed panią Marią stoją nie lada 

wyzwania. 

Nasza pani Maria kochana 

Właściwie to powinienem zacząć ten tekst od… końca. 

Czyli od momentu, gdy wraz z panią dyrektor, tuż po rozmowie, 

wyszliśmy na korytarz. Po chwili przez główne wejście 

wjechała na wózku do środka jedna z pacjentek. Kiedy 

zobaczyła panią Marię, jej twarz wypełnił promienny 

uśmiech, a z ust wydobyły się słowa: „Moja kochana pani 

dyrektor!”. 

– Dla mnie wszystkie pacjentki, proszę mi wierzyć, są 

takie moje – mówi wyraźnie wzruszona pani dyrektor, dodając 

że obecnie w zakładzie przebywa 125 chorych kobiet. 

Zanim jeszcze na początku października zeszłego roku 

Maria Wilgus objęła stery po poprzednim dyrektorze, dość 

dobrze zdążyła poznać placówkę w Grojcu. Przez całą poprzednią 

kadencję i trochę obecnej była przedstawicielem 

wojewody w Radzie Społecznej przy tutejszym PZOL. 

– Dlaczego zdecydowałam się na prowadzenie tej placówki? 

Bo lubię stawiać sobie nowe cele i wyzwania. Brałam 

udział w przekształceniu brzeszczańskiego zakładu 

opieki zdrowotnej w spółkę, w której nadal praktykuję jako 

lekarz. Potem dostałam propozycję tworzenia oddziału 

geriatrycznego w szpitalu w Pszczynie. Myślę że to moje 

doświadczenie zawodowe będzie mi pomocne w przeprowadzeniu 

zmian w Grojcu. Ktoś to musi zrobić – tłumaczy 

Maria Wilgus.. 

Dyrektorka nie może nachwalić się podopiecznych, które 

uczestniczą w warsztatach terapii zajęciowej. W tych 

pokrzywdzonych przez los dziewczętach drzemią olbrzymie 

pokłady talentu, który wydobyte przez trzy terapeutki 

wykrystalizowały się w postaci pięknych stroików czy obrazów. 

– Chciałabym, by cieszyły oczy także szerszej publiczności 

– wyraża nadzieję pani dyrektor. 

Zakład wymaga wprowadzenia zmian, które są kosztowne. 

Konieczne jest dostosowanie PZOL do obecnie obowiązujących 

standardów. Maria Wilgus daje sobie cztery 

lata na wdrożenie planu przystosowawczego. 

– Jesteśmy po wstępnych rozmowach z biurem architektonicznym. 

Zakład wymaga dużych prac remontowo-budowlano-przekształceniowych 

– podkreśla. 

Muszą m.in. powstać mniejsze sale. Poprawy wymaga zaplecze, 

choć, jak przekonuje pani dyrektor, akurat ono nie 

wymaga wprowadzenia wielu zmian. 

– Chcielibyśmy poszerzyć rehabilitację o sale do ćwiczeń. 

W tej chwili mamy 15 osób żywionych dojelitowo (PEG), 

leżących, wymagających specjalistycznej opieki. To są bardzo 

drodzy pacjenci, ponieważ wymagają specjalnych odżywek 

i pomp żywieniowych, ponadto nadzoru lekarza ds. 

żywienia. Współpracujemy z doktorem Kalacińskim, który 

systematycznie nas odwiedza i wspiera. Chcemy tę grupę 

utrzymać i stworzyć jej lepsze warunki – wyjaśnia pani dyrektor. 

Zakład w Grojcu będzie się ubiegać o możliwość prowadzenia 

działalności komercyjnej. 

– Chodzi mi o stworzenie łóżek dla pacjentów wypisanych 

ze szpitala, a oczekujących na miejsce w domu opieki. 

Okres między wypisaniem ze szpitala a otrzymaniem miejsca 

w domu opieki taka osoba mogłaby spędzić u nas – tłumaczy 

Maria Wilgus. 

Na taki oddział mogłyby trafić również osoby obłożnie 

chore, których opiekunowie na jakiś czas wyjeżdżają odpocząć 

w okresie ferii czy wakacji. 

Pierwszym krokiem w realizacji powyższych celów jest 

wpisanie działalności komercyjnej do statutu zakładu. 

Z tym akurat nie powinno być problemu, bo starostwo raczej 

przeszkód stawiać nie będzie. Z kolei Narodowy Fundusz 

Zdrowia dopuszcza działalność komercyjną, jeśli ta część będzie 

oddzielona od pozostałej części zakładu. 

Moja rozmówczyni w ciepłych słowach wypowiada się o 

personelu, który w jej ocenie jest bardzo ważnym kapitałem 

zakładu. Obecnie w grojeckim zakładzie pracuje 85 osób, 

głównie z gminy Oświęcim. 

– Mam doskonały personel dający wiele serca pacjentkom. 

Ta grupa ludzi jest świetnie wyszkolona, identyfikuje się z 

podopiecznymi. Nie robi problemu, gdy trzeba z nimi zostać 

po godzinach czy pojechać do szpitala – przybliża. 

Słowa podziękowania pani Maria śle również w kierunku 

zarządu powiatu i naczelniczki wydziału zdrowia oraz dyrekcji 

i lekarzy oświęcimskiego szpitala. – To są osoby, na które 

zawsze mogę liczyć – podkreśla. 

Pani dyrektor nie kryje radości po zapowiedzi starosty, że 

powiat nosi się z zamiarem sprzedaży pałacyku Radziwiłłów. 

– Utrzymanie tego obiektu jest dla zakładu przysłowiową 

kulą u nogi. Gwarantujemy dobrosąsiedzkie stosunki z nowym 

właścicielem pałacyku – zapewnia Maria Wilgus. 

Na moje pytanie o to, co lubi robić w wolnych chwilach odpowiada 

nieco przewrotnie: - Czytać - książki, książki i jeszcze 

raz książki! W tej chwili moją lekturą jest… ustawa o działalności 

medycznej – śmieje się pani Maria. 

Rafał Lorek 

Fot. lor

Oświęcimska Gmina TRADYCJA styczeń 2012 

Na opłatku w Babicach 

Wspólne kolędowanie wpisuje się w tradycję spotkań 

noworocznych zwanych potocznie „Opłatkiem”. 

Jedno z nich odbyło się 14 stycznia w Domu 

Ludowym w Babicach. Zorganizowało je miejscowe 

Koło Gospodyń Wiejskich pod przewodnictwem 

Marii Czerwik. 

Przy akompaniamencie p. J. Nitki wspólnie z mieszkańcami 

Babica kolędowali goście honorowi spotkania: proboszcz 

Parafii Wniebowzięcia NMP ks. Jerzy Brońka, dyrektor 

Szkoły Podstawowej w Babicach Tadeusz Baraniecki, dyrektor 

tutejszego przedszkola „SMYK” Zuzanna Korzeniowska, 

sołtys Babic Anna Zimnal, właściciel firmy „HAT-POL” 

Grzegorz Hatłas. 

(opr. lor) 

Fot. Organizatorzy 

15 

Jasełka 

w rajskim przedszkolu 

W Hiszpanii 

dzielą się chałwą 

Barwna grupa kolędników pojawiła się 

w progu Gminnej Biblioteki Publicznej 

w Grojcu. To klasa trzecia, pod opieką 

Małgorzaty Chwierut kolejny już raz 

odwiedziła naszą książnicę. 

Podtrzymując tradycję, dzieci ze starszej grupy w 

Przedszkolu Samorządowym w Rajsku, przy wsparciu 

swoich nauczycielek wystawiły na przedszkolnej 

scenie Jasełka Bożonarodzeniowe. 

W poniedziałek 19 grudnia sala przedszkolna nabrała uroku. 

Pojawiła się scena z rozgwieżdżonym niebem, szopką z 

sianem oraz choinki, a przygaszone światła, blask światełek 

choinkowych i mrok za oknem sprzyjały atmosferze świąt 

Bożego Narodzenia. 

Dzieci zaangażowały się emocjonalnie w przygotowanie 

tej uroczystości. Kilka dni wcześniej wręczyły swoim bliskim 

zaproszenia na przedstawienie, a w dniu uroczystości pełniły 

rolę gospodarzy. 

Przedszkolaki w pięknych strojach weszły do sali zapełnionej 

przez swoich najbliższych. Przebrane były za aniołki, 

które czuwały nad małym Jezuskiem, pastuszków witających 

narodzonego Pana oraz Trzech Królów, którzy złożyli dary u 

stóp małego dzieciątka. 

„Starszaki” wczuły się w swoje role. Z niezwykłym zaangażowaniem 

recytowały swoje kwestie, śpiewały piosenki i 

kolędy. 

Po przedstawieniu za piękny występ, który wprowadził 

wszystkich w atmosferę świąt Bożego Narodzenia, dyrektor 

przedszkola, pani Barbara Toczek podziękowała wszystkim 

małym aktorom. 

Na zakończenie spotkania dzieci wręczyły swoim rodzicom 

własnoręcznie zrobione upominki. 

(opr. lor) 

Z kolędą na ustach uczniowie przywitali panie 

bibliotekarki, a następnie odegrali fragment jasełkowego 

przedstawienia. 

Po tym kolorowym i uroczystym występie, dzieci 

wzięły udział w lekcji bibliotecznej poświęconej 

tradycjom świątecznym w różnych krajach.. Najbardziej 

atrakcyjna okazała się dla milusińskich 

Hiszpania. Na Półwyspie Iberyjskim zamiast 

opłatkiem bliscy łamią się ze sobą chałwą, a wigilijna 

wieczerza zaczyna się dopiero po pasterce. 

Głównym daniem wigilijnym jest pieczona ryba i 

„ciasto Trzech Króli”, w które zapieka się drobne 

upominki. Tuż po wieczerzy wszyscy wychodzą na 

barwnie oświetlone ulice, bawią się i śpiewają do 

rana. 

Podczas lekcji nie zapomniano o naszych rodzimych 

tradycjach i zwyczajach wigilijnych. Na ten 

temat dzieci miały dużo do powiedzenia. 

Spotkanie zakończyło się wspólnym kolędowaniem. 

KaBa


KULTURA 


Muzyczny sposób 

na życie 

Potrafią zagrać na każdej imprezie, zapewniając 

uczestnikom odpowiednią dawkę energii i dobrej 

zabawy. – Nieważne czy jest to przyjęcie weselne, 

zabawa karnawałowa, bankiet, czy studniówka, bo 

kiedy gramy bawią się całe pokolenia, bez względu na 

gatunek wykonywanej muzyki – zapewnia Grzegorz 

Zagórski z Harmęż, jeden z członków zespołu DejaVu. 

Skład zespołu tworzy grupa muzyków pochodzących z 

powiatów chrzanowskiego i oświęcimskiego: Paweł Salawa 

– gitara basowa; Wacław Oleś – perkusja; Marek Łodygowski 

– gitara elektryczna i klasyczna; Ewelina Łodygowska 

– wokal, Klaudia Barczyk - wokal oraz Grzegorz Zagórski 

– instrumenty klawiszowe, akordeon, saksofon. 

– Mamy na koncie wiele imprez zamkniętych, plenerowych 

i występów kameralnych. Bogaty repertuar, na który 

składają się polskie i zagraniczne przeboje muzyki rozrywkowej 

oraz popularne melodie ludowe, pozwoliły DejaVu 

zaznaczyć swoją obecność na muzycznej scenie, ciesząc się 

uznaniem – podkreśla Zagórski. 

Pan Grzegorz ma profesjonalne muzyczne wykształcenie. 

Edukację muzyczną rozpoczął w Państwowej Szkole Muzycznej 

I stopnia im. Karola Szymanowskiego w Oświęcimiu. 

Kontynuował ją w Państwowej Szkole Muzycznej II 

stopnia im. M. Karłowicza w Katowicach, a skończył na 

Akademii Muzycznej na Wydziale Jazzu i Muzyki Estradowej 

w Katowicach.. 

– Muzyka to nasza wspólna pasja. To sposób na samorealizację, 

twórczą ucieczkę od codzienności, a przy tym 

możliwość nawiązania wielu nowych znajomości – podsumowuje 

mieszkaniec Harmęż. 

(lor) 

Fot. zbiory zespołu 

Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego 

oraz inni sygnatariusze porozumienia zawartego w sprawie współpracy 

na rzecz poprawy stanu bezpieczeństwa i higieny pracy w rolnictwie 

organizuje 

X OGÓLNOKRAJOWY KONKURS „BEZPIECZNE GOSPODARSTWO ROLNE” 

Honorowy patronat nad Konkursem objął Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej 

Bronisław Komorowski 

Cel konkursu: 

promocja zasad ochrony zdrowia i życia w gospodarstwach rolnych. 

Warunki Konkursu: 

Udział w konkursie mogą brać osoby pełnoletnie prowadzące produkcyjną działalność rolniczą, które wypełnią formularz 

zgłoszeniowy i przekażą go do 16 marca 2012 r. do najbliższej Placówki Terenowej KRUS (tel. 0-33 8425-338) lub Oddziału 

Regionalnego KRUS w Krakowie 

ul. Bratysławska 1a. 

Szczegółowe informacje o warunkach udziału w Konkursie dostępne są we wszystkich placówkach terenowych KRUS oraz 

stronie internetowej www.krus.gov.pl 

W zgłoszonych do Konkursu gospodarstwach oceniane będą elementy wpływające na bezpieczeństwo pracy, między innymi: 

a) ład i porządek w obrębie podwórza, zabudowań i stanowisk pracy, 

b) stan budynków inwentarskich i gospodarczych, w tym: stan schodów i używanych drabin oraz instalacji i urządzeń elektrycznych, 

c) wyposażenie maszyn i urządzeń używanych w gospodarstwie w osłony ruchomych części, podpory, i inne zabezpieczenia, 

d) stan techniczny pilarek tarczowych i łańcuchowych, 

e) warunki obsługi i bytowania zwierząt gospodarskich, 

f ) stosowanie, stan i jakość środków ochrony osobistej. 

Dla laureatów Konkursu przewidziano 

CENNE NAGRODY I WYRÓŻNIENIA 

UWAGA: W 2012 r. w konkursie nie mogą brać udziału zdobywcy trzech pierwszych miejsc etapów regionalnych i wojewódzkich 

z trzech ostatnich lat.

Oświęcimska Gmina SPORT styczeń 2012 

17 

Trzecie miejsce seniorów po rundzie jest dużym sukcesem. Jednak po odejściu z klubu aż sześciu zawodników, 

przed pierwszym zespołem Iskry Brzezinki stoi trudne zadanie. W o wiele gorszej sytuacji są młodzi futboliści Iskry 

okupujący ostatnie miejsce w Małopolskiej Lidze Juniorów. 

Iskra (z)gaśnie wiosną? 

Trener Grzegorz Pławny i prezes Janusz Rogalski mają nadzieję, że do klubu w końcu zapuka sponsor 

z wypchanym portfelem. 

Fot. lor 

Prezes Iskry Janusz Rogalski bez 

ogródek mówi o trudnej sytuacji 

finansowej klubu. Skutkuje ona koniecznością 

wyprzedaży części zawodników, 

z czego skwapliwie skorzystali 

rywale brzezinian, przede 

wszystkim Soła Oświęcim. Klub z 

Plant mógł sobie pozwolić na szał 

zakupów, bo ma możnego darczyńcę. 

Po wcześniejszym wypożyczeniu 

dograno transfer definitywny Bartłomieja 

Miki. Do Soły przeszli też 

Artur Opala i Bartłomiej Ryś. – Soła 

w obecnej chwili to klub perspektywiczny. 

Liczymy na dalszy rozwój 

kariery tych graczy w tym klubie – 

mówi z kurtuazją prezes Iskry, nie 

kryjąc, że sprzedaż tych zawodników 

nieco podreperowała kieszeń klubu z 

Brzezinki. . 

Z kolei Szewczyk poszedł do Unii, 

a Tobik do Skidzinia. Na Nowaka i 

Knapika sieci zarzuciło Rajsko. 

– Kim zagramy na wiosnę? Obecnie 

mamy w kadrze 15 seniorów, będziemy 

chcieli poszukać 3-4 juniorów 

z okolicznych klubów – mówi 

trener Grzegorz Pławny. – Naszych 

juniorów walczących w MLJ nie 

chcemy osłabiać wyjmując kilku z 

nich do pierwszego zespołu. 

Patrząc na obecnie realia, dla klubu 

z Brzezinki sukcesem będzie znalezienie 

się w środku tabeli. Nikt w 

Iskrze nie bierze pod uwagę skrajnie 

pesymistycznego wariantu, czyli degradacji, 

bo wydaje się, że klub zdołał 

uciułać wystarczająco dużo punktów 

jesienią. 

W poprzedniej rundzie Iskra dość 

nieszczęśliwie przegrała wyrównany 

mecz z Sołą (II miejsce po rundzie 

jesiennej). Wygrała natomiast prestiżowy 

mecz z oświęcimską Unią. 

– Czy jest szansa na poprawę sytuacji 

w klubie i pozyskanie mocnych 

sponsorów? – pytam prezesa Iskry. 

– Czynimy pewne starania, mamy 

wstępne deklaracje – wyjaśnia, nie 

odsłaniając kart Janusz Rogalski. 

Boisko Iskry sąsiaduje z „Orlikiem”. 

Moi rozmówcy nie kryją, że 

dla ich podopiecznych to szansa na 

podniesienie poziomu sportowego, 

poprawę techniki. Mogą teraz wejść 

na sztuczną trawę nawet po zmierzchu, 

bo kompleks przy ul. Sportowej 

jest oświetlony. 

Słabo jesienią spisywali się juniorzy 

Iskry w swoim debiucie w Małopolskiej 

Lidze Juniorów. Zajmują ostatnie 

miejsce w MLJ, choć ambicji i 

woli walki nie sposób im odmówić. 

Rywale mają jednak więcej atutów. 

– Przegrywamy w końcówkach, 

bo mamy zbyt szczupłą kadrę w porównaniu 

z ekipami z Krakowa czy 

Nowego Sącza. Poza tym w tych klubach 

trenują od małego – tak o występach 

młodych futbolistów Iskry w 

Małopolskiej Lidze Juniorów mówi 

Grzegorz Pławny. – Mimo wszystko 

występy w MLJ to dla naszych chłopaków 

kapitalna sprawa. Dużo się 

nauczyli, podnieśli poziom sportowy. 

– Nasz klub to i tak fenomen w tej 

lidze, bo nie mając szkoły mistrzostwa 

sportowego, praktycznie gramy 

wśród zawodowców – pociesza się 

Janusz Rogalski. – Trudno będzie się 

utrzymać w MLJ, ale skóry tanio nie 

sprzedamy – zapewnia prezes. 

(lor)


SPORT 


Ślązak 

na Sygnale 

Artur Burski stawia na ofensywny styl swoich podopiecznych. 

Długo szukali, aż w końcu znaleźli. 

Działacze i kibice Sygnału Włosienica 

mogą odetchnąć z ulgą. Osierocony 

po poprzednim trenerze 

zespół seniorów ma nowego szkoleniowca. 

Dla Artura Burskiego to 

pierwsza praca w charakterze samodzielnego 

trenera. 

Pan Artur ma 34 lata, pochodzi z Katowic. 

Obecnie, wraz z żoną i dwójką 

dzieci mieszka w Bieruniu. Na co dzień 

pracuje w miejscowej kopalni „Piast”. 

Małżonka jest zatrudniona na Uniwersytecie 

Ekonomicznym w Katowicach. 

Z nowym szkoleniowcem włosieniczan 

udało nam się porozmawiać w 

miejscowej szkole podstawowej tuż 

przed pierwszym treningiem. 

– Jak tylko zrobiłem papiery trenerskie, 

wysłałem swoje sportowe CV do 

kilku klubów. Odezwała się Polanka, 

Włosienica, Gorzów i jeden z klubów 

okręgówki na Śląsku. Dogadałem się z 

prezesami Sygnału – wyjaśnia okoliczności 

w jakich ostatecznie znalazł się we 

Włosienicy. 

Sygnał po rundzie jesiennej jest wiceliderem 

B-klasy. Do lidera z Brzeszcz 

traci sześć punktów. – Mój poprzednik 

wysoko postawił poprzeczkę, ale ja lubię 

wyzwania – nie kryje Burski. 

Jako bramkarzowi wróżono mu dużą 

karierę. Jeszcze jako junior był w szerokiej 

kadrze pierwszego zespołu Ruchu 

Chorzów. 

– Zaliczyłem trzy mecze na ławce 

rezerwowych w okresie, gdy „niebieski- 

Fot. lor 

mi” kierował Orest Lenczyk (ten sam, 

który teraz trenuje lidera ekstraklasy, 

Śląsk Wrocław – przyp. lor) – przytacza. 

Dostrzegł go trener Andrzej Zamilski, 

który wówczas składał reprezentację 

Polski przed eliminacjami do IO w 

Sydney. 

– To był 1997 rok. Zostałem zaproszony 

na konsultacje – wspomina pan 

Artur. 

Niestety, dobrze zapowiadającą się 

przygodę z profesjonalną piłką przerwała 

bolesna kontuzja. 

– Podczas treningu z pierwszą kadrą 

Ruchu Chorzów nieszczęśliwie zderzyłem 

się z zawodnikiem z pola. Upadłem 

na jego kolano i pękła mi śledziona. 

Kontuzja taka sama jaką swego czasu 

odniósł znany golkiper Mirosław Dreszer. 

I tak skończyła się moja wielka kariera 

piłkarska – uśmiecha się smutno 

Burski. 

Potem grał jeszcze w trzecioligowym 

Fabloku Chrzanów, Górniku 09 Mysłowice, 

w Siewierzu. – To już nie był ten 

poziom, co w wielkim Ruchu – nie kryje 

Burski. 

Bez piłki nie wyobrażał sobie życia. 

Zrobił więc papiery trenerskie uprawniające 

do samodzielnego prowadzenia 

zespołów w niższych ligach. Pierwszy 

test to Włosienica. 

– Jesteśmy na drugim miejscu w tabeli, 

z szansami na awans. Nie wypada się 

bronić. Stawiam na ofensywny styl gry, 

z wysoko ustawioną obroną – odpowiada 

trener. 

Przed naszą rozmową Burski miał 

okazję poznać styl gry włosieniczan jedynie 

w meczu z Pulsem Broszkowice, 

pewnie wygranym 3:0. 

– Swą wiedzę o tym zespole czerpałem 

dotąd głównie z lektury gazet i portali 

oraz opinii dwóch graczy, z którymi 

już wcześniej miałem kontakt – wyjaśnia. 

Przed objęciem Sygnału nasz rozmówca 

pracował jako asystent pierwszego 

trenera w Ogniu Wola. W tym 

klubie kończył zresztą swoją przygodę z 

piłką w roli czynnego bramkarza. 

– Nie zniechęcam się. Mam świadomość, 

że na tym poziomie rozgrywek 

zdarza się, że na trening przychodzi kilku 

zawodników. Ale i z taką grupą warto 

pracować – przekonuje. 

W sierpniu przyjdzie na świat trzeciego 

dziecko Artura Burskiego. Kto wie, 

może tata zrobi maleństwu prezent i 

awansuje z Włosienicą do A-klasy… 

Rafał Lorek

Oświęcimska Gmina TRADYCJA styczeń 2012 

IV Noworoczny Koncert Kolęd Gminy Oświęcim odbył się 8 stycznia, w Niedzielę Chrztu Pańskiego, 

w kościele Trójcy Przenajświętszej w Rajsku. Organizatorami była Gminna Biblioteka Publiczna 

oraz Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji Gminy Oświęcim. 

Niezwykła moc kolędy 

19 

Niedziela przypadająca bezpośrednio po święcie 

Trzech Króli zamyka okres bożonarodzeniowy w Kościele 

katolickim. Mimo, że w polskiej tradycji kolędy 

śpiewa się do 2 lutego, to najwymowniej brzmią one 

jednak przez dwa tygodnie po Bożym Narodzeniu. 

Zgodził się z tym ks. Stanisław Koziana, proboszcz 

rajskiej parafii, przyjmując propozycje goszczenia 

„u siebie” kilkunastu zespołów śpiewaczych Gminy i 

Miasta Oświęcim. 

Koncertu rozpoczętego przez przedszkolaków z PS 

w Rajsku, kontynuowanego przez „Holan”, a następnie 

„Broszkowianki”, Włosianeczki”, „Stawowianki”, 

„Grojczanów”, „Brzezinianki”, „Porębianów” i 

„Rajskowianki” wysłuchali przedstawiciele Gminy 

Oświęcim w osobach pani wójt Małgorzaty Grzywy, 

zastępcy wójta Agaty Wiśniowskiej, przewodniczącego 

rady Piotra Średniawskiego oraz grupa radnych, 

sołtysów, działaczy organizacji, dyrektorów oświaty i 

mieszkańców Rajska. Poza tradycyjnym kanonem kolęd 

śpiewano wiele nieznanych lub mało popularnych 

pieśni. 

Przeciętny słuchacz znający i śpiewający raptem kilka 

lub kilkanaście kolęd - zazwyczaj takich, które 

poznał jako dziecko, i które najbardziej kojarzą mu się 

świętami Bożego Narodzenia - tym razem miał okazję 

poznać ich wielkie bogactwo. Wiele padło informacji 

na temat głębokiej historii i tradycji kolędowania. 

Prowadząca koncert Barbara Gasidło przytaczała 

przykłady osobliwości i niezwykłości polskiej tradycji 

w stosunku do bożonarodzeniowych dzieł. Śpiewanie 

my, Polacy mamy w genach. Kolęda „Anioł pasterzom 

mówił” brzmi w polskim kościele od XV wieku. Nieco 

później powstała kołysanka „Lulajże Jezuniu”, której 

prekursorami byli polscy jezuici, którzy wprowadzili 

zwyczaj kołysania figurki Dzieciątka Jezu Wiek XIX 

wprowadził do skarbnicy kolęd przepiękną, arcypolską 

pieśń „Bóg się rodzi moc truchleje”. Mało kto wie, 

że kolęda ta była „żywa” aż do 1932 roku, kiedy to 

ustalono jej ostateczna wersję. Przez całe lata dopisywano 

i zmieniano jej treść, gdyż taki był napór dziejów 

i wydarzeń narodowych. Podobną historię miała 

„Mizerna, cicha stajenka”. Napisana przez Jana Lenartowicza 

oddawała klimat czasów w jakich powstała. 

Wiele patriotycznych treści i symboliki miało widowisko 

bożonarodzeniowe Lucjana Rydla „Polskie 

Betlejem”, powstałe na samym początku XX wieku, 

grane w teatrach do dzisiaj. Zresztą było ono inspiracją 

dla Leszka Aleksandra Moczulskiego, współczesnego 

poety i kompozytora, autora tekstów, w wyniku 

której napisał i skomponował „Moje Betlejem”, wielki 

hymn na cześć Narodzonego. 

„…Kolędy, a polskie w szczególności, przez wieki tworzyły 

drogę, którą, jak się wydaję każdy z nas nawet w 

najbardziej zawiłej swojej osobistej ścieżki może wrócić 

do Żłobka w Betlejem, do radości i nadziei. Do nocy 

Wigilijnej…” – tak o mocy kolęd mówi L.A. Moczulski. 

I trudno się z tym nie zgodzić, gdy na kilkanaście 

dni w roku wracamy do miejsca, gdzie najpiękniej 

brzmią słowa ”Cicha noc, święta noc…” to idziemy tak 

naprawdę po otuchę i wiarę i radość. 

Barbara Gasidło 

Fot: Rafał Lorek

Oświęcimska Gmina ROZMAITOŚCI styczeń 2012 20 

Śledzie, fizioły, żeberka 

W naszym cyklicznym kąciku kulinarnym tym razem 

prezentujemy przepisy na przysmaki zaproponowane 

przez panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Porębie 

Wielkiej. W sam raz na zimową porę roku. 

Z kociołka babuni 

Śledzie w oleju rydzowym 

z ogórkiem kiszonym 

Składniki: 

- 4 płaty solonego śledzia 

- 2 ogórki kiszone 

- 2 cebule 

- 1 szklanka oleju 

- pieprz 

Sposób przygotowania: 

Śledzie zalać wodą i odstawić na ok. 2 godziny. Po zlaniu 

wody osuszyć i pokroić w paski. Następnie pokroić cebule w 

krążki, a ogórki w kostkę. Wszystkie posiekane składniki wymieszać 

razem i dodać olej. Przyprawić do smaku. Odstawić 

na kilka godzin. 

Fizioły 

Składniki: 

- 500 g ugotowanej fasoli „Jaś” 

- 150-200 g suszonych śliwek 

bez pestek 

- 100 ml miodu pitnego 

- 100 g wędzonego boczku 

- 1 łyżka majeranku 

- sól i pieprz 

Szczęśliwe chwile 

Zachęcamy czytelników do uwieczniania swoich szczęśliwych 

chwil (narodziny, urodziny, chrzest, komunia, ślub itp.) i przesyłania 

zdjęć na redakcyjnego maila. Najlepsze z nich sukcesywnie 

będą pojawiać się na łamach „OG”. 


Śliwki zalać miodem rozcieńczonym pół na pół z przegotowaną 

wodą, odstawić na godzinę. Boczek pokroić w wąskie 

paseczki i przesmażyć. Wymieszać fasolę ze śliwkami (wraz z 

płynem, w którym śliwki się moczyły) i boczkiem, dodać roztartego 

w dłoniach majeranku i dusić razem na małym ogniu, 

aż większa część sosu odparuje. Na końcu doprawić solą i pieprzem. 

Żeberka w miodzie 

Składniki: 

- 1½ kg żeberek 

- 150 ml miodu 

- 150 ml musztardy 

- 75 ml sosu sojowego 

- olej 


Wymieszać miód z musztardą tak, by powstała nie za gęsta i 

nie za rzadka masa. Wysmarować tą masą żeberka, ułożyć je w 

brytfannie lub na odpowiedniej blasze wysmarowanej olejem i 

odstawić na jakiś czas do zamarynowania. Piec w temperaturze 

180 stopni Celsjusza do miękkości (60-75 minut). Podawać z 

ziemniakami. 

Smacznego! 

(opr. lor) 

REKLAMA 

Igor Kwaczała przyszedł na świat 17 listopada 2011 

roku. Ważył wówczas 3980 g, a mierzył 57 cm. Mieszka 

we Włosienicy.

W numerze m.in.: - Ocalałe wrota śmierci z Birkenau - Mieszkańcy ...

Create successful ePaper yourself

Delete template?

Save as template?