You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
q JUBILEUSZE<br />
Król skór<br />
Jaguar – 80 lat na polskim rynku<br />
omasz Chwiłowicz – właściciel firmy Jaguar, dostarczającej najwyższej jakości wyrobów galanteryjnych, dostrzegł w branży reklamowej<br />
potencjał, który udało mu się w pełni wykorzystać. Jako manager sprawnie i bez kompleksów porusza się na międzynarodowych rynkach,<br />
T rozwijając swoją działalność. W wywiadzie dla „<strong>Gifts</strong> <strong>Journal</strong>” zdradza, jak wyglądała historia dostosowywania się do wymogów rynkowych<br />
i jakie są jego plany na przyszłość.<br />
‹ Z Tomaszem Chwiłowiczem rozmawia Krzysztof Kogut ›<br />
y Jak zmieniła się Pańska firma od momentu, w którym zaczął Pan ją prowadzić?<br />
Firma Jaguar Tomasz Chwiłowicz została zarejestrowana w 1999, ale faktyczna data<br />
jej powstania to 1933 rok. To wtedy właśnie mój dziadek Stefan Chwiłowicz rozpoczął<br />
swoją, a tym samym rodzinną, przygodę z rymarstwem. Początkowo była to produkcja<br />
uprzęży konnych. Około lat 80., kiedy żywe konie zastąpiono końmi mechanicznymi<br />
i ich liczba w Polsce znacznie się zmniejszyła, firma, wtedy już prowadzona przez<br />
mojego ojca, zajęła się produkcją galanterii skórzanej. Kolejny przełom nastąpił w 1999,<br />
kiedy to właśnie dostrzegłem dla siebie szansę w zaopatrywaniu branży reklamowej<br />
w upominki, dostosowując dla niej swoją produkcję. Kolejną zmianę wymusił rosnący<br />
import towarów z Azji, przez co sukcesywnie zaczęliśmy przenosić naszą produkcję do<br />
konkurencyjnych fabryk w Chinach. Mimo to dziś wciąż produkujemy wybrane towary<br />
w Polsce, podtrzymując w dalszym ciągu tradycję rodzinną.<br />
y Skąd czerpie Pan inspiracje potrzebne do tworzenia nowych modeli produktów?<br />
Inspiracje znajduję wszędzie – otaczający świat podsuwa mnóstwo pomysłów. Tworzymy<br />
przede wszystkim skórzaną galanterię użytkową. Naszym celem jest, aby produkty<br />
były funkcjonalne, klasycznie eleganckie, ale też nadążały za trendami światowego rynku<br />
oraz potrzebami naszych klientów.<br />
y Jaki jest Pana najważniejszy cel biznesowy na przyszłość?<br />
Chciałbym przede wszystkim rozwinąć stworzoną przez firmę Jaguar Tomasz Chwiłowicz<br />
markę PERSONA, tworzyć kolejne kolekcje, którymi podbijemy rynek, oraz rozwinąć<br />
eksport i oczywiście dalej rozszerzać nasz zasięg na rynku polskim.<br />
y W jakim kierunku zmierza branża reklamowa?<br />
Niestety nie mam tu najlepszych przeczuć. Coraz częściej dla naszych klientów najważniejszym<br />
kryterium staje się cena, jakość traci na znaczeniu, co wpływa na obniżenie<br />
standardów jakościowych gadżetów reklamowych. Dewizą naszej firmy jest jednak, mimo<br />
tendencji rynkowych, doskonała jakość przy zachowaniu rozsądnej ceny.<br />
y Jaką rolę w Państwa firmie odgrywa eksport?<br />
Eksport jest w w ciągłym rozwoju. Odwiedzamy zagraniczne targi, zdobywamy kontakty<br />
z odbiorcami. Jest to trudny rynek – szczególnie ten na Zachodzie, ale lubimy wyzwania.<br />
y Jakie cechy powinien posiadać manager, aby sprawnie operować w branży reklamowej?<br />
W naszej firmie manager, poza zarządzaniem i motywowaniem zespołu, zajmuje się<br />
też przewidywaniem i analizowaniem potrzeb naszych klientów z agencji reklamowych.<br />
Sprawne działanie managera w tym zakresie ułatwia nam wychodzenie klientom naprzeciw,<br />
a w całej ideologii firmy to właśnie dobra współpraca z klientami i ich zadowolenie dają<br />
nam motywację do dalszego działania.<br />
Na zdjęciu: Podczas wręczenia Koron Reklamy <strong>2013</strong> Marilyn Monroe życzy Tomaszowi<br />
Chwiłowiczowi powodzenia w dalszej karierze zawodowej.<br />
30 48/<strong>2013</strong><br />
Właścicielowi Jaguara nie można odmówić poczucia humoru. W branży jest<br />
znaną osobistością, która zawsze wprowadza dobry nastrój i jest duszą towarzystwa.<br />
Jego oryginalne pomysły na wyróżnienie stoiska firmowego na<br />
targach RemaDays Warsaw przeszły już do historii.