W bazie Ghazni żołnierze GROM o anonimowość ... - Polska Zbrojna
W bazie Ghazni żołnierze GROM o anonimowość ... - Polska Zbrojna
W bazie Ghazni żołnierze GROM o anonimowość ... - Polska Zbrojna
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
książka<br />
<br />
„Piramida” to obowiązkowa pozycja<br />
w bibliotece fanów pióra Mankella.<br />
Każdy, kto przeczytał choć jeden<br />
kryminał autorstwa Henninga<br />
Mankella i zna postać komisarza<br />
Wallandera, z pewnością sięgnie po<br />
kolejną pozycję autora „Piątej kobiety”<br />
czy „Zapory”. „Labirynt” to zbiór pięciu<br />
opowiadań, będących odpowiedzią na<br />
pytania czytelników o losy bohatera<br />
sprzed czasów wydarzeń rozgrywających<br />
się w „Mordercy bez twarzy”.<br />
Malmö, koniec lat sześćdziesiątych.<br />
Dwudziestokilkuletni kurt Wallander<br />
TV<br />
W labiryncie<br />
<br />
Stalowe ptaki<br />
programie „Legendarne sa-<br />
W moloty bojowe” zostaną zaprezentowane<br />
słynne amerykańskie<br />
maszyny, które wykorzystano<br />
w najbardziej ryzykownych misjach<br />
i walkach powietrznych, o jakich słyszał<br />
świat. Wejdziemy na pokład<br />
tych niesamowitych stalowych ptaków<br />
i dowiemy się, dlaczego były<br />
one tak skuteczną bronią. Przyjrzymy<br />
się między innymi dwóm samolotom<br />
z okresu ii wojny światowej<br />
– A-26 invader oraz Lockheed constellation.<br />
ten pierwszy powstał<br />
w 1942 roku i był najszybszym<br />
amerykańskim bombowcem oraz<br />
samolotem szturmowym w tamtym<br />
czasie. Służbę w siłach powietrznych<br />
USA pełnił aż do 1969 roku.<br />
constellation to natomiast jedna<br />
z bardziej udanych i nieawaryjnych<br />
konstrukcji, jaką stworzyli projektanci<br />
z firmy Lockheed. Początkowo<br />
maszyna była używana do transpor-<br />
stawia pierwsze kroki jako policjant.<br />
Patrolowanie ulic i rozpędzanie<br />
demonstracji przeciwników<br />
wojny w Wietnamie nie spełnia<br />
jednak jego oczekiwań. Pragnie<br />
sprawdzić się jako śledczy. Okazja<br />
nadarza się, gdy w niewyjaśnionych<br />
okolicznościach umiera sąsiad kurta<br />
– starszy, samotny mężczyzna. Znalezione<br />
przez medyka sądowego<br />
w żołądku zmarłego diamenty upewniają<br />
policję, że w sprawę zamiesza-<br />
tu żołnierzy na front. Po wojnie,<br />
w nieco zmodyfikowanej wersji,<br />
znalazła szerokie zastosowanie<br />
w lotnictwie cywilnym.<br />
Najwięcej miejsca w programie zostanie<br />
jednak poświęcone masznom<br />
wykorzystywanym w czasie zimnej<br />
wojny. Zaprojektowany na zlecenie<br />
ciA na przełomie lat pięćdziesiątych<br />
i sześćdziesiątych XX wieku<br />
SR-71 Blackbird był wykorzystywany<br />
do zwiadu strategicznego.<br />
F-100 Super Sabre był z kolei pierwszym<br />
seryjnie produkowanym myśliwcem<br />
bombardującym zdolnym<br />
przekroczyć barierę dźwięku. W trakcie<br />
konfliktu w Wietnamie odgrywał<br />
rolę samolotu zwalczającego obronę<br />
przeciwlotniczą i systemy radarowe<br />
przeciwnika. (DW)<br />
<br />
„Legendarne samoloty bojowe”<br />
Premiera: niedziela, 22 stycznia,<br />
godzina 18.00, Discovery World<br />
FOt. DiScOveRy<br />
ne są inne osoby.<br />
Wallander chce<br />
wykorzystać szansę,<br />
jaką daje mu<br />
komisarz, i stara<br />
się rozwikłać zagadkę.<br />
Równolegle<br />
próbuje ułożyć sobie<br />
życie z poznaną<br />
w czasie rejsu statkiem<br />
Moną.<br />
Kolejne, ułożone chronologicznie<br />
opowiadania przybliżają nam postać<br />
Wallandera. Ukazują jego młodzieńcze<br />
fascynacje i rozterki, relacje ze<br />
zdziwaczałym ojcem, który nie może<br />
pogodzić się tym, jaką karierę zawodową<br />
wybrał jego syn. Wreszcie widzimy,<br />
jak Wallander stał się komisarzem<br />
Wallanderem – gderliwym<br />
książka<br />
<br />
Dwie roześmiane młode, piękne,<br />
starannie ubrane dziewczyny na<br />
tle luksusowego samochodu, należącego<br />
do weselnego orszaku – to jedno<br />
z pierwszych zdjęć otwierających<br />
nową książkę Jacka Hugo-Badera<br />
„Dzienniki kołymskie”. Dopiero podpis<br />
pod fotografią zaskakuje. Dokładnie<br />
w tym samym miejscu w 1940 roku<br />
powstał w Magadanie obóz jeniecki.<br />
Z trzech tysięcy Polaków, którzy do<br />
niego trafili, przeżyło tylko 171 osób.<br />
Ale nie jest to książka o łagrach, przynajmniej<br />
tak twierdzi początkowo autor.<br />
trudno jest mu jednak uciec od<br />
tej tematyki, zwłaszcza gdy każdy ze<br />
spotkanych ludzi ma za sobą jakąś<br />
obozową historię. Na drodze reportera<br />
staje wielu zeków – byłych więźniów,<br />
którzy mimo zwolnienia z łagru,<br />
nie mogli opuścić tego miejsca, obejmowała<br />
ich bowiem klauzula „bez<br />
prawa wyjazdu”, co skazywało ich na<br />
dożywocie na Kołymie. Wśród paputczików<br />
Hugo-Badera, czyli ludzi spotkanych<br />
w trakcie podróży wzdłuż całego,<br />
liczącego ponad dwa tysiące kilometrów<br />
traktu Kołymskiego, jest<br />
także wielu takich, którzy mimo cierpienia<br />
i złych wspomnień związanych<br />
z tym regionem, wbrew zdrowemu<br />
rozsądkowi decydują się na życie na<br />
Kołymie. im dalej w głąb kraju reporter<br />
się zapuszcza, tym bardziej różno-<br />
po służbie<br />
po służbiepo<br />
służbie<br />
Biegun<br />
okrucieństwa?<br />
W oparach wypitego alkoholu<br />
autor snuje opowieść o ludziach,<br />
mimo wszystko dobrych,<br />
otwartych i serdecznych.<br />
i skutecznym detektywem, a także<br />
zgorzkniałym, ale ciągle czekającym<br />
na miłość tatą.<br />
Osobnym, ale równie ważnym bohaterem<br />
opowiadań jest Szwecja z przemianami,<br />
jakie w niej zachodzą. Bohaterowie<br />
komentują czasy, w których<br />
przyszło im żyć. Można odnieść<br />
wrażenie, że państwo, roztaczające<br />
opiekę nad obywatelami, powoli traci<br />
nad nimi kontrolę. Społeczeństwo<br />
szwedzkie odkrywa swoje drugie<br />
mroczne oblicze. „Piramida” to obowiązkowa<br />
pozycja w bibliotece fanów<br />
pióra Mankella.<br />
<br />
KAtARZyNA PietRASZeK<br />
Henning Mankell, „Piramida”,<br />
WAB 2011<br />
rodnych ludzi spotyka. Pod koniec<br />
swojej podróży trafia do Jakucji, jak<br />
sam mówi, ziemi Saurona, Mordoru,<br />
gdzie dużą rolę odgrywają czary i magia<br />
– pełno tam szamanów, gadających<br />
kamieni, uzdrowicieli, ludzi śniegu<br />
i oszalałych niedźwiedzi, szatunów.<br />
Na tamtejszych mężczyzn nawet<br />
alkohol działa inaczej – o ile europejczykowi<br />
daje przyjemność czy zadowolenie,<br />
o tyle Jakutowi przynosi niepokój<br />
i cierpienie.<br />
W oparach wypitego alkoholu – jak<br />
sam przyznaje, na 36 dni podróży<br />
przypadło 19 suto zakrapianych wieczorów<br />
– autor snuje opowieść o ludziach,<br />
mimo wszystko dobrych,<br />
otwartych i serdecznych, targających<br />
nimi uczuciach (każdy z mężczyzn,<br />
o których pisze reporter, był średnio<br />
trzykrotnie żonaty), nieprzyjaznym,<br />
choć obfitym w bogactwa naturalne,<br />
a zwłaszcza złoto, rejonie. i o pasji życia,<br />
silniejszej niż zabójczy klimat<br />
i świadomość, że ziemia pod stopami<br />
to jedno wielkie cmentarzysko. Bo<br />
w książce Jacka Hugo-Badera uśmiechają<br />
się wszyscy, nie tylko dziewczęta<br />
ze wspomnianej fotografii. <br />
ALeKSANDRA OGŁOZA<br />
Jacek Hugo-Bader,<br />
„Dzienniki kołymskie”,<br />
Wydawnictwo czarne, 2011<br />
POLSKA ZBROJNA NR 4 | 22 StycZNiA 2012<br />
81